1 Stosowanie kar i nagród w wychowaniu Problem skuteczności karania i nagradzania dyskusyjny. Wielu znawców przedmiotu podkreśla, że karanie i nagradzanie nie są bodźcami wyizolowanymi, zawsze istnieją w systemie pewnych uwarunkowań zewnętrznych i podmiotowych (Mika 1969). Nie można mówić o stosowaniu kar i nagród nie rozważając tego problemu w szerokim kontekście relacji zachodzących między nauczycielami i uczniami, między wychowawcami i rodzicami a dziećmi i młodzieżą. Tam gdzie obowiązują ustalone normy i zasady zachowania zawarte w regulaminach i kodeksach, pojawiają się sytuacje, w których normy te są przestrzegane lub też przekraczane. Nie przestrzeganie tych norm nakłada na jednostkę różnorodne sankcje - materialne, prawne, moralne. Analiza różnych uwarunkowań stosowania tych sankcji i rygorów nasuwa liczne pytania. Co decyduje o takim formułowaniu i przyjęciu określonych praw i obowiązków? W jakim stopniu stosowane kary są skuteczne? Czy naprawdę jest kara - ostrzeżeniem, przestrogą, odwetem? Czy kara może modyfikować zachowania karanych i zapobiegać ich niepożądanym zachowaniom w przyszłości? Czy osoba przekraczająca obowiązujące normy, zwyczaje powinna zawsze być ukarana? Pytania te odnoszą się w dużej mierze do wychowania jako do tej sfery życia, w której relacje zachodzące pomiędzy dorosłymi i dziećmi mają jednoznaczny charakter podległości i dominacji. I chyba nie ma takiej drugiej sfery , w której tak wyraźnie pojawia się zjawisko silniejszego, „mądrzejszego” dorosłego nad zależnym od niego 2 dzieckiem. Również i tu, jak nigdzie indziej można łatwo zagubić granice poczucia sprawiedliwości, w imię której stosuje się karę. Nagrody w systemie wychowawczym Wielu praktyków przypisuje nagrodom większą efektywność wychowawczą niż karaniu. H. Muszyński odwołując się do teorii zachowania uważa, że nagradzanie rozbudza aktywność ucznia, rozwija jego skłonności do normatywnego zachowania, kształtuje właściwe wzory postępowania. Stosowanie nagród przyczynia się do wzrostu poziomu świadomości ucznia co do oczekiwań i wymagań ze strony nauczyciela. Sprzyja również utrwalaniu określonych zachowań, a także kształtowaniu się u ucznia poczucia bezpieczeństwa, komfortu psychicznego. Osiągnięcie jednak tych pozytywnych efektów wymaga nagradzania stosowanego z umiarem i ze znajomością mechanizmów ich oddziaływania na młodą psychikę ucznia. Sensem nagradzania jest bowiem utożsamianie określonych wzorów zachowań z pozytywnymi stanami psychicznymi, co sprawia, iż wzory te przekształcają się w umiejętności wywoływania takich stanów. Na przykład uczeń, który pomagał rówieśnikom z nastawieniem otrzymania za to pochwały ze strony nauczyciela, z czasem zaczyna doznawać satysfakcji z samej sytuacji ujawniania takich zachowań. Niestety prawidłowość ta w praktyce wychowawczej nie ma dużej racji bytu, gdyż nagradzanie nie może być nadużywane, bo wówczas maleje siła jej istoty. 3 Znawcy przedmiotu wyróżnili wiele rodzajów nagród. Do bardziej skutecznych i powszechnie stosowanych należą: - - pochwała, - upominek rzeczowy,- - oznaka honorowa. Pochwała powinna być wyrażona taktownie i wyraźnie bez podtekstów, tak by nie narażała chwalonego ucznia na szykany, czy drwiny ze strony kolegów. Nierzadko ma miejsce sytuacja, w której nadmiernie wyróżniany i chwalony uczeń staje się obiektem agresji słownej i czynnej, mimo że nic nie zawinił. Pamiętając o tych zagrożeniach trzeba przyznać, iż pochwała jest efektywną techniką nagradzania. Odwoływanie się do pozytywnej strony niesfornego ucznia niepomiernie zwiększa szanse powodzenia wychowawczego, niż gdy gani się go za wykroczenia. „Masz porządek na ławce” powiedziane do notorycznego bałaganiarza w rzadkiej chwili porządku więcej przyniesie, niż częste: „Jaki z ciebie bałaganiarz”. W tym przypadku pochwałą ma uzasadnienie gdy zostanie wyrażona spontanicznie, jako bezpośrednia reakcja wychowawcy na zauważony fakt. Można również wyrazić ją oficjalnie w jakiś rytualny sposób, ustnie bądź pisemnie. Druga z form, upominek rzeczowy, jest to jakby zmaterializowana pochwała. Należy bezwzględnie unikać kosztownych podarunków, natomiast wystarczy upominek symboliczny, np. książka z dedykacją, klaser na znaczki czy album na zdjęcia. Z kolei oznaka honorowa, w postaci jakiegoś znaczka czy emblematu, może być przyznawana za częste pomaganie młodszym kolegom, aktywność społeczną na rzecz 4 klasy lub szkoły (w samorządzie uczniowskim, w pracach porządkowych, okazjonalnych uroczystościach szkolnych i różnego rodzaju akcjach o charakterze charytatywnym itp.). Nagroda ta może również przybrać postać wpisu do kroniki szkolnej, zdjęcia pamiątkowego, itd. Potencjalnie każda nagroda może pełnić rolę wzmocnienia, jeżeli tylko jej rodzaj utrwala oczekiwania wychowawcze. Nagradzanie stosuje się zwykle w odniesieniu do pozytywnych zachowań, które zostały w dużej mierze przyswojone. Gdy jednak pozytywne wzory nie występują, zastosować można dwie metody: kolejnych przybliżeń i tworzenia łańcucha. Pierwsza to selektywne nagradzanie tych wzorów, które są bliskie czynnościom normatywnym (np. pragnąc zmniejszyć lęk ucznia przed publicznym zabieraniem głosu nagradzać można go za przejawy takich zachowań najpierw wśród rodziców, rodzeństwa, następnie innych krewnych, a w konsekwencji wśród mniejszych grup rówieśników, itd.). Metoda druga polega zaś na sukcesywnym zwiększaniu liczby czynności w wykonywaniu zadania, które sprawia uczniowi trudność. Nagradza się wówczas kolejno każdy element, aż do chwili opanowania kłopotliwej czynności (np. uczenia ubierania się, gdy uczeń ma problemy z poszczególnymi częściami garderoby). Aby więc metoda mogła być stosowana problemowa czynność musi się dać podzielić na elementy składowe. Metody te wymagają starannego przygotowania i wnikliwej kontroli realizacji poszczególnych etapów. Trzeba przy tym zachować regułę: im trudniejsze zadanie, które uczeń ma wykonać, tym stosowane nagrody powinny być mniejsze. Chodzi tu o tzw. stopniowanie nagród. 5 Nagroda pełni również rolę motywacyjną, ponieważ skłania nie tylko do powielania określonej czynności, ale także do wzrostu intensywności z jaką jest ona realizowana. Nagradzając ucznia za staranne prowadzenie zeszytu żąda się nie tylko tego, że będzie on kontynuował tę czynność, lecz także, że otrzymana nagroda zmobilizuje go do podniesienia jakości tej czynności (np. wprowadzenie kolorowych podkreśleń, zwiększenie przejrzystości itp.). Nagroda pełni ważną funkcję inspirującą do podjęcia i podtrzymywania aktywności, wpływa na sposoby zachowań w wyniku wzrostu ogólnego pobudzenia umysłowego, a w konsekwencji usprawnia zdolność uczenia się. Nagradzanie jest zatem metodą ze wszechmiar wartościową i przydatną w procesie wychowania i kształcenia uczniów. Należy jednak pamiętać, iż jej nadużywanie czy posługiwanie się sztywnymi regułami może doprowadzić do nagłego, nieoczekiwanego spadku motywacji do nabywania wiadomości, lub ograniczenia indywidualnych zainteresowań. Dotyczy to głownie zadań złożonych, których realizacja wymaga dłuższego czasu. Wtedy to bowiem nagradzając za aktualne osiągnięcia, stanowiące zaledwie fragment całości osiąga się zwykle skutek odwrotny, tzn. nagrodzony traci poczucie sensu kontynuowania podjętego zadania, bo jego sfinalizowanie zostało nagrodzone dużo wcześniej. Mając świadomość, że osiągnięcia uczniów dotyczą postępów w nauce i realizacji indywidualnych aspiracji może to wpłynąć na znaczne, a nawet bardzo zagrażające - obniżenie własnej aktywności w szkle i poza nią. Karanie a praktyka wychowawcza 6 Rozwój teorii dotyczących problematyki stosowania kar w wychowaniu nie znalazł chyba swojego odbicia w praktyce. Codziennie nauczyciele i rodzice stosują wiele różnorodnych kar, i rzadko zaplanowanych i przemyślanych. Niejednokrotnie są afektywną reakcją dorosłego na naganne zachowanie ucznia i dziecka, niekontrolowanym odruchem, często w postaci kary fizycznej. Za co zwykle karze się? Najczęściej argumentuje się, iż dziecko zachowuje się inaczej niż tego się oczekuje, niezgodnie z wymarzonym wzorem czy ideałem. Dziecko nie akceptuje stawianych mu wymagań, wyraża swoją dezaprobatę i niezadowolenie, domaga się czegoś innego, co i tak pozostaje bez odzewu ze strony dorosłych. Nie uwzględnia się przy tym faktu, że nierzadko uczeń pragnie sprostać stawianym mu wymaganiom, lecz jego rzeczywiste umiejętności są znacznie mniejsze, by im podołać. Aby przeciwdziałać takim lub podobnym błędom wychowawczym należy odpowiednio zorganizować pracę grupy lub klasy, by proces wychowania i edukowania przebiegał w sposób bardziej bezstresowy i bezkonfliktowy, a kara, jeżeli jest stosowana, była rozsądnie przemyślanym środkiem. Nauczyciel musi nauczyć się cierpliwości w wyjaśnianiu, tłumaczeniu potrzeby i zasadności wymagań, i w oczekiwaniu na efekty pracy z uczniem. Nie wolno również - a codzienność jest nierzadko taka - przenosić własnych przykrości, porażek, złego nastroju na ucznia, biorąc na nim jakąś formę odwetu. Nieprawidłowości takich dopuszczają się częściej nauczyciele z dłuższym stażem. Wychodzą oni częściej z błędnego założenia , iż stawiane wymagania muszą być przyjmowane bezdyskusyjnie, a jeżeli tak nie jest, trzeba stosować karę, która jest w 7 ich mniemaniu najskuteczniejszym środkiem zaradczym. ten prosty mechanizm rozbieżne z oczekiwaniami zachowanie ucznia, wykroczenie, sprzeciwienie się i natychmiast kara - nie zapewnia jednak pożądanych efektów, a nawet pociąga za sobą wzrost niektórych przewinień. Gdzie zatem tkwi przyczyna tego zjawiska? Jak należy posługiwać się karą, by odniosła oczekiwany skutek? Pierwszym błędem jest to, iż karę i karanie rozpatruje się bez uwzględnienia całego kontekstu zdarzenia, w którym pojawiło się nieprawidłowe zachowanie. Pomija się dochodzenia do sedna wykroczenia - dlaczego, w jakim celu, co zamierzał uzyskać, czego to jest wyraz, czy mógł, czy też nie postąpić inaczej, czy kiedyś zachował się podobnie i czy wyraził skruchę, czy przeprosił, itd. Drugi błąd to brak umiejętności przewidywania skutków karania, oceny jakich oczekuje się modyfikacji w zachowaniu uczniów, jakie warunki należy stworzyć, by karanie przynosiło, założone z wychowawczego punktu widzenia, rezultaty. I wreszcie trzeci powszechnie popełniany błąd to brak świadomości i wiedzy kto i kiedy ma prawo karać, w jakich relacjach należy być z uczniem, jaką preferować postawę pedagogiczną, by zachować autorytet zarówno wśród uczniów karanych, jak i pozostałych. Mówiąc powyżej o „ rozpatrywaniu kar w kontekście zdarzenia”, trzeba uświadomić sobie, iż wychowanie nie przebiega w próżni, a w ściśle wyznaczonych uwarunkowaniach. Ogół tych uwarunkowań, zarówno fizycznych (przedmiotowych) jak psychicznych i emocjonalnych oddziałując na ucznia implikują u niego konkretne przeżycia psychiczne i wzory postępowania, definiowane jako warunki wychowawcze. 8 Na strukturę tych warunków wychowawczych składają się różnego rodzaju sytuacje, a także elementy dynamizujące ich charakter, chodzi tu o nauczycieli i uczniów w szkole, a dorosłych i dzieci, młodzież poza jej obszarem. Zachodząca między nimi sieć powiązań sprawia, że nabywane doświadczenia stają się komplementarne i wzajemne zależne. W zależności od stopnia rozwoju tej sieci powiązań (interakcji) pojawiają się różne czynniki wzmacniające lub osłabiające wzory zachowań, w tym także kary i nagrody. W takim razie ważnym elementem warunków wychowawczych jest jakość interakcji między nauczycielem a uczniem. Inspiratorem, pomysłodawcą tych wzajemnie dopełniających się relacji jest - a przynajmniej powinien być - nauczyciel, wychowawca. Do jego obowiązków należy przecież stawianie określonych wymagań, on ich oczekuje, ocenia karze za ich nieprzestrzeganie lub nagradza za stosowanie się do nich. I teraz w zależności od stylu wychowawczego, czynności te albo wykonuje sam (autorytaryzm), nakazując, zakazując wymagając, lub czyni to we współpracy z uczniem (demokratyzm). W pierwszej sytuacji uczeń pozostaje biernym wykonawcą ustalonych kodeksów i regulaminów, co z góry skazuje wychowanka na podległość lub przeciwstawienie się. Tymczasem by uzyskiwać rezultaty wychowawcze i edukacyjne trzeba tworzyć warunki alternatywne, w których możliwa jest zasada dokonywania w miarę swobodnego wyboru wzoru postępowania. Musi tam być miejsce na obopólne - nauczycieli i uczniów - przemyślenia i samooceny, a nawet na akcentowanie niezadowolenia czy braku akceptacji dla nie w pełni uzasadnionych wymagań (odmienne punkty widzenia). 9 Tak zorganizowany proces wychowawczy sprzyja tworzeniu odpowiedniego klimatu w szkole, ułatwia bardziej świadomie realizować i odpowiadać na podjęte zadania. W takim wychowaniu, gdzie uczeń traktowany jest podmiotowo, analizuje się przyczyny niedopełniania obowiązków i podejmuje się wysiłek by wyjaśnić motywy przewinienia, a w konsekwencji zapewnia mu się warunki oceny własnej. I mimo, że przedłuża to trochę samo zdarzenie, to nadaje mu charakter bardziej wychowujący. Zastosowana wtedy kara jest czynnikiem mającym mającym utrwalić zachowania pożądane, a zmniejszyć lub usunąć te niewskazane. I co jest istotne: poprzez wnikliwą ocenę sytuacji nieprzestrzegania ustalonych norm zwiększa się u ucznia rozumienie potrzeby zachowań pozytywnych, których sens i potrzebę dostrzega zdecydowana większość społeczności szkolnej. Autorefleksja, zastanowienie pozbawia karę cech odwetu, odegrania się, zemsty, które pojawiają się wówczas, gdy karze się bezpośrednio, zaraz, jako reakcja na naganne zachowanie ucznia. Nierzadko karę identyfikuje się z czymś przykrym, z jakimś elementem szykany i poniżenia. Uważam, że jest to zupełnie obce pedagogicznemu rozumieniu kary. W szkole nie może być dla nich miejsca. Są przecież kary, które nie wywołują uczucia przykrości, a raczej ukazują karanemu, co może mu grozić jeżeli nie zacznie nad sobą pracować. Kara, która nie skłania do zastanowienia, refleksji, do chęci zmiany postępowania, a przeciwnie wprowadza stan apatii, urazy, a nawet agresji - nie przedstawia żadnej wartości i znaczenia wychowawczego. Uczniowie rzadko z pełną świadomością i premedytacją popełniają przewinienia. Wiele zachowań nagannych i agresywnych ma swoje podłoże w niepokojach 10 i frustracjach, które wychowankowie próbują niefortunnie rozładować. Niejednokrotnie postępują niepoprawnie, gdyż nie wiedzą iż można i trzeba inaczej, bo zabrakło chwili zastanowienia, pamięci o własnych powinnościach, bo są roztargnieni i rozkojarzeni. Pochopne karanie uczniów w tych sytuacjach, bez próby wyjaśnień, nie przynosi na ogół oczekiwanych skutków wychowawczych. Naganne zachowania uczniów są niekiedy prowokowane przez układy zdarzeń. Uczniom, głownie młodszym, przydarza się to zwykle, gdy pragną zaimponować grupie rówieśników, popisać się przed nią. Uczniowie - czasem instynktownie reagują alienacją (wyobcowaniem), złośliwością, agresją na niesprzyjające zdarzenia. Dochodzi do tego często na przykład wówczas, gdy środowisko rodzinne nie wypełnia swych podstawowych funkcji wychowawczych. Dzieci z tych rodzin doświadczają niezaspokojenia potrzeb uczuć, miłości i akceptacji rodzicielskiej, a przy tym często są bezpodstawnie karcone i znieważane. Najbardziej dotkliwe dla dzieci i bezskuteczne wychowawczo są kary wymierzane „za winy dorosłych”. Rodzice często odwołują się do swojej wyższości nad dziećmi, akcentują przewagę nad nimi. Mając przewagę nie tylko fizyczną ale również intelektualną, psychiczną i życiową prowadzą nierówny dialog z własnymi dziećmi. Dotyczy to również relacji nauczyciel-uczeń. A właśnie krnąbrność i nieposłuszeństwo o które oskarża się młodzież to w większości wypadków wynik oporu młodych przeciwko zbytniemu narzucaniu woli przez dorosłych, ograniczaniu ich swobody. Młoda jednostka o nieukształtowanej jeszcze psychice, charakterystycznej dla niej ruchliwości i ciekawości, a nieco ograniczonej zręczności i ostrożności, swoim zachowaniem zaskakuje dorosłych. Młodzież inaczej wartościuje, to co dla niej często jest normą nie jest nią dla dorosłych 11 Wywołuje to ze strony dorosłych - nauczycieli, rodziców - reakcję w formie gniewu i irytacji, które kompensują poprzez groźby, zakazy, kary i roszczenia. Praktyka dowodzi, że tak traktowane dzieci nie przejawiają inwencji, w swych działaniach zdają się na starszych, u tych zaś o większej wewnętrznej odporności pojawia się opór, protest, albo pozorna akceptacja z rzeczywistym nastawieniem na zemstę, „odegranie się”. W związku z tym nasuwa się pytanie o styl wychowawczy rodziców sprzyjający roztropności w karaniu. Uważam, że wiodące znaczenie ma tolerancja i świadomość własnego rodzicielstwa, dziecko oraz jego prawo do podejmowania wielu decyzji i popełniania pomyłek. Rodzice o takiej postawie, nigdy nie dadzą odczuć własnym dzieciom, że ich wychowanie to tylko snobizm bycia ojcem czy matką. Są w pełni świadomi, że w wychowaniu dziecka nie wszystko będzie przebiegać po ich myśli i oczekiwaniach. Starają się dostrzegać i odpowiednio wcześnie reagować na potrzeby i przeżycia, odczytać ich intencje, komunikaty czy emocje. Zdają sobie sprawę, że różnice wynikające ze stopnia rozwoju psychiki stawiają ich w lepszej sytuacji, zapewniając im jako rodzicom przewagę nad dzieckiem. Świadomość tej przewagi powinna prowadzić do wyrozumiałości, chęci przemyślanego przewodnictwa i faktycznej ochrony, wsłuchania się i wyjaśniania, w pełni partnerskiego traktowania. Akceptacja i szacunek dla „świata” dziecka eliminuje wiele sytuacji konfliktowych i stosowania kar za to, że znacznie rozmija się ono w swych zachowaniach ze zbyt wyidealizowanym wzorem przez rodziców i nauczycieli. Doniosłe znaczenie ma również świadomość wychowawców, że wzory osobowe i osobowościowe się zmieniają, każde pokolenie ma prawo do tworzenia nowych, bardziej przystających do 12 ich rzeczywistości. Zmiana warunków życiowych, szczególnie przeobrażenia ustrojowe w naszym kraju, musiały znacząco wpłynąć na modyfikację dotychczasowych postaw i zachowań młodzieży. Umiejętność odróżniania w tej mierze zasad (pryncypiów), wartości uniwersalnych od przemijających, mniej ważnych, w dużym stopniu ułatwia tworzenie odpowiedniego klimatu wychowawczego w rodzinie i szkole. Częstym błędem popełnianym przez rodziców jest ocenianie wartości moralnych dziecka przez pryzmat stosunku do domu. Tymczasem to małe dziecko musi któregoś dnia wyjść z domu, by wydorośleć, co przecież nie jest takie łatwe. Zwłaszcza okres adolescencji (wieku młodzieńczego) przysparza wiele sytuacji trudnych. Młody człowiek mając poczucie wzrastających możliwości, a jednocześnie nie mając odpowiedniego bagażu doświadczeń i wynikającej z niego mądrości życiowej, zwykle postępuje nierozważnie i ryzykancko. Obok zachowań czysto nagannych, pojawiają się również te wynikające z przynależności do różnych grup nieformalnych (paczek), które często bezpodstawnie są negatywnie postrzegane przez dorosłych. Dotyczy to również noszonych przez młodzież strojów i sposobów mówienia (gwara młodzieżowa) czy rodzaju słuchanej muzyki. Rodzice i nauczyciele muszą w tym okresie być bardziej tolerancyjni, zdobyć się na więcej niż kiedykolwiek, czasu dla dzieci, spokoju, cierpliwości, dystansu do drobiazgów. Należy unikać zbytniej ingerencji i emocjonalności w kontaktach, bardziej kontrolując osobisty stosunek do porażek dziecka. Dziecku w domu, uczniowi w szkole trzeba stworzyć warunki do samodzielności w podejmowaniu niektórych ważnych z pedagogicznego punktu widzenia - decyzji. Wszak ci młodzi ludzie muszą 13 w krótkim czasie nauczyć się w pełni autonomicznie decydować o własnej przyszłości. Nauce tej sprzyja nabywanie umiejętności pokonywania trudności i akceptowania doznawanych niepowodzeń. Powściągliwość w wymierzaniu kar nie może być utożsamiana z ograniczaniem wymagań i oczekiwań. Oznacza natomiast rozsądną, przemyślaną stymulację aktywności uczniów, prowadzącą od dyscypliny narzucanej przez nauczycieli i środowisko szkolne do dyscypliny wyznaczonej przez zadania i przez samego ucznia. Znawcy przedmiotu proponują wiele różnych środków pozwalających zmienić lub osłabić naganne postawy bez wymierzania kar w potocznym rozumieniu. Są nimi, m.in.: nagradzanie zachowania alternatywnego, zaniechanie kary oraz usunięcie sytuacji konfliktowej w momencie poprawy zachowania. Powyższy scenariusz opiera się na przekonaniu, że jest mało prawdopodobne, aby uczeń z premedytacją, świadomie postępował nagannie, w sytuacjach doznawania satysfakcji w związku z wykonywaniem zadań prowadzących do otrzymania nagrody. Z kolei zaniechanie karania jest uzasadnione w przypadku tych ujemnych zachowań, które pojawiają się sporadycznie i w małym stopniu są dotkliwe i zagrażające, co w sumie prowadzi do ich zaniechania. I ostatnia przesłanka polega na tym, żeby nie dostrzegać przewinień, a próbować „łapać uczniów na dobrych uczynkach”. Widać zatem, że efektywność kar jako środka modyfikującego zachowania dzieci i młodzieży jest ograniczona. Posługując się nimi należy przestrzegać wiele zasad, a przede wszystkim zaleca się umiar, rozwagę w stosowaniu tej drastycznej sankcji. Wskazana jest również cierpliwość, zdolność ingerowania w odpowiednim momencie. Karzący powinien umieć odpowiedzieć sobie na kilka zasadniczych pytań: Czy kara 14 jest w danej chwili konieczna? W jaki inny sposób mogę osiągnąć zamierzony efekt? Czy mój sposób postępowania, wymagania, oczekiwania są właściwe? Czy kontroluje własne zachowania, psychikę w czasie rozstrzygania sytuacji konfliktowej? Czy dałem szansę karanemu na zaprezentowanie jego argumentów? Z pedagogicznego punktu widzenia zastosowana prawidłowo kara i nagroda z towarzyszącą im refleksją i samooceną, z badaniem przyczyn zachowania, prowadzi do osiągnięcia zamierzonych celów wychowawczych. W przypadku nagród będzie to utrwalenie dotychczasowej wzorowej postawy z nastawieniem na jej dalszy rozwój, a w przypadku kary - korekta nagannego zachowania z ukierunkowaniem na zwiększenie motywacji i wysiłku, by sukcesywnie niewłaściwe postępowanie zdarzało się coraz rzadziej aż do całkowitego jego zaniechania. Brak tych oznak może dowodzić, że nagroda i kara zostały zastosowane nieprawidłowo i posługiwanie się nimi w przyszłości musi być mniej spontaniczne, a bardziej, a bardziej świadome. Na zakończenie jeszcze bardzo ważna uwaga. Wymierzona kara w wychowaniu, obojętnie w jakiej postaci, nie zamyka sytuacji wychowawczej, w której pojawiło się przewinienie czy złe zachowanie. Właśnie jej wymierzenie uruchamia u karanego ucznia ogół nowych reakcji wymagających wnikliwej obserwacji. Jej wynik ułatwi nauczycielowi, wychowawcy czy rodzicowi ustalić dalszy kierunek pracy nad ukaranym, jak z nim postępować, by proces internalizacji wzorów i zachowań społecznych pożądanych dopełnił się w jak najkrótszym czasie. Literatura 15 1. Jundziłł I.: Nagrody i kary w wychowaniu. NK Warszawa 1986. 2. Mika S.: Skuteczność kar w wychowaniu. PWN Warszawa 1969. 3. Mika S.: Wstęp do psychologii społecznej. PKN Warszawa 1972. 4. Reykowski J.: Motywacja. W: T. Tomaszewski (red.): Psychologia ogólna. PWN Warszawa 1992. 5. Zimbardo P.G., Ruch F.L.: Psychologia i życie. PWN Warszawa 1994. Opracował: Bogusław Sikorski