Ratio in Christianitate SYMBOLIKA DWÓCH DRÓG W PIŚMIE ŚW

advertisement
Ratio in Christianitate
KS.
TOMASZ GAJDA*
SYMBOLIKA DWÓCH DRÓG W PI MIE W.
Sobór Watyka ski II w konstytucji duszpasterskiej o Ko ciele w wiecie
wspó czesnym Gaudium et spes stwierdza, e „ wiat dzisiejszy okazuje si zarówno mocny, jak i s aby, zdolny do najlepszego i najgorszego; bowiem stoi
przed nim otworem droga do wolno ci i do niewolnictwa, do post pu i do cofania si , do braterstwa i do nienawi ci”1 oraz „zak ócenia równowagi, na które
cierpi dzisiejszy wiat, w istocie wi
si z bardziej podstawowym zachwianiem równowagi, które ma miejsce w ludzkim sercu”2. W swoim wn trzu (sercu) cz owiek gromadzi si y woli i umys u, aby podejmowa decyzje, w nim
dostrzega jej zgodno ze s usznym dobrem, w nim równie bierze pocz tek
jego dzia anie3. Niemal wszystkie rodowiska kulturalne na okre lenie etycznego dzia ania cz owieka pos uguj si terminem droga; zna a go ju my l grecka,
pos ugiwano si nim w judaizmie, a pó niej w chrze cija stwie. Ka de z tych
rodowisk wskazuje jaki sposób post powania, drog ycia obwarowan konkretnymi wymaganiami i prowadz
do okre lonego celu.
Mimo, e „wskazuje si cz owiekowi, z natury i z wychowania dobremu,
drogi i metody post powania, to on sam musia by chcie nimi chodzi ”4. Ma
bowiem woln wol i poucze tych nie musi przyjmowa , lecz mo e pój inn
drog , przeciwn do zalecanej. Istniej zatem dwie drogi wzajemnie si wykluczaj ce; zadaniem cz owieka jest wybra t , któr chce pod
. Jedna droga
zwi zana jest z dobrem, druga ze z em, a mi dzy nimi „znajduje si niemal
*
Ks. mgr lic. Tomasz Gajda – Wiceoficja S du Biskupiego Diecezji E ckiej; e-mail: tomga
[email protected]
1
Sobór Watyka ski II, Konstytucja duszpasterska o Ko ciele w wiecie wspó czesnym Gaudium et spes, 9 [dalej: KDK].
2
KDK 10.
3
Por. P. Jaroszy ski, Etyka. Dramat ycia moralnego, Warszawa 1997, s. 43.
4
W. Witwicki, Pogadanki obyczajowe, Warszawa 1960, s. 21.
24
KS.
TOMASZ GAJDA
ka dy cz owiek”5. W ludzkiej egzystencji s siaduje ze sob dobro i z o, szcz cie i nieszcz cie, cnota i wyst pek i wiele innych elementów, zwalczaj cych
si nawzajem, dlatego symbol dwóch dróg jest stosowany do okre lenia dualizmu, wyst puj cego w yciu moralnym cz owieka6.
Temat ten jest równie stale obecny w Pi mie w., które szczegó owo opisuje ka
z dróg. Podkre laj c ogromn ró nic mi dzy nimi i nazywaj c je
drog ycia i drog mierci lub drog wiat ci i drog ciemno ci, autorzy
biblijni pos ugiwali si nimi celem zmobilizowania swoich adresatów do radykalnych wyborów. To kontrastowe przeciwstawienie sobie dwóch sposobów
ycia, mia o na celu uchronienie wierz cego przed oboj tno ci ; musia on bowiem opowiedzie si albo za Bogiem, albo przeciwko Niemu – nie by o innej
mo liwo ci. Dzisiaj w czasach narastaj cej oboj tno ci wobec wszelkich wartoci przes anie biblijne stanowi wci aktualn propozycj . Dzisiaj równie ,
mimo s abo ci i ogranicze , postawa cz owieka powinna by przejrzysta –
„oby by zimny, albo gor cy” (Ap 3, 15).
Przekonanie o obecnym w wiecie dualizmie przejawia si albo w sferze
zewn trznej (np. wiat o – ciemno , ycie – mier ), albo na p aszczy nie duchowej (duch – materia). Z t ostatni bywa czony dualizm moralny (dobro –
o). W kontek cie dobra i z a (ich rozró nienia oraz wyboru) niniejszy artyku
stanowi prób ukazania symboliki dwóch dróg w oparciu o biblijn literatur
Starego i Nowego Testamentu.
Stary Testament o dwóch drogach
W j zyku biblijnym termin „droga” oznacza trzymanie si w yciu pewnych zasad etycznych i jest zarazem metafor ycia i post powania ludu Bo ego7. Oznacza równie niezbadane wyroki Bo e wzgl dem ca ego wiata (por. Iz
55, 8). Szczytem biblijnej symboliki drogi s s owa Chrystusa, które wypowiedzia o sobie samym: „Ja jestem drog , prawd i yciem” (J 14, 6)8. W ksi gach
5
J. Rudnia ski, Mi dzy Dobrem a Z em, Warszawa 1989, s. 12.
Por. S. Str kowski, Literatura judeochrze cija ska: kryterium chronologii i gatunków literackich, „Studia Antiquitatis Christianae” 13(1998), s. 32.
7
Zob. F. Gryglewicz, Droga, w: Encyklopedia katolicka, t. 4, red. R. ukaszyk i in., Lublin
1983, kol. 214.
8
Zob. M. Lurker, ownik obrazów i symboli biblijnych, prze . K. Romaniuk, Pozna 1989,
s. 46.
6
SYMBOLIKA DWÓCH DRÓG W PI MIE W.
25
Starego Testamentu termin ten pojawia si wielokrotnie9. Sk onno Izraelitów
do cz stego stosowania tego obrazu wynika z historii narodu wybranego10. Staro ytny Semita by nomad i dlatego droga, cie ka czy szlak górski odgrywa y
wa
rol w jego yciu. St d te sposób swego post powania porównywa nie
do czego innego, jak tylko do drogi11. Na powstanie tej metafory w rodowisku
ST, obok wspomnianego nomadycznego ycia, wp yn a równie w drówka
Izraelitów z Egiptu do Kanaanu, podczas której naród wybrany, otrzymawszy
od Boga przykazania, uczy si „chodzi Bo ymi drogami”12. Gdy Izrael dotar
do Ziemi Obiecanej, nadal by zobowi zany „post powa wed ug Prawa Pa skiego” (Ps 119, 1). „
zgodnie z Jego przykazaniami, oznacza chodzi Jego
drogami” (Ps 128, 1), a „kroczenie po nich jest nie miertelno ci ” (Prz 12, 28).
Prawo zatem, poniewa jest drog Bo , jest tak e drog cz owieka, innymi
owy jest yciem13. Jednak s te tacy, którzy obieraj drog prowadz
w przeciwn stron , ani eli wyj cie z Egiptu (por. Oz 11, 5), czyli drog prowadz
do zguby i zatracenia (por. Ps 1, 6). Istniej zatem tylko dwa sposoby
post powania, dwie drogi: droga ycia i droga mierci.
W epoce judaizmu nauka o dwóch drogach streszcza ca e moralne post powanie cz owieka. Mo e on opowiedzie si za jedn z nich i konsekwentnie
ni kroczy . Nic nie ogranicza jego wyboru, jednak e wi e si z nim wielka
odpowiedzialno . Prawo wyboru nada cz owiekowi sam Bóg w akcie stworzenia, powo uj c go do istnienia na swój obraz i podobie stwo (por. Rdz 1,
27). Pami ta nale y, e nie jest to wolno nieograniczona. Czytamy bowiem
9
W LXX
wyst puje oko o 880 razy m.in. 100 razy w Ksi dze Przys ów, 81 razy w Ksi dze Psalmów, 73 w Ksi dze Ezechiela, 61 razy w Ksi dze Jeremiasza. Por. W. Michealis,
,
w: Theologisches Wörterbuch zum Neuen Testament, t. 5, red. G. Kittel, G. Friedrich, Stuttgart
1954, s. 46-47.
10
Metafora drogi wyst powa a tak e w innych religiach staro ytnych. Egipcjanie dostrzegali
przejawy w asnej drogi yciowej w poruszaniu si s ca, ufaj c, e tak e po doczesnej mierci
trwa . Wierzyli, e prze ywaj c misteria mierci i zmartwychwstania Ozyrysa, odkrywaj
drogi swojego w asnego ycia. W wierzeniach ira skich obraz drogi przekszta ci si z czasem
w symbol w drówki do nieba (por. Lurker, ownik…, dz. cyt., s. 45-46). Popularno tej metafory wyp ywa ze znajdowania podobie stw ycia cz owieka z otaczaj cym wiatem przyrody: „Jak
wszystko, co stworzone, tak i cz owiek znajduje si ci gle w ruchu, a ka dy dokonuj cy si
w czasie i przestrzeni ruch wyznacza pewn drog . Ka de ludzkie dzia anie stanowi cz stk drogi
yciowej cz owieka”. Tam e, s. 45.
11
Por. A. Darrieutort, Droga, w: ownik teologii biblijnej, red. X. Leon-Dufour, prze .
K. Romaniuk, Pozna -Warszawa 1973, s. 220.
12
Por. Gryglewicz, Droga, dz. cyt., kol. 214.
13
Por. Darrieutort, Droga, dz. cyt., s. 221.
26
KS.
TOMASZ GAJDA
w Ksi dze Rodzaju: „Pan Bóg da cz owiekowi taki rozkaz: Z wszelkiego drzewa tego ogrodu mo esz spo ywa wed ug upodobania; ale z drzewa poznania
dobra i z a nie wolno ci je , bo gdy z niego spo yjesz, niechybnie umrzesz”
(Rdz 2, 16-17)14. To rajskie drzewo symbolizuje os d moralny, polegaj cy na
samowiedzy i samostanowieniu 15, symbolizuje mo no osobistego decydowania o tym, co dobre i co z e. Jednak e ten os d przys uguje tylko Bogu, a nie
cz owiekowi16. Si gni cie po t wiedz by o zamachem na najwy sz w adz
Boga, dlatego te Bóg wydali cz owieka z ogrodu Eden: „Oto cz owiek sta si
taki jak My: zna dobro i z o; niechaj teraz nie wyci gnie przypadkiem r ki, aby
zerwa owoc tak e z drzewa ycia, zje go i
na wieki” (Rdz 3, 22). Cz owiek zatem poniós konsekwencje swojego wyboru. Kto bowiem dobrowolnie
i wiadomie si ga po owoc mierci i go spo ywa, ten umiera (por. Rdz 2, 17),
a tym samym traci prawo do ycia17.
Cz owiek mo e wi c wybiera mi dzy yciem a mierci . Prawd t przekazuje równie Ksi ga Powtórzonego Prawa, gdzie Bóg przemówi do Izraelitów przez Moj esza: „Patrz! K ad dzi przed tob ycie i szcz cie, mier
i nieszcz cie. Ja dzi nakazuj ci mi owa Pana, Boga twego, i chodzi Jego
drogami. K ad przed wami ycie i mier , b ogos awie stwo i przekle stwo.
Wybierajcie wi c ycie, aby cie yli wy i wasze potomstwo” (Pwt 30, 15-16a.
19b). Do Izraela, posiadaj cego znajomo Prawa i jego sankcji, jak równie do
ka dego pojedynczego cz owieka, nale y wybór mi dzy dobrem ( yciem)
14
Ten fragment Ksi gi Rodzaju komentuje Jan Pawe II rozwa aj c zagadnienie wolno ci
i prawa w Encyklice Veritatis splendor, 35: „Poprzez ten obraz Objawienie poucza nas, e w adza
decydowania o dobru i z u nie nale y do cz owieka, ale wy cznie do Boga. Cz owiek oczywi cie
jest wolny od chwili kiedy mo e poj i przyj Bo e przykazania. Cieszy si wolno ci niezwykle rozleg , mo e bowiem je z wszelkiego drzewa tego ogrodu. Nie jest to jednak wolno
nieograniczona: musi si zatrzyma przed drzewem poznania dobra i z a, zosta a bowiem powoana, aby przyj prawo moralne, które Bóg daje cz owiekowi. W rzeczywisto ci w nie przez to
przyj cie prawa moralnego, ludzka wolno naprawd i w pe ni si urzeczywistnia. Jeden tylko
Dobry nie bowiem doskonale, co jest dobre dla cz owieka i dlatego z mi ci do dobro to mu
nakazuje w przykazaniach”.
15
Por. H. Langkammer, ownik biblijny, Katowice 1982, s. 132.
16
S. ach, Ksi ga Rodzaju. Wst p – Komentarz, t. I-1, Pozna 1962, s. 208.
17
W obrazie upadku pierwszych ludzi znajdujemy w asn autobiografi grzesznika. Z o poci ga, chocia w konsekwencji przynosi mier i nieszcz cie. Posiada ono wiele imion, ale
wszystkie sprowadzaj si do przest pstwa oraz do pychy bycia jak Bóg. Por. G. Ravasi, Ksi ga
Rodzaju (1-11), prze . M. Brzezinka, Kraków 1997, s. 74.
SYMBOLIKA DWÓCH DRÓG W PI MIE W.
27
a z em ( mierci ). ycie oznacza tu wszelkie Bo e b ogos awie stwo18, które
cz owiek otrzymuje, je li chodzi Jego drogami. Tymi drogami s „prawa i zwyczaje Jahwe – kto b dzie ich przestrzega , znajdzie w nich ycie” (Kp 18, 5).
ogos awie stwo sp ynie na „m a, który nie idzie za rad wyst pnych i nie
wchodzi na drog grzeszników (...), lecz ma upodobanie w Prawie Pana” (Ps 1,
1-2). Psalm 1 ukazuje los ludzi sprawiedliwych (por. Ps 1, 1-3) oraz grzeszników (por. Ps 1, 4-5). W zako czeniu zosta y podj te tematy z ca ci Psalmu
w jednej formule o dwóch drogach: „Pan uznaje drog sprawiedliwych, a droga
wyst pnych zaginie” (Ps 1, 6)19. Bóg zna drog sprawiedliwych, a drog bezbo nych kieruje ku zag adzie. Droga sprawiedliwego naznaczona jest upodobaniem i mi ci do Pisma w. Autor uczy jej jako prawdziwej drogi ycia 20.
Domaga si pog bienia ycia religijnego, da, aby ca e ycie cz owieka we
wszystkich jego wymiarach dniem i noc opiera o si na Bogu 21.
Psalmista krytykuje natomiast ludzi stroni cych od prawa Bo ego, uwa a
ich za nieu ytecznych cz onków spo ecze stwa, których nale y wyp dzi
i zmie z powierzchni ziemi22. Podobny los grzeszników zapowiada autor
Ksi gi Przys ów: „nieprawych wyg adz z ziemi, z korzeniami wyrwie si
przewrotnych” (Prz 2, 22). Grzesznicy s ju do tego stopnia strawieni przez
o, e czynienie go sprawia im przyjemno – „rado ci ich czyni nieprawo ,
ze z a, przewrotno ci si ciesz , bo drogi ich pe ne fa szu i b dz po swoich
cie kach” (Prz 2, 14-15). Inaczej jest ze sprawiedliwym. Bóg chroni swych
uczniów przed kr tymi drogami z ych ludzi, „On strze e cie ek prawo ci,
ochrania drogi pobo nych” (Prz 2, 8). Widzimy zatem ogromn ró nic pomi dzy drog dobra i drog z a, jak dopowiada autor Ksi gi Przys ów: „ cie ka
prawych – to wiat o poranne, wschodzi – wzrasta a do po udnia; droga
18
Por. S. ach, Ksi ga Powtórzonego Prawa. Wst p – Komentarz, t. II-3, Pozna -Warszawa
1971, s. 266.
19
T. Brzegowy uwa a, e w Ps 1 nie ma jako takiej nauki o dwóch drogach: „Ogólnie uwa a
si Ps 1 za wyk ad tematu dwie drogi. (...) W rzeczywisto ci nie ma w psalmie dwóch dróg.
O drodze bezbo nych nie mo na mówi jako o egzystencjalnej mo liwo ci. Straszliwy los bezbo nych s y tylko jako t o do uwypuklenia jedynej drogi godnej jakiego zainteresowania,
drogi szcz liwego cz owieka. Wokó niej koncentruje si ca a my l psalmu ju od jego pierwszego stwierdzenia: szcz liwy m ”. T. Brzegowy, Psa terz Dawidowy, Tarnów 1994, s. 58.
20
Por. S. ach, Ksi ga Psalmów. Wst p – Komentarz, t. VII-2, Pozna 1990, s. 105; J.S. Synowiec, Wprowadzenie do Ksi gi Psalmów, Kraków 1996, s. 226-227.
21
Por. A. Klawek, Dwie drogi (Psalm 1), „Ruch Biblijny i Liturgiczny” 5(1952), s. 10.
22
Por. tam e, s. 7; M. Peter, Wyk ad Pisma wi tego Starego Testamentu, Pozna 1959,
s. 598-603; G. Ravasi, Psalmy, t um. K. Stopa, Cz stochowa 1998, s. 184-185.
28
KS.
TOMASZ GAJDA
grzeszników, jak g sty mrok, nie wiedz , o co si potkn ” (Prz 4, 18-19). Mimo
tej wielkiej ró nicy nie jest atwo dokona w ciwego wyboru. Ksi ga M droci przyznaje, e trudno jest znale Bo drog , a krocz c po niej, atwo z niej
zboczy . Mimo, e sam Bóg strze e dróg ludzi pobo nych: „To my my zboczyli z drogi prawdziwej, nie o wieci o nas wiat o sprawiedliwo ci i s ce dla nas
nie wzesz o. Nasycili my si na drogach bezprawia i zguby, b dzili my po
bezdro nych pustyniach, a drogi Pa skiej nie poznali my” (Mdr 5, 6-7). Mo na
tu dostrzec przyznanie si do winy, al grzeszników z powodu zmarnowanego
ycia i odrzucenia wiat a prawdziwej nauki. wiat o Objawienia Bo ego zays o dla wiata, ale ludzie z niego nie skorzystali, zamykaj c oczy przed jego
blaskiem. Zeszli na odleg e bezdro a wyst pku, gdzie nie ma Boga23. Mogli tak
uczyni dzi ki swej wolno ci, poniewa sam Bóg „da im woln wol , j zyk
i oczy, uszy i serce zdolne do my lenia. Nape ni ich wiedz i rozumem, o z u
i dobru ich pouczy ” (Syr 17, 6-7). Nale y pami ta , e to nie przez Boga z o
wesz o na wiat; to sam cz owiek dokonuje wyboru. „Nie mów: Pan sprawi , e
zgrzeszy em, czego On nienawidzi, tego On nie b dzie czyni . On na pocz tku
stworzy cz owieka i zostawi go w asnej mocy rozstrzygania” (Syr 15, 11. 14).
Dzi ki tej w adzy, wspomaganej przez roztropno , cz owiek mo e post powa
zgodnie z przykazaniami Boga, wybieraj c dobro, a unikaj c z a. Tak pojmowana wolno sprawia, e jest on odpowiedzialny za swoje post powanie przed
Bogiem, który obdarzy go tym przywilejem. Bóg jako wszechmocny i wszystkowiedz cy S dzia czuwa nad ustanowionym przez siebie porz dkiem moralnym. Nie cofa raz danej cz owiekowi wolno ci. Wci przypomina o prawie
wyboru: „Po
przed tob ogie i wod , co zechcesz, po to wyci gniesz r .
Przed lud mi ycie i mier , co ci si podoba, to b dzie ci dane” (Syr 15, 1617).
Ogie i woda, ycie i mier s sobie przeciwstawione. Ich umy lne zestawienie powinno u atwi cz owiekowi dokonanie wyboru. Grzeszy zatem ten,
kto chce t ró nic zamaza : „Biada tym, którzy z o nazywaj dobrem, a dobro
em, którzy zamieniaj ciemno ci na wiat o, a wiat o na ciemno ci, którzy
przemieniaj gorycz na s odycz, a s odycz na gorycz!” (Iz 5, 20). Biada wi c
tym, którzy nie uznaj adnych granic pomi dzy dobrem a z em, przeinaczaj
elementarne poj cia moralne, dokonuj c samowolnego zafa szowania warto ci.
23
Por. K. Romaniuk, Ksi ga M dro ci. Wst p – przek ad z orygina u – komentarz, t. VIII-3,
Pozna -Warszawa 1969, s. 135.
SYMBOLIKA DWÓCH DRÓG W PI MIE W.
29
Biada pysznym i g upim, którzy stawiaj siebie samych ponad wszelkie prawa
moralne24. Biada ludziom, którzy chc zmiesza dobro ze z em. Prorok Jeremiasz ukazuje problem bardzo jasno i dokonuje wyra nego rozgraniczenia:
„Oto stawiam przed wami drog ycia i drog mierci” (Jr 21, 8). Stwierdzenie
to w dos ownym znaczeniu, umiejscowionym w historii Izraela, wi e si
z obl eniem Jerozolimy przez Babilo czyków pod wodz Nabuchodonozora.
Bóg przez usta Jeremiasza da od swojego ludu wyboru jednej z dwóch dróg:
ycia albo mierci. W znaczeniu przeno nym, bardziej nas interesuj cym, Ksi ga Jeremiasza rozró nia ci le dwie drogi: drog post powania zgodnego
z Prawem Bo ym, czyli drog Jahwe oraz drog przewrotno ci, gardz
wskazaniami Boga. Drogi te, podobnie jak i ich wybór, zak adaj akt pos usze stwa
lub sprzeciwu wobec Boga25.
Dwie drogi w Nowym Testamencie
„Droga” w j zyku biblijnym oznacza równie styl ycia, sposób post powania, wyra aj cy si w s eniu i czci oddawanej Bogu. W czasach Nowego
Testamentu metafor t odniesiono do dzia alno ci Jezusa Chrystusa i pierwotnego Ko cio a26. Sposób ycia chrze cijan, zgodny z nauczaniem Chrystusa, by
dla nich tak charakterystyczny, e s owem tym okre lali siebie samych (por. Dz
9, 2)27. Dla chrze cijanina, który w nauczaniu Chrystusa widzi podstaw , si
i cel swojego ycia, Jezus jest drog w najpe niejszym tego s owa znaczeniu28.
Jest On drog prawdziw i yw , wiod
do Ojca (por. J 14, 4-6)29.
Je li ka dy sta y sposób ycia mo na uwa
za drog , za tryb ycia, to
mo na równie mówi o istnieniu dwóch dróg – dobrej i z ej, w skiej i szero-
24
Por. L.R. Stachowiak, Ksi ga Izajasza I, 1-39. Wst p – przek ad z orygina u – komentarz,
t. IX-1, Pozna 1996, s. 166.
25
Por. ten e, „Drogi” i „ cie ki” w Ksi dze Jeremiasza, w: Ksi ga Jeremiasza. Wst p – Komentarz, t. X-1, Pozna 1967, s. 524-525.
26
Por. Gryglewicz, Droga, dz. cyt., kol. 214.
27
Por. R. Murawski, Katecheza chrzcielna w procesie wtajemniczenia chrze cija skiego czasów apostolskich, Warszawa 1990, s. 119. U ycie metafory drogi w Dz 9, 2 jako synonimu pierwotnej spo eczno ci Ko cio a dok adnie analizuje A. Zo , Eklezjologiczny sens terminu „droga”
w Dz 9, 2, „Ruch Biblijny i Liturgiczny” 17(1964), s. 207-215.
28
Por. K. Rahner, H. Vorgrimler, Ma y s ownik teologiczny, prze . T. Mieszkowski, P. Pachciarek, Warszawa 1987, kol. 94.
29
Por. X. Leon-Dufour, ownik Nowego Testamentu, prze . K. Romaniuk, Pozna 1981,
s. 226.
30
KS.
TOMASZ GAJDA
kiej30. Ten moralny dualizm, znany w filozofii greckiej i w apokaliptyce ydowskiej b cej pod wp ywem my li ira skiej31, a wyst puj cy ju w kulturach
ludów pierwotnych32, przenikn równie do pism nowotestamentalnych. Jednak w Nowym Testamencie z o nigdy nie jest si równowa
dobru33. Du34
alizm zostaje podporz dkowany chrystologii i soteriologii . Chocia Chrystus
zwyci
z o, to jednak nie przesta o ono dzia
w wiecie i chrze cijanin
35
dzie zmaga si z pokusami , a do chwili ostatecznego triumfu Boga nad
em i szatanem (por. Ap 20, 10. 14).
Je li wi c szatan i z o nadal istniej , to cz owiek nie mo e przesta d
do doskona ci. Musi nieustannie czuwa , bo „diabe jak lew rycz cy kr y,
szukaj c kogo po re ” (1 P 5, 8). Owo czuwanie to ci e opowiadanie si za
drog Bo , której Chrystus w prawdzie naucza (por. Mk 12, 14) i odrzucenie
dnej drogi (por. Jk 5, 20). Istniej tylko dwie mo liwo ci, dwa sposoby ycia
ró ni ce si mi dzy sob stylem i celem – „szeroka jest brama i przestronna ta
droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez ni wchodz .
Jak e ciasna jest brama i w ska droga, która prowadzi do ycia, a ma o jest
takich, którzy j znajduj ” (Mt 7, 13-14). Wezwanie z Kazania na Górze nawi zuje do starotestamentalnej przeno ni dwóch dróg i obowi zku wyboru drogi
ycia. T drog charakteryzuj zasady, które Jezus wyliczy w Kazaniu. Zawieraj one trudne wymagania, bo daj ca kowitego zaanga owania w wype nianiu prawa Bo ego. Zasady te nie maj nic wspólnego z atwizn ycia religijnomoralnego jakie umo liwia a rabinacka kazuistyka faryzeuszów czy uczonych
w Pi mie (por. Mt 5, 20). My l zawarta w wezwaniu Jezusa jest nast puj ca:
droga do Królestwa Bo ego, to moment podj cia decyzji raz na zawsze, podobny do momentu przej cia przez ciasn bram czy w sk drog 36. Wezwani do
tego s wszyscy, ale nie wszyscy na ten apel odpowiadaj (ma o jest takich).
30
Por. Rahner, Vorgrimler, Ma y…, dz. cyt., kol. 94.
Por. L. Mattern, Dualizm, w: Praktyczny s ownik biblijny, red. A. Grabner-Haider, prze .
T. Mieszkowski, P. Pachciarek, Warszaw 1995, kol. 275.
32
Por. H. Zimo , Dualizm – w religii, w: Encyklopedia katolicka, t. 4, red. R. ukaszyk i in.,
Lublin 1983, kol. 262.
33
„Pismo odrzuca skrajny dualizm, przyjmuje jednak zdrow zasad rozró niania pomi dzy
Stwórc i stworzeniem, wiar i wiedz , duchem i cia em, wiar i wolno ci , wiat em i ciemnoci , yciem i mierci ”. Langkammer, ownik…, dz. cyt., s. 45.
34
Por. Zimo , Dualizm…, dz. cyt., kol. 293.
35
Por. Mattern, Dualizm, dz. cyt., kol. 275.
36
Por. J. Homerski, Ewangelia wg w. Mateusza. Wst p – przek ad z orygina u – komentarz,
t. III-1, Pozna -Warszawa 1979, s. 158.
31
SYMBOLIKA DWÓCH DRÓG W PI MIE W.
31
Podj cie tej decyzji prowadzi z jednej strony do obowi zku realizowania
wszystkich postulatów nowej sprawiedliwo ci37, z drugiej za daje gwarancj
uczestnictwa w jej owocach38. Zach do przekroczenia ciasnej bramy i pój cia
sk drog jest obietnica dotycz ca ycia, a wi c Królestwa Bo ego39. Drog
do niego, w najpe niejszym znaczeniu, jest sam Chrystus40. On jest drog
i prawd i yciem (por. J 14, 6). Jedynie przez Niego mo na wej do Bo ej
owczarni (por. J 10, 9). Mimo, e Chrystus jest prawd , yciem i wiat em prowadz cym do Boga (por. J 1, 4-5), to „ludzie bardziej umi owali ciemno ,
ani eli wiat o: bo z e by y ich uczynki. Ka dy bowiem, kto si dopuszcza nieprawo ci, nienawidzi wiat a i nie zbli a si do wiat a, aby nie pot piono jego
uczynków. Kto spe nia wymagania prawdy, zbli a si do wiat a, aby si okazao, e jego uczynki s dokonane w Bogu” (J 3, 19-21).
Pawe Aposto przedstawia podobny dualizm moralny za pomoc antytezy
duch – cia o i wzywa w Li cie do Galatów: „post pujcie wed ug ducha, a nie
spe nicie po dania cia a” (Ga 5, 16). Duch i cia o s sobie przeciwstawione
i okre laj dwa sposoby ycia, dwie zasady kieruj ce yciem cz owieka. Duch
oznacza ycie zgodne z Ewangeli , a cia o ycie sprzeciwiaj ce si jej41. Pawe
wylicza uczynki cia a: „nierz d, nieczysto , wyuzdanie, uprawianie ba wochwalstwa, czary, nienawi , spór...” (Ga 5, 19-21) oraz prezentuje katalog
cnót, b cych owocem ducha: „mi
, rado , pokój, cierpliwo , uprzejmo , dobro , wierno , agodno , opanowanie” (Ga 5, 22). Cia o zatem d y
do czego innego, ni duch, st d te rodz si wewn trzne rozterki cz owieka, e
nie czyni tak, jak by chcia (por. Ga 5, 17). Duch i cia o wci gaj cz owieka
w wir walki, w którym nie mo e on zachowywa si biernie, musi opowiedzie
37
Por. J. Kudasiewicz, Ewangelie synoptyczne, w: Wst p do Nowego Testamentu, red. R. Rubinkiewicz, Pozna 1996, s. 154.
38
Por. W.J. Harrington, Klucz do Biblii, prze . J. Marz cki, Warszawa 1995, s. 398.
39
Por. E. Szymanek, Wyk ad Pisma wi tego Nowego Testamentu, Pozna 1990, s. 107.
40
„Droga, o której mówi Jezus, ma zupe nie inny charakter: jest ni jedynie i wy cznie Chrystus (por. Hbr 10, 20), zapewniaj cy dost p do Ojca (por. Rz 5, 2; Ef 2, 18n.). Drogi nie nale y
natomiast rozumie w technicznym sensie ycia chrze cija skiego, jak na przyk ad Dz 9, 2; 19, 9.
23; 22, 4, bazuj cym na starotestamentalnym rozumieniu terminu derek. Ten specyficzny sens
stanowi aplikacj wypowiedzi Chrystusa w w. 6, która wskazuje kierunek, w jakim mo na jedynie bezpiecznie zd
ku Ojcu”. L. Stachowiak, Ewangelia wed ug wi tego Jana. Wst p –
przek ad z orygina u – komentarz, t. IV, Pozna -Warszawa 1975, s. 312.
41
Por. E. Szymanek, List do Galatów. Wst p – przek ad z orygina u – komentarz, t. VI-2, Pozna -Warszawa 1978, s. 110.
32
KS.
TOMASZ GAJDA
si ostatecznie za dobrem lub z em42. Co prawda duch jest zwyci ski wobec
cia a, ale mimo to potrzebna jest wspó praca cz owieka, by nie stawia przeszkód dzia aniu ducha. Nieuporz dkowana bowiem ludzka sk onno zd a ku
temu, co proponuje cia o. Stwierdzenie: nie czynicie tego, co chcecie, ukazuje
pot
si z ych pragnie , które nie s a tak silne, by zniszczy wolno
cz owieka, nie mniej jednak przy ka dej czynno ci wci trzeba od nowa angaowa swoj wol , by czyni dobro43. St d ycie chrze cijanina jest ci
wal, która si w nim dokonuje. w. Pawe opisuje t wewn trzn walk w Li cie
do Rzymian: „Jestem bowiem wiadom, e we mnie, to jest w moim ciele, nie
mieszka dobro; bo atwo przychodzi mi chcie tego, co dobre, ale wykona –
nie. Nie czyni bowiem dobra, którego chc , ale czyni z o, którego nie chc ”
(Rz 7, 18-19). Tak wi c zmagaj si w cz owieku dwie dzia aj ce si y: chcenie
i dzia anie. Chcenie pochodzi od Boga, samym za dzia aniem kieruje ludzkie
cia o44. Cz owiek zdaje sobie spraw z tego rozdarcia, ale nie potrafi mu zapobiec, st d jego wielkie nieszcz cie. Nie umniejsza to jednak jego odpowiedzialno ci za z o, którego si dopuszcza. Ratunkiem dla cz owieka jest tylko
sam Bóg, zbawiaj cy go przez Jezusa Chrystusa45. Cz owiekowi ulegaj cemu
po dliwo ciom cia a, Bóg zawsze daje mo liwo powrotu i odpuszcza mu
winy: „je liby ktokolwiek z was zszed z drogi prawdy, a drugi go nawróci ,
niech wie, e kto nawróci grzesznika z jego b dnej drogi, wybawi dusz jego
od mierci i zakryje liczne grzechy” (Jk 5, 19-20). Ratunkiem dla grzesznika
jest zmiana dotychczasowego ycia – pokuta i nawrócenie zg adz jego grzechy
(por. Dz 3, 19).
w. Pawe cz sto nawi zuje do potrzeby nawrócenia. Dzieje Apostolskie
przytaczaj jego s owa wypowiedziane w Listrze: „Pozwoli On [Bóg] w dawnych czasach, e ka dy naród chodzi w asnymi drogami” (Dz 14, 16), teraz
jednak nadszed czas dla nich, aby „odwrócili si od tych marno ci do Boga
ywego” (Dz 14, 15). Aposto daje do zrozumienia, e nawrócenie pogan polega na porzuceniu ich dotychczasowych dróg i wej ciu na drog , któr Bóg im
ukazuje46. Jednak nawrócenie nie dotyczy wy cznie pogan. Równie chrze ci42
Por. tam e.
Por. tam e.
44
Por. K. Romaniuk, List do Rzymian. Wst p – przek ad z orygina u – komentarz, t. VI-1, Pozna -Warszawa 1978, s. 160.
45
Por. tam e, s. 161.
46
Por. Murawski, Katecheza…, dz. cyt., s. 119.
43
SYMBOLIKA DWÓCH DRÓG W PI MIE W.
33
janin przez tkwi ce w nim dze cia a mo e upa i zej na b dn drog . Zatem nawrócenie nie jest aktem jednorazowym, ale d ug drog domagaj
si
wierno ci i wytrwa ci47.
Podsumowanie
Celem niniejszego artyku u by o ukazanie biblijnej symboliki dwóch dróg,
przywo ywanej na okre lenie pewnego dualizmu w yciu moralnym. Pismo w.
przedstawia dwa wykluczaj ce si sposoby ycia – drog prowadz
do ycia
i drog wiod
do mierci. Z analizy tekstów natchnionych wynika, e autorzy
biblijni wiadomie korzystali z antytetycznego symbolu dwóch dróg, aby w ten
sposób pobudzi do jednoznacznego opowiedzenia si za lub przeciw Bogu.
Koncepcja dwóch dróg w pe ni oddaje rozterki ludzkiego serca. Gdy Bóg
„k adzie” przed cz owiekiem b ogos awie stwo i przekle stwo, ycie i mier ,
stawia go zarazem wobec radykalnego wyboru pomi dzy dwiema drogami:
drog ycia i drog mierci. Cz owiek w sposób wolny dokonuje tego wyboru
i musi liczy si z jego konsekwencjami. Droga cnoty – prosta i doskona a polega na praktykowaniu sprawiedliwo ci, na wierno ci prawdzie i szukaniu
pokoju (pisma m dro ciowe mówi , e jest to droga ycia). Natomiast droga z a
wi e si ze zgub i zatraceniem, a ucz szczaj ni g upcy i grzesznicy. Ewangelia podkre la z jednej strony w sko drogi ycia, któr wybieraj nieliczni,
z drugiej za przestronno i szeroko drogi mierci, która cieszy si wi kszym
powodzeniem od swojej przeciwniczki. Jednak e Pismo w. za ka dym razem
pi tnuje i ostrzega przed zgubnymi skutkami z ych dzia
i zach ca do nawrócenia i wej cia na drog ycia.
THE SYMBOL OF TWO PATHS IN THE HOLY BIBLE
Summary
In the holy Bible there is a symbol of two paths. It means that there are two ways of living.
One of them – the path of life – leads to justice, truth, peace, and eternal life. The second – the
path of death – makes for evil, sin, and condemnation. These two contrary paths are present in the
moral life of a human being. He or she has to choose one of them, which eventually makes him or
her choose or reject God. The path of life is narrow and chosen by few people. In turn, the path of
47
Por. tam e.
34
KS.
TOMASZ GAJDA
death is wide and attacts crowds. The Bible, however, always warns against evil and death, and
encourages to seek for and follow the path of life.
Bibliografia
Brzegowy T., Psa terz Dawidowy, Tarnów 1994.
Darrieutort A., Droga, w: ownik teologii biblijnej, red. X. Leon-Dufour, prze . K. Romaniuk,
Pozna -Warszawa 1973, s. 220-222.
Gryglewicz F., Droga, w: Encyklopedia katolicka, t. 4, red. R. ukaszyk i in., Lublin 1983, kol.
214-215.
Harrington W.J., Klucz do Biblii, prze . J. Marz cki, Warszawa 1995.
Homerski J., Ewangelia wg w. Mateusza. Wst p – przek ad z orygina u – komentarz, t. III-1,
Pozna -Warszawa 1979.
Jan Pawe II, Encyklika Veritatis splendor (06.08.1993).
Jaroszy ski P., Etyka. Dramat ycia moralnego, Warszawa 1997.
Klawek A., Dwie drogi (Psalm 1), „Ruch Biblijny i Liturgiczny” 5(1952).
Kudasiewicz J., Ewangelie synoptyczne, w: Wst p do Nowego Testamentu, red. R. Rubinkiewicz,
Pozna 1996, s. 37-273.
Langkammer H., ownik biblijny, Katowice 1982.
Leon-Dufour X., ownik Nowego Testamentu, prze . K. Romaniuk, Pozna 1981.
Lurker M., ownik obrazów i symboli biblijnych, prze . K. Romaniuk, Pozna 1989.
ach S., Ksi ga Powtórzonego Prawa. Wst p – Komentarz, t. II-3, Pozna -Warszawa 1971.
ach S., Ksi ga Psalmów. Wst p – Komentarz, t. VII-2, Pozna 1990.
ach S., Ksi ga Rodzaju. Wst p – Komentarz, t. I-1, Pozna 1962.
Mattern L., Dualizm, w: Praktyczny s ownik biblijny, red. A. Grabner-Haider, prze . T. Mieszkowski, Warszaw 1994, kol. 275.
Michealis W.,
, w: Theologisches Wörterbuch zum Neuen Testament, t. 5, red. G. Kittel,
G. Friedrich, Stuttgart 1954.
Murawski R., Katecheza chrzcielna w procesie wtajemniczenia chrze cija skiego czasów apostolskich, Warszawa 1990.
Peter M., Wyk ad Pisma wi tego Starego Testamentu, Pozna 1959.
Rahner K., Vorgrimler H., Ma y s ownik teologiczny, prze . T. Mieszkowski, P. Pachciarek, Warszawa 1987.
Ravasi G., Ksi ga Rodzaju (1-11), prze . M. Brzezinka, Kraków 1997.
Ravasi G., Psalmy, t um. K. Stopa, Cz stochowa 1998.
Romaniuk K., Ksi ga M dro ci. Wst p – przek ad z orygina u – komentarz, t. VIII-3, Pozna Warszawa 1969.
Romaniuk K., List do Rzymian. Wst p – przek ad z orygina u – komentarz, t. VI-1, Pozna Warszawa 1978.
Rudnia ski J., Mi dzy Dobrem a Z em, Warszawa 1989.
Sobór Watyka ski II, Konstytucja duszpasterska o Ko ciele w wiecie wspó czesnym Gaudium et
spes (07.12.1965).
SYMBOLIKA DWÓCH DRÓG W PI MIE W.
35
Stachowiak L., Ewangelia wed ug wi tego Jana. Wst p – przek ad z orygina u – komentarz,
t. IV, Pozna -Warszawa 1975.
Stachowiak L.R., „Drogi” i „ cie ki” w Ksi dze Jeremiasza, w: Ksi ga Jeremiasza. Wst p –
Komentarz, t. X-1, Pozna 1967.
Stachowiak L.R., Ksi ga Izajasza I, 1-39. Wst p – przek ad z orygina u – komentarz, t. IX-1,
Pozna 1996.
Str kowski S., Literatura judeochrze cija ska: kryterium chronologii i gatunków literackich,
„Studia Antiquitatis Christianae” 13(1998).
Synowiec J.S., Wprowadzenie do Ksi gi Psalmów, Kraków 1996.
Szymanek E., List do Galatów. Wst p – przek ad z orygina u – komentarz, t. VI-2, Pozna Warszawa 1978.
Szymanek E., Wyk ad Pisma wi tego Nowego Testamentu, Pozna 1990.
Witwicki W., Pogadanki obyczajowe, Warszawa 1960.
Zimo H., Dualizm – w religii, w: Encyklopedia katolicka, t. 4, red. R. ukaszyk i in., Lublin
1983, kol. 261-262.
Zo A., Eklezjologiczny sens terminu „droga” w Dz 9, 2, „Ruch Biblijny i Liturgiczny” 17(1964).
owa kluczowe: dwie drogi, dobro, z o, ycie, mier .
Keywords: two paths, good, evil, life, death.
Download