o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF 51-611 Wrocław, ul. Wieniawskiego 38 www.piotr-liszka.strefa.pl Kontekst kulturowy rozumienia pojęcia „paradygmat” Paradygmat, czyli wzorzec, wyznacza sposób myślenia i działania w sensie ogólnym i w szczegółach, ogólny styl myślenia oraz normy postępowania w konkretnych sytuacjach. Refleksja teologiczna nad paradygmatem ma wieloraki sens. Jest to refleksja nad pojęciem, ale też nad funkcjonowaniem tego pojęcia w różnych dziedzinach życia, w konkretnych sytuacjach, a zwłaszcza w badaniach naukowych. Szczególnym przedmiotem zainteresowania dla teologa jest są wzorce pojawiająca się w Objawieniu oraz w nauczaniu i życiu Kościoła. Sposób rozumienia i funkcjonowania paradygmatów w nauce i w życiu człowieka może być wykorzystany w teologii. Teologia powinna zajmować się zarówno naświetlaniem wszystkiego w świetle objawienia, jak również zastanawiać się nad tym, w jako sposób wszelka wiedza może być przydatna dla rozwoju teologii. Ważne jest też wskazanie wzorcowego sposobu prowadzenia refleksji teologicznej. 1. Literatura Paradygmaty to synonim apoftegmatów. Apoftegmata są to „krótkie opowiadania, spełniające rolę przykładów w przepowiadaniu pierwotnego Kościoła”. Nazwa apoftegmat pochodzi od R. Bultmann, termin paradygmat wprowadził M. Dibelius. Przejęła się raczej nazwa paradygmaty1. V. Taylor podał krótką definicję: „opowiadania budujące”. Budujące opowiadania znajdują się we wszystkich ewangeliach, stosowali je synoptycy, a w nieco zmodyfikowanej formie znajdują się w ewangelii św. Jana2. Apoftegmata to jeden z ważniejszych gatunków literackich materiału narracyjnego w tradycji Janowej. Spełniają one funkcję parenetyczną, służą do pouczania, do kształtowania życia chrześcijańskiego, stanowią zwięzły teoretyczny wzorzec postępowania. Prócz opowiadań, wskazówki postępowania zawarte są w „podgatunkach parenetycznych:, takich jak: „katalogi cnót i wad, tablice 1 Por. J. Czerski, Metody interpretacji Nowego Testamentu, Wydział Teologiczny Uniwersytetu Opolskiego, Opolska Biblioteka Teologiczna 21, Opole 1997, s. 105. 2 Por. S. Mędala, Chrystologia Ewangelii św. Jana, Kraków 1993, s. 195. 1 o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF życia domowego i katalogi obowiązków, zasady regulujące życie społeczne”3. Najkrótszymi paradygmatami są „słowa normatywne”, które powinny być traktowane jako „wskazówki regulujące życie wspólnoty uczniów Jezusa” 4 . Od strony literackiej apoftegmat jest rodzajem aforyzmu5. Aforyzm jest typową formą literacką w pierwszym etapie dziejów języka. Paradygmat podany w formie aforyzmu ma szczególną moc przekonywania. Rozbudowanym aforyzmem jest mit, którego zadanie polega na przypominaniu o istotnych wartościach życia społecznego. Mit służył jako uniwersalny, przekonywujący, niezwykle skuteczny wzorzec postępowania. Każde zawarte w nim słowo napełnione było niemal fizyczną mocą, a w całości jego energia oddziaływała w sposób niemal magiczny. Metafory szczegółowe i wielka metafora całego mitu, wyrażały esencję energii zawierającej się zarówno w opisywanym wydarzeniu, jak też w podmiocie, do którego opowiadanie było skierowane. Dzięki temu mit był doskonałą formą paradygmatu6. Według niego mit zawsze był doskonałym paradygmatem, a szczególnie w pierwszej fazie języka, ponieważ „proza w tej fazie jest nieciągła, stanowi zbiór prostych wypowiedzi epigramatycznych i proroczych, o które nie należy się spierać, ale należy je przyjmować i rozważać, a ich moc powinna być wchłonięta przez ucznia lub czytelnika. Wydaje się, że filozofowie przedsokratejscy, tacy jak Heraklit czy Pitagoras, byli przede wszystkim ustnymi nauczycielami czy guru, a to, co pozostawili, składa się głównie z rozrzuconych aforyzmów o odniesieniach kosmologicznych, jak chociażby „wszystko płynie” Heraklita”7. W tradycji judaistycznej wielką rolę odegrały Aforyzmy Ojców opracowane na podstawie sentencji zawartych w Pięcioksięgu. Zawierały one wątki etyczne istotne dla zachowania tożsamości w zmiennych 3 J. Czerski, Metody…, s, 97. Tamże, s. 98. 5 „Aforyzm (gr. aforizo ograniczam, oddzielam, definiuję), dobitna, krótka wypowiedź, najczęściej jednozdaniowa, zawierająca myśl ogólną natury moralnej, psychologicznej lub estetycznej, podana w sposób subiektywny (nosząca znamiona czyjegoś osobistego sądu) […] Do najczęściej używanych należą: przenośnia, porównanie, niedomówienie, antyteza, paradoks. […] Do najbardziej znanych twórców aforyzmów należą: Heraklit, F. La Rochefoucauld, J. La Breyère, B. Pascal, N. S. R. Chamfort, pisarze i filozofowie niemieccy XIX w. J. W. Goethe, F. W. Nietzsche. […] za przykłady aforyzmu biblijnego posłużyć mogą: Prz 29, 27; Mk 2, 17; Dz 20, 35”, M. Jasińska-Wojtkowska, F. Kłoniecki, Aforyzm, w: Encyklopedia Katolicka, t. 1, red. F. Gryglewicz, R. Łukaszyk, Z. Sułowski, Lublin 1989, 130-131. 6 Por. N. Frye, Wielki kod. Biblia i literatura, tł. A. Faulińska (oryg. The great code. The Bible and literature, Harcourt Brace & Company 1981), wyd. Homini, Bydgoszcz 1998, s. 42. 7 Tamże, s. 43. 4 2 o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF okolicznościach dziejów Izraela. Dobrze spełniały rolę duchowego wzorca, ponieważ doskonale łączyły w sobie codzienność życia z głębią mistyki. „Zostały w nich poruszone tematy odnoszące się do opatrzności bożej, wolności człowieka, roli tradycji i prawa. Na szczególna uwagę zasługują rozważania na temat wartości oraz obowiązków, uwagi na temat etyki nauczyciela i etyki ucznia”8. Literatura tworzy paradygmaty posługując się językiem symboli. Symbol zawiera ukrytą wiadomość zaszyfrowaną w zewnętrznej oprawie, która swoim pięknem ma przyciągnąć, oczarować, wciągnąć w obszar specyficznego sposobu wyrażania myśli. Niepostrzeżenie wyrażany jest właściwy przekaz, który bez oporu połykany jest przez odbiorcę, wchodzi w najgłębszą sferę jego przekonań, kształtując je z wielką skutecznością. Tak rozumieli „symbol” romantycy niemieccy (Novalis i Hamann), a później ich kontynuator, Karl Jaspers. Język symboli zawiera w sobie „szyfr egzystencji”, z tego powodu obraz symboliczny może być odszyfrowany jedynie „egzystencjalnie”. Symbol doskonale nadaje się do przekazywania wzorca postępowania, a nawet sam w sobie jest paradygmatem9. 2. Filozofia Wzorce postępowania w formie aforyzmów formułowali nie tylko poeci, lecz także filozofowie, wśród których na uwagę zasługują: Erazm z Rotterdamu, Montaigne, F. Bacon, F. de La Rochefoucauld, B. Franklin, G. Lichtenberg, A. Schopenhauer, F. Nietzsche. Dla nich filozofia była „filozofią życia”, „sztuką życia”, raczej mądrością niż abstrakcyjną teorią. Był to sposób oddziaływania na społeczeństwo, kształtowanie postaw jednostek i postępowania całych grup społecznych. W teologii zadanie to spełnia teologia moralna w sensie normatywnym, bardziej teoretycznym, a teologia duchowości w aspekcie modelowym, bardziej praktycznym. R. Emerson oraz B. Shaw przyczynili się do zmiany paradygmatu w skali makro, podważając paradygmat moralności panujący w epoki wiktoriańskiej 10. Sama filozofia jako system myślowy jest modelem myślenia, do którego wszystko powinno się odnosić, jest paradygmatem dla całej rzeczywistości. „Filozofia w takim ujęciu przestaje być rodzajem refleksji naukowej, której zadaniem jest poszukiwanie wiedzy o rzeczywistościach fundamentalnych, a staje się jedynie propozycją określonego sposobu życia. […] ukazując drogi wiodące do 8 J. Ochman, Średniowieczna filozofia żydowska, (Historia filozofii żydowskiej, t. 2), Universitas, Kraków 1995, s. 20. 9 Por. M. Lurker, Przesłanie symboli w mitach, kulturach i religiach, tłum. R. Wojnakowski, Znak, Kraków 1994, s. 27. 10 Por. M. Kiwka, Rozumieć filozofię, atla 2, Wrocław 2007, s. 72. 3 o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF bardzo rozmaicie interpretowanego szczęścia, staje się czymś w rodzaju nauczycielki życia. Proponuje określony katalog reguł, mających na celu zapewnienie wszechstronnego rozwoju i bezkonfliktowego współżycia z innymi ludźmi” 11 . Paradygmat tworzony jest nie tylko przez pojedyncze odrębne aforyzmy, lecz przez filozofię w jej całości. W recepcji treści zawartej w przekazie uczestniczy cała osoba ludzka, rozumiana integralnie. Z tego względu paradygmat może być odczytywany nie tylko za pomocą dedukcji odczytującej mozolnie szyfr ukryty w formie literackiej, lecz również bezpośrednio, bez większego wysiłku, poprzez intuicję, jako bezpośredni kontakt podmiotu odbiorcy z myślą ukrytą w podmiocie nadawcy (I. Kant). Najbardziej jednak skuteczny jest paradygmat odwołujący się do zdrowego rozsądku odbiorcy i pozwalający odczytać treść przesłania za pomocą poznania potocznego. Również w tym przypadku intuicja spełnia swoją rolę. Moc przekonania poznania za pomocą intuicji wypływa stąd, że rozwiązanie jawi się jako coś oczywistego i jako coś własnego, odkrywanego w głębi swojej jaźni 12 . Moc oddziaływania i skuteczność intuicji niesie w sobie zagrożenie wtedy, jeżeli nie towarzyszy jej działanie rozumu. Jej wartość polega na wspomaganiu rozumu, natomiast w oderwaniu, sama w sobie prowadzić może do fałszu, może przyczyniać się do kształtowania postaw niewłaściwych, zgubnych. Moc i skuteczność jest zaletą intuicji sprzężonej z rozumem, natomiast w oderwaniu od rozumu sprawia, że utworzony przez nią błędny wzorzec działa z większą mocą i skutecznością. Gdy intuicja zamiast wspomagać, zastępuje rozum, dochodzi do zdecydowanie szkodliwej zmiany paradygmatu. Zmiana paradygmatu oznacza pojawienie się nowego wzorca działania umysłu ludzkiego. Wraz z tym zmienia się też, kierowane rozumem postępowanie. W starożytnej Grecji funkcjonowały dwa skrajnie przeciwstawne paradygmaty: stałości i zmienności. Rozum dostrzegał wtedy konieczność ujęcia syntetycznego, co oczywiście wymagało odpowiednie intelektualnego wysiłku. Intuicja otrzymuje wynik łatwo, natychmiast, ale wynik ten jest niepewny. Przesadne zaufanie wobec intuicji sprawia, że z jednakową łatwością przyjmowany jest paradygmat absolutnej niezmienności, jak też absolutnej zmienności13. 3. Nauka Warto się zastanowić nad tym, jakie jest źródło paradygmatów panujących w ogólnie rozumianej nauce. Decydują one o sposobie używania rozumu, ale czy ich źródłem jest rozum? Czy w nauce jest paradygmat harmonijnie łączący stałość i zmienność, czy raczej dostrzec można 11 Tamże, s. 71. Por. W. Chudy, Intuicja. II. W filozofii, w: Encyklopedia Katolicka, T. VII, red. S. Wielgus, TN KUL, Lublin 1997, kol. 404. 13 Por. Cz. S. Bartnik, Prawda i czas, „Arcana” nr 25 (1/1999), s. 8. 12 4 o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF odchylenia w jedną lub drugą stronę? Wiadomo, że paradygmaty naukowe zmieniają się rotacyjnie (Malecki, Olszewski). Pomimo tego dokonuje się nieustanny rozwój, który jest możliwy tylko wtedy, gdy jest jakiś ogólny fundament pozwalający na kontynuację poprzez nawiązywanie do myśli poprzedników, aby ją konsekwentnie udoskonalać. Dzięki temu zmienność powiązana jest z mechanizmami samo stabilizacji14. Wybór paradygmatu nauki lub konstruowanie nowego nie dokonuje się według rygorystycznych norm naukowych, lecz jest formułowany na zasadzie intuicji. Nawet paradygmat odrzucający wartość intuicji ustalony jest w oparciu o intuicję. „Współczesna metodologia nauk, podkreślając rolę twórczego myślenia teoretycznego (inwencja, twórczość), uznaje intuicję za główny czynnik postępu w nauce, zwłaszcza w formułowaniu hipotez naukowych czy nowych paradygmatów”15. Tradycyjny paradygmat nauki europejskiej jako swój punkt wyjścia traktował istnienie związków przyczynowo-skutkowych. Załamanie się tego powszechnie kiedyś przyjmowanego wzorca odbiło się kryzysem cywilizacji typu europejskiego, która przyjmowała za swój paradygmat proces „odczarowania” świata (M. Weber). Nowy paradygmat, powiązany z ruchem New Age, skierowany jest ku tworzeniu cywilizacji alternatywnej, przeciwstawnej, której paradygmatem jest proces „zaczarowania” świata, czyli powrót do pogańskiego świata zabobonów i magii16. W kontekście New Age można zauważyć dwa paradygmaty ogólne: egzoteryczny oraz ezoteryczny. Pierwszy traktuje naukę jako poszukiwanie informacji i porządkowanie ich, drugi oczekuje ujawnienia się wielkiego rozbłysku wiedzy, ogarniającego całość rzeczywistości i dochodzącego do wszystkich ludzi, oczekuje nowego i wielkiego paradygmatu „rewolucji naukowych”, wobec których nauka tradycyjna wydaje się być niczym. Nowy paradygmat dąży do połączenia w jedno wszystkich nauk przyrodniczych z humanistycznymi, zamierza wyjaśnić w wielkiej syntezie rozmaite i odległe od siebie zjawiska przyrody i ludzkiej historii17. 4. New Age Harmonia paradygmatu nauki została zburzona przez nowy paradygmat zaproponowany przez New Age. Wprowadzony został nowy 14 Por. D. Sobczyńska, O naukometńi, jej zastosowaniach do chemii i wnioskach dla filozofii nauki, w: Między matematyką a przyrodoznawstwem, red. nauk. E. Piotrowska, D. Sobczyńska, Poznań 1999, s. 254; Zob. J. D. Price Solla de, Węzłowe problemy historii nauki, Warszawa 1965, s. 95. 15 W. Chudy, Intuicja…, s. 405. 16 Por. J. Baradziej, J. Goćkowski, Od redaktorów, w: Rozmyślania…, s. 9. 17 S. Symiotuk, G. Nowak, Wstęp, w: Przestrzeń w nauce współczesnej, t. 2, red. S. Symiotuk, G. Nowak, Wydawnictwo Uniwersytetu Marii CurieSkłodowskiej, Lublin 1999, s. 7. 5 o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF sposób myślenia i nowy wzorzec postępowania18. Myśliciele New Age agitują społeczeństwa do tego, by porzucili tradycyjny model wartości na rzecz nowych koncepcji, które rzekomo mają wyzwolić ludzkość z krępujących ją ram postaw i poglądów. Do głosu szczególnie dochodzą tu różnorodne ruchy emancypacyjne. Proponują one przemianę wszystkich sfer życia ludzkiego: życie jednostki, rodziny, społeczeństwa a także polityczne i kulturalne 19 . Postulat zharmonizowania nauki z duchowością w rezultacie oznacza zniszczenie harmonii tradycyjnego paradygmatu, polegającego na sprzężeniu zmienności ze stałością. W miejsce stabilności wchodzi totalna zmienność, totalna dowolność, totalny chaos, charakterystyczny dla każdego rodzaju panteizmu 20 . „Złączenie się nośników naszego psychizmu z elektronami, które wchodziły w skład ciał naszych bliskich, ma prowadzić w przyszłości do swoistej pankosmicznej unii, w której znikają różnice kultur i czasów” 21. W 1982 roku Fritjof Capra opublikował światowy bestseller pt. Punkt zwrotny. Wyjaśnił tam, że nowy sposób myślenia określają następujące cechy: „zwrot od pojęcia Części do pojęcia Całości, zwrot od pojęcia Struktury ku pojęciu Procesu, zwrot od pojęcia Nauki Obiektywnej ku pojęciu Nauki Epistemicznej, zwrot od Pojęcia Budowli ku Pojęciu Sieci jako metafory Wiedzy, zwrot od pojęcia Prawdy ku pojęciu Przybliżonego Opisu”22. Capra obwieścił światy powstanie nowego paradygmatu, który miał ogarniać również teologię. W dziejach filozofii starożytnej harmonijne ujęcie stałości i zmienności występowało często (najpełniej u Arystotelesa). Najczęściej opowiadano się za paradygmatami skrajnymi: bezruchem Parmenidesa albo wszechogarniającą zmiennością Heraklita. Analogicznie działo się w czasach nowożytnych, gdzie reakcją na deterministyczny paradygmat Newtona był radykalnie indeterministyczny paradygmat teorii względności Einsteina. Wraz z teorią kwantów i teorią nieoznaczoności Heisenberga, w nurcie New Age teoria względności staje się wzorcem dla wszystkich dziedzin ludzkiego życia, aż do najgłębszych obszarów życia duchowego. Ten nowy paradygmat w sposób namacalny widoczny jest we współczesnej architekturze: „piętno relatywizmu oraz ideowej deklaracji ciąży na takich tematach, jak koncepcja jedności w architekturze, zwłaszcza jeśli ma to być wypreparowania określonej wizji – spójnej i przyjaznej dla środowiska” 23 . Paradygmat jest w jakimś sensie synonimem terminu greckiego kanon, w sensie ustalonego i powszechnie 18 Por. H. Bürkle, Będziecie jako bogowie – koncepcja zbawienia w New Age, tłum. Ks. A. Siemieniewski, w: Dec J. [red.], Gdzie szukać zbawienia?, Wrocław 1994, s. 65. 19 Por. Tamże, s. 67. 20 Por. P. Liszka, Historyczna ciągłość pomiędzy New Age a starożytną gnozą, „Studia Paradyskie” 4 (1994), s. 83. 21 Por. J. Życiński, Neo-gnoza jako nowa próba filozofii naukowej, w: Znak 37 (1987), z. 5, s. 45. 22 F. Capra, D. Steindl-Rast, Należeć do wszechświata. Poszukiwanie na pograniczu nauki i duchowości, Kraków 1995. 23 A. Drapella-Hermansdorfer, Od autorki, w: Idea jedności w architekturze, Oficyna Wydawnicza Politechniki Wrocławskiej, Wrocław 1998, s. 7. 6 o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF obowiązującego wzorca. W kanonie New Age nie ma dowolności w sensie wyboru rezygnacji z dowolności. Tego rodzaju rezygnacja jest wykluczona, obowiązujący kanon względności musi być przyjęty z całą bezwzględnością. Kanon jako zbiór wzorców szczegółowych jest ogólnie rozumianym wzorcem całościowym, paradygmatem wielkim, regulującym działanie paradygmatów mniejszych. Przekazywany jest z pokolenia na pokolenie, dawany jest uczniom przez mistrzów. W ten sposób przekazywany jest paradygmat całej cywilizacji24. „Ich sens, przełożony na język kanonicznych form architektury, w najczystszej postaci da się odnaleźć w budynkach świątyń, w ogrodach kontemplacyjnych oraz w domach mieszkalnych, wznoszonych zgodnie z uświęconą tradycją; a więc wszędzie tam, gdzie starano się pojąć i realizować życie w jego pogłębionym wymiarze. […] ideogram-klucz może być równie użyteczny teraz, jak i przed wiekami. Problem polega na tym, że […] może odsłonić albo zawrotne perspektywy, albo pozostać czystą, nic nie znaczącą formą”25. Paradygmat nauki dualistyczny w cywilizacji euroatlantyckiej. New Age miesza religię z nauką. Widoczne to jest wyraźnie w myśli Jerzego Prokopiuka, czołowego polskiego gnostyka i jednego z najbardziej znanych polskich liderów New Age. Docenia on osiągnięcia, które umożliwił tradycyjny paradygmat nauki. Dostrzega jednak w nim wiele wad, jest on „jednostronnie racjonalistyczny, empirycystyczny, pragmatyczny, redukcjonistyczny, atomistyczny i relatywistyczny”. Wskutek tego stał się „zagrożeniem dla duchowej, biologicznej i fizycznej egzystencji ludzkości” 26 . W tej sytuacji jedynym ratunkiem dla nauki jest według niego zastąpienie starego paradygmatu „paradygmatem wyobraźni”. Zgodnie z postulatem nowego paradygmatu, wyobraźnia staje się najważniejszą kategorią wszystkich nauk. Nowy wzorzec nauki ponad intelektem kładzie wyobraźnie oraz intuicję, z wszystkimi konsekwencjami stąd wypływającymi. W nowym paradygmacie bardziej niż nauki tradycyjne cenione są paranauki. Nowy paradygmat ze zrozumiałych względów jest zdecydowanie kontrowersyjny27. 5. Matematyka i fizyka W matematyce paradygmat formułowany jest w wielorakiej formie. Paradygmatem może być: pojedyncze twierdzenie, zestaw aksjomatów, albo cała teoria złożona z wszystkich twierdzeń wyprowadzonych z danej aksjomatyki. Paradygmatem jest nie tylko norma, reguła, lecz spójna całość określana słowem „model”. Matematyka to nie tylko rozwiązywanie 24 Por. Tamże, s. 19. Tamże, s. 20. 26 J. Prokopiuk, Przynoszący ratunek, wstęp do książki A. Bancroft, Współcześni mistycy i mędrcy, Warszawa 1991, s. 6n. 27 B. Lenart, New Age jako alternatywna cywilizacja?, w: Rozmyślania o cywilizacji, red. J. Baradziej i J. Goćkowski, wyd. Baran i Suszczycki, Kraków 1997, s. 214. 25 7 o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF pojedynczych konkretnych zadań, nie tylko dowodzenie pojedynczych twierdzeń, lecz konstruowanie zorganizowanego wewnętrznie systemu. Matematyka, której paradygmatem była geometria Euklidesa, okazała się „porowata”, pełna luk w dowodach i braków w zasadach, na których wszystko się opierało. Źródłem nieporozumień, jak w każdej dziedzinie, był też język, nie do końca precyzyjny, niejasny, wieloznaczny. Poza tym dość często twarde dowodzenie uzupełniano nie wymagającą zbytniego wysiłku intuicją. Dopiero w XIX wieku pojawił się konkurencyjny wzorzec uprawiania i rozwijania matematyki, a mianowicie paradygmat logiczno-teoriomnogościowy, który stał się dominujący 28 . Powstały wtedy nowy paradygmat funkcjonuje do dziś 29 . Interesującym paradygmatem cząstkowym było twierdzenie dotyczące koniecznej własności trójkąta, że suma kątów wewnętrznych równa się dwom kątom prostym. Arystoteles traktował go jako wzorzec wyjaśniania kwestii metodologicznych oraz wielu zagadnień 30 szczegółowych . W fizyce przez wieki konkurowały ze sobą dwa paradygmaty: atomistyczny i ciągłościowy. Rywalizacja i wzajemne dopełnianie przyniosły wspaniały efekt, dopełniając wzajemne wyjaśnianie świata. Pierwszy koncentrował się wokół tego, co odrębne: atomy, rzeczy, drugi wokół tego, co ciągłe: fale, zdarzenia. Oba te wzorce zainspirowały pojawienie się w matematyce nowych paradygmatów. Stało się to jednak dość późno. Przez ponad dwa tysiące lat panował bez ustanku jeden tylko paradygmat, ustalony przez Euklidesa. Paradygmat atomistyczny był podłożem dla utworzenia w XIX wieku nowego paradygmatu matematycznego, zasadzającego się na pojęciu zbioru. Z kolei paradygmat ciągłościowy zainspirował pojawienie się w XX wieku nowego paradygmatu matematycznego, przyjmującego jako punkt wyjścia pojęcie kategorii 31 . Próbą przezwyciężenia dwoistości jest nowoczesna teoria kwantów, która kwanty nie traktuje jako elementarne cząsteczki, lecz jako elementarne zjawiska kwantowe, czy też elementarne stany kwantowe 32 . Unifikacja paradygmatu w fizyce jest słuszna wtedy, gdy jest wewnętrzną sprawą tej dziedziny wiedzy. Pytania o sens pojawiają się natomiast wtedy, gdy zachodzi dążenie do radykalnego ujednolicenia sfery materialnej ze sferą duchową, jak to jest czynione w nurcie New Age33. Odwoływanie się do kategorii filozofii 28 Por. R. Murawski, Filozofia matematyki. Zarys dziejów, PWN Warszawa 1995, s. 14. 29 Por. Tamże, s. 15. 30 M. Wesoły, Analiza w greckiej geometrii i analityce Arystotelesa, w: Między matematyką a przyrodoznawstwem, red. nauk. E. Piotrowska, D. Sobczyńska, Poznań 1999, s. 32. 31 Por. R. Molski, O filozoficznych źródłach matematycznej teorii kategorii, w: Między matematyką…, s. 68. 32 Por. R. Więckowski, Kwantowa natura wszechświata w koncepcji Wheelera, „Advances in clinical and experimental medicine” 2001, Vol. 10, Nr 2, Suppl.1, Nauka I Religia, s. 47. 33 Zob. J. Bolewski, Nic jak Bóg. Postacie iluminacji wschodu i zachodu, Wydawnictwo Pusty Obłok, Warszawa 1993. 8 o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF Dalekiego Wschodu nie brzmi zbyt dobrze w najbardziej materialnej i najbardziej racjonalistycznej nauce, jaką jest fizyka34. 6. Biologia i chemia Paradygmat biologii wyznaczony jest w oparciu o paradygmat przyjęty w chemii, która z kolei przyjmuje jako wzorzec dla siebie modele fizykalne, a ta z kolei sięga do matematyki. Nauki przyrodnicze mogą rozpoczynać od eksperymentu, aczkolwiek mogą też przyjąć za punkt wyjścia teorię, która dopiero wtórnie inspiruje eksperymenty mające na celu uzgodnienie faktów z teorią35. Ksiądz Włodzimierz Sedlak sugerował, aby biologia utworzyła nowy wzorcowy model biochemiczny w oparciu o model rzeczywistości konstruowany w mechanice kwantowej36. Zmiana paradygmatu w naukach przyrodniczych jest trudno nie tylko ze względów obiektywnych, lecz również z powodów subiektywnych. Przeszkodą są przyzwyczajenia naukowców, a także świadomość, że nowy model myślenia oznacza również całościową zmianę organizacja danej nauki. Zdarza się jednak, że pomimo obaw i wyraźnego oporu falsyfikacje osiągają punkt przekraczający masę krytyczną i wtedy dawna konstrukcja wali się, a w jej miejsce wchodzi nowy paradygmat, dokonuje się rewolucja naukowa, swoisty przewrót kopernikański37. Często przyczyną oporów są założenia wstępne, przyjęte zupełnie apriorycznie, bez uzasadnienia. Często przyczyną blokady nauki jest ideologia wytworzona przez system o aspiracjach totalnych, jakim jest przede wszystkim materializm. Żądanie racjonalności wymaga wyjaśnienia czym racjonalność jest i czy w ogóle coś takiego istnieje. Kuhn i jego uczniowie podważyli istnienie wspólnej i zrozumiałej dla wszystkich racjonalności. R. Giere (1988) mówił o racjonalności hipotetycznej, która jest przeciwieństwem racjonalności kategorycznej (Putnam). Philip Kitcher (1993) pisząc o postępie nauki, proponował, aby w ogóle zaniechać stosowania słowa racjonalność (zrozumiałość) 38 . Kuhn zauważył, że nie funkcjonują jakieś uniwersalne, obiektywne mechanizmy racjonalności. Ludzie myślą według schematów, które Kuhn nazwał paradygmatami. Jest ich bardzo wiele, nie ma jakiegoś 34 Por. N. Hager, Modelle in der Physik, Berlin 1982, s. 168; A. Szczuciński, Matematyka,, dziwność i kwanty, w: Między matematyką…, s. 138. 35 Por. Th. S. Kuhn, Dwa bieguny: tradycja nowatorstwo w badaniach naukowych, przeł. A. Amsterdamski, Warszawa 1985, s. 276; S. Amsterdamski, Między historią a metodą, Warszawa 1983, s. 244. 36 Por. K. Kosowska-Hańderek, Metafizyczna koncepcja światła Włodzimierza Sedlaka (1911-1993), Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 2003, s. 12. 37 Por. R. Piotrowski, Wstęp do wydania polskiego, w: P. E. Johnson, Sąd nad Darwinem, Warszawa 1997, 7-14, s. 11. 38 C. Castrodeza, El naturalismo biológico de Kuhn en la estructura de las revoluciones científicas (E.R.C.), Universidad Complutense de Madrid, Los filósofos y biología, „Thémata”, N. 20, 1998, s. 222. 9 o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF wspólnego paradygmatu obiektywnego, lecz każdy tworzy sobie swój własny, subiektywny. Podobnie wszelkie byty ożywione działają według swoich własnych paradygmatów, które są zakodowane w strukturze danego bytu ożywionego. Paradygmat jest czymś w rodzaju prawa przyrody. Wielu biologów uznaje, że nie ma prawa przyrody wspólnego dla wszystkich bytów ożywionych, w świecie przyrody panuje totalny chaos. Można mówić jedynie o paradygmacie przyjętym przez naukę, aczkolwiek okazuje się, że obecnie przewagę zdobywa paradygmat, który zakłada, że wszystko jest chaosem. Określony bodziec, czy sytuacja powoduje pojawienie się odpowiedniej reakcji. Jest to jakby pole siłowe, wyznaczające sposób działania. Swój kierunek rozumowania Kuhn wyprowadził z ortodoksyjnego darwinizmu. Ostatecznym celem dla niego było sformułowanie paradygmatu rozwoju nauki. Darwinistą był też Jean Piaget, mówiący o rozwoju dziecka, a także wielu innych pedagogów i psychologów. Ostatecznie u podstaw sposobu ich myślenia znajduje się jakiś aksjomat przyjęty apriorycznie. Takim aksjomatem może być sam język. Paradygmat inspiruje konstruowanie określonego języka, i odwrotnie, język jest swoistym paradygmatem wyznaczającym sposób myślenia i działania. W ujęciu Kuhna, paradygmaty ulegają ewolucji, następują też przeskoki, analogiczne do pojawiania się nowych gatunków w teorii Darwina39. Kuhn był naturalistą, jednoczył wszystko – biologię i socjologię, myślenie i realną politykę, w jedną całość. Ostatecznym fundamentem, z którego w naturalny sposób wynika w jego ujęciu jedność wszystkiego, jest aksjomat monizmu materialistycznego. Przyjęty apriorycznie materializm jest u niego źródłem i wyjaśnieniem paradygmatów we wszelkich dziedzinach działania rzeczy nieożywionych, ożywionych, a także człowieka. Teoria ewolucji nie jest tu punktem wyjścia, z którego wynika nieistnienie pierwiastka duchowego w świecie. Mamy tu do czynienia z czymś zupełnie odwrotnym, punktem wyjścia jest materializm. Z tego paradygmatu wynika teoria ewolucji w jej neodarwinowskim wydaniu. 7. Społeczeństwo Dwa paradygmaty fizykalne, ujmujące rzeczywistość albo jako zbiór atomów, albo jako jedno zwarte kontinuum, znajdują swoje odzwierciedlenie w naukach o społeczeństwie. Być może istnieją po prostu dwa skrajne modele myślenia: rozdzielający i jednoczący, oraz model integralny. Odpowiednio w socjologii mamy do czynienia z dwoma wzorcami: jedni zajmują się konkretnymi bytami, strukturami, drudzy koncentrują się na badaniu zjawisk, procesów społecznych, interesują ich bardziej interakcje niż same jednostki. Drugi paradygmat interpretacyjny w socjologii określa siebie jako interakcjonizm symboliczny, przeciwstawiając się m.in. kierunkowi strukturalno-funkcjonalnemu. W ten sposób tworzona jest tzw. socjologia „rozumiejąca”, humanistyczna40. 39 Por. Tamże, s. 223. Por. E. Hałas, Interakcjonizm. III. Interakcjonizm symboliczny, w: Encyklopedia Katolicka, T. VII…, kol. 372. 40 10 o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF Odpowiednikiem powyższego podziału są paradygmaty indywidualizmu (atomizm społeczny, redukcjonizm, psychologizm) i kolektywizmu (holizm)41. Swoistą syntezą obu paradygmatów jest monarchia, gdzie jednostka (a nie cały kolektyw) jednoczy całą społeczność w jedną zwartą całość. Idea rządów jednego jest powiązana z ideą rządów najlepszego. Tylko człowiek nadzwyczajny potrafi wykonać tak trudne zadanie. Konieczne są odpowiednie cnoty, nie tylko usprawniające rządzenie, ale też cnoty moralne, wśród których Arystoteles podkreśla wiedzę i mądrość, skierowaną dla osiągnięcia najwyższego dobra obywateli. Jest w tym wpływ platońskiego ideału królafilozofia, ale też obraz Zeusa jako boga najwyższego, królującego nad całym panteonem bogów. W ziemskiej realności Grecy podziwiali też administrację perskiej monarchii absolutnej z ideą wielkiego króla Persów (μέγας Βασιλεύς), która miała wielki wpływ na kształtowanie się teoretycznego pojęcia monarchii. W mentalności Greków król perski spełniał analogiczną rolę do Zeusa, pierwszego z bogów, panującego nad wszystkimi bogami. Wielki król Persów stanowił wzorzec rządów monarchicznych, jako król królów. Sprawował rządy monarchiczne delegując i czyniąc uczestnikami swej władzy inne osoby. Był to już jakiś zalążek feudalizmu, aczkolwiek bez delegowania części władzy wasalom, co było dla feudalizmu cechą istotną. Praktycznie władza była jedna, nie była w żaden sposób dzielona z wasalami, podwładni byli tylko narzędziami reprezentującymi i spełniającymi wolę króla. Zespół urzędników królewskich uobecniał jedną jedyną osobę jedynego króla. Arystoteles zdawał sobie sprawę, że nie istnieje w praktyce monarchia sprawowana idealnie lub tylko będąca tyranią. Faktycznie mamy do czynienia z mieszankami. Podobnie też w rzeczywistości nie ma „rządów jednego”. Zawsze jest takie czy inne uczestnictwo innych osób42. Kultura starożytna opracowała paradygmaty postępowania w sytuacji konfliktu między prawem stanowionym przez człowieka a ludzkim sumieniem. Pierwszy typ wzorca – filozoficzny, zawarty jest w dramacie Sofoklesa Antygona. Dramat ten trwa permanentnie w historii ludzkości i obecnie pojawiają się nowe Antygony przeciwstawiające się współczesnym dyktaturom 43 . Drugim fundamentalnym paradygmatem jest osoba Jezusa Chrystusa, a konkretnie: spotkanie absolutnej władzy prokuratora Piłata ze skutą łańcuchami słabością Jezusa z Nazaretu. Prawdziwymi protagonistami „Prawdopodobnie pojęciem indywidualizm określano od roku 1750 kierunek społeczno-polityczny reprezentowany m.in. przez J. J. Rousseau, D. Diderota, A. N. Concordeta, P. H. Th. D’Holbacha. W roku 1825 użył go J. P. Rouen na określenie poglądu przeciwstawnego do koncepcji głoszonej przez C. H. Saint-Simona (association), który indywidualizm nazwał egoizmem. Od J. Benthama i J. S. Milla indywidualizm stał się kluczowym terminem dla społecznego i ekonomicznego liberalizmu” /S. Janeczek, Indywidualizm, w: Tamże, kol 176. 42 G. Uríbarri Bilbao SJ, Monarquia y Trinidad, wyd. UPCO (Universidad Pontificia Comillias), Madrid 1996, s. 35. 43 Na temat tego wyrażenia, którego autorem jest Roman Rolland, i na temat trwałości klasycznego mitu w kulturze nowożytnej, zob. A. Ortega, Antigona drama de la resistencia, w: Homenaje a Xavier Zubiri, Madrid 1970, t. II, 401411. 41 11 o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF nie są oni dwaj, lecz liderzy i członkowie grupy, która domaga się śmierci Jezusa44. Olegario Gonzales de Cardedal dostrzega w Hiszpanii realizowanie paradygmatu dyktatury opartej system filozofii Hegla. W ramach tego paradygmatu normy moralności są określane przez państwo, które jest jej twórcą i administratorem. Moralność człowieka jako osoby została zredukowana do minimum i zepchniętą do prywatności 45 . Nowa etyka pozbawiona jest nie tylko fundamentu religijnego, ale nawet racjonalnej analizy. Wynikiem tego jest kwestionowanie innych osób poza sobą jako możliwego fundamentu swojej wolności. Dotąd na Zachodzie fundamentem powinności moralnej był Bóg, czyli transcendencja personalnie przyjęta jako źródło miłości i hojności. Bóg był uważany za ostateczne źródło ludzkiej aktywności moralnej. Po odrzuceniu Boga wymiar moralny aktywności ludzkiej musiał poszukiwać innego punktu oparcia, i takiego punktu oparcia nie znalazł. Wszystko jest teraz płynne, tymczasowe, określone przemijającą sytuacją. Realizują się prorocze słowa wypowiedziane przez Fiodora Dostojewskiego, że odrzucenie Boga doprowadzi do totalnej demoralizacji. Bez Boga nie ma żadnych sensownych praw, stabilizujących fundamentalny porządek (arche). Nawet wtedy, gdy demokracja przeradza się w totalitaryzm, na dołach społecznych trwa totalna anarchia. Totalitaryzm jest anarchią w najwyższym stopniu46. Paradygmat kolektywny w stopniu absolutnym istnieje w buddyzmie, w hinduizmie, ale też wszędzie tam, gdzie doktryna społeczna jest rytuałem odzwierciedlającym życie Kosmosu. Podział społeczności ma kasty jest sakralny, gdyż oznacza zjednoczenie ludzkości z porządkiem kosmicznym. Tego rodzaju paradygmat zaczyna pojawiać się również w całej Europie 47 . Absolutna jedność może dokonać się jedynie w Nirwanie, w wielkiej Nicości. Do tego prowadzi stopniowa depersonalizacja, doprowadzająca do alienacji człowieka w społeczeństwie i przyrodzie. Równość demokracji zachodniej jest tym, czym nirwana na Wschodzie. Stanowi pożywkę dla drugiego buddyzmu, który pojawia się jako inwersja świętego mitu. Równość absolutną osiągnąć można jedynie w śmierci. Racja stanu, polityka socjalna, demokracja społeczna, rewolucja konserwatywna, demokracja ludowa, to tylko figury dialektyczne, sprzeczne, tautologiczne, eufemistyczne. Są one naszym „małym wozem”, przeznaczonym dla wybranych, jak buddyjska hinayana. Obok tego jest wielki wehikuł dla ogółu, mahayana, szeroka ścieżka prowadząca do absolutnej depersonalizacji, czyli komunizm jako raj Zachodu. Wszystkie utopie Zachodu są mniej lub bardziej komunistyczne, gdyż są maniakalną inwersją paradygmatycznej utopii suwerennego buntu własnego „ja”, buntu Prometeusza, Wielkiego Archetypu. Jednak jedynie nowoczesna wersja, dialektyczno-materialistyczna komunizmu, jest z powodu swej „naukowości” dokładną inwersją zachodniego mitu o 44 O. Gonzales de Cardedal, España por pensar, ed. 2o, Salamanca 1985, s. 117. 45 Por. Tamże, s. 119. 46 Por. Tamże, s. 92. 47 J. Fueyo, La vuelta de los Buddas, Organización Sala Editorial S.A., Madrid 1973, s. 445. 12 o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF demokracji, kolektywizacją ludzkiego „ja”, Wielkim Wehikułem wiozącym do demokracji niepersonalnej, czyli totalitarnej48. Ujednolicony demokratycznie paradygmat ma wszelkie znamiona ideologii, która przyjmuje formę biegunowych opozycji, przyjmuje postać kontrowersji /Por. A. Pomorski, Duchowy proletariusz. Przyczynek do dziejów lamarkizmu społecznego i rosyjskiego kosmizmu XIX-XX wieku (na marginesie antyutopii Andrieja Płotonowa), Warszawa 1996, s. 11/. W tej konwencji współczesny paradygmat społeczny można określić jako „anarchizm totalitarny indywidualizmu kolektywistycznego”, w którym nic nie jest jasne, a kultura zmienia się w subkulturę. Nowy wzorzec postępowania nazywany jest też „paradygmatem błazna”. W tym nowym paradygmacie wszystko zostaje przewrócone do góry nogami, również upragniona, niczym nie skrępowana wolność. Człowiek stał się niewolnikiem dowolności, zakazana została społeczna stabilność „Kult indywidualności doprowadził do stworzenia armii ludzi wyprutych z indywidualności, a uwielbienie braku dyscypliny stało się właśnie czynnikiem dyscyplinującym”. 49 „W 1983 r. amerykański dekonstrukcjonista Vincent B. Leitch triumfalnie obwieścił: „Przypuszcza się, że nasz uporządkowany paradygmat uniwersum, ostatni w szeregu obrazów świata, właśnie się kończy. Wcześniejsze sposoby objaśniania, odwołujące się do opatrzności bądź nauki, wywiedzione z planu boskiego lub wzbogaconego modelu przyczynowo-skutkowego, wydają się skończone”50. 8. Teologia Teologia, przyjmując fundamentalny paradygmat wynikający z Wcielenie Syna Bożego, byłą zmuszona do zmieniania swojego paradygmatu wraz ze zmianami zachodzącymi w ogólnym sposobie ludzkiego myślenia. Najpierw przez wieki trwał wysiłek stopniowego przezwyciężania paradygmatu platońskiego, co udało się w pełni dopiero św. Tomaszowi z Akwinu. Jego Summa była harmonijną syntezą, humanizowała wiedzę boską, chroniła przed niebezpieczeństwem filozofizmu i werbalizmu. Od XV wieku była tekstem analizowanym w katedrach tomizmu. Obok tego wzorca myślenia teologicznego uniwersytety katolickie w okresie rodzącego się Renesansu otwarte były na inne wzorce, wyznaczające wielość nurtów splatających się ze sobą na kanwie wspólnego paradygmatu chrześcijańskiego. Były one przyjmowane wraz z tworzeniem różnych katedr, na których te same zagadnienia były rozpatrywane w innym świetle. Obok katedr tomizmu wyróżniały się katedry szkotyzmu (gdzie interpretowane były dzieła Jana Dunsa Szkota) i nominalizmu (gdzie interpretowano dzieła, których autorem był Gabriel Biel). Wielkie odkrycia geograficzne wywołały pragnienie poznania prawdy, oraz zrozumienia człowieka i społeczeństwa. W 48 Por. Tamże, s. 441. W. Wencel, Banaliści w świątyni, „Fronda” 13/14 (1998), s. 359. 50 Tamże, s. 360. 49 13 o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF nowej atmosferze, zamiast zwalczania tomizmu przez nominalizm, co miało miejsce w wieku poprzednim, poszukiwano prawdy w różnorodny sposób51. Pluralizm teologiczny zanikał jednak wskutek odrodzenia zainteresowania filozofów Arystotelesem. Zastosowanie arystotelesowskiego paradygmatu nauki do teologii spowodowało, że stała się przesadnie racjonalna, abstrakcyjna i ahistoryczna. To nie średniowieczna jest czasem tego rodzaju dewiacji, lecz nowożytność, z jej aspiracjami do uwielbiania ludzkiego rozumu, co zostało jeszcze spotęgowane w XVII wieku przez Kartezjusza. Eksponowanie rozumu teoretycznego doprowadziło do zaniku paradygmatu pluralizmu myślenia, który był silnie rozwijany w średniowieczu. To dopiero w czasach nowożytnych teologii przesunęła w sposób radykalnie jednostronny swój przedmiot badań z płaszczyzny dziejozbawczo-kontemplatywnej na płaszczyznę ontologiczną. W ślad za tym nastąpił pogłębiający się proces odchodzenia teologii dogmatycznej od życia duchowego, liturgicznego i mistycznego52. Próbą przeciwstawienia się racjonalizmowi był paradygmat teologii przyjęty przez Błażeja Pascala, wyrażający się w formule: „Bóg Abrahama, Bóg Izaaka, Bóg Jakuba, nie filozofów i uczonych” 53 . Ogólnie jednak zapomniano o fundamentalnym paradygmacie teologii chrześcijańskiej, który został sformułowany na Soborze Chalcedońskim w roku 451, który mówił o autonomii dwóch natur i jednoczesnym zjednoczeniu ich w osobie Chrystusa. Do wzorca teologicznego podanego przez Pascala nawiązał wyraźnie dopiero w XIX wieku Søren Kierkegaard, przeciwstawiając się paradygmatowi konstruowanemu sztucznie przez Hegla, który doprowadził ujęcie racjonalistyczne do skrajności. Duński filozof próbował zjednoczyć sferę intelektu ze sferą uczuć, w jednej spójnej wizji, ogarniającej jednocześnie całość ludzkiej egzystencji. Krytykował Hegla za odejście od realiów codziennego życia. Głosił, że człowiek jest zdolny do uczynienia rzeczywistości zewnętrznej przyjaznym środowiskiem swojej egzystencji. Określał to terminem „repetycja”, czyli powtórzenie rzeczywistości zewnętrznej we wnętrzu człowieka (jest to izomorfizm afiniczny, czyli powtórzenie w innej sferze rzeczywistości) 54 . Powołując się na dorobek duńskiego egzystencjalizty, hiszpański teolog, żyjący na przełomie tysiącleci, zastanawia się nad nowym paradygmatem teologii. Konstruwanie nowego paradygmatu teologicznego powinno być czynione według nastepujących zasad: 1) nie oceniać jednego paradygmatu z punktu widzenia drugiego paradygmatu, gdyż zachodzi wtedy zafałszowanie; 2) nie mieszać elementów różnych paradygmatów; 3) dbać o konsekwencję, akceptując nowe elementy, charakterystyczne dla nowego paradygmatu, trzeba akceptować tez M. A. Martin, Pensamiento teológico y kultura. Historia de la teología, Sociedad de Educación Atenas, Madrid 1989, s. 121. 52 Por. J. Szczurek, Trójjedyny, Traktat o Bogu w Trójcy Świętej Jedynym, Wydawnictwo Naukowe PAT, Kraków 1999, s. 15. 53 H. Seweryniak, Imię Boże. III. W teologii, w: Encyklopedia Katolicka, T. VII…, kol. 62. 54 Por. A. Torres Queriga, Retos para la teología de cara al siglo XXI, w: Actas del X Simposio de Teología Histórica 3-5 marzo 1999, Valencia 2000, s. 557. 51 14 o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF konsekwencje wypływające z nich55. Te same dane mają inne znaczenie w nowym paradygmacie; 4) w nowym paradygmacie trzeba na nowo przemyśleć wszystko. Przykładem mieszanki paradygmatów jest teoria o umniejszaniu się Boga w procesie dawania się Boga ludziom, aż do śmierci, czyli aż do zupełnego zniknięcia. Teorię tę podtrzymywał Hans Jonas, a popularyzował J. Moltmann. Teoria ta odbiera człowiekowi nadzieję, gdyż Bóg umniejszony, a zwłaszcza nieistniejący, nie może zbawiać od zła. Na ten temat pisał już Karol Rahner /Tamże, s. 559/; 5) nowy paradygmat powinien krytycznie odzyskać wszystko to, co zostało w tradycji umniejszone, czy nawet przemilczane (rozum anamnetyczny, anamneza; M. Heidegger). Teologia powinna być konstruowana „oddolnie” i „odgórnie”. Konstruowanie oddolne powinno objąć zarówno wnętrze człowieka (św. Augustyn), jak i całość rzeczywistości historycznej (znaki czasu), podkreślając działalność kulturową i kulturę jako wytwór człowieka56. Intellectus fidei powinien współbrzmieć z otwartością kerygmatyczną 57. Teologia ma prawo wyboru między wieloma paradygmatami proponowanymi przez różne dziedziny w dziejach ludzkości. Kryterium wyboru stanowi wierność treści zawartej w Objawieniu oraz skuteczność zrozumiałego przekazywania jej nowym pokoleniom w ich sposobie myślenia. Podsumowanie Paradygmat stanowi nieodłączną wartość każdej cywilizacji, każdej kultury, każdej dziedziny wiedzy teoretycznej i praktycznej. Poszczególne społeczności i poszczególne dziedziny myślenia i działania tworzą swoje własne wzorce lokalne, szczegółowe. Dotyczą one poszczególnych zagadnień, szerszych zakresów, czy całego systemu. Mogą być formułowane zwięźle, w postaci nawet tylko jednego słowa, w postaci krótkiej formuły, albo jako rozbudowane teorie czy modele myślenia i działania. We wszystkich środowiskach i we wszystkich czasach przewija się jednak jakiś paradygmat fundamentalny, wynikający ze specyfiki struktury ontycznej i sposobu egzystencji osoby ludzkiej. Zachowanie fundamentalnego rdzenia jako podłoża dla tworzenia charyzmatów cząstkowych jest konieczne. Zmiana paradygmatu dokonuje się wewnątrz tego wzorca powszechnego. Lekceważenie tej zasady prowadzi nie tylko do burzenia ładu społecznego, lecz również do zagubienia sensu bycie człowiekiem a ostatecznie prowadzi do totalnej destrukcji osoby ludzkiej. Resumen El paradigma, un modelo de pensar i de vivir del hombre y de la sociedad tiene su valor en cada civilización, ciencia y cultura. Las sociedades concretas y ambientes distintos de la vida social construyen las suyas Por. Tamże, s. 558. Por. Tamże, s. 560. 57 Por. Tamże, s. 566. 55 56 15 o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF paradigmas concretas, parciales. Se trata de los modelos para poder decir algo sobre las cosas distintas, sobre la realidad y sobre el mundo entero. La forma del paradigma puede ser simple: una palabra, una formula corta, pero tambien se puede construir una teoría para un modelo de resolver todas las cosas concretas y todas las situaciones de la vida. En todos ambientes y en todos tiempos existe un paradigma universal, que proviene da la contrución ontológica de la persona humana y del modo específico de la existencia de los hombres. Siempre se debe respetar un paradigma fundamental. Todos los cambios deben respetar este fundamento universal. El cambio de paradigma sin fundamento es peligroso. Se pierde el sentido de la vida, de la existencia, y por fin se va a la deconstrución, hasta la anihilación de la persona humana. 16