Zdzisław Krzemiński Legitymacja czynna w procesie o ustalenie ojcostwa Palestra 10/1(97), 34-39 1966 34 Zdzisław Krzemiński i Nr 1 (97) I II W N IO S K I KOŃCOW E G dyby w ięc kiedykolw iek zdarzyło się, że w sy tu a cjach w yżej opisanych sąd uznał, iż b ra k je st ju ry sd y k c ji k rajo w e j, i odrzucił w niosek o stw ierd zen ie n ab y c ia sp a d k u , to w razie u praw om o cnien ia się takiego p o stanow ienia m ielibyśm y d o czynienia z rażącym naru szen iem i p raw a, i in te resu P o lsk i L udow ej, co u zasad ­ niałoby w niosek o rew izję n ad zw y czajn ą (art. 417 § 1 k.p.c.). N ie sądzę jed n ak , żeby było rzeczą konieczną uciek an ie się w ta k iej sp raw ie aż do w niosku o rew izję nadzw yczajną. W tego ro d zaju sy tu a cji w y starczy ponow ne zgłoszenie w niosku o stw ierd zen ie n ab y cia spadku. P onow nem u rozpoznaniu takiego w niosku nie m oże stać n a przeszkodzie okolicz­ ność, że poprzedni w niosek został odrzucony p raw om ocnym postanow ieniem . Z e w zględu bow iem n a to, że na podstaw ie tam tego p o stan o w ien ia n ik t nie n ab y ł p ra w (art. 13 § 2 i a rt. 366 k.p.c.) raz że w p o stępow aniu nieprocesow ym n aw e t p raw o ­ m ocne postanow ienie o d d a l a j ą c e w niosek (tzw. praw om ocność m a te ria ln a ) m oże być zm ienione w razie zm iany okoliczności sp raw y (art. 523 k.p.c.), ty m b ard z iej praw om ocne postanow ienie o d r z u c a j ą c e w niosek (tzw. praw om ocność fo rm a l­ na) nie m oże stanow ić przeszkody do ponow nego rozpoznania takiego w n io sk u , i to n aw e t bez p o trzeby tra k to w a n ia go jak o w niosku o w znow ienie p ostępow ania. ZDZISŁAW KRZEMIŃSKI Legitymacja czynna w procesie o ustalenie ojcostwa 1. Z te k stu arty k u łó w 84 i 86 k.r.o. w ynika, że p raw o do w ytoczenia pow ództw a o u stalen ie ojcostw a m a ją: dziecko, m a tk a dziecka i p r o k u r a to r 1. N ato m iast p rze­ pisy pow yższe nie w y m ie n iają ojca jak o podm iot legity m o w an y do w ytoczenia po­ w ództw a o u stalen ie ojcostw a. . i P a t r z w te j k w e s tii: J . C a g a r a : S p ra w y o u s ta le n ie o jc o s tw a i ro szcz en ia z n im z w ią ­ z a n e n a p r z e s tr z e n i l a t 1950—1960 w je d n y m p o w iecie, N P 3/61, s. 369 i n .; W. D z i ę c i o ł o w s k i : Z p r a k t y k i są d o w e j w p ro c e sa c h o u s ta le n ie o jc o s tw a , P a l. 1/59, s. 67 i n .; J . I g n a * t o w i c z : P ro c e s o u s ta le n ie o jc o s tw a i o ro sz c z e n ia z n im z w ią z a n e , N P 12/50, s. 38 o r a z 1/51, s. 42 i n .; J . I g n a t o w i c z : K ilk a u w a g o p ro c e sie o u s ta le n ie o jc o stw a i o a lim e n ty po ś m ie rc i d o m n ie m a n e g o o jc a , N P 4/56, s. 94; J . I g n a t o w i c z : I n te rw e n c ja u b o c z n a w s p ra w a c h o p r a w a s ta n u , N P 1/59, s. 21 i n .; J . I g n a t o w i c z : K o d ek s ro d z in n y , W a r­ szaw a 1959, s. 352—77 i 449/93; J . K r a j e w s k i : Z d o ln o ść p ro c e so w a m a ło le tn ie j m a tk i w p r o ­ cesie o u s ta le n ie o jc o s tw a , N P 12/57, s. 121 i n .; Z. K r z e m i ń s k i : S ąd o w e u s ta le n ie o j­ c o stw a, P a l. n r 11/61 (w k ła d k a ); K . L i p i ń s k i : K o d e k s p o stę p o w a n ia c y w iln e g o — K o ­ m e n ta rz , W arsz aw a 1961, s. 346—59; w . S i e d l e c k i : P o s tę p o w a n ie c y w iln e — C zęść szcze­ g ó ło w a, W arsz aw a 1959, s. 287—92; J . S l e d z i ń s k i : Z a b e z p ie c z e n ie ro szcz eń a lim e n ta c y j­ n y c h d z ie c k a w t o k u p ro c e s u o u s ta le n ie o jc o s tw a , P a l. 2/58, s. 44 i n .; S. S z e r : F ra w o ro d z in n e , W arsziaw a 1954, s. 165—175; B. W a l a s z e k : T rz y czy c z te ry sp o so b y u s ta le n ia Nr 1 (97) Proces o ustalenie ojcostw a (legitym acja czynna) 35 Co p raw d a ojciec może skorzystać z in sty tu c ji uznania, jed n ak że należy p am ię­ tać, że zgodnie z a rt. 177 § 1 k.r.o. do u zn an ia dziecka m ałoletniego p o trze b n a je st zgoda m atk i. Je żeli m a tk a nie żyje albo jeżeli nie p rzy słu g u je je j w ład za ro d zi­ cielska lu b porozum ienie się z m a tk ą n ap o ty k a tru d n e do przezw yciężenia przeszko­ dy, zam iast jej zgody po trzeb n a je st zgoda ustaw ow ego p rzed staw iciela dziecka. Do uzn an ia dziecka pełnoletniego p o trzeb n a je st jego zgoda o raz zgoda m a tk i, chy ba że m a tk a nie żyje albo porozum ienie się z n ią n ap o ty k a tru d n e do p rzezw y ­ ciężenia przeszkody. Zgoda m a tk i w ym ag an a je st tak że do u zn an ia dziecka p o ­ czętego. W p rak ty c e m oże pow stać tego ro d zaju sy tu acja, że m a tk a nie chce się zgodzić n a u znanie dziecka przez ojca, a jednocześnie odm aw ia w ytoczenia pozw u (w im ie­ n iu w łasnym lub w im ieniu dziecka) o u sta le n ie ojcostw a. Czy w ty m w y p ad k u ojciec dziecka nie m oże znaleźć żadnej drogi prow adzącej do u stalen ia, że dziecko je st jego dzieckiem ? Sąd N ajw żyszy zajął się tą nietypow ą sy tu a c ją w W ytycznych z dn. 6.XII.1952 r. C Prez. 166/52 (OSN 31/33), tra fn ie p rzy jm u jąc , że ta k i sta n rzeczy m oże być oce­ niony jak o godzący w p ra w a dziecka, a skoro ta k , to konieczna je st in te rw e n c ja sądow a. In te rw e n c ja ta w y razi się w te j form ie, że sąd opiekuńczy m oże z u rzędu lu b n a w niosek dom niem anego ojca w yznaczyć k u ra to ra , k tó ry m ógłby w ytoczyć pow ództw o o u sta le n ie ojcostw a w im ieniu dziecka i rep rezen to w ałb y je w p ro ­ cesie. To podane w W ytycznych rozw iązanie n ie straciło nic n a sw ej ak tu aln o ści ró w ­ nież n a gruncie kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Rzeczą sądu opiekuńczego b ę ­ dzie zatem u stalić, czy k o n k re tn a sy tu acja, oceniana przez p ry zm a t dobrze ro zu ­ m ianego in te resu dziecka, p o d y k tu je ta k ie w łaśn ie rozw iązanie. t 2. J a k ju ż w yżej pow iedziano, podm iotem upow ażnionym do w ytoczenia pozw u o u stalen ie ojcostw a je st przede w szystkim d z i e c k o . W w iększości procesów tego ty p u dziecko je st n i e l e t n i e . M ając zdolność sądow ą, nie le g ity m u je się ta k ie n ieletn ie dziecko zdolnością procesow ą: w procesie pow inno ono być re p r e ­ zentow ane przez m atkę, k tó ra działa jak o jego ustaw ow y p rzedstaw iciel. Jeżeli m a tk a nie żyje, w im ieniu dziecka działać będzie opiekun w yznaczony przez sąd opiekuńczy. N atom iast inaczej p rze d staw ia się sy tu acja, gdy dziecko je st ju ż p e ł n o l e t n i e . W ówczas m oże ono sam o w ytoczyć pow ództw o i sam o w ystępow ać w procesie, gdyż m a nie ty lk o zdolność sądow ą, ale i zdolność procesow ą. 3. D rugim podm iotem legitym ow any m w ty m procesie je st m a t k a . Może ona działać w im ieniu nięletniego dziecka (o czym w yżej) lub w im ieniu w łasnym . M ożna je d n ak w yobrazić sobie tego ro dzaju sy tuację, że m a tk a w ytoczyła w im ie­ n iu w łasnym pozew o u stalen ie ojcostw a, ale w to k u trw ająceg o procesu dziecko uzysku je pełnoletność. P o w staje w ątpliw ość, czy leg ity m acja m a tk i w ygasła, czy też istn ieje ona n adal? G dyby założyć, że u p raw n ien ie m a tk i w ygasło, to należałoby odpow iedzieć na n astęp n e z kolei p y tan ie: co się dzieje w ów czas z ta k im procesem ? P rzy rozstrzyg an iu tej kw estii należy zw rócić uw agę n a ch a rak te ry sty cz n y te k s t a rt. 84 k.r.o., k tó ry stanow i, że „m a tk a nie m oże w ystąp ić z ta k im żądaniem po osiągnięciu przez dziecko pełnoletności”. Z re d a k c ji tego przepisu w y n ik a, że u s ta ­ w odaw ca przyw iązuje decydujące znaczenie do m om en tu w ytoczenia pow ództw a. o jc o s tw a w p ra w ie p o lsk im , N P 1/58, s. 25 i n .; B. W a l a s z e k : S ąd o w e u s ta le n ie n ie ­ ślu b n e g o o jc o stw a w p o lsk im p ra w ie m ię d z y n a ro d o w y m p ry w a tn y m , W arsz aw a 1959; Z. Z i e m ­ b i ń s k i : J a k d o ch o d zić o jc o stw a i a lim e n tó w d la d z ie c k a , W arsz aw a 1956. 36 Zdzisław Krzemiński Nr 1 (97) Je żeli w ięc w m om encie ty m m a tk a b y ła leg ity m o w an a do w ytoczenia pozw u, to praw o to nie m oże w ygasnąć w to k u trw ają ce g o procesu 2. Do te j p o ry m ow a b y ła o m a tce ja k o o podm iocie po siad ający m p ełn ą zdolność sądow ą i procesow ą. J e s t to sy tu a c ja n ajb ard zie j typow a, ale n ie je d y n a. Bo są przecież i ta k ie sy tu acje, w k tó ry ch m a tk a m a ty lk o ograniczoną zdolność do czynności p raw n y ch , a to będzie m iało n iew ątp liw ie ja k ieś znaczenie p rzy ocenie u p raw n ień procesow ych ta k ie j osoby. T ak a ograniczona zdolność do czynności p r a ­ w nych m oże być w yn ik iem częściow ego ubezw łasnow olnienia lu b m ałoletności m atki. Czy ta k a m a tk a , k tó ra m a ograniczoną zdolność do czynności praw n y ch , m oże w ytaczać pozew (w im ieniu w łasn y m lu b w im ien iu dziecka) o u stalen ie ojcostw a? W daw nym k.p.c. m ieliśm y a rt. 441, k tó ry stanow ił, że stro n a ubezw łasnow olnio­ n a częściowo m a zdolność procesow ą w procesie o u stalen ie ojcostw a. P rzep is ten w y jaśn iał dość w iele, choć nie u su w ał w szystkich w ątpliw ości. P ozostaw ia on m ianow icie do ro zstrzy g n ięcia ta k i s ta n fakty czn y , w k tó ry m m a tk a nie była w praw dzie ubezw łasnow olniona, ale po siadała ograniczoną zdolność do czynności p raw n y ch ze w zględu na sw ój w iek. D o k try n a s ta ra ła się w y jaśn ić te w ątpliw ości. J. K ra je w s k i3 tra fn ie w tej m a te rii tw ierdził, że m a tk a ograniczona — ze w zględu na sw ój w iek — w zdolności do czynności p raw n y ch m a ty lk o ograniczoną zdolność procesow ą w sp raw ie o u sta le n ie ojcostw a niezależnie od tego, w czyim im ieniu w szczęła postępow anie. Je żeli n ato m ia st — zdaniem J . K rajew sk ieg o — je j o g ra­ niczona zdolność do czynności p raw n y ch je s t w y n ik iem częściowego ubezw łasno­ w olnienia, to m a ona p ełn ą zdolność procesow ą. P ogląd te n podziela ta k ż e J . Ig n ato w ic z 4 (Kodeks rod zin n y — K o m en tarz z 1959 r., s. 452). W now ym k.p.c. nie m am y p rzepisu będącego odpow iednikiem a rt. 441 daw nego k.p.c. N ato m iast z a rt. 65 § 2 k.p.c. w y raźn ie w yn ik a, że osoba fizyczna ograniczona w zdolności do czynności p raw n y ch m a zdolność procesow ą w sp raw ac h w y n ik a ­ jący ch z czynności p raw n y ch , k tó ry ch m oże dokonyw ać sam odzielnie. Stosow nie do a rt. 15 k.c. ograniczoną zdolność do czynności p raw n y ch m a ją m a ­ łoletni, k tó rzy ukończyli la t trzy n aście, o raz osoby ubezw łasnow olnione częściowo. Z tego w zględu pow yższe podm ioty b ęd ą m iały p ełn ą zdolność procesow ą ty lk o w procesach w y n ik ając y ch z czynności p raw n y ch , k tó ry ch te podm ioty m ogą do­ konyw ać sam odzielnie. O stateczn ie w ięc dochodzim y do decydującego w in te re su ją c e j n as k w estii p y ta ­ nia: ja k ie czynności p ra w n e m ogą być dokonyw ane sam odzielnie przez osoby o og­ raniczonej zdolności p ra w n e j? O dpow iedź n a to zn ajd u jem y w tre śc i arty k u łó w : 20, 21 i 22 k.c. W y nika z nich, że osoba ograniczona w zdolności do czynności p ra w ­ nych m oże bez zgody p rzed staw iciela ustaw ow ego za w ierać um ow y należące do um ów pow szechnie zaw ieran y ch w dro b nych sp raw ac h bieżących życia codzien­ nego, rozporządzać sw oim zarobkiem (chyba że sąd opiekuńczy z w ażnych pow odów inaczej stanow i) o raz dysponow ać p rzed m io tam i oddanym i je j do sw obodnego 2 B. D o b r z a ń s k i w a r ty k u le : J a k ie z m ia n y w p ro w a d z i k o d e k s ro d z in n y i o p ie k u ń ­ czy? (P a l. 5/64, s. 56) r e p r e z e n tu je p o g lą d , że m a tk a w o p isa n e j s y tu a c ji b ę d z ie m o g ta p o ­ p ie ra ć n a d a l sw e ż ą d a n ie , m im o że d z ie c k o u z y s k a ło p e łn o le tn o ś ć w to k u p o stę p o w a n ia . 3 J . K r a j e w s k i : Z d o ln o ść p ro c e so w a m a ło le tn ie j m a tk i w p ro c e sie o u s ta le n ie o j­ co stw a, N P 12/57, s. 121 i ń. * W p ie rw sz y m w y d a n iu te g o ż K o m e n ta rz a d o k o d e k s u ro d z in n e g o (1935 r.) J . I g n a t ow i c z re p re z e n to w a ł in n y p o g lą d , s p ro w a d z a ją c y się d o te g o , że m a tk a o g ra n ic z o n a w z d o l­ n o śc i d o c z y n n o śc i p r a w n y c h m oże d o ch o d zić u s ta le n ia o jc o s tw a w im ie n iu w ła s n y m n a w e t bez z g o d y u sta w o w e g o p rz e d s ta w ic ie la . N ie m a o n a je d n a k ta k ie g o p ra w a , gd y d z ia ła w im ie n iu d z ie c k a (s. 262). Nr 1 (97) Proces o ustalenie ojcostwa (legitymacja czynna ) 37 użytku. W re je strz e ty m nie m ieści się je d n a k p raw o do w y taczan ia pozw u o u s ta ­ len ie ojcostw a, w obec czego do te j czynności niezbędna je st zgoda p rzed staw iciela ustaw ow ego. O p ierając się n a przedstaw ion y m w yżej sta n ie p raw n y m , m usim y p rzy jąć, że m a tk a n ie p ełn o letn ia lu b częściowo ubezw łasnow olniona n ie będzie m ogła być uzn ana za podm iot p o siadający zdolność procesow ą (art. 65 § 2 k.p.c.) w sp raw ie o u sta le n ie ojcostw a. Czynności procesow e (art. 66 k.p.c.) m ogą być zatem dokony­ w an e w ta k im procesie ty lk o przez p rzed staw iciela ustaw ow ego lu b — oczyw iś­ cie — za jego zgodą. N ato m iast m a tk a ta k a będzie m ieć zdolność sądow ą i nic nie stoi n a przeszkodzie, by m ogła by ć stro n ą w procesie. P ozew je d n a k będzie w ytoczony p rzez je j przed staw iciela ustaw ow ego działającego w im ieniu n ie po­ siad ającej zdolności procesow ej m a tk i5. U staw od aw ca dał m a tce sam odzielne p raw o do dochodzenia ojcostw a. Może ona sk orzystać z tego p ra w a n aw et w tedy, gdy nie zgadza się n a to sam o dziecko. S y ­ tu a c ją zm ienia się natom iast, gdy dziecko dojdzie do pełnoletności: od te j chw ili m a tk a nie m oże w ystąpić z ta k im żądaniem (art. 84 § 1 k.r.o.; przepis nie zna­ ny k.r.). M atk a posiada to u p raw n ie n ie niezależnie od tego, czy zostało w y d an e orzeczenie p ozbaw iające ją lu b o gran iczające je j w ładzę rodzicielską n ad dziec­ kiem , albow iem okoliczność ta nie w pływ a n a sam odzielne p raw o m a tk i do w y ­ taczan ia pozw u o u stalen ie ojcostw a. O rzeczenie to m iałoby n ato m ia st znaczenie w ów czas, gdyby m a tk a chciała w ytoczyć ta k i pozew w im ieniu dziecka. 4. N ależy te ra z om ów ić u p raw n ie n ia p ro k u ra to ra . W tek ście a rt. 7 k.p.c. zn a j­ dujem y w y jaśn ien ie ogólne w te j k w estii. M ów i się ta m m ianow icie o tym , że w sp raw ac h niem ajątk o w y ch z zak resu p ra w a rodzinnego p ro k u ra to r m oże w y ta ­ czać pow ództw a ty lko w w y padk ach w sk azan y ch w ustaw ie. M am y tu w ięc odesła­ nie do przepisów szczególnych. Je śli zaś chodzi o przepisy szczególne, to należy w ym ienić a rt. 86 k.r.o., k tó ry w y raźn ie stanow i, że p ro k u ra to r m oże w ytoczyć po­ w ództw o o u sta le n ie pochodzenia d z ie c k a s. P ro k u ra to r, w ytaczając pow ództw o, w sk azu je w pozw ie dziecko, n a rzecz k tó­ rego w y tacza pow ództw o, oraz pozyw a dom niem anego ojca dziecka, a jeżeli ten nie żyje — k u ra to ra ustanow ionego na jego m iejsce. 5 O sob y n ie m a ją c e zd o ln o ści d o c z y n n o śc i p r a w n y c h (osoby, k tó r e n ie u k o ń c z y ły la t tr z y n a s tu o ra z o so b y u b e z w ła s n o w o ln io n e c a łk o w ic ie — a r t. 12 k.c.) m a ją zd o ln o ść są d o w ą, lecz n ie m a ją zd o ln o ści p ro c e so w e j, tz n . n ie m ogą sa m o d z ie ln ie w y k o n y w a ć c z y n n o śc i p r o ­ ceso w y ch . « Je ś li ch o d z i o s y tu a c ję , j a k a is tn ia ła p rz e d 1 sty c z n ia 1965 r., to n a le ż y stw ie rd z ić , że w o rz e c z n ic tw ie S N i są d ó w n iższy ch in s ta n c ji p ra w o p r o k u r a to r a d o w y ta c z a n ia p o w o d ztw a • u s ta le n ie o jc o s tw a n ie b y ło n ig d y k w e s tio n o w a n e . N a to m ia s t p o g lą d y d o k tr y n y co do o k re ­ śle n ia z a k re s u u p r a w n ie ń p r o k u r a to r a do w y ta c z a n ia s p ra w o p r a w a s ta n u b y ły n ie je d n o lite . P a tr z w te j k w e s tii: J . G ó r e c k i : U n ie w a ż n ie n ie m a łż e ń s tw a , K ra k ó w 1S5J, s. 84 i n.; J . I g n a t o w i c z : K o d e k s ro d z in n y , W arsz a w a 1959, s. 364—9; Z. K r z e m i ń s k i , W. Z yw i c k i : p o z w ó d , W arsz a w a 1961, s. 136—8; A. M e s z o r e r : S ta n o w isk o i c z y n n o śc i p ro c e ­ sow e p r o k u r a to r a w p o stę p o w a n iu c y w iln y m , W arsz a w a 1957, s. 120; K; S t e f k o : U dział p r o k u r a to r a w p o stę p o w a n iu cy w iln y m . W arsz aw a 195S, s. 63—4; W . S i e d l e c k i : G losa, P iP 11/1956, s. 918 1 n .; M. S t y p u ł k o w s k a: Z a k re s u p r a w n ie ń p r o k u r a to r a w p o stę p o ­ w a n iu c y w iln y m , N P 12/1957, s. 67 i n .; A. W o l t ę r : R e p re z e n ta c ja m a ło le tn ie g o d zieck a W p ro c e sie o z a p rz e c z e n ie o jc o s tw a , N P 10/1937, s. 41 i n .; Z . W i s z n i e w s k i : O ż ą d a n iu ■ k sz ta łto w a n ia p ra w a , N P 1/1953, s. 3 i n .; B. W a l a s z e k : Z goda m a tk i n a u z n a n ie d zie c k a w k o d e k s ie ro d z in n y m , P iP l / ’958, s. 79 i n .; S. W ł o d y k a : P o w ó d z tw o p r o k u r a to r a w p o l<kim p ro c e sie c y w iln y m , W arsz a w a 1957, s. 117—119; S. W ł o d y k a : S p o łe c z n o -p o lity c z n e p o d ło że p o w ó d z tw a p r o k u r a to r a w p ro c e sie c y w iln y m w P R L , Z e sz y ty N a u k . U J — P ra w o 3/1956, s. 118. 38 Zdzisław Krzemiński Nr 1 (97) 5. N ie m ożna pom inąć w niniejszym o pracow aniu sy tu acji, ja k a m oże pow stać w procesie w razie śm ierci stro n y pow odow ej. A rty k u ł 456 § 1 k.p.c. m ów i co p raw d a, że w tym w y p ad k u postępow anie ulega um orzeniu, ale z te k stu a rt. 458 § 1 k.p.c. w ynika, że jeżeli jednocześnie z ustalen iem ojcostw a dochodzi się zw ią­ zanych z ty m roszczeń m a jątk o w y ch , to do części op stęp o w an ia dotyczących ty ch roszczeń nie sto su je się p rzepisu a rt. 456 k .p .c .7 Z ra c ji pow yższych, je śli chodzi o postępow anie dotyczące roszczeń m ajątk o w y ch , działać będzie ogólna za sa d a w y rażo n a w a rt. 174 k.p.c., że w razie śm ierci stro n y sąd zaw iesza postępow anie. Id ąc po te j lin ii rozu m o w an ia, n ależy p rzy jąć, że zgod­ nie z a rt. 180 k.p.c. postępow anie w om aw ianej części pow inno być p o d ję te z chw ilą zgłoszenia się lub w sk azan ia następców p raw n y ch . N astępcy p ra w n i zaś b ęd ą m ieć n a pew no in te res w tym , by zgłosić się do procesu, gdyż — ja k słusznie p rzy jęto w uchw ale SN z dn. 15.V II.1965 r. III Co 36/65 („P raw o i Ż ycie” n r 20/1965) — ra ty alim en tacy jn e, k tó re sta ły się w y m ag aln e za życia upraw nionego, należą do spadku po u praw nionym . Po podjęciu postępow ania p ow staje w procesie dość dziw na sy tu acja. Z jednej stro n y bow iem głów ne postęp o w an ie dotyczące u sta le n ia ojcostw a zostało u m o­ rzone na podstaw ie a rt. 456 k.p.c., z drug iej zaś sp raw a toczy się dalej ty lk o w za­ k resie roszczeń m a jątk o w y ch zw iązanych z u stalen iem ojcostw a. Skoro je d n ak sąd będzie rozpoznaw ać sp raw ę ty lko w ty m zakresie, to m u si przecież dokonać przed e w szystkim u sta le n ia dotyczącego ojcostw a. T yle tylko, że to u stalen ie z n a j­ dzie się nie w se n ten cji w yroku, lecz w jego części u z a s a d n ia ją c e j". N ależy zatem przyjąć, że sąd o rzekający m u si przeprow adzić postępow anie celem u sta le n ia, czy pozw any je st rzeczyw iście ojcem dziecka, i że to u stalen ie będzie p ierw szą p rzesłan k ą stw a rz a ją c ą podstaw ę do rozstrzygnięcia zagadnienia roszczeń m ajątk o w y ch . Z asądzenie bow iem roszczeń m a jątk o w y ch będzie m ożliw e ty lk o od osoby pozw anej, co do k tó re j sąd doszedł do p rzekonania, że je st ona ojcem dziecka. 6. D la pełności obrazu poruszonej przez nas te m a ty k i należy w y jaśn ić jeszcze je d n ą kw estię, k tó ra m a p ew ne znaczenie p rzy om aw ianiu zagadnienia leg ity m acji czynnej w procesie o u sta le n ie ojcostw a. Chodzi m ianow icie o to, czy p ew ne pod­ m io ty m ogą p rzy stąpić do toczącego się ju ż procesu. N as będzie oczyw iście in te re ­ sow ać kw estia dopuszczalności p rzy stą p ie n ia po stro n ie pow odow ej. In n y m i słowy, m usim y odpow iedzieć na p y ta n ie, czy dopuszczalna je st in te rw e n c ja uboczna po stro n ie pow odow ej w procesie o u stalen ie ojcostw a. P roblem te n był od d aw n a sporny. Sąd N ajw yższy w uch w ale z dn. 14.IV.1960 r. 4 CO 3/60 (NP 1/61, s. 129 i P iP 2/61, s. 348) w ypow iedział się za dopuszczalnością zgłoszenia in te rw e n c ji ubocznej po stro n ie k u ra to ra (nieżyjącego dom niem anego ojca) przez spadkobierców dom niem anego ojca. W. S iedlecki w glosie do tej 7 D la ja s n o śc i d o d a jm y , że r y g o r z a r t. 456 k .p .c . n ie b ę d z ie n p . d z ia ła ł (jeśli ch o d zi o ż ą ­ d a n ie u s ta le n ia o jc o s tw a ) ta k ż e w te d y , g d y m a tk a w y to c z y ła p o w ó d z tw o w im ie n iu d z ie c k a . W ty m w y p a d k u b o w ie m m a tk a w y s tę p u je n ie ja k o s tro n a , le c z ja k o p rz e d sta w ic ie l stro n y , czy li d z ie c k a . W obec ś m ie rc i p r z e d s ta w ic ie la p o stę p o w a n ie u le g a z a w ie sz e n iu (a rt. 174 § 1 k .p .c ., b ęd zie zaś o n o p o d ję te d o p ie r o p o u s ta n o w ie n iu się n o w e g o o p ie k u n a d z ie c k a . T eg o n o w eg o o p ie k u n a w y z n a c z y są d o p ie k u ń c z y . 8 N ależy p rz y p o m n ie ć , że w P o lsc e d o d a t y w e jś c ia w ży c ie n o w eg o p ra w a z u n ifik o w a ­ n e g o ( tj. d o 1.VII.1946 r.) m ie liśm y w p ra w ie ro d z in n y m te g o r o d z a ju s y tu a c ję , iż n ie b y ło m o żliw e d o c h o d z e n ie są d o w e o jc o s tw a , je ś li ch o d zi o d z ie c k o n ie ś lu b n e . W p ra w d z ie u s ta w a z 26/13 m a ja 1913 r . o p o le p s z e n iu lo su d z ie c i n ie ś lu b n y c h p o z w a la ła co p r a w d a (a rt. 6) n a d o c h o d z e n ie a lim e n tó w , a le u s ta la n ie o jc o s tw a b y ło w d a ls z y m cią g u n ie d o p u sz c z a ln e . W p ro c e sa c h o a lim e n ty d la d z ieci n ie ś lu b n y c h są d m u sia ł o czy w iście u sta lić , czy p o zw an y je s t o jc e m , a le u s ta le n ie t o m o g ło się zn a le ź ć ty lk o w u z a s a d n ie n iu w y ro k u , a n ie w jeg o s e n te n c ji. N r 1 (97) Proces o ustalenie ojcostw a (legitym acja czynna) 39 u ch w a ły (PiP 2/61, s. 353 i n.) w ypow iedział się za dopuszczalnością in te rw e n cji ubocznej w procesie o u sta le n ie ojcostw a, p o d k reśla ją c zarazem , że m oże się to p rzyczy nić do rozstrzygnięcia ty ch sporów zgodnie z isto tn y m stan em rzeczy i in ­ te re se m społecznym . N ato m iast Z. W iszniew ski sk ry ty k o w ał tezę te j u ch w ały (G lo­ sa , P iP 2/61, s. 349 i n.) i w ypow iedział się za ścieśn iającą w y k ład n ią odpow iednich p rzep isó w procesow ych tra k tu ją c y c h o in te rw e n cji ubocznej. J . Ignatow icz, o m aw iając tę kw estię w a rty k u le pt.: In te rw e n c ja uboczna w sp ra ­ w a c h o p ra w a sta n u (NP 1/1959, s. 21 i n.), w yp o w iad a się za dopuszczalnością in te rw e n c ji ubocznej w spraw ie o u stalen ie ojcostw a, ale w pew nym , dość o g ra­ niczonym p rzy tym zakresie. T w ierdzi m ianow icie, że w sp raw ac h ty ch k rą g osób le g ity m o w an y ch do złożenia in te rw e n c ji ubocznej pow inien być zacieśniony do g ro ­ n a osób, k tó re m ogłyby w ystępow ać ja k o stro n a, ale z tych czy innych w zględów te g o nie uczyniły (identycznie zresztą Z. W iszniew ski, op. cit.). O m aw iając to za­ g ad n ien ie w „K odeksie rodzinnym — K o m en tarzu ” (W arszaw a 1959, z. 455) J. Ign ato w icz tw ierdzi, że nie m ógłby być in te rw e n ien tem ubocznym m ężczyzna, k tó ry w okresie k oncepcyjnym w spółżył z m a tk ą dziecka 9. N ależałoby rozw ażyć, czy k w estia ta je st n ad a l a k tu a ln a pod rządem k.r.o. oraz cz y przytoczone w yżej w ypow iedzi nie strac iły nic n a sw ej ak tu aln o ści rów nież i obecnie. Otóż n ależy tu przypom nieć, że k.r.o. w ylicza ta k saty w n ie podm ioty leg ity m o w a­ n e czynnie w procesie o u sta le n ie ojcostw a. W prow adzenie w ty ch w a ru n k a c h do p ro cesu po stro n ie pow odow ej innych podm iotów w sp raw ac h o u stalen ie ojcostw a b y ło b y rów noznaczne z rozszerzeniem te j „ listy ”. T rzeba w ięc w yelim inow ać m oż­ n ość w łączenia się w ta k ich sp raw ach ty ch innych osób w ch a rak te rz e in te rw e ­ n ie n tó w ubocznych. Ze w zględu n a c h a ra k te r procesu o u sta le n ie ojcostw a u staw o d aw ca zdecydow ał s ię n a u trzy m an ie dotychczasow ej te n d en c ji do w yraźnego o graniczenia liczby po dm io tó w m ogących uczestniczyć w procesie o p ra w a stan u . T a słu szn a te n d en c ja p o d y k to w an a je st w zględam i m o raln y m i i społecznym i. In terw en ie n te m ubocznym p o stronie pow odow ej m ogłaby być np. m a tk a, gdyby pow ództw o w ytoczyło ty lk o dziecko, bądź też dziecko, gdyby z ta k im pow ództw em w y stąp iła ty lk o m atk a. ■Prokuratora nie w y m ieniam y po p ro stu dlatego, że jego pozycja w procesie je st sam od zielna i nie m oże być obejm o w an a pojęciem in te rw e n cji ubocznej. P ro k u ra ­ t o r m oże się u stano w ić w spraw ie w każdym stan ie tego procesu. A rg u m en ta cja J . Ign atow icza nie stra c iła nic n a sw ej ak tu aln o ści i p ow inna być w całości p rz y ­ ję ta . G dyby u staw odaw ca rep rez en to w ał inny pogląd, dałby tem u w y ra z w tekście obow iązującego obecnie kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. 9 J . I g n a t o w i c z k r y ty k u je (tam że) o rz e c z e n ie S ą d u ’ W o jew ó d zk ieg o w B ia ły m s to k u ■w s p ra w ie 3 C r 551/56(p u b lik o w a n e w BM S 4/1957, s. 42), k tó r e u z n a ło za d o p u sz c z a ln ą w s p ra w ie o u s ta le n ie o jc o s tw a in te r w e n c ję po s tro n ie k u r a to r a s io s try z m a rłe g o d o m n ie ­ m a n e g o o jc a . O rzeczen ie to b y ło a p r o b o w a n e p rz e z g lo sa to ra W. M a r k o w s k i e g o (BMS -4/1957, s. 42 i n.). P a tr z ta k ż e g lo sę J . L a p i e r r e ' a d o o rzecz. S N z d n . 4.VI.1956 r. 4 C 1039/55 (N r 1/58, s. 114 i n.) o ra z g lo sę K . L i p i ń s k i e g o d o te g o ż o rz e c z e n ia (w ty m s a m y m n u m e r z e N P , s tr . 116 i n .). G ło so w an e o rz e c z e n ia d o ty c z y ły sp ra w y o z a p rz e c z e n ie o jc o s tw a .