globalne i regionalne zmiany klimatu

advertisement
ROZDZIAŁ
GLOBALNE I REGIONALNE
ZMIANY KLIMATU
Global and regional changes of climate
Kazimierz RÓŻAŃSKI
Wydział Fizyki i Informatyki Stosowanej, Akademia Górniczo-Hutnicza, im. S. Staszica,
Al. A. Mickiewicza 30, 30-059 Kraków
Streszczenie
Systematyczne obserwacje parametrów klimatycznych prowadzone od ponad stu pięćdziesięciu lat jednoznacznie wskazują na postępującą ewolucję klimatu w skali globalnej. Średnia
globalna temperatura powierzchniowej warstwy atmosfery wzrosła od połowy XIX wieku o ok.
0,8 °C i wykazuje dalszą tendencję wzrostową. Wyniki modelowania ewolucji klimatu w XX
wieku z wykorzystaniem globalnych, sprzężonych modeli cyrkulacji oceanu i atmosfery pokazują jednoznacznie, iż wzrost temperatury globalnej obserwowany w ostatnich dziesięcioleciach
może być wyjaśniony tylko przy założeniu istnienia znaczącej ingerencji człowieka w globalny
system klimatyczny, związanej głównie z rosnącymi stężeniami gazów cieplarnianych w atmosferze. Nawet przy optymistycznym założeniu, że globalny system klimatyczny będzie w sposób
liniowy odpowiadał na rosnące wymuszenia radiacyjne pochodzenia antropogenicznego, dynamika globalnego obiegu węgla w przyrodzie oraz duża bezwładność termiczna oceanu światowego sprawiają iż nawet natychmiastowe, drastyczne redukcje antropogenicznych emisji gazów
cieplarnianych do atmosfery nie spowodują odwrócenia obecnych trendów wzrostu globalnej
temperatury atmosfery przy powierzchni Ziemi i wzrostu poziomu oceanu światowego w tym
stuleciu. Stąd, obok wysiłków na rzecz ograniczenia emisji antropogenicznych gazów cieplarnianych do atmosfery w celu zminimalizowania tych trendów, konieczne są szeroko zakrojone działania adaptacyjne umożliwiające funkcjonowanie i dalszy rozwój cywilizacji w warunkach stopniowo ocieplającego się klimatu.
Słowa kluczowe: zmiany klimatu, gazy cieplarniane, modele klimatyczne
Abstract
Systematic observations of Earth’s climate system performed for more than 150 years reveal
distinct evolution of climate on the global scale. The mean global surface air temperature has increased since the mid 19th century by approximately 0.8 °C and continues to rise. The results of
modeling of global climate in the 20th century showed beyond any doubt that the rise of temperature in the past several decades can be explained only if significant radiative forcing of anthropogenic origin is postulated, in addition to natural forcing. This anthropogenic forcing is caused mainly by growing concentrations of major greenhouse gases in the atmosphere. Due to internal dynamic of the global carbon cycle and large thermal inertia of the global oceans, even drastic reductions
of greenhouse gas emissions will not lead to trend reversals of global surface air temperature and
sea level in this century. Therefore, apart of various mitigation strategies aimed at reducing emisMaciej J. Kotarba (red.)
Przemiany środowiska naturalnego a rozwój zrównoważony
Wydawnictwo TBPŚ GEOSFERA 2008, Kraków, str. 23-39
sions of greenhouse gases, broad adaptation programs are also required, which would allow further
functioning and growth of human civilization in the gradually warming world.
Keywords: climate change, greenhouse gases, climate models
1. Wstęp
Rok 2007 był szczególnym rokiem dla światowej klimatologii. W lutym Międzyrządowy Komitet ds. Zmian Klimatu (IPCC) rozpoczął publikację kolejnego, 4-go Raportu
stanowiącego podsumowanie badań nad zmianami klimatu prowadzonych na świecie między rokiem 2000 i 2006 (IPCC, 2007). W marcu Unia Europejska zadeklarowała redukcję
emisji gazów cieplarnianych o 20% do roku 2020, w porównaniu z poziomem emisji
w 1990 roku. W październiku, były wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Al Gore oraz
Komitet IPCC otrzymali wspólnie Pokojową Nagrodę Nobla za zasługi w propagowaniu
wiedzy dotyczącej klimatu i zmian klimatu. Wreszcie, w grudniu 2007 odbyła się kolejna
konferencja klimatyczna ONZ gdzie dyskutowano możliwe porozumienia międzynarodowe po wygaśnięciu protokołu z Kioto w 2012 roku.
W toczącej się na różnych płaszczyznach dyskusji dotyczącej stopnia ingerencji człowieka w naturalne procesy kontrolujące klimat i zmiany klimatu można wyodrębnić kilka
kluczowych pytań: (i) czy obecnie klimat na Ziemi zmienia się?, (ii) jeżeli istotnie jesteśmy świadkami zmian klimatu o zasięgu globalnym to kto jest odpowiedzialny za to zjawisko: natura czy człowiek? (iii) jakie zmiany klimatu czekają nas w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat?
Niniejszy artykuł jest próbą odpowiedzi na te pytania, opartą o aktualny stan wiedzy
o klimacie i jego zmienności w różnych skalach czasu. Z oczywistych względów, w krótkim artykule o charakterze popularyzatorskim odpowiedzi te nie zawsze będą mogły być
w pełni udokumentowane. Niemniej jednak, opierają się one na obiektywnej ocenie stanu
badań, bez próby forsowania jakiegokolwiek punktu widzenia.
Sformułowano wiele definicji klimatu. Na potrzeby tego artykułu możemy przyjąć, że
pod pojęciem klimatu będziemy rozumieć średni stan układu Ziemia-atmosfera dla okresów czasu rzędu kilku lat i dłuższych. Klimat opisujemy zwykle przez podanie średnich
wartości wybranych parametrów charakteryzujących stan atmosfery i powierzchni Ziemi
(temperatura powietrza przy powierzchni, ilość opadów, wilgotność względna, zachmurzenie, wilgotność gleby, temperatura powierzchni oceanu, grubość i zasięg lodu morskiego, i inne) oraz scharakteryzowanie zakresu ich zmienności poprzez podanie elementów
opisu statystycznego takich jak rozkład danej wielkości, wariancja tego rozkładu, wartości
maksymalne i minimalne, częstość występowania wartości ekstremalnych.
2. Czy klimat się zmienia?
Klimat na Ziemi zmieniał się „od zawsze”. To stwierdzenie wypełnione jest dzisiaj
bogatą treścią. Paleoklimatologia, nauka zajmująca się badaniem zmian klimatu w prze24
szłości, przeżyła w ostatnich dziesięcioleciach prawdziwą rewolucję. Wprowadzenie nowoczesnych metod badawczych oraz sięgnięcie do naturalnych „archiwów” klimatycznych
takich jak czasze lodowe Grenlandii czy Antarktydy, pozwoliło uzyskać pełniejszy wgląd
w przeszłość klimatyczną Ziemi (np. Jouzel et al., 2007). Metody te pozwalają nie tylko na
ilościowe rekonstrukcje zmian klimatycznych w przeszłości, np. na stwierdzenie o ile
zmieniła się temperatura powietrza czy ilość opadów na danym terenie, ale dostarczają
również chronologii tych zmian. Paleoklimatologia dysponuje dziś w miarę precyzyjną
wiedzą o globalnych zmianach klimatu na Ziemi w ciągu ostatnich kilkuset tysięcy lat.
Oczywiście, im bardziej cofamy się w czasie, tym rekonstrukcje te są mniej dokładne.
Choć systematyczne obserwacje wybranych parametrów klimatycznych (temperatura,
wielkość opadów) prowadzono w niektórych krajach od bardzo dawna, dopiero w połowie
dziewiętnastego wieku sieć tych obserwacji stała się wystarczająco gęsta, aby na jej podstawie można było wyciągać wnioski co do globalnych zmian tych parametrów. Najczęściej obserwowanym parametrem klimatycznym jest temperatura powietrza przy powierzchni Ziemi. W chwili obecnej, jest ona mierzona regularnie na kilku tysiącach stacji
meteorologicznych. Ponadto, regularne obserwacje temperatury powietrza i powierzchni
oceanu prowadzi się również na statkach. Od lat 70. ubiegłego wieku prowadzone są systematyczne pomiary temperatury różnych rejonów atmosfery z wykorzystaniem satelitów
meteorologicznych (NRC, 2000).
Na rysunku 1A przedstawiono globalne zmiany temperatury powietrza od roku 1880
(GISS, 2008). Zmiany te pokazane są jako odchylenie od średniej temperatury globalnej
wyliczonej dla okresu 1951-1980. Jak wynika z rysunku, średnia globalna temperatura
powierzchniowej warstwy atmosfery wzrosła od 1880 roku o ok. 0,8 °C. Należy zauważyć,
że wzrost ten nie był regularny - pierwszy okres wzrostu przypada na lata 1910-1940, po
którym nastąpił niewielki spadek temperatury i stabilizacja trwająca ok. 30 lat. Drugi okres
wzrostu rozpoczął się w latach 1970-1980 i trwa do dzisiaj. Osiem najcieplejszych lat dla
całego okresu pokazanego na Rys. 1A wystąpiło w ostatniej dekadzie (1998-2007).
Mapa rozkładu przestrzennego anomalii temperatury dla 2007 roku, zdefiniowanych
jako różnica między średnią roczną temperaturą w 2007 i średnią dla okresu 1951-1980 dla
danego rejonu, pokazana została na Rys. 1B (GISS, 2008). Widoczne jest wielkie zróżnicowanie przestrzenne zmian temperatury; obok silnego ocieplenia obserwowanego dla
wysokich szerokości geograficznych półkuli północnej (dodatnie anomalie temperatury na
poziomie 2-4 °C), występują również obszary o ujemnych anomaliach, np. niektóre obszary Oceanu Spokojnego, południowe rejony kontynentu południowo-amerykańskiego, czy
też wybrzeża Antarktydy w rejonie Morza Weddella.
Wzrost temperatury globalnej w ostatnich trzydziestu latach nie ograniczył się tylko
do przypowierzchniowych warstw atmosfery. Pomiary satelitarne jednoznacznie pokazują
analogiczny wzrost dla obszaru dolnej i górnej troposfery, przy ochładzającej się dolnej
stratosferze (IPCC, 2007).
Stopniowy wzrost temperatury powietrza nie pozostaje bez wpływu na stan kriosfery
Ziemi. Postępuje proces cofania się lodowców górskich na całej kuli ziemskiej. Jak widać
na Rys. 2, w okresie 1850-2000 średnia długość lodowców kontynentalnych zmniejszyła
25
się ok. 1500 m (Oerlemans, 2005). Szczególnie dramatyczne zmiany obserwowane są
w Arktyce. Zasięg lodu morskiego w tym rejonie w lecie zmniejsza się w tempie ok. 7,5%
na dekadę (IPCC, 2007). Zmniejszyła się też znacznie średnia grubość lodu morskiego.
Mnożą się doniesienia naukowe dotyczące zmian głównych rezerwuarów lodu na Ziemi
tzn. wielkich czasz lodowych Grenlandii i Antarktydy. Na podstawie precyzyjnych pomiarów satelitarnych szacuje się ubytek mas lodu na Grenlandii na poziomie 150-200 gigaton
rocznie, w ciągu ostatnich kilku lat (Shepherd & Wingham, 2007; Wintze, 2008). Aktualny
bilans lodu zgromadzonego na Antarktydzie wciąż jest przedmiotem intensywnych prac
badawczych. Najprawdopodobniej mamy do czynienia z redukcją masy zachodniej Antarktydy na poziomie 100-130 gigaton rocznie oraz niewielkim przyrostem masy lodu
wschodniej Antarktydy na poziomie ok. 50 gigaton/rok (Shepherd & Wingham, 2007).
Rys. 1. (A) zmiany średniej globalnej temperatury powietrza w okresie 1880-2007 (GISS, 2008).
Punkty na wykresie oznaczają średnie roczne odchylenia od wartości średniej temperatury dla
okresu 1951-1980. Pionowe, zielone odcinki oznaczają niepewności wyznaczenia średnich rocznych dla poszczególnych partii wykresu, (B) mapa rozkładu przestrzennego odchyleń temperatury
powietrza od średniej długoterminowej 1951-1980 w 2007 roku. Kolor szary oznacza brak danych
26
Rys. 2. Zmiany długości lodowców kontynentalnych w okresie 1700-2000, względem stanu
w 1950 roku (Oerlemans, 2005; IPCC, 2007)
Topniejące lodowce kontynentalne i wzrost objętości wód oceanu światowego na
wskutek rozszerzalności termicznej wody powodują stopniowy wzrost jego poziomu. Precyzyjne pomiary z wykorzystaniem altymetrii satelitarnej jednoznacznie pokazują, że poziom oceanu światowego wzrósł w ostatnich 15-tu latach o ok. 4 cm (Rys. 3). Dla okresu
1870-2007 wzrost ten wyniósł ok. 20 cm (IPCC, 2007).
Rys. 3. Zmiany globalnego poziomu oceanu w okresie 1993-2007, względem średniej za lata 1993-2001, wyznaczone na
podstawie danych z dwóch satelitarnych programów obserwacyjnych: TOPEX/Posejdon (czerwone kropki) oraz Jason
(zielone kwadraty) Dane pomiarowe reprezentują 10-dniowe okresy obserwacji. Niebieska linia odpowiada 60-dniowej
średniej kroczącej (IPCC, 2007)
27
W ostatnich latach jesteśmy świadkami rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk meteorologicznych w postaci tornad i cyklonów, powodzi i susz. Jaskrawym przykładem takiego zjawiska ekstremalnego była fala upałów w Europie Zachodniej w sierpniu 2003 roku.
Średnia temperatura trzech miesięcy letnich (czerwiec-sierpień) w Szwajcarii wyniosła dla
2003 roku 20,2 oC i była wyższa od średniej długoterminowej (dla okresu 1864-2004)
o ponad 5 oC (Schär et al., 2004). Według Europejskiej Bazy Ekstremalnych Zjawisk Pogodowych (www.essl.org/ESWD/), w okresie 1990-1995 w Polsce zarejestrowano 4 tornada, natomiast w okresie 2000-2005 aż 117. Tylko dla dwóch ostatnich lat (2006-2007)
liczba ta wyniosła 83.
Wszystkie te obserwacje jednoznacznie wskazują na postępującą ewolucję klimatu
w skali globalnej. Podstawowym pytaniem w toczącej się obecnie dyskusji klimatycznej
jest pytanie o związek przyczynowy między obserwowanymi tendencjami zmian parametrów klimatycznych a czynnikami antropogenicznymi, w szczególności zmianami w składzie atmosfery wywołanymi działalnością człowieka.
3. Kto zawinił: Natura czy człowiek?
Z fizycznego punktu widzenia, zmiany klimatu mogą być postrzegane jako wynik
okresowego zaburzania równowagi energetycznej układu Ziemia-atmosfera. Energia dociera do Ziemi ze Słońca głównie w postaci strumienia promieniowania elektromagnetycznego w zakresie widzialnym (Lean, 2005). Część tego promieniowania ulega odbiciu
z powrotem w przestrzeń kosmiczną (albedo). Reszta jest absorbowana przez składniki
atmosfery i przez powierzchnię Ziemi. Powierzchnia Ziemi emituje promieniowanie elektromagnetyczne o widmie przesuniętym w stronę fal dłuższych (podczerwień). Przy założeniu całkowitego braku atmosfery, warunek równowagi energetycznej prowadzi do tzw.
temperatury radiacyjnej powierzchni Ziemi wynoszącej ok. -17 °C. Obecność atmosfery
zmienia równowagę energetyczną na dwa sposoby: modyfikuje albedo Ziemi, oraz zmienia
bilans energetyczny atmosfery i powierzchni Ziemi poprzez obecność w atmosferze tzw.
gazów cieplarnianych oraz aerozoli.
Gazy cieplarniane, do których należy przede wszystkim para wodna, dwutlenek węgla
i metan, są w dużym stopniu przeźroczyste dla promieniowania słonecznego, natomiast
silnie absorbują promieniowanie długofalowe wysyłane przez powierzchnię Ziemi. W warunkach równowagi radiacyjnej, część promieniowania długofalowego zaabsorbowanego
przez gazy cieplarniane w atmosferze jest wysyłana z powrotem ku powierzchni Ziemi,
prowadząc do podniesienia się jej temperatury i ogrzania dolnej atmosfery. W ten sposób
osiągany jest nowy stan równowagi, charakteryzujący się wyższą temperaturą powierzchni. Najważniejszym gazem cieplarnianym jest para wodna. Obecność gazów cieplarnianych w atmosferze Ziemi przesuwa średnią temperaturę jej powierzchni z ok. -17 °C (Ziemia bez atmosfery) do obserwowanej wartości ok. +15 °C.
Bilans energetyczny układu Ziemia-atmosfera może być okresowo zaburzany nie tylko przez zmieniające się stężenia gazów cieplarnianych, ale również poprzez duże erupcje
wulkaniczne, wprowadzające do stratosfery znaczne ilości drobnych cząstek pyłu (aerozo28
li), które odbijają część promieniowania słonecznego z powrotem w przestrzeń kosmiczną,
zmniejszając tym samym ilość energii docierającej do powierzchni Ziemi (IPCC, 2007).
Wreszcie, fluktuacje wielkości strumienia energii słonecznej docierającej do powierzchni
Ziemi, wynikające bądź to z fluktuacji jasności Słońca (Lean, 2005) bądź ze zmian parametrów orbitalnych Ziemi (Imbrie et al., 1989), będą również w naturalny sposób wpływać
na równowagą energetyczną układu ziemia-atmosfera w różnych skalach czasu.
Z powyższej dyskusji jasno wynika, iż globalne zmiany klimatyczne mogą być wywołane przez różnego rodzaju czynniki modyfikujące bilans energetyczny układu Ziemiaatmosfera, mające swe źródło w procesach naturalnych bądź wynikające z działalności
człowieka. Najszerzej dyskutowanym czynnikiem antropogenicznym jest wzrost stężenia
dwutlenku węgla, metanu, podtlenku azotu i innych gazów cieplarnianych w atmosferze,
związany z technologiczną działalnością człowieka. Stężenie dwutlenku węgla w atmosferze wzrosło o ponad 30% w ciągu ostatnich 150 lat i wynosi obecnie ok. 380 ppm (Keeling, 2008). Jest ono najwyższe, od co najmniej 800 tysięcy lat (Brook, 2008). Ponad 75%
antropogenicznych emisji CO2 do atmosfery w ciągu ostatnich 20 lat pochodziło ze spalania paliw kopalnych, a pozostała część pochodziła głównie z wylesiania. Ocean i biosfera
kontynentalna pochłaniają obecnie ok. 55% antropogenicznej emisji dwutlenku węgla (Canadell, 2008). Stężenie metanu wzrosło o około 150% w stosunku do roku 1850 i jest
obecnie najwyższe od 800 tysięcy lat (Brook, 2008). Połowa obecnych emisji metanu do
atmosfery jest pochodzenia antropogenicznego (paliwa kopalne, hodowla bydła, uprawa
ryżu, składowiska śmieci).
Poza gazami cieplarnianymi, działalność człowieka prowadzi do zwiększenia zawartości aerozoli w atmosferze, powiązanych głównie z emisją dwutlenku siarki oraz sadzy
w procesach spalania paliw kopalnych i wypalania lasów. Aerozole siarczanowe rozpraszają promieniowanie słoneczne, częściowo redukując efekt cieplarniany, natomiast niespalone cząstki węgla wpływają na bilans radiacyjny bezpośrednio (rozpraszanie i absorpcja promieniowania) jak i pośrednio (modyfikacja własności chmur). Aerozole są stosunkowo najmniej zbadanym elementem bilansu radiacyjnego układu Ziemia-atmosfera
(IPCC, 2007).
Przyjęto wyrażać wpływ różnych czynników antropogenicznych na bilans radiacyjny
układu Ziemia-atmosfera poprzez dodatkowy strumień energii docierający do jej powierzchni, noszący nazwę antropogenicznego wymuszenia radiacyjnego. Tab. 1 podaje
aktualne oceny (dla roku 2005) wielkości antropogenicznego wymuszenia radiacyjnego dla
gazów cieplarnianych, aerozoli i innych czynników wpływających na bilans radiacyjny
(IPCC, 2007). Jak wynika z Tabeli 1, sumaryczne wymuszenie radiacyjne pochodzące od
gazów cieplarnianych wyniosło w roku 2005 około 1,6 W/m2. Dla porównania, jeden metr
kwadratowy powierzchni Ziemi otrzymuje ze Słońca średnio 236 W energii.
Pojawia się zatem pytanie jakich efektów klimatycznych można się spodziewać jako
odpowiedzi globalnego systemu klimatycznego na dodatkowe wymuszenie radiacyjne
związane ze wzrostem stężeń gazów cieplarniach w atmosferze. Odpowiedź nie jest prosta,
m.in. dlatego, iż w ramach globalnego systemu klimatycznego funkcjonują zarówno dodatnie jak i ujemne sprzężenia zwrotne które mogą osłabiać bądź wzmacniać odpowiedź
29
systemu na zadane wymuszenie radiacyjne. Miarodajną odpowiedź na to pytanie uzyskać
można jedynie w ramach fizycznych modeli klimatu.
Tabela 1
Globalne wartości antropogenicznych wymuszeń radiacyjnych w 2005 roku (IPCC, 2007)
Typ wymuszenia radiacyjnego
Gazy cieplarniane:
Dwutlenek węgla
Metan
Podtlenek azotu
Związki chlorowcowe (freony)
Ozon:
Ozon troposferyczny
Ozon stratosferyczny
Para wodna z rozkładu CH4
w stratosferze
Wielkość wymuszenia
radiacyjnego w 2005
[W/m2]
1,66 (1,49 do 1,83)
0,48 (0,43 do 0,53)
0,16 (0,14 do 0,18)
0,34 (0,31 do 0,37)
0,35 (0,25 do 0,65)
-0,05 (-0,15 do 0,05)
0,07 (0,02 do 0,12)
Albedo powierzchni:
Użytkowanie gruntu
Sadza na pokrywie śniegowej
-0,2 (-0,4 do 0,0)
0,1 (0,0 do 0,2)
Aerozole:
Efekt bezpośredni
Wpływ na albedo chmur
-0,5 (-0,9 do -0,1)
-0,7 (-1,8 do 0,3)
Samolotowe smugi kondensacyjne
Sumaryczny efekt
0,01 (0,003 do 0,03)
1,7 (0,6 do 2,4)
W nawiasach podano oceny niepewności wyznaczenia wartości wymuszeń (odpowiednio, minus i plus
jedno odchylenie standardowe)
Modelowanie klimatu ma długą historię. Pierwsze próby podjęto już w końcu XIX
wieku. Dzisiaj dysponujemy całą gamą modeli klimatycznych o różnym stopniu komplikacji - od stosunkowo prostych, jednowymiarowych modeli opartych o bilans radiacyjny
atmosfery, poprzez modele rezerwuarowe typu "black box", aż po skrajnie skomplikowane, trójwymiarowe modele cyrkulacji globalnej, uwzględniające wzajemne oddziaływanie
atmosfery, oceanu i biosfery. Dla tej ostatniej klasy modeli, podstawowym ograniczeniem
jest wciąż niewystarczająca moc obliczeniowa istniejących superkomputerów. Niemniej
jednak, to one są najlepszym narzędziem, jakie posiadają naukowcy dla modelowania klimatu w skali globalnej. Obecnie wykorzystywanych jest na świecie ponad dwadzieścia
sprzężonych modeli cyrkulacji globalnej atmosfery i oceanu, o różnym stopniu skomplikowania.
30
Wykorzystując istniejące modele klimatyczne, w latach 2000-2006 wykonano szereg
niezależnych symulacji zmian klimatu Ziemi w XX wieku stosując realistyczne warunki
brzegowe i początkowe, oraz różne scenariusze wymuszeń radiacyjnych w modelowanym
okresie (IPCC, 2007). Symulacje zostały wykonane przez różne zespoły badawcze, z wykorzystaniem różnych modeli. Podzielić je można na dwie klasy: (i) symulacje, w których
uwzględniono tylko wymuszenia radiacyjne pochodzenia naturalnego tzn. fluktuacje ilości
energii docierającej do powierzchni Ziemi ze Słońca oraz zmiany stężenia aerozoli w atmosferze wynikłe z erupcji wulkanicznych, oraz (ii) symulacje uwzględniające wymuszenia zarówno pochodzenia naturalnego jak i wymuszenia antropogeniczne, w postaci rosnących stężeń gazów cieplarnianych.
Rys. 4. Porównanie mierzonych i modelowanych zmian globalnej temperatury atmosfery przy
powierzchni Ziemi w okresie 1900–2005 (IPCC, 2007). (A) naturalne i antropogeniczne wymuszenia radiacyjne, 58 symulacji wykonanych przez 14 różnych modeli, (B) tylko naturalne wymuszenia, 19 symulacji wykonanych przez 5 różnych modeli. Na wykresach podano odchylenia od wartości średniej temperatury dla okresu 1951-1980. Pionowe linie oznaczają wybuchy wulkanów
31
Rysunek 4 pokazuje rezultaty przeprowadzonych symulacji zmian średniej temperatury globalnej przypowierzchniowej atmosfery Ziemi w XX wieku. Wskazują one jednoznacznie, iż tylko połączenie czynników pochodzenia naturalnego i antropogenicznego
daje zadowalającą zgodność obserwowanej i modelowanej krzywej zmian temperatury
globalnej dla rozważanego okresu. W szczególności, wzrost temperatury globalnej obserwowany od lat 70. ubiegłego wieku może być wyjaśniony na gruncie globalnych modeli
klimatycznych tylko przy założeniu istnienia w tym okresie znaczących wymuszeń pochodzenia antropogenicznego, obok wymuszeń naturalnych. Fakt ten jest obecnie jedynym,
naukowo uzasadnionym argumentem potwierdzającym hipotezę, że to człowiek w sposób
znaczący modyfikuje klimat w skali globalnej.
4. Jaki klimat jutro?
Miarodajna odpowiedź na pytanie o możliwe zmiany klimatu w skali globalnej i regionalnej w najbliższych dziesięcioleciach jako wynik technologicznej działalności człowieka może być udzielona jedynie w ramach fizycznych modeli ewolucji klimatu,
uwzględniających naszą aktualną wiedzę o mechanizmach kontrolujących klimat w skali
globalnej i regionalnej. Przedstawione na Rys. 4 wyniki symulacji zmian temperatury globalnej przypowierzchniowej atmosfery Ziemi w XX wieku wskazują, iż rozwój globalnych
modeli klimatycznych osiągnął obecnie poziom uzasadniający budowanie w oparciu o te
modele realistycznych scenariuszy ewolucji klimatu Ziemi we wspomnianej wyżej perspektywie czasowej.
Czwarty raport Komitetu IPCC (IPCC, 2007) przynosi m.in. uaktualnione prognozy
ewolucji klimatu w skali globalnej i regionalnej do końca XXI wieku. Obliczenia objęły
kilka kontrastowych scenariuszy rozwoju społeczno-gospodarczego świata w bieżącym
stuleciu, opracowanych w oparciu o metodologię wypracowaną w poprzednim, trzecim
raporcie IPCC (IPCC, 2001). Rozważane scenariusze objęły szeroki wachlarz prognozowanych ścieżek rozwoju społeczno-gospodarczego świata, od wariantu „pesymistycznego”
zakładającego ciągły wzrost populacji i szybki wzrost ekonomiczny oparty przede wszystkim na paliwach kopalnych, po wariant „optymistyczny” zakładający spadek populacji
globalnej w drugiej połowie XXI wieku i zrównoważony wzrost oparty głównie o odnawialne źródła energii. Wynikające z tych scenariuszy przewidywane emisje do atmosfery
gazów cieplarnianych oraz aerozoli posłużyły do wyliczenia odpowiednich wymuszeń
radiacyjnych wykorzystanych w modelach klimatycznych wyliczających spodziewaną
ewolucję klimatu w rozważanym okresie czasu.
Modele przewidują wzrost średniej globalnej temperatury powietrza przy powierzchni
Ziemi w roku 2100, w stosunku do średniej za lata 1980-1999, między 1,8 a 4,0 °C, w zależności od przyjętego scenariusza rozwoju społeczno-gospodarczego świata (IPCC,
2007). Mimo znacznego rozwoju modeli klimatycznych w ostatnich latach, niepewność
prognozowanych zmian temperatury, zarówno w ramach poszczególnych modeli jak i pomiędzy różnymi modelami, pozostaje jednak stosunkowo wysoka, nawet w obrębie jednego przyjętego scenariusza rozwoju społeczno-gospodarczego świata (Rys. 5).
32
Rys. 5. Rozkłady gęstości prawdopodobieństwa zmian średniej globalnej temperatury powietrza
dla dwóch 10-letnich okresów w XXI wieku (2020-2029 oraz 2090-2999) przewidywanych przez
globalne model klimatyczne. Zmiany te odniesione są do okresu 1980-1999. Rozważono trzy scenariusze rozwoju społeczno-gospodarczego świata: (A2) ciągły wzrost populacji do końca XXI
wieku, heterogeniczny świat, gospodarka oparta na paliwach kopalnych. (A1B) maksimum populacji w połowie XXI wieku, zacieranie się różnic ekonomicznych pomiędzy regionami, wprowadzenie nowych bardziej wydajnych technologii, zrównoważony udział wszystkich źródeł energii, (B1).
maksimum populacji w połowie XXI wieku, szybkie zmiany struktur społecznych w kierunku
usług i społeczeństwa informacyjnego, zrównoważony wzrost (IPCC, 2007)
Przewidywane globalne ocieplenie spowoduje podniesienie się poziomu oceanu światowego w XXI wieku między 0,2 a 0,6 metra, w zależności od przyjętego scenariusza rozwoju
społeczno-gospodarczego, wynikające głównie z ekspansji termicznej oceanu oraz topienia się
lodowców kontynentalnych i czasz lodowych Grenlandii i Antarktydy (IPCC, 2007). Niektórzy autorzy uważają (np. Hansen, 2007; Meier et al., 2007) że oceny te są zaniżone i że do
końca XXI wieku wzrost poziomu oceanu światowego może być znacznie większy, głównie z
uwagi na możliwe procesy nieliniowe związane z topnieniem czasz lodowych.
Z uwagi na dynamikę procesów klimatycznych, w szczególności na bezwładność termiczną oceanu i stosunkowo długi średni czas przebywania dwutlenku węgla w atmosferze, trendy wzrostowe globalnej temperatury i poziomu oceanu będą się utrzymywały
33
przez dwa następne stulecia, nawet przy przyjęciu optymistycznego scenariusza rozwoju
społeczno-gospodarczego świata.
Rozwój modeli klimatycznych wykorzystujących globalne, sprzężone modele cyrkulacji
atmosfery i oceanu oraz wzrost mocy obliczeniowej superkomputerów w ostatnich kilku latach
umożliwił po raz pierwszy przygotowanie regionalnych scenariuszy zmian klimatu
w bieżącym stuleciu. Na Rys. 6 pokazano przewidywane zmiany temperatury powietrza i ilości opadów (średnie roczne i sezonowe) w Europie w dwudziestoleciu 2080-2099 w porównaniu z dwudziestoleciem 1980-1999 (IPCC, 2007). Jak wynika z Rys. 6, dla obszaru Polski
przewiduje się wzrost średniej rocznej temperatury o 3-3,5 °C oraz wzrost ilości opadów między 5 i 10%. Warto zwrócić uwagę, że wzrosty te dotyczą głównie sezonu zimowego.
Na ile wiarygodne są prognozy zmian klimatu w bieżącym stuleciu wyliczane przy
pomocy aktualnie dostępnych modeli klimatycznych? Na pewno należy je traktować
z dużą dozą ostrożności. Przyczyn jest kilka. Po pierwsze, przedstawione prognozy zmian
klimatu w XXI wieku z oczywistych względów nie uwzględniają zdarzeń ekstremalnych
w rodzaju kolizji globu ziemskiego z kometą bądź asteroidem, dużych erupcji wulkanicznych bądź też konfliktów nuklearnych o globalnym zasięgu, które mogą w tym okresie
wystąpić. Nie obejmują również możliwych fluktuacji jasności Słońca i związanych z tym
zmian strumienia energii docierającej do powierzchni Ziemi. Po drugie, modele klimatyczne wykorzystywane dotychczas do prognozowania ewolucji klimatu tylko w niewielkim
stopniu uwzględniają nieliniowy charakter systemu klimatycznego - przewidywana przez
modele odpowiedź globalnego systemu klimatycznego na zakładane antropogeniczne wymuszenia radiacyjne w najbliższych dziesięcioleciach jest praktycznie liniowa.
Z uwagi na istniejące w ramach globalnego systemu klimatycznego sprzężenia zwrotne, zarówno dodatnie jak i ujemne, będzie on wykazywał cechy systemu nieliniowego.
Oznacza to, iż dla zadanej konfiguracji warunków brzegowych, w określonych obszarach
przestrzeni parametrów, możliwych jest kilka stanów równowagi (klimatów) charakteryzujących ten system i przejście pomiędzy tymi stanami, po przekroczeniu pewnego progowego poziomu wymuszenia, może być skokowe. Szybkość przejścia systemu klimatycznego
do nowego stanu w obrębie takiej skokowej zmiany jest kontrolowana głównie przez wewnętrzną dynamikę systemu, a nie przez szybkość zmian czynnika wymuszającego. Te
nieliniowe aspekty systemu klimatycznego przedstawione zostały schematycznie na Rys.
7. Ilustruje on zależność klimatu (określonego przez wybrany parametr bądź zespół parametrów) od wielkości wymuszenia. Poziome strzałki oznaczają wielkość czynnika wymuszającego, odpowiednio przy jego wzroście i zmniejszaniu się, natomiast symbole z literami a, b, c oznaczają poszczególne stany (klimaty) na trajektorii klimatycznej. Pionowa
kropkowana linia oznacza wielkość wymuszenia progowego. Z rysunku 7 widać, iż w zależności od położenia klimatu na trajektorii klimatycznej systemu i jego pozycji w stosunku do wymuszenia progowego, wzrost a następnie zmniejszenie się wymuszenia o stałą
amplitudę może prowadzić do zupełnie różnych skutków klimatycznych: możemy mieć do
czynienia ze zmianą odwracalną o niewielkiej amplitudzie (Rys. 7A i 7D), zmianą odwracalną z gwałtownym przejściem klimatycznym o dużej amplitudzie (Rys. 7B), oraz nieodwracalnym, gwałtownym przejściem klimatycznym (Rys. 7C).
34
35
Rys. 6. Rozkłady przewidywanych zmian temperatury powietrza (T) i ilości opadów (P) w Europie w dwudziestoleciu 2080-2999 w porównaniu z okresem
1980-1999, w oparciu o symulacje wykonane przy użyciu 21 modeli klimatycznych (IPCC, 2007). Przyjęto scenariusz rozwoju społeczno-gospodarczego
świata zakładający maksimum populacji w połowie XXI wieku, zacieranie różnic ekonomicznych pomiędzy regionami, wprowadzenie nowych bardziej
wydajnych technologii, zrównoważony udział wszystkich źródeł energii (scenariusz A1B - por. Rys. 5)
Rys. 7. Ilustracja zjawisk nieliniowych w globalnym systemie klimatycznym. Poziome strzałki
oznaczają wymuszenie klimatyczne o stałej amplitudzie. Punkty oznaczone literami a, b i c symbolizują trzy różne klimaty. Linią kropkowaną zaznaczono wielkość wymuszenia progowego.
W zależności od położenia klimatu a na trajektorii klimatycznej w stosunku do wymuszenia progowego możliwe są trzy różne przejścia klimatyczne: (A i D) zmiana odwracalna o niewielkiej
amplitudzie, (B) zmiana odwracalna z przejściem klimatycznym o dużej amplitudzie oraz (C) nieodwracalne, gwałtowne przejście klimatyczne
Stosunkowo najlepiej poznanym i zbadanym zjawiskiem w obrębie systemu klimatycznego Ziemi, funkcjonującym według schematu przedstawionego na Rys. 7, jest cyrkulacja Oceanu Atlantyckiego, w szczególności proces tworzenia się tzw. głębokiej wody na
północnym Atlantyku. W obecnych warunkach klimatycznych ciepłe i zasolone wody
środkowego Atlantyku transportowane są do wyższych szerokości geograficznych w postaci prądu powierzchniowego (Golfstrom), stopniowo oddając ciepło do atmosfery. Ich
gęstość stopniowo rośnie i w końcu osiągają tzw. gęstość krytyczną (w rejonach Morza
Norweskiego i Morza Labradorskiego) pozwalającą na szybki transport dużych mas wody
do głębszych warstw oceanu (cyrkulacja termohalinowa). Przepływy związane z tym systemem cyrkulacji oceanicznej są ogromne - obecnie są one rzędu 15-25 x 106 m3s-1 (Cunningham et al., 2007). Z przepływem tak dużych mas wody wiąże się transport znacznych
ilości ciepła z obszarów równikowych w kierunku północnym. Uważa się, iż obecny klimat rejonu północnego Atlantyku oraz kontynentu europejskiego jest w znacznym stopniu
zdeterminowany tym procesem. Badania modelowe nad zjawiskiem cyrkulacji termohalinowej pokazały, iż wykazuje ono silne cechy systemu nieliniowego. W schematycznym
przedstawieniu tego procesu pokazanym na Rys. 7, klimat (oś pionowa) może być identyfikowany z temperaturą atmosfery w rejonie północnego Atlantyku, a wymuszenie (oś pozioma) z bilansem hydrologicznym dla tego rejonu (opad plus spływ powierzchniowy
z rzek, minus parowanie). Przy dostatecznie dużym dopływie słodkiej wody z opadu
36
i spływu z kontynentów, wody powierzchniowe północnego Atlantyku nie mogą osiągnąć
gęstości krytycznej i cyrkulacja termohalinowa słabnie bądź zanika całkowicie. To z kolei
prowadzi do gwałtownego spadku temperatury wód powierzchniowych Oceanu Atlantyckiego na wysokich szerokościach geograficznych i ochłodzenia atmosfery w tym rejonie.
Uważa się obecnie, iż gwałtowne zmiany klimatu, jakie miały miejsce w przeszłości
(miedzy ok. 80 i 10 tys. lat temu), szczególnie widoczne w zapisach paleoklimatycznych
dla półkuli północnej (tzw. epizody Dansgaarda-Oeschgera) najprawdopodobniej wiązały
się z czasowym osłabianiem bądź całkowitym zanikiem cyrkulacji termohalinowej. Dawało to efekt „przełączania się” systemu klimatycznego z jednego stanu w drugi. Jako źródło
wymuszenia progowego ingerującego w funkcjonowanie cyrkulacji termohalinowej proponuje się m.in. okresowe pojawianie się na północnym Atlantyku dużej liczby gór lodowych będących wynikiem niestabilności mechanicznej wielkich czasz lodowych półkuli
północnej (Bard, 2002), jak również zjawisko rezonansu stochastycznego związane z okresowymi fluktuacjami ilości promieniowania słonecznego docierającego do Ziemi (Ganopolski & Rahmstorf, 2002; Braun et al., 2005).
5. Podsumowanie
Systematyczne obserwacje parametrów klimatycznych prowadzone od ponad stu pięćdziesięciu lat jednoznacznie wskazują na postępującą ewolucję klimatu w skali globalnej.
Średnia globalna temperatura powierzchniowej warstwy atmosfery wzrosła od połowy
XIX wieku o ok. 0,8oC i wykazuje dalszą tendencję wzrostową. Ostatnia dekada była najcieplejszą dekadą w całym zapisie instrumentalnym. Postępuje proces cofania się lodowców górskich na całej kuli ziemskiej. Topniejące lodowce kontynentalne i ekspansja termiczna wód oceanu światowego powodują stopniowy wzrost jego poziomu. Od drugiej
połowy XIX wieku poziom oceanu światowego podniósł się o ok. 20 cm. Rośnie również
liczba ekstremalnych zjawisk pogodowych.
Jakie argumenty przemawiają za uznaniem obecnie obserwowanych zmian klimatycznych
za wywołane czynnikami antropogenicznymi? Kluczowym argumentem na korzyść takiej
hipotezy są niewątpliwie wyniki modelowania ewolucji klimatu w XX wieku z wykorzystaniem globalnych, sprzężonych modeli cyrkulacji oceanu i atmosfery, pokazujące jednoznacznie, iż wzrost temperatury globalnej, obserwowany w ostatnich dziesięcioleciach może być
wyjaśniony tylko przy założeniu obecności znaczącej ingerencji człowieka w globalny system
klimatyczny, głównie w postaci rosnących emisji gazów cieplarnianych do atmosfery.
W kontekście przewidywanych zmian klimatu często stawiane jest pytanie o „bezpieczne” poziomy stężeń gazów cieplarnianych w atmosferze, tj. takie, przy których przewidywane skutki klimatyczne będą jeszcze społecznie akceptowalne. Pytanie to pozostaje
jak dotąd bez jednoznacznej odpowiedzi. Przedstawione w artykule prognozy zmian klimatu w bieżącym stuleciu dla różnych scenariuszy rozwoju społeczno-gospodarczego
świata zakładają liniową odpowiedź globalnego systemu klimatycznego na antropogeniczne wymuszenia radiacyjne. Jednakże wiadomo dzisiaj, iż z uwagi na istniejące w ramach
globalnego systemu klimatycznego sprzężenia zwrotne ma on cechy systemu nieliniowego
37
i jako taki, przy odpowiedniej konfiguracji warunków brzegowych i przekroczeniu pewnego poziomu wymuszenia, może przejść „skokowo” w inny stan (klimat). Aktualna rozdzielczość przestrzenna globalnych modeli cyrkulacji oceanu i atmosfery jest wciąż niewystarczająca do poprawnego modelowania wszystkich potencjalnych procesów nieliniowych
w systemie klimatycznym Ziemi.
Badania paleoklimatyczne pokazują, że w warunkach klimatu glacjalnego wielokrotnie dochodziło to „przełączania się” systemu klimatycznego z jednego stanu w drugi.
Z badań tych wiadomo również, że w ciągu ostatnich kilkuset tysięcy lat stężenia dwutlenku węgla i metanu w atmosferze fluktuowały między dwoma dobrze zdefiniowanymi poziomami - ok. 180 ppm w okresach glacjalnych i 280 ppm w okresach interglacjalnych dla
CO2 i odpowiednio 0,3 i 0,7 ppm dla CH4. W wyniku działalności człowieka stężenie dwutlenku węgla w atmosferze wzrosło w ciągu ostatnich 150 lat do ok. 380 ppm i jest obecnie
najwyższe od ponad 800 tysięcy lat. Podobnie przedstawia się obecnie stężenie metanu,
które wynosi obecnie ok. 1,7 ppm.
Nasza znajomość dynamiki globalnego systemu klimatycznego jest niestety wciąż
niewystarczająca, aby jednoznacznie stwierdzić w jakim punkcie na trajektorii klimatycznej znajduje się obecny klimat Ziemi. Nie wiemy również czy wymuszenia, którym obecnie poddawany jest globalny system klimatyczny za sprawą rosnących stężeń gazów cieplarnianych w atmosferze oraz innych zmian globalnego ekosystemu Ziemi spowodowanych działalnością technologiczną, zbliżają się do poziomu krytycznego który mógłby uruchomić gwałtowną zmianę klimatu.
Nawet przy optymistycznym założeniu, że globalny system klimatyczny będzie liniowo reagował w najbliższych dziesięcioleciach na rosnące wymuszenia radiacyjne, dynamika globalnego obiegu węgla w przyrodzie oraz duża bezwładność oceanu światowego
sprawiają, iż nawet natychmiastowe, drastyczne redukcje antropogenicznych emisji gazów
cieplarnianych do atmosfery nie spowodują odwrócenia obecnych trendów wzrostu globalnej temperatury atmosfery przy powierzchni Ziemi i wzrostu poziomu oceanu światowego w tym stuleciu. Stąd, obok wysiłków na rzecz ograniczenia emisji antropogenicznych do atmosfery w celu zminimalizowania tych trendów, konieczne są szeroko zakrojone działania adaptacyjne umożliwiające funkcjonowanie i dalszy rozwój cywilizacji w warunkach stopniowo ocieplającego się klimatu.
Podziękowania
Niniejszy artykuł został przygotowany w ramach prac statutowych Wydziału Fizyki
i Informatyki Stosowanej Akademii Górniczo-Hutniczej nr umowy 11.11.220.01.
Literatura
BARD E., 2002 – Climate shock: abrupt changes over millennial time scales. Physics Today, 55
(12): 32-38.
BRAUN H., CHRISTL M., RAHMSTORF S., GANOPOLSKI A., MANGINI A., KUBATZKI C.,
ROTH K., KROMER B., 2005 – Possible solar origin of the 1470-year glacial climate cycle
demonstrated in a coupled model. Nature, 438 (7065): 208-211.
38
BROOK E., 2008 – Palaeoclimate: Windows on the greenhouse. Nature, 453 (7193): 291-292.
CANADELL J.G., LE QUERE C., RAUPACH M.R., FIELD C.B., BUITENHUIS E.T., CIAIS P.,
CONWAY T.J., GILLETT P., HOUGHTON R.A., MARLAND G., 2008 – Contributions to
accelerating atmospheric CO2 growth from economic activity, carbon intensity, and efficiency of natural sinks. Proceedings of the National Academy of Sciences of the USA, 104 (47):
18866-18870.
CUNNINGHAM S.A., KANZOV T., RAYNER D., BARINGER M.O., JOHNS W.E., MAROTZKE J., LONGWORTH H.R., GRANT E.M., HIRSCHI J.M., BEAL L.M., MEINEN
CH.S., BRYDEN H.L., 2007 – Temporal variability of the Atlantic Meridional Overturning
Circulation at 26.5oN. Science, 317 (5840): 935-938.
GANOPOLSKI A., RAHMSTORF S., 2002 – Abrupt glacial climate changes due to stochastic
resonance. Physical Review Letters, 88 (3): 038501-05.
GISS, 2008 – GISS Surface Temperature Analysis. NASA Goddard Institute for Space Science,
New York, USA (http://data.giss.nasa.org.gov/gistemp/graphs).
HANSEN J.E., 2007 – Scientific reticence and sea level rise. Environmental Research Letters, 2:
49-54.
IMBRIE J., MCINTYRE A., MIX A.C., 1989 – Oceanic response to orbital forcing in the late Quaternary: observational and experimental strategies. In: Climate and Geosciences, A Challenge
for Science and Society in the 21st Century, A. Berger, S.H. Schneider, J.-C. Duplessy (eds.),
Kluwer Academic, Boston: 121-164.
IPCC, 2001 – Climate Change 2001: The Scientific Basis. Third Assessment Report of Working
Group 1 of the Intergovernmental Panel on Climate Change, J.T. Houghton et al. (eds.),
Cambridge University Press, Cambridge.
IPCC, 2007 – The Physical Science Basis. Contribution of Working Group I to the Fourth Assessment Report of the Intergovernmental Panel on Climate Change Working Group I, S. Solomon et al. (eds.), Cambridge University Press, Cambridge.
JOUZEL J., MASSON-DELMOTTE V., CATTANI O., DREYFUS G., FALOURD, S.,
HOFFMANN G., MINSTER B., NOUET J., BARNOLA J.M., CHAPPELLAZ J., FISCHER
H., GALLET J.C., JOHNSEN S., LEUENBERGER M., LOULERGUE L., LUETHI D.,
OERTER H., PARRENIN F., RAISBECK G., RAYNAUD D., SCHILT A., SCHWANDER
J., SELMO E., SOUCHEZ R., SPAHNI R., STAUFFER B., SEFFENSEN J.P., STENNI B.,
STOCKER T.F., TISON J.L., WERNER M., WOLFF E.W., 2007 – Orbital and millennial
Antarctic climate variability over the past 800,000 years. Science, 317 (5839): 793-796.
KEELING R.F., 2008 – Recording Earth’s vital signals. Science, 319 (5871): 1771-1772.
LEAN J., 2005 – Living with a variable Sun. Physics Today, 58 (6): 32-39.
MEIER M.F., DYURGEROV M.B., RICK U.K., O’NEEL S., PFEFFER W.T., ANDERSON R.S.,
ANDERSON S.P., GLAZOVSKY A.F., 2007 – Glaciers dominate eustatic sea-level rise in
the 21st century. Science, 317 (5841): 1064-1067.
NRC, 2000 – Reconciling Observations of Global Temperature Change. National Research Council, The National Academy Press, Washington, D.C.
OERLEMANS J., 2005 – Extracting a climate signal from 169 glacier records. Science, 308
(5722): 675-677.
SCHÄR CH., VIDALE P.L., LÜTHI D., FREI CH., HÄBERLI CH., LINIGER M.A., APPENZELLER CH., 2004 – The role of increasing temperature variability in European summer
heat waves. Nature, 427 (6972): 332-336.
SHEPHERD A., WINGHAM D., 2007 – Recent sea-level contributions of the Antarctic and
Greenland ice sheets. Science, 315 (5818): 1529-1532.
WINTZE A., 2008 – Loosing Greenland. Nature, 452 (7189): 798-802.
39
40
Download