Uderz dietą w emocje Jedzenie może być lekarstwem, ale też źródłem twojego gorszego nastroju. Chcesz poczuć się lepiej i tryskać pozytywną energią? Zobacz, co powinieneś jeść, a czego unikać w swoim codziennym menu. Twój dobry humor zależy przede wszystkim od ciebie. Czasem siła hormonów jest tak duża, że przestajesz jeść świadomie i zaczynasz się im poddawać. Sięgasz po czekoladę, by poprawić sobie nastrój? Uważaj! Kiedy często jesz „śmieciowe” lub pełne cukru jedzenie i pobudzasz produkcję dopaminy, która daje ci satysfakcję po ulubionym posiłku, możesz się od niej uzależnić. Dopaminowe szczęście powoduje, że zaczynasz nieświadomie sięgać po większe porcje ukochanych produktów, aby zwiększyć poposiłkowe emocje i poczuć się w lepszym humorze. Musisz karmić się „pozytywnym” jedzeniem, które na dłużej będzie w stanie wprowadzić dobrą energię do twojego życia. Pamiętaj, że mała chwila zapomnienia poprawi ci nastrój na krótko, a w rezultacie może go nawet obniżyć i zwiększyć twoje zmęczenie psychiczne. Alergiczna depresja Alergia na niektóre produkty może doprowadzić do twojego gorszego samopoczucie. To nie tylko jej negatywny wpływ na słabsze trawienie i towarzyszące temu często wzdęcia, bóle brzucha czy nudności, które obniżają twój nastrój. To nierzadko bezpośredni wpływ na twój stan emocjonalny. Okazuje się, że alergie pokarmowe są odpowiedzialne za około 60 proc. przypadków chronicznego zmęczenia, a do tego wpływają na stany lękowe czy nawet depresję. Nietolerancja, chociażby na gluten, może wiązać się ze spadkiem nastroju i zmniejszonym czerpaniem radości np. ze spotkań z przyjaciółmi. Dlatego, obserwuj swoje ciało uważnie, bo alergia może powodować, że możesz czuć się znerwicowany, apatyczny lub nawet nadmiernie pobudzony. To jeden z pierwszych kroków do poznania przyczyn twojego słabszego humoru. Dobry humor zaczyna się w jelitach Twój świetny nastrój zależy od stanu twoich jelit. Są bowiem połączone z mózgiem, zarówno fizycznie, jak i biochemicznie. Od ilości bakterii w jelitach, a także innych drobnoustrojów, takich jak np. grzyby, zależy funkcjonowanie twojego mózgu. Lęk, stres czy depresja są nasilone, kiedy panuje w nich chaos. Jedząc polskie kiszonki, fermentowane produkty mleczne czy naturalne probiotyki, możesz wpłynąć na swoje samopoczucie. Znacząco przyczynisz się do zachowania swojej równowagi psychicznej. Dobre bakterie wpływają bowiem na ośrodki mózgu, które odpowiedzialne są za twoje emocje i świetny humor. Uśmiech po kwasach Zachowasz spokój i poczujesz pozytywną moc, także wówczas, gdy dostarczysz sobie odpowiednią ilość kwasów omega-3. Zatem, aby poczuć przypływ optymistycznej energii, zdecydowanie stale musisz je uzupełniać, np. spożywając ryby, które zmniejszają np. występowanie depresji. Możesz także ratować się suplementami wspomnianych kwasów. Przyjmowanie 4 g dziennie przez nieco ponad miesiąc, może obniżyć stany lękowe, zmęczenie, a nawet agresję. Pamiętaj jednak, że już 1 g, może znacząco wpłynąć na poprawę twojego humoru. D jak dobry... nastrój Twoje samopoczucie zależy także od poziomu witaminy D w organizmie. Czasem wystarczą już niewielkie spadki, abyś poczuła się zmęczona i bez energii do działania. Ale to nie wszystko. Okazuje się bowiem, że jej poziom związany jest także ze stanami obniżonego nastroju, szczególnie w okresie jesienno-zimowym i objawami depresyjnymi, które mogą dopaść cię w ciągu całego roku. Choć możesz dostarczyć ją razem z pożywieniem, pamiętaj, że jeśli masz jej znaczne niedobory, dieta to za mało, aby uzupełnić ją do właści- wego poziomu. Dlatego, koniecznie badaj ilość witaminy D w swoim organizmie i suplementuj w zależności od wyniku. Zbyt mało węgli Wykazano, że wystarczy, żeby węglowodany stanowiły 46 proc. twojego dobowego menu, abyś miał zdecydowanie lepszy nastrój. Pamiętaj też, że cukry proste mogą na chwilę pobudzić cię do działania i poprawić humor, ale później szybko wpływają na załamanie twojej pozytywnej energii, a przy okazji zwiększają chęć do małej drzemki po posiłku, w którym się znajdują. Uważaj, bo zbyt dużo słodyczy w codziennym jadłospisie, będzie również świetną pożywką dla drożdżaków w twoich jelitach. Im ich więcej, tym częściej będziesz czuł się poddenerwowany, a przy okazji ochota na słodki smak będzie silniejsza. Głodowy atak Brak pożywienia może doprowadzić do tego, że zaczniesz zachowywać się nieco inaczej niż zwykle. Wykazano, że możesz poczuć gniew, strach i dużo trudniej będzie ci poradzić sobie z otaczającymi problemami. Kiedy głodzisz swój organizm, przestaje on mieć energię na kontrolowanie emocji, przez co zaczynasz na wszystko reagować dużo bardziej intensywnie. Twoje działania stają się impulsywne i zdecydowanie przestajesz mieć nad nimi kontrolę. Chcesz być spokojny i opanowany – jedz regularnie i dostarczaj sobie wartościowych pokarmów w każdym posiłku. Mózg głodzony regularnie staje się zestresowany, a ty przestajesz tryskać pozytywną energią. Ugaś pragnienie Oglądasz ulubiony film, czytasz książkę lub spacerujesz po parku, a ochota na lody czy hot doga z budki, pojawia się nie wiadomo skąd. Żeby ugasić to niezdrowe pragnienie, musisz zapanować m.in. nad skokami dopaminy w mózgu. Przede wszystkim nie poddawaj się całkowicie swoim zachciankom – to pozwoli ci nieco uniezależnić się od ulubionego jedzenia i poczujesz się dużo silniejszy. Do tego ułatwi ci zmniejszenie podjadania pod wpływem zdenerwowania czy radości. Mając kontrolę nad nagłymi niezdrowymi zachciankami, jesteś w stanie poradzić sobie z ich negatywnym wpływem na twoje samopoczucie. Pamiętaj, cukier prosty pobudzi cię na chwilę, by w rezultacie spowodować większe zmęczenie. Nadmiar tłuszczu wywoła ospałość, a także zmniejszy koncentrację, co w konsekwencji doprowadzi, że poczujesz się zdenerwowany oraz bezsilny wobec negatywnych uczuć. Zachowaj spokój Znając wpływ jedzenia na twoje stany emocjonalne, jesteś w stanie zacząć wywoływać pożądane reakcje w twoim ciele i czuć się szczęśliwy bez sięgania po fast food. Sprawdź na sobie, co służy twojemu samopoczuciu. Intensywność odczuwanych emocji po posiłku to także kwestia indywidualna. Zatem, jeśli czujesz, że powinieneś zjeść więcej białka, aby zachować spokój – włącz np. więcej mięsa do swojego jadłospisu. Wykazano bowiem, że dzięki dłuższemu uczuciu sytości po posiłku białkowym, część osób może stać się mniej poddenerwowana, pomimo np. nieustającego stresu w pracy. A może największy wpływ na twój nastrój, będzie miała zdrowa węglowodanowa przekąska w ciągu dnia? Ratuj się dietą Możesz wykorzystać szereg substancji, które wpłyną na twój doskonały humor. Oprócz wymienionych wyżej wybieraj produkty bogate w tryptofan, witaminę B6, wapń, magnez, cynk, selen czy żelazo. Wszystkie mają wpływ m.in. na wytwarzanie neuroprzekaźników w mózgu, a tym samym na twoje poczucie szczęścia. Korzystaj z dobrodziejstw natury. Ekstrakt ze szpinaku nie tylko zmniejsza głód, ale pozwala zachować w równowadze twoje emocje. Wystarczy niespełna 5 g, aby zmniejszyć ochotę na wysokocukrową żywność, nawet o 95 proc. Dzięki temu obniża się ryzyko wystąpienia ataków zdenerwowania, a nastrój pozostaje bez większych wahań w ciągu całego dnia. Słuchaj siebie i racz jedzeniem, które w dłuższej perspektywie sprawi, że poczujesz się szczęśliwy i zrelaksowany. Przy okazji pobudzi cię do działania i pozwoli łatwiej zapanować nad emocjami, także tymi negatywnymi. Dlatego, obudź w sobie wulkan energii i oazę spokoju właściwym pokarmem. Na podstawie Onet.pl opracował Witold Szczepański