Ochrona fungicydowa pszenicy Bezpieczeństwo pracy rolników

advertisement
NR 43, ROK 2017
Drodzy Czytelnicy!
Natura zawsze lubiła zaskakiwać, ale od paru
lat zdaje się w tym po prostu specjalizować! Trudno
mówić o pogodowej stabilności w naszym kraju –
dwa lata temu jesień była kompletnie sucha,
w ubiegłym roku zaś wybitnie mokra. Tymczasem
w naszych „fabrykach pod chmurką” co roku czeka
na nas podobne wyzwanie: sprawić, by opłacalność gospodarstwa rosła, a nie spadała!
Na szczęście istnieją rozwiązania i narzędzia, które skutecznie wspierają rolników. Firma
Dow AgroSciences posiada doświadczenia zdobyte na polach całego świata, dzieli się nimi
i pomaga rozwiązywać zarówno bieżące problemy
związane z uprawami, jak i optymalnie przygotować na przyszłe komplikacje.
W całej Europie obserwuje się wzrost odporności patogenów na produkty zwalczające choroby grzybowe, a w niektórych krajach problem ten
ocenia się już jako bardzo poważny. W Polsce również obserwuje się wspomniane zjawisko, dlatego
Dow AgroSciences wprowadza na nasz rynek
zestaw produktów stanowiący kompleksową
ochronę fungicydową. Pakiet nagrzyba fizjoPak,
bo o nim mowa, złożony jest z produktów nowych
oraz z tych docenionych już przez rolników. Chroni
on rośliny przed różnego rodzaju patogenami, również tymi, które odporne są na stosowane dotychczas substancje aktywne.
Podobnie jak w roku ubiegłym spodziewamy
się większej liczby korekcyjnych zabiegów herbicydowych na plantacjach zbóż, na których jesienią
nie udało się wykonać pełnej ochrony. Od dwóch
lat polecamy zabieg Mustangiem Forte 195 SE
w dawce 0,8 l/ha. Propozycja ta została dobrze
przyjęta przez rolników i z powodzeniem stosowana jest na szeroką skalę.
Bezpieczeństwo pracy, zwłaszcza z maszynami,
powinno być naszym priorytetem. Na co zwrócić
uwagę, by unikać wypadków rolniczych? Kwestię
tę porusza nasz ekspert w dziedzinie techniki. Szczególnie zachęcam do zapoznania się
z tą tematyką.
Odpowiednie nawożenie i dokarmianie roślin
stanowi jeden z ważniejszych elementów agrotechniki. Przygotowaliśmy szereg artykułów,
które przybliżają te zagadnienia w odniesieniu
do różnych gatunków roślin. Jestem przekonany,
że w tegorocznym wydaniu „Dobrej Uprawy”
każdy znajdzie dla siebie informacje, które okażą
się pomocne w uzyskaniu wysokich plonów.
Serdecznie zapraszam do lektury.
Sławomir Kutryś
Dow AgroSciences Polska Sp. z o.o.
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 1
Ochrona fungicydowa pszenicy
nagrzyba fizjoPak – jedyny taki pakiet na rynku!
Do konieczności ochrony fungicydowej zbóż nikogo przekonywać nie trzeba.
Patrząc na uwarunkowania, które mieliśmy ubiegłej jesieni, np. opóźnienia terminu siewu zbóż w stosunku do zaleceń,
ich obecny stan rozwoju, dotychczasowy
przebieg pogody – w obecnym sezonie
należy się spodziewać większej presji
szczególnie ze strony chorób podstawy
źdźbła (np. łamliwości źdźbła), septoriozy
liści, ale także mączniaka prawdziwego
zbóż i traw oraz rdzy (brunatnej i żółtej).
W takiej sytuacji wybór fungicydów lub
mieszanin fungicydów składających się
z kilku substancji biologicznie czynnych,
mających najlepiej odmienne mechanizmy działania, jest najwłaściwszą drogą
postępowania.
str. 2
Mustang Forte 195 SE
Lepsza ochrona nie kosztuje wcale więcej!
Jesień 2016 roku po raz kolejny zaskoczyła nas swoją nieprzewidywalnością.
Najpierw susza, z której wynikło celowe
opóźnienie siewów zbóż ozimych, po to,
aby „złapać” odrobinę tak potrzebnej
do kiełkowania nasion wilgoci, potem
październik, w którym właściwie bez
przerwy padało (w niektórych regionach
kraju sumarycznie nawet ponad 100 mm),
a od początku listopada borykaliśmy się
z przygruntowymi przymrozkami. Jeżeli
udało się zasiać zboża ozime i wejść
z zabiegiem herbicydowym, to z uwagi
na ich powolny rozwój jesienią i dalszą
niepewność dotyczącą przezimowania
wybierali Państwo zazwyczaj rozwiązania niekompletne, których zadaniem
było przede wszystkim poskromienie
miotły zbożowej i przy okazji kilku chwastów dwuliściennych.
str. 7
Bezpieczeństwo pracy rolników
Na jakość wyrobu lub usługi wpływa
wiele wzajemnie ze sobą powiązanych
działań, takich jak: projektowanie,
wytwarzanie wyrobu (lub wykonanie
usługi), serwis, konserwacja itp. Jakość
ciągników oraz maszyn i narzędzi rolniczych może być wyrażona przez wiele
kryteriów, takich jak precyzyjna praca
zespołów i elementów roboczych,
funkcjonalność, niezawodność, ale
także – w kontekście przedmiotowego
problemu – spełnienie wymagań związanych z bezpieczeństwem użytkowania i obsługi sprzętu rolniczego. Dobrze
wykonany wyrób zmniejsza bowiem
prawdopodobieństwo wypadku podczas jego eksploatacji. Należy zatem
wybierać produkty, które są oznaczone
znakiem CE. Umieszczenie tego znaku
jest deklaracją producenta, że oznakowany produkt spełnia wymagania dyrektyw Nowego Podejścia Unii
Europejskiej, w tym wymagań związanych z bezpieczeństwem użytkowania,
ochroną zdrowia i środowiska.
str. 24
20/03/17 13:28
2
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
OCHRONA ZBÓŻ
Ochrona fungicydowa pszenicy
nagrzyba fizjoPak – jedyny taki pakiet na rynku!
Do konieczności ochrony fungicydowej
zbóż nikogo przekonywać nie trzeba. Patrząc
na uwarunkowania, które mieliśmy ubiegłej
jesieni, np. opóźnienia terminu siewu zbóż
w stosunku do zaleceń, ich obecny stan rozwoju, dotychczasowy przebieg pogody –
w obecnym sezonie należy spodziewać się
większej presji szczególnie ze strony chorób
podstawy źdźbła (np. łamliwości źdźbła),
septoriozy liści, ale także mączniaka prawdziwego zbóż i traw oraz rdzy (brunatnej
i żółtej). W takiej sytuacji wybór fungicydów
lub mieszanin fungicydów składających się
z kilku substancji biologicznie czynnych,
mających najlepiej odmienne mechanizmy
działania, jest najwłaściwszą drogą postępowania. Rozwiązania takie, posługując się terminologią wojskową, umożliwiają uderzenie
w przeciwników (choroby grzybowe) wielokierunkowo. Aby jednak było ono w pełni
skuteczne, musi zostać odpowiednio zaplanowane. Pierwsze istotne działanie to rekonesans po ruszeniu wegetacji (i potwierdzeniu, że plantacja właściwie przetrwała zimę
oraz dobrze rokuje), czyli lustracja pola pod
kątem występowania pierwszych oznak
sprawców chorób. Kolejny etap to wybór terminu aplikacji i określenie faz rozwojowych
zbóż. O ile określenie właściwego terminu
wykonania zabiegu T2 (a mówiąc dokładniej, rozpoznanie fazy rozwojowej całkowicie rozwiniętego liścia flagowego: BBCH 39)
nie jest trudne – liść flagowy to ostatni liść
wykształcony przez roślinę, jeśli roślina osiągnęła fazę BBCH 39, wówczas liść flagowy
widać gołym okiem, tak z określeniem właściwego terminu aplikacji T1 mogą pojawić się już problemy. Zabiegi w terminie T1
w pszenicy ozimej wykonujemy najczęściej
w fazie pierwszego kolanka BBCH 31, chociaż
w sytuacjach sprzyjających występowaniu
dużej presji chorób może wystąpić konieczność przyspieszenia tego zabiegu i zaaplikowania fungicydów, np. w fazie początku
strzelania w źdźbło: BBCH 30.
oceniane źdźbło wzdłuż i badamy przekrój
źdźbła. Kolanka (zwane także węzłami)
mają na przekroju zazwyczaj ciemniejszy
kolor i występują poprzecznie w stosunku
do przeciętego źdźbła.
Dołączone zdjęcia i opisy pomogą ustalić fazę rozwojową zbóż:
Faza BBCH 30 (początek strzelania
w źdźbło): z zewnątrz można zaobserwować, że rośliny zmieniają swój pokrój,
pędy z płożących stają się wyprostowane.
Po wzdłużnym przecięciu źdźbła widzimy,
że szczyt kłosa (jego górna część – lepiej
widziana w powiększeniu) znajduje się
co najmniej 1 cm od węzła krzewienia. Jeśli
szczyt kłosa nie osiągnął tej odległości,
zboże znajduje się ciągle w poprzedniej
fazie rozwojowej – krzewieniu.
Faza BBCH 31 (pierwsze kolanko): w trakcie usuwania liści ze źdźbła jesteśmy w stanie wyczuć palcami zgrubienie na źdźble,
natomiast na przekroju widzimy ciemniejszy poprzeczny „pasek”. Na poniższym
zdjęciu możemy zaobserwować, że pierwsze kolanko jest oddalone o 1,1 cm od węzła
krzewienia, a szczyt kłosa jest oddalony
o 2 cm od tegoż węzła. Aby mówić o fazie
1. kolanka, powinno być ono oddalone
o minimum 1 cm od węzła krzewienia. Jeśli
brakuje jeszcze kilku milimetrów do tej wartości – zboże cały czas jest zakwalifikowane
do poprzedniej fazy, czyli w tym przypadku
do fazy strzelania w źdźbło.
Szczyt kłosa oddalony
2 cm od węzła
krzewienia
Rozwijający
się kłos
Pierwsze kolanko
oddalone 1,1 cm
od węzła
krzewienia
Jak właściwie określić, czy mamy już
fazę 1. kolanka zbóż?
Bez wizyty na polu nie da się tego
poprawnie wykonać. Przed wyjściem w pole
należy zaopatrzyć się w ostre narzędzie,
którym przetniemy źdźbło wzdłuż (np. scyzoryk, nóż do tapet), dobrze byłoby także
wziąć z sobą lupę lub szkło powiększające
(aby lepiej zaobserwować młody, rozwijający się kłos) oraz miarkę/linijkę (w celu
odmierzenia odległości pierwszego kolanka
od węzła krzewienia). Będąc na polu,
wybieramy najbardziej rozwinięty, główny
pęd, delikatnie obieramy go z liści, sprawdzając, czy możemy wyczuć palcami zgrubienia na pędzie. Następnie przecinamy
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 2
Faza BBCH 31 (pierwsze kolanko)
Faza BBCH 32 (drugie kolanko): aby
zaliczyć zboże do tej fazy rozwojowej, pierwsze kolanko (kolanka liczymy
zawsze od węzła krzewienia w górę, czyli
kolanko, które pierwotnie było pierwszym,
w momencie ukazania się kolejnego,
nowego kolanka automatycznie staje się
drugim kolankiem, a nowo pojawiający się
węzeł jest pierwszym kolankiem) powinno
znajdować się minimum 1 cm od węzła
krzewienia, natomiast drugie kolanko
p owinno być o ddalone minimum
2 cm od pierwszego (dolnego) kolanka.
Drugie kolanko znajduje się
3,7 cm ponad pierwszym
kolankiem
Pierwsze kolanko
jest dokładnie 1 cm
od węzła krzewienia
Węzeł krzewienia
Faza BBCH 32 (drugie kolanko)
Źdźbło widziane z zewnątrz, po usunięciu liści
Węzeł krzewienia
Pierwsze kolanko
Drugie kolanko
Rozwijający
się kłos
Faza BBCH 32 (drugie kolanko)
Źdźbło widziane po przecięciu
Po właściwym określeniu fazy rozwojowej i ustaleniu terminu aplikacji ostatni
punkt to wybór odpowiednio dopasowanego programu fungicydowego.
Na nadchodzący sezon na podstawie
szczegółowych badań polowych prowadzonych w Polsce firma Dow AgroSciences
przygotowała nagrzyba fizjoPak – niespotykany na rynku dwuzabiegowy program
fungicydowy, składający się z 3 produktów zawierających cenione przez praktyków skuteczne substancje aktywne,
jak również izopirazam wprowadzony
na rynek niedawno i charakteryzujący
się wysoką efektywnością. Program ten
wyróżnia się także korzystnym wpływem
na rośliny, wynikającym z dodatkowego
nawożenia kluczowymi dla zbóż mikroelementami (manganem i cynkiem),
a w połączeniu z izopirazamem pozytywnie oddziałuje na poprawę kondycji zbóż.
nagrzyba fizjoPak składa się z 3 preparatów: Palazzo, Megysto oraz Dithane
NeoTec 75 WG.
20/03/17 13:28
3
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
Zabieg T1
Palazzo
(fenpropimorf 200 g + epoksykonazol
62,5 g + metrafenon 75 g/l)
Celem tego zabiegu jest ochrona podstawy
źdźbła oraz dolnych liści pszenicy. Zabieg
wykonywany preparatem Palazzo w terminie od fazy 1. kolanka do fazy 2. kolanka
zbóż (BBCH 31–32) zapewnia skuteczną
ochronę podstawy źdźbła (zwalczanie obu
typów łamliwości: W i R) oraz dolnych liści.
Palazzo jest produktem kompletnym,
a zatem bardzo łatwym w stosowaniu, gdyż
nie wymaga dodawania innych fungicydów.
Jego trzy substancje aktywne sformułowane
są we właściwej koncentracji i proporcjach.
W roślinie działa układowo. Długotrwałe
i interwencyjne zwalczanie mączniaka
prawdziwego oraz zwalczanie chorób liści
(np. septorioza paskowana liści, rdze) jednym z najbardziej wydajnych triazoli, zapewnia utrzymanie zdrowych roślin do kolejnego zabiegu w terminie T2.
Dodatkowo wzmaga fizjologiczny efekt
zieloności i zapewnia wielokierunkowe
oddziaływanie na patogeny. Jest to doskonałe narzędzie zapobiegające występowaniu zjawiska odporności, wynikające z niespotykanego połączenia substancji aktywnych. Mieszaninę charakteryzuje również
bezkonkurencyjna odporność na zmywanie, a sposób działania na choroby (interwencyjne oraz zapobiegawcze) zapewnia
stabilną ochronę.
Megysto + Dithane NeoTec 75 WG
zak res chorób: mąc zniak prawd z iw y z b óż i t raw, s e p torioz a
paskowana liści pszenicy, septorioza plew, rdza brunatna psze nicy, rdza żółta.
Problem odporności
Odporność jest to zdolność organizmów do stopniowego dostosowania się
do warunków otoczenia, a stosowanie
Skuteczność zabiegu T2 na septoriozę paskowaną liści.
Doświadczenia Polska, Wymysłowo 2014
90
84
80,3
80
Palazzo
zakres zwalczanych chorób: łamliwość podstawy źdźbła, fuzaryjna
zgorzel podstawy źdźbła i korzeni,
septorioza paskowana liści, mączniak
prawdziwy zbóż i traw, septorioza
plew, rdza brunatna, brunatna plamistość liści.
Po lewej: mączniak prawdziwy zbóż i traw
Po prawej: rdza żółta
76,2
70,5
70
60
50
40
30,5
30
20
10
6
7,3
4,9
9
0
T2: Megysto
0,75 l/ha
T2: Megysto
T2: fungicyd
0,75 l/ha
porównawczy
+ Dithane NT 1 kg/ha
1 l/ha
T2: fungicyd
porównawczy
0,5 l/ha
Kontrola
Porażenie septoriozą liści (%) liść flagowy, 46 dni po zabiegu T2
Skuteczność na septoriozę liści (%) liść flagowy, 46 dni po zabiegu T2
Zabieg T1 w fazie BBCH 31–32 fungicydem zawierającym fenpropidynę
+ propikonazol w dawce 0,8 l/ha (wszystkie kombinacje oprócz kontroli)
Po lewej: łamliwość źdźbła zbóż
Po prawej: septorioza paskowana liści
nagrzyba fizjoPak – jedyny taki pakiet na rynku!
Zalecane dawki i terminy zabiegów:
Zabieg T2
Megysto + Dithane NeoTec 75 WG
(izopirazam 125 g + cyprokonazol 80 g/l
+ mankozeb 750 g/kg
Ce l e m dr u gi e g o z ab i e gu j e s t
ochrona górnych liści i kłosa. Wykonanie
zabiegu preparatami Megysto
z Dithane NeoTec 75 WG przypada
w terminie od fazy wykształconego liścia
flagowego do początku kłoszenia pszenicy (BBCH 39–51). Preparaty te działają
w roślinie wgłębnie, układowo oraz kontaktowo. Zabieg ten zapewnia efektywną
ochronę górnych liści i kłosa, a także dodatkowy efekt nawożenia kluczowymi dla zbóż
mikroelementami (manganem i cynkiem).
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 3
T1 (BBCH 31–32): Palazzo 1,4 l/ha
T2 (BBCH 39–51): Megysto 0,75 l + Dithane NeoTec 75 WG 1,5 kg/ha
Megysto
+ Dithane NT
Palazzo
Skala BBCH 25
30
31
32
37
39
47
56
59
61
20/03/17 13:28
4
środków ochrony roślin jest niewątpliwie
jednym z takich warunków. Należy pamiętać, że w danej populacji niektóre osobniki zawsze będą potrafiły się rozwijać
mimo działania pestycydów, gdyż są one
odporne. W Europie coraz powszechniejszy staje się problem zwiększania odporności gatunków patogenicznych grzybów na najczęściej stosowane preparaty
(np. strobiluryny), np. Zymoseptoria tritici
(dawniej zwanego Septoria tritici) powodującego septoriozę paskowaną liści
pszenicy – jedną z najgroźniejszych i najpopularniejszych chorób zbóż. Stopniowo
wzrasta również zagrożenie powodowane
przez mączniaka prawdziwego zboż i traw,
przy rosnącej odporności sprawcy tej choroby na stosowane fungicydy. Monitoring
prowadzony przez Dow AgroSciences
i inne firmy fitofarmaceutyczne świadczy o tym, że postępująca odporność
też w naszym kraju staje się znaczącym
problemem. Potwierdzają to również
publikacje Fungicide Resistance Action
Committee (międzynarodowa organizacja
zajmująca się problematyką odporności,
klasyfikacją mechanizmów działania fungicydów oraz opracowywaniem strategii
antyodpornościowych). Nie ulega wątpliwości, że rozwijająca się stopniowo odporność może znacząco obniżyć skuteczność
stosowanych dotychczas z powodzeniem
programów ochrony, a tym samym decydować o sukcesie wykonanych zabiegów.
W przypadku częstych zabiegów przeciwko określonemu patogenowi z użyciem
fungicydów z tej samej grupy chemicznej
i takim samym mechanizmie działania
może nastąpić selekcja naturalna w postaci
zmian genetycznych, których skutkiem
jest mniejsza wrażliwość. Taka odporność
może doprowadzić do całkowitego braku
skuteczności substancji aktywnych i grup
chemicznych fungicydów. Rozwiązaniem
jest więc ciągła zmiana stosowanych preparatów i ich dobór pod kątem przynależności do różnych grup chemiczych, przy
czym z danej grupy chemicznej należy
wybierać substancje aktywne, które wykazują najlepszą i najwyższą skuteczność
w stosunku do zwalczanego patogenu,
a więc zdecydowanie najlepiej wybierać
tylko rekomendowane mieszaniny. Mamy
wtedy pewność, że polecana kombinacja
preparatów jest odpowiednio przebadana.
Dobrze dobrane mieszaniny są bardzo
efektywnym sposobem powstrzymania
lub opóźnienia rozwijającej się odporności
patogenów. W zarządzaniu odpornością
istotna jest również intensywność prowadzonej ochrony chemicznej, a także bezwględne wykonanie zabiegów tylko zalecanymi dawkami. Zbyt małe dawki szybko
selekcjonują populacje o średnim stopniu
odporności, natomiast zbyt duże powodują wykształcenie bardzo silnej odporności.
nagrzyba fizjoPak znakomicie wpisuje się w strategię zapobiegającą
odpornościom patogenów grzybowych
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 4
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
na fungicydy, bowiem zawiera aż 6 różnych
substancji biologicznie czynnych, posiadających łącznie 5 odmiennych mechanizmów działania, które wielokierunkowo
oddziałują na patogeny.
Potencjał plonu
Pszenica ozima do wydania wysokiego
plonu odpowiedniej jakości potrzebuje
m.in. 3 kluczowych mikroelementów: manganu, miedzi oraz cynku. Podstawowy termin dokarmiania dolistnego zbóż mikroelementami przypada na okres od fazy
krzewienia do początku strzelania w źdźbło
(BBCH 25–30), jednakże w przypadku np. niedoborów mikroelementów, braku dokarmiania dolistnego, wyboru nawozu dolistnego
z uboższym składem – nieocenioną pomocą
staje się mankozeb zawarty w preparacie
Dithane NeoTec 75 WG. Substancja czynna
mankozeb to kompleks manganu 20%
i cynku 2,5%. Wspomniane dokarmianie
dolistne ww. składnikami odbywa się niejako
„przy okazji” działania fungicydowego.
nagrzyba fizjoPak to jedyny taki
pakiet na rynku!
Podsumowanie zalet:
„„ nieprzerwana ochrona podstawy źdźbła,
dolnych i górnych liści oraz kłosa*
„„ 6 wyjątkowych substancji aktywnych
w niepowtarzalnym zestawieniu
„„ 5 różnych grup chemicznych fungicydów
z 5 odmiennymi mechanizmami działania na choroby grzybowe (doskonałe
narzędzie strategii antyodpornościowej,
np. przeciwko patogenom wywołującym septoriozę paskowaną liści) „„ suplementarny wpł y w nawożenia
2 k luc zow y mi dla zb óż mik ro elementami: Mn 225 g/ha,
Zn 28 g/ha (1,5 kg/ha Dithane NT)
„„ fizjologiczny efekt zieloności
„„ bezkonkurencyjna odporność
na zmywanie
*
W warunkach sprzyjających rozwojowi chorób kłosa (np. fuzariozy) może być
konieczne wykonanie zabiegu na kłos (T3)
Rafał Kowalski
Customer Agronomist
Aleksandra Stępień
Principal Biologist
Dow AgroSciences Polska Sp. z o.o.
Średnie pobranie mikroelementów przez pszenicę ozimą [w gramach/1 tonę ziarna
+ odpowiednia masa słomy] https://nawozy.eu/wiedza/poradnik-nawozenia/pszenica-ozima.html
Roślina
Pszenica (7 t/ha)
Cu
Mn
Zn
Mo
B
8,5 (60 g)
82 (574 g)
60 (420 g)
0,7 (4,9 g)
5,0 (35 g)
Dithane NeoTec 75 WG w dawce 1,5 kg/ha dostarcza 225 g/ha manganu oraz 28 g/ha cynku
Przyrost plonu po zastosowaniu technologii nagrzyba fizjoPak w porównaniu
do popularnych programów fungicydowych i kontroli. Doświadczenia Polska,
IOR-PIB Sośnicowice 2016
Plon [dt/ha]
84
82,1
82
80,1
80
78
77,3
76
74,5
74
72
70
T1: Palazzo 1,4 l;
T2: Megysto 0,75 l
+ Dithane NT 1,5 kg/ha
*
Program
fungicydowy
1*
Program
fungicydowy
2**
Kontrola
Program fungicydowy 1: zalecane dawki T1 (3 substancje aktywne) i T2 (triazol + strobiluryna)
Program fungicydowy 2: zalecane dawki T1 (3 substancje aktywne) i T2 (triazol + strobiluryna)
**
20/03/17 13:28
5
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
UPRAWA ROŚLIN
Jak racjonalnie nawozić azotem rośliny uprawne?
Konkretnie o maksymalizacji plonu, efektywnym nawożeniu azotem
i ochronie środowiska
W prasie rolniczej oraz internetowych każdego zastosowanego kilograma ani stosowane w praktyce rolniczej? Czy
forach rolniczych w dalszym ciągu nawo- azotu. Inhibitor nitryfikacji służy też rol- nowatorscy rolnicy w Polsce znają nowe
żenie azotem jest „gorącym” tematem. nikowi do racjonalnego zarządzania azo- narzędzie „poprawiające” obecne znane
Zainteresowanie jest odzwierciedleniem tem w łanie/plantacji, aby w okresach kar- technologie nawożenia azotem?
wymiernych strat, jakie rolnik ponosi i jego dynalnych azot był dostępny dla rośliny.
N-Lock jest stabilizatorem azotu sprawświadomym poszukiwaniem nowych, sku- Spełnia tę rolę zarówno gdy jest zastoso- dzonym i stosowanym od ponad 40 lat
tecznych rozwiązań. Mimo stosowania róż- wany wraz z nawożeniem azotowym przed w USA oraz od niedawna w innych kranorakich, powszechnie znanych praktyk siewem rośliny uprawnej, jak też w sytu- jach, w tym i w Europie. Stosowany jest
nawożenia, dalej straty azotu, zanieczysz- acji nawożenia pogłównego. Działa, gdy (w tej samej dawce 2,5 l/ha raz w sezonie
czenie środowiska lub ograniczona efek- są gleby lekkie – podatne na wymywanie, wegetacyjnym) w kukurydzy, zbożach
tywność azotu wydają się być w Polsce nie- czy też ciężkie, podatne na ulatnianie azotu. i rzepaku. Stabilizator azotu N-Lock
uniknione.
Dot ychczasowe zasady związane to nowoczesna formulacja mikrokapsuł,
Nauka tłumaczy to, co niewidoczne i nie- z wyborem formy amidowej, amonowej, która umożliwia prosty zabieg opryuniknione (proces nitryfikacji, przyswajal- azotanowej, terminem stosowania nawo- skiwaczami polowymi. Rola inhibitora
ność i przydatność form azotu, specyfika zów azotowych, jak też i ich jednorazo- nitryfikacji sprowadza się do zmniejszezapotrzebowania roślin uprawnych itp.) wych dawek są i mogą być modyfikowane nia tempa utleniania N-NH4. Nitrapiryna
w licznych publikacjach popularnonauko- w wyniku wdrożenia do technologii nawo- ze średnią skutecznością rzędu 80% działa
wych i naukowych.
żenia azotem, stabilizatora azotu – inhibi- nawet do 12 tygodni. Jest to okres wystarNa świecie i w Europie coraz częściej tora nitryfikacji.
czający do utrzymania właściwych prowskazuje się na stabilizatory azotu,
Korzyści ze stosowania inhibitora nitryfi- porcji między obydwiema formami w glea głównie inhibitory nitryfikacji, jako kacji – nitrapiryny, zwłaszcza w technologii bie w krytycznych okresach formowania
nowe narzędzie „poprawiające” obecne N-Lock, są powszechnie znane, potwier- plonu. Forma amonowa jest najefektywznane technologie nawożenia azotem dzone w wieloletnich badaniach nauko- niej pobieraną i wykorzystywaną formą
(bo działają na główne źródło problemu, wych oraz w praktyce rolniczej. W wielu azotu zarówno przez kukurydzę, zboża,
czyli przemiany w glebie), przy czym są bez- krajach korzyści ze stosowania inhibitora jak i rzepak, zwłaszcza w początkowym
pieczne i dodatkowo wspomagają praktyki nitryfikacji są uznane i obowiązują w pra- okresie wegetacji wiosennej (chłody wioochrony środowiska (emisja gazów, wymy- wie regulującym stosowanie azotu – umoż- senne). Jego zastosowanie z nawozami
wanie). Stabilizator azotu jest w stanie liwiają zastosowanie nawożenia azotem azotowymi jest szerokie, także z tańszymi
przełamać dotychczasowe bariery, ogra- w terminach i dawkach do tej pory zabro- formami azotu (mocznik, roztwór saletrzaniczające możliwości wyboru różnych nionych.
no-mocznikowy). Doskonale nadaje się
typów nawozów, narzucające określone
Dlaczego w Polsce stosowanie stabi- do stosowania z nawozami organicznymi
Bezkonkurencyjna
Technologia
N-Lock
terminy
ich stosowania, czy też
ogra- lizatorów
azotu – inhibitora nitryfikacji (obornik, gnojowica, masa «pulpa» poferniczające
efektywność
plonotwórczą
nie
jest
powszechnie
ani dyskutowane,
mentacyjna z biogazowni).
Konkretnie o maksymalizacji plonu, ochronie
azotu i środowiska
Maksymalizacja
plonu
Bezpieczeństwo
środowiska
• bez dawek dzielonych
• ograniczenie ryzyka
skażenia wód gruntowych
Zwiększona
dostępność azotu
•
•
•
•
minimalizacja strat azotu
zwiększona efektywność azotu
zdrowe rośliny
mniejsza wilgotność nasion
40 lat doświadczenia
• ograniczenie emisji
gazów cieplarnianych
Średni wzrost plonu o 650 kg*
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 5
• wzrost plonu
średnio o 650 kg*
• ochrona inwestycji
w nawozy
• wykorzystany potencjał
plonowania
Ochrona środowiska
* Wyniki badań
w kukurydzy – średni
wzrost plonu o 6%
20/03/17 13:28
6
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
Potwierdzają to także badania przeprowadzone w Polsce w ostatnich latach przez
placówki naukowe lub na terenie stacji
doświadczalnych IUNG Puławy, UP Lublin,
UP Poznań, UWM Olsztyn.
negatywny wpływ azotu na środowisko –
ogranicza ryzyko skażenia wód gruntowych
i emisji gazów cieplarnianych. Szczegółowe
informacje o bezkonkurencyjnej technologii N-Lock dostępne są w materiałach
„„ ... wiedząc, że dostępny azot znajduje
się w strefie korzeni i może być wydajnie pobierany przez kukurydzę lub
inne rośliny uprawne w krytycznych
fazach rozwojowych;
Plony ziarna kukurydzy w Polsce w latach 2012–2014
T/ha
13,50
+680 kg
13,00
12,50
+690 kg
+580 kg
12,00
11,50
11,00
10,50
Mocznik 150 kg N/ha, przed
siewem wymieszany z glebą
Nawóz bez N-Lock
Roztwór Saletrzano-Mocznikowy
150 kg N/ha, przed siewem
wymieszany z glebą
Roztwór Saletrzano-Mocznikowy
150 kg N/ha, po siewie
Nawóz z N-Lock
Plony ziarna pszenicy w Polsce w latach 2012–2014
T/ha
6,80
+400 kg
+200 kg
6,60
6,40
+350 kg
6,20
6,00
5,80
5,60
Mocznik 180 kg N/ha,
jednorazowo wiosną w trakcie
ruszenia wegetacji
Nawóz bez N-Lock
Nawóz z N-Lock
Technologia N-Lock to oprócz bezpośrednich korzyści ekonomiczych, także
wspieranie praktyk rolniczych przyjaznych
środowisku. Jest bezkonkurencyjnie przydatna w praktycznie każdym gospodarstwie rolnym z intensywną uprawą kukurydzy, zbóż czy też rzepaku, z taką samą
ważnością, jak nawożenie makroskładnikami (NPK) czy też mikroelementami.
Znaczenie technologii N-Lock wzrasta
jeszcze bardziej w gospodarstwach objętych programem OSN czy też korzystających z Programu rolnośrodowiskowego
„Pakiet 1: Rolnictwo zrównoważone”.
Pomaga maksymalizować plony przy
ograniczonych mak symalnych dawkach nawożenia azotem i minimalizować
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 6
Roztwór Saletrzano-Mocznikowy
56 kg N/ha, wiosną w trakcie
ruszenia wegetacji, saletra
amonowa 90 kg N/ha w trakcie
strzelania w źdźbło, saletra
amonowa 34 kg N/ha w trakcie
kłoszenia
Saletra amonowa 56 kg N/ha,
wiosną w trakcie ruszenia
wegetacji, saletra amonowa
90 kg N/ha w trakcie strzelania
w źdźbło, saletra amonowa
34 kg N/ha w trakcie kłoszenia
informacyjnych firmy DowAgroSciences,
na stronie internetowej www.N-LOCK.pl,
u przedstawicieli Dow AgroSciences oraz
wysokiej klasy doradców agrotechnicznych.
Dołącz do grona nowoczesnych rolników stosujących nową w Polsce, ale
sprawdzoną w praktyce rolniczej, racjonalną, potwierdzoną naukowo i ekonomiczne opłacalną technologię
„„ ... wiedząc, że jest jedyną poprawiającą
obecne znane technologie nawożenia
azotem;
„„ ... wiedząc, że azot jest bezpieczny, kiedy
ma spaść kilkadziesiąt milimetrów deszczu;
„„ ... wiedząc, że utrzymuje właściwe proporcje między formą amonową i azotanową w glebie;
„„ ... wiedząc, że N-Lock zwiększa plony,
zawartość białka w ziarnie;
„„ ... wiedząc, że N-Lock jest przyjazny
dla środowiska i zgodny z dobrą praktyką rolniczą.
dr inż. Grzegorz Grochot
specjalista ds. doświadczalnictwa i agrotechniki
Dow AgroSciences
Solutions for growing World
20/03/17 13:28
7
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
OCHRONA ZBÓŻ
Mustang Forte 195 SE
Lepsza ochrona nie kosztuje wcale więcej!
Jesień 2016 roku po raz kolejny zaskoczyła nas swoją nieprzewidywalnością.
Najpierw susza, z której wynikło celowe
opóźnienie siewów zbóż ozimych, po to, aby
„złapać” odrobinę tak potrzebnej do kiełkowania nasion wilgoci, potem październik,
w którym właściwie bez przerwy padało
(w niektórych regionach kraju sumarycznie nawet ponad 100 mm), a od początku
listopada borykaliśmy się z przygruntowymi
przymrozkami. Jeżeli udało się zasiać zboża
ozime i wejść z zabiegiem herbicydowym,
to z uwagi na ich powolny rozwój jesienią
i dalszą niepewność dotyczącą przezimowania, wybierali Państwo zazwyczaj rozwiązania niekompletne, których zadaniem
było przede wszystkim poskromienie miotły zbożowej i przy okazji kilku chwastów
dwuliściennych. Jednak aby uzyskać pełnię ochrony herbicydowej i tak z założenia
planowany jest wiosenny zabieg korekcyjny. Tu pojawia się podstawowe pytanie:
na który preparat postawić? Gama dostępnych produktów jest bogata, więc warto
ustalić sobie kilka kryteriów, którymi posłużymy się, aby dokonać najlepszego wyboru.
Dawka
Dobierając preparat do zabiegu poprawkowego (w przypadku słabych efektów
aplikacji jesiennej) lub też decydując się
na kolejny, planowy zabieg wiosenny
(w technologii dwóch aplikacji rozłożonych
w czasie), warto zwrócić uwagę na komfort i wybrać taki preparat, którego dawka
jest niska i łatwa do odmierzenia. Mustang
Forte 195 SE w odniesieniu do innych herbicydów świetnie spełnia to zadanie. Jego
dawka to zaledwie 0,8 l/ha w sytuacji
zabiegu wiosennego po uprzednio wykonanej aplikacji jesiennej. Możliwość obniżenia dawki podstawowej (1 l/ha w przypadku braku zabiegu jesiennego) aż o 20%
(dawka 0,8 l/ha w sytuacji wiosennej aplikacji po wykonanym zabiegu jesiennym)
została z sukcesem przebadana w doświadczeniach polowych, jak również sprawdziła
się na polach produkcyjnych. Jeżeli jesienią
nie użyto żadnego herbicydu i cała ochrona
zbóż ozimych przeciwko roślinom niepożądanym została przesunięta na wiosnę,
wówczas w celu zwalczenia chwastów dwuliściennych należy zastosować pełną dawkę
produktu Mustang Forte 195 SE: 1 l/ha.
Przypadek 1: jesienią wykonano zabieg herbicydowy, pole wymaga korekty na chwasty dwuliścienne
Rozwiązanie: Mustang Forte 195 SE wiosną, dawka
0,8 l/ha do fazy 2. kolanka zbóż ozimych (BBCH 32)
Przypadek 2: jesienią nie wykonano żadnego
zabiegu chwastobójczego, ochrona herbicydowa
odbywa się tylko wiosną
Rozwiązanie: Mustang Forte 195 SE wiosną, dawka
1 l/ha do fazy 2. kolanka zbóż ozimych (BBCH 32),
także w mieszaninach z herbicydami zwalczającymi miotłę zbożową
Cena
koszt to jeden z najważniejszych aspektów decydujących o wyborze danego rozwiązania. Analizując konkretną propozycję,
powinniśmy skupić się na koszcie zabiegu
na hektar, a nie tylko na cenie np. za 1 l,
ponieważ często zdarza się, że herbicyd,
którego cena za 1 l jest stosunkowo niska,
wydaje się być tylko pozornie interesujący.
Po przeliczeniu dawki i kwoty zabiegu
okazuje się, że preparat, który wydawał się
tani – wcale takim nie jest, ponieważ stawka
za ochronę jednego hektara jest wyższa
niż aplikacja herbicydowa przy użyciu najlepszych produktów. Doskonałym przykładem jest herbicyd Mustang Forte 195 SE.
Koszt ochrony tym preparatem jest często
niższy niż zabieg innymi popularnymi rozwiązaniami. Jeśli nawet jakaś alternatywa
jest porównywalna cenowo, to nie jest
ona zazwyczaj w stanie spełnić pozostałych kryteriów, które rozpatrujemy w tym
artykule, np. ma ograniczenia związane
z maksymalnym terminem aplikacji czy
posiada zdecydowanie wyższe wymagania temperaturowe. Jeżeli weźmiemy pod
uwagę możliwość uzyskania dodatkowych
korzyści dzięki atrakcyjnemu programowi
promocyjnemu „D-Koder” (więcej szczegółów na stronie: www.dowagro.pl), wybór
Mustanga Forte 195 SE jako preparatu
korekcyjnego staje się oczywisty!
Warianty stosowania w zbożach ozimych (pszenica, pszenżyto, żyto)
Korekta po herbicydzie jesiennym
0,8 l/ha
Podstawowy zabieg wiosenny
1 l/ha
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 7
20/03/17 13:28
8
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
Spektrum
Podczas wiosennej korekty zwalczamy
zazwyczaj następujące gatunki roślin niepożądanych: przytulia czepna, chaber bławatek, chwasty rumianowate, mak polny czy
samosiewy rzepaku. W zależności od sytuacji występującej na polu, popularnymi produktami stosowanymi „na poprawki” wiosną są preparaty zawierające pojedyncze
substancje aktywne (i charakteryzujące się
wąskim zakresem zwalczanych chwastów)
lub ich mieszaniny (często przysparzające
problemów, np. z właściwym doborem
dawek herbicydów dopasowanych do aktualnego zachwaszczenia).
Wyjątkowym narzędziem rozwiązującym problem chwastów dwuliściennych
pozostałych po jesiennej aplikacji jest
Mustang Forte 195 SE!
Preparat ten zastosowany wiosną
w niższej dawce bardzo skutecznie eliminuje następujące chwasty: przytulia czepna,
chaber bławatek, chwasty rumianowate,
mak polny, samosiewy rzepaku, gwiazdnica
pospolita, niezapominajka polna, tasznik
pospolity, tobołki polne.
Temperatury
Herbicyd Mustang Forte 195 SE możemy
stosować już od 5°C bez obaw o finalną
skuteczność! Taka minimalna temperatura dobowa powinna wystąpić w dniu
zabiegu oraz utrzymywać się przez co najmniej 6 kolejnych dni po wykonaniu aplikacji herbicydowej. Jest to istotny element
wyboru właściwego rozwiązania, bowiem
wiele produktów do skutecznego działania
potrzebuje wyższych temperatur – minimum to 10°C, co w przypadku kapryśnych
wiosen nie jest niestety łatwe do spełnienia.
Wybierając Mustanga Forte 195 SE, mamy
możliwość użycia go w dużo niższych
temperaturach niż w przypadku wielu standardów rynkowych, ponadto nieprzeciętnie długi termin stosowania (nawet do fazy
2. kolanka zbóż ozimych i jarych) i zaledwie
1 h odporności na zmywanie dają bezkonkurencyjną elastyczność nawet podczas
najbardziej wymagającej wiosny.
Termin zabiegu
Zgodnie z rekomendacjami producentów, wiele herbicydów stosowanych wiosną w zbożach powinno być aplikowanych
w fazie krzewienia zbóż. Niestosowanie
się do tych zaleceń ma najczęściej wpływ
na niższą niż oczekiwana skuteczność
chwastobójczą, ponieważ w trakcie późniejszych zabiegów rośliny niepożądane
zazwyczaj są przerośnięte i przez to mniej
wrażliwe na te preparaty. Zdarzają się także
takie sytuacje, kiedy dany herbicyd zastosowany w terminie opóźnionym w stosunku do zaleceń może mieć negatywny
wpływ na roślinę uprawną. Mustang Forte
195 SE nie stawia nas przed takimi dylematami, umożliwia on bowiem późniejszą
niż zdecydowana większość herbicydów
aplikację, nawet do fazy BBCH 32 (faza drugiego kolanka zbóż), i pozwala kontrolować
także zaawansowane w rozwoju chwasty,
a stosowany zgodnie z zaleceniami zapewnia wysoki poziom bezpieczeństwa chronionych zbóż.
A co z ochroną zbóż jarych?
Spośród wielu preparatów służących
do zwalczania chwastów dwuliściennych
w zbożach jarych wyróżniającą się propozycją jest właśnie Mustang Forte 195 SE,
zapewniający niedrogie, skuteczne i sprawdzone zwalczanie strategicznych chwastów dwuliściennych w zbożach jarych, jak
np. komosa biała, ostrożeń polny, rdesty,
przytulia czepna, chaber bławatek, chwasty kapustowate i wiele, wiele innych.
W momencie aplikacji herbicydów w zbożach jarych, chwasty zazwyczaj są mniejsze
(w porównaniu do zabiegu podstawowego
w zbożach ozimych), dlatego też dawka
Mustanga Forte 195 SE: 0,8 l/ha w zbożach
jarych jest wystarczająca, a możliwość
dopasowania dawki preparatu do rodzaju
zbóż i sytuacji na polu sprawia, że Mustang
Forte 195 SE to doskonałe rozwiązanie
i uniwersalny herbicyd do ochrony zbóż
ozimych i jarych!
Zakres czasowy stosowania tego produktu w zbożach jarych jest nieporównywalnie szerszy niż innych preparatów:
od fazy 4 liści do fazy 2. kolanka zbóż jarych
włącznie.
W minionym sezonie niekorzystny przebieg zimy spowodował, że w wielu regionach kraju rolnicy przesiali uprawy ozime
(pszenicę, jęczmień, rzepak) zbożami jarymi.
Mnóstwo pytań dotyczyło także możliwości ochrony wsiewek zbóż jarych w zboża
ozime wymagające korekty po zabiegu
jesiennym. Jak postąpić w takiej sytuacji?
Miejmy nadzieję, że obecna zima, która ciągle jeszcze trwa, będzie łaskawsza. Gdyby
jednak historia się powtórzyła, to i w tym
przypadku Mustang Forte 195 SE jest
świetnym wyborem – jego elastyczny okres
stosowania (od fazy 4 liści zbóż jarych
do fazy 2. kolanka zbóż ozimych) umożliwia
skuteczną ochronę herbicydową również
takich plantacji.
Następstwo roślin – nie ograniczaj się!
Rozpatrując różne warianty doboru roślin
następczych po zastosowaniu Mustanga
Forte 195 SE, okazuje się, że po użyciu tego
produktu można bezpiecznie uprawiać
praktycznie wszystkie najważniejsze rośliny.
Zboża jare (jęczmień, pszenica, owies, mieszanka jęczmienia z owsem) – dawka i termin aplikacji
dawka 0,8 l/ha
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 8
20/03/17 13:28
9
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
Po zastosowaniu Mustanga Forte
195 SE wiosną i zbiorze plonu można
zasiać/zasadzić:
„„ jesienią: zboża, rzepak ozimy, gorczycę
na poplon, kapustę z rozsady, trawy;
„„ wiosną: zboża jare, kukurydzę, buraki
cukrowe, ziemniaki, sorgo, rzepak
jary, gorczycę, słonecznik, cebulę z siewu,
marchew, sałatę z rozsady, kapustę, kalafior, brokuł i inne rośliny kapustne, trawy;
„„ s ł o m ę z e z b ó ż o p r y s k a ny c h
Mustangiem Forte 195 SE można użyć
jako paszę oraz ściółkę dla zwierząt lub
pozostawić na polu i przyorać;
„„ obornik ze słomy zbóż opryskanych
Mustangiem Forte 195 SE można
wywieźć tuż przed siewem rzepaku, kukurydzy, zbóż oraz traw bez wsiewki roślin
motylkowatych (należy go wywieźć
i bezpośrednio po tym wymieszać
z glebą);
„„ jeśli stosujesz obornik pod buraki, ziemniaki, rośliny strączkowe, słonecznik,
pomidory, paprykę, ogórki i rośliny dyniowate, sałatę, tytoń, marchew, pietruszkę
i inne warzywa – wywieź go i wymieszaj
z glebą minimum 6 miesięcy przed ich
uprawą.
W sprawie następstwa roślin dla innych
upraw, zagospodarowania słomy i resztek
pożniwnych oraz w przypadku wypadnięcia rośliny uprawnej należy zapoznać się
ze szczegółowym opisem zamieszczonym
na etykiecie-instrukcji stosowania produktu
lub skontaktować się z przedstawicielem
Dow AgroSciences Polska.
Wybierając Mustanga Forte 195 SE,
otrzymujecie Państwo:
„„ sprawdzone, niedrogie i skuteczne zwalczanie strategicznych chwastów dwuliściennych w zbożach jarych, np. komosa
biała, ostrożeń polny, rdesty, przytulia
czepna, chaber bławatek, chwasty kapustowate;
„„ znakomity herbicyd do zabiegu korekcyjnego w zbożach ozimych;
„„ brak konieczności sporządzania mieszanin zbiornikowych z innymi herbicydami
na chwasty dwuliścienne;
„„ jedyny produkt o tak szerokim spektrum działania z możliwością stosowania
nawet do fazy 2. kolanka zbóż;
„„ niezawodne działanie już od 5°C;
„„ bezpieczeństwo dla zbóż;
„„ optymalnie dopasowane dawki i opakowania;
„„ najbardziej uniwersalny produk t
do ochrony zbóż ozimych i jarych!
Więcej informacji dotyczących Mustanga
Forte 195 SE mogą Państwo znaleźć na stronie internetowej poświęconej temu herbicydowi: www.mustangforte.pl na blogu:
www.e-pole.pl, jak również za pośrednictwem aplikacji mobilnych: e-pole
oraz e-pole Kiosk (obie dostępne na: iOS,
Android, Windows).
Rafał Kowalski
Customer Agronomist
Dow AgroSciences Polska Sp. z o.o.
Zakres zwalczanych chwastów i poziom skuteczności uzyskiwany w doświadczeniach przeprowadzonych w Polsce
i w Europie (zboża ozime – zabieg podstawowy oraz zboża jare)
Chwasty
Mustang Forte 195 SE
zboża ozime 1 l/ha, zboża jare 0,8 l/ha
Chwasty
Mustang Forte 195 SE
zboża ozime 1 l/ha, zboża jare 0,8 l/ha
Ambrozja bylicolistna
Babka zwyczajna
Bniec biały
Bodziszek drobny
Bylica pospolita
Chaber bławatek
Czyściec roczny
Fiołek polny przed kwitnieniem
Fiołek polny w fazie kwitnienia
Gorczyca polna
Groszek bulwiasty
Gwiazdnica pospolita
Jaskier ostry
Jasnota purpurowa przed kwitnieniem
Jasnota purpurowa w fazie kwitnienia
Jasnota różowa przed kwitnieniem
+++
+++
+++
++(+)
++(+)
++++
+++
+++
++(+)
+++
+++
+++
+++
+++
++
+++
Nawrot polny
Niezapominajka polna
Ostrożeń polny – rozeta liści
Ostróżeczka polna
Ostróżeczka wschodnia
Poziewnik szorstki < 4 liści
Przytulia czepna
Rdest kolankowy
Rdest plamisty
Rdest powojowy
Rdest ptasi
Rumian polny
Rumianek pospolity
Rzodkiew świrzepa
Rzodkiewnik pospolity
Sałata kompasowa
++(+)
+++
++++
++++
++++
++(+)
++++
++++
++++
++++
+++
++++
++++
+++
+++
+++
Jasnota różowa w fazie kwitnienia
Kąkol polny
Komosa biała
Konopie siewne
Kurzyślad polny
Lepnica rozdęta
Lucerna
Mak polny
Mak wątpliwy
Marchew zwyczajna
Maruna bezwonna
Miłek letni
Mlecz kolczasty
Mlecz polny
Mlecz zwyczajny
Mniszek pospolity
++
+++
+++
+++
+++
+++
+++
++++
+++
+++
++++
+++
+++
+++
++++
++(+)
Samosiewy rzepaku – strzelanie w pędy
Samosiewy rzepaku – rozeta liści
Samosiewy słonecznika
Skrzyp polny
Sporek polny
Stulicha psia
Szarłat szorstki
Szczaw kędzierzawy
Szczaw polny
Szczawik zajęczy
Szparzyca promienista
Tasznik pospolity
Tobołki polne
Wilczomlecz obrotny
Wyka wąskolistna
Żółtlica drobnokwiatowa
++++
++++
+++
++
+++
+++
+++
+++
+++
+++
+++
+++
+++
+++
++++
+++
Skuteczność: ++++ wyższa od poziomu osiąganego obecnie przez szereg herbicydów zwalczających szerokie spektrum chwastów dwuliściennych (jeśli poziom obecnie osiągany
jest niższy niż 100%), +++ obecnie osiągany najwyższy poziom, ++(+) dobra plus, ++ dobra.
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 9
20/03/17 13:28
10
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
OCHRONA ZBÓŻ
Lancet Plus 125 WG
Co zrobić, aby wiosenny zabieg herbicydowy zakończył się pełnym sukcesem?
„Gdy na świętego Prota jest pogoda
albo słota, to na świętego Hieronima
jest deszcz albo go ni ma”
Powyższy cytat autorstwa Kornela
Makuszyńskiego możemy zinterpretować w następujący sposób: pogoda
jest zmienna i trudna do przewidzenia.
Mogliśmy się o tym szczególnie dobitnie
przekonać w ostatnich latach (mroźne,
bezśnieżne zimy, susze występujące wiosną i jesienią, przymrozki w popularnych
terminach wykonywania zabiegów opryskiwania, intensywne opady deszczu uniemożliwiające siew roślin w optymalnych
terminach agrotechnicznych itp.). Aura jest
jednym z czynników, które mogą przeszkadzać w poprawnym wykonaniu aplikacji herbicydowej – dlatego oprócz cytatu
poświęciłem jej najobszerniejszy fragment
artykułu. Przebieg pogody po zabiegu
może mieć znaczący wpływ na finalny efekt
chwastobójczy.
W niniejszym artykule chciałbym wspólnie z Państwem zastanowić się, jak w sytuacjach różnych niespodzianek (np. pogodowych) podejść do zagadnień wiosennej
ochrony herbicydowej zbóż i na co zwrócić
uwagę oraz czego się wystrzegać. Razem
przyjrzymy się najpopularniejszym okolicznościom wpływającym na słabsze działanie
herbicydów nalistnych i odniosę je do produktu Lancet Plus 125 WG. Dlaczego wybrałem akurat Lancet Plus 125 WG? Dlatego,
że od lidera wymaga się najwięcej, a warto
wiedzieć, że w segmencie herbicydów
wiosennych przeznaczonych do ochrony
zbóż ozimych i zwalczających jednocześnie
miotłę zbożową oraz najważniejsze chwasty dwuliścienne, to właśnie Lancet Plus
125 WG jest niekwestionowanym zwycięzcą.
Należy także nadmienić, że od momentu
wprowadzenia tego preparatu w 2010 roku
w Polsce, ochronił on już łącznie kilka milionów hektarów!
Dlaczego herbicyd nie zadziałał?
Czasami, po wykonaniu nalistnego
zabiegu herbicydowego nie jesteśmy
w pełni zadowoleni z jego efektów. Jakie
mogą być przyczyny nieskutecznego działania preparatów chwastobójczych?
Poniżej zamieściłem kilkanaście czynników mogących mieć wpływ na niższą
od oczekiwanej skuteczność herbicydów
nalistnych. Nierzadko zdarza się, że powodem obniżonej skuteczności jest nie
jeden, ale kilka wymienionych elementów łącznie.
1. Wielkość chwastów i termin zabiegu:
posłużę się dwoma jaskraw ymi
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 10
przykładami: wiosna 2012 i 2016 roku.
Mogliśmy wówczas zaobserwować
na polach mocno zaawansowane w rozwoju/przerośnięte chwasty (w wyniku
długiej i ciepłej jesieni) i dodatkowo
późne aplikacje herbicydów. Wiele
herbicydów stosowanych wiosną, jako
optymalny termin aplikacji ma fazę
krzewienia – wynika to często z faktu,
iż późniejsze zabiegi tymi produktami
nie zapewniają wysokiego poziomu
zwalczania chwastów, które są zazwyczaj przerośnięte i przez to mniej wrażliwe na te preparaty. Oczywiście, jeśli
istnieją dogodne warunki pogodowe
wiosną, warto taki zabieg wykonać
jak najwcześniej. Jednak gdy pogoda
płata nam figle, wybierając Lancet Plus
125 WG możemy poczekać na lepsze
warunki. Produkt ten umożliwia późniejszą niż zdecydowana większość
herbicydów aplikację, bo aż do fazy
BBCH 31 (faza pierwszego kolanka zbóż),
a w połączeniu z adjuwantem Dassoil
(adjuwant dołączany nieodpłatnie)
pozwala kontrolować także zaawansowane w rozwoju chwasty.
2. Stopień nasilenia, gatunki i wrażliwość chwastów: powodzenie zabiegu
herbicydowego może zależeć od tego,
czy mamy kilka, kilkadziesiąt lub więcej sztuk danego chwastu na metr
kwadratowy. Nie jest trudno pochwalić się świetną skutecznością danego
preparatu, gdy na 1 m2 występują średnio 2–3 szt. przytulii czepnej. Dużo trudniej jest opanować chwasty, gdy ich nasilenie jest ponadnormatywne i wynosi
np. kilkadziesiąt sztuk chabra bławatka
na metr kwadratowy. Odrębny temat
to typowa dla danej substancji aktywnej czy herbicydu skuteczność działania na dany chwast – jest ona różna
dla rozmaitych produktów. Ciekawą
propozycją jest preparat Lancet Plus 125
WG, zawierający aż 3 substancje biologicznie czynne z 2 różnych grup chemicznych, posiadający bardzo szeroki
zakres chwastów wrażliwych i bezkonkurencyjnie rozwiązujący problemy nawet
w warunkach dużego zachwaszczenia
i przy dużej różnorodności gatunków
chwastów występujących na polu.
3. Niewłaściwa dawka herbicydu: zdarza się, że zastosowana przez operatora
dawka preparatu chwastobójczego
jest za niska w stosunku do wielkości chwastów (np. „obcinanie” zalecanych dawek). Produkty posiadające
na etykiecie zakres dawek, a także mieszaniny zbiornikowe nastręczają czasami
problemów, ponieważ mogą zdarzać
się pomyłki w doborze właściwej dawki
preparatu, dopasowanej do wielkości
chwastów. Skutkuje to często koniecznością przeprowadzenia dodatkowego zabiegu korekcyjnego, co z kolei
komplikuje pracę w gospodarstwie
oraz zwiększa koszty produkcji zbóż.
Lancet Plus 125 WG ma jedną, stałą dawkę
200 g/ha + Dassoil 0,5 l/ha (adjuwant),
dzięki czemu zastosowany zgodnie
z zaleceniami, pozwala uniknąć przykrych niespodzianek w postaci niepełnej eliminacji roślin niepożądanych.
Redukcja dawek poniżej zaleceń to także
czynnik, który w dłuższym horyzoncie
czasowym może wpłynąć na powstawanie odporności chwastów na herbicydy.
4. Gęstość łanu: po raz kolejny odwołam
się do wiosny 2012 i 2016 roku – wiele
plantacji zbóż było mocno przerzedzonych po ostrej zimie, co sprawiało,
że roślina uprawna stanowiła małą lub
nie stanowiła dla chwastów naturalnej
konkurencji, a rośliny niepożądane miały
doskonałe warunki do rozwoju. Stąd
też, w przerzedzonych łanach finalny
poziom skuteczności może być niższy
od obserwowanego w innych latach,
kiedy obsada była prawidłowa – w takiej
sytuacji należy starać się nie dopuszczać
do nadmiernego wyrośnięcia chwastów i wykonać zabieg opryskiwania tak
szybko, jak jest to możliwe – im „mocniejszy” preparat, tym szanse powodzenia są większe.
Z inną sytuacją mamy do czynienia, gdy spóźniono zabieg lub znacznie
przekroczono normę wysiewu zbóż.
Wówczas, w momencie aplikacji łan jest
bardzo gęsty i stanowi swego rodzaju
zwarty „parasol”. W takim przypadku
preparat może nie dotrzeć do chwastów.
Rozwiązaniem może być zastosowanie opryskiwacza z PSP (pomocniczym
strumieniem powietrza), który umożliwia zwiększenie penetracji herbicydów w roślinach rosnących w dużym
zagęszczeniu.
5. Przebieg pogody:
a) temperatura:
– spadki temperatur poniżej zalecanych kilka dni po wykonaniu zabiegu,
jak również przymrozki mają negatywny
wpływ na skuteczność zabiegu herbicydowego. Wpływają one na spowolnienie
lub zablokowanie przemieszczania się
substancji aktywnych w chwastach. Jeśli
planujemy zabieg herbicydowy, ale spodziewamy się spadków temperatur lub
wręcz przymrozków – należy wstrzymać
20/03/17 13:28
11
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
się z zabiegiem opryskiwania.
– w ysokie temperatur y: środki
ochrony roślin powinniśmy stosować
maksymalnie do temperatury 25°C i chodzi tu o temperaturę w łanie roślin, która
może być wyższa niż temperatura na termometrze zaokiennym. Dlaczego jest
to takie istotne? W trakcie aplikacji w zbyt
wysokiej temperaturze przyspieszamy
odparowanie wody z cieczy roboczej,
która trafia na powierzchnię roślin niepożądanych, przez co herbicyd krystalizuje
się na powierzchni liści i mniejsza jego ilość
zostaje pobrana przez chwasty. Preparat
chwastobójczy Lancet Plus 125 WG
w odróżnieniu od innych preparatów,
zawierających np. substancje aktywne
z grupy regulatorów wzrostu, zachowuje
pełną skuteczność i może być stosowany
w szerokim zakresie temperatur: 5–25°C.
b) opady:
– opady deszczu krótko po wykonaniu
aplikacji: w takiej sytuacji może nastąpić całkowite lub częściowe zmycie
preparatu z powierzchni chwastów.
Wiele herbicydów posiada odporność
na zmywanie przez deszcz w zakresie
2–4 h, co oznacza, że po wykonaniu
zabiegu powinno być bezdeszczowo
przez okres minimum 2–4 h. Lancet Plus
125 WG wyraźnie wyróżnia się na tym tle
od innych preparatów, ponieważ jego
odporność na zmywanie to zaledwie 1 h.
– opady deszczu krótko przed zabiegiem
opryskiwania/zroszenie roślin wywołane np. silną mgłą. Zabieg wykonany
na mokre rośliny spowoduje połączenie
się kropel cieczy użytkowej z kroplami
wody na powierzchni chwastów i w konsekwencji spłynięcie cieczy roboczej
z liści chwastów, co ostatecznie obniży
skuteczność chwastobójczą.
c) długotrwała susza utrudnia wchłanianie się substancji aktywnych herbicydów. Rośliny niepożądane zabezpieczają się przed utratą wilgoci, wytwarzając grubszą warstwę kutykuli, zamykając aparaty szparkowe, a nawet zwijając liście i w efekcie trudniej pobierają
zastosowane herbicydy. Wykorzystanie
dobrego adjuwanta (np. Dassoil) wraz
z herbicydem Lancet Plus 125 WG umożliwia rozwiązanie problemu wchłaniania
się substancji aktywnych.
d) silne podmuchy wiatru mogą znosić
ciecz użytkową na sąsiednie plantacje –
jeśli będą to np. takie uprawy, jak rzepak,
buraki – mogą zostać one silnie uszkodzone. Ponadto ciecz robocza nie trafi
tam, gdzie powinna, co możemy odebrać jako słabszą skuteczność herbicydu.
Opryskiwacze z rękawem powietrznym umożliwiają wykonanie zabiegu
w warunkach silniejszego wiatru > 3 m/s,
inna możliwość to oczywiście stosowanie rozpylaczy antyznoszeniowych.
6. Niezastosowanie adjuwanta do tych
preparatów, do których jest on dołączony i zalecany: adjuwant stabilizuje
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 11
skuteczność herbicydów, szczególnie w przypadku zabiegu na większe
chwasty, w przypadku użycia produktu
chwastobójczego, np. wczesną wiosną
w trudniejszych warunkach termicznych, jak również w trakcie długotrwałej
suszy. Dlatego do preparatu Lancet Plus
125 WG dodaliśmy bezpłatnie nowoczesny, syntetyczny adjuwant: Dassoil. Oba
preparaty należy zawsze stosować łącznie.
7. Błędy w technice opryskiwania: niewłaściwy dobór i stan rozpylaczy (używając herbicydów, stosujemy opryskiwanie średniokropliste), kiepska „kondycja”
opryskiwacza, niewłaściwa prędkość
w trakcie zabiegu, omijaki, jakość wody
etc. Nieodpowiednia jakość wody użytej do sporządzenia cieczy roboczej
może m.in. obniżać rozpuszczalność
herbicydów i tym samym zmniejszyć
ilość pobranego przez chwasty środka.
Najważniejsze cechy jakościowe wody
wpływające na skuteczność środka
chwastobójczego to jej twardość, odczyn
oraz czystość.
a) twardość wody określa się w skali pięciostopniowej: bardzo miękka, miękka,
średnio twarda, twarda i bardzo twarda.
Im woda jest twardsza, tym stężenie
kationów (jonów o ładunku dodatnim) głównie Ca2+ i Mg2+ (opcjonalnie
także Fe2+ i Mn2+) jest większe, co z kolei
powoduje łączenie się tych dodatnio
naładowanych jonów z ujemnie naładowanymi cząsteczkami niektórych substancji aktywnych, zmniejszając dostępność tych substancji dla chwastów.
b) odczyn wody (pH) określa się
na p o ds t aw ie s tę żenia jo n ów
wodorowych w skali 0–14. Woda
o pH w przedziale 0–7 posiada odczyn
kwaśny; pH = 7 odczyn obojętny;
a w zakresie 7–14 odczyn zasadowy.
Odczyn wody ma wpływ na stabilność
herbicydu, czyli na to, jak długo cząsteczki substancji aktywnych herbicydu
nie ulegają degradacji w sporządzonej cieczy użytkowej. Przyjmuje się,
że najlepszy dla działania herbicydów
jest kwaśny odczyn wody używanej
do zabiegu (pH 4–6,5), jednakże np. herbicydy sulfonylomocznikowe najlepiej
działają w środowisku lekko zasadowym
pH > 7.
c) woda wykorzystywana do zabiegów powinna być również pozbawiona
jakichkolwiek zanieczyszczeń, np. pyłków kwiatowych, ponieważ niektóre
substancje aktywne herbicydów (np. glifosat) mają zdolność do wiązania tych
cząsteczek, co zmniejsza ich dostępność
dla chwastów i uniemożliwia poprawne
wykonanie oprysku, np. zapychanie się
dysz opryskiwacza.
Należy nadmienić, że zabieg opryskiwania trzeba wykonać jak najszybciej po sporządzeniu cieczy roboczej,
ponieważ wraz z upływem czasu
może dojść do niekorzystnych zmian
we właściwościach fizykochemicznych
cieczy roboczej. Herbicyd Lancet Plus
125 WG zapewnia komfort, bowiem nie
ma specjalnych wymagań dotyczących
twardości czy odczynu wody.
8. Zbyt szybko podjęta decyzja o zabiegu
poprawkowym: czasem nasza niecierpliwość w oczekiwaniu na widoczne efekty
działania herbicydu generuje dodatkowy koszt w postaci kolejnego zabiegu
chwastobójczego, który nie zawsze jest
potrzebny. Warto wiedzieć, że w preparacie Lancet Plus 125 WG na chwasty
dwuliścienne (w zależności od gatunku
chwastu, np. gwiazdnica pospolita,
chwasty rumianowate) działają 2 albo
nawet 3 substancje aktywne. Co równie ważne, chwasty dwuliścienne zwalczane są przez substancje biologicznie
czynne należące do różnych grup chemicznych i posiadające 2 odmienne
mechanizmy działania (inhibitory ALS/
AHAS – wg HRAC* grupa B oraz regulator
wzrostu – wg HRAC grupa O), i co za tym
idzie, objawy działania herbicydu najszybciej można zaobserwować właśnie
na chwastach dwuliściennych. Miotła
zbożowa zwalczana jest przez 1 substancję aktywną (inhibitor ALS), stąd też
wynika zapis na etykiecie tego preparatu:
„W warunkach ciepłej i wilgotnej pogody
działanie środka Lancet Plus 125 WG jest
szybsze, natomiast w warunkach niskich
temperatur (około 5°C) zniszczenie chwastów dwuliściennych następuje po około
3 tygodniach, a miotły zbożowej nawet
po 6–9 tygodniach”. Jeżeli nawet
3–4 tygodnie po wykonaniu zabiegu
wspomniana miotła zbożowa jest ciągle
zielona, ale jest zahamowana w rozwoju
i nie rozwija się dalej, to jest to dobry symptom – nie jest ona zagrożeniem dla naszej
plantacji, a szybkość jej całkowitego
zniszczenia zależy od przebiegu temperatur. Im cieplej będzie po zabiegu – tym
szybciej nastąpi jej likwidacja.
9. Błędne rozpoznanie gatunku chwastu: niestety, ciągle zdarzają się pomyłki
dotyczące poprawnego oznaczania gatunków roślin niepożądanych
występujących na polu. Obecnie mamy
szeroki dostęp do szkoleń, literatury
fachowej, atlasów chwastów, aplikacji
mobilnych, np. aplikacje „e-pole” czy
internetu, np. blog „e-pole.pl” i warto
z nich korzystać. W przypadku nieskutecznego zabiegu należy przeprowadzić ponowną, dokładną identyfikację
niezwalczonych gatunków chwastów,
co pomoże nam lepiej przygotować się
do zabiegów herbicydowych w przyszłości. Preparat szerokospektralny (zwalczający na wysokim poziomie szeroką gamę
chwastów) Lancet Plus 125 WG „wybacza” nam pomyłki w postawieniu właściwej diagnozy. Są jednak takie produkty
na rynku, które takich możliwości niestety nie dają.
20/03/17 13:28
12
10. Zabieg wykonany za wcześnie/
wtórne wschody chwastów: w przypadku preparatów nalistnych, zabieg
wykonany zbyt szybko i w niekorzystnych warunkach pogodowych, np.
w trakcie suszy, może zakończyć się
wystąpieniem wtórnego zachwaszczenia po opadach deszczu, co możemy
odebrać jako nieskuteczny zabieg
chwastobójczy. Herbicydy z elastycznym terminem aplikacji, takie jak Lancet
Plus 125 WG, umożliwiają wykonanie
zabiegu opryskiwania później (do BBCH
31) z zachowaniem ciągle wysokiej skuteczności na chwasty.
11. Stosowanie okazyjnie kupionych
(podrabianych) preparatów: ich
skład różni się od składu preparatów
oryginalnych, stąd też końcowy efekt
jest zazwyczaj mizerny i nie może być
porównywalny do zabiegu oryginałem.
Dlatego też należy zawsze dokonywać
zakupów u sprawdzonych, autoryzowanych partnerów.
12. Antagonizm/przeciwstawne działanie składników cieczy użytkowej:
zdarza się, że jednym wjazdem opryskiwacza w pole chcielibyśmy zaspokoić kilka aktualnie palących potrzeb,
np. jednym zabiegiem zwalczyć
chwasty, choroby grzybowe, wpłynąć
na pokrój rośliny stosując retardanty
i dodatkowo zasilić rośliny mikroelementami. Podczas sporządzania nieprzebadanych i niezatwierdzonych
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 12
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
mieszanin zbiornikowych składających
się z kilku różnych produktów może
dojść do blokowania/osłabienia działania niektórych komponentów wchodzących w skład mieszaniny przez inne
komponenty, co w efekcie ma wpływ
na ostateczną skuteczność preparatów zwalczających chwasty. Herbicyd
Lancet Plus 125 WG daje możliwości
mieszania, np. z siarczanem magnezu
czy regulatorami wzrostu (trineksapak etylu, CCC) – o dokładne zalecenia
należy zapytać przedstawicieli handlowych Dow AgroSciences Polska.
13. Odporność chwastów: nie zawsze
słabsza skuteczność herbicydu oznacza od razu odporność! Nierzadko
powodem niedostatecznej skuteczności są ww. przyczyny (warto przeanalizować je krok po kroku), dlatego
tak istotne jest rzetelne prowadzenie
zeszytu zabiegów i wpisywanie w nim
swoich uwag, komentarzy i obserwacji. Chwasty odporne pojawiają się
na plantacjach na początku placowo,
aby w końcowym etapie (po kilku
latach) ich ekspansja objęła całe pole.
Aby móc stwierdzić, czy mamy do czynienia z odpornością chwastów, warto
przeanalizować historię konkretnego
pola i skuteczność zastosowanych
w ostatnich latach preparatów chwastobójczych, a w przypadku dalszych
wątpliwości możliwe jest przebadanie
w laboratorium (niektóre instytucje, np.
Instytut Ochrony Roślin – Państwowy
Instytut Badawczy, firmy fitofarmaceutyczne wykonują takie badania) i stwierdzenie, czy dany gatunek chwastu,
który pozostał na polu, jest odporny
na mechanizm działania zastosowanego herbicydu. W przypadku podejrzenia lub potwierdzenia odporności rośliny niepożądanej na dany mechanizm działania, dobry doradca z pewnością pomoże w ustaleniu odpowiedniej
strategii zwalczania tego chwastu
na danym polu w przyszłości. Im wcześniej zidentyfikujemy problem odporności – tym łatwiej będzie ustalić tę strategię. Problem z odpornością chwastów
na jednym polu nie oznacza problemów
z odpornością w całym gospodarstwie!
* HRAC (Herbicide Resistance Action
Committee) międzynarodowa organizacja
zajmująca się m.in. klasyfikacją mechanizmów działania herbicydów, co ułatwia
właściwe zarządzanie rotacją herbicydów
i pomaga wdrożyć strategię antyodpornościową.
Więcej informacji dotyczących Lanceta
Plus 125 WG mogą Państwo znaleźć na stronie internetowej poświęconej temu herbicydowi: www.lancetplus.pl na blogu:
www.e-pole.pl, jak również za pośrednictwem aplikacji mobilnych: e-pole
oraz e-pole Kiosk (obie dostępne na: iOS,
Android, Windows).
Rafał Kowalski
Customer Agronomist
Dow AgroSciences Polska
20/03/17 13:28
13
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
OCHRONA ROŚLIN
LEGENDA WRÓCIŁA
W ŚWIETNYM STYLU!
PERENAL 104 EC powrócił na rynek
i ponownie udowodnił swoją skuteczność
Pośród rolników, agrotechników oraz
sprzedawców środków ochrony roślin
z pewnością są tacy, którzy doskonale znają
i pamiętają Perenal 104 EC jeszcze sprzed
przerwy, podczas której nie był on dystrybuowany na polskim rynku. Wcześniej
Perenal 104 EC był „numerem 1”
wśród graminicydów, stosowanym
przede wszystkim w uprawie buraka
cukrowego, cebuli i innych. Perenal
wrócił na rynek w ubiegłym roku i po raz
kolejny udowodnił, że jego skuteczność
jest niezwykle wysoka. Tym, którzy pamiętają lub stosują, przypomnę, zaś młodszym
z Państwa, a także tym, którzy Perenalu
104 EC nie znają, przybliżę jego cechy i charakterystykę zwalczania chwastów.
Zacznijmy jednak od początku, czyli
od listy cech, które powinien posiadać graminicyd pozwalający przeprowadzić skuteczne zwalczanie chwastów jednoliściennych (trawiastych). Mianowicie powinien on:
„„ być selektywny niezależnie od fazy
rozwojowej rośliny uprawnej, co jest
konieczne ze względu na możliwe nierównomierne wschody spowodowane
niekorzystną pogodą;
„„ być w pełni skuteczny w szerokim zakresie temperatur, które mogą wystąpić
przy zabiegach;
„„ być odporny na światło słoneczne –
wysoka skuteczność niezależnie od pory
dnia, w której wykonano zabieg;
„„ skutecznie zwalczać zarówno młode,
jak i „przerośnięte” chwasty, co jest
konieczne ze względu na możliwe opóźnienie zabiegu z powodu opadów lub
wiatru;
„„ dobrze mieszać się z innymi herbicydami do zwalczania chwastów dwuliściennych;
„„ być możliwy do stosowania w dawkach
dzielonych;
„„ skutecznie zwalczać wiechlinę roczną;
„„ bardzo skutecznie niszczyć korzenie
i rozłogi perzu, również w dawkach przeznaczonych do zwalczania owsa głuchego i chwastnicy jednostronnej;
„„ długotrwale i skutecznie zwalczać
korzenie i rozłogi perzu.
Wszystkie przedstawione powyżej
cechy charakteryzują Perenal 104 EC.
Jego stosowanie w zależności od typu
chwastów jednoliściennych i fazy rozwojowej w momencie zabiegu obrazuje tabela:
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 13
CHWASTY JEDNOLIŚCIENNE
Chwasty
Dawka l/ha
Uwagi
Samosiewy zbóż
0,4–0,5
Od 2 liści do fazy pełnego krzewienia
Owies głuchy
Wyczyniec polny
Chwastnica jednostronna
Wiechlina roczna
Perz właściwy
0,4–0,5
0,5
0,5
1,0
1,0
Od 2 liści do fazy pełnego krzewienia
Od 2 liści do fazy pełnego krzewienia
Od 2 liści do fazy strzelania w źdźbło
Od 2 liści do fazy końca krzewienia
Od 5 liści, gdy osiągnie wysokość ok. 10–20 cm
Doskonała selektywność niezależnie
od fazy rozwojowej rośliny uprawnej
Perenal 104 EC, zgodnie z zapisami
na nowej etykiecie – instrukcji stosowania,
jest jedynym graminicydem, który można
stosować niezależnie od fazy rozwojowej rośliny uprawnej w buraku cukrowym,
cebuli, marchwi jadalnej, grochu pastewnym, bobiku, słoneczniku. Opryski mogą
być również robione w trakcie wschodów rośliny uprawnej.
Pełna skuteczność chwastobójcza
w szerokim zakresie temperatur
i innych warunków pogodowych,
które mogą wystąpić przy zabiegach
wiosennych
Perenal 104 EC charakteryzuje się
wysoką odpornością na niekorzystne
warunki środowiskowe – może być stosowany w szerokim zakresie temperatur
i jest odporny na zmywanie przez deszcz.
Preparat jest pobierany przez roślinę w bardzo krótkim czasie i nawet jeżeli opady
deszczu wystąpią po godzinie od zastosowania preparatu, nie obniżą jego skuteczności chwastobójczej. Perenal 104 EC wykazuje ponadto pełną skuteczność w bardzo
szerokim zakresie temperatur (min. 8°C,
maks. 27°C).
Niezwykle wysoka skuteczność
zwalczania perzu w uprawie buraka
cukrowego i możliwość stosowania
w dawkach dzielonych
Perenal 104 EC jest jedynym graminicydem, którego skuteczność utrzymuje się
na poziomie 97% zwalczonych rozłogów
perzu, nawet wiele miesięcy po zabiegu.
Skuteczne zwalcza zarówno małe, jak
i „przerośnięte” chwasty, co jest istotne
ze względu na możliwe opóźnienie zabiegu
z powodu opadów lub wiatru. Wpływ stosowania Perenalu 104 EC na plony buraka
cukrowego prezentuje wykres:
Plon cukru buraka cukrowego (w tonach na hektar)
Plon cukru t/ha
12
10,45
10
8,53
8
6
4
7,13
8,48
6,62
5,52
84 rośliny/m2
98%
skuteczności
4 rośliny/m2
100%
skuteczności
7 roślin/m2
96%
skuteczności
Nasilenie występowania perzu właściwego w szt./m2, % skuteczności zwalczania perzu
Perenal 104 EC
Kontrola
20/03/17 13:28
14
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
Podejmując decyzję o zwalczaniu perzu
i innych chwastów jednoliściennych, trzeba
zadać sobie pytanie, co powinno zostać
zwalczone: część nadziemna (liście i pędy),
czy korzenie i rozłogi? Zwalczenie części nadziemnej nie jest trudne dla wielu herbicydów.
Jeśli jednak naszym celem są korzenie i rozłogi, wtedy konieczne jest przemieszczenie
jak największej ilości substancji biologicznie
czynnej do tych części roślin, co powoduje
„zmniejszenie” ilości substancji aktywnej w częściach nadziemnych i powolne
ich zamieranie. Taki mechanizm działania
ma Perenal 104 EC. Perenal 104 EC wolno
oddziałuje na części nadziemne chwastów,
które jednak nie konkurują już o składniki
pokarmowe. Pozwala to na efektywne
działanie drugiej dawki dzielonej tego herbicydu, zarówno na chwasty, które były
na polu w trakcie pierwszego zabiegu, jak
i na te, które powschodziły przed drugim
zabiegiem. Skuteczność stosowania zależną
od dawki również ilustrujemy wykresem:
fenmedifam, desmedifam, etofumesat lub
z herbicydem Lontrel 300 SL. Dawki dzielone Perenalu 104 EC w przypadku traw jednorocznych i perzu właściwego wyglądają
następująco:
Gatunek
Dawka samodzielna l/ha
Trawy jednoroczne
2 × 0,25
1,0
2 × 0,5
Dawki dzielone lub jednorazową maksymalną dawkę 0,5 l/ha można stosować
odpowiednio do II i/lub III zabiegu herbicydem nalistnym zwalczającym chwasty
dwuliścienne.
Skuteczne zwalczanie wiechliny
rocznej
Perenal 104 EC jest jedynym graminicydem skutecznie zwalczającym wiechlinę roczną (nie ma takiej rejestracji
Skuteczność herbicydu Perenal 104 EC w zależności od zastosowanej dawki,
oceniona 60 dni po zabiegu (średnio z 8 doświadczeń)
Skuteczność w %
90
89,8
84,2
94,7
80
70
60
50
40
0,5 l/ha
0,75 l/ha
1 l/ha
Dawka Perenalu 104 EC w l/ha
W uprawie buraka cukrowego Perenal
104 EC może być stosowany samodzielnie lub w mieszankach z innymi preparatami zawierajacymi tylko i wyłącznie
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 14
Dawka dzielona l/ha
0,4–0,5
Perz właściwy
100
był brak w ofercie handlowej herbicydu
Perenal 104 EC. Po zastosowaniu preparatu na wiechlinę roczną w fazie 2 liści
do końca krzewienia chwastu, w dawce
1 l/ha jest możliwe osiągnięcie skutecz-
żaden inny herbicyd) w różnych uprawach dwuliściennych. Jedną z przyczyn
zwiększonego w ostatnich latach występowania na polach wiechliny rocznej
ności na poziomie powyżej 90%! Należy
zwrócić szczególną uwagę na fazę rozwojową wiechliny rocznej w momencie zabiegu,
ponieważ spóźniony zabieg herbicydem
Perenal 104 EC na przerośniętą wiechlinę
(w fazie strzelania w źdźbło lub po wytworzeniu wiech) nie jest skuteczny.
Bardzo wysoka skuteczność zwalczania korzeni i rozłogów perzu, również
w dawce przeznaczonej do zwalczania owsa głuchego i chwastnicy
Perenal 104 EC oferuje także wysoką skuteczność zwalczania perzu nawet w dawce
zalecanej na chwasty jednoroczne – 0,5 l/ha.
Skuteczne zwalczenie perzu to nie tylko
zwiększenie plonu uprawy, w której stosowano Perenal 104 EC, ale także wyraźny
wzrost plonu roślin następczych spowodowany uwolnieniem składników pokarmowych w wyniku rozkładu korzeni i rozłogów perzu.
Oto, co wyróżnia Perenal 104 EC wśród
innych herbicydów, a co jednocześnie
jest gwarancją zwiększonych plonów
i czystych pól. Perenal 104 EC dostępny
jest znów w sprzedaży, dlatego tych, którzy postawili na uprawę buraka cukrowego
i innych wymienionych roślin, z czystym
sumieniem zachęcam do kontaktu z przedstawicielami Dow AgroSciences i doradcami
agrotechnicznymi.
dr inż. Grzegorz Grochot
specjalista ds. doświadczalnictwa i agrotechniki
Dow AgroSciences Polska Sp. z o.o.
20/03/17 13:28
15
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
UPRAWA BURAKÓW
Jak uprawiać buraki cukrowe
po zniesieniu limitów?
Odpowiedź na pytanie zawarte w tytule
może być tylko jedna – bardzo dobrze,
bo dobrze już nie wystarczy. Co to jednak
oznacza?
Od 1 października 2017 roku nie będzie
już limitów produkcji cukru. Oznacza
to nową sytuację zarówno dla producentów cukru, jak i plantatorów buraków cukrowych. Obie strony muszą dążyć do obniżenia kosztów produkcji, a ci, którzy sobie
z tym nie poradzą, wypadną z rynku.
Do perfekcji muszą być doprowadzone
te elementy technologii produkcji buraków
cukrowych, które mają szczególne znaczenie dla plonu cukru.
Wymagania glebowe
Największe plony cukru uzyskuje się
na glebach zaliczanych do klas bonitacyjnych I-IIIb, strukturalnych, o uregulowanych stosunkach wodno-powietrznych,
o odczynie zbliżonym do obojętnego,
bez podeszwy płużnej. Zawartość przyswajalnych składników pokarmowych
w glebie powinna być co najmniej średnia.
Uprawa buraków cukrowych w gorszych
warunkach glebowych przekłada się zwykle na uzyskiwanie niższych plonów przy
podobnych lub większych kosztach, jak
na lepszych glebach.
Przedplon
Burak cukrowy nie powinien być uprawiany na danym polu częściej niż co 4 lata.
Krótsza przerwa może powodować wyburaczenie. Wyburaczenie to choroba płodozmianowa wynikająca z masowego wystąpienia mątwika burakowego.
Najczęstszym przedplonem dla buraka
są zboża, głównie pszenica i jęczmień.
Niekiedy przedplonem jest kukurydza, ale
wówczas wzrasta ryzyko gnicia korzeni.
Niedopuszczalna jest uprawa buraków po burakach, głównie ze względu
na nasilone porażenie przez chwościk
buraka, wystąpienie szkodników oraz roślin
z pędami nasiennymi.
Uprawa pożniwna
Uprawę pożniwną należy wykonać
natychmiast po zbiorze zbóż, aby ograniczyć do minimum utratę wilgoci glebowej. Do tego zabiegu powinno się używać wyłącznie agregatu ścierniskowego,
wykorzystanie brony talerzowej, a przede
wszystkim pługa przynosi dużo gorsze
efekty. Coraz częściej do pocięcia wysokiego ścierniska, szczególnie w uprawie
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 15
bezorkowej, stosuje się mulczery. Zabieg
ten jest obowiązkowy po kukurydzy uprawianej na ziarno.
Wapnowanie
Ze względu na duże wymagania buraków cukrowych odnośnie do odczynu gleby,
jego regulację powinno wykonywać się
pod przedplon. Jeśli jednak tego nie zrobiono, to trzeba je przeprowadzić po zbiorze przedplonu. Nie wolno tego robić jednak „na oko”, tylko na podstawie analizy
pH próbek gleby w okręgowej stacji chemiczno-rolniczej. Aby nie opóźniać terminu wapnowania, próbki gleby powinno
się pobierać jeszcze przed zbiorem zbóż.
Gdy analizy zasobności gleby wskazują
na niedostateczną zawartość magnezu,
to konieczne jest zastosowanie wapna
magnezowego. Oczywiście wielkość dawki
wapna magnezowego powinna być zgodna
z zaleceniami otrzymanymi ze stacji.
Uprawa jesienna
Większość plantatorów wykonuje pod
buraki głęboką orkę przedzimową. Najlepiej
zabieg ten przeprowadzić pługiem wahadłowym lub obracalnym, które pozostawiają po orce wyrównane pole. Ułatwia
to równomierne obsychanie roli wiosną
i wschody buraków. W razie potrzeby rolę
przed zimą można wyrównać agregatem
uprawowym, jeśli nie jest nadmiernie wilgotna.
Pod orkę przedzimową należy zastosować nawozy fosforowo-potasowe i obornik, o ile gospodarstwo nim dysponuje.
Dawka obornika nie powinna być większej
niż 30 t/ha. W takiej ilości nawozu znajduje
się 150 kg N. Zgodnie z ustawą o nawozach i nawożeniu w nawozach naturalnych
i organicznych nie wolno dostarczać więcej niż 170 kg N/ha rocznie. Obornik należy
przyorać najlepiej po rozrzuceniu w tym
samym dniu, a najpóźniej następnego dnia.
Nawóz powinien być dobrze rozłożony. Nie
wolno obornika stosować wiosną, bo powoduje to przesuszenie gleby i znaczne opóźnienie siewu buraków.
Międzyplony ścierniskowe przed przyoraniem powinno się wcześniej rozdrobnić.
W części gospodarstw międzyplony ścierniskowe pozostawia się na zimę jako mulcz.
Można także uprawiać buraki w mulczu
ze słomy.
Uprawa wiosenna
Przygotowanie roli do siewu należy rozpoczynać, gdy tylko gleba się nie maże.
Wcześniej trzeba wysiać nawozy azotowe. W przypadku uprawy w mulczu
trzeba zastosować agregat aktywny
i wykonać oprysk herbicydem totalnym.
Niektóre gospodarstwa stosują uprawę
pasową (strip-till). W tej technologii glebę
spulchnia się jedynie w rzędach podczas
siewu.
Nawożenie
Potrzeby pokarmowe buraków cukrowych są duże. Na wyprodukowanie
80 t korzeni z odpowiednim plonem
liści rośliny pobierają 296 kg N, 80 kg P2O5,
336 kg K2O, 184 kg MgO i 256 kg CaO.
Wysokość dawek poszczególnych składników zależy od zawartości składników
pokarmowych w glebie i wielkości oczekiwanego plonu. Przy ustalaniu dawek
nawozów trzeba opierać się na zaleceniach
okręgowych stacji chemiczno-rolniczych,
opracowanych na podstawie analizy próbek gleby. Należy także uwzględniać stosowanie nawozów naturalnych i organicznych.
Dawki azotu pod buraki uprawiane
na oborniku nie powinny przekraczać
20/03/17 13:28
16
120 kg N/ha, a po zbożach bez obornika
150 kg N/ha. Dawki do 100 kg N/ha można stosować jednorazowo przed siewem, a większe
powinno się podzielić i zastosować około 2 ∕
przed siewem, a  ∕ pogłównie, gdy rośliny
buraka mają 4–8 liści. Część plantatorów niepotrzebnie stosuje zbyt wysokie dawki azotu.
Najczęściej powoduje to wzrost plonu liści
kosztem plonu cukru. Pogarsza się też jakość
technologiczna surowca, a to wszystko
za wyższe koszty nawożenia.
W uprawie buraka cukrowego standardem jest dwukrotne dokarmianie dolistne
nawozami zawierającymi bor. W razie
potrzeby do cieczy roboczej można dodać
mocznik z dodatkiem siedmiowodnego
siarczanu magnezu. Dopuszczalne stężenie
mocznika wynosi 6%, a siedmiowodnego
siarczanu magnezu 5%.
Jakie odmiany?
Plantator wybiera do uprawy odmiany
z listy odmian rekomendowanych ustalonej wspólnie przez przedstawicieli
związku plantatorów i cukrownię. Warto,
aby przy podejmowaniu decyzji posiłkować się wynikami badań Porejestrowego
Doświadczalnictwa Odmianowego (PDO)
prowadzonych przez COBORU. Dla plantatora najważniejszą cechą jest plon technologiczny cukru.
Siew
Burak i cuk rowe należ y w ysie wać, gdy gleba na głębokości 10 cm zostanie ogrzana do temperatury 6°C, a nasiona
pobudzone można siać jeszcze przy niższej temperaturze. Wczesny siew pozwala
wydłużyć okres wegetacji, co jest szczególnie ważne przy dostawach wczesnych.
Nieuzasadnione opóźnienie skutkuje
zmniejszeniem plonu cukru.
Nasiona wysiewa się w rzędzie najczęściej
co 21 cm. Siew gęstszy niż co 18 cm może
powodować nadmierne zagęszczenie roślin
i niepotrzebny wzrost zużycia nasion.
Głębokość siewu zależy od typu gleby
oraz terminu siewu i wynosi 2 cm na
glebach cięższych i przy wczesnym siewie
i do 4 cm na glebach lżejszych i przy siewie
opóźnionym.
Na dużych plantacjach podczas siewu
trzeba wykonać ścieżki przejazdowe.
Pośpiechy i burakochwasty
Z plantacji natychmiast po zauważeniu trzeba regularnie usuwać pośpiechy
i burakochwasty. Pośpiechy to buraki, które
w pierwszym roku wegetacji pod wpływem
wiosennych przymrozków przeszły z fazy
wegetatywnej w generatywną i wytworzyły pęd nasienny. Obecnie uprawiane
odmiany buraków odznaczają się dużą
odpornością na wytwarzanie pośpiechów.
Pośpiechy stanowią szkodliwe zanieczyszczenie surowca, bo silnie zdrewniały korzeń
może uszkodzić urządzenia cukrowni.
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 16
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
Burakochwasty to krzyżówka buraków
cukrowych z dzikimi formami buraków.
Szybko wytwarzają olbrzymie ilości nasion,
które po osypaniu stanowią źródło kłopotliwego zachwaszczenia przez kilkanaście lat.
Dlatego należy je wyrywać i usuwać z plantacji. Przycinanie odznacza się niewielką
skutecznością, bo rośliny szybko wytwarzają nowe rozgałęzienia.
Zwalczanie chwastów, chorób i szkodników
Chwasty konkurują z burakami cukrowymi nie tylko o wodę i składniki pokarmowe, ale także o światło. Wiele z nich jest
też żywicielami dla chorób oraz szkodników.
Silne zachwaszczenie znacznie utrudnia również przeprowadzenie zbioru. Obecnie chwasty zwalczane są wyłącznie chemicznie
za pomocą herbicydów, ale czasami zachodzi
konieczność mechanicznego ich usuwania.
Przy silnym zachwaszczeniu wtórnym niezbędne jest ręczne odchwaszczanie.
Największe znaczenie gospodarcze
spośród wielu chorób występujących
na burakach cukrowych ma chwościk
buraka. W latach sprzyjających jego wystąpieniu dochodzi do znacznego obniżenia
plonu korzeni i zawartości cukru w korzeniach. W rejonach o silnej presji infekcyjnej
konieczne jest wykonanie nawet 4 oprysków fungicydowych podczas wegetacji.
Należy tak dobierać preparaty, aby nie
doprowadzić do powstawania odporności
u patogenu powodującego chorobę.
Najważniejsze szkodniki buraków cukrowych kraju to m.in. drobnica burakowa,
drutowce, mątwik burakowy, mszyca
trzmielinowo-burakowa, pędraki, pchełka
burakowa, rolnice i śmietka ćwiklanka.
W 2016 roku na południowym wschodzie wystąpił masowo szarek komośnik.
Plantatorzy muszą stosować się do zasad
integrowanej ochrony roślin obowiązujących wszystkich rolników. Należy przypomnieć, że wszystkie zabiegi ochrony roślin
muszą być odnotowane w ewidencji zabiegów. Najlepiej prowadzić ją na bieżąco.
Zbiór i przechowywanie
Do zbioru buraka cukrowego powinno
się przystępować po minimum 6 miesiącach
wegetacji. Wcześniej powinny być zbierane
buraki, których nie udało się skutecznie
ochronić przed szkodnikami i chorobami.
Jak najpóźniej powinny być zbierane buraki
pochodzące z przesiewów. Z plantacji przed
zbiorem należy usunąć kamienie, większe chwasty, pośpiechy i burakochwasty
oraz gałęzie. W razie potrzeby konieczne
jest wykopanie uwroci.
O wielkości strat zachodzących podczas
zbioru decyduje przede wszystkim właściwe
wyregulowanie zespołów roboczych kombajnu. W razie potrzeby powinien on pracować z mniejszą prędkością roboczą.
Niezależnie od terminu odbioru surowca
bardzo ważna jest właściwa lokalizacja
pryzmy, za co całkowitą odpowiedzialność
ponosi plantator. Ze względu na przepisy ruchu drogowego pryzma nie może
być usypywana na łuku drogi. Miejsce pod
pryzmę powinno być wyrównane, obok
utwardzonej drogi, aby w każdych warunkach buraki mogły być odebrane przez
cukrownię. W pobliżu nie powinno być
krzewów, drzew, słupów itp., które utrudniałyby usypywanie pryzmy, a później
pracę doczyszczarko-ładowarki podczas
załadunku surowca.
Konieczne jest, aby szerokość podstawy
pryzmy była o ok. 1 m węższa od szerokości doczyszczarko-ładowarki, o wysokości
do 3 m. Boki pryzmy powinny być jak najbardziej wyrównane, co ogranicza straty
spowodowane wysychaniem surowca, gromadzeniem się wody oraz tworzeniem się
zastoisk mrozowych. Pryzmę usypuje się
najczęściej przyczepą z wyładunkiem tylnym, co ogranicza uszkodzenia korzeni.
Część surowca musi być kierowana
do długotrwałego przechowywania –
do grudnia, a nawet stycznia. Przy niewłaściwym składowaniu może dochodzić
do znacznych ubytków masy i cukru. Gdy
temperatura powietrza obniża się poniżej
10°C, pryzmę należy okryć agrowłókniną,
która chroniąc surowiec przed przemarznięciem (do –5°C) i opadami, pozwala
na swobodną wymianę gazową. Gdy temperatura powietrza spadnie poniżej –5°C,
trzeba zastosować dodatkowe okrycie,
np. w postaci słomy. Gdy natomiast temperatura powietrza wzrośnie powyżej 10°C,
wtedy pryzmę trzeba odkryć na szczycie.
Lekceważenie tego zalecenia może skutkować samozagrzewaniem się surowca
i jego gniciem.
Pryzmę powinno się okrywać zgodnie
z kierunkiem najczęściej wiejących wiatrów.
Agrowłókninę należy starannie obciążyć.
Stan okrycia po silnych wiatrach trzeba
sprawdzać i na bieżąco usuwać nieszczelności. Pryzmę należy odkrywać bezpośrednio przed dostawą korzeni do cukrowni.
Agrowłókninę po zdjęciu z pryzmy trzeba
dokładnie oczyścić, ułożyć na paletach
i zabezpieczyć przed bezpośrednim działaniem słońca. W przeciwnym razie dochodzi
do jej uszkodzenia i skrócenia okresu jej
użytkowania.
20/03/17 13:28
17
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
NAWOŻENIE ROŚLIN
Racjonalne nawożenie wiosenne zbóż ozimych
Jesienią znaczna część zbóż ozimych
weszła w stan spoczynku niedostatecznie rozwinięta, a w związku z tym będą
wymagały intensywnego nawożenia
azotem w pierwszej dawce, który pobudzi rośliny do krzewienia. Podobnie
trzeba potraktować rośliny uszkodzone
podczas zimy. Zboża ozime na wytworzenie tony ziarna wraz z odpowiednim plonem słomy pobierają, zależnie
od gatunku, od 21 do 23 kg N, co przy
plonie 8 t/ha daje 168–184 kg N/ha.
Terminy stosowania i wielkość dawki
Zależnie od intensywności technologii
produkcji azot w uprawie zbóż ozimych
stosuje się w dwóch lub trzech terminach. W tym roku w pierwszej dawce tuż
przed ruszeniem wegetacji na słabo rozkrzewione oziminy należy zastosować nawet
80 kg N/ha. Brak azotu w tym okresie
skutkuje wytwarzaniem zbyt małej liczby
źdźbeł zakończonych kłosami. Warto wiedzieć, że obsada kłosów podczas zbioru
jest główną i najważniejszą składową plonu
ziarna zbóż. Dwie pozostałe składowe,
czyli liczba ziarniaków w kłosie, a przede
wszystkim wielkość ziarniaków określana
za pomocą masy 1000 ziaren, mają dużo
mniejszy wpływ.
Gdy rośliny są rozkrzewione, dawkę
tę należy zmniejszyć do 60, a nawet
40 kg N/ha. Można także opóźnić jej zaaplikowanie. Zbyt duża dawka azotu zastosowana w tym terminie pobudza rośliny
do nadmiernego krzewienia i wytwarzania
zbyt dużej liczby źdźbeł, z których większa część nie zostanie zakończona kłosami. Są to tzw. niedogony. Roślina nie jest
bowiem w stanie odżywić więcej niż 3 kłosy.
Niedogony będą zabierać składniki pokarmowe źdźbłom produkcyjnym. W ten sposób producent stymuluje produkcję plonu
słomy, a nie ziarna.
Należy pamiętać o zróżnicowaniu wymagań cieplnych poszczególnych gatunków
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 17
zbóż ozimych, a przede wszystkim o małych
potrzebach w tym zakresie żyta ozimego.
Gatunek ten jako pierwszy rozpoczyna
wegetację wiosenną, bo już w temperaturze ok. 2°C. Powoduje to, że pierwsza dawka
azotu w uprawie tego zboża powinna być
zastosowana nieco wcześniej niż w uprawie
innych gatunków, aby nie dopuścić do niedoboru tego składnika.
Drugą dawkę azotu stosuje się zwykle
na początku fazy strzelania w źdźbło, niekiedy ją przyspieszając na koniec krzewienia w ilości 30–60 kg N/ha. Decyzję o wielkości dawki producent musi podjąć na podstawie starannych oględzin plantacji. Azot
zastosowany w tym terminie zapobiega
nadmiernemu zmniejszaniu liczby źdźbeł.
Ogranicza także redukcje liczby kłosków
w kłosie i kwiatków w kłoskach i w ten sposób decyduje o drugiej składowej plonu
ziarna – liczbie ziarniaków w kłosie.
Trzecią dawkę azotu stosuje się od fazy
liścia flagowego do początku kłoszenia. Azot
podany w tym terminie decyduje o masie
1000 ziaren – trzeciej składowej plonu
ziarna. Decyduje także o jakości białka.
Zwykle dawki azotu w tym terminie wynoszą 30–40 kg N/ha. Stosowanie większych
dawek w tym czasie nie ma uzasadnienia,
bo rośliny nie są w stanie w tak krótkim okresie pobrać i przekształcić taką ilość azotu.
Polecanym nawozem do zastosowania
w tym czasie jest mocznik. Nie można go jednak rozsiewać podczas suszy. Wtedy wskazany jest oprysk dolistny wodnym roztworem mocznika. Ze względu na dopuszczalne
stężenie mocznika w tym terminie (6%)
ilość dostarczanego azotu jest niewielka,
bo w 250 l wody/ha można rozpuścić zaledwie 15 kg nawozu. W takiej ilości mocznika
zawarte jest jedynie niecałe 7 kg N.
Dobór nawozu
O efektywności nawożenia azotem
w znacznym stopniu decyduje nie tylko prawidłowe określenie w warunkach danego
pola wielkości dawki, ale także wybór
nawozu do zastosowania. W pierwszym
terminie z powodzeniem można stosować roztwór saletrzano-mocznikowy, w którym azot znajduje się w trzech formach: amidowej, amonowej i azotanowej. Warunkiem
jest posiadanie odpowiedniego sprzętu
do stosowania tego nawozu. Z innych nawozów azotowych powszechnie stosowana
jest saletra amonowa. Podczas ruszenia
wegetacji należy unikać stosowania mocznika, bo działa wolniej, szczególnie podczas
chłodnej wiosny. Zaletą mocznika jest natomiast niższy koszt 1 kg azotu w porównaniu
z innymi nawozami.
Z nawozów zawierających dodatek
magnezu stosuje się saletrę amonową
z magnezem, saletrzak, salmag, polifoskę 21. Ten ważny makroelement bierze
udział w wielu procesach życiowych w roślinie, m.in. jest składnikiem chlorofilu i jego
niedobór powoduje zakłócenia w procesie
fotosyntezy. Zboża ozime do wywarzenia wytworzenia tony ziarna wraz z odpowiednim plonem słomy pobierają, zależnie
od gatunku, od 4 do 5 kg MgO, co przy plonie 8 t/ha daje 32–40 kg MgO.
Polifoska 21, salmag z siarką, saletrosan
oraz RSM S zawierają siarkę (S). To kolejny
istotny makroelement, który decyduje
o pobieraniu przez rośliny azotu i jego
przekształcaniu. Pierwiastek ten jest szczególnie ważny w przypadku uprawy odmian
jakościowych pszenicy, bo decyduje o ilości
i jakości białka.
Na kilka dni przed lub po wysiewie
nawozów azotowych wskazany jest oprysk
stabilizatorem nitryfikacji N-Lock w dawce
2,5 l/ha, który w glebie zwalnia proces przemiany formy amonowej azotu w azotanową
i w ten sposób ogranicza straty azotu.
W drugim terminie azot stosuje się
w formie saletry amonowej lub mocznika.
Część producentów zbóż w drugim terminie stosuje tez roztwór saletrzano-mocznikowy. Jeśli producent zamierza zastosować mocznik formie stałej w tym terminie,
20/03/17 13:28
18
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
a zanosi się na suszę, to jego podanie należy
przyspieszyć w stosunku do planowanego.
Wcześniej powinien być także stosowany
na glebach lżejszych z natury uboższych
w wilgoć. Mocznika nie powinno się używać na glebach o zbyt niskim pH, bo jest
nawozem fizjologicznie kwaśnym (ulegając
procesom utleniania, wyzwala jony wodorowe H +) i pogłębia zakwaszenie gleby.
Jak podaje Grzebisz (2012), aby zrównoważyć zakwaszenie gleby spowodowane
zastosowaniem 100 kg mocznika, należy
zastosować 153 kg nawozu wapniowego
tlenkowego o zawartości 60% CaO. W przypadku użycia roztworu saletrzano-mocznikowego 28 jest to 70 kg, saletry amonowej 57 kg, a saletrzaku tylko 28 kg.
Magnez dolistnie
Panujące wiosną niskie temperatury mogą
powodować, że rośliny mają utrudnione
pobieranie magnezu z gleby. Po intensywnych opadach składnik ten łatwo przemieszcza się w głąb gleby poniżej zasięgu słabo
jeszcze wykształconego systemu korzeniowego zbóż. Aby ułatwić roślinom pobieranie magnezu, można go zaimplementować
dolistnie, stosując siedmiowodny siarczan
magnezu w stężeniu 5% (5 kg nawozu
na 100 l wody). Dodatkowo rośliny otrzymują
w tym nawozie siarkę.
Do cieczy roboczej można dodać
mocznik w stężeniu dostosowanym
do fazy rozwojowej roślin. Warto przypomnieć, że maksymalne stężenie roztworu
mocznika maleje wraz ze wzrostem rośliny
i wynosi na początku krzewienia 20% a pod
koniec krzewienia – 18%. Na początku strzelania w źdźbło jest to 12%, pod koniec tej fazy
8%, a podczas kłoszenia 6%. Dodatek siedmiowodnego siarczanu magnezu zmniejsza ryzyko poparzenia roślin przez mocznik, gdy oprysk jest przeprowadzany przy
niskiej wilgotności powietrza przez ograniczanie rozpadu mocznika na parzący rośliny
amoniak i dwutlenek węgla.
Uzupełnić potas
Na glebach bardzo lekkich i lekkich,
na których uprawiane jest pszenżyto ozime,
a przede wszystkim żyto, wczesną wiosną
konieczne jest rozsianie nawozów potasowych w ilości od 30 do 50% łącznej dawki
tego składnika. W takich warunkach nie
powinno się stosować przedsiewnie całej
dawki potasu ze względu na nasilone ryzyko
wymywania tego składnika. Do stosowania
wiosennego najlepiej nadaje się wysokoprocentowa sól potasowa.
Dokarmianie mikroelementami
W intensywnej technologii produkcji
zbóż nie można obyć się bez dokarmiania
dolistnego mikroelementami. Oprysk taki
powinien być profilaktyczny. Wykonywanie
oprysku dopiero po zauważeniu pierwszych objawów niedoboru najczęściej jest
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 18
już spóźnione. Poza tym często objawy
te mogą nie być w ogóle zauważone,
bo są maskowane przez wpływ innych
czynników. Jednak chociaż rośliny nie będą
w takiej sytuacji okazywać braku mikroelementów, to będzie to miało negatywny
wpływ na ich wzrost i rozwój, a w konsekwencji na obniżenie plonu ziarna i jego
jakości. Oczywiste jest, że rola właściwego
zaopatrzenia roślin w makroelementy
wzmacnia się wraz ze wzrostem plonowania, bo potrzeby pokarmowe się zwiększają. Z mikroelementów dla zbóż najważniejsza jest miedź (Cu). Dużą wrażliwością
na niedobór tego pierwiastka odznacza
się przede wszystkim pszenica i jęczmień.
Najmniej wrażliwe jest żyto.
W okresie wiosennym dokarmianie
dolistne zbóż ozimych przeprowadza się
od ruszenia wegetacji do początku fazy
strzelania w źdźbło. Późniejsze zabiegi
są mniej efektywne. Stosuje się nawozy,
w których skład wchodzi głównie miedź.
Są w nich także inne mikroelementy, jak
mangan i cynk. Dokonując wyboru produktu, należy zwrócić szczególną uwagę
na ich skład chemiczny. Trzeba przede
wszystkim sprawdzić, ile zawierają mikroelementów. Nie powinno się w tym przypadku
sugerować zawartością makroelementów.
Na skuteczność dokarmiania dolistnego
zbóż duży wpływ mają warunki panujące
podczas zabiegu.
Powinna wtedy panować duża wilgotność powietrza, niższa temperatura
i małe nasłonecznienie. Zwykle oprysk
lepiej jest wykonać wieczorem niż rano,
bo wtedy wysychanie cieczy roboczej
na powierzchni roślin jest wolniejsze. Poza
tym rośliny rano zwykle pokryte są rosą.
Żadnego uzasadnienia nie ma wykonywanie
oprysku przed zapowiadanym deszczem.
W takiej sytuacji lepiej go w ogóle nie wykonać, niż wydać niepotrzebnie pieniądze.
Bardzo często ze względów ekonomicznych nawozy mikroelementowe stosowane
są łącznie z mocznikiem i siedmiowodnym siarczanem magnezu. Dodatek mocznika rozluźnia skórkę liścia i ułatwia wnikanie
składników pokarmowych dostarczanych
w oprysku. Przy stosowaniu łącznym nawozów dolistnych ze środkami ochrony roślin
zawsze należy się upewnić, czy nie dochodzi
niepożądanych reakcji i wytrącania się osadu.
Najlepiej taką próbę wykonać samemu,
mieszając w wiadrze niewielkie ilości obu
składników cieczy roboczej. Zawsze warto
zasięgnąć też porady producenta pestycydu.
Ciecz roboczą składającą się z kilku komponentów powinno się przygotować tuż przed
samym opryskiem i jak najszybciej ją zużyć.
Nie powinno się jej przechowywać przez
dłuższy czas w zbiorniku opryskiwacza.
20/03/17 13:28
19
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
NAWOŻENIE ROŚLIN
Antagonizm i synergizm składników
pokarmowych oraz ich przyswajalność z gleby
Prawidłowe zaopatrzenie roślin w składniki pokarmowe zależy nie tylko od ich
zawartości w glebie, ale też od wzajemnego
stosunku. W przypadku dużych dysproporcji dochodzi do wzajemnych, na ogół
niekorzystnych zależności pomiędzy nimi
o charakterze antagonistycznym lub synergistycznym. Zjawiska te mogą wywierać
duży wpływ na pobieranie składników,
a w konsekwencji na plony i jakość roślin
uprawnych.
Zjawiska antagonizmu i synergizmu
w glebie i roślinie
Antagonizm, częściej spotykany w praktyce, wyraża się w unieruchamianiu i utrudnianiu pobierania jednego składnika przez
inny, podczas gdy synergizm określa się
jako zwiększenie możliwości pobrania
określonego składnika pokarmowego
przez drugi i w efekcie jego większą przyswajalność i zawartość w roślinie. Wyróżnia
się antagonizm dwu- lub jednostronny,
a przy tym silny lub słaby. Poniżej typowe
przykłady wzajemnej zależności antagonistycznej i synergistycznej pomiędzy pierwiastkami:
Zjawiska antagonizmu i synergizmu
w glebie i roślinie
Antagonizm silny
Potas  Magnez
Potas  Sód
Fosfor  Cynk
Fosfor  Żelazo
Wapń  Magnez
Wapń  Cynk
Wapń  Mangan
Wapń  Bor
Wapń  Żelazo
Siarka  Molibden
Antagonizm słaby
Wapń  Fosfor
Fosfor  Potas
Fosfor  Miedź
Wapń  Potas
Potas  Bor
Azot (NH4+)  Potas
Azot  Bor
Mangan  Żelazo
Miedź  Żelazo
Miedź  Mangan
Cynk  Żelazo
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 19
Synergizm
Fosfor  Magnez
-
Potas  Azot (NO3)
-
Magnez  Azot (NO3)
Potas  Mangan
Potas  Żelazo
Obydwa zjawiska są dość skomplikowane i nie w pełni wyjaśnione, gdyż w glebie i roślinie zachodzi cały szereg wzajemnie
powiązanych ze sobą procesów chemicznych, fizykochemicznych i biologicznych.
Komplikują się one dodatkowo w warunkach
zmiennego przebiegu pogody (głównie
temperatury i wilgotności), odczynu gleby,
zawartości w niej substancji organicznej
oraz udziału kompleksu sorpcyjnego. Przy
niskich, jesiennych i wiosennych temperaturach (poniżej 12°C) utrudnione jest
pobieranie z gleby fosforu, magnezu i boru.
Wskazana może być wówczas dolistna aplikacja tych składników. Z reguły składniki
mineralne pobierane są gorzej z gleb przesuszonych, zwłaszcza fosfor i potas. Z kolei
w okresach suchych i gorących słabo przyswajany z gleby jest bor, żelazo i molibden.
Stąd nawozy doglebowe powinny być wnoszone głębiej (przeciętnie w 10–20-centymetrową warstwę gleby), a więc w zasięgu
systemu korzeniowego, a zwłaszcza strefy
włośnikowej korzeni, gdzie znajdują się też
większe zasoby wody, ułatwiające pobieranie składników. Również nadmiar deszczu
i związana z tym często chłodna pogoda
utrudniają pobieranie składników i powodują ich niedobory w roślinach.
Odczyn gleby wpływa w decydującym stopniu na przyswajalność
składników
Zasadniczy wpływ na przyswajalność
większości składników pokarmowych
z gleby wywiera jej odczyn. W warunkach kwaśnego odczynu na ogół dobrze
pobierane są mikroelementy (wyjątkiem
jest molibden) oraz saletrzana forma
azotu (NO3), zawarta w 50% w saletrze
amonowej, salmagu i saletrzaku oraz
w 100% w saletrze wapniowej, potasowej
i magnezowej. Niemniej w bardzo kwaśnych glebach (pH poniżej 5), również niektóre mikroelementy (bor, miedź, cynk)
przechodzą w formy trudniej dostępne
dla roślin. Z kolei na glebach zasadowych
(pH powyżej 7), głównie mikroelementy
stają się mniej dostępne dla roślin, z wyjątkiem molibdenu. Stąd rośliny uprawiane
na glebach kwaśnych (już od pH poniżej
6,5), zwłaszcza z rodziny kapustowatych
i bobowatych, a także burak i kukurydza,
mogą reagować zniżką plonu na niedobór molibdenu. Fosfor zarówno w glebach zasadowych, jak i kwaśnych (w większym stopniu) przechodzi w formy trudno
dostępne dla roślin. Przy spadku pH gleby
poniżej 6 gorzej pobierany przez rośliny jest
też azot w formie amonowej, a także pozostałe makroelementy. Wysokie pH gleby
i związana z tym zazwyczaj wysoka zawartość wapnia utrudnia pobieranie z gleby:
fosforu, magnezu (wyraźny antagonizm
Ca z Mg), manganu, żelaza, boru i cynku.
Przy stosowaniu w wieloleciu wysok ich dawek nawozów a zotow ych
dochodzi do stopniowego spadku
odczynu gleby, gdyż większość z nich
działa zakwaszająco, w największym stopniu: siarczan amonu, mocznik i saletra
amonowa, w niewielkim saletrzak i salmag, zaś alkalizująco oddziałują rzadko
stosowane w praktyce saletry: wapniowa, magnezowa, sodowa i potasowa.
Niedobór magnezu występuje zazwyczaj
w lekkich, a zarazem kwaśnych glebach,
ale także w zasadowych, z wysoką koncentracją jonów wapnia i potasu (silny antagonizm kationowy). W glebach kwaśnych
zachodzi ponadto wyraźny antagonizm
pomiędzy jonami Mg+2 i H+, niekiedy także
Al+3. Magnez nie jest wówczas sorbowany
przez koloidy glebowe i łatwo wymywany. Kwaśny odczyn gleby zaburza więc
prawidłowe odżywianie roślin fosforem,
magnezem i molibdenem, ale też innymi
składnikami. Niekorzystnym następstwem
zakwaszenia gleby jest wzrost rozpuszczalności i przyswajalności metali ciężkich, w tym mikroelementów: Mn, Fe, Zn,
Cu, ale także bardzo groźnych dla ludzi
i zwierząt: Cd i Pb.
Z punktu widzenia dostępności składników pokarmowych z gleby, optymalnym
odczynem jest pHKCl od 5,1 do 7,2, a zwłaszcza w zakresie 5,6–7, a więc gleba lekko–
kwaśna lub obojętna. Ten drugi przedział
można też uznać za optymalny dla większości roślin uprawnych. Niemniej rozpatrując szczegółowo poszczególne składniki,
optymalne pH dla ich dobrej przyswajalności przez rośliny mieści się w następujących przedziałach:
„„ dla azotu dość szeroki zakres od 5,5
do 8 bądź węższy (jeszcze lepsza
przyswajalność obydwu form azotu)
od 6 do 7,5;
„„ dla fosforu od 6 do 7,2;
„„ dla potasu powyżej 5,5;
„„ dla magnezu i wapnia powyżej 6,5;
„„ dla siarki powyżej 6;
„„ dla boru od 5 do 7;
20/03/17 13:28
20
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
„„ dla miedzi i cynku od 5 do 6,5, a nawet
(niewielki spadek przyswajalności) do 7;
„„ dla manganu poniżej 6,5;
„„ dla żelaza poniżej 6;
„„ dla molibdenu powyżej 6,5.
Antagonizm kationowy i anionowy
w glebie i roślinach
Wysokie dawki nawozów azotowych
zwykle negatywnie oddziałują na przyswajalność boru i miedzi z gleby. Z kolei miedź
jest antagonistą żelaza i manganu oraz
niekiedy cynku (wyłącznie przy dużej dysproporcji pomiędzy jonami Cu i Zn). Jednak
na ogół niedobór Cu jest połączony z niedoborem Zn w roślinach. Niedobory miedzi
w roślinach mogą się ujawniać w warunkach wysokiej zasobności gleb w fosfor,
azot i molibden. Dotyczy to zwłaszcza gleb
organicznych bądź z dużym udziałem substancji organicznej. Przy nadmiernym
zaopatrzeniu roślin w azot miedź może
tworzyć kompleksy z aminokwasami
i białkami, co prowadzi do jej niedoboru w roślinach. Stąd przy wysokich
dawkach azotu celowe jest dolistne
dokarmianie roślin miedzią i molibdenem. Spotykana niekiedy wysoka zasobność gleb w fosfor utrudnia pobieranie
cynku (w największym stopniu), ale też
miedzi, wapnia i żelaza, przy czym w dwóch
ostatnich przypadkach jest to wzajemna
antagonistyczna zależność. Z kolei wysoka
zasobność gleb w potas zwykle negatywnie oddziałuje na pobieranie: magnezu
(obustronny antagonizm), boru i formy
amonowej azotu, podczas gdy forma saletrzana jest w tym przypadku lepiej przyswajalna. Zjawisko to można tłumaczyć
synergizmem bądź równowagą kationowo-anionową rośliny. Dlatego też azot stosowany w formie saletrzanej (saletrze wapniowej, potasowej lub potasowej) sprzyja
pobieraniu potasu, podczas gdy w formie
amonowej (siarczanie amonu i moczniku),
może ograniczać jego pobieranie.
Do częściej występujących w praktyce zależności pomiędzy składnikami
pokarmowymi należy antagonizm
jonów potasu z jonami magnezu, wapnia i sodu w roztworze glebowym. Jest
to tzw. antagonizm kationowy, a więc
pierwiastków ze znakiem dodatnim.
Występuje głównie na lekkich, piaszczystych i kwaśnych glebach. Nadmiar potasu
prowadzi w tym przypadku do niedoborowej zawartości magnezu i wapnia w roślinach, czyli kationów dwuwartościowych.
Może to skutkować wczesną wiosną, przy
wypasie pastwiskowym krów, groźną
chorobą fizjologiczną tych zwierząt,
tzw. tężyczką pastwiskową. By temu przeciwdziałać, należy zmniejszyć wiosenne
dawki nawozów azotowych i potasowych,
bowiem obydwa składniki, jeśli są w glebie
w dużej ilości, pobierane są przez rośliny
luksusowo, czyli ponad ich potrzeby
pokarmowe. Stąd (zwłaszcza pod rośliny
pastewne), nawozy te, przy stosowaniu
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 20
w zwiększonej ilości należy dzielić i stosować w dwóch (potasowe) lub 2–4 dawkach
(azotowe).
Rzadziej występujący w praktyce
antagonizm anionowy, czyli pierwiastków o znaku ujemnym, może również
negatywnie oddziaływać na plony
i jakość roślin. Dla przykładu, nadmiar
chloru w roztworze glebowym (przy stosowaniu wysokich dawek soli potasowej)
zwiększa jego zawartość w roślinie kosztem azotanów. Prowadzi to do ich wymywania, a więc strat azotu. Odwrotnie –
wysoka zawartość azotanów ogranicza
pobieranie chloru (w większych ilościach
niewskazany), ale też anionów siarczanowych i fosforowych, na ogół pożądanych
w roślinach. Z kolei zbyt wysokie dawki
siarki mogą utrudniać w wyniku antagonizmu pobieranie anionu molibdenowego.
W praktyce ma to miejsce w uprawach rzepaku i innych roślin kapustowatych, pod
które stosuje się zwykle zwiększone dawki
siarki i azotu. Duże dawki siarki wnoszone
do gleby powodują także jej zakwaszenie
i degradację (zanik struktury), zaś w nasionach rzepaku, a następnie w śrucie poekstrakcyjnej skutkuje to wzrostem zawartości
niepożądanych glukozynolanów.
W praktyce rolniczej ze zjawiskiem antagonizmu spotykamy się najczęściej na plantacjach wieloletnich (chmielniki, sady), gdzie
w wyniku corocznie popełnianych, niekiedy niewielkich błędów w nawożeniu,
może dochodzić do nadmiernej akumulacji
w glebie niektórych składników (np. fosforu
i potasu), a wyczerpaniu innych (magnezu,
siarki, mikroelementów). Spośród mikroelementów najczęściej mamy do czynienia
z niedoborem boru i miedzi, rzadziej manganu, molibdenu i cynku. By nie dochodziło
do takich sytuacji, należy przynajmniej raz
na 4 lata (mikroelementy rzadziej) pobrać
z pola reprezentatywną próbkę gleby
i wykonać stosowne analizy w stacji chemiczno-rolniczej.
20/03/17 13:28
21
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
Prz yc z yny niedoboru sk ładników w roślinach, mimo ich wnoszenia
do gleby, można tłumaczyć następująco:
– niedobór azotu (N) może wynikać
także z nadmiaru opadów (łatwe wypłukiwanie, zwłaszcza azotanów); przyorania
dużych ilości słomy, jeśli nie wniesiono
odpowiedniej dawki azotu dla jej prawidłowej mineralizacji; wysiewu międzyplonów,
które przejściowo pobrały azot z rezerw glebowych, oddadzą go w późniejszym okresie po ich mikrobiologicznej mineralizacji;
niskiej zawartości materii organicznej w glebie, spowodowanej rzadkim wnoszeniem
nawozów naturalnych i organicznych;
– niedobór fosforu (P) spowodowany
jest często wnoszeniem tego składnika
w powierzchniową, przesuszoną warstwę gleby; nieodpowiednim odczynem gleby (kwaśnym - pH poniżej 5,5
lub zasadowym – pH powyżej 7,2); niskiej
temperatury gleby; w okresach suszy; rzadziej w wyniku nadmiaru jonów siarczanowych w glebie;
– niedobór potasu (K) może być powodowany niskim pH gleby (w wyniku wymycia), ale też nadmiarem wapnia i magnezu
w glebie (w wyniku antagonizmu); łatwym
wymywaniem z gleb lekkich; gorszą
dostępnością z gleb zwięzłych (ilastych i gliniastych). Z kolei występujący także w praktyce nadmiar potasu i jego „luksusowe”
pobranie przez rośliny utrudnia pobieranie
magnezu, wapnia, sodu i azotu amonowego (antagonizm), zaś zwiększa pobieranie azotanów (synergizm);
– niedobór magnezu (Mg) w roślinach
występuje zwykle przy nadmiarze potasu
lub wapnia w glebie (w wyniku antagonizmu); w glebach lekkich i kwaśnych (łatwe
wymywanie i antagonizm z jonami wodoru
i glinu); przy niskich temperaturach gleby
oraz dużych opadach;
– niedobór siarki (S) występuje zwykle na lekkich, przepuszczalnych i kwaśnych glebach, z których jest łatwo wymywana, poza tym ubogich w materię organiczną (główne źródło zasilania). Więcej
siarki znajduje się zwykle w głębszej
warstwie profilu glebowego, skąd mogą
ją pobierać rośliny o lepiej rozbudowanym (głębszym) systemie korzeniowym.
Z kolei nadmiar siarki utrudnia pobieranie
z gleby molibdenu (antagonizm). Obydwa
składniki „odpowiadają” w dużym stopniu za przerób azotu w pełnowartościowe
białko, co ma szczególne znaczenie w nawożeniu rzepaku, ale też innych roślin, pod
które wnoszone są zwiększone dawki azotu;
– niedobór boru (B) występuje częściej
na roślinach dwuliściennych (w tym rzepaku) niż jednoliściennych (zbożach), głównie na glebach o pH powyżej 6,8, a więc
obojętnych, a zwłaszcza alkalicznych (bogatych w wapń), ale też kwaśnych (pH poniżej 5). Poza tym na glebach lekkich, piaszczystych oraz w okresach chłodnych
i mokrych (łatwe wymywanie), ale też gorących i suchych (gorsza dostępność);
– niedobór miedzi (Cu) występuje zwykle na glebach z wysoką zawartością materii
organicznej, w tym torfach i murszach (silnie
związana z substancją organiczną, w wyniku
czego niedostępna dla roślin), poza tym
na glebach zasadowych (pH powyżej 7,2),
ale też bardzo kwaśnych (pH poniżej 4,5).
Także nadmiar w glebie wapnia, azotu amonowego, potasu i magnezu może blokować
w wyniku antagonizmu pobieranie miedzi
przez rośliny;
– niedobór cynku (Zn) występuje zwykle na glebach obojętnych, a zwłaszcza
zasadowych, poza tym z wysoką zawartością fosforu. Rośliny z gleb kwaśnych zawierają więcej Zn niż z gleb o wysokim pH,
choć przy pH poniżej 4,5 również maleje
jego przyswajalność. Optymalny odczyn
dla dobrej przyswajalności Zn zawiera się
w przedziale 5,5–6, zaś w szerszym 5–6,5.
Tak więc niedobór Zn obserwuje się najczęściej na glebach wapiennych bądź po zwapnowaniu pól większymi dawkami wapnia
oraz w warunkach dużego stężeniu jonów
fosforanowych i miedziowych w glebie
(antagonizm). Także chłód oraz wilgotna
pogoda w okresie wegetacji ograniczają
pobieranie cynku;
– niedobór przyswajalnych (dwuwartościowych) form manganu (Mn) i żelaza
(Fe) występuje zwykle w glebach o wysokim pH (powyżej 6,5) i pogłębia się wraz
ze wzrostem tego wskaźnika. Niedobór
manganu występuje również n a glebach
organicznych (torfach) i węglanowych.
Także wysoka zasobność gleby w potas,
żelazo i siarkę ogranicza przyswajalność Mn.
Z kolei w glebach kwaśnych (pH poniżej
5,5), jak też zbitych (zlewnych, zaskorupionych, zalanych wodą), a więc niedotlenionych, czy też mniej napowietrzonych, poza
tym w głębszych warstwach profilu glebowego, mangan występuje w formach łatwo
przyswajalnych i jest wówczas pobierany
w dużych, niekiedy nadmiernych ilościach.
Przykładem jest lepszy wygląd roślin
w śladach kół, gdzie gleba w wyniku
ugniecenia jest mniej napowietrzona
i bardziej uwilgotniona, dzięki czemu
lepiej zaopatrzona w przyswajalny
mangan. Jego przyswajalność może się
więc zmieniać w okresie wegetacji roślin,
np. wzrasta po dużych opadach, zaś maleje
w okresie suszy oraz w wyniku prowadzonych uprawek międzyrzędowych (na skutek większej aeracji, czyli napowietrzenia).
Niedobór żelaza w uprawach polowych
występuje rzadko, głównie na glebach rędzinowych lub po zastosowaniu większych
dawek wapnia, także przy wysokiej zasobności gleby w miedź, np. w wyniku stosowania zwiększonych dawek fungicydów zawierających Cu. Niedobór Fe spotykany jest też
na roślinach wiosną (podczas deszczowej
i chłodnej pogody) oraz latem (podczas
suchej i słonecznej pogody). Także na glebach zwięzłych (zbitych, ilastych, zalanych
wodą) może wystąpić niedobór tego składnika. Większe problemy z niedoborem
żelaza występują na plantacjach drzew
i krzewów owocowych, także malinach
i truskawkach, zwłaszcza przy prowadzeniu
tych upraw na glebach wapiennych;
– niedobór molibdenu (Mo) na roślinach
uwidacznia się najczęściej na lekkich i kwaśnych glebach, zasobnych w żelazo, w których występuje w formach trudno dostępnych, poza tym jest z nich łatwiej wymywany.
Przyswajalność molibdenu wzrasta w glebach o pH powyżej 6,5, a więc odczynie obojętnym, a zwłaszcza zasadowym, gdzie przechodzi w formy łatwiej dostępne dla roślin.
Jego niedobór może też wynikać z silnego
antagonizmu z anionem siarczanowym, niekiedy także fosforanowym. Stąd stosowanie
większych dawek niezbędnej dla rzepaku
siarki pogłębia ten proces. Poza tym jego
niedobory w roślinach występują częściej
w glebach ubogich w materię organiczną,
a więc przy rzadkim stosowaniu nawozów
naturalnych i organicznych oraz w okresach
suchych i gorących.
Przy widocznych objawach niedoboru
określonych składników w okresie wegetacji roślin, obok doglebowego nawożenia (głównie azotem, magnezem i siarką),
należy jak najszybciej dostarczyć je roślinom dolistnie, np. w postaci wodnego roztworu mocznika i siarczanu magnezu, ale
też nawozami z podwyższoną zawartością
fosforu lub potasu, niekiedy także wapnia,
a przede wszystkim mikroelementów.
prof. dr hab. Czesław Szewczuk
Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 21
20/03/17 13:28
22
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
NAWOŻENIE RZEPAKU
Racjonalne nawożenie rzepaku ozimego wiosną
W połowie stycznia 2017 roku trudno było
spekulować o stanie przezimowania rzepaku ozimego, bo do końca zimy było jeszcze daleko, a wrażliwość roślin na wymarzanie zwiększa się na przedwiośniu. Na pewno
jednak trzeba od samego ruszenia wegetacji dobrze odżywić rośliny we wszystkie niezbędne składniki pokarmowe.
Nie wolno zapominać o ekonomice.
Należy pamiętać, że nawożenie zajmuje
pierwsze miejsce w rankingu kosztów
uprawy rzepaku ozimego. Według kalkulacji Wielkopolskiej Izby Rolniczej (grudzień
2016 roku) na zakup nawozów zastosowanych w tej uprawie trzeba było przeznaczyć
1290 zł/ha.
Ile dać azotu?
Rzepak ozimy na wyprodukowanie
tony nasion wraz z odpowiednim plonem
słomy pobiera wg Szukalskiego i in. (1985)
71 kg N, co, jak nietrudno przeliczyć, przy
4 t z hektara oznacza 284 kg N/ha. Należy
podkreślić, że przy szacowaniu oczekiwanego plonu trzeba zachować zdrowy rozsądek i realizm, przy którym należy uwzględniać m.in. potencjał produkcyjny danego
pola. Bezwzględnie trzeba też pamiętać
o indywidualnym podejściu do każdego
pola. Niestety, w praktyce nazbyt często zdarza się, że producenci wszystkie
pola, niezależenie od ich jakości, traktują
w jednakowy sposób, a jest to poważne
niedociągnięcie. Stosowanie zarówno zbyt
wysokich, jak i zbyt niskich dawek azotu
w konkretnych warunkach jest niekorzystne.
W pierwszym przypadku rośliny nie wykorzystają wysokich dawek i efektywność stosowanych nawozów będzie niska. Do takiej
sytuacji najczęściej dochodzi na glebach
lżejszych i przy małych opadach, na których
plon rzepaku ogranicza niedobór wody.
Nadmierne nawożenie azotem zwiększa
też podatność roślin na wyleganie i opóźnia
dojrzewanie i zbiór. W praktyce można dość
często spotkać plantacje rzepaku, których
zbiór przypada dopiero po zbiorach pszenicy ozimej.
Dlatego intensywne nawożenie azotem
ma sens na glebach cięższych, żyznych
i przy dostatecznej ilości opadów. W takich
warunkach rośliny mają szansę realizacji
swojego potencjału plonowania.
Metod określenia optymalnej w danych
warunkach dawki azotu jest kilka, a chyba
najbardziej godną polecenia wydaje się
metoda oparta na zawartości azotu mineralnego N min w glebie na przedwiośniu,
którą można wykorzystać do określania
dawek azotu także w innych uprawach.
Wymaga ona jednak od producenta trochę wysiłku. W miarę wcześnie, pod
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 22
koniec zimy, z reprezentatywnych miejsc
na polu trzeba pobrać próbki gleby. Tak
jak przy pobieraniu próbek do określania
odczynu gleby i jej zasobności w makroi mikroelementy po zbiorze przedplonu,
trzeba dbać o odpowiednią liczbę próbek
pierwotnych, aby uzyskane wyniki były wiarygodne i w jak największym stopniu przedstawiały sytuację na danym polu. Na polach
o małej zmienności glebowej trzeba pobrać
od 20 do 30 próbek pierwotnych na każde
4 ha. W sytuacji, gdy zmienność glebowa
jest większa, taką samą liczbę próbek
pobiera się z mniejszego areału. Próbki
pierwotne najlepiej jest pobierać z trzech
warstw: 0–30, 30–60 i 60–90 cm. Pobieranie
z trzech warstw jest bardziej kłopotliwe
i czasochłonne niż tylko z dwóch (0–30
i 30–60 cm). Poza tym podnosi koszty oznaczeń w laboratorium okręgowej stacji chemiczno-rolniczej (OSChR). W zamian producent uzyskuje pełniejsze wyniki, bo przecież
system korzeniowy rzepaku sięga znacznie głębiej niż tylko do 60 cm. Natychmiast
po pobraniu próbki należy ją dostarczyć
do OSChR, aby przyspieszyć uzyskanie
wyników. Jeśli jest to niemożliwe, to próbki
należy przechowywać w zamrażalniku, aby
nie dochodziło do zmian zawartości azotu
mineralnego na skutek jego szybszej mineralizacji w wyższej temperaturze.
Z okręgowej stacji chemiczno-rolniczej producent uzyskuje wyniki o: zawartości azotu w formie amonowej (N-NH4)
i azotanowej (N-NO3) w poszczególnych
warstwach (w mg/kg gleby) oraz ilości
azotu mineralnego, która jest sumą obu
form (kg N/ha). Po zsumowaniu ilości azotu
mineralnego w trzech warstwach można
przystąpić do wyliczenia dawki azotu, którą
trzeba zastosować wiosną.
Przykład:
„„ spodziewany plon rzepaku – 4 t/ha;
„„ zapotrzebowanie na azot
= 4 t × 71 kg N = 284 kg N/ha;
„„ ilość azotu mineralnego w glebie
(w warstwie 0–90 cm) – 120 kg N/ha;
„„ dawka azotu = 164 kg N/ha (284–120);
„„ do wyliczonej wielkości dawki nie wolno
podchodzić w sposób bezkrytyczny, ale
w razie potrzeby ją skorygować, biorąc
pod uwagę np. obsadę roślin, ich kondycję po zimie itp.
Podział dawki
Podział dawki azotu zwiększa przede
wszystkim wykorzystanie składników
przez rośliny. Pierwszą dawkę powinno się
zastosować tuż przed ruszeniem wegetacji,
aby nie doprowadzić do sytuacji, że rzepak
może odczuwać niedobór azotu. W praktyce należy stosować się do zasady, że „azot
ma czekać na rzepak, a nie odwrotnie”.
Często jednak bardzo trudno jest ustalić ten
moment łatwo go przegapić. Nierzadko,
aby wjechać na pole, wykorzystuje się
nocne przymrozki. Natomiast próby wjeżdżania za wszelką cenę zwykle kończą się
niepowodzeniem i ugrzęźnięciem ciągnika
z rozsiewaczem lub opryskiwaczem na polu.
Trzeba także brać pod uwagę fakt, że wczesne stosowanie bardzo dużych dawek azotu
w formie azotanowej może okazać się niekorzystne. Ta forma azotu sprzyja rozhartowaniu roślin, a te na przedwiośniu są najbardziej wrażliwe na uszkodzenia przez silne
spadki temperatury powietrza.
W pierwszej dawce rozsiewa się 60–70%
łącznej dawki azotu, co przy podanym
wcześniej przykładzie oznacza zastosowanie 98–115 kg N/ha, a zaleca się, aby
20/03/17 13:28
23
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
w tym terminie nie podawać więcej niż
100 kg N/ha. Intensywnego nawożenia
wymagają plantacje będące w słabej kondycji po zimie.
Do zastosowania w pierwszej dawce
nadaje się wiele nawozów azotowych,
w tym nawozy zawierające siarkę. Można
także stosować roztwór saletrzano-mocznikowy, który zawiera azot w trzech formach: amidowej, amonowej i azotanowej.
Mimo formy płynnej – to w żadnej mierze
nie jest nawozem dolistnym, ale wymaga
stosowania techniki oprysku grubokroplistego. Opryski powinno się wykonywać
na zdrowe i suche rośliny, najlepiej w dzień
pochmurny. Nie wolno stosować tego
nawozu tuż po deszczu. Aby nie dopuścić
do poparzenia roślin ze względu na obecność formy amonowej i azotanowej azotu,
wskazane jest maksymalne podniesienie belki opryskiwacza podczas oprysku.
Wówczas spadająca z większej wysokości
kropla nawozu nabiera większej prędkości
i lepiej spływa z roślin.
Gdy zastosowano nawozy zawierające
azot w formie amonowej lub amidowej,
korzystne może okazać się zastosowanie
inhibitora nitryfikacji N-Lock. Preparat
ten zmniejsza straty azotu występującego w glebie, ograniczając jego wymywanie w głąb gleby i przemieszczanie
się do wód gruntowych oraz ulatnianie
w powietrze (denitryfikacja). N-Lock powinien być zastosowany kilka dni przed lub
po wysiewie azotowych nawozów mineralnych w dawce 2,5 l/ha. Można go także
dodać do roztworu saletrzano-mocznikowego. W żadnej mierze preparat ten nie
jest nawozem azotowym i nie zastępuje
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 23
nawożenia azotowego. Działanie inhibitora nitryfikacji jest zależne od wystąpienia
opadów deszczu w wysokości co najmniej
12 mm w ciągu 10 dni po zabiegu.
Trzy tygodnie po pierwszej dawce stosuje się drugą dawkę azotu. Niecelowe jest
jej opóźnianie, bo prowadzi to do opóźnienia kwitnienia i dojrzewania rzepaku. Gdy
zanosi się na suszę, podanie azotu należy
przyspieszyć. W tym terminie polecana
jest saletra amonowa lub mocznik. Z użycia
mocznika należy zrezygnować w warunkach suszy, bo stosowanie tego nawozu
w takich warunkach wiąże się z większymi
stratami azotu.
Bez siarki nie ma plonu
Wraz z pierwszą dawką azotu rośliny
powinny otrzymać także siarkę (S). Rzepak
ozimy potrzebuje znacznych ilości tego pierwiastka. Czuba (1996) podaje, że do wyprodukowania tony nasion wraz z odpowiednim plonem słomy rzepak pobiera
ok. 22 kg siarki (S), co przy założonym
wcześniej plonie 4 t/ha daje 88 kg S/ha.
Makroelement ten decyduje m.in. o pobieraniu i przemianach azotu. W stosowaniu
siarki należy jednak zachować umiar, bo jej
nadmierne dawki są szkodliwe dla roślin.
Zalecenia podają, aby w uprawie rzepaku
ozimego nie stosować więcej niż 50 kg S/ha.
Siarka zawarta jest w wielu nawozach
przeznaczonych specjalnie dla rzepaku.
Są to: polifoska 21 (14% S), roztwór saletrzano-mocznikowy z siarką (3% S), saletrosan 26 (13% S) i siarczan amonu (24% S). Przy
stosowaniu tych nawozów należy pamiętać
o pewnych ograniczeniach, które występują
w przypadku niektórych z nich. Na przykład, na polach o zbyt niskim pH i na plantacjach, które po zimie są w słabej kondycji,
powinno się unikać siarczanu amonu.
W przypadku zauważenia silnego niedoboru siarki można zastosować dokarmianie dolistne siedmiowodnym siarczanem
magnezu w stężeniu 5%, ale ilości siarki
dostarczane w ten sposób są małe.
Niekiedy potas
Według Szukalskiego i in. (1985) rzepak ozimy na wytworzenie 1 t nasion wraz
ze słomą potrzebuje pobrać 96 kg potasu
(K2O). Na glebach lżejszych lub gdy jesienią nie zastosowano pełnej dawki potasu,
powinno się jak najwcześniej wykonać
uzupełniające nawożenie tym składnikiem.
Na glebach lżejszych jest to zwykle 1/3 łącznej dawki potasu, co przy 180 kg K2O/ha daje
60 K2O/ha. Najczęściej stosowanym nawozem w tym terminie jest wysokoprocentowa sól potasowa (60% K2O). Jej stosowanie można połączyć z nawożeniem azotem,
mieszając bezpośrednio przed wysiewem
z mocznikiem, saletrą amonową i saletrzakiem. Soli potasowej nie wolno natomiast
mieszać z siarczanem amonu.
Wyniki badań dowodzą, że w pewnych
warunkach podział dawki potasu na przedsiewną i pogłówną przynosi lepsze efekty
produkcyjne niż jednokrotne zastosowanie
przed siewem. Trzeba jednak brać pod uwagę
fakt, że drugi przejazd z rozsiewaczem generuje dodatkowe koszty ponoszone na zastosowanie nawozów. Często też wjazd na pole
w tym terminie jest utrudniony.
20/03/17 13:28
24
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
TECHNIKA
Bezpieczeństwo pracy rolników
Na jakość wyrobu lub usługi wpływa
wiele wzajemnie ze sobą powiązanych
działań, takich jak: projektowanie, wytwarzanie wyrobu (lub wykonanie usługi),
serwis, konserwacja itp. Jakość ciągników
oraz maszyn i narzędzi rolniczych może
być wyrażona przez wiele kryteriów,
takich jak precyzyjna praca zespołów
i elementów roboczych, funkcjonalność,
niezawodność, ale także – w kontekście
przedmiotowego problemu – spełnienie
wymagań związanych z bezpieczeństwem
użytkowania i obsługi sprzętu rolniczego.
Dobrze w ykonany w yrób zmniejsza
bowiem prawdopodobieństwo wypadku
podczas jego eksploatacji. Należy zatem
wybierać produkty, które są oznaczone
znakiem CE. Umieszczenie tego znaku
jest deklaracją producenta, że oznakowany produkt spełnia wymagania dyrektyw Nowego Podejścia Unii Europejskiej,
w tym wymagań związanych z bezpieczeństwem użytkowania, ochroną zdrowia
i ochroną środowiska.
Na podstawie dostępnych danych Kasy
Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego
(KRUS) systematycznie zmniejsza się
liczba zdarzeń zgłoszonych jako wypadki
przy pracy rolniczej (rys. 1). Spadek
liczby zgłaszanych wypadków świadczy
o poprawie stanu bezpieczeństwa pracy
w gospodarstwach rolnych osób ubezpieczonych w KRUS. W dalszym ciągu jednak
liczba wypadków jest duża, zwłaszcza
tych najpoważniejszych – śmiertelnych,
które w ostatnich latach wynoszą około
70 rocznie. Ważne jest zatem przeanalizowanie rodzajów wypadków i wskazanie
właściwego postępowania przy obsłudze
sprzętu rolniczego.
Wypadki przy pracy rolniczej
Według danych KRUS do wypadków
w gospodarstwach rolnych dochodziło najczęściej wskutek niewłaściwej organizacji
pracy, tj. złego stanu nawierzchni podwórzy i ciągów komunikacyjnych, bałaganu
w obejściu gospodarstwa oraz w pomieszczeniach produkcyjnych, braku odpowiednich przejść i dojść, nieprawidłowego sposobu wchodzenia i schodzenia z maszyn rolniczych, niestosowania drabin i podestów
przy pracy na wysokości oraz niewłaściwej
obsługi zwierząt i postępowania z nimi, nieużywania ochron (przede wszystkim braku
odpowiedniego obuwia roboczego lub
noszenia nieodpowiedniego), niewłaściwego uchwycenia i trzymania narzędzi oraz
niewłaściwego zabezpieczenia maszyn,
urządzeń i narzędzi podczas postoju lub
w ruchu, braku lub niewłaściwego stanu
osłon i zabezpieczeń maszyn i urządzeń
oraz użytkowania nieprawidłowo skonstruowanych drabin, braku poręczy i barierek,
wystające progi i niezabezpieczenia otworów zrzutowych i kanałów gnojowych.
Powodem wielu wypadków było również
niewłaściwe tempo pracy i pośpiech, niedostateczna koncentracja na wykonywanej
pracy, nadmierny wysiłek fizyczny rolnika
i warunki atmosferyczne.
Najczęstsze przyczyny wypadków czy
kolizji z udziałem sprzętu rolniczego to:
zjechanie z drogi i wywrócenia się (podczas hamowania z rozpiętymi hamulcami,
tj. odchyloną zapadką łączącą obie dźwignie
nożne), kolizja z innymi pojazdami, upadek
osoby przewożonej – wbrew przepisom –
na ładunku, brak sprawnego oświetlenia,
nieprawidłowe podłączenie przyczepy
Liczba zgłoszonych zdarzeń jako wypadki przy pracy rolniczej
50 000
57
40 000
30 000
42
06
33
0
55
32 6
6
29 35
36
27 3
7
26 22
95
26 0
3
25 05
77
24 2
0
23 08
37
21 4
9
20 39
45
19 4
70
0
Liczba zdarzeń
60 000
62
65
70 000
93
6
60
0
04
1
67
06
60
6
29
54
3
99
51
9
2
49 47
48 288
64
51 3
49
5
52
55
6
80 000
20 000
10 000
19
93
19
94
19
95
19
96
19
97
19
98
19
99
20
00
20
01
20
02
20
03
20
04
20
05
20
06
20
07
20
08
20
09
20
10
20
11
20
12
20
13
20
14
20
15
20
16
0
Rok
Rys. 1. Liczba zgłoszonych zdarzeń jako wypadki przy pracy rolniczej w latach 1993–2016 (dla 2016 roku
wartość szacunkowa na podstawie trzech kwartałów 2016)
Źródło: opracowanie własne na podstawie danych KRUS
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 24
(narzędzia, maszyny), nieprawidłowe
zabezpieczenie ciągnika przed samoczynnym uruchomieniem, kierowanie pojazdem przez osoby nieuprawnione, zwłaszcza małoletnie, jazda na zaczepie ciągnika,
jazda po spożyciu alkoholu, zły stan techniczny pojazdu, nieznajomość lub nieprzestrzeganie instrukcji obsługi maszyny.
Mimo że liczba wypadków w rolnictwie
sukcesywnie maleje, to jest ich jeszcze bardzo dużo i konieczne jest eliminowanie
zagrożeń, które stanowią ich przyczynę.
Oprócz działań prewencyjnych prowadzonych przez KRUS i inne instytucje, konieczne
jest doskonalenie konstrukcji ciągników
i maszyn rolniczych w takim kierunku, aby
wyroby te były same w sobie bezpieczne
i ich obsługa również nie stwarzała sytuacji niebezpiecznych. Podstawowe wymagania, jakie powinny spełniać ciągniki
i maszyny rolnicze, są zawarte w normach
międzynarodowych, europejskich i polskich.
Poniżej przedstawiam kilka wskazówek
bezpiecznej obsługi ciągników, narzędzi
i maszyn rolniczych.
Zachować bezpieczeństwo przy
obsłudze
Agregaty złożone z ciągnika i narzędzi lub maszyn rolniczych bądź maszyny
samojezdne mogą być obsługiwane przez
osobę do tego uprawnioną i po jej dokładnym zaznajomieniu się z instrukcją obsługi.
Niedopuszczalną praktyką jest powierzanie wykonywania prac dzieciom. Narzędzia
i maszyny są coraz większe, co wpływa
na ich masę, która z kolei przyczynia się
do bardziej niekorzystnego rozkładu masy
ciągnika. Podczas pracy z ciężkimi narzędziami przód ciągnika jest znacznie odciążony. Konieczne jest wówczas stosowanie
kompletu obciążników na kołach przednich ciągnika w celu zapewnienia mu równowagi (20% masy ciągnika powinno przypadać na koła przednie ciągnika). Z tego
powodu należy zachować szczególną
ostrożność na uwrociach, zwłaszcza wówczas, gdy są wykonywane na stokach.
Podczas pracy maszynami napędzanymi
od wału odbioru mocy ciągnika zawsze
musi być założona pełna osłona rurowa.
Wszelkie napraw y, cz yszczenie lub
wymianę elementów roboczych można
wykonywać dopiero po zatrzymaniu silnika
i zdjęciu wału napędowego. Podczas pracy
maszyn aktywnych muszą być zawsze założone osłony zespołów roboczych i do takich
agregatów nie wolno się zbliżać ze względu
na możliwość wyrzucenia spod osłony grud
ziemi i kamieni lub innego ciała obcego.
Maszyny zawieszane na TUZ ciągnika
należy zabezpieczyć w położeniu podniesionym za pomocą łańcucha lub linki
20/03/17 13:28
25
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
łączącej maszynę z zaczepem na korpusie podnośnika hydraulicznego ciągnika.
Masz yny prz yczepiane zabezpiecza
się również za pomocą dodatkowego
cięgła łączącego dyszel z zaczepem ciągnika. Narzędzia i maszyny szerokie
(powyżej 3 m) muszą być transportowane w złożonym położeniu i zabezpieczone w tym położeniu przewidzianymi
do tego sworzniami. Ważne jest również,
aby zespoły robocze podniesione hydraulicznie były zabezpieczone w tym położeniu przez odpowiednie elementy zabezpieczające (element mechaniczny, zamek
hydrauliczny, zawór odcinający). Podczas
transportu po drogach publicznych należy
założyć trójkąt oznaczający pojazdy wolno
poruszające się i przenośne urządzenia
świetlno-ostrzegawcze, a gdy są zainstalowane stałe urządzenia – połączyć
wtyczkę z gniazdem instalacji elektrycznej ciągnika. Przestrzeganie zasad bezpieczeństwa zawartych w każdej instrukcji
obsługi narzędzia lub maszyny zmniejsza ryzyko groźnych i niebezpiecznych
wypadków.
Łączenie narzędzi i maszyn oraz tworzenie złożonych agregatów ułatwia zastosowanie sprzęgów mechanicznych lub
hydraulicznych.
Podczas pracy każdym agregatem
należy mieć sprawną gaśnicę. Zachowania
szc zególnych środków ostrożności
w ymaga praca kombajnem zbożo wym, gdyż słoma jest materiałem łatwopalnym. Na powierzchniach zespołów
i częściach maszyn osadzają się plewy, pył
i inne drobne zanieczyszczenia stanowiące
potencjalne zagrożenie, którego źródłem
są rozgrzewające się pod wpływem przeciążenia i tarcia elementy (obudowy łożysk,
klawisze wytrząsaczy). Dlatego wskazane
jest wyposażenie kombajnu w gaśnicę
proszkową do gaszenia instalacji elektrycznej i pianową do gaszenia innych ognisk
pożarowych.
Sprzęt rolnicz y jest w yposażony
w różne przekładnie napędowe pracujące w kąpielach olejow ych oraz
w układy hydrauliczne. Nieszczelności
w tych układach skutkują wyciekami olejów mineralnych, które zatruwają środowisko naturalne. Dlatego konieczne
jest natychmiastowe usuwanie przyczyn
tych przecieków, gdyż zneutralizowanie
1 litra oleju mineralnego dostającego się
do wody gruntowej wymaga zużycia jednego miliona litrów wody.
Sprzęt rolniczy jest coraz droższy,
bardziej skomplikowany, wyposażony
w elektroniczne układy sterujące, a jednocześnie na ogół bardzo krótko wykorzystywany w okresie agrotechnicznym,
dlatego należy go starannie konserwować
i w odpowiednich warunkach przechowywać. Działania takie będą sprzyjać zachowaniu sprawności technicznej sprzętu
w dłuższym okresie eksploatacyjnym,
minimalizując koszty napraw i zwiększając
ekonomiczne efekty pracy rolnika.
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 25
Dodatkowe uwagi dla pewnych grup
maszyn
Ciągnik współpracujący z ładowarką
czołową musi być wyposażony w zabezpieczenia kabiny (siatka, rama, wzmocnienia).
Do zabezpieczenia agregatu ciągnik-ładowarka stosuje się podpory, które na czas
transportu są składane siłownikami hydraulicznymi. Na czas transportu zespoły sterowane siłownikami hydraulicznymi są zabezpieczane mechanicznie (sworzniami) lub
hydraulicznie – zaworami odcinającymi
przy siłownikach lub zamkami hydraulicznymi. Przed rozpoczęciem pracy ładowarką
obrotową należy opuścić jej podpory i podnieść maszynę (przyczepiana) lub agregat (zwieszana), aby zwiększyć stabilność
zestawu. Ciągnik pracujący z ładowarką
powinien mieć zawsze zaciągnięty hamulec ręczny. Zbiornik balastu przeciwwagi
powinien być napełniony do pełna piaskiem. Operator pracujący na ładowarce
powinien być przeszkolony z zakresu bezpiecznego użytkowania tego typu maszyn.
Podczas stosowania nawozów należy
przestrzegać regulacji prawnych zawartych w przepisach o nawozach i nawożeniu
i przestrzegać zasad zawartych w dokumencie Zwykła Dobra Praktyka Rolnicza.
Przykładowo nawozy naturalne i organiczne (stałe i płynne) stosuje się w okresie
od 1 marca do 30 listopada. Nawozy na gruntach rolnych stosuje się w odległości co najmniej 5 m (10 m dla gnojowicy) od brzegu
jezior i zbiorników wodnych o powierzchni
do 50 ha, cieków wodnych, rowów (z wyłączeniem rowów o szerokości do 5 m liczonej na wysokości górnej krawędzi brzegu
i rowu), kanałów.
Podczas transportu siana, słomy lub
innych materiałów zwisających należy
sprawdzić widoczność i funkcjonowanie
świateł sygnalizacyjnych. Przy przewozie
długich elementów należy podnieść tylną
ścianę przyczepy, tak aby nie zasłaniała tylnych świateł, ale ładunki wystające ponad
1 m poza tył przyczepy muszą być na końcu
oznakowane zgodnie z przepisami o ruchu
drogowym (konieczne jest zainstalowanie
oświetlenia przenośnego). Ładunki na przyczepie muszą być zabezpieczone przed
przesunięciem i przetaczaniem.
Sprzęt rolniczy pracujący na obszarach podgórskich i górskich musi spełnić
szczególne wymagania bezpieczeństwa.
Eksploatowane w tych warunkach agregaty
maszynowe muszą mieć zmniejszone –
w stosunku do użytkowanych w warunkach
nizinnych – gabaryty, ładowność, masę
i obniżony środek ciężkości, mniejsze szerokości robocze, niezawodny układ sprzęgu
i hamulcowy oraz odpowiednio dobrany
zapas energii. Opony kół są szersze, mają
mniejszą średnicę i pracują przy obniżonych ciśnieniach, co pozwala zmniejszyć
naciski i zwiększyć przyczepność. Jakość
pracy maszyn górskich nie powinna odbiegać od innych i dlatego stosuje się układy
samopoziomujące się, które dostosowują
zespoły robocze do ukształtowania terenu,
a ramy są wypoziomowane.
Prace przy konserwacji urządzeń
melioracyjnych w wodzie i na terenach
podmokłych powinny być wykonywane
w ubraniach i butach ochronnych, a temperatura wody nie powinna być niższa niż
10°C, jej głębokość zaś nie większa niż
0,6 m. Ze względu na specyfikę konserwowanych obiektów przed przystąpieniem
do wykonania robót należy sprawdzić,
czy brzegi cieku, zwłaszcza wysokie lub
na łukach, nie są podmyte przez wodę i czy
nie zachodzi niebezpieczeństwo osunięcia
się brzegu. Należy również sprawdzić, czy
skarpy cieków i teren bezpośrednio przyległy do cieku nie są zniszczone przez bobry
(nory) i nie zagrażają bezpieczeństwu ludzi.
Podczas pracy na pochyleniach (skarpy)
należy zachować dodatkową ostrożność, rozpoczynając pracę od najniższego
miejsca i prowadzić w kierunku przeciwnym do nurtu wody w cieku. W przypadku
korzystania z cięższego sprzętu należy
sprawdzić nośność podłoża i dostępność
do urządzeń melioracji wodnej. Osoby
wykonujące prace konserwacyjne muszą
być przeszkolone w zakresie wykonywanych czynności.
Opryskiwacze – szczególne środki
ostrożności
Opryskiwacze są maszynami szczególnymi. Służą do rozprowadzania środków
ochrony roślin, które są niebezpieczne
zarówno dla obsługi, jak i środowiska.
Osoby obsługujące opryskiwacze są narażone podwójnie, bezpośrednio podczas
wykonywania zabiegów i pośrednio – pracując w zanieczyszczonym środowisku.
Dlatego też użytkownicy opryskiwaczy
powinni zachować wszelkie środki ostrożności, aby zminimalizować ryzyko zatrucia
i skażenia środowiska.
Jednym z ważniejszych problemów,
jakie występują w trakcie wykonywania
zabiegów ochrony roślin (drzew i innych
plantacji), jest pozostałość cieczy roboczej w zbiorniku, przewodach, pompie itp.
Resztek cieczy nie wolno wylewać do wód
otwartych, biologicznych oczyszczalni ścieków, rowów, na podwórko, drogę polną
itp. Na miejscu, gdzie spuszczono środki
chemiczne, nic nie wyrośnie przez parę lat,
a składniki środka czynnego za pomocą
wody deszczowej rozprzestrzeniają się
na dalsze obszary, do wody gruntowej,
studni i innych źródeł wody. Małą ilość
pozostawionej cieczy w zbiorniku należy
wypryskać na polu poddawanemu zabiegowi lub innym z tą samą uprawą. W celu
zmniejszenia ryzyka zniszczenia plantacji
należy do zbiornika wlać czystej wody, aby
zmniejszyć stężenie roztworu. Dużą ilość
pozostałej w zbiorniku cieczy roboczej,
niewykorzystaną w trakcie oprysku, należy
zlać do szczelnego naczynia i przekazać
do terenowego punktu utylizacji środków
chemicznych.
20/03/17 13:28
26
Ze środkami ochrony roślin mogą pracować wyłącznie dorośli mężczyźni. Nie
wolno zatrudniać kobiet i młodocianych
(poniżej 18 lat). Osoby cierpiące na jakiekolwiek schorzenia powinny zasięgnąć opinii
lekarza, czy mogą pracować ze środkami
chemicznymi.
Dbając o środowisko naturalne, pamiętajmy również o własnym zdrowiu. Podczas
wykonywania jakichkolwiek prac z chemicznymi środkami ochrony roślin i nawozami sztucznymi konieczne jest używanie
odzieży ochronnej, najlepiej wykonanej
z gumy (buty, rękawice, płaszcz, czapka).
Wskazane jest również noszenie maski lub
półmaski, co niestety w polskich warunkach jest niezmierną rzadkością. Do pracy
ze środkami ochrony roślin nie należy przystępować na czczo, a w czasie wykonywania zabiegów lub obsługi opryskiwacza nie
wolno jeść, pić i palić. Pod żadnym pozorem
nie wolno pić napojów zawierających alkohol: przed, podczas i po zakończeniu pracy.
Po zakończeniu pracy należy wziąć kąpiel
i uprać ubranie lub umyć bądź oczyścić
środki ochrony osobistej.
Przed przystąpieniem do wykonywania
oprysków należy zapoznać się z instrukcją
obsługi opryskiwacza, opisem na opakowaniach środków ochrony roślin oraz Kodeksem
dobrej praktyki rolniczej i przestrzegać
zawartych tam wymagań i przepisów.
Ponadto rolnicy są zobowiązani przestrzegać wymagań i zasad zawartych
w ustawie z dnia 8.03.2013 o środkach
ochrony roślin (Dz.U. 2013, poz. 455), które
dotyczą ich stosowania, prowadzenia integrowanej produkcji roślinnej i okresowego
badania technicznego sprzętu przeznaczonego do stosowania tych środków.
Konserwacja i przechowywanie
Przechowywane narzędzia i maszyny
należy zawsze tak ustawiać, aby ich ostre
elementy nie stanowiły zagrożenia dla ludzi
lub zwierząt w gospodarstwie. Zawieszane
narzędzia i maszyny uprawowe powinny
spoczywać na fabrycznych podporach tak
wyregulowanych, aby ponowne połączenie z ciągnikiem było łatwe i bezpieczne.
Podobna uwaga odnosi się do narzędzi
maszyn przyczepianych, których dyszel
powinien być podparty na podporze
zapewniającej ustawienie wysokości oka
dyszla do wysokości zaczepu ciągnikowego
(górnego, dolnego). Oko dyszla nie może
spoczywać bezpośrednio na podłożu.
Koła maszyn przyczepianych powinny być
zabezpieczone przez zaciągnięcie ręcznego hamulca, jeśli jest, lub klinami podłożonymi z obu stron kół.
Maszyny napędzane za pośrednictwem wału przegubowo-teleskopowego
powinny być wyposażone we wsporniki
tego wału i właśnie na nich powinien spoczywać wał. Przy dłuższym okresie przechowywania bezpieczniej jest zdjąć wał,
nasmarować jego tuleje wielowypustowe
oraz łożyska przegubów.
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 26
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
Narzędzia i maszyny wyposażone
w układy hydrauliczne lub pneumatyczne
powinny być dodatkowo zabezpieczone
przed wpływem promieni słonecznych,
a widoczne powierzchnie tłoczysk siłowników zabezpieczone smarem. Zespoły
podniesione siłownikami hydraulicznymi
powinny być zabezpieczone tak samo jak
na czas transportu. Należy sprawdzić przewody hydrauliczne i pneumatyczne, czy nie
wykazują widocznych uszkodzeń i w razie
potrzeby wymienić na nowe, zwracając
uwagę na datę produkcji tych części, gdyż
czas użytkowania przewodów hydraulicznych jest ograniczony.
Konserwacja sprzętu rolniczego polega
przede wszystkim na bardzo starannym
oczyszczeniu z resztek gleby i innych pozostałości, zwłaszcza tych, które mogą zagrażać zdrowiu lub przyczynić się do pogorszenia stanu technicznego wyrobu (środki
ochrony roślin, nawóz). Podczas wykonywania tych czynności należy zachować
szczególną ostrożność, zwłaszcza w trakcie czyszczenia elementów obracających
się. Prace konserwacyjne należy wykonać
w odzieży roboczej, a przy środkach chemicznych w odzieży ochronnej.
Odzież i środki ochrony osobistej
KRUS popularyzuje zasady ochrony
zdrowia i życia w gospodarstwie rolnym
oraz wiedzę o zagrożeniach wypadkami
przy pracy rolniczej i chorobach zawodowych. W ostatnim roku przeprowadził około
1750 pokazów środków ochrony osobistej
i odzieży roboczej dla rolników, pokazów
bezpiecznej pracy i udzielania pierwszej pomocy poszkodowanym dla prawie
67,8 tys. osób.
Odzież robocza powinna być obcisła, zapięta, bez zwisających części.
Ubranie robocze powinno być wygodne
i przylegające do ciała, aby uniknąć niebezpieczeństwa pochwycenia przez ruchome
części pracującej maszyny. Na rynku
są dostępne kombinezony ochronne, rękawice różnego rodzaju (zabezpieczające
przed działaniem substancji chemicznych
lub przed urazami mechanicznymi) oraz
obuwie robocze. Ponadto należy zastosować środki ochrony osobistej: półmaski
filtrujące jednorazowe lub wielokrotnego
użytku, gogle, okulary ochronne, osłony
twarzowo-czołowe, ochronniki słuchu lub
stopery (zatyczki do uszu), kask, hełm lub
zestaw nagłowny.
Rękawice nie są zalecane przy pracy
pilarkami tarczowymi, strugarkami, szlifierkami, ponieważ istnieje groźba ich pochwycenia przez wirujące części.
Środki ochrony osobistej: osłony twarzy, maski, ochronniki słuchu, okulary,
kaski, rękawice, fartuchy powinny być
dostosowane do rodzaju zagrożeń.
Do prac z użyciem młotka, przecinaka,
szlifierki, pilarki (krajzegi) należy założyć
okulary ochronne.
Podczas nawożenia gleby środkami
pylistymi należy korzystać z pyłoszczelnej
odzieży ochronnej i półmaski przeciwpyłowej.
Z chemicznymi środkami ochrony roślin
należy pracować w specjalnej odzieży (kombinezon odporny na działanie substancji
chemicznych, obuwie ochronne wykonane
z gumy, winylu lub neoprenu – nogawki
kombinezonu ochronnego powinny być
założone na buty) i w rękawicach ochronnych (np. nitrylowych) oraz ochronach osobistych (półmaska ochronna z filtrem, okulary ochronne, nakrycie głowy).
W razie wystąpienia u osoby posługującej się preparatem objawów wskazujących
na możliwość zatrucia należy niezwłocznie udać się do lekarza. Podczas wizyty
koniecznie trzeba pokazać lekarzowi etykietę produktu, gdyż zawiera ona informacje potrzebne do prawidłowego leczenia.
Czas udzielenia pomocy ma zasadnicze
znaczenie w leczeniu zatrucia.
Trzeba również pamiętać, że częste
i wieloletnie obsługiwanie preparatów
chemicznych może być przyczyną chorób
nowotworowych. Konieczne jest zatem
zachowanie szczególnej ostrożności i środków ochronnych podczas obsługi opryskiwaczy z wykorzystaniem tych preparatów.
Zalecenia dotyczące rodzaju odzieży
roboczej lub ochronnej bądź środków
ochrony osobistej są podane w instrukcjach
obsługi sprzętu rolniczego lub na opakowaniach preparatów (środki ochrony roślin
i inne chemikalia).
prof. Aleksander Lisowski
Katedra Maszyn Rolniczych i Leśnych
SGGW w Warszawie
20/03/17 13:28
27
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
NAWOŻENIE KUKURYDZY
Prawidłowe nawożenie kukurydzy na ziarno
W uprawie kukurydzy na ziarno największe koszty producenci ponoszą
na zakup nawozów mineralnych. Według
kalkulacji Wielkopolskiej Izby Rolniczej
z grudnia 2016 roku na nawozy trzeba
było wydać 1446 zł/ha. Dlatego warto stosować je w sposób bardzo przemyślany,
aby przyniosły jak najlepsze efekty.
Nawożenie fosforem i potasem
Na wytworzenie tony ziarna wraz z odpowiednim plonem słomy kukurydza pobiera
ok. 8 kg P2O5, 30 kg K2O i po 5 kg MgO, S i CaO.
Kukurydza powinna być uprawiana na stanowiskach o co najmniej średniej zawartości przyswajalnego fosforu i potasu (tabela
1 i 2). Chcąc uzyskać plon ziarna w wysokości
10 t/ha przy takiej zawartości obu makroelementów w glebie i po zostawieniu plonu
ubocznego przedplonu na polu (słoma
zbóż i kukurydzy, liście buraków), trzeba
zastosować zgodnie z Zaleceniami nawozowymi IUNG–PIB w Puławach 105 kg P2O5
i 140 kg K2O/ha. W sytuacji, gdy plon uboczny
przedplonu został zebrany, wówczas
dawki te należy zwiększyć do 125 kg P2O5
i 225 kg K2O/ha. Jeśli zawartość fosforu
i potasu w glebie jest wysoka lub bardzo
wysoka, należy je odpowiednio zmniejszyć,
a gdy niska lub bardzo niska – zwiększyć.
Uzyskanie wysokich plonów ziarna kukurydzy przy mniejszej niż średnia zawartości
składników pokarmowych jest nierealne.
Przy stosowaniu nawozów naturalnych dawki fosforu można zmniejszyć o 9 kg P2O5 na każde 10 t obornika
i o 5 kg P2O5 na 10 m3 gnojowicy (bydlęcej
lub świńskiej). Przy stosowaniu gnojówki
ilości dostarczanego fosforu są minimalne,
więc nie ma co ich uwzględniać w bilansie. Z kolei dawki potasu można ograniczyć o 42 kg K2O na każde 10 t obornika,
o 22 kg K2O na 10 m3 gnojowicy bydlęcej,
o 14 kg K2O na 10 m3 gnojowicy świńskiej,
o 54 kg K2O na 10 m3 gnojówki bydlęcej
i o 18 kg K2O na 10 m3 gnojówki świńskiej.
Oczywiście ilości te są uśrednione, bo skład
nawozów naturalnych jest bardzo zmienny
i w każdym gospodarstwie może być inny.
Aby precyzyjnie określić liczbę dostępnych
składników, należy pobrać próbkę obornika, gnojowicy lub gnojówki i oznaczyć
jej skład w okręgowej stacji chemiczno-rolniczej. Po uzyskaniu wyników samemu
można wyliczyć faktyczną liczbę udostępnianych kukurydzy składników pokarmowych, przyjmując, że ich wykorzystanie
wynosi w pierwszym roku po zastosowaniu 30% dla fosforu i 60% dla potasu.
Tabela 1. Liczby graniczne do oceny zawartości fosforu przyswajalnego w glebie
Ocena zawartości
mg P2O5/100 g gleby
Bardzo niska
do 5,0
Niska
5,1–10,0
Średnia
Wysoka
Bardzo wysoka
10,1–15,0
15,1–20,0
od 20,1
Tabela 2. Liczby graniczne do oceny zawartości przyswajalnego potasu w glebie
Kategoria agronomiczna gleby
Bardzo lekkie
Lekkie
do 2,5
do 5,0
do 7,5
do 10,0
2,6–7,5
7,6–12,5
12,6–17,5
od 17,6
5,1–10,0
10,1–15,0
15,1–20,0
od 20,1
7,6–12,5
12,6–20,0
21,1–25,0
od 25,1
10,1–15,0
15,1–25,0
25,1–30,0
od 30,1
Ocena zawartości
Bardzo niska
Niska
Średnia
Wysoka
Bardzo wysoka
Średnie
Ciężkie
mg K2O/100 g gleby
1 ⁄5–1 ⁄ 8 dawki azotu. Jej niedobór powoduje zakłócenia w pobieraniu i przemianach azotu przez kukurydzę. Zatem im wyższe dawki azotu, tym większego znaczenia
nabiera nawożenie siarką.
Nawozy wieloskładnikowe stosowane
są przede wszystkim na glebach lżejszych
wczesną wiosną na co najmniej 2 tygodnie
przed uprawą przedsiewną. Na glebach cięższych, na których nie ma ryzyka wypłukania
potasu zimą i na przedwiośniu, lepszym terminem jest jesień. Czynnikiem ograniczającym
w tym przypadku jest jednak termin zbioru
przedplonu, który często jest bardzo późny.
Nawożenie azotem
Plon ziarna kukurydzy zależy przede
wszystkim od pobrania azotu. Szacunkowe
określenie optymalnej dawki azotu
na danym polu wymaga określenia zawartości azotu mineralnego w glebie w warstwie gleby 0–90 cm. W tym celu należy
wczesną wiosną pobrać 3 próbki gleby:
z warstwy 0–30, 30–60 i 60–90 cm, i jak najszybciej dostarczyć do najbliższej okręgowej stacji chemiczno-rolniczej. Koszt oceny
zawartości azotu mineralnego w 3 próbkach gleby pobranych z tego samego miejsca wynosi 34,54 zł + 23% podatku VAT.
Na wytworzenie tony ziarna wraz
z odpowiednim plonem słomy kukurydzy
pobiera co najmniej 20 kg N, a niektóre
źródła podają nawet 30 kg N. Uśredniając,
można przyjąć, że wynosi ono 25 kg N.
Dawkę azotu można wyliczyć, mnożąc
oczekiwaną wielkość plonu (t/ha) przez jednostkowe pobranie azotu (kg/t) i pomniejszone o zawartość azotu mineralnego
w glebie w warstwie 0–90 cm (kg/ha).
W odróżnieniu od innych zbóż kukurydza potrzebuje dobrego zaopatrzenia
w siarkę. Dawka siarki powinna wynosić
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 27
20/03/17 13:28
28
Przykład:
„„ oczekiwany plon kukurydzy – 10 t/ha;
„„ jednostkowe pobranie azotu – 25 kg N/t;
zawartość azotu mineralnego w glebie
(0–90 cm) – 100 kg N/ha;
„„ dawka azotu = 150 kg N/ha
[(10 x 25) – 100].
Określenie dawki azotu na podstawie
zawartości azotu mineralnego jest również obciążone pewnym błędem, bo nie
wiadomo, ile tak naprawdę azotu w glebie
zostanie udostępnione roślinom w okresie
ich największego zapotrzebowania.
Przy stosowaniu nawozów naturalnych wyliczoną dawkę azotu należy zgodnie z Zaleceniami nawozowymi IUNG–PIB
w Puławach zmniejszyć o 15 kg N na każde
10 t obornika, o 17 kg N na 10 m3 gnojowicy
bydlęcej i o 20 kg N na 10 m3 gnojowicy świńskiej i o tyle samo w przypadku gnojówki.
Gdyby w podanym powyżej przykładzie
zastosowano 20 m3/ha gnojowicy bydlęcej,
wówczas w nawozach mineralnych należałoby dostarczyć 110 kg N/ha [150 – (20 × 2)].
Jeśli producent planuje zastosować całą
tę dawkę azotu w moczniku (46% N), wówczas powinien zakupić 239 kg nawozu/ha
(110 : 0,46).
Nawożenie azotem w uprawie kukurydzy
wykonuje się w dwóch terminach: przedsiewnie (50–70% łącznej dawki) i pogłównie
(30–50%) do fazy 4–6 liści kukurydzy (BBCH
14–16). Taki podział powinien być stosowany przede wszystkim na glebach lżejszych, na których zachodzi ryzyko dużych
strat azotu podawanego przed uprawą
przedsiewną. Azot jednorazowo można stosować na glebach cięższych.
Przed siewem należy rozsiewać nawozy
zawierające azot w formie wolnodziałającej, takiej jak amidowa (NH+2) i amonowa
(NH+4). Powinny być one dobrze wymieszane
z glebą na głębokość 10–15 cm.
Kukurydza pobiera azot w dwóch formach: amonowej (NH+4) i azotanowej (NO-3).
Preferowaną przez kukurydzę formą jest
forma amonowa. Azot w formie azotanowej nie jest wiązany przez kompleks
sorpcyjny gleby i podlega wypłukiwaniu i denitryfikacji (redukcji azotanów
do azotu), co prowadzi do znacznych strat
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 28
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
składnika. Bakterie glebowe Nitrosomonas
przekształcają formę amonową (NH +4 )
w formę azotynową (NO2-), którą następnie bakterie Nitrobacter przekształcają
w formę azotanową (NO3-). Jest to proces
nitryfikacji. Aktywność tych drobnoustrojów glebowych zwiększa się, gdy temperatura gleby wzrośnie do co najmniej
10°C. W trosce o ograniczenie strat azotu
naukowcy opracowali preparaty, które stabilizują azot. Są to tzw. inhibitory. Na rynku
dostępne są inhibitory ureazy i nitryfikacji.
Inhibitory ureazy wpływają na enzym ureazę katalizującą hydrolizę mocznika, który
pozostał na powierzchni gleby. Ten proces przekształca formę amidową w formę
amonową. Inhibitory ureazy zapewniają
do 10 dni ochrony tylko formie amidowej
występującej w zastosowanym nawozie. Natomiast inhibitory nitryfikacji, jak
np. N-Lock, zmniejszają straty azotu w glebie wskutek wypłukiwania i denitryfikacji,
utrzymując azot w strefie systemu korzeniowego kukurydzy. N-Lock jest trwały
na powierzchni przez maksymalnie 10 dni,
ale nie powoduje zatrzymania aktywności
enzymu ureazy. Spowalnia proces nitryfikacji powodowany przez bakterie glebowe
Nitrosomonas. Potrzeba stabilizacji azotu
zwiększa się na glebach lekkich, podatnych na wymywanie oraz na glebach ciężkich, podmokłych-zlewnych. Ryzyko strat
azotu zwiększa się także przy pH powyżej
7. Na glebach kwaśnych, na których pH jest
poniżej 5, straty są relatywnie mniejsze.
Substancją czynną preparatu N-Lock
jest nitrapiryna. Może być stosowany
z mocznikiem, saletrą amonową, siarczanem amonu, roztworem saletrzano-mocznikowym, obornikiem, gnojowicą, pomiotem kurzym oraz pofermentem z biogazowni. Zalecana dawka preparatu wynosi
2,5 l/ha i jest niezależna od typu nawozu
i wysokości całkowitej dawki nawożenia azotem. Powinien być zastosowany
jeden raz w okresie wegetacji. Po oprysku
powinien być wymieszany z glebą, chyba
że spadnie deszcz w wysokości co najmniej
12 mm. Stabilizator azotu N-Lock nie jest
fitotoksyczny dla kukurydzy, niezależnie
od tego, czy jest zastosowany przed siewem, po siewie czy podczas wegetacji.
Nawożenie pogłównego azotem należy
zakończyć nie później niż w fazie 6 liści
kukurydzy. W późniejszym okresie rośliny
zaczynają tworzyć lejki z górnych liści,
w których zatrzymują się granulki nawozu
i mogą je poparzyć. Głównym nawozem
polecanym do nawożenia pogłównego jest
mocznik. Ze względu na duże straty azotu
nie powinno się go stosować w warunkach suszy. Pogłównie można także stosować roztwór saletrzano-mocznikowy rozlewany za pomocą wężów w międzyrzędzia.
Dokarmianie dolistne
Kukurydza wymaga profilaktycznego
dokarmiania dolistnego specjalistycznymi
nawozami mikroelementowymi zawierającymi przede wszystkim cynk (Zn).
Stosowanie interwencyjne, gdy producent zauważy już niedobór składnika, jest
spóźnione i zwykle przynosi gorsze efekty.
Bywa też i tak, że roślina odczuwa niedobór
cynku, ale objawy są ukryte i niewidoczne.
Niedobór tego mikropierwiastka ogranicza zawiązywanie kolb i występuje przede
wszystkim na glebach lżejszych i przy uprawie kukurydzy w monokulturze. Szacuje się,
że na wytworzenie tony ziarna wraz z odpowiednim plonem słomy kukurydza pobiera
ok. 60 g cynku. Z innych mikroelementów
ważne dla kukurydzy są mangan, miedź
i bor. Niedobór tego ostatniego składnika
powoduje szczerbowatość kolb. Na wytworzenie tony ziarna wraz z odpowiednim plonem słomy kukurydza pobiera 30 g boru.
Składnik ten jest najbardziej deficytowym
mikroskładnikiem w naszych glebach.
Opryski rozpoczyna się po osiągnięciu przez
kukurydzę fazy 3–4 liści i można je wykonywać maksymalnie do fazy 10 liści, przeprowadza się 1 lub 2 zabiegi. Wcześniejsze
opryski dają zwykle lepszy efekt niż późniejsze. Do cieczy roboczej można dodać
mocznik w stężeniu 6% oraz siedmiowodny
siarczan magnezu w stężeniu 5%.
Ważne jest, aby oprysk dolistny był
wykonywany w odpowiednich warunkach
pogodowych: niska temperatura, a wysoka
wilgotność względna powietrza oraz małe
nasłonecznie. Takie warunki panują częściej
wieczorem niż rano.
20/03/17 13:28
29
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
UŻYTKI ZIELONE
Wiosenne siewy lucerny
Lucerna od k ilku lat ciesz y
się stale rosnącą popularnością.
Spowodowane jest to zapewne z jednej
strony możliwością uzyskania wyższych
dopłat do uprawy lucerny, a z drugiej
strony jej wysoką odpornością na suszę,
coraz częściej dziesiątkującą plony pozostałych roślin paszowych.
Lucerna ma w ysokie w ymagania stanowiskowe i najlepiej plonuje
na glebach zwięzł ych i zasobnych,
o uregulowanym odczynie. To przede
wszystkim odczyn gleby jest czynnikiem w wielu wypadkach niepozwalajacym na jej uprawę. Optymalne pH dla
lucerny zawiera się w przedziale 6,5–7,2.
Minimalna wartość pH pozwalająca na jej
uprawę wynosi 5,8–6. Lucerna prócz gleb
kwaśnych nie znosi stanowisk zlewnych,
zimnych, o wysokim poziomie wód gruntowych.
Wiosenny siew lucerny z az w yczaj odbywa się, zależnie od regionu
kraju, w terminie od początku kwietnia
do początku maja. Najważniejszymi elementami wpływającymi na powodzenie
siewu są: prawidłowa norma wysiewu
(25 kg/ha), utrzymanie stałej głębokości
siewu na poziomie 1–1,5 cm (maks. 2 cm),
jak najwcześniejsze wykorzystanie wilgoci
pozimowej w glebie do pęcznienia i kiełkowania nasion.
Lucerna, podobnie jak wszystkie rośliny
motylkowe (bobowate), nie wymaga
nawożenia azotem, co w znaczący sposób
wpływa na opłacalność produkcji. Należy
jednak pamiętać, że jest rośliną wymagającą
wysokiego nawożenia fosforowego i przede
wszystkim potasowego. Potas stosujemy
w dawkach dzielonych po 60 kg/ha czystego składnika. Uzależniamy liczbę dawek
od rodzaju i zasobności stanowiska.
Fosfor stosujemy w jednej dawce, również zależnej od wyników analizy glebowej. Lucerna reaguje zwiększeniem plonu
po zastosowaniu nawożenia siarką
i sodem, a bor i cynk pozytywnie wpływają
na zdrowotność roślin. W konsekwencji
dobrze prowadzony lucernik produkuje
17–17,5 t s.m. z hektara rocznie. Odżywione,
zdrowe rośliny to w efekcie końcowym smakowita i odżywcza kiszonka.
Najczęstsze problemy siewów wiosennych lucerny to nie wczesnowiosenne
przymrozki, ale susza, zachwaszczenie oraz
powolny wzrost i rozwój młodych roślin,
spowodowany niewystarczającą ilością
bakterii wiążących wolny azot z powietrza
w glebie. Z wiosenną suszą najlepiej walczyć poprzew wczesne siewy, pozwalające
wykorzystać wilgoć pozimową i wałowanie
bezpośrednio po siewie. Zachwaszczenie
stanowi olbrzymi problem, gdyż lucerna
w początkowej fazie wzrostu narażona
na konkurencję innych roślin walczy
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 29
o pożywienie i światło, co skutkuje obniżeniem plonu w pierwszym roku. Eliminowanie
polega na dodatku rośliny osłonowej, która
na początku szybko się rozwija, zabierając
przestrzeń chwastom. Tradycyjnie używano
do tego celu roślin zbożowych, głównie owsa
i jęczmienia oraz ich mieszanek. Po wprowadzeniu wyższych dopłat sposób ten stał
się mniej popularny ze względu na wymóg
uprawy roślin motylkowych (bobowatych)
bez udziału innych roślin, takich jak zboża
czy trawy. Idealnym rozwiązaniem problemu zachwaszczenia w wiosennych siewach lucerny jest zastosowanie mieszanki
lucerny z szybko rosnącą, jednokośną
koniczyną aleksandryjską. Dodatek koniczyny pozwala zmniejszyć presję chwastów
i zachować dotychczasowe wyższe dopłaty
do uprawy lucerny. Lucerna siana na polu,
na którym przez wiele lat nie uprawiano roślin
motylkowych, może ujawniać niedobory
azotu skutkujące jasnym zabarwieniem roślin
(rośliny bladożółte) i ich powolnym wzrostem. Doskonałym rozwiązaniem tego problemu jest siew nasion otoczkowanych bakteriami Rhizobium. Dobra otoczka przedłuża
żywotność bakterii, zapewniając im pożywienie na kilka miesięcy.
Po zapewnieniu odpowiedniego stanowiska glebowego, wyborze najlepszych
nasion, właściwie przeprowadzonym siewie
i wyeliminowaniu problemów pozostaje
cieszyć się bujnym wzrostem i wysokimi
plonami bogatej w białko paszy oraz liczyć
pieniądze, które dzięki uprawie lucerny
pozostają w naszej kieszeni.
Piotr Kowalski
Product Manager
Barenbrug Polska
20/03/17 13:28
30
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
UŻYTKI ZIELONE
Program renowacji łąk i pastwisk
Grass Into Gold już w Polsce!
Użytki zielone stanowią podstawę
produkcji pasz objętościowych w chowie
i hodowli bydła. Ich jakość w olbrzymiej
mierze wpływa nie tylko na zdrowotność
zwierząt, ale również na ekonomikę produkcji mleka czy mięsa. Wysoka wartość
łąk i pastwisk zależy w głównym stopniu
od składu botanicznego runi. Wiele trwałych użytków zielonych wciąż jeszcze nie
spełnia wymagań wysokoprodukcyjnego
bydła w zakresie dostarczania najlepszej paszy, gdyż są silnie zachwaszczone.
Zachwaszczenie w negatywny sposób
wpływa na smakowitość runi, plonowanie
i strawność. Rośliny niepożądane stanowią
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 30
konkurencję dla szlachetnych gatunków,
pozbawiając je składników odżywczych
oraz wody.
Współpraca dwóch firm Barenbrug
i Dow AgroSciences zaowocowała wypracowaniem skutecznego sposobu renowacji
łąk i pastwisk. Program Grass Into Gold,
bo o nim mowa, to wykorzystanie doświadczenia partnerskich gospodarstw w zakresie właściwej pielęgnacji i zarządzania
użytkami zielonymi. Partnerskie gospodarstwa programu Grass Into Gold zlokalizowane są w Wielkopolsce, na Warmii
i Mazowszu. Na stronie internetowej
www.grassintogold.pl dostępne są infor-
macje i charakterystyka farm oraz zdjęcia
obrazujące efekty zastosowania nasion
mieszanek traw pastewnych Milkway oraz
herbicydu Fernando Forte 300 EC.
Gospodarstwa partnerskie przeprowadziły skuteczną renowację i ich trawy (Grass)
zamieniły się w złoto (Gold). Proces rekultywacji łąk i pastwisk został udokumentowany i będzie służył wszystkim, którzy
przystąpią do programu. Farmerzy wyrażający chęć uczestnictwa bezpłatnie otrzymają gotowe rozwiązania, które z powodzeniem mogą wykorzystać podczas wspólnej
z nami odnowy własnych użytków zielonych.
20/03/17 13:29
31
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
AKTUALNOŚCI
Łatwiejsza wycinka drzew
Ustawa z dnia 16 grudnia 2016 roku
(Dz.U. z 2016, poz. 2249) o zmianie ustawy
o ochronie prz yrody oraz ustaw y
o lasach znosi dotychczasowe ograniczenia dla właścicieli nieruchomości
prywatnych w zakresie usuwania drzew
i krzewów rosnących na działce. Zmiany
mają na celu istotne zwiększenie uprawnień właścicieli nieruchomości, na których rosną drzewa i krzewy, uproszczenie regulacji dotyczącej wycinki oraz
w yposażenie jednostek samor ządu
w kompetencje do dostosowywania
poziomu ochrony zieleni do ich potrzeb.
Nowela przewiduje, że bez zezwolenia
będzie można wyciąć drzewa lub krzewy
na prywatnej posesji, pod warunkiem
jednak, że ich usunięcie nie będzie związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Poprzednie przepisy wymagały
od właściciela nieruchomości prywatnej
wystąpienia do wójta, burmistrza, prezydenta miasta o zezwolenie na usuwanie drzew i krzewów rosnących na jego
działce, co stanowiło nadmierną i nieuzasadnioną ingerencję w możliwość wykonywania prawa własności nieruchomości.
Stosowanie dotychczasowych restrykcyjnych przepisów nie spełniało swojej roli, gdyż i tak niemal wszystkie wydawane decyzje były pozytywne i zezwalały
na usunięcie drzewa i krzewu. Ustawa
o zmianie ustawy o ochronie przyrody
zmniejsza także administracyjną kontrolę
wycinki drzew i krzewów. Podwyższono
m.in. obwody drzew, co do których nie
ma obowiązku zdobycia zezwolenia,
a także obwody drzew, co do których
nie ma obowiązku uiszczenia opłaty
za usunięcie. Z zezwoleń są zwolnione
drzewa, których obwód pnia na wysokości 130 cm nie przekracza 100 cm w przypadku: topoli, wierzby, kasztanowca zwyczajnego, klonu jesionolistnego, klonu
srebrzystego, robinii akacjowej i platanu
klonolistnego. W przypadkach pozostałych gatunków drzew – 50 cm. Dodatkowo
wprowadzono zmiany umożliwiające gminom określanie stawek opłat za usunięcie
drzew i krzewów, co oznacza, że uzyskają
one realny wpływ na poziom swoich
dochodów z tytułu opłat. Stawki opłat nie
mogą przekroczyć 500 zł dla drzew oraz
200 zł dla krzewów. Nowelizacja przenosi kompetencje do regulowania spraw
związanych z wycinką drzew i krzewów
na poziom lokalny. Ma to na celu umożliwienie gminom samodzielne i jak najpełniejsze kształtowanie polityki ochrony
zadrzewień i zakrzewień na swoim terenie.
To do samorządów należy decyzja, czy zliberalizować zasady ochrony zadrzewień,
czy wręcz przeciwnie – zaostrzyć je, aby
objąć ochroną obiekty cenne przyrodniczo, którą są jej wizytówką. Ustawa obowiązuje od 1 stycznia 2017 roku.
materiału siewnego kategorii elitarny
lub kwalifikowany (zakupionego i wysianego/wysadzonego w okresie od 15 lipca
2016 roku do 15 czerwca 2017 roku):
„„ zbóż ozimych;
„„ zbóż jarych;
„„ roślin strączkowych;
„„ ziemniaków;
„„ mieszanek zbożowych i pastewnych
(sporządzonych z gatunków roślin objętych systemem dopłat, z wyłączeniem
ziemniaka).
Niższe dopłaty do materiału siewnego
Wysokość stawek dopłat obowiązujących w 2017 roku będzie określona
w drodze rozporządzenia Rady Ministrów
do dnia 30 września. Łączna kwota pomocy
de minimis w rolnictwie przyznana przez
Do 25 czerwca 2017 roku można składać do ARR wnioski o przyznanie dopłaty
z tytułu zużytego do siewu lub sadzenia
Zgodnie z rozporządzeniem Rady
Ministrów z dnia 22 września 2016 roku
w sprawie stawek dopłat do 1 ha
powierzchni gruntów ornych obsianych lub
obsadzonych materiałem siewnym kategorii elitarny lub kwalifikowany za 2016 rok
(Dz.U. z 2016, poz. 1542) stawka dopłaty
do 1 ha powierzchni gruntów ornych obsianych lub obsadzonych materiałem siewnym kategorii elitarny lub kwalifikowany
za 2016 rok wynosi:
1. 69,40 zł (w 2015 r. było to 80 zł, a w 2014 r.
– 100 zł) – w przypadku zbóż i mieszanek
zbożowych lub mieszanek pastewnych,
2. 111 zł (w 2015 r. – 130 zł, a w 2014 r.
– 160 zł) – dla roślin strączkowych,
3. 347 zł (w 2015 r. – 400 zł, a w 2014 r.
– 500 zł) – w przypadku ziemniaków.
Dow AgroSciences Polska Sp. z o.o., ul. Domaniewska 50A, 02-672 Warszawa
Czasopismo „Dobra Uprawa” redaguje Sławomir Kutryś
tel.: 22 548 73 00, fax: 22 548 73 09
e-mail: [email protected], internet: www.dowagro.pl
Redakcja zastrzega sobie prawa do tekstów i zdjęć drukowanych w kwartalniku „Dobra Uprawa”.
®™ znak towarowy firmy The Dow Chemical Company („Dow”) lub spółki stowarzyszonej z Dow.
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 31
20/03/17 13:29
32
DOBRA UPRAWA MAGAZYN
np. ARR, ARiMR, ANR oraz inne organy
i instytucje, producentowi rolnemu w okresie 3 lat podatkowych (tj. w roku, w którym
został złożony wniosek, oraz w ciągu dwóch
poprzedzających go lat podatkowych) nie
może przekroczyć 15 000 euro.
Stan ozimin przed zimą
Z oceny przeprowadzonej w listopadzie przez rzeczoznawców terenowych
GUS wynika, że zbóż ozimych pod zbiory
w 2017 roku zasiano ok. 4,3 mln ha, tj. nieco
mniej niż w roku ubiegłym, w tym:
„„ pszenicy ozimej zasiano ponad 1,9 mln ha;
„„ żyta ok. 0,9 mln ha;
„„ pszenżyta ozimego około 1,2 mln ha;
„„ jęczmienia ozimego ok. 210 tys. ha;
„„ mies z anek zb ożow ych ozimych
ok. 100 tys. ha.
Powierzchnię obsianą rzepakiem i rzepikiem ozimym podobnie jak w 2015 roku
szacuje się na ponad 0,8 mln ha.
Stan zasiewów zbóż ozimych pod zbiory
2017 roku przed wejściem w stan zimowego
spoczynku był nieco lepszy od ubiegłorocznego. Najwyżej oceniono stan plantacji
jęczmienia ozimego: na 3,7 stopnia kwalifikacyjnego, najniżej natomiast oceniono
stan plantacji pszenicy ozimej i mieszanek
zbożowych: na 3,5 stopnia.
W przekroju terytorialnym stan plantacji zbóż ozimych był bardzo zróżnicowany.
Oceny stanu poszczególnych zbóż ozimych
wahały się:
„„ dla pszenicy od 3,0 stopnia kwalifikacyjnego w województwie opolskim
do 3,9 stopnia w województwach lubelskim i świętokrzyskim;
„„ dla żyta od 3,4 stopnia kwalifikacyjnego w województwie wielkopolskim
do 4,0 w województwach: lubelskim,
opolskim i podlaskim;
„„ dla jęczmienia od 3,4 stopnia kwalifikacyjnego w województwie mazowieckim
do 4,0 w województwach: lubelskim, opolskim, podlaskim, pomorskim i śląskim;
„„ dla pszenżyta od 3,4 stopnia kwalif ikac yjnego w wojewódz twach:
kujawsko-pomorskim, podkarpackim
i wielkopolskim do 4,0 w województwach: lubelskim, opolskim i podlaskim;
„„ dla mieszanek zbożowych od 3,3 stopnia
kwalifikacyjnego w województwach podkarpackim i wielkopolskim do 3,9 w województwach lubelskim i wielkopolskim.
Plantacje rzepaku i rzepiku ozimego
średnio w kraju oceniono na 3,7 stopnia
kwalifikacyjnego. Oceny plantacji wahały
się od 3,0 stopnia kwalifikacyjnego w województwie opolskim do 4,1 w województwach małopolskim i śląskim.
W optymalnych terminach agrotechnicznych zasiano ok. 70% powierzchni pszenicy ozimej (w 2015 roku – 62%), około 73%
powierzchni żyta (w 2015 roku – 69%), około
79% powierzchni jęczmienia ozimego
(w 2015 roku – 69%), około 77% powierzchni
pszenżyta ozimego (w 2015 roku – 69%),
około 76% powierzchni ozimych mieszanek
zbożowych (w 2015 roku – 67%) i około 78%
powierzchni rzepaku i rzepiku ozimego
(w 2015 roku – 62%).
Zbiory zbóż w 2016 roku
Z wynikowego szacunku produkcji
głównych upraw rolnych i ogrodniczych
w 2016 roku opublikowanego przez GUS
pod koniec w 2016 roku wynika, że zbiory:
„„ zbóż ogółem oceniono na 30,1 mln t,
tj. około 8% więcej od zbiorów ubiegłorocznych;
„„ zbóż podstawowych z mieszankami
zbożowymi oszacowano na 25,8 mln t,
tj. o około 5% więcej od uzyskanych
w 2015 roku.
Zbiory zbóż ozimych w 2016 roku GUS
wyszacował na około 16,6 mln t, w tym:
„„ pszenicy na 8,9 mln t, tj. o 11% mniej niż
w 2015 roku;
„„ żyta na ponad 2,2 mln t, tj. o 11% więcej
niż w roku ubiegłym;
„„ jęczmienia na blisko 0,8 mln t, tj. o 18%
mniej niż w 2015 roku;
„„ pszenżyta na około 4,4 mln t, tj. o 7%
mniej od zbiorów ubiegłorocznych;
„„ mieszanek zbożowych na blisko 0,3 mln t,
tj. o 13% mniej niż w 2015 roku.
Zbiory zbóż jarych łącznie z jarymi mieszankami zbożowymi wyszacowano na
ok. 9,2 mln t, w tym:
„„ pszenicy na około 2,2 mln t, tj. o 106%
więcej niż w roku ubiegłym;
„„ jęczmienia na około 2,8 mln t, tj. o 41%
więcej od zbiorów ubiegłorocznych;
„„ owsa na około 1,4 mln t, tj. o 16% więcej
w porównaniu do zbiorów z 2015 roku;
„„ pszenżyta na około 0,6 mln t, tj. o 1%
mniej niż w roku ubiegłym;
„„ mieszanek zbożowych na około 2,2 mln t,
tj. o 15% więcej niż w 2015 roku.
Zbiory kukurydzy na ziarno określono
na około 4,2 mln t, tj. więcej od zbiorów
ubiegłorocznych o ok. 32%.
Zbiory warzyw w 2016 roku
Zbiory
warzyw
gruntow ych
w 2016 roku GUS ocenia na blisko 4,5 mln t,
tj. o ok. 18% więcej od zbiorów uzyskanych w roku ubiegłym. Największy wzrost
zbiorów w porównaniu do roku poprzedniego zanotowano dla ogórków oraz dla
warzyw kapustnych i korzeniowych, które
w poprzednim sezonie z powodu dotkliwej suszy plonowały nisko. Znaczny wzrost
produkcji odnotowano także dla warzyw
z grupy pozostałej, z uwagi na zwiększenie powierzchni ich uprawy. Szacuje się,
że łączna produkcja kapusty w 2016 roku
wyniosła 1030 tys. t, natomiast kalafiorów
ok. 240 tys. t, przy czym w wielu rejonach
problemem były szkodniki warzyw kapustnych. Zbiory marchwi jadalnej zostały
oszacowane na ok. 800 tys. t, a buraków
ćwikłowych na poniżej 350 tys. t. Produkcję
cebuli oceniono na poziomie 630 tys. t,
jednak cebula zbierana w 2016 roku charakteryzuje się na ogół gorszą jakością
przechowalniczą. Zbiory pomidorów i ogórków oszacowano odpowiednio na ponad
260 tys. t i ponad 265 tys. t. Łączne zbiory
pozostałych gatunków warzyw szacuje się
także na poziomie zdecydowanie wyższym
Darmowa prenumerata
Każdy, kto wypełni i wyśle ten kupon pod adres: Dow AgroSciences Polska Sp. z o.o., ul. Domaniewska 50A,
02-672 Warszawa, wszystkie następne numery „Dobrej Uprawy” będzie otrzymywał prosto do domu, bez żadnych opłat!
imię
nazwisko
ulica
nr domu
nr mieszkania
–
kod pocztowy
poczta
miejscowość
Zamawiam darmową prenumeratę „Dobrej Uprawy”. Potwierdzam swoim podpisem, że Dow AgroSciences może wykorzystywać moje dane osobowe w celu
przesyłania mi następnych numerów pisma i innych wydawnictw dotyczących swoich produktów.
Wyrażam zgodę na wykorzystywanie i przetwarzanie moich danych osobowych przez Dow AgroSciences Polska Sp. z o.o. w celach marketingowych, w tym w celu otrzymywania za pomocą środków
komunikacji elektronicznej informacji i materiałów o charakterze reklamowym, promocyjnym i handlowym, zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 29 sierpnia 1997 r. (tj. Dz.U. 2002,
Nr 101, poz. 926 z późn. zm.) oraz ustawą o świadczeniu usług drogą elektroniczną z 18 lipca 2002 r. (Dz.U. Nr 144, poz. 1204 z późn. zm.). Wyrażam zgodę na umieszczenie moich danych w bazie danych
Dow AgroSciences Polska Sp. z o.o. Ponadto oświadczam, że zostałem poinformowany o prawie wglądu do swoich danych osobowych, ich poprawiania, domagania się zaprzestania ich przetwarzania
oraz zażądania ich usunięcia. Oświadczam, iż podanie danych osobowych jest całkowicie dobrowolne i obejmuje również zgodę na przetwarzanie danych również w przyszłości, przez następców
prawnych Dow AgroSciences Polska Sp. z o.o.
Podpis*
* Bez podpisu kupon jest nieważny.
43923-DOBRA UPRAWA 43 210x297_IND_CC2015 -4__fin.indd 32
20/03/17 13:29
Download