Wywiad z weterynarzem

advertisement
WYWIAD Z WETERYNARZEM
Magda: Jakie choroby najczęściej mają zwierzęta?
Weterynarz: Różne choroby. Mają choroby skóry, choroby serca, choroby nerek, takie
internistyczne typowo, także nie można powiedzieć, że mają jakąś jedną chorobę, na którą
chorują najczęściej.
M: A najczęściej jakie zwierzęta są przyprowadzane?
W: Psy i koty.
M: Jakie działania profilaktyczne można stosować na zwierzętach, żeby choroby nie
występowały tak często?
W: Można je szczepić regularnie, co zapobiegnie chorobom zakaźnym, regularnie je
odrobaczać, regularnie chronić przed kleszczami i przed innymi pasożytami zewnętrznymi,
pchłami, wtedy można wyeliminować alergie i można wyeliminować zachorowania na
choroby odkleszczowe, groźne bardzo. Czyli profilaktyka taka. I dobrze je żywić.
M: Często widuje pani na ulicy chore zwierzęta, a ludzie nie zwracają na to uwagi?
W: Nie, rzadko. Ja myślę, że w Polsce ludzie bardzo dbają o zwierzęta. Szybko pojawiają się
u lekarzy, jeśli o to chodzi.
M: Są jakieś choroby, które mogą przechodzić z zwierząt na ludzi?
W: Są.
M: Jakie na przykład?
W: No na przykład grzybica skóry, jest taką dermatozą, którą zwłaszcza dzieci mogą bardzo
łatwo się zarazić od zwierząt. Niektóre pasożytnicze. Wścieklizna jest taką najbardziej znaną
chorobą zwierzęcą.
M: I co można zrobić, by uniknąć tego? Żeby nie przechodziły te choroby na ludzi?
W: Szczepić zwierzęta i jak się widzi jakieś zmiany skórne u naszego kota, czy psa, to szybko
przyjść do lekarza i sprawdzić, czy to nie jest grzybica. A jeśli jest, no to do czasu
wyleczenia, nie dotykać gołą ręką, tylko na przykład w rękawiczkach. Ale to jest uleczalne,
także można się tego pozbyć i niekoniecznie czymś zarazić.
M: Jak zwierzęta zachowują się u weterynarza?
W: Na ogół są bardzo grzeczne, niektóre się bardzo boją, niektóre się trzęsą.
M: Mało jest takich agresywnych zwierząt?
W: Mało.
M: A co jest takie najtrudniejsze w pracy weterynarza i jak można sobie z tym poradzić, jako
weterynarz?
W: Czy ja wiem, na zwierzaki, to właściwie rzadko kiedy narzekamy. Czasami z
właścicielem się trudno dogadać.
M: A uśpienie zwierzęcia, to na pewno musi być trudne dla weterynarza.
W: No tak, tak, to jest takie bardzo przykre.
Viet Ba: I za każdym razem jest dla pani trudne uśpić zwierzę?
M: Czy można się do tego przyzwyczaić, jako weterynarz?
V: Czy to już teraz jest takie normalne?
W: Przyzwyczaić się to tak nie jest łatwo, natomiast jeśli widzi się zwierze, które bardzo
cierpi, żyje w strasznym bólu, wiadomo, że nie ma dla niego żadnego ratunku, nie ma leku,
który można mu podać, żeby mu pomóc, to jest to dobra decyzja, no i wtedy taką decyzję się
podejmuje i też trzeba się podjąć takiego zabiegu. To nie jest łatwe, ale czasem konieczne.
M: Dziękujemy za rozmowę.
Download