Astronauta, Tomasz Plebański Świerszczyk, 12/2010 s.3 Wiersz o

advertisement
Załącznik nr1
Astronauta, Tomasz Plebański
Świerszczyk, 12/2010 s.3
Co tu robić? Nudzi mi się …
Nudzą klocki, nudzi misiek,
nudzą kredki, nudzi auto …
Wiem! Zostanę astronautą!
W szopie, z drugiej strony domu,
zrobię stację kosmodromu.
Jabłka w sadzie to planety,
a jaskółka to komety.
Sień to Mars! A tamta ściana
to Mgławica Magellana!
Studnia będzie czarną dziurą.
Lampa? Gwiazdą. Tylko którą?
Trzy, dwa, jeden, zero, zero …
Startujemy! Och! Meteor!
Aj, nabiłem sobie guza! …
Start! Kierunek Betelguza*!
*Betelguza to wyjątkowa gwiazda. Można
ją zobaczyć tylko wtedy, gdy niechcący
uderzy się w głowę. Prawdziwa gwiazda
znajduje się w gwiazdozbiorze Oriona i
nazywa się Betelgeza.
Wiersz o planetach - źródło:
scenariusz pt. „PODRÓŻ PRZEZ UKŁAD
SŁONECZNY. PLANETY, PLANETOIDY,
KOMETY” ze strony
http://www.as.up.krakow.pl/edu/warszt
aty/konspekty/podroz-ukladkonspekt.pdf
Merkury w blasku słonecznym się chowa,
Wenus rano lub wieczorem świecić jest
gotowa.
Ziemia ma Księżyc, co błyszczy nocami
Tylko tam ludzie dotarli swymi rakietami.
Może na Marsa wyprawa się uda
I zobaczymy tam pustynne cuda?
Pas planetoid dalej się rozpościera,
I duże planety od małych oddziela.
Olbrzymi Jowisz ma plamę czerwoną,
A Saturn się szczyci pierścieni koroną.
Urana i Neptuna, dzieci jeśli chcecie,
Możecie zobaczyć jedynie w lunecie.
A blade Komety, gdy nadejdą chmury
Wiszą nad Szopkami warkoczem do góry.
Wszystkie te obiekty, od początku do
końca,
krążą sobie razem dookoła Słońca!
Download