Napiszmy jeszcze raz dla ułatwienia rozwiązania zadania całą rozmowę A i B: A1: Czy masz dzieci? B1: Tak. A2: W jakim są wieku? B2: Iloczyn liczb wyrażających wiek dzieci jest równy 36,a suma tych liczb jest równa numerowi twojego mieszkania. A3: Nie mogę jeszcze określić wieku twoich dzieci. B3: Najstarsze moje dziecko jest chłopcem. A4: Teraz mogę już powiedzieć jaki jest wiek twoich dzieci. Z odpowiedzi B2 wnioskujemy, że numer mieszkania A można wyrazić w postaci sumy kilku liczb, których iloczyn równy jest 36. Rozłóżmy więc najpierw 36 na możliwe iloczyny. Możemy od razu odrzucić iloczyny, gdzie występują liczby ujemne, lub iloczyn 36*1, gdyż trudno by było, żeby jedno z dzieci miało ujemna liczbę lat, lub jedno miało 36, a drugie 1 rok. A więc: 36=18*2*1*1*…*1=9*4*1*1*…*1=12*3*1*…*1= 6*3*2*1*…*1=4*3*3*1*…*1= 3*3*2*2*1*…*1 Z wypowiedzi A3 wynika natomiast, że przedstawienia numeru mieszkania A za pomocą liczb dających w iloczynie 36, jest więcej niż jedno. Z wypowiedzi A3, B3, A4 wnioskujemy, że wśród tych przedstawień istnieje takie przedstawienie, w których największy składnik jest jedyny. Zdanie A4 wskazuje, że takie przedstawienie z maksymalnym składnikiem jest dokładnie jedno. Oczywiście numer mieszkania nie może być większy od 10. W przypadku gdyby był większy od 10, to wówczas w każdym przypadku potrafilibyśmy skonstruować co najmniej dwa rozkłady z jednym maksymalnym składnikiem: 11=6+3+2=4+3+3+1 12=6+3+2+1=4+3+3+1+1 13=6+3+2+1+1=6+3+3+1+1, itd. Nie uzyskamy też liczby mniejszej od 10, numer domu w takim razie równy jest 10 Istnieją dwa przedstawienia liczby 10 za pomocą sumy składników, których iloczyn równy jest 36 10= 4+3+3+=3+3+2+2 Drugi rozkład ma jeden dwa czynniki maksymalne, prawidłowy jest więc rozkład pierwszy 10+4+3+3 Zatem B posiada trójkę dzieci w wieku 4, 3, 3 lata, a A mieszka w domu oznaczonym numerem 10