1.7.3. Możliwości resocjalizacji na tle wybranych teorii resocjalizacyjnych We współczesnej literaturze zachodniej poświęconej resocjalizacji zauważamy różne kierunki psychologicznego myślenia. Wywarły one wpływ na tworzenie się teorii resocjalizacyjnych. Najbardziej akcentowane są dwa kierunki psychologicznego podejścia: behawioralne i psychoanalityczne. K. Pospiszyl w pracy omawiającej teoretyczne podstawy resocjalizacji wyróżnia cztery najbardziej skuteczne w praktyce resocjalizacyjnej kierunki tego procesu, a mianowicie: podejście psychodynamiczne, behawioralne, hormistyczne i kognitywno-behawioralne. 1.7.4. Kierunek psychodynamiczny w resocjalizacji Kierunek psychodynamiczny szerzej omawia K. Pospiszyl w swojej pracy na temat teoretycznych podstaw resocjalizacji, gdzie pisze, że określenie „podejście psychodynamiczne” stosowane jest w wielu publikacjach omawiających oddziaływania psychokorekcyjne na przestępców i innych dewiantów utrudniających życie społeczne. Pospiszyl (1998, s. 30) podkreśla, że funkcjonowanie mechanizmów psychicznych determinujących procesy społecznego przystosowania jest wyraźne na tle freudowskiej koncepcji budowy osobowości człowieka. Z. Freud przyjął bowiem, że w osobowości człowieka istnieją dwie przeciwstawne struktury motywacyjne: id, która jest odpowiedzialna za zaspokajanie podstawowych potrzeb biologicznych, oraz superego, którą Pospiszyl nazywa surowym cenzorem moralnym, potocznie sumieniem, a H. Machel (2001, s. 22) – filtrem wobec wpływów zewnętrznych. Obie te warstwy osobowości są wyznacznikami przeciwstawnych motywów i dlatego doprowadzają do konfliktów w zakresie ukierunkowania postępowania jednostki. Te ciągłe starcia pomiędzy instynktownie zorientowanym id a społecznie uwarunkowanymi dążeniami superego łagodzi trzecia warstwa osobowości – ego. Lepiej rozwinięte ego powoduje silniejsze zintegrowanie natury osobowości, sprawiając, że łagodniejsze stają się konflikty pomiędzy dwiema antagonistycznymi tendencjami wypływającymi z id i superego. Wynika z tego, że Freud ego traktuje jako mediatora, który godzi w sposób racjonalny dwie przeciwstawne tendencje. Pospiszyl jest zdania, że trudno dzisiaj jednoznacznie stwierdzić, czy psychoanaliza wywarła zasadniczy wpływ na rozwój oddziaływań 29 resocjalizacyjnych i metod pracy korekcyjnej z przestępcami. Według Zimbarda i Rucha (1994, s. 397) ego odpowiada za zachowania człowieka, które w pewien sposób zaspokajają impulsy pochodzące z id oraz wymagania racjonalne pochodzące z superego. Z tego stwierdzenia Machel (2001, s. 23) wnioskuje, że za zachowanie przestępcze człowieka odpowiada źle funkcjonujące ego, które nie może zachować sterownej równowagi między id a superego. Z rozważań Pospiszyla wynika natomiast, że niektórzy freudyści, jak na przykład A. Freud, zajmowali się analizą ego, a inni, jak M. Klein i K. Money-Kyrle, skupiali swoją uwagę na superego. Celem poznawczym ich wysiłków badawczych było szukanie odpowiedzi na pytanie, dlaczego człowiek staje się przestępcą bądź ma trudności z przystosowaniem się do wymagań społecznych. Machel zwraca uwagę, że wymienieni badacze nie wzięli pod uwagę ustaleń innych naukowców, którzy akcentowali istnienie różniących się od siebie stylów przystosowania. Wśród elementów konstytutywnych dla danego stylu przystosowania wyróżnia się tendencje do racjonalizacji i stosowania różnych technik neutralizacji popełnionych czynów zabronionych w celu zachowania globalnej, pozytywnej oceny samego siebie przez oddalenie winy i szukanie jej u innych. Prowadzi to do kształtowania się nieadekwatnej samooceny, co niewątpliwie utrudnia proces resocjalizacyjny (Bielicki, 1979, s. 63–77). Z wyrażonym tu poglądem zgadzają się Machel i Pospiszyl. H. Machel (2001, s. 23) oceniając możliwości oddziaływań korekcyjnych na gruncie psychodynamicznym, przy przyjęciu freudowskiej koncepcji osobowości człowieka i przy zastosowaniu terapii psychoanalitycznej, doszedł do wniosku, że osiąganie efektów resocjalizacyjnych jest możliwe, aczkolwiek bardzo trudne. Obaj badacze wyrażają pogląd, że terapia psychoanalityczna u jednostek przestępczych, psychopatycznych napotyka na brak odpowiednio silnej motywacji wewnętrznej do tego, aby się zmienić. B. Pastwa-Wojciechowska (1998, s. 425) wspierając tę myśl, stwierdza, że terapia psychopatów należy do bardzo złożonych zasad postępowania resocjalizacyjnego. Pogląd tej autorki jak najbardziej znajduje uzasadnienie, zważywszy na to, że symptomami psychopatii są stałe i wyraźne nieprawidłowości osobowości przeszkadzające w adaptacji społecznej, chociaż nienaruszające sfery intelektualnej. Stąd też w procesach resocjalizacyjnych powinno sięgać się do psychopatologii, traktowanej jako nauka o zaburzeniach osobowościowych, głównie w zakresie ich diagnozowania i badania przyczyn. Pospiszyl stwierdza jeszcze, że zachowanie przestępcze może być efektem cech psychopatycznych (również neurotycznych) 30 i dlatego klasyczne stosowanie psychoanalizy w toku resocjalizacji przestępców napotyka na trudności i jest mało skuteczne. Autor ten przytacza potwierdzający to stanowisko pogląd M. O’Malley, że psychoanaliza, jako metoda terapii w przypadku osobowości psychopatycznej, spotyka się z niepowodzeniem (Pospiszyl, 1998). W świetle omówionych wyżej poglądów i zapatrywań nasuwają się poważne wątpliwości co do możliwości skutecznej resocjalizacji, szczególnie przestępców psychopatycznych. Pospiszyl, jak i kilku innych jeszcze autorów, wspomina wprawdzie o indywidualnych przypadkach, w których udało się uzyskać dodatni efekt resocjalizacyjny w pracy terapeutycznej z przestępcami o właściwościach psychopatycznych, jednak nie mogą one stanowić podstawy do formułowania twierdzenia, że podejście psychodynamiczne może skutkować zasadniczym powodzeniem korekcyjnym. 1.7.5. Kierunek behawioralny w resocjalizacji W analizie tej kwestii nawiązuje się do warunkowania klasycznego Pawłowa i warunkowania instrumentalnego Thorndicke’a. Te dwa rodzaje uwarunkowania (determinowania) mają spowodować osiągnięcie efektu (skutku), co daje jednostce zadowolenie z osiągniętego sukcesu (efektu). Jak wiadomo, psychologiczna, behawiorystyczna koncepcja człowieka w jej skrajnej postaci została wyrażona wzorem: R = f (s), czyli reakcja człowieka (zachowanie) jest funkcją czynników środowiskowych. Pod wpływem krytyki tak przedstawianej koncepcji człowieka behawioryści umiarkowani zmodyfikowali ją, wychodząc z założenia, że reakcje człowieka nie są determinowane wyłącznie czynnikami zewnętrznymi, ale że funkcję tę należy przypisać także czynnikom osobowościowym (Kozielecki, 1976). W oparciu o te rozważania C. Hull sformułował ogólną teorię uczenia się, której główne elementy podane są tu za H. Machelem (2001, s. 24): 1. Przedmiotem uczenia się jest związek między bodźcem i reakcją; jednostkę uczenia się nazwano siłą nawyku. 2. Wzmocnienie jest niezbędnym warunkiem uczenia się. Aby siła nawyku dla danej reakcji wzrastała bezpośrednio po niej, musi zostać uzyskana pewna substancja zawierająca cel. Substancje takie nazywa się czynnikami wzmacniającymi. Swą efektywność zawdzięczają temu, że redukują poziom istniejącego popędu. Stąd teorię uczenia się Hulla nazywa się także teorią popędu. 31 3. Siła wyuczonego związku między bodźcem a reakcją wzrasta stopniowo, w sposób ciągły, wraz z każdą wzmocnioną próbą w trakcie treningu (w czasie ćwiczenia). Uczenie stanowi względnie trwałą zmianę w zachowaniu. Teorię uczenia się rozwijali E. C. Tollmann, B. F. Skinner, P. G. Zimbardo i F. L. Ruch. Na niej oparta jest także teoria zróżnicowanych powiązań Sutherlanda; zajmowali się nią Cressey, Eysenck i inni. Pospiszyl stwierdził wprost, że w procesie resocjalizacji zastosowanie ma terapia behawioralna. Rozwijając tę myśl, Machel dodał, że może ona być wykorzystana w resocjalizacji nieletnich i dorosłych i że jest uważana za możliwą do skutecznego stosowania wobec przestępców, nawet tych szczególnie zdemoralizowanych i psychopatycznych. Psychodynamiczne formy psychoterapii stosowane wobec tego typu skazanych okazały się mało skuteczne ponieważ nie sprzyjały tworzeniu u nich odpowiednio silnej motywacji do uczestniczenia w psychoterapii (Machel, 2001). Wśród celów terapii behawioralnej K. Pospiszyl wymienia: – wyrównanie braków w zachowaniu, – eliminowanie negatywnych cech zachowania, – wzmacnianie kontroli zachowania. H. Machel, w oparciu o własne doświadczenia w resocjalizacji penitencjarnej, zanotował, że wśród braków zachowania zauważa się między innymi słabą umiejętność wypowiadania się, niewystarczającą wiedzę, brak kultury osobistej, co ma niewątpliwie negatywny wpływ na interakcje społeczne osób resocjalizowanych. W takiej sytuacji wychowawczej – wzmocnień pozytywnych oraz utrwalania i rozwijania zachowań prospołecznych – wychowanek musi się uczyć. Psychoterapia w wychowaniu resocjalizującym – jak zauważa E. Bielicki (1983b, s. 73) – ma za zadanie etapowe reformowanie sfery reakcji wychowanka na oczekiwania społeczne. Chodzi tu o tak zwane niższe poziomy psychoterapii, czyli takie, które nie wymagają ingerencji psychiatry, a jedynie oddziaływania osoby odpowiednio przygotowanej w zakresie psychologii klinicznej. W tak rozumianej psychoterapii, reformującej oddziaływania korekcyjne wobec młodzieży z marginesu społecznego, stosuje się nie tylko psychoterapeutyczną technikę osób znaczących, lecz także technikę psychoterapeutyczną osób współtworzących, czyli technikę grupową (Bielicki, 1983b, s. 73). Zadaniem resocjalizacji w zakresie negatywnych cech zachowania jest ich wyeliminowanie z jednoczesnym silnym wzmacnianiem 32 cech wartościowych społecznie. Chodzi o zaangażowanie się wychowanka w te nowe wartości z chwilą ich poznania, o ich akceptację, która wiąże się z inkluzją, czyli włączeniem tej wartości w uznawany i aprobowany przez jednostkę system wartości. Tak rozumiany element wychowania resocjalizującego, jakim jest wychowanie przez proces internalizacji wartości prospołecznych prowadzący do korzystnych zmian osobowościowych, mieści się w typologii metod oddziaływania resocjalizującego, przedstawionej przez Cz. Czapówa (Bielicki, 1989a, s. 68). W treningu behawioralnym chodzi też o wzmocnienie kontroli własnego postępowania, czyli wyrobienie i podniesienie na oczekiwany poziom umiejętności wyboru racjonalnych zachowań. Głównie chodzi o nauczenie się powstrzymywania reakcji emocjonalnych, gwałtownych i agresywnych, które mogą wyrażać się w manifestacji zachowań zmierzających do natychmiastowego zaspokojenia egoistycznych potrzeb lub do działań przestępczych wymierzonych przeciwko życiu lub zdrowiu. Pospiszyl, aprobując poglądy Leppera, Greena, Nisbetta, zauważa, że terapia behawioralna w pewnych przypadkach może okazać się dość krótkotrwała w skutkach. Wzmacniając tę argumentację, Machel stwierdza, że w praktyce resocjalizacji penitencjarnej odnotowano przypadki obniżenia poziomu zachowania po zaprzestaniu wzmocnień pozytywnych, czyli że terapia behawioralna okazała się nieskuteczna. W warunkach więziennych – zdaniem autora – trudno zorganizować niczym niezakłócony trening zachowań prospołecznych z uwagi na znaczny stopień środowiskowej antyspołeczności (Machel, 1994). Pospiszyl (1998), odnosząc się do skuteczności resocjalizacyjnej technik behawioralnych, postuluje równoległe stosowanie treningu świadomości i metod behawioralnych, czyli kar i nagród. Mówi o łączeniu działań, takich jak doradzanie wychowawcze, dyskusja, perswazja, odwoływanie się do uczuć wyższych, po to, by wzbudzać w wychowankach refleksję nad przyczynami i skutkami zachowań dewiacyjnych i przestępczych. 1.7.6. Hormistyczne podejście do resocjalizacji Według W. McDougalla „horm” oznacza energię napędzającą zachowanie człowieka, wywodzącą się z instynktów. Jego zdaniem instynkty te stanowią odziedziczoną lub wrodzoną dyspozycję psychofizyczną. Determinuje ona aktywność jednostki w spostrzeganiu pewnych przedmiotów, zwracaniu na nie uwagi, doświadczeniu szczególnego rodzaju, 33 podnieceniu emocjonalnym i działaniu w pewien określony sposób lub doświadczeniu impulsu do takiego działania (McDougall, 1908, s. 25). Autor ten wymienił 7 instynktów determinujących pewne rodzaje podniecenia emocjonalnego, a wśród nich: instynkt ucieczki (strachu), awersji (odrazy), ciekawości (zdumienia), wojowniczości (gniewu), pewności siebie (dominacji), samoponiżenia (uległości), uczuć rodzicielskich (tkliwości). Inni autorzy stawiali pytania o możliwość oparcia procesu resocjalizacji na teorii McDougalla. I tak na przykład C. Burt uznał, że tłumienie skłonności do określonych zachowań determinowanych instynktami jest zupełnie nieskuteczne. Dotyczy to również zachowań przestępczych. Wynika z tego, że resocjalizacja penitencjarna nie może polegać na tłumieniu zachowań przestępczych, ale na skierowaniu instynktownej energii na cele prospołeczne. Burt wprowadził pojęcie kanalizacji instynktów, a resocjalizację przestępcy określił jako sublimację, czyli mechanizm obronny, dzięki któremu instynktowne popędy zastępowane są aprobowanymi społecznie formami aktywności. Teorię tę bliżej omawia Pospiszyl (1998, s. 27), podkreślając jej zasadniczą cechę, którą jest wielopłaszczyznowe ujmowanie wpływu instynktów na zachowanie człowieka, zarówno aspołeczne, jak i antyspołeczne. Zdaniem tego autora każdy z instynktów może doprowadzić z jednej strony do przestępstwa lub innego zachowania dewiacyjnego, z drugiej – do przywrócenia normalności zachowania. Machel (2001, s. 22) przedstawiając swoje poglądy dotyczące podejścia hormistycznego w resocjalizacji, wyraża zapatrywanie – wywodzące się z długoletniej praktyki penitencjarnej – że takie podejście w warunkach więziennych nie znajduje wymaganych okoliczności pozwalających na praktyczne stosowanie jego założeń, że warunki więzienne ograniczają możliwości sublimacji instynktów i ich kanalizowanie w efektywność prospołeczną. Resocjalizacja jest korekturą postaw, dlatego kanalizacja instynktów nie wypełnia pojemności logicznej pojęcia resocjalizacji. Twierdzenia te wzmacniają argumentację Machela. Końcowa refleksja, wyłaniająca się z tej skrótowej analizy wyróżnionych trzech podejść do resocjalizacji, pozwala przyjąć stanowisko, że współcześnie nie dysponujemy jeszcze – na gruncie pedagogiki resocjalizacyjnej – koncepcją pozwalającą na uzyskiwanie zadowalających zmian osobowościowych u przestępcy wymagającego penitencjarnej psychokorekcji. Stąd wniosek, że procesy resocjalizacyjne mają pewne granice. 34 Jeśli chodzi o granice resocjalizacji penitencjarnej, czyli odniesionej do skazanych przestępców, to wyznaczają je następujące czynniki: – warunki więzienne, – podatność więźniów na oddziaływania korekcyjne, – profesjonalizm personelu, – sprawność metodyki psychokorekcyjnej, – organizacja procedury penitencjarnej, – odporność na oddziaływanie podkultury więziennej, – stopień zależności osób odbywających karę, – społeczne wsparcie dla wymagań procedury resocjalizacyjnej i readaptacyjnej po zwolnieniu z więzienia (Machel, 2001). Na kanwie tych czynników oraz na tle rozwoju idei resocjalizacji penitencjarnej zaznaczały się kolejne postulaty doskonalenia wykonywania kary pozbawienia wolności. Proces ten polegał głównie na nasycaniu tych systemów treściami resocjalizacyjnymi, jednak poziom recydywy nadal był niezadowalający. Podkreślało to wielu badaczy zajmujących się problemem efektywności resocjalizacji penitencjarnej (Szymanowski, 1989; Hołyst, 1984). Znamienne jest w tej kwestii spostrzeżenie A. Marka, który przywołując wyniki badań przeprowadzonych w USA, pisze, że wskaźniki recydywy skazanych, poddanych specjalnym programom resocjalizacyjnym, oraz osób, wobec których nie stosowano takich programów, nie różnią się istotnie (Machel, 2001, s. 31). Według A. Marka, znaczne rozczarowanie brakiem rezultatów resocjalizacyjnych oraz nasilająca się krytyka instytucji penitencjarnych miała miejsce ze względu na ich duże koszty społeczne, dehumanizacyjny charakter i liczne negatywne skutki dla skazanych. Te czynniki zdecydowały o odwrocie od tej idei i pójściu w kierunku sprawiedliwego karania (Machel, 2001, s. 31). A więc miał to być powrót do absolutnej teorii kary, kary sprawiedliwościowej, której istotą jest odpłata, odwet. Machel stwierdza wprost, że założenie o zresocjalizowaniu wszystkich więźniów lub ich zdecydowanej większości nie znajduje uzasadnienia w realiach (Machel, 2001, s. 31). Z rozważań tych wynika, że dylematy skuteczności oddziaływań korekcyjnych powinny być rozpatrywane nie tylko na gruncie teorii resocjalizacji, ale także na tle dotychczasowego stanu wiedzy w zakresie faktycznych zabiegów resocjalizacyjnych w zakładach penitencjarnych oraz realiów, w jakich ten proces przebiega. Szeroki przegląd badań amerykańskich, europejskich, w tym polskich, przedstawił H. Machel, wyrażając 35 5.4. Wartości poznawcze i praktyczne wyników badań Największe trudności w analizie wyników badań empirycznych i tworzeniu syntez na gruncie etiologii kryminalnej sprawia ustalenie związków przyczynowo-skutkowych. Uwagę tę należy odnieść głównie do prób określenia czynników o charakterze psychospołecznym. Zarówno psycholodzy, jak i kryminolodzy wyrażają pogląd, że notowane przejawy zachowań ludzkich stymulowane są nie jednym czynnikiem lub pewnym ich zespołem, lecz nieograniczonym kompleksem czynników. Tym bardziej uwagi te należy odnieść do tak specyficznych zachowań, jakimi są odchylenia od normy, dewiacje, w tym przestępcze, które coraz częściej przejawia młodzież. W historii badań naukowych dotyczących problemów pojawiających się na gruncie etiologii kryminalnej mieliśmy do czynienia z koncepcjami i teoriami monokauzalnymi, upatrującymi genezę zachowania przestępczego w jednym czynniku lub określonej ich grupie, oraz teoriami bardziej współczesnymi – multikauzalnymi, poszukującymi tej genezy w koncepcji wieloczynnikowej. Wiadomo, że przestępcy nie stanowią homogenicznej klasy podmiotów o takich samych właściwościach biopsychospołecznych, których obserwacje pozwalałyby kryminologom jednoznacznie formułować generalizacje o charakterze przyczynowym. Orientacja kryminologiczna w zakresie etiologii kryminalnej pozwala wykrywać czynniki sprawcze zachowań przestępczych na szerokich obszarach. Orientacja ta wyrażona jest w opiniach kryminologów oceniających wartość przyczynową różnych determinant w relacji określony czynnik kryminogenny – zachowanie przestępcze. Jest to klasyczne, teoretyczne podejście profesjonalnych kryminologów. Badanie orientacji kryminologicznej, a właściwie orientacji na gruncie etiologii kryminalnej, nieprofesjonalnych jeszcze w tej dziedzinie nauki studentów III roku resocjalizacji, nakazuje przyjęcie analogicznego postępowania. Wartość poznawcza takiego podejścia jest w etiologii kryminalnej powszechnie uznawana. W niniejszym opracowaniu wartością poznawczą jest badanie orientacji kryminologicznej studentów III roku resocjalizacji i wykrywanie ich opinii o skuteczności oddziaływań korekcyjnych wobec przestępców. Wartość poznawcza z teoretycznego punktu widzenia uzyskiwana była przy badaniu opinii studentów na temat wartości przyczynowej czynników kryminogennych traktowanych przez twórców i zwolenników 187 wybranych teorii etiologicznych jako najpełniej wyjaśniające genezę zachowań przestępczych. Tak więc wartość poznawcza prezentowanych tu badań z metodologicznego punktu widzenia zaznacza się w diagnozie orientacji kryminologicznej studentów i diagnozie obejmującej ich opinie o skuteczności oddziaływań korekcyjnych, w zależności od cechy kryminogenności wybranych czynników. Wartość poznawczą wyników badań uzupełniały analizy i eksplikacje. Wartość poznawcza w zakresie ustalenia diagnozy orientacji kryminologicznej wyraża się w następującej syntezie: orientacja kryminologiczna badanych studentów III roku resocjalizacji jako zbiorowości homogenicznej ze względu na ich jednolite wykształcenie w dziedzinie kryminologii wskazuje na całościowy model powiązań stanowiących syntezę statycznych i dynamicznych cech osobowościowych z czynnikami sytuacyjnymi, czyli model w ich percepcji nieuwzględniający podejścia monokauzalnego, a przyjmujący stanowisko multikauzalne. Wartość poznawcza ustalona w diagnozie opinii studentów o skuteczności oddziaływań korekcyjnych wobec przestępców wyraża się w następujących twierdzeniach: 1. Wiedza w zakresie czynników kryminogennych wywiera wpływ na opinię o skuteczności oddziaływań korekcyjnych. 2. Wiedza w zakresie biologicznych uwarunkowań zachowań przestępczych kształtuje sceptyczną opinię o skuteczności korekcji. 3. Wiara w istnienie przestępcy z urodzenia kształtuje zdecydowanie negatywną opinię o skuteczności korekcji. 4. Postrzeganie psychicznych uwarunkowań zachowań przestępczych kształtuje pozytywną opinię o skuteczności korekcji tylko w niektórych przypadkach, na przykład wobec upośledzonych umysłowo w stopniu lekkim i osób z zaburzeniami psychicznymi oraz psychopatów; negatywną zaś w przypadkach psychoz i charakteropatii. 5. Potwierdzenie znajduje hipoteza o skutecznej korekcji wobec przestępców o skłonnościach przestępczych. 6. Wiedza badanych w zakresie kryminogenności sytuacji egzystencjalnej ludzi, szczególnie złej sytuacji materialnej, kształtuje ich opinię o niskiej skuteczności oddziaływań korekcyjnych. 7. Wiedza studentów w zakresie założeń teorii generalnego, dynamicznego i genetycznego czynnika kryminogennego kształtuje ich niejednomyślną 188 opinię o niskiej skuteczności korekcji, przy czym zróżnicowanie to zaznacza się na kontinuum raczej średniego optymizmu oraz średniego pesymizmu i sceptycyzmu. 8. Postrzeganie kryminogenności sytuacji anomicznej przez badanych kształtuje pozytywną opinię o skuteczności korekcji u 33,3% badanych i negatywną u 61% z nich. 9. Wiedza badanych o założeniach teorii naznaczania społecznego kształtuje negatywną opinię o skutecznej korekcji u 82% z nich. 10. Wyższą skuteczność oddziaływań korekcyjnych badani postrzegają w przypadkach kategorii przestępców, których zachowania antyprawne warunkowane są sytuacyjnymi czynnikami kryminogennymi, a niższą, gdy zachowania te determinowane są właściwościami podmiotowymi sprawców przestępstw (zwłaszcza gdy ich geneza ma tło organiczne). 11. Skuteczność korekcyjna w opinii badanych zależna jest od stopnia odporności i podatności czynników kryminogennych na te oddziaływania oraz od warunków, bardziej lub mniej sprzyjających, w jakich przebiega proces indywidualnokorekcyjny. Z wartości poznawczej czynników znaczących w kryminogenezie oraz ich wpływu na opinie studentów o skuteczności oddziaływań korekcyjnych wobec sprawców czynów niezgodnych z prawem karnym można wyprowadzać korzyści dla praktyki oddziaływań korekcyjnych. Pełne i wszechstronne poznanie czynników, które sprzyjały lub determinowały zachowanie przestępcze, zwłaszcza młodzieży o słabo jeszcze ukształtowanej osobowości, stanowi niezbędną czynność wychowawcy-resocjalizatora, która ma doprowadzić do sformułowania adekwatnej diagnozy genetycznej. Przy jej braku nie ma podstaw do stworzenia indywidualnego programu oddziaływań korekcyjnych. Diagnoza genetyczna zawierająca dane o naturze czynników kryminogennych pozwala na ocenę ich odporności i podatności na oddziaływania korekcyjne; ponadto ułatwia orientację resocjalizatora, które z czynników szybciej poddadzą się oddziaływaniom preparacyjnym. Pomaga też w ustosunkowaniu się i zastanowieniu, jakimi metodami się posługiwać w postępowaniu korekcyjnym mającym na celu doprowadzenie do korzystnych zmian osobowościowych i poprawienie sytuacji egzystencjalnej przestępcy. Z analizy i interpretacji przeprowadzonych tutaj badań wynikają pewne sugestie dotyczące innych jeszcze, a równie ważnych problemów mają189 cych związek z poziomem wiedzy studentów resocjalizacji, ich orientacją kryminologiczną oraz ocenami skuteczności działań korekcyjnych wobec przestępców. W szczególności chodzi o problem, który można sformułować w następujący sposób: jakie jeszcze inne czynniki, poza ustaloną orientacją kryminologiczną badanych w zakresie etiologii kryminalnej, kształtują opinie studentów o skutecznej resocjalizacji przestępców? Można także zastanowić się i pogłębić analizę wybranego czynnika kryminogennego, na przykład: jakie są przyczyny występujących różnic w postrzeganiu przez studentów kryminogenności stanu określanego jako poczucie nieegalitarności?; albo też: skoro – jak wynika z analizy danych – zjawiska patologiczne, w tym przestępcze, pozostają w związku z niepełnosprawnością fizyczną i ta wada somatyczna jest nieuleczalna w sensie medycznym, to dlaczego ta dysfunkcja ma decydować o negatywnej opinii o skuteczności oddziaływań korekcyjnych wobec takiej jednostki? Inny przykład: jakiego rodzaju uwarunkowania zadecydowały, że opinia studentów o skuteczności korekcji wobec przestępców, których czyny antyprawne mają związek z różnymi wariantami kontroli społecznej, jest tak zdecydowanie negatywna? I jeszcze: czy i na ile kontrowersyjność poglądów różnych etiologicznych teorii kryminologicznych wpływa na kształtowanie orientacji kryminologicznej studentów resocjalizacji? W toku analizy zebranych danych empirycznych naświetlających zarówno problem orientacji kryminologicznej badanych, jak i ich opinię o skuteczności oddziaływań korekcyjnych wobec przestępców wyłaniały się inne jeszcze problemy szczegółowe, wykraczające poza ramy tego opracowania. 190