Barszcz Sosnowskiego Za niewinnie brzmiącą nazwą – barszcz Sosnowskiego kryje się niebezpieczna roślina obcego pochodzenia, która dała się juŜ we znaki władzom niejednej gminy na terenie całej Polski. Liczne informacje o jej występowaniu znajdujemy w Internecie i prasie. Do Europy zachodniej barszcz Sosnowskiego sprowadzony został juŜ pod koniec XIX wieku, jako ciekawa roślina do ogrodów botanicznych oraz jako roślina ozdobna do przydomowych ogrodów. Dość szybko zaczął się on rozprzestrzeniać i obecnie w wielu krajach stanowi powaŜny problem. W Polsce roślina ta traktowana była początkowo jako źródło paszy i pod naciskiem organów partyjnych została wprowadzona do upraw w wielu PGR-ach na terenie całego kraju (znalazła się nawet w materiałach KC PZPR z roku 1975). Dość szybko jednak zaczęto wycofywać się z uprawy barszczu. Głównym powodem były parzące właściwości rośliny. Ludzie pracujący przy ścinaniu liści doznawali cięŜkich poparzeń, pomimo zaleceń pracy w odzieŜy ochronnej. Nie udało się równieŜ skonstruować kombajnów usprawniających zbiór masy zielnej. Na dodatek mięso i mleko krów karmionych paszą z liści barszczu pachniało kumaryną, co znacznie obniŜało jego wartość handlową. Z biegiem lat kaukaskie barszcze, często pozostawione samym sobie na miejscu ich dawnej uprawy, rozprzestrzeniały się opanowując znaczne obszary w niektórych regionach Polski. Zdarzały się równieŜ przypadki celowego ich sadzenia - tym razem jako roślin miododajnych, przy pasiekach. Barszcz Sosnowskiego preferuje siedliska nieco wilgotne, o kwaśnym odczynie gleby, dlatego teŜ często rośnie przy strumieniach, rzekach i na brzegach jezior, co dodatkowo ułatwia mu rozprzestrzenianie nasion. Barszcz ten jest rośliną niezwykle okazałą. Jego łodygi, zakończone kwiatostanem w kształcie baldachu, osiągają często ponad 3,5 metra (w wyjątkowo sprzyjających warunkach nawet powyŜej 4 m) wysokości! Osadzone na mięsistych ogonkach pierzastodzielne liście mierzą nawet do 3 m długości. Dość często zarówno ogonki liści, jak i nasada pędu kwiatowego jest plamisto, lub jednolicie purpurowo zabarwiona. Cała roślina pokryta jest dość długimi i sztywnymi włoskami. Główny kwiatostan zwykle jest duŜych rozmiarów, dochodzi do 0,5 metra średnicy. Kwiaty mają barwę białą i wydzielają duŜe ilości nektaru. Owocem są rozłupki zawierające po dwa nasiona, przenoszone przez wiatr i wodę. Jedna roślina moŜe wytworzyć około 20 000 owoców, co daje 40 000 nasion! Nawet przy załoŜeniu, Ŝe tylko część z nich wykiełkuje i da początek nowym roślinom, ukazuje to potęŜny potencjał rozrodczy tej rośliny. Barszcz jest rośliną dwuletnią, co oznacza, Ŝe w pierwszym roku jej Ŝycia pojawiają się tylko liście, natomiast w drugim roku roślina kwitnie, a po zawiązaniu owoców i wydaniu nasion zamiera. ZagroŜenie ze strony barszczu Sosnowskiego naleŜy rozpatrywać w dwóch kategoriach. Z jednej strony jest to zagroŜenie dla naszej rodzimej flory. Ta niezwykle ekspansywna roślina tworzy w miejscu występowania zwarte łany eliminując wszystkie inne gatunki roślin. Powstają jednogatunkowe monokultury, które w sprzyjających warunkach opanowują nawet setki hektarów powierzchni. Drugim powaŜnym zagroŜeniem jest działanie barszczu na ludzki organizm. Sok tej rośliny zawiera związki chemiczne zwane furanokumarynami. Są one obecne w całej roślinie, łącznie z pokrywającymi liście i łodygi włoskami. Przy silnym nasłonecznieniu pod wpływem ultrafioletu furanokumaryny ulęgają przemianom i powstają z nich substancje o silnie parzącym działaniu. Zjawisko takie nazywane jest fototoksycznością. Poparzenia powoduje zarówno kontakt z rośliną (uwaga, parzą wszystkie jej części!), jak i z jej sokiem. W miejscach poparzonych pod wpływem promieniowania pojawiają się bąble, przypominające te wywołane wysoką temperaturą, przechodzące czasem we wrzodziejące rany, a w najgorszych przypadkach nawet martwice skóry. Poparzenia wywołane przez sok barszczu mogą teŜ prowadzić do tzw. bielactwa, czyli zaniku pigmentu w skórze. NaleŜy równieŜ pamiętać o tym, Ŝe w upalne dni rośliny wydzielają lotne olejki eteryczne, które wdychane w większych stęŜeniach mogą wywoływać zawroty głowy, wymioty a nawet zaburzenia świadomości. Dlatego barszcze naleŜy traktować z duŜą ostroŜnością, unikając w miarę moŜliwości wszelkiego kontaktu z tymi roślinami. Źródło: PORADNIK DLA PRACOWNIKÓW PARKÓW NARODOWYCH Anna Krzysztofiak, Maciej Romański, Wigierski Park Narodowy, Pracownia Naukowo-Edukacyjna, Krzywe 82, 16-402 Suwałki