Przemiany rynku pracy i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji PRZEMIANY RYNKU PRACY I STRUKTURY GOSPODARKI W WOJEWÓDZTWIE MAZOWIECKIM W KONTEKŚCIE ROZWOJU TECHNOLOGII INFORMACJI I KOMUNIKACJI Jan Herbst Współpraca: Justyna Jasiewicz Warszawa 2012 PROJEKT WSPÓŁFINANSOWANY ZE ŚRODKÓW UNII EUROPEJSKIEJ W RAMACH EUROPEJSKIEGO FUNDUSZU SPOŁECZNEGO Publikacja przygotowana i wydana w ramach projektu badawczego pt. „Trendy rozwojowe i zmiany gospodarcze w regionie” Projekt realizowany na podstawie umowy Nr UDA-POKL.08.01.02-14-35/10-00 o dofinansowanie Projektu Trendy rozwojowe i zmiany gospodarcze w regionie w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, Priorytetu VIII. Regionalne kadry gospodarki, Działania 8.1. Rozwój pracowników i przedsiębiorstw w regionie, Poddziałania 8.1.2. Wsparcie procesów adaptacyjnych i modernizacyjnych w regionie, współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, zawartej w dniu 2.02.2011 r. pomiędzy Województwem Mazowieckim, w imieniu którego działa Mazowiecka Jednostka Wdrażania Programów Unijnych, a firmą MGG Conferences Sp. z o.o. Koordynator projektu: Danuta Bluj, MGG Conferences Sp. z o.o. Kierownik merytoryczny zespołu badawczego: Dominik Batorski, Uniwersytet Warszawski ICM Tytuł publikacji: Przemiany rynku pracy i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Autorzy: Jan Herbst Współpraca: Justyna Jasiewicz (autorka rozdziału 4) Redakcja naukowa: Dominik Batorski, Uniwersytet Warszawski ICM Redakcja językowa: Elżbieta Michalak Projekt graficzny, szablon wydawniczy: Marta Gierych Skład i przygotowanie do druku: detep Maria Jakubowska, www.detep.pl Copyright by Mazowiecka Jednostka Wdrażania Programów Unijnych ISBN: 978-83-63557-24-9 U znanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 3.0 Polska Wydawca: MGG Conferences Sp. z o.o., ul. Rakowiecka 43a m. 6, 02-521 Warszawa www.mgg-conferences.pl P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji SŁOWO WSTĘPNE Polska w ostatnich dwóch dekadach doświadczyła głębokich zmian społeczno-gospodarczych. O ich dynamice i kierunku zadecydowało kilka czynników. W latach dziewięćdziesiątych XX wieku kluczową rolę odegrały transformacja ustrojowa i rozwój gospodarki rynkowej. W ostatnim czasie istotne znaczenie zyskał proces integracji europejskiej – dołączenie Polski do wspólnego rynku oraz napływ funduszy europejskich. Niebagatelny wpływ na sytuację gospodarczą kraju ma także otwarcie europejskiego rynku pracy dla Polaków, które wywołało silną falę emigracji zarobkowej. Coraz istotniejszym czynnikiem zmian staje się postępujący rozwój i upowszechnienie nowych technologii informacyjno-komunikacyjnych. Odmiennie niż w przypadku akcesji do Unii Europejskiej zmian tych nie wywołuje żadne pojedyncze wydarzenie. Są one związane z wprowadzaniem w życie zaawansowanych rozwiązań technicznych i mają bardzo subtelny charakter. Warto podać kilka przykładów zmian, jakie pociągają za sobą te rozwiązania. I tak nowe technologie przeprofilowują zapotrzebowania na kompetencje na rynku pracy. Cenione jeszcze do niedawna umiejętności tracą na wartości, a w ich miejsce pojawiają się inne, znacznie bardziej pożądane i cenne. Łatwiejszy przepływ informacji, a także obniżenie kosztów komunikacji i transportu na większe odległości przyczyniają się do zwiększenia zasięgu konkurencyjności – firmy lokalne coraz częściej rywalizują z firmami z innych krajów, i to zarówno na rynkach regionalnych, jak i wychodząc na rynek globalny. Nowe technologie przyczyniają się do zmian w zakresie organizacji pracy. Wymuszają także tworzenie nowych modeli biznesowych. Zwiększająca się liczba produktów w postaci cyfrowej (m.in. treści, oprogramowanie), w połączeniu z łatwością ich kopiowania, sprawia, że coraz trudniej jest sprzedawać te dobra w formie konfekcjonowanej na nośnikach fizycznych. Tę formę obrotu wypierają modele oparte na sprzedaży usług (np. SaaS – oprogramowanie jako usługa). Jako usługa oferowane zaczyna być nie tylko oprogramowanie, widoczne jest to również w przypadku sprzętu (np. leasing). Technologie informacyjno-komunikacyjne doprowadziły do epokowych przemian w komunikowaniu się, dając możliwość upowszechniania informacji bez pośrednictwa tradycyjnych mediów, a także wymiany informacji i komunikacji dwukierunkowej. Dzięki Internetowi firmy mogą tworzyć własne kanały komunikacji, skierowane bezpośrednio do obecnych i przyszłych klientów. Ten potencjał porozumiewania się każdego z każdym prowadzi też do innego zjawiska, a mianowicie malejącej roli pośredników. Doskonale ilustruje to rynek książki, gdzie sprzedaż elektroniczna szybko zyskuje kosztem tradycyjnych księgarni. Rośnie też liczba tytułów publikowanych w modelu „self-publishing”, bez udziału klasycznych wydawców. Podobnie tracą znaczenie pośrednicy instytucjonalni – na przykład pośrednictwo pracy w coraz większym stopniu opiera się na wykorzystaniu Internetu, ograniczając tym samym rolę urzędów pracy. Zasygnalizowane przykłady zmian to tylko niewielki fragment złożonego i zmieniającego się dynamicznie kontekstu funkcjonowania firm, instytucji i organizacji oraz sposobu, w jaki mogą one 3 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji działać. Zmieniający się świat wymaga od działających w nim podmiotów wysokich zdolności adaptacyjnych. Jednym z najważniejszych narzędzi umożliwiających skuteczną adaptację jest niewątpliwie zrozumienie istoty zachodzących procesów. Do tej pory brakowało usystematyzowanej wiedzy o roli technologii informacyjno-komunikacyjnych w przemianach społeczno-gospodarczych w Polsce. Lukę tę wypełnia seria opracowań powstałych w wyniku projektu „Trendy rozwojowe i zmiany gospodarcze w regionie”, zrealizowanego w ramach poddziałania 8.1.2. Wsparcie procesów adaptacyjnych i modernizacyjnych w regionie Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Celem projektu było usystematyzowanie wiedzy i wielu rozproszonych badań na temat wpływu rozwoju i upowszechnienia technologii informacyjno-komunikacyjnych na zmiany społeczno-gospodarcze. Tak powstała seria kilkunastu raportów tematycznych. Raporty zawierają zarówno analizy o charakterze diagnostycznym, jak i elementy prognostyczne, wskazujące już teraz na widoczne zjawiska i procesy, które w niedalekiej przyszłości mogą wydatnie zyskać na popularności i znaczeniu. Opracowania zawierają też rekomendacje dla różnego rodzaju podmiotów – firm, urzędów i organizacji. Projekt realizowany jest w województwie mazowieckim i koncentruje się na tym regionie. Niemniej jednak autorzy często analizują dane dotyczące całej Polski, a także innych krajów. Jest to uzasadnione, ponieważ analizowane trendy mają bardziej ogólny, ponadregionalny charakter. W niniejszym opracowaniu Jan Herbst analizuje wzajemne relacje przemian rynku pracy i rozwoju technologii informacyjno-komunikacyjnych. Z jednej strony, technologie te wpływają na przeobrażenia zachodzące na samym rynku pracy – choćby te wywołane zmianą zapotrzebowania na jedne zawody i pojawianiem się innych – przez co kształtują też ewolucję różnych branż gospodarki. Trend ten, obecnie jeszcze dość słaby, będzie w najbliższych latach nabierał znaczenia. Z drugiej strony, sytuacja na rynku pracy generuje zapotrzebowanie na rozwiązania z zakresu ICT. Raport zawiera szczegółowe analizy gospodarki województwa mazowieckiego oraz przemian dokonujących się na mazowieckim rynku pracy. Dominik Batorski kierownik merytoryczny projektu 4 SPIS TREŚCI Wprowadzenie ………………………………………………………………………………………… 6 1. Struktura gospodarki Mazowsza – podstawowe trendy ………………………………………… 9 2. Potencjał innowacyjności Mazowsza – B+R, ICT i innowacyjność gospodarki ………………… 17 2.1. Mazowsze jako „Dolina Krzemowa” – ICT w przedsiębiorstwach i sektor ICT ………… 17 2.2. Mazowsze jako centrum innowacji …………………………………………………… 23 3. Przemiany rynku pracy województwa mazowieckiego ……………………………………… 31 3.1. Aktywność zawodowa mieszkańców Mazowsza – struktura zatrudnienia …………… 31 3.2. Tryb i warunki pracy …………………………………………………………………… 40 3.4. Zawody na Mazowszu a ICT ………………………………………………………… 51 3.5. Popyt na pracę i podaż pracy na Mazowszu – zawody deficytowe i nadwyżkowe ……… 55 3.6. Między pracownikiem i pracodawcą – od pośredników pracy do sieci społecznych … 65 4. Zawody przyszłości, zawody ginące – wizja przemian Mazowsza (Justyna Jasiewicz) ………… 67 4.1. Zawody zanikające …………………………………………………………………… 70 5. Podsumowanie ………………………………………………………………………………… 72 5.1. Przemiany Mazowsza w kontekście ICT – podstawowe zjawiska i trendy ……………… 72 5.2. Flexicurity na Mazowszu: na co może się przydać ICT? ……………………………… 74 Bibliografia …………………………………………………………………………………………… 78 ANEKS ………………………………………………………………………………………………… 80 Załącznik 1. Spis animacji ………………………………………………………………………… 80 Załącznik 2. Tablica zawodów deficytowych i nadwyżkowych wg stanu na 1 poł. 2011 r. ……… 83 Załącznik 3. Definicja zawodów ICT dla potrzeb analiz popytu / podaży pracy ………………… 83 O Autorze ……………………………………………………………………………………………… 87 O projekcie …………………………………………………………………………………………… 88 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji WPROWADZENIE Rola nowych technologii w rozwoju gospodarczym i społecznym może być rozpatrywana dwojako. Po pierwsze, można się zastanawiać, w jakim stopniu i w jaki sposób ich wykorzystanie może się przyczynić do rozwoju gospodarczego i społecznego regionów. Perspektywa ta dominuje w istniejącej literaturze akademickiej dotyczącej ICT. Choć ocena tego oddziaływania jest oczywiście jednoznacznie pozytywna, nie brakuje argumentów wskazujących na możliwe negatywne konsekwencje rozwoju technologicznego. Mowa tu przede wszystkim o segregacji terytorialnej i wykluczeniu społecznym grup lub zbiorowości niezdolnych do włączenia się w zdigitalizowaną gospodarkę, jak też o zagrożeniach związanych z cyfryzacją pracy i wynikających stąd przemianach modelu pracy, jej wartości i popytu na nią (zob. np. McAffee, Brynjolfsson 2011). Zwraca się także uwagę na różnice dotyczące strukturalnych efektów globalnych przemian w rozwoju nowych technologii, które są korzystne przede wszystkim dla awangardy tego procesu – czy to pojmowanej w kategoriach socjologicznych (stratyfikacyjnych), czy geograficznych. Trzeba przy tym zauważyć, że w warunkach dynamicznego rozwoju ICT na świecie globalność przestaje być teoretycznym punktem odniesienia dla ekonomicznych modeli wzrostu gospodarczego czy konkurencyjności, a staje się areną konkurencji. Potencjał innowacyjności Mazowsza, a zwłaszcza Warszawy, znaczący w warunkach polskich, na tej globalnej arenie okazuje się dalece niewystarczający (zob. np. IBS 2009; PARP 2007, s. 8; PARP 2010). Z drugiej strony na rozwój ICT można patrzeć jako na zmienną zależną, a więc przyjąwszy, że przy tych czy innych zastrzeżeniach jest on nieuniknioną ścieżką rozwoju, próbować poddać analizie środowisko, w którym ten rozwój następuje. Z tego punktu widzenia kluczowym pytaniem nie jest to o wpływ ICT na procesy rozwojowe (który z tego punktu widzenia traktujemy jako dany), ale przeciwnie, refleksja nad uwarunkowaniami, które mogą decydować o dyfuzji nowych technologii komunikacyjnych na danym obszarze i ich oddziaływaniu na zachodzące procesy społeczno-gospodarcze. Ta właśnie perspektywa wyznacza zakres niniejszego opracowania. Zebrane w nim analizy opisują te przemiany gospodarki i rynku pracy Mazowsza, które są lub mogą być w przyszłości związane z rozwojem nowych technologii. Nie chodzi jednak o wszelkie tego rodzaju procesy. Przedmiotem opracowania są przede wszystkim te z nich, które nawiązują do modelu flexicurity – koncepcji łączącej postulaty wzrostu elastyczności zasobów pracy z wymaganiami dotyczącymi minimalnych standardów bezpieczeństwa socjalnego pracowników (zob. np. Firlit-Fesnak 2005; Rymsza 2005). Ujmując rzecz najkrócej, chodzi o przemiany, które są istotne dla realizacji tej idei, a których przyszłość zależy lub może zależeć od potencjału kompetencji i dostępności usług związanych z nowymi technologiami. Jakie to przemiany? Z pragmatycznego punktu widzenia dobrą ramą dla ich analizy może być Komunikat Komisji Europejskiej, zatytułowany „Wspólne zasady wdrażania modelu flexicurity”, wydany 27 czerwca 2007 r. Obok treści dotyczących politycznych przesłanek i zasad implementacji modelu w Unii Europejskiej dokument ten zawiera bardziej praktyczne dyrektywy dotyczące „ścieżek” jego P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji wdrażania oraz podstawowych, istotnych z tego punktu widzenia wskaźników (por. EC (2007)359). I tak ścieżka pierwsza odnosi się do problemów segmentacji rynku pracy, wynikającej z warunków umów między pracownikami i pracodawcami – podziału na pracowników mających stabilne zatrudnienie i tych, którzy pracują na podstawie umów na czas określony, agencyjnych, pracy na wezwanie itp. W krajach, gdzie tego typu problemy mają istotne znaczenie, postuluje się zwiększenie ochrony prawnej osób z takimi umowami, zagwarantowanie im świadczeń i dostępu do szkoleń, lecz także, z drugiej strony, ograniczenie prawnych barier związanych ze zwolnieniami pracowników pracujących na czas nieokreślony, zmierzające, jak to eufemistycznie napisano, do „rozwiązania problemów wynikających z biurokracji i długich procedur oraz do poprawy przejrzystości wyników i wiarygodności całego procesu”. Ścieżka druga nawiązuje do zagadnienia „zdolności do bycia zatrudnionym” – działań zwiększających kompetencje pracowników i ich możliwości zmiany pracy oraz dostosowywania się do zmian metod produkcji lub organizacji pracy. Wśród nich na pierwsze miejsce wysuwają się działania zapobiegawcze, obejmujące inwestycje w kształcenie ustawiczne, poprawę elastyczności czasu pracy oraz ułatwienia sprzyjające godzeniu obowiązków zawodowych z życiem rodzinnym, działania wyprzedzające, związane ze zwiększaniem zdolności osób pracujących do poszukiwania nowej pracy, zanim jeszcze staną się bezrobotni, oraz działania związane ze współpracą między pracownikami, pracodawcami i służbami zatrudnienia. Ścieżka trzecia dotyczy krajów doświadczających problemów związanych z niskimi kompetencjami zawodowymi osób pozostających poza zatrudnieniem, prowadzących do wykluczenia z rynku pracy znacznych grup obywateli lub głębokiej segmentacji pracowników. Jej głównym celem jest zwiększenie szans osób o niskich kwalifikacjach na zatrudnienie i awans zawodowy. Wreszcie ścieżka czwarta koncentruje się na problemach związanych z wykluczeniem z rynku pracy znaczących grup pracowników (np. w wyniku głębokiej restrukturyzacji gospodarki). Oferuje działania związane z pomocą osobom długotrwale bezrobotnym, korzystającym ze świadczeń socjalnych oraz pracującym w szarej strefie. Pomoc ta ma polegać między innymi na stymulowaniu rozwoju przedsiębiorczości (przechodzenia z szarej strefy do gospodarki formalnej), zapewnianiu ochrony socjalnej pracownikom we „wschodzących” sektorach gospodarki, wsparciu dla instytucji dialogu społecznego itp. Flexicurity to model, który zakłada, z jednej strony, większą swobodę przedsiębiorców w sferze zarządzania zasobami ludzkimi, z drugiej, rozwój tego, co w teorii określa się z angielska jako employability, a więc poprawę zdolności jednostek / pracobiorców do uzyskiwania i utrzymania zatrudnienia, samorozwoju i zmiany pracy (por. np. Hillage, Pollard 1998), z trzeciej, utrzymanie minimalnych standardów dotyczących bezpieczeństwa socjalnego pracowników – ochrony zatrudnienia, dochodu i łączenia kariery zawodowej z życiem rodzinnym (tzw. Combination Security – por. Rymsza 2005, s. 14). Nie ma tu miejsca na przywoływanie dyskusji nad tym, czy i w jakim stopniu możliwe jest pogodzenie tych trzech celów w praktyce gospodarczej. Dość powiedzieć, że z pewnością nie będzie to możliwe bez oparcia się na nowych technologiach. Konkluzja ta znajduje odzwierciedlenie w strukturze niniejszego opracowania. Oprócz analiz dotyczących bezpośrednio środowiska rozwoju flexicurity na Mazowszu omówiono w nim także dostępne dane dotyczące potencjału usług ICT oraz innowacyjności gospodarki regionu. Raport składa się z trzech niezależnych części. Pierwsza opisuje generalne trendy przemian w strukturze gospodarki województwa mazowieckiego. Choć same w sobie przemiany te rzadko są podnoszone w dyskusjach dotyczących polityki rynku pracy, to z przyjętej tu perspektywy są istotne, ponieważ decydują zarówno o przeobrażeniach struktury zatrudnienia mieszkańców 7 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji regionu, jak i scenariuszach popytu na nowe technologie i zdolność do ich adaptacji. Część druga koncentruje się na węższym zagadnieniu, nierozłącznym z kondycją i charakterem gospodarki Mazowsza – jej potencjale innowacyjnym oraz rozwoju branży ICT. Część trzecia omawia przemiany rynku pracy, z uwzględnieniem wszystkich kluczowych wskaźników, do których nawiązuje debata nad flexicurity i które mogą być istotne w kontekście rozwoju nowych technologii. Ze względu na specyficzne cechy regionu, opisując wymienione tu aspekty jego przemian, wiele miejsca poświęcono wewnętrznym zróżnicowaniom, z powodu których trudno jest – i być może nie powinno się – mówić o nim jako o jednolitej całości. Chodzi zwłaszcza o piętno, jakie odciska na nim Warszawa, ale i o dysproporcje pomiędzy obszarem metropolitarnym stolicy a niektórymi peryferyjnymi rejonami województwa. W opracowaniu wykorzystano dane GUS (BAEL, badania przedsiębiorstw, sprawozdawczość urzędów pracy, baza Mazowieckiego Urzędu Pracy, własne obliczenia na bazach BAEL), EUROSTAT (dane o innowacyjności przedsiębiorstw, personelu w sektorze B+R, aplikacjach patentowych), Urzędu Patentowego RP, Obserwatorium klastrów przemysłowych INNOVA, Mapy Klastrów Ministerstwa Gospodarki, sprawozdań Urzędów Pracy (monitoring zawodów deficytowych i nadwyżkowych), badania Diagnoza Społeczna oraz badania pracodawców w ramach projektu Bilans Kapitału Ludzkiego. Słowo o sposobie korzystania z raportu: jak napisano, składa się on z trzech niezależnych od siebie części – niezależnych, bo każda z nich może być czytana jako osobny dokument. Taka konstrukcja raportu wynika z wzajemnego przenikania się dziedzin, których on dotyczy. Powiązania między przemianami rynku pracy i struktury gospodarki przekładają się na nieuchronne powtórzenia niektórych tez w poświęconych tym zagadnieniom częściach opracowania (na przykład dane o zatrudnieniu według sekcji PKD czy wielkości przedsiębiorstw są w oczywisty sposób związane z informacjami o demografii przedsiębiorstw w tych układach). Przyjęto jednak założenie, że część czytelników może być zainteresowana tylko wybranymi fragmentami prezentowanych zagadnień, wobec czego zostały one omówione oddzielnie. Dokonując selekcji zagadnień i danych zasilających raport, koncentrowano się na tych, które wydają się szczególnie istotne z perspektywy dyskusji nad relacjami między ICT i rozwojem gospodarczym oraz przemianami rynku pracy, a także wskazują na wyraziste i znaczące z tego punktu widzenia trendy tych przemian na Mazowszu. Mówiąc o trendach, mamy na myśli zmiany w czasie, które wskazują kierunek dalszych zmian w omawianych fenomenach. Ich analizę uzupełnia często wizualizacja danych za pomocą animowanych, interaktywnych wykresów. Każda z animacji jest w tekście opisana osobnym numerem [>w nawiasach kwadratowych], będącym łączem do wizualizacji danych w Internecie. Aby uzyskać do nich dostęp, wystarczy kliknąć w łącze o numerze wskazanym w tekście, a następnie, po otwarciu karty z animowanym wykresem, nacisnąć przycisk [play] w lewym dolnym rogu animacji. Jeśli czytelnik korzysta z formatu publikacji nieobsługującego łączy, może skopiować je z załącznika do raportu (patrz: Aneks, załącznik 1) i wkleić w pole adresu swojej wyszukiwarki internetowej. W przypadku części animacji można wybrać inne niż domyślne zmienne opisujące dane zagadnienie (przez kliknięcie w nazwę osi) oraz sposoby wizualizacji i samemu eksplorować dane o przemianach Mazowsza. 8 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji ➊ STRUKTURA GOSPODARKI MAZOWSZA – PODSTAWOWE TRENDY Pierwsza część opracowania nie jest bezpośrednio związana z rdzeniem dyskusji o nowych technologiach. Przedstawiono w niej najogólniejszy kontekst dla rozwoju ICT na Mazowszu, a także dla rozważań nad potencjalnym wpływem ICT na gospodarkę regionu. Kontekst ten tworzą trendy związane z jego przemianami gospodarczymi. Choć nie mają one bezpośredniego związku z nowymi technologiami, ich omówienie pozwala lepiej zrozumieć środowisko, w którym się rozwijają. Po pierwsze, wyznaczają one tło dla opisanych w rozdziale 2 i 3 danych na temat innowacyjności przedsiębiorstw oraz przemian rynku pracy. Po drugie, mogą być materiałem przydatnym do diagnoz dotyczących szans na dyfuzję rozwiązań ICT w regionie (która zależy po części od natężenia życia gospodarczego jako takiego), potencjalnych kierunków inwestycji w infrastrukturę ICT i atrakcyjności różnych grup produktów ICT, wreszcie – sugestii co do obszarów (w sensie geograficznym), na których takie inwestycje byłyby bardzo wskazane. W warunkach Mazowsza ta ostatnia kwestia wydaje się nadzwyczaj istotna. W regionach o wyjątkowo dużym znaczeniu obszarów metropolitarnych nowe technologie mają do odegrania szczególną rolę – zarówno jako narzędzia redukowania specyficznych dla nich zagrożeń i problemów (generowanych wewnątrz samych obszarów metropolitarnych, jak też wynikających z ich oddziaływania na cały region), jak i jako stymulanta aktywności gospodarczej i konsumpcji. Środowisko metropolii w naturalny sposób sprzyja interakcjom między aktorami zlokalizowanymi w jego obrębie. Technologie mogą przyczynić się do rozwoju tych interakcji oraz do ich przestrzennego rozszerzania się. Budują innowacyjność przedsiębiorstw, pobudzają rozwój lokalnej gospodarki, ale również przekładają się na jakość i dostępność nowych rozwiązań dla społecznych i infrastrukturalnych problemów w ich otoczeniu. Wpływają też na dostępność dużych centrów miejskich i ich możliwości komunikacji z peryferiami. Pośrednio i w dłuższej perspektywie przekładają się także na przemiany w dziedzinie planowania przestrzennego (van Geenhuizen 2002). Wreszcie oddziałują na wzajemne powiązania między metropoliami i ich otoczeniem. Choć nie ma zgody co do natury tego oddziaływania1, coraz częściej słychać argumenty, że obejmuje ono zarówno rozszerzanie, jak i koncentrację funkcji metropolitarnych na różnych poziomach. Analizy empiryczne dowodzą, że rozwój nowych technologii prowadzi do przekształceń tkanki osadniczej regionów – rozlewania się wielkich ośrodków poza ich granice administracyjne, ale też zmniejszania się ich znaczenia względem odleglejszych lokalizacji. ICT zmniejsza znaczenie lokalnych czynników produkcji dla produktywności jednostek przestrzennych. Prowadzi to do realokacji zasobów i relacji w wymiarze przestrzennym i do zmniejszania się dysproporcji między centrami miejskimi – ich bardziej jednorodnej dystrybucji (zob. np. Ioannides, Overman, Rossi-Hansberg, Schmidheiny 2007). 1 Zakres możliwych scenariuszy rozpina się między hipotezą o „śmierci przestrzeni”, czyli zanikaniu jej znaczenia (zob. np. Cairncross 1997), a teorią koncentracji funkcji miejskich w globalnych „centrach dowodzenia” (zob. np. Graham, Marvin 1996). Zob. także van Geenhuizen 2002. 9 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Nawet pobieżne spojrzenie na statystyki dotyczące życia gospodarczego na Mazowszu pozwala stwierdzić, że prognozy te – gdyby okazały się trafne – zapowiadają daleko idące zmiany w województwie. Z jednej strony, należy ono do regionów o największej dynamice rozwoju przedsiębiorczości – czy mówimy o niej w kategoriach liczby przedsiębiorstw, czy ich kondycji i potencjału rynkowego – z drugiej, jest obszarem występowania wyjątkowo silnych nierówności w tej dziedzinie, tak w perspektywie terytorialnej, jak i strukturalnej. Nierówności te wyznaczane są przede wszystkim przez monocentryczny charakter województwa i rolę, jaką odgrywa w nim obszar metropolitarny Warszawy. Choć (wg danych GUS za rok 2010) siedzibę na Mazowszu ma ponad 17% ogółu podmiotów zarejestrowanych w Polsce (w porównaniu do 11% w drugim w kolejności województwie śląskim), i udział ten systematycznie się zwiększa, to ponad połowa wszystkich firm w regionie (344 tys.) zlokalizowana jest w Warszawie (tym samym w stolicy działa więcej przedsiębiorstw niż w 13 z 16 województw w kraju). Warto zauważyć, że dysproporcje te z każdym rokiem się pogłębiają – rośnie zarówno udział regionu w populacji podmiotów gospodarczych w kraju, jak i udział Warszawy w potencjale gospodarczym Mazowsza (odwrotnie niż w przypadku większości innych województw, w których z czasem udział podmiotów zlokalizowanych w głównym mieście spada lub nie zmienia się2). Tym samym specyfika stolicy wyznacza niejako ogólny obraz przemian gospodarki całego regionu, a także przysłania fakty dotyczące sytuacji gospodarczej na jego rubieżach. Mapa 1. Zróżnicowanie aktywności gosp. na Mazowszu – podmioty gosp. per capita wg gmin Jeśli wziąć pod uwagę wielkość poszczególnych regionów (ich zaludnienie), Mazowsze wciąż wyróżnia się pod względem liczby podmiotów gospodarczych, choć ustępuje pierwszeństwa województwu zachodniopomorskiemu. Decyduje o tym po części wyjątkowa dysproporcja pomiędzy obszarem metropolitarnym Warszawy a obszarami bardziej peryferyjnymi. W pobliżu stolicy 2 Nie dotyczy to tylko woj. podkarpackiego. W woj. lubuskim i kujawsko-pomorskim w obliczeniach uwzględniono oba miasta stanowiące centra administracyjne, a w woj. pomorskim – trzy miasta aglomeracji trójmiejskiej. 10 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji (podregiony warszawski wschodni i warszawski zachodni oraz sama stolica) zlokalizowanych jest ponad ¾ wszystkich podmiotów gospodarczych w województwie. Spojrzenie na mapę ich dyslokacji najdobitniej ukazuje zarówno granice samego obszaru metropolitarnego, jak i skalę jego oddziaływania na gospodarkę regionu. Pod względem liczby podmiotów gospodarczych per capita Warszawa zajmuje nieodmiennie drugie miejsce w Polsce wśród powiatów (wyprzedza ją tylko Sopot). Wysokie miejsce w takich porównaniach zajmują także bliskie jej powiaty: piaseczyński, pruszkowski, legionowski, warszawski zachodni. Na drugim biegunie znajdują się powiaty: ostrołęcki, zwoleński, płocki, sierpecki, siedlecki i przysuski, należące do obszarów o najmniejszym natężeniu życia gospodarczego w kraju. Liczba podmiotów gospodarczych per capita w Warszawie czterokrotnie przekracza wartość tego wskaźnika w powiecie ostrołęckim, zajmującym pod tym względem 4 miejsce od końca w hierarchii powiatów. Z upływem czasu (zwłaszcza w ostatnich dwóch latach) przewaga ta wyraźnie się powiększa [>1]. Średnioroczne tempo przyrostu liczby przedsiębiorstw w okolicach Warszawy (a także na północ od niej, wzdłuż dróg krajowych nr 8 i 61) jest wyraźnie wyższe niż na obszarach bardziej oddalonych (zwłaszcza w południowej części regionu), a także wyższe niż w samym mieście (zob. Aneks 1, mapa 1). Dane GUS dotyczące liczby podmiotów gospodarczych nie są doskonałą miarą rzeczywistych zróżnicowań w poziomie przedsiębiorczości. Po pierwsze, odnoszą się zarówno do podmiotów prywatnych, jak i jednostek publicznych (przy czym analizy odnoszące się jedynie do jednostek prywatnych nie przyniosły zasadniczych zmian w obrazie zróżnicowań wewnątrz województwa). Po drugie, nie mówią nic o potencjale przedsiębiorstw i ich aktywności. Po trzecie wreszcie, bazują na danych rejestrowych, których jakość jest dyskusyjna – chcąc traktować je jako probierz różnic związanych z intensywnością życia gospodarczego, należy przyjąć założenie, że udział jednostek aktywnych w ogóle zarejestrowanych w rejestrze REGON podmiotów (szacowany przez PARP na ok. 48%, zob. Kulisiewicz, Średniawa 2012) jest zbliżony we wszystkich regionach kraju (założenie to w praktyce wydaje się wątpliwe, choćby dlatego, że weryfikacją rejestru zajmują się poszczególne Wojewódzkie Urzędy Statystyczne, z różną intensywnością i w różnym czasie). Być może lepszym wskaźnikiem rzeczywistego poziomu aktywności gospodarczej są informacje na temat liczby nowo rejestrowanych podmiotów gospodarczych, nawet jeśli także one mogą być nie tylko świadectwem przedsiębiorczości mieszkańców regionów, ale też mniej oczywistych procesów i przekształceń zachodzących w ich gospodarce. Również z tego punktu widzenia Mazowsze, jak się okazuje, góruje nad innymi częściami kraju. Co roku (wg danych REGON, publikowanych przez GUS) rejestruje się tu ponad 50 tys. nowych przedsięwzięć gospodarczych (a w 2010 r., ostatnim opisanym przez dostępne dane, aż 66 tys.), w tym 20 tys. (w 2010 r. blisko 30 tys., a więc niemal 45% ogółu nowo zarejestrowanych podmiotów na Mazowszu) w Warszawie. Jeśli jednak brać pod uwagę liczebność populacji zamieszkującej poszczególne województwa, przewaga mazowieckiego nad innymi regionami okazuje się nieznaczna i bardzo świeża – jeszcze w 2009 r. ustępowało ono pod względem liczby nowo rejestrowanych przedsiębiorstw per capita regionom zachodnim (dolnośląskie, lubuskie, zachodniopomorskie) oraz Pomorzu. Na wysoką pozycję regionu pracuje oczywiście przede wszystkim Warszawa. Z każdym rokiem liczba zarejestrowanych w województwie podmiotów gospodarczych rośnie przeciętnie o 5%. Interesujące są przy tym przemiany strukturalne towarzyszące temu procesowi. Po pierwsze, od połowy lat 90. Mazowsze wyprzedza inne regiony pod względem udziału w ogólnej populacji działających tam podmiotów gospodarczych jednostek sektora prywatnego. Różnice 11 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji te nie są jednak znaczące – w całej Polsce udział podmiotów prywatnych przekracza 95% ogółu podmiotów zarejestrowanych w systemie REGON. Co może ważniejsze, w stosunku do innych województw zdecydowanie mniejszą część sektora prywatnego stanowią tu osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą, większą zaś – spółki handlowe. W całym województwie ich udział w ogólnej liczbie podmiotów gospodarczych przekracza 13%, podczas gdy w drugim pod tym względem regionie pomorskim sięga tylko 8%. Taką charakterystykę przedsiębiorstw Mazowsze zawdzięcza Warszawie, w której spółki handlowe stanowią 20% ogółu przedsiębiorstw. Jednak nie należy zapominać, że w tym samym województwie znajduje się powiat o najniższym udziale tego rodzaju jednostek w całym kraju (pow. lipski). Mazowsze wyróżnia się także pod względem proporcji spółek z udziałem kapitału zagranicznego (prawie 6% ogółu podmiotów gospodarczych w stolicy i 3,7% w województwie w stosunku do 2,5% w następnym pod tym względem woj. lubuskim). Z upływem czasu zróżnicowania te się pogłębiają. [>2]. Co ciekawe, taka charakterystyka gospodarki regionu nie przekłada się na dysproporcje związane z wielkością przedsiębiorstw. Podobnie jak w całej Polsce 95% zlokalizowanych tu firm to mikroprzedsiębiorstwa. Nieco ponad 4% przedsięwzięć gospodarczych zalicza się do kategorii małych i średnich przedsiębiorstw, a ok. 1,7% stanowią przedsiębiorstwa duże, liczące więcej niż 250 pracowników. Z perspektywy dyskusji o roli nowych technologii dane te nie mają zapewne pierwszorzędnego znaczenia. Wskazują jedynie, że struktura gospodarki województwa mazowieckiego jest silnie związana z gospodarczym potencjałem Warszawy i że stosunkowo duża część przedsiębiorstw w regionie to przedsięwzięcia formalnie zdolne do podejmowania działalności na większą skalę (spółki handlowe – nota bene blisko 80% z nich zarejestrowanych jest w Warszawie). Ważniejszych obserwacji dostarcza analiza trendów związanych z przedmiotem działalności przedsiębiorstw, według klasyfikacji PKD 20043. Nawet jeśli opierają się na dyskusyjnych danych (informacje o podstawowym obszarze działań przedsiębiorstw zawarte w rejestrze REGON), trendy te mają istotne znaczenie nie tylko dla oceny potencjalnego popytu na określone rozwiązania ICT, lecz także dla rozważań bardziej fundamentalnych (również związanych z ICT), dotyczących przyszłości modelu zatrudnienia, kierunków wsparcia dla innowacji, polityki edukacyjnej itp. Po pierwsze, ilustrują one proces powolnej transformacji gospodarki regionu – przemiany ze struktury zdominowanej przez przemysł i rolnictwo4 w kierunku gospodarki opartej przede wszystkim na usługach. Proces ten, widoczny w całej Polsce (choć nie we wszystkich jej częściach), na Mazowszu jest szczególnie wyraźny. W ciągu ostatnich 15 lat (między rokiem 1995 a 2009) udział podmiotów gospodarczych zajmujących 3 Od 2008 r. obowiązuje klasyfikacja PKD 2007, którą posługiwano się w niniejszym raporcie tam, gdzie analizy dotyczyły bieżącej sytuacji przedsiębiorstw. Jednak ze względu na dostępność danych analizy dotyczące trendów związanych z przekształceniami gospodarki oparte są na starej klasyfikacji PKD. 4 Skala przemian związanych z deagraryzacją nie jest właściwie odzwierciedlana w danych na temat demografii przedsiębiorstw ze względu na uregulowania dotyczące prawnego statusu indywidualnych gospodarstw rolnych. Aby je zilustrować, można się odwołać do danych odnoszących się do udziału ziemi rolniczej w powierzchni regionu. Województwo mazowieckie również dziś należy do regionów o stosunkowo wysokim udziale użytków rolnych (41%, co plasuje je na 6 miejscu wśród województw i w czwartym kwartylu w hierarchii regionów w całej Europie. Jednak jest także regionem, w którym proces deagraryzacji zachodzi stosunkowo szybko – od 1995 r., udział użytków rolnych w całości powierzchni województwa zmniejszył się o ponad 20% (obliczenia własne za EUROSTAT). 12 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji się przetwórstwem przemysłowym w całej populacji przedsiębiorstw zmniejszył się w województwie mazowieckim z 16 do 9% (w całej Polsce – z 15 do 10%). W tym samym czasie obserwowaliśmy też powolny spadek popularności tradycyjnych usług, takich jak handel i naprawy. Pod tym względem prym wiedzie Warszawa, gdzie udział tych usług w strukturze przedsiębiorstw stopniał blisko dwukrotnie – z 42 do 26%. W całym regionie skala zjawiska jest podobna jak na poziomie ogólnopolskim (spadek z 42 do ok. 30%, przy czym dane te obejmują również Warszawę – poza stolicą tego typu przedsięwzięcia stanowią obecnie 32,3% przedsiębiorstw). Wyraźnie rośnie za to znaczenie usług dla biznesu – przede wszystkim związanych z obsługą nieruchomości, wynajmem i wsparciem dla działalności gospodarczej, w tym prowadzeniem księgowości czy obsługą klienta detalicznego (call center). W całej Polsce pod koniec minionej dekady przedsiębiorstwa w tych sekcjach PKD stanowiły 17% całej populacji przedsiębiorstw, co oznacza wzrost w ciągu 15 lat o 6 punktów procentowych. Na Mazowszu dynamika ich rozwoju jest wyraźniejsza niż w innych regionach (wzrost z 12 do 21%), znów przede wszystkim za sprawą stolicy (wzrost z 16 do 28%). Znacznie mniej intensywnie rozwijają się usługi nierynkowe – w dziedzinie edukacji, ochrony zdrowia i pozostałych usług (łącznie w województwie wzrost z 16 do 22%, w Warszawie – z 16 do 23%). Procesy te znajdują odzwierciedlenie w danych dotyczących znaczenia poszczególnych sektorów gospodarki w wytwarzaniu Produktu Krajowego. Udział usług w wytwarzaniu wartości dodanej całej gospodarki wzrósł z 56,8% w roku 1995 do ok. 65% obecnie. Nominalne tempo przyrostu wartości dodanej (w cenach bieżących) było w tym sektorze znacznie szybsze niż w sektorze produkcyjnym (chociaż ze względu na szybki wzrost cen w tym sektorze nie przekładało się to na realny przyrost wartości dodanej, liczony w cenach stałych – zob. MG 2010). Wykres 1. Przemiany strukturalne przedsiębiorstw na Mazowszu – formy prawne 13 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Wykres 2. Przemiany strukturalne przedsiębiorstw na Mazowszu – działy PKD Źródło: Obliczenia własne na podstawie BDL GUS. Demografia przedsiębiorstw, choć przydatna w analizie trendów związanych z przemianami gospodarki, nie pozwala właściwie ocenić potencjału jej poszczególnych branż i sektorów. Z tego punktu widzenia przydatne są informacje o wartości dodanej brutto, wytwarzanej przez poszczególne branże gospodarki. Także z tej perspektywy Mazowsze okazuje się miejscem szczególnym. Po pierwsze, według danych GUS za rok 2010, wytwarza ono ponad 1/5 (22%) wartości dodanej w całej gospodarce narodowej, z czego ponad połowa (61%) przypada na Warszawę5. Po drugie, tylko 15% wartości dodanej regionu wytwarzane jest w sektorze przemysłowym (sekcje B,C,D,E PKD 2007), podczas gdy 75% dostarczają usługi (w tym 35% stanowią: handel, naprawa pojazdów samochodowych, transport i gospodarka magazynowa, zakwaterowanie i gastronomia, informacja i komunikacja (sekcje G,H,I,J), 14% działalność finansowa i ubezpieczeniowa oraz obsługa rynku nieruchomości (sekcje K,L), a 26% pozostałe usługi (M,N,O,P,Q,R,S,T)). W samej Warszawie usługi wytwarzają aż 86% całego wolumenu wartości dodanej. Innym pomocnym parametrem uzupełniającym obraz zróżnicowań strukturalnych gospodarki, wynikający z demografii przedsiębiorstw, jest wiedza o inwestycjach i majątku trwałym przedsiębiorstw. Przemysł i budownictwo, mimo że stanowią niecałe 20% ogólnej liczby podmiotów gospodarczych w regionie, mają niebagatelny wkład w ogólny wolumen inwestycji na Mazowszu (35%) i dysponują znaczącą częścią ich majątku trwałego (34%). Jednak udziały te są zdecydowanie mniejsze niż w każdym innym regionie kraju. We wszystkich województwach poza mazowieckim udział budownictwa i przemysłu w inwestycjach oraz w wartości majątku przedsiębiorstw przekraczał w roku 2010 50%, a w niektórych – jak w województwach śląskim, świętokrzyskim czy opolskim – oscylował wokół 70%. Na Mazowszu największy udział tak 5 Warto zaznaczyć, że w tradycyjnych usługach rynkowych – sekcje G,H,I,J PKD 2007 – udział Warszawy w wyniku regionu wynosi 70%, a w usługach dla biznesu i obsłudze nieruchomości – sekcje K,L – aż 77%. 14 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji w majątku, jak i inwestycjach biznesu mają usługi rynkowe – definiowane według sekcji PKD jako handel, naprawa pojazdów samochodowych, transport i gospodarka magazynowa, zakwaterowanie i gastronomia, informacja i komunikacja (42,7% inwestycji w 2010 r., 42,9% wartości majątku) oraz „działalność finansowa i ubezpieczeniowa, obsługa rynku nieruchomości” (odpowiednio 9 i 14%). Z perspektywy niniejszego opracowania szczególnej wzmianki wymaga fakt, iż blisko 14% ogółu inwestycji (19%, jeśli uwzględnić tylko sektor prywatny) dokonują w mazowieckim przedsiębiorstwa w sekcji J („Informacja i komunikacja”). Tym samym zajmują pod tym względem drugie miejsce w regionie, za zbiorczą kategorią przedsiębiorstw o charakterze przemysłowym, na którą w nomenklaturze GUS składają się sekcje B – E PKD. Warto dodać, że w pozostałych województwach udział sekcji J („Informacja i komunikacja”) w całej puli inwestycji w sektorze przedsiębiorstw nie przekracza 2%. Jest to tym bardziej istotne, że (jak łatwo się domyślić na podstawie przywołanych wcześniej danych) to właśnie Mazowsze ma największy nominalny wkład w ogólny wolumen wydatków na inwestycje w polskiej gospodarce. W roku 2010 wyniósł on blisko 45 mld złotych (w tym 29 mld w sektorze prywatnym), co stanowi 20% ogółu wydatków inwestycyjnych przedsiębiorstw w Polsce. Zarówno pod tym względem, jak i pod względem ogólnej wartości środków trwałych mazowiecka gospodarka coraz wyraźniej dystansuje [>3] inne części kraju (także kiedy w porównaniach międzyregionalnych próbuje się uwzględniać różnice związane z wielkością regionów). Ze względu na znaczący udział Warszawy w gospodarce całego Mazowsza wymienione statystyki opisują przede wszystkim sytuację miasta oraz otaczających je powiatów. Diagnozy dotyczące kondycji całego województwa determinowane są przez aktywność stosunkowo wąskiej grupy największych podmiotów, zlokalizowanych na niewielkim terytorium. Jednak w innych częściach regionu sytuacja wygląda niekiedy zgoła odmiennie. Jego gospodarczy profil, a w konsekwencji potencjał inwestycyjny jest dość zróżnicowany. W powiecie kozienieckim udział przemysłu i budownictwa w inwestycjach przedsiębiorstw wynosi blisko 100%, a w powiatach ostrołęckim, makowskim, garwolińskim, mławskim leszczyńskim, zwoleńskim, ostrowskim oraz w Ostrołęce i Płocku przekracza 80% (warto odnotować, że większość tych powiatów wymieniono wcześniej wśród tych o najniższym poziomie aktywności gospodarczej, a w dalszej części raportu pojawią się także w kontekście problemów rynku pracy). Przemysłowy charakter tych powiatów dobrze oddaje udział podmiotów z tej branży w ogólnej wartości środków trwałych przedsiębiorstw, przekraczający 75% [>4]. Uwagę o wewnętrznym zróżnicowaniu regionu można rozpatrywać nie tylko w kategoriach przestrzennych, lecz także strukturalnych. Sposób agregacji ogólnodostępnych statystyk dotyczących życia gospodarczego sprawia, że wiele z nich odzwierciedla głównie sytuację przedsiębiorstw dużych. Przykładem mogą być informacje o produktywności przedsiębiorstw, ujmowanej w kategoriach ich przychodów w przeliczeniu na 1 pracownika. Ponieważ tak przychody, jak i wielkość zatrudnienia w przedsiębiorstwach ujmowane są łącznie (sumowane), nie dziwi, że ostateczna wartość statystyki zależy od wyników i wielkości zatrudnienia podmiotów największych. Z tego punktu widzenia fakt, iż mazowieckie przedsiębiorstwa okazują się wyjątkowo produktywne (133% średniej ogólnopolskiej – zob. BDL GUS), nie pozwala powiedzieć wiele o kondycji większości z nich. Inne dane rzucają na tę kwestię więcej światła. Należą do nich np. badania przedsiębiorstw niefinansowych (komercyjnych przedsięwzięć poza usługami finansowymi), dotyczące ich sytuacji finansowej i wyników (źródło: BDL GUS). 15 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Pokazują one, że mazowieckie przedsiębiorstwa cieszą się dosyć dobrą płynnością gotówkową6 (wartość wskaźnika przekraczająca 50% i wyższa niż w innych regionach, z tendencją wzrostową). Jednak pod względem ogólnego wyniku działalności nie wyróżniają się na tle kraju – w roku 2010 zysk netto wykazało ok. 77% z nich (gorszy wynik uzyskało tylko woj. dolnośląskie), a wskaźnik rentowności ich obrotu wyniósł 4% (zob. wykres 3). Dane o ich obrotach pozwalają ponadto rozróżnić między sytuacją przedsiębiorstw dużych i średnich, które na Mazowszu między rokiem 2003 a 2009 uzyskiwały przychody przeciętnie 2-2,5 raza wyższe niż w innych województwach, a kondycją mikroprzedsiębiorstw, których przychody co prawda również przekraczały krajową średnią, ale jedynie o 20-60%, w zależności od roku (obliczenia własne na podstawie BDL GUS) [>5]. Co znamienne, w każdej z kategorii wielkości przedsiębiorstw jednostki zlokalizowane na Mazowszu nie wyróżniają się na tle innych w kategoriach relacji między kosztami i przychodami. Wykres 3. Kondycja przedsiębiorstw niefinansowych Mazowsza na tle innych regionów Źródło: BDL GUS. 6 Tzw. płynnością I stopnia – mierzoną jako stosunek inwestycji krótkoterminowych do zobowiązań krótkoterminowych. 16 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji ➋ POTENCJAŁ INNOWACYJNOŚCI MAZOWSZA – B+R, ICT I INNOWACYJNOŚĆ GOSPODARKI Wpływ nowych technologii na rozwój regionów nie ogranicza się do ich bezpośredniego oddziaływania na możliwości komunikacji i współpracy dla przedsiębiorstw i obywateli. W globalnym wyścigu konkurencyjnym nowe technologie oferują coś poza nimi samymi – odgrywają rolę katalizatora wzmacniającego oddziaływanie innych czynników na gospodarkę. I tak np. działalność badawczo-rozwojowa, jak się okazuje, zwiększa produktywność gospodarki w sektorach o dużym poziomie zaawansowania technologicznego, podczas gdy w sektorach niskotechnologicznych nie wywiera takiego wpływu. Badania i rozwój dają też większy zwrot z inwestycji w regionach o wysokim poziomie rozwoju technologicznego (zob. np. Tressel, Scarpetta 2004). Inwestycja w ICT nie jest więc jedynie rozwiązaniem polityk zmierzających do budowy społeczeństwa informacyjnego czy innowacyjności przedsiębiorstw, lecz także działaniem niezbędnym dla konwergencji gospodarczej. Ponieważ technologie te przyjmują się szybciej w sektorach i regionach relatywnie zaawansowanych technologicznie, ich rozwój przyczynia się do procesów dywergencji w perspektywie globalnej (zob. np. Tressel, Scarpetta 2004). Dlatego bez intensywnych działań na rzecz podłączenia regionów słabiej rozwiniętych do nowych technologii o konwergencji na dłuższą metę nie może być mowy. W Polsce wysiłki na rzecz rozwoju technologicznego przedsiębiorstw ograniczają się obecnie (o czym niżej) przede wszystkim do importu technologii z zewnątrz. To ważne, ale coraz częstsze są głosy, że osiągamy obecnie pułap rozwoju, na którym ta ścieżka przestaje wystarczać (zob. Geodecki, Gorzelak, Górniak, Hausner i in. 2012; Bukowski i in. 2011). Jaki to pułap? Zanim podejmiemy próbę odpowiedzi na to pytanie, warto przyjrzeć się dostępnym danym opisującym innowacyjność i poziom zaawansowania technologicznego gospodarki regionu – wykorzystanie narzędzi ICT, potencjał samego sektora ICT oraz aktywność przedsiębiorstw w dziedzinie innowacji. 2.1.Mazowsze jako „Dolina Krzemowa” – ICT w przedsiębiorstwach i sektor ICT Pierwsza z tych kwestii została zaadresowana w osobnym raporcie projektu (zob. Kulisiewicz, Średniawa 2012). Tutaj przywołano jedynie kluczowe ustalenia tego dokumentu oraz wyniki badań GUS i EUROSTAT, dotyczących wykorzystania narzędzi ICT w przedsiębiorstwach. Wskazują one, że zdecydowana większość przedsiębiorstw w województwie mazowieckim korzysta jedynie z podstawowych usług ICT. Nie różnią się one pod tym względem od ogółu przedsiębiorstw w Polsce. Nieznacznie większa popularność niektórych technologii komunikacyjnych na Mazowszu wynika zapewne ze specyficznej struktury jego gospodarki, w której relatywnie dużą rolę odgrywają przedsiębiorstwa prowadzące stosunkowo rozbudowaną działalność i działające w sektorze usług. I tak przedsiębiorstwa województwa mazowieckiego nieco częściej niż inne korzystają z e-bankingu (85,9%, przy średniej krajowej 84,7%); częściej też prowadzą elektroniczną wymianę danych (53,8% wobec 49,4%), posiadają własną infrastrukturę sieciową, stosują się do podstawowych zasad bezpie17 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji czeństwa w korzystaniu z ICT, korzystają z systemów ERP oraz CRM czy prowadzą sprzedaż online. Częściej też mają własną stronę internetową (74% –blisko o 5 pp. więcej niż w drugim pod tym względem woj. pomorskim i aż o 23 pp. więcej niż w ostatnim woj. lubuskim) i częściej wykorzystują ją jako narzędzie do prezentacji swoich usług oraz cenników. Choć wykorzystanie nowych technologii w przedsiębiorstwach stale rośnie (zob. MG 2010), a województwo mazowieckie należy do najbardziej zaawansowanych pod tym względem regionów w kraju, to w porównaniu do większości regionów Unii Europejskiej nie wypada korzystnie. Nie dysponujemy szczegółowymi danymi o tych zróżnicowaniach na poziomie regionalnym, jednak możemy je zilustrować, porównując wyniki Mazowsza z zestawieniami na poziomie narodowym, publikowanymi przez EUROSTAT. I tak np. dostęp do szerokopasmowego Internetu na poziomie 3/4 ogółu przedsiębiorstw plasuje województwo mazowieckie na 28 pozycji na 32 kraje uczestniczące w omawianych badaniach (zauważalnie gorzej pod tym względem jest, przeciętnie, tylko na terytorium Rumunii i Bułgarii). Pod względem wykorzystania Internetu do składania zamówień na produkty lub usługi słabiej wypadają tylko przedsiębiorstwa bułgarskie, macedońskie, rumuńskie, greckie i tureckie, a jeśli chodzi o otrzymywanie zamówień tą drogą – firmy z Bułgarii, Rumunii, Macedonii, Włoch, Cypru, Łotwy, Słowacji, Turcji, Grecji i Węgier. Co ciekawe, są też dziedziny, w których mazowieckie firmy zbliżają się do europejskiej średniej – jak jest w przypadku wykorzystywania darmowych systemów operacyjnych, takich np. jak Linux (zob. wykres 5). Wykresy 4-6. Wykorzystanie ICT w przedsiębiorstwach – Polska i Europa (%) 4. % przedsiębiorstw z dostępem do szerokopasmowego Internetu Źródło: Eurostat i GUS. 18 5. % przedsiębiorstw korzystających z darmowych systemów operacyjnych, np. Linuxa P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji 6. % przedsiębiorstw otrzymujących/składających zamówienia przez sieci komputerowe Źródło: Eurostat i GUS. O skali i zakresie wykorzystania nowych technologii, lecz także o dynamice ich rozwoju decyduje – przynajmniej w krótkim okresie – nie tylko popyt na tego rodzaju usługi, ale również ich podaż. W dziedzinach, które wymagają nie tylko drogiej infrastruktury, ale i know-how, podaż może odgrywać istotniejszą rolę niż w przypadku tradycyjnych usług. Z tego punktu widzenia istotnym parametrem w prognozach dotyczących rozwoju i możliwości wykorzystania ICT w działaniach na rzecz rozwoju województwa mazowieckiego jest ocena dostępności tego typu usług. Choć dane te są tu dość skąpe, nawet one pozwalają dostrzec warte odnotowania prawidłowości związane z ich dystrybucją. Po pierwsze, nie ulega wątpliwości, że pod względem infrastrukturalnym Mazowsze – a w każdym razie jego znaczna część – jest gotowa do cyfrowej rewolucji (więcej na ten temat – zob. Kulisiewicz, Średniawa 2012). Po drugie, jest jasne, że branża ICT jest tu potężniejsza niż w innych regionach, tak w kategoriach liczby podmiotów świadczących usługi ICT, jak i w kategoriach ich potencjału biznesowego. Co do tej drugiej kwestii, przewaga Mazowsza nad innymi regionami jest przygniatająca – nawet jeśli częściowo ma charakter czysto „księgowy” (znaczna część największych przedsiębiorstw w sektorze nowych technologii – takich jak HP Polska, IBM Polska, Microsoft, Dell Computer Poland, Cisco Systems Poland, Oracle Polska, ABC Data, Action, Tech Data Polska – ma siedzibę w Warszawie, ale operuje na terenie całego kraju). Dokumentuje ją ranking 200 największych firm informatycznych tygodnika „Computerworld”, według którego to firmy z Mazowsza wytwarzają 73,7% ogółu obrotów największych firm informatycznych w Polsce, zatrudniając przy tym 40% ich personelu (zob. np. Kulisiewicz, Średniawa 2012 oraz www.computerworld.pl/top2010/). Dominację tę potwierdza- 19 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji ją oficjalne statystyki dotyczące wkładu poszczególnych branż w wartość dodaną wytwarzaną w gospodarce narodowej. Według wyliczeń GUS w roku 2009 (a także we wcześniejszych latach – dostępne dane nie wskazują na warte odnotowania przesunięcia w tej kwestii) mazowieckie przedsiębiorstwa z sekcji J klasyfikacji PKD („Informacja i komunikacja”)7 wytworzyły ponad 8% całego wolumenu wartości dodanej w województwie (i blisko 2% wartości dodanej w całej gospodarce narodowej), co czyni tą sekcję piątą siłą gospodarczą w regionie. Wartość dodana wytworzona w sekcji J na Mazowszu (21,4 mld zł) przekracza o 5% wartość wytworzoną w tej sekcji we wszystkich innych regionach kraju. Statystyki te, choć wiele mówią o ogólnym potencjale ICT w regionie, a zwłaszcza o potencjale innowacyjnym branży, nie zdają w gruncie rzeczy sprawy z dostępności usług ICT dla przeciętnego użytkownika biznesowego. Po pierwsze, informują przede wszystkim o różnicach wynikających z dyslokacji największych firm w branży, po drugie, nie pozwalają wziąć pod uwagę różnic związanych z terytorialnym zakresem ich działalności. Wartościowym uzupełnieniem tych danych są statystyki dotyczące gęstości usług ICT – udział przedsiębiorstw w tej branży w ogólnej populacji podmiotów gospodarczych na danym terenie. Opracowano je na podstawie publikowanych przez GUS danych rejestrowych, dotyczących liczby podmiotów według sekcji i działów klasyfikacji PKD8. Choć także one nie są oczywiste w interpretacji (zarówno ze względu na jakość rejestru REGON, na którym bazują, jak i na zróżnicowany profil i potencjał przedsiębiorstw, które traktowane są tu jako równoważne podmioty), zdają sprawę z najogólniej pojętej dostępności rozmaitych usług i produktów ICT dla przedsiębiorstw zlokalizowanych na określonym terytorium – zgodnie z założeniem, że większa liczba podmiotów tego typu poprawia szanse lokalnych przedsiębiorców na uzyskanie dostosowanych do ich potrzeb usług związanych z nowymi technologiami. Biorąc pod uwagę już omówione dane, nie dziwi, że województwo mazowieckie przedstawia się z tego punktu widzenia jako prawdziwa „Dolina Krzemowa” polskiej gospodarki (toutes proportions gardées). Z końcem roku 2010 na terenie województwa działało, według oficjalnych rejestrów, blisko 20 tys. podmiotów należących do sektora ICT, z czego 13,3 tys. podmiotów (70%) stanowiły przedsiębiorstwa świadczące usługi związane z oprogramowaniem i doradztwem informatycznym, 3,9 tys. (ok. 20%) podmioty oferujące usługi przetwarzania danych, hostingu stron internetowych i prowadzenia portali internetowych, a 1,8 tys. (blisko 10%) firmy 7 Choć to w sekcji J grupowane są podmioty zaliczane do sektora ICT, ma ona szerszy charakter – uwzględnia np. także działalność wydawniczą, związaną z produkcją filmów i nagrań muzycznych oraz nadawaniem programów radiofonicznych i telewizyjnych, które do tego sektora nie należą. Niestety dostępne dane nie pozwalają na precyzyjniejsze oszacowania wkładu ICT w produkcję gospodarki. Więcej na ten temat – zob. dalej. 8 Odwołując się do definicji proponowanej w badaniach GUS (zob. GUS 2012), do branży ICT zaliczono podmioty z sekcji C działu 26 sekcji C (produkcja komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych) oraz działów 62 i 63 sekcji J (działalność związana z oprogramowaniem i doradztwem w zakresie informatyki oraz działalność powiązana; działalność usługowa w zakresie informacji (w tym przetwarzanie danych, zarządzanie stronami internetowymi, działalność portali internetowych i pozostała działalność) klasyfikacji PKD 2007). Warto przy tym zaznaczyć, że definicja GUS była bardziej precyzyjna, operując na poziomie grupowań i klas tej klasyfikacji, podczas gdy obliczenia w niniejszym opracowaniu bazują na danych na poziomie działów (ze względu na ograniczoną dostępność danych o podmiotach gospodarczych w układzie PKD 2007). 20 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji o charakterze produkcyjnym. Łącznie, stanowiły one 2,8% ogółu przedsięwzięć gospodarczych w województwie mazowieckim i blisko 29% ogółu przedsiębiorstw sektora ICT w Polsce. W następnym pod względem udziału tego typu podmiotów województwie śląskim zlokalizowanych było niemal 3 razy mniej, bo 11% ogółu, podmiotów z sektora ICT (stanowiły one przy tym 1,6% podmiotów gospodarczych w tym województwie). Do regionów o relatywnie dużej gęstości występowania podmiotów z branży ICT zaliczały się, obok obu wymienionych województw, także województwa: dolnośląskie i małopolskie (po 1,7% ogółu podmiotów gospodarczych w tych regionach i po 9% podmiotów ICT w kraju), pomorskie (z wynikami odpowiednio 1,7% i 7%) i wielkopolskie (1,7% i 9%). Na drugim biegunie uplasowały się województwa: świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie, podlaskie, lubelskie i lubuskie. W porównaniach dotyczących równowagi między działalnością typowo usługową (działy 62 i 63 sekcji J) i produkcyjną Mazowsze prezentuje się jako region relatywnie dobrze zbalansowany: na 1 przedsiębiorstwo o charakterze produkcyjnym przypada tu ok. 10 firm usługowych (co odpowiada w przybliżeniu sytuacji na poziomie całego kraju). Inaczej przedstawia się sytuacja województw śląskiego i małopolskiego, o relatywnie dużym udziale firm produkcyjnych (mniej niż 8 jednostek ICT w sekcji J na 1 jednostkę w sekcji C), i – z drugiej strony – zdominowanego przez usługi województwa podkarpackiego (ponad 16 jednostek J na 1 jednostkę w sekcji C) i świętokrzyskiego (13,2 jednostek). Obok porównań międzyregionalnych interesujących spostrzeżeń na temat dostępności usług ICT dostarcza bliższe spojrzenie na ich mapę. Pamiętając, że tylko część z ujmowanych tu usług należy do kategorii, w której fizyczny dystans ma jakiekolwiek znaczenie, trzeba odnotować olbrzymie wewnątrzregionalne zróżnicowania w występowaniu podmiotów z sektora ICT, związane przede wszystkim z ich koncentracją wokół największych centrów miejskich. Przyczyny tych dysproporcji są oczywiste – wyznacza je infrastruktura, dostęp do kompetencji i – przede wszystkim – popyt, tak w środowisku biznesu (korelacja między intensywnością życia gospodarczego w ogóle a dostępnością usług ICT jest oczywista. Warto też dodać, że znaczna część jednostek ICT w praktyce obsługuje informatycznie konkretne duże przedsiębiorstwa i w związku z tym wybiera lokalizację w pobliżu ich głównych siedzib), jak i konsumentów indywidualnych (różnice związane z korzystaniem z Internetu – zob. Czerniawska i Batorski 2012). Wiedząc o tym, warto jednak zauważyć, że w przypadku rynku ICT (jak i w ogóle rynków wysokotechnologicznych) pewna minimalna podaż usług odgrywa kluczową rolę jako stymulant popytu (krótko mówiąc, bez podstawowych usług oraz infrastruktury ICT rynek ten nie ma szans się rozwinąć). Rodzi to zasadnicze obawy o tempo rozwoju ICT w przedsiębiorstwach na obszarach peryferyjnych w stosunku do Warszawy. O ile sama stolica (wraz z pobliskim Piasecznem) otwiera zestawienie gmin o największym udziale podmiotów w sektorze ICT (4% ogółu podmiotów na tych obszarach), o tyle poza obszarem metropolitarnym jest ich zdecydowanie mniej. W całym województwie ani jednego podmiotu w sektorze ICT nie ma w 22% gmin – gorzej pod tym względem wypadły tylko województwa: podlaskie (aż 40% gmin bez ani jednego podmiotu w sektorze ICT), lubelskie (28%) i łódzkie (23%). W podregionie ostrołęckim gminy bez przedsiębiorstw ICT stanowią 38% ogółu jednostek terytorialnych, co jest drugim wynikiem w kraju (po podregionie łomżyńskim – 42%). 21 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Wykres 7. Zatrudnienie i przychody firm ICT uczestniczących w badaniu TOP200 Źródło: Computerworld. Mapa 2. Udział przedsiębiorstw ICT wśród ogółu podmiotów gospodarczych (%) 22 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji 2.2.Mazowsze jako centrum innowacji Mazowsze wyróżnia się pod względem potencjału nowych technologii oraz wykorzystania usług ICT przez przedsiębiorstwa. Wyróżnia się także na tle innych województw w kategoriach dostępu do kwalifikacji i siły roboczej umożliwiającej dalszy rozwój tych usług i budowanie innowacyjnej gospodarki. Według danych EUROSTAT w roku 2008 zatrudnienie w zawodach naukowo-technicznych znajdowało w regionie 41% ogółu siły roboczej, przy czym w sektorze wysokich technologii – 5,5%. Wynik ten nie tylko odróżnia Mazowsze od innych polskich województw, ale stawia je mniej więcej w środku rankingu regionów w całej Europie. Co więcej, w ostatnich kilku latach jego relatywna pozycja pod tym względem ulega stałej poprawie [>6]. W stosunku do innych województw jest też prawdziwym zagłębiem edukacyjnym – w roku 2010 tutejsze szkoły kształciły blisko 1/5 (18,8%, czyli ponad 13,5 tysiąca) studentów kierunków informatycznych w Polsce (licząc zarówno szkoły publiczne, jak i niepubliczne – na uczelniach publicznych odsetek ten sięgał 11%) i blisko 14% (17,8 tys.) studentów kierunków inżynieryjno-technicznych (źródło: BDL GUS). Lwia część ich studiowała przy tym w Warszawie (odpowiednio 16,7 i 11,2%, czyli w liczbach bezwzględnych 12,1 i 14,4 tys. osób). Od roku 2004, kiedy to Mazowsze wyprzedziło pod względem liczby studentów na kierunkach informatycznych województwo łódzkie, udział regionu w ofercie studiów informatycznych w kraju stale (choć powoli) rośnie [>7]. Jest to jednak pochodna szerszego procesu związanego ze wzrostem aspiracji edukacyjnych i rozwojem kształcenia na poziomie wyższym w Polsce. Popularność studiów humanistycznych rośnie równie szybko, w związku z czym udział studentów informatyki w populacji studentów na samym Mazowszu nie zmienia się znacząco, a udział studentów kierunków inżynieryjno-technicznych wyraźnie spada (spada też liczba studentów obu omawianych kierunków). Ten edukacyjny potencjał nie przekłada się jednak na aktywność w dziedzinie badań i rozwoju. Pod koniec ubiegłej dekady pracownicy sektora B+R stanowili blisko 1% siły roboczej Mazowsza. Choć w drugim z tego punktu widzenia województwie małopolskim stosunek ten był o połowę mniejszy, to w porównaniach europejskich (w dziedzinie innowacji i nowych technologii ta perspektywa wydaje się najwłaściwsza) Mazowsze wypada pod tym względem zdecydowanie poniżej przeciętnej (1,14% na poziomie EU 27, 1,27% w krajach EU 15). Jeszcze gorzej wypada porównanie ze względu na udział siły roboczej w badaniach i rozwoju w sektorze przedsiębiorstw – w porównaniach na rok 2009, Mazowsze okupuje pod tym względem 178 miejsce na 244 regiony NUTS-2 opisane w statystykach EUROSTAT (z udziałem 0,21% ogółu zatrudnienia). Trzeba przy tym zauważyć, że potencjał innych części Polski jest jeszcze niższy – województwa: zachodniopomorskie, lubuskie, opolskie i warmińsko-mazurskie zamykają ten ranking (z udziałem 0,01% zatrudnienia w przedsiębiorstwach w B+R) [>6]. Jak wspomniano w poświęconych temu zagadnieniu badaniach (np. przywoływanych już tutaj badaniach Tressel, Scarpetta 2004), zwraca się uwagę na znaczące różnice związane z oddziaływaniem badań i rozwoju na innowacyjność i produktywność gospodarki. Wynika z nich, że wpływ ten jest większy w sektorach wysokich technologii oraz w gospodarkach, które są tymi sektorami bardziej nasycone – czy może po prostu nowocześniejsze. Prawidłowość ta przyczynia się do procesów dywergencji gospodarczej, a zwłaszcza dywergencji w poziomie produktywności i innowacyjności przedsiębiorstw. Konsekwencją jest widocz23 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji ny w omówionych danych i wizualizacjach wzrost dystansu między liderami i maruderami w procesach dywergencji. Z tego punktu widzenia, szczególnie martwi niewielki potencjał badań i rozwoju w przedsiębiorstwach Mazowsza. Można bowiem sądzić, że to badania w tym sektorze mają większy wpływ na potencjał innowacyjności regionu niż zatrudnienie w sektorze badań i rozwoju ogółem. Hipotezę tę wspierają pobieżne porównania poziomu zatrudnienia w sektorze B+R z aktywnością w dziedzinie patentowania nowych wynalazków w poszczególnych regionach Europy. Jak z nich wynika, zatrudnienie w B+R w sektorze przedsiębiorstw w większym stopniu wyjaśnia różnice w liczbie patentów zgłoszonych do EPO9 (w przeliczeniu na 1000 mieszkańców) niż wielkość zatrudnienia w B+R ogółem10. Pamiętając o ograniczeniach tego rodzaju porównań (zarówno aktywność patentowa, jak i działalność badawcza w przedsiębiorstwach zależą od ogólnego potencjału przedsiębiorstw i zdolności do ponoszenia kosztów tak badań, jak i patentów), można uznać, że o przyszłości Mazowsza jako ośrodka innowacyjnej gospodarki zadecydują w przyszłości działania bądź zaniechania związane ze wspieraniem badań i rozwoju w przedsiębiorstwach, a także (bardzo słabo rozwiniętej) współpracy między biznesem a ośrodkami akademickimi. Wykres 8. Zgłoszenia wynalazków do EPO a B+R w przedsiębiorstwach w regionach NUTS-2 w UE Źródło: Obliczenia własne na podst. EUROSTAT. Bliższe spojrzenie na dane dotyczące aktywności przedsiębiorstw związanej z patentowaniem wynalazków przynosi kilka innych obserwacji. Po pierwsze, w dłuższej perspektywie11, Mazowsze wyprzedza inne regiony w liczbie zgłoszeń dotyczących ogółu wynalazków per capita (średnio 9 European Patent Organisation 10 Potencjał B+R w sektorze przedsiębiorstw wyjaśnia 65% wariancji liczby patentów per capita. Zróżnicowania związane z zatrudnieniem w B+R ogółem – tylko 46% wariancji. 11 Średnia liczba zgłoszeń wynalazków do EPO / 1000 mieszkańców w latach 2000-2008 w poszczególnych regionach. 24 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji 5,5 na 1000 mieszkańców rocznie). Po drugie, pozycję tę zawdzięcza przede wszystkim Warszawie, w której średnia liczba aplikacji w stosunku do populacji jest dwukrotnie wyższa. Po trzecie, mniej więcej 1/5 aplikacji z Mazowsza dotyczy dziedziny ICT (podobnie jest w samej Warszawie). Po czwarte, województwo to wcale nie jest liderem w liczbie zgłoszeń dotyczących wynalazków w dziedzinie ICT – tutaj na czoło wysuwa się województwo lubuskie (zapewne po części ze względu na nieliczną populację tego regionu, lecz także z uwagi na relatywnie dużą liczbę aplikacji w latach 2004-2005). Warszawa zajmuje w tej kategorii drugą lokatę. Wreszcie po piąte, liczba zgłoszeń wynalazków na Mazowszu jest w kolejnych latach podobna (nie dotyczy to ostatniego roku, kiedy to zdecydowanie spadła, zresztą jak niemal we wszystkich regionach w Europie). Wyniki te ilustrują wyraźny dysonans pomiędzy ogólnym potencjałem kompetencji w województwie mazowieckim (widocznym w statystykach dotyczących personelu B+R, liczby uczelni i studentów, udziału populacji z wyższym wykształceniem) a praktykami świadczącymi o wykorzystaniu tych kompetencji w budowaniu innowacyjnej gospodarki. Ich niewykorzystanym rezerwuarem wydaje się tu zwłaszcza znaczny potencjał badawczo-rozwojowy poza sektorem przedsiębiorstw. Jego uruchomienie wymaga wzmocnienia działań związanych z rozwojem współpracy między sektorem biznesu i ośrodkami naukowo-badawczymi, która obecnie jest bardzo słaba (zob. niżej). Dla mieszkańca Mazowsza i czynnego uczestnika życia akademickiego konkluzja ta wydaje się trafna, nawet jeśli dane, na których się opiera, mają w gruncie rzeczy ograniczoną wartość interpretacyjną. Dotyczy to zwłaszcza informacji o liczbie zgłoszeń patentowych do EPO, na które, ze względu na koszty i procedury z tym związane, mogą sobie pozwolić tylko największe przedsiębiorstwa. Mniej tego rodzaju wątpliwości budzą dane dotyczące zgłoszeń wynalazków na gruncie polskim. Jak wynika z raportów rocznych Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej, Mazowsze zdecydowanie wyprzedza pozostałe regiony kraju pod względem zgłoszeń nowych wynalazków i (w konsekwencji) liczby wynalazków uzyskujących ochronę prawną na terytorium Polski. W roku 2010 (ale też we wcześniejszych latach, przynajmniej od roku 2005) zgłoszenia wynalazków dokonane przez podmioty krajowe z terenu województwa mazowieckiego stanowiły ponad 1/5 (22%) ogółu aplikacji tego typu. Co więcej, liczba takich zgłoszeń stale rośnie [>8] (z 481 w roku 2005 do ponad 700 w roku 2010) – nawet jeśli od roku 2007 nie rośnie wcale liczba rzeczywiście przyznanych patentów. Przewaga Mazowsza utrzymuje się także wtedy, kiedy weźmie się pod uwagę różnice związane z wielkością poszczególnych regionów. Okaże się wówczas, że w roku 2010 na 1 mln mieszkańców województwa przypadało ponad 130 zgłoszeń wynalazków dokonanych przez podmioty krajowe – w porównaniu do 75 w pozostałych częściach kraju i 111 w drugim w kolejności województwie dolnośląskim. Znamienny jest jednak także inny fakt: w kolejnych latach12 liczba patentów przyznawanych przez UPRP podmiotom krajowym w całej Polsce jest mniejsza niż liczba patentów przyznawanych podmiotom zagranicznym. Choć w ostatnim czasie dysproporcja ta jest mniejsza niż w latach wcześniejszych (podmioty zagraniczne uzyskały w roku 2010 o 17% więcej patentów niż polskie13, podczas gdy jeszcze rok wcześniej różnica sięgała 58%), dobitnie świadczy o barierach innowacyjności rodzimych przedsiębiorstw. 12 Dane dostępne dla lat 2007-2010, zob. Raport Roczny UPRP dostępny w BIP Urzędu. 13 1619 patentów dla podmiotów zagranicznych w stosunku do 1385 dla podmiotów krajowych. 25 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Wykres 9. Aplikacje patentowe i patenty przyznane podmiotom krajowym przez UPRP Źródło: Obliczenia własne na podstawie danych UPRP. Innowacyjność gospodarki nie sprowadza się do wynalazczości. Oprócz niej o konkurencyjności przedsiębiorstw decydują też innowacje procesowe, organizacyjne i marketingowe, o równie istotnym wpływie na produktywność i rozwój technologiczny. Choć aktywność związana z patentami jest według autora niezwykle istotnym (bo najbardziej wymiernym, a także najważniejszym z punktu widzenia pozycji konkurencyjnej przedsiębiorstw) wskaźnikiem w ocenie innowacyjności gospodarki, trudno jej dokonywać, abstrahując od szerszego obrazu działań o charakterze innowacyjnym. Danych na temat takich działań (jednak tylko z przedsiębiorstw zatrudniających więcej niż 9 pracowników) dostarczają prowadzone na terenie całej Europy publiczne badania Innovation Survey. W ostatniej opublikowanej przez EUROSTAT edycji tych badań, w roku 2008, polskie przedsiębiorstwa (przemysłowe – to ich bowiem dotyczyło badanie) należały do najmniej innowacyjnych – wdrożenie jakichkolwiek innowacji deklarowało 28% z nich (22% wśród przedsiębiorstw małych, liczących od 10 do 49 pracowników), co było 28 wynikiem na 29 krajów uczestniczących w sondażu. Region mazowiecki wypadł pod tym względem nieznacznie lepiej niż większość innych województw14, ale wciąż na tyle słabo, że od 27. w zestawieniach publikowanych przez EUROSTAT Węgier dzieliły go 4 punkty procentowe. Od tego roku sytuacja tylko się pogorszyła – według rodzimych badań innowacyjności, prowadzonych przez GUS, obniżył się zarówno udział przedsiębiorstw wprowadzających innowacje w całej populacji przedsiębiorstw Mazowsza (podobnie stało się zresztą w całej Polsce), jak i względna pozycja regionu wobec innych województw. Jeszcze w roku 2005 przedsiębiorstwa z regionu mazowieckiego należały do najbardziej innowacyjnych w Polsce – innowacje wdrażała tu blisko połowa przedsiębiorstw przemysłowych (i 42% w całym kraju), rok później – o połowę mniej (24%). Między rokiem 2006 i 2007 badania dokumentują znaczne fluktuacje w poziomie tak mierzonej innowacyjności na Mazowszu (jak i w całej Polsce), a później stały jej spadek, aż do poziomu 17% w roku 2010 (i niespełna 9% wśród małych przedsiębiorstw). Wynik ten plasuje firmy z Mazowsza w okolicach ogólnopolskiej średniej. Podobny obraz zmian [>9] przynoszą dane o nakładach ponoszonych przez przedsiębiorstwa na innowacje. 14 Teza ta bazuje na danych dla roku 2008, opublikowanych przez GUS, a nie na danych Eurostat, które dotyczyły tylko sytuacji na poziomie krajów. 26 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Przedstawione badania opisywały sytuację przedsiębiorstw przemysłowych. W sektorze usług, które w województwie mazowieckim odgrywają szczególną i coraz istotniejszą rolę w gospodarce, trend jest podobny – choć tutaj firmom z Mazowsza udało się, mimo ogólnego spadku aktywności w dziedzinie innowacji, zachować przewagę nad przedsiębiorstwami z innych regionów. Pierwsze opublikowane na poziomie regionalnym badania dotyczące działalności innowacyjnej przedsiębiorstw tego sektora pochodzą z roku 2006. W tym czasie mazowieckie przedsiębiorstwa usługowe nie różniły się zasadniczo od przemysłowych pod względem poziomu innowacyjności (a ściślej, pod względem częstości deklaracji dotyczących wprowadzania innowacji) – na Mazowszu wdrażała je 1/4 z nich, w całej Polsce nieco ponad 1/5 (21%). Po roku 2006 obserwujemy spadek tego typu aktywności, wyraźniejszy niż było to w sektorze przemysłowym. W roku 2010 do wdrażania innowacji przyznaje się już tylko nieco ponad 15% przedsiębiorstw usługowych z województwa mazowieckiego i 13% w całym kraju. Warto przy tym odnotować, że o ile w pozostałych regionach lokomotywą innowacji są przedsiębiorstwa przemysłowe, o tyle na Mazowszu tego rodzaju dysproporcja nie występuje. W efekcie, tak pod względem nowych produktów, jak i procesów, mazowiecki sektor usług nieznacznie wyróżnia się pozytywnie w porównaniach z innymi województwami – nawet jeśli, jak już powiedziano, zarówno na Mazowszu, jak i w pozostałych regionach kraju skłonność do działań innowacyjnych słabnie [>10]. Wykres 10. % przedsiębiorstw wdrażających innowacje w 2010 r. wg województw Źródło: BDL GUS. 27 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Wykres 11. % przedsiębiorstw wdrażających innowacje w 2010 r. wg województw i sektorów Źródło: BDL GUS. Zarówno w regionie mazowieckim, jak i w całej Polsce innowacje procesowe są nieznacznie popularniejsze niż produktowe (dotyczy to zwłaszcza przedsiębiorstw działających w sektorze usługowym) (zob. np. GUS 2012, s. 27-28). Jeszcze częstsze są innowacje o charakterze organizacyjnym lub marketingowym (choć także pod tym względem wyprzedzamy zaledwie 4 uczestniczące w badaniach innowacyjności kraje Europy: Bułgarię, Rumunię, Łotwę, a także, w przypadku podmiotów z sektora usług, Węgry). W sektorze przemysłowym wdrożyło je w latach 2008-2010 21% firm na Mazowszu (i 20% w całej Polsce). Wyraźnie większą aktywnością wykazały się podmioty usługowe, wśród których innowacje tego typu zadeklarowało blisko 27% (w porównaniu do 23% w całym kraju) (zob. np. GUS 2012, s. 269-270). Istotnych konkluzji dostarcza także materiał empiryczny, dotyczący ogólnego wolumenu i struktury nakładów na innowacje w sektorze przedsiębiorstw. W województwie mazowieckim wolumen ten jest, rzecz jasna, znacznie wyższy niż w innych regionach kraju – w 2010 roku sięgał niemal 15 mld zł (aż 46% ogółu środków na innowacje wydanych przez przedsiębiorstwa w całej Polsce). Dystans między Mazowszem a pozostałymi częściami kraju systematycznie rośnie, co jest poniekąd pochodną omówionych tutaj procesów, związanych z przemianami struktury gospodarki. Interesujące są przy tym jednak różnice dotyczące pochodzenia środków na innowacje, a także ich wykorzystania. W całej Polsce ich dominującym źródłem są, rzecz jasna, własne oszczędności przedsiębiorstw. Dotyczy to zwłaszcza województwa mazowieckiego, w którym środki własne stanowią ponad 85% ogółu środków wydawanych na innowacje (najwięcej w kraju, obok województw śląskiego i zachodniopomorskiego). Jednak od roku 2006, kiedy udział ten wynosił ponad 90%, jego znaczenie powoli się zmniejsza [>11]. Wzrasta za to, zwłaszcza w ostatnim badanym roku (2010) i zwłaszcza w sektorze przemysłowym, rola środków pozyskanych z zagranicy – jak można się domyślać, przede wszystkim funduszy europejskich. Na marginesie można zauważyć, że biorąc pod uwagę ich ogólny wolumen, stosunkowo niewielka rola pieniędzy zagranicznych w aktywności innowacyjnej przedsiębiorstw (sięgająca w skali Mazowsza 5% ogółu wydatków) jest alarmująca. Kredyty i pożyczki bankowe, stanowiące ogólnie drugie pod względem ważności źródło finansowania innowacji, na Mazowszu mają stosunkowo nieduże (a w sektorze przemysłowym także wyraźnie malejące) znaczenie (ok. 6% środków na innowacje w roku 2010, w porównaniu do 37% w województwie pomorskim. W sektorze przemysłowym stały spadek z 11% w roku 2005 do 3% w 2010). 28 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Szeroka oferta środków, które przedsiębiorstwa mogłyby przeznaczać na innowacje, nie jest więc w tym celu wykorzystywana (lub jest wykorzystywana w niewielkim stopniu). Jeśli podejmują jakieś działania innowacyjne, to wtedy, kiedy mogą sfinansować je z własnych środków. Trendy związane z poziomem innowacyjności zależą więc w dużym stopniu od bieżącej koniunktury gospodarczej, decydującej o skłonności przedsiębiorstw do wydatkowania środków. Przy braku zasilania tego typu działalności z kredytów oraz środków zagranicznych w najbliższym czasie można się spodziewać ograniczania tego typu wydatków. Istotne jest także to, na co wydawane są środki przeznaczone na innowacje. Dane na ten temat od lat traktowane są jako probierz nowoczesności gospodarki i mają dużą moc segmentacyjną. W wiodących krajach i regionach Europy w zdecydowanej większości środki te są przeznaczane na prace badawczo-rozwojowe, czy to prowadzone przez same przedsiębiorstwa, czy we współpracy z ośrodkami akademickimi. W Polsce, jak zaznaczono, tego rodzaju aktywność ma marginalne znaczenie w stosunku do zakupu środków trwałych, w tym importu maszyn i urządzeń. Taki model rozwoju, jak zwracają uwagę eksperci (zob. np. Geodecki, Gorzelak, Górniak, Hausner i in. 2012), nie niesie nadziei na zmniejszenie dystansu dzielącego Polskę od bardziej rozwiniętych gospodarek. Ostrzeżenia te dotyczą również województwa mazowieckiego. Choć ogólny udział wydatków na środki trwałe w regionie oscylował w roku 2010 wokół 62% (w porównaniu do 72% we wszystkich innych województwach), to finansowe zaangażowanie w działalność badawczo-rozwojową było tu proporcjonalnie mniejsze niż przeciętnie poza Mazowszem (12% w stosunku do 16% w innych częściach kraju i aż 26% w województwie śląskim). Stosunkowo niewielką część wydatków stanowiły te związane z zakupem maszyn i urządzeń (38% wobec 55% poza Mazowszem) czy też ich importem (10% wobec 22%). Znacząco wyższy był jednak ciężar inwestycji w budynki i lokale, obiekty inżynierii lądowej i wodnej oraz grunty (24% przy 16% poza regionem). Zwraca także uwagę większy niż w innych częściach kraju udział wydatków na zakup oprogramowania (10% w stosunku do 4% poza Mazowszem), zakup wiedzy ze źródeł zewnętrznych (9% / 2%) oraz marketing (4% / 2%). Najmniejszą część środków na innowacje pochłaniają szkolenia dla personelu przedsiębiorstw, związane z wdrażaniem nowych produktów lub procesów. Odnosząc te wyniki do danych z innych krajów Europy, trudno się nie zgodzić z alarmistycznym wydźwiękiem wypowiedzi przywoływanych ekspertów. Nawet jeśli struktura wydatków mazowieckich przedsiębiorstw na innowacje wydaje się nieco zdrowsza niż w większości innych regionów, wciąż wskazuje na dość tradycyjny i naśladowczy charakter wdrażanych w nim innowacji. Pocieszające jest jednak to, że podlega ona zauważalnym i pozytywnym zmianom [>12]. Po pierwsze, w perspektywie ostatnich kilku lat wyraźnie zmniejsza się rola, jaką w wydatkach na innowacje na Mazowszu odgrywa zakup maszyn i urządzeń (z blisko połowy ogółu wydatków w roku 2006 do 38% w 2010). Po drugie, rośnie znaczenie wydatków na prace badawczo-rozwojowe (z 5% w roku2008 do 12% w ostatnim pomiarze). Po trzecie, zwiększa się poziom inwestycji w zakup zewnętrznej wiedzy. Na koniec tej części opracowania warto poświęcić kilka słów zagadnieniu, które ma, być może, szczególne znaczenie dla rozwoju gospodarczego w ogóle, a z pewnością dla wzrostu produktywności przedsiębiorstw. Mowa tu o zdolności i możliwościach współpracy gospodarczej w dziedzinie innowacji. Dostępne dane sugerują, że jest to jeden z deficytów ograniczających innowacyjność mazowieckich przedsiębiorstw. Wskazują na to nie tylko wyniki przywoływanych już badań sondażowych, ale również dostępne dane o popularności inicjatyw mogących świadczyć o potencjale tego rodzaju współpracy. Należą do nich m.in. klastry przemysłowe – forma współpracy od kilku lat intensywnie wspierana w publicznych programach dla przedsiębiorstw (np. PO IG, wcześniej SPO WKP). Jak jednak wynika 29 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji z bazy klastrów prowadzonej przez PARP (portal innowacji, www.pi.gov.pl), wykorzystanie tego wsparcia na Mazowszu nie jest adekwatne do potencjału gospodarczego regionu. Do tej pory na terenie województwa zidentyfikowano 18 klastrów (poza dwoma wszystkie w okolicach Warszawy), w tym 5 związanych z sektorem ICT. Jest to mniej niż 10% ogółu klastrów zidentyfikowanych przez PARP (189 inicjatyw). Na niewystarczające wykorzystanie tej formy współpracy zwracają też uwagę autorzy raportu „Klastry zaawansowanych technologii”, opracowanego przez IBS w roku 2009 (zob. IBS 2009). Także wyniki badań przedsiębiorstw wskazują na istotne bariery kooperacji w dziedzinie innowacji na Mazowszu. W roku 2005 współpracę taką deklarowało jeszcze niemal 30% ogółu przedsiębiorstw przemysłowych (powyżej 10 pracowników – mniejsze nie były objęte badaniem). Od tego czasu odsetek ten zmniejszał się proporcjonalnie do spadku samej aktywności innowacyjnej, by w roku 2010 zatrzymać się [>13] na poziomie 6%. W tym czasie woj. mazowieckie z lidera pod względem współpracy w dziedzinie innowacji przeistoczyło się w średniaka wśród polskich województw. Oczywiście zmiany te związane były przede wszystkim z samym procesem wycofywania się przedsiębiorstw z działań innowacyjnych. Obecnie 3/4 przedsiębiorstw przemysłowych wprowadzających innowacje produktowe (tak w Polsce, jak i na Mazowszu) wypracowuje je samodzielnie, a mniej niż 10% korzystało z dorobku krajowych (3,6%) lub zagranicznych (5,7%) instytucji naukowych. W dziedzinie usług przepływ wiedzy jest nieco intensywniejszy – tylko 56% przedsiębiorstw innowacyjnych w skali kraju (i prawie 60% na Mazowszu) opracowuje innowacje samemu. Na Mazowszu zwraca przy tym uwagę zdecydowanie częstsze niż gdzie indziej korzystanie z know-how instytucji naukowych lub przedsiębiorstw zagranicznych – innowacje opracowane przez tego rodzaju podmioty adoptowało prawie 20% firm usługowych w regionie (tych, które wdrażały jakiekolwiek innowacje) (zob. GUS 2012). Wykres 12. Współpraca w dziedzinie innowacji w 2010 r. – Mazowsze a inne regiony Źródło: BDL GUS. 30 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji ➌ PRZEMIANY RYNKU PRACY WOJEWÓDZTWA MAZOWIECKIEGO Dziedziną najczęściej łączoną w debacie publicznej z rozwojem nowych technologii jest bez wątpienia polityka rynku pracy. ICT ma być złotym środkiem na problemy, którym nie potrafią podołać tradycyjne narzędzia tej polityki. Można wśród nich wymienić sam rozwój technologiczny, który niesie nowe wyzwania związane z elastycznością organizacji pracy i produkcji, nieefektywne instrumenty i instytucje służące aktywizacji zawodowej czy problemy strukturalne – od tych związanych z wykluczeniem terytorialnym, poprzez problemy demograficzne, aż po strukturalne przekształcenia gospodarki. W opracowaniach dotyczących polityk rozwojowych zwraca się uwagę, że warunkiem wzrostu gospodarczego i konwergencji gospodarczej jest wzrost elastyczności stosunków pracy, i to zarówno po stronie pracodawców, jak i pracowników (zob. np. Tressel, Scarpetta 2004; Bukowski i in. 2011). Pogodzenie tych wymagań z postulatami zapewnienia pracownikom pewnego minimalnego poziomu ochrony na rynku pracy zrodziło ideę flexicurity, której podstawowe założenia przywołano już wyżej. Przypomnijmy jednak praktyczne działania, które w Europie mają się przyczyniać do realizacji tego modelu. Po pierwsze, odnoszą się one do bezpieczeństwa socjalnego pracowników nieposiadających stabilnego zatrudnienia (samozatrudnionych, pracujących na czas określony, na jednorazowych umowach itp.) Po drugie, do employability, a więc zdolności pracowników do znalezienia zatrudnienia. Po trzecie, do dostosowania kompetencji zawodowych do potrzeb rynku (pośrednio kwestia ta wiąże się także ze sposobem działania publicznych służb zatrudnienia). Po czwarte, do potrzeb grup trwale wykluczonych z rynku pracy, np. ze względu na głęboką restrukturyzację gospodarki. Te właśnie zagadnienia wyznaczają horyzont zgromadzonych dalej analiz. Ze względu na ograniczoną objętość opracowania omówiono przy tym jedynie te fakty, które są istotne w debacie nad przyszłością ICT i które można opisać w kategoriach wyraźnych trendów, użytecznych w takiej debacie. 3.1.Aktywność zawodowa mieszkańców Mazowsza – struktura zatrudnienia W roku 2010 w województwie mazowieckim pracowało średniorocznie 2,4 mln osób, w tym 1,4 mln w przedsiębiorstwach zatrudniających więcej niż 9 osób, poza rolnictwem indywidualnym15. W stosunku do roku 2009 ogólna liczba pracujących spadła o 74 tys. osób (3% zatrudnienia), przy czym odpowiadał za to nie tyle wzrost bezrobocia, ile wzrost obciążenia demograficznego – zwiększenie się populacji osób w wieku poprodukcyjnym o blisko 2%. Niezależnie od tego w latach 2008-2010 nominalna liczba osób pracujących zawodowo w regionie mazowieckim była największa od początku lat 90. W trzech kwartałach roku 2011 obserwowaliśmy dalszy 15 Dane dotyczące zatrudnienia ogółem pochodzą z Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności, podczas gdy dane dotyczące zatrudnienia w przedsiębiorstwach – z publikacji WUS na podstawie sprawozdań Z-06 (zob. WUS 2011). Większość omówionych dalej danych, jeśli nie zaznaczono inaczej, bazuje na badaniach BAEL. Dane z tych badań pochodzą z trzech źródeł: Banku Danych Lokalnych GUS, Mazowieckiego Obserwatorium Rynku Pracy oraz własnych obliczeń, wykonanych w ramach projektu. 31 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji jej wzrost (w III kwartale o 0,4 pp. względem odpowiedniego kwartału roku poprzedniego), przy jednoczesnym spadku stopy bezrobocia rejestrowanego16. Pracujący w województwie mazowieckim stanowili w roku 2010 15,1% ogółu pracujących w Polsce (16,6% w przedsiębiorstwach powyżej 9 pracowników, poza rolnictwem indywidualnym). Prawie 68% (i odpowiednio 63,6%) zatrudnionych było w sektorze prywatnym, co oznacza wzrost w stosunku do roku poprzedniego o 2,5 pp. W przebiegu ostatniej dekady udział sektora prywatnego w zatrudnieniu rósł systematycznie, tak w województwie mazowieckim, jak i w całej Polsce – na Mazowszu z 48,8% w roku 2000 do 67,9% w roku 201017. Aż 87,2% ogółu zatrudnionych w mazowieckich przedsiębiorstwach poza rolnictwem pracuje w miastach. Statystyka ta może być myląca, gdyż nie uwzględnia akurat tych obszarów aktywności zawodowej, które są specyficzne dla wsi. Trafniejszych wyników dostarczają szacunki oparte o BAEL, które uwzględniają zarówno zatrudnionych w mikroprzedsiębiorstwach, jak i rolników. Jak z nich wynika, w roku 2010 w miastach pracowało 2/3 ogółu zatrudnionych (65,6%). W miastach powyżej 100 tys. mieszkańców pracowało średniorocznie ok. 47% pracowników najemnych i 43% ogółu zatrudnionych, przy czym warto zauważyć, że w tej pierwszej grupie od roku 2005 notuje się stały spadek udziału najemnych pracowników z dużych miast18. Zarówno struktura zatrudnienia, jak i jego dynamika determinowane są w znacznym stopniu przez sytuację Warszawy. W samej stolicy zajęcie ma aż 47% ogółu pracujących w regionie19. Ale nawet ten fakt nie oddaje w pełni znaczenia tego miasta w regionalnym rynku pracy – nie zdaje bowiem sprawy z wpływu, jaki ma ona na otaczające je powiaty. Cały obszar metropolitarny Warszawy (w przybliżeniu sama stolica i okalające ją powiaty) generuje ponad 61% ogółu miejsc pracy20 w regionie. Zarówno miasto, jak i jego najbliższe sąsiedztwo należą do obszarów o najniższym poziomie bezrobocia w kraju. Sama Warszawa jest też jednym z powiatów o najwyższym stosunku pracujących do ogółu ludności w wieku produkcyjnym (trzecie miejsce w skali kraju w roku 2010, obok Katowic i Krosna). Pod tym względem jej przedmieścia nie wypadają tak korzystnie – jednak nie z powodu niskiej aktywności zawodowej ich mieszkańców, ale dlatego, że pracują oni właśnie w metropolii. Zupełnie odmienna jest sytuacja niektórych innych części regionu – takich np. jak powiat szydłowiecki czy radomski, od wielu lat charakteryzujących się najwyższym poziomem bezrobocia (w powiecie szydłowieckim – 37%) i najniższym poziomem zatrudnienia w kraju. Gospodarcza supremacja Warszawy sprawia, że te wewnętrzne nierówności, dotyczące zarówno kondycji rynku pracy, jak i struktury zawodowej, często pozostają ukryte lub schodzą na dalszy plan. Tymczasem należą one do największych w kraju i same w sobie stanowią jedno z najistotniejszych wyzwań rozwojowych w polityce regionu. 16 Wzrost stopy bezrobocia w woj. mazowieckim – z 9,5% do 9,9% – odnotowano dopiero w listopadzie i grudniu 2011 r. 17 Wyniki średnioroczne, obliczenia własne na podstawie danych kwartalnych z BAEL, opublikowanych przez Mazowieckie Obserwatorium Rynku Pracy. 18 Dane szacunkowe, uzyskane poprzez uśrednienie kwartalnych wyników własnych obliczeń na BAEL. 19 W jednostkach powyżej 9 pracowników, włączając w to pracujących w rolnictwie indywidualnym. 20 Jak wyżej (obliczenia własne na podstawie BDL GUS). 32 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Wykres 13. Zatrudnienie i bezrobocie na Mazowszu i w Polsce – trwanie nierówności [>14] * Kolorem niebieskim oznaczono wyniki Mazowsza i jego powiatów (mniejsze punkty) Źródło: Obliczenia własne na podst. BDL GUS. Obiecującym narzędziem rozwiązywania tych problemów są nowe technologie. Potencjalny wpływ ICT na powiązania gospodarcze między wielkimi centrami miejskimi i ich dalszym otoczeniem był już omawiany. Ich rola nie sprowadza się jednak do zastosowań związanych z „wyrównywaniem szans” obszarów peryferyjnych czy też konwergencją wewnątrz regionu. Może też polegać na wzmacnianiu powiązań w obrębie obszaru metropolitarnego. O tym, jak wielkie jest jego znaczenie dla Warszawy, przekonują wyniki unikalnych21 badań GUS, dotyczących mobilności przestrzennej pracowników (wg stanu na rok 2006). Ukazują one z jednej strony poziom mobilności przestrzennej, związanej z pracą, z drugiej, skalę powiązań między stolicą a resztą regionu i kraju w kategoriach przemieszczania się mieszkańców do pracy. Pod pierwszym z wymienionych względów Mazowsze nie wyróżnia się na tle kraju (trzeba jednak pamiętać, że oficjalne dane nie są doskonałym probierzem mobilności, tym bardziej że dotyczą tylko przemieszczania się wewnątrz kraju). Na 100 mieszkańców w wieku produkcyjnym do pracy poza teren własnej gminy wyjeżdżało tu zaledwie 8 pracowników, w porównaniu do 12 na Podkarpaciu i Śląsku i tylko 4 na Podlasiu. Co innego sama Warszawa, w której na jedną wyjeżdzającą osobę przypadało 13 przyjeżdżających (był to 3 wynik wśród wszystkich gmin w Polsce, za łódzkim Kleszczowem i lubelskim Puchaczowem). Cały region wyróżnia się za to pod drugim względem. W badanym okresie ogólny bilans przyjazdów i wyjazdów do pracy z gminy zamieszkania na Mazowszu (stosunek liczby przyjeżdżających do wyjeżdżających) wyniósł 127%, co było zdecydowanie najwyższym wynikiem w kraju (w następnym pod tym względem województwie dolnośląskim bilans ten nie przekroczył 102%). Oznacza to, że na każde 10 osób wyjeżdżających do pracy z jednej z gmin Mazowsza (włączając w to wyjazdy do pracy w innych gminach tego regionu) przypadało tutaj niemal 13 osób przyjeżdżających do pracy. Największy deficyt w liczbie przyjeżdżających i wyjeżdżających do (legalnej) pracy odnotowały województwa: warmińsko-mazurskie (88%), lubelskie (89%), łódzkie (90%) i podlaskie (91%). Ponieważ różnice dotyczą tu pracy w którejkolwiek z gmin danego regionu, bilans poniżej 100% wskazuje na wyjazdy poza jego terytorium. Biorąc pod uwagę, że poza Mazowszem w żadnym województwie nie odnotowano znaczącej nadwyżki przyjeżdżających nad wyjeżdżającymi, można domniemywać, że kierunkiem wyjazdów poza teren poszczególnych województw było z reguły właśnie województwo mazowieckie (choć jest to tylko domniemanie, którego opisane wyniki nie dokumentują w sposób twardy). 21 Bazujących nie tylko na sprawozdaniach przedsiębiorstw, lecz także na danych z systemu podatkowego. 33 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Z punktu widzenia kluczowej dla tego opracowania problematyki istotniejsze są jednak zróżnicowania wewnątrzregionalne. Dobrze ilustrują je dane dotyczące wyjazdów do pracy oraz ogólnej mobilności przestrzennej, która tu opisywana jest przez stosunek sumy wyjeżdżających i przyjeżdżających do pracy do populacji terytorium. Dane te ukazują wyraźnie rolę, jaką w gospodarce województwa odgrywa obszar metropolitarny Warszawy. Pas gmin otaczających stolicę stanowi dla niej rezerwuar siły roboczej. To tutaj również często pracują przybysze z innych części regionu i kraju. Dotyczy to zwłaszcza gmin powiatów mińskiego, otwockiego, pruszkowskiego, ożarowskiego, wołomińskiego i nowodworskiego – w pozostałych dwóch nie tylko mniej osób wyjeżdża do pracy, ale też więcej do nich przyjeżdża. Z prosperity stolicy nie korzystają północne i południowe rubieże regionu (które, jak jeszcze zobaczymy, borykają się z największymi w Polsce problemami bezrobocia) – nie tylko stosunkowo niewielu ich mieszkańców wyjeżdża do pracy, ale też mało kto do nich przyjeżdża. Mapy 3 i 4. Wyjazdy do pracy i mobilność przestrzenna pracowników 2006 Źródło: Obliczenia własne na podst. BDL GUS. 34 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Narzuca się pytanie o trendy związane z mobilnością przestrzenną po roku 2006. Niestety GUS nie kontynuował opisanych wyżej badań. Jedynym dostępnym źródłem informacji na ten temat są więc wyniki BAEL, w których pracujących pytano między innymi o dojazdy do pracy. Pierwsze dostępne publicznie rozkłady odpowiedzi na te pytania (udostępnione przez Mazowieckie Obserwatorium Rynku Pracy) pochodzą z I kwartału roku 2008. Wynika z nich, że na Mazowszu poza teren gminy przemieszczało się do pracy 23% pracujących. Choć wynik ten trudno odnieść do badań omówionych powyżej (dotyczą one relacji między przyjeżdżającymi i wyjeżdżającymi oraz ich relacji do liczebności populacji w wieku produkcyjnym), oba badania są spójne w tym sensie, że plasują Mazowsze w okolicach ogólnopolskiej średniej, jeśli chodzi o mobilność przestrzenną pracowników. W roku 2008 i pierwszych dwóch kwartałach 2009 BAEL wskazuje na nieznaczny (niewiele większy, niż wynosi granica błędu statystycznego) wzrost mobilności przestrzennej na Mazowszu (z 23 do 27% – w mniejszym stopniu trend ten był widoczny w całej Polsce), następnie zaś jej spadek do poziomu ok. 25% w ostatnim kwartale roku 2010 [>15]. Opisane zróżnicowania znajdują odzwierciedlenie w strukturze zatrudnienia w województwie mazowieckim. Niemal 2/3 (63%) ogółu pracujących w regionie zatrudnionych jest w sektorze usług (według danych z BAEL dominacja usług jest jeszcze większa i wynosi 66%). W samej Warszawie udział ten przekracza 85%. 1/4 siły roboczej w całym regionie i 1/3 w stolicy (24%|32%) to tradycyjne usługi rynkowe – handel, naprawy, transport, gospodarka magazynowa, zakwaterowanie i gastronomia, informacja i komunikacja. 7% (13% w Warszawie) pracuje w działalności finansowej i ubezpieczeniowej oraz obsłudze nieruchomości. Co trzeci pracownik znajduje zatrudnienie w pozostałych usługach (32%|40%). W przemyśle i budownictwie zatrudnionych jest blisko 20% pracujących na Mazowszu, a w rolnictwie, leśnictwie i łowiectwie – 17% (wg BAEL – tylko 11%). Z czasem udział usług w zatrudnieniu (dotyczy to wszystkich ich typów) systematycznie rośnie (szybciej od początku ubiegłej dekady). Zmniejsza się natomiast zatrudnienie w rolnictwie i przemyśle (podobnie jak we wszystkich regionach kraju). Wykres 14. Przemiany struktury zatrudnienia na Mazowszu wg BAEL Źródło: BAEL. 35 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Przy uważniejszym spojrzeniu widać wyraźnie, że strukturalna charakterystyka rynku pracy w województwie mazowieckim opisuje w gruncie rzeczy sytuację stosunkowo małej części jego terytorium. Gdyby spojrzeć na gospodarkę regionu z perspektywy jego typowego powiatu, jej obraz byłby diametralnie inny. Większość powiatów na Mazowszu (zwłaszcza powiaty: ostrołęcki, lipski, łosicki, przysuski, białobrzeski, siedlecki, żuromiński, zwoleński) cechuje stosunkowo niski udział usług i wysoki udział rolnictwa w zatrudnieniu – nie tylko w porównaniu z innymi obszarami w województwie, ale w perspektywie całego kraju. Dysproporcje te mają charakter trwały [>16]. Przemianom struktury zatrudnienia w układzie sektorów ekonomicznych i branż towarzyszą przemiany strukturalne w układzie sektorów własnościowych. Z upływem czasu stale rośnie udział w populacji pracujących zatrudnionych w sektorze prywatnym. W województwie mazowieckim w roku 2010 udział ten sięgał (według BAEL, a więc włączając całość zatrudnienia w rolnictwie oraz mikroprzedsiębiorstwach) 68%, co jest wynikiem nieco powyżej ogólnopolskiej średniej. Tymczasem jeszcze na początku ubiegłej dekady zatrudnieni w sektorze prywatnym stanowili w regionie mniejszość (48%). Mazowiecki rynek pracy cechuje się wyjątkowo dużym w skali kraju udziałem pracowników dobrze wykształconych. Jest to po części pochodna specyfiki gospodarki regionu, po części zaś pochodna struktury jego populacji (aż 27% mieszkańców powyżej 15 roku życia z wykształceniem wyższym22 – w następnym pod tym względem województwie pomorskim udział ten sięga 20%) i dostępu do kompetencji (zob. omawiane już dane dotyczące studentów). Wśród wszystkich pracujących na Mazowszu wykształceniem wyższym legitymuje się aż 37% osób – to o 10 pp. więcej niż w drugim z tego punktu widzenia regionie śląskim i o ponad 15 pp. więcej niż w ostatnim województwie kujawsko-pomorskim. Osoby o najniższym poziomie wykształcenia (gimnazjalne, podstawowe lub niższe) stanowią 6% zatrudnionych, podobnie jak w całym kraju (choć w niektórych innych regionach – jak np. na Podlasiu – wskaźnik ten sięga 11%). Niespełna 27% pracowników legitymuje się wykształceniem zasadniczym zawodowym lub niższym. Analizując te zróżnicowania w dłuższej perspektywie, warto zauważyć, że przewaga Mazowsza nad innymi województwami w kategoriach dostępu do wykwalifikowanego personelu nie zawsze była tak oczywista. Jeszcze w roku 1995 różnica w udziale pracowników z wykształceniem wyższym między województwem mazowieckim a następnym województwem pomorskim nie przekraczała 2 punktów procentowych (osoby z wyższym wykształceniem stanowiły wówczas 15% ogółu pracujących). Od tego czasu, zwłaszcza od początku poprzedniej dekady, dystans dzielący Mazowsze od wszystkich innych części Polski szybko rośnie [>17]. Ma to znaczenie nie tylko dla ogólnej oceny konkurencyjności rynku pracy regionu, lecz także dla prognoz dotyczących poziomu aktywności zawodowej. Wraz ze wzrostem poziomu wykształcenia poziom ten rośnie. Wśród osób z wykształceniem wyższym w całej Polsce regularnie pracuje ponad 70% (na Mazowszu w roku 2010 – 78%). Spada za to wyraźnie odsetek pracujących wśród osób o najniższych kwalifikacjach. W przypadku osób z wykształceniem podstawowym i niższym jeszcze w roku 1995 pracowało na Mazowszu 30% (29% w kraju, ale aż 40% lub więcej w lubelskim, podkarpackim, podlaskim, świętokrzyskim). W roku 2010 już tylko 16%. Zmiany te wiążą się jednak po części z procesami demograficznymi – wycofywaniem się z rynku pracy starszej generacji, statystycznie rzecz biorąc słabiej wykształconej. 22 Według BAEL. 36 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Na omówione wyżej dane warto spojrzeć przez pryzmat trendów związanych z poziomem aktywności na rynku pracy. Pod tym względem, od czasu ostatniej fali kryzysu na rynku pracy na początku ubiegłej dekady, sytuacja w województwie mazowieckim jest najlepsza w kraju i od roku 2004 stale się poprawia – jednak w ostatnich latach głównie za sprawą rosnącej [>18] aktywności zawodowej mieszkańców miast. Poziom aktywności zawodowej w całej populacji regionu (w roku 2010 – 58%) zbliża się powoli do poziomu europejskiej średniej. Pod względem aktywności zawodowej ludności w wieku produkcyjnym nawet ją wyprzedza. W całej Unii Europejskiej (UE 27) współczynnik dla tej części populacji sięgał w roku 2010 71%. W województwie mazowieckim przekraczał 75% i był o ponad 7 pp. wyższy niż w województwach o najgorszym wyniku w kraju, czyli warmińsko-mazurskim i zachodniopomorskim. Nie wszędzie i nie dla wszystkich na Mazowszu sytuacja jest jednak tak dobra. W całej populacji regionu wyższy poziom aktywności zawodowej cechuje mieszkańców miast. Według ostatnich wiarygodnych danych dotyczących aktywności zawodowej ogółem w układzie miasto–wieś (z roku 200723) w miastach pracowało lub poszukiwało pracy 60% populacji powyżej 15 roku życia, podczas gdy na wsi dotyczyło to tylko 53% populacji. Aktualniejsze są dane dotyczące poziomu samego zatrudnienia – według nich w roku 2010 pracowało zawodowo 55% mieszkańców miast i ok. 52% mieszkańców wsi. Warto zauważyć, że zarówno dane dotyczące poziomu aktywności zawodowej, jak i zatrudnienia wskazują przy tym na wyraźną zmianę w porównaniach miasto–wieś. Do roku 2004 lepiej pod tym względem prezentowała się wieś, podczas gdy po tym roku wyższy udział zatrudnionych i aktywnych zawodowo wykazywały miasta. Niepokoi niski poziom aktywności zawodowej osób starszych (powyżej 50. roku życia), nawet jeśli na Mazowszu jest on relatywnie wysoki w stosunku do innych regionów. Także pod względem aktywności osób wchodzących na rynek pracy województwo przedstawia się korzystnie – nie zajmuje co prawda pierwszej lokaty w porównaniach międzyregionalnych pod względem aktywności osób do 25 lat, ale jest tak przede wszystkim ze względu na wydłużony w stosunku do innych regionów przeciętny czas ich nauki. Jeśli rozszerzyć tę kategorię także na osoby do 29. roku życia, ponownie okazuje się, że to właśnie na Mazowszu największa ich część jest aktywna zawodowo. Przewaga w aktywności zawodowej wśród najstarszych i najmłodszych uczestników rynku pracy datuje się od wielkiego kryzysu bezrobocia z początku lat 2000, kiedy to we wszystkich regionach kraju poziom aktywności zawodowej wyraźnie spadł – przy czym na Mazowszu relatywnie w najmniejszym stopniu. Od tamtej pory, a zwłaszcza od roku 2008, województwo mazowieckie regularnie charakteryzuje się ponadprzeciętnym poziomem aktywności zawodowej, tak wśród młodzieży, jak i (nie tak wyraźnie) osób powyżej 50. roku życia. Szczególnie wyraźnie przewagę tę widać w przypadku młodych kobiet – w województwie mazowieckim w roku 2010 aktywna zawodowo była niemal połowa z nich, co jest wynikiem o 2 pp. lepszym niż w następnym pod tym względem województwie łódzkim i aż o 14 pp. lepszym niż w województwie zachodniopomorskim [>19]. Z upływem czasu powiększa się różnica w poziomie aktywności zawodowej młodzieży i osób starszych (zob. wykres 16). Nawet jeśli proces ten jest po części odzwierciedleniem niezależnych od przemian samego rynku pracy procesów demograficznych, powinien zostać zaadresowany przez politykę publiczną. Do roku 2035 osoby liczące więcej niż 50 lat będą stanowić 1/3 populacji regionu24. 23 Po tym roku BDL GUS udostępnia jedynie dane o aktywności zawodowej ogółem i dla miast. Szacunki dla wsi na podstawie tych danych generują niegodne zaufania wyniki, prawdopodobnie ze względu na błędy danych o wielkości populacji ogółem. 24 Obliczenia własne na podstawie prognoz GUS. 37 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Mężczyźni podejmują aktywność zawodową częściej niż kobiety (tak w rejonie Mazowsza, jak i w całej Polsce różnica w populacji w wieku produkcyjnym sięga 9 pp. na korzyść mężczyzn i jest relatywnie niezmienna w czasie). Jednak w województwie mazowieckim kobiety są aktywniejsze niż w innych częściach kraju – jest to jedyny region obok województwa łódzkiego, w którym pracuje lub poszukuje pracy ponad 70% kobiet w wieku produkcyjnym. W ostatnich latach odsetek ten powoli rośnie (o 2 pp. między rokiem 2008 i 2010 – trzeba zaznaczyć, że to różnica bliska granicy błędu statystycznego), ale w dłuższej perspektywie nie zmienił się znacząco. Mimo to w dłuższym horyzoncie czasowym możemy mówić o pogłębieniu się dystansu między Mazowszem i resztą kraju pod względem poziomu aktywności zawodowej kobiet. Jeszcze w roku 1995 dystans ten nie przekraczał 2,5 punktu procentowego w porównaniach między Mazowszem i wynikami dla całego kraju, podczas gdy obecnie przekracza 4 punkty. Warto także zwrócić uwagę na zasadnicze zmiany związane z aktywnością zawodową kobiet i mężczyzn na różnych etapach ich kariery zawodowej. Generalnie w starszych kohortach wiekowych przewaga mężczyzn nad kobietami pod względem poziomu aktywności zawodowej jest większa. Wśród osób powyżej 50. roku życia w niektórych częściach kraju (woj. opolskie i wielkopolskie) sięga nawet 20 pp. (na Mazowszu – 15 pp). Jednak zarówno w przypadku osób najstarszych, jak i najmłodszych dysproporcje te z upływem czasu maleją. Dotyczy to zwłaszcza Mazowsza. W roku 1995 należało ono do regionów o największych dysproporcjach w aktywności zawodowej kobiet i mężczyzn powyżej 50. roku życia (różnica sięgająca 18 pp.) i o znaczących (większych tylko w 4 województwach) dysproporcjach między płciami w grupie do lat 29. W ciągu ostatnich 15 lat różnice te systematycznie się zmniejszały [>20], szybciej niż w innych regionach. Obecnie (wg stanu na rok 2010) Mazowsze jest regionem o najmniejszym poziomie nierówności w aktywności zawodowej ze względu na płeć w skali całego kraju. Dotyczy to zwłaszcza osób młodych, wśród których różnica między kobietami i mężczyznami nie sięga 7 punktów procentowych (WAZ kobiet ok. 46%, WAZ mężczyzn – niecałe 53%). Wykres 15. Wskaźnik zatrudnienia na Mazowszu – miasto vs. wieś Źródło: GUS. 38 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Wykres 16. Wskaźnik zatrudnienia na Mazowszu – najmłodsi vs. najstarsi Źródło: GUS. Z punktu widzenia możliwych zastosowań ICT na szczególną uwagę zasługują dane dotyczące aktywności zawodowej osób niepełnosprawnych. Pod tym względem zarówno województwo mazowieckie, jak i cała Polska wypadają na tle Europy dramatycznie. W krajach Unii Europejskiej (dotyczy to zwłaszcza krajów dawnej piętnastki) różnica w poziomie aktywności zawodowej osób zdrowych i niepełnosprawnych sięga zwykle od kilkunastu do dwudziestu kilku procent, a w krajach, gdzie nierówności te są najmniejsze, aktywna zawodowo jest ponad połowa osób niepełnosprawnych (zob. PFRON 2008). Na Mazowszu, gdzie według szacunków GUS (bazujących na definicji niepełnosprawności przyjętej w Unii Europejskiej) z niepełnosprawnością zmaga się być może25 nawet 19% osób między 15. a 70. rokiem życia (przy czym ponad 5% z poważną niepełnosprawnością26), zatrudnienie znajduje zaledwie 16% niepełnosprawnych w wieku produkcyjnym. Co więcej, wskaźnik zatrudnienia dla tej grupy społecznej zamiast rosnąć, maleje – nie tylko nominalnie, lecz także w porównaniu z innymi regionami kraju. Pomijając tu szerszą dyskusję nad przyczynami tego zjawiska, warto odnotować, że nieostatnie miejsce zajmują wśród nich zapewne zawirowania związane z regulacjami dotyczącymi publicznego wsparcia związanego z zatrudnieniem niepełnosprawnych. Okres, w którym mieliśmy do czynienia z największym spadkiem wskaźnika zatrudnienia takich osób (lata 2000-2004), był także okresem drastycznego spadku podaży ofert pracy dla osób niepełnosprawnych. Mowa tu nie tylko o nominalnym spadku liczby ofert (co można wiązać z ogólnym kryzysem rynku pracy na początku ubiegłej dekady), ale też o zmniejszeniu się w ogólnej puli ofert pracy tych skierowanych do osób niepełnosprawnych – z 11% w roku 25 Być może, bo cytowane szacunki dotyczące niepełnosprawności bazują na subiektywnych deklaracjach respondentów w badaniach dotyczących stanu zdrowia ludności. W innych badaniach (np. BAEL) niepełnosprawność deklarowano nieco rzadziej niż w cytowanym badaniu; więcej informacji – zob. www.niepelnosprawni.gov.pl 26 Obliczenia własne na podstawie danych z badania stanu zdrowia ludności, opublikowanych na stronie www.niepelnosprawni.gov.pl 39 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji 1999 (w całej Polsce – 16%) do zaledwie 3% (5% w całej Polsce) w roku 2004. Na szczęście w ostatnich latach tego rodzaju oferty znów stają się częstsze (w roku 2009 stanowiły 12% ogółu ofert na Mazowszu, w 2010 – 15%27), choć na razie28 nie znajduje to odzwierciedlenia we wzroście wskaźnika zatrudnienia osób niepełnosprawnych. 3.2.Tryb i warunki pracy Fluktuacjom aktywności zawodowej towarzyszą przemiany form zatrudnienia. Dotyczą one zarówno czasu pracy, jak i jej trybu. Aby zacząć od tej pierwszej kwestii: zdecydowana większość pracujących na Mazowszu podejmuje zatrudnienie w pełnym wymiarze czasu – dotyczy to aż 93% pracujących w regionie (nieco rzadziej kobiet – 90%). Niższy udział pracujących w niepełnym wymiarze zanotowano w roku 2010 tylko w 3 województwach, a w niektórych (np. podkarpackim) odsetek ten był 2 razy większy. Co więcej, tak w województwie mazowieckim, jak i w całej Polsce odsetek zatrudnionych w niepełnym wymiarze powoli i systematycznie maleje. Warto zauważyć, że zupełnie inna jest rzeczywistość większości krajów Europy Zachodniej. Praca na część etatu jest tu zdecydowanie częstsza i wciąż zyskuje na popularności. W całej Unii (27 krajów) w niepełnym wymiarze pracuje blisko 1/5 zatrudnionych, a w krajach „starej” piętnastki – 22%. W ciągu ostatnich 15 lat (między rokiem 1995 i 2010) odsetek pracujących w niepełnym wymiarze zwiększył się w całej Unii Europejskiej o blisko 5 punktów procentowych. Ponad 3/4 pracujących na Mazowszu to pracownicy najemni. Co piąta osoba pracuje na własny rachunek, a tylko 4% to osoby pomagające w rodzinnym biznesie. Na tle innych województw zwraca uwagę relatywnie wysoki udział samozatrudnionych w całej sile roboczej regionu – większy tylko w województwach wschodnich (lubelskim, podlaskim, świętokrzyskim, podkarpackim i małopolskim). Taki wynik należy zapewne przypisywać temu, że do pracujących na własny rachunek zalicza się również rolników indywidualnych. Wraz z postępem deagraryzacji gospodarki udział samozatrudnionych w populacji pracujących zmniejsza się, choć nie tak znacznie, jak wskazywałyby omówione już dane dotyczące demografii przedsiębiorstw lub statystyki dotyczące zatrudnienia w układzie sektorów ekonomicznych (co sugeruje, że mamy do czynienia z dwoma nakładającymi się procesami: wycofywaniem się z własnej działalności w rolnictwie i jednocześnie popularyzacją pracy na własny rachunek w innych sektorach). Rośnie natomiast odsetek zatrudnionych jako pracownicy najemni, szczególnie szybko wśród pracowników o najniższych kwalifikacjach, co można zapewne łączyć z sugerowanymi już przemianami, związanymi ze spadkiem znaczenia rolnictwa w gospodarce narodowej (zob. wykres 19). W niektórych innych grupach społeczno-zawodowych trend bywa jednak odwrotny, np. wśród osób do 34. roku życia (źródło: baza Mazowieckiego Obserwatorium Rynku Pracy) udział pracowników najemnych nie tylko nie rośnie, ale nieznacznie spada, rośnie zaś popularność samozatrudnienia (co może być odzwierciedleniem barier utrudniających młodym wejście na rynek pracy). 27 Źródło: BDL GUS. 28 Według stanu na koniec 2010 r. 40 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Wykres 17. Pracujący w niepełnym wymiarze czasu – Mazowsze, Polska i Europa Źródło: GUS i Eurostat. Wykres 18. Praca najemna a poziom wykształcenia na Mazowszu – trendy Źródło: Obliczenia własne na podstawie BAEL. 41 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Wykres 19. Struktura zatrudnienia a typ stosunku pracy – Mazowsze, Polska i Europa Źródło: GUS i Eurostat. Nie oznacza to jednak wzrostu bezpieczeństwa zatrudnienia – przeciwnie, z upływem czasu w szybkim tempie rośnie odsetek pracowników zatrudnionych na umowach czasowych, zwłaszcza wśród pracowników nisko wykwalifikowanych (zob. niżej). Aby dobrze oddać alarmujący wydźwięk tych zmian, warto umieścić je w szerszej perspektywie przemian rynków pracy Unii Europejskiej. W całej Unii (27 krajów) pracownicy z kontraktami czasowymi stanowią, według ostatnich dostępnych danych, 14% ogółu pracowników najemnych, stosunek ten w ciągu ostatnich dziesięciu lat nie zmienił się znacząco. W krajach, w których obserwowaliśmy ostatnio wybuchy społecznego niezadowolenia związane ze znaczącym poziomem bezrobocia wśród młodzieży i tzw. umowami śmieciowymi (Portugalia, Hiszpania), oscyluje wokół 23-25%, przy czym w Portugalii taka sytuacja trwa przynajmniej od dekady, a w Hiszpanii udział pracowników najemnych z kontraktami terminowymi wyraźnie spada (z 32% w roku 2001 do niespełna 25% w 2010). W Polsce umowy czasowe są najczęstsze w całej Wspólnocie Europejskiej (wliczając w to także państwa stowarzyszone z Unią, ale nie należące do niej, takie jak Szwajcaria czy Norwegia), a w województwach kujawskim i łódzkim stanowią ponad 35% ogółu umów stosunku pracy. W województwie mazowieckim sytuacja jest nieco lepsza niż w innych regionach kraju – na kontraktach terminowych 42 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji pracuje tu ok. 24% pracowników najemnych (przy czym ponad 30% z nich to pracownicy na umowach poniżej 6 miesięcy, co jest trzecim wynikiem w porównaniach międzywojewódzkich). Jednak w ciągu ostatniej dekady odsetek ten zwiększył się niemal 5-krotnie29. Proces ten dotyka przede wszystkim pracowników o niższych kwalifikacjach (pracowników usług i sprzedawców, monterów i operatorów maszyn, robotników). Na Mazowszu w zawodach najmniej wymagających na bezterminową umowę może dziś liczyć niewiele ponad połowa pracowników najemnych, w porównaniu do 80% na początku ubiegłej dekady. Wykres 20. % pracowników najemnych na umowach czasowych Źródło: Eurostat, dane dla województw na podst. BAEL (obliczenia własne). 29 Zmienia się także struktura umów czasowych – tak na Mazowszu, jak i w pozostałych regionach, ogólnemu wzrostowi popularności tych umów towarzyszy spadek [>21] popularności umów krótkoterminowych – do 6 miesięcy. 43 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Wykres 21. % Umowy na czas nieokreślony a struktura zawodowa – trendy na Mazowszu [>22] Źródło: Obliczenia własne na podstawie BAEL. Interesujące przemiany ujawniają też rozkłady opisujące warunki pracy i pewne praktyki z nią związane, wyznaczane po części warunkami strukturalnymi (rozwojem określonych branż lub typów zawodów). Część z nich wiąże się ściśle z dyskusją nad rolą ICT w przemianach rynku pracy. Do takich praktyk należy praca zdalna, wykonywana poza zakładem pracy. Jest to rozwiązanie zwiększające szanse na zatrudnienie osób niepełnosprawnych lub sprawujących opiekę nad innymi, a przy tym – przynajmniej potencjalnie – poprawiające produktywność pracy (w kategoriach relacji jej kosztów do wartości produkcji). Z tego punktu widzenia może cieszyć, że na Mazowszu (jak i poza nim) popularność pracy „z domu” rośnie (choć nieznacznie). Już od dawna (dostępne dane na ten temat sięgają roku 2001) ten tryb pracy jest w regionie częstszy niż w innych częściach kraju, co jest o tyle zrozumiałe, że dotyczy głównie pracy w sektorze usług. W roku 2010 był to podstawowy sposób pracy ok. 7% pracujących, a przynajmniej czasami pracowało tak ok. 18% pracujących. Na poziomie całego kraju odpowiadają temu proporcje rzędu 5 i 13%, a w regionach o najmniejszym udziale pracujących „z domu” (opolskie, świętokrzyskie) wyniki na poziomie 1 i 5%. Z drugiej strony, rośnie także odsetek pracujących w systemie zmianowym. W całej Polsce jest on znacznie wyższy niż w większości krajów Unii Europejskiej, zwłaszcza w porównaniu do krajów „starej” piętnastki. W całej UE pracę zmianową wykonuje według stanu na rok 2010 nieco ponad 17% pracowników najemnych. W krajach „starej” Unii odsetek ten sięga 15%, podczas gdy w Polsce niemal 30%30. Według danych zbieranych przez Mazowieckie Obserwatorium Rynku Pracy, na Mazowszu odsetek ten jest nieco niższy (średniorocznie 25%, najmniej 30 Źródło: EUROSTAT. 44 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji wśród polskich województw, zwłaszcza w porównaniu do np. województwa śląskiego, gdzie sięga 34%), ale systematycznie rośnie i zbliża się do ogólnopolskiej średniej31. Spada wyraźnie odsetek pracujących poza zwyczajowymi godzinami pracy – wieczorami, w nocy, w weekendy. Tym samym zarówno Polska, jak i Mazowsze oddalają się pod tym względem od standardów panujących w Europie Zachodniej. Można jednak spekulować (to hipoteza), że w krajach dawnej piętnastki, gdzie taka praca jest popularniejsza, jej powszechność wynika z uwarunkowań strukturalnych (znaczący potencjał usług), podczas gdy w Polsce raczej z presji wywieranej na pracujących przez ogólną sytuację na rynku pracy (trendy związane z podejmowaniem tego rodzaju pracy są związane z fluktuacjami poziomu bezrobocia – w ostatniej dekadzie najczęściej podejmowano ją na przełomie lat 2003-2004, kiedy bezrobocie było największe). O ile w roku 2010 w całej Unii Europejskiej (UE 27)32 w sobotę pracowało regularnie („zwykle”, używając terminologii z kwestionariusza BAEL) 26% pracujących (28% w UE 15), o tyle w Polsce odsetek ten nie przekraczał 17%, a na Mazowszu – 14%. Przynajmniej „czasami” pracę w sobotę deklarowało 57% ogółu pracujących w Polsce i 53% w województwie mazowieckim. Rzadsza jest praca w niedzielę – według ostatnich danych w całej UE regularnie świadczyło ją 14% pracowników, w porównaniu do 8% w Polsce i 7% na Mazowszu (jednak przynajmniej „czasami” praca w niedzielę zdarza się niemal 30% pracujących w regionie). Zdecydowanie rzadziej niż przeciętnie w Europie pracuje się na Mazowszu w nocy i wieczorami. Co prawda od czasu do czasu wieczory w pracy spędza tu aż 45% pracujących, jednak regularnie zdarza się to tylko 8% pracujących, co jest wartością zbliżoną do wyniku w całej Polsce, ale ponad 2-krotnie mniejszą niż w krajach UE 15 (22%). W nocy pracuje regularnie tylko 2% posiadających pracę Mazowszan (przynajmniej czasami zdarza się to 17%) w porównaniu do 8% średnio w krajach „starej” Unii [>23]. 3.3.Bezrobocie Bezrobocie jest bezsprzecznie jednym z najistotniejszych problemów, których rozwiązania upatruje się między innymi w rozwoju usług i technologii komunikacyjnych. W województwie mazowieckim skala wyzwań związanych z brakiem pracy (a tym samym potencjalna użyteczność narzędzi ICT) jest większa, niż wskazywałyby na to wojewódzkie statystyki. Sytuacja całego regionu jest na tle kraju względnie dobra – z oficjalną stopą bezrobocia 10,4% (wg stanu na styczeń 2012) zajmuje przedostatnie miejsce wśród województw pod względem poziomu bezrobocia (lepszy wynik odnotowano tylko w Wielkopolsce). Na marginesie warto zaznaczyć, że nieco inne wyniki generują badania sondażowe. Skala różnic między BAEL a sprawozdaniami MPiPS może być (co prawda wysoce nieprecyzyjną, zarówno ze względu na liczbę wywołujących je czynników, jak i ze względu na wielkość błędu statystycznego w regionalnych analizach na podstawie BAEL) wskazówką w dyskusji nad problemami szarej strefy i uzależnienia odbiorców pomocy socjalnej od świadczeń dla osób bezrobotnych. Na Mazowszu nie jest ona duża – w okresie od 2004 do 2010 roku sięgała przeciętnie 0,7 pp. (innymi słowy, stopa 31 Źródło: obliczenia własne na podstawie danych Mazowieckiego Obserwatorium Rynku Pracy (MORP). Uwaga: przedstawiane w raporcie dane i trendy dotyczące pracy w szczególnych warunkach na poziomie regionalnym w Polsce należy traktować jako przybliżone, ze względu na błędy w bazie MORP, które zmusiły autora do dokonywania przeliczeń samodzielnie, na podstawie surowej bazy danych, bez pełnej wiedzy o jej strukturze. 32 Źródło: Eurostat. 45 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji bezrobocia według sprawozdań urzędów pracy jest o niespełna 1 pp. większa niż stopa bezrobocia obliczana na podstawie BAEL). Jednak w niektórych innych województwach (kujawsko-pomorskie, lubuskie, zachodniopomorskie) przekracza 4 pp., a w województwie warmińsko-mazurskim sięga przeciętnie aż 9 pp. Nie ma tu miejsca na omawianie możliwych przyczyn tej sytuacji – z perspektywy niniejszego raportu istotne jest jedynie to, że w województwie mazowieckim uprawnione wydaje się korzystanie z obu tych źródeł łącznie, bez rozróżniania między nimi. Niska stopa bezrobocia nie zmienia faktu, że w kategoriach nominalnych to właśnie na Mazowszu jest najwięcej bezrobotnych – 261 tys. osób, a więc ponad 12,3% ogółu zarejestrowanych w urzędach pracy w Polsce. 48% stanowią wśród nich kobiety, 16% osoby z prawem do zasiłku. Pod tym względem region nie wyróżnia się na tle całego kraju. Wyróżnia się już jednak ze względu na udział w całej populacji poszukujących pracy bezrobotnych długoterminowych. W roku 2010 przez okres dłuższy niż 12 miesięcy pracy nie miało 35% bezrobotnych w regionie, a przez okres dłuższy niż 2 lata – 15% (większy udział zanotowano tylko w województwie podkarpackim). Choć długotrwałe bezrobocie jest dziś mniejszym problemem niż jeszcze w połowie ubiegłej dekady, kiedy to ponad połowa zarejestrowanych w urzędach pracy na Mazowszu nie miała pracy dłużej niż rok, także obecna sytuacja nie nastraja optymistycznie, świadczy bowiem o trwałych strukturalnych barierach wchodzenia lub powrotu na rynek pracy, których istniejący system wsparcia nie jest zdolny zaadresować, niezależnie od bieżącej koniunktury gospodarczej. Zarówno w województwie mazowieckim, jak i w całej Polsce stosunkowo liczną grupę bezrobotnych stanowią osoby młode. Ma to istotne znaczenie z punktu widzenia dyskusji o zastosowaniach ICT – jak bowiem wynika z badania Diagnoza Społeczna 2011 (zob. niżej i inne raporty projektu), to właśnie młodzież jest najlepiej przygotowana do korzystania z nowych technologii jako narzędzi pracy, niezależnie od poziomu wykształcenia (co nie znaczy, że poziom wykształcenia nie różnicuje kompetencji młodzieży w tym zakresie – jednak w mniejszym stopniu, niż to jest w innych grupach wiekowych). Według stanu na koniec roku 2010 bezrobotni w wieku 25-34 lata stanowili (podobnie jak w całym kraju) 29% wszystkich poszukujących pracy (69,5 tys. osób) Największy udział tej grupy zanotowano w: Siedlcach (34%), powiecie łosickim (32%), Ostrołęce i powiecie siedleckim (po 31%) oraz makowskim (31%), a najmniejszy w powiecie białobrzeskim (24%) (zob. WUS 2011). W stosunku do sytuacji w całym kraju nieznacznie mniejszy odsetek wszystkich bezrobotnych (od 19% do 21%) stanowiły osoby najmłodsze, między 15. a 29. rokiem życia (największy udział w powiatach sokołowskim, siedleckim (po 34%), ostrołęckim (32%) i łosickim (32%), najmniejszy zaś w Warszawie (9%) i powiecie pruszkowskim (12%)). Zróżnicowania te wiążą się jednak z jednej strony z nierównościami struktury demograficznej w poszczególnych częściach regionu, z drugiej – z dłuższym okresem bierności zawodowej młodzieży w dużych ośrodkach miejskich o bogatej ofercie edukacyjnej. Ten pierwszy czynnik można wziąć pod uwagę, analizując dane o bezrobociu poszczególnych grup wiekowych w odniesieniu do informacji o liczebności populacji w tych grupach (przy wszystkich zastrzeżeniach dotyczących jakości danych o liczebności populacji). Okaże się wówczas, że mimo opisanych wcześniej nierównomierności sytuacja osób młodych jest najgorsza tam, gdzie najgorsza jest sytuacja na rynku pracy w ogóle – w powiatach szydłowieckim, przysuskim, radomskim i zwoleńskim (% bezrobotnych wśród młodzieży do 25. roku życia na koniec 2010 powyżej 20%). Najlepiej (również w porównaniach ogólnokrajowych, obok Sopotu) wygląda sytuacja warszawian (2% mieszkańców do 25. roku życia na bezrobociu). W ostatnich dwóch latach sytuacja pod tym 46 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji względem nieznacznie się pogarsza (na poziomie całego województwa wzrost udziału bezrobotnych w populacji do 25. roku życia z 6% w roku 2008 do 10% w 2010). Zdecydowanie mniej liczną kategorią bezrobotnych są osoby po 55. roku życia. W 2010 stanowiły one 12% ogółu bezrobotnych w województwie mazowieckim, przy czym największy ich odsetek zanotowano w Warszawie i powiecie pruszkowskim (18% – 4 i 5 wynik wśród wszystkich powiatów w kraju), najniższy w powiatach o najwyższym poziomie bezrobocia w ogóle, a zwłaszcza w ostrołęckim, siedleckim, łosickim i zwoleńskim (nie więcej niż 7%). Zwraca uwagę, że z czasem udział tej grupy wiekowej w bezrobociu wyraźnie się zwiększa – jeszcze w roku 2000 osoby 55+ stanowiły zaledwie 3% bezrobotnych na Mazowszu. Systematycznie zwiększa się też udział kobiet w tej grupie wiekowej – z 20% na początku ubiegłej dekady do niemal 30% w roku 2010. Biorąc pod uwagę możliwe przyczyny tych procesów (presja ze strony młodszych pokoleń, a przede wszystkim procesy związane ze starzeniem się społeczeństwa), należy się spodziewać kontynuacji tego trendu. Warto wziąć to pod uwagę w kontekście dyskusji nad możliwą rolą ICT w aktywizacji zawodowej. W krótkiej perspektywie kontynuację tego trendu mogą zakłócić wpływy związane z bieżącą koniunkturą na rynku pracy i spodziewanym w latach 2012-2013 spowolnieniem gospodarczym. Jak bowiem dowiodły doświadczenia poprzedniego kryzysu z lat 1999-2003, fluktuacje takie w zdecydowanie większym stopniu dotykają młodszych pracowników. W szczytowym momencie wspomnianego kryzysu bez pracy było ponad 28% mieszkańców Mazowsza w wieku 15-29 lat, w porównaniu do zaledwie 12% wśród osób pomiędzy 50. a 60/65. rokiem życia. Udział bezrobotnych w pierwszej z tych grup wiekowych wzrósł wówczas dwukrotnie w ciągu 3 lat. Wykres 22. Zmiany poziomu bezrobocia w różnych grupach wiekowych na Mazowszu Źródło: Obliczenia własne na podst. BDL GUS. 47 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Jak już powiedziano, Mazowsze wyróżnia się na tle kraju pod względem struktury wykształcenia pracowników (więcej na ten temat wyżej). Struktura wykształcenia mazowieckich bezrobotnych nie jest aż tak specyficzna. Podobnie jak w całym kraju dominują wśród nich osoby o niskich kwalifikacjach – z wykształceniem gimnazjalnym i niższym (28%) oraz zasadniczym zawodowym (26%). Proporcje te są zbliżone do wyników na poziomie ogólnopolskim (28% i 29%). Najwięcej bezrobotnych z wykształceniem gimnazjalnym i niższym zarejestrowano w powiatach płockim, gostynińskim i płońskim (33%), a z zasadniczym zawodowym — w powiatach szydłowieckim (37%), garwolińskim (34%) i przysuskim (34%). Trzeba przy tym odnotować, że statystyki dotyczące wykształcenia bezrobotnych bazujące na danych PUP różnią się znacznie od wyników uzyskanych w badaniach sondażowych. Według BAEL odsetek bezrobotnych o najniższym poziomie wykształcenia nie przekracza na Mazowszu 16%. Niemal równie liczna jest frakcja bezrobotnych z wykształceniem wyższym (15%). Dysproporcje między oboma źródłami informacji są nieistotne z punktu widzenia oceny specyfiki regionu mazowieckiego na tle innych województw – oba wskazują na brak takich znaczących różnic. Oba też dokumentują stały wzrost udziału osób wykształconych (z wykształceniem wyższym niż średnie) tak w populacji osób bezrobotnych, jak i pracujących, przy czym przyrost ten był nominalnie szybszy w populacji pracujących (jednak tylko nominalnie – w kategoriach relatywnych mamy do czynienia z ponad 5-krotnym wzrostem udziału osób z wyższym wykształceniem wśród bezrobotnych, przy 3-krotnym wzroście wśród pracujących). Według BAEL między rokiem 1995 a 2010 odsetek pracujących z wykształceniem wyższym wzrósł na Mazowszu z 11% do 37%. W tym samym czasie udział tej kategorii wykształcenia wśród bezrobotnych zwiększył się o 13 pp. – z 3% do 16%. Zwróćmy uwagę, że w połowie lat 90. niemal nie zdarzało się, aby na bezrobocie trafiały osoby o najwyższym poziomie wykształcenia. Dziś jest to relatywnie częste. Liczną grupę bezrobotnych w województwie mazowieckim stanowią osoby bez znaczącego stażu pracy. W końcu grudnia 2010 dotychczas niepracujący oraz pracujący 1 rok i mniej stanowili 38% ogółu zarejestrowanych bezrobotnych (zob. WUS 2011). Co piąty poszukujący pracy na Mazowszu nigdy wcześniej nie był zatrudniony (22%). Jest to wynik zbliżony do ogólnopolskiej średniej (21%). Jednak na niższym poziomie dezagregacji terytorialnej sytuacja jest pod tym względem dość zróżnicowana. Bardziej peryferyjne rejony województwa, o większym natężeniu problemów związanych z bezrobociem w ogóle, cechują się najwyższym udziałem osób bez stażu pracy wśród ogółu bezrobotnych (w powiecie łosickim udział ten sięga aż 46%, co jest drugim wynikiem w skali całego kraju, w kolejnym powiecie przysuskim wynosi ok. 35%). W Warszawie i jej okolicach (powiaty warszawski zachodni, otwocki, piaseczyński) oraz w niektórych większych miastach (Płock) takich osób jest relatywnie niewiele (12% w Warszawie, nie więcej niż 17% w innych wymienionych powiatach). Z czasem dysproporcje te pogłębiają się [>24] – w powiatach o niskim udziale bezrobotnych bez stażu pracy ich udział spada, podczas gdy tam, gdzie takich osób było dużo, sytuacja się nie zmienia lub nawet ulega pogorszeniu. Jednak na poziomie całego województwa mazowieckiego (tak jak w całej Polsce) udział osób bez stażu pracy w bezrobociu spada, przy czym trend ten podlega wyraźnym wahaniom sezonowym (wyższy odsetek absolwentów w III i IV kwartale). Sezonowość ta nie jest widoczna w Warszawie, której rynek pracy najwyraźniej nie ma kłopotów z absorpcją kolejnych fal absolwentów. 48 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Wykres 23. Bezrobotni bez stażu pracy na Mazowszu – trendy33 Źródło: Obliczenia własne na podstawie BDL GUS. Jak widać, statystyki na poziomie wojewódzkim, nawet jeśli odnoszą się do specyfiki Warszawy, nie zdają sprawy z rzeczywistej sytuacji na mazowieckim rynku pracy. W porównaniu do innych regionów Mazowsze cechuje się najsilniejszymi nierównościami w poziomie bezrobocia. Relatywnie dobra sytuacja w Warszawie i jej okolicach przysłania sytuację powiatów, które od kilkunastu już lat cechuje najwyższe natężenie problemów związanych z bezrobociem w Polsce. I tak w powiecie szydłowieckim, w którym w świetle ostatnich dostępnych danych stopa bezrobocia sięga 38% (o 5 pp. więcej niż w drugim w skali kraju powiecie piskim w woj. warmińsko-mazurskim), od początku ubiegłej dekady udział zarejestrowanych bezrobotnych w całej populacji w wieku produkcyjnym (wliczając w to również osoby bierne zawodowo) ani razu nie spadł poniżej 20%. W 10 mazowieckich powiatach o najwyższym poziomie bezrobocia (stopa bezrobocia powyżej 20%) zamieszkuje 30% wszystkich bezrobotnych w regionie, włączając Warszawę. W powiatach szydłowieckim, przysuskim, makowskim, węgrowskim (według danych z roku 2010) przynajmniej 1/4 bezrobotnych nie ma pracy nieprzerwanie od 2 lub więcej lat. Co więcej, z czasem dystans między obszarami o niskim i wysokim natężeniu problemów związanych z bezrobociem powiększa się, lub w najlepszym razie nie zmienia, niezależnie od ogólnych wahań koniunktury gospodarczej – tak jeśli chodzi o stopę bezrobocia [>25], jak i jego charakterystykę – długość pozostawania bez pracy [>26] czy też sytuację poszczególnych grup wiekowych [>27]. Dysproporcje te stają się bardziej zrozumiałe, kiedy przedstawi się je na mapie. Ukazuje ona znaczenie metropolii i jej otoczenia dla kondycji lokalnych rynków pracy. Oprócz pasa gmin w obszarze metropolitarnym stolicy i na wschód od niej zwracają uwagę mazowieckie zagłębia bezrobocia – gminy należące do powiatów makowskiego i pułtuskiego na północy, żuromińskiego, sierpeckiego i gostynińskiego na zachodzie oraz szydłowieckiego, przysuskiego, radomskiego i zwoleńskiego na południu. Terytorialna koncentracja tych gmin nie pozostawia wątpliwości co do strukturalnych 33 Przerywaną linią zaznaczono szereg dla lat, ciągłą – dla kwartałów. 49 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji uwarunkowań ich problemów oraz znaczenia, jakie mają w nich kwestie związane z fizycznym i komunikacyjnym dystansem wobec Warszawy. Wykres 24. Regionalne zróżnicowania poziomu bezrobocia 2010 – Mazowsze na tle kraju *na niebiesko wyniki Mazowsza i jego gmin Źródło: BDL GUS. Mapa 5. % bezrobotnych w populacji w wieku produkcyjnym 2010 wg gmin Istotne wewnątrzregionalne zróżnicowania ujawnia też analiza danych na temat wybranych grup bezrobotnych, doświadczających szczególnych trudności na rynku pracy. Należą do nich m.in. samotne matki (stanowiące wg danych z marca 2011 roku 10% ogółu bezrobotnych 50 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji kobiet w woj. mazowieckim34) i ojcowie (ci w ewidencji urzędów pracy występują bardzo rzadko, więc niżej zajmiemy się tylko matkami), osoby niepełnosprawne (niespełna 4% ogółu bezrobotnych na Mazowszu), byli więźniowie (3%) czy kobiety wyrzucone poza rynek pracy przez macierzyństwo (16% bezrobotnych kobiet). Porównania dotyczące sytuacji tych grup muszą być obwarowane zastrzeżeniem, że częstsza obecność ich przedstawicieli wśród bezrobotnych zarejestrowanych na danym terenie nie koniecznie musi być złą wiadomością. Może bowiem świadczyć zarówno o większym natężeniu określonych problemów społecznych, jak i o większym poziomie aktywności zawodowej przedstawicieli tych grup. Pamiętając o tym, warto jednak odnotować, że do powiatów o najwyższym udziale osób niepełnosprawnych wśród bezrobotnych, według stanu na koniec pierwszego kwartału 2011 roku, należał Radom, Siedlce (po 6%), powiaty nowodworski, przasnyski, sokołowski oraz Płock (powyżej 5%). Najmniej takich osób zarejestrowano w powiecie garwolińskim, węgrowskim, białobrzeskim, przysuskim, żuromińskim, ostrołęckim, wyszkowskim, pułtuskim, zwoleńskim i makowskim (poniżej 2%). Samotne matki najczęściej poszukują pracy w powiecie żyrardowskim (blisko 20% ogółu bezrobotnych kobiet) oraz w Płocku, Warszawie i powiecie nowodworskim (powyżej 15%), najrzadziej zaś w powiecie przysuskim, białobrzeskim, radomskim i szydłowieckim. Biorąc pod uwagę, że powiaty te należą do tych o najwyższym poziomie bezrobocia, można postawić pytanie, czy wynika to z braku aktywności samotnych matek, czy też właśnie z tego, że problem ze znalezieniem pracy mają tam niemal wszyscy. Ta sama konstatacja nasuwa się po analizie danych dotyczących byłych więźniów czy matek wracających na rynek pracy. W powiatach o wysokiej stopie bezrobocia (powiat radomski i Radom, powiat szydłowiecki, grójecki, białobrzeski, przysuski) osoby takie stanowią siłą rzeczy margines, co jednak nie oznacza, że jest ich mało albo że nie mają problemu ze znalezieniem pracy. Najwięcej – w stosunku do ogółu bezrobotnych – jest ich w powiecie żyrardowskim, Płocku i Siedlcach (więcej niż 6% bezrobotnych). Nieco inaczej przedstawiają się zróżnicowania związane z problemem powrotu na rynek pracy po urodzeniu dziecka. Podobnie jak w przypadku innych omówionych grup relatywnie najrzadziej występuje on tam, gdzie bezrobocie jest udziałem wszystkich. Najczęściej w powiatach przasnyskim (gdzie dotyka aż 30% bezrobotnych kobiet) i sierpeckim (27%). Na podstawie dostępnych danych (kwartalne, z ostatnich 4 lat) można stwierdzić, że zróżnicowania te mają charakter trwały, przy czym ich skala rośnie [>28] – zwłaszcza w przypadku samotnych matek (których udział wśród bezrobotnych kobiet zwiększył się od roku 2007 o 5 pp. w skali całego województwa i o 8 do 10 pp. w przypadku wskazanych wyżej „liderów” rankingu) i kobiet powracających na rynek pracy po urodzeniu dziecka. 3.4.Zawody na Mazowszu a ICT Wśród zastosowań ICT w działaniach zmierzających do stymulowania rozwoju gospodarczego i zwiększania produktywności przedsiębiorstw istotne miejsce zajmują także te służące poprawie komunikacji między pracodawcami i pracownikami oraz zwiększaniu mobilności pracowników. Mowa 34 Dane dotyczące sytuacji grup szczególnie zagrożonych na rynku pracy pochodzą z bazy Mazowieckiego Obserwatorium Rynku Pracy. 51 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji tu o mobilności w każdym znaczeniu tego słowa – od zdolności do uzupełniania kwalifikacji, przez możliwości kariery i awansu zawodowego, aż po łatwość zmiany profesji lub miejsca pracy. Poniżej omówiono dostępne dane dotyczące tych zagadnień na mazowieckim rynku pracy. Zacznijmy od najbardziej podstawowych statystyk odnoszących się do przemian struktury zawodowej Mazowsza. W ostatnich kilkunastu latach struktura ta podlegała zasadniczym zmianom [>29]. Między rokiem 2000 a 2010 zdecydowanie zmniejszył się udział w całości zatrudnienia rolników, ogrodników, leśników i rybaków (na początku dekady stanowili oni ponad 20% ogółu zatrudnionych, pod koniec – niewiele ponad 10%). Skurczeniu uległa także podstawa piramidy zawodów i specjalności – populacja techników, robotników przemysłowych, pracowników przy pracach prostych. Łącznie udział tych grup w zatrudnieniu najemnym zmniejszył się w latach 2000-2010 z 41% do 35%, a w zatrudnieniu ogółem o 2 pp. Za to wyraźnie rozrosła się kategoria specjalistów: 10 lat temu stanowili oni tylko 15% ogółu zatrudnionych (20% pracowników najemnych), obecnie już 23% (26%). Wykres 25. Przemiany struktury zawodowej na Mazowszu Źródło: Obliczenia własne na podstawie BAEL. Choć w innych regionach Polski kierunek zmian był podobny, to na Mazowszu ich skala była większa niż przeciętnie w Polsce. Podobny spadek udziału rolnictwa w zatrudnieniu ogółem oprócz województwa mazowieckiego zanotowano tylko w Polsce wschodniej (woj. lubelskie – o 11 pp., woj. podlaskie – o 14 pp.) i południowej (Małopolska – 9 pp., woj. świętokrzyskie – 8 pp.). Z kolei większy przyrost populacji specjalistów był tylko na Śląsku (9 pp.). Źródłem tych fluktuacji są, z jednej strony, przemiany struktury gospodarczej poszczególnych regionów, z drugiej, procesy demograficzne (związane z wycofywaniem się z rynku pracy starszych pokoleń i migracjami). Powstaje pytanie, jaka jest ich dynamika z perspektywy indywidualnego pracownika – mieszkańca Mazowsza? W których zawodach dynamika ta jest największa? Przedstawiciele których grup zawodów najczęściej zmieniają profesję? Na jaką? I – co być może najciekawsze z perspektywy tego opracowania – jaką rolę (jeśli jakąś) odgrywają tutaj nowe technologie? Interesujących danych na ten temat dostarcza 52 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji badanie Diagnoza Społeczna. Choć sondaż ten nie pozwala na odtworzenie kariery zawodowej respondentów w dłuższej perspektywie czasowej, zawiera podpróbę panelową, umożliwiającą śledzenie losów ponad 20 tys. osób między rokiem 2009 i 201135. Liczebność próby z województwa mazowieckiego (nieco ponad 2 tys. osób) nie uprawnia do formułowania jakichkolwiek generalnych opinii na temat przepływów między zawodami w tym regionie, dlatego do ich opisu posłużono się wynikami ogólnopolskimi (przy założeniu, że w woj. mazowieckim przepływy te wyglądały zasadniczo podobnie). Przyglądając się zawodowym losom uczestników obu edycji badania, warto, po pierwsze, zauważyć, że zdecydowanie najbardziej labilną kategorię zawodową stanowią wśród nich politycy, wyżsi urzędnicy i kierownicy (52% w tej samej kategorii zawodowej w ciągu 2 lat), technicy i średni personel (46%), a także pracownicy biurowi (49%) i robotnicy przy pracach prostych (50%). O ile przy tym przedstawiciele zawodów kierowniczych najczęściej migrowali do zawodów specjalistycznych, technicznych i usługowych, o tyle personel biurowy częściej przesuwał się w górę piramidy zawodowej, zasilając kategorie średniego personelu oraz specjalistów. Pracownicy techniczni – jeśli zmieniali profesję36 – zostawali najczęściej „specjalistami”, a robotnicy – pracownikami usług i sprzedawców lub bezrobotnymi. Największą stabilność w kategoriach przynależności do wielkich grup zawodów i specjalności wykazują w okresie 2 badanych lat specjaliści (77,6% po dwóch latach w tej samej kategorii KZiS) oraz rolnicy (82%). Ciekawe są też dane dotyczące przepływów z poszczególnych zawodów poza rynek pracy. Pod tym względem wyróżniają się zwłaszcza osoby, które w roku 2009 były pracownikami biurowymi (w ciągu dwóch lat częściej niż inni rozpoczynali oni studia), rolnikami (jeśli nie pozostawali w swojej profesji, niemal bez wyjątków wypadali poza rynek pracy – w 2011 byli bądź emerytami, bądź rencistami, bądź też po prostu biernymi zawodowo) oraz bezrobotnymi (1/5 z nich do roku 2011 przestała szukać pracy, zasilając rzeszę biernych zawodowo poza emerytami i rencistami). Niezbyt optymistycznie przedstawiają się także losy respondentów, którzy w roku 2009 uczyli się. O ile nie robią tego nadal (co dotyczy 2/3 spośród nich), o tyle częściej niż do pracy (14% uczniów z roku 2009 pracujących w jakimkolwiek zawodzie w 2011) trafiają na bezrobocie lub po prostu wypadają poza rynek pracy (19%). Wróćmy do pytania: jakie znaczenie w tych przepływach mają kompetencje związane z nowymi technologiami? Wyniki Diagnozy Społecznej sugerują, że wpływ ten jest korzystny, choć trzeba zastrzec, że analizy, na których to stwierdzenie jest oparte, nie są dość pogłębione, aby zamykały dyskusję na ten temat. Sprowadzają się do porównania zmian w sytuacji przedstawicieli różnych grup społeczno-zawodowych między rokiem 2009 i 2011, w zależności od ich deklaracji dotyczących posługiwania się komputerem i Internetem. Bazują jednak (ze względu na wielkość próby) na „wielkich” grupowaniach zawodów i tym samym nie uwzględniają przesunięć wewnątrz nich. Nie uwzględniają także dodatkowych czynników, które mogą decydować o przepływach między grupowaniami (w szczególności danych o wieku, wykształceniu, pochodzeniu społecznym czy miejscu zamieszkania respondentów). Zbudowanie modelu uwzględniającego wszystkie te czynniki wykracza poza ramy tego raportu (został on jednak 35 Trzeba zaznaczyć, że tylko część z tych osób była aktywna zawodowo, co ograniczało możliwości analiz na poziomie regionalnym. 36 Mowa tu siłą rzeczy tylko o takich przepływach, które oznaczały przesunięcia między wielkimi grupami zawodów – tylko dla takich grup możliwe było opracowanie wiarygodnych, obarczonych relatywnie niskim błędem statystycznym estymatorów. 53 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji zbudowany w innych opracowaniach – zob. Czerniawska i Batorski, 2012 oraz Jasiewicz 2012). Tutaj ograniczymy się do odpowiedzi na proste pytanie, czy kompetencje cyfrowe w jakikolwiek sposób wiążą się z sukcesem zawodowym? Okazuje się, że tak istotnie jest. Korzystanie w roku 2009 z Internetu łączy się w sposób wyraźny z migrowaniem w górę tej hierarchii. Na najwyższym szczeblu klasyfikacji zawodów korzystający z Internetu utrzymywali swoją pozycję o ¼ częściej niż niekorzystający (51% należących do najwyższej grupy zarówno w roku 2009, jak i 2011, w porównaniu do 40% wśród niekorzystających z Internetu). Na niższych szczeblach kompetencje internetowe pomagają w awansie przede wszystkim pracownikom biurowym, a także operatorom maszyn i urządzeń. Bardzo wyraźny jest też ich wpływ na sytuację osób bezrobotnych oraz biernych zawodowo. Ci pierwsi, jeśli korzystają z Internetu, znajdują pracę poza rolnictwem prawie o połowę częściej niż pozostali (15 pp. różnicy). Co jeszcze ważniejsze, zdecydowanie rzadziej zaprzestają jakiejkolwiek aktywności zawodowej (-18,3 pp.). Osoby bierne zawodowo w roku 2009 znacznie rzadziej pozostają bierne dwa lata później (67% w stosunku do 93% wśród niekorzystających), często zaś rozpoczynają naukę lub – co już mniej pocieszające – zasilają szeregi bezrobotnych. Uzupełnieniem omówionych wyżej danych mogą być wyniki analiz dotyczących relacji pomiędzy kompetencjami cyfrowymi w roku 2009 (tutaj mierzonymi pośrednio poprzez informacje o czasie spędzanym przez respondentów przy komputerze lub w Internecie) a deklaracjami dotyczącymi awansu zawodowego, nabywania kompetencji zawodowych, przedsiębiorczości mieszkańców Mazowsza37 między rokiem 2009 i 2011. W świetle tych wyników pozytywna rola ICT w mobilności zawodowej wydaje się bezdyskusyjna. Aż 16% dorosłych Mazowszan, którzy 3 lata temu używali komputera i korzystali z Internetu, podjęło w ciągu dwóch lat lepiej płatną lub dodatkową pracę – pozostałym respondentom zdarzało się to 4 razy rzadziej (4%). Wśród tych, którzy korzystali z komputera intensywnie (dłużej niż 16 godzin w tygodniu), wzrost wynagrodzenia lub podjęcie dodatkowej pracy deklarowało aż 22%. Niemal 1/4 korzystających z komputera / Internetu (1/3 wśród często korzystających) pozyskała w tym czasie nowe kwalifikacje zawodowe. Pozostałym zdarzało się to sporadycznie (3%). 7% używających komputera z roku 2009 (i podobnie 7% korzystających z Internetu) do roku 2011 otrzymało awans zawodowy. Zależności te są oczywiście związane z szeregiem czynników innych niż kompetencje cyfrowe. Wśród młodych internautów / użytkowników komputerów (zwłaszcza między 25. a 34. rokiem życia) prawdopodobieństwo podjęcia lepiej płatnej pracy, awansu zawodowego czy dokształcania było znacznie wyższe niż wśród osób starszych38. Podobnie istotny był poziom wykształcenia (im wyższe, tym wyraźniejszy wpływ ICT na prawdopodobieństwo sukcesu zawodowego). Jednak sama zależność między kompetencjami cyfrowymi a sukcesem zawodowym utrzymywała się niezależnie od wieku (wyjąwszy osoby najstarsze, powyżej 65. roku życia, które rzadko bywają aktywne zawodowo i siłą rzeczy nie były dobrze reprezentowane w próbie, a także osoby przed 25. rokiem życia w przypadku zróżnicowań dotyczących awansu na wyższe stanowisko). 37 Wyniki w tym paragrafie dotyczą samych mieszkańców Mazowsza. 38 Wyniki bazują na analizach dla próby ogólnopolskiej, ze względu na niewystarczającą liczebność podpróby panelowej z Mazowsza, aczkolwiek także w tej podpróbie zróżnicowania dotyczące związku między korzystaniem z ICT w różnych grupach wiekowych a awansem na lepsze stanowisko czy dokształcaniem zawodowym były najczęściej istotne statystycznie przy p < 0,05. 54 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Oddziaływanie kompetencji cyfrowych na szanse sukcesu zawodowego jest także wyraźnie większe w niektórych grupach społeczno-zawodowych – przede wszystkim tych, w których w roku 2009 używanie komputera i Internetu nie było jeszcze obowiązującym minimum kwalifikacji. Silniejszy związek między korzystaniem z komputera / Internetu39 a wskaźnikami sukcesu zawodowego odnotowano w przypadku osób znajdujących się na samym dole hierarchii zawodowej – przede wszystkim tych, które w roku 2009 były bezrobotne. Osoby takie, jeśli nie były „wykluczone cyfrowo”, wyraźnie częściej podejmowały pracę i zdobywały nowe kwalifikacje zawodowe – nową pracę uzyskało 27% z nich (w porównaniu do 16% wśród tych, którzy 3 lata temu nie posługiwali się komputerem), nowe kwalifikacje zawodowe – 26% (do 4,5%). Niewiele mniejsze znaczenie miały kompetencje cyfrowe dla rolników. Rzadziej pomagały pracownikom biurowym, monterom i operatorom oraz robotnikom przemysłowym (co ciekawe, nie przydawały się z reguły pracownikom przy pracach prostych). Najmniejszy ich wpływ zanotowano w zawodach wymagających największych kwalifikacji (specjaliści, kierownicy), jednak głównie dlatego, że niewielu ich przedstawicieli nie używało jeszcze komputera i Internetu w roku 2009. 3.5.P opyt na pracę i podaż pracy na Mazowszu – zawody deficytowe i nadwyżkowe Jednym z oczekiwanych efektów związanych z rozwojem ICT ma być poprawa komunikacji między aktorami rynku pracy. Wzrost produktywności pracy, a zatem i produktywności gospodarki jako takiej, wymaga lepszej harmonizacji popytu i podaży pracy, efektywniejszego dopasowywania się pracodawców i pracobiorców. Nowe technologie mogą być i coraz częściej stają się narzędziem w dążeniu do tego celu (przy czym jednak, jak ostrzegają McAffee i Brynjolfsson, mogą także stać się dla niego zagrożeniem – kiedy zamiast środkiem komunikacji stają się środkiem produkcji, zob. McAffee, Brynjolfsson 2011). Oczywiście o relacjach między popytem na pracę a podażą pracy decyduje także wiele czynników o charakterze strukturalnym (nie tylko w samej gospodarce, ale też w systemie edukacji, o czym jednak nie będziemy tu mówić). Biorąc to pod uwagę, warto jednak przyjrzeć się temu, w jaki sposób (i czy w ogóle) gra tych dwóch sił przekształca strukturę zawodową. Na Mazowszu kwestia ta jest być może tym bardziej istotna, że – jak sugerują wyniki badań przedsiębiorców40 przeprowadzone w ramach projektu Bilans Kapitału Ludzkiego (PARP 2010) – w województwie tym skala rotacji personelu jest większa niż gdzie indziej. Po części za wynik ten mogą odpowiadać pewne niespójności deklaracji uczestniczących w badaniu przedsiębiorstw, jednak nawet po ich uwzględnieniu41 Mazowsze wyprzedza inne regiony zarówno jeśli chodzi o skalę 39 Mierzony współczynnikiem v Cramera, omówione zależności odnoszą się do próby ogólnopolskiej, istotne statystycznie przy p < 0,01. 40 Badanie przeprowadzono na losowej, reprezentatywnej próbie 16 tys. przedsiębiorców, w tym nieco ponad 1,4 tys. zlokalizowanych na Mazowszu. Więcej informacji o badaniu – zob. bkl.parp.gov.pl/ 41 Poprzez wyłączenie z analizy przypadków skrajnych, zdefiniowanych jako takie, w których liczba deklarowanych przez pracodawcę odejść / przyjść do firm była większa niż liczba ich pracowników ogółem. 55 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji odpływu, jak i napływu pracowników w skali rocznej42. Średnio, wyłączywszy przypadki skrajne, w roku 2010 firmy województwa mazowieckiego opuściło niemal 12% pracowników (przy średniej ogólnopolskiej 9,8% – zbliżony wynik zarejestrowano tylko na Pomorzu). Na ich miejsce zatrudniono nowe osoby, stanowiące średnio blisko 13% ogółu zatrudnionych (więcej tylko na Pomorzu). Wyniki te mogą wprowadzać czytelnika w błąd. Nie oznaczają one, że mazowieckie przedsiębiorstwa gremialnie zwalniają i przyjmują pracowników. Jest wręcz przeciwnie – blisko 55% z nich w badanym roku nie rozwiązało współpracy z ani jedną osobą, a 53% nikogo nowego nie zatrudniło. W innych regionach zdarza się to jednak jeszcze rzadziej (zwłaszcza jeśli chodzi o zwolnienia – poza Mazowszem ich brak zadeklarowało blisko 60% podmiotów). Jednorazowy pomiar nie pozwala odpowiedzieć na pytanie, czy prawidłowości te wynikają z ogólnie większej rotacji personelu na Mazowszu, czy też są odzwierciedleniem regionalnych zróżnicowań koniunktury gospodarczej w chwili badania lub innych wpływów. Pytania tego nie da się jednoznacznie rozstrzygnąć na gruncie dostępnych statystyk. Można jednak bezsprzecznie stwierdzić, że presja podaży pracy jest tutaj większa niż przeciętnie w Polsce. W ostatnim kwartale roku 2010 na jedną ofertę pracy na Mazowszu przypadało ponad 100 bezrobotnych (co swoją drogą dobitnie świadczy o wydolności publicznego systemu pośrednictwa pracy – więcej o tym niżej). Od początku ubiegłej dekady wskaźnik ten osiąga w regionie wyższy poziom niż w całym kraju, niezależnie od koniunktury gospodarczej i poziomu bezrobocia (warto jednak zwrócić uwagę, że wcześniej, w dobie kryzysu gospodarczego końca lat 90., było inaczej, być może za sprawą mniejszej wytrzymałości rynków pracy poza Mazowszem na turbulencje gospodarcze – w samym regionie, a zwłaszcza w Warszawie, reakcja na nie była późniejsza i trwała krócej). Wynika to przede wszystkim z sytuacji w bardziej peryferyjnych, oddalonych od stolicy częściach województwa. W samej Warszawie relacja popytu na pracę w stosunku do liczby bezrobotnych od zawsze była zdecydowanie lepsza niż na Mazowszu ogółem i lepsza niż w większości powiatów w Polsce [>30]. Wykres 26. Liczba bezrobotnych przypadających na 1 ofertę pracy Źródło: Obliczenia własne na podstawie BDL GUS. 42 Różnice istotne statystycznie przy p < 0,01, wykorzystano analizę wariancji przy założeniu nierównych wariancji wewnątrzgrupowych. Wyniki potwierdzono testami nieparametrycznymi ze względu na specyficzny charakter rozkładu zmiennej zależnej. 56 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Na tę sytuację składa się kilka czynników, wśród których z pewnością nie ostatnim jest problem strukturalnego niedopasowania popytu i podaży pracy. Znajduje to odzwierciedlenie w wypowiedziach przedsiębiorców uczestniczących w badaniu BKL. Wśród tych spośród nich, którzy poszukiwali nowych pracowników, aż 70% miało trudności ze znalezieniem odpowiednich kandydatów. Wypowiedzi dotyczące zawodów, w których najtrudniej o dobrego pracownika, są po części odzwierciedleniem specyficznej struktury mazowieckiej gospodarki. Najbardziej pożądani są kandydaci na specjalistów (42% przedsiębiorców z Mazowsza, w porównaniu do 31% poza Mazowszem) oraz robotników i rzemieślników (27%, ale poza woj. mazowieckim aż 38%). Najmniej – oprócz kadry kierowniczej – rolnicy (brak wskazań43), pracownicy biurowi (9%) i pracownicy przy pracach prostych (6%). Największym deficytem dostępnych kandydatów są w opinii badanych odpowiednie kompetencje i umiejętności (55% w porównaniu do 39% poza woj. mazowieckim), a w drugiej kolejności – brak odpowiedniej motywacji do pracy (22% wskazań). Tymczasem gros zarejestrowanych w mazowieckich urzędach pracy stanowią osoby bez żadnego zawodu (wg danych z połowy roku 2011 – ponad 48 tysięcy osób, czyli 20% ogółu bezrobotnych w regionie). Porównanie tych wypowiedzi ze statystykami urzędów pracy prowadzi do zaskakujących konkluzji. W świetle tych porównań postulaty zastosowania nowych technologii do działań związanych z harmonizacją popytu i podaży pracy (do prognozowania podaży, efektywniejszej rekrutacji, budowania relacji między przedsiębiorstwami a systemem kształcenia) brzmią nader przekonująco. Zacznijmy jednak od porównania danych dotyczących struktury zawodowej osób poszukujących pracy z danymi o zawodach poszukiwanych przez pracodawców. Informacje na ten temat pochodzą z prowadzonego przez urzędy pracy tzw. monitoringu zawodów deficytowych i nadwyżkowych (dane z monitoringu są udostępniane przez MPiPS)44. Mimo swoich wad (o których więcej niżej) są one wartościowym źródłem informacji nie tylko o relacjach pomiędzy podażą pracy a zapotrzebowaniem na nią, ale też o przemianach struktury zawodowej Mazowsza – także w kontekście rozwoju ICT. Niestety przemiany te możemy śledzić tylko w krótkim horyzoncie czasowym – najwcześniejsze udostępnione dane z monitoringu pochodzą bowiem z roku 200445. 43 Być może, związany z metodologicznymi rozwiązaniami dotyczącymi doboru próby – zob. bkl.parp.gov.pl/ 44 Dane uzyskane za pośrednictwem systemu informatycznego PULS. 45 Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że po roku 2009 doszło do zmiany Klasyfikacji Zawodów i Specjalności, na których oparty jest monitoring zawodów (jak i cała polityka publiczna związana z zatrudnieniem). Przełożyło się to na istotne trudności w konstruowaniu szeregów czasowych dla analiz zmian w podaży/popycie zawodów. Ich opracowanie wymagało zastosowania klucza przejść między starą i nową wersją klasyfikacji. Dla kluczowego wskaźnika monitoringu zawodów, jakim jest tzw. wskaźnik intensywności nadwyżki/deficytu zawodów, ze względu na jego matematyczną konstrukcję (jest to relacja między liczbą ofert pracy a liczbą bezrobotnych w danym zawodzie), możliwe było odwzorowanie nowej klasyfikacji na podstawie danych grupowanych wg starej klasyfikacji. Jeśli chodzi o dane dotyczące udziału poszczególnych zawodów w bezrobociu / ofertach pracy, takie pełne odwzorowanie było utrudnione ze względu na niejednoznaczne powiązania (w grupowaniu wg elementarnych grup zawodowych) dla 248 z 2056 kategorii zawodów w starej klasyfikacji i dla 78 z 2573 kategorii zawodów w nowej klasyfikacji. Zmiany klasyfikacji mają relatywnie niewielkie znaczenie na poziomie wielkich grup zawodów (170 zmian miejsca zawodu w układzie wielkich grup zawodowych), większe na poziomie dużych grup (ponad 1000 zmian). Dlatego omawiane tu analizy dotyczące zmian w czasie (oparte już na nowej klasyfikacji zawodów i specjalności) dla lat 2004-2009 mają charakter szacunkowy – przedstawiciele zawodów niejednoznacznie powiązanych z nową klasyfikacją liczeni byli wielokrotnie, zaliczani do każdej z powiązanych kategorii, a liczba wszystkich bezrobotnych / ofert pracy dla potrzeb procentowania była zawyżana o liczbę powtórzeń. 57 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Co z nich wynika? Po pierwsze, według najświeższych dostępnych danych na temat struktury bezrobocia i ofert pracy (z połowy roku 2011), kategorią zawodową najczęściej reprezentowaną wśród bezrobotnych (nie licząc wzmiankowanych już bezrobotnych, którzy nie mają żadnego zawodu) byli robotnicy przemysłowi – a więc osoby, które według deklaracji respondentów BKL nie powinny mieć wielkich problemów ze znalezieniem pracy. Jeśli jednak je mają (a 36% z nich nie ma pracy przynajmniej od roku – gorzej pod tym względem wypadają tylko robotnicy przy pracach prostych), to zapewne z powodu nieadekwatnych/niewystarczających kompetencji zawodowych (w tym również nieatrakcyjnej na rynku pracy specjalizacji wewnątrz tej szerokiej grupy zawodowej), a także, być może, ograniczonej mobilności przestrzennej (znaczących odległości między lokalizacją miejsc pracy a lokalizacją miejscowości, w których mieszkają potencjalni kandydaci – to jednak tylko hipoteza, którą należałoby dopiero zbadać). Oprócz robotników populację bezrobotnych na Mazowszu tworzą głównie pracownicy usług i sprzedawcy (16%), technicy i inny średni personel, pracownicy przy pracach prostych (10%, ale aż 46% z nich to osoby długotrwale bezrobotne) i specjaliści – kategoria najbardziej poszukiwana przez mazowieckich przedsiębiorców. W przypadku tej ostatniej grupy szczególnie uwidaczniają się problemy związane z nieodpowiednim przygotowaniem jej młodych przedstawicieli do wymogów rynku pracy. Niemal 1/10 bezrobotnych specjalistów na Mazowszu to absolwenci – zbliżony wynik w całym przekroju klasyfikacji zawodowej osiągnęła tylko jedna grupa: bezrobotni bez żadnego zawodu. W układzie dużych grupowań zawodów najwięcej bezrobotnych w regionie stanowią sprzedawcy (9%), robotnicy obróbki metali, mechanicy maszyn i urządzeń i pokrewni (7%), robotnicy w przetwórstwie spożywczym, obróbce drewna, produkcji wyrobów tekstylnych i pokrewni (6%), pracownicy usług osobistych (6%), średni personel nauk fizycznych, chemicznych i technicznych, robotnicy pomocniczy w górnictwie, przemyśle, budownictwie i transporcie i robotnicy budowlani i pokrewni (z wyłączeniem elektryków) (po 5%). Przyjrzyjmy się teraz ofertom pracy zgłoszonym przez przedsiębiorstwa na Mazowszu w pierwszym półroczu 2011 (łącznie niemal 40 tys. ofert, z czego 9,2 tys. w samej Warszawie). Dominują wśród nich oferty dla sprzedawców i pracowników usług (prawie 28%, w tym głównie dla pracowników usług osobistych – 13% oraz sprzedawców i pokrewnych – 12%), robotników przemysłowych i rzemieślników (18%, głównie budowlanych i pokrewnych – 7% oraz mechaników maszyn i urządzeń – 5%), pracowników przy pracach prostych (13% – w tym zwłaszcza pracowników pomocniczych w budownictwie, transporcie itp. oraz pomocy domowych), pracowników biurowych (13% – głównie sekretarek i operatorów urządzeń biurowych) i techników (10% – głównie średniego personelu do spraw biznesu i administracji). Najmniej ofert otrzymują rolnicy (mniej niż 1%), kierownicy i wyżsi urzędnicy (niespełna 2%) i… specjaliści (niecałe 6%). Zwracają uwagę dwie cechy tych rozkładów: po pierwsze, niezgodność pomiędzy deklaracjami przedsiębiorców, wynikającymi z badań a statystykami bazującymi na faktycznie zgłaszanych ofertach pracy (ta kwestia zostanie omówiona nieco później). Po drugie, niezgodność podaży pracy i popytu na nią w przypadku niektórych kategorii. Co prawda niemal w żadnej 43 „dużych” kategorii zawodowych liczba ofert pracy nie tylko nie zbliża się do liczby bezrobotnych, ale też do liczby bezrobotnych zarejestrowanych w ostatnim półroczu, jednak dla przedstawicieli niektórych kategorii szanse na znalezienie zatrudnienia przez urząd pracy są wyjątkowo niskie. Na poziomie dużych grupowań zawodów i ograniczając się tylko do zawodów licznie reprezentowanych (powyżej 1 tys. 58 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji bezrobotnych w całym regionie), należą do nich przede wszystkim (oprócz osób bez zawodu): średni personel nauk fizycznych, chemicznych i technicznych (27 bezrobotnych na 1 ofertę pracy), specjaliści z dziedziny prawa, dziedzin społecznych i kultury (19 osób na ofertę), rzemieślnicy i robotnicy poligraficzni (13 osób na ofertę), a także rolnicy produkcji towarowej i specjaliści nauczania i wychowania (po 11 os.). Z kolei na brak ofert nie mogą z reguły narzekać sekretarki/rze i operatorzy urządzeń biurowych (1,5 kandydata na miejsce pracy), pomoce domowe i sprzątaczki/cze oraz pracownicy usług osobistych (po 2,5 os. na ofertę), pracownicy usług ochrony, średni personel z dziedziny prawa, spraw społecznych, kultury i pokrewny (po ok. 3 os.)46. Zasadniczo podobne wyniki zarejestrowano także w innych częściach kraju, z tym że jeszcze łatwiej w nich (przeciętnie) o pracę dla sekretarek/rzy i obsługi biur. Poza Mazowszem deficytowe (takie, w których podaż pracy przewyższa popyt) są także zajęcia niewymagające kwalifikacji – zawody pracowników usług ochrony, robotników pomocniczych w rolnictwie i leśnictwie, a „zrównoważone” (to znaczy, według terminologii stosowanej przez urzędy pracy, takie, w których relacja ofert do rejestrowanych bezrobotnych nie jest mniejsza niż 0,9) – usługi ładowaczy nieczystości i innych pracowników przy pracach prostych oraz pracowników pomocniczy przygotowujących posiłki47. Trzeba jednak pamiętać, że wyniki te odnoszą się nie do relacji między liczbą ofert a liczbą bezrobotnych w ogóle, ale do proporcji w napływie ofert i zgłoszeń bezrobotnych w perspektywie półrocznej (średniomiesięcznie). W układzie sekcji PKD zwraca przede wszystkim uwagę nierównowaga między ofertami pracy a bezrobociem w sekcji N (Działalność w zakresie administrowania i wspierająca). Skupia ona blisko 1/5 wszystkich ofert zatrudnienia na Mazowszu (w tym opisane wyżej oferty dla pomocy domowych i sekretarek) i zaledwie 3% osób poszukujących pracy. Szczególny wpływ na taką sytuację (choć nie jest ona charakterystyczna wyłącznie dla Mazowsza) ma Warszawa. W samej stolicy wyjątkowo dużo ofert dotyczy sekcji O (Administracja publiczna i obrona narodowa, zabezpieczenia społeczne). W całym regionie zauważalnie mniejszy udział w bezrobociu mają przetwórstwo przemysłowe oraz handel detaliczny i naprawa pojazdów. W Warszawie, obok już wymienionych, status „zrównoważonej” (WIND na poziomie 0,9) uzyskała w monitoringu urzędów pracy jeszcze jedna profesja, szczególnie bliska omawianej tu problematyce. Chodzi o specjalistów do spraw technologii informacyjno-komunikacyjnych. Kategoria ta obejmuje znaczną część zawodów tworzących całe spektrum działań w dziedzinie nowych technologii – jednak nie wszystkie. Aby stwierdzić, jak przedstawia się według oficjalnych danych zapotrzebowanie na pracę w ICT, wyodrębniono wszystkie takie zawody z Klasyfikacji Zawodów i Specjalności i połączono w osobną, by tak rzec, autorską (niewystępującą w KZiS) kategorię (zob. niżej ostatni wiersz tabeli 2). Szczegółowy opis definicji tej kategorii można znaleźć w załączniku nr 3 do raportu. Okazuje się, że w pierwszej połowie roku 2011 na całym terytorium Mazowsza pracy w szeroko rozumianej branży ICT poszukiwało prawie 1,9 tys. osób (z czego 1,3 tys. to osoby zarejestrowane jako bezrobotne w ostatnim półroczu). W tym czasie dla osób tych spłynęło nieco ponad 500 ofert zatrudnienia. Relacja 46 Uwaga: przedstawione w tym akapicie wyliczenia odnoszą się do relacji między liczbą bezrobotnych ogółem a liczbą ofert pracy. Nie są więc tożsame z danymi o bezrobociu i ofertach używanymi do obliczania wskaźnika „intensywności nadwyżki/deficytu zawodów” – o którym więcej w kolejnych przypisach. 47 Więcej danych na ten temat – zob. tabela poniżej, a także tablica załączona do raportu. 59 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji ta jest w województwie mazowieckim korzystniejsza niż przeciętnie w pozostałych częściach kraju (jednak mniej korzystna niż w Warszawie, gdzie na 10 rejestrujących się bezrobotnych przedstawicieli branży ICT napływa 8 ofert pracy). Więcej danych o bieżącej koniunkturze na poszczególne zawody można znaleźć w poniższych tabelach oraz w załączonej do opracowania tablicy, zawierającej szczegółowe informacje o bezrobociu i ofertach pracy w rozbiciu na elementarne kategorie zawodowe, osobno dla Polski, Mazowsza i samej Warszawy. Tymczasem warto skoncentrować się na bardziej fundamentalnych pytaniach: (a) o zmiany popytu i podaży pracy w czasie oraz (b) o strukturalne uwarunkowania bezrobocia w poszczególnych zawodach. Zacznijmy od tej drugiej kwestii: jak wiadomo, istnieją dwie podstawowe przyczyny wyjątkowo złej sytuacji niektórych grup zawodowych na rynku pracy. Pierwszą z nich są strukturalne przemiany gospodarki, wyrzucające poza rynek pracy całe profesje. Drugą są niedomagania systemu kształcenia, który produkuje bezrobotnych zamiast dostarczać umiejętności atrakcyjnych dla pracodawców. Przyczynkiem do diagnozy sytuacji na Mazowszu mogą być dane dotyczące długości bezrobocia w poszczególnych kategoriach zawodowych oraz udziału w tym bezrobociu absolwentów. Jak już powiedziano, udział ten jest szczególnie duży w przypadku specjalistów – nie jest to jednak sytuacja specyficzna wyłącznie dla województwa mazowieckiego. Najwięcej absolwentów wśród bezrobotnych, według stanu na połowę roku 2011, występuje tu wśród specjalistów do spraw zdrowia (14%), a także, co ciekawe, specjalistów nauk fizycznych, matematycznych i technicznych (10%). Ta druga informacja wydaje się szczególnie interesująca w kontekście omówionych wyżej danych, w świetle których Mazowsze przedstawia się jako ogólnopolski lider w dziedzinie studiów technicznych i informatycznych. Niewiele lepiej wygląda sytuacja młodych adeptów prawa, dziedzin społecznych i kultury (8%), nauczycieli (8%) czy specjalistów do spraw ICT (6%). Tabela 1. Bezrobotni a oferty pracy wg sekcji PKD – stan na 30.06.2011 60 A = BEZROBOTNI POLSKA MAZOWSZE WARSZAWA B = OFERTY PRACY A B A B A B Rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo 2,8% 1,0% 3,6% 1,0% 11,0% 0,1% Górnictwo i wydobywanie 0,3% 0,4% 0,1% 0,0% 0,0% 0,0% Przetwórstwo przemysłowe 20,8% 19,3% 17,0% 14,8% 7,4% 4,1% Wytwarzanie i zaopatrywanie w energię, gaz (…) 0,3% 0,2% 0,2% 0,1% 0,1% 0,0% Dostawa wody; gospodarowanie odpadami 0,9% 0,7% 0,7% 1,1% 0,7% 1,4% Budownictwo 8,9% 16,1% 8,0% 10,5% 3,9% 2,7% Handel hurtowy i detaliczny; naprawa pojazdów 17,3% 13,8% 14,1% 16,0% 12,2% 8,3% Działalność zw. z zakwaterowaniem i usługami gastr. 2,8% 3,6% 1,8% 4,1% 2,4% 4,8% Transport i gospodarka magazynowa 2,5% 4,7% 2,7% 4,8% 4,4% 2,3% Informacja i komunikacja 0,6% 1,3% 0,7% 2,4% 1,6% 6,0% Działalność finansowa i ubezpieczeniowa 1,2% 2,8% 1,2% 2,4% 2,7% 4,6% Działalność zw. z obsługą rynku nieruchomości 0,9% 1,1% 0,6% 1,9% 0,9% 3,9% Działalność profesjonalna, naukowa i techniczna 2,1% 4,0% 2,3% 6,1% 4,8% 11,6% Działalność w zakr. administrowania i wspierająca 3,3% 15,0% 2,7% 18,5% 3,3% 21,0% P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji A = BEZROBOTNI POLSKA MAZOWSZE WARSZAWA B = OFERTY PRACY A B A B A B Administracja publ. i obr. nar.; zabezpieczenia społ. 6,1% 5,7% 6,1% 8,2% 2,9% 18,8% Edukacja 2,4% 3,6% 2,1% 1,5% 2,4% 1,5% Opieka zdrowotna i pomoc społeczna 2,3% 2,5% 1,8% 1,8% 1,6% 1,8% Działalność związana z kulturą, rozrywką i rekreacją 1,2% 1,3% 0,9% 1,3% 1,0% 1,2% Pozostała działalność usługowa 6,6% 2,9% 6,5% 3,3% 7,3% 5,6% Gospodarstwa domowe zatrudniające pracowników 0,3% 0,0% 0,4% 0,1% 0,1% 0,3% Organizacje i zespoły eksterytorialne 0,0% 0,0% 0,0% 0,0% 0,0% 0,0% Działalność nie zidentyfikowana 16,3% 0,0% 26,7% 0,0% 29,4% 0,0% Źródło: PULS. Tabela 2. Wskaźnik intensywności nadwyżki/deficytu zawodów – stan na 30.06.2011 61 BEZROBOTNI ZAREJESTROWANI W I PÓŁROCZU 2011* WSKAŹNIK INTENSYWNOŚCI NADWYŻKI/DEFICYTU ZAW.** NAZWA ZAWODU POL MAZ WAW POL MAZ WAW Robotnicy pomocniczy w rolnictwie … 1224 51 6 1,77 2,43 2,00 Sekretarki, operatorzy urządzeń biurowych i pokrewni 19486 3151 1380 1,43 1,20 0,93 Pracownicy pomocniczy przygotowujący posiłki 4663 495 191 0,92 0,78 0,56 Pomoce domowe i sprzątaczki 19216 2379 681 0,71 0,78 1,33 Pracownicy usług osobistych 75764 7708 1436 0,84 0,68 0,60 Pracownicy usług ochrony 7677 1282 371 1,08 0,63 1,25 Kierownicy do spraw zarządzania i handlu 2377 468 304 0,50 0,59 0,36 Pracownicy opieki osobistej i pokrewni 3571 366 66 0,73 0,56 0,71 Ładowacze nieczystości, prac. przy pracach prostych 10654 1610 259 0,96 0,55 0,66 Kierowcy i operatorzy pojazdów 24924 3035 599 0,72 0,55 0,58 Kierownicy w branży hotelarskiej, handlu i usługach 1392 203 103 0,35 0,53 0,44 Pozostali pracownicy obsługi biura 4129 516 186 0,59 0,47 0,37 Średni personel prawa, spraw społecznych, kultury… 8984 1017 281 0,71 0,46 0,41 Kierownicy do spraw produkcji i usług 1679 298 125 0,79 0,45 0,35 Średni personel do spraw biznesu i administracji 48246 5962 1443 0,39 0,45 0,52 Specjaliści ds. technologii informacyjno-komunikacyjnych 3804 421 162 0,22 0,43 0,90 Pracownicy ds. finansowo-statystycznych i ewidencji 16793 2316 631 0,56 0,42 0,20 Robotnicy budowlani i pokrewni 66516 6179 705 0,50 0,42 0,70 Sprzedawcy i pokrewni 111619 11603 2556 0,35 0,40 0,43 Monterzy 8893 1027 138 0,43 0,39 0,13 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji BEZROBOTNI ZAREJESTROWANI W I PÓŁROCZU 2011* WSKAŹNIK INTENSYWNOŚCI NAZWA ZAWODU POL MAZ WAW POL MAZ WAW Operatorzy maszyn wydobywczych i przetwórczych 22642 2330 228 0,47 0,39 0,46 Robotnicy pomocniczy w przemyśle, budownictwie… 56362 6356 712 0,48 0,34 0,25 Władze publiczne, wyżsi urzędnicy i dyrektorzy 1055 296 177 0,28 0,31 0,25 Pracownicy obsługi klienta 10882 1424 440 0,36 0,29 0,53 Specjaliści do spraw zdrowia 8249 666 221 0,30 0,29 0,32 Leśnicy i rybacy 2952 115 2 0,26 0,25 1,00 Robotnicy w przetwórstwie spożywczym, obróbce drewna… 83881 7021 541 0,21 0,22 0,28 Robotnicy obróbki metali, mechanicy maszyn i urządzeń 91250 9569 1320 0,25 0,22 0,10 Elektrycy i elektronicy 21854 2166 447 0,25 0,21 0,16 Technicy informatycy 7724 761 172 0,16 0,21 0,42 Specjaliści do spraw ekonomicznych i zarządzania 31286 3934 1369 0,24 0,20 0,26 Rolnicy produkcji towarowej 13660 1607 78 0,16 0,20 1,08 Średni personel do spraw zdrowia 19427 1843 189 0,18 0,16 0,42 Specjaliści nauk fizycznych, matematycznych i techn. 24529 2586 864 0,16 0,16 0,18 Specjaliści nauczania i wychowania 22221 2360 353 0,20 0,15 0,18 Rzemieślnicy i robotnicy poligraficzni 11823 1250 309 0,12 0,15 0,17 Rolnicy i rybacy pracujący na własne potrzeby 1594 167 0 0,04 0,12 0,00 Specjaliści prawa, dziedzin społecznych i kultury 30695 4147 1487 0,09 0,08 0,10 Średni personel nauk fizycznych, chemicznych i technicznych 70205 7439 1054 0,08 0,06 0,06 Sprzedawcy uliczni i pracownicy usług na ulicach 193 20 5 0,81 0,05 0,00 Brak zawodu 276725 34314 4378 0,02 0,02 0,00 Pracownicy ICT wyodrębnieni z ww. kategorii 11697 1299 384 0,23 0,39 0,77 NADWYŻKI/DEFICYTU ZAW.** * W tabeli znajdują się tylko dane o bezrobotnych zarejestrowanych w I półroczu 2011, a nie o wszystkich zarejestrowanych bezrobotnych. ** Wskaźnik intensywności deficytu /nadwyżki zawodów oblicza się, odnosząc informację o średnim miesięcznym napływie ofert pracy w danym półroczu (monitoring zawodów realizowany jest w cyklu półrocznym) do danych o średnim miesięcznym napływie bezrobotnych. Źródło: Obliczenia własne na podst. PULS. Oczywiście ta sytuacja wiąże się również ze strukturą demograficzną oraz większym udziałem absolwentów wśród specjalistów w ogóle, których to czynników nie można niestety wziąć pod uwagę na gruncie omawianych tu danych (więcej na ten temat – zob. rozdział 2.2.). Warto przypomnieć, że na Mazowszu studiuje obecnie 15% wszystkich studentów uczelni publicznych w Polsce i 18% wszystkich studentów, biorąc pod uwagę zarówno uczelnie publiczne, jak i niepubliczne. Głównym ośrodkiem kształcenia jest oczywiście Warszawa, gdzie uczy się 13% wszystkich studentów szkół publicznych (czyli ponad 180 tys.) i 15% studentów uczelni 62 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji publicznych oraz niepublicznych (ponad 323 tys. os.) w kraju. W kontekście opisanych wyżej trudności spotykających specjalistów w dziedzinach ścisłych nie dziwi, że spada udział w rynku studiów na kierunkach inżynieryjno-technicznych – z niespełna 15% (biorąc pod uwagę tylko uczelnie publiczne) w roku 2000 do ok. 9% udziału w populacji studentów obecnie48. Na szczęście bezrobocie wśród specjalistów nie jest na tle innych profesji długotrwałe – w kategoriach zawodowych zaliczanych tu do branży ICT (zob. definicja w załączniku 3) udział bezrobotnych pozostających bez pracy przez okres dłuższy niż 12 miesięcy sięga 23% (ale w samej Warszawie już 33%), wśród matematyków, fizyków i techników – 24% (35%), a we wszystkich zawodach specjalistycznych nie przekracza w skali całego województwa 30%. Znacznie gorzej wygląda sytuacja niektórych zawodów o niższym poziomie kwalifikacji, zarówno w usługach, jak i w przemyśle. Wysoki odsetek bezrobotnych długoterminowych odnotowuje się także w tych profesjach, które wcześniej opisano jako najbardziej atrakcyjne dla pracodawców (jeśli oceniać to liczbą ofert pracy -> zob. tablica w załączniku 2). Oznacza to, że mimo relatywnie dużej liczby ofert znaczna część bezrobotnych sekretarek i pracowników biurowych, pracowników opieki, robotników nie może uzyskać zatrudnienia. Wróćmy do pierwszego z postawionych pytań – o dynamikę równowagi między popytem i podażą zawodów w czasie. Na poziomie największych grup zawodowych (tzw. wielkich grupowań zawodów), zwraca uwagę przede wszystkim wyjątkowo spektakularny spadek popytu (w relacji do podaży) na pracę „białych kołnierzyków” [>31]. W latach 2004-200849, rejestrujący się w mazowieckich urzędach pracy bezrobotni wyżsi urzędnicy i kierownicy mogli liczyć na to, że na każdego z nich w danym miesiącu przypadnie średnio przynajmniej jedna oferta pracy (w roku 2004 – nawet 2 oferty). Było to spowodowane przede wszystkim wyjątkowo dużym popytem – na początku omawianego okresu, oferty dla stanowisk kierowniczych stanowiły aż 10% ogółu nowych ofert pracy. Tymczasem udział tej kategorii zawodowej w całej puli bezrobotnych nie przekraczał 2%. W kolejnych latach popyt na kierowników gwałtownie się załamał, a przy tym wzrósł ich udział w bezrobociu (do roku 2009 – potem udział ten zmniejszył się ponownie do poziomu wyjściowego). Szczególny boom na pracę „białych kołnierzyków” widoczny był w Warszawie, gdzie jeszcze w roku 2004 oferty dla tej kategorii stanowiły aż 27% wszystkich ofert pracy. W pozostałych kategoriach zawodowych zmiany na Mazowszu nie były tak widoczne. Zmniejszył się popyt na zawody specjalistyczne, choć przez cały badany okres wskaźnik intensywności nadwyżki / deficytu dla tych zawodów nie przekroczył poziomu 0,3 oferty na 1 rejestrującego się bezrobotnego. Poprawiła się za to sytuacja pracowników biurowych: w latach 2006-2009 ta kategoria zawodowa zyskała nawet status „deficytowej” – liczba nowych ofert pracy przekraczała liczbę nowo rejestrujących się bezrobotnych. Potem jednak ta relacja pogorszyła się do poziomu ok. 0,7 oferty na osobę (co i tak jest najlepszym wynikiem w układzie wielkich grupowań zawodów). Podobna była trajektoria zmian w innych kategoriach zawodowych: zwłaszcza wśród pracowników przy pracach prostych oraz pracowników 48 Tylko ok. 3% (4% wraz z uczelniami niepublicznymi) studentów na Mazowszu (a więc ok. 5,4 tys. osób, lub 13,6 tys. wraz z niepublicznymi) uczy się na kierunkach informatycznych. To nieznacznie więcej niż 10 lat temu. Relatywnie więcej, choć niewiele, jest ich w Małopolsce i woj. łódzkim. 49 Obliczenia na podstawie danych za pierwsze półrocze danego roku – zrezygnowano z analizy danych w odstępie półrocznym lub ich uśredniania ze względu na znaczące wahania sezonowe. 63 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji usług i sprzedawców. W profesjach tych wskaźnik intensywności deficytu zawodów osiągnął w pewnym momencie50 poziom zbliżony do 1 (na każdą nowo rejestrującą się osobę bezrobotną przypadała 1 nowa oferta pracy). Potem jego wartość spadła (za sprawą wzrostu liczby bezrobotnych w tych zawodach, a nie spadku liczby ofert). Niemniej pracownicy usług wciąż zajmują dziś drugie miejsce w układzie wielkich grupowań zawodów (za pracownikami biurowymi), jeśli chodzi o relację liczby ofert pracy do liczby rejestrujących się bezrobotnych. Na niższym poziomie grupowania zawodów (43 kategorie) warto skoncentrować się przede wszystkim na tych, które są relatywnie licznie reprezentowane i których sytuacja podlegała w omawianym okresie wyraźnym zmianom [>32]. Wśród takich zawodów od początku analizowanego okresu, zdecydowanie największym popytem na swoje usługi cieszą się na Mazowszu (podobnie zresztą, jak i w całej Polsce) sekretarki/rze, operatorzy urządzeń biurowych i pokrewni. Zawód ten, jako jedyny na tym poziomie agregacji danych, jest „deficytowy” w kategoriach relacji między liczbą ofert a liczbą bezrobotnych. Stosunkowo dobrze z tego punktu widzenia przedstawia się również sytuacja pomocników w gastronomii („pracownicy pomocniczy przygotowujący posiłki” – WIND na poziomie 0,8) oraz pomocy domowych i sprzątaczek/czy (WIND = 0,78, a w Warszawie nawet 1,33). Poprawia się też pozycja niektórych innych grup zawodowych wymagających relatywnie niskich kwalifikacji: (a) kierowców i operatorów pojazdów, (b) robotników budowlanych, (c) mechaników i robotników obróbki metali (przy czym w przypadku dwóch ostatnich grup nie jest to wciąż pozycja dobra – zob. animacja). Pogarsza się za to, po chwilowym boomie w latach 2007-2008 stosunek popytu do podaży w kategoriach (a) robotników pomocniczych w górnictwie, przemyśle, budownictwie i transporcie, (b) robotników w przetwórstwie spożywczym, obróbce drewna, produkcji wyrobów tekstylnych (szczególnie dotyczy to pierwszej z tych grup). Zdecydowanie najgorzej wygląda jednak stosunek między ofertami zatrudnienia i bezrobociem w zawodach specjalistycznych. Specjaliści do spraw prawa, dziedzin społecznych i kultury od lat okupują ostatnie miejsca w rankingu popytu na zawody na Mazowszu (podobnie jest w całej Polsce) i ich sytuacja w zasadzie nie ulega zmianie. Podobnie jest w przypadku specjalistów do spraw ekonomicznych i zarządzania, nauczania i wychowania51, nauk ścisłych. Co ciekawe i istotne z perspektywy tego raportu, na tle innych specjalistów dobrze wypada ocena sytuacji tych zajmujących się technologiami informacyjno-komunikacyjnymi. Wprawdzie relacja popytu na ich pracę (w każdym razie popytu rejestrowanego w urzędach pracy) do jej podaży nie jest korzystna (poza Warszawą, gdzie wskaźnik WIND osiągnął wartość 0,9, co według przyjętych konwencji oznacza zawód „zrównoważony”. WIND na Mazowszu = 0,43, w całej Polsce 0,22), jednak i tak jest bez porównania lepsza niż we wszystkich pozostałych zawodach specjalistycznych. Dla całej branży ICT (według przyjętej na potrzeby tego raportu operacyjnej definicji – zob. załącznik 3) relacja popytu i podaży nie jest tak dobra (0,39 dla Mazowsza, 0,77 w Warszawie), jednak, co ważne, w ostatnich latach wyraźnie rośnie. Co mówią nam te wszystkie zróżnicowania i zmiany? Na prawach hipotezy, której z pewnością nie da się bronić wyłącznie na gruncie omówionych wyżej danych, można powiedzieć, że mamy 50 Dla pracowników przy pracach prostych w latach 2007-2008, dla usług i sprzedawców – w latach 2007-2009. 51 Nie wszystkie z omawianych kategorii zawodów zostały zwizualizowane w załączonych do raportu animacjach – dla czytelności uwzględniono w nich bowiem tylko te zawody, których sytuacja podlegała relatywnie dużym zmianom i które były najliczniejsze w kategoriach liczby osób bezrobotnych. 64 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji do czynienia z dwoma procesami: pierwszy sprowadza się do stwierdzenia, że popyt na pracę kanalizowany przez urzędy pracy, dla wszystkich niemal kategorii zawodowych, jest mniejszy w stosunku do jej podaży niż jeszcze kilka lat temu. Jego spadek przypada głównie na rok 2009, hipotetycznie może więc być związany z początkiem światowego kryzysu gospodarczego i reakcjami przedsiębiorców na ten kryzys. Po drugie, dane z urzędów pracy obrazują spektakularny spadek popytu na pracę w zawodach kierowniczych. Zjawisko to wydaje się szczególnie interesujące na gruncie dyskusji o ICT – w zachodnich realiach ich wpływ na procesy gospodarcze i rynek pracy bywa opisywany właśnie w kategoriach rewolucji w tym segmencie rynku pracy (jak ktoś powiedział, „rewolucja ICT robi z białymi kołnierzykami to, co rewolucja przemysłowa zrobiła z niebieskimi kołnierzykami”). Czy rzeczywiście tak jest? Czy w polskich warunkach twierdzenie to jest równie zasadne? Dostępne dane na razie nie pozwalają na formułowanie tak śmiałych tez. Nie ma jakichkolwiek podstaw, aby twierdzić, że obecne przemiany rynku pracy mają związek z rozwojem ICT. Trzeba zresztą pamiętać, że badania wskazujące na negatywny wpływ rozwoju ICT na zatrudnialność i poziom bezrobocia odnoszą się do sytuacji gospodarek, które są daleko przed Polską i Mazowszem w kategoriach nasycenia nowymi technologiami i poziomu innowacyjności (por. rozdział 2). Niemniej ich doświadczenia pokazują, że w przyszłości ICT z remedium na problemy zatrudnienia może stać się ich przyczyną. Na razie widoczny jest jedynie wyraźny wzrost popytu mazowieckich przedsiębiorstw na kompetencje cyfrowe. Dowodzą tego nie tylko statystyki rynku pracy, lecz także omawiane wyżej badania przedsiębiorców (w projekcie BKL). Ci z nich, którzy nie byli w pełni usatysfakcjonowani poziomem kompetencji swoich pracowników (dotyczyło to połowy pracodawców w całej Polsce i ok. 42% na Mazowszu) na trzecim miejscu wśród ich deficytów (po „kompetencjach psychologicznych” i „interpersonalnych”) wskazywali „kompetencje komputerowe” (22% wskazań). Po trzecie, w świetle danych z urzędów pracy rzuca się w oczy wyraźna i zaskakująca dysproporcja między niektórymi zawodami niewymagającymi wysokich kwalifikacji oraz zawodami „średniego szczebla” (sekretarki, pomoce domowe, proste usługi) a zawodami specjalistycznymi. Te pierwsze cieszą się relatywnie dużym popytem i ich sytuacja się poprawia. Te drugie, choć wymagają znacznie większych inwestycji edukacyjnych, stają się dla wielu (także absolwentów) pułapką bez wyjścia. Co znamienne, nie dotyczy to tylko jednej kategorii specjalistów – w dziedzinie technologii informacyjno-komunikacyjnych. 3.6.Między pracownikiem i pracodawcą – od pośredników pracy do sieci społecznych Oprócz omówionych już problemów metodologicznych istnieje jeszcze jeden powód, dla którego trendy wyłaniające się z danych urzędów pracy należy traktować z dużą dozą ostrożności. Chodzi tu o rzeczywistą rolę urzędów w relacjach między pracodawcami i osobami poszukującymi pracy. Można wskazać przynajmniej dwa procesy, ze względu na które rola ta zapewne już się zmniejsza (a także zmierza w kierunku pośredniczenia w „trudnych” przypadkach – osób, które mają kłopoty ze znalezieniem pracy samemu albo których motywacje nie sprowadzają się do poszukiwania pracy), a z jeszcze większym prawdopodobieństwem będzie się zmniejszać w przyszłości. Pierwszym jest rozwój usług HR w sektorze prywatnym. Drugim, znacznie ważniejszym, rozwój nowych technologii. O znaczeniu tych procesów na Mazowszu 65 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji przekonują wyniki badania pracodawców w projekcie Bilans Kapitału Ludzkiego. Uczestniczący w nim przedsiębiorcy, jeśli poszukiwali pracowników, wcale nie korzystali najczęściej z usług urzędów pracy. Pierwszym źródłem informacji była w tej sytuacji rodzina i znajomi – z ich poleceń przy poszukiwaniu pracowników korzystało 2 na 3 przedsiębiorców z Mazowsza (64%) i ok. 60% w całej Polsce. Kolejnym sposobem rekrutacji był Internet (55% wskazań na Mazowszu, tylko 34% poza województwem) i ogłoszenia w prasie (56%|38%). Z usług powiatowego urzędu pracy korzystało jedynie 30% mazowieckich przedsiębiorców – znacznie mniej niż w innych regionach (50%). Mniej popularne, choć na Mazowszu popularniejsze niż gdzie indziej, były poszukiwania z wykorzystaniem firm head-hunterskich. Wykres 27. Metody poszukiwania pracowników przez przedsiębiorców – Mazowsze i inne regiony Źródło: Obliczenia własne na podstawie BKL. W kontekście tych wyników nie dziwi, że efektywność publicznych służb zatrudnienia w pośrednictwie pracy jest, delikatnie mówiąc, niska. Oprócz danych dotyczących ogólnej relacji liczby ofert pracy w stosunku do zarejestrowanych bezrobotnych, które omawiano wyżej, tezę tę wspierają również wyniki badań społecznych. W cokwartalnych badaniach BAEL między rokiem 2006 a 2010 odsetek pracowników najemnych, którzy deklarowali, że w uzyskaniu pracy pomógł im powiatowy urząd pracy, oscylował wokół zaledwie 4%. Częściej pomoc taką odczuwali pracownicy o najniższym poziomie wykształcenia i w zawodach wymagających niższych kwalifikacji (choć skala tych różnic, sięgająca kilku punktów procentowych, nie pozwala na traktowanie tej prawidłowości jako potwierdzonej statystycznie). Jak sugerują przytoczone wyżej dane, zdecydowana większość ruchu na rynku pracy dzieje się poza „radarem” publicznych służb zatrudnienia, a podstawowym zasobem w dopasowywaniu się pracodawców i pracowników są sieci społeczne oraz kompetencje cyfrowe. Rozwój ICT tylko facylituje ten proces. Można zakładać, że wraz z rozwojem technologii komunikacyjnych zapośredniczone przez nie relacje między pracodawcami i kandydatami na pracowników staną się podstawowym medium rekrutacji pracowników. Można też przypuszczać, że kompetencje związane z posługiwaniem się tymi narzędziami (a także kompetencje zawodowe w ogóle – ich rozwój coraz bardziej warunkowa66 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji ny jest bowiem przez kompetencje cyfrowe), będą w coraz większym stopniu różnicować strategie poszukujących pracy, prowadząc do niebezpiecznej segmentacji rynku pracy – wyodrębniania się kasty wykluczonych z rynku osób o najniższych kwalifikacjach i ograniczonych szansach na zatrudnienie, które staną się głównymi klientami urzędów pracy. Internet i narzędzia komunikacji elektronicznej zyskują pierwszorzędne znaczenie jako narzędzie dopasowywania się pracodawców i pracobiorców. Tym samym formuła publicznego systemu pośrednictwa pracy i aktywizacji zawodowej, jaki znamy, dobiega końca. Niezbędne jest dążenie do przekształcenia urzędów pracy w instytucje aktywne, których rola nie sprowadza się do wypłacania zasiłków i gromadzenia ofert pracy, ale polega również na budowaniu komunikacji: między pracodawcami i potencjalnymi pracobiorcami, między pracodawcami i systemem edukacji, między pracodawcami wzajemnie. Biorąc pod uwagę ogólnie niską ocenę kompetencji pracowników i kandydatów na pracowników przez pracodawców (zob. BKL 2010), a także opisane wyżej problemy związane z uzyskiwaniem zatrudnienia przez absolwentów, szczególnie istotna wydaje się także działalność zmierzająca do budowania „zdolności do zatrudnienia” (ang. employability) pracowników (zob. Bukowski i in. 2011). Jej budowę wymusza już teraz presja rynku, co znajduje odzwierciedlenie w rozmaitych wysiłkach zmierzających do podnoszenia kwalifikacji zawodowych – podejmowanych zarówno przez pracowników52, jak i przedsiębiorstwa53. ➍ ZAWODY PRZYSZŁOŚCI, ZAWODY GINĄCE – WIZJA PRZEMIAN MAZOWSZA (JUSTYNA JASIEWICZ) Omówione dotychczas analizy utrzymane były w konwencji raportu – rygorystycznie trzymały się danych i nie wykraczały poza nie w interpretacjach dotyczących przemian gospodarki Mazowsza. Problem w tym, że dostępne dane nie pozwalają zwykle opowiedzieć o tych zmianach w kategoriach prognoz. Niekiedy, jak to było w przypadku przedstawionego w poprzednim rozdziale monitoringu zawodów, nie pozwalają nawet na pełny opis teraźniejszości. Dlatego tutaj przyjmujemy nieco inną perspektywę: wybiegniemy w przyszłość, bazując nie na twardych danych, ale na szeroko podzielanych przewidywaniach – a niekiedy raczej nadziejach – dotyczących kierunków rozwoju Mazowsza w odleglejszej perspektywie. Przy tych założeniach spróbujemy przedstawić naszą wizję przemian struktury zawodowej regionu: wskazać jego „zawody przyszłości” oraz profesje, które, naszym zdaniem, będą zanikać. 52 W edług wyników BAEL, w roku 2010 udział w jakiejkolwiek formie kształcenia ustawicznego w okresie 4 tygodni przed badaniem deklarowało ok. 8% mieszkańców Mazowsza w wieku 25-65 lat. W stosunku do roku 2001 udział ten zwiększył się nieznacznie (z 6,8% – trudno ocenić statystyczną istotność tej różnicy na gruncie danych publikowanych przez GUS). Z kolei wg Diagnozy Społecznej 2011, gdzie respondentów pytano o udział w kształceniu ustawicznym w dłuższym okresie (w ciągu roku), aktywność taką zadeklarowało 17% badanych z Mazowsza. I w jednym, i w drugim badaniu Mazowszanie dokształcali się nieznacznie częściej niż mieszkańcy innych regionów. 53 W roku 2010 szkolenia dla pracowników prowadziła ponad połowa pracodawców uczestniczących w badaniu BKL (55%, tak w woj. mazowieckim, jak i w innych regionach). 67 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Punktem wyjścia dla tych rozważań są ustalenia z poprzednich części raportu, wskazujące na stały wzrost znaczenia w mazowieckiej gospodarce usług, w szczególności rynkowych, związanych z działalnością finansową, ubezpieczeniową oraz w dziedzinie informacji i komunikacji. Można założyć, że w najbliższym czasie właśnie w tych branżach będzie wzrastać zapotrzebowanie na pracowników. Naszym zdaniem, zdecydowanie najlepsze perspektywy zawodowe rysują się przed pracownikami zatrudnionymi w nowych technologiach, sektorze informacyjnym, naukach przyrodniczych (w tym przede wszystkim biotechnologią), medycyną, turystyką i rekreacją, bankowością i finansami oraz logistyką. Jak twierdzą autorzy raportu BFKK (BFKK 2010), w obszarze nowych technologii (zawody związane z Internetem, technologiami informatycznymi i teleinformacyjnymi) powstaje obecnie najwięcej miejsc pracy, kształtują się nowe zawody i specjalności. Jedną z nowych i bardzo dynamicznych branż jest zarządzanie wiedzą, która ma poprawiać efektywność i wydajność pracowników. Coraz większą popularnością cieszą się również usługi infobrokerskie, pozwalające na szybie pozyskiwanie, gromadzenie i przetwarzanie informacji. Inne internetowe zawody przyszłości to przede wszystkim: • dydaktyk medialny – osoba przygotowująca oprogramowanie wspierające proces uczenia, • traffic manager – analityk ruchu na stronach internetowych – osoba zajmująca się analizowaniem ruchu na stronie internetowej przy wykorzystaniu programów zbierających dane nt. najczęściej odwiedzanych miejsc na stronach, czasu spędzanego w poszczególnych jej obszarach itp., • specjalista ds. komunikacji elektronicznej – definiuje strategię firmy, dotyczącą postepowania z elektronicznymi kanałami komunikacji, w tym m.in. planuje kampanie reklamowe, bada możliwości zaoferowania nowych form komunikowania, • organizator pracy wirtualnej – osoba zajmująca się koordynacją pracy grupy ekspertów: komunikacją, przepływem informacji, nadzorowaniem harmonogramu itp. pracy prowadzonej w tzw. chmurze, • specjalista ds. bezpieczeństwa teleinformatycznego (tzw. etyczny haker) – osoba zajmująca się wyszukiwaniem słabych punktów zabezpieczenia systemu informacyjnego organizacji, w której pracuje, w celu podniesienia bezpieczeństwa, • researcher – osoba zajmująca się profesjonalnym wyszukiwaniem informacji (CDS 2007). Z pewnością wzrastać też będzie zapotrzebowanie na specjalistów zajmujących się informacją, jej tworzeniem, analizowaniem i strukturalizowaniem. Zawody, które, jak się wydaje, mogą mieć w tym sektorze największą przyszłość, to przede wszystkim: 68 • knowledge workers – twórcy informacji, czyli osoby tworzące nowe przekazy informacyjne i medialne, • pracownicy interpretujący informacje – osoby, które w oparciu o swoją wiedzę i doświadczenie interpretują otrzymane informacje i przekazują je w postaci nowych komunikatów; w dużej mierze jest to element pracy infobrokera, który po wyszukaniu pożądanych informacji sprawdza ich wiarygodność, a następnie prezentuje je w nowej formie, P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji • specjaliści analizy danych ilościowych – chodzi tu przede wszystkim o osoby, które będą zajmowały się analizą zachowań użytkowników rozmaitych systemów informacyjnych (baz danych, stron www, serwisów społecznościowych i na tej podstawie będą podejmowały decyzje dotyczące dalszego rozwoju usług; pracownicy tacy będą musieli nie tylko znać się na statystyce i przetwarzaniu danych, ale posiadać również umiejętność wykorzystywania płynących z tego wniosków na innych polach, • architekt informacji/content manager – osoba odpowiadająca za organizację i zawartość serwisów internetowych, w taki sposób, by korzystanie z nich było jak najbardziej intuicyjne; chodzi tu przede wszystkim o prezentowanie informacji w formie najbardziej zrozumiałej dla użytkownika, • analitycy informacji – osoby zajmujące się analizowaniem informacji i wyciąganiem wniosków na tej podstawie (Dziuba 2007). Następna grupa specjalistów, na których będzie coraz większe zapotrzebowanie, to specjaliści ds. finansów. Zapotrzebowanie na takich pracowników jest ściśle związane z rozwojem sektora usług finansowych (m.in. w zakresie ubezpieczeń, bankowości) oraz rozwojem technologii informatycznych wspierających bankowość (BFKK 2010). Coraz bardziej widoczne staje się wszak przenoszenie się usług bankowych w świat nowych technologii – coraz większy odsetek Polaków korzysta z bankowości elektronicznej i zastępuje banknoty i monety kartami płatniczymi lub kredytowymi. Za wszystkimi tymi operacjami stoją nie tylko specjalistyczne systemy informatyczne, ale również ludzie koordynujący ich działania i oferujący inwestorom usługi doradcze. W związku z wydłużającym się czasem życia społeczeństw europejskich wzrośnie zapotrzebowanie na specjalistów w zawodach związanych z medycyną. Należy pokreślić, że nie chodzi tu wyłącznie o lekarzy, choć coraz powszechniejsze choroby cywilizacyjne i starzenie się społeczeństwa z pewnością będą skutkować wzrastająca liczbą pacjentów. Wzrastać będzie również zapotrzebowanie na dietetyków, rehabilitantów czy fizykoterapeutów (czyli osoby, które będą pomagały utrzymać seniorom sprawność zarówno fizyczną jak i psychiczną) oraz psychologów i terapeutów, którzy będą wspierać osoby żyjące w dużym napięciu i stresie (BFKK 2010). Podnosząca się jakość życia spowoduje zwiększone zapotrzebowanie na specjalistów do spraw, nazwijmy to, spędzania wolnego czasu, czyli z zakresu turystyki i rekreacji oraz rozrywki i animacji kultury. „Światowe trendy mówią, że w przyszłości gospodarki krajów w zdecydowanej większości opierać będą się na sektorze usług. (…) Przemiany cywilizacyjne i szybsze tempo życia wzmagają popyt na różnego rodzaju doradców, organizatorów czy osoby wyręczające nas lub pomagające w codziennych obowiązkach” (BFKK 2010, s. 18). W przytaczanej wcześniej Prognozie popytu pojawiają się trzy przyszłościowe zawody z tej właśnie grupy. Jest to organizator czasu wolnego (osoba pracująca w rozmaitych obiektach rozrywkowo-rekreacyjnych, pomagająca zagospodarować czas wolny klientom), organizator podróży (zajmujący się ekonomiczną stroną organizacji wyjazdów, które poprzez zaspokojenie rozmaitych potrzeb klientów będą przynosić coraz większe zyski) oraz menedżer kultury (organizujący współpracę artystów i sektora finansowego). Rozwój kolejnych dwóch sektorów gospodarki jest związany przede wszystkim z priorytetowymi obszarami oddziaływania Unii Europejskiej – są to nauki przyrodnicze (w tym przede wszystkim 69 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji ochrona środowiska i biotechnologia) oraz edukacja. Rozwój drugiego z wymienionych obszarów łączy się przede wszystkim z powszechną zmianą podejścia do procesu uczenia się – młode pokolenie, dopiero wchodzące na rynek pracy nie traktuje nauki jako zamkniętego procesu, który dobiega końca w chwili uzyskania dyplomu szkoły wyższej, lecz dostrzega konieczność ciągłego podnoszenia kwalifikacji i rozwijania swoich umiejętności. Stąd właśnie wzrastające zapotrzebowanie na trenerów (osoby wspierające rozwój nowych umiejętności i kompetencji zawodowych). Z kolei rozwój branży związanej z naukami przyrodniczymi wynika przede wszystkim z coraz większej świadomości ekologicznej społeczeństwa oraz wzrastającego zapotrzebowania na specjalistów w zakresie inżynierii ochrony środowiska oraz biotechnologii. 4.1.Zawody zanikające Powstawaniu i rozwojowi jednych zawodów będzie towarzyszył proces zanikania innych. Rozwój nowych technologii, wzrost długości i jakości życia, rozwój społeczeństwa informacyjnego doprowadzą do spadku zapotrzebowania na wiele usług. Przemiany stylu życia, a także procesy demograficzne i osadnicze spowodują dalszy zanik tradycyjnie rozumianego rolnictwa i wytwórczości na rzecz usług rynkowych. Proces ten dzieje się na naszych oczach (zob. rozdział 1). Skurczeniu uległa podstawa piramidy zawodów i specjalności, czego widocznym przejawem jest spadek udziału techników, robotników przemysłowych i pracowników wykonujących proste czynności w zatrudnieniu z 41% w roku 2000 do zaledwie 15% w 2010. Analogiczny proces nie omija tradycyjnych branż wytwórczych i rzemieślniczych. Gospodarki przechodzące do fazy opierającej się na przetwarzaniu informacji i wiedzy w naturalny sposób wypychają z rynku tradycyjne, masowe wytwórstwo, lokalizując zakłady przemysłowe w krajach, gdzie są znacznie niższe koszty pracy. Widocznym przejawem takiego stanu rzeczy jest przenoszenie wielkich fabryk poszczególnych koncernów do Chin, na Tajwan, do Indii, gdzie obecnie wytwarzane są już nie tylko produkty niskiej jakości, ale również towary jeszcze niedawno uchodzące za luksusowe: markowe buty sportowe, torebki, garnitury. Co więcej, w wielkich fabrykach coraz większa część produkcji jest zautomatyzowana. Maszyny wykonują nie tylko proste prace montażowe, ale też zastępują operatorów wyspecjalizowanych urządzeń. W związku z tym za granicę przenoszą się całe gałęzie przemysłu wytwórczego, a wraz z tym procesem takie zawody, jak: • operatorzy maszyn wykorzystywanych w produkcji odzieży (włókienniczych, futrzarskich i skórzanych), • robotnicy w przemyśle włókienniczym i odzieżowym, • robotnicy przy prostych pracach w przemyśle przetwórczym (zob. PUP Ciechanów). Oczywiście wraz z pojawieniem się tanich i powszechnie dostępnych dóbr wszelkiego rodzaju, które konsumenci nabywają z założeniem, że jest to zakup tymczasowy, „na kilka lat”, by później wymienić go na nowy produkt, zmniejsza się też zapotrzebowanie na drobne 70 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji usługi o charakterze naprawczym (stolarze, ślusarze itp.), o czym świadczą dane ilustrujące spadek zapotrzebowania na tego rodzaju usługi. Z podobnym procesem mamy do czynienia, jeśli chodzi o zawody związane z produkcją żywności. Zaledwie na przestrzeni dziesięciu lat (2000-2010) udział rolników, ogrodników, leśników i rybaków w ogóle zatrudnienia spadł o 10 punktów procentowych, z 20% w roku 2000 do 10% w 2010. Spadek ten jest wynikiem ogólnych procesów właściwych dla gospodarki globalnej, nie tylko dla Polski czy Mazowsza. Zasadnicze znaczenie ma tu przede wszystkim handel żywnością na skalę światową. Tańsze lub bardziej wyspecjalizowane rolniczo rejony są źródłem produktów, które eksportuje się w najdalsze zakątki świata. Wskutek tego wszędzie i przez cały rok jest sezon na wszelkiego rodzaju produkty żywnościowe, a tradycyjne cykle produkcji żywności stają się niemal niezauważalne. Co więcej, kolejne procesy związane z nadzorowaniem produkcji żywności (karmieniem zwierząt, podlewaniem czy nawożeniem upraw) są wykonywane przez zautomatyzowane systemy produkcyjne. Dzięki takim rozwiązaniom wielkie gospodarstwa mogą z powodzeniem funkcjonować, gdy pracuje w nich raptem kilka osób. Ponownie zatem niemal nieograniczone możliwości produkcji i transportu w skali globalnej powodują, że spada zapotrzebowanie na wspomniane profesje, a wraz z nimi na takie zawody jak: • technicy rolnicy i leśnicy, • rolnicy, • rybacy, • robotnicy pomocniczy w rolnictwie i rybołówstwie (zob. PUP Ciechanów). Jednak oprócz zanikania zawodów, w których niezbędne są „twarde” kompetencje zawodowe związane z produkcją i wytwórstwem, spadki zatrudnienia możliwe są też w branżach jeszcze niedawno tradycyjnie kojarzonych z pracą umysłową. Proces zastępowania prostych operacji umysłowych dotychczas wykonywanych przez ludzi zaczyna się ujawniać w pracach biurowych czy nawet tych związanych z udostępnianiem nowych technologii. Nowe technologie już teraz zastępują ludzi przy wykonywaniu takich zadań jak przenoszenie informacji z jednych nośników na inne czy w procesach dystrybucji informacji. I tak na przykład coraz mniejsze zapotrzebowanie jest na osoby „transformujące” komunikaty i informacje (zob. Dziuba 2007, s. 50), jak choćby pracowników wydawnictw, którzy jeszcze niedawno musieli przenosić całe tomy publikacji z formy ręko- lub maszynopisu na formę elektroniczną. Teraz niemal każda publikacja powstaje w edytowalnej wersji cyfrowej. Również wiele prostych prac biurowych – jak choćby tworzenie list wysyłkowych, zamówień, automatyczne obsługiwanie skrzynek mailowych lub SMS-owych – jest wykonywanych przez komputery. W następnych latach postępować też będzie automatyzacja prac, które są łatwo algorytmizowane, w tym przede wszystkim powtarzalne prace wykonywane przez urzędników różnego szczebla. Przykładem takich przemian – dokonujących się z mniejszym lub większym powodzeniem – jest wprowadzona jakiś czas temu w Stanach Zjednoczonych automatyzacja udziału w wyborach władz różnych szczebli. 71 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji ➎ PODSUMOWANIE Dla większości zainteresowanych nowe technologie informacyjno-komunikacyjne są szansą na rozwiązanie nierozwiązywalnych dotąd dylematów polityki publicznej. Dla niektórych są raczej (lub również) nowym zagrożeniem; „koniec pracy”, digital divide, wzrost nierówności dochodowych, dywergencja – to tylko niektóre podnoszone w tym kontekście hasła. Dla wszystkich jest jasne, że w nadchodzących latach całkowicie odmienią oblicze światowej gospodarki. Pierwsze symptomy tego procesu dostrzegamy dziś także na Mazowszu – w zmianach strategii pracodawców i poszukujących pracy, przemianach struktury zawodowej, rozwoju branży ICT, rozwijających się kierunkach kształcenia, kierunkach badań i rozwoju itp. Nawet jeśli skala tych zmian nie zasługuje jeszcze na górnolotne określenia, jakie często towarzyszą debatom nad nowymi technologiami, nie ulega wątpliwości, że także na Mazowszu „rewolucja ICT” jest już za progiem. Zebrane w tym opracowaniu analizy służyły przedstawieniu środowiska, w którym ta rewolucja nastąpi – od najbardziej ogólnych trendów związanych z przemianami struktury gospodarki, poprzez te związane z innowacyjnością mazowieckich przedsiębiorstw i potencjałem branży ICT w regionie, aż po przemiany mazowieckiego rynku pracy. Osią raportu były zagadnienia dotyczące możliwej roli ICT w promowaniu modelu flexicurity – nowej politycznej agendy europejskich polityk publicznych w dziedzinie zatrudnienia. W tym kontekście interesowały nas przede wszystkim trendy związane z poziomem aktywności zawodowej i bezrobociem na Mazowszu, trybem i warunkami pracy, wreszcie, relacjami między popytem na pracę i jej podażą, ze szczególnym uwzględnieniem roli, jaką w tych relacjach odgrywają lub mogłyby odgrywać nowe technologie. Osobny fragment raportu, o nieco innym, mniej analitycznym charakterze, poświęciliśmy próbie refleksji nad długofalowymi konsekwencjami przemian Mazowsza dla rynku pracy: wskazaniu „ginących zawodów” i „zawodów przyszłości”. Jakie konkluzje wyłaniają się z tych analiz? Dla porządku podzielmy je na te, które dotyczą szerszego kontekstu przemian gospodarki Mazowsza, oraz te, które dotyczą ściśle przemian związanych z rynkiem pracy i rolą, jaką nowe technologie mogłyby odegrać w promowaniu flexicurity. 5.1.Przemiany Mazowsza w kontekście ICT – podstawowe zjawiska i trendy Pod względem potencjału gospodarczego województwo mazowieckie zdecydowanie wyróżnia się na tle innych regionów Polski, a jego gospodarcza przewaga nad pozostałymi regionami z roku na rok rośnie. Działa tu więcej przedsiębiorstw, ale też (statystycznie rzecz ujmując) cieszą się one lepszą kondycją. Są większe, dysponują większym majątkiem, osiągają wyższe obroty, wykazują się większą aktywnością inwestycyjną. Ostatnie 15 lat to okres daleko idących przemian w gospodarce regionu: transformacji ze struktury opartej przede wszystkim na własności publicznej oraz na przemyśle i rolnictwie 72 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji – w gospodarkę zdominowaną przez własność prywatną i usługi. Choć podobne przemiany odnotowano także poza Mazowszem, tu były zdecydowanie bardziej intensywne. W nadchodzących latach można się spodziewać kontynuacji tego trendu, a zwłaszcza dalszego rozwoju sektora usług, w szczególności związanych z obsługą biznesu i usługami osobistymi. Przemiany te będą kształtować nie tylko popyt na narzędzia ICT, ale przede wszystkim na określone kwalifikacje na rynku pracy. Coraz większe znaczenie będą miały „umiejętności miękkie”, warunkujące sprawne korzystanie z zasobów informacyjnych i możliwości, jakie dają nowe technologie zarówno w wymiarze codziennego funkcjonowania w otoczeniu rynkowym, jak i prac w zespole wirtualnym lub w grupie. Formułując te oceny, trzeba jednak pamiętać, że ogólnowojewódzkie statystyki opisują sytuację stosunkowo niewielkiej części terytorium Mazowsza (Warszawy i jej obszaru metropolitarnego), a także stosunkowo nielicznej części populacji jego przedsiębiorstw (dużych i średnich – przedsiębiorstwa mikro, które stanowią 95% populacji firm na Mazowszu, nie różnią się zasadniczo od swoich odpowiedników spoza Mazowsza, np. w kategoriach wielkości uzyskiwanych przychodów). W samej stolicy skoncentrowana jest połowa wszystkich mazowieckich podmiotów gospodarczych, w tym niemal 80% spółek. Ich strukturalne charakterystyki rzutują na obraz całego województwa. Poza WOM życie gospodarcze regionu nie tylko jest zdecydowanie mniej intensywne (i mniej intensywne niż w większości innych regionów kraju), lecz także skoncentrowane często w innych sektorach gospodarki (przemysł, rolnictwo). Podobnej skali nierówności ujawniają się w analizach dotyczących geografii bezrobocia, poziomu aktywności zawodowej czy struktury zatrudnienia. Gospodarcza dominacja stolicy i jej przedmieść nad resztą regionu z czasem się powiększa. Coraz wyraźniej zaznacza się podział na prosperujący i tętniący aktywnością rejon Warszawy oraz pogrążające się w coraz głębszych strukturalnych problemach peryferia. Obok innych, bardziej konwencjonalnych wskaźników, o skali tego zjawiska przekonują choćby dane dotyczące przemieszczania się Mazowszan do pracy. Ukazują one wyraźnie efekt wysysania siły roboczej z odleglejszych części regionu przez jego centrum. ICT może stać się remedium na ten proces. Jak dowodzą badania, omówione w tym opracowaniu, nowe technologie sprawiają, że fizyczna przestrzeń kurczy się i traci na znaczeniu. Ich popularyzacja, oprócz poprawy komunikacji b2b w ogóle, może doprowadzić do ekspansji biznesowej obsługi podmiotów gospodarczych zlokalizowanych w Warszawie i jej okolicach na obszary położone w dalszej odległości. Może też wpłynąć na rozwój mało dziś popularnych form zatrudnienia (praca zdalna), które ułatwią outsourcing pracy. Jeśli jednak beneficjentem tych przemian mają zostać akurat mazowieckie peryferia, wymaga to precyzyjnie zaprojektowanych działań, zmierzających do (a) podniesienia kompetencji tutejszych przedsiębiorców w dziedzinie korzystania z nowych technologii, (b) budowania współpracy między mazowieckimi przedsiębiorstwami, (c) promowania outsourcingu jako metody obniżania kosztów działalności gospodarczej. Barierą dla takich działań – jak i dla wzrostu roli ICT w działaniach mazowieckich przedsiębiorstw w ogóle – może być wyjątkowa koncentracja podmiotów świadczących usługi ICT wokół Warszawy. W samej stolicy stanowią one blisko 4% wszystkich zarejestrowanych przedsiębiorstw, co jest jednym z najwyższych wyników w Polsce. To tutaj mają siedziby największe przedsiębiorstwa w branży na terenie kraju – przedstawicielstwa zagranicznych gigantów komputerowych, takich jak Microsoft, IBM, Dell czy Cisco. Stosunkowo wysoka podaż tego rodzaju usług występuje też 73 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji w bezpośrednim otoczeniu miasta. W dalszej odległości sytuacja przedstawia się zgoła odmiennie. W 1 na 4 mazowieckie gminy nie ma obecnie (dane wg stanu na koniec roku 2010) ani jednej jednostki, której głównym przedmiotem działalności byłyby usługi ICT. Ogólny potencjał mazowieckiej gospodarki nie przekłada się na skłonność tutejszych przedsiębiorstw do działań innowacyjnych. Mimo zdecydowanie większego niż w innych województwach dostępu do wykwalifikowanego personelu (najwyższy w Polsce udział ludności z wykształceniem wyższym, najwyższa w Polsce liczba studentów, w tym uczelni technicznych i informatycznych) i największego wolumenu zatrudnienia w działalności badawczo-rozwojowej, mazowieckie firmy nie podejmują działań innowacyjnych częściej niż odnotowano to w innych regionach kraju. Jeśli zaś taką aktywność podejmują, z reguły sprowadza się ona do zakupu sprzętu i maszyn z importu lub zakupu wiedzy ze źródeł zewnętrznych. W skali europejskiej Mazowsze (wraz z innymi polskimi województwami) zalicza się do regionów o najmniej innowacyjnej gospodarce i coraz mocniej odstaje od liderów w tym wyścigu. Wniosek taki wyłania się zarówno z badań przedsiębiorstw, jak i z analizy danych na temat wynalazczości (nawet jeśli międzynarodowe patenty, których te porównania dotyczą, wymagają oprócz dobrych pomysłów także dużych pieniędzy). Wyniki te ilustrują wyraźny dysonans między ogólnym potencjałem kompetencji w województwie mazowieckim a praktykami świadczącymi o wykorzystaniu tych kompetencji w budowaniu innowacyjnej gospodarki. Ich rezerwuarem wydaje się na Mazowszu znaczny potencjał badawczo-rozwojowy poza sektorem przedsiębiorstw. Jego uruchomienie wymaga wzmocnienia działań związanych z rozwojem współpracy między sektorem biznesu i ośrodkami naukowo-badawczymi, która obecnie jest bardzo słaba. Także w tej dziedzinie rola ICT jest nie do przecenienia. 5.2.Flexicurity na Mazowszu: na co może się przydać ICT? Przemiany mazowieckiego rynku pracy omówiono w raporcie, odwołując się do promowanych przez Komisję Europejską czterech ścieżek rozwoju flexicurity (więcej na ten temat – zob wstęp). Tutaj wskażemy kilka najważniejszych konkluzji z tych analiz, ograniczając się głównie do tych bezpośrednio związanych z dyskusją nad ICT. Zacznijmy od barier opisywanych przez pierwszą ze ścieżek – tych dotyczących bezpieczeństwa zatrudnienia osób pracujących w niestandardowych warunkach, na umowach czasowych, w niepełnym wymiarze czasu, na własny rachunek. Wypada zacząć od pytania, w jakim stopniu dotyczą one mieszkańców Mazowsza? Jak wynika z przedstawionych w raporcie danych, relatywnie dużą część siły roboczej Mazowsza (ponad 20%) stanowią pracujący na własny rachunek. W ostatniej dekadzie udział tej kategorii w zatrudnieniu zmniejszał się, jednak było to związane głównie z procesem deagraryzacji mazowieckiej gospodarki (w publicznych badaniach dotyczących zatrudnienia rolników ujmuje się ich jako pracujących na własny rachunek). W najbliższych latach można się spodziewać odwrócenia tego trendu i wzrostu roli samozatrudnienia na mazowieckim rynku pracy – zarówno ze względu na rosnącą (w obliczu braku ofert pracy dla absolwentów) popularność tej formuły aktywności wśród osób młodych (do 34. roku życia), jak i za sprawą rozwoju nowych technologii. 74 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Wraz z przemianami gospodarki Mazowsza zmieniają się także wzory i zwyczaje związane z trybem pracy jego mieszkańców. Coraz rzadziej (i zdecydowanie rzadziej niż w większości krajów Europy Zachodniej) zdarza im się pracować wieczorami, nocą i w weekendy, za to coraz częściej – w domu. Ten ostatni trend wydaje się związany głównie z upowszechnianiem się nowych technologii – tym bardziej że nie można tłumaczyć go wzrostem popularności pracy w niepełnym wymiarze czasu. Przeciwnie, tak w województwie mazowieckim, jak i w całej Polsce odsetek zatrudnionych w niepełnym wymiarze powoli i systematycznie maleje – zupełnie inaczej niż w większości krajów Europy Zachodniej, gdzie ta forma zatrudnienia jest zdecydowanie częstsza i wciąż zyskuje na znaczeniu. Można jednak zakładać, że w przyszłości, wraz z poprawianiem się poziomu życia w Polsce, a także rozwojem nowych technologii i ich wpływem na produktywność pracy, również u nas praca w niepełnym wymiarze czasu zacznie zyskiwać na popularności. Dziś prawdziwym problemem dla rozwoju flexicurity na Mazowszu wydaje się rosnąca popularność zatrudnienia na tzw. umowach śmieciowych (kontrakty terminowe). W ciągu ostatnich kilku lat skala zmian w tej dziedzinie była alarmująca. Choć na Mazowszu rozwiązanie to jest rzadsze niż w innych częściach Polski, to i tak umowy takie są tu znacznie bardziej powszechne niż w jakimkolwiek innym kraju Unii Europejskiej. W całej Unii (27 krajów), pracownicy z umowami czasowymi stanowią, według ostatnich dostępnych danych, 14% ogółu pracowników najemnych – stosunek ten w ciągu ostatnich dziesięciu lat nie zmienił się znacząco. W województwie mazowieckim na kontraktach terminowych pracuje ok. 24% pracowników najemnych (przy czym ponad 30% z nich to pracownicy na umowach poniżej 6 miesięcy, co jest trzecim wynikiem w porównaniach międzywojewódzkich). W ciągu ostatniej dekady popularność tego rozwiązania zwiększyła się niemal 5-krotnie, dotykając przede wszystkim pracowników o niższych kwalifikacjach (pracowników usług i sprzedawców, monterów i operatorów maszyn, robotników). Obecnie w zawodach o najniższym poziomie kwalifikacji na bezterminową umowę może liczyć niewiele ponad połowa pracowników najemnych, w porównaniu do 80% na początku roku 2001. Rzeczywista rola nowych technologii w tych przemianach pozostaje nieznana, jednak na podstawie literatury przedmiotu (por. np. Pianta 2005) można zakładać, że ich rozwój mógł się przyczynić do opisywanych zjawisk. Druga ścieżka do flexicurity nawiązuje do kwestii „zdolności do zatrudnienia” – umiejętności, praktyk i technologii umożliwiających jednostkom dostosowywanie się do zmiennych potrzeb rynku, a instytucjom – efektywniejszy udział w procesach rekrutacji i pośrednictwa pracy. Nie ulega wątpliwości, że to właśnie ten problem (obok problemu strukturalnego bezrobocia, o czym niżej) jest dziś kluczowym wyzwaniem dla Mazowsza (i całej Polski) i że to właśnie w tej dziedzinie nowe technologie mają do odegrania najpoważniejszą rolę. Obecnie transmisja informacji o potrzebach i oczekiwaniach pracodawców i dostępnej ofercie edukacyjnej nie funkcjonuje należycie. Efektywność publicznych służb zatrudnienia jest niezwykle niska – dość przypomnieć, że w skali całego województwa mazowieckiego na jedną ofertę pracy przypada dziś ok. 100 osób bezrobotnych, wśród których więcej niż co trzecia osoba pozostaje bez pracy od roku lub dłużej. W badaniach BAEL tylko 1 na 20 pracujących mieszkańców Mazowsza deklarował, że pracę uzyskał dzięki pomocy PUP. Z perspektywy przedsiębiorców urzędy pracy nie są wcale pierwszoplanowym źródłem informacji o potencjalnych kandydatach do zatrudnienia. Nic dziwnego, że rola urzędów pracy w pośrednictwie między pracodawcami a pracobiorcami zmniejsza się, a ich pracę zastępują albo sieci społeczne 75 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji (innym słowy znajomości), albo narzędzia ICT – bezpośrednia komunikacja elektroniczna oraz portale społecznościowe. Proces ten grozi (jeśli to zagrożenie jeszcze się nie spełniło) segmentacją kandydatów na pracowników – wyodrębnieniem i stygmatyzacją kasty „trudnych klientów” UP, o wyjątkowo niskich szansach na znalezienie zatrudnienia. Zmiana tego stanu rzeczy (na co zwracają uwagę także autorzy innych raportów – zob. np. Kryńska i in. 2010, Bukowski i in. 2011) wymaga poprawy komunikacji i współpracy trzech kluczowych aktorów w tych relacjach: pracodawców, urzędów pracy oraz jednostek edukacyjnych (które obecnie często produkują specjalistów niezdolnych do wejścia na rynek pracy, bo nieposiadających kwalifikacji oczekiwanych przez pracodawców). Pozostałe elementy polityki flexicurity odnoszą się do problemów aktywności zawodowej, bezrobocia oraz wykluczenia z rynku pracy. W województwie mazowieckim problemy te występują ze szczególnym natężeniem, choć na poziomie całego regionu nie jest to widoczne. Poziom aktywności zawodowej mieszkańców Mazowsza stale rośnie (wg stanu na koniec roku 2010) i jest wyższy niż w innych województwach. Stopa bezrobocia należy do najniższych wśród województw. Jednak wynika to przede wszystkim z dobrej kondycji samej Warszawy, w której poziom bezrobocia w styczniu 2012 nie przekroczył 3,9%. Sytuacja niektórych innych części województwa, a także niektórych grup społecznych składających się na jego populację, przedstawia się zgoła odmiennie. Powiat szydłowiecki od lat charakteryzuje się najwyższym poziomem bezrobocia nie tylko w skali województwa, ale i całego kraju (37%). Niewiele lepiej wypadają pod tym względem powiaty radomski (31%), przysuski (27%) czy makowski (25%). Co więcej, dysproporcje między nimi a Warszawą i jej przedmieściami utrzymują się od kilkunastu lat, niezależnie od fluktuacji koniunktury gospodarczej i innych wpływów. Powiaty o najwyższej stopie bezrobocia są tymi samymi zarazem obszarami kumulacji wszelkich związanych z nim problemów społecznych, potęgowanych dodatkowo przez efekt ich wzajemnej bliskości przestrzennej. Podobne spostrzeżenia przynosi analiza społecznych zróżnicowań związanych z poziomem aktywności zawodowej. Jest on bardzo niski wśród osób niepełnosprawnych. Na Mazowszu ich sytuacja i tak jest lepsza niż w innych regionach Polski, jednak nawet tu na jednego pracującego lub poszukującego pracy niepełnosprawnego przypada aż czterech biernych zawodowo (współczynnik aktywności zawodowej na poziomie 25%). Niewiele lepiej wypadają pod tym względem osoby powyżej 50. roku życia (WAZ = 32%). O ile użyteczność nowych technologii w działaniach na rzecz aktywizacji zawodowej tych grup raczej nie budzi wątpliwości, o tyle ich rola w walce z problemami strukturalnego bezrobocia nie jest już tak oczywista. Z jednej strony, oferują one cały zestaw możliwości zwiększających szanse na wyjście z bezrobocia (ułatwiają prowadzenie działalności gospodarczej, dostęp do szkoleń, informacji itp.). Z drugiej, uruchamiają przemiany gospodarcze, które w dłuższej perspektywie w bezrobocie wpędzają – prowadzą do „umierania zawodów” i wykluczenia całych profesji z rynku pracy. W Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej oprócz tradycyjnych przyczyn takiego wykluczenia coraz częściej mówi się o wykluczeniu związanym właśnie z rozwojem ICT (zob. np. Pianta 2005; McAffee, Brynjolfsson 2011). Choć na Mazowszu hipotezy te wydają się na razie nieco na wyrost, trudno nie zauważyć, że także tu kompetencje cyfrowe stają się powoli istotnym kryterium przydatności na rynku pracy. Wyrazem tego zjawiska są choćby deklaracje mazowieckich przedsiębiorców dotyczące umiejętności, 76 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji których brakuje ich pracownikom (kompetencje cyfrowe zajmują tu czołowe miejsce). Zwraca także uwagę wyraźny wzrost popytu na pracę tutejszych specjalistów ICT, któremu towarzyszy niemal całkowity brak popytu na specjalistów z dziedzin społecznych i kultury, nauczania czy ochrony zdrowia, a także na stanowiska kierownicze. O ile boom na kompetencje ICT to zjawisko stosunkowo nowe, o tyle nadwyżkę specjalistów dziedzin humanistycznych i technicznych mazowieckie urzędy pracy rejestrują od dawna. Z biegiem czasu szanse przedstawicieli tych profesji na pracę w zawodzie jeszcze maleją, co jednak nie przekłada się na spadek podaży pracy. Obecnie szanse na zatrudnienie są dla nich zbliżone lub nawet niższe niż dla robotników i rzemieślników. Dużo większym wzięciem cieszą się sekretarki/rze i operatorzy urządzeń biurowych, pomoce domowe i sprzątaczki/ cze oraz pracownicy usług osobistych, pracownicy usług ochrony, średni personel z dziedziny prawa, spraw społecznych, kultury i pokrewny. Jaki będzie dalszy przebieg tych zmian? Dostępne dane nie pozwalają sformułować precyzyjnej odpowiedzi na to pytanie. Można zakładać, że przyszłe tendencje popytu na pracę będą w coraz większym stopniu związane z przemianami zachodzącymi w gospodarce światowej w skali makro. Dynamiczny rozwój sektora nowych technologii oraz ściśle z nim połączonego sektora informacyjnego będzie prowadził do ciągłego wzrostu zapotrzebowania na pracowników specjalizujących się w tych obszarach. Jednocześnie zmniejszające się zainteresowanie tradycyjnymi kwalifikacjami w zakresie branż wytwórczych i rzemieślniczych sprawi, że część z tych zawodów z czasem zaniknie. Los specjalistów w zawodach humanistycznych i społecznych nie będzie tak ciężki – wraz z przemianami modelu pracy i redukcją jej czasu (zob. wyżej), a także przemianami struktury demograficznej społeczeństwa zapotrzebowanie na ich usługi będzie rosnąć. 77 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji BIBLIOGRAFIA Bukowski M. (red.) (2011). Zatrudnienie w Polsce 2010. Integracja i globalizacja, Warszawa: IBS. BFKK (2010). Zawody przyszłości. W jakich branżach powstaną nowe miejsca pracy? W jakim kierunku się przekwalifikować, aby znaleźć pracę? Białostocka Fundacja Kształcenia Kadr - dokument elektroniczny dostępny w World Wide Web: www.bfkk.pl/rynek_pracy/zawodyprzyszlosci.html. CDS (2007). Prognoza popytu na określone kwalifikacje na regionalnym rynku pracy dla 5-letniej perspektywy w województwie podkarpackim. Centrum Doradztwa Strategicznego – dokument elektroniczny dostępny w World Wide Web: www.wup-rzeszow.pl/files/653_Prognoza_popytu.pdf Czerniawska D., Batorski D. (2012). Technologie informacyjno-komunikacyjne w gospodarstwach domowych województwa mazowieckiego, raport projektu Trendy rozwojowe i zmiany gospodarcze w regionie. Dziuba D.T. (2010). Sektor informacyjny w badaniach ekonomicznych. Elementy ekonomiki sektora informacyjnego, Warszawa: Difin Dziuba D.T. (2007). Metody ekonomiki sektora informacyjnego, Warszawa: Difin. EC (2007). Komunikat Komisji do Parlamentu Europejskiego, Rady Europejskiego Komutetu EkonomicznoSpołecznego i Komitetu Regionów KOM 2007/359 Wspólne zasady wdrażania modelu flexicurity, Komisja Europejska. Dokument elektroniczny dostępny w World Wide Web: eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=COM:2007:0359:FIN:PL:PDF Firlit-Fesnak G. (2005). „Wpływ elastycznych form zatrudnienia na sytuację kobiet na rynku pracy”, w: Rymsza M. (red.), Elastyczny rynek pracy i bezpieczeństwo socjalne. Flexicurity po polsku? Warszawa: ISP. Geenhuizen M. van (2002). Metropolitan Areas in a Learning Society: ICT-Policy in the Netherlands as an Example, ERSA Conference Paper. Dokument elektroniczny dostępny w World Wide Web: ideas.repec.org/p/wiw/wiwrsa/ersa02p418.html Geodecki T., Gorzelak G., Górniak J., Hausner J., Mazur. S., Szlachta J., Zaleski J. (2012). Kurs na innowacje. Jak wyprowadzić Polskę z rozwojowego dryfu?, Kraków: GAP. GUS (2012). Działalność innowacyjna przedsiębiorstw w latach 2008-2010, Warszawa: GUS. Hillage J., Pollard E. (1998). Employability: Developing a framework for policy analysis, London: DfEE. IBS (2009). Klastry zaawansowanych technologii jako instrument wsparcia rozwoju i konkurencyjności regionów – analiza i wnioski dla polityki regionalnej oraz polityki spójności, Warszawa: IBS. Ioannides Y., Overman H., Rossi-Hansberg E., Schmidheiny K. (2007). The Effect of Information and Communication Technologies on Urban Structure, Lisbon. Dokument elektroniczny dostępny w World Wide Web: www.cepr.org/meets/wkcn/9/973/papers/ioannides_etal.pdf Jasiewicz J. (2012). Przygotowanie do pracy w środowisku informacyjnym, raport projektu Trendy rozwojowe i zmiany gospodarcze w regionie. 78 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Kulisiewicz T., Średniawa M., (2012). Wykorzystanie technik ICT w firmach województwa mazowieckiego i jego wpływ na rozwój gospodarczy Mazowsza, raport projektu Trendy rozwojowe i zmiany gospodarcze w regionie rynku pracy i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji. McAffee A., Brynjolfsson E. (2011). Race against the Machine, Lexington, MA: Digital Frontier Press. MG (2010). Ewolucja sektora usług w Polsce w latach 1995-2008, Warszawa: Ministerstwo Gospodarki. PARP (2007). Kierunki inwestowania w nowoczesne technologie w przedsiębiorstwach MSP, Warszawa: PARP. PARP (2010). Innowacyjność 2010, Warszawa: PARP. PFRON (2008). Identyfikacja przyczyn niskiej aktywności zawodowej osób niepełnosprawnych, Warszawa: PFRON. Powiatowy Urząd Pracy w Ciechanowie (2011). Ranking zawodów deficytowych i nadwyżkowych w powiecie ciechanowskim w I półroczu 2011 r. Dokument elektroniczny dostępny w World Wide Web: www.pup-ciechanow. pl/str/pdf/ranking_zawodow_deficytowych_i_nadwyzkowych_w_powiecie_ciechanowskim_I_polrocze_2011.pdf Rymsza M. (2005). „W poszukiwaniu równowagi między elastycznością rynku pracy i bezpieczeństwem socjalnym. Polska w drodze do flexicurity?”, w: Rymsza M. (red.), Elastyczny rynek pracy i bezpieczeństwo socjalne. Flexicurity po polsku? Warszawa: ISP. Tressel T., Scarpetta S. (2004). Boosting Productivity via Innovation and Adoption of New Technologies: Any Role for Labor Market Institutions?, World Bank. Dokument elektroniczny dostępny w World Wide Web: www-wds. worldbank.org/servlet/WDSContentServer/WDSP/IB/2004/04/22/000012009_20040422111709/Rendered/PDF/ WPS3273.pdf WUS (2011). Rynek pracy w woj. mazowieckim w 2010 r., Warszawa: Urząd Statystyczny w Warszawie. 79 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji ANEKS Załącznik 1. Spis animacji Poniższe odnośniki prowadzą do animowanych wykresów, przedstawiających przebieg istotniejszych z omówionych w tekście trendów w czasie. Każda z animacji jest w tekście opisana osobnym numerem, zgodnym z numeracją linków. Aby obejrzeć odpowiednią animację, wystarczy kliknąć w łącze o numerze wskazanym w tekście lub skopiować je i wkleić w pole adresu wyszukiwarki internetowej. Następnie, po otwarciu karty z animowanym wykresem, nacisnąć przycisk [play] w lewym dolnym rogu animacji. W przypadku większości animacji czytelnik może wybrać inne niż domyślne zmienne (kliknięciem w nazwę osi) oraz sposoby wizualizacji i samemu eksplorować dane o przemianach Mazowsza. [>1] Liczba podmiotów gospodarczych per capita docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdDdmeTBHX1VxT2JlRE1FV2NYaEU1aXc [>2] Przemiany struktury przedsiębiorstw docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdGljYUdicDRSVkd0V04xNWdBckxkc3c [>3] Wydatki inwestycyjne przedsiębiorstw w Polsce i wartość środków trwałych docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdEpRVHlBSG83ZlJFS1NHR3JWN2xzNkE [>4] Struktura wydatków na inwestycje wg sektorów gospodarki docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdHBTckRoWkFFZEVjbGpwZG1qbEJzeFE [>5] Finanse i wyniki przedsiębiorstw docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdFFiLTVqWl9mMVhPMkFEbUNLNmxaa0E [>6] Zatrudnienie w B+R ogółem i w przedsiębiorstwach docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdDQtTXdJcXo4d1dIX3k3NW9uc0tvakE [>7] Potencjał kształcenia wyższego docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdFBJMzNUcHJKTlVYcG5BMElqRVB0LWc [>8] Zgłoszenia wynalazków do UP RP docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdGs3UWN3Q3Y2LWc4VFdUYS1NY1NiYkE [>9] Nakłady przedsiębiorstw na innowacje 80 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdHA1S3B0VFdDZW80elloc3lxR01YaFE [>10] Innowacje produktowe i procesowe w sektorze przemysłowym i usług docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdFpzQk9sOXpTTkJFUFBZY0EwRDc3N0E [>11] Źródła wydatków przedsiębiorstw na innowacje docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdFpETThYQXJoOHU4YkM5RHowUWNYWHc [>12] Typy wydatków na innowacje docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdEtHNTVZakNoWmxwWjlQRTVRaS1ZbVE [>13] Współpraca przedsiębiorstw w dziedzinie innowacji docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdHA1S3B0VFdDZW80elloc3lxR01YaFE [>14] Zatrudnienie i bezrobocie w Polsce – trwanie nierówności docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdG5pakZLMlA2VVROSkFTd2JTbHpRX0E [>15] Mobilność przestrzenna – dojazdy do pracy docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdEVLcE1hdmVYb2lFajE5MzluUEhVTUE [>16] Struktura zatrudnienia na Mazowszu i w Polsce – zróżnicowania docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdDBHSlluY3VFLURZeDdya1h1VTB5aFE [>17] Regionalne przemiany związane z poziomem wykształcenia mieszkańców docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdDR1T1dUNEFzQ2V5NldZNWVkbHNjZ2c [>18] Aktywność zawodowa mieszkańców regionów – miasto i wieś docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdEVIUHlEd1dmcEJSdEdJZEc0a0VvYlE [>19] Aktywność zawodowa wg wieku i płci docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdDFac19mU0ctQ2RPRHZ4VFNKa0dZc1E [>20] Dysproporcje w aktywności zawodowej kobiet i mężczyzn docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdEp6TEZ3bmxjdzdhdkl0eHN2dWxHTEE [>21] Struktura umów na czas określony wg czasu obowiązywania umowy o pracę docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdHFzc01lbUtmbDlnRnRjQThlamxfdWc [>22] Długość umów a miejsce w strukturze zawodowej – trendy na Mazowszu docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdEVIUHlEd1dmcEJSdEdJZEc0a0VvYlE [>23] Praca w nietypowych warunkach na Mazowszu docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdHFzc01lbUtmbDlnRnRjQThlamxfdWc 81 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji [>24] Bezrobotni bez stażu pracy – zróżnicowania powiatowe docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdFVpU2paMWZmWVg1a3NDekRWclRid1E [>25] Stopa bezrobocia docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdG5pakZLMlA2VVROSkFTd2JTbHpRX0E [>26] Długość pozostawania bez pracy docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdGN6cUVqWWJvYUx6ZXcwc2pTMVJUMGc [>27] Bezrobocie w różnych grupach wiekowych docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdDI4aFB5MkRab2NlbDdzT0tGZy1jQ0E [>28] Bezrobocie grup szczególnie narażonych na problemy na rynku pracy na Mazowszu docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdFhFcElxVXJKUHBsOTdaOVVpSDAxUkE [>29] Przemiany struktury zawodowej na Mazowszu docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdHFoV3Yyb0RTLV9BMUlocTJCeGI5Znc [>30] Popyt na pracę i podaż pracy docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdHMtWk1NVHFmb0tBR2N6dlQxeTdlVnc [>31] Zawody deficytowe i nadwyżkowe, struktura popytu i podaży wielkich grup zawodów docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdFozdFNqYzN0cUhvTm9pTUZGa2dlaVE [>32] Zawody deficytowe i nadwyżkowe, struktura popytu i podaży wybranych dużych grup zawodów docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjVYUz0JGWIRdFZ0XzV0eUVHZFFMTV9uV1RMSHZoSVE 82 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji Załącznik 2. T ablica zawodów deficytowych i nadwyżkowych wg stanu na 1 poł. 2011 r. Tablica jest uzupełnieniem analiz opisanych w tekście i zawiera szczegółowe zestawienie podstawowych danych o bezrobociu i ofertach pracy według dużych i elementarnych kategorii zawodowych dla Polski, Mazowsza i Warszawy. Ze względu na jej rozmiary została opracowana w osobnym arkuszu w formacie xlsx i csv, do pobrania niżej. • Pobierz tablicę w formacie .xlsx (zalecane ze względu na formatowanie) • Pobierz tablicę w formacie .csv Załącznik 3. Definicja zawodów ICT dla potrzeb analiz popytu / podaży pracy W analizach dotyczących sytuacji na rynku pracy poszczególnych grup zawodowych uwzględniono także informacje o sytuacji pracowników wąsko rozumianego sektora ICT. Dla potrzeb tych analiz wyodrębniono z Klasyfikacji Zawodów i Specjalności elementarne kategorie zawodów, które potraktowano jako zatrudnienie w ICT. Ze względu na zmianę KZiS w statystykach rynku pracy po roku 2009, dla celów porównań w czasie, operację tę wykonano podwójnie – zarówno dla starej klasyfikacji zawodów, jak i dla nowej. W przypadku, gdy dany zawód w jednej z klasyfikacji obejmował zajęcia niezwiązane z ICT, a był powiązany z drugą z klasyfikacji kluczem powiązań stosowanym przez służby zatrudnienia, jego przedstawiciele nie byli brani pod uwagę w obliczeniach dla danego roku (np. bezrobotni, którzy do roku 2009 byli zaliczani do kategorii zawodowej „Kierownik małego przedsiębiorstwa obsługi biznesu”, a według nowej klasyfikacji i oficjalnego klucza powiązań trafili do kategorii „Kierownik przedsiębiorstwa informatycznego” do końca roku 2009 nie byli wliczani do zatrudnienia w ICT). Tablica prezentuje operacyjną definicję zawodów ICT w obu klasyfikacjach, zastosowaną w analizach: OPERACYJNA DEFINICJA ZAWODÓW ICT NA POTRZEBY ANALIZ W RAPORCIE KZIS 2007 83 KZIS 2010 KOD ZAWÓD KOD ZAWÓD ICT 2007 ICT 2010 123601 Kierownik działu informatyki 133001 Kierownik działu informatyki TAK TAK 123601 Kierownik działu informatyki 133007 Kierownik sieci informatycznych TAK TAK 123701 Kierownik działu badawczo-rozwojowego 133005 Kierownik rozwoju technologii informatycznych TAK 123701 Kierownik działu badawczo-rozwojowego 133006 Kierownik rozwoju technologii telekomunikacyjnych TAK P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji OPERACYJNA DEFINICJA ZAWODÓW ICT NA POTRZEBY ANALIZ W RAPORCIE KZIS 2007 84 KZIS 2010 ICT 2007 ICT 2010 KOD ZAWÓD KOD ZAWÓD 123901 Kierownik wewnętrznej jednostki organizacyjnej gdzie indziej niesklasyfikowany 133090 Pozostali kierownicy do spraw technologii informatycznych i telekomunikacyjnych TAK 131701 Kierownik małego przedsiębiorstwa obsługi biznesu 133003 Kierownik przedsiębiorstwa informatycznego TAK 213101 Administrator baz danych 252101 Administrator baz danych TAK TAK 213102 Administrator systemów komputerowych 351401 Administrator stron internetowych TAK TAK 213102 Administrator systemów komputerowych 351402 Administrator systemów poczty elektronicznej TAK TAK 213102 Administrator systemów komputerowych 252203 Administrator zintegrowanych systemów komputerowych klasy MRP TAK TAK 213102 Administrator systemów komputerowych 252201 Administrator zintegrowanych systemów zarządzania klasy CRP TAK TAK 213102 Administrator systemów komputerowych 252202 Administrator zintegrowanych systemów zarządzania klasy ERP TAK TAK 213102 Administrator systemów komputerowych 252290 Pozostali administratorzy systemów komputerowych TAK TAK 213103 Analityk systemów komputerowych 252102 Analityk baz danych TAK TAK 213103 Analityk systemów komputerowych 251101 Analityk systemów teleinformatycznych TAK TAK 213104 Inżynier systemów komputerowych 252302 Inżynier systemów sieci komputerowych TAK TAK 213105 Projektant systemów komputerowych 251302 Projektant aplikacji multimedialnych, animacji i gier komputerowych TAK TAK 213105 Projektant systemów komputerowych 252103 Projektant baz danych TAK TAK 213105 Projektant systemów komputerowych 251201 Specjalista do spraw doskonalenia i rozwoju aplikacji TAK TAK 213105 Projektant systemów komputerowych 251202 Specjalista do spraw rozwoju oprogramowania systemów informatycznych TAK TAK 213105 Projektant systemów komputerowych 251303 Specjalista do spraw rozwoju stron internetowych, Internetu i Intranetu TAK TAK 213190 Pozostali projektanci i analitycy systemów komputerowych 251102 Konsultant do spraw systemów teleinformatycznych TAK TAK 213190 Pozostali projektanci i analitycy systemów komputerowych 251990 Pozostali analitycy systemowi i specjaliści do spraw rozwoju aplikacji komputerowych gdzie indziej niesklasyfikowani TAK TAK 213190 Pozostali projektanci i analitycy systemów komputerowych 251290 Pozostali specjaliści do spraw rozwoju systemów informatycznych TAK TAK 213190 Pozostali projektanci i analitycy systemów komputerowych 251103 Projektant / architekt systemów teleinformatycznych TAK TAK P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji OPERACYJNA DEFINICJA ZAWODÓW ICT NA POTRZEBY ANALIZ W RAPORCIE KZIS 2007 85 KZIS 2010 KOD ZAWÓD KOD ZAWÓD ICT 2007 ICT 2010 213201 Programista 251401 Programista aplikacji TAK TAK 213290 Pozostali programiści 251990 Pozostali analitycy systemowi i specjaliści do spraw rozwoju aplikacji komputerowych gdzie indziej niesklasyfikowani TAK TAK 213901 Administrator sieci informatycznej 252301 Administrator sieci informatycznej TAK TAK 213902 Inspektor bezpieczeństwa systemów teleinformatycznych 252901 Specjalista bezpieczeństwa oprogramowania TAK TAK 213903 Specjalista zastosowań informatyki 251902 Specjalista zastosowań informatyki TAK TAK 213990 Pozostali informatycy gdzie indziej niesklasyfikowani 262202 Analityk ruchu na stronach internetowych TAK TAK 213990 Pozostali informatycy gdzie indziej niesklasyfikowani 251901 Informatyk medyczny TAK TAK 213990 Pozostali informatycy gdzie indziej niesklasyfikowani 262205 Menedżer zawartości serwisów internetowych TAK TAK 213990 Pozostali informatycy gdzie indziej niesklasyfikowani 351403 Pracownik pozycjonowania stron internetowych TAK TAK 213990 Pozostali informatycy gdzie indziej niesklasyfikowani 251903 Tester oprogramowania komputerowego TAK TAK 213990 Pozostali informatycy gdzie indziej niesklasyfikowani 251904 Tester systemów teleinformatycznych TAK TAK 232107 Nauczyciel informatyki / technologii informacyjnej 233007 Nauczyciel informatyki / technologii informacyjnej TAK TAK 232107 Nauczyciel informatyki / technologii informacyjnej 235601 Nauczyciel technologii informatycznych w placówkach pozaszkolnych TAK TAK 233103 Nauczyciel informatyki w szkole podstawowej 234103 Nauczyciel informatyki w szkole podstawowej TAK TAK 311801 Grafik komputerowy 216601 Grafik komputerowy DTP TAK TAK 311801 Grafik komputerowy 216602 Grafik komputerowy multimediów TAK TAK 311801 Grafik komputerowy 216605 Projektant grafiki stron internetowych TAK TAK 312101 Konserwator systemów komputerowych i sieci 351201 Konserwator systemów komputerowych i sieci TAK TAK 312102 Technik informatyk* 351203 Technik informatyk S TAK TAK 312190 Pozostali technicy informatycy 351303 Operator systemów komputerowych TAK TAK 312190 Pozostali technicy informatycy 351202 Operator zintegrowanych systemów zarządzania zasobami firmy (ERP) TAK TAK 312190 Pozostali technicy informatycy 351290 Pozostali technicy wsparcia informatycznego i technicznego TAK TAK 312201 Operator sprzętu komputerowego 351302 Operator sprzętu komputerowego TAK TAK 312202 Technik teleinformatyk* 351103 Technik teleinformatyk S TAK TAK P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji OPERACYJNA DEFINICJA ZAWODÓW ICT NA POTRZEBY ANALIZ W RAPORCIE KZIS 2007 86 KZIS 2010 ICT 2007 ICT 2010 KOD ZAWÓD KOD ZAWÓD 312290 Pozostali operatorzy sprzętu komputerowego i pokrewni 351101 Operator bezprzewodowych sieci komputerowych TAK TAK 312290 Pozostali operatorzy sprzętu komputerowego i pokrewni 351102 Operator komputerowych urządzeń peryferyjnych TAK TAK 312290 Pozostali operatorzy sprzętu komputerowego i pokrewni 351301 Operator sieci komputerowych TAK TAK 312290 Pozostali operatorzy sprzętu komputerowego i pokrewni 351390 Pozostali operatorzy sieci i systemów komputerowych TAK TAK 411201 Operator procesorów tekstu 413102 Operator aplikacji komputerowych 725107 Monter elektronik – sprzęt komputerowy 742109 Monter elektronik – sprzęt komputerowy 725190 Pozostali monterzy elektronicy 742117 Serwisant sprzętu komputerowego 725202 Monter sieci telekomunikacyjnych 742203 Monter sieci telekomunikacyjnych TAK TAK TAK TAK TAK TAK P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji O AUTORZE Jan Herbst Socjolog, doktorant w Instytucie Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego, badacz aktywności społecznej oraz lokalności w każdym jej wymiarze. Laureat nagrody im. F. Znanieckiego, przyznawanej przez Polskie Towarzystwo Socjologiczne. Autor kilku książek i kilkudziesięciu artykułów dotyczących problematyki aktywności obywatelskiej, kapitału społecznego, zróżnicowań regionalnych, bezrobocia. Członek zespołu badań Fundacji Pracownia Badań i Innowacji Społecznych „Stocznia”, ekspert ds. badań Stowarzyszenia Klon/Jawor. Współzałożyciel portalu mojapolis.pl. Członek Rady Programowej kwartalnika „Zarządzanie Publiczne”. 87 P rzemiany rynku prac y i struktury gospodarki w województwie mazowieckim w kontekście rozwoju technologii informacji i komunikacji O PROJEKCIE Projekt badawczy pt. „Trendy rozwojowe i zmiany gospodarcze w regionie”, finansowany z Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, Priorytet VIII „Regionalne kadry gospodarki”, Działanie 8.1. „Rozwój pracowników i przedsiębiorstw w regionie”, Poddziałanie 8.1.2. „Wsparcie procesów adaptacyjnych i modernizacyjnych w regionie”, realizowany jest przez firmę MGG Conferences Sp. z o.o. w okresie od 1 września 2011 r. do 31 sierpnia 2012 r. Przedmiotem projektu jest diagnoza trendów rozwojowych i prognozowanie zmian gospodarczych zachodzących na Mazowszu w aspekcie wykorzystywania nowych technologii (ICT), jak również określanie potencjalnych obszarów rozwoju i prognozowanie przyszłych elementów krytycznych. Badania pozwolą na zaproponowanie działań i mechanizmów zaradczych. Projekt ma także na celu identyfikację poziomu i trendów w rozwoju kompetencji teleinformatycznych mieszkańców województwa, szczególnie osób czynnych zawodowo. Zespół badawczy pracuje pod kierunkiem znanego socjologa dr. Dominika Batorskiego, autora modułu badań Diagnoza Społeczna, poświęconego korzystaniu z nowych technologii, i eksperta w zakresie badań uwarunkowań i konsekwencji korzystania z komputerów i Internetu, a także szerzej – przemian społecznych związanych z upowszechnieniem technologii informacyjno-komunikacyjnych. W ramach projektu powstają opracowania analizujące najważniejsze trendy i zawierające szczegółowe rekomendacje dla firm i instytucji, ułatwiające proces adaptacji do zachodzących zmian. Opracowania te dotyczą takich obszarów, jak: rynek pracy i zasoby ludzkie, treści cyfrowe i gospodarka oparta na danych, nowe trendy w marketingu i komunikacji, e-administracja i samorząd lokalny w dobie cyfryzacji, instytucje naukowe i szkoły wyższe, ICT w gospodarstwach domowych i wykluczenie cyfrowe. Istotnym celem projektu jest upowszechnienie wyników prac badawczych, realizowane poprzez kampanię informacyjną w postaci konferencji i seminariów, spotów radiowych i telewizyjnych oraz publikacji. 88