Gwiazdy w Wiśle

advertisement
WODNICA
Na motywach legendy „ O płockiej wodnicy”
Osoby:
Jasiek (młody rybak)
Wojciech (stary rybak)
Wodnica-Rusałka
Dziewczyna I
Dziewczyna II
Dziewczyna III (lub więcej)
Hanka
Wędrowiec I
Wędrowiec II
Wędrowiec III
Wędrowiec IV (lub więcej)
[Scena pantomimiczna – dziewczęta i chłopcy. Stopniowo Jasiek wycofuje się z kręgu,
dziewczęta wciąż chcą być najbliżej niego. Inni chłopcy zostają z boku. W końcu Jasiek
odbiega. Dziewczęta roześmiane i radosne.]
Brzeg Wisły ( wikliny, sieci rybackie…). Jasiek, młody rybak, patrzy w dal. Słychać pieśń
rybaków.
Pieśń rybaków
Po mazowieckiej równinie
Płyniesz dostojnie, rzeko.
Wodo błogosławiona,
Żywisz nas już od wieków.
Kto cię szanuje, Wisło,
Dolę mu szumisz szczęśliwą.
Kochaj to wzgórze zielone,
Obmyj je falą życzliwą.
Nadchodzi stary rybak Wojciech.
Wojciech
Jasiek! Cóż to? Nocą będziesz łowić? Prawda, nocą połów najlepszy, ale na burzę się
zbiera… Słyszysz? Starsi rybacy wracają. Wisła w czasie burzy niebezpieczna…Chodź.
Jasiek
Nie, Wojciechu. Będę czekać na brzegu… Może piękna rusałka, którom wczoraj widział na
Wiśle, wyjdzie do mnie.
Wojciech
Ech, bracie. Nigdym o rusałkach w Wiśle nie słyszał. Za to złe wodnice nieraz naiwnych
rybaków w topiel wciągały.
Jasiek
Jaka tam wodnica? Dziewczę cudnej urody. Mówię wam, Wojciechu, nigdy tak pięknej
niewiasty nie widziałem…
Wojciech
To ty już, widzę, stracony jesteś dla świata. Kto się zakocha od pierwszego wejrzenia, wiele
przecierpieć może… Zostaj, jeśli chcesz.
Wojciech odchodzi. Słychać odgłosy burzy.
Pieśń uwodzenia
Czarowne krainy, gdzie szczęścia jest moc
Rozkoszną są tajemnicą,
Czekają kochanków tęskniących co noc,
Nim w sidła serce pochwycą.
Ref. Kim jesteś mój miły?
Czy drogę znasz ty?
Weź miłość zrodzoną
Ze słońca i z mgły. 2x
Zjawia się piękna niewiasta ( długie złote włosy – peruka, złoto-błękitny płaszcz)
Wodnica
Jesteś…Czemu przyszedłeś, zamiast na Wzgórze Tumskie przed burzą się chronić?
Jasiek
Jak mógłbym nie przyjść? Dzień i noc o tobie myślę.
Jasiek podbiega, wyciąga ręce. Dziewczyna okrąża tanecznym krokiem rybaka, ale nie
pozwala się schwytać.
Pragnę, byś moją żoną została.
Wodnica
Chciałbyś, żebym twoją żoną była? Będę, jeśli tak mnie pragniesz…Ale muszę sprawdzić,
czy potrafisz dotrzymać przysięgi i czyś na poświęcenie jest gotów.
Jasiek
Mów, piękna dziewczyno! Co mam zrobić, żebyś na zawsze ze mną została?
Wodnica
Jeśli chcesz, abym opuściła swój podwodny świat, musisz mi przynieść piękne dary, a wiedz,
że kiedy się rozgniewam, potrafię być naprawdę okrutna… Czy jeszcze chcesz, abym była
twoja?
Jasiek ( z żarliwością)
Wszystko dla ciebie uczynię!
Wodnica
Chciałabym mieć to, co mają wszystkie morskie rusałki, a czego tu w Wiśle nie znajdziesz.
To bursztyny. Chcę mieć najpiękniejszy naszyjnik bursztynowy!
Jasiek
O tak! Choć daleka droga nad morze, pójdę. Przyniosę ci najpiękniejszy sznur bursztynów.
Wodnica
Idź, a wracaj szybko!
Dziewczyna odbiega lekko. Słychać uderzenie pioruna. Gaśnie światło. Po chwili scena się
rozjaśnia, widać nadchodzących wędrowców.
Pieśń wędrowców
Każdy ma swoją wędrówkę,
Dla której życie poświęca.
Ten czegoś szuka, ten za czymś goni,
Innych wygnała w świat nędza.
Choć wszystkich łączy nadzieja,
W sercu gdzieś każdy samotny.
Pośród gościńców szerokich
Pamiętaj szlak powrotny.
Jakiś czas słychać jeszcze tęskną melodię. Nadchodzi Jasiek , siada i patrzy w dal. Nadbiega
rusałka. Śpiewa piosenkę.
Piosenka rusałki
Marzyłam o tobie,
Tęskniłam, czekałam.
Że wrócisz na brzegi
Wiślane, wiedziałam.
Jasiek
Oto naszyjnik bursztynowy. Wręcza rusałce długi sznur korali bursztynowych. Rusałka
przygląda się im, ale nie zakłada jeszcze. Czy teraz już zostaniesz moją żoną?
Wodnica
Zostanę nią, jeśli spełnisz jeszcze jedno życzenie…Chciałabym mieć to, co mają wszystkie
rusałki z wielkich oceanów, Jaśku! Chciałabym mieć najpiękniejsze perły z dalekich mórz.
Jasiek
Skąd wezmę perły? Podróż po bursztyny zajęła mi kilka miesięcy. Niemal wszystko, co
miałem, wydałem na tę podróż… Cóż ja teraz zrobię? Do Płocka nie przyjeżdżają kupcy z
perłami. Nawet książę nie darował ich swojej żonie, a w jego skarbcu są tylko na jednym
diademie.
Wodnica
Chcę mieć perły! Przecież chcesz, żebym była z tobą na zawsze?
Jasiek stoi z opuszczonymi bezradnie rękami. Nadbiegają dziewczęta w wieńcach z kwiatów
na głowie.
Dziewczyna I
Jasiek! Długo cię w Płocku nie było. Hanka o ciebie wciąż pytała. Przyjdziesz na Sobótkę?
Ogniska już zapalają.
Jasiek odwraca głowę.
Dziewczyna II
Przyjdź! Zatańczysz, rozweselisz się. Dziewczęta chwytają go za ręce i wiodą w kole mimo
jego oporów..
Pieśń dziewcząt
Hej, wokoło ogniska,
Nocą zabawa płocha.
Hej, z iskier w pięknych oczach,
Wnet poznasz, kto cię kocha.
Hej, nie zgadniesz jedynie,
Czy to jest miłość szczera.
Hej, nie pytasz rozumu,
Kiedy serce wybiera!
Jasiek
A dajcież mi spokój!
Dziewczyna III
Hanka będzie znów płakała…
Dziewczyna I
Na jakąś księżniczkę Jasiek czeka.
Jasiek
A może i czekam! Dziewczęta odbiegają ze śmiechem. Nadchodzą wędrowcy ze swoją
pieśnią.
Pieśń wędrowców
Jasiek się przyłącza.
[Scena pantomimiczna – na targu. Jasiek chce ukraść chleb i zostaje pobity]
Słychać dźwięk dzwonów. Jasiek wraca przygnębiony.
Hanka
Skulona, smutna. Na widok Jaśka podnosi się
Jaśku mój kochany! Czemu tak długo cię nie było? Zostaniesz już?
Jasiek
Może… Przyrzekłem pewnej pannie, że jej sznur pereł przyniosę, ale nie udało mi się…
Wracam z pustymi rękami.
Hanka chwilę stoi zdrętwiała. Zakrywa twarz rękami. Płacze. Jasiek spostrzega białe korale
na jej szyi.
Jasiek
Toż to perły!
Hanka
Jakie tam perły! Zwykłe białe paciorki. Tylko łzy moje na nich tak świecą.
Jasiek
Najprawdziwsze perły!
Hanka
Osłupiała
Ludzie powiadali, że łzy miłości wszystko mogą przemienić… Po chwili milczenia zdejmuje z
szyi korale i wyciąga je w stronę Jaśka
Zanieś je tej dziewczynie, coś obiecał.
Jasiek
W uniesieniu
Dziękuję ci. Masz dobre serce, Hanko!
Chwyta perły i wybiega. Hanka upada na ziemię i szlocha straszliwie
Słychać śpiew rusałki.
Piosenka rusałki
Rusałka zjawia się w naszyjniku z bursztynów. Jasiek wręcza jej naszyjnik z pereł.
Jasiek
Oto naszyjnik perłowy. Zostaniesz moją żoną?
Rusałka przebiera palcami po paciorkach.
Wodnica
Jaśku! Jeszcze tego roku zostanę twoją żoną, ale muszę mieć jeszcze jeden naszyjnik…
Jasiek
Jaki? Dam ci wszystko, czego zapragniesz!
Wodnica
Zobacz, Jaśku, jakie piękne są gwiazdy nad Tumskim Wzgórzem. Jak błyszczą nad dachami
zamku, drżą w gałęziach drzew, jak świecą nad katedrą, która wieżami sięga nieba… Chcę
mieć naszyjnik z tych gwiazd.
Jasiek (zrozpaczony)
Nie potrzebujesz ode mnie gwiazd na naszyjnik, zobacz, ile ich skrzy się w wiślanej fali w
sierpniowe noce… Nie będziesz mnie już dłużej zwodziła. Teraz wiem, że jesteś tylko złą
wodnicą, a nie dobrą rusałką. I nie boję się twego gniewu, ale na Wiśle już mnie nigdy nie
zobaczysz!
Z rusałki zsuwa się złoto-błękitny płaszcz, zsuwa się peruka ze złotych włosów i ukazuje się
szkaradna postać wodnicy, twarz okropna, sine ciało oplecione wodorostami.
Wodnica
Jeszcze mnie popamiętacie! Gdy zadrży skarpa i ziemia zacznie się usuwać do Wisły,
bądźcie pewni, że to moja sprawka. Ucieka z przeraźliwym krzykiem. Jasiek odwraca się i
widzi Hankę.
Jasiek
Hanka!
Zasłania łzawiące oczy.
Hanka
Płaczesz?
Jasiek
Głupi byłem. Zapomniałem o przyjaciołach, zaślepiony odrzuciłem miłość szczerą. Straciłem
wszystko. Dobrze mi tak.
Hanka
Ja wciąż miałam nadzieję.
Jasiek
Przyjmiesz mnie?
Hanka
Zawsze cię kochałam. Słychać drżenie ziemi. Wodnica mścić się będzie.
Jasiek
Nic nam nie zrobi. Bóg czuwa nad naszym miastem. Chodźmy na Wzgórze. Tam postawimy
nasz dom.
Odchodzą.
Pieśń finałowa
Ref. Snuje się baśń ludowa
I trzeźwy umysł chce zgiąć
Tyle prawdy w legendzie,
Ile zdołasz jej wziąć.
Myślimy, że oczy nie kłamią,
Wierzymy zwodniczej piosence,
Bo szczęścia pragniemy tak bardzo,
Wciąż więcej i więcej, i więcej.
Ref. Snuje się…
Szukajmy żywego źródła,
Ufajmy wytrwałej miłości.
A czas pokaże nam prawdę,
Że żyć można piękniej, bo prościej.
Ref. Snuje się…
Zgubiona droga się znajdzie,
Smutek zwątpienia przeminie,
Gorycz miłości zdradzonej
Jak fala wiślana odpłynie.
Ref. Snuje się…
KONIEC
Download