NR 43, ROK 2017 Drodzy Czytelnicy! Natura zawsze lubiła zaskakiwać, ale od paru lat zdaje się w tym po prostu specjalizować! Trudno mówić o pogodowej stabilności w naszym kraju – dwa lata temu jesień była kompletnie sucha, w ubiegłym roku zaś wybitnie mokra. Tymczasem w naszych „fabrykach pod chmurką” co roku czeka na nas podobne wyzwanie: sprawić, by opłacalność gospodarstwa rosła, a nie spadała! Na szczęście istnieją rozwiązania i narzędzia, które skutecznie wspierają rolników. Firma Dow AgroSciences posiada doświadczenia zdobyte na polach całego świata, dzieli się nimi i pomaga rozwiązywać zarówno bieżące problemy związane z uprawami, jak i optymalnie przygotować na przyszłe komplikacje. W całej Europie obserwuje się wzrost odporności patogenów na produkty zwalczające choroby grzybowe, a w niektórych krajach problem ten ocenia się już jako bardzo poważny. W Polsce również obserwuje się wspomniane zjawisko, dlatego Dow AgroSciences wprowadza na nasz rynek zestaw produktów stanowiący kompleksową ochronę fungicydową. Pakiet nagrzyba fizjoPak, bo o nim mowa, złożony jest z produktów nowych oraz z tych docenionych już przez rolników. Chroni on rośliny przed różnego rodzaju patogenami, również tymi, które odporne są na stosowane dotychczas substancje aktywne. Podobnie jak w roku ubiegłym spodziewamy się większej liczby korekcyjnych zabiegów herbicydowych na plantacjach zbóż, na których jesienią nie udało się wykonać pełnej ochrony. Od dwóch lat polecamy zabieg Mustangiem Forte 195 SE w dawce 0,8 l/ha. Propozycja ta została dobrze przyjęta przez rolników i z powodzeniem stosowana jest na szeroką skalę. Bezpieczeństwo pracy, zwłaszcza z maszynami, powinno być naszym priorytetem. Na co zwrócić uwagę, by unikać wypadków rolniczych? Kwestię tę porusza nasz ekspert w dziedzinie techniki. Szczególnie zachęcam do zapoznania się z tą tematyką. Odpowiednie nawożenie i dokarmianie roślin stanowi jeden z ważniejszych elementów agrotechniki. Przygotowaliśmy szereg artykułów, które przybliżają te zagadnienia w odniesieniu do różnych gatunków roślin. Jestem przekonany, że w tegorocznym wydaniu „Dobrej Uprawy” każdy znajdzie dla siebie informacje, które okażą się pomocne w uzyskaniu wysokich plonów. Serdecznie zapraszam do lektury. Sławomir Kutryś Dow AgroSciences Polska Sp. z o.o. 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 1 Ochrona fungicydowa pszenicy nagrzyba fizjoPak – jedyny taki pakiet na rynku! Do konieczności ochrony fungicydowej zbóż nikogo przekonywać nie trzeba. Patrząc na uwarunkowania, które mieliśmy ubiegłej jesieni, np. opóźnienia terminu siewu zbóż w stosunku do zaleceń, ich obecny stan rozwoju, dotychczasowy przebieg pogody – w obecnym sezonie należy się spodziewać większej presji szczególnie ze strony chorób podstawy źdźbła (np. łamliwości źdźbła), septoriozy liści, ale także mączniaka prawdziwego zbóż i traw oraz rdzy (brunatnej i żółtej). W takiej sytuacji wybór fungicydów lub mieszanin fungicydów składających się z kilku substancji biologicznie czynnych, mających najlepiej odmienne mechanizmy działania, jest najwłaściwszą drogą postępowania. str. 2 Mustang Forte 195 SE Lepsza ochrona nie kosztuje wcale więcej! Jesień 2016 roku po raz kolejny zaskoczyła nas swoją nieprzewidywalnością. Najpierw susza, z której wynikło celowe opóźnienie siewów zbóż ozimych, po to, aby „złapać” odrobinę tak potrzebnej do kiełkowania nasion wilgoci, potem październik, w którym właściwie bez przerwy padało (w niektórych regionach kraju sumarycznie nawet ponad 100 mm), a od początku listopada borykaliśmy się z przygruntowymi przymrozkami. Jeżeli udało się zasiać zboża ozime i wejść z zabiegiem herbicydowym, to z uwagi na ich powolny rozwój jesienią i dalszą niepewność dotyczącą przezimowania wybierali Państwo zazwyczaj rozwiązania niekompletne, których zadaniem było przede wszystkim poskromienie miotły zbożowej i przy okazji kilku chwastów dwuliściennych. str. 7 Bezpieczeństwo pracy rolników Na jakość wyrobu lub usługi wpływa wiele wzajemnie ze sobą powiązanych działań, takich jak: projektowanie, wytwarzanie wyrobu (lub wykonanie usługi), serwis, konserwacja itp. Jakość ciągników oraz maszyn i narzędzi rolniczych może być wyrażona przez wiele kryteriów, takich jak precyzyjna praca zespołów i elementów roboczych, funkcjonalność, niezawodność, ale także – w kontekście przedmiotowego problemu – spełnienie wymagań związanych z bezpieczeństwem użytkowania i obsługi sprzętu rolniczego. Dobrze wykonany wyrób zmniejsza bowiem prawdopodobieństwo wypadku podczas jego eksploatacji. Należy zatem wybierać produkty, które są oznaczone znakiem CE. Umieszczenie tego znaku jest deklaracją producenta, że oznakowany produkt spełnia wymagania dyrektyw Nowego Podejścia Unii Europejskiej, w tym wymagań związanych z bezpieczeństwem użytkowania, ochroną zdrowia i środowiska. str. 24 20/03/17 13:28 2 DOBRA UPRAWA MAGAZYN OCHRONA ZBÓŻ Ochrona fungicydowa pszenicy nagrzyba fizjoPak – jedyny taki pakiet na rynku! Do konieczności ochrony fungicydowej zbóż nikogo przekonywać nie trzeba. Patrząc na uwarunkowania, które mieliśmy ubiegłej jesieni, np. opóźnienia terminu siewu zbóż w stosunku do zaleceń, ich obecny stan rozwoju, dotychczasowy przebieg pogody – w obecnym sezonie należy spodziewać się większej presji szczególnie ze strony chorób podstawy źdźbła (np. łamliwości źdźbła), septoriozy liści, ale także mączniaka prawdziwego zbóż i traw oraz rdzy (brunatnej i żółtej). W takiej sytuacji wybór fungicydów lub mieszanin fungicydów składających się z kilku substancji biologicznie czynnych, mających najlepiej odmienne mechanizmy działania, jest najwłaściwszą drogą postępowania. Rozwiązania takie, posługując się terminologią wojskową, umożliwiają uderzenie w przeciwników (choroby grzybowe) wielokierunkowo. Aby jednak było ono w pełni skuteczne, musi zostać odpowiednio zaplanowane. Pierwsze istotne działanie to rekonesans po ruszeniu wegetacji (i potwierdzeniu, że plantacja właściwie przetrwała zimę oraz dobrze rokuje), czyli lustracja pola pod kątem występowania pierwszych oznak sprawców chorób. Kolejny etap to wybór terminu aplikacji i określenie faz rozwojowych zbóż. O ile określenie właściwego terminu wykonania zabiegu T2 (a mówiąc dokładniej, rozpoznanie fazy rozwojowej całkowicie rozwiniętego liścia flagowego: BBCH 39) nie jest trudne – liść flagowy to ostatni liść wykształcony przez roślinę, jeśli roślina osiągnęła fazę BBCH 39, wówczas liść flagowy widać gołym okiem, tak z określeniem właściwego terminu aplikacji T1 mogą pojawić się już problemy. Zabiegi w terminie T1 w pszenicy ozimej wykonujemy najczęściej w fazie pierwszego kolanka BBCH 31, chociaż w sytuacjach sprzyjających występowaniu dużej presji chorób może wystąpić konieczność przyspieszenia tego zabiegu i zaaplikowania fungicydów, np. w fazie początku strzelania w źdźbło: BBCH 30. oceniane źdźbło wzdłuż i badamy przekrój źdźbła. Kolanka (zwane także węzłami) mają na przekroju zazwyczaj ciemniejszy kolor i występują poprzecznie w stosunku do przeciętego źdźbła. Dołączone zdjęcia i opisy pomogą ustalić fazę rozwojową zbóż: Faza BBCH 30 (początek strzelania w źdźbło): z zewnątrz można zaobserwować, że rośliny zmieniają swój pokrój, pędy z płożących stają się wyprostowane. Po wzdłużnym przecięciu źdźbła widzimy, że szczyt kłosa (jego górna część – lepiej widziana w powiększeniu) znajduje się co najmniej 1 cm od węzła krzewienia. Jeśli szczyt kłosa nie osiągnął tej odległości, zboże znajduje się ciągle w poprzedniej fazie rozwojowej – krzewieniu. Faza BBCH 31 (pierwsze kolanko): w trakcie usuwania liści ze źdźbła jesteśmy w stanie wyczuć palcami zgrubienie na źdźble, natomiast na przekroju widzimy ciemniejszy poprzeczny „pasek”. Na poniższym zdjęciu możemy zaobserwować, że pierwsze kolanko jest oddalone o 1,1 cm od węzła krzewienia, a szczyt kłosa jest oddalony o 2 cm od tegoż węzła. Aby mówić o fazie 1. kolanka, powinno być ono oddalone o minimum 1 cm od węzła krzewienia. Jeśli brakuje jeszcze kilku milimetrów do tej wartości – zboże cały czas jest zakwalifikowane do poprzedniej fazy, czyli w tym przypadku do fazy strzelania w źdźbło. Szczyt kłosa oddalony 2 cm od węzła krzewienia Rozwijający się kłos Pierwsze kolanko oddalone 1,1 cm od węzła krzewienia Jak właściwie określić, czy mamy już fazę 1. kolanka zbóż? Bez wizyty na polu nie da się tego poprawnie wykonać. Przed wyjściem w pole należy zaopatrzyć się w ostre narzędzie, którym przetniemy źdźbło wzdłuż (np. scyzoryk, nóż do tapet), dobrze byłoby także wziąć z sobą lupę lub szkło powiększające (aby lepiej zaobserwować młody, rozwijający się kłos) oraz miarkę/linijkę (w celu odmierzenia odległości pierwszego kolanka od węzła krzewienia). Będąc na polu, wybieramy najbardziej rozwinięty, główny pęd, delikatnie obieramy go z liści, sprawdzając, czy możemy wyczuć palcami zgrubienia na pędzie. Następnie przecinamy 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 2 Faza BBCH 31 (pierwsze kolanko) Faza BBCH 32 (drugie kolanko): aby zaliczyć zboże do tej fazy rozwojowej, pierwsze kolanko (kolanka liczymy zawsze od węzła krzewienia w górę, czyli kolanko, które pierwotnie było pierwszym, w momencie ukazania się kolejnego, nowego kolanka automatycznie staje się drugim kolankiem, a nowo pojawiający się węzeł jest pierwszym kolankiem) powinno znajdować się minimum 1 cm od węzła krzewienia, natomiast drugie kolanko p owinno być o ddalone minimum 2 cm od pierwszego (dolnego) kolanka. Drugie kolanko znajduje się 3,7 cm ponad pierwszym kolankiem Pierwsze kolanko jest dokładnie 1 cm od węzła krzewienia Węzeł krzewienia Faza BBCH 32 (drugie kolanko) Źdźbło widziane z zewnątrz, po usunięciu liści Węzeł krzewienia Pierwsze kolanko Drugie kolanko Rozwijający się kłos Faza BBCH 32 (drugie kolanko) Źdźbło widziane po przecięciu Po właściwym określeniu fazy rozwojowej i ustaleniu terminu aplikacji ostatni punkt to wybór odpowiednio dopasowanego programu fungicydowego. Na nadchodzący sezon na podstawie szczegółowych badań polowych prowadzonych w Polsce firma Dow AgroSciences przygotowała nagrzyba fizjoPak – niespotykany na rynku dwuzabiegowy program fungicydowy, składający się z 3 produktów zawierających cenione przez praktyków skuteczne substancje aktywne, jak również izopirazam wprowadzony na rynek niedawno i charakteryzujący się wysoką efektywnością. Program ten wyróżnia się także korzystnym wpływem na rośliny, wynikającym z dodatkowego nawożenia kluczowymi dla zbóż mikroelementami (manganem i cynkiem), a w połączeniu z izopirazamem pozytywnie oddziałuje na poprawę kondycji zbóż. nagrzyba fizjoPak składa się z 3 preparatów: Palazzo, Megysto oraz Dithane NeoTec 75 WG. 20/03/17 13:28 3 DOBRA UPRAWA MAGAZYN Zabieg T1 Palazzo (fenpropimorf 200 g + epoksykonazol 62,5 g + metrafenon 75 g/l) Celem tego zabiegu jest ochrona podstawy źdźbła oraz dolnych liści pszenicy. Zabieg wykonywany preparatem Palazzo w terminie od fazy 1. kolanka do fazy 2. kolanka zbóż (BBCH 31–32) zapewnia skuteczną ochronę podstawy źdźbła (zwalczanie obu typów łamliwości: W i R) oraz dolnych liści. Palazzo jest produktem kompletnym, a zatem bardzo łatwym w stosowaniu, gdyż nie wymaga dodawania innych fungicydów. Jego trzy substancje aktywne sformułowane są we właściwej koncentracji i proporcjach. W roślinie działa układowo. Długotrwałe i interwencyjne zwalczanie mączniaka prawdziwego oraz zwalczanie chorób liści (np. septorioza paskowana liści, rdze) jednym z najbardziej wydajnych triazoli, zapewnia utrzymanie zdrowych roślin do kolejnego zabiegu w terminie T2. Dodatkowo wzmaga fizjologiczny efekt zieloności i zapewnia wielokierunkowe oddziaływanie na patogeny. Jest to doskonałe narzędzie zapobiegające występowaniu zjawiska odporności, wynikające z niespotykanego połączenia substancji aktywnych. Mieszaninę charakteryzuje również bezkonkurencyjna odporność na zmywanie, a sposób działania na choroby (interwencyjne oraz zapobiegawcze) zapewnia stabilną ochronę. Megysto + Dithane NeoTec 75 WG zak res chorób: mąc zniak prawd z iw y z b óż i t raw, s e p torioz a paskowana liści pszenicy, septorioza plew, rdza brunatna psze nicy, rdza żółta. Problem odporności Odporność jest to zdolność organizmów do stopniowego dostosowania się do warunków otoczenia, a stosowanie Skuteczność zabiegu T2 na septoriozę paskowaną liści. Doświadczenia Polska, Wymysłowo 2014 90 84 80,3 80 Palazzo zakres zwalczanych chorób: łamliwość podstawy źdźbła, fuzaryjna zgorzel podstawy źdźbła i korzeni, septorioza paskowana liści, mączniak prawdziwy zbóż i traw, septorioza plew, rdza brunatna, brunatna plamistość liści. Po lewej: mączniak prawdziwy zbóż i traw Po prawej: rdza żółta 76,2 70,5 70 60 50 40 30,5 30 20 10 6 7,3 4,9 9 0 T2: Megysto 0,75 l/ha T2: Megysto T2: fungicyd 0,75 l/ha porównawczy + Dithane NT 1 kg/ha 1 l/ha T2: fungicyd porównawczy 0,5 l/ha Kontrola Porażenie septoriozą liści (%) liść flagowy, 46 dni po zabiegu T2 Skuteczność na septoriozę liści (%) liść flagowy, 46 dni po zabiegu T2 Zabieg T1 w fazie BBCH 31–32 fungicydem zawierającym fenpropidynę + propikonazol w dawce 0,8 l/ha (wszystkie kombinacje oprócz kontroli) Po lewej: łamliwość źdźbła zbóż Po prawej: septorioza paskowana liści nagrzyba fizjoPak – jedyny taki pakiet na rynku! Zalecane dawki i terminy zabiegów: Zabieg T2 Megysto + Dithane NeoTec 75 WG (izopirazam 125 g + cyprokonazol 80 g/l + mankozeb 750 g/kg Ce l e m dr u gi e g o z ab i e gu j e s t ochrona górnych liści i kłosa. Wykonanie zabiegu preparatami Megysto z Dithane NeoTec 75 WG przypada w terminie od fazy wykształconego liścia flagowego do początku kłoszenia pszenicy (BBCH 39–51). Preparaty te działają w roślinie wgłębnie, układowo oraz kontaktowo. Zabieg ten zapewnia efektywną ochronę górnych liści i kłosa, a także dodatkowy efekt nawożenia kluczowymi dla zbóż mikroelementami (manganem i cynkiem). 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 3 T1 (BBCH 31–32): Palazzo 1,4 l/ha T2 (BBCH 39–51): Megysto 0,75 l + Dithane NeoTec 75 WG 1,5 kg/ha Megysto + Dithane NT Palazzo Skala BBCH 25 30 31 32 37 39 47 56 59 61 20/03/17 13:28 4 środków ochrony roślin jest niewątpliwie jednym z takich warunków. Należy pamiętać, że w danej populacji niektóre osobniki zawsze będą potrafiły się rozwijać mimo działania pestycydów, gdyż są one odporne. W Europie coraz powszechniejszy staje się problem zwiększania odporności gatunków patogenicznych grzybów na najczęściej stosowane preparaty (np. strobiluryny), np. Zymoseptoria tritici (dawniej zwanego Septoria tritici) powodującego septoriozę paskowaną liści pszenicy – jedną z najgroźniejszych i najpopularniejszych chorób zbóż. Stopniowo wzrasta również zagrożenie powodowane przez mączniaka prawdziwego zboż i traw, przy rosnącej odporności sprawcy tej choroby na stosowane fungicydy. Monitoring prowadzony przez Dow AgroSciences i inne firmy fitofarmaceutyczne świadczy o tym, że postępująca odporność też w naszym kraju staje się znaczącym problemem. Potwierdzają to również publikacje Fungicide Resistance Action Committee (międzynarodowa organizacja zajmująca się problematyką odporności, klasyfikacją mechanizmów działania fungicydów oraz opracowywaniem strategii antyodpornościowych). Nie ulega wątpliwości, że rozwijająca się stopniowo odporność może znacząco obniżyć skuteczność stosowanych dotychczas z powodzeniem programów ochrony, a tym samym decydować o sukcesie wykonanych zabiegów. W przypadku częstych zabiegów przeciwko określonemu patogenowi z użyciem fungicydów z tej samej grupy chemicznej i takim samym mechanizmie działania może nastąpić selekcja naturalna w postaci zmian genetycznych, których skutkiem jest mniejsza wrażliwość. Taka odporność może doprowadzić do całkowitego braku skuteczności substancji aktywnych i grup chemicznych fungicydów. Rozwiązaniem jest więc ciągła zmiana stosowanych preparatów i ich dobór pod kątem przynależności do różnych grup chemiczych, przy czym z danej grupy chemicznej należy wybierać substancje aktywne, które wykazują najlepszą i najwyższą skuteczność w stosunku do zwalczanego patogenu, a więc zdecydowanie najlepiej wybierać tylko rekomendowane mieszaniny. Mamy wtedy pewność, że polecana kombinacja preparatów jest odpowiednio przebadana. Dobrze dobrane mieszaniny są bardzo efektywnym sposobem powstrzymania lub opóźnienia rozwijającej się odporności patogenów. W zarządzaniu odpornością istotna jest również intensywność prowadzonej ochrony chemicznej, a także bezwględne wykonanie zabiegów tylko zalecanymi dawkami. Zbyt małe dawki szybko selekcjonują populacje o średnim stopniu odporności, natomiast zbyt duże powodują wykształcenie bardzo silnej odporności. nagrzyba fizjoPak znakomicie wpisuje się w strategię zapobiegającą odpornościom patogenów grzybowych 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 4 DOBRA UPRAWA MAGAZYN na fungicydy, bowiem zawiera aż 6 różnych substancji biologicznie czynnych, posiadających łącznie 5 odmiennych mechanizmów działania, które wielokierunkowo oddziałują na patogeny. Potencjał plonu Pszenica ozima do wydania wysokiego plonu odpowiedniej jakości potrzebuje m.in. 3 kluczowych mikroelementów: manganu, miedzi oraz cynku. Podstawowy termin dokarmiania dolistnego zbóż mikroelementami przypada na okres od fazy krzewienia do początku strzelania w źdźbło (BBCH 25–30), jednakże w przypadku np. niedoborów mikroelementów, braku dokarmiania dolistnego, wyboru nawozu dolistnego z uboższym składem – nieocenioną pomocą staje się mankozeb zawarty w preparacie Dithane NeoTec 75 WG. Substancja czynna mankozeb to kompleks manganu 20% i cynku 2,5%. Wspomniane dokarmianie dolistne ww. składnikami odbywa się niejako „przy okazji” działania fungicydowego. nagrzyba fizjoPak to jedyny taki pakiet na rynku! Podsumowanie zalet: nieprzerwana ochrona podstawy źdźbła, dolnych i górnych liści oraz kłosa* 6 wyjątkowych substancji aktywnych w niepowtarzalnym zestawieniu 5 różnych grup chemicznych fungicydów z 5 odmiennymi mechanizmami działania na choroby grzybowe (doskonałe narzędzie strategii antyodpornościowej, np. przeciwko patogenom wywołującym septoriozę paskowaną liści) suplementarny wpł y w nawożenia 2 k luc zow y mi dla zb óż mik ro elementami: Mn 225 g/ha, Zn 28 g/ha (1,5 kg/ha Dithane NT) fizjologiczny efekt zieloności bezkonkurencyjna odporność na zmywanie * W warunkach sprzyjających rozwojowi chorób kłosa (np. fuzariozy) może być konieczne wykonanie zabiegu na kłos (T3) Rafał Kowalski Customer Agronomist Aleksandra Stępień Principal Biologist Dow AgroSciences Polska Sp. z o.o. Średnie pobranie mikroelementów przez pszenicę ozimą [w gramach/1 tonę ziarna + odpowiednia masa słomy] https://nawozy.eu/wiedza/poradnik-nawozenia/pszenica-ozima.html Roślina Pszenica (7 t/ha) Cu Mn Zn Mo B 8,5 (60 g) 82 (574 g) 60 (420 g) 0,7 (4,9 g) 5,0 (35 g) Dithane NeoTec 75 WG w dawce 1,5 kg/ha dostarcza 225 g/ha manganu oraz 28 g/ha cynku Przyrost plonu po zastosowaniu technologii nagrzyba fizjoPak w porównaniu do popularnych programów fungicydowych i kontroli. Doświadczenia Polska, IOR-PIB Sośnicowice 2016 Plon [dt/ha] 84 82,1 82 80,1 80 78 77,3 76 74,5 74 72 70 T1: Palazzo 1,4 l; T2: Megysto 0,75 l + Dithane NT 1,5 kg/ha * Program fungicydowy 1* Program fungicydowy 2** Kontrola Program fungicydowy 1: zalecane dawki T1 (3 substancje aktywne) i T2 (triazol + strobiluryna) Program fungicydowy 2: zalecane dawki T1 (3 substancje aktywne) i T2 (triazol + strobiluryna) ** 20/03/17 13:28 5 DOBRA UPRAWA MAGAZYN UPRAWA ROŚLIN Jak racjonalnie nawozić azotem rośliny uprawne? Konkretnie o maksymalizacji plonu, efektywnym nawożeniu azotem i ochronie środowiska W prasie rolniczej oraz internetowych każdego zastosowanego kilograma ani stosowane w praktyce rolniczej? Czy forach rolniczych w dalszym ciągu nawo- azotu. Inhibitor nitryfikacji służy też rol- nowatorscy rolnicy w Polsce znają nowe żenie azotem jest „gorącym” tematem. nikowi do racjonalnego zarządzania azo- narzędzie „poprawiające” obecne znane Zainteresowanie jest odzwierciedleniem tem w łanie/plantacji, aby w okresach kar- technologie nawożenia azotem? wymiernych strat, jakie rolnik ponosi i jego dynalnych azot był dostępny dla rośliny. N-Lock jest stabilizatorem azotu sprawświadomym poszukiwaniem nowych, sku- Spełnia tę rolę zarówno gdy jest zastoso- dzonym i stosowanym od ponad 40 lat tecznych rozwiązań. Mimo stosowania róż- wany wraz z nawożeniem azotowym przed w USA oraz od niedawna w innych kranorakich, powszechnie znanych praktyk siewem rośliny uprawnej, jak też w sytu- jach, w tym i w Europie. Stosowany jest nawożenia, dalej straty azotu, zanieczysz- acji nawożenia pogłównego. Działa, gdy (w tej samej dawce 2,5 l/ha raz w sezonie czenie środowiska lub ograniczona efek- są gleby lekkie – podatne na wymywanie, wegetacyjnym) w kukurydzy, zbożach tywność azotu wydają się być w Polsce nie- czy też ciężkie, podatne na ulatnianie azotu. i rzepaku. Stabilizator azotu N-Lock uniknione. Dot ychczasowe zasady związane to nowoczesna formulacja mikrokapsuł, Nauka tłumaczy to, co niewidoczne i nie- z wyborem formy amidowej, amonowej, która umożliwia prosty zabieg opryuniknione (proces nitryfikacji, przyswajal- azotanowej, terminem stosowania nawo- skiwaczami polowymi. Rola inhibitora ność i przydatność form azotu, specyfika zów azotowych, jak też i ich jednorazo- nitryfikacji sprowadza się do zmniejszezapotrzebowania roślin uprawnych itp.) wych dawek są i mogą być modyfikowane nia tempa utleniania N-NH4. Nitrapiryna w licznych publikacjach popularnonauko- w wyniku wdrożenia do technologii nawo- ze średnią skutecznością rzędu 80% działa wych i naukowych. żenia azotem, stabilizatora azotu – inhibi- nawet do 12 tygodni. Jest to okres wystarNa świecie i w Europie coraz częściej tora nitryfikacji. czający do utrzymania właściwych prowskazuje się na stabilizatory azotu, Korzyści ze stosowania inhibitora nitryfi- porcji między obydwiema formami w glea głównie inhibitory nitryfikacji, jako kacji – nitrapiryny, zwłaszcza w technologii bie w krytycznych okresach formowania nowe narzędzie „poprawiające” obecne N-Lock, są powszechnie znane, potwier- plonu. Forma amonowa jest najefektywznane technologie nawożenia azotem dzone w wieloletnich badaniach nauko- niej pobieraną i wykorzystywaną formą (bo działają na główne źródło problemu, wych oraz w praktyce rolniczej. W wielu azotu zarówno przez kukurydzę, zboża, czyli przemiany w glebie), przy czym są bez- krajach korzyści ze stosowania inhibitora jak i rzepak, zwłaszcza w początkowym pieczne i dodatkowo wspomagają praktyki nitryfikacji są uznane i obowiązują w pra- okresie wegetacji wiosennej (chłody wioochrony środowiska (emisja gazów, wymy- wie regulującym stosowanie azotu – umoż- senne). Jego zastosowanie z nawozami wanie). Stabilizator azotu jest w stanie liwiają zastosowanie nawożenia azotem azotowymi jest szerokie, także z tańszymi przełamać dotychczasowe bariery, ogra- w terminach i dawkach do tej pory zabro- formami azotu (mocznik, roztwór saletrzaniczające możliwości wyboru różnych nionych. no-mocznikowy). Doskonale nadaje się typów nawozów, narzucające określone Dlaczego w Polsce stosowanie stabi- do stosowania z nawozami organicznymi Bezkonkurencyjna Technologia N-Lock terminy ich stosowania, czy też ogra- lizatorów azotu – inhibitora nitryfikacji (obornik, gnojowica, masa «pulpa» poferniczające efektywność plonotwórczą nie jest powszechnie ani dyskutowane, mentacyjna z biogazowni). Konkretnie o maksymalizacji plonu, ochronie azotu i środowiska Maksymalizacja plonu Bezpieczeństwo środowiska • bez dawek dzielonych • ograniczenie ryzyka skażenia wód gruntowych Zwiększona dostępność azotu • • • • minimalizacja strat azotu zwiększona efektywność azotu zdrowe rośliny mniejsza wilgotność nasion 40 lat doświadczenia • ograniczenie emisji gazów cieplarnianych Średni wzrost plonu o 650 kg* 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 5 • wzrost plonu średnio o 650 kg* • ochrona inwestycji w nawozy • wykorzystany potencjał plonowania Ochrona środowiska * Wyniki badań w kukurydzy – średni wzrost plonu o 6% 20/03/17 13:28 6 DOBRA UPRAWA MAGAZYN Potwierdzają to także badania przeprowadzone w Polsce w ostatnich latach przez placówki naukowe lub na terenie stacji doświadczalnych IUNG Puławy, UP Lublin, UP Poznań, UWM Olsztyn. negatywny wpływ azotu na środowisko – ogranicza ryzyko skażenia wód gruntowych i emisji gazów cieplarnianych. Szczegółowe informacje o bezkonkurencyjnej technologii N-Lock dostępne są w materiałach ... wiedząc, że dostępny azot znajduje się w strefie korzeni i może być wydajnie pobierany przez kukurydzę lub inne rośliny uprawne w krytycznych fazach rozwojowych; Plony ziarna kukurydzy w Polsce w latach 2012–2014 T/ha 13,50 +680 kg 13,00 12,50 +690 kg +580 kg 12,00 11,50 11,00 10,50 Mocznik 150 kg N/ha, przed siewem wymieszany z glebą Nawóz bez N-Lock Roztwór Saletrzano-Mocznikowy 150 kg N/ha, przed siewem wymieszany z glebą Roztwór Saletrzano-Mocznikowy 150 kg N/ha, po siewie Nawóz z N-Lock Plony ziarna pszenicy w Polsce w latach 2012–2014 T/ha 6,80 +400 kg +200 kg 6,60 6,40 +350 kg 6,20 6,00 5,80 5,60 Mocznik 180 kg N/ha, jednorazowo wiosną w trakcie ruszenia wegetacji Nawóz bez N-Lock Nawóz z N-Lock Technologia N-Lock to oprócz bezpośrednich korzyści ekonomiczych, także wspieranie praktyk rolniczych przyjaznych środowisku. Jest bezkonkurencyjnie przydatna w praktycznie każdym gospodarstwie rolnym z intensywną uprawą kukurydzy, zbóż czy też rzepaku, z taką samą ważnością, jak nawożenie makroskładnikami (NPK) czy też mikroelementami. Znaczenie technologii N-Lock wzrasta jeszcze bardziej w gospodarstwach objętych programem OSN czy też korzystających z Programu rolnośrodowiskowego „Pakiet 1: Rolnictwo zrównoważone”. Pomaga maksymalizować plony przy ograniczonych mak symalnych dawkach nawożenia azotem i minimalizować 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 6 Roztwór Saletrzano-Mocznikowy 56 kg N/ha, wiosną w trakcie ruszenia wegetacji, saletra amonowa 90 kg N/ha w trakcie strzelania w źdźbło, saletra amonowa 34 kg N/ha w trakcie kłoszenia Saletra amonowa 56 kg N/ha, wiosną w trakcie ruszenia wegetacji, saletra amonowa 90 kg N/ha w trakcie strzelania w źdźbło, saletra amonowa 34 kg N/ha w trakcie kłoszenia informacyjnych firmy DowAgroSciences, na stronie internetowej www.N-LOCK.pl, u przedstawicieli Dow AgroSciences oraz wysokiej klasy doradców agrotechnicznych. Dołącz do grona nowoczesnych rolników stosujących nową w Polsce, ale sprawdzoną w praktyce rolniczej, racjonalną, potwierdzoną naukowo i ekonomiczne opłacalną technologię ... wiedząc, że jest jedyną poprawiającą obecne znane technologie nawożenia azotem; ... wiedząc, że azot jest bezpieczny, kiedy ma spaść kilkadziesiąt milimetrów deszczu; ... wiedząc, że utrzymuje właściwe proporcje między formą amonową i azotanową w glebie; ... wiedząc, że N-Lock zwiększa plony, zawartość białka w ziarnie; ... wiedząc, że N-Lock jest przyjazny dla środowiska i zgodny z dobrą praktyką rolniczą. dr inż. Grzegorz Grochot specjalista ds. doświadczalnictwa i agrotechniki Dow AgroSciences Solutions for growing World 20/03/17 13:28 7 DOBRA UPRAWA MAGAZYN OCHRONA ZBÓŻ Mustang Forte 195 SE Lepsza ochrona nie kosztuje wcale więcej! Jesień 2016 roku po raz kolejny zaskoczyła nas swoją nieprzewidywalnością. Najpierw susza, z której wynikło celowe opóźnienie siewów zbóż ozimych, po to, aby „złapać” odrobinę tak potrzebnej do kiełkowania nasion wilgoci, potem październik, w którym właściwie bez przerwy padało (w niektórych regionach kraju sumarycznie nawet ponad 100 mm), a od początku listopada borykaliśmy się z przygruntowymi przymrozkami. Jeżeli udało się zasiać zboża ozime i wejść z zabiegiem herbicydowym, to z uwagi na ich powolny rozwój jesienią i dalszą niepewność dotyczącą przezimowania, wybierali Państwo zazwyczaj rozwiązania niekompletne, których zadaniem było przede wszystkim poskromienie miotły zbożowej i przy okazji kilku chwastów dwuliściennych. Jednak aby uzyskać pełnię ochrony herbicydowej i tak z założenia planowany jest wiosenny zabieg korekcyjny. Tu pojawia się podstawowe pytanie: na który preparat postawić? Gama dostępnych produktów jest bogata, więc warto ustalić sobie kilka kryteriów, którymi posłużymy się, aby dokonać najlepszego wyboru. Dawka Dobierając preparat do zabiegu poprawkowego (w przypadku słabych efektów aplikacji jesiennej) lub też decydując się na kolejny, planowy zabieg wiosenny (w technologii dwóch aplikacji rozłożonych w czasie), warto zwrócić uwagę na komfort i wybrać taki preparat, którego dawka jest niska i łatwa do odmierzenia. Mustang Forte 195 SE w odniesieniu do innych herbicydów świetnie spełnia to zadanie. Jego dawka to zaledwie 0,8 l/ha w sytuacji zabiegu wiosennego po uprzednio wykonanej aplikacji jesiennej. Możliwość obniżenia dawki podstawowej (1 l/ha w przypadku braku zabiegu jesiennego) aż o 20% (dawka 0,8 l/ha w sytuacji wiosennej aplikacji po wykonanym zabiegu jesiennym) została z sukcesem przebadana w doświadczeniach polowych, jak również sprawdziła się na polach produkcyjnych. Jeżeli jesienią nie użyto żadnego herbicydu i cała ochrona zbóż ozimych przeciwko roślinom niepożądanym została przesunięta na wiosnę, wówczas w celu zwalczenia chwastów dwuliściennych należy zastosować pełną dawkę produktu Mustang Forte 195 SE: 1 l/ha. Przypadek 1: jesienią wykonano zabieg herbicydowy, pole wymaga korekty na chwasty dwuliścienne Rozwiązanie: Mustang Forte 195 SE wiosną, dawka 0,8 l/ha do fazy 2. kolanka zbóż ozimych (BBCH 32) Przypadek 2: jesienią nie wykonano żadnego zabiegu chwastobójczego, ochrona herbicydowa odbywa się tylko wiosną Rozwiązanie: Mustang Forte 195 SE wiosną, dawka 1 l/ha do fazy 2. kolanka zbóż ozimych (BBCH 32), także w mieszaninach z herbicydami zwalczającymi miotłę zbożową Cena koszt to jeden z najważniejszych aspektów decydujących o wyborze danego rozwiązania. Analizując konkretną propozycję, powinniśmy skupić się na koszcie zabiegu na hektar, a nie tylko na cenie np. za 1 l, ponieważ często zdarza się, że herbicyd, którego cena za 1 l jest stosunkowo niska, wydaje się być tylko pozornie interesujący. Po przeliczeniu dawki i kwoty zabiegu okazuje się, że preparat, który wydawał się tani – wcale takim nie jest, ponieważ stawka za ochronę jednego hektara jest wyższa niż aplikacja herbicydowa przy użyciu najlepszych produktów. Doskonałym przykładem jest herbicyd Mustang Forte 195 SE. Koszt ochrony tym preparatem jest często niższy niż zabieg innymi popularnymi rozwiązaniami. Jeśli nawet jakaś alternatywa jest porównywalna cenowo, to nie jest ona zazwyczaj w stanie spełnić pozostałych kryteriów, które rozpatrujemy w tym artykule, np. ma ograniczenia związane z maksymalnym terminem aplikacji czy posiada zdecydowanie wyższe wymagania temperaturowe. Jeżeli weźmiemy pod uwagę możliwość uzyskania dodatkowych korzyści dzięki atrakcyjnemu programowi promocyjnemu „D-Koder” (więcej szczegółów na stronie: www.dowagro.pl), wybór Mustanga Forte 195 SE jako preparatu korekcyjnego staje się oczywisty! Warianty stosowania w zbożach ozimych (pszenica, pszenżyto, żyto) Korekta po herbicydzie jesiennym 0,8 l/ha Podstawowy zabieg wiosenny 1 l/ha 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 7 20/03/17 13:28 8 DOBRA UPRAWA MAGAZYN Spektrum Podczas wiosennej korekty zwalczamy zazwyczaj następujące gatunki roślin niepożądanych: przytulia czepna, chaber bławatek, chwasty rumianowate, mak polny czy samosiewy rzepaku. W zależności od sytuacji występującej na polu, popularnymi produktami stosowanymi „na poprawki” wiosną są preparaty zawierające pojedyncze substancje aktywne (i charakteryzujące się wąskim zakresem zwalczanych chwastów) lub ich mieszaniny (często przysparzające problemów, np. z właściwym doborem dawek herbicydów dopasowanych do aktualnego zachwaszczenia). Wyjątkowym narzędziem rozwiązującym problem chwastów dwuliściennych pozostałych po jesiennej aplikacji jest Mustang Forte 195 SE! Preparat ten zastosowany wiosną w niższej dawce bardzo skutecznie eliminuje następujące chwasty: przytulia czepna, chaber bławatek, chwasty rumianowate, mak polny, samosiewy rzepaku, gwiazdnica pospolita, niezapominajka polna, tasznik pospolity, tobołki polne. Temperatury Herbicyd Mustang Forte 195 SE możemy stosować już od 5°C bez obaw o finalną skuteczność! Taka minimalna temperatura dobowa powinna wystąpić w dniu zabiegu oraz utrzymywać się przez co najmniej 6 kolejnych dni po wykonaniu aplikacji herbicydowej. Jest to istotny element wyboru właściwego rozwiązania, bowiem wiele produktów do skutecznego działania potrzebuje wyższych temperatur – minimum to 10°C, co w przypadku kapryśnych wiosen nie jest niestety łatwe do spełnienia. Wybierając Mustanga Forte 195 SE, mamy możliwość użycia go w dużo niższych temperaturach niż w przypadku wielu standardów rynkowych, ponadto nieprzeciętnie długi termin stosowania (nawet do fazy 2. kolanka zbóż ozimych i jarych) i zaledwie 1 h odporności na zmywanie dają bezkonkurencyjną elastyczność nawet podczas najbardziej wymagającej wiosny. Termin zabiegu Zgodnie z rekomendacjami producentów, wiele herbicydów stosowanych wiosną w zbożach powinno być aplikowanych w fazie krzewienia zbóż. Niestosowanie się do tych zaleceń ma najczęściej wpływ na niższą niż oczekiwana skuteczność chwastobójczą, ponieważ w trakcie późniejszych zabiegów rośliny niepożądane zazwyczaj są przerośnięte i przez to mniej wrażliwe na te preparaty. Zdarzają się także takie sytuacje, kiedy dany herbicyd zastosowany w terminie opóźnionym w stosunku do zaleceń może mieć negatywny wpływ na roślinę uprawną. Mustang Forte 195 SE nie stawia nas przed takimi dylematami, umożliwia on bowiem późniejszą niż zdecydowana większość herbicydów aplikację, nawet do fazy BBCH 32 (faza drugiego kolanka zbóż), i pozwala kontrolować także zaawansowane w rozwoju chwasty, a stosowany zgodnie z zaleceniami zapewnia wysoki poziom bezpieczeństwa chronionych zbóż. A co z ochroną zbóż jarych? Spośród wielu preparatów służących do zwalczania chwastów dwuliściennych w zbożach jarych wyróżniającą się propozycją jest właśnie Mustang Forte 195 SE, zapewniający niedrogie, skuteczne i sprawdzone zwalczanie strategicznych chwastów dwuliściennych w zbożach jarych, jak np. komosa biała, ostrożeń polny, rdesty, przytulia czepna, chaber bławatek, chwasty kapustowate i wiele, wiele innych. W momencie aplikacji herbicydów w zbożach jarych, chwasty zazwyczaj są mniejsze (w porównaniu do zabiegu podstawowego w zbożach ozimych), dlatego też dawka Mustanga Forte 195 SE: 0,8 l/ha w zbożach jarych jest wystarczająca, a możliwość dopasowania dawki preparatu do rodzaju zbóż i sytuacji na polu sprawia, że Mustang Forte 195 SE to doskonałe rozwiązanie i uniwersalny herbicyd do ochrony zbóż ozimych i jarych! Zakres czasowy stosowania tego produktu w zbożach jarych jest nieporównywalnie szerszy niż innych preparatów: od fazy 4 liści do fazy 2. kolanka zbóż jarych włącznie. W minionym sezonie niekorzystny przebieg zimy spowodował, że w wielu regionach kraju rolnicy przesiali uprawy ozime (pszenicę, jęczmień, rzepak) zbożami jarymi. Mnóstwo pytań dotyczyło także możliwości ochrony wsiewek zbóż jarych w zboża ozime wymagające korekty po zabiegu jesiennym. Jak postąpić w takiej sytuacji? Miejmy nadzieję, że obecna zima, która ciągle jeszcze trwa, będzie łaskawsza. Gdyby jednak historia się powtórzyła, to i w tym przypadku Mustang Forte 195 SE jest świetnym wyborem – jego elastyczny okres stosowania (od fazy 4 liści zbóż jarych do fazy 2. kolanka zbóż ozimych) umożliwia skuteczną ochronę herbicydową również takich plantacji. Następstwo roślin – nie ograniczaj się! Rozpatrując różne warianty doboru roślin następczych po zastosowaniu Mustanga Forte 195 SE, okazuje się, że po użyciu tego produktu można bezpiecznie uprawiać praktycznie wszystkie najważniejsze rośliny. Zboża jare (jęczmień, pszenica, owies, mieszanka jęczmienia z owsem) – dawka i termin aplikacji dawka 0,8 l/ha 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 8 20/03/17 13:28 9 DOBRA UPRAWA MAGAZYN Po zastosowaniu Mustanga Forte 195 SE wiosną i zbiorze plonu można zasiać/zasadzić: jesienią: zboża, rzepak ozimy, gorczycę na poplon, kapustę z rozsady, trawy; wiosną: zboża jare, kukurydzę, buraki cukrowe, ziemniaki, sorgo, rzepak jary, gorczycę, słonecznik, cebulę z siewu, marchew, sałatę z rozsady, kapustę, kalafior, brokuł i inne rośliny kapustne, trawy; s ł o m ę z e z b ó ż o p r y s k a ny c h Mustangiem Forte 195 SE można użyć jako paszę oraz ściółkę dla zwierząt lub pozostawić na polu i przyorać; obornik ze słomy zbóż opryskanych Mustangiem Forte 195 SE można wywieźć tuż przed siewem rzepaku, kukurydzy, zbóż oraz traw bez wsiewki roślin motylkowatych (należy go wywieźć i bezpośrednio po tym wymieszać z glebą); jeśli stosujesz obornik pod buraki, ziemniaki, rośliny strączkowe, słonecznik, pomidory, paprykę, ogórki i rośliny dyniowate, sałatę, tytoń, marchew, pietruszkę i inne warzywa – wywieź go i wymieszaj z glebą minimum 6 miesięcy przed ich uprawą. W sprawie następstwa roślin dla innych upraw, zagospodarowania słomy i resztek pożniwnych oraz w przypadku wypadnięcia rośliny uprawnej należy zapoznać się ze szczegółowym opisem zamieszczonym na etykiecie-instrukcji stosowania produktu lub skontaktować się z przedstawicielem Dow AgroSciences Polska. Wybierając Mustanga Forte 195 SE, otrzymujecie Państwo: sprawdzone, niedrogie i skuteczne zwalczanie strategicznych chwastów dwuliściennych w zbożach jarych, np. komosa biała, ostrożeń polny, rdesty, przytulia czepna, chaber bławatek, chwasty kapustowate; znakomity herbicyd do zabiegu korekcyjnego w zbożach ozimych; brak konieczności sporządzania mieszanin zbiornikowych z innymi herbicydami na chwasty dwuliścienne; jedyny produkt o tak szerokim spektrum działania z możliwością stosowania nawet do fazy 2. kolanka zbóż; niezawodne działanie już od 5°C; bezpieczeństwo dla zbóż; optymalnie dopasowane dawki i opakowania; najbardziej uniwersalny produk t do ochrony zbóż ozimych i jarych! Więcej informacji dotyczących Mustanga Forte 195 SE mogą Państwo znaleźć na stronie internetowej poświęconej temu herbicydowi: www.mustangforte.pl na blogu: www.e-pole.pl, jak również za pośrednictwem aplikacji mobilnych: e-pole oraz e-pole Kiosk (obie dostępne na: iOS, Android, Windows). Rafał Kowalski Customer Agronomist Dow AgroSciences Polska Sp. z o.o. Zakres zwalczanych chwastów i poziom skuteczności uzyskiwany w doświadczeniach przeprowadzonych w Polsce i w Europie (zboża ozime – zabieg podstawowy oraz zboża jare) Chwasty Mustang Forte 195 SE zboża ozime 1 l/ha, zboża jare 0,8 l/ha Chwasty Mustang Forte 195 SE zboża ozime 1 l/ha, zboża jare 0,8 l/ha Ambrozja bylicolistna Babka zwyczajna Bniec biały Bodziszek drobny Bylica pospolita Chaber bławatek Czyściec roczny Fiołek polny przed kwitnieniem Fiołek polny w fazie kwitnienia Gorczyca polna Groszek bulwiasty Gwiazdnica pospolita Jaskier ostry Jasnota purpurowa przed kwitnieniem Jasnota purpurowa w fazie kwitnienia Jasnota różowa przed kwitnieniem +++ +++ +++ ++(+) ++(+) ++++ +++ +++ ++(+) +++ +++ +++ +++ +++ ++ +++ Nawrot polny Niezapominajka polna Ostrożeń polny – rozeta liści Ostróżeczka polna Ostróżeczka wschodnia Poziewnik szorstki < 4 liści Przytulia czepna Rdest kolankowy Rdest plamisty Rdest powojowy Rdest ptasi Rumian polny Rumianek pospolity Rzodkiew świrzepa Rzodkiewnik pospolity Sałata kompasowa ++(+) +++ ++++ ++++ ++++ ++(+) ++++ ++++ ++++ ++++ +++ ++++ ++++ +++ +++ +++ Jasnota różowa w fazie kwitnienia Kąkol polny Komosa biała Konopie siewne Kurzyślad polny Lepnica rozdęta Lucerna Mak polny Mak wątpliwy Marchew zwyczajna Maruna bezwonna Miłek letni Mlecz kolczasty Mlecz polny Mlecz zwyczajny Mniszek pospolity ++ +++ +++ +++ +++ +++ +++ ++++ +++ +++ ++++ +++ +++ +++ ++++ ++(+) Samosiewy rzepaku – strzelanie w pędy Samosiewy rzepaku – rozeta liści Samosiewy słonecznika Skrzyp polny Sporek polny Stulicha psia Szarłat szorstki Szczaw kędzierzawy Szczaw polny Szczawik zajęczy Szparzyca promienista Tasznik pospolity Tobołki polne Wilczomlecz obrotny Wyka wąskolistna Żółtlica drobnokwiatowa ++++ ++++ +++ ++ +++ +++ +++ +++ +++ +++ +++ +++ +++ +++ ++++ +++ Skuteczność: ++++ wyższa od poziomu osiąganego obecnie przez szereg herbicydów zwalczających szerokie spektrum chwastów dwuliściennych (jeśli poziom obecnie osiągany jest niższy niż 100%), +++ obecnie osiągany najwyższy poziom, ++(+) dobra plus, ++ dobra. 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 9 20/03/17 13:28 10 DOBRA UPRAWA MAGAZYN OCHRONA ZBÓŻ Lancet Plus 125 WG Co zrobić, aby wiosenny zabieg herbicydowy zakończył się pełnym sukcesem? „Gdy na świętego Prota jest pogoda albo słota, to na świętego Hieronima jest deszcz albo go ni ma” Powyższy cytat autorstwa Kornela Makuszyńskiego możemy zinterpretować w następujący sposób: pogoda jest zmienna i trudna do przewidzenia. Mogliśmy się o tym szczególnie dobitnie przekonać w ostatnich latach (mroźne, bezśnieżne zimy, susze występujące wiosną i jesienią, przymrozki w popularnych terminach wykonywania zabiegów opryskiwania, intensywne opady deszczu uniemożliwiające siew roślin w optymalnych terminach agrotechnicznych itp.). Aura jest jednym z czynników, które mogą przeszkadzać w poprawnym wykonaniu aplikacji herbicydowej – dlatego oprócz cytatu poświęciłem jej najobszerniejszy fragment artykułu. Przebieg pogody po zabiegu może mieć znaczący wpływ na finalny efekt chwastobójczy. W niniejszym artykule chciałbym wspólnie z Państwem zastanowić się, jak w sytuacjach różnych niespodzianek (np. pogodowych) podejść do zagadnień wiosennej ochrony herbicydowej zbóż i na co zwrócić uwagę oraz czego się wystrzegać. Razem przyjrzymy się najpopularniejszym okolicznościom wpływającym na słabsze działanie herbicydów nalistnych i odniosę je do produktu Lancet Plus 125 WG. Dlaczego wybrałem akurat Lancet Plus 125 WG? Dlatego, że od lidera wymaga się najwięcej, a warto wiedzieć, że w segmencie herbicydów wiosennych przeznaczonych do ochrony zbóż ozimych i zwalczających jednocześnie miotłę zbożową oraz najważniejsze chwasty dwuliścienne, to właśnie Lancet Plus 125 WG jest niekwestionowanym zwycięzcą. Należy także nadmienić, że od momentu wprowadzenia tego preparatu w 2010 roku w Polsce, ochronił on już łącznie kilka milionów hektarów! Dlaczego herbicyd nie zadziałał? Czasami, po wykonaniu nalistnego zabiegu herbicydowego nie jesteśmy w pełni zadowoleni z jego efektów. Jakie mogą być przyczyny nieskutecznego działania preparatów chwastobójczych? Poniżej zamieściłem kilkanaście czynników mogących mieć wpływ na niższą od oczekiwanej skuteczność herbicydów nalistnych. Nierzadko zdarza się, że powodem obniżonej skuteczności jest nie jeden, ale kilka wymienionych elementów łącznie. 1. Wielkość chwastów i termin zabiegu: posłużę się dwoma jaskraw ymi 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 10 przykładami: wiosna 2012 i 2016 roku. Mogliśmy wówczas zaobserwować na polach mocno zaawansowane w rozwoju/przerośnięte chwasty (w wyniku długiej i ciepłej jesieni) i dodatkowo późne aplikacje herbicydów. Wiele herbicydów stosowanych wiosną, jako optymalny termin aplikacji ma fazę krzewienia – wynika to często z faktu, iż późniejsze zabiegi tymi produktami nie zapewniają wysokiego poziomu zwalczania chwastów, które są zazwyczaj przerośnięte i przez to mniej wrażliwe na te preparaty. Oczywiście, jeśli istnieją dogodne warunki pogodowe wiosną, warto taki zabieg wykonać jak najwcześniej. Jednak gdy pogoda płata nam figle, wybierając Lancet Plus 125 WG możemy poczekać na lepsze warunki. Produkt ten umożliwia późniejszą niż zdecydowana większość herbicydów aplikację, bo aż do fazy BBCH 31 (faza pierwszego kolanka zbóż), a w połączeniu z adjuwantem Dassoil (adjuwant dołączany nieodpłatnie) pozwala kontrolować także zaawansowane w rozwoju chwasty. 2. Stopień nasilenia, gatunki i wrażliwość chwastów: powodzenie zabiegu herbicydowego może zależeć od tego, czy mamy kilka, kilkadziesiąt lub więcej sztuk danego chwastu na metr kwadratowy. Nie jest trudno pochwalić się świetną skutecznością danego preparatu, gdy na 1 m2 występują średnio 2–3 szt. przytulii czepnej. Dużo trudniej jest opanować chwasty, gdy ich nasilenie jest ponadnormatywne i wynosi np. kilkadziesiąt sztuk chabra bławatka na metr kwadratowy. Odrębny temat to typowa dla danej substancji aktywnej czy herbicydu skuteczność działania na dany chwast – jest ona różna dla rozmaitych produktów. Ciekawą propozycją jest preparat Lancet Plus 125 WG, zawierający aż 3 substancje biologicznie czynne z 2 różnych grup chemicznych, posiadający bardzo szeroki zakres chwastów wrażliwych i bezkonkurencyjnie rozwiązujący problemy nawet w warunkach dużego zachwaszczenia i przy dużej różnorodności gatunków chwastów występujących na polu. 3. Niewłaściwa dawka herbicydu: zdarza się, że zastosowana przez operatora dawka preparatu chwastobójczego jest za niska w stosunku do wielkości chwastów (np. „obcinanie” zalecanych dawek). Produkty posiadające na etykiecie zakres dawek, a także mieszaniny zbiornikowe nastręczają czasami problemów, ponieważ mogą zdarzać się pomyłki w doborze właściwej dawki preparatu, dopasowanej do wielkości chwastów. Skutkuje to często koniecznością przeprowadzenia dodatkowego zabiegu korekcyjnego, co z kolei komplikuje pracę w gospodarstwie oraz zwiększa koszty produkcji zbóż. Lancet Plus 125 WG ma jedną, stałą dawkę 200 g/ha + Dassoil 0,5 l/ha (adjuwant), dzięki czemu zastosowany zgodnie z zaleceniami, pozwala uniknąć przykrych niespodzianek w postaci niepełnej eliminacji roślin niepożądanych. Redukcja dawek poniżej zaleceń to także czynnik, który w dłuższym horyzoncie czasowym może wpłynąć na powstawanie odporności chwastów na herbicydy. 4. Gęstość łanu: po raz kolejny odwołam się do wiosny 2012 i 2016 roku – wiele plantacji zbóż było mocno przerzedzonych po ostrej zimie, co sprawiało, że roślina uprawna stanowiła małą lub nie stanowiła dla chwastów naturalnej konkurencji, a rośliny niepożądane miały doskonałe warunki do rozwoju. Stąd też, w przerzedzonych łanach finalny poziom skuteczności może być niższy od obserwowanego w innych latach, kiedy obsada była prawidłowa – w takiej sytuacji należy starać się nie dopuszczać do nadmiernego wyrośnięcia chwastów i wykonać zabieg opryskiwania tak szybko, jak jest to możliwe – im „mocniejszy” preparat, tym szanse powodzenia są większe. Z inną sytuacją mamy do czynienia, gdy spóźniono zabieg lub znacznie przekroczono normę wysiewu zbóż. Wówczas, w momencie aplikacji łan jest bardzo gęsty i stanowi swego rodzaju zwarty „parasol”. W takim przypadku preparat może nie dotrzeć do chwastów. Rozwiązaniem może być zastosowanie opryskiwacza z PSP (pomocniczym strumieniem powietrza), który umożliwia zwiększenie penetracji herbicydów w roślinach rosnących w dużym zagęszczeniu. 5. Przebieg pogody: a) temperatura: – spadki temperatur poniżej zalecanych kilka dni po wykonaniu zabiegu, jak również przymrozki mają negatywny wpływ na skuteczność zabiegu herbicydowego. Wpływają one na spowolnienie lub zablokowanie przemieszczania się substancji aktywnych w chwastach. Jeśli planujemy zabieg herbicydowy, ale spodziewamy się spadków temperatur lub wręcz przymrozków – należy wstrzymać 20/03/17 13:28 11 DOBRA UPRAWA MAGAZYN się z zabiegiem opryskiwania. – w ysokie temperatur y: środki ochrony roślin powinniśmy stosować maksymalnie do temperatury 25°C i chodzi tu o temperaturę w łanie roślin, która może być wyższa niż temperatura na termometrze zaokiennym. Dlaczego jest to takie istotne? W trakcie aplikacji w zbyt wysokiej temperaturze przyspieszamy odparowanie wody z cieczy roboczej, która trafia na powierzchnię roślin niepożądanych, przez co herbicyd krystalizuje się na powierzchni liści i mniejsza jego ilość zostaje pobrana przez chwasty. Preparat chwastobójczy Lancet Plus 125 WG w odróżnieniu od innych preparatów, zawierających np. substancje aktywne z grupy regulatorów wzrostu, zachowuje pełną skuteczność i może być stosowany w szerokim zakresie temperatur: 5–25°C. b) opady: – opady deszczu krótko po wykonaniu aplikacji: w takiej sytuacji może nastąpić całkowite lub częściowe zmycie preparatu z powierzchni chwastów. Wiele herbicydów posiada odporność na zmywanie przez deszcz w zakresie 2–4 h, co oznacza, że po wykonaniu zabiegu powinno być bezdeszczowo przez okres minimum 2–4 h. Lancet Plus 125 WG wyraźnie wyróżnia się na tym tle od innych preparatów, ponieważ jego odporność na zmywanie to zaledwie 1 h. – opady deszczu krótko przed zabiegiem opryskiwania/zroszenie roślin wywołane np. silną mgłą. Zabieg wykonany na mokre rośliny spowoduje połączenie się kropel cieczy użytkowej z kroplami wody na powierzchni chwastów i w konsekwencji spłynięcie cieczy roboczej z liści chwastów, co ostatecznie obniży skuteczność chwastobójczą. c) długotrwała susza utrudnia wchłanianie się substancji aktywnych herbicydów. Rośliny niepożądane zabezpieczają się przed utratą wilgoci, wytwarzając grubszą warstwę kutykuli, zamykając aparaty szparkowe, a nawet zwijając liście i w efekcie trudniej pobierają zastosowane herbicydy. Wykorzystanie dobrego adjuwanta (np. Dassoil) wraz z herbicydem Lancet Plus 125 WG umożliwia rozwiązanie problemu wchłaniania się substancji aktywnych. d) silne podmuchy wiatru mogą znosić ciecz użytkową na sąsiednie plantacje – jeśli będą to np. takie uprawy, jak rzepak, buraki – mogą zostać one silnie uszkodzone. Ponadto ciecz robocza nie trafi tam, gdzie powinna, co możemy odebrać jako słabszą skuteczność herbicydu. Opryskiwacze z rękawem powietrznym umożliwiają wykonanie zabiegu w warunkach silniejszego wiatru > 3 m/s, inna możliwość to oczywiście stosowanie rozpylaczy antyznoszeniowych. 6. Niezastosowanie adjuwanta do tych preparatów, do których jest on dołączony i zalecany: adjuwant stabilizuje 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 11 skuteczność herbicydów, szczególnie w przypadku zabiegu na większe chwasty, w przypadku użycia produktu chwastobójczego, np. wczesną wiosną w trudniejszych warunkach termicznych, jak również w trakcie długotrwałej suszy. Dlatego do preparatu Lancet Plus 125 WG dodaliśmy bezpłatnie nowoczesny, syntetyczny adjuwant: Dassoil. Oba preparaty należy zawsze stosować łącznie. 7. Błędy w technice opryskiwania: niewłaściwy dobór i stan rozpylaczy (używając herbicydów, stosujemy opryskiwanie średniokropliste), kiepska „kondycja” opryskiwacza, niewłaściwa prędkość w trakcie zabiegu, omijaki, jakość wody etc. Nieodpowiednia jakość wody użytej do sporządzenia cieczy roboczej może m.in. obniżać rozpuszczalność herbicydów i tym samym zmniejszyć ilość pobranego przez chwasty środka. Najważniejsze cechy jakościowe wody wpływające na skuteczność środka chwastobójczego to jej twardość, odczyn oraz czystość. a) twardość wody określa się w skali pięciostopniowej: bardzo miękka, miękka, średnio twarda, twarda i bardzo twarda. Im woda jest twardsza, tym stężenie kationów (jonów o ładunku dodatnim) głównie Ca2+ i Mg2+ (opcjonalnie także Fe2+ i Mn2+) jest większe, co z kolei powoduje łączenie się tych dodatnio naładowanych jonów z ujemnie naładowanymi cząsteczkami niektórych substancji aktywnych, zmniejszając dostępność tych substancji dla chwastów. b) odczyn wody (pH) określa się na p o ds t aw ie s tę żenia jo n ów wodorowych w skali 0–14. Woda o pH w przedziale 0–7 posiada odczyn kwaśny; pH = 7 odczyn obojętny; a w zakresie 7–14 odczyn zasadowy. Odczyn wody ma wpływ na stabilność herbicydu, czyli na to, jak długo cząsteczki substancji aktywnych herbicydu nie ulegają degradacji w sporządzonej cieczy użytkowej. Przyjmuje się, że najlepszy dla działania herbicydów jest kwaśny odczyn wody używanej do zabiegu (pH 4–6,5), jednakże np. herbicydy sulfonylomocznikowe najlepiej działają w środowisku lekko zasadowym pH > 7. c) woda wykorzystywana do zabiegów powinna być również pozbawiona jakichkolwiek zanieczyszczeń, np. pyłków kwiatowych, ponieważ niektóre substancje aktywne herbicydów (np. glifosat) mają zdolność do wiązania tych cząsteczek, co zmniejsza ich dostępność dla chwastów i uniemożliwia poprawne wykonanie oprysku, np. zapychanie się dysz opryskiwacza. Należy nadmienić, że zabieg opryskiwania trzeba wykonać jak najszybciej po sporządzeniu cieczy roboczej, ponieważ wraz z upływem czasu może dojść do niekorzystnych zmian we właściwościach fizykochemicznych cieczy roboczej. Herbicyd Lancet Plus 125 WG zapewnia komfort, bowiem nie ma specjalnych wymagań dotyczących twardości czy odczynu wody. 8. Zbyt szybko podjęta decyzja o zabiegu poprawkowym: czasem nasza niecierpliwość w oczekiwaniu na widoczne efekty działania herbicydu generuje dodatkowy koszt w postaci kolejnego zabiegu chwastobójczego, który nie zawsze jest potrzebny. Warto wiedzieć, że w preparacie Lancet Plus 125 WG na chwasty dwuliścienne (w zależności od gatunku chwastu, np. gwiazdnica pospolita, chwasty rumianowate) działają 2 albo nawet 3 substancje aktywne. Co równie ważne, chwasty dwuliścienne zwalczane są przez substancje biologicznie czynne należące do różnych grup chemicznych i posiadające 2 odmienne mechanizmy działania (inhibitory ALS/ AHAS – wg HRAC* grupa B oraz regulator wzrostu – wg HRAC grupa O), i co za tym idzie, objawy działania herbicydu najszybciej można zaobserwować właśnie na chwastach dwuliściennych. Miotła zbożowa zwalczana jest przez 1 substancję aktywną (inhibitor ALS), stąd też wynika zapis na etykiecie tego preparatu: „W warunkach ciepłej i wilgotnej pogody działanie środka Lancet Plus 125 WG jest szybsze, natomiast w warunkach niskich temperatur (około 5°C) zniszczenie chwastów dwuliściennych następuje po około 3 tygodniach, a miotły zbożowej nawet po 6–9 tygodniach”. Jeżeli nawet 3–4 tygodnie po wykonaniu zabiegu wspomniana miotła zbożowa jest ciągle zielona, ale jest zahamowana w rozwoju i nie rozwija się dalej, to jest to dobry symptom – nie jest ona zagrożeniem dla naszej plantacji, a szybkość jej całkowitego zniszczenia zależy od przebiegu temperatur. Im cieplej będzie po zabiegu – tym szybciej nastąpi jej likwidacja. 9. Błędne rozpoznanie gatunku chwastu: niestety, ciągle zdarzają się pomyłki dotyczące poprawnego oznaczania gatunków roślin niepożądanych występujących na polu. Obecnie mamy szeroki dostęp do szkoleń, literatury fachowej, atlasów chwastów, aplikacji mobilnych, np. aplikacje „e-pole” czy internetu, np. blog „e-pole.pl” i warto z nich korzystać. W przypadku nieskutecznego zabiegu należy przeprowadzić ponowną, dokładną identyfikację niezwalczonych gatunków chwastów, co pomoże nam lepiej przygotować się do zabiegów herbicydowych w przyszłości. Preparat szerokospektralny (zwalczający na wysokim poziomie szeroką gamę chwastów) Lancet Plus 125 WG „wybacza” nam pomyłki w postawieniu właściwej diagnozy. Są jednak takie produkty na rynku, które takich możliwości niestety nie dają. 20/03/17 13:28 12 10. Zabieg wykonany za wcześnie/ wtórne wschody chwastów: w przypadku preparatów nalistnych, zabieg wykonany zbyt szybko i w niekorzystnych warunkach pogodowych, np. w trakcie suszy, może zakończyć się wystąpieniem wtórnego zachwaszczenia po opadach deszczu, co możemy odebrać jako nieskuteczny zabieg chwastobójczy. Herbicydy z elastycznym terminem aplikacji, takie jak Lancet Plus 125 WG, umożliwiają wykonanie zabiegu opryskiwania później (do BBCH 31) z zachowaniem ciągle wysokiej skuteczności na chwasty. 11. Stosowanie okazyjnie kupionych (podrabianych) preparatów: ich skład różni się od składu preparatów oryginalnych, stąd też końcowy efekt jest zazwyczaj mizerny i nie może być porównywalny do zabiegu oryginałem. Dlatego też należy zawsze dokonywać zakupów u sprawdzonych, autoryzowanych partnerów. 12. Antagonizm/przeciwstawne działanie składników cieczy użytkowej: zdarza się, że jednym wjazdem opryskiwacza w pole chcielibyśmy zaspokoić kilka aktualnie palących potrzeb, np. jednym zabiegiem zwalczyć chwasty, choroby grzybowe, wpłynąć na pokrój rośliny stosując retardanty i dodatkowo zasilić rośliny mikroelementami. Podczas sporządzania nieprzebadanych i niezatwierdzonych 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 12 DOBRA UPRAWA MAGAZYN mieszanin zbiornikowych składających się z kilku różnych produktów może dojść do blokowania/osłabienia działania niektórych komponentów wchodzących w skład mieszaniny przez inne komponenty, co w efekcie ma wpływ na ostateczną skuteczność preparatów zwalczających chwasty. Herbicyd Lancet Plus 125 WG daje możliwości mieszania, np. z siarczanem magnezu czy regulatorami wzrostu (trineksapak etylu, CCC) – o dokładne zalecenia należy zapytać przedstawicieli handlowych Dow AgroSciences Polska. 13. Odporność chwastów: nie zawsze słabsza skuteczność herbicydu oznacza od razu odporność! Nierzadko powodem niedostatecznej skuteczności są ww. przyczyny (warto przeanalizować je krok po kroku), dlatego tak istotne jest rzetelne prowadzenie zeszytu zabiegów i wpisywanie w nim swoich uwag, komentarzy i obserwacji. Chwasty odporne pojawiają się na plantacjach na początku placowo, aby w końcowym etapie (po kilku latach) ich ekspansja objęła całe pole. Aby móc stwierdzić, czy mamy do czynienia z odpornością chwastów, warto przeanalizować historię konkretnego pola i skuteczność zastosowanych w ostatnich latach preparatów chwastobójczych, a w przypadku dalszych wątpliwości możliwe jest przebadanie w laboratorium (niektóre instytucje, np. Instytut Ochrony Roślin – Państwowy Instytut Badawczy, firmy fitofarmaceutyczne wykonują takie badania) i stwierdzenie, czy dany gatunek chwastu, który pozostał na polu, jest odporny na mechanizm działania zastosowanego herbicydu. W przypadku podejrzenia lub potwierdzenia odporności rośliny niepożądanej na dany mechanizm działania, dobry doradca z pewnością pomoże w ustaleniu odpowiedniej strategii zwalczania tego chwastu na danym polu w przyszłości. Im wcześniej zidentyfikujemy problem odporności – tym łatwiej będzie ustalić tę strategię. Problem z odpornością chwastów na jednym polu nie oznacza problemów z odpornością w całym gospodarstwie! * HRAC (Herbicide Resistance Action Committee) międzynarodowa organizacja zajmująca się m.in. klasyfikacją mechanizmów działania herbicydów, co ułatwia właściwe zarządzanie rotacją herbicydów i pomaga wdrożyć strategię antyodpornościową. Więcej informacji dotyczących Lanceta Plus 125 WG mogą Państwo znaleźć na stronie internetowej poświęconej temu herbicydowi: www.lancetplus.pl na blogu: www.e-pole.pl, jak również za pośrednictwem aplikacji mobilnych: e-pole oraz e-pole Kiosk (obie dostępne na: iOS, Android, Windows). Rafał Kowalski Customer Agronomist Dow AgroSciences Polska 20/03/17 13:28 13 DOBRA UPRAWA MAGAZYN OCHRONA ROŚLIN LEGENDA WRÓCIŁA W ŚWIETNYM STYLU! PERENAL 104 EC powrócił na rynek i ponownie udowodnił swoją skuteczność Pośród rolników, agrotechników oraz sprzedawców środków ochrony roślin z pewnością są tacy, którzy doskonale znają i pamiętają Perenal 104 EC jeszcze sprzed przerwy, podczas której nie był on dystrybuowany na polskim rynku. Wcześniej Perenal 104 EC był „numerem 1” wśród graminicydów, stosowanym przede wszystkim w uprawie buraka cukrowego, cebuli i innych. Perenal wrócił na rynek w ubiegłym roku i po raz kolejny udowodnił, że jego skuteczność jest niezwykle wysoka. Tym, którzy pamiętają lub stosują, przypomnę, zaś młodszym z Państwa, a także tym, którzy Perenalu 104 EC nie znają, przybliżę jego cechy i charakterystykę zwalczania chwastów. Zacznijmy jednak od początku, czyli od listy cech, które powinien posiadać graminicyd pozwalający przeprowadzić skuteczne zwalczanie chwastów jednoliściennych (trawiastych). Mianowicie powinien on: być selektywny niezależnie od fazy rozwojowej rośliny uprawnej, co jest konieczne ze względu na możliwe nierównomierne wschody spowodowane niekorzystną pogodą; być w pełni skuteczny w szerokim zakresie temperatur, które mogą wystąpić przy zabiegach; być odporny na światło słoneczne – wysoka skuteczność niezależnie od pory dnia, w której wykonano zabieg; skutecznie zwalczać zarówno młode, jak i „przerośnięte” chwasty, co jest konieczne ze względu na możliwe opóźnienie zabiegu z powodu opadów lub wiatru; dobrze mieszać się z innymi herbicydami do zwalczania chwastów dwuliściennych; być możliwy do stosowania w dawkach dzielonych; skutecznie zwalczać wiechlinę roczną; bardzo skutecznie niszczyć korzenie i rozłogi perzu, również w dawkach przeznaczonych do zwalczania owsa głuchego i chwastnicy jednostronnej; długotrwale i skutecznie zwalczać korzenie i rozłogi perzu. Wszystkie przedstawione powyżej cechy charakteryzują Perenal 104 EC. Jego stosowanie w zależności od typu chwastów jednoliściennych i fazy rozwojowej w momencie zabiegu obrazuje tabela: 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 13 CHWASTY JEDNOLIŚCIENNE Chwasty Dawka l/ha Uwagi Samosiewy zbóż 0,4–0,5 Od 2 liści do fazy pełnego krzewienia Owies głuchy Wyczyniec polny Chwastnica jednostronna Wiechlina roczna Perz właściwy 0,4–0,5 0,5 0,5 1,0 1,0 Od 2 liści do fazy pełnego krzewienia Od 2 liści do fazy pełnego krzewienia Od 2 liści do fazy strzelania w źdźbło Od 2 liści do fazy końca krzewienia Od 5 liści, gdy osiągnie wysokość ok. 10–20 cm Doskonała selektywność niezależnie od fazy rozwojowej rośliny uprawnej Perenal 104 EC, zgodnie z zapisami na nowej etykiecie – instrukcji stosowania, jest jedynym graminicydem, który można stosować niezależnie od fazy rozwojowej rośliny uprawnej w buraku cukrowym, cebuli, marchwi jadalnej, grochu pastewnym, bobiku, słoneczniku. Opryski mogą być również robione w trakcie wschodów rośliny uprawnej. Pełna skuteczność chwastobójcza w szerokim zakresie temperatur i innych warunków pogodowych, które mogą wystąpić przy zabiegach wiosennych Perenal 104 EC charakteryzuje się wysoką odpornością na niekorzystne warunki środowiskowe – może być stosowany w szerokim zakresie temperatur i jest odporny na zmywanie przez deszcz. Preparat jest pobierany przez roślinę w bardzo krótkim czasie i nawet jeżeli opady deszczu wystąpią po godzinie od zastosowania preparatu, nie obniżą jego skuteczności chwastobójczej. Perenal 104 EC wykazuje ponadto pełną skuteczność w bardzo szerokim zakresie temperatur (min. 8°C, maks. 27°C). Niezwykle wysoka skuteczność zwalczania perzu w uprawie buraka cukrowego i możliwość stosowania w dawkach dzielonych Perenal 104 EC jest jedynym graminicydem, którego skuteczność utrzymuje się na poziomie 97% zwalczonych rozłogów perzu, nawet wiele miesięcy po zabiegu. Skuteczne zwalcza zarówno małe, jak i „przerośnięte” chwasty, co jest istotne ze względu na możliwe opóźnienie zabiegu z powodu opadów lub wiatru. Wpływ stosowania Perenalu 104 EC na plony buraka cukrowego prezentuje wykres: Plon cukru buraka cukrowego (w tonach na hektar) Plon cukru t/ha 12 10,45 10 8,53 8 6 4 7,13 8,48 6,62 5,52 84 rośliny/m2 98% skuteczności 4 rośliny/m2 100% skuteczności 7 roślin/m2 96% skuteczności Nasilenie występowania perzu właściwego w szt./m2, % skuteczności zwalczania perzu Perenal 104 EC Kontrola 20/03/17 13:28 14 DOBRA UPRAWA MAGAZYN Podejmując decyzję o zwalczaniu perzu i innych chwastów jednoliściennych, trzeba zadać sobie pytanie, co powinno zostać zwalczone: część nadziemna (liście i pędy), czy korzenie i rozłogi? Zwalczenie części nadziemnej nie jest trudne dla wielu herbicydów. Jeśli jednak naszym celem są korzenie i rozłogi, wtedy konieczne jest przemieszczenie jak największej ilości substancji biologicznie czynnej do tych części roślin, co powoduje „zmniejszenie” ilości substancji aktywnej w częściach nadziemnych i powolne ich zamieranie. Taki mechanizm działania ma Perenal 104 EC. Perenal 104 EC wolno oddziałuje na części nadziemne chwastów, które jednak nie konkurują już o składniki pokarmowe. Pozwala to na efektywne działanie drugiej dawki dzielonej tego herbicydu, zarówno na chwasty, które były na polu w trakcie pierwszego zabiegu, jak i na te, które powschodziły przed drugim zabiegiem. Skuteczność stosowania zależną od dawki również ilustrujemy wykresem: fenmedifam, desmedifam, etofumesat lub z herbicydem Lontrel 300 SL. Dawki dzielone Perenalu 104 EC w przypadku traw jednorocznych i perzu właściwego wyglądają następująco: Gatunek Dawka samodzielna l/ha Trawy jednoroczne 2 × 0,25 1,0 2 × 0,5 Dawki dzielone lub jednorazową maksymalną dawkę 0,5 l/ha można stosować odpowiednio do II i/lub III zabiegu herbicydem nalistnym zwalczającym chwasty dwuliścienne. Skuteczne zwalczanie wiechliny rocznej Perenal 104 EC jest jedynym graminicydem skutecznie zwalczającym wiechlinę roczną (nie ma takiej rejestracji Skuteczność herbicydu Perenal 104 EC w zależności od zastosowanej dawki, oceniona 60 dni po zabiegu (średnio z 8 doświadczeń) Skuteczność w % 90 89,8 84,2 94,7 80 70 60 50 40 0,5 l/ha 0,75 l/ha 1 l/ha Dawka Perenalu 104 EC w l/ha W uprawie buraka cukrowego Perenal 104 EC może być stosowany samodzielnie lub w mieszankach z innymi preparatami zawierajacymi tylko i wyłącznie 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 14 Dawka dzielona l/ha 0,4–0,5 Perz właściwy 100 był brak w ofercie handlowej herbicydu Perenal 104 EC. Po zastosowaniu preparatu na wiechlinę roczną w fazie 2 liści do końca krzewienia chwastu, w dawce 1 l/ha jest możliwe osiągnięcie skutecz- żaden inny herbicyd) w różnych uprawach dwuliściennych. Jedną z przyczyn zwiększonego w ostatnich latach występowania na polach wiechliny rocznej ności na poziomie powyżej 90%! Należy zwrócić szczególną uwagę na fazę rozwojową wiechliny rocznej w momencie zabiegu, ponieważ spóźniony zabieg herbicydem Perenal 104 EC na przerośniętą wiechlinę (w fazie strzelania w źdźbło lub po wytworzeniu wiech) nie jest skuteczny. Bardzo wysoka skuteczność zwalczania korzeni i rozłogów perzu, również w dawce przeznaczonej do zwalczania owsa głuchego i chwastnicy Perenal 104 EC oferuje także wysoką skuteczność zwalczania perzu nawet w dawce zalecanej na chwasty jednoroczne – 0,5 l/ha. Skuteczne zwalczenie perzu to nie tylko zwiększenie plonu uprawy, w której stosowano Perenal 104 EC, ale także wyraźny wzrost plonu roślin następczych spowodowany uwolnieniem składników pokarmowych w wyniku rozkładu korzeni i rozłogów perzu. Oto, co wyróżnia Perenal 104 EC wśród innych herbicydów, a co jednocześnie jest gwarancją zwiększonych plonów i czystych pól. Perenal 104 EC dostępny jest znów w sprzedaży, dlatego tych, którzy postawili na uprawę buraka cukrowego i innych wymienionych roślin, z czystym sumieniem zachęcam do kontaktu z przedstawicielami Dow AgroSciences i doradcami agrotechnicznymi. dr inż. Grzegorz Grochot specjalista ds. doświadczalnictwa i agrotechniki Dow AgroSciences Polska Sp. z o.o. 20/03/17 13:28 15 DOBRA UPRAWA MAGAZYN UPRAWA BURAKÓW Jak uprawiać buraki cukrowe po zniesieniu limitów? Odpowiedź na pytanie zawarte w tytule może być tylko jedna – bardzo dobrze, bo dobrze już nie wystarczy. Co to jednak oznacza? Od 1 października 2017 roku nie będzie już limitów produkcji cukru. Oznacza to nową sytuację zarówno dla producentów cukru, jak i plantatorów buraków cukrowych. Obie strony muszą dążyć do obniżenia kosztów produkcji, a ci, którzy sobie z tym nie poradzą, wypadną z rynku. Do perfekcji muszą być doprowadzone te elementy technologii produkcji buraków cukrowych, które mają szczególne znaczenie dla plonu cukru. Wymagania glebowe Największe plony cukru uzyskuje się na glebach zaliczanych do klas bonitacyjnych I-IIIb, strukturalnych, o uregulowanych stosunkach wodno-powietrznych, o odczynie zbliżonym do obojętnego, bez podeszwy płużnej. Zawartość przyswajalnych składników pokarmowych w glebie powinna być co najmniej średnia. Uprawa buraków cukrowych w gorszych warunkach glebowych przekłada się zwykle na uzyskiwanie niższych plonów przy podobnych lub większych kosztach, jak na lepszych glebach. Przedplon Burak cukrowy nie powinien być uprawiany na danym polu częściej niż co 4 lata. Krótsza przerwa może powodować wyburaczenie. Wyburaczenie to choroba płodozmianowa wynikająca z masowego wystąpienia mątwika burakowego. Najczęstszym przedplonem dla buraka są zboża, głównie pszenica i jęczmień. Niekiedy przedplonem jest kukurydza, ale wówczas wzrasta ryzyko gnicia korzeni. Niedopuszczalna jest uprawa buraków po burakach, głównie ze względu na nasilone porażenie przez chwościk buraka, wystąpienie szkodników oraz roślin z pędami nasiennymi. Uprawa pożniwna Uprawę pożniwną należy wykonać natychmiast po zbiorze zbóż, aby ograniczyć do minimum utratę wilgoci glebowej. Do tego zabiegu powinno się używać wyłącznie agregatu ścierniskowego, wykorzystanie brony talerzowej, a przede wszystkim pługa przynosi dużo gorsze efekty. Coraz częściej do pocięcia wysokiego ścierniska, szczególnie w uprawie 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 15 bezorkowej, stosuje się mulczery. Zabieg ten jest obowiązkowy po kukurydzy uprawianej na ziarno. Wapnowanie Ze względu na duże wymagania buraków cukrowych odnośnie do odczynu gleby, jego regulację powinno wykonywać się pod przedplon. Jeśli jednak tego nie zrobiono, to trzeba je przeprowadzić po zbiorze przedplonu. Nie wolno tego robić jednak „na oko”, tylko na podstawie analizy pH próbek gleby w okręgowej stacji chemiczno-rolniczej. Aby nie opóźniać terminu wapnowania, próbki gleby powinno się pobierać jeszcze przed zbiorem zbóż. Gdy analizy zasobności gleby wskazują na niedostateczną zawartość magnezu, to konieczne jest zastosowanie wapna magnezowego. Oczywiście wielkość dawki wapna magnezowego powinna być zgodna z zaleceniami otrzymanymi ze stacji. Uprawa jesienna Większość plantatorów wykonuje pod buraki głęboką orkę przedzimową. Najlepiej zabieg ten przeprowadzić pługiem wahadłowym lub obracalnym, które pozostawiają po orce wyrównane pole. Ułatwia to równomierne obsychanie roli wiosną i wschody buraków. W razie potrzeby rolę przed zimą można wyrównać agregatem uprawowym, jeśli nie jest nadmiernie wilgotna. Pod orkę przedzimową należy zastosować nawozy fosforowo-potasowe i obornik, o ile gospodarstwo nim dysponuje. Dawka obornika nie powinna być większej niż 30 t/ha. W takiej ilości nawozu znajduje się 150 kg N. Zgodnie z ustawą o nawozach i nawożeniu w nawozach naturalnych i organicznych nie wolno dostarczać więcej niż 170 kg N/ha rocznie. Obornik należy przyorać najlepiej po rozrzuceniu w tym samym dniu, a najpóźniej następnego dnia. Nawóz powinien być dobrze rozłożony. Nie wolno obornika stosować wiosną, bo powoduje to przesuszenie gleby i znaczne opóźnienie siewu buraków. Międzyplony ścierniskowe przed przyoraniem powinno się wcześniej rozdrobnić. W części gospodarstw międzyplony ścierniskowe pozostawia się na zimę jako mulcz. Można także uprawiać buraki w mulczu ze słomy. Uprawa wiosenna Przygotowanie roli do siewu należy rozpoczynać, gdy tylko gleba się nie maże. Wcześniej trzeba wysiać nawozy azotowe. W przypadku uprawy w mulczu trzeba zastosować agregat aktywny i wykonać oprysk herbicydem totalnym. Niektóre gospodarstwa stosują uprawę pasową (strip-till). W tej technologii glebę spulchnia się jedynie w rzędach podczas siewu. Nawożenie Potrzeby pokarmowe buraków cukrowych są duże. Na wyprodukowanie 80 t korzeni z odpowiednim plonem liści rośliny pobierają 296 kg N, 80 kg P2O5, 336 kg K2O, 184 kg MgO i 256 kg CaO. Wysokość dawek poszczególnych składników zależy od zawartości składników pokarmowych w glebie i wielkości oczekiwanego plonu. Przy ustalaniu dawek nawozów trzeba opierać się na zaleceniach okręgowych stacji chemiczno-rolniczych, opracowanych na podstawie analizy próbek gleby. Należy także uwzględniać stosowanie nawozów naturalnych i organicznych. Dawki azotu pod buraki uprawiane na oborniku nie powinny przekraczać 20/03/17 13:28 16 120 kg N/ha, a po zbożach bez obornika 150 kg N/ha. Dawki do 100 kg N/ha można stosować jednorazowo przed siewem, a większe powinno się podzielić i zastosować około 2 ∕ przed siewem, a ∕ pogłównie, gdy rośliny buraka mają 4–8 liści. Część plantatorów niepotrzebnie stosuje zbyt wysokie dawki azotu. Najczęściej powoduje to wzrost plonu liści kosztem plonu cukru. Pogarsza się też jakość technologiczna surowca, a to wszystko za wyższe koszty nawożenia. W uprawie buraka cukrowego standardem jest dwukrotne dokarmianie dolistne nawozami zawierającymi bor. W razie potrzeby do cieczy roboczej można dodać mocznik z dodatkiem siedmiowodnego siarczanu magnezu. Dopuszczalne stężenie mocznika wynosi 6%, a siedmiowodnego siarczanu magnezu 5%. Jakie odmiany? Plantator wybiera do uprawy odmiany z listy odmian rekomendowanych ustalonej wspólnie przez przedstawicieli związku plantatorów i cukrownię. Warto, aby przy podejmowaniu decyzji posiłkować się wynikami badań Porejestrowego Doświadczalnictwa Odmianowego (PDO) prowadzonych przez COBORU. Dla plantatora najważniejszą cechą jest plon technologiczny cukru. Siew Burak i cuk rowe należ y w ysie wać, gdy gleba na głębokości 10 cm zostanie ogrzana do temperatury 6°C, a nasiona pobudzone można siać jeszcze przy niższej temperaturze. Wczesny siew pozwala wydłużyć okres wegetacji, co jest szczególnie ważne przy dostawach wczesnych. Nieuzasadnione opóźnienie skutkuje zmniejszeniem plonu cukru. Nasiona wysiewa się w rzędzie najczęściej co 21 cm. Siew gęstszy niż co 18 cm może powodować nadmierne zagęszczenie roślin i niepotrzebny wzrost zużycia nasion. Głębokość siewu zależy od typu gleby oraz terminu siewu i wynosi 2 cm na glebach cięższych i przy wczesnym siewie i do 4 cm na glebach lżejszych i przy siewie opóźnionym. Na dużych plantacjach podczas siewu trzeba wykonać ścieżki przejazdowe. Pośpiechy i burakochwasty Z plantacji natychmiast po zauważeniu trzeba regularnie usuwać pośpiechy i burakochwasty. Pośpiechy to buraki, które w pierwszym roku wegetacji pod wpływem wiosennych przymrozków przeszły z fazy wegetatywnej w generatywną i wytworzyły pęd nasienny. Obecnie uprawiane odmiany buraków odznaczają się dużą odpornością na wytwarzanie pośpiechów. Pośpiechy stanowią szkodliwe zanieczyszczenie surowca, bo silnie zdrewniały korzeń może uszkodzić urządzenia cukrowni. 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 16 DOBRA UPRAWA MAGAZYN Burakochwasty to krzyżówka buraków cukrowych z dzikimi formami buraków. Szybko wytwarzają olbrzymie ilości nasion, które po osypaniu stanowią źródło kłopotliwego zachwaszczenia przez kilkanaście lat. Dlatego należy je wyrywać i usuwać z plantacji. Przycinanie odznacza się niewielką skutecznością, bo rośliny szybko wytwarzają nowe rozgałęzienia. Zwalczanie chwastów, chorób i szkodników Chwasty konkurują z burakami cukrowymi nie tylko o wodę i składniki pokarmowe, ale także o światło. Wiele z nich jest też żywicielami dla chorób oraz szkodników. Silne zachwaszczenie znacznie utrudnia również przeprowadzenie zbioru. Obecnie chwasty zwalczane są wyłącznie chemicznie za pomocą herbicydów, ale czasami zachodzi konieczność mechanicznego ich usuwania. Przy silnym zachwaszczeniu wtórnym niezbędne jest ręczne odchwaszczanie. Największe znaczenie gospodarcze spośród wielu chorób występujących na burakach cukrowych ma chwościk buraka. W latach sprzyjających jego wystąpieniu dochodzi do znacznego obniżenia plonu korzeni i zawartości cukru w korzeniach. W rejonach o silnej presji infekcyjnej konieczne jest wykonanie nawet 4 oprysków fungicydowych podczas wegetacji. Należy tak dobierać preparaty, aby nie doprowadzić do powstawania odporności u patogenu powodującego chorobę. Najważniejsze szkodniki buraków cukrowych kraju to m.in. drobnica burakowa, drutowce, mątwik burakowy, mszyca trzmielinowo-burakowa, pędraki, pchełka burakowa, rolnice i śmietka ćwiklanka. W 2016 roku na południowym wschodzie wystąpił masowo szarek komośnik. Plantatorzy muszą stosować się do zasad integrowanej ochrony roślin obowiązujących wszystkich rolników. Należy przypomnieć, że wszystkie zabiegi ochrony roślin muszą być odnotowane w ewidencji zabiegów. Najlepiej prowadzić ją na bieżąco. Zbiór i przechowywanie Do zbioru buraka cukrowego powinno się przystępować po minimum 6 miesiącach wegetacji. Wcześniej powinny być zbierane buraki, których nie udało się skutecznie ochronić przed szkodnikami i chorobami. Jak najpóźniej powinny być zbierane buraki pochodzące z przesiewów. Z plantacji przed zbiorem należy usunąć kamienie, większe chwasty, pośpiechy i burakochwasty oraz gałęzie. W razie potrzeby konieczne jest wykopanie uwroci. O wielkości strat zachodzących podczas zbioru decyduje przede wszystkim właściwe wyregulowanie zespołów roboczych kombajnu. W razie potrzeby powinien on pracować z mniejszą prędkością roboczą. Niezależnie od terminu odbioru surowca bardzo ważna jest właściwa lokalizacja pryzmy, za co całkowitą odpowiedzialność ponosi plantator. Ze względu na przepisy ruchu drogowego pryzma nie może być usypywana na łuku drogi. Miejsce pod pryzmę powinno być wyrównane, obok utwardzonej drogi, aby w każdych warunkach buraki mogły być odebrane przez cukrownię. W pobliżu nie powinno być krzewów, drzew, słupów itp., które utrudniałyby usypywanie pryzmy, a później pracę doczyszczarko-ładowarki podczas załadunku surowca. Konieczne jest, aby szerokość podstawy pryzmy była o ok. 1 m węższa od szerokości doczyszczarko-ładowarki, o wysokości do 3 m. Boki pryzmy powinny być jak najbardziej wyrównane, co ogranicza straty spowodowane wysychaniem surowca, gromadzeniem się wody oraz tworzeniem się zastoisk mrozowych. Pryzmę usypuje się najczęściej przyczepą z wyładunkiem tylnym, co ogranicza uszkodzenia korzeni. Część surowca musi być kierowana do długotrwałego przechowywania – do grudnia, a nawet stycznia. Przy niewłaściwym składowaniu może dochodzić do znacznych ubytków masy i cukru. Gdy temperatura powietrza obniża się poniżej 10°C, pryzmę należy okryć agrowłókniną, która chroniąc surowiec przed przemarznięciem (do –5°C) i opadami, pozwala na swobodną wymianę gazową. Gdy temperatura powietrza spadnie poniżej –5°C, trzeba zastosować dodatkowe okrycie, np. w postaci słomy. Gdy natomiast temperatura powietrza wzrośnie powyżej 10°C, wtedy pryzmę trzeba odkryć na szczycie. Lekceważenie tego zalecenia może skutkować samozagrzewaniem się surowca i jego gniciem. Pryzmę powinno się okrywać zgodnie z kierunkiem najczęściej wiejących wiatrów. Agrowłókninę należy starannie obciążyć. Stan okrycia po silnych wiatrach trzeba sprawdzać i na bieżąco usuwać nieszczelności. Pryzmę należy odkrywać bezpośrednio przed dostawą korzeni do cukrowni. Agrowłókninę po zdjęciu z pryzmy trzeba dokładnie oczyścić, ułożyć na paletach i zabezpieczyć przed bezpośrednim działaniem słońca. W przeciwnym razie dochodzi do jej uszkodzenia i skrócenia okresu jej użytkowania. 20/03/17 13:28 17 DOBRA UPRAWA MAGAZYN NAWOŻENIE ROŚLIN Racjonalne nawożenie wiosenne zbóż ozimych Jesienią znaczna część zbóż ozimych weszła w stan spoczynku niedostatecznie rozwinięta, a w związku z tym będą wymagały intensywnego nawożenia azotem w pierwszej dawce, który pobudzi rośliny do krzewienia. Podobnie trzeba potraktować rośliny uszkodzone podczas zimy. Zboża ozime na wytworzenie tony ziarna wraz z odpowiednim plonem słomy pobierają, zależnie od gatunku, od 21 do 23 kg N, co przy plonie 8 t/ha daje 168–184 kg N/ha. Terminy stosowania i wielkość dawki Zależnie od intensywności technologii produkcji azot w uprawie zbóż ozimych stosuje się w dwóch lub trzech terminach. W tym roku w pierwszej dawce tuż przed ruszeniem wegetacji na słabo rozkrzewione oziminy należy zastosować nawet 80 kg N/ha. Brak azotu w tym okresie skutkuje wytwarzaniem zbyt małej liczby źdźbeł zakończonych kłosami. Warto wiedzieć, że obsada kłosów podczas zbioru jest główną i najważniejszą składową plonu ziarna zbóż. Dwie pozostałe składowe, czyli liczba ziarniaków w kłosie, a przede wszystkim wielkość ziarniaków określana za pomocą masy 1000 ziaren, mają dużo mniejszy wpływ. Gdy rośliny są rozkrzewione, dawkę tę należy zmniejszyć do 60, a nawet 40 kg N/ha. Można także opóźnić jej zaaplikowanie. Zbyt duża dawka azotu zastosowana w tym terminie pobudza rośliny do nadmiernego krzewienia i wytwarzania zbyt dużej liczby źdźbeł, z których większa część nie zostanie zakończona kłosami. Są to tzw. niedogony. Roślina nie jest bowiem w stanie odżywić więcej niż 3 kłosy. Niedogony będą zabierać składniki pokarmowe źdźbłom produkcyjnym. W ten sposób producent stymuluje produkcję plonu słomy, a nie ziarna. Należy pamiętać o zróżnicowaniu wymagań cieplnych poszczególnych gatunków 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 17 zbóż ozimych, a przede wszystkim o małych potrzebach w tym zakresie żyta ozimego. Gatunek ten jako pierwszy rozpoczyna wegetację wiosenną, bo już w temperaturze ok. 2°C. Powoduje to, że pierwsza dawka azotu w uprawie tego zboża powinna być zastosowana nieco wcześniej niż w uprawie innych gatunków, aby nie dopuścić do niedoboru tego składnika. Drugą dawkę azotu stosuje się zwykle na początku fazy strzelania w źdźbło, niekiedy ją przyspieszając na koniec krzewienia w ilości 30–60 kg N/ha. Decyzję o wielkości dawki producent musi podjąć na podstawie starannych oględzin plantacji. Azot zastosowany w tym terminie zapobiega nadmiernemu zmniejszaniu liczby źdźbeł. Ogranicza także redukcje liczby kłosków w kłosie i kwiatków w kłoskach i w ten sposób decyduje o drugiej składowej plonu ziarna – liczbie ziarniaków w kłosie. Trzecią dawkę azotu stosuje się od fazy liścia flagowego do początku kłoszenia. Azot podany w tym terminie decyduje o masie 1000 ziaren – trzeciej składowej plonu ziarna. Decyduje także o jakości białka. Zwykle dawki azotu w tym terminie wynoszą 30–40 kg N/ha. Stosowanie większych dawek w tym czasie nie ma uzasadnienia, bo rośliny nie są w stanie w tak krótkim okresie pobrać i przekształcić taką ilość azotu. Polecanym nawozem do zastosowania w tym czasie jest mocznik. Nie można go jednak rozsiewać podczas suszy. Wtedy wskazany jest oprysk dolistny wodnym roztworem mocznika. Ze względu na dopuszczalne stężenie mocznika w tym terminie (6%) ilość dostarczanego azotu jest niewielka, bo w 250 l wody/ha można rozpuścić zaledwie 15 kg nawozu. W takiej ilości mocznika zawarte jest jedynie niecałe 7 kg N. Dobór nawozu O efektywności nawożenia azotem w znacznym stopniu decyduje nie tylko prawidłowe określenie w warunkach danego pola wielkości dawki, ale także wybór nawozu do zastosowania. W pierwszym terminie z powodzeniem można stosować roztwór saletrzano-mocznikowy, w którym azot znajduje się w trzech formach: amidowej, amonowej i azotanowej. Warunkiem jest posiadanie odpowiedniego sprzętu do stosowania tego nawozu. Z innych nawozów azotowych powszechnie stosowana jest saletra amonowa. Podczas ruszenia wegetacji należy unikać stosowania mocznika, bo działa wolniej, szczególnie podczas chłodnej wiosny. Zaletą mocznika jest natomiast niższy koszt 1 kg azotu w porównaniu z innymi nawozami. Z nawozów zawierających dodatek magnezu stosuje się saletrę amonową z magnezem, saletrzak, salmag, polifoskę 21. Ten ważny makroelement bierze udział w wielu procesach życiowych w roślinie, m.in. jest składnikiem chlorofilu i jego niedobór powoduje zakłócenia w procesie fotosyntezy. Zboża ozime do wywarzenia wytworzenia tony ziarna wraz z odpowiednim plonem słomy pobierają, zależnie od gatunku, od 4 do 5 kg MgO, co przy plonie 8 t/ha daje 32–40 kg MgO. Polifoska 21, salmag z siarką, saletrosan oraz RSM S zawierają siarkę (S). To kolejny istotny makroelement, który decyduje o pobieraniu przez rośliny azotu i jego przekształcaniu. Pierwiastek ten jest szczególnie ważny w przypadku uprawy odmian jakościowych pszenicy, bo decyduje o ilości i jakości białka. Na kilka dni przed lub po wysiewie nawozów azotowych wskazany jest oprysk stabilizatorem nitryfikacji N-Lock w dawce 2,5 l/ha, który w glebie zwalnia proces przemiany formy amonowej azotu w azotanową i w ten sposób ogranicza straty azotu. W drugim terminie azot stosuje się w formie saletry amonowej lub mocznika. Część producentów zbóż w drugim terminie stosuje tez roztwór saletrzano-mocznikowy. Jeśli producent zamierza zastosować mocznik formie stałej w tym terminie, 20/03/17 13:28 18 DOBRA UPRAWA MAGAZYN a zanosi się na suszę, to jego podanie należy przyspieszyć w stosunku do planowanego. Wcześniej powinien być także stosowany na glebach lżejszych z natury uboższych w wilgoć. Mocznika nie powinno się używać na glebach o zbyt niskim pH, bo jest nawozem fizjologicznie kwaśnym (ulegając procesom utleniania, wyzwala jony wodorowe H +) i pogłębia zakwaszenie gleby. Jak podaje Grzebisz (2012), aby zrównoważyć zakwaszenie gleby spowodowane zastosowaniem 100 kg mocznika, należy zastosować 153 kg nawozu wapniowego tlenkowego o zawartości 60% CaO. W przypadku użycia roztworu saletrzano-mocznikowego 28 jest to 70 kg, saletry amonowej 57 kg, a saletrzaku tylko 28 kg. Magnez dolistnie Panujące wiosną niskie temperatury mogą powodować, że rośliny mają utrudnione pobieranie magnezu z gleby. Po intensywnych opadach składnik ten łatwo przemieszcza się w głąb gleby poniżej zasięgu słabo jeszcze wykształconego systemu korzeniowego zbóż. Aby ułatwić roślinom pobieranie magnezu, można go zaimplementować dolistnie, stosując siedmiowodny siarczan magnezu w stężeniu 5% (5 kg nawozu na 100 l wody). Dodatkowo rośliny otrzymują w tym nawozie siarkę. Do cieczy roboczej można dodać mocznik w stężeniu dostosowanym do fazy rozwojowej roślin. Warto przypomnieć, że maksymalne stężenie roztworu mocznika maleje wraz ze wzrostem rośliny i wynosi na początku krzewienia 20% a pod koniec krzewienia – 18%. Na początku strzelania w źdźbło jest to 12%, pod koniec tej fazy 8%, a podczas kłoszenia 6%. Dodatek siedmiowodnego siarczanu magnezu zmniejsza ryzyko poparzenia roślin przez mocznik, gdy oprysk jest przeprowadzany przy niskiej wilgotności powietrza przez ograniczanie rozpadu mocznika na parzący rośliny amoniak i dwutlenek węgla. Uzupełnić potas Na glebach bardzo lekkich i lekkich, na których uprawiane jest pszenżyto ozime, a przede wszystkim żyto, wczesną wiosną konieczne jest rozsianie nawozów potasowych w ilości od 30 do 50% łącznej dawki tego składnika. W takich warunkach nie powinno się stosować przedsiewnie całej dawki potasu ze względu na nasilone ryzyko wymywania tego składnika. Do stosowania wiosennego najlepiej nadaje się wysokoprocentowa sól potasowa. Dokarmianie mikroelementami W intensywnej technologii produkcji zbóż nie można obyć się bez dokarmiania dolistnego mikroelementami. Oprysk taki powinien być profilaktyczny. Wykonywanie oprysku dopiero po zauważeniu pierwszych objawów niedoboru najczęściej jest 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 18 już spóźnione. Poza tym często objawy te mogą nie być w ogóle zauważone, bo są maskowane przez wpływ innych czynników. Jednak chociaż rośliny nie będą w takiej sytuacji okazywać braku mikroelementów, to będzie to miało negatywny wpływ na ich wzrost i rozwój, a w konsekwencji na obniżenie plonu ziarna i jego jakości. Oczywiste jest, że rola właściwego zaopatrzenia roślin w makroelementy wzmacnia się wraz ze wzrostem plonowania, bo potrzeby pokarmowe się zwiększają. Z mikroelementów dla zbóż najważniejsza jest miedź (Cu). Dużą wrażliwością na niedobór tego pierwiastka odznacza się przede wszystkim pszenica i jęczmień. Najmniej wrażliwe jest żyto. W okresie wiosennym dokarmianie dolistne zbóż ozimych przeprowadza się od ruszenia wegetacji do początku fazy strzelania w źdźbło. Późniejsze zabiegi są mniej efektywne. Stosuje się nawozy, w których skład wchodzi głównie miedź. Są w nich także inne mikroelementy, jak mangan i cynk. Dokonując wyboru produktu, należy zwrócić szczególną uwagę na ich skład chemiczny. Trzeba przede wszystkim sprawdzić, ile zawierają mikroelementów. Nie powinno się w tym przypadku sugerować zawartością makroelementów. Na skuteczność dokarmiania dolistnego zbóż duży wpływ mają warunki panujące podczas zabiegu. Powinna wtedy panować duża wilgotność powietrza, niższa temperatura i małe nasłonecznienie. Zwykle oprysk lepiej jest wykonać wieczorem niż rano, bo wtedy wysychanie cieczy roboczej na powierzchni roślin jest wolniejsze. Poza tym rośliny rano zwykle pokryte są rosą. Żadnego uzasadnienia nie ma wykonywanie oprysku przed zapowiadanym deszczem. W takiej sytuacji lepiej go w ogóle nie wykonać, niż wydać niepotrzebnie pieniądze. Bardzo często ze względów ekonomicznych nawozy mikroelementowe stosowane są łącznie z mocznikiem i siedmiowodnym siarczanem magnezu. Dodatek mocznika rozluźnia skórkę liścia i ułatwia wnikanie składników pokarmowych dostarczanych w oprysku. Przy stosowaniu łącznym nawozów dolistnych ze środkami ochrony roślin zawsze należy się upewnić, czy nie dochodzi niepożądanych reakcji i wytrącania się osadu. Najlepiej taką próbę wykonać samemu, mieszając w wiadrze niewielkie ilości obu składników cieczy roboczej. Zawsze warto zasięgnąć też porady producenta pestycydu. Ciecz roboczą składającą się z kilku komponentów powinno się przygotować tuż przed samym opryskiem i jak najszybciej ją zużyć. Nie powinno się jej przechowywać przez dłuższy czas w zbiorniku opryskiwacza. 20/03/17 13:28 19 DOBRA UPRAWA MAGAZYN NAWOŻENIE ROŚLIN Antagonizm i synergizm składników pokarmowych oraz ich przyswajalność z gleby Prawidłowe zaopatrzenie roślin w składniki pokarmowe zależy nie tylko od ich zawartości w glebie, ale też od wzajemnego stosunku. W przypadku dużych dysproporcji dochodzi do wzajemnych, na ogół niekorzystnych zależności pomiędzy nimi o charakterze antagonistycznym lub synergistycznym. Zjawiska te mogą wywierać duży wpływ na pobieranie składników, a w konsekwencji na plony i jakość roślin uprawnych. Zjawiska antagonizmu i synergizmu w glebie i roślinie Antagonizm, częściej spotykany w praktyce, wyraża się w unieruchamianiu i utrudnianiu pobierania jednego składnika przez inny, podczas gdy synergizm określa się jako zwiększenie możliwości pobrania określonego składnika pokarmowego przez drugi i w efekcie jego większą przyswajalność i zawartość w roślinie. Wyróżnia się antagonizm dwu- lub jednostronny, a przy tym silny lub słaby. Poniżej typowe przykłady wzajemnej zależności antagonistycznej i synergistycznej pomiędzy pierwiastkami: Zjawiska antagonizmu i synergizmu w glebie i roślinie Antagonizm silny Potas Magnez Potas Sód Fosfor Cynk Fosfor Żelazo Wapń Magnez Wapń Cynk Wapń Mangan Wapń Bor Wapń Żelazo Siarka Molibden Antagonizm słaby Wapń Fosfor Fosfor Potas Fosfor Miedź Wapń Potas Potas Bor Azot (NH4+) Potas Azot Bor Mangan Żelazo Miedź Żelazo Miedź Mangan Cynk Żelazo 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 19 Synergizm Fosfor Magnez - Potas Azot (NO3) - Magnez Azot (NO3) Potas Mangan Potas Żelazo Obydwa zjawiska są dość skomplikowane i nie w pełni wyjaśnione, gdyż w glebie i roślinie zachodzi cały szereg wzajemnie powiązanych ze sobą procesów chemicznych, fizykochemicznych i biologicznych. Komplikują się one dodatkowo w warunkach zmiennego przebiegu pogody (głównie temperatury i wilgotności), odczynu gleby, zawartości w niej substancji organicznej oraz udziału kompleksu sorpcyjnego. Przy niskich, jesiennych i wiosennych temperaturach (poniżej 12°C) utrudnione jest pobieranie z gleby fosforu, magnezu i boru. Wskazana może być wówczas dolistna aplikacja tych składników. Z reguły składniki mineralne pobierane są gorzej z gleb przesuszonych, zwłaszcza fosfor i potas. Z kolei w okresach suchych i gorących słabo przyswajany z gleby jest bor, żelazo i molibden. Stąd nawozy doglebowe powinny być wnoszone głębiej (przeciętnie w 10–20-centymetrową warstwę gleby), a więc w zasięgu systemu korzeniowego, a zwłaszcza strefy włośnikowej korzeni, gdzie znajdują się też większe zasoby wody, ułatwiające pobieranie składników. Również nadmiar deszczu i związana z tym często chłodna pogoda utrudniają pobieranie składników i powodują ich niedobory w roślinach. Odczyn gleby wpływa w decydującym stopniu na przyswajalność składników Zasadniczy wpływ na przyswajalność większości składników pokarmowych z gleby wywiera jej odczyn. W warunkach kwaśnego odczynu na ogół dobrze pobierane są mikroelementy (wyjątkiem jest molibden) oraz saletrzana forma azotu (NO3), zawarta w 50% w saletrze amonowej, salmagu i saletrzaku oraz w 100% w saletrze wapniowej, potasowej i magnezowej. Niemniej w bardzo kwaśnych glebach (pH poniżej 5), również niektóre mikroelementy (bor, miedź, cynk) przechodzą w formy trudniej dostępne dla roślin. Z kolei na glebach zasadowych (pH powyżej 7), głównie mikroelementy stają się mniej dostępne dla roślin, z wyjątkiem molibdenu. Stąd rośliny uprawiane na glebach kwaśnych (już od pH poniżej 6,5), zwłaszcza z rodziny kapustowatych i bobowatych, a także burak i kukurydza, mogą reagować zniżką plonu na niedobór molibdenu. Fosfor zarówno w glebach zasadowych, jak i kwaśnych (w większym stopniu) przechodzi w formy trudno dostępne dla roślin. Przy spadku pH gleby poniżej 6 gorzej pobierany przez rośliny jest też azot w formie amonowej, a także pozostałe makroelementy. Wysokie pH gleby i związana z tym zazwyczaj wysoka zawartość wapnia utrudnia pobieranie z gleby: fosforu, magnezu (wyraźny antagonizm Ca z Mg), manganu, żelaza, boru i cynku. Przy stosowaniu w wieloleciu wysok ich dawek nawozów a zotow ych dochodzi do stopniowego spadku odczynu gleby, gdyż większość z nich działa zakwaszająco, w największym stopniu: siarczan amonu, mocznik i saletra amonowa, w niewielkim saletrzak i salmag, zaś alkalizująco oddziałują rzadko stosowane w praktyce saletry: wapniowa, magnezowa, sodowa i potasowa. Niedobór magnezu występuje zazwyczaj w lekkich, a zarazem kwaśnych glebach, ale także w zasadowych, z wysoką koncentracją jonów wapnia i potasu (silny antagonizm kationowy). W glebach kwaśnych zachodzi ponadto wyraźny antagonizm pomiędzy jonami Mg+2 i H+, niekiedy także Al+3. Magnez nie jest wówczas sorbowany przez koloidy glebowe i łatwo wymywany. Kwaśny odczyn gleby zaburza więc prawidłowe odżywianie roślin fosforem, magnezem i molibdenem, ale też innymi składnikami. Niekorzystnym następstwem zakwaszenia gleby jest wzrost rozpuszczalności i przyswajalności metali ciężkich, w tym mikroelementów: Mn, Fe, Zn, Cu, ale także bardzo groźnych dla ludzi i zwierząt: Cd i Pb. Z punktu widzenia dostępności składników pokarmowych z gleby, optymalnym odczynem jest pHKCl od 5,1 do 7,2, a zwłaszcza w zakresie 5,6–7, a więc gleba lekko– kwaśna lub obojętna. Ten drugi przedział można też uznać za optymalny dla większości roślin uprawnych. Niemniej rozpatrując szczegółowo poszczególne składniki, optymalne pH dla ich dobrej przyswajalności przez rośliny mieści się w następujących przedziałach: dla azotu dość szeroki zakres od 5,5 do 8 bądź węższy (jeszcze lepsza przyswajalność obydwu form azotu) od 6 do 7,5; dla fosforu od 6 do 7,2; dla potasu powyżej 5,5; dla magnezu i wapnia powyżej 6,5; dla siarki powyżej 6; dla boru od 5 do 7; 20/03/17 13:28 20 DOBRA UPRAWA MAGAZYN dla miedzi i cynku od 5 do 6,5, a nawet (niewielki spadek przyswajalności) do 7; dla manganu poniżej 6,5; dla żelaza poniżej 6; dla molibdenu powyżej 6,5. Antagonizm kationowy i anionowy w glebie i roślinach Wysokie dawki nawozów azotowych zwykle negatywnie oddziałują na przyswajalność boru i miedzi z gleby. Z kolei miedź jest antagonistą żelaza i manganu oraz niekiedy cynku (wyłącznie przy dużej dysproporcji pomiędzy jonami Cu i Zn). Jednak na ogół niedobór Cu jest połączony z niedoborem Zn w roślinach. Niedobory miedzi w roślinach mogą się ujawniać w warunkach wysokiej zasobności gleb w fosfor, azot i molibden. Dotyczy to zwłaszcza gleb organicznych bądź z dużym udziałem substancji organicznej. Przy nadmiernym zaopatrzeniu roślin w azot miedź może tworzyć kompleksy z aminokwasami i białkami, co prowadzi do jej niedoboru w roślinach. Stąd przy wysokich dawkach azotu celowe jest dolistne dokarmianie roślin miedzią i molibdenem. Spotykana niekiedy wysoka zasobność gleb w fosfor utrudnia pobieranie cynku (w największym stopniu), ale też miedzi, wapnia i żelaza, przy czym w dwóch ostatnich przypadkach jest to wzajemna antagonistyczna zależność. Z kolei wysoka zasobność gleb w potas zwykle negatywnie oddziałuje na pobieranie: magnezu (obustronny antagonizm), boru i formy amonowej azotu, podczas gdy forma saletrzana jest w tym przypadku lepiej przyswajalna. Zjawisko to można tłumaczyć synergizmem bądź równowagą kationowo-anionową rośliny. Dlatego też azot stosowany w formie saletrzanej (saletrze wapniowej, potasowej lub potasowej) sprzyja pobieraniu potasu, podczas gdy w formie amonowej (siarczanie amonu i moczniku), może ograniczać jego pobieranie. Do częściej występujących w praktyce zależności pomiędzy składnikami pokarmowymi należy antagonizm jonów potasu z jonami magnezu, wapnia i sodu w roztworze glebowym. Jest to tzw. antagonizm kationowy, a więc pierwiastków ze znakiem dodatnim. Występuje głównie na lekkich, piaszczystych i kwaśnych glebach. Nadmiar potasu prowadzi w tym przypadku do niedoborowej zawartości magnezu i wapnia w roślinach, czyli kationów dwuwartościowych. Może to skutkować wczesną wiosną, przy wypasie pastwiskowym krów, groźną chorobą fizjologiczną tych zwierząt, tzw. tężyczką pastwiskową. By temu przeciwdziałać, należy zmniejszyć wiosenne dawki nawozów azotowych i potasowych, bowiem obydwa składniki, jeśli są w glebie w dużej ilości, pobierane są przez rośliny luksusowo, czyli ponad ich potrzeby pokarmowe. Stąd (zwłaszcza pod rośliny pastewne), nawozy te, przy stosowaniu 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 20 w zwiększonej ilości należy dzielić i stosować w dwóch (potasowe) lub 2–4 dawkach (azotowe). Rzadziej występujący w praktyce antagonizm anionowy, czyli pierwiastków o znaku ujemnym, może również negatywnie oddziaływać na plony i jakość roślin. Dla przykładu, nadmiar chloru w roztworze glebowym (przy stosowaniu wysokich dawek soli potasowej) zwiększa jego zawartość w roślinie kosztem azotanów. Prowadzi to do ich wymywania, a więc strat azotu. Odwrotnie – wysoka zawartość azotanów ogranicza pobieranie chloru (w większych ilościach niewskazany), ale też anionów siarczanowych i fosforowych, na ogół pożądanych w roślinach. Z kolei zbyt wysokie dawki siarki mogą utrudniać w wyniku antagonizmu pobieranie anionu molibdenowego. W praktyce ma to miejsce w uprawach rzepaku i innych roślin kapustowatych, pod które stosuje się zwykle zwiększone dawki siarki i azotu. Duże dawki siarki wnoszone do gleby powodują także jej zakwaszenie i degradację (zanik struktury), zaś w nasionach rzepaku, a następnie w śrucie poekstrakcyjnej skutkuje to wzrostem zawartości niepożądanych glukozynolanów. W praktyce rolniczej ze zjawiskiem antagonizmu spotykamy się najczęściej na plantacjach wieloletnich (chmielniki, sady), gdzie w wyniku corocznie popełnianych, niekiedy niewielkich błędów w nawożeniu, może dochodzić do nadmiernej akumulacji w glebie niektórych składników (np. fosforu i potasu), a wyczerpaniu innych (magnezu, siarki, mikroelementów). Spośród mikroelementów najczęściej mamy do czynienia z niedoborem boru i miedzi, rzadziej manganu, molibdenu i cynku. By nie dochodziło do takich sytuacji, należy przynajmniej raz na 4 lata (mikroelementy rzadziej) pobrać z pola reprezentatywną próbkę gleby i wykonać stosowne analizy w stacji chemiczno-rolniczej. 20/03/17 13:28 21 DOBRA UPRAWA MAGAZYN Prz yc z yny niedoboru sk ładników w roślinach, mimo ich wnoszenia do gleby, można tłumaczyć następująco: – niedobór azotu (N) może wynikać także z nadmiaru opadów (łatwe wypłukiwanie, zwłaszcza azotanów); przyorania dużych ilości słomy, jeśli nie wniesiono odpowiedniej dawki azotu dla jej prawidłowej mineralizacji; wysiewu międzyplonów, które przejściowo pobrały azot z rezerw glebowych, oddadzą go w późniejszym okresie po ich mikrobiologicznej mineralizacji; niskiej zawartości materii organicznej w glebie, spowodowanej rzadkim wnoszeniem nawozów naturalnych i organicznych; – niedobór fosforu (P) spowodowany jest często wnoszeniem tego składnika w powierzchniową, przesuszoną warstwę gleby; nieodpowiednim odczynem gleby (kwaśnym - pH poniżej 5,5 lub zasadowym – pH powyżej 7,2); niskiej temperatury gleby; w okresach suszy; rzadziej w wyniku nadmiaru jonów siarczanowych w glebie; – niedobór potasu (K) może być powodowany niskim pH gleby (w wyniku wymycia), ale też nadmiarem wapnia i magnezu w glebie (w wyniku antagonizmu); łatwym wymywaniem z gleb lekkich; gorszą dostępnością z gleb zwięzłych (ilastych i gliniastych). Z kolei występujący także w praktyce nadmiar potasu i jego „luksusowe” pobranie przez rośliny utrudnia pobieranie magnezu, wapnia, sodu i azotu amonowego (antagonizm), zaś zwiększa pobieranie azotanów (synergizm); – niedobór magnezu (Mg) w roślinach występuje zwykle przy nadmiarze potasu lub wapnia w glebie (w wyniku antagonizmu); w glebach lekkich i kwaśnych (łatwe wymywanie i antagonizm z jonami wodoru i glinu); przy niskich temperaturach gleby oraz dużych opadach; – niedobór siarki (S) występuje zwykle na lekkich, przepuszczalnych i kwaśnych glebach, z których jest łatwo wymywana, poza tym ubogich w materię organiczną (główne źródło zasilania). Więcej siarki znajduje się zwykle w głębszej warstwie profilu glebowego, skąd mogą ją pobierać rośliny o lepiej rozbudowanym (głębszym) systemie korzeniowym. Z kolei nadmiar siarki utrudnia pobieranie z gleby molibdenu (antagonizm). Obydwa składniki „odpowiadają” w dużym stopniu za przerób azotu w pełnowartościowe białko, co ma szczególne znaczenie w nawożeniu rzepaku, ale też innych roślin, pod które wnoszone są zwiększone dawki azotu; – niedobór boru (B) występuje częściej na roślinach dwuliściennych (w tym rzepaku) niż jednoliściennych (zbożach), głównie na glebach o pH powyżej 6,8, a więc obojętnych, a zwłaszcza alkalicznych (bogatych w wapń), ale też kwaśnych (pH poniżej 5). Poza tym na glebach lekkich, piaszczystych oraz w okresach chłodnych i mokrych (łatwe wymywanie), ale też gorących i suchych (gorsza dostępność); – niedobór miedzi (Cu) występuje zwykle na glebach z wysoką zawartością materii organicznej, w tym torfach i murszach (silnie związana z substancją organiczną, w wyniku czego niedostępna dla roślin), poza tym na glebach zasadowych (pH powyżej 7,2), ale też bardzo kwaśnych (pH poniżej 4,5). Także nadmiar w glebie wapnia, azotu amonowego, potasu i magnezu może blokować w wyniku antagonizmu pobieranie miedzi przez rośliny; – niedobór cynku (Zn) występuje zwykle na glebach obojętnych, a zwłaszcza zasadowych, poza tym z wysoką zawartością fosforu. Rośliny z gleb kwaśnych zawierają więcej Zn niż z gleb o wysokim pH, choć przy pH poniżej 4,5 również maleje jego przyswajalność. Optymalny odczyn dla dobrej przyswajalności Zn zawiera się w przedziale 5,5–6, zaś w szerszym 5–6,5. Tak więc niedobór Zn obserwuje się najczęściej na glebach wapiennych bądź po zwapnowaniu pól większymi dawkami wapnia oraz w warunkach dużego stężeniu jonów fosforanowych i miedziowych w glebie (antagonizm). Także chłód oraz wilgotna pogoda w okresie wegetacji ograniczają pobieranie cynku; – niedobór przyswajalnych (dwuwartościowych) form manganu (Mn) i żelaza (Fe) występuje zwykle w glebach o wysokim pH (powyżej 6,5) i pogłębia się wraz ze wzrostem tego wskaźnika. Niedobór manganu występuje również n a glebach organicznych (torfach) i węglanowych. Także wysoka zasobność gleby w potas, żelazo i siarkę ogranicza przyswajalność Mn. Z kolei w glebach kwaśnych (pH poniżej 5,5), jak też zbitych (zlewnych, zaskorupionych, zalanych wodą), a więc niedotlenionych, czy też mniej napowietrzonych, poza tym w głębszych warstwach profilu glebowego, mangan występuje w formach łatwo przyswajalnych i jest wówczas pobierany w dużych, niekiedy nadmiernych ilościach. Przykładem jest lepszy wygląd roślin w śladach kół, gdzie gleba w wyniku ugniecenia jest mniej napowietrzona i bardziej uwilgotniona, dzięki czemu lepiej zaopatrzona w przyswajalny mangan. Jego przyswajalność może się więc zmieniać w okresie wegetacji roślin, np. wzrasta po dużych opadach, zaś maleje w okresie suszy oraz w wyniku prowadzonych uprawek międzyrzędowych (na skutek większej aeracji, czyli napowietrzenia). Niedobór żelaza w uprawach polowych występuje rzadko, głównie na glebach rędzinowych lub po zastosowaniu większych dawek wapnia, także przy wysokiej zasobności gleby w miedź, np. w wyniku stosowania zwiększonych dawek fungicydów zawierających Cu. Niedobór Fe spotykany jest też na roślinach wiosną (podczas deszczowej i chłodnej pogody) oraz latem (podczas suchej i słonecznej pogody). Także na glebach zwięzłych (zbitych, ilastych, zalanych wodą) może wystąpić niedobór tego składnika. Większe problemy z niedoborem żelaza występują na plantacjach drzew i krzewów owocowych, także malinach i truskawkach, zwłaszcza przy prowadzeniu tych upraw na glebach wapiennych; – niedobór molibdenu (Mo) na roślinach uwidacznia się najczęściej na lekkich i kwaśnych glebach, zasobnych w żelazo, w których występuje w formach trudno dostępnych, poza tym jest z nich łatwiej wymywany. Przyswajalność molibdenu wzrasta w glebach o pH powyżej 6,5, a więc odczynie obojętnym, a zwłaszcza zasadowym, gdzie przechodzi w formy łatwiej dostępne dla roślin. Jego niedobór może też wynikać z silnego antagonizmu z anionem siarczanowym, niekiedy także fosforanowym. Stąd stosowanie większych dawek niezbędnej dla rzepaku siarki pogłębia ten proces. Poza tym jego niedobory w roślinach występują częściej w glebach ubogich w materię organiczną, a więc przy rzadkim stosowaniu nawozów naturalnych i organicznych oraz w okresach suchych i gorących. Przy widocznych objawach niedoboru określonych składników w okresie wegetacji roślin, obok doglebowego nawożenia (głównie azotem, magnezem i siarką), należy jak najszybciej dostarczyć je roślinom dolistnie, np. w postaci wodnego roztworu mocznika i siarczanu magnezu, ale też nawozami z podwyższoną zawartością fosforu lub potasu, niekiedy także wapnia, a przede wszystkim mikroelementów. prof. dr hab. Czesław Szewczuk Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 21 20/03/17 13:28 22 DOBRA UPRAWA MAGAZYN NAWOŻENIE RZEPAKU Racjonalne nawożenie rzepaku ozimego wiosną W połowie stycznia 2017 roku trudno było spekulować o stanie przezimowania rzepaku ozimego, bo do końca zimy było jeszcze daleko, a wrażliwość roślin na wymarzanie zwiększa się na przedwiośniu. Na pewno jednak trzeba od samego ruszenia wegetacji dobrze odżywić rośliny we wszystkie niezbędne składniki pokarmowe. Nie wolno zapominać o ekonomice. Należy pamiętać, że nawożenie zajmuje pierwsze miejsce w rankingu kosztów uprawy rzepaku ozimego. Według kalkulacji Wielkopolskiej Izby Rolniczej (grudzień 2016 roku) na zakup nawozów zastosowanych w tej uprawie trzeba było przeznaczyć 1290 zł/ha. Ile dać azotu? Rzepak ozimy na wyprodukowanie tony nasion wraz z odpowiednim plonem słomy pobiera wg Szukalskiego i in. (1985) 71 kg N, co, jak nietrudno przeliczyć, przy 4 t z hektara oznacza 284 kg N/ha. Należy podkreślić, że przy szacowaniu oczekiwanego plonu trzeba zachować zdrowy rozsądek i realizm, przy którym należy uwzględniać m.in. potencjał produkcyjny danego pola. Bezwzględnie trzeba też pamiętać o indywidualnym podejściu do każdego pola. Niestety, w praktyce nazbyt często zdarza się, że producenci wszystkie pola, niezależenie od ich jakości, traktują w jednakowy sposób, a jest to poważne niedociągnięcie. Stosowanie zarówno zbyt wysokich, jak i zbyt niskich dawek azotu w konkretnych warunkach jest niekorzystne. W pierwszym przypadku rośliny nie wykorzystają wysokich dawek i efektywność stosowanych nawozów będzie niska. Do takiej sytuacji najczęściej dochodzi na glebach lżejszych i przy małych opadach, na których plon rzepaku ogranicza niedobór wody. Nadmierne nawożenie azotem zwiększa też podatność roślin na wyleganie i opóźnia dojrzewanie i zbiór. W praktyce można dość często spotkać plantacje rzepaku, których zbiór przypada dopiero po zbiorach pszenicy ozimej. Dlatego intensywne nawożenie azotem ma sens na glebach cięższych, żyznych i przy dostatecznej ilości opadów. W takich warunkach rośliny mają szansę realizacji swojego potencjału plonowania. Metod określenia optymalnej w danych warunkach dawki azotu jest kilka, a chyba najbardziej godną polecenia wydaje się metoda oparta na zawartości azotu mineralnego N min w glebie na przedwiośniu, którą można wykorzystać do określania dawek azotu także w innych uprawach. Wymaga ona jednak od producenta trochę wysiłku. W miarę wcześnie, pod 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 22 koniec zimy, z reprezentatywnych miejsc na polu trzeba pobrać próbki gleby. Tak jak przy pobieraniu próbek do określania odczynu gleby i jej zasobności w makroi mikroelementy po zbiorze przedplonu, trzeba dbać o odpowiednią liczbę próbek pierwotnych, aby uzyskane wyniki były wiarygodne i w jak największym stopniu przedstawiały sytuację na danym polu. Na polach o małej zmienności glebowej trzeba pobrać od 20 do 30 próbek pierwotnych na każde 4 ha. W sytuacji, gdy zmienność glebowa jest większa, taką samą liczbę próbek pobiera się z mniejszego areału. Próbki pierwotne najlepiej jest pobierać z trzech warstw: 0–30, 30–60 i 60–90 cm. Pobieranie z trzech warstw jest bardziej kłopotliwe i czasochłonne niż tylko z dwóch (0–30 i 30–60 cm). Poza tym podnosi koszty oznaczeń w laboratorium okręgowej stacji chemiczno-rolniczej (OSChR). W zamian producent uzyskuje pełniejsze wyniki, bo przecież system korzeniowy rzepaku sięga znacznie głębiej niż tylko do 60 cm. Natychmiast po pobraniu próbki należy ją dostarczyć do OSChR, aby przyspieszyć uzyskanie wyników. Jeśli jest to niemożliwe, to próbki należy przechowywać w zamrażalniku, aby nie dochodziło do zmian zawartości azotu mineralnego na skutek jego szybszej mineralizacji w wyższej temperaturze. Z okręgowej stacji chemiczno-rolniczej producent uzyskuje wyniki o: zawartości azotu w formie amonowej (N-NH4) i azotanowej (N-NO3) w poszczególnych warstwach (w mg/kg gleby) oraz ilości azotu mineralnego, która jest sumą obu form (kg N/ha). Po zsumowaniu ilości azotu mineralnego w trzech warstwach można przystąpić do wyliczenia dawki azotu, którą trzeba zastosować wiosną. Przykład: spodziewany plon rzepaku – 4 t/ha; zapotrzebowanie na azot = 4 t × 71 kg N = 284 kg N/ha; ilość azotu mineralnego w glebie (w warstwie 0–90 cm) – 120 kg N/ha; dawka azotu = 164 kg N/ha (284–120); do wyliczonej wielkości dawki nie wolno podchodzić w sposób bezkrytyczny, ale w razie potrzeby ją skorygować, biorąc pod uwagę np. obsadę roślin, ich kondycję po zimie itp. Podział dawki Podział dawki azotu zwiększa przede wszystkim wykorzystanie składników przez rośliny. Pierwszą dawkę powinno się zastosować tuż przed ruszeniem wegetacji, aby nie doprowadzić do sytuacji, że rzepak może odczuwać niedobór azotu. W praktyce należy stosować się do zasady, że „azot ma czekać na rzepak, a nie odwrotnie”. Często jednak bardzo trudno jest ustalić ten moment łatwo go przegapić. Nierzadko, aby wjechać na pole, wykorzystuje się nocne przymrozki. Natomiast próby wjeżdżania za wszelką cenę zwykle kończą się niepowodzeniem i ugrzęźnięciem ciągnika z rozsiewaczem lub opryskiwaczem na polu. Trzeba także brać pod uwagę fakt, że wczesne stosowanie bardzo dużych dawek azotu w formie azotanowej może okazać się niekorzystne. Ta forma azotu sprzyja rozhartowaniu roślin, a te na przedwiośniu są najbardziej wrażliwe na uszkodzenia przez silne spadki temperatury powietrza. W pierwszej dawce rozsiewa się 60–70% łącznej dawki azotu, co przy podanym wcześniej przykładzie oznacza zastosowanie 98–115 kg N/ha, a zaleca się, aby 20/03/17 13:28 23 DOBRA UPRAWA MAGAZYN w tym terminie nie podawać więcej niż 100 kg N/ha. Intensywnego nawożenia wymagają plantacje będące w słabej kondycji po zimie. Do zastosowania w pierwszej dawce nadaje się wiele nawozów azotowych, w tym nawozy zawierające siarkę. Można także stosować roztwór saletrzano-mocznikowy, który zawiera azot w trzech formach: amidowej, amonowej i azotanowej. Mimo formy płynnej – to w żadnej mierze nie jest nawozem dolistnym, ale wymaga stosowania techniki oprysku grubokroplistego. Opryski powinno się wykonywać na zdrowe i suche rośliny, najlepiej w dzień pochmurny. Nie wolno stosować tego nawozu tuż po deszczu. Aby nie dopuścić do poparzenia roślin ze względu na obecność formy amonowej i azotanowej azotu, wskazane jest maksymalne podniesienie belki opryskiwacza podczas oprysku. Wówczas spadająca z większej wysokości kropla nawozu nabiera większej prędkości i lepiej spływa z roślin. Gdy zastosowano nawozy zawierające azot w formie amonowej lub amidowej, korzystne może okazać się zastosowanie inhibitora nitryfikacji N-Lock. Preparat ten zmniejsza straty azotu występującego w glebie, ograniczając jego wymywanie w głąb gleby i przemieszczanie się do wód gruntowych oraz ulatnianie w powietrze (denitryfikacja). N-Lock powinien być zastosowany kilka dni przed lub po wysiewie azotowych nawozów mineralnych w dawce 2,5 l/ha. Można go także dodać do roztworu saletrzano-mocznikowego. W żadnej mierze preparat ten nie jest nawozem azotowym i nie zastępuje 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 23 nawożenia azotowego. Działanie inhibitora nitryfikacji jest zależne od wystąpienia opadów deszczu w wysokości co najmniej 12 mm w ciągu 10 dni po zabiegu. Trzy tygodnie po pierwszej dawce stosuje się drugą dawkę azotu. Niecelowe jest jej opóźnianie, bo prowadzi to do opóźnienia kwitnienia i dojrzewania rzepaku. Gdy zanosi się na suszę, podanie azotu należy przyspieszyć. W tym terminie polecana jest saletra amonowa lub mocznik. Z użycia mocznika należy zrezygnować w warunkach suszy, bo stosowanie tego nawozu w takich warunkach wiąże się z większymi stratami azotu. Bez siarki nie ma plonu Wraz z pierwszą dawką azotu rośliny powinny otrzymać także siarkę (S). Rzepak ozimy potrzebuje znacznych ilości tego pierwiastka. Czuba (1996) podaje, że do wyprodukowania tony nasion wraz z odpowiednim plonem słomy rzepak pobiera ok. 22 kg siarki (S), co przy założonym wcześniej plonie 4 t/ha daje 88 kg S/ha. Makroelement ten decyduje m.in. o pobieraniu i przemianach azotu. W stosowaniu siarki należy jednak zachować umiar, bo jej nadmierne dawki są szkodliwe dla roślin. Zalecenia podają, aby w uprawie rzepaku ozimego nie stosować więcej niż 50 kg S/ha. Siarka zawarta jest w wielu nawozach przeznaczonych specjalnie dla rzepaku. Są to: polifoska 21 (14% S), roztwór saletrzano-mocznikowy z siarką (3% S), saletrosan 26 (13% S) i siarczan amonu (24% S). Przy stosowaniu tych nawozów należy pamiętać o pewnych ograniczeniach, które występują w przypadku niektórych z nich. Na przykład, na polach o zbyt niskim pH i na plantacjach, które po zimie są w słabej kondycji, powinno się unikać siarczanu amonu. W przypadku zauważenia silnego niedoboru siarki można zastosować dokarmianie dolistne siedmiowodnym siarczanem magnezu w stężeniu 5%, ale ilości siarki dostarczane w ten sposób są małe. Niekiedy potas Według Szukalskiego i in. (1985) rzepak ozimy na wytworzenie 1 t nasion wraz ze słomą potrzebuje pobrać 96 kg potasu (K2O). Na glebach lżejszych lub gdy jesienią nie zastosowano pełnej dawki potasu, powinno się jak najwcześniej wykonać uzupełniające nawożenie tym składnikiem. Na glebach lżejszych jest to zwykle 1/3 łącznej dawki potasu, co przy 180 kg K2O/ha daje 60 K2O/ha. Najczęściej stosowanym nawozem w tym terminie jest wysokoprocentowa sól potasowa (60% K2O). Jej stosowanie można połączyć z nawożeniem azotem, mieszając bezpośrednio przed wysiewem z mocznikiem, saletrą amonową i saletrzakiem. Soli potasowej nie wolno natomiast mieszać z siarczanem amonu. Wyniki badań dowodzą, że w pewnych warunkach podział dawki potasu na przedsiewną i pogłówną przynosi lepsze efekty produkcyjne niż jednokrotne zastosowanie przed siewem. Trzeba jednak brać pod uwagę fakt, że drugi przejazd z rozsiewaczem generuje dodatkowe koszty ponoszone na zastosowanie nawozów. Często też wjazd na pole w tym terminie jest utrudniony. 20/03/17 13:28 24 DOBRA UPRAWA MAGAZYN TECHNIKA Bezpieczeństwo pracy rolników Na jakość wyrobu lub usługi wpływa wiele wzajemnie ze sobą powiązanych działań, takich jak: projektowanie, wytwarzanie wyrobu (lub wykonanie usługi), serwis, konserwacja itp. Jakość ciągników oraz maszyn i narzędzi rolniczych może być wyrażona przez wiele kryteriów, takich jak precyzyjna praca zespołów i elementów roboczych, funkcjonalność, niezawodność, ale także – w kontekście przedmiotowego problemu – spełnienie wymagań związanych z bezpieczeństwem użytkowania i obsługi sprzętu rolniczego. Dobrze w ykonany w yrób zmniejsza bowiem prawdopodobieństwo wypadku podczas jego eksploatacji. Należy zatem wybierać produkty, które są oznaczone znakiem CE. Umieszczenie tego znaku jest deklaracją producenta, że oznakowany produkt spełnia wymagania dyrektyw Nowego Podejścia Unii Europejskiej, w tym wymagań związanych z bezpieczeństwem użytkowania, ochroną zdrowia i ochroną środowiska. Na podstawie dostępnych danych Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS) systematycznie zmniejsza się liczba zdarzeń zgłoszonych jako wypadki przy pracy rolniczej (rys. 1). Spadek liczby zgłaszanych wypadków świadczy o poprawie stanu bezpieczeństwa pracy w gospodarstwach rolnych osób ubezpieczonych w KRUS. W dalszym ciągu jednak liczba wypadków jest duża, zwłaszcza tych najpoważniejszych – śmiertelnych, które w ostatnich latach wynoszą około 70 rocznie. Ważne jest zatem przeanalizowanie rodzajów wypadków i wskazanie właściwego postępowania przy obsłudze sprzętu rolniczego. Wypadki przy pracy rolniczej Według danych KRUS do wypadków w gospodarstwach rolnych dochodziło najczęściej wskutek niewłaściwej organizacji pracy, tj. złego stanu nawierzchni podwórzy i ciągów komunikacyjnych, bałaganu w obejściu gospodarstwa oraz w pomieszczeniach produkcyjnych, braku odpowiednich przejść i dojść, nieprawidłowego sposobu wchodzenia i schodzenia z maszyn rolniczych, niestosowania drabin i podestów przy pracy na wysokości oraz niewłaściwej obsługi zwierząt i postępowania z nimi, nieużywania ochron (przede wszystkim braku odpowiedniego obuwia roboczego lub noszenia nieodpowiedniego), niewłaściwego uchwycenia i trzymania narzędzi oraz niewłaściwego zabezpieczenia maszyn, urządzeń i narzędzi podczas postoju lub w ruchu, braku lub niewłaściwego stanu osłon i zabezpieczeń maszyn i urządzeń oraz użytkowania nieprawidłowo skonstruowanych drabin, braku poręczy i barierek, wystające progi i niezabezpieczenia otworów zrzutowych i kanałów gnojowych. Powodem wielu wypadków było również niewłaściwe tempo pracy i pośpiech, niedostateczna koncentracja na wykonywanej pracy, nadmierny wysiłek fizyczny rolnika i warunki atmosferyczne. Najczęstsze przyczyny wypadków czy kolizji z udziałem sprzętu rolniczego to: zjechanie z drogi i wywrócenia się (podczas hamowania z rozpiętymi hamulcami, tj. odchyloną zapadką łączącą obie dźwignie nożne), kolizja z innymi pojazdami, upadek osoby przewożonej – wbrew przepisom – na ładunku, brak sprawnego oświetlenia, nieprawidłowe podłączenie przyczepy Liczba zgłoszonych zdarzeń jako wypadki przy pracy rolniczej 50 000 57 40 000 30 000 42 06 33 0 55 32 6 6 29 35 36 27 3 7 26 22 95 26 0 3 25 05 77 24 2 0 23 08 37 21 4 9 20 39 45 19 4 70 0 Liczba zdarzeń 60 000 62 65 70 000 93 6 60 0 04 1 67 06 60 6 29 54 3 99 51 9 2 49 47 48 288 64 51 3 49 5 52 55 6 80 000 20 000 10 000 19 93 19 94 19 95 19 96 19 97 19 98 19 99 20 00 20 01 20 02 20 03 20 04 20 05 20 06 20 07 20 08 20 09 20 10 20 11 20 12 20 13 20 14 20 15 20 16 0 Rok Rys. 1. Liczba zgłoszonych zdarzeń jako wypadki przy pracy rolniczej w latach 1993–2016 (dla 2016 roku wartość szacunkowa na podstawie trzech kwartałów 2016) Źródło: opracowanie własne na podstawie danych KRUS 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 24 (narzędzia, maszyny), nieprawidłowe zabezpieczenie ciągnika przed samoczynnym uruchomieniem, kierowanie pojazdem przez osoby nieuprawnione, zwłaszcza małoletnie, jazda na zaczepie ciągnika, jazda po spożyciu alkoholu, zły stan techniczny pojazdu, nieznajomość lub nieprzestrzeganie instrukcji obsługi maszyny. Mimo że liczba wypadków w rolnictwie sukcesywnie maleje, to jest ich jeszcze bardzo dużo i konieczne jest eliminowanie zagrożeń, które stanowią ich przyczynę. Oprócz działań prewencyjnych prowadzonych przez KRUS i inne instytucje, konieczne jest doskonalenie konstrukcji ciągników i maszyn rolniczych w takim kierunku, aby wyroby te były same w sobie bezpieczne i ich obsługa również nie stwarzała sytuacji niebezpiecznych. Podstawowe wymagania, jakie powinny spełniać ciągniki i maszyny rolnicze, są zawarte w normach międzynarodowych, europejskich i polskich. Poniżej przedstawiam kilka wskazówek bezpiecznej obsługi ciągników, narzędzi i maszyn rolniczych. Zachować bezpieczeństwo przy obsłudze Agregaty złożone z ciągnika i narzędzi lub maszyn rolniczych bądź maszyny samojezdne mogą być obsługiwane przez osobę do tego uprawnioną i po jej dokładnym zaznajomieniu się z instrukcją obsługi. Niedopuszczalną praktyką jest powierzanie wykonywania prac dzieciom. Narzędzia i maszyny są coraz większe, co wpływa na ich masę, która z kolei przyczynia się do bardziej niekorzystnego rozkładu masy ciągnika. Podczas pracy z ciężkimi narzędziami przód ciągnika jest znacznie odciążony. Konieczne jest wówczas stosowanie kompletu obciążników na kołach przednich ciągnika w celu zapewnienia mu równowagi (20% masy ciągnika powinno przypadać na koła przednie ciągnika). Z tego powodu należy zachować szczególną ostrożność na uwrociach, zwłaszcza wówczas, gdy są wykonywane na stokach. Podczas pracy maszynami napędzanymi od wału odbioru mocy ciągnika zawsze musi być założona pełna osłona rurowa. Wszelkie napraw y, cz yszczenie lub wymianę elementów roboczych można wykonywać dopiero po zatrzymaniu silnika i zdjęciu wału napędowego. Podczas pracy maszyn aktywnych muszą być zawsze założone osłony zespołów roboczych i do takich agregatów nie wolno się zbliżać ze względu na możliwość wyrzucenia spod osłony grud ziemi i kamieni lub innego ciała obcego. Maszyny zawieszane na TUZ ciągnika należy zabezpieczyć w położeniu podniesionym za pomocą łańcucha lub linki 20/03/17 13:28 25 DOBRA UPRAWA MAGAZYN łączącej maszynę z zaczepem na korpusie podnośnika hydraulicznego ciągnika. Masz yny prz yczepiane zabezpiecza się również za pomocą dodatkowego cięgła łączącego dyszel z zaczepem ciągnika. Narzędzia i maszyny szerokie (powyżej 3 m) muszą być transportowane w złożonym położeniu i zabezpieczone w tym położeniu przewidzianymi do tego sworzniami. Ważne jest również, aby zespoły robocze podniesione hydraulicznie były zabezpieczone w tym położeniu przez odpowiednie elementy zabezpieczające (element mechaniczny, zamek hydrauliczny, zawór odcinający). Podczas transportu po drogach publicznych należy założyć trójkąt oznaczający pojazdy wolno poruszające się i przenośne urządzenia świetlno-ostrzegawcze, a gdy są zainstalowane stałe urządzenia – połączyć wtyczkę z gniazdem instalacji elektrycznej ciągnika. Przestrzeganie zasad bezpieczeństwa zawartych w każdej instrukcji obsługi narzędzia lub maszyny zmniejsza ryzyko groźnych i niebezpiecznych wypadków. Łączenie narzędzi i maszyn oraz tworzenie złożonych agregatów ułatwia zastosowanie sprzęgów mechanicznych lub hydraulicznych. Podczas pracy każdym agregatem należy mieć sprawną gaśnicę. Zachowania szc zególnych środków ostrożności w ymaga praca kombajnem zbożo wym, gdyż słoma jest materiałem łatwopalnym. Na powierzchniach zespołów i częściach maszyn osadzają się plewy, pył i inne drobne zanieczyszczenia stanowiące potencjalne zagrożenie, którego źródłem są rozgrzewające się pod wpływem przeciążenia i tarcia elementy (obudowy łożysk, klawisze wytrząsaczy). Dlatego wskazane jest wyposażenie kombajnu w gaśnicę proszkową do gaszenia instalacji elektrycznej i pianową do gaszenia innych ognisk pożarowych. Sprzęt rolnicz y jest w yposażony w różne przekładnie napędowe pracujące w kąpielach olejow ych oraz w układy hydrauliczne. Nieszczelności w tych układach skutkują wyciekami olejów mineralnych, które zatruwają środowisko naturalne. Dlatego konieczne jest natychmiastowe usuwanie przyczyn tych przecieków, gdyż zneutralizowanie 1 litra oleju mineralnego dostającego się do wody gruntowej wymaga zużycia jednego miliona litrów wody. Sprzęt rolniczy jest coraz droższy, bardziej skomplikowany, wyposażony w elektroniczne układy sterujące, a jednocześnie na ogół bardzo krótko wykorzystywany w okresie agrotechnicznym, dlatego należy go starannie konserwować i w odpowiednich warunkach przechowywać. Działania takie będą sprzyjać zachowaniu sprawności technicznej sprzętu w dłuższym okresie eksploatacyjnym, minimalizując koszty napraw i zwiększając ekonomiczne efekty pracy rolnika. 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 25 Dodatkowe uwagi dla pewnych grup maszyn Ciągnik współpracujący z ładowarką czołową musi być wyposażony w zabezpieczenia kabiny (siatka, rama, wzmocnienia). Do zabezpieczenia agregatu ciągnik-ładowarka stosuje się podpory, które na czas transportu są składane siłownikami hydraulicznymi. Na czas transportu zespoły sterowane siłownikami hydraulicznymi są zabezpieczane mechanicznie (sworzniami) lub hydraulicznie – zaworami odcinającymi przy siłownikach lub zamkami hydraulicznymi. Przed rozpoczęciem pracy ładowarką obrotową należy opuścić jej podpory i podnieść maszynę (przyczepiana) lub agregat (zwieszana), aby zwiększyć stabilność zestawu. Ciągnik pracujący z ładowarką powinien mieć zawsze zaciągnięty hamulec ręczny. Zbiornik balastu przeciwwagi powinien być napełniony do pełna piaskiem. Operator pracujący na ładowarce powinien być przeszkolony z zakresu bezpiecznego użytkowania tego typu maszyn. Podczas stosowania nawozów należy przestrzegać regulacji prawnych zawartych w przepisach o nawozach i nawożeniu i przestrzegać zasad zawartych w dokumencie Zwykła Dobra Praktyka Rolnicza. Przykładowo nawozy naturalne i organiczne (stałe i płynne) stosuje się w okresie od 1 marca do 30 listopada. Nawozy na gruntach rolnych stosuje się w odległości co najmniej 5 m (10 m dla gnojowicy) od brzegu jezior i zbiorników wodnych o powierzchni do 50 ha, cieków wodnych, rowów (z wyłączeniem rowów o szerokości do 5 m liczonej na wysokości górnej krawędzi brzegu i rowu), kanałów. Podczas transportu siana, słomy lub innych materiałów zwisających należy sprawdzić widoczność i funkcjonowanie świateł sygnalizacyjnych. Przy przewozie długich elementów należy podnieść tylną ścianę przyczepy, tak aby nie zasłaniała tylnych świateł, ale ładunki wystające ponad 1 m poza tył przyczepy muszą być na końcu oznakowane zgodnie z przepisami o ruchu drogowym (konieczne jest zainstalowanie oświetlenia przenośnego). Ładunki na przyczepie muszą być zabezpieczone przed przesunięciem i przetaczaniem. Sprzęt rolniczy pracujący na obszarach podgórskich i górskich musi spełnić szczególne wymagania bezpieczeństwa. Eksploatowane w tych warunkach agregaty maszynowe muszą mieć zmniejszone – w stosunku do użytkowanych w warunkach nizinnych – gabaryty, ładowność, masę i obniżony środek ciężkości, mniejsze szerokości robocze, niezawodny układ sprzęgu i hamulcowy oraz odpowiednio dobrany zapas energii. Opony kół są szersze, mają mniejszą średnicę i pracują przy obniżonych ciśnieniach, co pozwala zmniejszyć naciski i zwiększyć przyczepność. Jakość pracy maszyn górskich nie powinna odbiegać od innych i dlatego stosuje się układy samopoziomujące się, które dostosowują zespoły robocze do ukształtowania terenu, a ramy są wypoziomowane. Prace przy konserwacji urządzeń melioracyjnych w wodzie i na terenach podmokłych powinny być wykonywane w ubraniach i butach ochronnych, a temperatura wody nie powinna być niższa niż 10°C, jej głębokość zaś nie większa niż 0,6 m. Ze względu na specyfikę konserwowanych obiektów przed przystąpieniem do wykonania robót należy sprawdzić, czy brzegi cieku, zwłaszcza wysokie lub na łukach, nie są podmyte przez wodę i czy nie zachodzi niebezpieczeństwo osunięcia się brzegu. Należy również sprawdzić, czy skarpy cieków i teren bezpośrednio przyległy do cieku nie są zniszczone przez bobry (nory) i nie zagrażają bezpieczeństwu ludzi. Podczas pracy na pochyleniach (skarpy) należy zachować dodatkową ostrożność, rozpoczynając pracę od najniższego miejsca i prowadzić w kierunku przeciwnym do nurtu wody w cieku. W przypadku korzystania z cięższego sprzętu należy sprawdzić nośność podłoża i dostępność do urządzeń melioracji wodnej. Osoby wykonujące prace konserwacyjne muszą być przeszkolone w zakresie wykonywanych czynności. Opryskiwacze – szczególne środki ostrożności Opryskiwacze są maszynami szczególnymi. Służą do rozprowadzania środków ochrony roślin, które są niebezpieczne zarówno dla obsługi, jak i środowiska. Osoby obsługujące opryskiwacze są narażone podwójnie, bezpośrednio podczas wykonywania zabiegów i pośrednio – pracując w zanieczyszczonym środowisku. Dlatego też użytkownicy opryskiwaczy powinni zachować wszelkie środki ostrożności, aby zminimalizować ryzyko zatrucia i skażenia środowiska. Jednym z ważniejszych problemów, jakie występują w trakcie wykonywania zabiegów ochrony roślin (drzew i innych plantacji), jest pozostałość cieczy roboczej w zbiorniku, przewodach, pompie itp. Resztek cieczy nie wolno wylewać do wód otwartych, biologicznych oczyszczalni ścieków, rowów, na podwórko, drogę polną itp. Na miejscu, gdzie spuszczono środki chemiczne, nic nie wyrośnie przez parę lat, a składniki środka czynnego za pomocą wody deszczowej rozprzestrzeniają się na dalsze obszary, do wody gruntowej, studni i innych źródeł wody. Małą ilość pozostawionej cieczy w zbiorniku należy wypryskać na polu poddawanemu zabiegowi lub innym z tą samą uprawą. W celu zmniejszenia ryzyka zniszczenia plantacji należy do zbiornika wlać czystej wody, aby zmniejszyć stężenie roztworu. Dużą ilość pozostałej w zbiorniku cieczy roboczej, niewykorzystaną w trakcie oprysku, należy zlać do szczelnego naczynia i przekazać do terenowego punktu utylizacji środków chemicznych. 20/03/17 13:28 26 Ze środkami ochrony roślin mogą pracować wyłącznie dorośli mężczyźni. Nie wolno zatrudniać kobiet i młodocianych (poniżej 18 lat). Osoby cierpiące na jakiekolwiek schorzenia powinny zasięgnąć opinii lekarza, czy mogą pracować ze środkami chemicznymi. Dbając o środowisko naturalne, pamiętajmy również o własnym zdrowiu. Podczas wykonywania jakichkolwiek prac z chemicznymi środkami ochrony roślin i nawozami sztucznymi konieczne jest używanie odzieży ochronnej, najlepiej wykonanej z gumy (buty, rękawice, płaszcz, czapka). Wskazane jest również noszenie maski lub półmaski, co niestety w polskich warunkach jest niezmierną rzadkością. Do pracy ze środkami ochrony roślin nie należy przystępować na czczo, a w czasie wykonywania zabiegów lub obsługi opryskiwacza nie wolno jeść, pić i palić. Pod żadnym pozorem nie wolno pić napojów zawierających alkohol: przed, podczas i po zakończeniu pracy. Po zakończeniu pracy należy wziąć kąpiel i uprać ubranie lub umyć bądź oczyścić środki ochrony osobistej. Przed przystąpieniem do wykonywania oprysków należy zapoznać się z instrukcją obsługi opryskiwacza, opisem na opakowaniach środków ochrony roślin oraz Kodeksem dobrej praktyki rolniczej i przestrzegać zawartych tam wymagań i przepisów. Ponadto rolnicy są zobowiązani przestrzegać wymagań i zasad zawartych w ustawie z dnia 8.03.2013 o środkach ochrony roślin (Dz.U. 2013, poz. 455), które dotyczą ich stosowania, prowadzenia integrowanej produkcji roślinnej i okresowego badania technicznego sprzętu przeznaczonego do stosowania tych środków. Konserwacja i przechowywanie Przechowywane narzędzia i maszyny należy zawsze tak ustawiać, aby ich ostre elementy nie stanowiły zagrożenia dla ludzi lub zwierząt w gospodarstwie. Zawieszane narzędzia i maszyny uprawowe powinny spoczywać na fabrycznych podporach tak wyregulowanych, aby ponowne połączenie z ciągnikiem było łatwe i bezpieczne. Podobna uwaga odnosi się do narzędzi maszyn przyczepianych, których dyszel powinien być podparty na podporze zapewniającej ustawienie wysokości oka dyszla do wysokości zaczepu ciągnikowego (górnego, dolnego). Oko dyszla nie może spoczywać bezpośrednio na podłożu. Koła maszyn przyczepianych powinny być zabezpieczone przez zaciągnięcie ręcznego hamulca, jeśli jest, lub klinami podłożonymi z obu stron kół. Maszyny napędzane za pośrednictwem wału przegubowo-teleskopowego powinny być wyposażone we wsporniki tego wału i właśnie na nich powinien spoczywać wał. Przy dłuższym okresie przechowywania bezpieczniej jest zdjąć wał, nasmarować jego tuleje wielowypustowe oraz łożyska przegubów. 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 26 DOBRA UPRAWA MAGAZYN Narzędzia i maszyny wyposażone w układy hydrauliczne lub pneumatyczne powinny być dodatkowo zabezpieczone przed wpływem promieni słonecznych, a widoczne powierzchnie tłoczysk siłowników zabezpieczone smarem. Zespoły podniesione siłownikami hydraulicznymi powinny być zabezpieczone tak samo jak na czas transportu. Należy sprawdzić przewody hydrauliczne i pneumatyczne, czy nie wykazują widocznych uszkodzeń i w razie potrzeby wymienić na nowe, zwracając uwagę na datę produkcji tych części, gdyż czas użytkowania przewodów hydraulicznych jest ograniczony. Konserwacja sprzętu rolniczego polega przede wszystkim na bardzo starannym oczyszczeniu z resztek gleby i innych pozostałości, zwłaszcza tych, które mogą zagrażać zdrowiu lub przyczynić się do pogorszenia stanu technicznego wyrobu (środki ochrony roślin, nawóz). Podczas wykonywania tych czynności należy zachować szczególną ostrożność, zwłaszcza w trakcie czyszczenia elementów obracających się. Prace konserwacyjne należy wykonać w odzieży roboczej, a przy środkach chemicznych w odzieży ochronnej. Odzież i środki ochrony osobistej KRUS popularyzuje zasady ochrony zdrowia i życia w gospodarstwie rolnym oraz wiedzę o zagrożeniach wypadkami przy pracy rolniczej i chorobach zawodowych. W ostatnim roku przeprowadził około 1750 pokazów środków ochrony osobistej i odzieży roboczej dla rolników, pokazów bezpiecznej pracy i udzielania pierwszej pomocy poszkodowanym dla prawie 67,8 tys. osób. Odzież robocza powinna być obcisła, zapięta, bez zwisających części. Ubranie robocze powinno być wygodne i przylegające do ciała, aby uniknąć niebezpieczeństwa pochwycenia przez ruchome części pracującej maszyny. Na rynku są dostępne kombinezony ochronne, rękawice różnego rodzaju (zabezpieczające przed działaniem substancji chemicznych lub przed urazami mechanicznymi) oraz obuwie robocze. Ponadto należy zastosować środki ochrony osobistej: półmaski filtrujące jednorazowe lub wielokrotnego użytku, gogle, okulary ochronne, osłony twarzowo-czołowe, ochronniki słuchu lub stopery (zatyczki do uszu), kask, hełm lub zestaw nagłowny. Rękawice nie są zalecane przy pracy pilarkami tarczowymi, strugarkami, szlifierkami, ponieważ istnieje groźba ich pochwycenia przez wirujące części. Środki ochrony osobistej: osłony twarzy, maski, ochronniki słuchu, okulary, kaski, rękawice, fartuchy powinny być dostosowane do rodzaju zagrożeń. Do prac z użyciem młotka, przecinaka, szlifierki, pilarki (krajzegi) należy założyć okulary ochronne. Podczas nawożenia gleby środkami pylistymi należy korzystać z pyłoszczelnej odzieży ochronnej i półmaski przeciwpyłowej. Z chemicznymi środkami ochrony roślin należy pracować w specjalnej odzieży (kombinezon odporny na działanie substancji chemicznych, obuwie ochronne wykonane z gumy, winylu lub neoprenu – nogawki kombinezonu ochronnego powinny być założone na buty) i w rękawicach ochronnych (np. nitrylowych) oraz ochronach osobistych (półmaska ochronna z filtrem, okulary ochronne, nakrycie głowy). W razie wystąpienia u osoby posługującej się preparatem objawów wskazujących na możliwość zatrucia należy niezwłocznie udać się do lekarza. Podczas wizyty koniecznie trzeba pokazać lekarzowi etykietę produktu, gdyż zawiera ona informacje potrzebne do prawidłowego leczenia. Czas udzielenia pomocy ma zasadnicze znaczenie w leczeniu zatrucia. Trzeba również pamiętać, że częste i wieloletnie obsługiwanie preparatów chemicznych może być przyczyną chorób nowotworowych. Konieczne jest zatem zachowanie szczególnej ostrożności i środków ochronnych podczas obsługi opryskiwaczy z wykorzystaniem tych preparatów. Zalecenia dotyczące rodzaju odzieży roboczej lub ochronnej bądź środków ochrony osobistej są podane w instrukcjach obsługi sprzętu rolniczego lub na opakowaniach preparatów (środki ochrony roślin i inne chemikalia). prof. Aleksander Lisowski Katedra Maszyn Rolniczych i Leśnych SGGW w Warszawie 20/03/17 13:28 27 DOBRA UPRAWA MAGAZYN NAWOŻENIE KUKURYDZY Prawidłowe nawożenie kukurydzy na ziarno W uprawie kukurydzy na ziarno największe koszty producenci ponoszą na zakup nawozów mineralnych. Według kalkulacji Wielkopolskiej Izby Rolniczej z grudnia 2016 roku na nawozy trzeba było wydać 1446 zł/ha. Dlatego warto stosować je w sposób bardzo przemyślany, aby przyniosły jak najlepsze efekty. Nawożenie fosforem i potasem Na wytworzenie tony ziarna wraz z odpowiednim plonem słomy kukurydza pobiera ok. 8 kg P2O5, 30 kg K2O i po 5 kg MgO, S i CaO. Kukurydza powinna być uprawiana na stanowiskach o co najmniej średniej zawartości przyswajalnego fosforu i potasu (tabela 1 i 2). Chcąc uzyskać plon ziarna w wysokości 10 t/ha przy takiej zawartości obu makroelementów w glebie i po zostawieniu plonu ubocznego przedplonu na polu (słoma zbóż i kukurydzy, liście buraków), trzeba zastosować zgodnie z Zaleceniami nawozowymi IUNG–PIB w Puławach 105 kg P2O5 i 140 kg K2O/ha. W sytuacji, gdy plon uboczny przedplonu został zebrany, wówczas dawki te należy zwiększyć do 125 kg P2O5 i 225 kg K2O/ha. Jeśli zawartość fosforu i potasu w glebie jest wysoka lub bardzo wysoka, należy je odpowiednio zmniejszyć, a gdy niska lub bardzo niska – zwiększyć. Uzyskanie wysokich plonów ziarna kukurydzy przy mniejszej niż średnia zawartości składników pokarmowych jest nierealne. Przy stosowaniu nawozów naturalnych dawki fosforu można zmniejszyć o 9 kg P2O5 na każde 10 t obornika i o 5 kg P2O5 na 10 m3 gnojowicy (bydlęcej lub świńskiej). Przy stosowaniu gnojówki ilości dostarczanego fosforu są minimalne, więc nie ma co ich uwzględniać w bilansie. Z kolei dawki potasu można ograniczyć o 42 kg K2O na każde 10 t obornika, o 22 kg K2O na 10 m3 gnojowicy bydlęcej, o 14 kg K2O na 10 m3 gnojowicy świńskiej, o 54 kg K2O na 10 m3 gnojówki bydlęcej i o 18 kg K2O na 10 m3 gnojówki świńskiej. Oczywiście ilości te są uśrednione, bo skład nawozów naturalnych jest bardzo zmienny i w każdym gospodarstwie może być inny. Aby precyzyjnie określić liczbę dostępnych składników, należy pobrać próbkę obornika, gnojowicy lub gnojówki i oznaczyć jej skład w okręgowej stacji chemiczno-rolniczej. Po uzyskaniu wyników samemu można wyliczyć faktyczną liczbę udostępnianych kukurydzy składników pokarmowych, przyjmując, że ich wykorzystanie wynosi w pierwszym roku po zastosowaniu 30% dla fosforu i 60% dla potasu. Tabela 1. Liczby graniczne do oceny zawartości fosforu przyswajalnego w glebie Ocena zawartości mg P2O5/100 g gleby Bardzo niska do 5,0 Niska 5,1–10,0 Średnia Wysoka Bardzo wysoka 10,1–15,0 15,1–20,0 od 20,1 Tabela 2. Liczby graniczne do oceny zawartości przyswajalnego potasu w glebie Kategoria agronomiczna gleby Bardzo lekkie Lekkie do 2,5 do 5,0 do 7,5 do 10,0 2,6–7,5 7,6–12,5 12,6–17,5 od 17,6 5,1–10,0 10,1–15,0 15,1–20,0 od 20,1 7,6–12,5 12,6–20,0 21,1–25,0 od 25,1 10,1–15,0 15,1–25,0 25,1–30,0 od 30,1 Ocena zawartości Bardzo niska Niska Średnia Wysoka Bardzo wysoka Średnie Ciężkie mg K2O/100 g gleby 1 ⁄5–1 ⁄ 8 dawki azotu. Jej niedobór powoduje zakłócenia w pobieraniu i przemianach azotu przez kukurydzę. Zatem im wyższe dawki azotu, tym większego znaczenia nabiera nawożenie siarką. Nawozy wieloskładnikowe stosowane są przede wszystkim na glebach lżejszych wczesną wiosną na co najmniej 2 tygodnie przed uprawą przedsiewną. Na glebach cięższych, na których nie ma ryzyka wypłukania potasu zimą i na przedwiośniu, lepszym terminem jest jesień. Czynnikiem ograniczającym w tym przypadku jest jednak termin zbioru przedplonu, który często jest bardzo późny. Nawożenie azotem Plon ziarna kukurydzy zależy przede wszystkim od pobrania azotu. Szacunkowe określenie optymalnej dawki azotu na danym polu wymaga określenia zawartości azotu mineralnego w glebie w warstwie gleby 0–90 cm. W tym celu należy wczesną wiosną pobrać 3 próbki gleby: z warstwy 0–30, 30–60 i 60–90 cm, i jak najszybciej dostarczyć do najbliższej okręgowej stacji chemiczno-rolniczej. Koszt oceny zawartości azotu mineralnego w 3 próbkach gleby pobranych z tego samego miejsca wynosi 34,54 zł + 23% podatku VAT. Na wytworzenie tony ziarna wraz z odpowiednim plonem słomy kukurydzy pobiera co najmniej 20 kg N, a niektóre źródła podają nawet 30 kg N. Uśredniając, można przyjąć, że wynosi ono 25 kg N. Dawkę azotu można wyliczyć, mnożąc oczekiwaną wielkość plonu (t/ha) przez jednostkowe pobranie azotu (kg/t) i pomniejszone o zawartość azotu mineralnego w glebie w warstwie 0–90 cm (kg/ha). W odróżnieniu od innych zbóż kukurydza potrzebuje dobrego zaopatrzenia w siarkę. Dawka siarki powinna wynosić 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 27 20/03/17 13:28 28 Przykład: oczekiwany plon kukurydzy – 10 t/ha; jednostkowe pobranie azotu – 25 kg N/t; zawartość azotu mineralnego w glebie (0–90 cm) – 100 kg N/ha; dawka azotu = 150 kg N/ha [(10 x 25) – 100]. Określenie dawki azotu na podstawie zawartości azotu mineralnego jest również obciążone pewnym błędem, bo nie wiadomo, ile tak naprawdę azotu w glebie zostanie udostępnione roślinom w okresie ich największego zapotrzebowania. Przy stosowaniu nawozów naturalnych wyliczoną dawkę azotu należy zgodnie z Zaleceniami nawozowymi IUNG–PIB w Puławach zmniejszyć o 15 kg N na każde 10 t obornika, o 17 kg N na 10 m3 gnojowicy bydlęcej i o 20 kg N na 10 m3 gnojowicy świńskiej i o tyle samo w przypadku gnojówki. Gdyby w podanym powyżej przykładzie zastosowano 20 m3/ha gnojowicy bydlęcej, wówczas w nawozach mineralnych należałoby dostarczyć 110 kg N/ha [150 – (20 × 2)]. Jeśli producent planuje zastosować całą tę dawkę azotu w moczniku (46% N), wówczas powinien zakupić 239 kg nawozu/ha (110 : 0,46). Nawożenie azotem w uprawie kukurydzy wykonuje się w dwóch terminach: przedsiewnie (50–70% łącznej dawki) i pogłównie (30–50%) do fazy 4–6 liści kukurydzy (BBCH 14–16). Taki podział powinien być stosowany przede wszystkim na glebach lżejszych, na których zachodzi ryzyko dużych strat azotu podawanego przed uprawą przedsiewną. Azot jednorazowo można stosować na glebach cięższych. Przed siewem należy rozsiewać nawozy zawierające azot w formie wolnodziałającej, takiej jak amidowa (NH+2) i amonowa (NH+4). Powinny być one dobrze wymieszane z glebą na głębokość 10–15 cm. Kukurydza pobiera azot w dwóch formach: amonowej (NH+4) i azotanowej (NO-3). Preferowaną przez kukurydzę formą jest forma amonowa. Azot w formie azotanowej nie jest wiązany przez kompleks sorpcyjny gleby i podlega wypłukiwaniu i denitryfikacji (redukcji azotanów do azotu), co prowadzi do znacznych strat 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 28 DOBRA UPRAWA MAGAZYN składnika. Bakterie glebowe Nitrosomonas przekształcają formę amonową (NH +4 ) w formę azotynową (NO2-), którą następnie bakterie Nitrobacter przekształcają w formę azotanową (NO3-). Jest to proces nitryfikacji. Aktywność tych drobnoustrojów glebowych zwiększa się, gdy temperatura gleby wzrośnie do co najmniej 10°C. W trosce o ograniczenie strat azotu naukowcy opracowali preparaty, które stabilizują azot. Są to tzw. inhibitory. Na rynku dostępne są inhibitory ureazy i nitryfikacji. Inhibitory ureazy wpływają na enzym ureazę katalizującą hydrolizę mocznika, który pozostał na powierzchni gleby. Ten proces przekształca formę amidową w formę amonową. Inhibitory ureazy zapewniają do 10 dni ochrony tylko formie amidowej występującej w zastosowanym nawozie. Natomiast inhibitory nitryfikacji, jak np. N-Lock, zmniejszają straty azotu w glebie wskutek wypłukiwania i denitryfikacji, utrzymując azot w strefie systemu korzeniowego kukurydzy. N-Lock jest trwały na powierzchni przez maksymalnie 10 dni, ale nie powoduje zatrzymania aktywności enzymu ureazy. Spowalnia proces nitryfikacji powodowany przez bakterie glebowe Nitrosomonas. Potrzeba stabilizacji azotu zwiększa się na glebach lekkich, podatnych na wymywanie oraz na glebach ciężkich, podmokłych-zlewnych. Ryzyko strat azotu zwiększa się także przy pH powyżej 7. Na glebach kwaśnych, na których pH jest poniżej 5, straty są relatywnie mniejsze. Substancją czynną preparatu N-Lock jest nitrapiryna. Może być stosowany z mocznikiem, saletrą amonową, siarczanem amonu, roztworem saletrzano-mocznikowym, obornikiem, gnojowicą, pomiotem kurzym oraz pofermentem z biogazowni. Zalecana dawka preparatu wynosi 2,5 l/ha i jest niezależna od typu nawozu i wysokości całkowitej dawki nawożenia azotem. Powinien być zastosowany jeden raz w okresie wegetacji. Po oprysku powinien być wymieszany z glebą, chyba że spadnie deszcz w wysokości co najmniej 12 mm. Stabilizator azotu N-Lock nie jest fitotoksyczny dla kukurydzy, niezależnie od tego, czy jest zastosowany przed siewem, po siewie czy podczas wegetacji. Nawożenie pogłównego azotem należy zakończyć nie później niż w fazie 6 liści kukurydzy. W późniejszym okresie rośliny zaczynają tworzyć lejki z górnych liści, w których zatrzymują się granulki nawozu i mogą je poparzyć. Głównym nawozem polecanym do nawożenia pogłównego jest mocznik. Ze względu na duże straty azotu nie powinno się go stosować w warunkach suszy. Pogłównie można także stosować roztwór saletrzano-mocznikowy rozlewany za pomocą wężów w międzyrzędzia. Dokarmianie dolistne Kukurydza wymaga profilaktycznego dokarmiania dolistnego specjalistycznymi nawozami mikroelementowymi zawierającymi przede wszystkim cynk (Zn). Stosowanie interwencyjne, gdy producent zauważy już niedobór składnika, jest spóźnione i zwykle przynosi gorsze efekty. Bywa też i tak, że roślina odczuwa niedobór cynku, ale objawy są ukryte i niewidoczne. Niedobór tego mikropierwiastka ogranicza zawiązywanie kolb i występuje przede wszystkim na glebach lżejszych i przy uprawie kukurydzy w monokulturze. Szacuje się, że na wytworzenie tony ziarna wraz z odpowiednim plonem słomy kukurydza pobiera ok. 60 g cynku. Z innych mikroelementów ważne dla kukurydzy są mangan, miedź i bor. Niedobór tego ostatniego składnika powoduje szczerbowatość kolb. Na wytworzenie tony ziarna wraz z odpowiednim plonem słomy kukurydza pobiera 30 g boru. Składnik ten jest najbardziej deficytowym mikroskładnikiem w naszych glebach. Opryski rozpoczyna się po osiągnięciu przez kukurydzę fazy 3–4 liści i można je wykonywać maksymalnie do fazy 10 liści, przeprowadza się 1 lub 2 zabiegi. Wcześniejsze opryski dają zwykle lepszy efekt niż późniejsze. Do cieczy roboczej można dodać mocznik w stężeniu 6% oraz siedmiowodny siarczan magnezu w stężeniu 5%. Ważne jest, aby oprysk dolistny był wykonywany w odpowiednich warunkach pogodowych: niska temperatura, a wysoka wilgotność względna powietrza oraz małe nasłonecznie. Takie warunki panują częściej wieczorem niż rano. 20/03/17 13:28 29 DOBRA UPRAWA MAGAZYN UŻYTKI ZIELONE Wiosenne siewy lucerny Lucerna od k ilku lat ciesz y się stale rosnącą popularnością. Spowodowane jest to zapewne z jednej strony możliwością uzyskania wyższych dopłat do uprawy lucerny, a z drugiej strony jej wysoką odpornością na suszę, coraz częściej dziesiątkującą plony pozostałych roślin paszowych. Lucerna ma w ysokie w ymagania stanowiskowe i najlepiej plonuje na glebach zwięzł ych i zasobnych, o uregulowanym odczynie. To przede wszystkim odczyn gleby jest czynnikiem w wielu wypadkach niepozwalajacym na jej uprawę. Optymalne pH dla lucerny zawiera się w przedziale 6,5–7,2. Minimalna wartość pH pozwalająca na jej uprawę wynosi 5,8–6. Lucerna prócz gleb kwaśnych nie znosi stanowisk zlewnych, zimnych, o wysokim poziomie wód gruntowych. Wiosenny siew lucerny z az w yczaj odbywa się, zależnie od regionu kraju, w terminie od początku kwietnia do początku maja. Najważniejszymi elementami wpływającymi na powodzenie siewu są: prawidłowa norma wysiewu (25 kg/ha), utrzymanie stałej głębokości siewu na poziomie 1–1,5 cm (maks. 2 cm), jak najwcześniejsze wykorzystanie wilgoci pozimowej w glebie do pęcznienia i kiełkowania nasion. Lucerna, podobnie jak wszystkie rośliny motylkowe (bobowate), nie wymaga nawożenia azotem, co w znaczący sposób wpływa na opłacalność produkcji. Należy jednak pamiętać, że jest rośliną wymagającą wysokiego nawożenia fosforowego i przede wszystkim potasowego. Potas stosujemy w dawkach dzielonych po 60 kg/ha czystego składnika. Uzależniamy liczbę dawek od rodzaju i zasobności stanowiska. Fosfor stosujemy w jednej dawce, również zależnej od wyników analizy glebowej. Lucerna reaguje zwiększeniem plonu po zastosowaniu nawożenia siarką i sodem, a bor i cynk pozytywnie wpływają na zdrowotność roślin. W konsekwencji dobrze prowadzony lucernik produkuje 17–17,5 t s.m. z hektara rocznie. Odżywione, zdrowe rośliny to w efekcie końcowym smakowita i odżywcza kiszonka. Najczęstsze problemy siewów wiosennych lucerny to nie wczesnowiosenne przymrozki, ale susza, zachwaszczenie oraz powolny wzrost i rozwój młodych roślin, spowodowany niewystarczającą ilością bakterii wiążących wolny azot z powietrza w glebie. Z wiosenną suszą najlepiej walczyć poprzew wczesne siewy, pozwalające wykorzystać wilgoć pozimową i wałowanie bezpośrednio po siewie. Zachwaszczenie stanowi olbrzymi problem, gdyż lucerna w początkowej fazie wzrostu narażona na konkurencję innych roślin walczy 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 29 o pożywienie i światło, co skutkuje obniżeniem plonu w pierwszym roku. Eliminowanie polega na dodatku rośliny osłonowej, która na początku szybko się rozwija, zabierając przestrzeń chwastom. Tradycyjnie używano do tego celu roślin zbożowych, głównie owsa i jęczmienia oraz ich mieszanek. Po wprowadzeniu wyższych dopłat sposób ten stał się mniej popularny ze względu na wymóg uprawy roślin motylkowych (bobowatych) bez udziału innych roślin, takich jak zboża czy trawy. Idealnym rozwiązaniem problemu zachwaszczenia w wiosennych siewach lucerny jest zastosowanie mieszanki lucerny z szybko rosnącą, jednokośną koniczyną aleksandryjską. Dodatek koniczyny pozwala zmniejszyć presję chwastów i zachować dotychczasowe wyższe dopłaty do uprawy lucerny. Lucerna siana na polu, na którym przez wiele lat nie uprawiano roślin motylkowych, może ujawniać niedobory azotu skutkujące jasnym zabarwieniem roślin (rośliny bladożółte) i ich powolnym wzrostem. Doskonałym rozwiązaniem tego problemu jest siew nasion otoczkowanych bakteriami Rhizobium. Dobra otoczka przedłuża żywotność bakterii, zapewniając im pożywienie na kilka miesięcy. Po zapewnieniu odpowiedniego stanowiska glebowego, wyborze najlepszych nasion, właściwie przeprowadzonym siewie i wyeliminowaniu problemów pozostaje cieszyć się bujnym wzrostem i wysokimi plonami bogatej w białko paszy oraz liczyć pieniądze, które dzięki uprawie lucerny pozostają w naszej kieszeni. Piotr Kowalski Product Manager Barenbrug Polska 20/03/17 13:28 30 DOBRA UPRAWA MAGAZYN UŻYTKI ZIELONE Program renowacji łąk i pastwisk Grass Into Gold już w Polsce! Użytki zielone stanowią podstawę produkcji pasz objętościowych w chowie i hodowli bydła. Ich jakość w olbrzymiej mierze wpływa nie tylko na zdrowotność zwierząt, ale również na ekonomikę produkcji mleka czy mięsa. Wysoka wartość łąk i pastwisk zależy w głównym stopniu od składu botanicznego runi. Wiele trwałych użytków zielonych wciąż jeszcze nie spełnia wymagań wysokoprodukcyjnego bydła w zakresie dostarczania najlepszej paszy, gdyż są silnie zachwaszczone. Zachwaszczenie w negatywny sposób wpływa na smakowitość runi, plonowanie i strawność. Rośliny niepożądane stanowią 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 30 konkurencję dla szlachetnych gatunków, pozbawiając je składników odżywczych oraz wody. Współpraca dwóch firm Barenbrug i Dow AgroSciences zaowocowała wypracowaniem skutecznego sposobu renowacji łąk i pastwisk. Program Grass Into Gold, bo o nim mowa, to wykorzystanie doświadczenia partnerskich gospodarstw w zakresie właściwej pielęgnacji i zarządzania użytkami zielonymi. Partnerskie gospodarstwa programu Grass Into Gold zlokalizowane są w Wielkopolsce, na Warmii i Mazowszu. Na stronie internetowej www.grassintogold.pl dostępne są infor- macje i charakterystyka farm oraz zdjęcia obrazujące efekty zastosowania nasion mieszanek traw pastewnych Milkway oraz herbicydu Fernando Forte 300 EC. Gospodarstwa partnerskie przeprowadziły skuteczną renowację i ich trawy (Grass) zamieniły się w złoto (Gold). Proces rekultywacji łąk i pastwisk został udokumentowany i będzie służył wszystkim, którzy przystąpią do programu. Farmerzy wyrażający chęć uczestnictwa bezpłatnie otrzymają gotowe rozwiązania, które z powodzeniem mogą wykorzystać podczas wspólnej z nami odnowy własnych użytków zielonych. 20/03/17 13:29 31 DOBRA UPRAWA MAGAZYN AKTUALNOŚCI Łatwiejsza wycinka drzew Ustawa z dnia 16 grudnia 2016 roku (Dz.U. z 2016, poz. 2249) o zmianie ustawy o ochronie prz yrody oraz ustaw y o lasach znosi dotychczasowe ograniczenia dla właścicieli nieruchomości prywatnych w zakresie usuwania drzew i krzewów rosnących na działce. Zmiany mają na celu istotne zwiększenie uprawnień właścicieli nieruchomości, na których rosną drzewa i krzewy, uproszczenie regulacji dotyczącej wycinki oraz w yposażenie jednostek samor ządu w kompetencje do dostosowywania poziomu ochrony zieleni do ich potrzeb. Nowela przewiduje, że bez zezwolenia będzie można wyciąć drzewa lub krzewy na prywatnej posesji, pod warunkiem jednak, że ich usunięcie nie będzie związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Poprzednie przepisy wymagały od właściciela nieruchomości prywatnej wystąpienia do wójta, burmistrza, prezydenta miasta o zezwolenie na usuwanie drzew i krzewów rosnących na jego działce, co stanowiło nadmierną i nieuzasadnioną ingerencję w możliwość wykonywania prawa własności nieruchomości. Stosowanie dotychczasowych restrykcyjnych przepisów nie spełniało swojej roli, gdyż i tak niemal wszystkie wydawane decyzje były pozytywne i zezwalały na usunięcie drzewa i krzewu. Ustawa o zmianie ustawy o ochronie przyrody zmniejsza także administracyjną kontrolę wycinki drzew i krzewów. Podwyższono m.in. obwody drzew, co do których nie ma obowiązku zdobycia zezwolenia, a także obwody drzew, co do których nie ma obowiązku uiszczenia opłaty za usunięcie. Z zezwoleń są zwolnione drzewa, których obwód pnia na wysokości 130 cm nie przekracza 100 cm w przypadku: topoli, wierzby, kasztanowca zwyczajnego, klonu jesionolistnego, klonu srebrzystego, robinii akacjowej i platanu klonolistnego. W przypadkach pozostałych gatunków drzew – 50 cm. Dodatkowo wprowadzono zmiany umożliwiające gminom określanie stawek opłat za usunięcie drzew i krzewów, co oznacza, że uzyskają one realny wpływ na poziom swoich dochodów z tytułu opłat. Stawki opłat nie mogą przekroczyć 500 zł dla drzew oraz 200 zł dla krzewów. Nowelizacja przenosi kompetencje do regulowania spraw związanych z wycinką drzew i krzewów na poziom lokalny. Ma to na celu umożliwienie gminom samodzielne i jak najpełniejsze kształtowanie polityki ochrony zadrzewień i zakrzewień na swoim terenie. To do samorządów należy decyzja, czy zliberalizować zasady ochrony zadrzewień, czy wręcz przeciwnie – zaostrzyć je, aby objąć ochroną obiekty cenne przyrodniczo, którą są jej wizytówką. Ustawa obowiązuje od 1 stycznia 2017 roku. materiału siewnego kategorii elitarny lub kwalifikowany (zakupionego i wysianego/wysadzonego w okresie od 15 lipca 2016 roku do 15 czerwca 2017 roku): zbóż ozimych; zbóż jarych; roślin strączkowych; ziemniaków; mieszanek zbożowych i pastewnych (sporządzonych z gatunków roślin objętych systemem dopłat, z wyłączeniem ziemniaka). Niższe dopłaty do materiału siewnego Wysokość stawek dopłat obowiązujących w 2017 roku będzie określona w drodze rozporządzenia Rady Ministrów do dnia 30 września. Łączna kwota pomocy de minimis w rolnictwie przyznana przez Do 25 czerwca 2017 roku można składać do ARR wnioski o przyznanie dopłaty z tytułu zużytego do siewu lub sadzenia Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 22 września 2016 roku w sprawie stawek dopłat do 1 ha powierzchni gruntów ornych obsianych lub obsadzonych materiałem siewnym kategorii elitarny lub kwalifikowany za 2016 rok (Dz.U. z 2016, poz. 1542) stawka dopłaty do 1 ha powierzchni gruntów ornych obsianych lub obsadzonych materiałem siewnym kategorii elitarny lub kwalifikowany za 2016 rok wynosi: 1. 69,40 zł (w 2015 r. było to 80 zł, a w 2014 r. – 100 zł) – w przypadku zbóż i mieszanek zbożowych lub mieszanek pastewnych, 2. 111 zł (w 2015 r. – 130 zł, a w 2014 r. – 160 zł) – dla roślin strączkowych, 3. 347 zł (w 2015 r. – 400 zł, a w 2014 r. – 500 zł) – w przypadku ziemniaków. Dow AgroSciences Polska Sp. z o.o., ul. Domaniewska 50A, 02-672 Warszawa Czasopismo „Dobra Uprawa” redaguje Sławomir Kutryś tel.: 22 548 73 00, fax: 22 548 73 09 e-mail: [email protected], internet: www.dowagro.pl Redakcja zastrzega sobie prawa do tekstów i zdjęć drukowanych w kwartalniku „Dobra Uprawa”. ®™ znak towarowy firmy The Dow Chemical Company („Dow”) lub spółki stowarzyszonej z Dow. 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 31 20/03/17 13:29 32 DOBRA UPRAWA MAGAZYN np. ARR, ARiMR, ANR oraz inne organy i instytucje, producentowi rolnemu w okresie 3 lat podatkowych (tj. w roku, w którym został złożony wniosek, oraz w ciągu dwóch poprzedzających go lat podatkowych) nie może przekroczyć 15 000 euro. Stan ozimin przed zimą Z oceny przeprowadzonej w listopadzie przez rzeczoznawców terenowych GUS wynika, że zbóż ozimych pod zbiory w 2017 roku zasiano ok. 4,3 mln ha, tj. nieco mniej niż w roku ubiegłym, w tym: pszenicy ozimej zasiano ponad 1,9 mln ha; żyta ok. 0,9 mln ha; pszenżyta ozimego około 1,2 mln ha; jęczmienia ozimego ok. 210 tys. ha; mies z anek zb ożow ych ozimych ok. 100 tys. ha. Powierzchnię obsianą rzepakiem i rzepikiem ozimym podobnie jak w 2015 roku szacuje się na ponad 0,8 mln ha. Stan zasiewów zbóż ozimych pod zbiory 2017 roku przed wejściem w stan zimowego spoczynku był nieco lepszy od ubiegłorocznego. Najwyżej oceniono stan plantacji jęczmienia ozimego: na 3,7 stopnia kwalifikacyjnego, najniżej natomiast oceniono stan plantacji pszenicy ozimej i mieszanek zbożowych: na 3,5 stopnia. W przekroju terytorialnym stan plantacji zbóż ozimych był bardzo zróżnicowany. Oceny stanu poszczególnych zbóż ozimych wahały się: dla pszenicy od 3,0 stopnia kwalifikacyjnego w województwie opolskim do 3,9 stopnia w województwach lubelskim i świętokrzyskim; dla żyta od 3,4 stopnia kwalifikacyjnego w województwie wielkopolskim do 4,0 w województwach: lubelskim, opolskim i podlaskim; dla jęczmienia od 3,4 stopnia kwalifikacyjnego w województwie mazowieckim do 4,0 w województwach: lubelskim, opolskim, podlaskim, pomorskim i śląskim; dla pszenżyta od 3,4 stopnia kwalif ikac yjnego w wojewódz twach: kujawsko-pomorskim, podkarpackim i wielkopolskim do 4,0 w województwach: lubelskim, opolskim i podlaskim; dla mieszanek zbożowych od 3,3 stopnia kwalifikacyjnego w województwach podkarpackim i wielkopolskim do 3,9 w województwach lubelskim i wielkopolskim. Plantacje rzepaku i rzepiku ozimego średnio w kraju oceniono na 3,7 stopnia kwalifikacyjnego. Oceny plantacji wahały się od 3,0 stopnia kwalifikacyjnego w województwie opolskim do 4,1 w województwach małopolskim i śląskim. W optymalnych terminach agrotechnicznych zasiano ok. 70% powierzchni pszenicy ozimej (w 2015 roku – 62%), około 73% powierzchni żyta (w 2015 roku – 69%), około 79% powierzchni jęczmienia ozimego (w 2015 roku – 69%), około 77% powierzchni pszenżyta ozimego (w 2015 roku – 69%), około 76% powierzchni ozimych mieszanek zbożowych (w 2015 roku – 67%) i około 78% powierzchni rzepaku i rzepiku ozimego (w 2015 roku – 62%). Zbiory zbóż w 2016 roku Z wynikowego szacunku produkcji głównych upraw rolnych i ogrodniczych w 2016 roku opublikowanego przez GUS pod koniec w 2016 roku wynika, że zbiory: zbóż ogółem oceniono na 30,1 mln t, tj. około 8% więcej od zbiorów ubiegłorocznych; zbóż podstawowych z mieszankami zbożowymi oszacowano na 25,8 mln t, tj. o około 5% więcej od uzyskanych w 2015 roku. Zbiory zbóż ozimych w 2016 roku GUS wyszacował na około 16,6 mln t, w tym: pszenicy na 8,9 mln t, tj. o 11% mniej niż w 2015 roku; żyta na ponad 2,2 mln t, tj. o 11% więcej niż w roku ubiegłym; jęczmienia na blisko 0,8 mln t, tj. o 18% mniej niż w 2015 roku; pszenżyta na około 4,4 mln t, tj. o 7% mniej od zbiorów ubiegłorocznych; mieszanek zbożowych na blisko 0,3 mln t, tj. o 13% mniej niż w 2015 roku. Zbiory zbóż jarych łącznie z jarymi mieszankami zbożowymi wyszacowano na ok. 9,2 mln t, w tym: pszenicy na około 2,2 mln t, tj. o 106% więcej niż w roku ubiegłym; jęczmienia na około 2,8 mln t, tj. o 41% więcej od zbiorów ubiegłorocznych; owsa na około 1,4 mln t, tj. o 16% więcej w porównaniu do zbiorów z 2015 roku; pszenżyta na około 0,6 mln t, tj. o 1% mniej niż w roku ubiegłym; mieszanek zbożowych na około 2,2 mln t, tj. o 15% więcej niż w 2015 roku. Zbiory kukurydzy na ziarno określono na około 4,2 mln t, tj. więcej od zbiorów ubiegłorocznych o ok. 32%. Zbiory warzyw w 2016 roku Zbiory warzyw gruntow ych w 2016 roku GUS ocenia na blisko 4,5 mln t, tj. o ok. 18% więcej od zbiorów uzyskanych w roku ubiegłym. Największy wzrost zbiorów w porównaniu do roku poprzedniego zanotowano dla ogórków oraz dla warzyw kapustnych i korzeniowych, które w poprzednim sezonie z powodu dotkliwej suszy plonowały nisko. Znaczny wzrost produkcji odnotowano także dla warzyw z grupy pozostałej, z uwagi na zwiększenie powierzchni ich uprawy. Szacuje się, że łączna produkcja kapusty w 2016 roku wyniosła 1030 tys. t, natomiast kalafiorów ok. 240 tys. t, przy czym w wielu rejonach problemem były szkodniki warzyw kapustnych. Zbiory marchwi jadalnej zostały oszacowane na ok. 800 tys. t, a buraków ćwikłowych na poniżej 350 tys. t. Produkcję cebuli oceniono na poziomie 630 tys. t, jednak cebula zbierana w 2016 roku charakteryzuje się na ogół gorszą jakością przechowalniczą. Zbiory pomidorów i ogórków oszacowano odpowiednio na ponad 260 tys. t i ponad 265 tys. t. Łączne zbiory pozostałych gatunków warzyw szacuje się także na poziomie zdecydowanie wyższym Darmowa prenumerata Każdy, kto wypełni i wyśle ten kupon pod adres: Dow AgroSciences Polska Sp. z o.o., ul. Domaniewska 50A, 02-672 Warszawa, wszystkie następne numery „Dobrej Uprawy” będzie otrzymywał prosto do domu, bez żadnych opłat! imię nazwisko ulica nr domu nr mieszkania – kod pocztowy poczta miejscowość Zamawiam darmową prenumeratę „Dobrej Uprawy”. Potwierdzam swoim podpisem, że Dow AgroSciences może wykorzystywać moje dane osobowe w celu przesyłania mi następnych numerów pisma i innych wydawnictw dotyczących swoich produktów. Wyrażam zgodę na wykorzystywanie i przetwarzanie moich danych osobowych przez Dow AgroSciences Polska Sp. z o.o. w celach marketingowych, w tym w celu otrzymywania za pomocą środków komunikacji elektronicznej informacji i materiałów o charakterze reklamowym, promocyjnym i handlowym, zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 29 sierpnia 1997 r. (tj. Dz.U. 2002, Nr 101, poz. 926 z późn. zm.) oraz ustawą o świadczeniu usług drogą elektroniczną z 18 lipca 2002 r. (Dz.U. Nr 144, poz. 1204 z późn. zm.). Wyrażam zgodę na umieszczenie moich danych w bazie danych Dow AgroSciences Polska Sp. z o.o. Ponadto oświadczam, że zostałem poinformowany o prawie wglądu do swoich danych osobowych, ich poprawiania, domagania się zaprzestania ich przetwarzania oraz zażądania ich usunięcia. Oświadczam, iż podanie danych osobowych jest całkowicie dobrowolne i obejmuje również zgodę na przetwarzanie danych również w przyszłości, przez następców prawnych Dow AgroSciences Polska Sp. z o.o. Podpis* * Bez podpisu kupon jest nieważny. 43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 32 20/03/17 13:29