Kontekst kulturowy rozumienia pojęcia „paradygmat”

advertisement
o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF
o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF
51-611 Wrocław, ul. Wieniawskiego 38
www.piotr-liszka.strefa.pl
Kontekst kulturowy rozumienia pojęcia
„paradygmat”
Paradygmat, czyli wzorzec, wyznacza sposób myślenia i działania w
sensie ogólnym i w szczegółach, ogólny styl myślenia oraz normy
postępowania w konkretnych sytuacjach. Refleksja teologiczna nad
paradygmatem ma wieloraki sens. Jest to refleksja nad pojęciem, ale też nad
funkcjonowaniem tego pojęcia w różnych dziedzinach życia, w konkretnych
sytuacjach, a zwłaszcza w badaniach naukowych. Szczególnym przedmiotem
zainteresowania dla teologa jest są wzorce pojawiająca się w Objawieniu oraz
w nauczaniu i życiu Kościoła. Sposób rozumienia i funkcjonowania
paradygmatów w nauce i w życiu człowieka może być wykorzystany w
teologii. Teologia powinna zajmować się zarówno naświetlaniem wszystkiego
w świetle objawienia, jak również zastanawiać się nad tym, w jako sposób
wszelka wiedza może być przydatna dla rozwoju teologii. Ważne jest też
wskazanie wzorcowego sposobu prowadzenia refleksji teologicznej.
1. Literatura
Paradygmaty to synonim apoftegmatów. Apoftegmata są to „krótkie
opowiadania, spełniające rolę przykładów w przepowiadaniu pierwotnego
Kościoła”. Nazwa apoftegmat pochodzi od R. Bultmann, termin paradygmat
wprowadził M. Dibelius. Przejęła się raczej nazwa paradygmaty1. V. Taylor
podał krótką definicję: „opowiadania budujące”. Budujące opowiadania
znajdują się we wszystkich ewangeliach, stosowali je synoptycy, a w nieco
zmodyfikowanej formie znajdują się w ewangelii św. Jana2. Apoftegmata to
jeden z ważniejszych gatunków literackich materiału narracyjnego w tradycji
Janowej. Spełniają one funkcję parenetyczną, służą do pouczania, do
kształtowania życia chrześcijańskiego, stanowią zwięzły teoretyczny wzorzec
postępowania. Prócz opowiadań, wskazówki postępowania zawarte są w
„podgatunkach parenetycznych:, takich jak: „katalogi cnót i wad, tablice
1
Por. J. Czerski, Metody interpretacji Nowego Testamentu, Wydział
Teologiczny Uniwersytetu Opolskiego, Opolska Biblioteka Teologiczna 21,
Opole 1997, s. 105.
2
Por. S. Mędala, Chrystologia Ewangelii św. Jana, Kraków 1993, s. 195.
1
o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF
życia domowego i katalogi obowiązków, zasady regulujące życie społeczne”3.
Najkrótszymi paradygmatami są „słowa normatywne”, które powinny być
traktowane jako „wskazówki regulujące życie wspólnoty uczniów Jezusa” 4 .
Od strony literackiej apoftegmat jest rodzajem aforyzmu5.
Aforyzm jest typową formą literacką w pierwszym etapie dziejów
języka. Paradygmat podany w formie aforyzmu ma szczególną moc
przekonywania. Rozbudowanym aforyzmem jest mit, którego zadanie polega
na przypominaniu o istotnych wartościach życia społecznego. Mit służył jako
uniwersalny, przekonywujący, niezwykle skuteczny wzorzec postępowania.
Każde zawarte w nim słowo napełnione było niemal fizyczną mocą, a w
całości jego energia oddziaływała w sposób niemal magiczny. Metafory
szczegółowe i wielka metafora całego mitu, wyrażały esencję energii
zawierającej się zarówno w opisywanym wydarzeniu, jak też w podmiocie, do
którego opowiadanie było skierowane. Dzięki temu mit był doskonałą formą
paradygmatu6. Według niego mit zawsze był doskonałym paradygmatem, a
szczególnie w pierwszej fazie języka, ponieważ „proza w tej fazie jest
nieciągła, stanowi zbiór prostych wypowiedzi epigramatycznych i proroczych,
o które nie należy się spierać, ale należy je przyjmować i rozważać, a ich moc
powinna być wchłonięta przez ucznia lub czytelnika. Wydaje się, że
filozofowie przedsokratejscy, tacy jak Heraklit czy Pitagoras, byli przede
wszystkim ustnymi nauczycielami czy guru, a to, co pozostawili, składa się
głównie z rozrzuconych aforyzmów o odniesieniach kosmologicznych, jak
chociażby „wszystko płynie” Heraklita”7.
W tradycji judaistycznej wielką rolę odegrały Aforyzmy Ojców
opracowane na podstawie sentencji zawartych w Pięcioksięgu. Zawierały one
wątki etyczne istotne dla zachowania tożsamości w zmiennych
3
J. Czerski, Metody…, s, 97.
Tamże, s. 98.
5
„Aforyzm (gr. aforizo ograniczam, oddzielam, definiuję), dobitna, krótka
wypowiedź, najczęściej jednozdaniowa, zawierająca myśl ogólną natury
moralnej, psychologicznej lub estetycznej, podana w sposób subiektywny
(nosząca znamiona czyjegoś osobistego sądu) […] Do najczęściej używanych
należą: przenośnia, porównanie, niedomówienie, antyteza, paradoks. […] Do
najbardziej znanych twórców aforyzmów należą: Heraklit, F. La
Rochefoucauld, J. La Breyère, B. Pascal, N. S. R. Chamfort, pisarze i
filozofowie niemieccy XIX w. J. W. Goethe, F. W. Nietzsche. […] za przykłady
aforyzmu biblijnego posłużyć mogą: Prz 29, 27; Mk 2, 17; Dz 20, 35”, M.
Jasińska-Wojtkowska, F. Kłoniecki, Aforyzm, w: Encyklopedia Katolicka, t. 1,
red. F. Gryglewicz, R. Łukaszyk, Z. Sułowski, Lublin 1989, 130-131.
6
Por. N. Frye, Wielki kod. Biblia i literatura, tł. A. Faulińska (oryg. The great
code. The Bible and literature, Harcourt Brace & Company 1981), wyd.
Homini, Bydgoszcz 1998, s. 42.
7
Tamże, s. 43.
4
2
o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF
okolicznościach dziejów Izraela. Dobrze spełniały rolę duchowego wzorca,
ponieważ doskonale łączyły w sobie codzienność życia z głębią mistyki.
„Zostały w nich poruszone tematy odnoszące się do opatrzności bożej,
wolności człowieka, roli tradycji i prawa. Na szczególna uwagę zasługują
rozważania na temat wartości oraz obowiązków, uwagi na temat etyki
nauczyciela i etyki ucznia”8.
Literatura tworzy paradygmaty posługując się językiem symboli.
Symbol zawiera ukrytą wiadomość zaszyfrowaną w zewnętrznej oprawie,
która swoim pięknem ma przyciągnąć, oczarować, wciągnąć w obszar
specyficznego sposobu wyrażania myśli. Niepostrzeżenie wyrażany jest
właściwy przekaz, który bez oporu połykany jest przez odbiorcę, wchodzi w
najgłębszą sferę jego przekonań, kształtując je z wielką skutecznością. Tak
rozumieli „symbol” romantycy niemieccy (Novalis i Hamann), a później ich
kontynuator, Karl Jaspers. Język symboli zawiera w sobie „szyfr egzystencji”,
z tego powodu obraz symboliczny może być odszyfrowany jedynie
„egzystencjalnie”. Symbol doskonale nadaje się do przekazywania wzorca
postępowania, a nawet sam w sobie jest paradygmatem9.
2. Filozofia
Wzorce postępowania w formie aforyzmów formułowali nie tylko poeci,
lecz także filozofowie, wśród których na uwagę zasługują: Erazm z
Rotterdamu, Montaigne, F. Bacon, F. de La Rochefoucauld, B. Franklin, G.
Lichtenberg, A. Schopenhauer, F. Nietzsche. Dla nich filozofia była „filozofią
życia”, „sztuką życia”, raczej mądrością niż abstrakcyjną teorią. Był to
sposób oddziaływania na społeczeństwo, kształtowanie postaw jednostek i
postępowania całych grup społecznych. W teologii zadanie to spełnia teologia
moralna w sensie normatywnym, bardziej teoretycznym, a teologia
duchowości w aspekcie modelowym, bardziej praktycznym. R. Emerson oraz
B. Shaw przyczynili się do zmiany paradygmatu w skali makro, podważając
paradygmat moralności panujący w epoki wiktoriańskiej 10. Sama filozofia
jako system myślowy jest modelem myślenia, do którego wszystko powinno
się odnosić, jest paradygmatem dla całej rzeczywistości. „Filozofia w takim
ujęciu przestaje być rodzajem refleksji naukowej, której zadaniem jest
poszukiwanie wiedzy o rzeczywistościach fundamentalnych, a staje się
jedynie propozycją określonego sposobu życia. […] ukazując drogi wiodące do
8
J. Ochman, Średniowieczna filozofia żydowska, (Historia filozofii
żydowskiej, t. 2), Universitas, Kraków 1995, s. 20.
9
Por. M. Lurker, Przesłanie symboli w mitach, kulturach i religiach, tłum. R.
Wojnakowski, Znak, Kraków 1994, s. 27.
10
Por. M. Kiwka, Rozumieć filozofię, atla 2, Wrocław 2007, s. 72.
3
o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF
bardzo rozmaicie interpretowanego szczęścia, staje się czymś w rodzaju
nauczycielki życia. Proponuje określony katalog reguł, mających na celu
zapewnienie wszechstronnego rozwoju i bezkonfliktowego współżycia z
innymi ludźmi” 11 . Paradygmat tworzony jest nie tylko przez pojedyncze
odrębne aforyzmy, lecz przez filozofię w jej całości.
W recepcji treści zawartej w przekazie uczestniczy cała osoba ludzka,
rozumiana integralnie. Z tego względu paradygmat może być odczytywany nie
tylko za pomocą dedukcji odczytującej mozolnie szyfr ukryty w formie
literackiej, lecz również bezpośrednio, bez większego wysiłku, poprzez intuicję,
jako bezpośredni kontakt podmiotu odbiorcy z myślą ukrytą w podmiocie
nadawcy (I. Kant). Najbardziej jednak skuteczny jest paradygmat odwołujący
się do zdrowego rozsądku odbiorcy i pozwalający odczytać treść przesłania za
pomocą poznania potocznego. Również w tym przypadku intuicja spełnia
swoją rolę. Moc przekonania poznania za pomocą intuicji wypływa stąd, że
rozwiązanie jawi się jako coś oczywistego i jako coś własnego, odkrywanego
w głębi swojej jaźni 12 . Moc oddziaływania i skuteczność intuicji niesie w
sobie zagrożenie wtedy, jeżeli nie towarzyszy jej działanie rozumu. Jej
wartość polega na wspomaganiu rozumu, natomiast w oderwaniu, sama w
sobie prowadzić może do fałszu, może przyczyniać się do kształtowania
postaw niewłaściwych, zgubnych. Moc i skuteczność jest zaletą intuicji
sprzężonej z rozumem, natomiast w oderwaniu od rozumu sprawia, że
utworzony przez nią błędny wzorzec działa z większą mocą i skutecznością.
Gdy intuicja zamiast wspomagać, zastępuje rozum, dochodzi do
zdecydowanie szkodliwej zmiany paradygmatu. Zmiana paradygmatu
oznacza pojawienie się nowego wzorca działania umysłu ludzkiego. Wraz z
tym zmienia się też, kierowane rozumem postępowanie. W starożytnej Grecji
funkcjonowały dwa skrajnie przeciwstawne paradygmaty: stałości i
zmienności. Rozum dostrzegał wtedy konieczność ujęcia syntetycznego, co
oczywiście wymagało odpowiednie intelektualnego wysiłku. Intuicja
otrzymuje wynik łatwo, natychmiast, ale wynik ten jest niepewny. Przesadne
zaufanie wobec intuicji sprawia, że z jednakową łatwością przyjmowany jest
paradygmat absolutnej niezmienności, jak też absolutnej zmienności13.
3. Nauka
Warto się zastanowić nad tym, jakie jest źródło paradygmatów
panujących w ogólnie rozumianej nauce. Decydują one o sposobie używania
rozumu, ale czy ich źródłem jest rozum? Czy w nauce jest paradygmat
harmonijnie łączący stałość i zmienność, czy raczej dostrzec można
11
Tamże, s. 71.
Por. W. Chudy, Intuicja. II. W filozofii, w: Encyklopedia Katolicka, T. VII,
red. S. Wielgus, TN KUL, Lublin 1997, kol. 404.
13
Por. Cz. S. Bartnik, Prawda i czas, „Arcana” nr 25 (1/1999), s. 8.
12
4
o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF
odchylenia w jedną lub drugą stronę? Wiadomo, że paradygmaty naukowe
zmieniają się rotacyjnie (Malecki, Olszewski). Pomimo tego dokonuje się
nieustanny rozwój, który jest możliwy tylko wtedy, gdy jest jakiś ogólny
fundament pozwalający na kontynuację poprzez nawiązywanie do myśli
poprzedników, aby ją konsekwentnie udoskonalać. Dzięki temu
zmienność powiązana jest z mechanizmami samo stabilizacji14.
Wybór paradygmatu nauki lub konstruowanie nowego nie dokonuje się
według rygorystycznych norm naukowych, lecz jest formułowany na zasadzie
intuicji. Nawet paradygmat odrzucający wartość intuicji ustalony jest w
oparciu o intuicję. „Współczesna metodologia nauk, podkreślając rolę
twórczego myślenia teoretycznego (inwencja, twórczość), uznaje intuicję za
główny czynnik postępu w nauce, zwłaszcza w formułowaniu hipotez
naukowych czy nowych paradygmatów”15.
Tradycyjny paradygmat nauki europejskiej jako swój punkt
wyjścia
traktował
istnienie
związków
przyczynowo-skutkowych.
Załamanie się tego powszechnie kiedyś przyjmowanego wzorca odbiło
się kryzysem cywilizacji typu europejskiego, która przyjmowała za swój
paradygmat proces „odczarowania” świata (M. Weber). Nowy paradygmat,
powiązany z ruchem New Age, skierowany jest ku tworzeniu cywilizacji
alternatywnej,
przeciwstawnej,
której
paradygmatem
jest
proces
„zaczarowania” świata, czyli powrót do pogańskiego świata zabobonów i
magii16. W kontekście New Age można zauważyć dwa paradygmaty ogólne:
egzoteryczny oraz ezoteryczny. Pierwszy traktuje naukę jako poszukiwanie
informacji i porządkowanie ich, drugi oczekuje ujawnienia się wielkiego
rozbłysku wiedzy, ogarniającego całość rzeczywistości i dochodzącego do
wszystkich ludzi, oczekuje nowego i wielkiego paradygmatu „rewolucji
naukowych”, wobec których nauka tradycyjna wydaje się być niczym. Nowy
paradygmat dąży do połączenia w jedno wszystkich nauk przyrodniczych z
humanistycznymi, zamierza wyjaśnić w wielkiej syntezie rozmaite i odległe
od siebie zjawiska przyrody i ludzkiej historii17.
4. New Age
Harmonia paradygmatu nauki została zburzona przez nowy
paradygmat zaproponowany przez New Age. Wprowadzony został nowy
14
Por. D. Sobczyńska, O naukometńi, jej zastosowaniach do chemii i wnioskach dla
filozofii nauki, w: Między matematyką a przyrodoznawstwem, red. nauk. E.
Piotrowska, D. Sobczyńska, Poznań 1999, s. 254; Zob. J. D. Price Solla de,
Węzłowe problemy historii nauki, Warszawa 1965, s. 95.
15
W. Chudy, Intuicja…, s. 405.
16
Por. J. Baradziej, J. Goćkowski, Od redaktorów, w: Rozmyślania…, s. 9.
17
S. Symiotuk, G. Nowak, Wstęp, w: Przestrzeń w nauce współczesnej, t. 2,
red. S. Symiotuk, G. Nowak, Wydawnictwo Uniwersytetu Marii CurieSkłodowskiej, Lublin 1999, s. 7.
5
o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF
sposób myślenia i nowy wzorzec postępowania18. Myśliciele New Age agitują
społeczeństwa do tego, by porzucili tradycyjny model wartości na rzecz
nowych koncepcji, które rzekomo mają wyzwolić ludzkość z krępujących ją
ram postaw i poglądów. Do głosu szczególnie dochodzą tu różnorodne ruchy
emancypacyjne. Proponują one przemianę wszystkich sfer życia ludzkiego:
życie jednostki, rodziny, społeczeństwa a także polityczne i kulturalne 19 .
Postulat zharmonizowania nauki z duchowością w rezultacie oznacza
zniszczenie harmonii tradycyjnego paradygmatu, polegającego na sprzężeniu
zmienności ze stałością. W miejsce stabilności wchodzi totalna zmienność,
totalna dowolność, totalny chaos, charakterystyczny dla każdego rodzaju
panteizmu 20 . „Złączenie się nośników naszego psychizmu z elektronami,
które wchodziły w skład ciał naszych bliskich, ma prowadzić w przyszłości do
swoistej pankosmicznej unii, w której znikają różnice kultur i czasów” 21. W
1982 roku Fritjof Capra opublikował światowy bestseller pt. Punkt zwrotny.
Wyjaśnił tam, że nowy sposób myślenia określają następujące cechy: „zwrot
od pojęcia Części do pojęcia Całości, zwrot od pojęcia Struktury ku pojęciu
Procesu, zwrot od pojęcia Nauki Obiektywnej ku pojęciu Nauki
Epistemicznej, zwrot od Pojęcia Budowli ku Pojęciu Sieci jako metafory
Wiedzy, zwrot od pojęcia Prawdy ku pojęciu Przybliżonego Opisu”22. Capra
obwieścił światy powstanie nowego paradygmatu, który miał ogarniać
również teologię.
W dziejach filozofii starożytnej harmonijne ujęcie stałości i zmienności
występowało często (najpełniej u Arystotelesa). Najczęściej opowiadano się za
paradygmatami skrajnymi: bezruchem Parmenidesa albo wszechogarniającą
zmiennością Heraklita. Analogicznie działo się w czasach nowożytnych, gdzie
reakcją na deterministyczny paradygmat Newtona był radykalnie
indeterministyczny paradygmat teorii względności Einsteina. Wraz z teorią
kwantów i teorią nieoznaczoności Heisenberga, w nurcie New Age teoria
względności staje się wzorcem dla wszystkich dziedzin ludzkiego życia, aż do
najgłębszych obszarów życia duchowego. Ten nowy paradygmat w sposób
namacalny widoczny jest we współczesnej architekturze: „piętno relatywizmu
oraz ideowej deklaracji ciąży na takich tematach, jak koncepcja jedności w
architekturze, zwłaszcza jeśli ma to być wypreparowania określonej wizji –
spójnej i przyjaznej dla środowiska” 23 . Paradygmat jest w jakimś sensie
synonimem terminu greckiego kanon, w sensie ustalonego i powszechnie
18
Por. H. Bürkle, Będziecie jako bogowie – koncepcja zbawienia w New Age,
tłum. Ks. A. Siemieniewski, w: Dec J. [red.], Gdzie szukać zbawienia?,
Wrocław 1994, s. 65.
19
Por. Tamże, s. 67.
20
Por. P. Liszka, Historyczna ciągłość pomiędzy New Age a starożytną gnozą,
„Studia Paradyskie” 4 (1994), s. 83.
21
Por. J. Życiński, Neo-gnoza jako nowa próba filozofii naukowej, w: Znak 37
(1987), z. 5, s. 45.
22
F. Capra, D. Steindl-Rast, Należeć do wszechświata. Poszukiwanie na
pograniczu nauki i duchowości, Kraków 1995.
23
A. Drapella-Hermansdorfer, Od autorki, w: Idea jedności w architekturze,
Oficyna Wydawnicza Politechniki Wrocławskiej, Wrocław 1998, s. 7.
6
o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF
obowiązującego wzorca. W kanonie New Age nie ma dowolności w sensie
wyboru rezygnacji z dowolności. Tego rodzaju rezygnacja jest wykluczona,
obowiązujący kanon względności musi być przyjęty z całą bezwzględnością.
Kanon jako zbiór wzorców szczegółowych jest ogólnie rozumianym wzorcem
całościowym, paradygmatem wielkim, regulującym działanie paradygmatów
mniejszych. Przekazywany jest z pokolenia na pokolenie, dawany jest
uczniom przez mistrzów. W ten sposób przekazywany jest paradygmat całej
cywilizacji24. „Ich sens, przełożony na język kanonicznych form architektury,
w najczystszej postaci da się odnaleźć w budynkach świątyń, w ogrodach
kontemplacyjnych oraz w domach mieszkalnych, wznoszonych zgodnie z
uświęconą tradycją; a więc wszędzie tam, gdzie starano się pojąć i realizować
życie w jego pogłębionym wymiarze. […] ideogram-klucz może być równie
użyteczny teraz, jak i przed wiekami. Problem polega na tym, że […] może
odsłonić albo zawrotne perspektywy, albo pozostać czystą, nic nie znaczącą
formą”25.
Paradygmat nauki dualistyczny w cywilizacji euroatlantyckiej. New Age
miesza religię z nauką. Widoczne to jest wyraźnie w myśli Jerzego
Prokopiuka, czołowego polskiego gnostyka i jednego z najbardziej znanych
polskich liderów New Age. Docenia on osiągnięcia, które umożliwił tradycyjny
paradygmat nauki. Dostrzega jednak w nim wiele wad, jest on „jednostronnie
racjonalistyczny,
empirycystyczny,
pragmatyczny,
redukcjonistyczny,
atomistyczny i relatywistyczny”. Wskutek tego stał się „zagrożeniem dla
duchowej, biologicznej i fizycznej egzystencji ludzkości” 26 . W tej sytuacji
jedynym ratunkiem dla nauki jest według niego zastąpienie starego
paradygmatu „paradygmatem wyobraźni”. Zgodnie z postulatem nowego
paradygmatu, wyobraźnia staje się najważniejszą kategorią wszystkich nauk.
Nowy wzorzec nauki ponad intelektem kładzie wyobraźnie oraz intuicję, z
wszystkimi konsekwencjami stąd wypływającymi. W nowym paradygmacie
bardziej niż nauki tradycyjne cenione są paranauki. Nowy paradygmat ze
zrozumiałych względów jest zdecydowanie kontrowersyjny27.
5. Matematyka i fizyka
W matematyce paradygmat formułowany jest w wielorakiej formie.
Paradygmatem może być: pojedyncze twierdzenie, zestaw aksjomatów, albo
cała teoria złożona z wszystkich twierdzeń wyprowadzonych z danej
aksjomatyki. Paradygmatem jest nie tylko norma, reguła, lecz spójna całość
określana słowem „model”. Matematyka to nie tylko rozwiązywanie
24
Por. Tamże, s. 19.
Tamże, s. 20.
26
J. Prokopiuk, Przynoszący ratunek, wstęp do książki A. Bancroft,
Współcześni mistycy i mędrcy, Warszawa 1991, s. 6n.
27
B. Lenart, New Age jako alternatywna cywilizacja?, w: Rozmyślania o
cywilizacji, red. J. Baradziej i J. Goćkowski, wyd. Baran i Suszczycki,
Kraków 1997, s. 214.
25
7
o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF
pojedynczych konkretnych zadań, nie tylko dowodzenie pojedynczych
twierdzeń, lecz konstruowanie zorganizowanego wewnętrznie systemu.
Matematyka, której paradygmatem była geometria Euklidesa, okazała się
„porowata”, pełna luk w dowodach i braków w zasadach, na których wszystko
się opierało. Źródłem nieporozumień, jak w każdej dziedzinie, był też język, nie
do końca precyzyjny, niejasny, wieloznaczny. Poza tym dość często twarde
dowodzenie uzupełniano nie wymagającą zbytniego wysiłku intuicją. Dopiero w
XIX wieku pojawił się konkurencyjny wzorzec uprawiania i rozwijania
matematyki, a mianowicie paradygmat logiczno-teoriomnogościowy, który stał
się dominujący 28 . Powstały wtedy nowy paradygmat funkcjonuje do dziś 29 .
Interesującym paradygmatem cząstkowym było twierdzenie dotyczące
koniecznej własności trójkąta, że suma kątów wewnętrznych równa się
dwom kątom prostym. Arystoteles traktował go jako wzorzec
wyjaśniania
kwestii
metodologicznych
oraz
wielu
zagadnień
30
szczegółowych .
W fizyce przez wieki konkurowały ze sobą dwa paradygmaty:
atomistyczny i ciągłościowy. Rywalizacja i wzajemne dopełnianie przyniosły
wspaniały efekt, dopełniając wzajemne wyjaśnianie świata. Pierwszy
koncentrował się wokół tego, co odrębne: atomy, rzeczy, drugi wokół tego, co
ciągłe: fale, zdarzenia.
Oba te wzorce zainspirowały pojawienie się w
matematyce nowych paradygmatów. Stało się to jednak dość późno. Przez
ponad dwa tysiące lat panował bez ustanku jeden tylko paradygmat,
ustalony przez Euklidesa. Paradygmat atomistyczny
był podłożem dla
utworzenia w XIX wieku nowego paradygmatu matematycznego,
zasadzającego się na pojęciu zbioru. Z kolei paradygmat ciągłościowy
zainspirował pojawienie się w XX wieku nowego paradygmatu
matematycznego, przyjmującego jako punkt wyjścia pojęcie kategorii 31 .
Próbą przezwyciężenia dwoistości jest nowoczesna teoria kwantów, która
kwanty nie traktuje jako elementarne cząsteczki, lecz jako elementarne
zjawiska kwantowe, czy też elementarne stany kwantowe 32 . Unifikacja
paradygmatu w fizyce jest słuszna wtedy, gdy jest wewnętrzną sprawą tej
dziedziny wiedzy. Pytania o sens pojawiają się natomiast wtedy, gdy zachodzi
dążenie do radykalnego ujednolicenia sfery materialnej ze sferą duchową, jak
to jest czynione w nurcie New Age33. Odwoływanie się do kategorii filozofii
28
Por. R. Murawski, Filozofia matematyki. Zarys dziejów, PWN Warszawa
1995, s. 14.
29
Por. Tamże, s. 15.
30
M. Wesoły, Analiza w greckiej geometrii i analityce Arystotelesa, w: Między
matematyką a przyrodoznawstwem, red. nauk. E. Piotrowska, D.
Sobczyńska, Poznań 1999, s. 32.
31
Por. R. Molski, O filozoficznych źródłach matematycznej teorii kategorii, w: Między
matematyką…, s. 68.
32
Por. R. Więckowski, Kwantowa natura wszechświata w koncepcji Wheelera,
„Advances in clinical and experimental medicine” 2001, Vol. 10, Nr 2,
Suppl.1, Nauka I Religia, s. 47.
33
Zob. J. Bolewski, Nic jak Bóg. Postacie iluminacji wschodu i zachodu,
Wydawnictwo Pusty Obłok, Warszawa 1993.
8
o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF
Dalekiego Wschodu nie brzmi zbyt dobrze w najbardziej materialnej i
najbardziej racjonalistycznej nauce, jaką jest fizyka34.
6. Biologia i chemia
Paradygmat biologii wyznaczony jest w oparciu o paradygmat przyjęty
w chemii, która z kolei przyjmuje jako wzorzec dla siebie modele fizykalne, a
ta z kolei sięga do matematyki. Nauki przyrodnicze mogą rozpoczynać od
eksperymentu, aczkolwiek mogą też przyjąć za punkt wyjścia teorię, która
dopiero wtórnie inspiruje eksperymenty mające na celu uzgodnienie faktów z
teorią35. Ksiądz Włodzimierz Sedlak sugerował, aby biologia utworzyła nowy
wzorcowy model biochemiczny w oparciu o model rzeczywistości
konstruowany w mechanice kwantowej36. Zmiana paradygmatu w naukach
przyrodniczych jest trudno nie tylko ze względów obiektywnych, lecz również
z powodów subiektywnych. Przeszkodą są przyzwyczajenia naukowców, a
także świadomość, że nowy model myślenia oznacza również całościową
zmianę organizacja danej nauki. Zdarza się jednak, że pomimo obaw i
wyraźnego oporu falsyfikacje osiągają punkt przekraczający masę krytyczną i
wtedy dawna konstrukcja wali się, a w jej miejsce wchodzi nowy paradygmat,
dokonuje się rewolucja naukowa, swoisty przewrót kopernikański37. Często
przyczyną oporów są założenia wstępne, przyjęte zupełnie apriorycznie, bez
uzasadnienia. Często przyczyną blokady nauki jest ideologia wytworzona
przez system o aspiracjach totalnych, jakim jest przede wszystkim
materializm.
Żądanie racjonalności wymaga wyjaśnienia czym racjonalność jest i
czy w ogóle coś takiego istnieje. Kuhn i jego uczniowie podważyli istnienie
wspólnej i zrozumiałej dla wszystkich racjonalności. R. Giere (1988) mówił o
racjonalności hipotetycznej, która jest przeciwieństwem racjonalności
kategorycznej (Putnam). Philip Kitcher (1993) pisząc o postępie nauki,
proponował, aby w ogóle zaniechać stosowania słowa racjonalność
(zrozumiałość) 38 . Kuhn zauważył, że nie funkcjonują jakieś uniwersalne,
obiektywne mechanizmy racjonalności. Ludzie myślą według schematów,
które Kuhn nazwał paradygmatami. Jest ich bardzo wiele, nie ma jakiegoś
34
Por. N. Hager, Modelle in der Physik, Berlin 1982, s. 168; A. Szczuciński,
Matematyka,, dziwność i kwanty, w: Między matematyką…, s. 138.
35
Por. Th. S. Kuhn, Dwa bieguny: tradycja nowatorstwo w badaniach
naukowych, przeł. A. Amsterdamski, Warszawa 1985, s. 276; S.
Amsterdamski, Między historią a metodą, Warszawa 1983, s. 244.
36
Por. K. Kosowska-Hańderek, Metafizyczna koncepcja światła Włodzimierza
Sedlaka (1911-1993), Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław
2003, s. 12.
37
Por. R. Piotrowski, Wstęp do wydania polskiego, w: P. E. Johnson, Sąd nad
Darwinem, Warszawa 1997, 7-14, s. 11.
38
C. Castrodeza, El naturalismo biológico de Kuhn en la estructura de las
revoluciones científicas (E.R.C.), Universidad Complutense de Madrid, Los
filósofos y biología, „Thémata”, N. 20, 1998, s. 222.
9
o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF
wspólnego paradygmatu obiektywnego, lecz każdy tworzy sobie swój własny,
subiektywny. Podobnie wszelkie byty ożywione działają według swoich
własnych paradygmatów, które są zakodowane w strukturze danego bytu
ożywionego. Paradygmat jest czymś w rodzaju prawa przyrody. Wielu
biologów uznaje, że nie ma prawa przyrody wspólnego dla wszystkich bytów
ożywionych, w świecie przyrody panuje totalny chaos. Można mówić jedynie
o paradygmacie przyjętym przez naukę, aczkolwiek okazuje się, że obecnie
przewagę zdobywa paradygmat, który zakłada, że wszystko jest chaosem.
Określony bodziec, czy sytuacja powoduje pojawienie się odpowiedniej
reakcji. Jest to jakby pole siłowe, wyznaczające sposób działania.
Swój kierunek rozumowania Kuhn wyprowadził z ortodoksyjnego
darwinizmu. Ostatecznym celem dla niego było sformułowanie paradygmatu
rozwoju nauki. Darwinistą był też Jean Piaget, mówiący o rozwoju dziecka, a
także wielu innych pedagogów i psychologów. Ostatecznie u podstaw
sposobu ich myślenia znajduje się jakiś aksjomat przyjęty apriorycznie.
Takim aksjomatem może być sam język. Paradygmat inspiruje
konstruowanie określonego języka, i odwrotnie, język jest swoistym
paradygmatem wyznaczającym sposób myślenia i działania. W ujęciu Kuhna,
paradygmaty ulegają ewolucji, następują też przeskoki, analogiczne do
pojawiania się nowych gatunków w teorii Darwina39. Kuhn był naturalistą,
jednoczył wszystko – biologię i socjologię, myślenie i realną politykę, w jedną
całość. Ostatecznym fundamentem, z którego w naturalny sposób wynika w
jego ujęciu jedność wszystkiego, jest aksjomat monizmu materialistycznego.
Przyjęty apriorycznie materializm jest u niego źródłem i wyjaśnieniem
paradygmatów we wszelkich dziedzinach działania rzeczy nieożywionych,
ożywionych, a także człowieka. Teoria ewolucji nie jest tu punktem wyjścia, z
którego wynika nieistnienie pierwiastka duchowego w świecie. Mamy tu do
czynienia z czymś zupełnie odwrotnym, punktem wyjścia jest materializm. Z
tego paradygmatu wynika teoria ewolucji w jej neodarwinowskim wydaniu.
7. Społeczeństwo
Dwa paradygmaty fizykalne, ujmujące rzeczywistość albo jako zbiór
atomów, albo jako jedno zwarte kontinuum, znajdują swoje odzwierciedlenie
w naukach o społeczeństwie. Być może istnieją po prostu dwa skrajne
modele myślenia: rozdzielający i jednoczący, oraz model integralny.
Odpowiednio w socjologii mamy do czynienia z dwoma wzorcami: jedni
zajmują się konkretnymi bytami, strukturami, drudzy koncentrują się na
badaniu zjawisk, procesów społecznych, interesują ich bardziej interakcje niż
same jednostki. Drugi paradygmat interpretacyjny w socjologii określa siebie
jako interakcjonizm symboliczny, przeciwstawiając się m.in. kierunkowi
strukturalno-funkcjonalnemu. W ten sposób tworzona jest tzw. socjologia
„rozumiejąca”, humanistyczna40.
39
Por. Tamże, s. 223.
Por. E. Hałas, Interakcjonizm. III. Interakcjonizm symboliczny, w:
Encyklopedia Katolicka, T. VII…, kol. 372.
40
10
o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF
Odpowiednikiem powyższego podziału są paradygmaty indywidualizmu
(atomizm społeczny, redukcjonizm, psychologizm) i kolektywizmu (holizm)41.
Swoistą syntezą obu paradygmatów jest monarchia, gdzie jednostka (a
nie cały kolektyw) jednoczy całą społeczność w jedną zwartą całość. Idea
rządów jednego jest powiązana z ideą rządów najlepszego. Tylko człowiek
nadzwyczajny potrafi wykonać tak trudne zadanie. Konieczne są odpowiednie
cnoty, nie tylko usprawniające rządzenie, ale też cnoty moralne, wśród
których Arystoteles podkreśla wiedzę i mądrość, skierowaną dla osiągnięcia
najwyższego dobra obywateli. Jest w tym wpływ platońskiego ideału królafilozofia, ale też obraz Zeusa jako boga najwyższego, królującego nad całym
panteonem bogów. W ziemskiej realności Grecy podziwiali też administrację
perskiej monarchii absolutnej z ideą wielkiego króla Persów (μέγας Βασιλεύς),
która miała wielki wpływ na kształtowanie się teoretycznego pojęcia
monarchii. W mentalności Greków król perski spełniał analogiczną rolę do
Zeusa, pierwszego z bogów, panującego nad wszystkimi bogami. Wielki król
Persów stanowił wzorzec rządów monarchicznych, jako król królów.
Sprawował rządy monarchiczne delegując i czyniąc uczestnikami swej władzy
inne osoby. Był to już jakiś zalążek feudalizmu, aczkolwiek bez delegowania
części władzy wasalom, co było dla feudalizmu cechą istotną. Praktycznie
władza była jedna, nie była w żaden sposób dzielona z wasalami, podwładni
byli tylko narzędziami reprezentującymi i spełniającymi wolę króla. Zespół
urzędników królewskich uobecniał jedną jedyną osobę jedynego króla.
Arystoteles zdawał sobie sprawę, że nie istnieje w praktyce monarchia
sprawowana idealnie lub tylko będąca tyranią. Faktycznie mamy do
czynienia z mieszankami. Podobnie też w rzeczywistości nie ma „rządów
jednego”. Zawsze jest takie czy inne uczestnictwo innych osób42.
Kultura starożytna opracowała paradygmaty postępowania w sytuacji
konfliktu między prawem stanowionym przez człowieka a ludzkim
sumieniem. Pierwszy typ wzorca – filozoficzny, zawarty jest w dramacie
Sofoklesa Antygona. Dramat ten trwa permanentnie w historii ludzkości i
obecnie pojawiają się nowe Antygony przeciwstawiające się współczesnym
dyktaturom 43 . Drugim fundamentalnym paradygmatem jest osoba Jezusa
Chrystusa, a konkretnie: spotkanie absolutnej władzy prokuratora Piłata ze
skutą łańcuchami słabością Jezusa z Nazaretu. Prawdziwymi protagonistami
„Prawdopodobnie pojęciem indywidualizm określano od roku 1750
kierunek społeczno-polityczny reprezentowany m.in. przez J. J. Rousseau,
D. Diderota, A. N. Concordeta, P. H. Th. D’Holbacha. W roku 1825 użył go J.
P. Rouen na określenie poglądu przeciwstawnego do koncepcji głoszonej
przez C. H. Saint-Simona (association), który indywidualizm nazwał
egoizmem. Od J. Benthama i J. S. Milla indywidualizm stał się kluczowym
terminem dla społecznego i ekonomicznego liberalizmu” /S. Janeczek,
Indywidualizm, w: Tamże, kol 176.
42
G. Uríbarri Bilbao SJ, Monarquia y Trinidad, wyd. UPCO (Universidad
Pontificia Comillias), Madrid 1996, s. 35.
43
Na temat tego wyrażenia, którego autorem jest Roman Rolland, i na temat
trwałości klasycznego mitu w kulturze nowożytnej, zob. A. Ortega, Antigona
drama de la resistencia, w: Homenaje a Xavier Zubiri, Madrid 1970, t. II, 401411.
41
11
o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF
nie są oni dwaj, lecz liderzy i członkowie grupy, która domaga się śmierci
Jezusa44. Olegario Gonzales de Cardedal dostrzega w Hiszpanii realizowanie
paradygmatu dyktatury opartej system filozofii Hegla. W ramach tego
paradygmatu normy moralności są określane przez państwo, które jest jej
twórcą i administratorem. Moralność człowieka jako osoby została
zredukowana do minimum i zepchniętą do prywatności 45 . Nowa etyka
pozbawiona jest nie tylko fundamentu religijnego, ale nawet racjonalnej
analizy. Wynikiem tego jest kwestionowanie innych osób poza sobą jako
możliwego fundamentu swojej wolności. Dotąd na Zachodzie fundamentem
powinności moralnej był Bóg, czyli transcendencja personalnie przyjęta jako
źródło miłości i hojności. Bóg był uważany za ostateczne źródło ludzkiej
aktywności moralnej. Po odrzuceniu Boga wymiar moralny aktywności
ludzkiej musiał poszukiwać innego punktu oparcia, i takiego punktu oparcia
nie znalazł. Wszystko jest teraz płynne, tymczasowe, określone przemijającą
sytuacją. Realizują się prorocze słowa wypowiedziane przez Fiodora
Dostojewskiego, że odrzucenie Boga doprowadzi do totalnej demoralizacji.
Bez Boga nie ma żadnych sensownych praw, stabilizujących fundamentalny
porządek (arche). Nawet wtedy, gdy demokracja przeradza się w totalitaryzm,
na dołach społecznych trwa totalna anarchia. Totalitaryzm jest anarchią w
najwyższym stopniu46.
Paradygmat kolektywny w stopniu absolutnym istnieje w buddyzmie,
w hinduizmie, ale też wszędzie tam, gdzie doktryna społeczna jest rytuałem
odzwierciedlającym życie Kosmosu. Podział społeczności ma kasty jest
sakralny, gdyż oznacza zjednoczenie ludzkości z porządkiem kosmicznym.
Tego rodzaju paradygmat zaczyna pojawiać się również w całej Europie 47 .
Absolutna jedność może dokonać się jedynie w Nirwanie, w wielkiej Nicości.
Do tego prowadzi stopniowa depersonalizacja, doprowadzająca do alienacji
człowieka w społeczeństwie i przyrodzie. Równość demokracji zachodniej jest
tym, czym nirwana na Wschodzie. Stanowi pożywkę dla drugiego buddyzmu,
który pojawia się jako inwersja świętego mitu. Równość absolutną osiągnąć
można jedynie w śmierci. Racja stanu, polityka socjalna, demokracja
społeczna, rewolucja konserwatywna, demokracja ludowa, to tylko figury
dialektyczne, sprzeczne, tautologiczne, eufemistyczne. Są one naszym
„małym wozem”, przeznaczonym dla wybranych, jak buddyjska hinayana.
Obok tego jest wielki wehikuł dla ogółu, mahayana, szeroka ścieżka
prowadząca do absolutnej depersonalizacji, czyli komunizm jako raj
Zachodu. Wszystkie utopie Zachodu są mniej lub bardziej komunistyczne,
gdyż są maniakalną inwersją paradygmatycznej utopii suwerennego buntu
własnego „ja”, buntu Prometeusza, Wielkiego Archetypu. Jednak jedynie
nowoczesna wersja, dialektyczno-materialistyczna komunizmu, jest z
powodu swej „naukowości” dokładną inwersją zachodniego mitu o
44
O. Gonzales de Cardedal, España por pensar, ed. 2o, Salamanca 1985, s.
117.
45
Por. Tamże, s. 119.
46
Por. Tamże, s. 92.
47
J. Fueyo, La vuelta de los Buddas, Organización Sala Editorial S.A.,
Madrid 1973, s. 445.
12
o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF
demokracji, kolektywizacją ludzkiego „ja”, Wielkim Wehikułem wiozącym do
demokracji niepersonalnej, czyli totalitarnej48.
Ujednolicony demokratycznie paradygmat ma wszelkie znamiona
ideologii, która przyjmuje formę biegunowych opozycji, przyjmuje postać
kontrowersji /Por. A. Pomorski, Duchowy proletariusz. Przyczynek do dziejów
lamarkizmu społecznego i rosyjskiego kosmizmu XIX-XX wieku (na marginesie
antyutopii Andrieja Płotonowa), Warszawa 1996, s. 11/. W tej konwencji
współczesny paradygmat społeczny można określić jako „anarchizm
totalitarny indywidualizmu kolektywistycznego”, w którym nic nie jest jasne,
a kultura zmienia się w subkulturę. Nowy wzorzec postępowania nazywany
jest też „paradygmatem błazna”. W tym nowym paradygmacie wszystko
zostaje przewrócone do góry nogami, również upragniona, niczym nie
skrępowana wolność. Człowiek stał się niewolnikiem dowolności, zakazana
została społeczna stabilność „Kult indywidualności doprowadził do
stworzenia armii ludzi wyprutych z indywidualności, a uwielbienie braku
dyscypliny stało się właśnie czynnikiem dyscyplinującym”. 49 „W 1983 r.
amerykański dekonstrukcjonista Vincent B. Leitch triumfalnie obwieścił:
„Przypuszcza się, że nasz uporządkowany paradygmat uniwersum, ostatni w
szeregu obrazów świata, właśnie się kończy. Wcześniejsze sposoby
objaśniania, odwołujące się do opatrzności bądź nauki, wywiedzione z planu
boskiego lub wzbogaconego modelu przyczynowo-skutkowego, wydają się
skończone”50.
8. Teologia
Teologia, przyjmując fundamentalny paradygmat wynikający z
Wcielenie Syna Bożego, byłą zmuszona do zmieniania swojego paradygmatu
wraz ze zmianami zachodzącymi w ogólnym sposobie ludzkiego myślenia.
Najpierw przez wieki trwał wysiłek stopniowego przezwyciężania
paradygmatu platońskiego, co udało się w pełni dopiero św. Tomaszowi z
Akwinu. Jego Summa była harmonijną syntezą, humanizowała wiedzę boską,
chroniła przed niebezpieczeństwem filozofizmu i werbalizmu. Od XV wieku
była tekstem analizowanym w katedrach tomizmu. Obok tego wzorca
myślenia teologicznego uniwersytety katolickie w okresie rodzącego się
Renesansu otwarte były na inne wzorce, wyznaczające wielość nurtów
splatających
się
ze
sobą
na
kanwie
wspólnego
paradygmatu
chrześcijańskiego. Były one przyjmowane wraz z tworzeniem różnych katedr,
na których te same zagadnienia były rozpatrywane w innym świetle. Obok
katedr tomizmu wyróżniały się katedry szkotyzmu (gdzie interpretowane były
dzieła Jana Dunsa Szkota) i nominalizmu (gdzie interpretowano dzieła,
których autorem był Gabriel Biel). Wielkie odkrycia geograficzne wywołały
pragnienie poznania prawdy, oraz zrozumienia człowieka i społeczeństwa. W
48
Por. Tamże, s. 441.
W. Wencel, Banaliści w świątyni, „Fronda” 13/14 (1998), s. 359.
50
Tamże, s. 360.
49
13
o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF
nowej atmosferze, zamiast zwalczania tomizmu przez nominalizm, co miało
miejsce w wieku poprzednim, poszukiwano prawdy w różnorodny sposób51.
Pluralizm
teologiczny
zanikał
jednak
wskutek
odrodzenia
zainteresowania filozofów Arystotelesem. Zastosowanie arystotelesowskiego
paradygmatu nauki do teologii spowodowało, że stała się przesadnie
racjonalna, abstrakcyjna i ahistoryczna. To nie średniowieczna jest czasem
tego rodzaju dewiacji, lecz nowożytność, z jej aspiracjami do uwielbiania
ludzkiego rozumu, co zostało jeszcze spotęgowane w XVII wieku przez
Kartezjusza. Eksponowanie rozumu teoretycznego doprowadziło do zaniku
paradygmatu pluralizmu myślenia, który był silnie rozwijany w
średniowieczu. To dopiero w czasach nowożytnych teologii przesunęła w
sposób radykalnie jednostronny swój przedmiot badań z płaszczyzny
dziejozbawczo-kontemplatywnej na płaszczyznę ontologiczną. W ślad za tym
nastąpił pogłębiający się proces odchodzenia teologii dogmatycznej od życia
duchowego, liturgicznego i mistycznego52.
Próbą przeciwstawienia się racjonalizmowi był paradygmat teologii
przyjęty przez Błażeja Pascala, wyrażający się w formule: „Bóg Abrahama,
Bóg Izaaka, Bóg Jakuba, nie filozofów i uczonych” 53 . Ogólnie jednak
zapomniano o fundamentalnym paradygmacie teologii chrześcijańskiej, który
został sformułowany na Soborze Chalcedońskim w roku 451, który mówił o
autonomii dwóch natur i jednoczesnym zjednoczeniu ich w osobie
Chrystusa. Do wzorca teologicznego podanego przez Pascala nawiązał
wyraźnie dopiero w XIX wieku Søren Kierkegaard, przeciwstawiając się
paradygmatowi konstruowanemu sztucznie przez Hegla, który doprowadził
ujęcie racjonalistyczne do skrajności. Duński filozof próbował zjednoczyć
sferę intelektu ze sferą uczuć, w jednej spójnej wizji, ogarniającej
jednocześnie całość ludzkiej egzystencji. Krytykował Hegla za odejście od
realiów codziennego życia. Głosił, że człowiek jest zdolny do uczynienia
rzeczywistości zewnętrznej przyjaznym środowiskiem swojej egzystencji.
Określał to terminem „repetycja”, czyli powtórzenie rzeczywistości
zewnętrznej we wnętrzu człowieka (jest to izomorfizm afiniczny, czyli
powtórzenie w innej sferze rzeczywistości) 54 . Powołując się na dorobek
duńskiego egzystencjalizty, hiszpański teolog, żyjący na przełomie tysiącleci,
zastanawia się nad nowym paradygmatem teologii. Konstruwanie nowego
paradygmatu teologicznego powinno być czynione według nastepujących
zasad: 1) nie oceniać jednego paradygmatu z punktu widzenia drugiego
paradygmatu, gdyż zachodzi wtedy zafałszowanie; 2) nie mieszać elementów
różnych paradygmatów; 3) dbać o konsekwencję, akceptując nowe elementy,
charakterystyczne dla nowego paradygmatu, trzeba akceptować tez
M. A. Martin, Pensamiento teológico y kultura. Historia de la teología,
Sociedad de Educación Atenas, Madrid 1989, s. 121.
52
Por. J. Szczurek, Trójjedyny, Traktat o Bogu w Trójcy Świętej Jedynym,
Wydawnictwo Naukowe PAT, Kraków 1999, s. 15.
53
H. Seweryniak, Imię Boże. III. W teologii, w: Encyklopedia Katolicka, T.
VII…, kol. 62.
54
Por. A. Torres Queriga, Retos para la teología de cara al siglo XXI, w: Actas
del X Simposio de Teología Histórica 3-5 marzo 1999, Valencia 2000, s. 557.
51
14
o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF
konsekwencje wypływające z nich55. Te same dane mają inne znaczenie w
nowym paradygmacie; 4) w nowym paradygmacie trzeba na nowo przemyśleć
wszystko. Przykładem mieszanki paradygmatów jest teoria o umniejszaniu
się Boga w procesie dawania się Boga ludziom, aż do śmierci, czyli aż do
zupełnego zniknięcia. Teorię tę podtrzymywał Hans Jonas, a popularyzował
J. Moltmann. Teoria ta odbiera człowiekowi nadzieję, gdyż Bóg umniejszony,
a zwłaszcza nieistniejący, nie może zbawiać od zła. Na ten temat pisał już
Karol Rahner /Tamże, s. 559/; 5) nowy paradygmat powinien krytycznie
odzyskać wszystko to, co zostało w tradycji umniejszone, czy nawet
przemilczane (rozum anamnetyczny, anamneza; M. Heidegger). Teologia
powinna być konstruowana „oddolnie” i „odgórnie”. Konstruowanie oddolne
powinno objąć zarówno wnętrze człowieka (św. Augustyn), jak i całość
rzeczywistości historycznej (znaki czasu), podkreślając działalność kulturową
i kulturę jako wytwór człowieka56. Intellectus fidei powinien współbrzmieć z
otwartością kerygmatyczną 57.
Teologia ma prawo wyboru między wieloma paradygmatami
proponowanymi przez różne dziedziny w dziejach ludzkości. Kryterium
wyboru stanowi wierność treści zawartej w Objawieniu oraz skuteczność
zrozumiałego przekazywania jej nowym pokoleniom w ich sposobie myślenia.
Podsumowanie
Paradygmat stanowi nieodłączną wartość każdej cywilizacji, każdej
kultury, każdej dziedziny wiedzy teoretycznej i praktycznej. Poszczególne
społeczności i poszczególne dziedziny myślenia i działania tworzą swoje
własne wzorce lokalne, szczegółowe. Dotyczą one poszczególnych zagadnień,
szerszych zakresów, czy całego systemu. Mogą być formułowane zwięźle, w
postaci nawet tylko jednego słowa, w postaci krótkiej formuły, albo jako
rozbudowane teorie czy modele myślenia i działania.
We wszystkich środowiskach i we wszystkich czasach przewija się
jednak jakiś paradygmat fundamentalny, wynikający ze specyfiki struktury
ontycznej i sposobu egzystencji osoby ludzkiej. Zachowanie fundamentalnego
rdzenia jako podłoża dla tworzenia charyzmatów cząstkowych jest konieczne.
Zmiana paradygmatu dokonuje się wewnątrz tego wzorca powszechnego.
Lekceważenie tej zasady prowadzi nie tylko do burzenia ładu społecznego,
lecz również do zagubienia sensu bycie człowiekiem a ostatecznie prowadzi
do totalnej destrukcji osoby ludzkiej.
Resumen
El paradigma, un modelo de pensar i de vivir del hombre y de la
sociedad tiene su valor en cada civilización, ciencia y cultura. Las sociedades
concretas y ambientes distintos de la vida social construyen las suyas
Por. Tamże, s. 558.
Por. Tamże, s. 560.
57
Por. Tamże, s. 566.
55
56
15
o. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF
paradigmas concretas, parciales. Se trata de los modelos para poder decir
algo sobre las cosas distintas, sobre la realidad y sobre el mundo entero. La
forma del paradigma puede ser simple: una palabra, una formula corta, pero
tambien se puede construir una teoría para un modelo de resolver todas las
cosas concretas y todas las situaciones de la vida.
En todos ambientes y en todos tiempos existe un paradigma universal,
que proviene da la contrución ontológica de la persona humana y del modo
específico de la existencia de los hombres. Siempre se debe respetar un
paradigma fundamental. Todos los cambios deben respetar este fundamento
universal. El cambio de paradigma sin fundamento es peligroso. Se pierde el
sentido de la vida, de la existencia, y por fin se va a la deconstrución, hasta
la anihilación de la persona humana.
16
Download