Adam Cieśliński KULTURA WIELBARSKA NAD ŁYNĄ, PASŁĘKĄ I GÓRNĄ DRWĘCĄ1 Głównym celem prezentowanej pracy jest rozpoznanie sytuacji kulturowej, a także przedstawienie w sposób dynamiczny przemian osadniczych na terenie położonym w dorzeczu Pasłęki, górnej i środkowej Łyny oraz górnej Drwęcy w okresie wpływów rzymskich i we wczesnej fazie okresu wędrówek ludów. Obszar ten przez długi odcinek czasu stanowił peryferyjną strefę osadnictwa polietnicznej kultury wielbarskiej2, która w głównej mierze łączona jest z ludnością germańską3, choć identyfikacja na jej obszarze poszczególnych plemion znanych z przekazów źródeł pisanych – między innymi Gotów, Gepidów, Rugiów, Lemowiów czy Wenetów – budzi do dziś wiele kontrowersji i nie może być na obecnym etapie badań jednoznacznie rozstrzygnięta4. Na specyfikę osadnictwa kul1 Niniejszy tekst jest próbą streszczenia najważniejszych wyników badań zawartych w rozprawie doktorskiej pt. „Przemiany osadnicze kultury wielbarskiej w dorzeczach Pasłęki, Łyny i górnej Drwęcy”, która została obroniona w Instytucie Archeologii UW w 2006 r. W tym miejscu chciałbym bardzo serdecznie podziękować mojemu promotorowi prof. dr. hab. Wojciechowi Nowakowskiemu oraz recenzentom prof. dr hab. Magdalenie Mączyńskiej i prof. dr. hab. Jerzemu Okuliczowi-Kozarynowi za opiekę naukową oraz szereg cennych uwag, które wpłynęły na ostateczny kształt pracy. 2 Por.: R. Wołągiewicz, Kultura wielbarska – problemy interpretacji etnicznej, [w:] Problemy kultury wielbarskiej, red., T. Malinowski, Słupsk 1981, s. 79–106; J. Jaskanis, J. Okulicz, Kultura wielbarska (faza cecelska), [w:] Prahistoria Ziem Polskich, t. V, Późny okres lateński i okres rzymski, red. J. Wielowiejski, Wrocław-Warszawa-KrakówGdańsk 1981, s. 178–190. 3 R. Wołągiewicz, Kultura wielbarska – problemy…, s. 101–102. 4 Z bogatej literatury por.: J. Okulicz-Kozaryn, Centrum kulturowe z pierwszych wieków naszej ery u ujścia Wisły, Barbaricum 2, Warszawa 1992; idem, Die Goten im Bereich der Wielbark-Kultur, [w:] Peregrinatio Gothica, red. J. Kmieciński, Archaeologia Baltica VII, Łódź 1986; J. Okulicz-Kozaryn, Centrum kulturowe z pierwszych wieków naszej ery u ujścia Wisły, Barbaricum 2, Warszawa 1992; K. Godłowski, Germanische Wanderungen im 3. Jh. v.Chr. 6 Jh. n.Ch. und ihre Wiederspiegelung in den historischen und archäologischen Quellen, [w:] Peregrinatio Gothica III, Universitetets Oldsaksamlings Skrifter, Ny rekke 14, Oslo 1992; idem, Europa barbarzyńska od IV w. p.n.e. do VI w. n.e. w świetle źródeł pisanych, [w:] Pierwotne siedziby Słowian, red. M. Parczewski, Kraków 2000; V. Bierbrauer, Archäologie und Geschichte der Goten vom 1.–7. Jahrhundert, Frühmittelalterliche Studien 28, 1994, s. 51–171; idem, V. Bierbrauer, Die Goten. II. Archäo- Pruthenia, t. IV, Olsztyn 2009, s. 87–115 88 Adam Cieśliński tury wielbarskiej na interesującym nas obszarze największy wpływ miały dwa czynniki. Po pierwsze teren ten stanowił pierwotnie pustkę osadniczą, która została zajęta w wyniku kilkufazowego procesu kolonizacyjnego. Po drugie znajdował się on na styku kulturowym, pomiędzy siedzibami ludów prezentujących zarówno odmienny model kultury archeologicznej, jak i różny etnos. Bezpośrednio na północ i wschód leżały, bowiem, dziedziny plemion bałtyjskich, które ze względu na charakter pozostałości archeologicznych można podzielić na dwie kultury: DollkeimKovrovo na Sambii, w Natangii i w Nadrowii oraz bogaczewską na Mazurach5. Przez pewien krótki okres starszego okresu rzymskiego (stadium B2b) ludność kultury wielbarskiej z południowej części Pojezierza Iławskiego graniczyła z zamieszkującą północne Mazowsze ludnością kultury przeworskiej, na której terytorium lokalizuje się inne plemię germańskie – Wandalów6. Precyzyjne, a zarazem logiczne zakreślenie zasięgu terytorialnego, który ma stanowić podstawę analizy archeologicznej, jest zwykle dyskusyjne. W literaturze przedmiotu często za granice obszaru objętego opralogisches, [w:] Reallexikon der Germanischen Altertumskunde 12, Berlin-New York 1998, s. 407–427 ; W. Nowakowski, Od Galindai do Galinditae. Z badań nad pradziejami bałtyjskiego ludu z Pojezierza Mazurskiego, Barbaricum 4, Warszawa 1995, s. 81–89; J. Kolendo, Źródła pisane w badaniach nad strefami kulturowymi i etnicznymi Europy Środkowej w okresie rzymskim, [w:] Świat antyczny i barbarzyńcy. Teksty, zabytki, refleksja nad przeszłością, t. I, red. A. Bursche, R. Chowaniec, W. Nowakowski, Instytut Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego, Seria Podręczników, t. 1, Warszawa 1998, s. 49– 56; idem, Rejon ujścia Wisły w oczach starożytnych, [w:] Świat antyczny i barbarzyńcy. Teksty, zabytki, refleksja nad przeszłością, t. I, Instytut Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego, Seria Podręczników, t. 1, red. A. Bursche, R. Chowaniec, W. Nowakowski, Warszawa 1998, s. 107–115; idem, Wenetowie w Europie Środkowej i Wschodniej. Lokalizacja i rzeczywistość etniczna, [w:] Świat antyczny i barbarzyńcy. Teksty, zabytki, refleksja nad przeszłością, t. I, Instytut Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego, Seria Podręczników, t. 1, red. A. Bursche, R. Chowaniec, W. Nowakowski, Warszawa 1998, s. 95–106; idem, Plemiona Pomorza w starożytności, [w:] Goci i ich sąsiedzi na Pomorzu, red. W. Nowakowski et alii, Koszalińskie Zeszyty Muzealne, Seria A, Studia Archaeologica Pomeranica, t. II, Koszalin 2006, s. 17–33. 5 W. Nowakowski, Od Galindai do Galinditae…; idem, Das Samland in der römischen Kaiserzeit und seine Verbindungen mit dem römischen Reich und der barbarischen Welt, Veröffentlichung des Vorgeschichtlichen Seminars Marburg Sonderband 10, Marburg-Warszawa 1996. 6 Por.: K. Godłowski, Die Przeworsk-Kultur, [w:] Beitrage zum Verständnis der Germania des Tacitus, t. II, Bericht über die Kolloquien der Kommission für die Altertumskunde Nord- und Mitteleuropas im Jahre 1986 und 1987, red. G. Neumann & H. Seemann, Abhandlungen der Akademie der Wissenschaften in Göttingen, Philologisch-Historische Klasse, Dritte Folge, B. 195, Göttingen 1992, s. 9–90; J. Strzelczyk, Wandalowie i ich afrykańskie państwo, Warszawa 1992; J. Kolendo, Źródła pisane w badaniach…; idem, Antyczne źródła pisane o najdawniejszych dziejach Wandalów, [w:] Wandalowie. Strażnicy bursztynowego szlaku, red. J. Andrzejowski, A. Kokowski, Ch. Leiber, Lublin-Warszawa 2004, s. 11–23. Kultura wielbarska nad Łyną, Pasłęką i górną Drwęcą 89 cowaniem służą kresy krain historycznych lub geograficznych, a także współczesnych jednostek administracyjnych, co wielokrotnie może wzbudzać uzasadnione wątpliwości. W niniejszej pracy przy kreśleniu terytorialnego zasięgu opracowania starano się odnieść do sytuacji kulturowej i osadniczej notowanej w okresie wpływów rzymskich. Za czynnik ułatwiający określenie granic należy uznać peryferyjny charakter interesującej nas strefy osadnictwa kultury wielbarskiej, która z trzech stron – co podkreślano już powyżej – była ograniczona przez dziedziny reprezentantów innych jednostek kulturowych. Nieco inne kryteria przyjęto przy wytyczeniu zachodniej granicy opracowywanego obszaru, ponieważ nie oddzielała ona jednostek różnych kulturowo, a jedynie dwie blisko ze sobą związane strefy osadnicze jednej jednostki archeologicznej (ryc. 1). Aby okazać zasięg regionu objętego opracowaniem wykorzystano wyniki badań prowadzonych między innymi przez R. Wołągiewicza7, a dotyczące rytmu zakładania i opuszczenia cmentarzysk przez ludność kultury wielbarskiej. Wynika z nich, że osadnictwo kultury wielbarskiej na terenach leżących bezpośrednio na wschód od dolnej Wisły – na Ziemi Chełmińskiej, na zachodnim skraju Pojezierza Iławskiego, na dolnym Powiślu, a być może także na zachodnich stokach Wysoczyzny Elbląskiej8 – swymi tradycjami sięga, w przeciwieństwie do obszaru omawianego w niniejszej pracy, kultury oksywskiej młodszego okresu przedrzymskiego9. Różnice 7 R. Wołągiewicz, Kultura wielbarska – problemy…, 82–85, ryc. 3, 4. Sytuacja osadnicza w młodszym okresie przedrzymskim na Wysoczyźnie Elbląskiej i w jej bezpośrednim sąsiedztwie nie jest do dzisiaj jednoznacznie rozpoznana. Na młodszy okres przedrzymski mogą być datowane jedynie pojedyncze znaleziska, których kontekst odkrycia jest najczęściej nieznany. Por.: A. Jentzsch, Bericht über die Verwaltung des Ostpreussischen Provinzialmuseums in den Jahren 1893–1895, Schriften der PhysikalischÖkonomischen Gesellschaft zu Königsberg, XXXVII, 1896, s. 119; W. Gaerte, Urgeschichte Ostpreußens, Königsberg 1929, s. 156, ryc. 106:c. Jedynym lepiej potwierdzonym zespołem jest grób 33 z Krosna, pow. Pasłęk, w którym natrafiono na brązową zapinkę wariantu N-a według Völlinga, Th. Völling, Studien zu Fibelformen der jüngeren vorrömischen Eisenzeit und ältesten römischen Kaiserzeit, Bericht der Römisch-Germanischen Kommission, 75, 1994, s. 147–282. Zespół ten należy datować na fazę A3, choć nie można wykluczyć użytkowania tego typu zapinek do początku fazy B1, por. A. Cieśliński, Materiały z cmentarzyska w Krośnie, pow. pasłęcki, z kartoteki Herberta Jankuhna, [w:] Officina archaeologica optima. Studia ofiarowane Jerzemu Okuliczowi-Kozarynowi w siedemdziesiątą rocznicę urodzin, Światowit Supplement Series P: Prehistory and Middle Ages, vol. VII, red. W. Nowakowski, A. Szela, Warszawa 2001, s. 50–51, ryc. 1:k. 9 W klasycznym już podziale terytorium kultury wielbarskiej ze względu na rytm zakładania i porzucania cmentarzysk, R. Wołągiewicz, Kultura wielbarska – problemy…, s. 84–85, ryc. 3–4) zaliczył obszary o tradycjach oksywskich nad dolną Wisłą do strefy A, natomiast później zajęte rejony nad Pasłęką, środkową i górną Łyną oraz górną Drwęcą do strefy D. Podział ten wszedł na stałe do obiegu naukowego, mimo że, jak pisał jego Autor „posiada niedoskonałość pierwszej próby i odzwierciedla niezadowalający stan badań w pewnych regionach”, R. Wołągiewicz, Kultura wielbarska – problemy…, s. 82). W późniejszych pracach Wołągiewicz nieco go modyfikował włączając do strefy D Ziemię Dobrzyńską; niestety, nie opatrzył go nigdy bardziej szczegółowym komentarzem, R. Wołągiewicz, Związki 8 90 Adam Cieśliński pomiędzy tymi dwiema strefami kultury wielbarskiej polegają zatem głównie na innym podłożu kulturowym, co w wypadku obszarów nad Pasłęką, Łyną i górną Drwęcą oznacza brak tradycji młodszego okresu przedrzymskiego. Głównym ograniczeniem badawczym w rozpoznaniu sytuacji kulturowej na interesującym nas terenie okazał się być niezadowalający stan bazy źródłowej, spowodowany przede wszystkim zniszczeniem kolekcji muzealnych wraz z ich dokumentacją podczas II wojny światowej oraz niedostateczną aktywnością polskiej prehistorii w okresie powojennym. Na szczęście przemiany polityczne ostatnich lat przyniosły wypłynięcie na światło dzienne licznych zbiorów muzealnych oraz archiwalnych, które do niedawna wydawały się być bezpowrotnie stracone dla nauki10. Źródła te są z powodzeniem wykorzystywane we współczesnych opracowaniach archeologicznych11. Pomorza z strefami zachodniobałtycką i nadczarnomorską w okresie rzymskim w świetle przemian w kulturze wielbarskiej, [w:] Najnowsze kierunki badań najdawniejszych dziejów Pomorza, red. W. Filipowiak, Szczecin 1985, ryc. 1, tab. I; idem, R. Wołągiewicz, Die Goten im Bereich der Wielbark-Kultur..., ryc. 13–14. 10 A. Cieśliński, W. Nowakowski, Die Passarge – ein barbarischer Rubikon, [w:] Wasserwege: Lebensadern – Trennungslinien, Schriften des Archäologischen Landesmuseum, Ergänzungsreihe 3, red. C. von Carnap-Bornheim, H. Friesinger, Neumünster 2005, s. 253–256; A. Cieśliński, Die Besiedlungsgeschichte der Wielbark-Kultur im Flussgebiet von Alle (Łyna), Passarge (Pasłęka) und oberer Drewenz (Drwęca), Archäologisches Nachrichtenblatt, 2008, 13/1, s. 31–37. 11 Por.: W. Nowakowski, Kultura wielbarska na wschód od dolnej Wisły. Materiały z dawnych badań i przypadkowych odkryć w zbiorach berlińskich i norymberskich, Barbaricum 3, Warszawa 1994, s. 166–167, 170–171, tabl. II:7,III; idem, Od Galindai do Galinditae…, s. 45, tabl. X:5; A. Cieśliński, Grób kultury wielbarskiej z Knopina w świetle archiwaliów Museum für Vor- und Frühgeschichte, [w:] Antiquitates Prussiae. Studia z archeologii dawnych ziem pruskich, red. J. Kolendo, W. Nowakowski, Warszawa 2000, s. 89–103; idem, Pollwitten, [w:] Reallexikon der Germanischen Altertumskunde, 23, Berlin-New York 2003; idem, „Neue” Materialien zu einem Gräberfeld der WielbarkKultur aus Połowite (Pollwitten), [w:] Auf der Suche, 2003, s. 23–36; idem, Znaleziska grobowe z Szalmi i Wysokiej Braniewskiej. Kultura wielbarska nad dolną Pasłęką w starszym okresie rzymskim, [w:] Antyk i Barbarzyńcy. Księga dedykowana Profesorowi Jerzemu Kolendo w siedemdziesiątą rocznicę urodzin, red. A. Bursche, R. Ciołek, Warszawa 2003, s. 133–144; idem, Specyfika badań nad kulturą wielbarską w dorzeczach Łyny, Pasłęki i górnej Drwęcy na przykładzie cmentarzyska w Pupkach, pow. olsztyński, [w:] Stan dyskusji na temat kultury wielbarskiej, red. M. Fudziński, H. Paner, Gdańsk 2007, s. 273–292; A. Żórawska, Nowe źródła do studiów nad kulturą wielbarską z rejonu dolnej Wisły. Materiały z cmentarzysk w Brzozówce, Gałdowie i Klecewku w zbiorach Muzeum w Kwidzynie, Barbaricum 7, Warszawa 2004, s. 150– 151, tabl. I:3,5; eadem, Grób kultury wielbarskiej z cmentarzyska z wczesnej epoki żelaza w Tynwałdzie na Pojezierzu Iławskim. Historia jednego wisiorka, Wiadomości Archeologiczne, LVIII, 2006, s. 201–207; U. Margos, M. Stąporek, Niepublikowane materiały kultury wielbarskiej z okolic Iławy w dokumentacji archiwalnej Waldemara Heyma w Muzeum Archeologicznym w Gdańsku, [w:] Europa Barbarica. Ćwierć wie- Kultura wielbarska nad Łyną, Pasłęką i górną Drwęcą 91 Niespodziewany przyrost materiałów źródłowych zaowocował możliwością stworzenia bardziej kompletnego katalogu stanowisk kultury wielbarskiej w dorzeczach Pasłęki, Łyny i górnej Drwęcy12. Lepsza jakość pozyskanych źródeł pozwoliła w wielu przypadkach na przeprowadzenie szczegółowej analizy typologiczno-chronologiczno-chorologicznej wszystkich kategorii zabytków. W jej wyniku uzyskano w miarę spójny obraz kultury materialnej ludności zamieszkującej interesującą nas strefę. Opracowanie chronologii poszczególnych zabytków umożliwiło stworzenie systemu chronologii relatywnej dla prowincji kultury wielbarskiej w dorzeczu Łyny, Pasłęki i górnej Drwęcy (ryc. 2). Wyróżniono pięć, częściowo zazębiających się ze sobą, horyzontów chronologicznych, które można jednak synchronizować z fazami obserwowanymi w innych strefach osadniczych kultury wielbarskiej: B2b, B2/C1–C1a, C1b, C2, C3–D. Problemem w datowaniu poszczególnych stanowisk z interesującego nas obszaru jest jednak zazębianie się niektórych horyzontów, szczególnie B2/C1–C1a i C1b oraz C1b i C2, co w wielu przypadkach spowodowało konieczność ich datowania w rozszerzonych ramach chronologicznych (szczególnie często C1b–C2)13. Zestawy inwentarzy grobowych z omawianego terenu pokazują, że rytm zmian mody i stylu odpowiada analogicznym procesom na innych obszarach zajętych przez kulturę wielbarską. Dotyczy to zarówno metalowych części stroju, ozdób i przedmiotów osobistego użytku, jak i form ceramiki. Również spektrum importów rzymskich odkrywanych na stanowiskach w analizowanej strefie osadniczej nie różni się od współczesnych im znalezisk. Z tego powodu widoczne w materiałach z omawianego obszaru horyzonty współwystępowania określonych zabytków można prawie bezpośrednio korelować z systemem chronologicznym opracowanym przez R. Wołągiewicza14 dla kultury wielbarskiej, a co za tym idzie – także z chronologią interregionalną15. ku archeologii w Masłomęczu, Monumenta Studia Gothica IV, 2004, red. P. Łuczkiewicz et alii, Lublin 2005, s. 305–323. 12 A. Cieśliński, Die Besiedlungsgeschichte der Wielbark-Kultur im Flussgebiet von Alle, Passarge und oberer Drewenz, Berliner Beiträge für Vor- und Frühgeschichte, Berlin, w druku. Pełna baza źródłowa dla kultury wielbarskiej w dorzeczu Pasłęki, Łyny i górnej Drwęcy wraz z jej analizą ukaże się niebawem drukiem w ramach serii wydawniczej Berliner Beiträge für Vor- und Frühgeschichte, Berlin. 13 A. Cieśliński, Die Besiedlungsgeschichte der Wielbark-Kultur im Flussgebiet von Alle, Passarge und oberer Drewenz, Berliner Beiträge für Vor- und Frühgeschichte, Berlin, w druku. 14 R. Wołągiewicz, Kultury oksywska i wielbarska (faza lubowidzka), [w:] Prahistoria Ziem Polskich, t. V, Późny okres lateński i okres rzymski, red. J. Wielowiejski, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1981, tabl. XXIII; idem, Ceramika kultury wielbarskiej między Bałtykiem a Morzem Czarnym, Szczecin 1993, s. 24–25, ryc. 1, 2). 15 K. Godłowski, The Chronology of the Late Roman Period and Early Migration Periods in Central Europe, Kraków 1970; idem, Przemiany kulturowe i osadnicze w południowej i środkowej Polsce w młodszym okresie przedrzymskim i w okresie rzym- 92 Adam Cieśliński W miarę kompletne zestawienie punktów osadniczych wraz z ustaleniem ich chronologii stanowi podstawę do przeprowadzenia analizy kartograficznej przemian osadniczych kultury wielbarskiej w dorzeczu Łyny, Pasłęki i górnej Drwęcy. U podstaw prezentowanych rozważań osadniczych leży analiza dwóch kategorii map. Pierwsza z nich zawiera punkty osadnicze datowane na różne odcinki czasu w ramach okresu wpływów rzymskich i wczesnej fazy okresu wędrówek ludów16 (ryc. 1). Drugą kategorię stanowi natomiast seria map prezentujących przemiany kulturowe i osadnicze w kilku wąskich horyzontach czasowych17. Mimo ewidentnej ahistoryczności kartogram zbiorczy niesie ze sobą szereg niezwykle cennych spostrzeżeń, choć ich interpretacja musi być opatrzona daleko idącą ostrożnością. Informacje te są jednak o tyle cenne, że prawie zupełnie nieuchwytne podczas analizy map pokazujących osadnictwo w krótszych cięciach chronologicznych. Krytyczne omówienie mapy zbiorczej pozwala na przedstawienie hipotetycznej struktury sieci osadniczej, która składała się z niedużych skupień przedzielonych obszarami albo całkowicie niezaludnionymi, bądź o zasiedleniu zdecydowanie rozrzedzonym. Dla badań nad strukturą terytorialną i społeczną oraz identyfikacją etniczną ludów barbarzyńskich szczególne znaczenie ma problematyka tzw. pustek osadniczych. Analiza mapy zbiorczej pokazuje, że skupienia osadnicze kultury wielbarskiej rozdzielały niezbyt szerokie pasy pustek granicznych, mierzące średnio około 10 km szerokości, wewnątrz których występowały często pojedyncze punkty osadnicze. Inaczej ma się sprawa w wypadku granic pomiędzy różnymi jednostkami archeologicznymi. Stanowiska kultury wielbarskiej oddzielał od obiektów kultury przeworskiej, bogaczewskiej lub Dollkeim-Kovrovo zwykle przynajmniej 20 kilometrowy pas graniczny, prawie nigdy nie zajmowany nawet przez rozrzedzone osadnictwo. Położenie stref osadniczych i granicznych było uzależnione nie tylko od układów politycznych czy etnicznych, lecz także od warunków geograficznych. Osadnictwo skupiało się w pobliżu najważniejszych dolin rzecznych i jeziornych oraz nad Zalewem Wiślanym, zupełnie sporadycznie wychodząc na obszary wysoczyznowe, położone powyżej 150 m n.p.m. Z drugiej strony przy „wytyczaniu” pasów pustek granicznych wybierano rejony niekorzystne do zasiedlenia, również zlokalizowane powyżej 150 m n.p.m., takie jak Wzniesienia Góskim, Prace Komisji Archeologicznej 23, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk-Łódź 1985; idem, Problemy chronologii okresu rzymskiego, [w:] Scripta Archaeologica, red. M. Gedl, Warszawa-Kraków 1988, s. 27–49. 16 A. Cieśliński, Die Besiedlungsgeschichte der Wielbark-Kultur…, ryc. 1. 17 A. Cieśliński, W. Nowakowski, Die Passarge – ein barbarischer…, ryc. 2–3; A. Cieśliński, D. Wyczółkowski, Zapinka gąsienicowata z Tumian, pow. olsztyński. Problem zaniku kultury wielbarskiej nad Łyną, Wiadomości Archeologiczne, LX, 2008, s. 179–187, ryc. 3. Kultura wielbarska nad Łyną, Pasłęką i górną Drwęcą 93 rowskie, Garb Lubawski czy wododział Pojezierzy Olsztyńskiego i Mrągowskiego. Mniejsza atrakcyjność tych obszarów spowodowana była zapewne gorszymi stosunkami wodnymi, zwiększoną erozją, a co za tym idzie niższą jakością pokrywy glebowej18. H. Jankuhn19 interpretował pasy pustek jako tereny zajęte w starożytności przez rozległe lasy, na co miałaby wskazywać między innymi wzmianka Tacyta: „Ziemia, jeśli nawet ma trochę zróżnicowany wygląd, ogólnie jednak albo jest porośnięta groźnym lasem, albo pokryta strasznymi bagnami”20. Obok roli militarnej, o czym szerzej poniżej, lasy pełniły zapewne także ważne funkcje gospodarcze. Las stanowił bardzo obfity rezerwuar surowców naturalnych, z czego podstawowym było drewno: wykorzystywano je między innymi jako budulec czy też materiał do produkcji węgla drzewnego, niezbędnego w metalurgii. Las był również idealnym miejscem do wypasu świń, łowiectwa i eksploatacji barci, a dodatkowo mógł dostarczać jagód, grzybów, orzechów leszczyny, jałowca i dzikiego chmielu21. Analiza kartogramu zbiorczego pozwala także na próbę wytyczenia szlaków komunikacyjnych na bazie porównania rozlokowania skupień osadniczych w stosunku do topografii i hydrografii terenu. Największe znaczenie miały zapewne szlaki wodne: do przemieszczania się wykorzystywano zarówno południowe wybrzeża Zalewu Wiślanego, jak i rozbudowaną sieć rzeczną połączoną z licznymi jeziorami, w tym dużymi jeziorami rynnowymi jak Jeziorak czy Drwęckie. Użytkowano także szlaki kombinowane, wodno-lądowe, czego dobrym przykładem może być droga biegnąca poprzez obniżenia wałów morenowych Garbu Lubawskiego pomiędzy górną Drwęcą i jej dopływami Dylewką i Grabiczkiem, a starożytnym odcinkiem górnej Wkry i Szkotówką. Na inne pytania niż kartogram zbiorczy ma odpowiedzieć natomiast analiza serii map pokazujących przemiany kulturowe i osadnicze w dorzeczu Łyny, Pasłęki i górnej Drwęcy w sposób dynamiczny. Obraz przedstawiony na mapach wydaje się wskazywać główne kierunki rozwoju sieci osadniczej, jednak ze względu na niezadowalający stan bazy źródłowej, czego efektem były problemy z zestawieniem większej liczby pewnie datowanych stanowisk, z całą pewnością nie w pełni odpowiada 18 A. Cieśliński, Die Besiedlungsgeschichte der Wielbark-Kultur…, 37–39. H. Jankuhn, Terra... silvis horrida, Archaeologia Geographica 8/9, 1959–1960, s. 19–38. 20 Germania, P. Cornelius Tacitus, Germania, tłum. T. Płóciennik, komentarz J. Kolendo, Poznań 2008, § 5. 21 W. Nowakowski, Uwarunkowania mikroregionalne w północno-wschodniej Polsce, [w:] Człowiek i środowisko w pradziejach, red. J. K. Kozłowski, S. K. Kozłowski, Warszawa 1983, s. 318. 19 94 Adam Cieśliński on rzeczywistej sytuacji historycznej. Stąd też na każdym z etapów badawczych konieczna jest kompilacja danych wynikających z map pokazujących osadnictwo w precyzyjnych cięciach chronologicznych z kartogramem zbiorczym, a także duża ostrożność w formułowaniu sądów. Dla rozpoznania kultury wielbarskiej w dorzeczu Łyny, Pasłęki i górnej Drwęcy kapitalne znaczenie miało stwierdzenie pustki osadniczej na tym obszarze w młodszym okresie przedrzymskim oraz na początku wczesnego okresu rzymskiego. Spostrzeżenie to było ściśle związane z bardzo skomplikowaną problematyką zaniku na tym terenie kultury kurhanów zachodniobałtyjskich, co jest uwarunkowane trudnościami z precyzyjnym datowaniem materiałów tej kultury22. Dla naszych rozważań ważniejsze jest jednak uchwycenie momentu rozpoczęcia akcji osadniczej przez ludność kultury wielbarskiej. Początek ekspansji ustalono na podstawie analizy źródeł archeologicznych na stadium B2b (od około 110 r. n.e.). Wówczas zapewne nieduże grupy wielbarskie zajęły niezaludnione obszary na Nizinie Warmińskiej, Pojezierzu Iławskim i w zachodniej części Pojezierza Olsztyńskiego, osiągając mniej więcej południkową linię Pasłęki. Wynikiem tej akcji osadniczej było założenie kilku cmentarzysk (Braniewo-Podgórze, Pierzchały, obie miejscowości w pow. braniewskim, Zwierzewo, Ostróda-Cierzpięta, obie miejscowości w pow. ostródzkim, Rudzienice, pow. iławski23), które były użytkowane aż do schyłku osadnictwa wielbarskiego w omawianej strefie. Uwzględniając ich długą chronologię oraz znaczną wielkość należy uznać, że pełniły one zapewne rolę centralnych miejsc grzebalnych, wokół których wyrosły lokalne skupienia osadnicze24. Jednym z głównych problemów związanych z obrazem kulturowym interesującej nas strefy w fazie B2, a pozostającym bez jednoznacznego rozwiązania, jest kwestia północnego zasięgu osadnictwa kultury przeworskiej oraz przynależności kulturowej całego szeregu stanowisk z północnych stoków Garbu Lubawskiego i południowej części Pojezierza Olsztyńskiego (Bujaki, pow. nidzicki, Frygnowo, Grabiczki, Grunwald, Leszcz, Samin, Tymawa, w pow. ostródzkim oraz Gryźliny, Kunki, Wil- 22 Ł. Okulicz, Kultura kurhanów zachodniobałtyjskich we wczesnej epoce żelaza, Wrocław-Warszawa-Kraków 1970, s. 90–95; A. Żórawska, Cmentarzyska płaskie grupy zachodniomazurskiej kultury kurhanów zachodniobałtyjskich, Barbaricum 6, Warszawa 2000, s. 61–62; A. Cieśliński, W. Nowakowski, Die Passarge – ein barbarischer…, s. 256. 23 Pełna literatura do tych stanowisk por. A. Cieśliński, Die Besiedlungsgeschichte der Wielbark-Kultur…, s. 39–40. 24 A. Cieśliński, W. Nowakowski, Die Passarge – ein barbarischer…, s. 257–259, ryc. 2a; A. Cieśliński, Die Besiedlungsgeschichte der Wielbark-Kultur…, 39–40. Kultura wielbarska nad Łyną, Pasłęką i górną Drwęcą 95 kowo, w pow. olsztyńskim25). Sprawa ta przedstawia się cały czas zagadkowo, choć przeworska atrybucja niektórych z tych stanowisk wydaje się być dość prawdopodobna (np. Leszcz). Z kulturą przeworską z pewnością możemy wiązać materiały z cmentarzyska w Olsztynie, pow. loco, które jest świadectwem przesunięcia się małej grupy ludzkiej na niezasiedlony wówczas obszar pogranicza kultur wielbarskiej i bogaczewskiej26. Przy podsumowaniu analizy sytuacji ze stadium B2b warto sobie zadać także pytanie o przyczyny ekspansji oraz o jej tereny wyjściowe. W literaturze antycznej stosunkowo często występuje motyw przeludnienia, które zmuszało barbarzyńców do podejmowania dalekosiężnych wędrówek, jak to miało miejsce w wypadku Gotów opuszczających krainę Gothiscandza na rzecz Oium27. W rozprawach historycznych wątek ten jest zwykle bagatelizowany i traktowany jako topos28, jednak ustalenia archeologii wskazują, że w niektórych przypadkach należy do niego podejść całkiem poważnie29. Wydaje się, że przy stosowaniu prymitywnych metod rolniczych duży przyrost naturalny w obrębie gęsto zasiedlonych skupień osadniczych mógł prowadzić do lokalnego wyniszczenia zasobów środowiska. Najprostszą formą rozwiązania tego problemu było zajęcie nieodległych, a zarazem niezasiedlonych dotąd obszarów. Zapewne z tego rodzaju akcją osadniczą mamy do czynienia w stadium B2b w dorzeczu Łyny, Pasłęki i górnej Drwęcy. Proces ten mógł przede wszystkim przebiegać z obszarów dolnej Wisły: z jednej strony wzdłuż wybrzeży Zalewu Wiślanego nad dolną Pasłękę, z drugiej znad Doliny Dolnej Wisły i Ziemi Chełmińskiej wzdłuż Osy do Jeziora Jeziorak i dalej górną Drwęcą do górnej Pasłęki. Przeprowadzenie takiej akcji nie było wówczas sytuacją wyjątkową, już od schyłku fazy B1 kultura wielbarska wskazuje dużą aktywność osadniczą, czego najlepszym przykładem jest objęcie ekspansją rozległych terenów na Pojezierzach Kaszubskim i Krajeńskim, w północnej Wielkopolsce, a nawet nad dolną Odrą30. 25 Pełna literatura do tych stanowisk por. A. Cieśliński, Nekropola w Olsztynie. Zagadnienie północnego zasięgu kultury przeworskiej na pograniczu Mazowsza i Warmii we wczesnym okresie rzymskim, [w:] Pogranicze trzech światów. Kontakty kultur przeworskiej, wielbarskiej i bogaczewskiej w świetle materiałów z badań i poszukiwań archeologicznych, Światowit Supplement Series P: Prehistory and Middle Ages, B. XIV, red. W. Nowakowski, A. Szela, Warszawa 2006, przyp. 6. 26 A. Cieśliński, Nekropola w Olsztynie… 27 Por. Getica, Jordanis Gotengeschichte nebst Auszügen aus seiner Römischen Geschichte, tłum. W. Martens, Leipzig 1913, § 26–27. 28 Por. H. Wolfram, Die Goten. Von den Anfängen bis zur Mitte des 6. Jahrhunderts; Entwurf einer historischen Ethnographie, München 1990, s. 52. 29 K. Godłowski, Przemiany kulturowe i osadnicze…, s. 130. 30 Por.: R. Wołągiewicz, Kultura wielbarska – problemy…; idem, R. Wołągiewicz, Kultury oksywska i wielbarska…; G. Domański, Kultura luboszycka a kultura wielbarska, 96 Adam Cieśliński W fazie B2/C1–C1a (od około 160–170 do 230 r. n.e.) interesujący nas obszar znajdował się zapewne na marginesie głównych ruchów ludnościowych, które odbywały się głównie na terenach położonych na wschód od środkowej Wisły31, choć nie można wykluczyć, że zajęcie dorzecza górnej Wkry przeprowadzono przez obniżenia wałów morenowych Garbu Lubawskiego. Dla naszych rozważań największe znaczenie ma jednak fakt skolonizowania wówczas Pojezierza Olsztyńskiego, a tym samym osiągnięcia przez ludność kultury wielbarskiej najszerszego zasięgu terytorialnego w dorzeczu Łyny, Pasłęki i górnej Drwęcy32. Kierunek i zasięg rozwoju sieci osadniczej wydaje się wskazywać także na charakter kontaktów wielbarsko-bałtyjskich. Ludność kultury wielbarskiej zajęła tylko tereny stanowiące wcześniejszą strefę pustki osadniczej, zawężając [w:] Kultura wielbarska w młodszym okresie rzymskim, red. J. Gurba & A. Kokowski, Lublin 1989, t. II, s. 127–142; V. Bierbrauer, Archäologie und Geschichte…; J. Schuster, Die Westgrenze der Wielbark-Kultur und das Problem der sog. kulturellen Einflüsse aus dem östlichen Pomorze, Ethnographisch-Archäologische Zeitschrift 37, 1996, s. 399–422; idem, J. Schuster, Wpływy wielbarskie na zachód od Odry, [w:] Stan dyskusji na temat kultury wielbarskiej, red. M. Fudziński, H. Paner, Gdańsk 2007, s. 433–456; T. Grabarczyk, Kultura wielbarska na Pojezierzach Krajeńskim i Kaszubskim, Łódź 1997; H. Machajewski, Der südwestliche Ostseeraum in der römischen Kaiserzeit und der Völkerwanderungszeit, Ethnographisch-Archäologische Zeitschrift, 43/3, 2003, s. 385–388. Wyraźny wzrost zaludnienia, niejako „szczyt demograficzny” notowany jest na szerszych obszarach środkowoeuropejskiego Barbaricum w fazie B2 i B2/C1–C1a, między innymi na terenach zajętych przez kulturę przeworską. Powstają wówczas nowe skupienia osadnicze, na których wcześniej notowano jedynie pojedyncze stanowiska, por. K. Godłowski, Przemiany kulturowe i osadnicze…, s. 53, 156. 31 Por.: J. Okulicz, Studia nad przemianami kulturowymi i osadniczymi w okresie rzymskim na Pomorzu Wschodnim, Mazowszu i Podlasiu, Archeologia Polski, XV/2, 1970, s. 419–497; J. Jaskanis, J. Okulicz, Kultura wielbarska…; T. Dąbrowska, Kultura przeworska a kultura wielbarska na Mazowszu i Podlasiu, [w:] Problemy kultury wielbarskiej, red. T. Malinowski, Słupsk 1981, s. 117–125; R. Wołągiewicz, Kultura wielbarska – problemy…; idem, R. Wołągiewicz, Kultury oksywska i wielbarska; K. Godłowski, Przemiany kulturowe i osadnicze; idem, Gegenseitige Beziehungen zwischen der Wielbark- und der Przeworsk-Kultur. Veränderungen ihrer Verbreitung und das Problem der Gotenwanderung, [w:] Peregrinatio Gothica, Archaeologia Baltica VII, red. J. Kmieciński, Łódź 1986, s. 125–152; idem, Germanische Wanderungen…; J. Andrzejowski, Zagadnienie kontynuacji cmentarzysk we wschodniej strefie kultury przeworskiej, [w:] Kultura wielbarska w młodszym okresie rzymskim, red. J. Gurba, A. Kokowski, t. II, Lublin 1989, s. 103–125; idem, Przemiany osadnicze i kulturowe na wschodnim Mazowszu i południowym Podlasiu u schyłku starożytności, [w:] Najstarsze dzieje Podlasia w świetle źródeł archeologicznych, red. B. Bryńczak & P. Urbańczyk, Siedlce 2001, s. 95– 136; idem, Pod wodzą Filimera, czyli osadnicy wielbarscy na Mazowszu i Podlasiu, [w:] Stan dyskusji na temat kultury wielbarskiej, red. M. Fudziński & H. Paner, Gdańsk 2007, s. 229–258; A. Kokowski, Lubelszczyzna w młodszym okresie przedrzymskim i w okresie rzymskim, Lubelskie Materiały Archeologiczne IV, Lublin 1991; idem, Grupa masłomęcka. Z badań nad przemianami kultury Gotów w młodszym okresie rzymskim, Lublin 1995; V. Bierbrauer, Archäologie und Geschichte… 32 A. Cieśliński, W. Nowakowski, Die Passarge – ein barbarischer…, s. 259–261, ryc. 2b; A. Cieśliński, Die Besiedlungsgeschichte der Wielbark-Kultur, s. 40. Kultura wielbarska nad Łyną, Pasłęką i górną Drwęcą 97 ją do około 20 km szerokości. Ta akcja nie wiązała się zapewne z militarną ekspansją, ponieważ nie spowodowała ona żadnych zakłóceń w terytorialnym rozwoju kultury bogaczewskiej i Dollkeim-Kovrovo. Liczne znaleziska wskazują raczej na ścisłe kontakty przedstawicieli obu ludów, głównie za sprawą lukratywnego handlu bursztynem33. Związki te przejawiają się w występowaniu na terytorium trzech wymienionych powyżej kultur charakterystycznych importów przejętych od sąsiadów, a także zapewne z fizyczną obecnością wielbarczyków w środowisku bałtyjskim, czego odzwierciedleniem jest grób szkieletowy złożony według wielbarskich zwyczajów pogrzebowych z nekropoli w Równinie Górnej, pow. kętrzyński34. W fazach B2/C1–C1a i C1b (od około 230 r. n.e.) w materiale z dorzecza Łyny, Pasłęki i górnej Drwęcy pojawiają się na masową skalę importy rzymskie, tzw. fali duńskiej, przede wszystkim naczynia szklane i brązowe produkowane w warsztatach nadreńskich (ryc. 3,4). Trafiały one na południowe pobrzeża Bałtyku głównie drogą morską, zapewne przy pośrednictwie ośrodka władzy we wschodniej części Zelandii oraz Bornholmu35. Równocześnie ze szlakiem bałtyckim działał także szlak południowy prowadzący z prowincji środkowodunajskich, o czym świadczy naczynie terra sigillata z warsztatu Heleniusa z Pfaffenhofen odkryte w Pomielinie36. Od strony południowej napływały także denary – najbardziej liczne numizmaty rzymskie w dorzeczu Łyny, Pasłęki i górnej Drwęcy. Mimo, że główny odpływ denarów z Cesarstwa na tereny położone na północ od środkowego Dunaju trwał dość krótko i zapewne urwał się bezpośrednio po kryzysie roku „pięciu cesarzy” (rok 193 n.e.), to ich zdeponowanie na interesującym nas obszarze można korelować na 33 Por.: W. Nowakowski, Kultura wielbarska a zachodniobałtyjski krąg kulturowy, [w:] Kultura wielbarska w młodszym okresie rzymskim, red. J. Gurba, A. Kokowski, t. II, Lublin 1989, s. 143–159; J. Andrzejowski, A. Cieśliński, Germanie i Bałtowie u schyłku starożytności. Przyjazne związki czy wrogie sąsiedztwo?, [w:] Kultura bogaczewska w 20 lat później. Materiały z konferencji, Warszawa, 26–27 marca 2003, Seminarium Bałtyjskie I, red. A. Bitner-Wróblewska, Warszawa 2007, s. 279–319. 34 M. Kawiecka, Ł. M. Stanaszek, Grób szkieletowy kobiety odkryty na ciałopalnym cmentarzysku bałtyjskim z okresu wpływów rzymskich w Równinie Dolnej, gm. Korsze, pow. Kętrzyn, woj. warmińsko-mazurskie, Warmińsko-Mazurski Biuletyn Konserwatorski II, Olsztyn 2000, s. 93–98. 35 R. Wołągiewicz, Napływ importów rzymskich do Europy na północ od środkowego Dunaju, Archeologia Polski, 15/1, 1970, s. 223–224; U. Lund Hansen, Römischer Import im Norden. Warenaustausch zwischen dem Römischen Reich und dem freien Germanien, Nordiske Fortidsminder, Serie B 10, København 1987, s. 177, 190, 200–208. 36 M. J. Hoffmann, Wielokulturowy obiekt grobowy w Pomielinie na Pojezierzu Iławskim, [w:] Concordia. Studia ofiarowane Jerzemu Okuliczowi-Kozarynowi w sześćdziesiątą piątą rocznicę urodzin, red. W. Nowakowski, Warszawa1996, s. 81–92. 98 Adam Cieśliński okres późniejszy – fazy C1b i C2 (od około 260 r. do początków IV w. n.e.)37. Być może nie jest kwestią przypadku, że wraz z pojawieniem się importów rzymskich fali duńskiej obserwujemy wyraźniejsze rozwarstwienie społeczne wśród ludności kultury wielbarskiej w dorzeczu Łyny, Pasłęki i górnej Drwęcy. Wszystkie wyróżniające się pod względem bogactwa wyposażenia pochówki – odbiegające jednak wyraźnie od definicji tzw. grobów książęcych lub okazałych – zawierają naczynia brązowe lub szklane, rzadziej terra sigillata38 lub też złote przedmioty w kształcie okręgu o znaczeniu symbolicznym39. W materiałach kultury wielbarskiej z dorzecza Pasłęki, Łyny i górnej Drwęcy z młodszego okresu rzymskiego, obok importów rzymskich tzw. fali duńskiej, widoczne są także inne związki z zachodnią strefą Bałtyku. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy miały ona charakter bezpośrednich kontaktów, czy też wpływy te docierały za pośrednictwem centrów osadniczych położonych nad dolną Wisłą i na Wysoczyźnie Elbląskiej. Manifestują się one pojawieniem się wysokiej klasy wytworów złotniczych, które mogły być wyprodukowane w Skandynawii, bądź stanowiły wytwór miejscowych warsztatów złotniczych ściśle nawiązujący do złotnictwa północnoeuropejskiego. Najbardziej wymownymi przykładami takich materiałów są złoty naszyjnik z gruszkowatym zapięciem i puszeczkowaty przedmiot, zapewne okucie pasa bądź zapięcie pancerza, z Dobrocina, 37 R. Ciołek, Die römischen Münzfunde in Pommern, „Wiadomości Numizmatyczne” XLVII/1 (175), 2003, s. 27–29; A. Bursche, Dalsze monety ze skarbu w Liwie, powiat Węgrów. Trzeciowieczne denary na terenach Barbaricum, [w:] red. W. Kaczanowicz, Studia z dziejów antyku pamięci profesora Andrzeja Kunisza, red. W. Kaczanowicz, Katowice 2004, s. 196–198; idem, Rola źródeł numizmatycznych w studiach nad sytuacją osadniczą i kulturową na ziemiach polskich u schyłku starożytności, [w:] Archeologia o początkach Słowian, red. P. Kaczanowski, M. Parczewski, Kraków 2005, s. 203–205. 38 Np.: Knopin, pow. lidzbarski – A. Cieśliński, Grób kultury wielbarskiej…, Pomielin, pow. iławski – M. J. Hoffmann, Wielokulturowy obiekt grobowy…, Porzecze, pow. sztumski – M. Ebert, Ein römischer Bronzekessel von Lodehnen, Kreis Mohrungen, Elbinger Jahrbuch 3, 1923, s. 144–145, tabl. III:28–29. 39 Knopin, pow. lidzbarski – A. Cieśliński, Grób kultury wielbarskiej…, Bartąg, pow. olsztyński – G. Voß, Untersuchung in Gr. Bertung, Kr. Allenstein, Sitzungsberichte der Alterthumsgesellschaft Prussia, 13, 1886–1887, 1888, s. 186; W. Gaerte, Fürst und Krieger im Bilde und Schrifttum der Germanen, Prussia. Zeitschrift für Heimatkunde und Heimatschutz, 32/1, 1938, s. 41, ryc. 8, Dobrocin, pow. ostródzki – W. Gaerte, Das germanische Reitergrab von Gr. Bestendorf, Kr. Mohrungen, Sitzungsberichte der Alterthumsgesellschaft Prussia, 26, 1922/23–1925, 1926, s. 310–315; R. Kabus, Die Geschichte Ostpreußens von der Frühbesiedlung bis 1914, [w:] Ostpreußen. Landschaft – Geschichte – Kultur im Ostpreußischen Landesmuseum Lüneburg, red. R. Kabus, Husum 1997, 68, tabl. 13. Kultura wielbarska nad Łyną, Pasłęką i górną Drwęcą 99 pow. ostródzki40 (ryc. 5), a także zapinka rozetowa z Połowitego, pow. ostródzki41 (ryc. 6). W fazach C1b–C2 nie obserwujemy żadnych różnic w zasiedleniu interesującej nas strefy w porównaniu do poprzedniego odcinka chronologicznego42. Do pewnego rodzaju rewolucji osadniczej doszło natomiast w fazie C3–D (od początku IV w. n.e.), gdy ujawniło się prawie całkowite wyludnienie dorzeczy Łyny, Pasłęki i górnej Drwęcy43. Jedynym rozsądnym wytłumaczeniem tego zjawiska wydaje się być opuszczenie przez ludność kultury wielbarskiej swych wcześniejszych dziedzin w wyniku zorganizowanej wędrówki, która miała miejsce najprawdopodobniej jeszcze pod koniec fazy C2. W świetle współczesnych możliwości badawczych bardzo trudno wskazać jednak dokładnie drogę przemarszu tej, zapewne dość dużej, grupy ludzi. Warto w tym miejscu wspomnieć uwagi metodyczne K. Godłowskiego44, który wyraźnie podkreślał, że odbicie migracji w źródłach archeologicznych nie musi być za każdym razem takie samo. W wypadku ludności kultury wielbarskiej z dorzecza Łyny, Pasłęki i górnej Drwęcy pozostają nam tylko domysły, że ich wędrówka odbyła się w kierunku Morza Czarnego. Nie można wykluczyć, że ludność interesującej nas strefy „rozmyła” się wśród osadników wielbarskich w strefach E i F według Wołągiewicza45, lub – co jest bardziej prawdopodobne – wśród przedstawicieli kultury czerniachowskiej46. Należy się także liczyć z ewentualnością, że ludność znad Łyny, Pasłęki i górnej Drwęcy trafiła 40 W. Gaerte, Das germanische Reitergrab…; R. Kabus, Die Geschichte Ostpreußens…, s. 68, tabl. 13. 41 C. Engel, Das Gotenreich in Ostpreußen, Die Umschau, 36/35, 1923, ryc. 7; W. Gaerte, Germanische Kultur im Lichte ostpreußischer Bodenfunde, Germanen-Erbe, 2–9/10, 1937, ryc. 5; A. Cieśliński, Pollwitten…, s. 33–34, tabl. IXd. 42 A. Cieśliński, W. Nowakowski, Die Passarge – ein barbarischer…, s. 261, ryc. 3a; A. Cieśliński, Die Besiedlungsgeschichte der Wielbark-Kultur…, s. 40. 43 O pozostałej na miejscu ludności kultury wielbarskiej świadczą pojedyncze znaleziska, np. z Woryt i Tumian, obie miejscowości w pow. olsztyńskim. W ostatnim czasie do Działu Archeologicznego Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie trafiły znaleziska datowane na fazę C3–D z miejscowości Gulb, pow. iławski, Miłakowo, pow. ostródzki oraz z najbliższych okolic Iławy, pow. loco. Za informacje o tych zabytkach dziękuję serdecznie mgr. Jarosławowi Sobierajowi. 44 K. Godłowski, Germanische Wanderungen…, s. 70–71. 45 R. Wołągiewicz, Kultura wielbarska – problemy interpretacji…, s. 85, ryc. 3, tab. I. 46 Z bogatej literatury por.: R. Wołągiewicz, Kultura wielbarska – problemy interpretacji…; idem, R. Wołągiewicz, Ceramika kultury wielbarskiej…, s. 51–59; K. Godłowski, Przemiany kulturowe i osadnicze…, s. 149–151; V. Bierbrauer, Archäologie und Geschichte…, s. 87–117; A. Kokowski, Vorschlag zur relativen Chronologie der südöstlichen Kulturen des „Gotenkreises” (Die Forschungsergebnisse zur Masłomęcz-Gruppe in Polen), [w:] Die Sîntana de Mureş-Černjachov-Kultur. Akten des Internationalen Kolloquiums in Caputh vom 20. bis 24. Oktober 1995, Kolloquien zur Vor- und Frühgeschichte, red. G. Gomolka-Fuchs, Bonn 1999, s. 179–209. 100 Adam Cieśliński w jeszcze inne okolice. Modele migracji według Godłowskiego47 pokazują, bowiem, że mogło dojść do bardzo dużych zmian w kulturze materialnej przemieszczającego się ludu w trakcie samej wędrówki, bądź też do jego bardzo szybkiej akulturacji w nowych siedzibach. Opuszczenie dorzecza Łyny, Pasłęki i górnej Drwęcy przez ludność kultury wielbarskiej umożliwiło częściowe zajęcie tych terenów przez ich wcześniejszych sąsiadów. Z taką sytuacją mamy być może do czynienia w zachodniej części Pojezierza Iławskiego, gdzie w fazie C3–D założono trzy nowe cmentarzyska: w Gulbie48, Jawtach Wielkich 49 i Bornicach50, wszystkie w pow. iławskim. Stanowią one zapewne odzwierciedlenie przesunięć osadniczych, których obszarem wyjściowym były tereny nadwiślańskie. Z pojawieniem się zupełnie nowego, bałtyjskiego ludu z całą pewnością mamy do czynienia nad dolną Pasłęką, czego wyrazem w źródłach archeologicznych było powstanie dwóch nekropoli kultury Dollkeim-Kovrovo: w Młotecznie51 i Braniewie-Podgórzu52, obie miejscowości w pow. braniewskim. Przedstawiona powyżej chronologia zaniku osadnictwa kultury wielbarskiej oraz ekspansji ludności kultury Dollkeim-Kovrovo na tereny nad dolną Pasłęką pozwoliły na nieco inną od dotychczasowych interpretację złotych i srebrnych przedmiotów z Młoteczna, pow. braniewski53, tzw. 47 K. Godłowski, Germanische Wanderungen…, s. 71. Wedding, Alterthümer von Gulbien, Kr. Rosenberg, Ostpreussen, Verhandlungen der Berliner Gesellschaft für Anthropologie, Ethnologie und Urgeschichte, Zeitschrift für Ethnologie, XIX, 1887, s. 675–676; E. Blume, Die germanischen Stämme und die Kulturen zwischen Oder und Passarge zur römischen Kaiserzeit, B. 1, Text, Mannus-Bibliothek 8, Würzburg 1912, s. 36, 45, 193; idem, Die germanischen Stämme und die Kulturen zwischen Oder und Passarge zur römischen Kaiserzeit, B. 2, Material, Mannus-Bibliothek 14, Würzburg 1915, s. 34, 150. 49 W. Heym, Der ältere Abschnitt der Völkerwanderungszeit auf den rechten Ufer der unteren Weichsel, Mannus, XXXI, 1939, s. 17, ryc. 17–18. 50 Ibidem, s. 12–16, ryc. 10–16. 51 W. Ziemlińska-Odojowa, Wstępne wyniki badań na wielokulturowym stanowisku w Młotecznie (gmina Braniewo), [w:] Archeologia bałtyjska, red. J. Okulicz-Kozaryn, Olsztyn 1991, s. 100–119. 52 F. E. Peiser, Gräberfeld bei Huntenberg, Sitzungsberichte der Alterthumsgesellschaft Prussia 23/II, 1905–1908, 1919, s. 335–356. 53 F. E. Peiser, Der Goldfund von Hammersdorf, Mannus, X, 1918, s. 92–96; M. Ebert, Neuerwerbungen des Prussia-Museums, Sitzungsberichte der Alterthumsgesellschaft Prussia 24, 1923, 1909–1922, s. 149–172; H. Bott, Zur Datierung der Funde aus Hammersdorf (Ostpreussen), Jahrbuch des Römisch-Germanischen Zentralmuseums Mainz, 1982, s. 23– 24, 1976–77, 139–153. 48 Kultura wielbarska nad Łyną, Pasłęką i górną Drwęcą 101 skarbu odlewcy z Fromborka, pow. braniewski54 oraz licznych nad dolną Pasłęką znalezisk solidów55. Wydają się one wskazywać na koegzystencje ludności germańskiej i bałtyjskiej prezentującej dwa różne modele kulturowe, a raczej zaprzeczają wizji dwóch wrogich i podzielonych światów. Znaleziska złotych przedmiotów, obok współczesnych im cmentarzysk bałtyjskich, odpowiadają być może znanemu z przekazu Jordanesa56 ludowi Widiwariów („Vidivarii”), który zamieszkiwał nad ujściem Wisły i miał powstać w wyniku połączenia różnorodnych ludów („ex diversis nationibus”)57. W tworzeniu tego „nowego narodu” raczej nie brała udziału – ewentualnie w małym stopniu – ludność kultury wielbarskiej zamieszkująca te tereny w okresie wpływów rzymskich, na co wskazuje zdecydowanie wcześniejsza chronologia zaniku użytkowanych przez nią cmentarzysk58. Na zakończenie warto podjąć próbę połączenia obrazu sieci osadniczej kultury wielbarskiej w dorzeczu Łyny, Pasłęki i górnej Drwęcy z informacjami autorów starożytnych, dotyczącymi struktury terytorialnej plemion germańskich. Podstawową tych interpretacji może być reguła dostrzeżona przez archeologów na szerszych obszarach środkowoeuropejskiego Barbaricum, wskazująca, że ślady osadnictwa nie rozprzestrzeniają się równomiernie, lecz tworzą skupiska rozdzielone terenami całkowicie niezaludnionymi, ewentualnie zasiedlonymi bardzo rzadko59. Problematyce pustek osadniczych w świetle analizy źródeł antycznych doskonałą pracę poświęcił J. Kolendo60, w której przedstawił między innymi ich typologię oraz mechanizmy prowadzące do ich powstania. Autor zwrócił uwagę na istotny fakt, że kwestia terenów niezasiedlonych 54 F. E. Peiser, H. Kemke, Der Depotfund von Frauenburg, Sitzungsberichte der Alterthumsgesellschaft Prussia 23/I, 1905–1908, 1914, s. 58–73.; K. Godłowski, Fromborski skarb z okresu wędrówek ludów, „Komentarze Fromborskie”, 4, 1972. 55 K. Godłowski, Okres wędrówek ludów na Pomorzu, Pomorania Antiqua, X, 1981, s. 65– 129, s. 97–104; R. Ciołek, Znaleziska solidów na Pomorzu, Wiadomości Numizmatyczne, XLVII/2 (176), 2003, s. 163–180; A. Bursche, Rola źródeł numizmatycznych…, 203–208. 56 Getica…, § 96. 57 J. Kolendo, Rejon ujścia Wisły…, s. 112. 58 A. Cieśliński, W. Nowakowski, Die Passarge – ein barbarischer…, s. 262–263; A. Cieśliński, Die Besiedlungsgeschichte der Wielbark-Kultur…, s. 40. 59 H. Jankuhn, Terra..., s. 19–21, 27; J. Okulicz, Niektóre zagadnienia struktury osadnictwa okresów późnolateńskiego i rzymskiego w północno-wschodniej Polsce, Studia z dziejów osadnictwa 6, Wrocław-Warszawa-Kraków 1968, s. 30; K. Godłowski, Przemiany kulturowe i osadnicze…, s. 126, passim. 60 J. Kolendo, Pustki osadnicze w Europie barbarzyńskiej według przekazów autorów antycznych, [w:] Świat antyczny i barbarzyńcy. Teksty, zabytki, refleksja nad przeszłością, t. I, Instytut Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego, Seria Podręczników, t. 1, red. A. Bursche, R. Chowaniec, W. Nowakowski, Warszawa 1998, s. 73–84. 102 Adam Cieśliński musiała mieć dla pisarzy interesujących się światem barbarzyńskim duże, a zarazem praktyczne znaczenie. Tereny niezamieszkałe zmuszały, bowiem, do bardziej skomplikowanych zabiegów związanych z logistyką jakiejkolwiek wyprawy w głąb Barbaricum, a w wypadku ekspedycji militarnych ułatwiały bądź utrudniały przesuwanie się wojsk, mogły także stanowić miejsce schronienia pokonanej ludności. Dlatego kwestia pustek osadniczych zabierała niepoślednie miejsce w tekstach antycznych, począwszy już od Historii Herodota61. Dla zrozumienia charakteru pustek osadniczych w okresie przedrzymskim i rzymskim na terenie Barbaricum szczególnie ważne wydają się być dwa fragmenty z dzieła Cezara De bello Gallico, mówiące o specyfice Germanów: „W sprawach publicznych uważają, że największą sławę zdobędą ci, których terytorium będzie otaczał jak najszerszy pas ziemi pustej. Oznacza to, że wiele ludów nie mogło oprzeć się ich sile. Mówi się, że Swebowie otoczeni są ziemiami pustymi szerokości 600 tysięcy kroków [lub 100 tysięcy kroków według innych rękopisów62]. Z drugiej zaś strony znajdują się Ubiowie”63. „Największą chwałą ludu jest posiadanie jak najszerszej pustki wokół siebie po zniszczeniu sąsiednich obszarów. Za dowód dzielności uważają to, że sąsiedzi wygnani ze swych ziem opuszczają je i boją się osiedlać wokół nich. Jednocześnie uważają, że będą w ten sposób bezpieczniejsi pozbywszy się obaw przed niespodziewanym napadem”64. Mimo, że Cezar opisuje sytuację z pierwszej połowy I w. p.n.e., to możemy ją zapewne odnieść także do czasów późniejszych. Z I w. n.e. pochodzi ciekawa informacja Tacyta: „Germania jako całość oddzielona jest od Galów, Retów i Pannonów rzekami Renem i Dunajem, od Sarmatów i Daków – wzajemnym strachem bądź górami”65. Według J. Kolendo66 określenie „mutuo metu […] separatur” dotyczy właśnie pasa ziemi niezamieszkałej, pełniącej funkcje graniczne. Przytoczone powyżej wzmianki wskazują, że pustki osadnicze stanowiły ważny element plemiennej sieci osadniczej – oddzielając poszczególne ludy zabezpieczały je przed niespodziewanymi atakami. Można się także domyślać, że w wypadku agresji mogły one pełnić funkcję refugialną. Już Herodot pisał, że po wtargnięciu wojsk perskich do Scytii 61 Ibidem, s. 74–76. Ibidem, s. 77. 63 De bello Gallico, Gajusz Juliusz Cezar, Wojna Galijska, tłum. E. Konik, Wrocław 2004, § IV 3; w tłumaczeniu J. Kolendo, J. Kolendo, Pustki osadnicze…, s. 77. 64 De bello Gallico…, VI 23; w tłumaczeniu J. Kolendo, J. Kolendo, Pustki osadnicze…, s. 77. 65 Germania…, § 1. 66 J. Kolendo, Pustki osadnicze…, s. 78–79. 62 Kultura wielbarska nad Łyną, Pasłęką i górną Drwęcą 103 w 512 r. p.n.e. Melanchlajnowie, Androfagowie i Neurowie wycofali się na północ, na tereny niezamieszkałe. Obszary wyludnione – jak pokazuje przykład wojny scytyjskiej króla Dariusza – były zatem dość wymagającą areną akcji militarnych, na co mogły wpływać niekorzystne ukształtowanie terenu, duże zalesienie czy też brak szlaków komunikacyjnych67. Powracając do źródła bliższego terytorialnie i chronologicznie naszym rozważaniom należy zwrócić szczególną uwagę na informację Cezara, że Germanie przywiązywali duże znaczenie do szerokości pasa granicznego, co było zewnętrznym wskaźnikiem stopnia wojowniczości danego ludu68. Opinia „wojowniczych” rozprzestrzeniona wśród sąsiadów była zapewne powodem do dumy dla całej społeczności, podobnie jak to ma miejsce dzisiaj nawet w przypadku wielonarodowej ludności Królestwa Belgii, niezwykle osobiście odbierającej prestiżowe określenie Cezara69: „Z nich wszystkich [tzn. z plemion celtyckich zamieszkujących Galię – przyp. A.C.] najdzielniejsi są Belgowie”. Zarówno Cezar jak i Tacyt posiadali najlepsze informacje dotyczące pasów pustek, które znajdowały się na pograniczach dużych ludów lub związków plemiennych, często odmiennych kulturowo i etnicznie. Szczególnie znamienna wydaje się być określenie Tacyta „wzajemna trwoga” w stosunku do granicy oddzielającej Germanów od odmiennych im językowo Daków i Sarmatów. Warto w tym miejscu przypomnieć, że z granicą etniczną mamy także do czynienia w dorzeczu Łyny, Pasłęki i górnej Drwęcy, gdzie łączona głównie z ludnością germańską kultura wielbarska70 sąsiadowała z bałtyjską kulturą bogaczewską i Dollkeim-Kovrovo71. W swej typologii pustek osadniczych J. Kolendo72 wyróżnił także typ obszarów niezasiedlonych powstałych w wyniku migracji jakiegoś ludu. Wydaje się, że z powstaniem tego rodzaju pustek mamy do czynienia dwukrotnie w dorzeczu Łyny, Pasłęki i górnej Drwęcy. Po raz pierwszy do ukształtowania się rozległego pasa pustki doszło w młodszym okresie przedrzymskim, kiedy to ludność kultury kurhanów zachodniobałtyjskich opuściła zajmowane wcześniej tereny, zapewne ze względu na zagrożenie ze strony zlatenizowanych kultur oksywskiej i przeworskiej. Uformowanie się kolejnej pustki tego rodzaju datowane jest na wczesną fazę okresu wędrówek ludów i wiąże się z opuszczeniem terenów nad Łyną, Pasłęką 67 Ibidem, s. 75. Ibidem, s. 77. 69 De bello Gallico…, § I 1. 70 Por. R. Wołągiewicz, Kultura wielbarska – problemy interpretacji…, s. 101–102. 71 Por. W. Nowakowski, Od Galindai do Galinditae…; idem, Das Samland in der römischen Kaiserzeit... 72 J. Kolendo, Pustki osadnicze…, s. 80. 68 104 Adam Cieśliński i górną Drwęcą przez ludność kultury wielbarskiej. Pustki osadnicze powstałe w wyniku migracji znane były autorom antycznym, o czym świadczą informacje o „deserta Boiorum”, której centrum znajdowało się na terenie dzisiejszych Czech. Powszechnie uważa się, że celtyckie plemię Bojów zostało prawie doszczętnie wyniszczone przez Daków pod wodzą Burebisty. Jak jednak zauważył J. Kolendo73, Cezar74 wyraźnie pisze, że jakaś część Bojów wzięła udział w nieudanej wędrówce Helwetów, a następnie osiedliła się na terenie plemiennym Eduów. Stąd też wniosek, że „deserta Boiorum” powstała przede wszystkim w wyniku migracji, a nie wyłącznie wyniszczających wojen. Obok problematyki pustek osadniczych ważnym aspektem badawczym jest kwestia skupień osadniczych, które w pewnych przypadkach mogą być interpretowane jako terytoria wspólnot plemiennych75. Nasza wiedza o strukturze społecznej i terytorialnej ludów barbarzyńskich jest, niestety, cały czas niezadowalająca, stąd też często jednoznaczne łączenie poszczególnych skupień osadniczych z nazwami barbarzyńskich jednostek organizacji społecznej przekazanymi przez źródła antyczne wydaje się być niemożliwe. Najwyższą jednostką społeczną w organizacji ludów barbarzyńskich był zapewne „populus” – lud, choć trudno dokładnie określić zachodzące w jego obrębie więzi terytorialne, etnojęzykowe i kulturowe. Przykładem takiej wspólnoty najwyższego stopnia mogą być między innymi Swebowie, Wenetowie czy Fennowie76. Tacyt pisał o Swebach: „a nie jeden to lud, jak Chattowie czy Tenkterowie. Zajmują bowiem większą część Germanii, podzieleni na plemiona i związki, chociaż w całości zwą się Swebami”77. Lud dzielił się na wiele mniejszych grup społecznych typu plemiennego – „civitates”, które w historiografii określane są czasami mianem „małych plemion”78. Członkowie „civitas” byli związani ze sobą poczu73 Ibidem, s. 78. De bello Gallico…, § I 5. 75 K. Godłowski, Przemiany kulturowe i osadnicze…, s. 135. 76 J. Okulicz, Sposoby analizy źródeł archeologicznych w badaniach paleosocjologicznych i paleodemograficznych, [w:] Człowiek i środowisko w pradziejach, red. J. K. Kozłowski, S. K. Kozłowski, Warszawa 1983, s. 207–208; K. Godłowski, Przemiany kulturowe i osadnicze…, s. 135; W. Nowakowski, Wspólnota czy odrębność? Zachodni Bałtowie i Słowianie w okresie wpływów rzymskich i w okresie wędrówek ludów, [w:] Superiores Barbari. Księga ku czci Profesora Kazimierza Godłowskiego, red. R. MadydaLegutko, T. Bochnak, Kraków 2000, s. 298–299. 77 Germania…, § 38. 78 J. Okulicz, Sposoby analizy źródeł…, s. 208; K. Godłowski, Przemiany kulturowe i osadnicze…, s. 135. 74 Kultura wielbarska nad Łyną, Pasłęką i górną Drwęcą 105 ciem wspólnoty wyrażającej się w nazwie, tradycji pochodzenia („origines”), a zapewne także we wspólnocie kultowej. Jednostki te często zacieśniały zawiązki między sobą tworząc doraźne związki plemienne. Za przykład tego rodzaju aliansu może posłużyć opisany przez Tacyta79 tzw. związek lugijski („Lugiorum nomen”), który rozciągał się na rozległych obszarach, a w jego skład wchodziły liczne „civitates”80. Za podstawowe jednostki wspólnoty terytorialnej należy uznać okręgi, czy też związki sąsiedzkie, które Cezar81 i Tacyt82 określają mianem „pagus”83. Wydobycie pierwotnego znaczenia tego pojęcia nie jest łatwe. J. Okulicz84 przypuszcza, że w niektórych wypadkach „pagus” mógł odpowiadać reliktowej formie małego plemienia, które później zostało włączone do większego organizmu plemiennego. Pod terminem tym kryła się jednak przede wszystkim podstawowa grupa terytorialno-krewniacza, w skład której wchodzili ludzie należący do kilku spokrewnionych, lub związanych ze sobą w inny sposób, rodów i zajmujący ściśle określone terytorium. Jednoznaczne zaliczenie danego skupienia osadniczego do poziomu „małego plemienia” czy okręgu często bywa niemożliwe. Nie jest bowiem wykluczone, że kilka skupień osadniczych wchodziło w skład terytorium jednego plemienia. Sytuacja plemienna bywa szczególnie trudna do interpretacji, gdy odległości pomiędzy poszczególnymi skupieniami nie są zbyt duże, a oddzielające je pasy graniczne częściowo zaludnione. Taka struktura osadnictwa ma możliwość powstać szczególnie w przypadku, kiedy nowe skupiska zostają zajęte w wyniku migracji z niezbyt odległych obszarów – nie ma wówczas potrzeby odgradzać się od terenów „macierzystych” szerokim pasem „wzajemnej trwogi”85. Z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia w dorzeczu Łyny, Pasłęki i górnej Drwęcy, które to tereny zostały zasiedlone w wyniku akcji osadniczej przeprowadzonej znad dolnej Wisły. Wydaje się, że zaobserwowane na opracowywanym obszarze nieduże skupienia osadnicze – takie jak w okolicach Braniewa, Ornety, Ostródy czy Olsztyna – mogą odpowiadać podstawowej jednostce społeczno-terytorialnej, znanej pod łacińskim określeniem „pagus”. Brak wewnątrz omawianego terytorium wyraźnych pasów granicznych można uznać za przesłankę wskazującą na jego przynależność do jednego „civi79 Germania…, § 43. J. Kolendo, Źródła pisane w badaniach…, s. 51. 81 De bello Gallico…, § IV 1. 82 Germania…, § 6, 12, 39. 83 K. Godłowski, Przemiany kulturowe i osadnicze…, s. 135–136. 84 J. Okulicz, Sposoby analizy źródeł…, s. 208. 85 K. Godłowski, Przemiany kulturowe i osadnicze…, s. 136. 80 106 Adam Cieśliński tas” – „małego plemienia”. Pośrednią wskazówką potwierdzającą to przypuszczenie jest fakt jednoczesnego opuszczenia terenów nad Łyną, Pasłęką i górną Drwęcą przez ludność kultury wielbarskiej. Taka jednomyślność wszystkich okręgów przy podejmowaniu kluczowej dla każdego z nich decyzji pozwala się domyślać łączących ich zależności, być może właśnie o charakterze „małego plemienia”. Przedstawiony powyżej zarys przemian osadniczych kultury wielbarskiej w dorzeczu Łyny, Pasłęki i górnej Drwęcy stanowi w dużym stopniu odzwierciedlenie stanu bazy źródłowej i może w wielu przypadkach rozmijać się z rzeczywistością historyczną. Mimo wielu ograniczeń badawczych i ewentualnych pomyłek wydaje się jednak, że udało się uzyskać stosunkowo dynamiczny obraz przedstawiający między innymi: proces tworzenia się i zajmowania pustek osadniczych, rozwój sieci osadniczych w wyniku kolonizacji wewnętrznej, granice pomiędzy poszczególnymi grupami plemiennymi czy przebieg opuszczania zamieszkałych wcześniej siedzib. Należy mieć nadzieję, że wraz z pozyskiwaniem nowych źródeł archeologicznych obraz ten będzie się stawał coraz bardziej klarowny i pozwoli na zrozumienie wielu niejasnych obecnie zagadnień. DIE WIELBARK-KULTUR AN ALLE, PASSARGE UND DREWENZ Zusammenfassung In dieser Arbeit werden die komplizierten Besiedlungsveränderungen in einem Grenzgebiet zwischen den Germanen (also die Wielbark- und Przeworsk-Kultur) und Balten (die Dollkeim-Kovrovo- und Bogaczewo-Kultur) gezeigt; im Gebiet der Wielbark-Kultur östlich der Weichsel kann nach der Analyse der schriftlichen Quellen wahrscheinlich der Siedlungsraum der Goten lokalisiert werden. Diese Untersuchung umfasst hauptsächlich den Zeitraum der römischen Kaiserzeit und der frühen Völkerwanderungszeit; das entspricht ungefähr den ersten fünf Jahrhunderten nach Christus. Die Grenzen des Forschungsgebiets wurden nicht nach heutigen politischen, administrativen oder geographischen Einheiten bestimmt, sondern gehen auf die Kultur- und Siedlungssituation der römischen Kaiserzeit zurück. Die besprochene Zone der Wielbark-Kultur wurde von drei Seiten durch Siedlungsgebiete unterschiedlicher Kultureinheiten begrenzt, die auch eine abwechselnde Ethnie repräsentiert haben. Auf andere Weise wurde die Westgrenze des Forschungsareals festgestellt, weil sie nur zwei sehr stark miteinander verbundene Zonen der Wielbark-Kultur geteilt hat. Die Unterschiede zwischen dem unteren Weichselgebiet und dem Flussgebiet von Alle, Passarge und oberer Drewenz sind im unterschiedlichen Rhythmus der Gründung und des Verlassens der Fundstellen der Wielbak-Kultur zu sehen, was schon von Kultura wielbarska nad Łyną, Pasłęką i górną Drwęcą 107 Ryszard Wołągiewicz vor mehreren Jahren beobachtet wurde. Außerdem reichen viele Fundstellen an der unteren Weichsel mit ihren Wurzeln in die Oksywie-Kultur der vorrömischen Eisenzeit zurück, im Gegensatz dazu bildete die Gegend an Alle, Passarge und oberer Drewenz einen leeren Siedlungsstreifen, der erst seit der Stufe B2b besiedelt wurde. Die Forschungsgeschichte im Flussgebiet von Alle, Passarge und oberer Drewenz wurde sehr stark durch die deutsche Wissenschaft geprägt, weil dieses Gebiet bis zum Ende des 2. Weltkriegs zur deutschen Provinz Ostpreußen gehört hat. Großen Einfluss auf den heutigen Forschungsstand haben die mit dem 2. Weltkrieg in Verbindung stehenden Veränderungen, die als bedeutende Zäsur in der Erforschung der archäologischen Kulturen des südlichen Ostseegebietes zu betrachten sind. So wurden die Museumsbestände sowie die Archivalien und Karteien der meisten Provinzialmuseen, wie etwa in Königsberg/Kaliningrad, Gdańsk/Danzig und Szczecin/Stettin sowie der regionalen Heimatmuseen in Allenstein/Olsztyn, Marienwerder/Kwidzyn, Neidenburg/Nidzica zerstört und zerstreut. Diese Materialien galten in der Nachkriegszeit lange als unwiederbringlich für die Wissenschaft verloren, was die polnische Forschung in diesem Gebiet sehr stark erschwerte. Eine unerwartete Chance für die preußische Archäologie brachten die politischen Ereignisse zu Anfang der Neunziger Jahre des 20. Jahrhunderts. Erst nach der Wende tauchten plötzlich sowohl unbekannte Archivalien als auch Funde aus den alten Kollektionen auf. Besonders wichtig sind natürlich die neuerworbene Artefakte des ehemaligen PrussiaMuseums, die sich heute in Beständen des Museums für Vor- und Frühgeschichte in Berlin sowie des Istoričesko-chudožestvennyj muzej in Kaliningrad befinden. Um Einzelheiten der verschiedenen Ausgrabungen kennen zu lernen und um zu versuchen, die Mehrheit der nie publizierten Funde zu identifizieren, ist die Arbeit an Archivquellen von entscheidender Bedeutung. Die Zusammenstellung der Siedlungspunkte mit der Feststellung ihrer Chronologie erlaubte eine kartographische Analyse der Besiedlungsstruktur sowie der Besiedlungsgeschichte der Wielbark-Kultur im Flussgebiet von Alle, Passarge und oberer Drewenz. Als Grundlage dieser Untersuchung dienten zwei Kategorien von Karten. Die Erste sammelte alle Fundstellen, die allgemein in die römische Kaiserzeit und frühe Völkerwanderungszeit datiert werden konnten. Die Zweite Kategorie bildete eine Reihe von Karten, die Besiedlungsveränderungen in engen Zeitspannen darstellten. Die Analyse der Gesamtkarte, obwohl sie sicher einen unhistorisches Bild wegen der Ungleichzeitigkeit der Fundstellen zeigt, gab interessante Informationen, die auf den feinchronologischen Karten aufgrund des schlechten Quellenstandes nicht zu sehen waren. Als ein gutes Beispiel kann die Problematik der siedlungsleeren Zonen dienen. Es ist sicher nicht nur durch die Quellenlage verursacht, dass in einigen Gebieten überhaupt keine Besiedlungsspuren oder sehr verdünnte Siedlungsstrukturen beobachtet wurden. Diese Gegenden bildeten die sichtbaren Grenzzonen zwischen verschiedenen Siedlungskonzentrationen. Diese siedelungsleeren Streifen erreichten bis zu 20 km Breite und sind besonders deutlich an den Grenzen der Kulturen und Ethnien zu sehen. Sie können nach Tacitus als Zonen „gegenseitiger Furcht“ interpretiert werden, die auch von anderen antiken Schriftsteller beschrieben wurden. Der Verlauf der Grenzstreifen wurde sicherlich nicht nur durch politische Verhältnisse sondern auch durch Umweltbedingungen verursacht. Die siedlungsleeren Zonen befanden sich auf den für die menschliche Wirtschaft schlecht geeigneten Ge- 108 Adam Cieśliński bieten. Zu solchen Gegenden können Hochflächen höher als 150 Meter über dem Meeresspiegel gezählt werden, wo ein ärmeres Wassernetz und erhöhte Erosion direkt die Bodenqualität beeinflusst. Der Mangel an schiffbaren Flüssen und Seen beschränkt auch die Siedlungsattraktion dieser Gebiete. Die Funktion der Grenzscheidenlinie spielten zum Beispiel die Kerndorfer Höhen/Garb Lubawski, die 300 Meter über dem Meeresspiegel liegen. Diese Moränehügel trennten das Siedlungsareal der Wielbark-Kultur von der Siedlungskonzentration der Przeworsk-Kultur in der älteren Kaiserzeit, sowie zwei Siedlungszonen der Wielbark-Kultur in der jüngeren Kaiserzeit. Als Grenze zwischen der Bevölkerung der Wielbark-Kultur und den Balten wird Stablack/Wzniesienia Górowskie sowie die Wasserscheide zwischen der Allensteiner und Sensburger Seenplatten (Pojezierze Olsztyńskie und Mrągowskie) angenommen. Die Besiedlungsgeschichte der Wielbark-Kultur im Flussgebiet von Alle, Passarge und oberer Drewenz basiert auf der Analyse der feinchronologischen Karten. In der jüngeren vorrömischen Eisenzeit sowie am Anfang der römischen Kaiserzeit wurde dort mit großer Wahrscheinlichkeit eine siedlungsleere Zone nachgewiesen. Diese Problematik wurde stark durch das Problem des Verschwinden der Westbaltischen Hügelgräberkultur aus diesem Areal vorwiegt, das durch die Schwierigkeiten mit der präzisen Datierung der Materialien dieser Kultur eindeutig nicht aufgeklärt werden kann. Die unbewohnten Gegenden wurden in der Stufe B2b durch kleine Gruppen der Wielbark-Kultur-Bevölkerung, ungefähr bis zur Meridianlinie der Passarge, besiedelt. Damals wurden einige Gräberfelder angelegt (Braunsberg-Huntenberg, Pettelkau/Pierzchały, beide in Kr. Braniewo, Abbau Thierberg/Zwierzewo, Osterode/Ostróda, beide Kr. Ostróda, Raudnitz/Rudzienice oder Tillwalde/Tynwałd, Kr. Iława), die bis zum Rückgang der Besiedlung in dieser Zone benutzt wurden. Aufgrund der langen Belegung sowie der verhältnismäßig großen Gräberzahl dieser Nekropolen kann man vermuten, daß sie die Funktion von zentralen Bestattungsplätzen und möglicherweise Kultstätten spielten, um die die lokalen Besiedlungskomplexe wuchsen. In den Stufen B2/C1–C1a fanden die sehr großen Siedlungsveränderungen der Wielbark-Kultur statt, was besonders mit dem Landaufnahme von Masowien, Podlasien, Lubliner Gebiet und Wolynien bezeichnete. In meinem Arbeitsgebiet wurde damals das westlicher liegende Areal der Allensteiner Seenplatte kolonisiert, so wurde die größte Ausdehnung des Wielbark-Kultur östlich der unteren Weichsel erreicht. Die Richtung und die Reichweite der Siedlungsaktion entspricht möglich dem Charakter der gegenseitigen Kontakte zwischen der Wielbark-Kultur-Bevölkerung und den Balten. Diese Siedlungsaktion betraf nur unbewohnte Gebiete und verursachte keine Störungen in der territorialen Entwicklung der Bogaczewo- und Dollkeim-Kovrovo-Kultur; sie hatte also eher keinen militärische Charakter. Mehrere Funde weisen besser auf die engen Kontakte dieser Völker, die vermutlich auf dem Bernsteinhandel beruhten. In den Stufen C1b und C2 geschahen keine merkliche Siedlungsveränderungen im Flussgebiet von Alle, Passarge und oberer Drewenz. Mit dieser Periode kann man überzeugend die Denarfunde verbinden, die jedoch das frühere Siedlungsbild nicht besonders ändern. Zu einer richtigen Siedlungsrevolution kam es in der Stufe C3–D der späten Kaiserzeit und frühen Völkerwanderungszeit, als die Bevölkerung der Wielbark-Kultur ihre früheren Wohngebiete verließ. Diese Wanderung, vermutlich in die süd-östlicher Richtung, musste sehr gründlich organisiert und von den lokalen Eliten geführt werden. Das Verlassen des Flussgebietes von Alle, Passarge und oberer Drewenz ermöglichte eine neue Expansion. Im östlichen Pomesanien wurden drei neue Gräberfelder in Bornitz/Bornice, Jawty Wielkie/Groß Jauth und Gulbien/Gulb, alle im Kreis Iława, angelegt, wahrscheinlich von Ansiedlern Kultura wielbarska nad Łyną, Pasłęką i górną Drwęcą 109 aus dem Unterweichselgebiet. An der unteren Passarge erscheinen ganz neue Fundstellen der Dollkeim-Kovrovo-Kultur in Hammersdorf/Młoteczno und BraunsbergHuntenberg/Braniewo Podgórze, beide Kr. Braniewo. Im Text wurde auch die Problematik der Beziehungen der Wielbark –Kultur an Alle, Passarge und oberer Drewenz zu Skandinavien betrachtet. Die Kontakte sind am besten in der Einfuhr römischer Importe der sogenannten dänischen Welle (Bronzeund Glassgefäße E 44–48, 189, 209) sowie im Vorkommen von nordischen Schmuckarten (Halsring mit birnenförmigem Verschluss, Rosettenfibel) zu sehen. Diese Beziehungen sind in die jüngere römische Kaiserzeit zu datieren. Die vorgestellte Übersicht der Besiedlungsgeschichte der Wielbark-Kultur im Flussgebiet von Alle, Passarge und oberer Drewenz spiegelt hochgradig den ungünstigen Quellenstand und kann in vielen Fällen von der historischen Wirklichkeit stark abweichen. Mit dem Hinzukommen neuer Quellen sollte dieses Bild aber korrigiert und erweitert werden. Der Text zeigt, daß die Altfunde immer noch in die modernen Forschungen eingefügt und fruchtbar verwendet werden können. Abb. 1. Gesamtkarte der Fundstellen im Flußgebiet von Alle, Passarge und oberer Drewenz sowie aus benachbarten Gebieten während der römischen Kaiserzeit und der frühen Völkerwanderungszeit. 1) Die Wielbark-Kultur im Flußgebiet von Alle, Passarge und oberer Drewenz; 2) Die Wielbark-Kultur am östlichen Ufer der Weichsel und in Nordmasowien; 3) Die multikulturellen Fundstellen der Przeworsk-Kultur sowie Wielbark-Kultur in Nordmasowien; 4) Die Przeworsk-Kultur; 5) Die Bogaczewo-Kultur; 6) Die Dollkeim-KovrovoKultur südlich der Pregel. Gez. A. Cieśliński Abb. 2. System der relativen Chronologie der Provinz der Wielbark-Kultur im Flußgebiet von Alle, Passarge und oberer Drewenz Abb. 3. Połowite, Kr. Ostróda, Grab 15 mit der gemalten Glasschale: 1.8 – Glas, 2 – Bronze oder Silber, 3 – Horn, 4 – Rohstoff unbekannt, 5.6 – Bronze, 7 – Eisen Abb. 4. Połowite, Kr. Ostróda, Grab 20 mit drei Glasspokale E 189: Grab 20: 2–4 – Glas, 5–8 – Bronze, 9 – Horn, 10 – Silber?, 11 – Ton Abb. 5. Dobrocin, Kr. Ostróda: 1 – Gold, 2 – Bronze, Gold und Silber, 3.4 – Bronze Abb. 6. Połowite, Kr. Ostróda, Fibel ohne Fundangabe: Silber und Gold 110 Adam Cieśliński ANEKS Ryc. 1. Mapa zbiorcza stanowisk kultury wielbarskiej w dorzeczu Łyny, Pasłęki i górnej Drwęcy wraz z sąsiadującymi obszarami w okresie wpływów rzymskich i we wczesnej fazie okresu wędrówek ludów. 1) kultura wielbarska w dorzeczu Łyny, Pasłęki i górnej Drwęcy; 2) kultura wielbarska na wschód od dolnej Wisły oraz na północnym Mazowszu; 3) wielokulturowe stanowiska kultury przeworskiej i wielbarskiej na północnym Mazowszu; 4) kultura przeworska; 5) kultura bogaczewska; 6) kultura Dollkeim-Kovrovo na południe od Pregoły. Rys. A. Cieśliński Ryc. 2. System chronologii relatywnej prowincji kultury wielbarskiej w dorzeczu Łyny, Pasłeki i górnej Drwęcy. Rys. A. Cieśliński Kultura wielbarska nad Łyną, Pasłęką i górną Drwęcą 111 Ryc. 3. Połowite, pow. ostródzki, grób 15 z malowaną czarką E 209: 1.8 – szkło, 2 – brąz lub srebro, 3 – róg, 4 – surowiec nieznany, 5.6 – brąz, 7 – żelazo 112 Adam Cieśliński Ryc. 4. Połowite, pow. ostródzki, grób 20 z trzema szklanymi pucharami E 189: 2–4 – szkło, 5–8 – brąz, 9 – róg, 10 – srebro?, 11 – glina Kultura wielbarska nad Łyną, Pasłęką i górną Drwęcą 113 114 Adam Cieśliński Ryc. 5. Dobrocin, pow. ostródzki: 1 – złoto, 2 – brąz, złoto i srebro, 3.4 – brąz Kultura wielbarska nad Łyną, Pasłęką i górną Drwęcą Ryc. 6. Połowite, pow. ostródzki, zapinka bez znanego kontekstu odkrycia: srebro i złoto 115 Towarzystwo Pruthenia Ośrodek Badań Naukowych im. Wojciecha Kętrzyńskiego w Olsztynie Olsztyn 2009 PRUTHENIA Pismo poświęcone Prusom i ludom bałtyjskim Rada Naukowa: Wiesław Długokęcki, Kazimierz Grążawski, Jacek Kowalewski, Wojciech Nowakowski Redagują: Grzegorz Białuński (redaktor), Mirosław J. Hoffmann, Marek Pacholec (sekretarz), Bogdan Radzicki (zastępca redaktora), Ryszard Sajkowski, Joachim Stephan Tłumaczenie streszczeń i spisu treści: Joachim Stephan Przygotowanie do druku i projekt okładki: Marek Pacholec ISSN 1897–0915 Towarzystwo Pruthenia Ośrodek Badań Naukowych im. Wojciecha Kętrzyńskiego w Olsztynie Adres Redakcji: 10-402 Olsztyn, ul. Partyzantów 87, Dom Polski Zeitschrift für Geschichte und Kultur der Pruβen und der baltischen Völker Verein „Pruthenia” Wojciech-Kętrzyński-Forschungszentrum in Olsztyn Wissenschaftlicher Beirat: Wiesław Długokęcki, Kazimierz Grążawski, Jacek Kowalewski, Wojciech Nowakowski Redigiert von: Grzegorz Białuński (Redakteur), Mirosław J. Hoffmann, Marek Pacholec (Sekretär), Bogdan Radzicki (stellvertretender Redakteur), Ryszard Sajkowski, Joachim Stephan Übersetzung der Zusammenfassungen und des Inhaltsverzeichnisses: Joachim Stephan Vorbereitung zum Druck und Umschlagentwurf: Marek Pacholec Olsztyn 2009 348 Pruthenia, t. IV, Olsztyn 2009 INHALTSVERZEICHNIS Bogdan Radzicki, Von der Redaktion. ....................................................................... 5 I. Studien und Artikel Jerzy Kolendo, Die Gebiete im südöstlichen Ostseeraum in antiken Quellen. ................................................................................................. 11 Wojciech Nowakowski, Aus der Problematik der baltisch-skandinavischen Kontakte in der Epoche der römischen Einflüsse. 43 Adam Cieśliński, Die Wielbark-Kultur an Alle, Passarge und oberer Drewenz. ....................................................................................................... 87 Marek F. Jagodziński, Das Problem der Anwesenheit der Skandinavier im Weichselmündungsgebiet im frühen Mittelalter. ........ 117 Rafał Simiński, Die preußischen Lande im Licht ausgewählter Denkmäler der mittelalterlichen dänischen Historiographie (bis zu Beginn des 14. Jh.). ...................................................................... 193 II. Materialien und Quellen Robert Klimek, Das Auftreten von Dirhams und ein Versuch der Rekonstruktion der Wege ihrer Verbreitung auf dem Gebiet der prußischen Stämme im 8.–10. Jh. ........................................ 215 Jerzy Marek Łapo, Zur Schwedenschanze. Echos der Schwedenkriege in den historischen Volkserzählungen und die Flurnamen in den ehemaligen preußischen Gebieten. ............................ 241 III. Polemiken und Diskussionen Grzegorz Białuński, Über die Besiedlung des Löbauer Landes in der Vorordenszeit im Lichte der toponomastischen und schriftlichen Quellen. ................................................................................... 289 Pruthenia, t. IV, Olsztyn 2009 349 IV. Rezensionen und Besprechungen Pogranicze trzech światów. Kontakty kultury przeworskiej, wielbarskiej i bogaczewskiej w świetle materiałów z badań i poszukiwań archeologicznych [Grenzgebiet dreier Welten. Kontakte der Przeworsk-, Wielbark und BogaczewoKultur im Licht der Forschungsmaterialien und der archäologischen Untersuchungen] (Jerzy M. Łapo). .............. 323 Kultura bogaczewska w 20 lat później [Die Bogaczewo-Kultur nach 20 Jahren] (Cezary Sobczak). ................................................................ 327 Baltija w epohu Wikingow [Das Baltikum in der Wikingerzeit] (Marek Pacholec). ............................................................................................... 331 V. Berichte und Ankündigungen A. Dobrosielska, S. Szczepański, Bericht über die wissenschaftliche Konferenz „Interdisziplinäre Begegnungen mit der Geschichte und Kultur der Balten – Colloquia Baltica III“, Allenstein-Elbing 8.–10. Oktober 2008. .................................................... 339 350 Pruthenia, t. IV, Olsztyn 2009 SPIS TREŚCI Bogdan Radzicki, Od redakcji. ....................................................................................... 5 I. Studia i artykuły Jerzy Kolendo, Ziemie u południowo-wschodnich wybrzeży Bałtyku w źródłach antycznych. .................................................................. 11 Wojciech Nowakowski, Z problematyki kontaktów bałtyjsko-skandynawskich w okresie wpływów rzymskim. ............................... 43 Adam Cieśliński, Kultura wielbarska nad Łyną, Pasłęką i górną Drwęcą. 87 Marek F. Jagodziński, Zagadnienie obecności Skandynawów w rejonie ujścia Wisły we wczesnym średniowieczu. ........................... 117 Rafał Simiński, Ziemie pruskie w świetle wybranych zabytków średniowiecznej historiografii duńskiej (do początku XIV wieku). .......................................................................................... 193 II. Materiały i źródła Robert Klimek, Występowanie dirhamów oraz próba rekonstrukcji dróg ich rozprzestrzeniania się na obszarze plemion pruskich w VIII–X wieku. .................................................................................. 215 Jerzy Marek Łapo, Wokół szwedzkiego szańca. Echa wojen szwedzkich w ludowych podaniach historycznych i mikrotoponimii na obszarze dawnych ziem pruskich. ............................................. 241 III. Polemiki i dyskusje Grzegorz Białuński, O zasiedleniu ziemi lubawskiej w okresie przedkrzyżackim w świetle źródeł pisanych i toponomastycznych. 289 IV. Recenzje i omówienia Pogranicze trzech światów. Kontakty kultury przeworskiej, wielbarskiej i bogaczewskiej w świetle materiałów z badań i poszukiwań archeologicznych (Jerzy M. Łapo). ............................... 323 Kultura bogaczewska w 20 lat później (Cezary Sobczak). ................................ 327 Baltija w epohu Wikingow (Marek Pacholec). ....................................................... 331 Pruthenia, t. IV, Olsztyn 2009 351 V. Sprawozdania i komunikaty Alicja Dobrosielska, Seweryn Szczepański, Sprawozdanie z konferencji naukowej: „Interdyscyplinarne Spotkania z Historią i Kulturą Bałtów – Colloquia Baltica III", Olsztyn-Elbląg 8–10 października 2008 roku. ........................................................ 339