żywienie i zdrowie

advertisement
ŻYWIENIE I ZDROWIE
NUTRITION & HEALTH
ROCZNIK 8, NR I (30)
CALIVITA® INTERNATIONAL POLSKA
MARZEC 2005
Prof. dr nauk med. Valeria Sedlak -Vadoc
Przewodnicząca Zespołu Doradców Medycznych CaliVita' International Specjalista
biochemii klinicznej, medycyny nuklearnej i patofizjologii klinicznej
NONI - INDIAŃSKA MORWA
(Łać. Morinda citrifolia)
część I
Noni jest cudowną, tropikalną rośliną z „Ogrodu Edenu" - Polinezji. Składniki noni
wyzwalają liczne potencjały ludzkiego organizmu do samoleczenia, ponieważ zwracają
się do istoty procesu leczniczego -poziomu komórkowego. A zatem, noni jest korzystna
dla wszystkich ludzi, młodych i starszych, zarówno zdrowych, jak i chorych.
WPROWADZENIE
Od początku istnienia ludzkości, rośliny byty ważnym źródłem medycznych i
farmaceutycznych produktów. Około 25% naszych leków, przepisywanych w
codziennej praktyce klinicznej, zawiera składniki pochodzenia roślinnego. Ostatnio,
poszukiwania nowych leków ze źródeł roślinnych zwróciły uwagę firm
farmaceutycznych, żądnych odkrycia nowych składników, które mogą leczyć AIDS i
inne choroby wirusowe. Podobnie jak szamani, naukowcy zdają sobie sprawę, że leki
dla wielu ludzkich dolegliwości są ukryte wśród światowych pól i lasów.
Na Hawajach często używano roślin, zarówno w tradycyjnej, jak i nowoczesnej
medycynie. Noni, nazywana inaczej Morinda citrifolia, była ważną rośliną leczniczą,
stosowaną przez kahunas w dawnych Hawajach i nawet we współczesnych czasach
wciąż pozostaje cennym, ludowym lekiem.
Dlaczego pewne medyczne prawdy, mimo że są udowodnione ponad wszelką
wątpliwość, tak długo muszą czekać na akceptację zarówno przez świat medycyny, jak
i ogół społeczeństwa? Jeden z najgenialniejszych umysłów ubiegłego wieku - Albert
Einstein - uświadomił nam, że nawet dawno ugruntowane teorie mogą być otwarte nie
tylko po to, by je udoskonalać, ale również po to, by je radykalnie zmieniać. Otwarty
krytycyzm jest siłą napędową postępu, zarówno w nauce, jak i kulturze. Dlatego
publikację tę kierujemy do czytelników o otwartym umyśle.
BOTANIKA
Noni, określana również Indiańską morwą, „rośliną -uśmierzycielem bólu", „wspaniałą
Morinda", „serowym owocem" i wieloma innymi nazwami, należy do rodziny Rubiaceae.
Rodzina liczy około 450 rodzajów i 5500 gatunków, rosnących przeważnie w
tropikalnych miejscach, choć z pewnymi wyjątkami, sięgającymi do stref umiarkowanych. Niektórzy członkowie rodziny Rubiaceae są źródłem tak ważnych substancji,
jak chinina z kory Cinchona offici-nalis, korzeń wymiotnicy z Cephaelis ipecacuanha i
kawa z Coffea plant. Na Hawajach, rodzina Rubiaceae jest reprezentowana przez 10
rodzajów, z których trzy - Bobea, Gouldia i Straussia - są endemiczne.
Podczas gdy do rodzaju Morinda należy ponad 46 gatunków, tylko dwa - Morinda
trimera i Morinda citrifolia występują na Wyspach Hawajskich. Morinda citrifolia,
pochodząca z Azji, Australii i Wysp Pacyfiku, została przywieziona na Hawaje przez
Polinezyjczyków. Chociaż noni to najczęściej maty, wiecznie zielony krzew z
kanciastymi gałęziami, czasami może występować jako duże drzewo, osiągające
wysokość większą niż 3 metry. Liście są grube, błyszczące, ciemnozielone o długości
od 12 do 20 cm. Owalny owoc, o średnicy ok. 7 cm i przeciętnej długości 7-15 cm,
przypomina owoc chlebowca. Podczas dojrzewania zielony owoc przekształca się w
żółty, o charakterystycznym, nieprzyjemnym zapachu, za który prawdopodobnie są
odpowiedzialne kwasy kaprowy i kaprylowy.
HISTORIA
W starodawnych Hawajach z kory i korzenia noni otrzymywano czerwony i żółty
barwnik. Podczas okresu głodu, niedojrzały owoc noni byt dla Hawajczyków istotnym
źródłem pożywienia. Używano go również jako lekarstwo - w tym celu niedojrzały owoc
tłuczono z solą, i tak przygotowaną mieszankę aplikowano na głębokie rany lub
złamania kości. Dojrzały owoc, w postaci gorących okładów, stosowano na stłuczenia,
oparzenia i rany. Sok ekstrahowany z owocu działał jak insekcyd i używano go do
oczyszczania włosów głowy z wesz.
Morinda citrifolia była ważną rośliną leczniczą nie tylko dla Hawajczyków, ale równie
powszechnie stosowano ją w medycynie indyjskiej. Liście rośliny były podawane
wewnętrznie jako środek przeciwgorączkowy oraz zewnętrznie - na rany i wrzody.
Sok z liści stosowano zewnętrznie w przypadku podagry. Z kolei w Indochinach,
pieczonym owocem noni leczono astmę i biegunki. Jeszcze do niedawna na
Hawajach, podawany doustnie autolizat niedoj- rzałego owocu, byt lekiem na takie
choroby, jak: nadciśnienie tętnicze, zapalenie stawów, bóle menstrualne, wrzody
żołądka, zaburzenia trawienia, cukrzycę i choroby serca. Wykazano, że ekstrakt z
korzenia noni wykazuje właściwości hipotensyjne (obniżające ciśnienie krwi), jak i
przeciwzastoinowe (zmniejszające zastój krwi). Moorthy i wsp. stwierdzili, że
alkoholowy ekstrakt z owocu noni powodował stały i powtarzalny spadek ciśnienia
tętniczego krwi u znieczulonych psów. Bushnell i wsp. odkryli, że ekstrakt z owocu
noni wykazywał umiarkowane właściwości antybiotyczne przeciw różnym szczepom
Salmonella i Shigella. Ponadto, Levand odkrył, że świeży sok z owocu byt aktywny
przeciw Pseudomonas aeruginosa, Proteus morganii, Staphylococcus aureus,
Bacillus subtilis i Escherichia coli oraz oświadczył, że asperulozyd - substancja
czynna odnaleziona w noni - może być aktywnym składnikiem przeciwbakteryjnym.
Aktywność przeciwguzową ekstraktu z soku obserwowano u myszy z wszczepionym
wewnątrzotrzewnowe rakiem płuc Lewisa.
SKŁAD CHEMICZNY
Liczni badacze, m.in. Zenk i wsp., wyizolowali składniki z owocu noni oraz stwierdzili,
że jest on bogatym źródłem antrachinonów. Leistner wyizolował alizarynę, rubiadim.
nordamnacanthal, morindone i lucidin z hodowli zawiesin komórkowych Morinda
citrifolia. W hodowlach tych najbardziej obfitą antrachinową pochodną była
morindone. Inoue i wsp., stosując podobną metodę, wyizolowali oraz określili 6
nowych antrachinonów z noni.
Ze sproszkowanych korzeni Morinda citrifolia, Rusią i wsp. wyizolowali 7-hydroksy-8metoksy-2-metyloantrachinon. Obfitość antrachinonów w noni wyjaśnia, w jaki sposób
owoce i korzenie dostarczały Hawajczykom żółtych i czer- wonych farb, ponieważ
sam antrachinon jest ważnym surowcem do wyrobu kadziowych barwników.
Oprócz antrachinonów, z liści Morinda citrifolia wyizolowano beta-sitosterol (roślinny
sterol) i kwas ursolowy. Olej z nasion owocu zawiera 6,8% kwasu rycynolowego
C18C34C3). Levand wyizolował z owocu noni beta-D-glukopiranozę (pięciooctan),
asperulozyd (czterooctan), kwas kapronowy i kwas kaprylowy.
Oto główne składniki Noni:
• System prokseronina - kseronina (alkaloid)
• Skopoletyna
• Damnacanthal
• Asperulozyd
• Różne antrachinony
BIOLOGIA KOMÓRKI
Zrozumienie biologii komórki coraz częściej jest niezbędne do zrozumienia
mechanizmów patogenetycznych chorób. Nieprzeparta liczba informacji ujawniła, że
komórki naszego organizmu zachowują się jak wielokomórkowy, „społeczny"
organizm. Podstawą jego istnienia jest komórkowa komu- nikacja - potocznie zwana
„komórkowym gaworzeniem" - tzn. rozpoznanie, w jaki sposób komórki wytwarzają,
przekazują, otrzymują, interpretują pomiędzy sobą mnóstwo sygnałów i wiadomości.
Raporty z wykopalisk sugerują, że jed- nokomórkowe organizmy, przypominające
bakterie, byty obec- ne na ziemi 3,5 miliarda lat temu. Zanim pojawiły się pier- wsze
wielokomórkowe organizmy, minęło jeszcze kolejne 2,5 miliarda lat. Najwyraźniej,
wielokomórkowość potrzebowała niezwykle skomplikowanych mechanizmów
sygnalizacji, by rozwinąć umiejętność komórkowego porozumiewania się. Wymiana
informacji pomiędzy komórkami pozwala każdej komórce odnaleźć swoją pozycję
oraz określić jej specyficzną rolę i funkcję jako członka drużyny. Wszystkie te procesy
są niezwykle istotne, ponieważ chcąc zapewnić integralność całego organizmu,
komórki muszą ściśle ze sobą współpra- cować oraz wykazywać „zrozumienie i
chemiczną sympatię" jedna do drugiej. Kiedy zostanie zagubiona ta „sympatia",
konwersacja komórkowa zatamuje się i w tej sytuacji komór- ki mają do wyboru: albo
zaadaptować się (czasami kosztem zmienionej funkcji), albo stać się podatne na
izolację, zaburzenia, uszkodzenie czy nawet destrukcję.
Wszystkie żyjące komórki należą do jednej z dwóch dużych klas, mianowicie Eukaryota (gr. eu = dobry; karyon = jądro) lub Prokaryota (gr. pro = zamiast; karyon =
jądro). Komórki eukariotyczne są większe i mają bardziej złożoną strukturę niż
prokariotyczne.
Eukariontami są zarówno organizmy jednokomórkowe (takie, jak grzyby, pierwotniaki i
większość alg), jak również wielokomórkowe, należące do królestwa zwierząt i roślin.
Z kolei do prokariontów zalicza się sinice (niebiesko-zielone algi), bakterie i riketsje.
Komórki eukariotyczne mają charak- terystyczny zestaw otoczonych błonami
wewnątrz- komórkowych przedziałów zwanych organellami, do których zalicza się
wyraźnie wyodrębnione i zorganizowane jądro. Komórki prokariotyczne nie zawierają
organelli, a ich mate- riał genetyczny nie jest otoczony błonę jądrową (nie posiada- ją
więc wyodrębnionego jądra) oraz nie posiada histonów (klasa białek, które w
komórkach eukariotycznych wiążą się z kwasem deoksyrybonukleinowym - DNA).
Informacja genety- czna jest zawarta w pojedynczym, kolistym chromosomie.
Typowa komórka eukariotyczna składa się z trzech komponentów:
• zewnętrznej błony, zwanej błoną komórkową lub plazmalemmą;
• płynu wewnątrzkomórkowego zwanego cytoplazmą
• otoczonych błonami wewnątrzkomórkowych organelli, do których należy jądro.
Podstawową funkcją jądra jest podział komórki i kontrola informacji genetycznej. Do
innych, równie ważnych zadań należy replikacja i naprawa kwasu
deoksyrybonukleinowego oraz transkrypcja zmagazynowanej w DNA informacji.
Oznacza to, że DNA może stanowić matrycę do syntezy RNA, który następnie może
zostać powielony na informacyjny, transportujący i rybosomalny RNA oraz
wprowadzony do cytoplazmy, gdzie kieruje aktywnością komórkową.
Błona plazmatyczna, odgradzająca komórkę, składa się z podwójnej warstwy
lipidowej - fosfolipidów, glikolipidów oraz cholesterolu (poszczególne proporcje
70:5:25) - która nadaje jej strukturalną integralność. Stężenie cholesterolu w błonie
plazmatycznej decyduje o jej płynności. Zwiększone stężenie cholesterolu powoduje
mniejszą płynność na zewnętrznej powierzchni błony (warstwa hydrofilna) oraz
większą płynność w jej rdzeniu (część hydrofobowa). Z tego powodu hydrofobowy
ogon każdej molekuły lipidowej jest chroniony przed wodą, a jej hydrofilna głowa jest
skierowana w kierunku środowiska wodnego. Innymi stówy, błona plazmatyczna
działa zgodnie ze ścisłymi zasadami półprzepuszczalności. Mianowicie, jest nieprzepuszczalna dla cząsteczek hydrofilnych, ponieważ są one nierozpuszczalne w
oleistej, wewnętrznej warstwie (rdzeniu), natomiast zezwala swobodnie przez nią
dyfundować cząsteczkom rozpuszczalnym w tłuszczach, takim jak np. tlen (O2) i
dwutlenek węgla (CO2). W ten sposób, błona plazmatyczna działa jak bariera, która
kontroluje ruchem różnych substancji, wywierając silny wpływ na procesy
metaboliczne. Ponieważ podwójna warstwa jest płynna w temperaturze powyżej 0oC,
składniki środowiska komórkowego przez cały czas poruszają się wolno i wybiórczo
przez błonę. Model płynnej mozaiki błony plazmatycznej wyjaśnia płynność
podwójnej warstwy lipidowej, elastyczność oraz wybiórczą przepuszczalność błony
plazmatycznej.
Funkcje błony są w większości określone przez białka. Receptory komórkowe (tj.
jednostki rozpoznania) są cząsteczkami białkowymi w błonie plazmatycznej,
cytoplazmie i jądrze, zdolnymi do rozpoznania i wiązania mniejszych cząsteczek,
zwanych Ugandami. Za pomocą receptorów błon powierzchniowych komórki
wywierają wpływ na inne komórki i substancje zewnątrzkomórkowe, w rezultacie
umożliwiając komunikowanie się komórki z komórką oraz transport substancji do i z
komórki. Dynamiczna natura płynnej błony plazmatycznej pozwala na zmianę, tzn.
zwiększanie lub zmniejszanie liczby receptorów na swojej powierzchni. Zatem
komórka jest zdolna ukryć się przed czynnikami uszkadzającymi poprzez zmianę
liczby i wzoru receptorów komórkowych. Kompleks receptor - ligand inicjuje serię
interakcji białkowych, katalizując enzymatycznie (działa przez cyklazę adenylową)
transformację trójfosforanu adenozyny (ATP) do cząsteczek nośnikowych, które po
kolei pobudzają specyficzną odpowiedź wewnątrz komórki. Cząsteczki ATP działają
jak uniwersalny przenośnik, zapewniający przepływ energii. Energia jest utylizowana
przez komórki w postaci węglowodanowych, lipidowych i białkowych cząsteczek,
które, kiedy zaistnieje taka potrzeba, są metabolizowane, przekształcając energię do
ATP. Metabolizm komórkowy składa się z połączonych ze sobą cyklów zwanych
odpowiednio anabolizmem i katabolizmem.
Anabolizm jest procesem budującym, wymagającym nakładu energii, podczas gdy
katabolizm jest procesem degradującym, któremu towarzyszy uwalnianie energii.
Mitochondria (jako maleńkie piece) są komórkowymi organellami, w których z
węglowodanów, tłuszczów i białek jest produkowana i przekształcona do ATP energia
metaboliczna w procesie znanym jako fosforyzacja oksydacyjna. Enzymy łańcucha
oddechowego (łańcuch transportu elektronów), zlokalizowane w wewnętrznej błonie
mitochondriów, wytwarzają znaczną większość komórkowego ATP.
W złożonym procesie różnicowania lub dojrzewania komórki stają się
wyspecjalizowane, tak więc różne komórki wykonują całkiem odmienne zadania i
funkcje. Wyróżnia się siedem głównych funkcji komórkowych: ruch, przewodnictwo,
absorpcja metaboliczna, sekrecja, wydzielanie, oddychanie i reprodukcja.
Komórki komunikują się pomiędzy sobą na trzy sposoby:
1) tworzą kanały białkowe (gap junction)
2) prezentują receptory, które oddziałują na procesy wewnątrzkomórkowe lub inne
komórki w bezpośrednim fizycznym kontakcie
3) do komunikacji na duże odległości wydzielają substancje sygnałowe. Wyróżnia się
4 typy wydzielania:
• endokrynne (do krążącej krwi)
• parakrynne (do bliskiego sąsiedztwa wydzielającej komórki)
• autokrynne (wewnątrz tej samej komórki)
• synaptyczne (do szczeliny synaptycznej).
SYSTEM PROKSERONINA - KSERONINA
Dr Raiph Heinicke a system kseroniny
Noni przyciągnęła dużą uwagę żywieniowców, lekarzy i innych specjalistów
zajmujących się zdrowiem z powodu niektórych jej kluczowych składników, a
mianowicie -prokseroniny i kseroniny. Historia odkrycia kseroniny, prokseroniny i tzw.
„systemu kseroniny" może być podstawą do silnych medycznych roszczeń wokół
noni.
BROMELAINA
Pomimo dłigotrwalej popularności noni jako środka leczniczego w kulturach Pacyfiku,
aż do ostatniej potowy XX wieku mato było dostępnych na ten temat informacji
naukowych czy jakichkolwiek innych. Na początku lat pięćdziesiątych, w Pineapple
Research Institute na Hawajach, dr Raiph Heinicke rozpoczął badania nad ananasem
l jego składnikami. Wkrótce po rozpoczęciu prac wyizolował substancję, którą nazwał
bromelainą, Początkowo wyniki jego badań przedstawiały niewielką wartość, jednak
zaczął otrzymywać raporty od innych badaczy o specyficznych, unikalnych i
korzystnych właściwościach leczniczych, związanych z ekstraktami bromelainy. Tak
więc, ponownie zaczął analizować swoje dane w świetle nowych informacji, które
otrzymał. Ostatecznie stwierdził, że ekstrakt bromelainy musi posiadać dodatkowe
nieznane składniki, które byty odpowiedzialne za jej specyficzne dziabnie. W
rezultacie dr Heinicke i jego grupa badawcza bardziej gruntownie zajęta się badaniem
bromelainy i innych możliwych składników w ekstrakcie bromelainy, które mogłyby
być odpowiedzialne za jego potencjalne korzyści zdrowotne.
Po kilku latach drobiazgowych i starannych badań, dr Heinicke byt w stanie
zidentyfikować, co było odpowiedzialne za konkretne medyczne właściwości
ekstraktu bromelainy. Odkrytą substancję nazwał prokseroniną, która, w połączeniu z
innymi substancjami w obecności enzymu prokseroninazy, tworzyła alkaloid
kseroninę.
Dr Heinicke był niezwykle podekscytowany odkryciem tej potencjalnie cennej
substancji. Jednak nie wiedział jeszcze, jak działa prokseroniną i jaki to ma związek z
bromelainą. Dopiero dalsze prace z ekstraktem z noni dostarczyły informacji, które
pozwoliły doktorowi Heinicke i innym naukowcom stworzyć lepszy obraz tego, jak
działa prokseroniną. Po prostu, prokseroniną jest jedną z kluczowych substancji,
potrzebną organizmowi do produkcji kseroniny - gtównego czynnika
odpowiedzialnego za imponujący wachlarz terapeutycznych zdolności noni.
Kseroniną, poprzez szereg biochemicznych procesów, pomaga nieprawidłowo
funkcjonującym komórkom w podjęciu normalnych funkcji oraz wspiera zdrowe
komórki w zarządzania ich prawidłowym zachowaniem! Jej aktywność na poziomie
komórkowym pozwala organizmowi odnieść korzyści w tak różny sposób.
Dodatkową informacją, wartą zainteresowania, jest to, że dr Heinicke odkrył coś
ważniejszego: chociaż hawajski ananas naprawdę zawiera prokseroninę,
najbogatszym, znanym zródłem tej substancji jest noni. W rzeczywistości noni zawiera do czterdzieści razy więcej prokseroniny, niż jego najbliższy „konkurent" dojrzaty ananas.
DROGA DO KSERONINY
Podczas początkowych stadiów badań doktora Heinicke odkryto, że bromelainą
pomaga zwalczać różne choroby i zaburzenia, m.in. przewlekły ból, raka, zapalenie
stawów oraz poważne zaburzenia menstrualne (dysmenorrhoea). Te wyjątkowe
właściwości bromelainy wywołały tak ogromne zainteresowanie, że duże firmy
farmaceutyczne zastanawiały się nad zbadaniem tych informacji. Faktycznie, dr
Heinicke donosił, że dyrektor jednej z tych firm farmaceutycznych wypowiadał się, że
składniki bromelainy zajmowały wysoką pozycję na liście głównych medycznych
wydarzeń ostatnich pięćdziesięciu lat.
W rezultacie, dr Heinicke został zaproszony do kierowania badaniem,
przeprowadzonym metodą podwójnie ślepej próby, który byt wymagany przez FDA
do komercjalizacji bromelainy. Po trzech miesiącach intensywnych testów okazało
się, że oczyszczona bromelainą i jej enzym - proteaza (którą firma farmaceutyczna
błędnie uważała za kluczowy składnik w bromelainowych puzzlach) wykazywały małe
lub żadne farmakologiczne właściwości lecznicze. W rzeczywistości, proces używany
do wyizolowania i oczyszczania bromelainy, nieznany dr Heinicke i firmie
farmaceutycznej, usunął substancję, która jest kluczem do jej aktywnych właściwości
leczniczych. Oczywiście, obecnie wiemy, że brana pod uwagę substancja nie była
proteaza, lecz prokseroniną. Naturalnym działaniem firmy farmaceutycznej powinno
być wyjaśnienie, dlaczego bromelainą była nieskuteczna po procesie oczyszczania.
Niestety, nie wydarzyło się to. Widocznie, głównie z powodu finansowego ryzyka,
firma została odwiedziona od dalszych badań, które mogłyby doprowadzić do
pełnego zrozumienia, w jaki sposób i dlaczego bromelainą działa jak czynnik
leczniczy.
KSERONINA
Kseronina działa w komórce na poziomie molekularnym. Istnieją pewne hipotezy,
które mogą służyć za przewodnik w planowaniu dalszych doświadczeń. Te hipotezy,
oparte są zarówno na wynikach klinicznych badań z użyciem pigułek bromelainy, jak i
na określonej liczbie doświadczeń laboratoryjnych i zwierzęcych, wykonywanych z
czysta kseroniną.
Implikacją (propozycją) jest, że głównym zadaniem kseroniny jest regulowanie
sztywności i kształtu specyficznych białek. Ponieważ białka te mają różne funkcje,
mamy do czynienia z użyteczną klinicznie sytuacją, w której podawanie jednego
prostego leku wywołuje niewiarygodnie szeroki zakres fizjologicznych odpowiedzi.
Wpływ, jaki kseroniną wywiera na daną osobę, zależy od tego, które tkanki tej osoby
mają suboptymalny poziom kseroniny. W ten sposób kseroniną może łagodzić pewne
podzespoły prawie każdej znanej choroby. Jednak, dla żadnej rzeczywistej choroby
kseroniną nie będzie panaceum. Np. starość może być wywołana niedoborem lub
zaburzoną ilością różnych substancji biochemicznych, jak również nieprawidłową
funkcją naczyń krwionośnych, układu hormonalnego czy mechanizmów
homeostatycznych/immunologicznych. Tylko w przypadku, kiedy choroba jest
wywołana niedoborem kseroniny, kseroniną łagodzi objawy danego problemu.
Niektórzy badacze twierdzą, że każda tkanka posiada komórki, zawierające białka,
które mają miejsca receptorowe do adsorpcji i/lub wiązania kseroniny. Niektóre z tych
białek są bierną formą enzymów, które do aktywacji wymagają adsorpcji kseroniny. W
ten sposób kseronina, poprzez zamianę systemu ludzkich prokolagenaz do
specyficznych proteaz, szybko i bezpiecznie usuwa martwą tkankę z oparzeń. To z
tej przyczyny, wyciąg z aloesu, bromelaina i sok z noni są tak skutecznym lekiem na
oparzenia. Inne białka, po reakcji z kseronina, stają się potencjalnymi miejscami
receptorowymi dla hormonów. W ten sposób można wyjaśnić korzystny wpływ żeńszenia, bromelamy i noni na ogólne samopoczucie, ponieważ prawdopodobnie jest to
związane z zamianą przez kseroninę pewnych bialek receptorów mózgowych w aktywne miejsca dla adsorpcji endorfin - „hormonów dobrego samopoczucia".
KSERONINA - NAJLEPSZY PRZYJACIEL KOMÓREK
Znając już historię odkrycia prokseroniny, skupmy teraz naszą uwagę na kseroninie,
końcowej substancji w tym niesamowitym procesie, która przyczynia się do
radykalnej zmiany różnych problemów zdrowotnych i poprawia ogólny stan zdrowia.
Jak już wcześniej wspomniano, podstawowe składniki, biorące udział w biosyntezie
ustrojowej kseroniny, to prokseronina i prokseroninaza (enzym wymagany do
katalizowania tego procesu przemiany) oraz prawdopodobnie różne inne substancje,
takie jak witaminy, składniki mineralne, antyoksydanty białkowe i serotonina.
W jaki sposób produkowana jest w organizmie kseronina? Według doktora Heinicke,
mniej więcej co dwie godziny wątroba (która magazynuje prokseroninę) otrzymuje z
mózgu sygnał do uwalniania „zastrzyku" prokseroniny do strumienia krwi. Wtedy
poszczególne narządy i tkanki organizmu mogą pobierać z krwi taką ilość
prokseroniny, jaka jest im potrzebna do produkcji kseroniny w celach naprawczych.
W warunkach prawidłowych, komórki zawierają dostateczną ilość innej substancji
biochemicznej, wymaganej do syntezy kseroniny, tzn. prokseroninazy; tylko
prokseronina jest ograniczona w swoich zasobach. Zazwyczaj małe ilości
prokseroniny, które znajdują się w organizmie, są wystarczające do prowadzenia
„napraw", niezbędnych przeciętnemu człowiekowi. Jednak, jeśli w określonym
narządzie organizm będzie potrzebował większych ilości kseroniny, np. gdy są
obecne komórki przedrakowe, podczas infekcji wirusowej lub w sytuacjach
zwiększonego poziomu stresu - wtedy zwykle ilość prokseroniny jest
niewystarczająca do zaspokojenia tych potrzeb. W rezultacie można zobaczyć, jak
noni, zawierająca wysokie poziomy kseroniny, mogłaby korzystnie zaspokoić tę pilną
potrzebę.
APARAT GOLGIEGO A TEORIA HEINICKE-SOLOMON
Pomimo prac doktora Heinicke i wsp., wciąż jest wiele niewiadomych na temat noni i
jej mechanizmów działania. Nic dziwnego, że pojawiła się „hipoteza", określana
„teorią Heinicke-Solomon". Dobrze, czego ta teoria wymaga?
Po pierwsze, trzeba wiedzieć, co to jest aparat Golgiego (GA). Aparat Golgiego,
odkryty w 1898 r., znajduje się w większości komórek organizmu w postaci
nieregularnej siatki warstwowych rurek, umieszczonych w pobliżu jądra
komórkowego. Od czasu odkrycia aparatu Golgiego, coraz więcej wiadomo na temat
jego roli w organizmie, choć wciąż tak wiele pozostaje jeszcze do wyjaśnienia.
Głównym zadaniem aparatu Golgiego, podobnie jak sortowacza, jest pakowanie i
wysyłanie różnych składników, takich jak białka, do innych komórek, które je
potrzebują. Jest to fascynujący proces, który przypomina bardzo skuteczne centrum
sortujące poczty - każda paczka jest „etykietowana" i „dostarczana" pod wskazany
adres komórkowy. Następnie zawartość paczki jest wcielana do komórki i
wykorzystywana według potrzeb.
Włączmy noni do tej teorii. Po spożyciu noni, jej poszczególne składniki są
przyswajane przez organizm. Jeden z nich - prokseronina, podróżuje do cytoplazmy
określonej komórki, by zgromadzić się w aparacie Golgiego. Wewnątrz GA,
prokseronina, łącząc się z innymi substancjami biochemicznymi, tworzy bloki
(zestawy), które potrzebne są organizmowi do utrzymania właściwej i skutecznej
funkcji komórek. Do tych biochemicznych składników można zaliczyć hormony,
białka, enzymy, witaminy, składniki mineralne, antyoksydanty, przekaźniki, takie jak
serotonina i wiele innych. Kombinacje prokseroniny z tymi składnikami są specyficzne
i zróżnicowane, w zależności od potrzeb komórki, do której mają być wysiane.
Następnie, aparat Golgiego gromadzi niezbędne składniki w „paczce", umieszcza na
niej „adres" swojej własnej lub innej komórki i drogą krwi dostarcza ją do „chorej"
komórki. Gdy paczka zostanie otworzona, prokseronina, łącząc się ze specyficznym
enzymem -prokseroninaza, jest przekształcana do kseroniny. Wtedy kseronina wraz
innymi niezbędnymi substancjami biochemicznymi pracuje nad stworzeniem takiego
składnika adaptogennego, który jest potrzebny tej szczególnej komórce do naprawy i
regeneracji. Podczas tego procesu, komórki odzyskują swój własny stan homeostazy
(równowagę), który ostatecznie doprowadza organizm do stanu całkowitej
równowagi.
Oczywiście, w tym procesie czynnikiem ograniczającym jest prokseronina. która na
szczęście może być uzupełniana poprzez spożycie odpowiednich ilości noni. Im
bardziej „chora" czy uszkodzona jest komórka, tym większe ilości noni będą
wymagane do jej naprawy. Jest również oczywiste, że różne komórki z różnych
narządów i tkanek będą miały określone i zróżnicowane potrzeby, zarówno po to, by
utrzymać swoją prawidłową funkcję, jak również po to, by podjąć się każdej naprawy,
jakiej mogą potrzebować.
W 1998 roku nagroda Nobla w dziedzinie medycyny została przyznana trzem
lekarzom za ich pracę nad tlenkiem azotu. Ich badanie pomoże nam teraz zrozumieć
zależności pomiędzy Morinda citrifolia a tlenkiem azotu oraz wyjaśnić, w jaki sposób
noni pomaga organizmowi w samoleczeniu. Jak już wspomniano, plik niezbędnych
komórce składników odżywczych (tzn. prokseroniny związanej z określonymi substancjami) jest pakowany przez aparat Golgiego, który adresuje go i wysyła pod
określony adres. Ta „paczka" może być użyta wewnątrz tej samej komórki razem ze
specyficznymi wewnątrzkomórkowymi białkami lub wysiana drogą krwi dalej, by
pomóc w naprawie specyficznych „chorych komórek". W 1999 roku, nagroda Nobla
w dziedzinie medycyny została przyznana biologowi z Rockefeller University doktorowi Guenther Blobel. Dr Blobel odkrył „system pocztowy", za pomocą którego
białka, używając specjalnego „kodu pocztowego", są wysyłane do komórek - czyli w
podobny sposób do tego, jak postulowaliśmy w przypadku prokseroniny, która
połączona z różnymi składnikami odżywczymi, jest dostarczana do uszkodzonych
komórek.
Wydaje się, że noni posiada ogromne właściwości łagodzące objawy różnego
rodzaju dolegliwości, takich jak przewlekły ból, cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, itd.
Osobie pragmatycznej trudno będzie uwierzyć, że roślina lub owoc mogą być
rzeczywiście tak skuteczne w wielu problemach ze zdrowiem i pomagać tak wielu
ludziom. Jednak zrozumienie, w jaki sposób pracuje aparat Golgiego, czyni ten
pogląd nie tylko możliwym, ale wręcz bardzo ekscytującym.
Tak więc, po raz kolejny możemy powtórzyć pytanie:
dlaczego pewne medyczne prawdy, nawet jeśli są udowodnione ponad wszelką
wątpliwość, tak długo muszą czekać na akceptację, zarówno przez świat medycyny,
jak i ogół społeczeństwa? Jedno można powiedzieć, że tą czasową oprawę można
zastosować do tego, co mogłoby zostać określone „systemem kseroniny", w który
noni jest zawile zaangażowana. Kolejną substancją jest tlenek azotu (NO), po latach
anonimowości wychodzący w końcu na widok publiczny, a trzecią - skopoletyna substancja długo podejrzewana o duży wpływ na zdrowie, lecz dla której czas
jupiterów musi dopiero nadejść. Oczywiście, to nie są wszystkie składniki noni,
odpowiedzialne za jej zdolności poprawiające ogólny stan zdrowia. Jest jeszcze
wiele innych, które prawdopodobnie przyczyniają się do poprawy stanu zdrowia.
Chociaż nie do końca są znane dokładne mechanizmy i procesy, w których bierze
udział noni, nie ma wątpliwości, że roślina ta zawiera liczne substancje - enzymy,
witaminy, składniki mineralne, białka oraz niewielkie ilości alkaloidu kseroniny - które
najwyraźniej odgrywają kluczową rolę w utrzymaniu dobrego stanu zdrowia. Ponadto
badacze sugerują, że pożądane efekty są wynikiem synergistycznego działania wielu
różnych czynników w noni. Duże zainteresowanie wzbudza mechanizm
adaptogennego działania noni. Noni po to jest transportowana do nieprawidłowo
funkcjonujących miejsc w organizmie, by towarzyszyć komórkom w podjęciu na
nowo ich normalnej funkcji. Większość z badań, szczególnie nad nowotworami,
wskazuje również, że noni wzmacnia system immunologiczny, regulując pracę
komórki i regenerację już uszkodzonych komórek To oczywiste działanie noni na
bardzo podstawowym i ważnym poziomie komórkowym czyni z niej nadzwyczaj
obiecujące medyczne narzędzie i kandydata do zwalczania szerokiej gamy
problemów zdrowotnych. By zrozumieć, jak noni pracuje tym sposobem, musimy
skupić naszą dyskusję na kseroninie, tlenku azotu (NO), skopoletynie i wielu innych
składnikach, które zapewniają noni jej silne właściwości lecznicze.
TLENEK AZOTU (NO)
Jak wcześniej wspomniano, inną substancją, związaną z korzyściami zdrowotnymi
noni, jest tlenek azotu (NO), który najczęściej jest kojarzony jako jeden ze
składników smogu. Jednak można o nim powiedzieć wszystko, tylko nie to, że jest
substancją zanieczyszczającą. W ciągu kilku ostatnich lat, badacze odkryli liczne
rewolucyjne nowe dane dotyczących NO i faktu, jak jest on niezbędny do
prawidłowej funkcji niezwykłej liczby układów w organizmie. Chociaż noni nie
zawiera tlenku azotu, wykazano w badaniach laboratoryjnych, że stymuluje organizm
do jego produkcji. Od czasu, gdy w latach osiemdziesiątych odkryto biologiczną rolę
tlenku azotu, zgromadzono dosłownie tysiące artykułów badawczych w
czasopismach medycznych. Wszystkie z nich przekonują, że prawie wszystko, czego
organizm potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania, zależy od obecności NO.
Obecnie badacze wykazali, że noni - cudowna tropikalna roślina - może pobudzać
organizm do produkcji większych ilości NO, tym samym chroniąc i pomagając
kontrolować rozmaite choroby. Jonatan S. Stamler, profesor nauk medycznych w
Duke University, wyraził to zupełnie dobrze, mówiąc: „NO jest wszędzie. Nie możesz
wymienić głównej komórkowej odpowiedzi czy fizjologicznego efektu, w którym nie
jest on dzisiaj zamieszany. Jest zaangażowany w złożone zmiany zachowania w
mózgu, relaksację dróg oddechowych, uderzenia serca, rozkurcz naczyń
krwionośnych, regulację ruchów jelit, funkcję komórek krwi, układu immunologicznego, nawet w sposób, w jaki poruszają się palce i ramiona".
Przyjrzyjmy się różnym zadaniom, które,' jak wykazano, wykonuje NO wewnątrz
ludzkiego organizmu:
• rozszerza tętnice, tym samym odpowiada za prawidłowy poziom ciśnienia krwi;
• powodując rozkurcz ścian naczyń, zapewnia również odpowiedni dopływ krwi do
serca. Zapobiega w ten sposób bólom wieńcowym, które są efektem niewystarczających dostaw utlenowanej krwi do serca;
• jest silnym wyłapywaczem wolnych rodników, który chroni przed utlenieniem
cholesterol w lipoproteinach o niskiej gęstości;
• zmniejsza zdolność płytek do agregacji, obniżając w ten sposób ryzyko zawału
serca lub mózgu;
• zwiększa napływ krwi do penisa, nasilając erekcję, tym samym przyczyniając się do
bardziej przyjemnego życia seksualnego;
• jest używany przez różne komórki układu immunologicznego, jako pewien rodzaj
„broni", służący do zabijania obcych bakterii, wirusów i komórek nowotworowych.
(Wykazano nawet, że niszczy pewne typy guzów);
• zwiększa dopływ krwi do mózgu oraz jest używany przez mózg do zapisu
długoterminowej pamięci;
• pełni rolę neuroprzekaźnika, który pozwala na skuteczną komunikacje pomiędzy
komórkami nerwowymi w organizmie a mózgiem;
• regulując systemowe ciśnienie krwi, może również kontrolować podwyższone
ciśnienie krwi w okresie ciąży, stan, który zagraża zarówno matce, jak i dziecku;
• bierze udział w regulacji sekrecji insuliny przez trzustkę, w efekcie zmniejsza ryzyko
powstawania cukrzycy i/lub może kontrolować jej przebieg;
• stymuluje organizm do uwalniania niezwykle ważnego ludzkiego hormonu wzrostu
(HGH), który zwiększa beztłuszczową masę ciała i gęstość kości oraz jest kluczem do
długowieczności.
TLENEK AZOTU A PRAWIDŁOWE FUNKCJONOWANIE UKŁADU KRĄŻENIA
Jak wskazują powyższe punkty, tlenek azotu bierze udział w licznych funkcjach
organizmu, ale najbardziej zaangażowany jest w pracę układu krążenia i systemu
immunologicznego. Jednak dopiero niedawno zaakceptował to świat medycyny
klasycznej. Poprzednie wahanie było zrozumiałe. Dotychczas tlenek azotu umykał
uwadze wielu fizjologów, ponieważ jego okres póltrwania w organizmie wynosi
zaledwie pięć sekund, a ponadto nie przypomina on żadnego biologicznego
regulatora. Wreszcie ruszyła lawina informacji dotycząca NO. W ciągu kilku lat,
współczesna medycyna zaczęła traktować NO jako nowy potencjalny czynnik
poprawiający zdrowie w szerokim spektrum tego fizjologicznego znaczenia. W 1992 r.
tlenek azotu (NO) został ogłoszony „cząsteczką roku" przez Science - prestiżowy magazyn naukowy, a wydawnictwa popularnonaukowe rozpoczęły publikację artykułów z
takimi tytułami, jak:
„Wielkie zamieszanie wokół NO” i „Powiedz NIE impotencji''. Możesz zapytać, w jaki
sposób tlenek azotu pomaga walczyć z nadciśnieniem i innymi chorobami sercowonaczyniowymi? Opiszę to bardziej szczegółowo w dalszej części tego artykułu, a
teraz w bardzo przystępny sposób omówię zasady rządzące dystrybucją krwi do
całego organizmu. Powszechnie wiadomo, że w centrum układu krążenia znajduje się
serce, z którego odchodzi aorta, rozprowadzająca krew do większych tętnic,
następnie - do mniejszych tętniczek i ostatecznie – do cienkich kapilar. Organizm, w
zależności od swoich potrzeb, reguluje przepływ krwi przez dany narząd, zwężając
lub rozszerzając odpowiednie naczynia krwionośne. Np. podczas biegu, liczne
obszary organizmu, zwłaszcza duże mięśnie w kończynach, potrzebują do skurczu
zwiększonego dopływu tlenu. Z drugiej strony, jeśli przebywasz przez dłuższy okres
czasu narażony na zimno, narządy wewnętrzne potrzebują zwiększonego przepływu
krwi, by utrzymać prawidłową temperaturę ciała. Można to osiągnąć za pomocą
dwóch czynności: rozszerzenia naczyń (otwarcie naczynia krwionośnego, zwykle
tętniczki - tak, aby więcej krwi mogło przez nie przepłynąć) i ich zwężenie (zamknięcie
światła naczynia, by zmniejszyć przepływ krwi). Te dwie czynności wykonuje mięsień
gładki, który otacza dookoła naczynie krwionośne. Wyobraź sobie, że naczynie
krwionośne to elastyczny wąż ogrodowy, owinięty mocną opaską. Zaciśnięcie opaski
pozwala na przepływ mniejszej ilości wody lub krwi, natomiast przy poluzowanej
opasce -swobodnie może przepłynąć przez nią więcej cieczy. Rozmaite substancje
chemiczne mogą powiedzieć Twojej „opasce z mięśnia gładkiego", że ma się
rozluźnić lub skurczyć. Np. alkohol może czasowo rozkurczyć mięśnie gładkie,
otwierając naczynia krwionośne w całym organizmie. Z tego powodu, porcja whisky w
zimny dzień może sprawić, że Twoje ręce i stopy „poczują" ciepło (chociaż zwiększa
to również ryzyko hipotermii, wywołanej trudnościami w utrzymaniu odpowiedniej
temperatury Twoich narządów wewnętrznych). Z drugiej strony, chociaż prawidłowa
czynność mięśni gładkich w Twoim układzie naczyniowym jest niezwykle istotna, to
głównym instrumentem w tej cudownej orkiestrze jest tlenek azotu. Oznacza to, że
tlenek azotu wytwarzany przez komórki śródbłonka, wyścielające nasze naczynia
(proces pobudzany przez suplementację noni), jest obecnie głównym, znanym
regulatorem ciśnienia tętniczego krwi. Tak więc, chociaż nie wiemy dokładnie, w jaki
sposób noni obniża ciśnienie krwi, przyspiesza rekonwalescencję po udarze mózgu
lub łagodzi objawy chorób serca, to jednak dzięki doświadczeniom ogromnej liczby
osób, przez setki lat stosowania noni oraz wzrastającej liczbie badań nad noni,
zdajemy sobie sprawę, że jej różne składniki, jak np. tlenek azotu, mogą odgrywać
niezwykle aktywną rolę w cofaniu się chorób sercowo-naczyniowych i we wspomaganiu doskonałego stanu układu krążenia.
TLENEK AZOTU A KOMÓRKI NOWOTWOROWE
Różne systemy obronne organizmu, często wrzucane do tego samego worka pod
wspólną nazwą „układ immunologiczny", są złożoną grupą procesów i czynników o
wielu obliczach. W sitach obronnych organizmu najbardziej cenni są wyspecjalizowani
„żołnierze", tacy jak komórki NK (natural killers), którzy wyłapują oraz niszczą wrogich
najeźdźców w postaci bakterii, wirusów i komórek nowotworowych. Mamy również
szereg fagocytów, które dosłownie oznaczają „zjadaczy - komórek", np. są to
makrofagi, które pożerają, rozpuszczają i wypluwają pozostałości atakujących
patogenó. Są również takie komórki, które można określić mianem „inteligentnych",
ponieważ zapamiętują białkowe „uniformy" noszone przez wrogie komórki - dzięki
temu, podczas kolejnej inwazji tych samych najeźdźców system obronny organizmu
posiada gotowy wzór unieszkodliwiających ich przeciwciał.
W połowie lat osiemdziesiątych badacze byli w stanie wykazać, że makrofagi lub
komórki prezentujące antygen (APC) - jeden z rodzajów „komórek-zjadaczy" systemu
immunologicznego - posiadały swój własny rodzaj enzymu, który umożliwiał im
produkcję tlenku azotu. W następnych latach pojawiało się coraz więcej dowodów na
to, że tlenek azotu może służyć komórkom immunologicznym jako szczególny rodzaj
„amunicji", która jest w stanie tak samo niszczyć najeźdźców mikrobiologicznych, jak i
komórki rakowe. Dobrym tęgo przykładem były opublikowane w czasopiśmie „The
Lancet w 1991 r. wyniki badania, które wykazało, że podawanie pacjentom chorym na
nowotwory przez ponad trzy dni doustnie 30 g argininy (substancji używanej przez
organizm do produkcji NO), stymulowało 91 % -owy wzrost aktywności komórek NK
do zneutralizowania komórek nowotworowych.
NONI A TLENEK AZOTU: PARTNERZY RĘKA W RĘKĘ
To, co jest ekscytującego i obiecującego dotyczącego stosowania noni w celu
wzmocnienia systemu immunologicznego to fakt, że wyniki ostatnich badań
naukowych udowodniły, że noni pobudza biosyntezę tlenku azotu w organizmie.
Badanie, przeprowadzone w 1997 r. przez naukowców z Unwersity of Hawai,
ujawniło, że suplementacja noni powoduje znaczne zwiększenie aktywności
makrofagów (ponad trzykrotny wzrost w stosunku do wartości prawidłowych).
Ponadto, kiedy stosowano ją łącznie z interferonem gamma (INF-gamma) - inną
substancją immunologiczną organizmu, efekt byt znacznie większy. Badacze poszli
dalej i wykazali, że „oznaczanie NO i testy szeregu cytokin wykazały, że noni może
stymulować aktywację makrofagów oraz skutecznie zwiększać produkcję NO..." Wiele
emocji budzi pogląd, że tlenek azotu, którego biosynteza jest zwiększona w
organizmie, może być toksyczny dla komórek nowotworowych. Aktywacja przez noni
tlenku azotu może nie ograniczać się tylko do zwalczania raka. Jest wiele doniesień,
które wskazują, że noni jest potężnym przeciwbakteryjnym czynnikiem, zdolnym
skutecznie niszczyć wirusy i bakterie. Najbardziej intrygujący jest pogląd, że tlenek
a2otu może działać jak śmiertelna forma broni przeciw atakującym patogenom. W
niektórych sytuacjach, gazowy tlenek azotu niszczy najeźdźcę, ponieważ zaburza
jego procesy metaboliczne, tzn. ingeruje w zawierające żelazo cząsteczki, które
odgrywają kluczową rolę w oddychaniu komórkowym. Wiadomo, że w ten sposób
tlenek azotu może leczyć dość powszechne infekcje, wywołane przez takie bakterie,
jak: Salmonella - częsta przyczyna zatruć pokarmowych; Escherichia coli, niesławna
bakteria, najczęściej widziana w żywności; Helicobacter pyton - bakteria odkryta przez
australijskich lekarzy, próbujących udowodnić, że wrzody były najczęściej efektem
infekcji bakteryjnej; Chlamydia trachomatis - szeroko rozpowszechniony, przenoszony
drogą płciową mikroorganizm, który wywołuje wiele chorób układu moczowopłciowego: od zapalenia cewki moczowej do bezpłodności; i ostatnia - Candida
albicans - najczęstsza przyczyna infekcji grzybiczych.
Drugi sposób, poprzez który tlenek azotu neutralizuje atakujące czynniki, polega na
ingerencji w enzymy, niezbędne do replikacji kwasu deoksyrybonukleinowego (DNA).
Zasadniczo przez rzucenie „klucza nastawnego" w działanie tych niezbędnych
enzymów, tlenek azotu może powstrzymać czynniki infekcyjne przed reprodukcją, co
wyraźnie ogranicza ich zdolność do uszkadzania ludzkiego organizmu. Liczne
badania wskazują, że tlenek azotu może wręcz zachęcać makrofagi do
unieszkodliwiania komórek nowotworowych i atakujących patogenów. Badanie, z
użyciem znanego karcinogenu wykazało, że tylko u 28% szczurów otrzymujących
argininę (substancja, którą organizm używa do syntezy tlenku azotu), rozwinął się
nowotwór, podczas gdy w grupie kontrolnej nieotrzymującej argininy, zachorowało
blisko 90X szczurów. Ponadto, wzrost nowotworowy w grupie z argininą byt częściej
łagodnym rozrostem, podczas gdy w kontrolnej grupie powstawały wysoko złośliwe
typy nowotworów. Wyniki innych badań potwierdziły zdolność tlenku azotu do
całkowitego zniszczenia różnych bakterii, wirusów i innych niebezpiecznych
mikrobów.
Właściwości noni, zwalczające czynniki infekcyjne, były znane od 1963 roku. Oskar
Levand, naukowiec z University of Hawai, wykazał skuteczność noni w
unieszkodliwianiu wielu niebezpiecznych patogenów. W swoich ostrożnie skonstruowanych tezach oświadczył, że „medyczna wartość owocu noni była naukowo
potwierdzona in vitro przez Bushnell’a i wsp., którzy przetestowali 101 roślin
hawajskich pod kątem ich antybakteryjnej aktywności. Odkryto, że sok z owocu noni
byt aktywny przeciw trzem szczepom bakterii:
Staphylococcus aureus, Escherichia coli i Pseudomonas aeruginosa.
Obserwowano również przeciwbakteryjną aktywność przeciw pięciu różnym
szczepom patogenów jelitowych:
Salmonella typhosa, Salmonella nontevideo. Salmonella schottmuelleri, Shigella
paradysenteriae BH i Shigella paradysenteriae III-z”. Należy również wspomnieć o
tym, że noni może być podwójnie toksyczna dla atakujących patogenów. Niektóre
badania wykazały, że może bezpośrednio wpływać na różne bakterie; z kolei inne,
dodatkowe badania sugerują, że noni stymuluje różne procesy w układzie
immunologicznym organizmu, które jeszcze bardziej hamują patogenną aktywność.
część II
NUTRITION & HEALTH
ROCZNIK 8, NR 2 (31) • CALIYITA® INTERNATIONAL POLSKA KWIECIEŃ 2005
Prof. dr n. med. Yaleria Sedlak-Yadoc
Przewodnicząca Zespołu Doradców Medycznych CaliVita' Iternational
Specjalista biochemii klinicznej, medycyny nuklearnej i patofizjologii klinicznej
NONI - INDIAŃSKA MORWA
(Łać. Morinda citrifolia)
SKOPOLETYNA
Skopoletyna - kolejny, promujący zdrowie składnik noni - została po raz pierwszy
wyizolowana z noni w 1993 r. przez naukowców z Uniwersytetu Hawajskiego.
Wkrótce po jej odkryciu, kolejni naukowcy sugerowali, że skopoletyna z noni
prawdopodobnie odgrywa kluczową rolę w regulowaniu ciśnienia krwi. Już w 1992 r.
dr Isabelle Abbott, uznany ekspert w dziedzinie nauk botanicznych, zanotowała, że to
najprawdopodobniej skopoletyna była odpowiedzialna za odpowiedź organizmu po
podaniu noni w przypadku nadciśnienia tętniczego.
Sugerowano również, że skopoletyna mogłaby w synergistyczny sposób wspierać
adaptogenny wpływ noni: jeśli ciśnienie tętnicze krwi byłoby zbyt wysokie, pomoże je
obniżyć; a jeśli jest zbyt niskie, może je podwyższyć. Wyniki badań,
przeprowadzonych na zwierzętach wskazywały, że wyizolowana skopoletyna może
obniżać ciśnienie krwi do wartości hipotensyjnych. Z drugiej strony testy wykazały, że
skopoletyna zawarta w ekstrakcie z noni, współdziałała prawdopodobnie z innymi,
obecnymi w tym wyciągu składnikami, obniżając zbyt wysokie ciśnienie krwi do
wartości prawidłowych.
Skopoletyna jest odpowiedzialna za intensywnie niebieską fluorescencję podczas
oglądania owocu noni w świetle o długości fali UV (~ 365 nm). Charakteryzację
składnika - skopoletynę, czyli 7-hydroksy-6-metoksykumaryna, osiągnięto za pomocą
metod spektroskopowych: 1 H jądrowego rezonansu magnetycznego (NMR),
masowej spektroskopii, spektroskopii absorpcyjnej i fluorescencyjnej.
W trakcie prób z antagonistycznie działającą ketanseryną i początkową frakcją noni,
pojawił się silny ligand 5-HT2. Jednak skopoletyna bardzo słabo wiązała się z
receptorem 5-HT (KD ~10 - 2 M), potwierdzając, że obecny w owocu silny ligand
5-HT2 różni się od autentycznej skopoletyny. Sama skopoletyna posiada interesujące
właściwości fizjologiczne, które potwierdzają, że noni wykazuje pewne korzyści
zdrowotne. Poprzedni badacze zidentyfikowali niektóre substancje czynne noni, lecz
związki pomiędzy chemicznymi składnikami a obserwowaną biologiczną aktywnością
wciąż pozostawały niejasne. Biologiczna aktywność owocu noni została
potwierdzona znacznie później — dopiero wtedy, gdy w badaniach wykorzystano
receptor 5-HT2 jako model wiążący próbkę. Wtedy również został wyizolowany
i scharakteryzowany aktywny składnik.
ZWIĄZKI POMIĘDZY SKOPOLETYNA A SEROTONINĄ
Wiążący próbkę receptor serotoniny (5-HT lub 5-hydroksytryptaminy) został wybrany
jako model do testowania biologicznej aktywności noni, ponieważ receptory tego
liganda biorą udział w wielu ważnych funkcjach organizmu. Kontrola wielu podtypów
receptorów serotoniny jest ważnym medycznym celem. Co więcej, dr Bruce
McConnell - jeszcze przed tą pracą - ustalił receptor 5-HT2, wiążący próbę, który był
używany w tych badaniach.
Serotoniną (indoloamina) jest neuroprzekaźnikiem, obecnym u wielu roślin i zwierząt.
W ludzkim organizmie, wysokie poziomy 5-HT znajdują się w płytkach krwi, w
przewodzie pokarmowym i w mózgu. Powszechnie zaakceptowano fakt, że 5-HT jest
neuroprzekaźnikiem w mózgu i prekursorem melatoniny w szyszynce, lecz związek
pomiędzy 5-HT a funkcjami fizjologicznymi nie został dobrze zrozumiany. Wydaje się,
że serotonina odgrywa znaczącą rolę w różnych ludzkich funkcjach, takich jak sen,
regulacja temperatury, głód i zachowanie seksualne.
Co więcej, serotonina była zamieszana w takie stany patologiczne, jak migrenowe
bóle głowy, depresja czy choroba Alzheimera. Chociaż nie zidentyfikowano
określonej roli patofizjologicznej 5-HT, interwencja lękowa z analogami 5-HT spotkała
się z pewnym powodzeniem. Np. sumatriptan, agonista serotoniny, jest obecnie
podawany w leczeniu ostrej migreny, natomiast sądzono, że lek przeciwdepresyjny Prozac, ściśle oddziałuje na receptory serotoniny. Niewykluczone, że 5-HT wywiera
różnorodny i często przeciwstawny wpływ w układach fizjologicznych. Jest to
prawdopodobnie związane z mnogością podtypów receptorów dla tego
neuroprzekaźnika. Receptor 5-HT został po raz pierwszy zidentyfikowany w
badaniach wiążących radioligandy, z udziałem różnych farmakologicznych
antagonistów, m.in. z ketanseryną.
Testowane w tym badaniu nowoczesne fenalkiloaminy - takie, jak 4-jodo-2,5dimetoksyfenylizopro-pyloamina (DOI) i 2,5-dimetoksy-4-bromo-fenetylo-amina
(2-CB) - reprezentują klasę składników, które potencjalnie współdziałają
z receptorami 5-HT2. Podobnie jak psychodelicznie działający dwuetyloamid kwasu
lizergowego (potocznie znany jako LSD), który również wiąże się z receptorami
serotoniny, takie składniki są potencjalnymi halucynogenami u ludzi. Różna klasa
receptorów, typ 5-HT1a;, zostały scharakteryzowane w oparciu o ich wysokie
powinowactwo do wiązania się z agonistą 8-hydroksy-2(din-propyloamino)tetraliną (8OH DPAT). Podtypy receptorów 5-HT2 i 5-HT1a budzą wiele zainteresowań z
powodu ich różnorodnego wpływu na układ sercowo-naczyniowy. Gdy serotonina
wiąże się z receptorem typu 5-HT1a , pobudza receptory śródbłonka, wywołując
uwolnienie śródbłonkowych czynników naczyniorozszerzających (EDRF)
i doprowadzając do rozszerzenia naczynia. Przeciwny efekt, czyli zwężenie naczynia,
wynika z aktywacji receptorów 5-HT2, znajdujących się w komórkach mięśni gładkich
naczynia. Wykazano, że antagonista 5-HT2 - ketanseryna,
blokuje
naczyniozwężające właściwości 5-HT w wyniku swoistej blokady receptorów 5-HT2.
Z powodu tych właściwości, ketanseryna jest obecnie używana jako substancja
lecząca nadciśnienie tętnicze. Podanie doustne 20 lub 40 mg ketanseryny dwa razy
dziennie pacjentom z nadciśnieniem skutecznie obniżało ciśnienie krwi, bez wpływu
na częstotliwość i pojemność minutową serca. Jeśli ketanseryna może być
skutecznie używana do obniżania ciśnienia krwi, wtedy każdy inny składnik, który
naśladuje działanie ketanseryny, może być również użytecznym lekiem
przeciwnadciśnieniowym. Z tego powodu, do przetestowania potencjalnych
właściwości hipotensyjnych różnych wyciągów z noni został wybrany model receptora
5-HT2.
DAMNACANTHAL
Innym składnikiem noni, odpowiedzialnym za przynajmniej kilka obiecujących
właściwości leczniczych roślin, jest damnacanthal. Powszechnie zaakceptowano fakt,
że noni ma potężny wpływ na wzrost guzów i komórek nowotworowych, można więc
założyć, że odgrywa ona znaczącą rolę w tym procesie. W 1993 r. Hiramatsu
i współpracujący z nim badacze, wyizolowali damnacanthal z chloroformowego
wyciągu z korzenia noni. Naukowcy ci odkryli, że damnacanthal, poprzez sygnały
regulacyjne, był w stanie skutecznie hamować aktywność nowotworową w pewnych
typach ludzkich nowotworów, m.in. w raku płuc, okrężnicy, trzustki i różnych
postaciach białaczek. Innymi słowy, naukowcy sygnalizowali, że prawdopodobnie
damnacanthal zachęca komórki nowotworowe do „uwierzenia", że są w
rzeczywistości zdrowymi komórkami, tym samym zatrzymując lub przynajmniej
zwalniając przyspieszone rozmnażanie się tych komórek.
Na damnacanthalu nie kończy się lista interesujących substancji zawartych w noni.
Istnieją dosłownie setki zidentyfikowanych składników noni, z których wiele jest
odpowiedzialnych za jej spektakularny wpływ na ludzki organizm. Począwszy od
substancji odżywczych, takich jak np. wapń i potas aż po potencjalne czynniki
antybakteryjne, takie jak tlenek azotu, noni jest źródłem wielu cennych składników,
które rzeczywiście czynią ją tropikalnym cudownym uzdrowicielem.
PODSUMOWANIE
• Chociaż nie są całkowicie poznane dokładne mechanizmy korzystnego wpływu noni
na organizm, udowodniono, że zawiera ona pewne substancje, np. enzymy,
witaminy, składniki mineralne, białka i małe ilości alkaloidu kseroniny, dzięki którym
wyraźnie odgrywa podstawową rolę w zachowaniu zdrowia.
• Dr Raiph Heinicke, badacz - pionier profilaktycznych właściwości noni, odkrył
„system kseroniny", który dotyczy połączenia prokseroniny, prokseroninazy i innych
możliwych substancji biochemicznych, niezbędnych w procesie tworzenia kseroniny.
Składniki te są potrzebne komórkom naszego organizmu, by pomóc im utrzymać ich
prawidłową funkcję. Noni - bogate źródło tych substancji - może dostarczyć je
organizmowi i w ten sposób zwiększyć jego zasoby kseroniny.
• Noni pobudza również syntezę tlenku azotu (NO) -niezwykle cennej substancji,
która jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Tlenek
azotu może wzmacniać system immunologiczny poprzez stymulację produkcji
i aktywności różnych komórek odpornościowych.
Wykazano, że jest pomocny w obniżaniu podwyższonego ciśnienia krwi oraz
poprawia ogólny stan układu sercowo-naczyniowego.
Noni zawiera inne substancje, takie jak skopoletyna i damnacanthal, które korzystnie
wpływają na stan zdrowia człowieka.
Sukces noni w łagodzeniu różnych problemów ze zdrowiem może być związany z
funkcją aparatu Golgiego. Aparat Golgiego działa jak monter do pakowania i
wysyłania różnych składników, takich jak np. białka, do komórek, które je potrzebują.
Jest to fascynujący proces, który przypomina bardzo skutecznie działający pocztowy
urząd sortujący gdzie każda paczka jest „etykietowana" i „dostarczana" pod
planowany adres komórkowy, pod którym zawartość paczki jest wcielana do komórki
i wykorzystywana według potrzeb.
Zgodnie z „teorią Heinicke - Solomona" system kseroniny może pracować ręka w
rękę z aparatem Golgiego, pomagając „chorym" komórkom ponownie stać się
zdrowymi. To mogłoby wyjaśnić, dlaczego noni jest skuteczna w tak szerokiej gamie
różnych dolegliwości.
NONI A RAK: WOJNA NA POZIOMIE KOMÓRKOWYM
Karcinogeneza - termin określający proces nowotworowy — można przetłumaczyć z
łaciny jako „narodziny kraba". Przypuszcza się, że starożytni lekarze wprowadzili tę
nazwę, ponieważ zaawansowany nowotwór przypominał kraba, który znaczył swoją
drogę przez organizm, zajmował narząd po narządzie i pożerał ofiarę po kawałku.
Lekarze ci nie mieli pojęcia, dlaczego tak się działo, wobec tego byli bezradni, by
naprawdę coś z tym zrobić. Współczesna medycyna zna podstawy, wie, dlaczego i
jak to się dzieje (chociaż wszystkie szczegóły nie są tak jasne nawet dzisiaj), dlatego
my z pewnością nie jesteśmy bezradni wobec tego problemu.
Rak jest chorobą komórek - wszystkie z ponad stu znanych nowotworów zaczynają
się w jednej komórce, która mutuje, co ostatecznie prowadzi do dzikiej proliferacji
komórkowej. Ta pojedyncza komórka w jakiś sposób umyka obronie organizmu i
replikuje się niepohamowanie. Nowo powstałe komórki mogą ostatecznie
podróżować
przez
cały
organizm
(metastatyczne
rozprzestrzenianie),
przywłaszczając sobie narządy, zmieniając dostawy energii i ostatecznie zabijając
„gospodarza" - czyli nas.
Czy jesteś świadomy, że w chwili, kiedy czytasz ten artykuł, Twój organizm zwalcza
raka dosłownie na tysiącach frontów? Codziennie każda z naszych komórek jest
bombardowana tysiącami substancji rakotwórczych, z których wiele jest produktem
ubocznym samego życia. W rzeczywistości, niektórzy eksperci szacują liczbę
„uderzeń" karcinogenów w nasz organizm co najmniej na trylion dziennie.
Istotą sprawy jest to, że rak jest głównie chorobą komórki. Patrząc na to z innej
strony, jedną z najsilniejszych korzyści zdrowotnych noni jest jej zdolność do pracy
na poziomie komórkowym - noni pomaga nieprawidłowo funkcjonującym komórkom
(takim, jak np. komórki nowotworowe) jeszcze raz odzyskać prawidłową funkcję oraz
pobudza system immunologiczny do walki z atakującymi patogenami.
KRÓTKA HISTORIA RAKA
Rak w żaden sposób nie jest współczesną chorobą, chociaż często jest traktowany
jako efekt uprzemysłowienia i urbanizacji. Przypadki raka odkryto już w
skamienielinach zwierząt i zmumifikowanych pozostałościach ludzi. Pierwsza
historyczna wzmianka na temat raka sięga czasów, w których żył legendarny lekarz
grecki - Hipokrates, tzn. około 400 lat p.n.e. Chociaż Hipokrates i jego koledzy nie
mieli pojęcia o istnieniu komórek, zdawali sobie sprawę, że pewne wzrosty były
łagodne lub samoistnie ustępujące, natomiast inne - złośliwe, znaczące swoją drogę
przez organizm i niszczące wszystko na swojej drodze, aż gospodarz lub ofiara
umrze.
Po raz pierwszy ludzie ujrzeli komórki w 1665 r., kiedy naukowiec Robert Hook
obserwował kawałek korka, używając wczesnego modelu mikroskopu. Poszczególne
elementy, które zobaczył w korku, nazwał komórkami, ponieważ swoim wyglądem
przypominały mu oddzielone komórki więzienia. Dopiero korzystając z pomocy
mikroskopów, naukowy mogli zrozumieć, że rak był chorobą komórek.
W dziewiętnastym wieku niemiecki fizjolog Johannes Miiller zanotował, że komórki w
guzach nowotworowych wydawały się być całkiem inne od normalnych komórek.
Odkrył, że były tak „głodne" i szybko rosnące, jak te, znajdujące się w rozwijających
się embrionach.
Wydaje się, że wiele historii, mówiących o zjawisku raka wśród pierwotnych
cywilizacji, jest po prostu spekulacją. Niektórzy uważają, że rak rzadko występował
wśród myśliwych - zbieraczy i rolników, żyjących w odległych rejonach świata, po raz
pierwszy odwiedzonych przez europejskich odkrywców. Stąd pojawiły się poglądy, że
rak jest głównie współczesną chorobą, będącą efektem cywilizacji przemysłowej.
Lecz możliwe jest inne wyjaśnienie: jeśli rzeczywiście nasi przodkowie myśliwi zbieracze rzadko stawali przed perspektywą raka, było to prawdopodobnie bardziej
spowodowane ich dietą i wysokim poziomem aktywności fizycznej niż stopniem
uprzemysłowienia. Ich dieta zawierała wysoki poziom świeżych warzyw, owoców,
korzeni, orzechów, pełnych ziaren zbóż, chudego mięsa oraz była prawie
pozbawiona cukrów prostych. Ponieważ myślistwo i zbieractwo wymaga dużo czasu,
energii i wysiłku, prawdopodobnie nie istniała otyłość - trudno jest przybrać na wadze,
kiedy musisz gonić za „śniadaniem, lunchem i obiadem".
SYSTEM IMMUNOLOGICZNY A RAK
Niektóre z najbardziej ekscytujących nowości ze świata badań nad rakiem obracają
się wokół immunoterapii
(zachęcania
układu
immunologicznego do walki z
chorobą). Większość osób posiada podstawową wiedzę na temat układu immunologicznego tzn., że jest to główne narzędzie organizmu do walki z chorobą, określane
mianem oporności. Jednak sposób, w jaki funkcjonuje system immunologiczny, może
być bardziej złożony. Wszyscy słyszeliśmy o grasiczozależnych limfocytach (limfocyty
T), komórkach NK, interferonach (IFNs), komórkach prezentujących antygen (APCS),
zwanych również makrofagami, itd. Są to kluczowi gracze drużyny systemu
immunologicznego, ale mimo to stanowią jedynie tylko jego małą część. W jaki
sposób noni wzmacnia system immunologiczny, chroniąc nasz organizm przeciw
wewnętrznym i zewnętrznym zagrożeniom? Istnieje kilka teorii - wszystkie z nich
ekscytujące i obiecujące - lecz szczególnie jedna z nich silnie przyciąga naszą
uwagę. Teoria ta dotyczy zdolności noni do pobudzania produkcji i aktywności
różnych substancji obronnych, bezpośrednio „atakujących" raka. W ciągu ostatnich
paru lat, przeprowadzono stosunkowo matą liczbę imponujących badań na temat
powiązań pomiędzy noni a rakiem. Jedno z pierwszych kluczowych badań, które
zaprezentowano w 1992 r. na 83. Kongresie Amerykańskiego Towarzystwa do
Badań nad Rakiem, dotyczyło przeciwguzowej aktywności noni, zastosowanej u
mysz z rakiem płuc Lewisa.
Lekarz Anna Hirazumi - obecnie jeden z głównych badaczy noni — wspólnie z innymi
naukowcami z Uniwersytetu Hawajskiego, zajęła się gruntownym testowaniem
właściwości noni. Ich badania, oparte na modelach komórkowych i zwierzęcych,
oceniały przeciwnowotworowe właściwości noni. Początkowo, zespół dr Hirazumi
leczył komórki raka płuc preparatem noni, bogatym w polisacharydy. Nie wpłynęło
to znacząco na komórki nowotworowe. Dopiero po wprowadzeniu komórek wysięku
otrzewnowego (PEC - model komórek do oceny funkcji immunologicznych) do
mieszaniny komórek nowotworowych i preparatu noni, zaobserwowano aktywację
komórek obronnych PEC. Komórki te przystąpiły do zabijania dużej liczby komórek
nowotworowych, co ostatecznie doprowadziło do znacznego ograniczenia wzrostu
guza.
W celu dalszej oceny zdolności noni do pobudzania immunologicznej odpowiedzi
przeciwnowotworowej, badacze przeprowadzili testy z różnymi grupami mysz,
chorymi na raka. Wyniki tej części badań byty wręcz imponujące. Pierwsza grupa - w
sumie 78 mysz, otrzymywała surowy sok z noni. W grupie kontrolnej - składającej się
z 55 mysz, które nie były karmione tym sokiem - ani jedna nie została wyleczona czy
żyła dłużej niż 50 dni. Natomiast z 78 mysz otrzymujących sok noni, zostało
wyleczonych dwadzieścia. Ponadto, ich współczynnik przeżycia był znacznie dłuższy
niż mysz nieleczonych — wynosił 119%, tzn. myszy te żyły ponad dwukrotnie dłużej
w porównaniu z grupą kontrolną.
W późniejszych testach, Hirazumi i jej wsp. przeprowadzili serię badań,
określających, czy noni mogłaby nasilać produkcję makrofagów - komórek
odpowiedzialnych
za
niszczenie
niebezpiecznych
toksyn,
komórek
i
mikroorganizmów. Na podstawie wyników testów wnioskowali, że noni „mogłaby
stymulować aktywację makrofagów". Uściślając, noni stymulowała aktywność tlenku
azotu, czynnika martwicy nowotworów — alfa (TNF-alfa) i interleukiny l beta (IL-lbeta)
- wszystkie dobrze znane jako czynniki przeciwnowotworowe.
W badaniach testowano również działanie noni z kilkoma dobrze znanymi
substancjami przeciwnowotworowymi (cytostaty karni). Celem tego badania było
sprawdzenie, czy wprowadzenie noni jako leczenia uzupełniającego do subdawek
leków przeciwnowotworowych, takich jak adriamycyna, 5-fluo-rouracyl (5 FU) czy
winkrystyna, mogłoby stworzyć wyjątkowe korzyści w postaci zmniejszenia działań
niepożądanych w porównaniu z samymi lekami cytostatycznymi.
Co ostatecznie oznaczają wyniki tego badania? Po pierwsze - trzeba wziąć pod
uwagę, że w badaniu używano tylko modelów komórkowych i zwierzęcych;
w rezultacie odkrycia te nie mogą być bezpośrednio przeniesione na ludzi. Ponadto,
badanie testowało tylko jeden rodzaj komórek nowotworowych; zatem niezbędne jest
przeprowadzenie więcej dodatkowych badań, by ostatecznie zweryfikować
przeciwnowotworowe właściwości noni u zwierząt lub ludzi.
Jednak, pomimo tej ostrożnej postawy w stosunku do doświadczeń
przeprowadzanych na zwierzętach, wyniki tych testów oferują ekscytujące wskazówki
na temat profilaktyki i leczenia raka. Fakt, że składniki noni mogą bezpośrednio
zmuszać siły obronne organizmu do działania przeciw proliferującym komórkom
nowotworowym z pewnością jest warte przyjrzenia się temu zjawisku. Sami
naukowcy podkreślali, jak ważne są efekty lecznicze noni i jej rola w wydłużeniu
czasu przeżycia. Równie istotna jest zdolność noni do uzupełniania klasycznego
leczenia przeciwnowotworowego. Podsumowanie badań sugeruje „ważne kliniczne
zastosowanie noni jako uzupełniającego czynnika w leczeniu raka..."
Również inne, świeże badanie podtrzymuje pogląd, że noni może pomagać
organizmowi w zwalczaniu raka. W badaniu, przeprowadzonym przez naukowców z
The University of Illinois College of Medi-cine w Rockford pod kierunkiem Mian-Ying
Wang, jedna grupa zwierząt ze złośliwym nowotworem otrzymywała przez tydzień
mieszaninę wody i soku noni (składającej się tylko z 10% soku noni), natomiast grupa
kontrolna nie otrzymywała soku noni. W ostatnim dniu doświadczenia, każde zwierzę
z obu grup otrzymało określoną dawkę DMBA - znanego czynnika rakotwórczego.
Dwadzieścia cztery godziny po podaniu DMBA, badano następujące narządy —
serce, wątrobę, płuca i nerki. Oto, co ujawniło to badanie. Wiemy, że markery
używane do określania aktywności nowotworowej substancji są nazywane adduktami
DNA. Im niższa liczba, tym osobnik ma większą ochronę przed rozwijającym się
rakiem. Zbadano grupę otrzymującą noni, a następnie porównano wyniki z grupą
kontrolną. W grupie otrzymującej noni, ilość markerów, odkrytych w wątrobie była
mniejsza o 56%, a w sercu o 75%. Zaobserwowano 70 % redukcję w płucach i 90%
redukcję w nerkach. Badacze uznali te wyniki za bardzo obiecujące, choć zważywszy
na wyniki innych badań, te odkrycia nie są wcale zaskakujące.
Noni a czynniki przeciwnowotworowe
Chociaż noni nie zawiera wszystkich znanych substancji przeciwnowotworowych,
wyniki badań ujawniły, że może pobudzać produkcję, aktywność oraz skuteczność
wielu
składników
systemu immunologicznego, z których większość jest
bezpośrednio zaangażowana w stałą walkę organizmu przeciw rakowi.
KSERONINA
Pierwszą w tym imponującym szeregu jest kseronina - alkaloid, który w małych
ilościach jest obecny w owocu noni, jak również jest tworzony w organizmie z innej
substancji noni - prokseroniny. Do lat 50. niewiele było dostępnych informacji ani o
noni, ani o jej cennych składnikach. Dr Raiph Heinicke, pionier badań noni, pierwszy
odkrył „system kseroniny" i postulował, że noni jest niezbędna wszystkim komórkom
do utrzymania prawidłowej funkcji. Istnieją dowody potwierdzające tę teorię, że
kseronina i inne składniki odżywcze są zbierane, pakowane i „wysyłane" przez aparat
Golgiego do uszkodzonych lub wadliwych komórek (takich, jak komórki
nowotworowe).
TLENEK AZOTU
Wykazano, że ekstrakt noni zwiększa biosyntezę tlenku azotu (NO) - niezmiernie
utalentowanej substancji, która oprócz właściwości przeciwnowotworowych, jest
odpowiedzialna za obniżanie wysokiego ciśnienia krwi, zwalczanie chorób sercowonaczyniowych oraz hamowanie aktywności wirusowej i bakteryjnej. Dr Annę
Hirazumi, interesująca się tlenkiem azotu pod kątem jego udziału w funkcjach
immunologicznych, oświadczyła: „NO, produkowany przez aktywowane makrofagi,
odgrywa istotną rolę w ochronie gospodarza przed patogenami, jak również
guzami..." Dr Hirazumi wyciągnęła dalsze wnioski, odnotowując, że NO może
skutecznie zabijać patogeny poprzez zaburzenie syntezy DNA tych komórek oraz
poprzez ich zatrucie. Tlenek azotu i jego unikalne zdolności wzbudziły tak ogromne
zainteresowanie, że naukowcy, badający jego korzyści zdrowotne, otrzymali w 1998
roku nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny.
INTERLEUKINY (ILs)
Noni pobudza produkcję kilku typów interleukin. Podobnie jak większość komórek,
które pomagają systemowi immunologicznemu w jego walce o utrzymanie
bezpieczeństwa organizmu, produkowane przez komórki interleukiny również mają
wiele twarzy. W ogólnym znaczeniu, interleukiny są humoralnymi substancjami
(hormonami), które przekazują wiadomości z jednej komórki immunologicznej do
drugiej, informując otrzymujące komórki, że należy przyspieszyć ich mnożenie, w sytuacji, kiedy istnieje niebezpieczeństwo atakujących patogenów.
Interleukiny
poprawiają również produkcję przeciwciał przez limfocyty B oraz przyczyniają się do
cytotoksyczności komórek NK. Mogą również odgrywać rolę w aktywowaniu
grasiczozależnych limfocytów T. Inne badania wskazują, że interleukina-4 (IL-4)
bezpośrednio hamuje wzrost komórek nowotworowych, a w połączeniu z interleukiną2 (IL-2), zwiększa produkcję
limfocytów
T
cytotoksycznych (TCLs). Inne
interleukiny, jak np. interleukina-10 (IL-10), uczestniczą jako czynnik przeciwzapalny
w przewlekłych zapaleniach lub zaburzeniach autoimmunologicznych, takich jak
cukrzyca insulinozależna (IDDM), stwardnienie rozsiane (SM) i reumatoidalne
zapalenie stawów (RZS).
INTERFERON
Interferon-gamma (INF-gamma) - typ interferonu, który jest pobudzany przez noni uważano początkowo za inhibitor wirusowy. Jednak obecnie sądzi się, że jego ważne
biologiczne efekty to aktywacja makrofagów (APCs) oraz wspomaganie odporności
komórkowej (CMI). Interferon jest utalentowanym graczem w zespole
immunologicznym. Wg dr Hirazumi, interferon aktywuje cytotoksyczność makrofagów
wobec komórek nowotworowych i patogenów mikrobiologicznych, działa
synergistycznie z innymi czynnikami, takimi jak lipopolisacharydy (LPS), indukując
produkcję IL-1 beta, TNF-alfa i tlenku azotu przez makrofagi. Wzmaga również
obróbkę i prezentację antygenów przez makrofagi. INF-gamma nasila proliferację
limfocytów pomocniczych Th l, podczas gdy hamuje proliferację i czynność innej
subpopulacji limfocytów pomocniczych Th2. Wzmaga cytotoksyczność limfocytów
cytotoksycznych (CTLs, Tc-cells) i komórek NK, natomiast hamuje aktywację
limfocytów B (produkcję przeciwciał) oraz produkcję interleukiny-4 (IL-4).
CZYNNIK MARTWICY NOWOTWORÓW
Czynnik martwicy nowotworów (TNF)jest substancją wydzielaną przez różne
makrofagi (które są stymulowane przez noni) do zabijania komórek nowotworowych.
Odkryto, że TNF odgrywa wybitną rolę w zapaleniach i odpowiedzi immunologicznej.
Jest również w stanie stymulować wzrost naczyń krwionośnych i z tego powodu jest
zaangażowany w proces gojenia ran.
Lipopolisacharydy (LPS)
LPS stanowią główny element strukturalny ściany komórkowej niektórych bakterii.
Obecne w środowisku LPS mogą rzeczywiście odgrywać istotną rolę w rozwoju
naszego systemu immunologicznego. Typowo, obecność LPS w strumieniu krwi
sygnalizuje obecność gramujemnej bakterii, tak więc krążące we krwi składniki
układu immunologicznego reagują na to w taki sposób, by wyeliminować atakujące
organizmy.
Wykazano, że produkcja LPS jest również stymulowana przez noni, co z kolei nasila
syntezę i uwalnianie substancji zwalczających raka, takich jak czynnik martwicy
nowotworów alfa (TNF-alfa) i interleukiny-1 (IL-1).
KOMÓRKI NK
Komórki NK, których produkcja również jest stymulowana przez noni, są „zielonymi
beretami" systemu immunologicznego. Ten typ komórek posiada właściwości
spontanicznego zabijania niektórych komórek nowotworowych, jak również komórek
zakażonych wirusem. Nie trzeba wspominać, że są bardzo skuteczne w pozbywaniu
się takich komórek z organizmu. Ich funkcja jest blisko związana z odpornością
przeciwnowotworową, która często jest również nazywana inwilacją immunologiczną.
Noni a rak
Z medycznego punktu widzenia, jest całkiem oczywiste, że rak jest tematem, który
przyciąga wiele uwagi, zarówno pacjentów, jak i ich lekarzy. Jedno badanie,
przeprowadzone przez doktora Solomona, liczyło ponad 900 uczestników, którzy
przyjmowali
noni
jako
uzupełnienie
ich
podstawowego
leczenia
przeciwnowotworowego. Szeroka różnorodność doniesień i w przeważającej części pozytywny oddźwięk od tych pacjentów. W rzeczywistości, blisko dwie trzecie
badanych (65%) donosiło, że suplementacja noni pomagała zmniejszyć ciężkość
albo objawów nowotworowych, albo działań niepożądanych związanych z ich
obecnym leczeniem (takim, jak np. chemioterapia). Niektórzy pacjenci oświadczali, że
noni pomagała zmniejszyć nasilenie bólu. Inni donosili, że noni zmniejszała nudności
związane z klasyczną chemio czy radioterapią. Jeszcze inni mówili, że pomogła im
odzyskać apetyt, jak również unormować ich procesy trawienia i eliminacji. Poniżej
prześledzimy niektóre intrygujące i możliwe wyjaśnienia, w jaki sposób noni osiąga te
wyniki.
„Równowaga energetyczna" a rak - powiązania
W ciągu ostatnich kilku lat stało się jasne, że rak ma bardzo silne powiązania z
energią organizmu. Energia odgrywa kluczową rolę w każdym procesie,
zaangażowanym w utrzymanie przy życiu ludzkiego organizmu. Bez energii nie ma
wzrostu i nie ma replikacji komórek - bez energii nie byłoby żadnego życia. Tak więc
kluczem do optymalnego zdrowia jest to, co jest ogólnie znane pod nazwą
równowaga energetyczna.
Dla ludzkich istnień, możliwa do uzgodnienia waluta energii pochodzi głównie z
glukozy i trójglicerydów. Obliczamy ją w kaloriach (dżulach), które są jednostkami
ciepła. Każdy z nas musi spalić pewną liczbę kalorii, żeby utrzymać naszą
podstawową przemianę materii (PPM). Jest to niezbędne do utrzymania życiowych
funkcji, takich jak oddychanie, krążenie, trawienie, tzn., żeby utrzymać nas przy życiu.
Innymi słowy, jest to minimalna liczba kalorii na dzień, które musimy spalić (a
wcześniej spożyć lub zmagazynować), żeby przeżyć.
Noni, poziomy energetyczne a rak
Jeśli organizm ma działać na pewnym poziomie, każda komórka musi optymalnie
funkcjonować, co oznacza właściwe zużycie i przetwarzanie energii, Wszyscy jednak
wiemy, że nasze organizmy ogólnie funkcjonują na niższym niż optymalnym
poziomie, tym samym pogarszając lub zaburzając równowagę energetyczną. Jak już
wspominałam, noni, a zwłaszcza wiele z jej składników, może dostarczyć indywidualnym komórkom te potrzebne składniki, które pozwolą „chorym" lub zaburzonym
komórkom naprawić się i osiągnąć szczytowy poziom. Wielu badaczy wierzy, że noni
może pozytywnie wpływać na podstawowe funkcje, m.in. na metabolizm i utylizację
składników odżywczych w każdej komórce organizmu, tym samym doprowadzając go
do szczytowej wydolności.
Lekarz Mona Harrison, była asystentka dziekana the Boston University School of
Medicine, i były główny przedstawiciel medyczny D.C. Generał Hospital, wierzy, że
modulacja częstotliwości energii organizmu może wyjaśnić niektóre pozytywne
działania noni. Sok z noni ma swoją własną określoną częstotliwość; ta częstotliwość,
razem z kseroniną i innymi składnikami w noni, jest tym, co podnosi terapeutyczne
zdolności noni. Na koniec, noni razem z właściwą dietą i odpowiednimi ćwiczeniami,
może przywrócić równowagę podstawowych procesów i funkcji organizmu, włączając
w to utrzymanie właściwych poziomów energii. Jak już wspominałam, energia może
mieć głęboki wpływ zarówno na profilaktykę, jak i leczenie raka. Rzadkie pierwiastki
śladowe, takie jak złoto, rod i iryd są życiowymi elementami do optymalnej funkcji i
naprawy uszkodzonego DNA. Noni zawiera witalne, rzadkie mikroelementy.
WNIOSKI
Szeroko rozpowszechniony sukces noni jest związany z teorią, że działa ona jak
adaptogen. Teoria ta opiera się na badaniach zebranych od ponad 50 lekarzy i
innych, zajmujących się zdrowiem specjalistów, jak również na klinicznych badaniach
dr Raipha Heinicke. W gruncie rzeczy, sok noni zawiera naturalny dodatek
żywieniowy, który pomaga „chorym" komórkom powrócić do stanu zdrowia. Jeśli
organizm uwalnia zbyt dużo lub zbyt mało naturalnych substancji, efektem tego są
osłabione lub „chore" komórki. Adaptogen pomaga wyregulować ilości substancji,
które uwalnia organizm.
Oto przykład, jak pracuje adaptogen. Stan, w którym organizm wypuszcza zbyt dużo
hormonu tarczycy nazywa się nadczynnością tarczycy. Ludzie w tym stanie są
nerwowi, dużo się pocą, tracą masę ciała i mają zbyt dużo energii. Adaptogen, jaki
znaleziono w składnikach noni, pomaga w zmniejszeniu nieprawidłowo wysokich
ilości produkowanego hormonu tarczycy, tak więc organizm powraca do
prawidłowych funkcji tarczycy, czyli do stanu nazywanego eutyreozą. Z drugiej
strony, osoby, które wytwarzają zbyt małe ilości hormonu tarczycy, są ociężałe,
zmęczone, łatwo tyją, mają kruche paznokcie i często skarżą się na zaparcia. Ten
stan nazywa się niedoczynnością tarczycy. Znowu, adaptogen, taki jak noni, mógłby
pomóc zwiększyć produkcję hormonu tarczycy i organizm powraca do homeostazy,
czyli stanu równowagi. Należy pamiętać, że adaptogen z owocu noni jest
suplementem żywieniowym, a nie lekiem. Jednak, jak wynika z wielu doświadczeń,
sok z noni może pomóc lekarstwom działać bardziej skutecznie w mniejszych
dawkach, zmniejszając w ten sposób zwykłe działania niepożądane niektórych leków.
Teraz krótka odpowiedź na pytanie: Co w noni działa jak adaptogen - czyli jak ta
substancja działa wewnątrz naszego organizmu? Wg teorii Heinicke-Solomona (H-S),
po pierwsze: noni jest trawiona i wtedy do strumieni krwi jest uwalniana głównie w
postaci prokseroniny (P). Prokseronina wędruje do cytoplazmy komórek organizmu i
gromadzi się w ich aparatach Golgiego (AG). Wewnątrz aparatu Golgiego
prokseronina łączy się z różnymi biochemicznymi substancjami, takimi jak hormony,
enzymy, serotonina, antyoksydanty, witaminy, składniki mineralne i inne elementy.
Połączenie prokseroniny i innych biochemicznych składników zależy od tego, w jaki
sposób i w jakim zakresie homeostaza naszego organizmu jest źle ustawiona.
Aparat Golgiego działa jak „monter", łączący precyzyjnie
prawidłowe
ilości
prokseroniny w odpowiednich proporcjach z różnymi biochemicznymi jednostkami,
następnie pakuje, adresuje i wysyła na adresy poszczególnych „chorych" komórek.
Krew działa jak autostrada z GA do „chorych komórek". Zaraz po przybyciu,
specyficzna paczka zostaje otwarta i wszystkie zawarte składniki są uwalniane w
bezpośredniej bliskości „chorych komórek". Następnie prokseronina, pod wpływem
prokseroninazy (enzymu, który znajduje się w organizmie) jest przekształcana do
kseroniny (alkaloidu). Wówczas kseronina łączy się z prawidłową mieszanką
biochemiczną w celu stworzenia określonego adaptogenu dla tej szczególnej,
„chorej" komórki. W teorii „Heinicke-Solomona", czynnikiem ograniczającym jest
prokseronina. Jeśli nie ma wystarczającej ilości prokseroniny, wtedy aparat Golgiego
nie zmontuje prawidłowo paczki do wysłania „chorej" komórce i nie nastąpi łączenie
prokseroniny z prokseroninazą w celu stworzenia regenerującej komórkę substancji
zwanej kseroniną. Na szczęście czynnik P można kontrolować, zwiększając osobiste
przyjęcie soku noni, który zawiera największe naturalne stężenie prokseroniny.
Ponadto, poza przywracaniem „chorych" komórek do stanu homeostazy, kseroniną
pomaga poprawiać funkcje zdrowych komórek. Komórki te również potrzebują
różnych ilości kseroniny i innych składników biochemicznych, w zależności od ich
funkcji. Kiedy organizm ma odpowiednie ilości prokseroniny w celu dostarczenia i
uzupełnienia kseroniny, to jest w stanie utrzymać energię na wysokim poziomie i
zapobiec potencjalnej chorobie. Ten mechanizm nazywa się profilaktyką.
PODSUMOWANIE
Pomimo ostatnich postępów w leczeniu nowotworów, noni oferuje realną i
uzupełniającą terapię, która może pomóc zwalczyć raka i zmniejszyć działania
niepożądane klasycznego leczenia, takiego jak np. chemioterapia.
Organizm dysponuje różnymi komórkami immunologicznymi i substancjami, takimi
jak np. interferon, tlenek azotu czy naturalni zabójcy, które skutecznie wyszukują i
niszczą komórki nowotworowe. Badania doktora Solomona,
przeprowadzone z
udziałem ponad 10 000 konsumentów noni, przyniosły następujące wyniki: blisko 2/3
tych osób, przyjmujących noni z powodu raka stwierdziło albo zmniejszenie objawów
choroby, albo złagodzenie działań niepożądanych, wynikających z klasycznego
leczenia.
Istnieje olbrzymia ilość danych wskazujących, że rygorystyczna dieta, suplementy
żywieniowe, ćwiczenia, terapie przeciwstresowe i inne sposoby leczenia mogą mieć
niezwykle pozytywną siłę przeciwnowotworową.
Istnieje też przekonanie, że pacjenci z chorobą nowotworową, łącząc noni ze
zdrowym stylem życia, mogą odnieść z tego dużą korzyść.
Podsumowując: biorąc pod uwagę wyniki dostępnych badań — dobrą dietę i
pozytywne myślenie powinno połączyć się z przyjmowaniem odpowiednich ilości
prokseroniny - np. w postaci Noni. Końcowym efektem będzie lepsza jakość i długość
trwania życia. A to wymaga tylko odrobinę ciekawości i chęci do
poeksperymentowania. Wynik będzie znacznie większy od oczekiwanego. Warto
spróbować. Być może Twoja historia będzie następną, odnalezioną w książce o
zdrowiu, szczęściu i życiu pełnym sukcesów. Powodzenia!
Tłumaczenie:
Lek. med. Małgorzata Miktus
Piśmiennictwo:
Oesterle OA. Uber einen Bestandteił des Holzes von Morinda citrifolia L. Areh Phann 1907: 245; 287-90.
Oesterle OA, Tisza E. Uber die Bestanteile der Wurzeirinde von Morinda citrifolia L. 1908; 246: 150-64.
Youngken HW.Sr. A study of the root of Morinda citrifolia Limie. I J Am Pharm Assoc (Sc.Ed.). 1958;
47(3): 162-5.
Zenk MH, el-Shagi H, SchulteU. Anthraquinone production by celi suspension cultures of Morinda
citrifolia. PIanta
Med. 1975; Suppl. 79-101. Levand O, Larson HO. Sorne chemical constituents of
Morinda Citrifolia. PIanta Med. 1979; 36(2): 186-7.
Younos C, Rollan A, Fleurentin J, Lanhers MC, Missiin R,
Mortier F. Analgesic and behavioural effects of Morinda citrifola. PIanta Med. 1990; 56(5): 430-4
Hiramatsu T. Imoto M, Koyano T, Umezawa K. Induction of normal phenotypes in ras-transfonned cells
by damnacanthal from Morinda citrifolia. Cancer Lett. 1993;
88 (2-3): 161-6 Ohsawa Y, Ohba s. Damnacanthal. Acta Cryst Sect C. 1993
Hirazumi A, Furusawa E, Chou SC, Hokama Y. Anticancer activity of Morinda citrifolia (noni) on
intraperitoneally implanted Lewis lung carcinoma in syngeneic mice. Proc West Pharmacol Soc. 1994;
37: 145-6.
Hirazumi A, Furusawa E, Chou SC, Hokama Y. Immunomodulation contributes to the anticancer activity
of morinda citrifolia (noni) fruitjuice. Proc West Pharmacol Soc. 1996;39:7-9.
Hiwasa T, Arase Y, Chen Z, Kita K, Umezawa K, Ito H, Suzuki N. Stimulation of ultraviolet-induced
apoptosis of human fibroblast Uvr-l cells by tyrosine kinase inhibitors
FEBS Lett. 1999; 444(2-3): 173-6. Wang M, Kikizaki H, Jin Y, et al. No vel głycosides from noni (Morinda
citrifolia). J Nat Prod. 2000; 63(8): 1182-3. Mueller BA, Scott MK, Sowinski KM, Prag Ka. Noni Juice
(Morinda citrifolia): hidden potential for hyperkalemia? Am J Kidney Dis. 2000; 35(2): 310-2.
Sang S, Hę K, Liu G, Zhu N, Cheng X, et al. A new unusuał iridoid with inhibition ofactivator protein-1
(AP-1) from the leaves of Morinda citrifolia L. Org Lett. 2001; 3(9): 1307-9. The Noni Juice Centre
(Intemet Homepage) Living Cells Arę Electromagnetic Units By Dr. Riejo Makela, M. D. Reprinted from
HYPERLINK "http://www. earthpulse.com/products/flash.html"EarthpulseFlashpoints, Series l Number l.
Lothar Himeise. Krebstherapien des 21. Jahrhunderts. Emaehrung - Entgiftung - Energie.
http://www.comedverlag. de/aktu/artikel/00-5.htm
The Spirit of Science. From Experiment to Experience (Ed. David Lorimer).
Continuum. New York, 1999. Pauł Davies. The Cosmic Blueprint: Self-Organizing
Principles of Matter and Energy.
In: The Spirit of Science. From Experiment to Experience (Ed. David Lorimer).
Continuum. New York, 1999, p73-p.97. Rupert Sheidrake. Evolutionary Habits ofMind, Behaviour and
Form. In: The Spirit of Science. From Experiment to Experience (Ed. David Lorimer).Continuum. New
York, 1999, pl92-p.214.
Download