Praca zaliczeniowa z geografii politycznej pt

advertisement
x60
Praca zaliczeniowa z geografii politycznej pt.
„Terytorium państwa: składniki i sposoby rozwoju
terytorialnego państwa”
Na samym wstępie należałoby zdefiniować samą istotę i znaczenie
terminu „terytorium”. Otóż słowo to pochodzi z łaciny (territorium=
obszar ziemi uprawnej). Pojęcie terytorium państwowego w obecnym
zakresie znaczeniowym zaczęło się kształtować dopiero w okresie
likwidacji rozbicia feudalnego w Europie. Początkowo oznaczało jedynie
1
ląd, następnie, wraz z często pojawiającymi się w XVIII w. roszczeniami
państw do przylegającego obszaru morskiego, termin ten objął także
morze (powstał termin „morze terytorialne”). Przestrzeń powietrzna
została włączona do zakresu znaczenia terytorium państwowego dopiero
w XX wieku z racji intensywnego rozwoju lotnictwa przypadającego na
ten okres. W połowie XX w. państwa rozciągnęły prawa suwerenne na
szelf kontynentalny.
Gdy spojrzeć na mapę świata, nietrudno zauważyć, iż rozpiętość
terytoriów państwowych pod względem wielkości jest olbrzymia.
Dawniej, ZSRR bez republik nadbałtyckich (tj. Litwy, Łotwy i Estonii)
był około 14 mln razy większy od najmniejszego- księstwa Monako.
Grupę największych państw (tzw. państw gigantów) stanowi dziewięć
krajów- Rosja, Kanada, Chiny, Stany Zjednoczone, Brazylia, Australia,
Indie, Argentyna i Sudan. Do najmniejszych terytorialnie krajów zalicza
się: Lichtenstein, San Marino, Tuvalu, Nauru, Monako i Watykan.
W przeszłości jednostkami politycznymi i samodzielnymi
państwami były partykularne państwa- miasta. Powszechnie
występowały one m.in. w starożytnej Grecji, Fenicji, w Indiach, w
średniowiecznej Italii (Wenecja) i w Niemczech (Brema, Hamburg). Po
pierwszej wojnie światowej na podobnych zasadach funkcjonowały
Gdańsk i Rijeka. Dziś, tworem państwowym przypominającym nieco
tamte struktury, jest Singapur- państwo o największej gęstości
zaludnienia.
Wielkość obszarowa danego państwa wbrew pozorom nie
przemawia wcale jednoznacznie na jego korzyść. Oczywiście trudno
sobie wyobrazić, by np. Grecja w dzisiejszych granicach była taką
potęgą, jaką niewątpliwie są obecnie Stany Zjednoczone. Odpowiednio
duże terytorium jest warunkiem koniecznym, lecz wcale nie
wystarczającym by stać się mocarstwem światowym. Jasną i oczywistą
zaletą rozległego obszaru terytorialnego jest liczebność populacji, dostęp
do surowców, a co za tym idzie szansa rozwoju przemysłowego,
gospodarczego, czy militarnego. Te wszystkie szanse, jakie pojawiają się
przed krajami rozległymi geograficznie, w przypadku należytego ich
wykorzystania, mogą przemawiać za siłą polityczną danego państwa na
arenie międzynarodowej.
Mówiąc o zaletach wielkich krajów, nie
sposób nie wspomnieć o zagrożeniach jakie przed nimi stoją. Zasadniczą
kwestią są trudności w administrowaniu i zapewnieniu bezpieczeństwa
(tak zewnętrznego, jak i wewnętrznego). W dzisiejszych czasach
ogromnej mobilności i swobodnej komunikacji, może nie jest to
argument tak istotny jak przed wiekami, lecz mimo to zasługuje według
mnie na uwagę. Wielkie państwa są narażone na niebezpieczeństwo
rozpadu. Państwo zwiększając terytorium, dochodzi do takiego punktu
kulminacyjnego, po osiągnięciu którego następuje wzrost niestabilności
wewnętrznej. To było jedną z przyczyn upadku takich niegdyś potęg jak
państwa Azteków, starożytnej Grecji, czy imperium rzymskiego. To
2
również było przyczyną załamania się wielu współczesnych imperiów
kolonialnych: francuskiego, portugalskiego, hiszpańskiego, brytyjskiego
i rosyjskiego. Interesujący wywód odnośnie wielkości terytorium
zaprezentował J. J. Rousseau w Umowie Społecznej (1761r.)- „Podobnie
jak natura nadała wzrostowi dobrze zbudowanego człowieka pewne
granice, poza którymi tworzy tylko olbrzymów lub karłów, tak również
pod względem najlepszej budowy państwa istnieją granice jego
rozległości, ażeby nie było zanadto wielkie i mogło być dobrze rządzone
ani zanadto małe i mogło się samodzielnie utrzymać (…)”. Rousseau
podzielał poglądy Platona, że najlepsze są proporcje między wielkością
terytorium a zamieszkującą ją populacją wówczas, kiedy kraj jest w
stanie wyżywić swoją ludność1, a jednocześnie nie jest tak rozległy, by
nie umieć się obronić przed najeźdźcami. Terytorialnie duże kraje
posiadają zazwyczaj bogatą różnorodność środowiska geograficznego
oraz obfity zasób bogactw naturalnych. Dzięki temu są predysponowane
do osiągnięcia wyższego poziomu gospodarczej samowystarczalności
(przy odpowiednich warunkach społecznych) niż państwa małe. Istnieją
pewne gałęzie przemysłu, które występują tylko w krajach dużych lub
średnich pod względem wielkości terytorium np. przemysł samochodowy
lub lotniczy2. Przy ocenie państwa pod względem jego wielkości
terytorialnej należy wziąć pod uwagę tzw. efektywność terytorium
narodowego i zastanowić się, jaką częścią całości jest ekumena. Ponad
1/3 terytorium Australii stanowią pustynie. Za bariery efektywności
uważa się również północne obszary Syberii w Rosji lub północna
Kanada3. Należy jednak mieć na uwadze, że wielkość obszaru, jaki dane
państwo zajmuje, nie powinno być jedynym kryterium w ocenie
potencjału gospodarczego. Jak widać poglądy na kwestię optymalnej
wielkości terytorium są zróżnicowane.
Spoglądając na tę kwestię przez pryzmat terminologii prawa
międzynarodowego, dostrzegamy dość klarowny podział na dwa
zasadnicze rodzaje terytoriów: terytoria państwowe i terytoria
niepaństwowe. Terytorium państwowe, na omówieniu którego postaram
się skupić, podlega suwerenności państwowej, czyli jest ściśle
powiązane z krajem, którego stanowi obszar. Jeśli chodzi zaś o
terytorium niepodlegające władzy państwowej żadnego z krajów, to
można wymienić takie terytoria jak morze otwarte, dno morza lub
oceanu znajdujące się poza granicami jurysdykcji państwowej czy
przestrzeń
kosmiczną.
Charakterystyczne
dla
terytoriów
niepaństwowych jest to, że są one tzw. wspólnym dziedzictwem
ludzkości (res communis) lub obszarami niczyimi (res nullius). Nie wolno
ich zawłaszczyć ani rozciągnąć nad nimi zwierzchnictwa terytorialnego
(nie licząc terytoriów niczyich, które jednak już w praktyce nie
Platon, Państwo, Warszawa 1958, s. 423.
J. Barbag, Geografia polityczna ogólna, Warszawa, 1987, s. 57- 58.
3
S. Otok, Geografia polityczna, Warszawa, 1997, s. 73.
1
2
3
występują)4. Najogólniej rzecz ujmując, terytorium jest to określony
obszar geograficzny lub przestrzenna sfera ludzkiej działalności.
Kluczowym znaczeniem dla istnienia państwowości jest właśnie
posiadanie własnego obszaru terytorialnego. Pomimo tego, że państwo w
pierwszej kolejności powinno posiadać własny rząd, to z racji faktu, iż
państwo jest „zjawiskiem przestrzennym”5, istnienie państwa bez
własnego terytorium jest niemożliwe. Prawo międzynarodowe wraz z
Kartą Narodów Zjednoczonych stoją na straży zasady nienaruszalności
terytorium państwa i jego integralności, zaś zasięg terytorium państwa
jest wyznaczony przez granice- naturalne i sztuczne. Do naturalnych
granic zaliczamy rzeki, pasma górskie, morza, stepy lub pustynie.
Innymi słowy są to granice wzięte z przyrody, łatwe do zweryfikowania
oraz dogodne do obrony. Według E. Romera, granicą naturalną nazywa
się „linię” lub „pas stanowiący przede wszystkim poważną dla migracji
człowieka przeszkodę lub nawet ją zupełnie wykluczający”. Zdaniem
O. Maula, jest to granica polityczna dopasowana do granic
strukturalnych6. W skład terytorium państwa wchodzą zatem: ląd wraz
z wodami śródlądowymi (jeziora, rzeki), morze przybrzeżne (morskie
wody wewnętrzne i morze terytorialne), przestrzeń powietrzna nad
morzem przybrzeżnym i lądem, a także podziemie znajdujące się
bezpośrednio pod wymienionymi składnikami.
Wśród granic terytorialnych szczególną rolę odgrywają granice
morskie z racji tego, że uznawane są za narodowe, a nie za
międzynarodowe. Wśród krajów posiadających dostęp do morza
wyróżnia się: wyspiarskie (wielka Brytania, Islandia, Japonia, Kuba),
pomostowe- posiadające podwójny dostęp do mórz (Francja, Kanada,
USA) oraz śródziemnomorskie (Włochy, Grecja). Polityczną granicą
morską jest linia pasa wód terytorialnych albo morza terytorialnego
(mare teritoriale). Nazywa się tak pas wód morskich stanowiących część
terytorium państwa nadbrzeżnego, położony między morzem pełnym z
jednej strony a wybrzeżem lub wodami wewnętrznymi z drugiej7.
Obszary morskie można podzielić ze względu na zakres
jurysdykcji państwa na trzy zasadnicze rodzaje: obszary morskie
należące do terytorium państwa i podlegające w pełnym stopniu jego
zwierzchnictwu, obszary podlegające w stopniu ograniczonym
jurysdykcji danego państwa oraz obszary będące poza granicami
jurysdykcji państwa. Tak więc na morskie terytorium państwa składają
się wody wewnętrzne i morza terytorialne.
Na wodach wewnętrznych, będących pasem wód między brzegiem,
a tzw. linią podstawową (czyli wewnętrzną granicą morza terytorialnego),
państwo sprawuje pełne zwierzchnictwo terytorialne, z czego wynika
R. Bierzanek, J. Symonides, Prawo międzynarodowe publiczne, Warszawa 2003 s. 191.
tamże s. 192
6
O. Maul, Politische Geographie, Berlin 1925, s. 143
7
W. Góralczyk, Szerokość morza terytorialnego i jego delimitacja, Warszawa 1964.
4
5
4
jego prawo do regulowania dostępu obcych statków. Do morskich wód
wewnętrznych zalicza się zatoki morskie o określonym rozwarciu, zatoki
historyczne oraz wody portów. Całkowita i wyłączna władza państwa
nadbrzeżnego dotycząca wód wewnętrznych rozciąga się również na
przestrzeń powietrzną i dno.
Jeśli chodzi o morze terytorialne, rozciągające się od linii
podstawowej w kierunku morza otwartego maksymalnie na odległość 12
mil,
zwierzchnictwo
terytorialne
ograniczone
jest
jedynie
funkcjonowaniem tzw. prawa nieszkodliwego przepływu8 (według III
konwencji genewskiej z roku 1982), które odnosi się do jednostek
pływających pod banderami innych krajów. Podobnie jak w przypadku
wód wewnętrznych, suwerenność państwa przybrzeżnego rozciąga się
również na przestrzeń powietrzną, dno i wnętrze ziemi pod nim.
Warunki ustalania początkowej granicy morza terytorialnego oraz
dopuszczalna jego szerokość są określane przez odpowiednie akty prawa
międzynarodowego.
Do obszarów morskich podlegających ograniczonej jurysdykcji
państwa nadbrzeżnego zalicza się: morski pas przyległy, morska strefa
ekonomiczna i strefa rybołówstwa oraz szelf kontynentalny. Morskim
pasem przyległym nazywamy obszar morza otwartego o określonej
szerokości, przylegający do zewnętrznej granicy morza terytorialnego, na
którym państwo nadbrzeżne sprawuje w odniesieniu do obcych statków
kontrolę w specjalnie przewidzianych dziedzinach i ograniczonym
zakresie. Szerokość morskiego pasa przyległego nie może przekraczać
24 mil.
Wyłączona strefa ekonomiczna stanowi obszar objęty przez
państwo nadbrzeżne prawami suwerennymi do badania, eksploatacji,
ochrony i gospodarowania zasobami naturalnymi (żywymi i
mineralnymi). Jurysdykcja obejmuje również zakres ustanawiania i
użytkowania sztucznych wysp, instalacji i urządzeń, morskich badań
naukowych i ochrony środowiska morskiego9. Istnienie wyłączonej
strefy ekonomicznej nie zabrania żadnemu państwu korzystania z
wolności żeglugi i przelotu czy też układania rurociągów i kabli na dnie
morza.
Szelf kontynentalny to nic innego jak dno morskie oraz warstwy
ziemi pod dnem morskim przylegające do wybrzeża, lecz znajdujące się
poza granicami morza terytorialnego. W praktyce nie ma wyraźnie
sprecyzowanej zewnętrznej granicy szelfu- według IV konwencji
genewskiej (1958r.) granica szelfu powinna przebiegać w miejscu, gdzie
głębokość wody nie przekracza 200 metrów, jednak rzeczywistość
pokazuje, iż może ona wykraczać poza tę głębokość o ile istnieje fizyczna
możliwość eksploatacji zasobów naturalnych. Zatem w miarę postępu
technicznego w zakresie budowy maszyn i urządzeń przeznaczonych do
8
9
R. Bierzanek, J. Symonides, Prawo międzynarodowe publiczne, Warszawa 2003 s. 217
R. Bierzanek, J. Symonides, Prawo międzynarodowe publiczne, Warszawa 2003, s. 223- 225
5
wydobywania cennych surowców, granica szelfu może przesuwać się
niejako „samoistnie” w stronę morza otwartego.
Innym istotnym składnikiem terytorium są rzeki- w tym o
szczególnym charakterze są rzeki międzynarodowe. Samo pojęcie rzeki
międzynarodowej kształtowało się pod kątem swobody żeglugi. Zalicza
się do nich takie rzeki, które przepływają przez terytorium co najmniej
dwóch państw, są rzekami żeglownymi, na których istnieje swoboda
przepływu statków wszystkich państw, a także uchodzą do morza.
Wśród rzek niespełniających powyższych warunków, wyróżnić możemy:
rzeki wielonarodowe (przepływają przez terytoria wielu państw, ale bądź
są niezdatne do żeglugi, bądź nie uchodzą do morza); rzeki graniczne
(rozdzielają terytoria dwóch krajów).
Przestrzeń powietrzna, zgodnie z zasadą przylegania, posiada
takie samo uwarunkowania prawne jak terytorium lądowe czy obszar
morski, nad którym się rozlega. Oznacza to, iż przestrzeń powietrzna
znajdująca się nad lądem lub morzem stanowiącym terytorium danego
państwa, podlega jego wyłącznej i pełnej suwerenności. Z racji dużo
większego zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa, jakie stwarza żegluga
powietrzna w porównaniu z morską, odmawia się prawa nieszkodliwego
przelotu dla statków powietrznych nad morzem terytorialnym.
Przestrzeń nad morzem otwartym i terytorium nie podlegającym
czyjemukolwiek zwierzchnictwu, charakteryzuje się wolnością przelotu,
czyli otwartością dla wspólnego użytkowania.
Jeśli chodzi o lądowe terytorium państwa, wspomnieć wypada o
enklawach, półenklawach i eksklawach. Enklawa jest to obszar jednego
państwa, będący ze wszystkich stron otoczony terytorium lądowym
innego państwa, np. Watykan. Półenklawa charakteryzuje się dostępem
do morza, eksklawa zaś, to część terytorium innego państwa, otoczona
ze wszystkich stron przez obszar obcego państwa, nie stanowiąca
suwerennej jednostki politycznej10. Za przykład może służyć: Lliviaeksklawa hiszpańska we Francji, Busingen- eksklawa niemiecka w
Szwajcarii, Baarle- eksklawa belgijska w Holandii. W czasach
dzisiejszych, enklawy i eksklawy są formami zanikającymi.
Cechą niezmienną obszaru wykorzystywanego przez ludzkość, jest
jego nieustanny rozrost. Już od czasów człowieka prehistorycznego,
można zacząć wymienianie obszarów permanentnej ekspansji.
Doskonałym przykładem może być tutaj podbój kolonialny w okresie
wielkich odkryć geograficznych (XV-XIX w.). Był on uzasadniony
ekonomicznie, politycznie i cywilizacyjnie. Wówczas istotną okazała się
kwestia zasadności i legalności objęcia nowego terytorium we władanie.
Początkowo przyznawano prawa do terytorium z nadania papieskiego,
później z samego odkrycia, następnie z symbolicznej, a w końcu
faktycznej okupacji. Dziś ludzkość czyni starania by wykroczyć poza
10
S. Otok, Geografia polityczna, Warszawa 1997 s. 72- 76
6
ojczystą planetę i stopniowo podejmuje próby eksploracji przestrzeni
kosmicznej.
Terytorium państwowe odgrywało wielką rolę w stosunkach
międzynarodowych. Było ono nierzadko głównym powodem toczenia
zaciekłych sporów, a także i krwawych wojen, choć miały miejsce liczne,
dość istotne zmiany terytorialne nie będące rezultatem konfliktów. Za
przykład niech posłuży odsprzedaż Alaski przez carską Rosję na rzecz
Stanów Zjednoczonych. Tak więc proces kształtowania granic może
odbywać się w różnoraki sposób- -poprzez cesję, efektywną okupację
(zawłaszczenie), zasiedzenie, podbój, przyrost naturalny terytorium (np.
rozwój delt, powstanie wysp przybrzeżnych) lub utratę terytorium.
Poniżej postaram się szerzej scharakteryzować wymienione sposoby
kształtowania granic.
Pojęcie cesji przy dzisiejszych zmianach granic państw pojawia się
najczęściej. Ma ona miejsce wówczas, gdy następuje „transfer”
terytorium w wyniku umowy międzynarodowej. Innymi słowy: jedno
państwo przestaje, a drugie zaczyna wykonywać swoje zwierzchnictwo
nad przekazanym obszarem. Cesja jest zazwyczaj rozwiązaniem
pojawiającym się w traktatach pokojowych, choć historia wskazuje wiele
przykładów, gdy następowała ona odpłatnie, w formie kupna i sprzedaży
(wspomniana przeze mnie transakcja dotycząca Półwyspu Alaska), a
czasem przybierała formę wymiany terytorium. Jak głosi dzisiejsze
prawo międzynarodowe podmiotem cesji mogą być tylko i wyłącznie
państwa. Umowa ta ma zawsze charakter dwustronny, bez względu na
faktyczną liczbę stron. Do aktów składających się na cesję zalicza się:
wyrzeczenie się praw do przekazywanego (cedowanego) terytorium przez
dotychczasowego suwerena, a także zobowiązanie się do nie ingerowania
w działanie nowego podmiotu, który następnie zajmuje ten obszar i
rozciąga nad nim swą władzę. Umowa o przekazaniu terytorium jest
aktem legalizującym objęcie terytorium w posiadanie przez
cesjonariusza.
Bez
zawarcia
stosownej
umowy,
rozciągnięcie
zwierzchnictwa nad danym obszarem oznaczałoby pogwałcenie praw
państwa będącego dotychczas suwerenem. Aby cesja mogła zajść,
konieczne jest zatem spełnienie elementów prawnych i faktycznych.
Prawny aspekt dotyczy złożenia przez cedenta we wspomnianej umowie
zobowiązania do opuszczenia terytorium. Za faktyczne wcielenie w życie
obustronnych postanowień uważa się realizację tego zobowiązania i
objęcie obszaru, będącego przedmiotem cesji, przez druga stronę. Cesja
jest aktem legalnym nawet wtedy, gdy nie jest poprzedzona plebiscytem.
Nie istnieje obecnie również wymóg, by postanowienia dwustronne
musiały być uznane przez państwo trzecie. Sytuacja uzasadniająca
interwencję państw trzecich istnieje tylko wtedy, gdy terytorium będące
przedmiotem cesji, ma określony status prawny, w zachowaniu którego
7
są zainteresowane inne podmioty11. Przykładem może tu być prawo
tranzytu lub neutralizacja obszaru.
Gdy ekspansja kolonialna, czyli walka o nowe rynki zbytu,
surowce i terytoria, skupiła się na kontynencie afrykańskim doszło do
sprecyzowania zakresu pojęć dotyczących nabywania nowych ziem.
Nieprecyzyjne pojęcia „odkrycie” lub „symboliczna okupacja” zostały
wyparte przez nowozdefiniowany termin „zawłaszczenie” czy też
„efektywna okupacja”. Przedmiot zawłaszczenia może stanowić jedynie
wspomniany wcześniej obszar niczyj (res nullius). Terytorium lądowe
uznawane jest wg prawa międzynarodowego za niczyje wówczas, gdy nie
podlegało ono nigdy wcześniej władzy suwerennej lub w przypadku, gdy
zostało porzucone przez poprzedniego suwerena. Należy wspomnieć, iż
okupacja jest zwana efektywną, gdy jest rzeczywista, czyli kiedy dany
obszar podlega wyłącznej władzy państwa wykonującego kompetencje
rządowe. We współczesnym świecie efektywna okupacja ma już raczej
marginalne znaczenie. Przyczyniło się do tego niewątpliwie potępienie
kolonializmu i jego zakaz.
Kolejną drogą rozwoju terytorialnego może być tzw. zasiedzenie.
Jest to nic innego jak nabycie suwerenności przez trwałe i efektywne
wykonywanie kompetencji państwowych na danym obszarze, lecz tylko
we własnym imieniu. Jeśli sytuacje faktyczne mają charakter trwały i
stabilny (czyli sprawowanie czynności państwowych jest niezakłócone i
pokojowe), wówczas prawo międzynarodowe nadaje zasiedzeniu status
legalności.
Terytorium może również rozwijać się w drodze przyrostu, czyli
działalności sił przyrody lub pracy człowieka. Jest to specyficzny sposób
powiększania terytorium, gdyż nie wymaga od państwa żadnych
specjalnych aktów. Elementy wpływające na kształt terytorium są
regulowane przez terminologię zaczerpniętą jeszcze z prawa rzymskiego;
zalicza się do nich alluvio –przymulisko, avulsio –oderwisko, czy alveus
derelictus –zmiana koryta rzeki12. Zjawiska przyrodnicze, którym
poddawane jest terytorium, mogą przybierać charakter bardzo
powolnych przemian, niezauważalnych dla ludzkiego oka, lub w wyniku
zdarzeń nagłych i gwałtownych (np. trzęsienia ziemi).
Zawojowanie, czyli podbój, to kolejny sposób zdobywania
terytorium państwowego, który był (aż do pierwszej wojny światowej)
legalną drogą ekspansji, przy spełnieniu jednak pewnych kryteriów.
Otóż pokonany przeciwnik, czyli dotychczasowy władca danego obszaru,
musiał przestać istnieć jako podmiot prawa międzynarodowego przy
jednoczesnym braku ewentualności zmiany tego stanu. Warunkiem
legalności podboju było doprowadzenie do ostatecznego końca wojny.
Będąc przy rozważaniach nad sposobami rozwoju terytorium,
powinnam również wspomnieć o czynnikach powodujących jego utratę.
11
12
R. Bierzanek, J. Symonides, Prawo międzynarodowe publiczne, Warszawa 2003 s. 203
tamże, s. 205
8
W gruncie rzeczy sposobów na pomniejszanie obszaru terytorialnego jest
tyle samo, co na jego poszerzanie. Tak więc przy cedowaniu jest strona,
która obejmuje zwierzchnictwo nad pewną częścią terytorium, gdy
druga stronna się go zrzeka. Analogicznie kwestia ma się do aspektu
podboju, lecz tylko jeśli idzie o rozważania teoretyczne. W dzisiejszym
świecie,
przy
ściśle
ukształtowanych
normach
prawnych
i
skonkretyzowanych strefach wpływów, trudno sobie wyobrazić atak
jednego państwa na drugie i całkowitą, bądź częściową jego aneksję.
Jeśli jednak agresja stanie się rzeczywistością, wówczas prawo
przewiduje odłączenie części terytorium agresora. Stanowi to swoisty
rodzaj nałożenia sankcji na państwo- agresora w interesie pokoju i
bezpieczeństwa narodowego13. Przeciwieństwem zajmowania obszaru
niczyjego jest derelikcja, czyli zaprzestanie sprawowania kompetencji
państwowych i porzucenie określonego obszaru. Porzucona ziemia staje
się w wyniku tego ziemią niczyją (aż do czasu zajęcia przez inne
państwo).
W kwestii granic międzynarodowych, warto wspomnieć, że przed
wiekami miały one postać rozległych stref i pasów przygranicznych o
nieokreślonej przynależności. Były to zwykle lasy, bagna lub góry. Wiele
kultur uznawało ten rodzaj granic za najwłaściwszy- podobny obszar
oddzielał przez wiele wieków Chiny i Koreę, a zamieszkanie w nim
karano śmiercią. Podobne praktyki przy kształtowaniu terytorium i
samych jego granic panowały w krajach celtyckich, germańskich,
słowiańskich a nawet u wielu plemion afrykańskich. Z czasem, w miarę
rozwoju cywilizacyjnego i gospodarczego poszczególnych państw,
zachodził proces zawężania tego pasa „obszaru niczyjego” na rzecz
tworzenia linii przygranicznych. Przyczyną tego był rozwój komunikacji i
kontaktów między sąsiadującymi krajami/plemionami oraz ożywienie w
dziedzinie wymiany handlowej14. Ciekawostką z historycznego punktu
widzenia jest całkowita nieznajomość granic, w dzisiejszym tego słowa
znaczeniu, przez mieszkańców imperium rzymskiego. Dla Rzymian
granice stanowiły jedynie linię obrony, nie zaś miejsce oddzielające dwa
suwerenne państwa. Wynikało to z ekspansywnej i imperialnej doktryny
Rzymu.
Każda granica wyznaczająca terytorium, w większym lub
mniejszym stopniu stanowi barierę hamującą migracje ludzi, wymianę
towarowo- usługową, przepływy kapitałowe, a nierzadko jest zaporą dla
rozmaitych ideologii czy kultur. Stopień, w jakim granica spełnia
funkcje bariery, zależy od wzajemnych stosunków krajów ze sobą
sąsiadujących. Do minimalizowania różnic zarówno w poziomie rozwoju
gospodarczym, jak również tych kulturowych, przyczynia się w dużej
mierze liberalizacja światowego handlu, a także unifikacja i
propagowanie „zachodniego stylu życia”. W obliczu znoszenia
13
14
J. Symonides, Terytorium państwowe w świetle zasady efektywności, s. 96
S. Otok, Geografia polityczna, Warszawa 1997 s. 78
9
protekcjonistycznych barier celnych na importowane towary czy usługi,
mamy do czynienia z działaniami wielu państw zmierzającymi do
integracji i przyspieszonego rozwoju nawet za cenę ograniczenia własnej
suwerenności terytorialnej (w pojęciu L. Ehrlicha). Nie jest tajemnicą, że
terytorium, na którym działa wiele zagranicznych podmiotów
gospodarczych, już poprzez samo stwarzanie warunków pod inwestycje
zagraniczne, może zapewnić bezpieczeństwo swoich granic. W wyniku
tego często spór między dwoma krajami pociągał za sobą również grono
państw opowiadających się po jednej lub po drugiej stronie konfliktu.
Od zarania dziejów proces powstawania i korygowania granic
państwowych oraz stref pogranicznych, zwykł był przysparzać wielu
napięć na arenie międzynarodowej. Problematyka ta ma aspekt tak
polityczny, jak i gospodarczy, geograficzny czy militarny. W wyniku
licznych napięć rodzących się miedzy sąsiednimi państwami, powstają
na mapie tzw. „polityczne izobary”, czyli sporne odcinki graniczne
stanowiące linie potencjalnych konfliktów zbrojnych. Te izobary
występują niemal na wszystkich kontynentach i stanowią zagrożenie dla
światowego pokoju (zwłaszcza w przypadku państw będących w
posiadaniu broni atomowej). Uważa się, że tych newralgicznych linii
napięcia politycznego jest dziś kilkadziesiąt. Wymienić tu można choćby
następujące: Indie- Pakistan, Izrael- Autonomia Palestyńska,
Argentyna- Wielka Brytania (Falklandy/Malwiny), granice Maroka,
Etiopii, Somalii, Mauretanii, Górnej Wolty.15 Jeśli chodzi o kwestie
sporów między państwami, można wprowadzić rozróżnienie na
graniczne i terytorialne. Spór graniczny dotyczy różnic stanowiska stron
co do interpretacji przebiegu linii granicznej ustalonej w ramach
traktatu. Spór terytorialny zaś stanowi zakwestionowanie ważności
samego traktatu ustanawiającego granicę bądź sądzi, że następstwa
tego traktatu uległy zmianie w wyniku późniejszych wydarzeń.16
Badania historyków i geografów dowiodły, że tempo zmienności granic
nie jest jednakowe dla wszystkich rejonów świata. Istnieją bowiem mniej
lub bardziej niestabilne obszary na świecie, które amerykański geograf
S. Cohen nazywa shatter belt. Wśród obszarów o znacznej zmienności
granic, spowodowanej konfliktami na arenie międzynarodowej,
wymienia się Bliski Wschód, Azję Południowo- Wschodnią oraz Europę
Środkową. Do przyczyn braku stabilności granic terytorialnych należą
trzy główne elementy: nieistnienie naturalnych barier, czyli swoboda
przemieszczania
sił
militarnych;
sprzeczności
ideologiczne
i
zróżnicowanie w poziomie rozwoju sąsiadujących ze sobą państw;
rozbieżności między granicami politycznymi a etnicznymi. Wszystkie te
uwarunkowania stanowią duże ułatwienie dla pojawiania się i szybkiej
eskalacji konfliktów międzynarodowych. Nawet Antarktyda, która nie
15
J. Barbag, Geografia polityczna ogólna, Warszawa 1987 s. 59-60
J. Tyranowski, Spory graniczne i spory terytorialne a sukcesja. „Sprawy międzynarodowe”. nr 10,
1976, s. 85
16
10
ma większego znaczenia gospodarczego, była przedmiotem sporów
międzypaństwowych. Kwestie sporne pomiędzy Chile, Argentyną i
Wielką Brytanią (dot. Płw. Palmera) udało się jednak zażegnać bez
rozlewu
krwi.
Obecnie
anekumena
Antarktydy
może
być
wykorzystywana jedynie w celach pokojowych, w myśl zawartego w
1959, a ratyfikowanego w 1961 r. traktatu pomiędzy 12 państwami.
Podsumowując, chciałabym podkreślić zmienność na przestrzeni
wieków samego zakresu pojęcia „terytorium”. Jak wcześniej
wspomniałam, terytorium stanowiło niegdyś sam obszar lądowy, czyli
powierzchnię widzianą gołym okiem i namacalną. Z czasem, w miarę
postępu cywilizacyjnego, za terytorium zaczęto uważać także inne części
składowe, które w rezultacie tworzą dzisiejsze znaczenie tego terminu.
Obecnie granice ulegają zacieraniu w skutek procesów integracji
międzynarodowej, co jest dziś najwyraźniejszą z dróg rozwoju
terytorialnego. Tak jak kiedyś kluczowym orężem przywódców do
poszerzania swych terytoriów był argument siły , tak dziś można mówić
o
poszerzaniu
stref
wpływów
na
płaszczyźnie
inwestycji
międzynarodowych, bez fizycznej ingerencji w kształt granic
państwowych. Jakie zmiany by jednak nie zaszły, należy podkreślić, że
posiadanie terytorium jest konieczne dla istnienia państwowości,
bowiem tylko ono zapewnia podmiotowość na arenie międzynarodowej.
Bibliografia
1.
2.
3.
4.
J. Barbag, Geografia polityczna ogólna, Warszawa, 1987.
R. Bierzanek, J. Symonides, Prawo międzynarodowe publiczne, Warszawa 2003
S. Otok, Geografia polityczna, Warszawa, 1997.
W. Góralczyk, Szerokość morza terytorialnego i jego delimitacja, Warszawa
1964.
5. J. Symonides, Terytorium państwowe w świetle zasady efektywności
6. J. Tyranowski, Spory graniczne i spory terytorialne a sukcesja. „Sprawy
międzynarodowe”. nr 10, 1976.
11
7. J. Tyranowski, Integralność terytorialna, nienaruszalność granic i
samostanowienie w prawie międzynarodowym
8. L. Antonowicz, Państwa i terytoria,
9. Platon, Państwo, Warszawa 1958.
10. E. Romer, Ziemia i państwo, Warszawa- Lwów
11. O. Maul, Politische Geographie, Berlin 1925.
12
Download