Jak zarażamy się gruźlicę sw Jaki sposób należy temu

advertisement
Jak zarażamy się gruźlicę s w Jaki sp o só b
należy temu zapobiegać?
Zarazkiem wywołującym gruźlicę jest tak zwany lasecznik (prątek)
gruźlicy; ma on kształt małej laseczki nieco łukowato zgiętej. Po raz
pierwszy w yk r ył go uczony niemiecki pr ofesor Robert Koch w 1882 r.
Od tego czasu stało się oczywiste, że w alka z gruźlicą, to p r z e d e w s z y s tkiem walka z p r ą tk ie m Kocha.
Gruźlica panuje nietylko u ludzi, ulegają jej zarówno zwierzęta i ptaki,
jak i ryby i płazy. Dla każdego rodzaju zwierząt zarazek jest nieco od­
mienny, lecz każda z tych odmian zarazka gruźlicy jest niebezpieczna r ó w ­
nież i dla człowieka. Dostawszy się do organizmu ludzkiego, zarazek ten
zakaża go i w pe wny ch w a r unk ach wywołuje schorzenie gruźlicze. Z a w sze
w o rg a n izm ie człow ieka chorego ną g ru źlicę zn a jd u ją się z a r a zk i te j cho­
roby. Chory na gru źlicę p łu c otw artą, k a szlą c i p lu ją c , w ydala w p lw o ­
cinie m n ó stw o tych za ra zkó w . Dla stwierdzenia tego bada się plwocinę
pod mikroskopem, gdyż zarazek ten jest bardzo drobnych wymiarów, dia
gołego oka niedostrzegalny (grubość jego wyno si ł/iooo milimetra, a d łu ­
gość 4/1000),
Pr ątk i Kocha wrażliwe są na działanie promieni słonecznych. Bada ­
nia wykazały, źe w piwocinie cienko na szkiełku rozsmarowanej, wyst a­
wionej na bezpośrednie działanie słońca, zarazki ginęły po 6 godzinach;
pozostawiony jedna k w mieszkaniu taki sam p r ep a r a t plwociny "wykazywał
po 8 miesiącach żywe prątki zdolne do zakażania. Normalnie plwocina za sy ­
chając przedstawia dla pr ątków Kocha bardzo dogodne warunki życia, gdyż
dosyć gruba wa rs tw a śluzu chroni je skutecznie, zarówno od na dmie rnego
wysychania, jak i przed szkodliwem działaniem światła słonecznego. Dla­
tego w plwocinie wyplutej na podłogę, szczególnie na klepisko, lub
też znajdującej się w szparach między deskami, wreszcie w kątach
i miejscach zacienionych, prątki 1 po r ok u mogą zachować zdolność do
zakażania. Z tego powodu wszelkie nieostrożne obchodzenie się z plwo­
ciną, nieniszczenie jej na ty c h m ia st po oddaniu, powoduje groźne niebezpie­
czeństwo zarażania gruźlicą ludzi lub zwierząt. Na inne czynniki zarazek
ten jest więcej wrażliwy. Ogrzewanie do 70 stopni Celsjusza zabija go
po 20 minutach, a ogrzewanie do 95 stopni C. zabija je już w 5 minut.
Dodanie do 100 części plwociny 5 części kwasu karbolowego lub 3 części
formaliny zabija zarazki po 8 godzinach.
M leko k ró w często m o że zaw ierać z a r a zk i g ru źlic y bydlęcej (perlicy),
również niebezpiecznej dia człowieka. Gotowanie mleka przez 5 minut,
chociaż zabija prątki Kocha, pozbawia je cennych odżywczych właściwości
i czyni pro du kte m bezwartościowym, szczególniej w odżywianiu dzieci;
dlatego zabijanie pr ątków w mleku należy uskuteczniać, ogrzewając je
przez 30 minut do 70 stopni Celsjusza. Prątki zostaną zabite, a mleko
zachowa swe cenne wartości odżywcze, niezbędne dla młodego organii m u ludzkiego.
O łównem i n a jc zę stsze m ź ró d łe m za ra zkó w j e s t c zło w ie k chory na
g ru źlic ę p łu c. Plwocina jego, padając na podłogę, meble, osiadając w d r o b ­
niutkich, często okiem niedostrzegalnych cząsteczkach na u br ani u i bieliźnie,
wysycha, a przy trzepaniu ubrania lub mebli, odkurzaniu i zamiataniu na
lucho, zamienia się na dro bn y pył, który później ludzie wdychają, w p r o ­
wadzając w ten sposób stale do swych płuc mnóstwo zarazków gruźlicy,
by wcześniej, czy później ulec ich niszczycielskiej sile. Dlatego nie należy
lekceważyć ostrzeżeń: „Pluć tylko do spluwaczki", gdyż ma to ogromne
znaczenie w walce z gruźlicą. Wszędzie tam, gdzie znajduje się chory na
gruźlicę, wszelkie sprzątanie przeprowadzać należy w ten sposób, ażeby
niewidoczne cząsteczki plwociny nie zostały rozproszone w powietrzu, t. zm
a&mtafante i odkurzania należy dokonywać na wilgotno , a trzepan ie r z e c z ­
na otwarłem pow ietrzu, w m ożliwie mato uczęszczanem m iejscu . R z e c z y »
które b yty w ciągłej styczn ości z chorym , np. ubrania jego, n ajlepiej p o d ­
dać odkażeniu w za k ła d zie d e zy n fe k c y jn y m , lub chociażby dokładnem u
zw ilżen iu zapom ocą s z c z o tk i 5 procentow ą wodą karbolową, a następnie
w yw ietrzyć na słońcu p r z e z kilkanaście godzin.
Bieliznę osobistą i pościelow ą chorego na gru źlicę n a leży zbierać do
oddzielnych płóciennych w oreczków , ściąganych na tasiem kę, i p r a ć osobno.
Pranie 'p o p rze d zić n a le ży zagotow aniem całego w oreczka w ra z z Jego zawar­
tością w ro ztw o rze sody z m ydłem , w k tó ry m w o reczek ten pow inien p rzez
noc moknąć.
Chorego plującego n ależy za o p a trzy ć w sp lu w a czk ę stojącą koło łóżka
oraz w splu w aczkę kieszonkow ą. Z aw artość sp lu w aczek p o dokładnem w y ­
m ieszaniu z 10 procentow ą wodą karbolow ą, dodaną w ilości zn ajdującej
się w splu w aczce plw ocin y, n ajlepiej p o zo sta w ić p r z e z noc, a rano w ylać
do ustępu lub w p ro st do ognia, a sam ą splu w aczkę dokładn ie w ygotow ać
w ro ztw o rze so d y z m yd łem w naczyniu specjalnie na ten cel ra z na
za w sze przezn aczon em .
Kaszląc, kichając, a nawet głośno mówiąc, chory, jeżeli nie zasłanie
list, wyrzuca przez nie ze swych dróg oddechow ych liczne drobne,
niewidoczne gołem okiem banieczki plwociny, które zawierają zarazki g r u ­
źlicy, a unosząc się czas jakiś w powietrzu, trafiają do płuc ludzi zdro­
wych. Zakażenie to n a zy w a m y kropelkow em .
Chory na gruźlicę, m ówiąc głośno, nie pow inien zb ytn io zb liża ć się dc
swego w sp ó łro zm ó w cy, a kaszląc lub kichając, w inien odw racać tw a rz i za ­
słaniać usta ch u steczką, a w n a jg o rszym ra zie g rzb ietem lew ej ręki, którą
następnie powinien zaraz dokładnie zmyć mydłem w wodzie bieżącej.
W wyżej przytoczonych sposobach zakażenia wrotami wnikania zaraz­
ków do organizmu były drogi oddechowe.
Są jednak i inne sposoby zakażania się, nie polegające na wdychaniu
zarazków, np. całując się z chorym w usta, je d z ą c z nim z e wspólnego
naczynia lub posłu gując się u żyw a n em i p r z e z niego sp rzę ta m i stołow em i,
p rzen o sim y na usta i do ja m y ustn ej m oc za ra zk ó w , które następnie przy
połykaniu przedostają się do żołądka i kiszek i tą drogą mogą wywołać
zakażenie. Ta droga pokarmowa będzie również wrotami zakażania przy
spożywaniu produktów zawierających zarazki, które dostały się do nich
albo od chorego sprzedawcy, albo jak np. w mleku, maśle lub serze, z or­
ganizmu chorego bydlęcia. Dlatego też, kupując p ro d u k ty m leczarskie,
a szczeg ó ln iej m leko do spożycia na surowo, n a leży m ie ć pewność, że obora,
sk ą d one pochodzą, zn ajdu je się pod nadzorem w eteryn arza. W p rzeciw n ym
razie n a leży zaniechać spożyw ania tych pro d u k tó w w stanie su row ym .
Zakażenie gruźlicą może dojść do skutku również przez wcieranie
zarazków w skórę, co najczęściej może się zdarzyć przy dotykaniu jej,
tarciu i drapaniu zanieczyszczonemi palcami. Powstała w ten sposób gru­
źlica skóry często umiejscawia się na twarzy, na policzkach i nosie, pro­
wadząc do dużych zniszczeń, a nawet skutecznie leczona pozostawia szpe­
cące blizny.
Przytoczone tu sposoby zakażania się gruźlicą nie wyczerpują w szyst­
kich m ożliwości. Należy wspomnieć o noszeniu ubrania po chorym, spaniu
w jednem łóżku, używaniu wspólnego ręcznika — w szystko to wcześniej
czy później prowadzi do przeniesienia schorzenia z osoby chorej na gru­
źlicę na osoby zdrowe.
Opisane w tej ulotce sposoby zarażania się gruźlicą są najczęstsze
i najważniejsze, należy więc ich bezwzględnie unikać i innych przed niemi
ostrzegać.
P olsk i Z w iązek P rzeciw gruźliczy
W arszawa
Prai> ,S p o l« e» a » * . la l. 206-*n
Download