Polski czujnik będzie badał powierzchnię Tytana

advertisement
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego
Polski czujnik będzie badał powierzchnię Tytana
W decydującą fazę wchodzi misja Cassini/Huygens. Jej cel to zbadanie Saturna i jego
księżyców. "W piątek na powierzchni największego z księżyców, Tytana, osiądzie próbnik Huygens z polskim
urządzeniem na pokładzie" - mówi dyrektor Centrum Badań Kosmicznych (CBK) PAN prof. Zbigniew Kłos.
SONDA LECIAŁA SIEDEM LAT
"Skoro rozpoczęliśmy już badania Układu Słonecznego, musimy zbadać jego największe planety. Drugą pod
względem wielkości planetą naszego układu jest właśnie Saturn. Intryguje on człowieka ze względu na obecność
zagadkowych pierścieni" - zaznacza dr Krzysztof Ziołkowski z CBK PAN.
Jak przypomina, badania tej planety i jej księżyców są obiektem zainteresowania misji Cassini/Huygens,
realizowanej przez Amerykańską Agencję Kosmiczną NASA, Europejską Agencję Kosmiczną i Włoską Agencję
Kosmiczną.
Sonda Cassini leciała ku Saturnowi około siedmiu lat. Na powierzchni jego księżyca, Tytana próbnik Huygens
osiądzie w piątek.
Przelot próbnika przez atmosferę potrwa około 2,5 godziny. Łączność z Ziemią może być utrzymana jeszcze
przez 15-30 minut po wylądowaniu. W tym czasie urządzenia próbnika mają przeprowadzić wszystkie
zaplanowane pomiary.
SZEŚĆ ZESTAWÓW PRZYRZĄDÓW
Próbnik Huygens zawiera sześć zestawów przyrządów: kamerę i radiometr spektralny,
urządzenie radarowe do dopplerowskich pomiarów prędkości wiatru, przyrząd do analizy aerozoli, chromatograf
gazowy oraz dwa komplety czujników do badań atmosfery i pomiarów fizykochemicznych na powierzchni.
Zestaw czujników do badań temperatury Tytana (dwa - do badań atmosfery, a dwa - do badań spodziewanego
na powierzchni Tytana oceanu metanu) składa się z czterech cylindrycznych kapsułek. Wykonano je z metalu
tytanu, wewnątrz nich znajdują się platynowe, niezwykle cienkie druciki o grubości kilku mikronów.
Urządzenie pozwoli określić temperaturę, przewodnictwo cieplne atmosfery Tytana, jak i ewentualnej cieczy
znajdującej się na jego powierzchni.
Elementem jednego z zestawów jest czujnik do pomiaru temperatury i przewodnictwa cieplnego zaprojektowany
i zbudowany w Centrum Badań Kosmicznych PAN w Warszawie.
POLSKI CZUJNIK DZIAŁA JAK TERMOMETR OPOROWY
Polski czujnik ma badać jeden z parametrów fizycznych, bardzo ważny dla interpretacji zjawisk zachodzących na
Tytanie: temperaturę i przewodność cieplną. Pozwoli to m.in. określić budowę i gęstość badanej materii.
"Nasz czujnik jest bardzo mały, waży zaledwie 75 gramów" - podkreśla inż. Jerzy Gregorczuk z CBK PAN. "Na
razie instrument jest bardzo sprawny. Jeśli tak będzie do końca misji, otrzymamy bardzo ciekawe wyniki" dodaje.
Urządzenie to działa w oparciu o prostą zasadę działania termometru oporowego. Jednak warunki, w jakich
przyjdzie mu pracować, wymagały zastosowania skomplikowanych rozwiązań technicznych.
Polacy zaprojektowali także układy elektroniki analogowej obsługujące pięć czujników do badań własności
fizycznych powierzchni Tytana. Układy te zbudowano, według polskiego projektu, w Anglii.
OSTATNIA Z WIELKICH MISJI KOSMICZNYCH?
"To chyba ostatnia z globalnych, ogromnych misji kosmicznych. Jest to jednocześnie jedna z ciekawszych misji,
ze względu na badanie Tytana, jedynego księżyca w Układzie Słonecznym posiadającego atmosferę" - zaznacza
dr Ziołkowski.
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego
"Najciekawsze będzie dotknięcie powierzchni Tytana" - ocenia prof. Kłos.
Tytan to największy satelita Saturna. Jako jedyny z księżyców Układu Słonecznego otoczony jest grubą warstwą
atmosfery. Na jego powierzchni padają metanowe deszcze, a niebo przykrywają czarne, atramentowe chmury.
Tytan był pierwszym odkrytym księżycem Saturna. Dostrzegł go w 1655 r. holenderski fizyk i astronom,
Christian Huygens. Jest to największy i najjaśniejszy z co najmniej 31 księżyców swej macierzystej planety. Jego
kulisty glob ma promień 2575 km - jest więc większy od Merkurego.
Tytan okrąża Saturna po niemal kołowej orbicie, w średniej odległości 1,2 mln km od jego środka (jest to około
20 promieni planety).
Jako jedyny z księżyców w Układzie Słonecznym Tytan otoczony jest grubą warstwą atmosfery - ponad 1,5 raza
gęstszą od ziemskiej. Składa się ona z azotu (94 proc.) z domieszką węglowodorów - metanu, propanu, butanu.
CO KRYJE GĘSTA ATMOSFERA TYTANA?
Atmosfera Tytana jest nieprzezroczysta i przesłania jego powierzchnię, dlatego patrząc z Ziemi, nawet przez
największe teleskopy, astronomowie nie są jej w stanie przeniknąć.
Przypuszcza się, że Tytan pokryty jest lodem i - być może - płynnym metanem.
Atmosfera księżyca to naturalne laboratorium, w którym można śledzić procesy, jakie przed miliardami lat
mogły zachodzić w pierwotnej atmosferze Ziemi. Padają tam metanowe deszcze i tworzą się obłoki substancji
zbliżonej do sadzy.
Sezonowe zmiany oświetlenia Tytana mogą powodować, że istnieją tam podobne do ziemskich cykle pogodowe i
globalne zmiany układu wiatrów.
PRZED SONDĄ CZTERY LATA PRACY
Niemal siedmioletni lot do Saturna sondy Cassini rozpoczął się w październiku 1997 r. W połowie 2004 r. sonda
weszła na jego orbitę, a 17 grudnia obrała "kurs na zderzenie" z Tytanem, w celu zrzucenia Huygensa na
powierzchnię księżyca.
Nazwa próbnika pochodzi od nazwiska astronoma Christiana Huygensa (1629-95), odkrywcy Tytana, który
ponadto prawidłowo zinterpretował naturę dwóch "uszu" Saturna dostrzeżonych przez Galileusza. Dzięki
udoskonaleniu lunety, za pomocą której prowadził obserwacje Saturna, Huygens dowiódł, że dziwne kształty to
w rzeczywistości płaski pierścień otaczający planetę.
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)
Download