Obrzęk nóg, zaczerwienienie i napięcie skóry, ból w czasie chodzenia i stania, duszności, stan podgorączkowy albo wysoka temperatura, problemy z oddychaniem – uważaj, to może być zakrzepica żył głębokich, podstępna choroba polegająca na powstawaniu zakrzepów w układzie żylnym; najczęściej w kończynach dolnych. Zakrzepicy nie wolno lekceważyć, ponieważ może prowadzić do żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej. Z szacunków wynika, że w Polsce rocznie występuje blisko 60 tys. przypadków zakrzepicy żył głębokich. – Zakrzepica żylna kończyn dolnych związana jest z zaburzeniem funkcji przepływu krwi. U chorego zaczyna dominować mechanizm krzepnięcia krwi, a w efekcie w układzie żylnym pojawiają się zakrzepy. Co sprzyja chorobie? Krew z kończyn dolnych jest odprowadzana dwoma układami naczyń – żyłami powierzchniowymi oraz głębokimi. W obu mogą powstawać zakrzepy i na tej podstawie wyróżnia się dwa rodzaje tej choroby. – Pierwsza to zakrzepica żylna powierzchniowa, ściśle związana z występowaniem żylaków. Groźniejszą postacią tej choroby jest jednak pojawienie się zakrzepów w żyłach głębokich nóg. Wymaga ona pilnego leczenia, ponieważ grozi niebezpiecznymi powikłaniami Główne czynniki sprzyjające rozwojowi zakrzepicy to długotrwałe unieruchomienie, stan po zabiegach operacyjnych (np. ortopedycznych), ciąża i okres połogu, a także zakażenie i sepsa. – Zakrzepica żylna może dotyczyć osób, które na przykład w wyniku wypadku czy urazu są zmuszone przez dłuższy czas leżeć lub mają długotrwale unieruchomioną w opatrunku gipsowym kończynę. Do rozwoju tej choroby mogą przyczynić się także długotrwałe zabiegi chirurgiczne, zabiegi endoprotezoplastyki stawu kolanowego lub biodrowego, operacje kostne, korekcyjne i ginekologiczne, a także zabiegi artroskopowe. To jeszcze szkodzi W znacznej części przypadków zakrzepica żylna jest następstwem bądź powikłaniem innych schorzeń. – Wystąpieniem tej choroby są zagrożone przede wszystkim osoby zmagające się z nadkrzepliwością krwi, zaburzeniami krzepnięcia krwi lub żylakami. Ryzyko wystąpienia zakrzepicy żylnej zwiększają także obciążenia genetyczne i występowanie tej choroby u członków rodziny .Do grupy ryzyka należą chorujący na nowotwory złośliwe, którzy są narażeni na pojawienie się zakrzepicy żylnej ze względu na obecność guza mogącego wpływać na zwiększenie krzepliwości krwi. Ryzyko wystąpienia zakrzepicy zwiększają także choroby serca. Czujność muszą zachować osoby zdrowe, które odbywają długie podróże, na przykład spędzając kilka, kilkanaście godzin w jednej pozycji w samolocie czy autobusie. W takich sytuacjach, jak zaznacza specjalista, często dochodzi nie tylko do nasilenia objawów niewydolności żylnej, ale i zakrzepicy żylnej kończyn dolnych. Zakrzepicy sprzyja również noszenie zbyt ciasnych ubrań, zakładanie nogi na nogę w czasie siedzenia, otyłość, skłonność do używek oraz dieta bogata w cukry i tłuszcze. Jak leczyć zakrzepicę? Objawy charakterystyczne dla zakrzepicy żylnej kończyny dolnej to m.in. obrzęk i powiększenie obwodu nóg, a także ich zaczerwienienie i ból. Jeśli zaobserwujemy u siebie takie symptomy, powinniśmy jak najszybciej udać się do lekarza. Lek. med. Jacek Olejniczak zwraca uwagę, że zdiagnozowanie zakrzepicy żylnej umożliwia USG kończyn dolnych z podwójnym obrazowaniem i oceną przepływu krwi (USG Doppler). Pomocne jest także przeprowadzenie badania parametrów krzepnięcia krwi, D-dimer. Jeśli zakrzepica żylna zostanie zdiagnozowana, należy niezwłocznie rozpocząć leczenie – w przeciwnym razie narażamy się na niebezpieczne powikłania. Terapia najczęściej polega przede wszystkim na podawaniu heparyny w postaci zastrzyków, zwykle w fałd skórny na brzuchu. Możliwe jest także stosowanie leków doustnych. Leczenie jest na bieżąco monitorowane przez lekarza. Jeśli wcześniej pacjent nie zmagał się z zakrzepicą, terapia zwykle trwa trzy miesiące. W cięższych przypadkach przeprowadza się operację – do wnętrza żyły wprowadzany jest specjalny filtr, którego zadaniem jest wychwycenie oderwanych części zakrzepu. Groźna i podstępna Zakrzepica jest chorobą niebezpieczną i podstępną, ponieważ często przebiega bezobjawowo. Można ją pomylić np. ze zwykłym przeziębieniem (ze względu na duszności czy problemy z oddychaniem). Schorzenie może doprowadzić do rozwoju żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej. Fragment zakrzepu może bowiem oderwać się i wraz z krwią dostać się do prawego przedsionka, prawej komory i dalej rozgałęzień tętnicy płucnej.Jeśli skrzep jest duży, dochodzi do zaklinowania go w przedsionku lub komorze i nagłego zgonu. Mniejsze fragmenty zatykają naczynia krążenia płucnego, doprowadzając do zatorowości płucnej. W Polsce rocznie stwierdza się ok. 20 tys. przypadków zatorowości płucnej – wiele pozostaje nierozpoznanych lub rozpoznanych niewłaściwie. Zakrzepicy najlepiej zapobiegać W jaki sposób? – Bardzo ważne jest dbanie o to, by wspomagać wypompowywanie krwi z kończyn dolnych, przede wszystkim poprzez pracę mięśni łydki. Dlatego jeśli przez dłuższy czas podróżujemy, warto zrobić sobie przerwę w podróży i przejść się. Z tego samego powodu po operacji, gdy tylko jest to możliwe i bezpieczne dla zdrowia, pacjenci powinni jak najszybciej wstawać z łóżka, by uruchomić kończyny i pobudzać krążenie żylne – wyjaśnia lek. med. Jacek Olejniczak. Sposobem na zapobieganie zakrzepicy żylnej kończyn dolnych jest także stosowanie specjalnych podkolanówek, pończoch lub rajstop o stopniowanym ucisku (największym w kostce, mniejszym w łydce i udzie), które mechanicznie wspomagają krążenie żylne. Lek. med. Jacek Olejniczak mówi, że korzystają z nich pacjenci, którzy przez dłuższy czas są unieruchomieni w łóżku lub zostali poddani na przykład zabiegowi ortopedycznemu. Takie produkty można też wykorzystać, wybierając się w dłuższą podróż. Profilaktycznie zakrzepicy zapobiega się także podając specjalne preparaty, zwykle heparyny drobnocząsteczkowe w postaci zastrzyków podskórnych w powłoki brzuszne. Takie środki farmakologiczne podaje się na podstawie zalecenia lekarza. Aspiryna pomoże? W szpitalach, na przykład u osób, które przebywają na oddziale intensywnej terapii lub są po udarze, stosuje się także mechaniczne wymasowywanie krwi z kończyn dolnych. – Służą temu specjalne nogawki, które pod wpływem powietrza z kompresora uciskają pulsacyjnie nogi od kostek w górę, by w ten sposób pobudzić przepływ krwi żylnej i zmniejszyć ryzyko jej zastoju w nogach – wyjaśnia specjalista. Nasz rozmówca podkreśla, że obecny stan wiedzy nie pozwala jednoznacznie stwierdzić, czy podatność na zakrzepicę zmniejsza przyjmowanie aspiryny. – Ma ona właściwości, które są wykorzystywane u chorych na miażdżycę, natomiast nie mamy dowodów na skuteczność aspiryny w przypadku problemów z układem żylnym u pacjentów, którzy nie mają miażdżycy, a zmagają się na przykład z zastojem żylnym lub żylakami – tłumaczy lek. med. Jacek Olejniczak. Bardzo ważna jest także zdrowa dieta, systematyczny ruch, rozstanie się z nałogami i picie dużych ilości wody. Podczas siedzenia nie należy zakładać nogi na nogę. Garść faktów na temat udaru. Pierwszy: udar mózgu dotyka corocznie ok. 70 tysięcy Polaków. Drugi: mniej więcej ¾ z nich staje się w jego wyniku kalekami. Trzeci: 80 proc. wszystkich udarów to udary niedokrwienne. Czwarty: większości z nich można by zapobiec. Używając języka medycznego, udar mózgu to nagłe wystąpienie ogniskowych lub globalnych zaburzeń czynności mózgu, trwające dłużej niż dobę i spowodowane przyczynami naczyniowymi, czyli związanymi z przepływem krwi w mózgu. A prościej? Udar to po prostu uszkodzenie mózgu powstałe w wyniku tego, że krew przez jakiś czas nie docierała do określonego jego obszaru, a tym samym nie była w stanie zaopatrzyć go w tlen. A kiedy część mózgu przez jakiś czas jest niedotleniona, to ten jego fragment obumiera. Tego zdarzenia nie da się już cofnąć. Niedokrwienny i krwotoczny Wyróżnia się dwa główne rodzaje udarów: niedokrwienny, stanowiący 80 proc. wszystkich przypadków udaru oraz krwotoczny, obejmujący pozostałe 20 proc. Do udaru niedokrwiennego (potocznie nazywanego zawałem mózgu) dochodzi wtedy, gdy naczynia doprowadzające krew do mózgu z jakiegoś powodu zostają zatkane i krew nie może dopłynąć do tego narządu. Wraz z krwią przenoszony jest i życiodajny tlen, i substancje odżywcze. To zatkanie naczyń (ich niedrożność) może być wywołana zatorem lub zakrzepem. To dwie różne sytuacje. Zator to zakorkowanie się w naczyniu mózgowym skrzepliny pochodzącej spoza układu nerwowego. Najczęściej z serca (tu przyczyną może być i wada zastawek, i migotanie przedsionków, i ostry zawał itp.), czasami z układu żylnego nóg lub miednicy małej (to przypadek naszej olimpijki, Kamili Skolimowskiej, która zmarła na skutek udaru w wieku 26 lat). Natomiast zakrzep powstaje wtedy, gdy skrzeplina odkłada się w naczyniu stopniowo. Czyli najpierw doprowadza do jego zwężenia, a dopiero potem do zamknięcia. Zakrzep, który wywołuje udar niedokrwienny powstaje zwykle w dużych naczyniach szyjnych i mózgowych oraz w małych tętnicach mózgowych. Z kolei udar krwotoczny (ten rzadszy) to taki, w którym dochodzi do pęknięcia naczynia krwionośnego i wylewu krwi do mózgu lub przestrzeni między mózgiem a czaszką. Takie nagłe wylanie się krwi z naczynia może być spowodowane uszkodzeniem tętnic mózgowych w wyniku nieleczonego nadciśnienia tętniczego lub pęknięciem istniejącego tętniaka. Krew uciekająca z naczynia tworzy wtedy krwiak, który uciska na dany obszar mózgu, powodując jego niedotlenienie i zniszczenie tkanki mózgowej. Niepokojące objawy Lista objawów udaru niedokrwiennego jest długa. Najpierw – niedowład, czyli osłabienie siły mięśni lub paraliż rąk i nóg oraz twarzy po jednej stronie ciała (zwykle po przeciwnej niż miejsce udaru). To dlatego niepokojącymi sygnałami jest zawsze opadająca powieka czy kącik ust. Dalej – zaburzenia mowy i jej rozumienia, zdolności napisania lub przeczytania tekstu, widzenia, przełykania. Możliwe są też zaburzenia świadomości, majaczenie, omamy. Objawy udaru niedokrwiennego zależą od miejsca i rozległości uszkodzenia mózgu, dlatego nie występują wszystkie na raz. Może zdarzyć się też tak, że albo objawy będą nieznaczne i nie wzbudzą naszych podejrzeń, albo je zauważymy, ale one ustąpią przed upływem doby, albo też będą trwały więcej niż dobę, ale samoistnie się wycofają. Takie sytuacje określa się jako przejściowy atak niedokrwienny lub udar z objawami odwracalnymi i mogą być sygnałem zbliżającego się udaru prawdziwego. Jak pokazują badania, u 10 proc. osób po takim incydencie dochodzi do udaru mózgu w ciągu kolejnych 3 miesięcy. Sygnałem udaru krwotocznego jest z kolei nagły i bardzo silny ból głowy (który możemy określić jako „najgorszy ból w życiu”), nudnościami i wymiotami, szybką utratą przytomności, porażeniem połowy ciała, opadaniem kącika ust po stronie porażonej. Zdarzają się małe udary krwotoczne z niewielkimi zaburzeniami świadomości, jednak najczęściej ten rodzaj udaru ma gwałtowny przebieg i złe rokowania. Tu liczy się czas Pojawienia się któregokolwiek z objawów – nawet jeśli jest on przemijający – absolutnie nie wolno ignorować! Im wcześniejsze rozpoznanie i zgłoszenie się do lekarza/ wezwanie pogotowia, tym większa szansa na przeżycie i mniejsze uszkodzenia w mózgu. Pamiętajmy więc: pierwszą naszą reakcją (o ile jesteśmy w stanie samodzielnie zareagować) bądź kogoś z naszego otoczenia (o ile ktoś jest w pobliżu) powinno być wezwanie pogotowia ratunkowego. Jeśli przed przyjazdem karetki dojdzie do zatrzymania oddechu i/lub krążenia, konieczne jest podjęcie reanimacji. To, czy dotknął nas udar niedokrwienny czy krwotoczny nie oceni nikt z otoczenia, można to potwierdzić jedynie na podstawie tomografii komputerowej. Jak zmniejszyć ryzyko? Udarem zagrożeni są ci, którzy mają miażdżycę naczyń. Dlaczego? Bo odkładająca się w naczyniach blaszka powoduje ich zwężenie (czyli coraz gorsze zaopatrywanie mózgu w tlen), a z czasem może właśnie doprowadzić do całkowitego ich zamknięcia. Im więcej więc czynników sprzyjających rozwojowi miażdżycy, tym większe ryzyko udaru. Oto najważniejsze. Dieta Według badań, kobiety, które mają w talii więcej niż 80 cm oraz panowie z talią powyżej 100 cm mają o 60 proc. większe szanse na rozwój nadciśnienia i wystąpienie udaru mózgu. Stąd więc nawoływanie lekarzy o odpowiednią dietę, zawierającą chude mięso, chudy nabiał, warzywa, owoce, a ograniczającą sól i tłuszcze zwierzęce, które zwiększają krzepliwość krwi i odkładaniu się cholesterolu na ściankach naczyń. Utlenianie się „złego” cholesterolu (LDL), który odkłada się w naczyniach, zmniejszają: witamina E znajdująca się n. w nasionach zbóż, oraz witamina C i beta-karoten. W naszej diecie nie powinno zabraknąć też potasu, który usprawnia układ krążenia, żelaza, które pomaga zaopatrywać komórki w tlen, magnezu, który reguluje pracę serca, przeciwdziała miażdżycy i poprawia ukrwienie narządów i selenu, który pomaga utrzymać prawidłową elastyczność naczyń. Poradźmy się też lekarza, czy możemy regularnie zażywać niewielkie dawki kwasu acetolosalicylowego. Rozrzedza krew, więc zmniejsza ryzyko udaru. Ruch Wysiłek fizyczny wzmacnia układ krwionośny i przyspiesza krążenie – a im szybciej krąży krew, tym mniejsza szansa, że odłożą się w naczyniach złogi cholesterolu. Pamiętajmy, dla naszego układu krwionośnego naprawdę jest obojętne, czy biegamy, czy chodzimy na fitness, czy uprawiamy nordic walking czy wspinaczkę górską. Ważne, byśmy się ruszali i robili to systematycznie. Trzy razy w tygodniu po 40-60 minut. Używki Ryzyko udaru krwotocznego znacznie wzrasta u osób, które sporo piją i palą. Gdy zaciągamy się papierosowym dymem, z cząsteczkami hemoglobiny, której rolą jest transportowanie tlenu, łączy się tlenek węgla i mózg otrzymuje mniej tlenu. Badania Najważniejsze, by nie dać się zaskoczyć miażdżycy i nadciśnieniu. Dlatego corocznie trzeba wykonywać badania w kierunku określenia frakcji cholesterolowych, bo to podwyższony poziom cholesterolu LDL przyczynia się do odkładania w naczyniach blaszek miażdżycowych. Systematycznie musimy kontrolować też ciśnienie krwi. Obniżenie ciśnienia – czy to dzięki przepisanym lekom, czy dzięki zastosowaniu diety i ruchu – znacznie zmniejsza ryzyko wystąpienia udaru. Sprawdzajmy też regularnie poziom cukru we krwi. Cukrzyca uszkadza naczynia krwionośne, dlatego diabetycy są bardziej narażeni na udary mózgu. Pamiętajmy też, że po menopauzie, kiedy nie mamy już naturalnej estrogenowej ochrony serca naczyń, wzrasta ryzyko i chorób układu krążenia, i udarów mózgu. Ochronę tę może zastąpić hormonalna terapia zastępcza. NKCP "NattoNKCP" to suplement diety, który zawiera wystandaryzowaną dawkę protein produkowanych przez Bacillus Subtilis Natto - kultury bakteryjne znajdujące się w tradycyjnej japońskiej potrawie noszącej nazwę natto. Choroby serca i incydenty zakrzepowe w naczyniach mózgu to obecnie jedne z głównych chorób cywilizacyjnych. W przypadku, gdy ktoś jest dotknięty jedną z tych chorób lub jej następstwami, jakość życia ulega pogorszeniu, ponieważ prowadzi to często do faktu, że pacjent jest obłożnie chory, nawet, jeśli jego życie nie jest bezpośrednio zagrożone. Co więcej, wiele autorytetów sądzi, że dolegliwości takie jak sztywnienie barków, zimne ręce, zawroty głowy, są także związane z układem krążenia, na który wpływ ma tworzenie się skrzepu (zakrzepu). W świetle powyższych faktów, sfermentowana potrawa "natto" spożywana w Japonii od pokoleń, obecnie zaczyna ponownie przyciągać uwagę, ponieważ zawiera czynnik korzystny dla naszego zdrowia. Tym czynnikiem jest białko funkcjonalne, które jest produkowane przez Bacillus subtilis natto. Natto to potrawa z soi, którą w tradycyjny sposób poddaje się procesowi fermentacji. Znane jest w japońskiej kuchni i tradycyjnej medycynie już od stuleci, głównie ze względu na charakterystyczne walory smakowe, ale również nie mniej ważne, korzystne oddziaływanie zdrowotne. Niedawne badania naukowe dały odpowiedź na pytanie, dlaczego natto jest tak korzystne dla zdrowia. Bacillus Subtilis Natto, bakterie uczestniczące w procesie fermentacji soi wytwarzają funkcjonale proteiny (łącznie z, nattokinazą), które w naturalny i całkowicie bezpieczny sposób pomagają utrzymać optymalną gęstość krwi. Dlatego natto jest potrawą dla osób, które pragną zminimalizować ryzyko zatorów krwi - głównych czynników powodujących choroby serca i choroby naczyń mózgowych oraz szukają bezpiecznej alternatywy dla stosowanej w takich sytuacjach aspiryny. Funkcjonalne Białko zawarte w kulturze Bacillus natto Jedną z cech natto jest fakt, że pozostają w nim właściwie niezmienione oryginalne składniki odżywcze ziaren soi, które są materiałem wyjściowym, zawiera także oryginalne składniki odżywcze produkowane dzięki działaniu Bacillus subtilis natto. Wśród różnych składników natto w centrum zainteresowania znajduje się białko funkcjonalne. To białko funkcjonalne jest obecne w dużych ilościach w wysuszonym proszku otrzymanym z filtratu kultury Bacillus natto. W tej formie charakterystyczny zapach natto jest praktycznie nieobecny. Zmiany w czynnikach krzepnięcia krwi wywołane podawaniem kultury Bacillus natto Podczas badań, w których badano czas przepływu próbek krwi pobieranej od osób przed i po podaniu ekstraktu z Bacillus natto, wykazano, że czas ten był skrócony po podaniu ekstraktu. Wynik ten sugeruje, że ekstrakt z kultury Bacillus natto posiada zdolność do hamowania koagulacyjnej aktywności płytek krwi. Zakrzepica - symptomy objawy, leczenie Zakrzepica żylna polega na tworzeniu się skrzepów krwi najczęściej w żyłach nóg. Zwykle rozpoczyna się w żyłach mięśni łydek i stamtąd, przechodzą do coraz większych żył, może wędrować ku górze do żył znajdujących się na udzie, a niekiedy nawet w miednicy i jamie brzusznej. W rzadkich przypadkach fragmenty skrzepów mogą odrywać się i wędrować z prądem krwi w kierunku serca i płuc. Jeśli skrzep jest wystarczająco duży, po dotarciu do płuc może spowodować zaczopowanie, czyli zator tętnicy płucnej(zatorowość płucną). Jeśli zatkane naczynie będzie miało dostateczne dużą średnicę, jego zamknięcie spowoduje zawał i obumarcie znacznego fragmentu płuca, co może być przyczyną poważnych objawów chorobowych, takich jak gwałtowna duszność, silne bóle w klatce piersiowej, kaszel z krwiopluciem, a w cięższych stanach - wstrząsem ze spadkiem ciśnienia tętniczego i utratą przytomności. Ciężka zatorowość stanowi zagrożenie życia. Czynniki sprzyjające powstawaniu zakrzepicy zwolnienie przepływu krwi w żyłach, spowodowane m. in unieruchomieniem w opatrunku gipsowym, uciskiem na żyły np. podczas ciąży długotrwałym pozostawieniem w jednej pozycji (wielogodzinna podróż samolotem, samochodem lub autokarem) Genetycznie uwarunkowana skłonność do nadmiernej krzepliwości krwi (termin medyczny: trombofiliaz), spowodowana występowaniem dziedzicznych predyspozycji. Często, lecz nie zawsze, u członków rodzin osób obciążonych taka cechą występuje zapalanie żył głębokich lub zatorowość płucna. Leki, np. leki hormonalne stosowane w antykoncepcji i leczeniu zaburzeń hormonalnych ( w tym również w hormonalnej terapii zastępczej w okresie menopauzy) Niektóre schorzenia, w tym większość nowotworów, choroby przebiegające z nadmiernym zagęszczeniem krwi, niektóre choroby o podłożu immunologicznym, którym towarzyszu występowanie tzw. autoprzeciwciał, czyli przeciwciał skierowanych przeciwko niektórym własnym komórkom organizmu Objawy zakrzepicy Do najczęstszych objawów zakrzepicy żylnej w żyłach nóg należą: znaczny obrzęk nieustający po wypoczynku (zwykle dotyczący jednej nogi, rzadko obydwu) ból i uczucie napięcie bądź rozpychania w obrzękniętej kończynie występuje podczas chodzenia, często również w spoczynku. Mogą pojawiać się także zmiany zabarwienia skóry na czerwonosiną, czemu niejednokrotne towarzyszy poszerzenie i uwypuklenie żył podskórnych. Objawy takie, mimo że wydaja się bardzo charakterystyczne, wymagają wykonania dodatkowych badań, gdyż bardzo podobne symptomy towarzyszą innym chorobom np. torbieli stawowej lub róży, która jest bakteryjnym zapaleniem skóry i tkanki podskórnej. W razie pojawienia się powyższych objawów należy niezwłocznie udać się do lekarza, który wykona badanie potwierdzające zakrzepicę, lub rozpozna inna przyczyną dolegliwości. Rozpoznanie zakrzepicy Najszybszym, najprostszym i najczęściej spotykanym wykonywanym badaniem jest badanie ultrasonograficzne (USG), w trakcie którego lekarz, uciskają żyły na nodze (tzw. test uciskowy), sprawdzi , czy żyła jest pusta i miękka, czy też nie zapada się pod wpływem ucisku, gdyż wypełniona jest skrzepliną. W niektórych przypadkach lekarz może posłużyć się dodatkowym testem - oznaczeniem stężenia dimeru D we krwi. Wykonanie tego testu jest właściwe jedynie w przypadkach podejrzenia występowania zakrzepicy, w innych sytuacjach jego interpretacja może być trudna i myląca. W razie podejrzenia, że wystąpiła zatorowość płucna, lekarz może zlecić wykonanie tomografii komputerowej klatki piersiowej w celu uwidocznienia skrzeplin w rozgałęzieniach tętnicy płucnej. Leczenie zakrzepicy Leczenia zakrzepicy żylnej i łagodne przebiegających postaci Zatorowości płucnej coraz częściej może odbywać się w domu pod warunkiem ścisłego stosowania się do zaleceń lekarskich. Jedynie ciężkie postaci zatorowości płucnej oraz przypadki zakrzepicy, co do których istnieje przypuszczenie, że mogą stać się przyczyną zatorowości płucnej, powinny być leczone w szpitalu. Nierzadko również zdarzy się że zakrzepica i zatorowość przebiegają bez objawowo i o fakcje przebycia chory może dowiedzieć się przypadkowo po wielu latach przy okazji wykonywania np. zdjęcia rentgenowskiego klatki piersiowej czy ultrasonografu żył. Leczenia zakrzepicy ma na celu zahamowanie powiększania się zakrzepicy, zapobieganie odrywaniu się skrzeplin i ich przemieszczania do płuc , zapobieganie nawrotom zakrzepicy, zapobieganie powstawaniu miejscowych powikłań spowodowanych długotrwałym obrzękiem nogi. Pierwsze trzy cele realizowane są przez odpowiednio długie (od 3 miesięcy, a niekiedy nawet przez całe życie chorego) podawanie leków przeciwkrzepliwych. Początkowo są to zazwyczaj podskórne zastrzyki(zwykle podawane w skórę brzucha), zawierające heparynę drobnocząsteczkową - naturalny czynnik hamujący układ krzepnięcia. Niemal jednocześnie, a najpóźniej po kilku dniach, do zastrzyków dołącza się tabletki zawierające syntetyczną substancje pochodną kumaryny, której zdaniem jest hamowanie układu krzepnięcia( stosowanie tych tabletek jest określane potocznie przez chorych jako rozrzedzanie krwi). Po uzyskaniu właściwego stopnia zahamowania układu krzepnięcia, co jest oceniane poprzez laboratoryjny pomiar wskaźnika krzepnięcia - tzw INR, zastrzyki odstawia się i chory przyjmuje systematycznie tabletki, odpowiednio często kontrolując wskaźnik INR. Stosowanie doustnego leku przeciwkrzepliwego wymaga samodyscypliny i przestrzegania zaleceń lekarza, gdyż przedawkowanie powoduje znaczną skłonność do nadmiernych krwawień, a niedostateczne dawkowanie grozi nawrotem zakrzepicy. Dawkowanie leku jest dobierane indywidualnie dla każdego chorego na podstawie wyników INR i dość często wymaga modyfikacji , szczególnie na początku leczenie lub w razie istotnych zmian lub stosowanych leków. Dawka leku może być tak rozłożona, że w każdy dzień chory przyjmuje nieco inna jego ilość. Bardzo istotne jest zwrócenie uwagi na stosowanie innych leków, a zwłaszcza wprowadzanie nowych substancji w czasie leczenia, gdyż mogą one znacząco wpływać na działanie leku przeciwkrzepliwego, zazwyczaj powodując nasilenie jego działania. Dotyczy to szczególnie kwasu acetylosalicylowego (aspiryny) oraz niemal wszystkich popularnych, często dostępnych bez recepty przeciwbólowych i przeciwgrypowych, z wyjątkiem paracetamolu. (np. Efferalgan). Leczenie zakrzepicy, jak wspomniano, trwa długo - od 3 miesięcy do roku. W tym czasie mniej więcej co 8-12 tygodni wykonuje się badanie USG, aby sprawdzić czy nie zachodzi proces stopniowego rozpuszczania się skrzeplin w żyłach , czyli tzw rekanalizacji. Należy jednak pamiętać, że zmiany pozakrzepowe nie muszą ustąpić całkowicie i w żyłach mogą pozostać stare, zbliznowaciałe skrzepliny. Budzą one wśród chorych wiele obaw, że mogą stać się przyczyną zatorowości płucnej. Należy podkreślić, że stare zmiany pozakrzepowe często opisywane w kontrolnych badaniach USG, obecnie nawet wiele lat po wystąpieniu zakrzepicy, nie są tym samym, co świeże skrzepliny i nie niosą ze sobą ryzyka zatoru płucnego. Zapobieganie zakrzepicy. Osobom zdrowym, u których nie stwierdza się innych czynników ryzyka, zaleca się unikanie przebywania w jednej pozycji przez długi czas, szczególnie wielogodzinnej pracy przy komputerze. W przypadku spędzania wielu godzin za biurkiem lub odbywania długotrwałych podróży autokarem ,samochodem lub samolotem, właściwa metoda zapobiegania jest noszenie luźnego ubrania, robienie przerw w podróży lub pracy, oraz częste ćwiczenia w postaci zginania stóp i napinanie mięśni łydek. U osób, u których istnieją dodatkowe czynniki ryzyka jak otyłość, stosowanie leków antykoncepcyjnych, rodzinne występowanie zakrzepicy czy przebyta w przeszłości zakrzepica, w uzasadnionych sytuacjach, jak np. unieruchomienie kończyn opatrunkiem, gipsowym, zabieg chirurgiczny czy poważna choroba, lekarz może zlecić dodatkowo bandażowanie nóg, zakładanie odpowiednich podkolanówek lub pończoch uciskowych oraz podawanie przez pewien czas podskórnie zastrzyków z heparyny drobnoczęsteczkowej.