pielęgniarstwo w sytuacji bezdomności

advertisement
WYŻSZA SZKOŁA ZARZĄDZANIA
w CZĘSTOCHOWIE
Wydział Zarządzania Medyczno - Humanistycznego
PIELĘGNIARSTWO W SYTUACJI BEZDOMNOŚCI
Szymon Jan Raszka Alb
6008/09/10/LX09
Promotor: Dr n. med. Grażyna Franek
Częstochowa 2013
Spis treści
Wstęp. ..................................................................................................................................... 4
Rozdział I. Zjawisko bezdomności........................................................................................... 5
I.1 Próba zdefiniowania pojęcia bezdomności.................................................................................... 5
I.2 Przyczyny bezdomności ................................................................................................................ 8
I.3 Psychopatologia bezdomności ..................................................................................................... 12
Rozdział II. Albertyński model pomocy bezdomnym w Przytulisku dla Bezdomnych
Mężczyzn w Krakowie. .......................................................................................................... 19
II.1 Rys historyczny .......................................................................................................................... 19
II.2 Zasady funkcjonowania Przytuliska........................................................................................... 21
II.2.1 Istotne cechy charyzmatu posługi braci Albertynów .............................................................. 21
II.2.2 Organizacja Przytuliska .......................................................................................................... 22
II.2.3 Organizacja pomocy ludziom bezdomnym przebywającym w Przytulisku ............................ 23
II.3 Działalność Gabinetu Lekarskiego Przytuliska im. św. Brata Alberta w Krakowie .................. 26
Rozdział III. Charakterystyka populacji bezdomnych przebywających w Przytulisku dla
Bezdomnych Mężczyzn prowadzonym przez Zgromadzenie Braci Albertynów w Krakowie, w
świetle badań własnych. ........................................................................................................ 27
III.1 Metodologia badań ................................................................................................................... 27
III.2 Charakterystyka badanej grupy bezdomnych mężczyzn .......................................................... 29
III.3 Wykresy .................................................................................................................................... 33
Rozdział IV. Pacjent bezdomny – próba diagnozy pielęgniarskiej ......................................... 42
IV.1 Charakterystyka pacjenta bezdomnego .................................................................................... 42
IV.2 Rola pielęgniarza/pielęgniarki wobec pacjenta bezdomnego ................................................... 43
IV.2.1 Wywiad pielęgniarski ............................................................................................................ 44
IV.2.2 Badanie fizykalne .................................................................................................................. 46
IV.5 Opis patologii wybranych chorób występujących w populacji osób bezdomnych
przebywających w Przytulisku dla Bezdomnych Mężczyzn w Krakowie........................................ 49
2
IV.5.1 Zespół Zależności Alkoholowej (łac. alcoholismus habitualis, alcoholismus chronicus) ICD10 F10 ............................................................................................................................................... 49
IV.5.2 Alkoholowy zespół abstynencyjny (łac. Syndroma abstinentiae alcoholica) ICD-10 F10.3. 55
IV.5.3 Alkoholowa choroba wątroby (łac. Morbus hepatis alcoholica ) ICD-10 K 70 .................... 57
IV.5.4 Padaczka (łac. Epilepsia) ICD-10 G 40 ................................................................................. 59
IV.5.5 Gruźlica (łac. Tuberculosis) ICD-10 A 15 ............................................................................ 61
IV.5.6 Odmrożenia (łac. Congelatio) ICD-10 T33 – T35, stopa okopowa ICD-10 T 69.0 .............. 63
IV.5.7 Przewlekła niewydolność żylna (łac. Insufficientia venorum chronica) ICD-10 I 87.2 ........ 65
IV.5.8 Depresja (łac. Depressio) ICD-10 F.32 - F.33 ...................................................................... 67
IV.6 Diagnozy i interwencje pielęgniarskie wybranych przypadków .............................................. 70
IV.6.1 Mieszkaniec Przytuliska 1 ..................................................................................................... 70
IV.6.2 Mieszkaniec Przytuliska 2 ..................................................................................................... 74
IV.6.3 Mieszkaniec Przytuliska 3 ..................................................................................................... 77
Zakończenie .......................................................................................................................... 80
Bibliografia ........................................................................................................................... 82
Wykaz skrótów ..................................................................................................................... 86
Wykaz rycin .......................................................................................................................... 86
Aneks .................................................................................................................................... 88
Streszczenie ........................................................................................................................... 95
3
Wstęp.
„Gdy byłem początkującym lekarzem, a Wrocław skuwały zimy stulecia,
przywieziono nam do szpitala o trzeciej nad ranem zamarzniętego człowieka. Znaleziono
go nad Odrą, gdzie temperatura sięgała – 350C. Był sztywny i zimny jak sopel lodu, nie
oddychał, nie biło mu serce, EKG kreślił płaską, horyzontalną linię. O reanimacji
zaczynano dopiero mówić, sprzętu nie mieliśmy żadnego. Byliśmy we dwójkę
z pielęgniarką. Zacząłem masować serce, a ona – oddychała usta – usta. Z każdym
oddechem pokój napełniał się oparami denaturatu. Akcja serca wróciła po około godzinie
masażu, oddech – po dwóch godzinach. Nazajutrz chory wyszedł na swoich nogach,
zwymyślawszy nas wcześniej, iż zginęła mu paczka papierosów ekstramocne”[28].
Ta historia opowiedziana przez nieżyjącego już wybitnego lekarza, jednej
z najbarwniejszych postaci Krakowa, uwielbianego przez pacjentów i współpracowników
prof. Andrzeja Szczeklika, stanowi jeden z tych niezwykłych przykładów diametralnej
odmiany, wydawałoby się, przesądzonego już losu. Takie sytuacje stanowią nieodłączną
część życia tych, którzy poświęcają się pracy z człowiekiem znajdującym się w skrajnej
sytuacji życiowej. Bezdomność należy do tych patologii społecznego bytu, gdzie wydaje
się, że wszystko jest już stracone. Poświęcenie ludzi pracujących na rzecz osób
bezdomnych przypomina pracę mitologicznego Syzyfa. Dla wielu ludzi praca ta jest
niewdzięczna i nie ma większego sensu, bo trudno uchwycić wymierne wyniki. Większa
część przywróconych do życia osób pamięta jedynie, że zginęła im paczka
„ekstramocnych” i wraca z powrotem na ulicę. Nieraz ta praca ogranicza się jedynie do
zaspokojenia
podstawowych
potrzeb
życiowych
człowieka,
innym
razem
do
„przechowania” przez okres zimowy w przytułku. Duża część bezdomnych mimo
wielokrotnych uczciwych prób wydostania się z dna, zostaje powalona jakby niewidzialną
ręką i wepchnięta z powrotem w te same wytarte już tory beznadziejności. Zdążają się
jednak sytuacje podobne do tych z opowieści prof. Andrzeja Szczeklika. Kiedy osoba w
świetle wszelkiej dostępnej nam wiedzy i doświadczeń nie rokuje na powrót do
fizycznego, psychicznego i społecznego zdrowia a nazajutrz wstaje na własne nogi
i opuszcza ulicę raz na zawsze stając się nowym człowiekiem.
4
Na początku XXI wieku bezdomność jawi się, jako zagadnienie globalne. Problem
ten jest masowy i dotyka w szczególności państwa biedne, narażone na wojny i kataklizmy
przyrodnicze, nie omija także państw bogatych. Rozpatrywanie zagadnienia bezdomności
wymaga uwzględnienia bardzo wielu czynników, które się na nią składają. Ma to
zasadniczy wpływ na dobranie odpowiednich środków i właściwych form pomocy
bezdomnym.
Głównym celem niniejszej pracy jest scharakteryzowanie bezdomnego pacjenta
przebywających w Przytulisku dla Bezdomnych Mężczyzn prowadzonym przez
Zgromadzenie Braci Albertynów w Krakowie – dalej zwanym Przytuliskiem, oraz
ukazanie zadań przed jakimi stoi pielęgniarz/pielęgniarka pracujący w środowisku
bezdomnych. Oprócz tego w niniejszym opracowaniu podjęto trud ukazania medycznej
strony zjawiska bezdomności.
Podstawowym materiałem źródłowym, na którym oparto przedstawione tu
opracowanie jest literatura medyczna oraz popularno – naukowa, przeprowadzone przez
autora badanie w formie wywiadu na grupie 58 bezdomnych mężczyzn, dostępna mu
dokumentacja medyczna i doświadczenie jakie zebrał podczas blisko 5 – letniej pracy
z bezdomnymi.
Rozdział I. Zjawisko bezdomności
I.1 Próba zdefiniowania pojęcia bezdomności
Zjawisko bezdomności jest na tyle złożonym problemem, że każda próba
sformułowania jednolitej definicji wywołuje zazwyczaj słuszne kontrowersje. Stworzenie
definicji bezdomności jest jednak konieczne dla opracowania właściwych systemowych
i prawnych rozwiązań, które pomogą skutecznie walczyć z tym zjawiskiem. Zdefiniowanie
bezdomności pomoże również określić skalę tego zjawiska i liczbę bezdomnych, których
na dzień dzisiejszy, według różnych danych, na terenie Polski przebywa od 17 tysięcy do
nawet 2 milionów [2]. Trudności w ustaleniu dokładnej liczby bezdomnych nastręcza już
wspomniany brak jednoznacznej definicji ale również szacowanie bezdomnych jedynie na
podstawie udzielanych im świadczeń socjalnych, ciągłe przemieszczanie się bezdomnych
5
oraz wyolbrzymianie ich liczby w celu zwrócenia uwagi na zjawisko [2]. Według
wyników Narodowego spisu powszechnego z 2011 roku liczba osób bezdomnych w Polsce
wynosi 24 tysiące z czego 14,5 tysiąca przebywa w różnego rodzaju schroniskach, a 9,5
tysiąca na ulicy [50]. Największe skupiska bezdomnych znajdują się w dużych
aglomeracjach miejskich, gdzie łatwiej jest o uzyskanie pomocy i zdobycie środków
materialnych. Można też mówić o swoistej turystyce sezonowej obserwując migrację
w stronę dużych miast w okresie jesienno – zimowym, a w okresie wiosenno – letnim
w stronę małych miasteczek i wsi w poszukiwaniu prac sezonowych [2].
Samo słowo „bezdomny” rozumiane dosłownie, jako ktoś nieposiadający domu
dotyczy tylko części bezdomnych, gdyż wielu posiada dom, ale z jakiś powodów nie są
zdolni do niego wrócić. Pod terminem „bezdomny” kryją się często ludzie uciekający
z domu przed patologią, matki z dziećmi odrzucone przez rodziny, wychowankowie
domów dziecka, mieszkańcy schronisk i noclegowni dla bezdomnych, włóczędzy,
uchodźcy, bezrobotni, opuszczający zakłady penitencjarne. Szersze poglądy na
bezdomność włączają w tą definicję również osoby żyjące w stałym zagrożeniu utraty
mieszkania, niemające stałego zameldowania, zamieszkujące tanie hostele, pozbawione
miłości i społecznej akceptacji [31]. A. Przemieński proponuje następującą definicję
bezdomności: ”Bezdomność jest to sytuacja osób lub rodzin, które w danym czasie nie
mają i własnym staraniem nie mogą zapewnić sobie takiego schronienia, które mogłyby
uważać za swoje i które spełniałoby minimalne warunki, pozwalające uznać je za
pomieszczenie mieszkalne” [22]. Utrata dachu nad głową, chociaż wspólna dla wszystkich
bezdomnych w ścisłym tego słowa znaczeniu, często bywa skutkiem całego szeregu
nakładających się na siebie przyczyn począwszy od niewydolności mieszkaniowej gmin,
bezrobocia, źle zorganizowanej pomocy społecznej aż po patologie i konflikty występujące
w rodzinie, i środowisku, zaburzenia psychiczne, emocjonalne, niewydolność w zakresie
samoopieki i funkcjonowania w społeczeństwie. Wskazuje na to J. Florczak definiując
bezdomność, jako: „Stan braku własnego mieszkania połączony z deprywacjami
w zakresie podstawowych potrzeb jednostki, związany bardzo często z negatywnymi
dewiacjami, najczęściej alkoholizmem i przestępczością, ze złym stanem zdrowotnym
często z rozpadem więzi społecznych i niezdolnością człowieka do rozwiązywania
własnych problemów życiowych” [31]. Obowiązujące w Polsce pojęcie bezdomności
określone jest w Ustawie o pomocy społecznej z dnia 12 marca 2004. Tekst niniejszej
6
ustawy uznaje za osobę bezdomną: „Osobę niezamieszkująca w lokalu mieszkalnym
w rozumieniu przepisów o ochronie praw lokatorów i mieszkaniowym zasobie gminy
i niezameldowaną na pobyt stały, w rozumieniu przepisów o ewidencji ludności, a także
osobę niezamieszkującą w lokalu mieszkalnymi zameldowaną na pobyt stały w lokalu,
w którym nie ma możliwości zamieszkania.” [47]. Definicja ta, uwzględniająca zarówno
osoby nieposiadające dachu nad głową jak również osoby, które z różnych przyczyn nie
korzystają z możliwości zamieszkania, pomimo dostępu do odpowiedniego lokalu, nie
wydaje się być wyczerpująca. Ośrodki pomagające bezdomnym wskazują, że wymaga ona
rozwinięcia o sfery oddziaływania zjawiska bezdomności na osobę dotkniętą tym
problemem. Zwrócenie uwagi na poszczególne sfery egzystencji człowieka bezdomnego
takie jak: psychologiczna, duchowa, zawodowa, zdrowotna, socjalno – bytowa,
mieszkaniowa i społeczna pozwala dostrzec problemy i deficyty w jego funkcjonowaniu
[26].
Bezdomni mieszkający w schroniskach to bezdomni w ścisłym tego słowa
znaczeniu, czyli nieposiadający swojego domu lub mający dom, ale z różnych przyczyn
np. konfliktów rodzinnych, niemogący do niego wrócić. Literatura naukowa opisująca
szczegółowo zjawisko bezdomności w jej ścisłym rozumieniu dzieli bezdomnych na dwie
odrębne grupy, bezdomnych poza schroniskowych (ulicznych) i schroniskowych,
przebywających w różnego rodzaju instytucjach pomocowych. Trzeba pamiętać, że
granica między tymi grupami jest stosunkowo płynna, a wiąże się to z dużą rotacją między
ulicą a schroniskami. To, co w głównej mierze odróżnia te dwie grupy bezdomnych to
wysoki procent alkoholików, często w trakcie ciągu alkoholowego i osób głęboko
zdesocjalizowanych w grupie bezdomnych poza schroniskowych. Wśród bezdomnych
przebywających w przytułkach przeważają osoby pracujące lub poszukujące pracy, będące
na pewnym etapie wychodzenia z bezdomności oraz osoby zniedołężniałe i przewlekle
chore, oczekujące na miejsce w domu pomocy społecznej [22]. Poznając bliżej osoby
bezdomne można zauważyć, że ich bezdomność zaczęła się dużo wcześniej zanim jeszcze
utracili dach nad głową. Jak pisze francuski psychoanalityk i etnograf Patrick Declerk
„[…] poza ubóstwem i wykluczeniem w historii tych ludzi – niezależnie od środowiska –
zauważymy zwykle głęboką jednostkową psychopatologię, która na ogół występuje razem
z patologią rodziny. Zwłaszcza dzieciństwo kloszardów często bywa naznaczone
traumatycznymi przeżyciami.”[4].
7
Ważne jest zwrócenie uwagi na oddziaływanie faktu bezdomności na jednostkę.
Sytuacja bezdomnego wiąże się z nagłą zmianą środowiska życia na skrajnie niekorzystne.
Spanie „pod chmurką”, wychłodzenie, niedożywienie, brak higieny osobistej, picie
alkoholu niewiadomego pochodzenia, agresja, wykluczenie społeczne, walka o pozycję na
ulicy itp. wymagają od organizmu i psychiki człowieka dokonania wręcz skoku
ewolucyjnego pozwalającego przystosować się do nowego środowiska. Zetknięcie się
z nowym środowiskiem diametralnie różniącym się od dotychczasowego i stałe narażenie
na czynniki szkodliwe, wyzwala w organizmie szereg reakcji obronnych pozwalających
przetrwać najgorsze warunki życia. Z czasem organizm nabywa specyficznych cech
morfologicznych charakterystycznych dla bezdomnych, które rzutują między innymi na
wygląd zewnętrzny oraz wytrzymałość na czynniki szkodliwe. Psychika człowieka
przechodzi równie gwałtowne przeobrażenie, mimo że wiele patologicznych cech mogło
pojawić się zanim dana osoba znalazła się na ulicy. Wykluczenie społeczne
i stygmatyzacja osób bezdomnych wywołuje u nich mechanizmy obronne zaprzeczeń
i wypierania, pozwalające lżej znosić społeczne upodlenie, a wręcz poczuć się kimś
lepszym, bardziej wolnym, wmawiając sobie, że jest się bezdomnym z wyboru. Takie
twierdzenie najczęściej nie wytrzymuje krytyki, bo w przeważającej większości
przypadków żaden wybór nie miał miejsca. Jest to raczej oznaka przystosowania się do
aktualnych warunków. Andrzej Przemieński słusznie proponuje zaniechanie twierdzenia
„bezdomny z wyboru” a zastąpienie go twierdzeniem „bezdomny z własnej winy”.
Traktowanie bezdomności, jako dobrowolnego wyboru może prowokować postawy
negatywne wobec bezdomnych i być przyczyną odmawiania im wszelakiej pomocy [33].
Całościowe spojrzenie na problem bezdomności jest konieczne dla podjęcia
odpowiednich kroków terapeutycznych i udzielenia rzetelnej pomocy odpowiadającej
realnym potrzebom bezdomnego.
I.2 Przyczyny bezdomności
Trudno jest określić jednoznacznie przyczyny bezdomności. Są one indywidualne
w
przypadku
każdego
bezdomnego.
Uwarunkowane
są
najczęściej
relacjami
w rodzinie[35], sytuacją życiową, miejscem urodzenia, warunkami bytowymi, zdrowiem
psychicznym i fizycznym itp. Nie bez znaczenia jest też ustrój polityczny kraju, jego
8
prawo, mentalność i obyczaje danego regionu. Wstępne wyniki Narodowego Spisu
Powszechnego wskazują, że najczęściej wymienianą przez osoby bezdomne przyczyną
bezdomności było wypędzenie z mieszkania przez rodzinę lub współlokatorów (prawie
30%), wymeldowanie decyzją administracyjną (około 20%), pozostawienie mieszkania
rodzinie z własnej inicjatywy (17%), eksmisja (prawie 14%) i bezrobocie (10%) [50].
A. Przemieński na podstawie własnych badań przeprowadzonych na bezdomnych
w różnego rodzaju ośrodkach dzieli przyczyny bezdomności na dwie grupy:
mikrospołecznych i makrospołecznych [22].
1. Mikrospołeczne
a. Rodzinne i okresu wczesnej socjalizacji
 Półsieroctwo – szczególną rolę odgrywa brak ojca w okresie dzieciństwa
i dojrzewania chłopców
 Przedwczesne wymuszone usamodzielnienie się powiązane z niedorozwojem
emocjonalnym i osobowościowym oraz niedojrzałością społeczną. Według
Przemieńskiego dotyczy to dużej części bezdomnych [22]
 Przebycie procesu socjalizacji w domach dziecka
 Alkoholizm rodziców; odbywanie przez któregoś z rodziców kary więzienia
 Doświadczona w dzieciństwie bieda; niskie wykształcenie i status społeczny
rodziców; przemoc w rodzinie; wychowywanie się w rodzinie wielodzietnej
 Zakłócona więź między rodzicami a dziećmi
b. Relacje z rodziną pochodzenia
 Odrzucenie przez rodzinę z powodu nieakceptowania sposobu życia
 Brak możliwości uzyskania pomocy od rodziny pochodzenia
 Dobrowolne ograniczenie kontaktów z rodziną pochodzenia
 Brak bliskiej rodziny pochodzenia
c. Relacje z rodziną prokreacji
 Rozwód, separacja lub rozpad konkubinatu
 Ucieczka kobiet wraz z dziećmi z patologicznych rodzin
 Złe stosunki z dorosłymi dziećmi
d. Pozyskiwanie środków utrzymania
 Bezrobocie
9
 Brak środków na utrzymanie i wynajmowanie mieszkania
 Utrata zależnego od pracodawcy dachu nad głową, dotyczy głównie byłych
mieszkańców hoteli robotniczych
 Zły stan zdrowia uniemożliwiający podjęcie pracy zarobkowej
 Niskie kwalifikacje zawodowe
e. Mikroprawne
 Eksmisja, nieprawne wyrzucenie z domu
 Sprzedaż mieszkania lub domu celem zdobycia środków na alkohol, spłatę
długów
 Udawanie bezdomności w celu wyłudzenia świadczeń pomocy społecznej
 Świadome unikanie lub brak możliwości spłaty zasądzonych zobowiązań
alimentacyjnych
f. Sposobu życia
 Alkoholizm
 Pobyt w zakładach karnych
 Świadoma ucieczka przed zobowiązaniami alimentacyjnymi
 Długotrwałe wykonywanie prac sezonowych lub pracy na czarno
 Względne przyzwyczajenie się do sposobu życia bezdomnego
 Odmowy przyjęcia do domów pomocy społecznej a także ucieczki z nich
g. Stanu zdrowia
2. Makrospołeczne
a. Rynek pracy i warunki zatrudnienia
Wpływ na rozszerzanie się zjawiska bezdomności poza bezrobociem ma także
upowszechnienie się niestałych form zarobkowania i niskie płace minimalne.
Osoba bezdomna nawet, gdy pracuje nie jest w stanie opłacić mieszkania i innych
wydatków
związanych
z
samodzielnym
funkcjonowaniem.
Dodatkowym
czynnikiem mającym wpływ na powiększanie się liczby bezdomnych są migracje
zarobkowe ze wsi do miast.
b. Ubóstwo
c. Eksmisje i wymeldowania
10
Na skutek przeprowadzonych procedur sądowych i administracyjnych związanych
ze zmianą prawa wiele ludzi utraciło prawo do zamieszkania lokalu, które
wcześniej użytkowało. W latach 90-tych powszechnym zjawiskiem były eksmisje
na bruk. Wielu dzisiejszych bezdomnych było wymeldowywanych „do nikąd”
podczas odbywania kary pozbawienia wolności.
d. Mieszkalnictwo
Zła polityka mieszkaniowa, brak mieszkań socjalnych dla ludzi ubogich jest jedną
z przyczyn bezdomności
e. Problemy adaptacji społecznej osób opuszczających instytucje takie jak szpitale,
zakłady karne, domy dziecka
f. Klęski żywiołowe
Ofiary klęsk żywiołowych czy katastrof budowlanych nie są przez społeczeństwo
uznawane za osoby bezdomne. Łatwiej też uzyskują pomoc od państwa i lokalnych
społeczności. Bezdomność tych osób jest zazwyczaj przejściowa
Uwarunkowania mikrospołeczne przyczyniają się do wytworzenia u dotkniętej nimi osoby
psychicznego syndromu podatności na bezdomność. Warto jednak zaznaczyć, że niektóre
z nich np. ubóstwo czy wielodzietność podnoszą ryzyko wystąpienia tego syndromu
w mniejszym stopniu niż patologie rodzinne [22]. To w dysfunkcyjnych rodzinach
kształtują się jednostki z zaburzeniami psychicznymi, niedojrzałością emocjonalną,
niezdolne do nawiązywania zdrowych relacji z otoczeniem. U większości bezdomnych
proces socjalizacji przed końcem okresu dojrzewania przebiegał w sposób patologiczny
[22]. A. Przemieński wspomina również o czynnikach sprzyjających pojawieniu się, czy
też pogłębieniu tego syndromu takich jak alkoholizm, popełnianie przestępstw, zły stan
zdrowia psychicznego czy fizycznego. Uwarunkowania makrospołeczne mogą, ale nie
muszą wpływać na proces marginalizacji jednostki. „Regułą jednak jest, – pisze
Przemieński – że zadziałanie któregoś lub kilku czynników zewnętrznych prowadzi do
bezdomności wtedy, gdy osoba, która tego doświadcza, jest już na nią podatna” [22].
Analizując zjawisko ogromnego wzrostu liczby bezdomnych w latach 90-tych
ubiegłego wieku [2] nasuwa się pytanie w jaki sposób zmiany ustrojowe w naszym kraju
miały pływ na zjawisko bezdomności? Miarą ludzkiej wartości
w systemie
komunistycznym, jaki zaistniał w Polsce w XX w., jak i kapitalistycznym we
współczesnym wydaniu, jest użyteczność. Ideałem wydaje się być człowiek wydajny
11
i dyspozycyjny, bezkrytycznie podejmujący się swojego zadania w wielkiej machinie
korporacji. Istnieje istotna różnica w obu systemach władzy. W czasach gospodarki
planowej jednostka była bierna wobec odgórnie narzuconych norm, wartości i efektów
pracy. Pojęcie bezrobotnego czy bezdomnego nie miało prawa istnieć w świecie
powszechnego dobrobytu, dostępu do pracy zarobkowej i mieszkania. Końcowy efekt
pracy był taki, jaki z góry zaplanowano, odchył od planu mógł być jedynie dodatni.
Sztuczne podtrzymywanie przy życiu gospodarczej i społecznej utopii dawało przestrzeń
do rozwijania ludzkich wad, takich jak brak szacunku dla dobra wspólnego, powszechna
akceptacja kradzieży wytwarzanego dobra, protekcje, próżniactwo i cwaniactwo, a zabijało
wszelkie objawy twórczego myślenia i odpowiedzialności. Dla ówczesnych wagabundów
powstawały swego rodzaju „inkubatory” w formie hotelów robotniczych, gdzie w kluczu
sarmackiego etosu czyniono z pijaństwa cnotę i zgodnie z wielkopańską tradycją nie
martwiono się o dzień jutrzejszy, gdyż wszystko się należało z racji stanu.
W rzeczywistości hodowano tam przyszłych bezdomnych. Jak słusznie zauważa Kępiński:
„W społeczeństwie „maszynowym” ginie poczucie odpowiedzialności, podstawowe – jak
wiadomo – dla rozwoju normalnego człowieka; wypełnia się tam tylko rozkaz, jest się
automatem, rozwój zostaje zatrzymany, człowiek ulega skarłowaceniu.” [14].
Kiedy doszukujemy się przyczyn bezdomności danej osoby, wyłania się nam cała
paleta kilku lub kilkunastu przyczyn i korelujących z nimi uwarunkowań, z których jedna
jest zazwyczaj dominująca. Poznanie ich wytycza drogę postępowania w procesie
resocjalizacji bezdomnego.
I.3 Psychopatologia bezdomności
Większość społeczeństwa patrzy na bezdomność raczej w kategoriach moralnych
niż medycznych. Czy jest możliwe spojrzeć na bezdomność, jako powikłanie lub
następstwo choroby, czy nawet samą chorobę? Czy bezdomność jest „[…] jedynie
egzystencjalną ceną, jaką niektórzy chorzy, cierpiący na różnorodne patologie musza
płacić za swoją niezdolność funkcjonowania w rzeczywistości” [4] ? Choroby są
nieodłączną częścią egzystencji bezdomnego. Patologie somatyczne występują raczej, jako
następstwo destrukcyjnego trybu życia bezdomnego rzadziej są przyczyną samej
bezdomności a głębokość zaburzeń psychicznych jest ściśle związana z czasem
12
przebywania bezdomnego na ulicy [34]. Zawężenie zjawiska bezdomności tylko do
wymiaru socjoekonomicznego nie wystarcza do tego, by w pełni opisać etiologię
bezdomności. Bieda, marginalizacja społeczna, przemoc, alkohol bezsprzecznie pełnią
istotną rolę w życiu bezdomnych. Jednak, jak zauważa Patrick Declerck, nie wszyscy
pochodzą ze środowisk dotkniętych biedą i wykluczeniem. Wśród bezdomnych można
również spotkać ludzi z tak zwanych wyższych sfer społecznych [4]. Ponadto, analizując
dane Głównego Urzędu Statystycznego zauważymy, że procent ludzi zagrożonych
skrajnym ubóstwem w Polsce w 2011 roku wynosi 6,7 całej populacji [49], a według
danych z Narodowego Spisu Powszechnego przeprowadzonego w 2011 roku wynika, że
liczba bezdomnych wynosi niespełna 24 tysiące osób [50].
Do poszukiwania innej etiologii niż bieda skłania fakt niezwykłego oporu do
zmiany stylu życia przez bezdomnych, pomimo zapewnienia, jakby się wydawało,
wszelkiej potrzebnej pomocy. Gdyby bezdomni byli jedynie ofiarami systemu społecznogospodarczego, oczekiwalibyśmy od nich, że będą korzystać z każdej okazji do poprawy
swojego materialnego i społecznego funkcjonowania. W rzeczywistości jednak tak nie jest.
Doktor Barbara Dickey z Uniwersytetu Harvarda i jej współpracownicy stworzyli
osiemnastomiesięczny program rehabilitacji bezdomnych, który obejmował 112 osób
cierpiących na różne choroby psychiczne [34]. Chciano przez to pokazać, że odpowiedni
program zapewniający należyte warunki mieszkaniowe i materialne połączony z leczeniem
psychiatrycznym i intensywną opieką socjalną umożliwi wyprowadzenie z bezdomności
nawet najcięższe przypadki. Takie same opinie wyrażali inni amerykańscy naukowcy,
przeprowadzający podobne eksperymenty [34]. Tylko nieliczni bezdomni wypadli
z programu w trakcie jego trwania, reszta osiągnęła znakomite wyniki, wychodząc
z bezdomności. Po kilkunastu miesiącach zweryfikowano wyniki programu i okazało się,
że blisko połowa bezdomnych wróciła z powrotem na ulicę i do schronisk, a liczba
popełnianych przez nich przestępstw wzrosła powyżej poziomu wyjściowego [34].
Niepowodzenie tego programu autorzy tłumaczyli współistnieniem uzależnień od alkoholu
i innych środków psychoaktywnych występujących obok chorób psychicznych. Można
mówić tu również o paradoksie negatywnej reakcji terapeutycznej, kiedy pacjent nie może
znieść lepszego samopoczucia. Występuje ona kiedy po poprawie stanu zdrowia pacjenta
następuje remisja, której towarzyszą często jeszcze gorsze objawy [9]. Wielu bezdomnych
13
tylko przez krótki czas wytrzymuje „komfort” placówek opiekuńczych, po czym wracają
z własnej nieprzymuszonej woli z powrotem na ulicę.
Bezdomność będąca wypadkową patologii społecznej, kulturalnej i gospodarczej
nosi również w sobie znamiona zaburzenia psychicznego. Rezultatem mikrospołecznych
przyczyn bezdomności, jak już wyżej wspomniano, według Andrzeja Przemieńskiego, jest
wytworzenie się w konkretnych jednostkach ludzi syndromu psychicznej podatności na
bezdomność „Tworzy go społeczne nieprzystosowanie, a także wyłączenie z systemu
efektywnych więzi społecznych, zwłaszcza rodzinnych, ale także przyjacielskich czy
oferowanych
przez
zakład
pracy.
Większość
mikrospołecznych
uwarunkować
kształtowania się tego syndromu wyrasta na podłożu złych warunków socjalizacji przed
osiągnięciem pełnoletniości.” [22]. Badana przez Przemieńskiego próba bezdomnych
wykazywała dysfunkcjonalność i niektóre patologie ich rodzin pochodzenia, takie jak:
niewypełnianie funkcji opiekuńczych, negatywne wzorce i postawy członków rodziny oraz
poważne zakłócenia więzi [22]. W takich rodzinach kształtują się jednostki o niskim
poczuciu własnej wartości, nie potrafiące nawiązywać poprawnych relacji z innymi
ludźmi, niedojrzałe emocjonalnie, zaburzone psychicznie i niezdolne do podejmowania
akceptowanych społecznie ról. W większości przypadków syndrom podatności na
bezdomność kształtuje się przez nieszczęśliwe dzieciństwo. Innymi czynnikami, które
przyczyniają się do powstania syndromu (szczególnie u osób, których wczesna socjalizacja
przebiegała prawidłowo) lub jego pogłębienia w późniejszym czasie są alkoholizm, pobyty
w zakładach karnych, marginalizacja społeczna, choroby psychiczne i somatyczne [22].
Analizując różne powody bezdomności można zauważyć, że syndrom psychicznej
podatności na bezdomność może być samoistną jej przyczyną bez względu na
uwarunkowania makrospołeczne. Przykładem tego są bezdomni posiadający mieszkanie,
lub tacy, którzy mając dom nie potrafią go z różnych przyczyn utrzymać.
Joanna Chwaszcz w swoich badaniach nad osobowością bezdomnych mężczyzn wskazuje
na wyższy poziom neurotyczności oraz poczucia beznadziejności bezdomnych
w porównaniu z niebezdomnymi. Bezdomni są mniej otwarci, mniej ugodowi i sumienni,
są gorzej przystosowani społecznie i gorzej radzą sobie w sytuacjach trudnych [2].
Kierując się czynnikami osobowościowymi, wyróżnia ona, cztery typy bezdomnych
mężczyzn: typ neurotyczno – zamknięty, sumienno – zamknięty, ekstrawertyczno –
wrażliwy i neurotyczno – wrogi. Joanna Chwaszcz wskazuje tym samym na odmienność
14
osobowościowego
funkcjonowania
bezdomnych,
która
odgrywa
znaczącą
role
w kształtowaniu się syndromu podatności na bezdomność [2].
Ważną cechą bezdomnych jest uzależnienie od pomocy socjalnej, które najczęściej
występuje wtórnie u niepijących alkoholików. Antoni Kępiński pisze: „Im większe
w człowieku wewnętrzne rozbicie, poczucie własnej słabości, niepewność i lęk, tym
większa tęsknota za czymś, co doda mu pewności i wiary w siebie, i z powrotem scali.”
[14]. Postrzeganie siebie, jako beneficjenta pomocy społecznej, jest ideą, która pozwala
bezdomnej osobie zrzucić z siebie odpowiedzialność za stan, w którym się znalazła.
W jego mniemaniu zawinił system, którego stał się ofiarą, a który przez źle zorganizowaną
pomoc społeczną każe mu tkwić na ulicy. Człowiek rezygnuje z podstawowych ról
społecznych, do których zobowiązuje go życie w ludzkiej wspólnocie, a zastępuje je
pretensjonalną postawą oczekiwania - „mnie się należy”. W momencie osiągnięcia
socjalnego „raju” (pokój w przytulisku dla bezdomnych, zasiłek stały, zwolnienie
z płacenia alimentów itp.) w poczuciu wypełnienia się założonej wcześniej idei, bezdomni
zaprzestają jakichkolwiek działań zmierzających do usamodzielnienia. Ograniczają się
jedynie do podtrzymywania „status quo”. Występuje tu charakterystyczne dla zaburzeń
psychicznych egocentryczne lokowanie własnego JA na szczycie hierarchii wartości [14].
Egocentryzm jest wyrazem buntu przeciwko własnemu losowi. „Ja” egocentryka nie jest
źródłem przyjemności, ale niepokoju oraz ambiwalentnych uczuć, w których przeważają te
negatywne. W efekcie zanika niemal zupełnie sfera duchowa w człowieku, która pozwala
oprzeć własną egzystencję na czymś trwalszym niż ludzkie JA. Powoduje to postępujące
skarłowacenie człowieczeństwa wyzutego z wyższych wartości, którego istotą staje się
samozadowolenie. To tutaj leży główna przyczyna tkwienia na ulicy bez ambicji
osiągnięcia wyższych celów i wzięcia pełnej odpowiedzialności za własne życie. Stąd bije
źródło pretensjonalności, zakłamania, próżniactwa i dążenia jedynie do tego, co konieczne
najlepiej cudzymi rękami. Taka sytuacja pozwala osobom bezdomnym nie zwracać uwagi
na moralne aspekty ich życia. Bez skrupułów wykorzystują naiwność ludzi dobrej woli
i instytucji pomocowych. Egocentryzm sprzyja chwiejności emocjonalnej, co przysposabia
do popadania w alkoholizm i inne uzależnienia.
Zauważalny dla osób pracujących w przytuliskach jest fakt, że bezdomni noszą
w sobie dziwny często nieuświadomiony, a już na pewno nie mający odzwierciedlenia
w rzeczywistości lęk. Lęk, który ich paraliżuje przed integracją społeczną [14]. Ten lęk
15
budzi, bądź to agresję wobec otoczenia, bądź powoduje wycofanie. Szczególnie jest to
zauważalne w momencie podnoszenia poprzeczki wymagań resocjalizacyjnych wobec
bezdomnych (można usłyszeć wtedy zdanie: „Dlaczego chcecie uszczęśliwić mnie na
siłę”) albo w chwili kiedy mają się zupełnie usamodzielnić (co często kończy się
powrotem na ulicę). Wyjaśniać takie postawy wydaje się teoria metabolizmu
informacyjnego szeroko opisana przez krakowskiego psychiatrę Antoniego Kępińskiego
[13]. Każdy żywy organizm począwszy od jednokomórkowców, aż po człowieka ma w
swojej naturze zaprogramowane dwa podstawowe prawa biologiczne: zachowania
własnego życia oraz zachowania gatunku. Te dwa prawa odnoszą się zarówno do
metabolizmu energetycznego, jak i informacyjnego człowieka. Antoni Kępiński dzieli
metabolizm informacyjny na dwie fazy, do każdej przypisując jedno z dwóch
podstawowych praw biologicznych [13]. Prawo zachowania własnego życia przynależy do
pierwszej fazy metabolizmu informacyjnego, która jest pierwszą reakcją ustroju na bodźce
pochodzące z zewnętrznego środowiska jak i wewnętrznego. Mobilizuje ustrój do walki
lub ucieczki. Na jej tle buduje się druga faza metabolizmu informacyjnego, która
odpowiada za wybór z wielu możliwych form zachowania się, odpowiedniego dla danej
sytuacji. O ile pierwsza faza jest krótkotrwała, autonomiczna oraz spontaniczna i odbywa
się pod progiem naszej świadomości, o tyle w drugiej fazie występują już stałe
zautomatyzowane mechanizmy zależne od naszej woli i kształtowane przez środowisko
[13]. Pierwsze prawo biologiczne wymaga od ustroju niszczenia innych organizmów
w myśl zasady „zniszczę albo będę zniszczony” i mobilizuje postawę „od” otoczenia –
walki i agresji. Drugie prawo biologiczne, charakterystyczne dla drugiej fazy metabolizmu
informacyjnego mobilizuje postawę „do”, dążącą do integracji z otoczeniem osiągającej
swój szczyt w akcie prokreacji. Podobnie jak w procesach metabolizmu energetycznego
w
metabolizmie
informacyjnym
musi
istnieć
równowaga
miedzy
procesami
katabolicznymi (niszczenia – pierwsze prawo biologiczne), a anabolicznymi (budowania –
drugie prawo biologiczne) [13]. Problem zaczyna się wtedy kiedy mechanizmy drugiej
fazy metabolizmu informacyjnego, gdzie chodzi o konsekwentne utrzymanie określonej
linii postępowania, przechodzą do pierwszej fazy, ogarniając tę część życia uczuciowego,
która odpowiada za sygnały nadchodzącego zagrożenia, mobilizujące do postawy leku
i agresji „od”. Człowiek taki zrywa kontakt z rzeczywistością, a jego uczucia zostają
zawieszone w próżni. Lęk traci swój biologiczny sens sygnału ostrzegawczego [13].
16
Problem ten występuje wśród ludzi bezdomnych, u których bezsens lęku i agresji jest
czymś zauważalnym gołym okiem. Utrwalona u osoby bezdomnej postawa „od” każe jej
zawsze wybierać walkę lub ucieczkę. W pierwszym przypadku osoba zbliża się do
otoczenia i w myśl zasady „zniszczę albo będę zniszczony”, niszczy otoczenie i pozostaje
ostatecznie sam na polu walki. W drugiej postawie ucieczki, otoczenie pozostaje
nienaruszone ale osoba zrywa z nim kontakt. Antoni Kępiński pisze, że: „[...] jest to więc
subiektywna jego dekonstrukcja. [...]; na tej zasadzie dzieci zamykają oczy, by skoro same
nie widzą, tym samym nie być widziane i w ten sposób oddalić od siebie groźne
otoczenie.” [13]. Druga faza metabolizmu informacyjnego odpowiedzialna za postawę
„do”, integrująca nas ze środowiskiem nie funkcjonuje, a przez to nie rozwija się
w człowieku. Uczucia leku i agresji są, przez swoje destrukcyjne działanie na osobę,
uczuciami negatywnymi, które utrwalone, jak to jest w przypadku bezdomnych, każą im
stale walczyć bądź uciekać. Na zasadzie dwukierunkowości uczuć dochodzi do niszczenia
otoczenia i niszczenia siebie, agresja rodzi autoagresję czyli lęk przed samym sobą. Antoni
Kępiński podsumowując postawę „od” pisze: „Uczucia negatywne wiążą się z postawą
„od” otoczenia, tj. dąży się w nich do zerwania z nim kontaktu; w ten sposób podcina się
podstawę zasadniczego zjawiska życia, tj. metabolizmu zarówno energetycznego, jak
i informacyjnego. W tym sensie są one naznaczone śmiercią.” [13]. Śmierć społeczna
równa się śmierci biologicznej [14].
Każde zachowanie uznawane powszechnie za dewiacyjne wobec normy społecznej
słusznie czy nie, skazane jest na wykluczenie społeczne. Takim zachowaniem
dewiacyjnym jest niewątpliwie bezdomność. Mechanizm wykluczenia społecznego działa
w dwóch kierunkach. Wyrzuca ludzi poza granicę normalnej egzystencji, odcinając ich od
dóbr powszechnych takich, jak na przykład praca i korzyści z niej płynące. Z drugiej
strony mechanizm wykluczenia zostaje przyswojony przez bezdomnych czyniąc ich
własnymi oprawcami „Kloszard to wyrzutek, który już nie może żyć inaczej niż
w warunkach wykluczania samego siebie. Patologiczne autowykluczenie, przymusowe
i wewnętrzne, prowadzi człowieka poza granice marginalizacji, wyznaczone przez procesy
wykluczenia społecznego.” [4]. Declerck uznaje marginalizację za objaw rzutujący na cały
obraz kliniczny bezdomnego. Bezdomność traktuje jako przejaw nieuświadomionego
pragnienia jednostki stale poszukującej tego, co najgorsze, podświadomie dążąc do
poszerzenia zakresu swojej marginalizacji [4]. Jako ilustracje tego zjawiska Declerck
17
podaje wielokrotne i jakby zaplanowane gubienie dokumentów przez bezdomnych
„Powoduje ono oczywiście automatyczny paraliż społeczny osoby bez dokumentów, która
nie może podjąć kroków w celu uzyskania wsparcia pomocy społecznej. Podwójny ruch,
przez który osoba ta nie tylko w sposób symboliczny traci administracyjne
uprzedmiotowienie, lecz również zyskuje niezrównany argument na poparcie tezy, że nic
nie jest dla niej możliwe” [4]. Żadne działanie nie może zakończyć się sukcesem.
Bezdomny skupia się wtedy na porzuceniu własnej sprawy i ucieczce. Występuje tu
dodatnie sprzężenie zwrotne automarginalizacja pogłębia wykluczenie społeczne, które
z kolei potęguje automarginalizację. Osoba staje się coraz bardziej wyobcowana
i zamknięta w oderwanym od rzeczywistości świecie własnych mechanizmów obronnych.
W końcowym etapie dochodzi również do wyobcowania się od własnego ciała.
Przykładem takich zachowań jest skrajny brak higieny osobistej czy zgody na amputację
odmrożonej kończyny mimo, że zaniechanie operacji grozi śmiercią, lub bardzo częste
zaniedbywanie owrzodzeń podudzi pozostawianych przez wiele miesięcy bez opatrunku.
Mowa tu o bezdomnych, którzy nie mają zdiagnozowanych żadnych chorób psychicznych.
Declerck widzi w bezdomności skrajny przejaw zaburzenia osobowości zwanego
narcyzmem, bo „Jak inaczej wytłumaczyć postawę tych ludzi, którzy kpią z potrzeby
natychmiastowej, ratującej życie interwencji lekarskiej, odmawiając jej nie z zamiarem
samobójstwa, lecz w odruchu agresji i negowania naczelnej zasady rzeczywistości?” [4].
Fakt, że bezdomność nie jest jedynie zjawiskiem socjoekonomicznym jest
niepodważalny. Mówienie o bezdomności jako społecznej konsekwencji alkoholizmu czy
biedy, również wydaje się być uproszczone, wszak wiadomo, że nie każdy dotknięty
ubóstwem czy alkoholizmem zostaje bezdomnym. Takie przesłanki jak podatność na
bezdomność, uzależnienie od pomocy socjalnej, tkwienie na ulicy mimo kompleksowo
zapewnionej pomocy, utrwalona postawa „od”, egocentryzm i narcyzm, które w wielu
wypadkach występują równocześnie u bezdomnych, skłaniają do przyjrzenia się
bezdomności jako odrębnej jednostce chorobowej, a przynajmniej skrajnej fazie
zaburzenia osobowościowego.
18
Rozdział II. Albertyński model pomocy bezdomnym w Przytulisku dla
Bezdomnych Mężczyzn w Krakowie.
II.1 Rys historyczny
Zgromadzenie Braci Albertynów oparte na III Regule Św. Franciszka z Asyżu jest
instytutem zakonnym niekleryckim przynależącym do Kościoła Rzymskokatolickiego.
Zostało założone w roku 1888 w Krakowie przez artystę malarza, uczestnika Powstania
Styczniowego Św. Brata Alberta – Adama Chmielowskiego. Za główny cel swojej
działalności wyznacza sobie: „Ratunek natychmiastowy każdego ubogiego w jego
podstawowych potrzebach, a w dalszym celu poprawę stanu materialnego i moralnego
najniższego proletariatu” [44]. Klasztory albertyńskie: „[…] mają być domami
miłosierdzia: „chwilowego schronienia, stałego przytułku i pracy dla włóczęgów,
próżniaków żebrzących i wyrobników bez zajęcia w stałym dążeniu do ich uspołecznienia
i umoralnienia” [44]. Przed II Wojną Światową działalność braci rozwijała się w szybkim
tempie głównie na terenach Galicji. Powstawały nowe przytułki, zakłady pracy, domy dla
sierot i szkoły dla ubogiej młodzieży. Wojna w dużej mierze zahamowała rozwój
Zgromadzenia pozbawiając życia dużą część jego członków, włącznie z zarządem
generalnym zgromadzenia. W latach 50-tych w imię zachodzących zmian społecznych
zabroniono funkcjonowania przytułków dla ubogich w kraju powszechnego dostępu do
pracy i mieszkań. Bracia zostali przekierowani do pracy w Domach Pomocy Społecznej
dla psychicznie chorych administrowanych przez zależne od władzy Stowarzyszenie
Katolików „Caritas”. Stowarzyszenie to miało za zadanie destrukcyjnie wpływać na
struktury Kościoła Katolickiego m. in. w zgromadzeniach zakonnych.
Wojna i czasy powojenne były bardzo trudnym okresem w historii Zgromadzenia
Braci Albertynów [25]. Po zmianach ustrojowych w 1989 roku w Polsce ujawnił się
ponownie problem bezdomności. Dało to albertynom sposobność powrotu do pierwotnej
działalności. Dekretem z dnia 05.10.1989 Metropolita Krakowski Franciszek Kardynał
Macharski zezwolił na utworzenie wspólnoty zakonnej zgromadzenia, w budynku
należącym
do
wspólnoty
Ojców
Augustianów,
która
miała
zająć
się
pracą
w nowopowstałym Przytulisku w Krakowie – Prokocimiu przy ulicy Górników 29 [42].
19
Miesiąc później, bo 04.11.1989 Starszy Zgromadzenia Braci Albertynów brat Faustyn
Medoń wydał dekret erygujący Dom Zakonny Braci Albertynów, w którym pisze, co
następuje: „Mając na uwadze dobro Kościoła, Zgromadzenia i Ubogich, za zgodą rady
generalnej Zgromadzenia i pisemnym pozwoleniem Księdza Kardynała Metropolity
Krakowskiego eryguję dom zakonny Zgromadzenia Braci Albertynów w Krakowie –
Prokocimiu przy ul. Górników. W wymienionym domu będą bracia prowadzić
„Przytulisko” pod wezwaniem Świętego Brata Alberta dla 30 ubogich mężczyzn.” [39].
Tym samym bracia Albertyni po niespełna 40 latach powrócili na krakowskie ulice, aby
zgodnie z wolą świętego założyciela dzielić swój los z najuboższymi. W początkach pracy
nie brakowało trudności związanych przede wszystkim z brakiem merytorycznego
przygotowania i nieznajomości środowiska bezdomnych. Było to stosunkowo nowe
zjawisko w Polsce, którego trzeba było się uczyć [32]. W przytulisku pracowało od 4 do 5
braci [40], zapewniano trzy posiłki dziennie. Od samego początku bracia starali się
organizować pracę zarobkową dla swoich podopiecznych. Dom przy ul. Górników
finansowany był z ofiar składanych przez ludzi przy okazji uroczystości kościelnych
związanych z kultem św. Brata Alberta. Szybko okazało się, że potrzeby przerastają
możliwości lokalowe Przytuliska i rozpoczęto starania o nowy budynek. Z dniem
01.09.1990 Przytulisko zostało przeniesione do większego lokalu przy ulicy Kościuszki 23
[46] należącego do Zgromadzenia Sióstr Augustianek. Od roku 1991 Przytulisko weszło
w współprace z Caritas Archidiecezji Krakowskiej, która przejęła część finansowania
domu. Rozpoczęto też udane starania o dofinansowanie z instytucji państwowych.
W nowym domu otwarto dodatkowo łaźnie publiczną, gdzie bezdomni mogli oprócz
kąpieli dostać nowe ubrania a w razie potrzeby poddać się zabiegom odrobaczającym.
Zwiększono też liczbę miejsc początkowo do 48 [45] a z czasem do 65 [37]. W nowych
pomieszczeniach Przytuliska pracowało 6 braci. Znalazło się tam również miejsce na
stworzenie gabinetu lekarskiego, sali chorych, świetlicy, miejsca spotkań grup AA
i kaplicy. Równocześnie w innych miejscach Krakowa funkcjonowała kuchnia
i noclegownia dla bezdomnych a od roku 2001 hostel dla bezdomnych z mieszkaniami
chronionymi prowadzone przez braci Albertynów. 11.05.2011 roku po upływie okresu
najmu lokalu przy ul. Kościuszki 23 przeniesiono Przytulisko na ul. Skawińską 6 na
miejsce działającej tam dotąd noclegowni [38][41]. Od tego momentu Bracia Albertyni
prowadzą Przytulisko samodzielnie. W nowym lokalu liczba miejsc została ograniczona do
20
55. W Przytulisku działają dwie grupy AA, grupa GWAB, Krąg Biblijny, Gabinet
Lekarski, Kuchnia dla Ubogich oraz Fundacja Zgromadzenia Braci Albertynów zajmująca
się tworzeniem miejsc pracy dla mieszkańców albertyńskich placówek i wspieraniem
działalności zgromadzenia.
II.2 Zasady funkcjonowania Przytuliska
II.2.1 Istotne cechy charyzmatu posługi braci Albertynów
Charyzmat albertyński swoje źródło czerpie z Ewangelii Jezusa Chrystusa. Bracia
żyjąc w czystości, ubóstwie i posłuszeństwie dążą do zjednoczenia z Bogiem przez służbę
najuboższym. W ludziach sponiewieranych, opuszczonych i cierpiących dopatrują się
podobieństwa do samego Chrystusa, który po biczowaniu ubrany w cierniową koronę
i purpurowy płaszcz zostaje wyprowadzony przez Piłata przed tłum i przedstawiony, jako
„Ecce homo”, oto człowiek [1]. Działania wobec ubogich podejmowane przez albertynów
mają na celu odbudowanie ludzkiej godności, która jest obrazem i podobieństwem samego
Boga. W pierwszym rzędzie starają się bracia zaspokoić podstawowe potrzeby
bezdomnego takie jak posiłek, kąpiel, zmiana odzieży i w miarę możliwości zapewnienie
dachu nad głową. W jednym ze sprawozdań Brat Albert pisze: „Włóczęgów, których do
nas przyprowadza nędza, głód lub przysyła policja, myjemy, karmimy, łatamy ich
łachmany, uczymy pacierza i prawd Bożych, uczymy też pracy. Niejeden wyszedłszy od
nas zamiast dalej włóczyć się, pić, kraść, bierze się do roboty i staje się porządnym
człowiekiem” [17]. Brat Albert zdawał sobie sprawę jak bardzo poranieni ludzie trafiają do
przytułków, dlatego zwracał szczególną uwagę na wymiar równości między braćmi
a ubogimi, której podstawą było Boże synostwo każdego człowieka: „My nie mamy nad
nimi żadnej władzy i nie chcemy jej mieć, nie jesteśmy ich przełożonymi, lecz
towarzyszami. Nie mówimy kazań, nie narzucamy się z naszymi poglądami, jedynie
żyjemy z nimi. Chodzi nam o to, aby się nie wyróżniać; jedynie czynem i przykładem.
A i ten przykład powinien być tak zbliżony do otaczających warunków, tak pokorny, aby
nie raził, nie upokarzał.” [30]. Idea równości realizuje się przede wszystkim przez
mieszkanie z bezdomnymi pod jednym dachem, wspólną kuchnię, modlitwę i wspólną
pracę. W takich warunkach samoistnie tworzy się wspólnota, która sama z siebie
21
oddziałuje terapeutycznie, będąc jednocześnie alternatywą dla środowiska ulicznego.
W pracy widział brat Albert jeden z głównych postulatów oddziaływań profilaktycznych.
Praca odgrywa znaczącą rolę w kształtowaniu się osobowości a także w uczeniu się
nawiązywania więzi społecznych i odpowiedzialności. Człowiek pracując zaspokaja
podstawowe potrzeby takie, jak potrzeba kreatywności, użyteczności i bycia dla innych.
Dlatego nieodłączną częścią przytułków były warsztaty pracy. W swoim testamencie brat
Albert nakazał braciom iść zawsze tam gdzie warunki są najcięższe i gdzie nikt nie służy
ludziom opuszczonym. Mają bracia zawsze wierzyć w człowieka i w dobro tkwiące
głęboko w nim: „[…] które można wyzwolić dobrym słowem czy też miłosiernym
znakiem, jak choćby miską strawy”. [44].
II.2.2 Organizacja Przytuliska
Przytulisko dla Bezdomnych Mężczyzn prowadzone przez Zgromadzenie Braci
Albertynów mieszczące się przy ulicy Skawińskiej 6 w Krakowie, jest placówką
stacjonarną, której celem jest: „Pomoc ubogim w zaspokajaniu ich podstawowych potrzeb,
a następnie w usamodzielnianiu i powrocie do życia w społeczeństwie przez pomoc
w rozwiązywaniu życiowych problemów oraz poprawę stanu materialnego, moralnego
i duchowego” [43]. Do Przytuliska przyjmowani są bezdomni mężczyźni bez względu na
pochodzenie, wiek, wyznawaną religię czy przeszłość. Warunkiem przyjęcia do
Przytuliska jest wyrażenie chęci podjęcia starań na rzecz wyjścia z bezdomności oraz
zaakceptowanie regulaminu i zwyczajów domu. Czas pobytu w Przytulisku nie powinien
przekraczać 6 miesięcy. Przedłużenie pobytu pozostawione jest do decyzji dyrektora domu
a dotyczy zazwyczaj osób oczekujących na miejsce w domu pomocy społecznej lub
podejmujących się terapii odwykowych. Wszyscy mieszkańcy zobowiązani są do
całkowitej abstynencji od alkoholu, narkotyków i innych środków odurzających.
Mieszkańców obowiązuje również praca na rzecz domu zlecana przez braci. Posiadający
stały dochód uczestniczą w finansowaniu domu w wysokości 50% zasiłku socjalnego,
na dzień dzisiejszy jest to ok. 250 zł. [43]. Podstawą prawną regulującą zasady działania
Przytuliska jest regulamin podpisywany przez każdego nowoprzyjętego mieszkańca,
którego nieprzestrzeganie jest karane z usunięciem z domu włącznie [43]. Zarządzanie
domem spoczywa zarówno na barkach braci jak i mieszkańców. Kluczowe decyzje
22
podejmowane są przez dyrektora domu, po wysłuchaniu zdania mieszkańców i wspólnoty
braci. Wspólne konsultacje dotyczące codziennego funkcjonowania Przytuliska odbywają
się przy najmniej raz w miesiącu podczas spotkania wspólnoty domowej, na których
uczestnictwo wszystkich mieszkańców jest obowiązkowe. Oprócz tego codziennie po
śniadaniu odbywa się spotkanie z bezdomnymi, którzy nie pracują poza Przytuliskiem
w celu zorganizowania im pracy w domu. W ramach Przytuliska działa kuchnia dla
ubogich, łaźnia i gabinet lekarski. W przytulisku znajduje się 55 miejsc noclegowych
w pięcio, sześcio i ośmioosobowych pokojach znajdujących się na dwóch kondygnacjach.
Każdy mieszkaniec ma zapewnioną szafę na ubrania i małą szafkę na rzeczy codziennego
użytku. Oprócz tego w budynku mieści świetlica, która jest jednocześnie miejscem spotkań
grup terapeutycznych, biblioteka z dostępem do Internetu oraz kaplica. W Przytulisku
pracuje dziewięciu braci: dyrektor, ekonom i kierownik kuchni, kierowca, pielęgniarz,
pracownik socjalny, dwóch opiekunów, kierownik łaźni i furtian. Bracia pracujący
w Przytulisku nie pobierają wynagrodzeń. Finansowanie w jednej połowie opiera się na
dotacjach państwowych a w drugiej na dotacjach z zagranicznych i krajowych fundacji
oraz
ofiar
materialnych
i
pieniężnych
indywidualnych
sponsorów.
Bezdomni
przebywający na stałe w Przytulisku mają zapewnione trzy posiłki dziennie w tym jeden
dwudaniowy, oprócz tego przez sześć dni w tygodniu, oprócz sobót, wydawana jest ciepła
zupa dla ludzi przychodzących spoza Przytuliska (około 250 porcji dziennie).
W zależności od potrzeby otrzymują również pomoc medyczną, prawną, rzeczową
i finansową. Każdy mieszkaniec zobowiązany jest do wyrobienia sobie dowodu
tożsamości o ile takiego nie posiada oraz zadbania o objęcie powszechnym
ubezpieczeniem
zdrowotnym.
Brak
ubezpieczenia
zdrowotnego
jest
pospolitym
zjawiskiem wśród bezdomnych poza schroniskowych. Najczęstszym sposobem zdobycia
ubezpieczenia zdrowotnego przez bezdomnych niezatrudnionych przez pracodawcę jest
uzyskanie prawa do zasiłku socjalnego, osoby nie kwalifikujące się do zasiłku rejestrują
się w Urzędzie Pracy. Niewielka część bezdomnych posiada renty lub emerytury tytułem,
których otrzymują prawo do darmowych usług medycznych.
II.2.3 Organizacja pomocy ludziom bezdomnym przebywającym w Przytulisku
23
Przytulisko jest instytucją pomocową, której naczelnym celem jest dobro człowieka.
Wszelkie działania wobec osób przebywających w Przytulisku podejmowane są
z poszanowaniem godności osobistej bezdomnych i ich wolnej woli. Pomoc mieszkańcowi
obejmuje wszystkie wymiary jego egzystencji a sposób jej udzielania dostosowywany jest
indywidualnie do każdej osoby w zależności od realnych potrzeb bezdomnego
i możliwości Przytuliska. Każdy nowoprzyjęty mieszkaniec zostaje odrobaczony, dostaje
nowe ubrania i przybory do codziennej higieny osobistej. W dalszej kolejności
przeprowadzany jest z nim wywiad środowiskowy i zdrowotny mający na celu
rozpoznanie deficytów i zaplanowanie odpowiednich działań. Jedną z ważniejszych zasad
działań resocjalizacyjnych pracowników Przytuliska jest nie narzucanie proponowanego
modelu pomocy. Zadaniem opiekuna jest rozmawianie, motywowanie i proponowanie
konkretnych rozwiązań w poczuciu wzajemnego zaufania i poszanowania autonomii
bezdomnego oraz jego inicjatywy zgodnie ze wskazaniem Brata Alberta, który pisał, że:
„Inicjatywa i wolność osobista, rzeczy każdemu człowiekowi najdroższe, które więc
w działaniu dobroczynnym uszanować trzeba” [48]. Przytulisko ma za zadanie stworzyć
odpowiednie warunki, atmosferę, poczucie bezpieczeństwa i wszystko co konieczne jest do
rozpoczęcia pracy nad zmianą swojego życia przez bezdomnego. Na miejscu dostępne są
następujące świadczenia pomocowe:
a. Medyczne – w Przytulisku działa Gabinet Lekarski, w którym dwa razy w tygodniu
przyjmują lekarze interniści. Do Gabinetu może zgłosić się każdy mieszkaniec
domu niezależnie od tego czy posiada ubezpieczeni zdrowotne. W Gabinecie
udzielane są porady internistyczne, wypisywane recepty, wnioski do komisji
orzekających o stopniu niepełnosprawności, wnioski do domu pomocy społecznej
a w razie potrzeby wydawane jest skierowanie do szpitala. Ponadto bezdomny
może liczyć na wykonanie badania fizykalnego, pomiar ciśnienia tętniczego krwi
i poziomu cukru we krwi. Na miejscu przez siedem dni w tygodniu dostępny jest
brat pielęgniarz.
b. Terapeutyczne
–
jak
już
wspomniano
wyżej
większość
bezdomnych
zamieszkujących Przytulisko jest uzależnionych od alkoholu a nie rzadko też i od
innych używek. Zadaniem braci jest wczesne wykrycie objawów uzależnienia
i przeprowadzenie rozmowy mającej na celu uświadomienie problemu. Kiedy dana
osoba przyznaje się do uzależnienia, kierowana jest na specjalistyczną terapię
24
zamkniętą do najbliższego ośrodka terapii uzależnień. Po pozytywnym ukończeniu
terapii w ośrodku jej kontynuację umożliwiają dwie grupy wsparcia Anonimowych
Alkoholików działające przy Przytulisku. Nie zawsze osoba uzależniona wyraża
chęć do uczestniczenia w mityngach AA, alternatywą dla takich osób jest terapia
indywidualna bądź grupowa w stacjonarnych ośrodkach terapii uzależnień. Ponadto
w Przytulisku działa grupa wsparcia dla wychodzących z bezdomności GWAB,
której celem jest pomoc w znalezieniu pracy i mieszkania [32]. Dla wielu
mieszkańców jedynym środowiskiem terapeutycznym jest sama wspólnota domu,
jaką tworzą mieszkańcy wraz z braćmi. Uczą się w niej na nowo nawiązywać
relacje społeczne, rozwiązywać konflikty, zawiązują się nowe znajomości, rodzi się
poczucie solidarności i odpowiedzialności za współmieszkańców i dom. Istotnym
elementem terapeutycznym jest praca. Każdy mieszkaniec zobowiązany jest
w miarę swoich możliwości do pracy. Ci, którzy nie pracują poza domem dostają
odpowiednią pracę w domu na zasadzie miesięcznego dyżuru. Od dwóch lat przy
Przytulisku działa Fundacja Zgromadzenia Braci Albertynów, której jednym
z zadań jest stwarzanie miejsc pracy dla bezdomnych. Na dzień dzisiejszy Fundacja
zatrudnia siedmiu bezdomnych przy różnego rodzaju pracach porządkowych
i zbiórce makulatury. Dochody uzyskiwane przez Fundację przeznaczone są na
opłacenie etatów oraz wspieranie działalności charytatywnej Zgromadzenia.
c. Duszpasterskie – Albertyński model pomocy bezdomnym kładzie duży nacisk na
rozwój sfery duchowej bezdomnych, upatrując w tym jeden z ważnych elementów
na drodze powrotu do pełni człowieczeństwa. W przytulisku działa kaplica
rzymsko – katolicka, w której codziennie dla mieszkańców odprawiana jest Msza
Święta i różaniec. Osoby innych wyznań informowane są o miejscach gdzie mogą
uczestniczyć w nabożeństwach wyznawanej przez siebie religii. Raz na dwa
tygodnie organizowane jest ekumeniczne spotkanie z Ewangelią, na którym
bezdomni wraz z braćmi medytują i rozważają podany fragment Pisma Świętego.
Spotkania te mają na celu otwarcie niedostępnych dla wielu pokładów mądrości
Świętych Pism. Uczestnictwo w praktykach religijnych jest zupełnie dobrowolne
i pozostawione sumieniu każdego z mieszkańców. Bracia nie zajmują się
duszpasterstwem w potocznym tego słowa znaczeniu. Skupiają się raczej na
dawaniu świadectwa swoim życiem, które często prowokuje bezdomnych do
25
zastanowienia się nad swoją relacją z Bogiem. Swoim postępowaniem bracia
wskazują na wartości uniwersalne sprzyjające rozwojowi całego człowieka a siłą
rzeczy w ich przypadku zakorzenionych w chrześcijaństwie.
d. Socjalne – Przytulisko objęte jest opieką pracownika socjalnego Miejskiego
Ośrodka Pomocy Społecznej w Krakowie. Pracownik socjalny działa we
współpracy z bratem zajmującym się sprawami socjalnymi mieszkańców domu.
Działalność ta zapewnia mieszkańcom pomoc w uzyskaniu dowodu osobistego,
zasiłku stałego, celowego, renty socjalnej, miejsca w domu pomocy społecznej,
ubezpieczenia zdrowotnego. Kompletowaniu dokumentów potrzebnych do
stanięcia
przed
Powiatowym
Zespołem
d.s.
Orzekania
o
Stopniu
Niepełnosprawności oraz dokumentów potrzebnych do uzyskania świadczeń
emerytalno – rentowych. Pomoc w uzyskaniu mieszkania socjalnego, pokrywania
kosztów za pobyt w szpitalu, w organizacji pogrzebów. Kolejnym zadaniem jest
motywowanie do aktywności zawodowej, pomoc w znalezieniu pracy a czasem
pomoc w nawiązaniu kontaktu i relacji z najbliższą rodziną.
II.3 Działalność Gabinetu Lekarskiego Przytuliska im. św. Brata Alberta w Krakowie
Jednym z głównych problemów, którym należy zaradzić w pierwszej kolejności,
u nowoprzyjętych mieszkańców Przytuliska jest zły stan ich zdrowia. Nieraz wycieńczeni,
z objawami zatrucia alkoholowego, z odmrożeniami i owrzodzeniami kończyn,
z towarzyszącymi nieleczonymi chorobami przewlekłymi wymagają natychmiastowej
interwencji lekarskiej i pielęgniarskiej. W tym celu w Przytulisku działa Gabinet Lekarski
Przytuliska Św. Brata Alberta, w którym udzielane są kompleksowe porady internistyczne.
Opiekę pielęgniarską świadczą wyspecjalizowani w tym kierunku bracia pielęgniarze.
Wszystkie usługi świadczone w Gabinecie są bezpłatne a pracownicy nie pobierają za
swoje usługi żadnych wynagrodzeń. Początki działalności Gabinetu Lekarskiego sięgają
roku 1992, kiedy to
Przytulisko mieszczące się przy ulicy Kościuszki 23 dzięki
uprzejmości dr n. med. Antoniego Marcinka prezesa Fundacji na rzecz Szpitala im.
Gabriela Narutowicza w Krakowie objęte zostało opieką medyczną. Fundacja ta zrzesza
lekarzy, pielęgniarki, psychologów i innych specjalistów działających na rzecz Szpitala im.
Gabriela Narutowicza oraz prowadzi działalność charytatywną. Od samego początku
26
kierownikiem Gabinetu Lekarskiego Przytuliska jest pani lek. med. Maria Smarzyńska Filipecka, której w przeciągu 21 lat istnienia Gabinetu pomagali m. in. dr n. med.
Krzysztof Mruk internista, endokrynolog, lek. med. Anna Marcinek dermatolog, lek. med.
Anna Grabowska psychiatra, dr n. med. Janusz Jamski chirurg, lek. med. Adam
Korczyński chirurg, lek. med. Romuald Sokoła laryngolog [32]. Od około 7 lat stale
z Przytuliskiem współpracuje pani lek. med. Marianna Zdanowska. Od lipca 2011 roku
Gabinet Lekarski Przytuliska przeniósł się do budynku przy ulicy Krakowskiej 43
sąsiadującego z Przytuliskiem. W nowych pomieszczeniach przystosowanych do
działalności leczniczej znalazło się miejsce dla przestronnego gabinetu, pokoju socjalnego
toalety dla personelu i pacjentów oraz poczekalni. Cały Gabinet przystosowany jest do
obsługi niepełnosprawnych. Gabinet Lekarski działa dwa razy w tygodniu przez dwie
godziny dziennie. Od początku swojej działalności w nowych pomieszczeniach Gabinetu
Lekarskiego udzielono 731 porad internistycznych. Swoją bezinteresowną postawą
i empatią wobec bezdomnych lekarze pracujący na rzecz Przytuliska zdobyli sobie
wdzięczność i ogromne zaufanie mieszkańców nawet tych, wśród, których służba zdrowia
nie cieszyła się dotąd dobrą sławą.
Rozdział III. Charakterystyka populacji bezdomnych przebywających
w
Przytulisku
dla
Bezdomnych
Mężczyzn
prowadzonym
przez
Zgromadzenie Braci Albertynów w Krakowie, w świetle badań własnych.
III.1 Metodologia badań
Głównym celem przedstawionych poniżej badań było uzyskanie odpowiedzi na
pytanie, jakie jednostki chorobowe występują najczęściej w populacji osób bezdomnych
przebywających w Przytulisku dla Bezdomnych Mężczyzn prowadzonym przez
Zgromadzenie Braci Albertynów w Krakowie, a także scharakteryzowanie bezdomnego
pacjenta,
z
którym
na
co
dzień
spotyka
się
pracujący/ca
w
Przytulisku
pielęgniarz/pielęgniarka.
W badaniu posłużono się przede wszystkim metodą sondażu diagnostycznego,
a narzędziem badawczym był wywiad w formie rozmowy kierowanej. Wywiad miał na
27
celu zebranie niektórych danych osobowych (wiek, pochodzenie), danych dotyczących
zjawiska bezdomności (długości pobytu na ulicy, w przytulisku, subiektywnego
rozumienia bezdomności), oraz danych dotyczących zdrowia bezdomnych, posiadanego
ubezpieczenia, nałogów, korzystania z terapii uzależnień, pobytów w szpitalach.
W wywiadzie zadawano następujące pytania:
1. Wiek?
2. Miejsce urodzenia: ?
3. Od jak dawna jesteś osobą bezdomną?
4. Czym jest według ciebie bezdomność?
5. Od ilu miesięcy przebywasz w Przytulisku?
6. Jak oceniasz aktualny stan swojego zdrowia?
7. Czy leczysz się aktualnie z powodu jakiejś choroby?
8. Kiedy ostatni raz przebywałeś w szpitalu i z jakiego powodu?
9. Ile razy przybywałeś w swoim życiu w szpitalu?
10. Ile razy przebywałeś w szpitalu jako osoba bezdomna?
11. Czy posiadasz aktualne ubezpieczenie zdrowotne?
12. Źródło ubezpieczenia?
13. Czy wymagasz pomocy osób trzecich w codziennym funkcjonowaniu?
14. Czy używasz sprzętu ortopedycznego lub medycznego?
15. Jakie choroby ostre przebyłeś w swoim życiu?
16. Czy chorujesz na choroby wrodzone, genetyczne?
17. Czy chorujesz aktualnie, na jakąś chorobę przewlekłą?
18. Czy na którąś z wyżej wymienionych przez ciebie chorób chorowali twoi rodzice?
19. Czy wystąpiły kiedyś u ciebie choroby pasożytnicze takie jak świerzb czy
wszawica?
20. Czy byłeś kiedyś poddany operacji?
21. Czy jesteś osobą uzależnioną? Od jakiej substancji?
22. Czy brałeś udział w terapii uzależnień?
23. Czy korzystasz z grup wsparcia dla uzależnionych takich jak AA?
24. Jakich chorób najbardziej obawiasz się w swoim życiu?
W trakcie wywiadu pytania były uściślane w zależności od indywidualnej potrzeby
rozmówcy i jego stanu psychicznego. Wywiad był przeprowadzony w miesiącu styczniu
28
2013 roku. W wywiadzie dobrowolnie i anonimowo wzięło udział 58 bezdomnych
mieszkańców Przytuliska.
Innym źródłem danych empirycznych dotyczących występujących jednostek
chorobowych w badanej populacji są dobrowolnie udostępnione przez bezdomnych karty
informacyjne z leczenia szpitalnego z ostatnich trzech lat. Ponadto, charakteryzując
pacjenta bezdomnego, autor niniejszej pracy korzystał z bogatej tradycji służby ludziom
bezdomnym świadczonej przez Zgromadzenie Braci Albertynów, którego jest członkiem,
oraz z własnej intuicji popartej doświadczeniem ponad czterech lat pracy w Przytulisku dla
Bezdomnych Mężczyzn w Krakowie.
III.2 Charakterystyka badanej grupy bezdomnych mężczyzn
Badana grupa bezdomnych liczy 58 osób. Są to bezdomni w ścisłym tego słowa
znaczeniu należący do grupy bezdomnych schroniskowych. Średnia wieku w badanej
grupie wynosi 51 lat. Większość bezdomnych, bo czterdziestu sześciu na pięćdziesięciu
ośmiu, zamieszkujących Przytulisko to osoby w wieku 41 – 75 lat [Ryc. 1]. Z czego dla
znacznej części bezdomność zaczęła się bezpośrednio po upadku systemu socjalistycznego
w Polsce, lub po następujących po nim restrukturyzacjach zakładów pracy. Większość
z nich zamieszkiwała hotele robotnicze, gdzie panowało powszechnie pijaństwo. Są to
osoby nieprzystosowane do życia w obecnym społeczeństwie, nie potrafiące wziąć
odpowiedzialności za własne życie, przyzwyczajone do opiekuńczości państwa.
U najmłodszych bezdomnych mieszkańców w wieku 20 – 30 lat [ryc. 1] z przyczyn
bezdomności dominują zaburzenia psychiczne i osobowościowe. Stanowią mniejszość
mieszkańców Przytuliska. Wynika to z większych możliwości znalezienia pracy sezonowej
i lepszego przystosowania się do życia na ulicy. Potrafią też szybciej znaleźć dla siebie
przejściowe schronienie. Tym, co łączy 99% mieszkańców to złe wspomnienia z domów
rodzinnych i rzucający się w oczy niedorozwój emocjonalny. Charakterystycznym
zjawiskiem jest też nieumiejętność nawiązywania zdrowych relacji i dojrzałego radzenia
sobie z problemami dnia codziennego.
Ogromnym problemem często niedopuszczanym do świadomości jest problem
uzależnienia od alkoholu dotykający większości mieszkańców będący główną przyczyną
tkwienia na ulicy. Duża część mieszkańców nie przyznaje się do problemów z alkoholem
29
nawet, jeśli to alkohol stał się przyczyną konfliktów rodzinnych, a w dalszej konsekwencji
bezdomności [ryc.6].
Większość badanych bezdomnych pochodzi z Małopolski (22 osoby z czego 14
z Krakowa), wynika to raczej z racji ulokowania Przytuliska na terenie stolicy tego
województwa [Ryc. 2]. Wyraźnie widać tendencję migracji z mniejszych miast i wsi do
dużej aglomeracji jaką jest Kraków. Sporadycznie trafiają się bezdomni z zagranicy,
najczęściej są to mieszkańcy byłych krajów ZSRR, przyjeżdżający do Krakowa
w poszukiwaniu pracy.
Aż 37 mieszkańców Przytuliska Dla Bezdomnych Mężczyzn prowadzonego przez
braci Albertynów w Krakowie ma za sobą kilka a nawet kilkadziesiąt lat spędzonych na
ulicy [ryc. 4], a 24 przebywa w Przytulisku dłużej niż 2 lata [ryc. 3]. Dane te wyraźnie
wskazują, jak trudno wyrwać się osobie bezdomnej z tej trudnej sytuacji życiowej,
w której się znalazła mimo kompleksowo udzielonej pomocy. Znajduje tu potwierdzenie
wyżej już poruszona teza mówiąca o tym, że sprowadzenie bezdomności tylko do wymiaru
socjoekonomicznego jest dalece niewystarczające.
W przeprowadzanym wywiadzie poproszono bezdomnych o podanie własnej
definicji bezdomności [ryc.5]. Wielość i różnorodność pojawiających się odpowiedzi
pokazuje, że pojęcie bezdomności nawet dla samych bezdomnych nie jest jednoznaczne
i oczywiste. Zgromadzone definicje można podzielić na grupy, w których znalazłyby się te
dotykające sfery mieszkaniowej i socjalno – bytowej („brak mieszkania”, „brak środków
do życia”), społecznej („brak rodziny”, „utrata relacji”) i psychiczno – emocjonalnej
(„samotnością”, „bezsensem”, „bolesnym przeżyciem”). Widać jasno, że problem
bezdomności to nie tylko problem braku mieszkania, ale jest to problem konkretnego
człowieka na wszystkich poziomach jego bytowania, cielesnym, duchowym, psychicznym
i społecznym. Znając bliżej osoby bezdomne, z którymi przeprowadzono wywiad, można
również dostrzec różnicę między obiektywnie zdiagnozowaną przyczyną bezdomności
a subiektywnym zdaniem na ten temat osoby bezdomnej. Nie raz różnią się one
diametralnie. Rzutują na ten stan mechanizmy obronne zaprzeczeń i wypierania, które są
bardzo silne wśród wielu bezdomnych, szczególnie tych „z wyboru”, „z przypadku” czy
„chwilowo” tkwiących na ulicy. Mechanizm zaprzeczeń i wypierania występuje
najczęściej wtórnie u niepijących bezdomnych alkoholików. Nie pozwala on bezdomnemu
30
skonfrontować się z rzeczywistością taką jaka jest naprawdę skazując go na życie
w odosobnionym wyimaginowanym świecie.
Pracujący na co dzień z bezdomnymi nie raz doświadczają sytuacji, gdzie osoby,
które są najbardziej przekonane o braku problemu alkoholowego najszybciej łamią żelazną
zasadę abstynencji w Przytulisku. Z przeprowadzonych badań wynika, że od alkoholu
uzależnionych jest niespełna 19 mieszkańców Przytuliska [ryc.6], a więc niespełna 33%,
co jest oczywistym przekłamaniem. Wraz z problemem alkoholowym w parze idzie
uzależnienie od nikotyny i środków psychotropowych. Brak uzależnionych od narkotyków
wśród mieszkańców Przytuliska jest możliwy [ryc.6]. Taka sytuacja jest skutkiem
głębokich podziałów „klasowych” („giganci”, „łaziory”, „ćpuny”) wśród bezdomnych
i związanej z nimi wzajemnej wrogości. Bezdomni uzależnieni od narkotyków częściej
wybierają ośrodki MONAR-u.
Problemem jest również zmotywowanie bezdomnych do odbycia terapii
uzależnień. Na 40 bezdomnych deklarujących jakiekolwiek uzależnienie w terapii brało
udział jedynie 16 [ryc.7] a 11 z nich kontynuuje terapie w grupach wsparcia [ryc.8].
W przytulisku przeważa grupa ludzi zdolnych do pracy, posiadających stały dochód
(wynagrodzenie za pracę, zasiłek socjalny) i ubezpieczenie zdrowotne [ryc.9][ryc.10].
Mniejsza część mieszkańców to osoby niedołężne, wymagające pomocy osób trzecich
[ryc.11], korzystające na co dzień ze sprzętu ortopedycznego[ryc.12], z orzeczonym
stopniem niepełnosprawności oczekujące, nieraz kilka lat, na miejsce w domu pomocy
społecznej.
W przeprowadzonych badaniach dotyczących pobytów bezdomnych w szpitalu,
w okresie całego życia [ryc.13] i okresie bezdomności [ryc.14] widać wyraźnie spadek
liczby hospitalizacji przypadający na czas przebywania na ulicy. Zdrowie wśród
bezdomnych zajmuje niską rangę w hierarchii wartości, gdzie wyżej stoi zaspokajanie
podstawowych potrzeb takich jak jedzenie, ubiór, dach nad głową oraz zdobycie alkoholu.
Na to nakłada się jeszcze brak zaufania powodowany poniżającym traktowaniem
bezdomnych w instytucjach medycznych.
Bezdomni trafiający do Przytuliska często są zawszawieni z objawami świerzbu
[ryc.15] do czego z czasem trudno im się przyznać, ponieważ w środowisku bezdomnych
schroniskowych jest to sprawa wstydliwa. Wszawica kojarzy się wielu bezdomnym
przebywającym w Przytulisku z największymi ulicznymi degeneratami, z którymi nie chcą
31
mieć nic wspólnego. W poczuciu zakłamanej wyższości zapominają, że jeszcze nie tak
dawno ich higiena pozostawiała wiele do życzenia.
Badani bezdomni w większości dobrze oceniają swój stan zdrowia [ryc.16], są
w Przytulisku objęci kompleksową opieką lekarską i pielęgniarską. Do najczęściej
wymienianych przez badaną grupę chorób należą: alkoholizm, wrzody żołądka
i dwunastnicy, padaczka, depresja, marskość wątroby, miażdżyca, nadciśnienie tętnicze,
gruźlica [ryc.17]. Ma to odzwierciedlenie w dostępnych kartach informacyjnych ze szpitali
gdzie najczęstszymi diagnozowanymi chorobami są kolejno: padaczka (alkoholowa,
objawowa), zespół zależności alkoholowej, nadciśnienie tętnicze, zaburzenia nastroju
w przebiegu ZZA, odmrożenia stóp, POCHP, gruźlica [ryc.18].
Z badań wynika również, że największe obawy bezdomnych z Przytuliska dotyczą
nowotworów [ryc.19].
32
III.3 Wykresy
Ryc. 1 Liczba mieszkańców w poszczególnych przedziałach wiekowych. N=58
20 - 25
26 - 30
31 - 40
41 - 50
51 - 65
66 - 75
0
2
4
6
8
10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36
Ryc. 2 Pochodzenie mieszkańców Przytuliska. N=58
dolnosląskie
lubelskie
lubuskie
łódzkie
małopolskie
mazowieckie
opolskie
podlaskie
Kraków
pomorskie
Województwo
śląskie
świętokrzyskie
Ukraina
warmińsko - mazurskie
wielkopolskie
zachodniopomorskie
nie podano
0
2
4
6
8
10 12 14 16 18 20 22 24
33
Ryc. 3 Czas przebywania w Przytulisku. N=58
0 - 1 m-ca
2 - 4 m-cy
4 - 6 m-cy
6 - 12 m-cy
1 - 2 lat
2 - 4 lat
4 - 5 lat
5 < lat
0
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
Ryc. 4 Długość okresu bezdomności badanych osób. N=58
31 < lat
21 - 30 lat
16 - 20 lat
11 - 15 lat
8 - 10 lat
5 - 7 lat
2 - 4 lat
0 - 1 lat
0
2
4
6
8
10
12
14
16
34
Ryc. 5 Definicje bezdomności podawane przez badanych. N=58
Czym jest według ciebie bezdomność?
"Brak mieszkania"
"Brak rodziny"
"Samotnością"
"Zły stan psychiczny"
"Trudną sytuacją życiową"
"Brak środków do życia"
"Etapem przejściowym"
"Utrata relacji rodzinnych i społecznych"
"Niepowodzeniem w życiu"
"Przygotowaniem do samodzielności"
"Wegetacją"
"Nieporadność "
"Brak dziewczyny"
"Utrata wartości"
"Szukanie dziury w całym, pretensje do…
"Niemocą zrobienia wszystkiego samemu"
"Stanem, którego nie powinno być"
"Pojęciem, które nie powinno istnieć w…
"Zagubienie w sobie"
"Głupotą"
"Swobodą"
"Stan ducha"
"Nadużywaniem alkoholu"
"Brakiem zorganizowanego trybu życia"
"Bezsensem"
"Konsekwencja wcześniejszych decyzji"
"Ciekawy świat"
"Bolesnym przeżyciem"
"Wolny wybór"
Nie udzielono odpowiedzi
0
2
4
6
8
10 12 14 16 18 20 22 24
35
Ryc. 6 Wskazane przez badanych bezdomnych posiadane uzależnienia. N=58
Nikotyna
Alkohol
Leki
Przemoc
Hazard
Narkotyki
Nie jestem uzależniony
0
2
4
6
8
10
12
14
16
18
20
22
24
26
28
Ryc. 7 Liczba bezdomnych, którzy przynajmniej raz brali udział w terapii uzależnień z
grupy, która wskazała problem uzależnienia [ryc. 6], N=40
Brało udział w terapii
Nigdy nie brało udziału w terapii
0
2
4
6
8
10
12
14
16
18
20
22
24
26
Ryc. 8 Liczba bezdomnych kontynuujących terapię w grupach wsparcia z grupy, która
wskazała problem uzależnienia [ryc. 6] N=40
Korzysta z grup wsparcia
Nie korzyta z grup wsparcia
0
2
4
6
8 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32
36
Ryc. 9 Ilość osób badanej grupy posiadających ubezpieczenie zdrowotne. N=58
Nie posiada
Posiada
0
2
4
6
8 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46
Ryc. 10 Źródło ubezpieczenia badanych bezdomnych. N=43
MOPS/GOPS
Urząd Pracy
Pracodawcę
ZUS
Ubezpieczenie inwestycyjne
Rodzinne
KRUS
0
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10 11 12 13 14 15
Ryc. 11 Bezdomni wymagający pomocy osób trzecich. N=58
Wymaga pomocy
Nie wymaga pomocy
0 2 4 6 8 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48
37
Ryc. 12 Bezdomni używający sprzętu ortopedycznego w badanej grupie. N=58
Opaska ortopedyczna
Proteza
Worki stomijne
Kule
0
1
2
3
4
Ryc. 13 Ilość hospitalizacji badanych bezdomnych w przeciągu całego ich życia. N=58
Nie udzieliło odpowiedzi
0 razy
1 razy
2 razy
3 razy
4 razy
5 razy
6 - 8 razy
10 razy
30 i więcej razy
0
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10 11 12 13 14 15
Ryc. 14 Ilość hospitalizacji badanych bezdomnych w okresie bezdomności. N=58
Nie udzieliło odpowiedzi
0 razy
1 razy
2 razy
3 razy
4 razy
5 razy
9 razy
0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
38
Ryc. 15 Wskazane przez badanych bezdomnych choroby pasożytnicze, które wystąpiły w
ich życiu. N=58
Świerzb
Wszy łonowe
Wszawica
0
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
Ryc. 16 Subiektywna ocena stanu zdrowia badanych bezdomnych. N=58
Zły
Niezadowalający
Zadowalający
Dobry
Bardzo dobry
0
1
2
3
4
5
6
7
8
9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20
39
Ryc. 17 Wskazane subiektywnie jednostki chorobowe na które najczęściej chorują
bezdomni z badanej grupy. N=58
Alkoholizm
Wrzody żołądka i dwunastnicy
Padaczka
Depresja
Delirium
Marskośc wątroby
Miażdżyca
Nowotwory
Gruźlica
CHNS
Nadciśnienie tętnicze
Owrzodzenie podudzi
Zawał serca
Udar mózgu
Zapalenie trzustki
Zespół korsakowa
Zwyrodnienia kręgosłupa
POCHP
Schizoferenia
0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20
40
Ryc. 18 Najczęściej występujące jednostki chorobowe według danych zebranych z
udostępnionych przez badanych bezdomnych kart informacyjnych z leczenia szpitalnego.
N=23
Padaczka
ZZA
Nadciśnienie tętnicze
Zaburzenia nastroju w przebiegu ZZA
Nikotynizm
Odmrożenie stóp
Stan po trepanacji
POCHP
ChNS
Gruźlica
Zespół psychoorganiczny pourazowy
Przerost gruczołu krokowego
Udar mózgu
0
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
Ryc.19 Choroby, których wystąpienia najbardziej boją się badani bezdomni. N=58
Nowotwór
Zawał serca
Padaczka
Depresja
AIDS
Udar mózgu
Wenerycznych
Psychicznych
Ułomności
Nie boję się
Nie udzielono odpowiedzi
0
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10 11 12 13 14 15
41
Rozdział IV. Pacjent bezdomny – próba diagnozy pielęgniarskiej
IV.1 Charakterystyka pacjenta bezdomnego
Kondycja
zdrowotna
bezdomnych
zgłaszających
się
do
Przytuliska
dla
Bezdomnych Mężczyzn w Krakowie jest bardzo zróżnicowana. Choroby nie zawsze są
ściśle związane z bezdomnością, niemniej jednak sam fakt bezdomności stwarza duże
ryzyko ich zaistnienia. Życie na ulicy, długotrwałe i znaczne niedożywienie, brak snu,
napięcie emocjonalne, nieustanne zagrożenie życia, alkoholizm, przemoc, przebywanie
w przeludnionych przytułkach, odrzucenie, i osamotnienie nierzadko wychłodzenie są
czynnikami patogennymi, przed którymi organizm bezdomnego musi się stale bronić [34].
Taka deprywacja prowadzi do zaburzeń czynności organów, funkcji umysłowych,
melancholii, a w konsekwencji do skrajnego wyczerpania organizmu [2]. Maksymalna
mobilizacja ustroju jest głównym warunkiem przeżycia i adaptacji do trudnych warunków
bytowych. Nie pozostaje to bez znaczenia dla organizmu człowieka, który jest w ciągłej
walce z czynnikami szkodliwymi. Jak zaznacza A. Kępiński: „W ucieczce i walce więcej
wydatkuje się energii niż w otoczeniu bezpiecznym i spokojnym. Postawa pozytywna
łączy się z przewagą procesów anabolicznych, a negatywna z przewagą katabolicznych.
W pierwszym wypadku bilans wymiany z otoczeniem wypada na korzyść ustroju, buduje
on siebie kosztem otoczenia, w drugim zaś wypadku bilans jest ujemny: proces niszczenia
własnej struktury przeważa nad procesem budowy” [14].
W przypadku bezdomnych potwierdza się również medyczna teza o jedności
psychofizycznej człowieka. Wraz z załamaniami psychicznymi dochodzi do załamania
zdrowia fizycznego i odwrotnie. Długotrwałe życie w stresie może uruchamiać proces
miażdżycowy, a urazy głowy mogą być przyczyną nerwicy, a w dalszej kolejności zespołu
psychoorganicznego. Antoni Kępiński zwraca uwagę, że śmierć społeczna jest równa
śmierci biologicznej [14]. Dlatego odrzucenie społeczne ma duży wpływ na psychikę
bezdomnych. Wyzwala w nich różne mechanizmy obronne od autyzmu, wycofania,
nieufności, zaprzeczania i wyparcia, aż po nadpobudliwość, pracoholizm i agresje.
Głównym czynnikiem negatywnie oddziaływującym na organizm bezdomnych jest
alkohol, którego spożycie jest powszechne wśród bezdomnych poza schroniskowych.
42
Długotrwałe picie wywołuje szereg patologicznych zmian zarówno w psychice, jak
i w funkcjonowaniu poszczególnych narządów. Bezdomni z powodu niedożywienia
i niskiego poziomu higieny są bardziej narażeni na choroby zakaźne m.in. gruźlicę. Bardzo
częstym zjawiskiem są owrzodzenia podudzi w następstwie przewlekłej niewydolności
żylnej. Z powodu braku środków materialnych bezdomni nie wykupują leków
wymaganych do leczenia towarzyszących im chorób. J
Jedną z głównych bezpośrednich przyczyn śmierci i kalectwa bezdomnych są urazy
spowodowane pobiciem, wypadkami drogowymi lub nadużywaniem alkoholu. Znaczna
część bezdomnych nie korzysta z leczenia nawet wtedy, kiedy ma takie możliwości i są ku
temu wskazania [34]. Sławomir Sidorowicz zwraca uwagę na inną hierarchię wartości
bezdomnych, w której „[…] potrzeby zdrowotne zajmują niższe miejsce niż potrzeby
materialne i walka o przeżycie” [34]. Innymi kwestiami są brak ubezpieczenia
zdrowotnego, a także brak zaufania do służby zdrowia, który potęguje niechęć do
korzystania z usług medycznych. Joanna Chwaszcz uważa, że osoby bezdomne oceniają
swój stan zdrowia przez pryzmat stanu zdrowia populacji bezdomnych, w której takie
objawy jak kaszel, bezsenność, odmrożenia itp. uważane są za coś normalnego[2].
Styl życia bezdomnych dalece odbiega od modelu prozdrowotnego. Brak higieny,
aktywności fizycznej, przewlekły stres, niedożywienie, brak wypoczynku i opieki
medycznej osłabia układ immunologiczny bezdomnego i czyni go podatnym na różne
choroby.
IV.2 Rola pielęgniarza/pielęgniarki wobec pacjenta bezdomnego
Specyfika pracy pielęgniarskiej zakłada holistyczne spojrzenie na pacjenta, co jest
szczególnie ważne w pracy z bezdomnymi. Pielęgniarstwo wśród bezdomnych jest
pielęgniarstwem zindywidualizowanym par excellence [21], ukierunkowanym na
indywidualne potrzeby bio-psycho-społeczne bezdomnego pacjenta, oraz środowiska,
w którym przebywa. Pielęgniarz/pielęgniarka jest nieraz jedynym pracownikiem służby
zdrowia, do którego ma dostęp i zaufanie osoba bezdomna. Pielęgniarz/pielęgniarka
podejmująca pracę w środowisku osób bezdomnych musi posiadać fachową wiedzę nie
tylko medyczną ale również z zakresu prawa, filozofii, pedagogiki resocjalizacyjnej,
psychoterapii,
socjologii
oraz
antropologii.
Szerokie
spektrum
wiedzy
43
pielęgniarza/pielęgniarki pozwoli w pełni odpowiedzieć na realne potrzeby konkretnego
bezdomnego z poszanowaniem jego autonomii i godności osobistej. Wykonywanie
wszystkich czynności pielęgniarskich wymaga od udzielającego empatii, życzliwości,
poszanowania praw człowieka, troski i otwartości. W stosunku do pacjenta bezdomnego
pielęgniarz/pielęgniarka podejmuje działania zaspokajające jego złożone potrzeby
zdrowotne oraz usuwa, w miarę możliwości, ze środowiska bezdomnego czynniki
szkodliwie działające na jego zdrowie i życie [21]. Jedną z kluczowych ról
pielęgniarza/pielęgniarki
jest
optymalne
podniesienie
jakości
życia
w
sytuacji
bezdomności oraz podtrzymywanie nadziei mobilizującej do zmiany przyszłości. Pełniąc
funkcję terapeuty pobudza osobę bezdomną do działania na rzecz wyjścia ze swojej trudnej
sytuacji, rozwija jego współpracę z zespołem interdyscyplinarnym, promuje zdrowie
i wpływa na poczucie odpowiedzialności za własne życie, dążąc do pełnego
usamodzielnienia
się
bezdomnego.
Ogromną
umiejętnością
i
wyzwaniem
pielęgniarza/pielęgniarki jest współpraca z bezdomnym pacjentem jako partnerem,
w poczuciu obopólnego zrozumienia wagi problemu [21].
IV.2.1 Wywiad pielęgniarski
Mając przed sobą pacjenta bezdomnego należy przeprowadzić dokładny wywiad,
w którym ustala się tożsamość danej osoby i zebra wszelkie potrzebne informacje
subiektywne i obiektywne dotyczące jego stanu zdrowia potrzebne do postawienia
diagnozy pielęgniarskiej i zaplanowania opieki.
Pielęgniarza/pielęgniarkę interesuje człowiek, jako całość, na którą składają się
czynniki biologiczne, psychiczno – duchowe oraz społeczno – kulturowe [11]. Zakres
zbieranych informacji o pacjencie bezdomnym powinien obejmować wszystkie te sfery.
Informacje dotyczące biologicznej sfery funkcjonowania bezdomnego obejmują swoim
zasięgiem działanie podstawowych układów narządów: sercowo – naczyniowego,
oddechowego, kostno stawowego, pokarmowego, moczowo - płciowego, nerwowego,
mięśniowego [11].
Wywiad zawiera pytania o choroby dziedziczne występujące w rodzinie, o choroby
przewlekłe, ostatnio przebyte choroby ostre, oraz ostatnie pobyty w szpitalu. Zbiera się
informacje na temat nałogów, dotychczasowego sposobu odżywiania i trybu życia. Sfera
44
psychiczno - duchowego funkcjonowania człowieka bezdomnego obejmuje określenie
podstawowych możliwości umysłowych takich jak rozumienie, logiczne myślenie, pamięć,
orientacja, co do czasu i miejsca, w jakim się znajduje. Zwraca się uwagę na stan
emocjonalny, sposób reagowania na zadawane pytania. Do oceny stanu psychicznego
stosuje się dostępne skale przesiewowe takie jak: skala oceny stanu umysłowego MMSE,
skala samooceny Becka, skala depresji Zunga i inne. Dodatkowo dane dotyczące sfery
psychicznej należy uzupełnić informacjami o nawyki związane ze stylem życia,
subiektywny stosunek do nałogów, oczekiwania wobec siebie i ośrodka, w którym się
znalazł, nastawienia do personelu i współmieszkańców. Nie bez znaczenia jest wyznawany
system wartości i przypisywane znaczenie swojej sytuacji życiowej i zdrowiu.
Dla zgromadzenia danych dotyczących społeczno – kulturalnego funkcjonowania
bezdomnego konieczne jest zebranie informacji o rodzinie i rodzaju relacji łączących z nią
bezdomnego. Zdobywa się informacje na temat ilości czasu spędzonego na ulicy,
warunków, w jakich mieszkał (pustostan, dworzec, hostel, kanał ciepłowniczy, „melina”,
zakład penitencjarny itp.), środowiska, z którym w tym czasie przebywał, dzienną
aktywność. Pytając o wiek watro zwrócić uwagę na zauważalną różnicę między wiekiem
kalendarzowym a biologicznym [6]. Kolejnymi informacjami są: wykształcenie, wyuczony
zawód, ostatnio podejmowaną pracę zarobkową, źródło dochodu.
Za pomocą dostępnych narzędzi np. skali Barthel czy Katza ocenia się zakres wydolności
pacjenta w podstawowych czynnościach dnia codziennego, dalej ocenia się stan
higieniczny i subiektywny stosunek do higieny osobistej. Są to podstawowe informacje
pomagająca sformułować rozpoznanie pielęgniarskie i zaplanować opiekę [11]. Na końcu
pyta się jeszcze o role społeczne pełnione dotychczas w społeczeństwie. Bezdomność jest
bowiem przyczyną zaprzestania pełnienia podstawowych ról społecznych takich, jak: rola
męża czy ojca. Niesie to za sobą konsekwencje, z których bagażem bezdomny trafia do
Przytuliska. Role społeczne mają duże znaczenie dla codziennego funkcjonowania
bezdomnego i rzutują na podejmowane przez niego decyzje takie, jak na przykład wybór
pracy „na czarno” w celu uniknięcia płacenia zobowiązań alimentacyjnych.
Po
przeprowadzonym
wywiadzie
przechodzi
się
do
analizy
dostępnej
dokumentacji. Źródłem dokumentacji są karty wypisowe ze szpitali (o ile bezdomny takie
posiada) oraz dokumentacja dostępna w Przytulisku (dotyczy tych bezdomnych, którzy
trafiają do Przytuliska po raz kolejny). Zebrane dane analizuje się ilościowo i jakościowo
45
zgodnie z założonym celem tak, aby działania pielęgniarskie nie przekraczały
zawodowych kompetencji, a pielęgniarz/pielęgniarka mógł się skupić na przedmiocie
swojego zawodowego zainteresowania. Dokładna analiza na tym etapie pozwala uzupełnić
dodatkowe informacje i dokonać poprawek [11].
Po wyciagnięciu prawidłowych wniosków z uprzednio zgromadzonych danych
przechodzi się do formułowania diagnozy pielęgniarskiej, która odpowiada na pytanie,
jakiej opieki wymaga diagnozowany. Określa się zakres i charakter tej opieki,
uwzględniając indywidualność i specyfikę bezdomnego, ustalając realny cel opieki,
dobierając odpowiednie dla konkretnego pacjenta środki i zakres obowiązków zespołu
interdyscyplinarnego [11]. Na każdym etapie realizacji procesu pielęgnowania istotne jest
zwracanie szczególnej uwagi na zaufanie bezdomnego. Należy dokładnie informować
pacjenta bezdomnego o planowanym postępowaniu wobec niego i wykonywanych
zabiegach pielęgniarskich. Za każdym razem bezdomny musi wyrazić zgodę na
podejmowane wobec niego działania. Nie wolno dopuścić do sytuacji utraty zaufania do
personelu medycznego i kompetencji jego zawodowych, gdyż może zakończyć się to
zerwaniem współpracy pacjenta z personelem. Pociągnie to za sobą negatywne skutki dla
zdrowia, a nawet życia bezdomnego.
Bardzo często pomoc pielęgniarska udzielana w Przytulisku jest pierwszą, a nie raz
jedyną fachową opieką medyczną, na jaką mogą liczyć bezdomni. Dzieje się tak, kiedy
chory bezdomny zgłasza się do Przytuliska prosto z ulicy nie mogąc korzystać
z podstawowej opieki zdrowotnej z powodu braku ubezpieczenia lub zaufania do służby
zdrowia. Niejednokrotnie też bezdomni wypisują się ze szpitali na własne życzenie ze
strachu przed grożącą im operacją lub amputacją kończyn z powodu odmrożenia. W takim
wypadku sprawujący opiekę pielęgniarską zdany jest jedynie na własne kompetencje
i niezależny od niego rozwój wypadku.
IV.2.2 Badanie fizykalne
Oceniając stan zdrowia bezdomnego zwraca się szczególna uwagę na specyfikę tej
grupy ludzi. Zgoła odmienny styl życia, brak możliwości a nieraz chęci utrzymania higieny
osobistej, wysoka podatność na choroby związana z osłabieniem organizmu, zaburzenia
psychiczne i organiczne, przewlekły stres i lęk, przystosowanie się organizmu do ciągłego
46
działania czynników szkodliwych mogą powodować, że choroby na, które cierpi konkretny
bezdomny będą manifestować się w sposób nieswoisty. Często to, co dla przeciętnego
człowieka może być zabójcze, nie musi być takie dla osoby bezdomnej (np. ilość i jakość
spożywanego alkoholu).
Rozpoczynając badanie przedmiotowe ogólne, ocenia się wygląd zewnętrzny. Zwraca
się uwagę na różnicę między wiekiem kalendarzowym a wiekiem biologicznym.
U bezdomnych wiek biologiczny jest wyższy niż kalendarzowy, różnica może wskazywać
na stopień wyniszczenia organizmu.
Oceniając mowę zwraca się uwagę na tępo wypowiadanych słów, logiczność
wypowiedzi, właściwe nazywanie przedmiotów i osób, zabarwienie emocjonalne,
zorientowanie co do czasu i miejsca, w którym przebywa. Wypowiadanie sądów, nie
mający związku z rzeczywistością, wszelkie konfabulacje sugerują występowanie chorób
psychicznych [7]. Nierzadko można się spotkać z sytuacją, gdzie bezdomny udaje chorobę
psychiczną lub fizyczną licząc, że wzbudzi to poczucie litości i zadziała in plus na
przyjęcie go do schroniska. Zwracając uwagę na nastrój w jakim jest badana osoba należy
pamiętać, że towarzyszyć jej może lęk przed nową sytuacją jaką jest zmiana miejsca
przebywania z ulicy na przytułek, który jest w pojęciu socjologicznym instytucją totalną.
Bezdomny w pierwszym kontakcie z personelem medycznym może ukrywać swój
faktyczny stan emocjonalny bojąc się, że ujawnienie go spowoduje wyrzucenie go
z powrotem na ulicę. Będzie odgrywał rolę, która wydaje mu się najbardziej spełniać nasze
oczekiwania. Niemniej obserwacja nastroju może wskazać osoby o niskim poczuciu
własnej wartości, depresyjne, u których występuje zwiększone ryzyko samobójstwa,
a także agresywnie pobudzone co może wskazywać na przykład na głód alkoholowy.
Dużym prawdopodobieństwem wśród bezdomnych przyjmowanych do Przytuliska
prosto z ulicy jest wystąpienie alkoholowego zespołu abstynencyjnego spowodowane
nagłym zaprzestaniem długotrwałego picia alkoholu. Typowymi objawami zwiastunowymi
są bezsenność lub odwrócenie rytmu snu i czuwania, drżenia rąk, strach [23], nudności,
wymioty, pobudzenie układu wegetatywnego, zmniejszona koncentracja i podzielność
uwagi, zaburzenia pamięci, mowy i postrzegania [27]. W przypadku przebiegu zespołu
odstawienia powikłanego (delirium tremens, psychoza alkoholowa) występuje klasyczna
triada objawów [23]: przymglenie świadomości, żywe omamy i iluzje z zakresu różnych
47
zmysłów oraz wyraźne drżenia. Objawy rozwijają się szybko, od kilku godzin do kilku dni,
niekiedy powikłany zespół abstynencyjny może bezpośrednio zagrażać życiu.
Zaburzenia w sposobie chodzenia takie jak pociąganie za sobą nogi ruchem koszącym,
niedowłady, porażenia będą wskazywać na choroby ze strony układu nerwowego [7].
Utykanie, grymas bólu w trakcie chodu, krótsza kończyna zasugeruje zaburzenia ze strony
układu kostno stawowego takie jak zwyrodnienia stawów, przebyte złamania [7].
Nierzadkim
objawem
są
chromania
przystankowe
spowodowane
procesem
miażdżycowym w tętnicach.
W dalszej kolejności ocenia się budowę ciała, wzrost, wagę ciała według wskaźnika
BMI, stan odżywienia i nawodnienia. Sprawdza się stan higieniczny oraz wydolność
pacjenta w zakresie wykonywania podstawowych czynności dnia codziennego za pomocą
dostępnych skal.
Włosy i skórę obserwuje się pod kątem występowania pasożytów, takich jak wszy
i świerzb oraz grzybic. Zakażenie wszami i świerzbowcem stwierdza się u bezdomnych
stosunkowo często. Zakażony świerzbowcem pacjent będzie odczuwał swędzenie skóry
nasilające sie w nocy. U większości występuje grudkowo - łuskowa wysypka, pęcherzyki,
zadrapania oraz małe liniowe korytarzyki, w których samice świerzbowca składają jaja.
Największe nagromadzenie zmian stwierdza się pomiędzy palcami, w pachwinach, na
klatce piersiowej, w fałdzie międzypośladkowym. Wszy można znaleźć na głowie, tułowiu
lub wzgórku łonowym. Wszy składają jaja zwane gnidami na podstawie włosa. Za uszami,
na karku, klatce piersiowej, wzgórku łonowym, udach i pachwinach należy szukać śladów
po ugryzieniach wesz. Ocenia się stan skóry jej zabarwienie i zmiany skórne. Miejscowe
zaczerwienienie skóry wystąpi przy zmianach zapalnych, bladość jest oznaką
niedokrwistości, sinica sugeruje spadek wysycenia krwi tlenem lub niewydolność serca,
żółte zabarwienie będzie nam mówić o zwiększonym poziomie bilirubiny występującym
przy żółtaczce, pajączki wątrobowe wystąpią w przebiegu alkoholowej marskości wątroby.
Obserwując skórę często zauważa się u bezdomnego owrzodzenia, zgorzele i obrzęki.
Oglądając skórę dłoni zwraca się uwagę na objawy typowe dla kiły wtórnej [7]. Tatuaże
znajdujące się na powierzchni skóry mogą dostarczyć informacji o pobycie bezdomnego
w zakładzie penitencjarnym.
Najczęstszymi zmianami w budowie czaszki są ubytki spowodowane pourazową
trepanacją. U bezdomnych po trepanacji czaszki można się spodziewać zespołu
48
psychoorganicznego, zaburzeń pamięci krótkiej i padaczki pourazowej. Oglądając głowę
sprawdza się wygląd i zabarwienie gałki ocznej (żółte przy żółtaczce). Ponadto ocenia się
ostrość wzroku i słuch.
Zwraca się uwagę na budowę klatki piersiowej, sposób oddychania bezdomnego,
ewentualne duszności, używanie dodatkowych mięśni oddechowych. Większość
bezdomnych nałogowo pali papierosy co predysponuje do wystąpienia rozedmy, POCHP
a nierzadko raka płuc. Bezdomni należą do szczególnej grupy ryzyka wystąpienia gruźlicy,
dlatego istotne jest zwrócenie uwagi na podstawowe objawy tej choroby, takie jak
krwioplucie, ból w klatce piersiowej, produktywny kaszel utrzymujący się przez kilka
tygodni, gorączka, dreszcze, spadek masy ciała, nocne poty, męczliwość.
W
badaniu
palpacyjnym
brzucha
można
wyczuć
powiększoną
wątrobę
(hepatosplenomegalię), wodobrzusze, oraz zaszyte podskórnie kapsułki esperalu. Ból
w prawej okolicy podżebrowej połączony z wodobrzuszem i powiększeniem wątroby
będzie sugerował stan zapalny wątroby. Na koniec dokonuje się pomiaru podstawowych
parametrów życiowych: oddech, tętno, ciśnienie tętnicze krwi, temperatura ciała i w razie
potrzeby poziom cukru we krwi [7].
IV.5 Opis patologii wybranych chorób występujących w populacji osób bezdomnych
przebywających w Przytulisku dla Bezdomnych Mężczyzn w Krakowie.
IV.5.1 Zespół Zależności Alkoholowej (łac. alcoholismus habitualis, alcoholismus
chronicus) ICD-10 F10
Alkohol etylowy występuje w różnym stężeniu w wielu produktach spożywczych,
kosmetycznych i gospodarczo – przemysłowych. Znajduje się w piwie, winie, likierach,
nalewkach, wszelkiego rodzaju wódkach, wodach toaletowych, perfumach, środkach
antyseptycznych i rozpuszczalnikach. Alkohol etylowy bardzo szybko wchłania się
z przewodu pokarmowego, ale również przez drogi oddechowe i skórę. Maksymalne
stężenie we krwi osiąga po 0,5 - 3 godzin od wypicia. Metabolizuje go wątroba do
aldehydu octowego przez dehydrogenazę alkoholową. Wydalany jest z organizmu
w znacznej części przez nerki oraz w niewielkim procencie w wydychanym powietrzu.
49
Działa depresyjnie na wszystkich poziomach ośrodkowego układu nerwowego, silnie
uzależnia [27]. Alkohol pity regularnie w dużych ilościach oraz jego metabolity powodują
wiele zmian w narządach, będących przyczyna chorób. Do najczęstszych skutków
przewlekłego picia w poszczególnych układach narządów należą [52]:
1. Układ nerwowy
a. Polineuropatie
b. Porażenia nerwów zwłaszcza nerwu promieniowego (upośledzenie ruchu
wyprostnego w nadgarstku i stawach śródręczno – palcowych), nerwu
strzałkowego wspólnego (osłabienie zgięcia grzbietowego stopy, osłabienie
zginania i prostowania palców)
c. Osłabienie siły mięśni i zanik masy mięśniowej oraz osłabienie skurczu mięśni
gładkich spowodowane zaburzeniem przewodzenia we włóknach nerwowych
d. Toksyczna neuropatia wzrokowa
e. Obkurczenie mózgu
f. Padaczka alkoholowa
g. Zmiany psychoorganiczne
h. Zespół Korsakowa
i. Depresje w przebiegu ZZA
2. Układ pokarmowy
a. Przewlekłe stany zapalne błon śluzowych jamy ustnej, przełyku, żołądka
i dwunastnicy, zaburzenie perystaltyki przełyku i jelit, upośledzenie
wchłaniania z przewodu pokarmowego, refluks żołądkowy
b.
Wątroba, w której metabolizowana jest większość alkoholu, reaguje na jego
nadmierną podaż kolejno: stłuszczeniem (u 90% osób pijących intensywnie),
zapaleniem (u 40%), zwłóknieniem a w końcu marskością (15-30%).
c. Ostre i przewlekłe zapalenia trzustki
3. Układ krwionośny
a. Nadciśnienie tętnicze
b. Kardiomiopatia alkoholowa (zmiany zwyrodnieniowe włókien mięśnia
sercowego, stłuszczenie i powiększenie serca, znaczne osłabienie siły skurczów
mięśnia sercowego)
c. Zaburzenia rytmu serca
50
d. Choroba wieńcowa
e. Zaburzenia
hematologiczne
(niszczenie
przez
alkohol
płytek
krwi
i megakariocytów)
f. Choroby naczyń mózgowych, których powikłaniem są udary
4. Inne narządy i układy
a. Obniżenie funkcji seksualnych
b. Niewydolność nerek spowodowana ich toksycznym uszkodzeniem
c. Zmiany skórne (przebarwienia i pajączkowate znamiona naczyniowe na twarzy,
zapalenie spojówek, obrzęki)
d. Niedobory witaminowe i utrata pierwiastków śladowych.
Koncepcję alkoholizmu jako choroby po raz pierwszy podjął w latach 30-tych
ubiegłego
wieku
doktor
Wiliam
D.
Silkworth,
który między
innymi
leczył
współzałożyciela AA Bila Willsona. Postrzegał on alkoholizm jako postać obsesji
(fiksacji) umysłowej nie pozwalającej myśleć uzależnionemu o niczym innym niż alkohol
oraz przymusu (kompulsji), który zmuszał go do picia [19]. Koncepcję choroby
alkoholowej rozwinął w późniejszym czasie Elvin Jellinek wydając w roku 1960 książkę
„The Disease Concept of Alcoholism” („Koncepcja alkoholizmu jako choroby”). Wiktor
Osiatyński jako istotę choroby alkoholowej wymienia utratę kontroli nad piciem, która
składa się z dwóch elementów obsesji umysłowej na punkcie alkoholu i uczucia
fizjologicznego, które odzywa się po wypiciu pierwszego kieliszka i każe pić aż do utraty
przytomności [20]. Obok tego występuje w chorobie mechanizm iluzji i zaprzeczeń, który
pomaga alkoholikowi wierzyć, że nie jest alkoholikiem oraz niedojrzałość emocjonalna,
której cechą jest egocentryzm. Osiatyński zauważa, że alkoholik „Zamiast dojrzewać
uczuciowo i duchowo, traci zdolność wyrażania uczuć. Nie wie co z nimi zrobić. Jak
powiedzieć: „gniewam się” i jak powiedzieć: „kocham”. Dusi w sobie uczucia, zwłaszcza
negatywne: złość, urazy i przede wszystkim lęk. A gdy zbierze się ich nazbyt wiele – pije,
a potem dosłownie wybucha: wyrzuca z siebie wszystko, najczęściej w agresywnej
i destrukcyjnej formie.” [20].
Według Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób ICD – 10 zespół zależności
alkoholowej (F 10.2) to: „To kompleks zjawisk fizjologicznych, behawioralnych
i poznawczych, wśród których przyjmowanie substancji lub grupy substancji dominuje nad
innymi zachowaniami, które miały poprzednio dla pacjenta większą wartość. Głównym
51
objawem zespołu uzależnienia jest pragnienie (często silne, czasami przemożne)
przyjmowania substancji psychoaktywnej (która może być lub nie - środkiem stosowanym
w medycynie), alkoholu lub tytoniu. Przyjęcie substancji nawet po bardzo długim okresie
abstynencji może wyzwalać zjawisko gwałtownego nawrotu innych objawów zespołu,
znacznie szybciej niż pojawienie się uzależnienia u osób poprzednio nieuzależnionych.”
[23]
Kryteriami diagnostycznymi zespołu zależności alkoholowej według ICD-10 są [23]:
1. Silne
pragnienie
przyjmowania
substancji
albo
poczucie
przymusu
jej
przyjmowania (potocznie głód alkoholowy).
2. Trudności kontrolowania zachowania związanego z przyjmowaniem substancji,
jego rozpoczęcia, zakończenia lub ilości (zupełna utrata kontroli nad piciem, w AA
twierdzi się, że jest ona nieodwracalna [19]).
3. Fizjologiczne objawy stanu odstawienia, występujące po przerwaniu lub
zmniejszeniu ilości przyjmowanej substancji, w postaci charakterystycznego dla
danej substancji zespołu abstynencyjnego, albo używanie tej samej lub podobnie
działającej substancji, w celu zmniejszenia nasilenia bądź uniknięcia objawów
abstynencyjnych. (wystąpienie zespołu abstynencyjnego)
4. Zmiana tolerancji na alkohol, mianowicie w celu wywołania skutków
powodowanych poprzednio przez dawki mniejsze, potrzebne są dawki coraz
większe.
5. Z powodu przyjmowania substancji psychoaktywnych - narastające zaniedbywanie
alternatywnych źródeł przyjemności lub zainteresowań, zwiększona ilość czasu
poświęconego na zdobywanie lub przyjmowanie substancji, albo na odwracanie
następstw jej działania. (zorientowanie życia wokół alkoholu)
6. Przyjmowanie substancji, mimo wyraźnych dowodów jawnie szkodliwych
następstw, takich jak: uszkodzenie wątroby na skutek intensywnego picia, stany
obniżonego nastroju w wyniku okresów intensywnego przyjmowania substancji
albo polekowe upośledzenie funkcji poznawczych; należy dążyć do ustalenia, czy
osoba przyjmująca substancję była lub mogła być świadoma rodzaju i rozmiarów
szkód. (picie samobójcze)
Identyfikacja przynajmniej trzech występujących łącznie przez pewien okres czasu
z sześciu przedstawionych tu kryteriów, pozwala stwierdzić zespół zależności alkoholowej
52
[23]. Do diagnostyki choroby alkoholowej używa się również Baltimorskiego testu
alkoholowego [20].
Alkoholizm jest chorobą przewlekłą, która dzieli się na cztery fazy
1. Faza wstępna, tak zwanego picia towarzyskiego – W tej fazie dochodzi do
uzależnienia psychicznego. Picie kojarzy się z dobrym towarzystwem, poprawą
nastroju. Wzrasta tolerancja i ochota na alkohol, pijący ma „mocną głowę”.
Zachowana jest jeszcze kontrola nad piciem.
2. Faza ostrzegawcza – W tej fazie charakterystycznym jest coraz częstsze szukanie
i tworzenie okazji do picia. Picie zaczyna być regularne, osoba upija się
w towarzystwie. W tej fazie dalej wzrasta tolerancja na alkohol ale pijacy nie ma
już nad nim kontroli, pije do póki ma taka możliwość. Występuje również picie
w samotności oraz dla poprawy nastroju. Pojawiają się niepokojące objawy, takie
jak „urywanie filmu” i okresowe kłopoty z pamięcią po wypiciu oraz tzw.
„klinowanie” czyli leczenie skutków zatrucia alkoholem za pomocą alkoholu.
Z czasem środowisko pijącego zwraca uwagę na występujący problem. Na tym
etapie pojawiają się mechanizmy iluzji i zaprzeczeń. Osoba uzależniona twierdzi,
że nie ma problemów z alkoholem lub obarcza winą za uzależnienie swoje
środowisko poszukując uzasadnienia dla swojego picia [20]. Alkoholik zaczyna żyć
dniem wczorajszym oraz snuje plany i składa obietnice bez pokrycia aby odwrócić
uwagę od teraźniejszości.
3. Faza krytyczna (ostra) – Chory zaniedbuje zupełnie swoje obowiązki względem
rodziny i pracodawcy. Traci wszystkie zainteresowania, które nie są związane
z piciem, nieregularnie się odżywia, zaniedbuje swój wygląd zewnętrzny.
Mechanizmy iluzji i zaprzeczeń utwierdzają się w psychice chorego. Chory pije
ciągami. Alkoholik podejmuje jeszcze nieudane próby kontrolowania picia, nieraz
przestaje pić na dłuższy okres czasu dla udowodnienia, że nie ma problemu
z alkoholem. Okresom nie picia towarzyszą wyrzuty sumienia i poczucie winy tzw.
„kac moralny”. Potęgują się zachowania agresywne kończące się konfliktem
z prawem. Nasilają się zaburzenia pamięci, napięcie, drżenia i przymus porannego
picia. W tej fazie obniża się tolerancja na alkohol, do upicia się potrzebne są
choremu coraz mniejsze dawki, obniża się również sprawność seksualna.
53
4. Faza chroniczna – Faza ta jest ostatnim etapem rozwoju choroby alkoholowej.
Charakteryzuje się okresami długotrwałego picia. Rozpadają się więzi rodzinne
i społeczne dochodzi do degradacji i marginalizacji chorego. U pijącego pojawia
się poczucie skrajnej bezradności i odizolowania się od świat wywołujące, stany
lękowe i obsesyjne picie. Osłabiona zostaje zdolność rozumowania. Załamują się
funkcje organizmu. Pojawiają się takie choroby jak marskość wątroby,
polineuropatie, padaczka alkoholowa, psychoza alkoholowa, delirium, otępienie
alkoholowe. Nie podjęcie leczenia w tej fazie alkoholizmu prowadzi bezpośrednio
i nieuchronnie do śmierci.
Pierwszym krokiem do podjęcia działań zmierzających do wyjścia z nałogu jest
przyznanie się przed samym sobą do choroby alkoholowej oraz podjęcie profesjonalnej
terapii, która kontynuowana musi być przez resztę życia. Proces trzeźwienia jest dla
alkoholików nieraz bolesnym doświadczeniem, zmusza ich do krytycznego spojrzenia na
całe swoje życie, w którym ciężko doszukać się jasnych chwil. Wiktor Osiatyński
nauczony własnym doświadczeniem zanotował w swojej książce na temat alkoholizmu:
„W procesie trzeźwienia trzeba rozplatać węzeł, na który składają się różne problemy:
skutki pijaństwa i związane z tym poczucie winy, zakłamanie i fałszywy obraz świata,
niedojrzałość i nieumiejętność radzenia sobie z życiem, a niekiedy także dramatyczne
przeżycia z dzieciństwa i młodości […]. Po rozplataniu węzła trzeba jeszcze uczyć się tych
wszystkich umiejętności życiowych, których alkoholik nie nabył w młodości lub, które
utracił w latach aktywnego alkoholizmu”.[19] Podstawową formą leczenia alkoholizmu
jest psychoterapia uzależnienia. Osoba uzależniona może skorzystać w tym celu z:
1.
Profesjonalnych Ośrodków Terapii Uzależnień i Współuzależnienia.
2.
Samopomocowych grup Wspólnoty Anonimowych Alkoholików.
3.
Klubów Abstynenta.
Według badań przeprowadzonych w 2002 roku na grupie stu bezdomnych mężczyzn
przez Joannę Chwaszcz wynika, że aż 86% wskazało na długoletnie używanie alkoholu
[2]. W populacji bezdomnych z Przytuliska prowadzonego przez Braci Albertynów do
zespołu zależności alkoholowej przyznaje się 33% mieszkańców [ryc.6]. Wielu
bezdomnych jako przyczynę swojej bezdomności wskazuje właśnie uzależnienie od
alkoholu. Na tej podstawie niektórzy badacze twierdzą, że w większości przypadków
bezdomność jest społecznym skutkiem alkoholizmu [2]. Chorujący na zespół zależności
54
alkoholowej bezdomni przebywający w Przytulisku, kwalifikują się do czwartej
chronicznej fazy choroby, gdzie mechanizm iluzji i zaprzeczeń jest najsilniejszy, w okresie
silnego głodu sięga się po każdą substancję, która zawiera w sobie alkohol a tolerancja
spożycia alkoholu jest stosunkowo niska. Zmiany w układzie nerwowym są znaczne
(otępienie alkoholowe), co jeszcze bardziej utrudnia wychodzenie z nałogu a nie raz go
uniemożliwia.
IV.5.2 Alkoholowy zespół abstynencyjny (łac. Syndroma abstinentiae alcoholica)
ICD-10 F10.3
Alkoholowy zespół abstynencyjny jest jednym z ważnych objawów zespołu zależności
alkoholowej. Często spotykany wśród bezdomnych, którzy trafiają do przytuliska prosto
z ulicy, gdzie wcześniej trwali w dłuższym ciągu alkoholowym. Według klasyfikacji ICD10 jest to: „Grupa objawów o różnej konfiguracji i nasileniu występujących po całkowitym
lub częściowym wycofaniu substancji używanej w sposób powtarzany, zwykle
długotrwały i/lub w wysokich dawkach. Początek i przebieg zespołu abstynencyjnego jest
ograniczony w czasie i związany z rodzajem substancji oraz dawką przyjętą bezpośrednio
przed rozpoczęciem abstynencji. Zespół abstynencyjny może być powikłany drgawkami.”
[23].
Klasyfikacja
zaburzeń
psychicznych
Amerykańskiego
Towarzystwa
Psychiatrycznego – APA (DSM-IV) podaje następujące kryteria rozpoznania zespołu
odstawienia [27]:
1. Zaprzestanie lub ograniczenie trwającego przez długi okres czasu picia alkoholu
w dużych ilościach.
2. Wystąpienie w przeciągu kilku godzin lub dni od dnia zaprzestania picia alkoholu
przynajmniej dwóch niżej wymienionych objawów:
a. Pobudzenie układu wegetatywnego (poty, tętno powyżej 100 uderzeń na minutę)
b. Drżenie rąk
c. Bezsenność
d. Nudności, wymioty
e. Przemijające omamy lub wizje wzrokowe, słuchowe, dotykowe
f. Pobudzenie psychoruchowe
g. Napady drgawkowe grand mal - toniczno – kloniczne
55
3. Nasilenie objawów w punkcie 2 ma znaczenie kliniczne, lub zakłóca czynności
codzienne (kontakty z otoczeniem, prace zawodową)
4. Wyżej wymienione objawy nie wynikają z innej choroby somatycznej lub
psychicznej
W przypadku alkoholowego zespołu abstynencyjnego jego objawy ustępują po
przyjęciu odpowiedniej dawki alkoholu. Alkoholowy zespół abstynencyjny może
przebiegać w następujących postaciach [27]:
1. Zespół abstynencyjny niepowikłany – występują wszystkie klasyczne objawy poza
drgawkami i zaburzeniami świadomości. Leczenie farmakologiczne w tym
przypadku zazwyczaj nie jest konieczne. Należy umieścić pacjenta w spokojnym
zacienionym miejscu, wyrównać niedobory wodno - elektrolitowe i zadbać o jego
komfort psychiczny.
2. Zespół abstynencyjny z majaczeniem (łac. delirium tremens) – jest stanem
zaburzeń świadomości pochodzenia toksycznego, któremu towarzyszą zaburzenia
somatyczne, niekiedy bezpośrednio zagrażającym życiu człowieka [23]. Typowymi
objawami zwiastunowymi są bezsenność lub odwrócenie rytmu snu i czuwania,
drżenia rąk, strach [23], zmniejszona koncentracja i podzielność uwagi, zaburzenia
pamięci, mowy i postrzegania. Objawy są krótkotrwałe, rozwijają się szybko od
kilku godzin do kilku dni. W dalszym rozwoju delirium występuje klasyczna triada
objawów obejmująca przymglenie świadomości, żywe omamy i iluzje z zakresu
różnych zmysłów oraz wyraźne drżenia [23]. Zwykle występują także: urojenia,
podniecenie, oraz wzmożona aktywność układu autonomicznego. W leczeniu
należy często oceniać stan kliniczny pacjenta, wyrównać jego niedobory wodno –
elektrolitowe. W celu leczenia pobudzenia, o ile w organizmie pacjenta nie ma już
alkoholu, podaje się benzodiazepinę. W razie nieskuteczności benzodiazepiny
włącza się haloperidol. Po ustąpieniu objawów stopniowo odstawia się
benzodiazepinę, której raczej nie powinno się stosować w leczeniu domowym ze
względu na silne działanie uzależniające.
3. Abstynencyjne napady drgawkowe (padaczka alkoholowa) – uogólnione, toniczno
– kloniczne, zwykle występuje jeden krótkotrwały napad. Napady drgawkowe
rozwijają się 6 – 48 godzin po zaprzestaniu picia alkoholu. W abstynencyjnych
napadach drgawkowych stosuje się zazwyczaj diazepam.
56
4. Ostra halucynoza alkoholowa – to zaburzenia psychotyczne połączone z omamami.
Występują wyraziste i uporczywe omamy wzrokowe, słuchowe i dotykowe, które
mogą przejść w stan przewlekły. Podczas ostrej halucynozy alkoholowej nie
dochodzi do zaburzeń świadomości. W leczeniu stosuje się lorazepam, lub
haloperidol.
IV.5.3 Alkoholowa choroba wątroby (łac. Morbus hepatis alcoholica ) ICD-10 K 70
To głównie w wątrobie, obok nabłonku żołądka i jelit (gdzie obecne są izoenzymy
ADH), metabolizuje się alkohol etylowy. Alkohol jest utleniany przez trzy układy
enzymatyczne: dehydrogenazę alkoholową (ADH), cytochrom P-4502E1 (CYP2E1)
i katalazę o najmniejszym znaczeniu w tym procesie [16].
Przewlekłe nadużywanie alkoholu jest najczęstszą przyczyną chorób wątroby. Osoby
bezdomne, jako grupa, gdzie przewlekłe spożywanie alkoholu jest nagminne [2], jest
szczególnie narażona na związane z tym uszkodzenie wątroby. Wśród kobiet szkodliwe
działanie alkoholu jest o wiele wyższe niż u mężczyzn, a postęp choroby kilkakrotnie
szybszy. Szczyt zachorowalności, według Tomasza Macha przypada u mężczyzn na 40 –
55 rok życia, u kobiet natomiast 10 lat wcześniej. Mimo, że uzależnienie od alkoholu jest
wielokrotnie częstsze u mężczyzn niż u kobiet to stosunek pacjentów z alkoholową
choroba wątroby wśród mężczyzn i kobiet wynosi tylko 3:1 [16]. Dalej Tomasz Mach
przytacza statystyki mówiące, że stłuszczenie wątroby jest obecne u 60 – 90% pacjentów
z alkoholową choroba wątroby i u 90% alkoholików [16]. Dodatkowymi czynnikami
sprzyjającymi rozwojowi alkoholowej choroby wątroby są: predyspozycja genetyczna, zła
dieta (niedożywienie lub otyłość), współistniejące choroby wątroby (WZW).
Wyróżniono trzy etapy rozwijania się alkoholowej choroby wątroby [16]:
1. Alkoholowe stłuszczenie wątroby ICD-10 K 70.0 (łac. steatosis hepatis alcoholica,)
– to spowodowane nadużywaniem alkoholu przewlekłe uszkodzenie wątroby
z nagromadzeniem kropli tłuszczu w hepatocytach [16]. Patogeneza alkoholowego
stłuszczenia wątroby według Tomasza Macha bierze pod uwagę następujące
mechanizmy: bezpośredni wpływ hepatotoksyczny i metaboliczny alkoholu
(zmiana układu redukcyjno – oksydacyjnego, stres oksydacyjny z nasiloną
peroksydacją lipidów, niedotlenienie centralnej części zrazika, bezpośredni wpływ
57
aldehydu octowego na białka); aktywacja czynników immunologicznych
i zapalnych (aktywacja komórek Browicza i Kupffera z nadprodukcją cytokin
prozapalnych); włóknienie spowodowane aktywacją komórek gwiaździstych
w
przestrzeniach
Dissego.
Stłuszczenie
wątroby
przebiega
zazwyczaj
bezobjawowo, czasami może wystąpić ból w okolicy wątroby oraz jej
powiększenie. Stłuszczenie wątroby jest chorobą przewlekłą, która częściowo
ustępuje w okresie abstynencji alkoholowej a postępuje w okresie spożywania
alkoholu. W badaniach laboratoryjnych obecna jest zwiększona makrocytoza,
aktywność GGTP w surowicy rzadziej zwiększa się aktywność ASP i ALT.
W badaniach obrazowych zauważa się zwiększoną echogeniczność wątroby.
W badaniu histologicznym w badanym wycinku wątroby możemy dostrzec
stłuszczenie wielokropelkowe i zwyrodnienie balonowate hepatocytów oraz ciałka
Mallory’ego [5]. Podstawowe znaczenie w leczeniu ma abstynencja alkoholowa
połączona z dietą ubogo tłuszczową. W przypadku utrzymania abstynencji
rokowanie w tej chorobie jest pozytywne, o ile zmiany w wątrobie nie zaszły za
daleko (marskość wątroby).
2. Alkoholowe zapalenie wątroby ICD-10 K 70.1 (łac. hepatitis alcoholica,) – to
zmiany martwiczo zapalne wątroby wywołane przewlekłym nadużywaniem
alkoholu [16]. Etiologia i patogeneza są takie same jak w przypadku stłuszczenia
wątroby. Do najczęstszych objawów należą: uczucie zmęczenia, nudności,
wymioty, utrata łaknienia, ból w prawej okolicy podżebrowej, powiększenie
i tkliwość wątroby, wodobrzusze, żółtaczkę, gorączkę oraz objawy encefalopatii
wątrobowej. Choroba ma charakter przewlekły, ustępuje w większości przypadków
po zaprzestaniu spożywania alkoholu, może rozwinąć się w marskość wątroby.
Głównymi kryteriami rozpoznania są: przewlekłe picie alkoholu w wywiadzie,
zwiększenie aktywności ALT, AST i GGTP, leukocytoza, małopłytkowość,
niedokrwistość
makrocytowa,
zwiększony
poziom
bilirubiny,
zaburzenia
elektrolitowe oraz w badaniu histologicznym naciek zapalny w przestrzeniach
około wrotnych i w zrazikach wątrobowych oraz martwica ogniskowa [5].
W leczeniu zaleca się bezwzględną abstynencję oraz objawowe leczenie
niedożywienia i innych zaburzeń poalkoholowych. W przypadku ciężkiego
przebiegu stosuje się glikokortykosteroidy [16].
58
3. Alkoholowa marskość wątroby ICD-10 K 70.3 (łac. cirrhosis hepatis alcoholica) –
poprzedzona nacieczeniem tłuszczowym powstaje w skutek uszkodzenia miąższu
tego narządu, polegającego na zwyrodnieniu lub martwicy hepatocytów
w połączeniu z rozrostem tkanki łącznej [8]. Marskość wątroby wywołana
przewlekłym piciem alkoholu etiologicznie nie różni się od marskości innego
pochodzenia. Patogeneza jest taka sama jak w alkoholowym stłuszczeniu wątroby
[16]. Choroba ta jest procesem nieodwracalnym. Prowadzi do rozszerzenia się
uszkodzenia, powiększenia się guzków odnowy i obkurczenia tworzącej się tkanki
łącznej [8]. W badaniach laboratoryjnych występują nieprawidłowości typowe dla
marskości wątroby, można dodatkowo stwierdzić wzrost GGTP oraz zmiany
charakterystyczne dla toksycznego działania alkoholu. W badaniu histologicznym
dominują rozsiane zmiany włókniste i nieprawidłowa budowa zrazików [5]
Leczenie niepowikłanej marskości wątroby polega na zaprzestaniu picia alkoholu
i zastosowanie odpowiedniej diety ze zwróceniem uwagi na odpowiednią podaż
białka, które wynosi 1g/kg masy ciała. Podstawa leczenia powikłanej
(wodobrzusze, żylaki przełyku, encefalopatia wątrobowa, zakrzepica żyły wrotnej)
marskości wątroby jest jej przeszczep [16]. Rokowanie według Tomasza Macha
zależy od kontynuacji picia alkoholu (pięcioletnia przeżywalność czynnych
alkoholików z niepowikłaną marskością wątroby wynosi ok. 60%, a u niepijących
ok. 85%; w przypadku powikłań marskości te odsetki wynoszą kolejno ok. 30%
i ok. 50% [16])
IV.5.4 Padaczka (łac. Epilepsia) ICD-10 G 40
Padaczka jest przewlekłą chorobą cechująca się występowaniem nieprowokowanych
napadów o nagłym początku, w czasie których mogą występować zaburzenia
świadomości, zachowania, emocji, czynności ruchowych, czuciowych lub wegetatywnych
[18]. Napad padaczkowy jest skutkiem ograniczonych w czasie, nieprawidłowych,
samoistnych wyładowań komórek nerwowych kory mózgowej [18]. Pewna grupa komórek
nerwowych zaczyna napadowo wyładowywać się według własnego rytmu, który z kolei
przenosi się na inne komórki nerwowe prowadząc do wyładowania padaczkowego [14].
59
Padaczka może rozwinąć się na tle różnych zmian morfologicznych – pourazowych,
zapalnych, pochodzenia naczyniowego i nowotworowego, działania niektórych toksyn
i leków[15]. W śród bezdomnych przebywających w Przytulisku padaczka jest stosunkowo
częstym zjawiskiem [ryc.17][ryc.18], i jest główną przyczyną ich hospitalizacji [ryc.18].
Najczęściej występują epizody padaczki alkoholowej związanej z przebiegiem
alkoholowego zespołu abstynencyjnego, które rozwijają się od 6 do 48 godzin od
zaprzestania picia alkoholu i są pojedynczym, krótkotrwałym uogólnionym napadem
toniczno – klonicznym. Padaczka alkoholowa nie jest chorobą przewlekłą. Do głównych
przyczyn występowania padaczki objawowej wśród bezdomnych należą urazy mózgu.
Padaczka pourazowa ujawnia się najczęściej po 6 miesiącach od urazu i spowodowana jest
blizną mózgową [3].
W obrazie klinicznym możemy wyróżnić napady pierwotnie uogólnione, częściowe
i stan padaczkowy. Napady pierwotnie uogólnione powodują natychmiastową utratę
przytomności, która jest dominującym objawem napadu lub współistnieje z drgawkami
uogólnionymi najczęściej typu toniczno – klonicznego. Napad częściowy pochodzi z płata
skroniowego kory mózgowej i może przypominać zaburzenie psychiczne. Objawy mogą
być bardzo różne i zależą od umiejscowienia ogniska padaczkowego. W sytuacji gdy
ognisko nie znajduje się w obrębie kory ruchowej napad może przebiegać bez drgawek
[18]. Miejscowe ognisko padaczkowe może rozprzestrzenić się na całą korę mózgową
powodując napad częściowo wtórnie uogólniony. Stanem padaczkowym nazywamy stan
utrzymujący się powyżej 30 minut, lub kolejno następujące po sobie napady pomiędzy,
którymi chory nie odzyskuje przytomności i trwają również powyżej 30 minut [18].
Krystyna Niedzielska i Piotr Czapiński klasyfikują napady padaczkowe w następujący
sposób [18]:
1. Napady częściowe proste – kontakt z chorym jest zachowany, nie występują
zaburzenia świadomości.
2. Napady częściowe złożone – przebiegają z zaburzeniami lub utratą świadomości,
mogą wystąpić omamy, po napadzie chory nie pamięta co się działo przez jakiś
czas po napadzie jego świadomość jest zamącona.
3. Napady nieświadomości – cechują się nagłą krótkotrwałą utratą świadomości bez
utraty postawy, chory po kilku sekundach wraca do normalności.
4. Napady miokloniczne – cechują się gwałtownymi krótkimi skurczami mięśni.
60
5. Napady atoniczne – charakteryzują się nagłym ograniczonym lub uogólnionym
spadkiem napięcia mięśni.
6. Napady toniczno – kloniczne – rozpoczynają się nagłą utratą przytomności
i tonicznym wyprężeniem ciała, w fazie tonicznej występuje głośny krzyk,
przygryzienie języka, sinica, bezwiedne oddanie moczu, przyspieszenie akcji serca,
wzrost ciśnienia tętniczego krwi i rozszerzenie źrenic, po upływie 10 – 20 minut
następuje faza drgawek klonicznych trwająca kilka minut.
Padaczkę rozpoznaje się, jeżeli stwierdzono wystąpienie przynajmniej dwóch
nieprowokowanych napadów padaczkowych w odstępie powyżej 24 godzin/ badaniami
pomocniczymi są: EEG, TK, MR, badania czynnościowe (czynnościowe badanie PET,
MR, SPECT) oraz niektóre badania laboratoryjne [18]. Kryteriów rozpoznania padaczki
nie spełniają: zaburzenia ruchowe, migrena, omdlenia i zaburzenia rytmu serca, zespół
hiperwentylacji, napady paniki, narkolepsja i bezdech senny, katapleksja, przejściowa
niepamięć całkowita, przemijające napady niedokrwienia mózgu, nagłe stany splątania,
napady psychogenne.
Celem leczenia doraźnego jest przerwanie przedłużającego się napadu lub stanu
padaczkowego, a leczenia przewlekłego zapobieganie nawrotom padaczki. Wybór leczenia
padaczkowego zależy głównie od rodzaju napadów, postaci padaczki oraz tolerancji na
leki przeciwpadaczkowe. Leki przeciwpadaczkowe często wchodzą w interakcje z innymi
lekami co może być przyczyna ich toksyczności i nieskuteczności.
Do najczęściej
podawanych leków należą: kwas walproinowy, karbamazepina, fenytoina, gabapentyna,
okskarbazepina) [18]. Leczenie zwykle trwa wiele lat a nie raz przez całe życie.
IV.5.5 Gruźlica (łac. Tuberculosis) ICD-10 A 15
Gruźlica jest chorobą zakaźną wywołaną przez prątki kwasooporne z grupy
Mycobacterium tuberculosis. Dzieli się na gruźlicę płucną (dotyczącą tkanki płucnej), oraz
pozapłucną dotyczącą wszystkich innych miejsc ciała [12].
Gruźlica jest główną przyczyną chorobowości i śmiertelności z powodu chorób
zakaźnych na świecie. Z danych przytoczonych przez Iwonę Grzelewską – Rzymowską
i Katarzynę Kruczak wynika, że w Polsce zakażonych jest około 8 milionów ludzi.
W Polsce zapadalność na gruźlicę ciągle się zmniejsza, w 2008 roku zanotowano 8081
61
nowych przypadków zachorowań na wszystkie odmiany gruźlicy. Najczęściej chorują
osoby po 45 roku życia. W 2007 roku w Polsce zmarły na gruźlicę 744 osoby [12].
Przyczyną są, nie tylko warunki ekonomiczna danego kraju, ale przede wszystkim
pandemia HIV i pojawienie się prątków opornych na leki przeciwprątkowe.
Drogą zakażenia prątkiem gruźlicy, jest droga kropelkowa. Źródłem prątków
gruźlicy jest chory wydalający prątki podczas oddychania, mówienia, kaszlu. Mieszczą się
one w drobnych kropelkach plwociny, w których znajdują się dwa lub trzy prątki. Zostają
inhalowane do pęcherzyków płucnych, gdzie są fagocytowane przez makrofagi
pęcherzykowe. Jeśli prątków jest mało, mogą być zupełnie usunięte z organizmu.
W przypadku dużej ilość prątków, mechanizmy obronne mogą okazać się niewydolne,
dochodzi do zniszczenia makrofagów i swobodnego namnażania się prątków gruźlicy,
w przechwytujących je monocytach. Rozwija się miejscowy odczyn zapalny, powstaje
charakterystyczna ziarnina, której elementem jest gruzełek zbudowany ze skupisk
makrofagów przyjmujących postać komórek nabłonkowych, które otaczają rozpadłe
komórki. Tworzy się tzw. martwica serowata [12]. Powikłaniami gruźlicy najczęściej są
choroby opłucnej (odma, ropniak, zwłóknienie), krwotok płucny, skrobiawica.
Najczęstszym objawem gruźlicy płuc jest kaszel trwający powyżej trzech tygodni,
początkowo suchy a następnie wilgotny z odksztuszaniem śluzowej lub ropnej wydzieliny,
niekiedy występuje krwioplucie. Duszność pojawia się w zaawansowanych postaciach
gruźlicy. Innymi objawami są: podwyższona temperatura ciała, nocne poty, utrata apetytu
i masy ciała, złe samopoczucie. W badaniu radiologicznym płuc, w przypadku gruźlicy
pierwotnej, wystąpią zmiany o charakterze zagęszczeń w środkowych i dolnych polach
płucnych z powiększeniem węzłów chłonnych wnęk i przytchawiczych. Zagęszczenia
pojawiają się głównie w segmentach szczytowych i tylnych górnych płatów płuc oraz
segmentach górnych płatów dolnych. W gruźlicy naciekowej tworzą się jamy widoczne
jako przejaśnienia w otoczkach cieniowych. Najlepszą metodą badania gruźlicy jest
badanie bakteriologiczne plwociny. U chorych, u których nie można pozyskać wydzieliny
lub nie udaje się wykazać w niej obecności Pratków, rozpoznanie ustala się na podstawie
RTG płuc, odczynu tuberkulinowego lub testu stymulowanego wydzielania interferonu γ.
Leczenie gruźlicy ma na celu zapobieganie późnym następstwom i nawrotom
choroby oraz zahamowanie jej szerzenia się. Podstawą leczenia jest krótkotrwała
chemioterapia zapewniająca 100% skuteczności. Lekami pierwszego rzutu są m.in.:
62
izoniazyd, rafampicyna, pyrazynamid, etambutol, streptomycyna. Leki alternatywne to
m.in.: etionamid, kapreomycyna, cykloseryna, kanamycyna. W Polsce leczenie gruźlicy
jest organizowane w ramach Narodowego Programu Zwalczania Gruźlicy. Wczesne
wykrycie i zastosowanie pełnego leczenia przeciw prątkowego w większości przypadków
prowadzi do wyleczenia [12].
Bezdomni przez styl swojego życia (przebywanie w dużych skupiskach ludzi,
niedożywienie, osłabienie organizmu, brak higieny, itp.) należą do szczególnej grupy
ryzyka wystąpienia gruźlicy. W Przytulisku w trakcie prowadzenia badań przez autora
niniejszej pracy na 58 osób zdiagnozowaną gruźlicę miały cztery, a dwie przebywały
w tym czasie w Wojewódzkim Szpitalu Chorób Płuc w Jaroszowcu ze zdiagnozowaną
gruźlicą. Jak duży to problem, świadczył fakt przeprowadzania w tym samym czasie
w Przytulisku przesiewowych badań diagnostycznych dotyczących gruźlicy przez
Wojewódzką Stację Sanitarno Epidemiologiczną w Krakowie. Wyniki tych badań nie są
jeszcze znane autorowi można jednak przypuszczać, że podjęte działania wykryją kolejne
przypadki gruźlicy i ukarzą prawdziwą skale tego zjawiska w krakowskim Przytulisku.
IV.5.6 Odmrożenia (łac. Congelatio) ICD-10 T33 – T35, stopa okopowa ICD-10 T
69.0
Odmrożenie to uszkodzenie tkanek spowodowane działaniem na nie niskiej
temperatury, w wyniku którego temperatura tkanek spada poniżej 00C. W tkankach
powstają kryształki lodu uszkadzające komórki oraz powodujące mikrozatorowość [29].
Do głównych przyczyn wychłodzenia organizmu należą [36]:
1. nieodpowiednia, niedostosowana do warunków pogodowych odzież (np. mokre
ubranie);
2. konwekcja (wyziębienie organizmu przez wiatr);
3. alkohol (rozszerzenie naczyń krwionośnych);
4. apatia i przemęczenie;
5. wysiłek fizyczny;
6. wszystkie choroby związane z niewydolnością krążenia;
7. palenie tytoniu;
8. choroby tarczycy, wątroby i cukrzyca.
63
Zawadzki i Jureczko w następujący sposób opisują patofizjologię odmrożenia.
Temperatura tkanek poniżej 10°C wywołuje stan znieczulenia. Z obkurczonych komórek
nabłonkowych odpływa osocze, co powoduje obkurczenie krążenia włośniczkowego, a po
ustaniu dopływu ciepła następuje krystalizacja. Kryształki lodu tworzą się zazwyczaj
pozakomórkowo pobierając wodę z wnętrza komórek, doprowadzając do ich odwodnienia,
hiperosmolalności, zapaści i śmierci. Przy głębokich odmrożeniach zahamowanie krążenia
włośniczkowego rozprzestrzenia się na żyłki i tętniczki, pozbawiając tkanki zaopatrzenia
w tlen i inne produkty odżywcze. Następuje otwarcie połączeń tętniczo-żylnych
omijających dotknięte tkanki, powodując ich całkowite niedokrwienie i martwicę [29].
W praktyce klinicznej funkcjonuje czterostopniowy podział odmrożeń:
I° odmrożenia – powierzchowny: obejmuje zaczerwienienie i odrętwienie skóry wraz ze
zbielałym lub woskowym obszarem uszkodzonej
II° odmrożenia – średni: tworzą się pęcherze o jasnym zabarwieniu, wokół których
widoczne jest przekrwienie i obrzęk tkanek.
III° odmrożenia – głęboki: obserwuje się martwicę obejmującą całą grubość skóry,
widoczne są pęcherze wypełnione krwią.
IV° odmrożenia – ciężki: występuje zniszczenie tkanek z martwicą skóry i tkanek
położonych pod skórą i tkanką podskórną.
Wyróżnia się również uszkodzenie miejscowe tkanki tzw. stopę okopową,
spowodowaną długotrwałym działaniem niskiej temperatury, przekraczającej 00C,
zaliczaną do urazów nieodmrożeniowych [29]. Stopa okopowa powstaje w następstwie
wielodniowego narażenia na wilgoć i zimno przy temperaturze powyżej 0°C. Zmiany takie
były masowo obserwowane u żołnierzy podczas I wojny światowej. Obecnie te uciążliwe
schorzenia najczęściej występują u bezdomnych. Przypominają powierzchowne zmiany
oparzeniowe,
którym
towarzyszą
przekrwienie,
pęcherze,
silny ból
i
obrzęk.
W zaniedbanych przypadkach dochodzi do martwicy rozpływanej [29]. Stopa okopowa
u osób bezdomnych najczęściej jest spowodowana noszeniem tych samych zimnych
i wilgotnych skarpet oraz ciasnych przemokniętych butów, które są doskonałym miejscem
do rozwoju bakterii. Leczenie stopy okopowej jest głównie zachowawcze. Polega na
wyeliminowaniu czynnika szkodliwego, będącego bezpośrednia przyczyna powstania
stopy okopowej.
64
Biorąc pod uwagę styl życia ludzi bezdomnych, brak schronienia przed zimnem,
deszczem, śniegiem, złe warunki higieniczne, wyniszczenie, urazy oraz nikotynizm należy
zakwalifikować ich do szczególnej grupy ryzyka wystąpienia odmrożeń i stopy okopowej.
Do dodatkowych czynników narażających bezdomnych na odmrożenia i wystąpienie stopy
okopowej zalicza się cukrzycę, przewlekłą niewydolność żylną oraz arteriosklerozę [36].
Głównym kierunkiem działań w leczeniu odmrożeń jest zachowanie przy życiu jak
największej ilości komórek. W tym celu należy w pierwszej kolejności przywrócić
prawidłową
temperaturę
odmrożonym
tkankom,
przez
ciepłe
kąpiele
wodne
w temperaturze 400-410C ze środkiem antyseptycznym. Ogrzewanie należy stosować do
czasu, gdy skóra stanie się elastyczna i różowa w obrębie zmian odmrożeniowych [36].
Nie wolno dopuścić do ponownego wychłodzenia ogrzanych tkanek, gdyż prowadzi to do
jeszcze cięższego uszkodzenia komórek. Powrót krążenia w uszkodzonych tkankach
powoduje silny ból, wymagający podania leków przeciwbólowych. Zaleca się podawanie
środków przeciwbólowych drogą dożylną lub domięśniową. Pacjentom należy podać
szczepionkę przeciwtężcową i wdrożyć antybiotykoterapie o szerokim spektrum działania.
Pęcherze o białym zabarwieniu na odmrożeniach należy przebić, ponieważ znajdują się
w nich głównie mediatory stanu zapalnego [36]. Pęcherze podbarwione na czerwono nie
powinny być opróżniane ze względu na duże ryzyko uszkodzenia i w konsekwencji
martwicy tkanek położonych pod pęcherzem. U chorych z odmrożeniami często występują
obrzęki kończyn, dlatego trzeba stosować ułożenie kończyn powyżej poziomu serca
i wdrożyć leczenie przeciwobrzękowe [36]. Podawanie ibuprofenu w dawce 12 mg/kg m.c.
powoduje przerwanie kaskady kwasu arachidonowego przed wytworzeniem tromboksanu
[36]. W przypadku głębokich odmrożeń dochodzi do powstania martwicy, która po
wytworzeniu się linii demarkacyjnej powinna zostać usunięta lub wycięta chirurgicznie
[36]. Pacjenci z odmrożeniami powinni bezwzględnie przestrzegać zakazu palenia
papierosów.
IV.5.7 Przewlekła niewydolność żylna (łac. Insufficientia venorum chronica) ICD-10 I
87.2
Przewlekłą niewydolność żylną definiuje się jako występowanie objawów zastoju
żylnego wskutek wstecznego przepływu krwi w żyłach lub zwężenia, bądź niedrożności
65
żył [10]. Do najczęstszych czynników ryzyka powstania PNŻ należą: wiek powyżej 30 lat,
płeć żeńska, czynniki dziedziczne, praca w pozycji stojącej lub siedzącej, otyłość,
nadciśnienie żylne i inne [10]. Wśród bezdomnych do najczęstszych przyczyn powstania
PNŻ należy „stojący” tryb życia oraz częste praktykowanie spania w pozycji siedzącej, co
prowadzi do grawitacyjnego i mechanicznego zaburzenia przepływu krwi w żyłach
głębokich. Wszystkie te czynniki prowadzą do zastoju krwi w żyłach i przepełnienia żylnej
części mikrokrążenia, a dalszej kolejności do przemieszczenia leukocytów poza ściany
naczynia tzw. pułapka leukocytarna. Leukocyty ulęgają następnie pobudzeniu oraz
uwalniają mediatory reakcji zapalnej. Pod wpływem przeciążenia objętościowego
i nadciśnienia żylnego oraz uszkodzenia w wyniku reakcji zapalnej dochodzi do wzrostu
przepuszczalności włośniczek i pojawienia się obrzęku. Płyn przesiękowy, bogaty w białko
w tym fibrynogen może zapoczątkować zmiany zakrzepowe. Z przesiąkających
erytrocytów uwalnia się hemosyderyna, przyczyniając się do wystąpienia zmian
przebarwieniowych w obrębie chorych tkanek. Ten stan doprowadza wreszcie do
aktywacji fibroblastów i stopniowej zamiany podskórnej tkanki łącznej luźnej na tkankę
włóknistą. Aktywacja procesów zapalnych i nadmierna filtracja powodująca zwiększenie
lepkości krwi mogą być przyczyną zakrzepicy w naczyniach mikrokrążenia [10].
Do objawów podmiotowych należą: uczucie ciężkości kończyn dolnych, widoczne
niebiesko zabarwione poszerzone żyły powierzchowne, bolesne kurcze mięśni łydek
zwłaszcza nocą oraz zespół niespokojnych nóg, któremu towarzyszą różnego rodzaju
parestezje, przejawiające się jako uczucie występowania „mrówek” pod skórą lub uczucie
pienienia się krwi w żyłach. Charakterystyczną cechą zespołu jest jego ustępowanie lub
znaczne złagodzenie pod wpływem ruchu. Z objawów przedmiotowych występują:
teleangiektazje, żylaki pni głównych żył kończyny dolnej, obrzęk, rdzawo brązowe
przebarwienia, ogniska zaniku białego skóry utworzone przez zbita tkankę podskórną,
wygląd kończyny przypominający odwrócona butelkę od szampana, wyprysk suchy lub
sączący, uporczywie utrzymujący się stan zapalny skóry i tkanki podskórnej, owrzodzenia
żylne umiejscowione w 1/3 dystalnej goleni nad kostką przyśrodkową a z czasem
obejmujące cały obwód nogi [10].
Rozpoznanie ustala się na podstawie objawów przedmiotowych i podmiotowych
oraz za pomocą badań obrazowych układu żylnego takich jak: USG z kolorowym
doplerem, pletyzmografia, flebografia.
66
Nie ma dowodów na to, że leczenie farmakologiczne ma korzystny wpływ na
rozwój PNŻ, stosuje się je raczej dla łagodzenia dolegliwości podmiotowych
występujących u chorych [10].
Jedyna metodą mogącą spowolnić rozwój PNŻ jest
kompresoterapia obejmująca opaski uciskowe, pończochy uciskowe oraz masaż
pneumatyczny przerywany i sekwencyjny. Kompresoterapię stosuje się również
w profilaktyce
tejże choroby. Przeciwwskazaniem do leczenia uciskowego jest ostre
zapalenie skóry i tkanki podskórnej, choroby skóry z wysiękiem, zaawansowana
niewydolność serca. Ponadto w leczeniu ważna jest zmiana stylu życia i zwiększenie
aktywności fizycznej. Zaleca się zachowywanie odpowiedniej pozycji ciała w czasie pracy
– unikanie długotrwałego stania i siedzenia ze zgiętymi nogami, regularną aktywność
ruchową oraz odpoczynek z kończynami dolnymi ułożonymi powyżej poziomu serca [10].
Częstym następstwem PNŻ są przewlekłe owrzodzenia żylne, które nie należą do
rzadkości w populacji osób bezdomnych. Bezdomni najczęściej trafiają do przytuliska
z zaniedbanymi i zakażonymi owrzodzeniami podudzi, w których zdążyły już zalęgnąć się
larwy much. Niektóre osoby bezdomne nie pozwalają wygoić się owrzodzeniom do końca,
gdyż jest to dla nich jedno z głównych źródeł dochodu. Pokazując publicznie swoją chorą
nogę zbierają od ludzi pieniądze na jej „leczenie”. Innym problemem, na który należy
zwrócić uwagę to lekceważące podejście bezdomnych do pojawiających się uszkodzeń
skóry w przebiegu PNŻ, z których tworzą się z czasem duże owrzodzenia. Leczenie
owrzodzeń żylnych obejmuje: leczenie złożeniowe, polegające na uniesieniu kończyny
powyżej poziomu serca w czasie odpoczynku, Kompresoterapię, chirurgiczne lub
z użyciem preparatów enzymatycznych oddzielenie tkanki martwiczej, zwalczanie
zakażenia. Po zwalczeniu zakażenia i usunięciu martwicy najprostszym postępowaniem
jest robienie jałowych opatrunków z gazy nasączonych 0,9% roztworem NaCl. Skuteczne
są również opatrunki adsorpcyjne, przy dużym wysięku, i hydrożelowe przy małym.
W przypadku niskich szans na wygojenie owrzodzenia stosuje się przeszczep skóry [10].
IV.5.8 Depresja (łac. Depressio) ICD-10 F.32 - F.33
Depresja
to
zaburzenie
psychiczne
z
grupy
zaburzeń
afektywnych,
charakteryzujące się obniżeniem nastroju, obniżeniem napędu psychoruchowego,
zaburzeniem rytmów okołodobowych i lękiem. „W depresji – pisze Antoni Kępiński –
67
smutek nachodzi człowieka bez uchwytnej przyczyny. Jakby ktoś nacisnął kontakt,
wszystko nagle gaśnie, świat traci swą barwę, przyszłość oddzielona zostaje czarną ścianą
nie do przebycia, a przeszłość zmienia się w pasmo wydarzeń obciążających chorego
poczuciem winy. Znika normalna energia życiowa, każda decyzja staje się niesłychanie
trudna, a najbłahsze sprawy stają się problemami, których niepodobna rozwiązać. Przed
chorym piętrzą się trudności jak niebotyczne góry.” [13].
Główny szczyt zachorowalności na depresję przypada pomiędzy 30 a 40 rokiem
życia. U niewielkiej liczby osób może wystąpić tylko jeden epizod w ciągu całego życia.
U większości chorych na depresje występuje kilka epizodów w ciągu życia, a każdy
kolejny zwiększa ryzyko wystąpienia następnego. O depresji przewlekłej mówi się gdy
długość epizodu wynosi co najmniej 2 lata. Rokowanie zależy w dużym stopniu od
nasilenia i częstości epizodów depresji, przebiegu i jakości remisji oraz reakcji na leczenie.
Głównym czynnikiem śmiertelności w tej chorobie są samobójstwa.
Badania przeprowadzone przez Joannę Chwaszcz sugerują, że bezdomni mężczyźni
mają większe nasilenie syndromu depresji niż mężczyźni niebezdomni. Wiąże się to
z większym występowaniem poczucia beznadziejności wśród bezdomnych. Poczucie
beznadziejności według Joanny Chwaszcz cechuje głównie bezdomnych o neurotycznej
osobowości i wzrasta wraz z wiekiem bezdomnego. W tej grupie częściej też występują
próby samobójcze [2].
Według klasyfikacji ICD – 10, w typowych epizodach depresji o nasileniu łagodnym,
umiarkowanym i ciężkim
pacjent cierpi z powodu obniżonego nastroju, utraty
zainteresowań i zdolności do radowania się, zmniejszenia energii prowadzącego do
wzmożonej męczliwości i zmniejszenia aktywności. Charakterystyczna jest duża
męczliwość nawet przy małym wysiłku [23]. Do często potykanych objawów należą [23]:
a. osłabienie koncentracji i uwagi
b. niska samoocena i mała wiara w siebie
c. poczucie winy i małej wartości (nawet w epizodach o łagodnym nasileniu)
d. pesymistyczne, czarne widzenie przyszłości
e. nieokreślony lęk
f. myśli i czyny samobójcze
g. zaburzenia snu
h. zmniejszony apetyt
68
Do ustalenia rozpoznania epizodu depresyjnego (wszystkich jego trzech stopni nasilenia)
niezbędne jest stwierdzenie utrzymywania się zaburzeń przez okres co najmniej 2 tygodni.
Gdy objawy narastają szybko i osiągają bardzo duże nasilenie do ustalenia epizodu
depresyjnego wystarczy krótszy okres. Objawy posiadające największa wartość kliniczną
wg klasyfikacji ICD – 10 [23], to objawy zespołu somatycznego takie, jak: utrata
zainteresowań lub brak przyjemności przy wykonywaniu czynności, które zazwyczaj
radują, brak reaktywności emocjonalnej na wydarzenia, które zazwyczaj sprawiają
przyjemność, wczesne budzenie się rano, narastanie depresji w godzinach porannych,
obiektywne przejawy wyraźnego spowolnienia lub pobudzenia psychoruchowego, wyraźna
utrata apetytu, ubytek masy ciała (o 5% masy ciała lub więcej w okresie ostatniego
miesiąca). Warunkiem rozpoznania zespołu somatycznego jest zazwyczaj stwierdzenie
w sposób pewny co najmniej czterech wymienionych objawów.
Wyodrębnione epizody depresyjne: łagodny, umiarkowany oraz ciężki dotyczą
wyłącznie pojedynczego (pierwszego) epizodu depresyjnego. Następne epizody depresyjne
należy rozpatrywać jako nawracające zaburzenia depresyjne.
Wyróżnia się następujące podtypy zespołów depresyjnych [24]:
1. Depresja melancholiczna – charakteryzuje ją przejmujący smutek, gorsze
samopoczucie w godzinach rannych, wczesne budzenie się, utrata masy ciała, brak
łaknienia, znaczne zahamowanie lub niepokój psychoruchowy.
2. Depresja atypowa –
występują w niej odwrócone objawy biologiczne
w porównaniu do depresji melancholicznej: nadmierna senność, nadmierne
łaknienie, obniżenie nastroju w porze wieczornej.
3. Depresja psychotyczna – występują w niej urojenia depresyjne, w terapii wymaga
stosowania oprócz leków przeciwdepresyjnych leków przeciwpsychotycznych,
czasem również elektrowstrząsów.
4. Depresja krótkotrwała nawracająca – epizody depresji trwają w niej kilka dni
powtarzając się średnio raz w miesiącu, nie raz mają duże nasilenie przebiegające
z myślami samobójczymi.
5. Depresja maskowana (somatyczna) – dotyczy osób zgłaszających się do lekarza
z dolegliwościami somatycznymi najczęściej ze strony układu pokarmowego,
krążenia i z zaburzeniami snu, dokładne badanie ujawnia psychiczne objawy
69
depresji a zastosowanie leczenia przeciwdepresyjnego zmniejsza lub nawet
całkowicie niweluje dolegliwości somatyczne.
6. Depresja sezonowa – występująca u chorego wyłącznie w okresie jesienno –
zimowym prawdopodobnie związana jest z niedoborem światła.
Inne rodzaje depresji to: depresja w następstwie reakcji żałoby, depresja w wieku
starczym, depresja w przebiegu chorób somatycznych.
Leczenie farmakologiczne depresji składa się z leczenia ostrego epizodu choroby
oraz kontynuacji leczenia mającego na celu zapobieganie nawrotom. Obecnie na rynku
znajduje się około 30 różnych leków przeciwdepresyjnych. Najważniejszą metodą
leczenia niefarmakologicznego jest metoda elektrowstrząsowa. Terapia ta wykazuje
dużą skuteczność i w obecnych standardach zapewnia duże bezpieczeństwo.
W depresji sezonowej stosuje się fototerapię. Metodą wspomagającą leczenie każdego
rodzaju depresji jest psychoterapia. Do najpopularniejszych należy psychoterapia
poznawcza oraz interpersonalna [24].
IV.6 Diagnozy i interwencje pielęgniarskie wybranych przypadków
IV.6.1 Mieszkaniec Przytuliska 1
R. K. lat 32 skierowany do Przytuliska z Oddziału Chorób Wewnętrznych
i Endokrynologii jednego z krakowskich szpitali. Przed przyjęciem do szpitala przez trzy
miesiące był w ciągu alkoholowym. Do szpitala został przyjęty z powodu narastania
obwodu brzucha, dolegliwości bólowych w nadbrzuszu, wymiotów głównie treścią
śluzową i żółcią. Zastosowano w leczeniu szpitalnym antagonistę aldosteronu,
furosemidum, laktulosum, witaminę K, ciprofloksacynę oraz cefalosporynę III generacji
z czasem dołączono kortykosterydy (GKS). Rozpoznanie wg. karty informacyjnej:
toksyczna marskość wątroby zdekompensowana. Choroby współistniejące: zespół
uzależnienia od alkoholu, zapalenie błony śluzowej żołądka.
Pacjent jest kawalerem od 5 lat bezdomny, bezrobotny, bez dochodów
z wykształceniem podstawowym, był dwukrotnie leczony z powodu uzależnienia od
alkoholu. Utrzymuje kontakt ze swoją matką. Do domu nie chce wracać ze względu na
„pijackie” środowisko. Pacjent jest w pełni samodzielny i wydolny w zakresie samoopieki.
70
Przy przyjęciu do przytuliska w logicznym kontakcie słownym, zorientowany co do
miejsca i czasu. Pacjent przygnębiony, boi się o swoje zdrowie i życie. W badaniu
fizykalnym żółtaczka, wodobrzusze, otyłość
BMI = 33, stan higieniczny dobry.
Dolegliwości przy przyjęciu: uporczywe swędzenie skóry, duszności, osłabienie oraz ból
w nadbrzuszu. Odmawia korzystania z grup AA, tłumacząc to brakiem śmiałości do
opowiadania o sobie na forum. Pacjent posiada dowód osobisty oraz ubezpieczenie
społeczne ważne jeszcze przez 1 miesiąc. Chętny do współpracy z personelem Przytuliska.
Zalecenia lekarskie:
1. Dieta lekkostrawna
2. Bezwzględna abstynencja alkoholowa
3. Prednisonum 10 mg 3-1-0 p.o. ze stopniową redukcją dawki (za tydzień 2-1-0; za 2
tygodnie 2-0-0); Pantoprazol 20mg 1-0-0 p.o.; KCL prolongatom 1-0-1 p.o.;
Spironolacton 100mg 2-2-0 p.o.; Furosemidum 3-3-0 p.o.; Phytomenadionum 1-1-1
p.o.; Ornithine aspartate 2-2-2 p.o.
Problem 1: nieustające i dokuczliwe swędzenie skóry w przebiegu żółtaczki w marskości
wątroby, spowodowane nieprawidłowym odpływem żółci.
Cel opieki: zniwelowanie świądu, nie dopuszczenie do zakażenia skóry.
Działania pielęgniarskie:
- obserwowanie skóry chorego pod kątem zakażenia lub nadmiernego krwawienia
w miejscu drapania oraz ewentualne założenie opatrunków.
- zwrócenie uwagi chorego na ryzyko miejscowego i uogólnionego zakażenia skóry
w wyniku zadrapania,
- udział w farmakoterapii rzez przygotowywanie i podawanie środków farmakologicznych
zmniejszających świąd skóry na zlecenie lekarskie,
- zalecenie choremu unikania przegrzania i nadmiernego nasłonecznienia skóry,
- uświadomienie konieczności przestrzegania higieny rąk i obcinania paznokci, nawilżania
skóry, delikatnej toalety całego ciała,
Problem 2: uczucie duszności z powodu wodobrzusza w przebiegu marskości wątroby.
Cel opieki: zmniejszenie lub wyeliminowanie dolegliwości, poprawa wentylacji płuc.
Działania pielęgniarskie:
71
- codzienne mierzenie obwodu brzucha, kontrola masy ciała, prowadzenie bilansu płynów,
- wyeliminowanie z diety sodu i zastosowanie leków moczopędnych zgodnie ze zleceniem
lekarskim.
- zalecenie pacjentowi ograniczenia wysiłku fizycznego, zaoferowanie pomocy
w czynnościach dnia codziennego,
- edukacja w kierunku przyjmowania odpowiedniej pozycji ciała w łóżku umożliwiającej
swobodne oddychanie,
Problem 3: Wyniszczenie oraz obniżona odporność organizmu spowodowana chronicznym
piciem alkoholu oraz marskością wątroby.
Cel
opieki:
profilaktyka
chorób
zakaźnych,
uzupełnienie
niedoborów
mikro
i makroelementarnych w organizmie chorego.
Działania pielęgniarskie:
- zastosowanie diety wysokobiałkowej, w wypadku poalkoholowego uszkodzenia wątroby
podaż białka powinna być zwiększona do 1,3 -1,5 g/kg masy ciała na dobę,
- uzupełnienie witamin B, C i K
- izolowanie pacjenta od występujących w jego otoczeniu źródeł zakażenia
- wsparcie w przestrzeganiu bezwzględnej abstynencji alkoholowej.
Problem 4: ból w nadbrzuszu spowodowany zapaleniem błony śluzowej żołądka.
Cel opieki: zniwelowanie dolegliwości bólowych oraz zlikwidowanie czynników
drażniących błonę śluzową żołądka.
Działania pielęgniarskie:
- ocena nasilenia i charakteru dolegliwości bólowych według skali VAS
- udział w farmakoterapii przez podanie leków zgodnie z kartą zleceń lekarskich,
- ustalenie z pacjentem czynników, które wzmagają ból i eliminacja ich ze środowiska
chorego,
- unikanie pokarmów drażniących błonę śluzową żołądka.
Problem 5: Ryzyko wystąpienia powikłań otyłości takich jak: nadciśnienie tętnicze,
cukrzyca, hiperlipidemia.
72
Cel opieki: Zmniejszenie masy ciała oraz ryzyka powikłań wynikających z otyłości.
Działania pielęgniarskie:
- wyjaśnienie pacjentowi konsekwencji otyłości oraz zachęcenie do podjęcia działań
zmierzających do ograniczenia masy ciała,
- regularne spożywanie posiłków, często i w małych ilościach,
- ograniczenie w diecie produktów zawierających dużą ilość tłuszczów zwierzęcych
i cukrów prostych
- wzbogacenie diety o warzywa i owoce
- zastosowanie umiarkowanego wysiłku typu spacer, w miarę możliwości chorego
- kontrola RR, glikemii oraz poziomu cholesterolu całkowitego we krwi.
Problem 6. Ryzyko powrotu do nałogowego picia alkoholu z powodu odmowy kontynuacji
terapii w grupie wsparcia AA działającej w Przytulisku.
Cel opieki: utrzymanie stanu trzeźwości oraz udział w alternatywnych formach terapii
permanentnej innych niż grupy AA.
Działania pielęgniarskie:
- wyjaśnienie konsekwencji psychicznych, zdrowotnych i społecznych przewlekłego picia
alkoholu,
- zastosowanie psychoterapii elementarnej przez zapewnienie wsparcia emocjonalnego
pacjentowi w okresie trzeźwienia oraz pomoc w pokonywaniu sytuacji trudnych dla
chorego,
- zorganizowanie odpowiedniej pracy i czasu wolnego w Przytulisku,
- zaproponowanie podjęcia terapii indywidualnej w najbliższym ośrodku leczenia
uzależnień.
Problem 7: przygnębienie spowodowane sytuacją życiową i lękiem o własne życie.
Cel opieki: poprawa ogólnego samopoczucia, wzbudzenie nadziei na możliwość zmiany
swojego życia.
Działania pielęgniarskie:
- obserwacja pacjenta w kierunku wystąpienia objawów depresji
- zapewnienie wsparcia psychicznego oraz wzmacnianie pozytywnych postaw chorego,
73
- dokładne informowanie pacjenta o jego stanie zdrowia i podejmowanych przez personel
działaniach zmierzających ku jego poprawie,
- pomoc w planowaniu przyszłości bezdomnego, unikanie celów wyimaginowanych
a skupienie się na tym, co leży w realnych możliwościach chorego,
- wspólne podsumowywanie działań podjętych i zrealizowanych przez bezdomnego,
motywowanie do podejmowania dalszych.
Problem 8: brak środków materialnych do wykupu recept.
Cel opieki: zapewnienie zleconych przez lekarza leków.
Realizacja opieki:
- sprawdzenie czy nie ma zleconych leków w zasobach Gabinetu Lekarskiego Przytuliska
lub Krakowskiej Apteki Darów,
- wystosowanie prośby do MOPS lub organizacji pozarządowych takich jak PCK czy
Fundacja o. Pio o dofinansowanie wydatków związanych z wykupem recept,
- wykupienie leków ze środków, którymi dysponuje Przytulisko.
IV.6.2 Mieszkaniec Przytuliska 2
L. S. lat 61 skierowany do Przytuliska z Oddziału Chorób Wewnętrznych jednego
z krakowskich szpitali, gdzie był hospitalizowany z powodu głębokiej hipotermii. Według
relacji Pogotowia Ratunkowego został znaleziony w śmietniku. Przy przyjęciu do szpitala
był nieprzytomny z temperaturą zewnętrzną ciała 27,2 0C i odmrożonymi stopami.
Chorego ogrzano czynnie wlewami ciepłych płynów dożylnych i płukaniem ciepłą solą
fizjologiczną pęcherza moczowego. Ze względu na narastającą martwicę z ropowicą stóp,
po konsultacji chirurgicznej zalecono amputację kończyn, od której odstąpiono na
życzenie pacjenta. W szpitalu zastosowano w leczeniu płynoterapię, diuretyki,
antybiotykoterapię dożylną i miejscowo. Rozpoznanie wg. karty informacyjnej: ropowica
z martwicą obu stóp w następstwie odmrożenia, niewydolność krążenia, hipotermia,
wyniszczenie. Pacjenta w stanie ogólnej poprawy wypisano ze szpitala.
Chory jest kawalerem, bezdomny od ponad 20 lat, bezrobotny, bez dochodów
z wykształceniem zawodowym. Kilkakrotnie przebywał w zakładzie penitencjarnym. Ma
brata, z którym nie utrzymuje kontaktu. Zaprzecza uzależnieniu od alkoholu. W kontakcie
74
logiczny, pobudzony. Chory ma lekceważące podejście do swojego stanu zdrowia, nie ma
świadomości zagrożenia jakie niesie ze sobą odmowa amputacji odmrożonych kończyn.
Wymaga pomocy w zakresie samopielęgnacji. W badaniu fizykalnym wyniszczony
BMI = 16, ciało pokryte tatuażami, zgorzele stóp kończyn dolnych sięgają wysokości
śródstopia, chory zaniedbany z ambiwalentnym podejściem do higieny osobistej.
Dolegliwości przy przyjęciu: ból stóp, brak apetytu. Chory nie posiada dowodu osobistego
oraz ubezpieczenia zdrowotnego.
Zalecenia lekarskie:
1. Kontrola stanu miejscowego stóp, zmiana opatrunków
2. Dzienna podaż płynów 1,5 litra
3. Całkowity zakaz spożywania alkoholu
4. Nadroparin Calcium 0,6 ml 1-0-0 s.c.; Acidum Acetylsalicylicum 75 mg 1-0-0 p.o.;
Amoxycylinum + Acidum Clavulanicum 1-0-1 p.o.; Detromycinum 1% maść
miejscowo na ranę.
Proble1: ryzyko wystąpienia zakażenia z powodu ropowicy z martwicą obu stóp.
Cel opieki: zapobieganie zakażeniu i innym powikłaniom związanym z ropowicą
i martwicą obu stóp, dążenie do wygojenia rany.
Działania pielęgniarskie:
- obserwacja stanu stóp w kierunku zakażenia, zwrócenie uwagi na obrzęki, zaczerwienia
oraz stan ogólny stóp,
- codzienna zmiana opatrunków z zastosowaniem maści zleconej przez lekarza,
-
przestrzeganie
zasad
aseptyki
i
antyseptyki,
przy
wykonywaniu
zabiegów
pielęgnacyjnych przy chorym,
- udział w farmakoterapii przez podawanie antybiotyków co 12 godzin i innych leków
zgodnie ze zleceniem lekarza,
- regularna konsultacja chorego w poradni chirurgicznej,
- codzienne mierzenie podstawowych parametrów życiowych przede wszystkim
temperatury ciała.
Problem 2: silny ból spowodowany powrotem krążenia w odmrożonych stopach.
Cel opieki: eliminacja bólu.
75
Działania pielęgniarskie:
- udział w farmakoterapii przez podanie leków przeciwbólowych zgodnie ze zleceniem
lekarza,
- ocena bólu według skali VAS oraz czynników mogących mieć wpływ na nasilenie bólu
takich jak stan emocjonalny, zmęczenie, lęk,
- zredukowanie czynników zwiększających uczucie bólu,
- zorganizowanie choremu wolnego czasu.
Problem 3: wyniszczenie spowodowane niedożywieniem, odwodnieniem i przewlekłym
piciem alkoholu.
Cel opieki: wyrównanie gospodarki wodno – elektrolitowej i kwasowo – zasadowej oraz
zaspokojenie potrzeb metabolizmu energetycznego.
Działania pielęgniarskie:
- codzienna podaż płynów w ilości przekraczającej 1,5 litra,
- prowadzenie bilansu płynów,
- zastosowanie diety wysokoenergetycznej,
- wyrównanie niedoborów mikro i makroelementarnych,
- kontrola masy ciała za pomocą wskaźnika BMI
- bezwzględny zakaz spożywania alkoholu.
Problem 4: deficyt samoobsługi w zakresie czynności higienicznych spowodowany
ograniczoną sprawnością ruchową i złymi nawykami higienicznymi.
Cel opieki: Kompensacja deficytu bardziej samoobsługi pacjenta
Działania pielęgniarskie:
- zachęta i pomoc w wykonywaniu czynności higienicznych,
- przygotowanie przyborów toaletowych i czystych ubrań,
- zapewnienie bezpieczeństwa w dojściu do łazienki czy toalety,
- zapewnienie intymności podczas kąpieli i korzystania z toalety,
- zapewnienie bezpieczeństwa w łazience/toalecie i zastosowanie urządzeń pomocniczych,
- zachęcanie do samodzielności w wykonywaniu czynności higienicznych,
- zapewnieni wystarczającej ilości czasu na korzystanie z toalety czy łazienki.
76
Problem 5: brak świadomości choroby alkoholowej zwiększający ryzyko powrotu na ulicę.
Cel opieki: uświadomienie choremu problemu alkoholowego, rozpoczęcie leczenia
alkoholizmu.
Działania pielęgniarskie:
- wyjaśnienie istoty choroby alkoholowej i jej skutków,
- unaocznienie choremu konsekwencji jakie do tej pory poniósł pijąc alkohol i wskazanie
konsekwencji jakie poniesie jeśli nie rozpocznie fachowego leczenia,
- zachęcenie pacjenta do podjęcia uczestnictwa w grupie AA,
- pomoc w dobraniu odpowiedniej formy terapii uzależnień,
- skonsultowanie chorego z psychologiem pracującym w Przytulisku,
- obserwacja pacjenta pod kątem wystąpienia objawów głodu alkoholowego,
- pokazanie choremu pozytywnych stron trzeźwego życia,
- wspieranie psychiczne w okresie trzeźwości.
Problem 6: brak dokumentu potwierdzającego tożsamość chorego oraz brak ubezpieczenia
zdrowotnego.
Cel opieki: zapewnienie ubezpieczenia zdrowotnego oraz wyrobienie dowodu osobistego.
Działania pielęgniarskie:
- skonsultowanie bezdomnego z pracownikiem socjalnym pracującym w Przytulisku,
- zebranie potrzebnych dokumentów i wniosków w celu uruchomienie procedury
uzyskania ubezpieczenia zdrowotnego,
- pomoc w zebraniu dokumentacji potrzebnej do otrzymania dowodu osobistego,
- pomoc w dostarczeniu i złożeniu odpowiednich wniosków w urzędach, oraz odebraniu
wnioskowanych dokumentów.
IV.6.3 Mieszkaniec Przytuliska 3
Z. J. lat 62 przywieziony do przytuliska przez policję. Bezdomny od kilkunastu lat,
rencista. Z wykształcenia weterynarz. Żonaty, posiada dwójkę dzieci, z którymi nie
utrzymuje kontaktu. Zaniedbany higienicznie z wszawicą i świerzbem. BMI = 21.
Występują owrzodzenia podudzi obydwu kończyn dolnych, charakterystyczne dla
77
przewlekłej niewydolności żylnej, w których zaległy się larwy much. Bezdomny jest
w trakcie ciągu alkoholowego, ostatni raz pił wczoraj wieczorem.
Problem 1: brak informacji na temat stanu zdrowia bezdomnego pacjenta.
Cel opieki: zdobycie informacji na temat stanu zdrowia chorego.
Działania pielęgniarskie:
- zebranie dokładnego wywiadu zdrowotnego w momencie jak tylko chory będzie w stanie
go udzielić,
- przeprowadzenie dokładnego badania fizykalnego,
- konsultacja internistyczna pacjenta z lekarzem pracującym w Przytulisku,
- w razie potrzeby konsultacja specjalistyczna.
Problem 2: wystąpienie wszawicy z powodu zaniedbania higienicznego.
Cel opieki: wyeliminowanie wszawicy.
Działania pielęgniarskie:
- dokładna kąpiel chorego z zastosowaniem na całe ciało środków przeciwwszawiczych,
- wymiana wszystkich ubrań,
- założenie czepca przeciwwszawiczego,
- obcięcie włosów i ogolenie zarostu,
- powtórzenie tych samych czynności następnego dnia,
- obserwacja pacjenta w kierunku powtórnego pojawienia się wszawicy,
- pielęgnacja ran spowodowanych pogryzieniem przez pasożyty,
- zabezpieczenie innych mieszkańców przytuliska przed zakażeniem wszawicą.
Problem 3: uporczywy świąd skóry spowodowany wystąpieniem świerzbu.
Cel opieki: wyeliminowanie świerzbu.
Działania pielęgniarskie:
- przestrzeganie zasad BHP przez pielęgniarkę/pielęgniarza w celu uniknięcia zakażenia
świerzbowcem,
- złagodzenie uporczywego świądu, przez zachowanie czystości skóry i unikanie jej
przegrzania i pocenia,
78
- udział w farmakoterapii przez zastosowanie preparatów przeciwświerzbowych zgodnie
ze zleceniem lekarskim,
- przestrzeganie zaleceń stosowania preparatu przeciwświerzbowego,
- każdorazowa zmiana odzieży po zastosowaniu preparatu przeciwświerzbowego,
- bezwzględne dbanie o higienę osobistą pacjenta,
- obserwacja skóry ze zwróceniem uwagi na objawy występowania świerzbu,
- zabezpieczenie innych mieszkańców przytuliska przed zakażeniem świerzbem.
Problem 3: zarobaczone owrzodzenia podudzi w przebiegu przewlekłej niewydolności
żylnej.
Cel opieki: wygojenie owrzodzeń.
Działania pielęgniarskie:
- przestrzeganie zasad aseptyki i antyseptyki przy opatrywaniu owrzodzeń,
- oczyszczenie rany z larw muchy i zalegającego wysięku,
- udział w farmakoterapii przez podanie leków poprawiających ukrwienie zgodnie ze
zleceniem lekarza,
- codzienna zmiana opatrunków w celu uniknięcia zakażenia owrzodzeń,
- zastosowanie kompresoterapii,
- obserwacja w kierunku wystąpienia zmian zapalnych wokół owrzodzeń oraz obrzęków
kończyn,
- zachęcanie do aktywności fizycznej na miarę możliwości chorego,
- stosowanie wysokiego ułożenia kończyn podczas siedzenia,
- edukacja pacjenta w kierunku optymalnego stylu życia z przewlekłą niewydolnością
żylną.
Problem 4: ryzyko wystąpienia objawów abstynencyjnych w przebiegu zespołu
uzależnienia od alkoholu.
Cel opieki: zmniejszenie lub uniknięcie wystąpienia lub zaostrzenia objawów
abstynencyjnych.
Działania pielęgniarskie:
- obserwacja pod kątem objawów abstynencyjnych,
- szybkie reagowanie w przypadku wystąpienia delirium tremens,
79
- udział w farmakoterapii przez podanie leków uspokajających zgodnie ze zleceniem
lekarza,
- wyrównanie niedoborów witaminowych chorego,
- wyrównanie gospodarki kwasowo – zasadowej i wodno – elektrolitowej pacjenta,
- zadbanie o spokój i komfort psychiczny bezdomnego,
- umieszczenie pacjenta w cichym zacienionym miejscu.
Zakończenie
W niniejszej pracy podjęto próbę opisu specyfiki pielęgniarstwa w sytuacji
bezdomności
chorego.
Omówiono
podstawowe
role
zawodowe
i
zadania
pielęgniarza/pielęgniarki wobec pacjenta bezdomnego przebywającego w Przytulisku,
które jest jedną z ważnych instytucjonalnych form pomocy bezdomnym. Unaoczniając
złożoność problemu bezdomności zwrócono szczególną uwagę na błąd jakim jest
ograniczanie tego zjawiska jedynie do sfery socjoekonomicznej, podejmując równocześnie
próbę opisu psychopatologii bezdomności, która w dużej mierze rzutuje na naturę
bezdomnego.
Ukazano
swoistość
funkcjonowania
bio-psycho-społecznego
osoby
bezdomnej determinującej jego zdrowie i życie.
Mimo, że założony cel niniejszej pracy został osiągnięty, to wiele kwestii tutaj
poruszonych zostało jedynie nakreślonych i wymaga osobnego omówienia. Autor tejże
pracy zarysował jedynie fenomen bezdomności w jej małym wycinku jakim jest
Przytulisko dla Bezdomnych Mężczyzn prowadzone przez Zgromadzenie Braci
Albertynów w Krakowie, skupiając się głównie na jego medycznych aspektach. Rola
pielęgniarstwa
w
wszechstronnego
tym
środowisku
wykształcenia.
Jak
bywa
już
kluczowa
i
wspomniano
wymaga
w
tym
od
człowieka
opracowaniu,
pielęgniarz/pielęgniarka jest nieraz jedyną osobą, która może udzielić fachowej pomocy
medycznej oraz terapeutycznej bezdomnemu. Może wtedy polegać jedynie na własnych
umiejętnościach i kompetencjach doświadczając niejednokrotnie uczucia bezradności.
Niesposób wyczerpać temat bezdomności. Jest on niezgłębiony jak cała nasza
egzystencja. Bezdomność ogarnia całe jestestwo człowieka. Podjęcie trudu szczegółowego
poznania tego zjawiska pomorze trafnie rozpoznawać problemy konkretnego bezdomnego
i dobierać odpowiednie środki do zaradzenia jego rzeczywistym potrzebom. Wymaga to
80
wspólnego pochylenia się nad tym problemem psychiatrów, psychologów, lekarzy,
pielęgniarki,
socjologów,
pracowników
socjalnych,
prawników,
antropologów,
duchownych, pedagogów, terapeutów i podjęcia przez nich fachowej analizy istoty
problemu bezdomności. Dopóki podejście do bezdomności będzie fragmentaryczne,
dopóty pomoc bezdomnym będzie powierzchowna, a trud wkładany przez ludzi dobrej
woli w pomoc bezdomnym, będzie trudem syzyfowym.
81
Bibliografia
1. Biblia Tysiąclecia, Ewangelia według Świętego Jana, Wydanie III poprawione,
Pallotinum, Poznań – Warszawa 1980, rozdz. 19, 5
2. Chwaszcz Joanna, Osobowościowe i społeczne wyznaczniki funkcjonowania
bezdomnych mężczyzn, Towarzystwo Naukowe KUL, Lublin 2008, str. 21-34, 6164, 112-120, 144 – 145, 175 - 177
3. Czernicki Zbigniew, Urazy czaszkowo mózgowe, [w:] Szczeklik Andrzej, Choroby
Wewnętrzne. Stan wiedzy na rok 2010, Medycyna Praktyczna, Kraków 2010, str.
1992
4. Declerck Patrick, Rozbitkowie. Rzecz o paryskich kloszardach., WWL Muza S.A.,
Warszawa 2004, str. 343-384
5. Domagała Wenancjusz, Chosia Maria, Urasińska Elżbieta, Atlas histopatologii,
PZWL, Warszawa 2007, str. 136-139
6. Duracz – Walczak A., Zarys liczebności, struktury i sytuacji zbiorowości
bezdomnych polskich, [w:] Duracz – Walczak A., W kręgu problematyki
bezdomności, Gdańsk - Warszawa 2001/2002, str. 35
7. Dyk Danuta (red.), Badania fizykalne w pielęgniarstwie, PZWL, Warszawa 2010,
str. 19-58, 104-112
8. Dzierżkowska Jolanta, Maśliński Sławomir, Układ trawienny, [w:] Maśliński
Sławomir i Ryżewski Jan, Patofizjologia, Wyd. 4, Tom 2, PZWL, Warszawa 2009,
str. 807-809
9. Freud Sigmund, Poza zasadą przyjemności, PWN, Warszawa 2005, str. 85
10. Frołow Marzena, Masłowski Leszek, Choroby żył obwodowych, [w:] Szczeklik
Andrzej, Choroby Wewnętrzne. Stan wiedzy na rok 2010, Medycyna Praktyczna,
Kraków 2010, str. 448 - 453
11. Górajek
–
Jóźwik Jolanta,
Podstawy i założenia
zindywidualizowanego
pielęgniarstwa, [w:] Zahradniczek Kazimiera, Pielęgniarstwo, PZWL, Warszawa
2006, str. 152 – 177
82
12. Grzelewska – Rzymowska Iwona, Kruczak Katarzyna, Gruźlica i mykobakteriozy,
[w:] Szczeklik Andrzej, Choroby Wewnętrzne. Stan wiedzy na rok 2010, Medycyna
Praktyczna, Kraków 2010, str. 659 – 669
13. Kępiński Antoni, Melancholia, Sigittarius, Kraków 1993, ISBN 83-900392-9-X,
str. 7-8, 160-274
14. Kępiński Antoni, Rytm życia, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2012, str. 7, 2430, 96, 189-202, 249-256
15. Kostowski Wojciech, Witanowska Anna, Etiologia i patomechanizmy wybranych
chorób ośrodkowego układu nerwowego, [w:] Maśliński Sławomir i Ryżewski Jan,
Patofizjologia, Wyd. 4, Tom 2, PZWL, Warszawa 2009, str. 90-95
16. Mach Tomasz, Alkoholowa choroba wątroby, [w:] Szczeklik Andrzej, Choroby
Wewnętrzne. Stan wiedzy na rok 2010, Medycyna Praktyczna, Kraków 2010, str.
1000-1005
17. Michalski Konstanty, Brat Albert, Wydanie IV poprawione, Nakładem Sióstr
Albertynek w Krakowie, Kraków 1986, str. 84
18. Niedzielska Krystyna, Czapiński Piotr, Padaczka, [w:] Szczeklik Andrzej, Choroby
Wewnętrzne. Stan wiedzy na rok 2010, Medycyna Praktyczna, Kraków 2010, str.
1946-1949
19. Osiatyński Wiktor, Alkoholizm. I grzech i choroba i…, ISKRY, Warszawa 2007,
str. 18-19, 93-109
20. Osiatyński Wiktor, Alkoholizm. Grzech czy choroba?, ISKRY, Warszawa 2005, str.
15-40, 101-135, 140
21. Poznańska Stefania, Pielęgniarka w opiece nad zdrowiem, [w:] Zahradniczek
Kazimiera, Pielęgniarstwo, PZWL, Warszawa 2006, str. 45-50
22. Przemieński Andrzej, Bezdomność, jako kwestia społeczna w Polsce współczesnej,
Akademia Ekonomiczna w Poznaniu, Poznań 2001, str. 23-38, 107-153
23. Puzyński Stanisław, Wciórka Jacek, Klasyfikacja zaburzeń psychicznych i zaburzeń
zachowania w ICD-10. Opisy kliniczne i wskazówki diagnostyczne, Uniwersyteckie
Wydawnictwo Medyczne „Vesalius”, Kraków – Warszawa 2000, str. 69-79, 107113
83
24. Rybakowski Janusz, Choroby afektywne, [w:] Jarema Marek, Rabe – Jabłońska
Jolanta, Psychiatria. Podręcznik dla studentów medycyny, PZWL, Warszawa 2011,
str. 171 - 183
25. Siwiec Bogdan Piotr, Dzieje albertyńskiej posługi i Domu Zakonnego Braci i Sióstr
Posługujących Ubogim w Przemyślu (1907 – 2007), Państwowa Wyższa Szkoła
Wschodnioeuropejska w Przemyślu, Przemyśl 2007, str. 109 - 111
26. Stenka Rafał, Raport z fazy diagnozy. Kondycja i dobre praktyki pomocy ludziom
bezdomnym w sześciu obszarach: streetworking, praca socjalna, mieszkalnictwo i
pomoc doraźna, partnerstwa lokalne, zdrowie, zatrudnienie i edukacja., Pomorskie
Forum na rzecz Wychodzenia z Bezdomności, Gdańsk 2011, str. 45
27. Szajewski Janusz, Zatrucia substancjami chemicznymi, [w:] Szczeklik Andrzej,
Choroby Wewnętrzne. Stan wiedzy na rok 2010, Medycyna Praktyczna, Kraków
2010, str. 2266 - 2268
28. Szczeklik Andrzej, Katharsis. O uzdrowicielskiej mocy natury i sztuki, Znak,
Kraków 2009, str. 73
29. Zawadzki Andrzej, Jureczko Robert, Postępowanie ratunkowe w zagrożeniach
środowiskowych, [w:] Zawadzki Andrzej,
Medycyna ratunkowa i katastrof,
PZWL, Warszawa 2008, str. 90-98
30. Żychiewicz Tadeusz, Ludzkie drogi, Znak, Kraków 1981, str. 61
Artykuły
31. Kamiński Tadeusz, Wokół pojęcia bezdomności, [w:] Roczniki Naukowe Caritas
1997, Rok I, str. 14 - 27
32. Moroz Hieronim Br., Przytulisko dla Bezdomnych Mężczyzn w Krakowie, [w:] Głos
Brata Alberta, numer specjalny 2013, str. 141-144
33. Przemieński Andrzej, Geografia i skala zjawiska bezdomności w Polsce, [w:]
Roczniki Naukowe Caritas 1997, Rok I, str. 29 - 55
34. Sidorowicz Sławomir, Psychospołeczne aspekty bezdomności, [w:] Roczniki
Naukowe Caritas 1997, Rok I, str. 103 - 114
35. Śledzianowski Jan, Przyczyny bezdomności spowodowane dysfunkcją rodziny¸ [w:]
Roczniki Naukowe Caritas 1997, Rok I, str. 57 – 69
84
36. Wroński Konrad, Bocian Roman, Leczenie odmrożeń, [w:] Pielęgniarstwo
Chirurgiczne i Angiologiczne, 2010, nr 4, str. 114-118
Źródła
37. ABAKr, b. sygn – Aneks nr 1 podpisany w dniu 25.11.2002 do umowy z dnia
01.09.1992 r.
38. ABAKr, b. sygn – Dekret erekcyjny Przytuliska dla Bezdomnych Mężczyzn
prowadzonego przez Zgromadzenie Braci Albertynów z dnia 11.05.2011 r.
39. ABAKr, b. sygn – Dekret erekcyjny Wspólnoty zakonnej Przytuliska św. Brata
Alberta z dnia 04.11.1989 r.
40. ABAKr, b. sygn – Dekret wizytacyjny Przytuliska Przełożonego Generalnego
Zgromadzenia z dnia 06.12.1989 r.
41. ABAKr, b. sygn – Dekret zniesienia Domu Zakonnego Zgromadzenia Braci
Albertynów przy ulicy Kościuszki 23 z dnia 13.06.2011 r.
42. ABAKr, b. sygn – Pismo Kurii Metropolitalnej w Krakowie z dnia 05.10.1989 r.
43. ABAKr, b. sygn – Regulamin dla mieszkańców Przytuliska
44. ABAKr, b. sygn – Reguła, Konstytucje, Dyrektorium Zgromadzenia Braci
Albertynów, Kraków 1988, str 20,21
45. ABAKr, b. sygn – Umowa zawarta pomiędzy Caritas Archidiecezji krakowskiej a
Zgromadzeniem Braci Albertynów w dniu 01.09.1991 r.
46. ABAKr, b. sygn – Zaświadczenie o przeniesieniu siedziby Przytuliska na ulicę
Kościuszki 23 z dnia 03.09.1996 r.
47. Dziennik Ustaw 2013 nr 0 poz. 182, Ustawa o pomocy społecznej z dnia 12 marca
2004
48. Pisma Adama Chmielowskiego, Instytut Wydawniczy Księży Misjonarzy „Nasza
Przeszłość”, Wydanie II poprawione i uzupełnione, Kraków 2004, str. 246
Strony internetowe
49. Główny Urząd Statystyczny, Polska w liczbach 2012,
[http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/f_polska_w_liczbach_2012.pdf]
85
50. Główny Urząd Statystyczny, Raport z wyników. Narodowy Spis Powszechny
ludności i mieszkań 2011,
[http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/lud_raport_z_wynikow_NSP2011.pdf].
51. Fazy choroby alkoholowej, [http://www.alkoholizm.akcjasos.pl/117.php]
52. Woronowicz T. Bohdan, Jak alkohol wpływa na organizm,
[http://www.alkoholizm.akcjasos.pl/7.php]
Wykaz skrótów
ABAKr – Archiwum Braci Albertynów
b. sygn – bez sygnatury
rozdz. - rozdział
Wykaz rycin
Ryc. 1 Liczba mieszkańców w poszczególnych przedziałach wiekowych. N=58; str. 34
Ryc. 2 Pochodzenie mieszkańców Przytuliska. N=58; str. 34
Ryc. 3 Czas przebywania w Przytulisku. N=58; str.35
Ryc. 4 Długość okresu bezdomności badanych osób. N=58; str. 35
Ryc. 5 Definicje bezdomności podawane przez badanych. N=58; str. 36
Ryc. 6 Wskazane przez badanych bezdomnych posiadane uzależnienia. N=58, str. 37
Ryc. 7 Liczba bezdomnych, którzy przynajmniej raz brali udział w terapii uzależnień
z grupy, która wskazała problem uzależnienia [ryc. 6], N=40; str. 37
Ryc. 8 Liczba bezdomnych kontynuujących terapię w grupach wsparcia z grupy, która
wskazała problem uzależnienia [ryc. 6] N=40; str. 37
Ryc. 9 Ilość osób badanej grupy posiadających ubezpieczenie zdrowotne. N=58; str. 38
Ryc. 10 Źródło ubezpieczenia badanych bezdomnych. N=43; str. 38
Ryc. 11 Bezdomni wymagający pomocy osób trzecich. N=58; str. 38
Ryc. 12 Bezdomni używający sprzętu ortopedycznego w badanej grupie. N=58; str. 39
Ryc. 13 Ilość hospitalizacji badanych bezdomnych w przeciągu całego ich życia. N=58;
str. 39
Ryc. 14 Ilość hospitalizacji badanych bezdomnych w okresie bezdomności. N=58; str. 39
86
Ryc. 15 Wskazane przez badanych bezdomnych choroby pasożytnicze, które wystąpiły
w ich życiu. N=58; str. 40
Ryc. 16 Subiektywna ocena stanu zdrowia badanych bezdomnych. N=58; str. 40
Ryc. 17 Wskazane subiektywnie jednostki chorobowe na które najczęściej chorują
bezdomni z badanej grupy. N=58; str. 41
Ryc. 18 Najczęściej występujące jednostki chorobowe według danych zebranych
z udostępnionych przez badanych bezdomnych kart informacyjnych z leczenia szpitalnego.
N=23; str. 42
Ryc.19 Choroby, których wystąpienia najbardziej boją się badani bezdomni. N=58; str. 42
87
Aneks
1. Przytulisko dla Bezdomnych Mężczyzn prowadzone przez Zgromadzenie Braci
Albertynów w Krakowie.
88
2. Gabinet Lekarski Przytuliska św. Brata Alberta.
89
3. Wnętrze Przytuliska
a. Pokoje
90
b. Kuchnia i jadalnia
91
c. Świetlica
92
(portrety bezdomnych autorstwa brata Alberta – Piotra Koczaja, zdobiące świetlicę)
93
d. Kaplica
e. Biblioteka
94
Streszczenie
W niniejszej pracy podjęto próbę opisania specyfikę pielęgniarstwa w sytuacji
bezdomności, oraz charakterystykę pacjenta bezdomnego przebywającego w Przytulisku
dla Bezdomnych Mężczyzn prowadzonego przez Zgromadzenie Braci Albertynów
w Krakowie. Praca została podzielona na cztery rozdziały. W pierwszym rozdziale
zarysowano problem zjawiska jakim jest bezdomność, jej definicję, przyczyny oraz
psychopatologię tego fenomenu. W drugim rozdziale pracy nakreślono krótką historię
Przytuliska dla Bezdomnych Mężczyzn prowadzonego przez Zgromadzenie Braci
Albertynów w Krakowie oraz przedstawiono podstawy, styl i zasady jego działania.
W rozdziale tym opisano również różne formy działalności tejże placówki na czele
z Gabinetem Lekarskim Przytuliska Św. Brata Alberta. W rozdziale trzecim przedstawiono
metody i wyniki przeprowadzonych badań grupy 58 bezdomnych zamieszkujących
Przytulisko, na których podstawie badana grupa została scharakteryzowana. W czwartym
rozdziale, w oparciu m.in. o przeprowadzone badania scharakteryzowano osobę pacjenta
bezdomnego. Omówiono rolę zawodową oraz zadania pielęgniarza/pielęgniarki wobec
chorego bezdomnego. Ponadto opisano najczęściej występujące choroby w badanej
populacji, z którymi może się spotkać personel medyczny. Pod koniec czwartego rozdziału
znalazły się diagnozy i interwencje pielęgniarskie wybranych trzech przypadków chorych
bezdomnych, z którymi autor niniejszej pracy spotkał się podczas swojego pobytu wśród
bezdomnych w Przytulisku.
95
Download