Republika Kenii

advertisement
Warszawa, 31.08.2010 r.
KENIA: UNIWERSALNE ZNACZENIE NOWEJ KONSTYTUCJI - 2010
27.08.br. na specjalnie w tym celu zorganizowanej uroczystości w Nairobi, prez. Kenii Mwai
Kibaki podpisał akt wejścia w życie nowej kenijskiej konstytucji 2010, przyjętej w
referendum 4.08.br. Jednocześnie zakończyła swój żywot dotychczasowa konstytucja
przygotowana w Lancaster w W. Brytanii w 1963 r. nadająca Kenii niepodległość. Wejście w
życie Konstytucji 2010 w opinii mającego kenijskie korzenie prez. USA Baracka Obamy, jest
„ważnym krokiem naprzód i pozytywnym przykładem dla całej Afryki i świata”. Stany
Zjednoczone będą partnersko współdziałać z Kenią w trakcie „wieloletniego” procesu
wdrażania tejże konstytucji.
Prez. Kibaki określił nową konstytucje jako „monumentalne osiągnięcie i wspólną własność”
wszystkich Kenijczyków, zamykające okres wewnętrznych podziałów, a otwierające nowy
rozdział historii kraju – II Republiki Kenijskiej. Tak się składa, że to niewątpliwie epokowe
wydarzenie przypadło w 50-lecie symbolicznego „Roku Afryki”, kiedy to w 1960 r. 17
krajów afrykańskich uzyskało niepodległość. Zasługuje więc na szczególną uwagę.
Prace nad nową konstytucją rozpoczęły się w Kenii na dobre w roku 1989, tj. rok po
wyborach powszechnych. Zbiegło to się w czasie z zakończeniem zimnej wojny, która
odcisnęła się szczególnym piętnem na historii pokolonialnej Afryki. Potrzeba nowego aktu
konstytucyjnego powodowana była też potrzebami wewnętrznymi. Demokratyzacji państwa i
społeczeństwa. Konstytucja z 1963 r. opierała się o zasadę tzw. „imperialnej prezydentury”,
spadkobiorczynię absolutnej władzy kolonialnego gubernatora, która paradoksalnie
odpowiadała wspieranym przez byłe metropolie, dyktatorskim zapędom elit
niepodległościowych, wywodących się zazwyczaj z większościowych grup i partii
etnicznych, stosunkowo łatwo wygrywających wyborcze głosowania. Sprzyjało to też
kontynuacji dyktatury jednej partii rządzącej (siły przewodniej), ze wszystkimi
wynaturzeniami tej sytuacji, przejawiającymi się zwłaszcza w korupcji na dużą skalę,
bezkarności i represjach. Funkcją konstytucji z 1963 r. było zagwarantowaie w warunkach
przymusu, eksploatacji społeczeństwa i jego zasobów. Nic więc dziwnego, że w Kenii rządy
jednej partii – KANU (Kenijskiego Afrykańskiego Związku Narodowego) trwały prawie 40
lat. Zwycięska koalicja opozycyjna, która je zakończyła w wyniku wyborów w końcu 2002 r.,
nie była jednak w stanie z powodu wspomnianych zaszłości konstytucyjnych, wyprowadzić
kraju na nowe prawdziwie demokratyczne tory. Wcześniejsze próby opracowania nowej
konstytucji nie powiodły się, a jej kolejny projekt został odrzucony w referendum 2005 r.,
przyczyniając się do ostatecznego załamania się zwycięskiej koalicji wyborczej, nasilenia się
antagonizmów etnicznych, a w konsekwencji tragicznych w skutkach zamieszek na tle
spornych wyników wyborów z końca 2007 r.
Ambicją konstytucji 2010, będącej wynikiem szerokiej konsultacji społecznej i przyjętej w
warunkach pokojowych w referendum znaczną większością (67%) głosów, jest skierowanie
funkcji państwa na służbę społeczeństwu, kształtowanie wspólnej tożsamości i lojalności, a
tym samym przezwyciężenie plagi korupcji i negatywnej etniczności (trybalizmu).
Gwarantem tego ma być nie przymus, lecz udzielona w referendum legitymacja społeczna.
Pilnym warunkiem osiągnięcia tego celu jest jak najszybsze położenie kresu powszechnej
dotąd bezkarności, do czego niezbędne jest kompetentne sądownictwo, nie będące na
usługach grupy sprawującej władzę. Innym ważnym wymogiem jest realizacja reformy partii
politycznych, których liderzy i ich zwolennicy, jak pokazuje dotychczasowa legislacja,
nieustannie nadużywały prawa dla własnych interesów. „Najważniejsze jest by odejść od
2
polityki jako domeny milionerów, na rzecz realizacji prawa naturalnego zwykłych obywateli”
(www.pambazuka.org/en/category/features/66501, 2010-08-05. Issue 493).
Konstytucja 2010 jest produktem ludzi i dla ludzi. Świadczy o tym już Art. 1, proklamujący
„suwerenność władzy ludu”, w odrożnieniu od poprzedniej mówiącej o „suwerenności
prezydenta”. Sukces nowej konstytucji zależeć będzie od tego jak społeczeństwo realizować
będzie funkcję gwaranta „swojej” konstytucji. M. in. poprzez udział w licznych instytucjach i
na róznych szczeblach władzy w walce z korupcją i skrajnym ubóstwem. „W
przezwyciężaniu polityki (negatywnej) etniczności, tworzonej sztucznie przez polityków,
kamuflującej amoralne bogacenie się. W konkretnym propagowaniu wizji Kenii jako
demokratycznego i dbałego społeczeństwa opartego o zasady solidarności i społecznej
sprawiedliwości, przestrzegania podstawowych praw człowieka, poszanowania różnic
kulturowych, dbania o harmonię i jedność, wspólne dobro i godność” (op.cit.).
Ocenia się, ze pełna realizacja postanowień konstytucji 2010 potrwa 5 lat. O ile jej obszerna
Karta Praw wchodzi w życie bezzwłocznie, o tyle istotne reformy dot. władzy wykonawczej,
ustawodawczej, a zwłaszcza jej decentralizacji do terenu, będzie wymagać dłuższego czasu
(np. do następnych wybrów powszechnych w końcu 2012 r., o ile ich termin nie zostanie
przesunięty). Należy podkreślić, że ma ulec likwidacji dotychczasowy podział kraju na 8 (w
dużym stopniu oparty o kryteria etniczne) prowincji. W to miejsce ma powstać 47 powiatów
(counties), zarządzanych przez gubernatorów. Zgromadzenie Narodowe ma liczyć 290
posłów (dotychczas 222, w tym 12 mianowanych przez prezydenta). Powstanie 47-osobowy
Senat (przedstawiciele powiatów), podobnie jak Sejmiki (w powiatach). Wprowadza się
parytet kobiet (co najmniej 30%). Interesująca mogłaby tu okazać się współpraca z Polską.
Wg prez. Kibakiego, po to by w Kenii dokonała się transformacja i stała się ona krajem
średnio-zaawansowanym, niezbędna jest realizacja zadań z zakresu dwóch głównych
instrumentów: programu gospodarczego zawartego w dokumencie Vision 2030 i Konstytucji
2010. Jest to zadanie dla całego społeczeństwa, a szczególnie dla młodego pokolenia.
Z kolei premier Raila Odinga nową konstytucje określił jako „koniec 47-letniego okresu
tyranii państwa”, jakiej poddane było społeczeństwo Kenii od niepodległości w 1963 r.
Obecnie nikt, nawet prezydent nie posiada władzy absolutnej. Sprawowanie władzy jest
poddane demokratycznej kontroli (checks & balances). Władza i środki materialne są
przenoszone z centrum do terenu. Konstytucja tym samym przybliża rząd do obywateli.
Korupcja i nadużycia władzy uniemożliwiły nam osignięcie postępu na miarę Korei Płd., a
„startowaliśmy przecież przed 60-ciu laty z tego samego poziomu rozwoju”. Nowa
Konstytucja II Republiki pozwoli Kenijczykom wybrać liderów nowej generacji w myśl
hasła: Nowa Konstytucja; Nowe Przywództwo. Nie będą oni kierować się własnymi
interesami i dzielić społeczeństwa wg kryteriów etnicznych, rasowych, religijnych,
klanowych, uprzywilejowanego regionu, płci, czy pokoleniowych. Odinga dał wyraz
przekonaniu, że „nasza pełna goryczy, rozpaczy i klęsk przeszłość powinna ułatwić
(umysłową) transformację (mindset) postrzegania siebie i świata”.
W uroczystości 27.08.br. uczestniczył m.in. prez. Sudanu Omar al.-Bashir, zaproszony mimo
ciążącego na nim nakazu aresztowania wydanym przez Międz. Trybunał Karny (ICC). Fakt
ten spotkał się z pewną krytyką (w tym prez. USA i UE). Gospodarze, którzy zaprosili szefów
wszystkich sąsiadów Kenii, chcieli zapewne wykazać uniwersalne znaczenie nowej
konstytucji, która powinna przyczynić się także do normalizacji w tym regionie Afryki.
W.A. Jasiński, Instytut Afrykański w Łodzi, KPF W-wa, [email protected]
Download