Święty Augustyn o pokorze

advertisement
Święty Augustyn o pokorze
Arthur Chappell, OSA
Ważne dla nas jest to, ażeby wierzyć i mocno, niewzruszonym sercem utrzymywać, iż
ta pokora – która sprawiła, że Bóg narodził się z niewiasty, że wśród tylu zniewag ze
strony śmiertelnych poprowadzono Go na śmierć – jest najdoskonalszym lekiem
uzdrawiającym nadętość naszej pychy, i jest wzniosłą tajemnicą rozplątującą więzy
grzechu.1
Pokora nie jest popularną wartością w postmodernistycznym świecie, a wręcz
nie jest dla wielu w ogóle wartością. Zmory obecnych czasów - uczucie pustki i
bezsensu, rozczarowanie życiem, niejasne uczucie depresji, utrata wartości, prawie
całkowicie nieokiełznany materializm, tęsknota za osobistym zrealizowaniem (i
niepokój występujący później), poszukiwanie duchowości w egzotycznych miejscach
i systemach - mogą być symptomami utraty pokory, utratą głębokiego rozumienia i
akceptacji kim rzeczywiście jestem w relacji do całego stworzenia i podstawowych
wartości, Boga. Często może być utożsamiana z dziecięcą naiwnością czy wręcz z
głupotą. Według potocznego postrzegania rzeczywistości, pokora nie jest miarą
skutecznej władzy i sukcesu. Stając twarzą w twarz z tym rodzajem mentalności
zajmiemy się św. Augustynem, dla którego pokora jest drogą do rozwijania
autentycznej duchowości i osiągnięcia prawdziwej radości i spełnienia.
Chciałbym życzyć Tobie abyś cały siebie oddał Chrystusowi, i nie brukował drogi w
porządku celu i osiągniętej prawdy dzięki już wybrukowanej przez Niego drodze,
Tego który jest Bogiem znającym słabości naszych kroków. Tą drogą jest, na
pierwszym miejscu pokora; na drugim – pokora, na trzecim – pokora... Tak często
jak mnie pytasz o chrześcijańskie normy kierowania, wolę nie dawać innej
odpowiedzi aniżeli pokora.2
Pokora jest sercem chrześcijańskiego życia. „To Boski Doktor pokory wyleczył
rodzaj ludzki z nowotworu pychy, który był wywołany upadkiem pierwszych rodziców,
i w perspektywie Zbawienia był on neutralizacją ludzkiej pychy przez Bożą pokorę.” 3
Podstawowym i początkowym miejscem dla każdego prawdziwego ludzkiego życia i
wszystkich duchowości jest pokora; bez niej nic nie jest możliwe ponieważ pokora
jest formą inkarnacji, a jej przeciwieństwo - pycha - formą naszego upadku. Pokora
jest początkiem na drodze do szczęśliwego życia, początkiem życia prawdziwie
wartościowego, nie mogącego być zniszczonym przez upadki, tragiczne wypadki,
niesprawiedliwe opinie i inne zewnętrzne wydarzenia, a nawet przez naszą
grzeszność. Pyszne radości świata są efemeryczne, te które są pokorne nie są, a ściślej
to ujmując, tylko pokorna osoba rozumie prawdziwą rzeczywistość, ma kontakt z tym
co jest prawdziwe, trwale posiadające znaczenie i ciągle ważne. Jednakże aby być
pokornym należy poznać właściwe podstawy.
O Trójcy Świętej, 8,7
List 118, 3,22
3 R. Arbesmann, „Christus Medicus in St. Augustine,” Traditio, Winter (1954), p. 9
1
2
Weź moje jarzmo i ucz mnie, nie aby uczynić świat, nie aby uczynić świat widzialnym i
niewidzialnym, nie aby czynić cuda i wskrzeszanie zmarłych, ale abym był łagodnym i
pokornego serca. Chcesz być wielkim? Więc zacznij od tego co jest małe. Chcesz
zbudować wysokie domy? Myśl o podstawie, którą jest pokora. Budowla którą chcesz
wznieść musi być bardziej solidna, musi posiadać głębsze fundamenty. Dlatego, przed
wznoszeniem budowli w górę, budowanie części dolnych jest konieczne, aby części
wyższe mogły zostać wzniesione. Cóż jest wieńczącą częścią budowli którą wznosimy?
Jak wysoka ona musi być? Podaję Ci od razu odpowiedź: musi tak wysoko jak sięga
tego wizja Boga. Pomyśl tylko jak wspaniałą i wyniosłą rzeczą jest widzieć Boga”4.
Augustyn używa wielu wspaniałych, żywych metafor i obrazów aby wyrazić
zasadniczą rolę pokory w całym życiu człowieka. Pokora jest wejściem na
wewnętrzną pustynię, drzwiami przez które wchodzimy do Bożej obecności. Do
centuriona, który sam siebie widział jako niegodnego, Augustyn zwraca się mówiąc
mu, że pokora była drzwiami przez które Pan wszedł wziąć całą własność od tego
który już posiadał.5 W innym kazaniu Augustyn mówi, że dzięki pokorze, która się w
nim rozwijała, mógł stawać się coraz bardziej wypełniony Panem. Pokora jest naszą
trwałą podstawą - trwały grunt pokory jest mocniejszy i bezpieczniejszy aniżeli
jakikolwiek podmuch wiatru.6 Pokora jest drabiną po której idziemy do góry, aby
mieć idealny widok. „Czy szukasz drabiny? Popatrz na drewno pokory i osiągniesz
swój cel.7 Pokora może być również rozumiana jako drzewo. Obserwuj drzewo: na
początku poniżej są korzenie, to początek wznoszenia korony w kierunku nieba. Czy
nie jest ono utworzone na podstawach pokory?8
Używa tych wszystkich metafor aby pomóc nam zrozumieć, że pokora jest istotną,
podstawową wartością w odkrywaniu i stawaniu się tym kim jesteśmy, wzywani
przez Chrystusa, a zatem w osiąganiu spełnienia i prawdziwego szczęścia. Jezus jest
zawsze przykładem: Zobacz więc jak Jezus wciela to wszystko w życie, obserwuj jego
pokorę i pij z kielicha jego pokory, uczyń Go celem medytacji.9 Aby to uczynić „nasze
wszystkie sprawy w tym życiu muszą być uzdrowione poprzez wzrok serca przez które
Bóg jest widziany... gdzie wewnętrzny człowiek może zostać oczyszczonym z tego co
przeszkadza nam w patrzeniu na Boga.10 „Poświęćmy nas samych małym rzeczom i
będziemy wielcy. Chcesz doczekać Boga w jego podniosłej wysokości? Zaczynaj
praktykowanie Bożej pokory... Praktykowanie Chrystusowej pokory uczy jak być
pokornym, a nie pysznym. Wyznaj zwoje słabości i cierpliwie czekaj przed drzwiami
lekarza.11
Pokora dotyczy zrozumienia: prawdziwego zrozumienia nas samych. Pokora
dotyczy miłowania: miłowanie nas samych tak że możemy kochać innych, aby
kochając innych kochać w ten sposób samego Boga. Pokora dotyczy życia: życia w
realnym świecie, życia w pełni szczęścia, życia według przykładu Jezusa i planu jaki
4
Kazanie 69, 2-3.
Kazanie 62A, 2.
6 O Trójcy Świętej, 8.11.
7 Kazanie 70/A, 2.
8 Kazanie 77, 12.
9 Kazanie 340A, 5.
10 Kazanie 88. 5.
11 Kazanie 117, 17.
5
Bóg posiada wobec nas. Dla zrozumienia augustynowego znaczenia pokory w życiu
człowieka w XXI wieku chrześcijaństwa, wpierw spróbujmy - poprzez przyjrzenie się
jej opozycji, czyli pysze - zrozumieć czym ona nie jest. Dopiero wtedy, gdy
zrozumiemy pojęcie pychy, możemy analizować augustynową wizję pokory.
Będziemy konkludować wnioski na podstawie praktycznych sugestii dotyczących
pokory, które można zastosować w życiu współczesnego chrześcijanina starającego
się podążać za Chrystusem i Augustynem. Zacznijmy więc od pychy.
Pycha: przeciwieństwo pokory
Przeciwieństwem pokory jest grzech pychy, przedkładanie siebie oraz własnych
korzyści nad Boga, i zdobywanie władzy i zaszczytów w świecie. Jest ona korzeniem
wszelkiego grzechu.12 „Augustyn wytłumaczył pogląd Paulina że duch i ciało są
dwiema przeciwstawnymi orientacjami każdej z osobna duszy; miłosierdzie i
posłuszeństwo Bogu lub pycha i ziemska autonomia. Przez przeciwstawianie jego
naturalnej orientacji na Boga, przez preferowanie w jego pochodnych dóbr i władzy,
stworzona dusza rozdwaja się i staje się ciałem.”13 Konflikt rozpoczyna się w
momencie, w którym pycha i miłość do siebie samego staje się nadrzędna względem
konieczności miłowania przede wszystkim Boga. Harmonia, pokój i sens egzystencji
są gdzieś zagubione - człowiek płynie po morzu nie znając właściwego kierunku.
Żaden święty nie miewa upodobania w posiadanej przez siebie władzy, ale w mocy
Tego, od którego otrzymuje zdolność dokonywania wszystkiego, cokolwiek mądrze
czyni. Święty wie, iż więcej jest potęgi w pobożnym złączeniu swej woli z
Wszechmogącym niż w uzyskaniu - własną mocą i własną wolą - władzy tak wielkiej,
że drżą przed nią ci, którzy jej nie posiadają.14
Problemem naszych czasów jest niezrozumienie prawdziwego znaczenia pokory,
niezrozumienie, które odbiera pokorze jej siłę i skuteczność. Aby dobrze zrozumieć
pokorę, rozważmy trzy dynamiczne aspekty pokory, tak jak je rozumiał Augustyn.
Pokora prowadzi do odkrycia i zaakceptowania prawdziwej natury i głębi
wszystkich darów i talentów, wszystkich upadków i słabości - w tym odkrywania,
znalezienia obecności Boga. Pokora dotyczy umiejętności rozumienia.
Pokora dotyczy zrozumienia tym kim się jest, w świetle tego kim jest Bóg.
Prawdziwa pokora występuje wówczas, gdy wszędzie widzi się Bożą obecność i
wiemy, że Bóg jest tym, który mieszka w nas. Człowiek pokorny jest zdolny do
radowania się z własnych darów i talentów gdyż rozumie je i używa w świetle Dawcy,
jako dary do dzielenia się nimi i oddawania ich w służbie Chrystusowi Totalnemu
(Totus Christus), Chrystusowi Całemu. Osoba pokorna rozumie rzeczywistość taką,
jaką ona rzeczywiście jest.
zob. Kazanie 340A.1; Kazanie 346B.3, O Trójcy Świętej 13,23. Państwo Boże
12,6.
13 J. Patout Burns, „Grace: The Augustinian Foundation.,” w Bernard McGinn,
Christian Spirituality: Orgins to the Twelfth Century (N.Y.: Crossroad, 1996). Zob.
On genesis Against the Manichaens, 2.15.22-2.17.26; Leteral Comentary on Genesis,
11.5; 11.27-32.
14 O Trójcy Świętej, 8.11
12
Dla Augustyna, zrozumienie przychodzi w momencie wejścia we własną głębię i
odkrycia w sobie Boga i prawdziwego siebie. „Rozważ słowa Psalmisty, on mówi:
„Odnalazłem Pana i On mi odpowiedział.” Gdzie Pan słyszy? Wewnątrz. Gdzie on
odpowiada? Wewnątrz. Tam modlisz się, tam słyszysz i tam zaczynasz być szczęśliwy.
Dlatego wejdź do swojego serca. Szczęśliwi Ci co rozkoszują się wchodzeniem do
własnego serca...”15. W Wyznaniach jasnym jest że wejście w siebie jest drogą
odkrycia wewnątrz „niezmiennego światła”.16 Ale właśnie to pokora czyni możliwym
wejście w samego siebie i zobaczenie Chrystusa. „Co jest konieczne dla takiego
wycofania się do siebie? Spostrzega on, że wszelkie bogactwo i wszystkie pragnienia
bogactwa muszą zostać odstawione na bok; zaszczyty i pycha muszą zostać
porzucone; radości z przyjaźni i dobrego towarzystwa muszą być odczytane we
właściwej perspektywie; umiłowanie kobiet musi zostać porzucone.”17 Na tej drodze
jest on zdolny odkryć zarówno Jezusa, jak i siebie samego i być stopniowo
odnowionym w obrazie i wzorze pokornego Chrystusa.
Wzrost duchowy wymaga ciągłego wchodzenia w siebie, czyli do miejsca w którym
odkrywamy Boga. „Abym pamiętał o Tobie, rozumiał i kochał Ciebie” - Augustyn
modli się do Boga - powiększaj te dary we mnie do czasu aż nie przemienisz mnie
kompletnie.18 Podstawowym zadaniem augustiańskiej duchowości jest odnowienie
obrazu Boga w człowieku19. Zostaliśmy stworzeni na podobieństwo Boga, co dla
Augustyna oznacza po prostu podobieństwo do obrazu Trójcy Świętej, 20 który jest
zaciemniony od czasu kiedy (...) pycha powstrzymała powrót duszy do odnowienia
tego obrazu.21
Augustyn rozumie, że w Trynitarnym Obrazie musimy zostać odwzorowani,
równocześnie rozpoznając miłość jako bazę do konkretnego życia, i dzięki temu
obrazowi będziemy zdolni służyć wspólnocie.22 Takie zwrócenie się ku wnętrzu,
nigdy nie będzie możliwe jeśli człowiek nie będzie w miłości otwarty na wspólnotę
gdyż „jesteśmy prowadzeni przez łaskę w naśladowaniu jedności, zarówno w naszej
relacji z Bogiem i z bliźnimi”. Od tych dwóch przykazań zależne jest całe Prawo i
Prorocy.23
Pokora prowadzi do głębokiego zaangażowania w sprawy tego świata, a nie
uciekania od realności do królestwa gdzie tylko rozważa się coś co jest nie realne.
Pokora polega na umiejętności miłowania.
Pokora powoduje, że zaczynamy obraz Trójcy wprowadzać czynnie w nasze życie:
miłość Boga, właściwa miłość siebie, miłość bliźnich. Augustyn rozumie, że Obraz
Objaśnienia Psalmów 32, (2), 8.
Wyznania 7,10,16.
17 Arthur B. Chappell, dz. cyt. s. 101.
18 O Trójcy Świętej, 14, 17.23.
19 Agostino Trape, „Saint Augustine” in Patrology, vol. 4. The Goolden Age of Latin
Patristic Literature from Council of Nicea to the Council of Chalcedon, ed. Angelo di
Berardino (Westminster: Christian Classics, 1986) p. 454.
20 O Trójcy Świętej 14.19.25.
21 Kazanie 142.3.
22 O Trójcy Świętej, 9.12.17.
23 O Trójcy Świętej, 6.5.7.
15
16
Trójcy zakorzeniony jest w najlepszych zdolnościach naszej duszy. 24 Rozumiemy, że
człowiek został stworzony na obraz Boga w tej części jego natury, w której
przewyższa brutalność bestii: to jest oczywiście, Jego rozum (ratio), lub umysł (mens),
lub inteligencja (inteligentia), lub jakkolwiek chcielibyśmy to nazwać. 25 Najwyższym
darem umysłu jest miłość, tak jak Miłością jest Trójjedyny Bóg. Bez wątpienia to nie
jest pamięć, rozumienie i miłość siebie samego, ale pamięć, rozumienie i miłość
Boga, które prowadzą do pokory, mądrości i czynnej miłości każdego. 26 Od momentu
kiedy zostaliśmy utworzeni w tym Obrazie, mimo tego, że posiadamy grzeszną
naturę, jesteśmy wezwani do powrotu do intymnej relacji z Bogiem w głębi siebie, tak
że Obraz może być w nas odtworzony. Abym pamiętał o Tobie, rozumiał Ciebie i
kochał. Abym mógł wzrastać w tych darach do momentu, aż nie przemienisz mnie
całkowicie.27
Odkrywanie Obrazu według Augustyna nigdy nie wiąże się z ucieczką od świata.
Dokonuje on zasadniczego rozróżnienia między ucieczką od świata (fuga mundi) a
ucieczką o sekularnych tendencji, które prowadzą nas do pychy i odejścia od Boga
(fuga saeculi).28 Jakiekolwiek odchodzenie od świata nie ma na celu ucieczki, ale
wejście w dialog z Chrystusem, który porywa, przykuwa uwagę, i powoduje
stabilizacje różnych elementów egzystencji wbrew napadom świata.29 Trzeba wejść
do własnej, wewnętrznej głębi dopóki Bóg jest dostępny w głębi serca gdzie żaden
człowiek nie wchodzi, gdzie żaden człowiek nie jest z Tobą, ale tylko Ty i Bóg.30
„...kiedy żyjemy według Boga, wówczas dusza nasza, cała zwrócona ku Jego
niewidzialnym doskonałościom, winna stopniowo przyjmować w siebie Jego formę
kształtując się na wzór Jego wieczności, prawdy i miłości. Częściowo jednak uwaga
naszego rozumu, to jest duszy, musi kierować się ku używaniu rzeczy zmiennych i
materialnych, bez których nie można żyć na ziemi. Nie znaczy to bynajmniej, by świat
miał być dla nas wzorem (Rz 12,2), byśmy mieli takie dobra uważać za cel i zwracać
ku nim właściwe nam pragnienie szczęścia. O, nie. Chodzi tu o to, byśmy – cokolwiek
czynić będziemy – czynili to z rozeznaniem dóbr doczesnych, byśmy zajmując się nimi,
nie odchodzili przez to od kontemplacji rzeczywistości wiecznych, i poprzez pierwsze
przechodząc, wiązali się z tymi drugimi.
Pokora prowadzi nas w stronę świata, gdzie możemy się podzielić tym, co odkryliśmy
wewnątrz nas, możemy się dzielić tym kim jesteśmy i służyć ludziom, dzieląc się z
nimi naszymi darami i talentami. Jednak tak jak uczy Augustyn konieczny jest ciągły
powrót do wnętrza, aby tym owocniej wyglądała praca duszpasterska polegająca na
dzieleniu się różnymi darami.31 Dzieje się tak dlatego, ponieważ pokora nakierowuje
nas na Boga, a nie na naszą niezależność, autonomię, plany i działanie. Powracając
nieustannie do nas samych, na nowo odkrywamy, że jesteśmy stworzeni przez Boga,
O Trójcy Świętej, 12.6.6.
Komentarz do Księgi Rodzaju, 3.20.30.
26 O Trójcy Świętej, 14.12.15.
27 O Trójcy Świętej,14.17.23.
28 Arthur B. Chappell, Augustine on the Contemplative Dimension of Religious Life
and Ministry, w: Augustinian Heritage, vol. 34 (1988), s. 95-106.
29 R. J. Halliburton, The Concept of the Fuga Saculi in Saint Augustine, w: Downside
Review, 85 (1967), s. 251.
30 Objaśnienie Psalmów, 54, 9.
31 zob. Kazania 104, 169, 179 i 255.
24
25
który ukochał nas pierwszy i też pierwszy nas powołał.32 W odkryciu kim jesteśmy w
relacji z Bogiem, odkrywamy naszą całkowitą zależność od Niego; ta miłość i ten
wybór jest naszą własną śmiercią dotyczącą pychy i świata.33 Właśnie śmierć dla
świata jest usunięciem całej pychy i odtąd nie możemy dłużej niczym chwalić się,
kiedy porównamy się do Boga, który dla nas uniżył samego siebie. 34 Pokora nie jest
rezygnacją z tego kim jesteśmy i co posiadamy, ale radykalnym odkryciem kim
jesteśmy w świetle tego kim jest Bóg. Nie jest to minimalizowanie lub deprecjacja
nas samych, ale odkrycie kim naprawdę jesteśmy jako osoba stworzona na obraz
Boga, posiadająca dary i talenty, które mamy używać w służbie bliźnim. Nie jest ona
wycofaniem się ze świata, ale oczyszczeniem, tak że możemy być jeszcze bardziej
zaangażowani w życiu doczesnym.
Tak więc, pokora Chrystusa Lekarza jest lekarstwem, które pomaga nam powrócić do
Boga, w którym nasz obraz został utworzony. Dla Augustyna nie jest to jedynie
poetycka droga rozumienia kim naprawdę jesteśmy.
Bóg życzy sobie abyś był bogiem (Deus enim deum te vult facere), nie przez naturę
jako w przypadku Jego który dał ci narodziny, ale przez dar i adopcje. Przybył On
uczestniczyć w twojej śmiertelności przez ludzkość, w ten sposób On spowodował że
uczestniczysz w nieśmiertelności przez wywyższenie.35
W ten sposób jednoczy Bóg wiedzę i miłość i tylko Bóg może uczynić nas na swoje
podobieństwo a my: „Możemy w nas zdeformować Boże Podobieństwo, i nie możemy
go (reform) odnowić”.36
Zwróceniu się wewnątrz w stronę Chrystusa i odnowienie Obrazu Trójcy musi
towarzyszyć prawdziwa miłość, która jest sercem Trójcy. Pokora jest fundamentem
miłości, która musi być miłością prawdziwą i uzewnętrznioną, a nie jedynie miłością
wewnętrzną i teoretyczną - miłością dzięki której pokorna osoba żyje w relacji z
Chrystusem Totalnym (Totus Christus). „Społeczne doświadczenie miłosierdzia we
wspólnocie przynależy w sposób zasadniczy do chrześcijańskiej wiary”. 37 Taka
praktyka powinna być realizowana wtedy, gdy tylko zdarza się ku temu sposobność –
„Celem dobroczynnej miłości musi być coś, co w momencie gdy ją realizujemy
powoduje, że jeszcze bardziej kochamy; i że zaczynamy od tego co jest najbliżej, od
naszego brata”.38 W komentarzu do Pierwszego Listu Świętego Jana i poprzez
przykazanie o miłości naszych braci Augustyn mówi, że miłość Boga można
rozumieć tylko w kontekście braterskiej miłości. Pokora jest więc podstawową
wartością pozwalającą nam rozumieć i odnawiać się na wzór Jezusa i jest bodźcem do
kroczenia Jego śladami.
Pokora nie jest ucieczką od rzeczywistości czy też odrzuceniem świata, lecz poprzez
właściwą perspektywę, jest czynnym zaangażowaniem się w jego sprawy. Jeśli
człowiek żyje ze świadomością, że w jego sumieniu przebywa Chrystus, wszystkie
32
33
34
35
36
37
38
zob. Homilie na Pierwszy List Jana, 7.7.
zob. Traktaty na Ewangelię Jana, 65.1.
Państwo Boże, 5:17.
Kazanie 166
Kazanie 43.44.
O Trójcy Świętej, 8.12.
O Trójcy Świętej, 8.12.
sprawy tego świata zaczynają mieć właściwe znaczenie. Bez takiej perspektywy może
pojawić się pusty materializm lub pożądanie honorów lub inne wartości, które nie
będą potrafiły nadać życiu sensu i zapewnić spełnienia oraz radości.
Pokora jest kluczem do prawdziwego i trwałego szczęścia oraz nie
rezygnowania z rzeczy, które będą w stanie nam zapewnić radość. Dotyczy ona
przeżywania życia na sposób radosny.
Często uważa się, że pokora polega na rezygnacji z rzeczy, które czynią nas
szczęśliwymi. Jednakże pokora jest właściwą relacją do wszystkiego, a konkretnie do
stworzenia, które uczynił Stworzyciel, w ten sposób szczęście zostanie odkryte.
Paradoksalnie, szczęście dokonuje się tylko w byciu posiadanym przez Boga – wtedy
następuje wzrost pokory, ale też tylko będąc pokornym, człowiek jest posiadany przez
Boga i może doświadczać prawdziwego szczęścia!
Pokora nie jest rezygnacją ze szczęścia, ale prawdziwym kluczem do jego
osiągnięcia. Jest ona związana z powrotem do prawdziwego mnie. Jeżeli człowiek jest
pokorny, niepokój utraty zaszczytów, unikanie krytyki (i depresja, która może
wynikać z niepowodzenia) znikają w perspektywie tego, kim jestem w Jezusie,
Bożym-poruszeniu i własnej kruchości, powołaniu i wezwaniu, w perspektywie
Jedynego Zbawiciela, który przeszedł drogę przed nami. Pokora jest częścią bardzo
głębokiego wymiaru naszego ducha, częścią tego co jest w naszej głębi najbardziej
wartościowe, częścią naszej relacji i naszą podstawą, zasadniczą wartością dzięki
której odkrywamy kim rzeczywiście jesteśmy.
Sugestie dotyczące pokornego życia w XXI wieku
W jaki sposób ludzie podążający śladami św. Augustyna mogą zastosować się
do jego wskazówek w relacjach z ludźmi, wśród których żyją, pracują i którym służą?
Pycha objawia się na wieloraki sposób w każdym wieku i kulturze, utrudniając
poznanie siebie, a szczególnie odkrycie tej prawdy, że jest się po prostu pysznym.
Przedstawię pewne powszechne w świecie współczesnym przejawy pychy i zakończę
konkluzją dotyczącą życia zgodnego z duchem pokory.
Przejawy pychy dają początek iluzorycznemu spojrzeniu zarówno na nas
samych, jak i na nasze życie. Prześledzimy teraz kilka obecnych w świecie “iluzji”,
które sprzeciwiają się pokorze, utrudniając nam zwrócenie się w stronę prawdziwego
Obrazu Trójcy Świętej i w naśladowaniu pokornego Jezusa.
Iluzja niedojrzałości
Jednym z przejawów pychy jest skłonność do negacji tego, co realne, do dostrzegania
problemów tylko w innych, a nie w nas samych i pozostawania osobą niedojrzałą.
Podstawowym warunkiem do stawania się osobą pokorną jest samowiedza i
samoakceptacja. Bez wzrostu ich obu, jakiekolwiek dojrzewanie jest niemożliwe.
Iluzja niedojrzałości pochodzi z braku prawdziwej samowiedzy i samoakceptacji. Jest
ona próbą przeniesienia odpowiedzialnosci za jakość naszego życia na kogoś innego.
Pokorne życie - to konkretna próba sił, która zaczyna się od momentu, kiedy już
dłużej nie obwiniam nikogo i niczego, czyli rodziców, przełożonych, ¨grzechu
pierworodnego¨, szatana (niekiedy nawet Boga) lub czegokolwiek innego, co jest
poza mną. Pokora zmusza do odpowiedzialności za siebie samego. Jesteśmy w stanie
to zrobić, pamiętając, że jedynie dzięki Inkarnacji i naszemu własnemu wcieleniu w
osobę Jezusa, możemy przyjąć odpowiedzialność za nasze sukcesy i błędy. W ten
sposób jesteśmy ¨stopniowo dopasowywani do odwiecznego wzoru Jego prawdy i
miłości¨.
Nastepna iluzja również wywodzi się z niezdolności poznania swojej głębi.
Iluzja wszechwiedzy
Szczególnie zdradliwym przejawem pychy jest przekonanie niektórych katolików, że
tylko oni są w stanie właściwie rozumieć Prawdę. O ile przed Soborem Watykanskim
II “żaden błąd nie miał racji bytu”, to po jego zakończeniu jeszcze bardziej zostały
rozwinięte pewne fałszywe refleksje. W całym spektrum teologicznych opinii,
niektóre roszczą sobie prawo do uznania, iż jedynie one są uprawomocnione do
prawdziwej interpretacji ortodoksyjnej prawdy. Pokora – to nieustanne poszukiwanie
Prawdy w uznaniu tego, iż ludzkie rozumienie jest zawsze ograniczone i
zdeterminowane przez kulturę, w której żyjemy. Nawet definicje dogmatyczne, dzięki
którym wyrażamy naszą wiarę, nie są do końca adekwatne dla ludzkiego umysłu,
ponieważ nigdy nie może on w pełni zrozumieć głębi boskich Tajemnic. Aroganckie
zalożenie, że tylko Kościol Katolicki może rozumieć prawdę jest calkowitym
przeciwieństwem pokory. Duch pokory nakazuje, aby dopuścić do konfrontacji z
Misterium Trójcy własne więzy kulturowe i czasowe oraz fakt, że tajemnicy tej nie
potrafimy dostatecznie jasno zrozumieć. Dzieki temu osoba pokorna zdaje sobie
sprawę, że pełne wyjaśnienie nie jest możliwe i przestaje rościć sobie prawo do
posiadania pełnej wiedzy.
Iluzja niezniszczalności
Bardzo często żyjemy w poczuciu, że jesteśmy niezniszczalni i niepokonani. Iluzja ta
dotyczy zwłaszcza osób młodych. Jedną z przyczyn tego przekonania jest bardzo
zaawansowany rozwój nauk medycznych, a w konsekwencji wydłużenie życia
człowieka. Jednak jeszcze bardziej zdradzieckie jest poczucie, że wszystko możemy
zrobić sami. Osoba pokorna przeżywa własne życie, mając głęboką świadomość
bycia w relacji z Jezusem. Poczucie, że jest się osobą niezniszczalną, prowadzi do
ignorowania potrzeby nieustannej asystencji Chrystusa - Lekarza, który jako jedyny
może uzdrawiać zranienia naszej pychy.
Iluzja niezniszczalności prowadzi do następnej - polegającej na przekonaniu, że
jesteśmy panami własnego przeznaczenia. Jednakże najbardziej zdradzieckie wydaje
się jednak poczucie samowystarczalności.
Iluzja niezależności
Poczucie, że jesteśmy we wszystkim niezależni, przenika mentalność naszego wieku
w tak ogromnym stopniu, że nie rozpoznajemy potrzeb naszych bliskich. Ponadto
mniej potrzebujemy zależności od Boga, a co więcej, nie chcemy też być zależni od
innych. Czując się zupełnie niezależni, nie jesteśmy ograniczeni przez oczekiwania,
prawa czy potrzeby innych; nie musimy liczyć się z niczym, oprócz naszego
pojmowania rzeczy, indywidualnego życia, własnych potrzeb, myśli i działań. Z kolei
pokora prowadzi do pełniejszej świadomości tego, kim rzeczywiście jesteśmy w
Jezusie; do świadomości, że stale potrzebujemy wspólnoty, kościoła i bliźnich.
Pokorna osoba nie jest nigdy niezależna w takim sensie, że to jedynie “ja”
determinuje wszelkie działania. Zamiast tego, dodatkowy duch więzi skłania do stałej
świadomości życia w relacji z Bogiem i ludźmi oraz tej dynamicznej
współzależności, która charakteryzuje pokorę.
Iluzja wyższości - dyskryminacja
Wszystkie formy dyskryminacji bazują na pysze. Przez pychę rozumiemy tutaj taką
sytuację, gdy rasa, narodowość, status społeczny, płeć, religia etc. stają się
najważniejszymi miernikami wartości człowieka i jako jedyne nadają znaczenie danej
osobie. Uświadomienie sobie związku drugiego człowieka z Trójcą oraz tego, że on
jeszcze bardziej wzrasta w jej naśladowaniu, nie tylko może, ale zmusza do
przyznania, że wszyscy ludzie mają z nią ten sam związek. Dzięki takiemu
rozumieniu, duch dyskryminacji zostaje przezwyciężony.
Występowanie różnych przejawów pychy w naszym stuleciu może maskować
wzrost samopoznania i utrudniać odnawianie Obrazu Trójcy wewnątrz nas. Jak
czytamy w 10 księdze Wyznań, odnowienie jest procesem. Pokora – to nie stan
poczucia spełnienia, ale stan stałości uczuć. Jest długim procesem wzrastania,
prowadzenia do głębszej integracji osoby w życiu Trójcy i procesem odkrywania
prawdziwego siebie.
Przedstawienie tych „iluzji” oraz analiza dzieł Augustyna prowadzi nas do
sformułowania kolejnych sugestii dotyczących procesu odkrywania i prowadzenia
pokornego życia w XXI wieku.
Holistyczny wymiar pokory - integracja wiary i życia
Prawdziwa pokora promuje holistyczne podejście do wiary i życia, dzięki
czemu panuje równowaga pomiędzy działaniem a kontemplacją, służbą a
samotnością, pracą a zabawą. Takie holistyczne życie wymaga modlitwy, radosnej
akceptacji Bożej propozycji miłości w Jezusie; akceptacji, która zaprasza, a zarazem
jest nakazem służenia innym. Przekazywanie innym miłości, którą otrzymaliśmy, w
szczególności biednym i prześladowanym, uciskanym, bezbronnym, wykluczonym
jest jedyną możliwą odpowiedzią na Bożą miłość, którą odkrywa osoba pokorna.
Pokora domaga się integracji nas samych, naszej duchowości, psychiki, seksualności,
potrzeb, pragnień, a nawet „pokus” i grzechów jawiących się w naszej „ciemnej”
stronie.
Holistyczne życie prowadzi do głębszej świadomości Bożej obecności w nas,
a jednocześnie głębszej i bardziej uczciwej samoświadomości i akceptacji tego, kim
jesteśmy w Jezusie. Pokora nakazuje również uważne studiowanie, szczególnie Pisma
Świętego. Augustyn widzi, że pokora jest konieczna do studiowania Pisma Świętego;
Pisma, które zostało napisane pokornym stylem. Pismo „odrzuca pychę”. Wskutek
swoich doświadczeń życiowych i z powodu intelektualnej pychy św. Augustyn
odrzucał prawdę Pisma aż do czasu nawrócenia.
Pokora jako świadomość Bożej obecności
Pokora wymaga spokojnej czujności dla miłującej aktywności Boga w
teraźniejszości; wymaga stałej czujności wobec wewnętrznych szeptów Ducha, Jego
wezwań, nawoływań, objawiania się. Wzrost tej świadomości potrzebuje czasu i
miejsca poświęconego modlitwie (w jej wszystkich możliwych formach), studiowania
Pisma Świętego i teologii oraz medytacyjnej refleksji dotyczącej naszego życia.
Wymaga też głębokiego zaufania Temu, który mieszka wewnątrz oraz umiejętności
uważnego słuchania i odkrywania Jego obecności w każdej życiowej sytuacji.
Pokora to również świadomość tego, kim się rzeczywiście jest
Pokorna osoba ma kontakt ze sobą, obserwuje poruszenia własnego ducha, jest
wrażliwa na cielesne, emocjonalne i psychiczne reakcje. Zastanawia się, co jest
radosnym, a co depresyjnym nastrojem? O czym jest ten sen lub pragnienie? Czym
jest to uzależnienie – trwające od lat lub nowe. Co tak naprawdę jest na pierwszym
miejscu w moim umyśle, sercu, działaniu? Kim jestem w perspektywie Jego planu?
Jak mogę być bardziej świadomym Jego planu, Jego obecności w głębi mojego serca?
Jak mogę być w bliższym kontakcie z sobą samym?
Innym sposobem określenia tych dwóch stanów naszego sumienia jest
mówienie o wrażliwości - wrażliwości na innych, na każdy szczegół naszej
egzystencji, na łagodne powiewy Ducha w naszym życiu. Codzienny „rachunek
sumienia” jest ogromną wartością. Czy zrobiłem rachunek sumienia z dnia
dzisiejszego? Czy zrobiłem dzisiaj rachunek sumienia z odpowiedzi na natchnienia
Ducha Świętego (gdzie, dlaczego lub dlaczego nie?). Czy zrobiłem rachunek
sumienia z mojego wewnętrznego życia, moich nastrojów, emocji, reakcji, etc.? Co
one mówią o mnie i o Bogu? Co dobrego zrobiłem, a w czym zawiodłem i nie
podążałem za Duchem? Jak mój duch zamanifestował się dzisiaj?
Na tej drodze stajemy się coraz bardziej świadomi działania Ducha i jakości naszej
odpowiedzi. Innymi słowy, w ten sposób dostrzeżemy przemożną miłość Boga w
Jezusie, jeszcze silniejszą niż możemy sobie wyobrazić, a jednocześnie uświadomimy
sobie ograniczoną jakość naszej odpowiedzi na nią.
Sumienie lub wrażliwość wymaga tego, abyśmy postrzegali nas samych takimi,
jakimi rzeczywiście jesteśmy, abyśmy nie tworzyli mitów, ale dostrzegali własne
upadki i słabości, nasze talenty i wartości, nasze grzechy i łaski. Osoba pokorna
akceptuje je wszystkie, nikogo za nic nie obwiniając. Nie obwinia szatana czy
grzechu pierworodnego. Ignorowanie lub wypieranie naszej „ciemnej” strony,
zakładając, że ona przychodzi do nas z zewnątrz, jest życiem nieświadomym i
bezrefleksyjnym. Nie możemy przed sobą ukrywać gorszących pragnień i snów,
negatywnych emocji, złych nastrojów, nieprawidłowych wyborów dokonanych w
życiu, nawyków i grzechów, które mogą nad nami posiadać władzę. Musimy je
zobaczyć takimi, jakimi są, pozwalając w ten sposób Boskiemu Lekarzowi na ich
uzdrowienie.
Konkluzja
W czasach, gdy pokora nie jest szczególnie popularną wartością, należy
zauważyć, że jedynie ona jest sercem zrozumienia, miłości i prawdziwego życia. Jej
odnalezienie może pomóc w trudnych doświadczeniach naszego wieku. Pokora
powoduje, że człowiek uświadamia sobie, iż zwyczajne życie jest wypełnione
„epifaniami” Boga. Umożliwia ona poznanie, które nie jest już zaślepione pychą i
przekonaniem o samowystarczalności. Osoba pokorna miłuje te wielorakie
możliwości objawiania się Boga w naszej ziemskiej egzystencji, które to
przekształcają ją tak, że święty wymiar wszelakich rzeczywistości staje się jeszcze
bardziej jasny, a wszystkie rzeczy widziane są we właściwej perspektywie. Pokora
dotyczy świadomości, czujności oraz najwyższej wrażliwości na to, co jest
rzeczywiście prawdziwe i co nadaje znaczenie i wartość życiu. Pokora sprawia, że
życie człowieka wiary staje się głębsze i pełniejsze. Zbyt słabe Boże dotknięcie, stale
potrzebuje uwagi Chrystusa - Lekarza i wspólnoty Kościoła.
I wreszcie - pokora jest dla Augustyna fundamentem całego życia, ponieważ dotyka
ona najgłębszego jego wymiaru. Jest ona głębsza aniżeli wszystkie nasze sprawy,
chociaż nie jest od nich odseparowana; jest ona głębsza niż samodoskonalenie lub żal
za grzechy czy metanoia, chociaż również od nich nie jest oddzielona. W swej istocie
nie dotyczy ona nawet wzrostu w świętości, chociaż pokora i świętość idą zawsze w
parze.
Pokora dotyczy wewnętrznego miejsca lub przestrzeni, w której nasza
indywidualna tajemnica spotyka samą Tajemnicę, dotyka jej i jest przez nią ożywiana
i uzdrawiana. „Kiedykolwiek przyjdziesz do mnie stajesz się pokornym; ktokolwiek
przylgnie do mnie będzie pokornym…”.39 „W pokorze jest Mądrość, której świat nie
może dać ¨40. W końcu jest to pokora, która zrzeka się wszystkiego, co nie jest Boże i
która będzie prowadziła człowieka do mądrości w „przypominaniu”, „kontemplacji”,
„rozkoszowaniu się” Trójcą Świętą. Jest to mądrość, która zaczyna być wielorako
doświadczana w obecnym wieku, nadająca życiu znaczenie i cel oraz umożliwiająca
odczuwanie pragnień pokornego serca. Wszystko to jest możliwe dla pokornej osoby,
jednakże nigdy nie zależy od jej osobistej siły, a jedynie od odkrytego wewnątrz
siebie pokornego Chrystusa. Jak powiedział sam Augustyn: „Zacząłem więc wchodzić
w głębię mej istoty za Twoim przewodnictwem”.41 Niech On zawsze będzie naszym
przewodnikiem i pomocą.
Tłum. Piotr Lamprecht, OSA
39
40
41
Sermon on John, 25,16.
Komentarz do Psalmu, 130,12.
Wyznania, 7,10,16.
Download