Wojna polsko-bolszewicka 1920 roku z perspektywy 80 lat

advertisement
Wiesław Leszek Ząbek
Wojna polsko-bolszewicka 1920 roku
z perspektywy 80 lat
Niepodległość i Pamięć 8/1 (17), 25-41
2001
„ N iep o d leg ło ść i P a m ię ć ’’
N r 17, 2001
Wiesław Leszek Ząbek
Wojna polsko-bolszewicka 1920 roku
z perspektywy 80 lat
Dlaczego historycy uznali „Cud nad W isłą” — Bitwę Warszawską
za 18. w dziejach bitwę decydującą o losach świata.
Współczesna historia cywilizacji zna mało wydarzeń, posiadających znaczenie więk­
sze od bitwy pod Warszawą w roku 1920. Nie zna zaś ani jednego, które by było
mniej doceniane... Gdyby bitwa pod Warszawą zakończyła się była zwycięstwem
bolszewików, nastąpiłby punkt zwrotny w dziejach Europy, nie ulega bowiem n aj­
mniejszej wątpliwości, iż z upadkiem Warszawy środkowa E uropa stanęłaby otwo­
rem dla propagandy komunistycznej i dla sowieckiej inwazji.
d ’Abernon
Preludium wojny
Tezę powyższą zaw arł lord d ’A berno n w artykule ogłoszonym 17 sierpnia 1930 roku,
w 10. rocznicę zwycięstwa nad środkow ą W isłą w w ojnie polsko-bolszew ickiej 1920 ro k u 1.
I bynajm niej nie był to pogląd odosobniony. H istoria wojskowości i sztuki w ojennej znalazła
dla niej poczesne m iejsce2. Posiadała bowiem wiele z tych cech, k tó re stanow ią o w szech­
1
E. V. wicehrabia d ’A bernon, Osiemnasta decydująca bitwa w dziejach świata pod Warszawą 1920 roku.
„H erold-Press”, Warszawa 1990, s. 10.
2
Powyższy tem at omawia bogata literatura przedmiotu, m.in. pamiętniki: I. Babel, Dziennik 1920 roku,
Warszawa 1998; W. Sikorski, N ad Wisłą i Wkrą, Warszawa 1928; M. Tuchaczewski, Pochód za Wisłę,
w: J. Piłsudski, Pisma zbiorowe, t. VII, Warszawa 1937; L. Żeligowski, Wojna w roku 1920, Warszawa 1930;
opracowania: Bitwa Warszawska 13-28 VIII 1920. Dokumenty operacyjne, M. Tarczyński (red.), cz. I,
Warszawa 1995, cz. II, Warszawa 1996; Bitwa Niemeńska 29 VIII-18 X 1920. Dokumenty operacyjne,
M. Tarczyński (red.), cz. I, Warszawa 1997; J. Cisek, Sąsiedzi wobec wojny 1920 roku, Londyn 1990;
26
Wiesław Leszek Ząbek
światowym znaczeniu. W alczące ze sobą państw a, a naw et w ręcz cywilizacje, były z g ru n ­
tu o d m ie n n e, re p re z e n tu ją c e rozbieżney św iatopoglądy i k u ltu rę : za c h o d n io -e u ro p e jsk ą
i w schodnio-azjatycką.
„W wielu sytuacjach historycznych Polska była przedm urzem E uropy przeciw inwazji
azjatyckiej. W żadnym atoli m om encie zasługi położone przez Polskę nie były większe,
w żadnym m om encie niebezpieczeństw o nie było groźniejsze (...) Gdyby Piłsudski i Weygand w Bitwie pod W arszawą nie zdołali powstrzym ać trium falnego p ochodu arm ii sowiec­
kiej, to nie tylko chrześcijaństw o doznałoby klęski, lecz i cała cywilizacja zachodnia znala­
złaby się w niebezpieczeństw ie. (...) Bitwa natom iast pod W arszawą, rzec m ożna śm iało,
wybawiła Środkow ą, a także częściowo i Z achodnią E u ro p ę od jeszcze bardziej wyw roto­
wego niebezpieczeństw a, to je st od fanatycznej tyranii Sowietów” — pisał jednoznacznie
uczestnik tych w ydarzeń i członek Francuskiej Misji Wojskowej E d g ar V incent w icehrabia
d ’A b ern o n 3.
P o dobne stanow isko, aczkolwiek artykułow ane w innym kontekście politycznym i uw a­
runkow aniu historycznym sprecyzował m ilitarny adw ersarz Józefa Piłsudskiego, dow ódca
bolszew ickiego F ro n tu Z achodniego M ichaił Tuchaczewski. W wydanym drukiem cyklu wy­
kładów, wygłoszonych na kursie uzupełniającym A kadem ii Wojskowej w M oskwie 7-10 lu ­
tego 1923 roku, zaw arł podstaw ow e problem y badaw cze4. „Czy E u ro p a m ogła odpow ie­
dzieć na ten ruch socjalistyczny przez wybuch rewolucji na Z achodzie? W ypadki mówią, że
tak. (...) R ew olucja z zew nątrz była możliwa. E u ro p a kapitalistyczna była w strząśnięta do
głębi i gdyby nie nasze błędy strategiczne, nie nasza przeg ran a na polu walki, to m oże w ojna
polska stałaby się ogniw em , k tó re Rew olucję Październikow ą złączyłoby z rew olucją zacho­
dnioeuropejską.
(...) Klasą robotniczą E uropy zachodniej na wieść o ofensywie naszej A rm ii Czerw onej
w strząsnął ruch rewolucyjny. Ż ad n e hasła narodow e, k tó re rzucała burżuazja polska, nie
mogły przyćmić istoty rozgrywającej się wojny klasowej. To poczucie objęło i p roletariat,
i burżuazję E uropy i w strząśnięcie rewolucyjne ogarnęło świat. N ie ulega najm niejszej w ąt­
pliwości, że gdybyśmy wyrwali z rąk burżuazji polskiej jej burżuazyjną arm ię szlachecką,
3
4
N. Davies, Orzeł biały, czerwona gwiazda. Wojna polsko-bolszewicka 1919-1920, Kraków 1997; M. M. Grzy­
bowski, Wojna polsko-rosyjska 1920 r. w Płocku i na Mazowszu, Ptock 1980; W. Jędrzejewicz, J. Cisek,
Kalendarium życia Józefa Piłsudskiego 1867-1935, t. II, 1918-1926, Warszawa 1998; R. Juszkiewicz, Działania
militarne na Mazowszu Północnym i korytarzu pomorskim 1920 rok, Warszawa 1997; M. Klimecki, Pol­
sko-ukraińska wojna o Lwów i Galicję Wschodnią 1918-1919, Warszawa 2000; M. Klimecki, G. Polożyński,
Czas próby. Wojna polsko-sowiecka 1919-1920 r., Warszawa 2000; Wojna polsko-bolszewicka 1920 roku na
Mazowszu, A . Koseski i J. Szczepański (red.), Pułtusk 1996; T. Krząstek, Wojna polsko-rosyjska 1919-1920,
Warszawa 1995; T. Kutrzeba, Wyprawa kijowska 1920 roku, Warszawa 1938; P. Łossowski, Stosunki polsko-li­
tewskie w latach 1918-1920, Warszawa 1996; R ok 1920 na Podlasiu, Biata Podlaska 1991; J. Odziemkowski,
Bitwa Warszawska 1920 roku, Warszawa 1990; Polacy w walce o niepodległość Ukrainy 1920, J. J. Kasprzyk
(red.), Warszawa 1997; A. Przybylski, Wojna polska 1918-1921, Warszawa 1930; J. Szczepański, Wojna
1920 roku na Mazowszu i Podlasiu, W arszawa-Pułtusk 1995; M. Tarczyński, Cud nad Wisłą. Bitwa warszaw­
ska 1920, Warszawa 1990; M. Wrzosek, Wojny o granice Polski Odrodzonej 1918-1921, Warszawa 1992;
L. Wyszczelski, Warszawa 1920, Warszawa 1995; T. Żenczykowski, Dwa Komitety 1920 i 1944. Polska
w planach Lenina i Stalina, Paryż 1983.
E. V. wicehrabia d ’Abernon, wyd. cyt., s. 15.
M. Tuchaczewski, Pochód za Wisłę, Łódź 1989, s. 159.
Wojna polsko-bolszewicka 1920 roku z perspektywy 80 lat
21
wówczas rew olucja klasy robotniczej w Polsce stałaby się faktem dokonanym . A pożar ten
nie dalby się ograniczyć ścianam i polskimi. Jak wzburzony potok, rozlałby się po całej
E uropie Z acho d n iej”5.
Tyle Michaił Tuchaczewski — aż tyle! Istotę bolszewickiej doktryny strategicznej i poli­
tycznej zawarł dowódca sowieckiego Frontu Zachodniego w słynnym rozkazie z dnia 2 lipca
1920 roku. „N a Zachodzie ważą się losy wszechświatowej rewolucji, po trupie polski wiedzie
droga do ogólnego w szechśw iatow ego pożaru (...). Na Wilno — M ińsk — Warszawę m arsz!”6.
K onkludując rozw ażania M. Tuchaczewskiego, na tem at skutków, jakie w ojna p o lsk o -bolszew icka przyniosłaby Polsce i Rosji sowieckiej, na postaw ione sobie pytania: czy „E u ­
ropa m ogła odpow iedzieć na rew olucję bolszewicką” ?... czy „wojna polska stałaby się ogni­
wem, które R ew olucja Październikow a złączyłaby z rew olucją zachodnioeuropejską”? —
kombryg odpow iada tw ierdząco tak!
Polem izow ał z nimi M arszalek Józef Piłsudski w opracow aniu R o k 19201. N ie w dając się
w bliższe rozw ażania taktyczne i strategiczne zm agań wojennych stron, podkreślić należy
zaw artą w eseju ocenę N aczelnika Państw a istoty „pochodu za W isłę”: „P. Tuchaczewski
prowadził swe arm ie ku W iśle i za Wisłę w im ieniu i z zadaniem niesienia siłą tego, co
w rozw ażaniach zagadnienia nazywa rewolucją. Z godnie z tym i tytuł rozdziału brzm i Rewo­
lucja z zewnątrz [M. Tuchaczewski, Pochód za Wisłę — przyp. Red.]. Już sam tytuł zadania
w ojennego m a w sobie ślady w yraźne faktu, że rew olucja w ew nętrzna nie istniała, gdy na
ostrzu bagnetów z zew nątrz przynosić trzeba ją było. W każdym razie faktem było nieza­
przeczonym , co stw ierdza i p. Tuchaczewski, że sowiecka Rosja w ojnę prow adziła z nam i
pod hasłem narzucenia nam , Polakom , ustroju jednakow ego ze sobą, tzn. sowieckiego, i ten
cel chrzciła nazw ą rew olucji z zew nątrz. Fakt, że taki w łaśnie cel był dla wojny postaw iony,
był mi zupełnie dobrze znany i dlatego stw ierdzam od razu, że osobiście prow adziłem wojnę
nie o co innego, jak o to, aby ta rewolucja z zew nątrz przez sowieckie bagnety do nas
przyniesiona nie była (...)”8.
Rzeczywistość, bynajm niej nie tak odległa, przyniosła szybkie potw ierdzenie tego faktu.
Pakt R ibbentrop — M ołotow , zdradzieckie uderzenie na Polskę 17 w rześnia 1939 roku
wbrew zaw artym układom , „wyzwoleńczy pochód” na B iałoruś i U k rain ę oraz kraje nad b ał­
tyckie, T eheran i Ja łta przynoszące ostateczne zniew olenie Polski i państw E uropy Środkow opołudniow ej są tego wymownym przykładem . U podstaw swoiście interpretow anej i sze­
roko propagow anej sowieckiej „misji wyzwoleńczej” bynajm niej nie leżała sytuacja rew olu­
cyjna w danych krajach i konieczność udzielenia pomocy dla stw orzenia „państw a ro b o tn i­
ków i chłopów ”. C ele te wynikały z doktryny kom unizm u w ypracow anej przez L enina i S ta­
lina, dla stw orzenia początkow o „M iędzynarodow ej R epubliki R a d ”, później — to ta litarn e­
go państw a sow ieckiego9.
Prześledźm y zatem podstaw ow e założenia tej doktryny.
5
Tamże, s. 201.
6
7
8
9
M. Tarczyński, Cud nad Wisłą..., s. 21.
J. Piłsudski, Rok 1920, Łódź 1989.
Tamże, s. 138.
T. Żenczykowski, Dwa Komitety 1920-1944, s. 9.
28
Wiesław Leszek Ząbek
Ideologia i doktryna komunistycznej pożogi
3 kw ietnia 1917 roku, po wielu latach em igracji, W łodzim ierz Lenin pow raca do Rosji
z konkretnym planem przejęcia władzy. Po obaleniu przez rew olucję lutow ą carskiego sam ow ładztw a i ustaleniu u stroju republikańskiego, nastąpił okres swoistej dwuwładzy: R zą­
du Tymczasowego i Piotrogrodzkiej R ady D elegatów Robotniczych i Ż o łn iersk ich 10 — zd o ­
minowanej przez eserów i mienszewików11. Podstawowe założenia taktyczne dotyczące przeję­
cia władzy zaw arł L enin w tzw. tezach kwietniowych, główny nacisk kładąc na przejęciu
całej władzy przez rady i zdobycie w nich większości przez bolszewików. U zasadniał, że
należy „wykorzystać” zaistniałą sytuację polityczną, podjąć zdecydow ane działania w ce­
lu (...) natychm iastow ego przejścia od pierw szego etap u rew olucji — rewolucji burżuazyjno-dem okratycznej do drugiego etap u rewolucji — rewolucji socjalistycznej, k tó ra odda
w ładzę w ręce p o d atn e na p rop agan dę bolszewicką robotnikom i biedocie chłopskiej.
L enin uw ażał, że w istniejącym układzie sił politycznych Rosji, gdzie R ząd Tymczasowy
deklarow ał gotow ość przestrzegania wszystkich zobow iązań i trak tató w zawartych przez ca­
ra, a w zam ian za poparcie polityczne i finansow e E ntenty zapew nia! dalsze kontynuow anie
wojny, jedynym środkiem zdobycia władzy jest zdom inow anie rad i zdobycie w nich w ięk­
szości przez bolszewików.
W ysunięte hasło „cała w ładza w ręce ra d ” niosło zapow iedź dyktatury „jednow ładztw a
ra d ”. „Przejęcie całej władzy przez rady m ogło nastąpić w drodze pokojow ej jeszcze przed
zdobyciem przez bolszewików większości w radach. W wyniku rewolucji Rosja stała się b o ­
wiem najbardziej dem okratycznym krajem na świecie i R ząd Tymczasowy nie mógł stoso­
wać przem ocy w obec rad, któ re cieszyły się ogrom nym autorytetem w śród m as i dyspono­
wały realną siłą w postaci uzbrojonych robotników i żołnierzy. U rzeczyw istnienie hasła: „ca­
ła w ładza w ręce ra d ” doprow adziłoby do pokojow ego zniesienia władzy burżuazji i zwy­
cięstwa rew olucyjno-dem okratycznej dyktatury p ro letariatu i chłopstw a, gdyż tak ą w łaśnie
treść klasow ą reprezentow ały rady, w których większość zdobyli mienszewicy [Trockiego]
i eserzy” 12. W w arunkach pokojow ego przejęcia „władzy” przez rady, w alka o nią toczyłaby
się w łonie samych rad. L enin był przekonany o skuteczności propagandy bolszewickiej,
odpow iadającej interesom i potrzebom mas, w śród których zdobywał system atyczne zaufa­
nie i poparcie. W tym też okresie daje o sobie znaćd skuteczność dem agogii bolszewic­
10 W dniach 23-24 lutego 1917 r. wybuchł w Piotrogrodzie bunt głodowy, który 25 lutego przekształcił się
w strajk powszechny. D o robotników przyłączyły się pułki zbuntowanych żołnierzy i utworzyły oddziały
Gwardii Czerwonej. 27 lutego ukonstytuowała się Piotrogrodzka R ada Delegatów Robotniczych i Ż ołnier­
skich, powołując Komitet Wykonawczy i Prezydium. Podobne rady powstawały w innych miastach Rosji.
W Dum ie uformował się Tymczasowy Kom itet Dumy Państwowej, który po rozmowach z Tymczasowym
Kom itetem Rad Delegatów utworzył 3 m arca Rząd Tymczasowy z ks. J. Lwowem na czele. W międzyczasie,
2 marca, abdykował car Mikołaj II. Okres swoistej dwuwładzy trwał do 7 iipca 1917 r., do wyborów na
prem iera rządu A leksandra Kiereńskiego. Szerzej: L. Bazylow, Historia Rosji, t. II, Warszawa 1983,
s. 491-497.
11 Mienszewicy — zwolennicy oportunistycznego kierunku w rosyjskiej socjaldemokracji, przeciwnicy leni­
nowskiej koncepcji budowy partii nowego typu (bolszewickiej), byli najsilniejszą kilkumilionową partią
w ruchu robotniczym Rosji. Patrz: Międzynarodowy Ruch Robotniczy, 1.1, Warszawa 1976, s. 310-316.
12 Tamże, s. 326.
Wojna polsko-bolszewicka 1920 roku z perspektywy 80 lat
29
kiej i jej populistyczne hasła ukierunkow ane na zdobycie p oparcia mas, tym samym wtadzy
politycznej.
Tezy kw ietniow e postulow ały również zm ianę nazwy partii z socjaldem okratycznej na
kom unistyczną celem odcięcia się od nurtów dem okratyczno-liberalnych i socjaldem okra­
tycznych. Tezy zostały zaaprobow ane przez V II konferencję SD P R R [b], obradującą w Piotrogrodzie w dniach 24-29 kw ietnia 1917 roku. Przeszła on a do historii z uwagi na podjęcie
kwestii narodow ej i przesłanie skierow ane do narodów wchodzących w skład daw nego p ań ­
stwa rosyjskiego o ich praw ie do sam ookreślenia. N iedaleka przyszłość pokazała, iż był to
kolejny chwyt propagandow y bolszewików, a głośne praw o o sam ostanow ieniu odnosiło się
do sam ookreślenia się w ram ach Rosji bolszew ickiej13.
Sytuację w ew nętrzną Rosji skom plikow ała decyzja R ządu Tymczasowego z dnia 17 czer­
wca 1917 roku o rozpoczęciu ofensywy na froncie zachodnim . W ieść o klęskach ponoszo­
nych na froncie wywołała falę dem onstracji lipcowych pod hasłem „C ała w ładza w ręce
rad ”. R ząd skierow ał przeciw ko dem onstrantom policję i wojsko. Padli zabici i ranni. P rze­
prow adzono m asow e aresztow ania, rozwiązywano zrew olucjonizow ane pułki, szczególne
represje dotknęły partii bolszewickiej i jej organu prasow ego „P raw da”. Lenin zm uszony
został do ponow nej em igracji — tym razem ukrywał się w Finlandii. C entralny K om itet Wy­
konawczy R ad , opanow any przez „m ienszewników i eserów ”, w szedł w skład R ządu Tym­
czasowego i proklam ow ał go jak o „R ząd O calenia Rew olucji”.
N owa sytuacja spow odow ała zm ianę działania partii bolszewików. O bradujący w dniach
26 lipca-3 sierpnia 1917 roku VI Z jazd SD PR R fb] podjął decyzję o konieczności obalenia
R ządu Tymczasowego i przejęcia władzy w wyniku pow stania zbrojnego. Z uwagi na brak
szerszego poparcia większości p roletariatu przemysłowego, chłopstw a i wojska (bolszewi­
ków było 80 tys., m ienszew ików — 3,5 min na tle 15 min p ro letariatu m iast i wsi), naczel­
nym hasłem stała się w alka o zdobycie poparcia społeczeństw a dla idei rewolucji socjali­
stycznej i przejęcia w ładzy przez bolszewików. Z jazd zwrócił uwagę na rolę partii w zdoby­
ciu i utrzym aniu władzy. Przyjęto nowy statut partii bolszewickiej, który określał kryteria
przyjęcia do partii. Szczególnie silnie zaakcentow ano zasadę centralizm u dem okratycznego
oraz dyscypliny p artyjnej14. W szeregi partii przyjęto również piotrogrodzką organizację
SD PR , której od 1913 roku przew odził Lew T rocki15. Jednocześnie podjęto ostrą walkę
13 Z uwagi na znaczny udział Polaków w rewolucyjnym ruchu robotniczym (w samych szeregach Komunistycz­
nej Partii Bolszewików znajdowało się w roku 1922 około 6 tys., w Armii Czerwonej znacznie więcej) sprawa
polska była kartą przetargową dla każdej strony. Stąd mnożące się deklaracje, m.in.: 14 marca 1917 r.
Orędzie do Polaków Piotrogrodzkiej Rady Delegatów Robotniczych i Żołnierskich, 17 marca 1917 r. odezwa
Do Polaków Rządu Tymczasowego. Niedaleka przyszłość pokazała, że były to gesty bez pokrycia. Praktycz­
nie uznawano prawo Polaków do niepodległości, jedynie w ścisłym sojuszu z Rosją.
14 Lenin, przygotowując teoretyczne założenia zdobycia władzy na drodze zbrojnej rewolucji, zdawał sobie
sprawę, iż wśród 15 min proletariatu Rosji i 15 min robotników rolnych wpływy bolszewików są niewielkie.
Partia liczyła w tym czasie kilka tysięcy członków. Stąd duży nacisk położył na teoretyczne (populistyczne
hasła) i praktyczne (propaganda i agitacja) przygotowanie kadrowej, dyspozycyjnej i zdyscyplinowanej
partii. Zasady te oficjalnie zostały zaakceptowane na II Zjeździe SD PRR (30 V I I 1903 r.). Uchwalony statut
partii został podporządkowany naczelnej zasadzie centralizmu demokratycznego: z silną dyscypliną, bez­
względnym posłuszeństwem kierownictwu i uchwałom instancji zwierzchniej. Tamże, s. 242-244, 331-333.
15 Lew Bronstein (1879-1940) działacz rosyjskiego ruchu robotniczego, przywódca SD PRR, od 1917 r.
30
Wiesław Leszek Ząbek
frakcyjną w łonie partii m ienszew ików i eserów w wyniku czego bolszewicy przejęli kontrolę
nad radam i.
W ybuch pow stania zbrojnego w Piotrogrodzie w nocy z 24 n a 25 października (z 6 na
7 listopada 1917 roku) zbiegi się z II O gólnorosyjskim Z jazdem R ad, który powierzył w ła­
dzę C entraln em u K om itetow i W ykonaw czem u (CK W ) R ad i pow ołał rząd — R ad ę K om i­
sarzy Ludowych pod kierow nictw em W. I. L en in a16. Z jazd uchwalił m.in. d ek ret o poko­
ju, który form ułow ał bardzo chwytliwe i nośne politycznie zasady „pokoju bez aneksji i kon­
trybucji”.
R ew olucja bolszew icka w Rosji rozbudziła w śród żołnierzy i szerokich warstw społe­
czeństw a nadzieje na szybkie zakończenie wojny. N astroje pacyfistyczne znajdowały rów ­
nież szeroki rezonans w społeczności E uropy Z achodniej. Jed n ak m im o w zrostu nastrojów
antywojennych, rządy walczących państw odrzuciły propozycje rokow ań pokojowych, licząc
n a klęskę Rosji bolszewickiej w w ojnie z N iem cam i i A ustro-W ęgram i. L enin zdawał so­
bie spraw ę, że do utrzym ania zdobytej władzy potrzebny jest natychm iastowy pokój. Toteż
proponow ał zaw arcie pokoju za wszelką cenę, bez aneksji i kontrybucji, z uw zględnieniem
praw a narodów do sam ookreślenia. O znaczało to konieczność w ycofania obcych arm ii z za­
garniętych terytoriów . N a te ren ach spornych proponow ano przeprow adzenie plebiscytu lub
referendum , bez ingerencji z zew nątrz i obcej kontroli.
W dniu 3 m arca 1918 roku R osja R adziecka podpisała niekorzystny dla niej trak tat
brzeski, celem pozyskania czasu niezbędnego dla um ocnienia władzy bolszew ickiej17. N ato ­
m iast d ek re t o pokoju i nośne hasło pokoju bez aneksji i kontrybucji um iejętnie zdyskonto­
w ane propagandow o przez bolszewików i spopularyzow ane na zachodzie E uropy przez re ­
w olucyjne agendy przyniosły niespodziew any sukces.
Spowodow ały falę w ystąpień robotniczych w wielu krajach zm ęczonych przedłużającą
się w ojną. W dniu 28 stycznia 1918 roku rozpoczął się w B erlinie powszechny strajk poli­
tyczny, zorganizow any z inicjatywy Zw iązku Spartakusa, krwawo stłum iony przez policję.
Z arzew ie rew olucyjne tliło się rów nież i w m onarchii austro-w ęgierskiej18. W styczniu roz­
poczęły się rów nież pierw sze strajki polityczne we Francji i W łoszech. D ochodziło do b u n ­
tów w arm ii i masowych dezercji. Masy żołnierskie pow szechnie głosowały za pokojem . Nie
od rzeczy jest stw ierdzenie, iż sytuacja ta szczególnie była n a ręk ę bolszewikom , uwikłanym
w zbrojną w alkę o w ładzę i ob ro n ę jej przed interw encją zew nętrzną.
w partii bolszewickiej, przygotowywał powstanie zbrojne w Piotrogrodzie. Twórca „teorii perm anentnej
rewolucji” oraz IV Międzynarodówki. Negował możliwość budowy socjalizmu w jednym kraju. Zam ordo­
wany w Meksyku z rozkazu Stalina.
16 Międzynarodowy Ruch Robotniczy, s. 337; L. Bazylow, Historia Rosji, s. 505-507.
17 Traktat brzeski podpisany 3 III 1918 r. pomiędzy Państwami Centralnymi (Niemcy, Austro-W ęgry) a Rosją.
W klauzuli tajnej tyczył Polski. Szerzej patrz: K. Grunberg, J. Serczyk, Czwarty rozbiór Polski. Z dziejów
stosunków radziecko-niemieckich w okresie międzywojennym. Warszawa 1990, s. 29-32; A. L. Szczęśniak,
Historia, Polska i Świat naszego wieku, Warszawa 1997, s. 32; M. Tarczyński, Cud nad Wisłą, s. 9; Międzyna­
rodowy Ruch Robotniczy, s. 346-347.
18 Masy żołnierskie były za pokojem. Wyrażały to w formie masowych dezercji. Tylko z armii austro-w ęgier­
skiej zdezerterow ało 80 tys. żołnierzy, a w I kwartale 1918 r. ponad 40 tys. Większość dezerterów przyłą­
czała się do wystąpień i manifestacji ulicznych.
Wojna polsko-bolszewicka 1920 roku z perspektywy 80 lat
31
N asilanie się nastrojów antywojennych i masowe w ystąpienia klasy robotniczej wskazy­
wały na urzeczyw istnianie się leninowskiej zasady tw orzenia jednolitego frontu klasy ro b o t­
niczej w walce z kapitalizm em , tym bardziej, iż splatała się on a z w alką narodow ow yzw oleń­
czą uciskanych narodów . O publikow ana w dniu 15 listopada 1917 roku. D eklaracja praw
narodów Rosji ściśle form ułow ała zasady polityki bolszewików w kwestii narodow ej. O p o ­
w iadając się za w spólną w alką m as ludowych gnębionych narodów przeciwko w spólnem u
ciemiężcy i za zjednoczeniem narodów po zwycięstwie rewolucji: „(...) p artia bolszewików
głosiła, że zbliżenie i zjednoczenie narodów m oże się do k onać tylko na zasadzie dobrow ol­
ności i w zajem nego zaufania, a drogą do tego jest uznanie praw a każdego n aro d u do sam ookreślenia (...)19.
W ślad za tym poszły rozw iązania szczegółowe. 17 grudnia 1917 roku rząd sowiecki
uznał praw o U krainy do oddzielenia się i zadecydow ania o form ie pow iązania z Rosją b o l­
szewicką. P odobne akty uznające praw o do sam ookreślenia się i utw orzenia niezależnego
państw a otrzym ały: E stonia (8 grudnia 1917 roku), Łotw a (22 g rudnia 1918 roku), Litwa
(24 grudnia 1918 roku). „W wyniku konsekw entnego w prow adzania w życie zasad p ro leta­
riackiego internacjonalizm u na terytorium Rosji pow stało p onad 20 autonom icznych rep u ­
blik i obwodów narodow ych, które zjednoczyły się na zasadach dobrow olności w Rosyjską
Federacyjną Socjalistyczną R epublikę R adziecką (...)”20.
Siłą w iodącą tych działań miały być nowo pow stałe p artie kom unistyczne, a także lewi­
cujące p artie socjaldem okratyczne. 15 września 1918 roku odbyła się w M oskwie n arad a
przedstaw icieli SD K PiL, Socjaldem okratycznej Partii R obotniczej Łotwy, Komunistycznej
Partii Litwy, Kom unistycznej Partii Finlandii, Socjaldem okratycznej Partii Estonii, K om uni­
stycznej Partii [bolszewików] U krainy i Białoruskiej Rewolucyjnej Federacji S ocjaldem okra­
tycznej, któ ra pow ołała C B PK iR K O 21.
U tw orzone C en traln e B iuro Partii Komunistycznych i Robotniczych Krajów O kupow a­
nych przez Niem ców przyjęło program walki partii robotniczych krajów okupow anych o wy­
zwolenie narodow e i społeczne, zwycięstwo rewolucji socjalistycznej i ustanow ienie dyktatu­
ry p roletariatu . C en traln e B iuro zostało zobow iązane do udzielania w szechstronnej pomocy
organizacjom robotniczym , do zjednoczenia ideowego organizacji komunistycznych i ro b o t­
niczych oraz koordynow ania w ystąpień rewolucyjnych p ro letariatu m iast i wsi w krajach
okupowanych. Szczególną rolę przywiązywano dla zapew nienia łączności między R osją b ol­
szewicką a rewolucyjnym ruchem robotniczym w E uropie Z achodniej, zwłaszcza w N iem ­
czech, które uw ażano za głów ne ogniwo rewolucji w E u ro p ie22.
19 Gtosita m.in.: „równość i suwerenność narodów Rosji, prawo narodów Rosji do samookreślenia, zniesienie
wszystkich przywilejów i ograniczeń narodowych oraz swobodny rozwój mniejszości narodowych”. W prak­
tyce bolszewickiej Deklaracja narodów sprowadzała się do praw narodów w ścisłym sojuszu z Rosją
sowiecką. Szerzej: Międzynarodowy Ruch Robotniczy, s. 349-350.
20 Tamże, s. 351.
21 Centralne Biuro Partii Komunistycznych i Robotniczych Krajów Okupowanych zwane Małą Międzynaro­
dówką z program em: „(...) walki partii robotniczych krajów okupowanych o wyzwolenie narodowe i spo­
łeczne, zwycięstwo rewolucji socjalistycznej i ustanowienie dyktatury p roletariatu”. Wszystkie partie miały
zalecenie realizować program partii bolszewickiej.
22 Tamże, s. 354.
32
Wiesław Leszek Ząbek
Tym samym stw orzone zostały przesłanki do przyszłego działania C entralnego Biura III
M iędzynarodów ki — osław ionego „K o m internu”, m arszu Tuchaczewskiego na Z achód ce­
lem połączenia się z rew olucją w N iem czech oraz zrealizow ania leninowskiej koncepcji S ta­
nów Z jednoczonych Europy.
„U tw orzenie pierwszej m iędzynarodow ej organizacji kom unistycznej, kierow anej przez
je d en o środek centralny, odegrało ważką rolę w rozwoju ruchu rew olucyjnego w krajach
sąsiadujących z R osją R adziecką, chociaż — jak dow iodło dośw iadczenie — nie ud ało się
przerzucić pom ostu pom iędzy proletariacką (bolszewicką) R osją a rew olucją w N iem czech.
Podobnie nie pow iodło się z Finlandią, E stonią, Litwą i Ł otw ą”23.
Jest rzeczą logiczną, iż te założenia legły u podstaw doktryny wojskowej o nieuchronności
konfliktu zbrojnego z każdym sąsiadem, który nie chce przyswoić idei socjalistycznej rewolucji
proletariackiej. N a przeszkodzie stanęła Polska. 11 listopada 1918 roku to dzień „wybicia się
na niepodległość” o raz zbrojne upom nienie się o pow rót zagrabionych ziem do macierzy.
Powyższe zasady zostały dopracow ane i pogłębione na pierwszym założycielskim k o n ­
gresie M iędzynarodów ki Kom unistycznej, który obradow ał w M oskwie w dniach 2 -6 m arca
1919 ro k u 24. Podstaw ę o brad stanow ił referat program ow y W łodzim ierza L enina O d em o ­
kracji burżuazyjnej i dyktaturze proletariatu, stanow iący syntezę wcześniejszych jego prac
zam ieszczonych w zbiorze Państwo a rewolucja.
Z aw arte w nich tezy dotyczyły klasowego charak teru dyktatury p ro letariatu , roli p ań ­
stwa, k tó re zawsze je st narzędziem przem ocy panujących, sprawy zdobycia władzy przez
proletariat. W istocie rzeczy zaprezentow ane tezy aprobow ały wszelkie środki i ap a rat p rze­
mocy służące do zdobycia władzy i zdław ienia przeciw nika politycznego, tj. burżuazji.
Z a podstaw ow ą form ę walki uznano m asow e wystąpienia p ro letariatu aż do otw artego
pow stania zbrojnego przeciw ko władzy burżuazji. Przewidywano również zaostrzenie walki
klasowej w łonie sam ej partii w celu oczyszczenia jej szeregów.
W iele istotnych spraw w niósł II K ongres M iędzynarodów ki Kom unistycznej, który o b ra­
dow ał w dniach 19 lip ca-7 sierpnia 1920 roku w Piotrogrodzie i w M oskwie25. Z p unktu wi­
dzenia założeń program ow ych i strategiczno-taktycznych II K ongres był m om entem p rzeło ­
mowym dla całego ruchu kom unistycznego i partii bolszewickiej Rosji sowieckiej. O brady
toczyły się w okresie pochodu arm ii Tuchaczewskiego n a Warszawę. Toteż w ażne miejsce
w obradach II K ongresu M iędzynarodów ki K om unistycznej zajęła o cena sytuacji m iędzyna­
rodowej. Podstaw ow ą spraw ą była odpow iedź na pytanie: czy istnieją obiektyw ne i subiek­
tywne możliwości zwycięstwa rew olucji proletariackiej w E u ro p ie? O d tego bow iem zależa­
ło nakreślenie właściwej strategii i taktyki ruchu komunistycznego.
Z punktu widzenia możliwości rozwoju sytuacji rewolucyjnej w Europie szczególną uwa­
gę poświęcano rozwojowi sytuacji w Niemczech, we Włoszech i Polsce. Tym bardziej, iż na te­
renach zajętych p rzez arm ię bolszew icką, 30 lipca 1920 roku L enin pow ołał pierwszy
rząd „robotniczy” — Tymczasowy K om itet Rewolucyjny Polski z Julianem M archlewskim
na czele26.
23 Tamże, s. 355.
24 Tamże, s. 396-401.
25 Tamże, s. 412-426.
26 23 lipca 1920 r. w Moskwie bolszewickie Biuro Polskie powołało Tymczasowy Komitet Rewolucyjny Polski
Wojna polsko-bolszewicka 1920 roku z perspektywy 80 lat
33
Pod wpływem rewolucyjnych wydarzeń w N iem czech i W łoszech oraz przewidywanej
rychlej klęski II Rzeczypospolitej za główne zadanie partii komunistycznych przyjęto przy­
gotow anie rew olucji i w arunków do przejęcia władzy przez p roletariat.
W dalszym ciągu rozw inięto rów nież pojęcie dyktatury p ro letariatu i funkcje p rzem o ­
cy państw a w obec obalonych klas społecznych. „W skazywano, że tylko obalenie burżuazji
w wyniku przem ocy, konfiskata jej własności i zburzenie całego ap aratu burżuazyjnego (...)
m ogą zagw arantow ać zwycięstwo p ro letariatu ”27. N akreślono również koncepcję partii n o ­
wego typu, opartej — w zorem partii bolszew ickiej — n a zasad ach cen tralizm u d e m o ­
kratycznego i w ym ogu ścisłej dyscypliny partyjnej. N a zasad ach cen tralizm u d e m o k ra ­
tycznego o p a rto stru k tu rę organizacy jn ą M iędzynarodów ki K om unistycznej, o k reślo n o
21 w arunków przyjęcia do niej p artii kom unistycznej o raz uch w alo n o sta tu t. O d tej pory
każd a p a rtia u b ie g ają ca się o przyjęcie do III M iędzynarodów ki m usiała przyjąć nazw ę
p artii kom unistycznej d an e g o k raju , u zu p e łn io n ą d o d atk iem : sekcja II M ięd zy n aro d ó w ­
ki. K ażdy p ro g ra m d an e j p a rtii p o d leg ał zatw ierdzen iu p rzez K o m ite t W ykonaw czy tzw.
K om internu.
M iędzynarodów ka K om unistyczna ukształtow ała się więc jak o scentralizow ana św iato­
wa p artia kom unistyczna Rosji sowieckiej, przew odząca globalnej rewolucji bolszewickiej.
Internacjonalistyczna pomoc
Czy E u ro p a m ogła odpow iedzieć na tak przygotowany teoretycznie i politycznie ruch
socjalistyczny przez wybuch rewolucji na Z achodzie? Posłużmy się w tym zapytaniu sło­
wami głów nodow odzącego bolszewickim F rontem Z achodnim M ichaiła Tuchaczewskiego:
„(...) W ypadki mówią, że tak. N asza szybka i zwycięska ofensywa poruszyła, wzburzyła całą
E u ropę i zahipnotyzow ała wszystkich razem i każdego z osobna, ciągnąc oczy ludzkie na
wschód. Z arów no robotnicze, jak burżuazyjne dzienniki zajęte były tylko tym jednym zagad­
nieniem : ofensywą bolszewicką. To była myśl ogólna, na to zw racano wszędzie w ytężoną
uwagę. Robotnicy niem ieccy otw arcie wystąpili przeciw E ntencie, zwracali transporty z zao ­
patrzeniem i uzbrojeniem , k tó re Francja przesyłała Polsce, nie dopuszczali do wyładowywa­
nia francuskich i angielskich statków z am unicją i bron ią w G dańsku, powodowali katastrofy
kolejowe itd. — słowem , prow adzili czynną w alkę rewolucyjną na korzyść Rosji sowieckiej.
W Prusach W schodnich, kiedy otarliśm y się o nie, popłynęły do nas setki i tysiące och o tn i­
ków, spartakusow ców i robotników bezpartyjnych pod sztandary Czerw onej A rm ii, tw orząc
w niej niem iecką brygadę strzelców.
Należy zauważyć, że polski kom itet rewolucyjny również postanow i! sform ować polską
A rm ię Czerw oną, któ ra zaczęła tworzyć się w przyspieszonym tem pie, ale w chwili naszej
przegranej nie zdążyła jeszcze zakończyć swojej organizacji. Tak więc Niemcy kipiały i dla
ostatecznego w ybuchu czekały tylko, aby dotknął ich zbrojny p o to k rewolucji. W Anglii
(„Polrewkom”) w składzie: przewodniczący Julian Marchlewski, członkowie: Feliks Dzierżyński, Feliks
Kon, Edward Próchniak, Józef Unszlicht. Komitet był władzą tymczasową, gdyż po zdobyciu Warszawy miał
powstać rząd pod przewodnictwem Komunistycznej Partii Robotniczej Polski [KPRP]. Patrz szerzej:
N. Davies, Orzeł biaty, czerwona gwiazda, s. 153; T. Zenczykowski, Dwa komitety 1920-1944, s. 30-38.
27 Międzynarodowy Ruch..., s. 412-426.
34
Wiesław Leszek Ząbek
klasa robotnicza była rów nież o garn ięta przez najżywszy ruch rewolucyjny (...) We W ło­
szech wybuchła praw dziwa rew olucja proletariacka. R obotnicy zajm owali fabryki i zakłady
przem ysłow e, organizując swoje zarządy. Gdyby nie nikczem na działalność socjaldem okra­
tów, rew olucja rozrosłaby się niechybnie do olbrzym ich rozm iarów .
We wszystkich krajach europejskich położenie kapitału zachw iało się: Klasa robotnicza
podniosła głowę i porw ała za broń. N ie ulega najm niejszej wątpliwości, że gdybyśmy byli
zwyciężyli nad W isłą, wówczas rew olucja ogarnęłaby płom ieniem cały ląd europejski”28.
Przytoczona konkluzja daje odpow iedź na pytanie, czy w ojna polska stałaby się ogni­
w em, któ re rew olucja bolszew icka złączyłaby z rew olucją zachodnioeuropejską?
Jeżeli tak, to rodzi się drugie pytanie: C o groziłoby E u ro p ie i światu w przypadku zwy­
cięstwa bolszew ików w w ojnie z Polską? T otalne zniew olenie i eksterm inacja — czy wolność
i dem okracja?
N a tak retoryczne pytanie, odpow iedź również nie byłaby prosta. N iem niej, prześledźm y
ją na przykładzie kształtow ania się stosunków polsko-sow ieckich i sow iecko-niem ieckich,
które stały się wypadkow ą coraz wyraźniej zarysowującej się w spółpracy w zakresie przygo­
tow ania IV rozbioru Polski oraz w spólnie zaplanow anej i zrealizow anej eksterm inacji inteli­
gencji polskiej, jak o warstwy społecznej niepoddającej się to talitarn em u zniew oleniu, b ęd ą­
cej przeto potencjalnym ideowym i fizycznym przeciw nikiem doktryny kom unistyczno-stalinowskiej czy faszystow sko-hitlerow skiej. (W spólne posiedzenia G estap o i N K W D w Z ak o ­
panem i zaplanow ane w ym ordow anie inteligencji do k onane w Katyniu, obozach k o n cen tra­
cyjnych i Pow staniu W arszawskim są tego wymownym przykładem ).
U źródeł systemu totalitarnego
O stosunkach politycznych między Polską i R osją sowiecką tru d n o pow iedzieć, że były
popraw ne. C echow ała je nie tylko w zajem na nieufność, ale niekiedy wręcz wrogość. U p o d ­
staw tych sprzeczności leżały zarów no kw estie ideologiczne, jak i historyczne. Polska o d ro ­
dzona w 1918 roku była m oraln ą spadkobierczynią ziem dawnej R zeczypospolitej. S trate­
gicznym celem Rosji bolszewickiej, wynikającym z ideologii światowej rewolucji, było p o łą­
czenie rosyjskiej rew olucji socjalistycznej z rew olucją w N iem czech i A ustrii. Toteż dla Pol­
ski spraw ą zasadniczą staw ała się spraw a oddalenia rewolucji od granic odradzającej się
Polski.
„Jeśli L iebknecht zwycięży za 2-3 tygodnie (jest to możliwe), wyplącze nas oczywiście
ze wszystkich trudno ści” — pisał W. L enin 24 lutego 1918 roku, w przededniu podpisania
pokoju brzeskiego29. W ybuch rewolucji w N iem czech, a zwłaszcza w alka robotników E u ro ­
py Z achodniej z kapitałem , ożywiła nadzieje na rew olucję światową. Myśl połączenia rew o­
lucji bolszewickiej z rew olucją niem iecką była frapująca dla każdego kom unisty-internacjonalisty. Przew odniczący Rewolucyjnej Rady W ojennej Lew Trocki z entuzjazm em mówił
18 listopada 1918 roku: „Przez Kijów prow adzi p rosta droga do połączenia się z rew olucją
28 M. Tuchaczewski, Pochód za Wisłę, s. 181.
29 M. Tarczyński, Cud nad Wisłą..., s. 8.
Wojna polsko-bolszewicka 1920 roku z perspektywy 80 lat
35
austro-w ęgierską, podobnie jak przez Psków i W ilno prow adzi droga do połączenia się
z rew olucją niem iecką. Ofensyw a na wszystkich fro ntach”30.
Jasna rzecz, iż te lub po do bn e stanow iska przywódców Rosji bolszewickiej podw ażały
wiarygodność ogłaszanych przez R ad ę Komisarzy Ludowych dekretów czy podpisywanych
traktatów , czyniły je m ało wiarygodnymi (d ek ret o pokoju czy d ek ret o praw ie narodów do
sam ookreślenia i suw erenności). Sam Lenin mówił o tym bez ogródek: „Ale żaden m arksi­
sta nie zdołał zaprzeczyć, że interesy socjalizmu stoją wyżej niż interesy praw a narodów do
sam ookreślenia. Jeśli (...) istnienie republiki socjalistycznej n arażone jest w danej chwili na
niebezpieczeństw o z pow odu pogw ałcenia praw a do sam ookreślenia kilku narodów [Polski,
Litwy, K urlandii i innych], to rozum ie się, że interesy zachow ania republiki socjalistycznej
stoją wyżej (...)”31.
W tórow ały im postawy reprezentow ane przez kom unistyczną lewicę. N a gruncie pol­
skim znalazły odbicie w działalności propagandow ej SD K PiL i PPS Lewicy (później K PP)
oraz w działalności strajkow o-sabotażow ej, zm ierzającej do d em ontażu odradzającego się
państw a i w ojska polskiego.
Bieg w ydarzeń m ilitarnych i politycznych przyniósł potw ierdzenie doktryny bolszewic­
kiej. W praktyce po raz pierwszy została on a zrealizow ana w tajnej części trak tatu brzeskie­
go, k tó ra w odniesieniu do Polski przewidywała:
„1. R osja m a obow iązek na przyszłej konferencji pokojow ej p opierać spraw ę N iem iec
w tym względzie, że będzie uważać spraw ę polską za w ew nętrzną spraw ę Niem iec, nie zaś
m iędzynarodow ą.
2. N ie będzie się sprzeciw iać okupacji Z agłębia D ąbrow skiego oraz terenów naftowych
w Galicji, jak również części Suwalszczyzny przez Niemcy.
3. Rozbroi istniejące i nie dopuści do form ow ania nowych oddziałów polskich w Rosji”32.
T raktat brzeski, m im o iż po klęsce N iem iec został przez L enina bez skrupułów o drzuco­
ny, stanow ił je d n ak pierw szą przesłankę rodzącego się porozum ienia rosyjsko-niem ieckiego
przeciwko Polsce.
Podpisanie trak tatu w ersalskiego kończącego I w ojnę światową Niemcy odczuli jako
klęskę i upokorzenie. R osja sowiecka również ostro po tęp iła trak tat. Lenin stwierdzi m.in.,
że jest to bandycki akt — „przecinający żywe ciało N iem iec polskim korytarzem ...”. W sty­
czniu 1920 roku dow ódca Reichswehry gen. H ans von Seeckt oświadczył, że dla N iem iec
korzystne byłoby po ro zum ien ie polityczne i ekonom iczne z Rosją. O dążeniu N iem iec do
sojuszu z R osją mówił L enin w przem ów ieniu wygłoszonym 21 grudnia 1920 roku na V III
Wszechzwiązkowym Z jeździe R ad 33.
W ślad za „dyplom acją um izgów ” poszły czyny. W lipcu 1920 roku toczyły się w B erli­
nie tajne rokow ania niem iecko-sow ieckie pośw ięcone uzgodnieniu wzajemnych działań
w związku z w ojną polsko-bolszew icką. W krótce już, 25 lipca, rząd niem iecki wydał zakaz
przewozu przez Niemcy zaop atrzen ia dla Polski, a 2 sierpnia Reichsw ehra przydzieliła dla
30 Tamże, s. 9.
31 Międzynarodowy Ruch, s. 415.
32 K. Grunberg, J. Serczyk, Czwarty rozbiór Polski, s. 30; M. Tarczyński, Cud nad Wisłą..., s. 9.
33 Zarys Historii KPZR, Warszawa 1975, s. 169; A. L. Szczęśniak, Zmowa. IV rozbiór Polski, Warszawa 1990,
s. 16-18.
36
Wiesław Leszek Ząbek
IV A rm ii F rontu Z ach od niego dow odzonego przez M. Tuchaczewskiego swojego p rzed sta­
w iciela, zaś z ochotników niem ieckich utw orzono Brygadę Strzelecką.
Niem cy bow iem liczyli się z możliwością w ystąpienia zbrojnego ju ż w sierpniu 1920 roku
Zwycięska Bitwa W arszawska przekreśliła te rachuby.
Po zwycięskiej bitw ie p od W arszawą i nad N iem nem , R osja sowiecka nie była w sen ­
sie operacyjnym zdolna do oporu. Tak oceniał ten fakt W. L enin, który 15 października
1920 roku pisał: „(...) po łożenie Republiki Sowieckiej jest nadzwyczaj ciężkie, co zm usza
nas do ja k najszybszego zaw arcia p o ko ju ”34. Paniczny odw rót z ziem polskich wojsk T ucha­
czewskiego przeryw a podpisany 12 października 1920 roku rozejm w Rydze. W ielom iesięcz­
ne rokow ania toczą się głów nie w okół spraw ekonom icznych, podpisania stosownej k o n ­
wencji handlow ej, w ypłacenia Polsce odszkodow ań za straty poniesione w w ojnie i oddanie
zrabow anych przez rządy carskie narodow ych skarbów kultury.
O statecznie trak tat ryski został podpisany 18 m arca 1921 roku, kończąc w ojnę między
Polską a R osją sow iecką35. U stanow iona linia graniczna pokryw ała się w przybliżeniu z gra­
nicą II rozbioru Polski. P rzekreślała je d n ak koncepcje federacyjne M arszałka Józefa P iłsud­
skiego stw orzenia na w schodniej ścianie Polski tzw. Federacji Kresowej, czyli system u b u fo ­
rowych państw (U k rain a, B iałoruś, Litwa, Łotw a), pow iązanych dw ustronnym i układam i
federacyjnym i, odgradzającym i bezpośrednio R zeczpospolitą od Rosji sow ieckiej36.
Tym samym tra k ta t ryski stał się niezbędnym uzupełnieniem trak tatu w ersalskiego. Je d ­
nocześnie zabezpieczał Polskę przed w ojną z N iem cam i. P o n ad to rozwiązywał problem
ew entualnej wojny n a dwa fronty z R osją i N iem cam i, czego najbardziej obaw iał się J. Pił­
sudski.
Ratyfikow any przez Sejm 15 kw ietnia 1921 roku trak tat pokojowy z R osją sowiecką
zam ykał okres pow ażnego zagrożenia bytu państw owego Polski. G w arancje bezpieczeństw a
stanowiły zaw arte wcześniej traktaty pokojow e: polsko-francuski (4 lutego 1921 roku) i p ol­
sk o-ru m uński (3 m arca 1921 roku), tym samym w trącając zarów no Niemcy, ja k i Rosję do
gry polityczno-w ojskow ej skierow anej przeciwko Polsce.
K lęska 1920 roku po Bitwie W arszawskiej i nad N iem nem przyniosła daleko idące re ­
perkusje, zachęciła R osję i Niem cy do dalszego zbliżenia. Jego złow różbne pokłosie dało
0 sobie znać 20 lat później: zdradziecką agresją 17 w rześnia 1939 roku i „dolam i śm ier­
ci” w Katyniu. N iem niej obu przyszłych agresorów połączył wspólny cel. Już 11 w rześnia
1922 roku szef sztabu Reichsw ehry H ans von Seeckt stwierdził w raporcie przesłanym k an ­
clerzowi Rzeszy Josefow i W ithorow i, że istnienie Polski jest nie do zniesienia dla N iem iec
1 Rosji i m usi on a zniknąć z m apy Europy. Jest to cel w spólnej polityki N iem iec i Rosji
zm ierzającej do przyw rócenia granicy z 1914 roku. W ślad za tym 29 lipca 1922 roku zostaje
podpisana tajna um ow a pom iędzy Reichsw ehrą a R o botniczo-C hłopską A rm ią Czerw oną
o w zajem nej pom ocy w zaop atrzeniu i rozw oju sił zbrojnych37.
34 N. Davies, Orzeł biały..., s. 278; P. Zarem ba, Historia dwudziestolecia 1918-1939, Paryż 1991, s. 165.
35 P. Z arem ba, Historia dwudziestolecia 1918-1939, s. 165-179; J. Szczepański, Społeczeństwo Polski w walce
z najazdem bolszewickim 1920 roku, W arszawa-Puitusk 2000, s. 469-490.
36 Tamże, s. 46-49.
37 A. L. Szczęśniak, Zm owa milczenia, s. 18-21.
Wojna polsko-bolszewicka 1920 roku z perspektywy 80 lat
37
Było to pokłosie podpisanego 16 kw ietnia 1922 roku sow iecko-niem ieckiego trak tatu
w R apallo „o rozległej w spółpracy gospodarczej, politycznej i w ojskow ej”. Cel poro zu m ie­
nia dobitnie określił kanclerz Rzeszy Josef W ithor: „Polska m usi zostać w ykończona”. Tym
stw ierdzeniom w tórow ało lobby wojskowe z gen. von Seecktem na czele: „(...) zniszczenia
Polski dokonam y przy pom ocy Rosji”38.
N a odzew strony sowieckiej Niemcy nie musieli długo czekać. Już 24 kw ietnia 1926
roku w B erlinie Z S R R i R zesza N iem iecka podpisują układ „o przyjaźni i w spółpracy” —
ostrzem swym wymierzony i przeciw ko Polsce39.
Polska m usi zniknąć — takie podejście było zapow iedzią późniejszego układu R ibbentro p-M o ło tow , IV rozbioru Polski, eksterminacji ludności polskiej i bezprecedensowego m or­
du katyńskiego.
W 2000 roku obchodziliśm y bolesną rocznicę zbrodni katyńskiej, odsłonięte zostały pom niki-m em oriały upam iętniające ofiary zbrodni totalitaryzm u stalinowskiego. A le zadana
przez tę zbrodnię ran a je st dla patriotów polskich ciągle otw arta, niezabliźniona. Przez
większość czasu, jaki upłynął od m ordu katyńskiego, jedynie przedstaw iciele em igracji nie­
podległościowej głosili o niej praw dę przed światem zawstydzonym, a nierzadko zobojętniałym i przed Ojczystym krajem zamilkłym lub do dziś zakłam anym .
N iedaleko odbiega od tych ocen polska scena polityczna, zajęta „urzędow ą turystyką”
i przysłowiową „w ojną na górze”. Już lata całe ciągną s i ę i r o z c i ą g a j ą w czasie rozmowy
z R osją w spraw ie zakończenia dochodzenia p rokuratorskiego w obec sprawców zbrodni lu ­
dobójstwa i osądzenia winnych zbrodni katyńskiej.
Nigdy je d en naród nie m oże się rozwijać za cenę drugiego,
za cenę jego uzależnienia, podboju, zniew olenia,
za cenę jego eksploatacji, za cenę jego śmierci.
Jan Paweł II
Reperkusje
K onkludując, nie da się zaprzeczyć, że najbardziej sensacyjnymi skutkam i wojny p ol­
sko-bolszewickiej 1920 roku były te, których nie dało się przewidzieć. Jest to bowiem w ydarze­
nie znam ienne, któ re d o dziś w zbudza em ocje nie tylko u historyków i badaczy dziejów
cywilizacyjnych świata.
Klasyczny przykład ówczesnych reakcji E uropy Z achodniej zaw iera przytaczany powy­
żej dziennik lorda d ’A b ern o n a, w którym zam ieszczona jest podstaw ow a konkluzja: (...)
zasadnicze znaczenie polskiego zwycięstwa nie ulega najm niejszej wątpliwości; gdyby woj­
38 Tajne rozmowy pomiędzy przedstawicielami Reichswehry a Robotniczo-Chłopską Armią Czerwoną do­
prowadzają do podpisania tajnej umowy o zaopatrzeniu przez Reichswehrę Armii Czerwonej w broń
i amunicję oraz pomocy specjalistów w rozbudowie przemysłu zbrojeniowego w Rosji. W krótce Rosja
sowiecka „odwdzięczy” się Niemcom, gdzie zgodnie z traktatem z kwietnia 1926 r. udostępni Reichswehrze
poligony wojskowe nad Wołgą i Kamą oraz odbywać będzie wspólne ćwiczenia, w których potencjalnym
przeciwnikiem była Polska. Szerzej: A. L. Szczęśniak, Zmowa milczenia, s. 22-23.
39 Tamże, s. 22; K. Grunberg, J. Serczyk, Czwarty rozbiór Polski, s. 77-87.
38
Wiesław Leszek Ząbek
ska sowieckie przełam ały o p ó r arm ii polskiej i zdobyły Warszawę, wówczas bolszewizm
ogarnąłby E u ro p ę Środkow ą, a być m oże, przeniknąłby cały k o ntynent”.
Czy niósłby ze sobą: leninow ską — bolszewicką ideologię światowej rewolucji, państw a
„dyktatury p ro letariatu ”, tolerującego czy wręcz przyzwalającego na przem oc i zbrodnie
p o pełn ian e w obec innych klas i warstw społecznych; doktrynę zdobywania władzy na d ro ­
dze pow stania zbrojnego i utrzym ywania władzy przy pomocy elitarnej, dyspozycyjnej partii
i ap a ratu represji?
Czy przyniósłby w efekcie: stalinow ską — totalitarn ą ideologię panow ania nad podbity­
mi narodam i, doktrynę polityczną o zaostrzaniu się walki klasowej w m iarę budow nictwa
system u socjalistycznego, rozw iązującego kryzysy polityczne i gospodarcze w poszukiw aniu
w roga we własnych szeregach i społeczeństw ie? Sukcesy gospodarcze uzyskane kosztem
niewolników zapędzonych do łagrów i obozów pracy resocjalizacyjnej?
Z atem , w racając raz jeszcze do postaw ionego wcześniej pytania: Co groziłoby E uropie
i światu w przypadku zwycięstwa bolszewików w Bitwie W arszawskiej? — odpow iedź przy­
szła w niespełna 20 lat później, niespodziew anym uderzeniem w 1939 roku na Polskę, a pó ź­
niej po 1945 roku zaprow adzeniem w ośm iu zniewolonych krajach E uropy Środkowej to ta ­
litarnych rządów sowieckich. Poprzedziły je wcześniej, prow adzone w latach wojny i o k u p a­
cji, w spólne z hitlerow skim i N iem cam i krwawe dośw iadczenia w stosow aniu te rro ru , ek ster­
m inacji inteligencji i kadry oficerskiej, niewolniczej pracy w łagrach i obozach pracy przy­
m usowej, planowej likwidacji ludności w obozach koncentracyjnych.
Tak więc reperkusje wojny polsko-bolszew ickiej nie przyniosłyby światu większego za­
grożenia. Z daniem w ielu historyków: „Gdyby Tuchaczewski nie został pokonany, gdyby
W arszawa została zdobyta, a E u ro p a pad ła ofiarą inwazji, to jest pew ne, że zdecydow anie
większy potencjał m ilitarny św iata kapitalistycznego zostałby na pow ażnie zm obilizowany
przeciw bolszewizm owi...”40.
P aradoksem historii jest, iż słaba R osja sowiecka, nie m ogąca poradzić sobie z o d rad za­
jącą się Polską, otrzym ała od Z acho du czas niezbędny do stania się po 1945 roku drugim
m ocarstw em świata. Po drugie — świat zachodni uwierzył, iż pochód rewolucji bolszewic­
kiej został skutecznie pow strzym any na Wiśle, co w rezultacie doprow adziło do zaniechania
dalszych interw encji zbrojnych. I w tym zakresie E u ro p a m iała rację.
W ojna polska przyczyniła się bezspornie do zm ierzchu leninowskiej koncepcji bolsze­
wickiej światowej rewolucji. Z apoczątkow ała tendencje przechodzenia od realizacji p ro ­
gram u interesów M iędzynarodów ki K om unistycznej (R osja sowiecka była pierwszym p ań ­
stwem wszystkich robotników i chłopów ) do w spierania prym atu Zw iązku Radzieckiego —
pow ołanego oficjalnie w grudniu 1922 roku, jak o Zw iązek Socjalistycznych R epublik R a­
dzieckich (Z S R R ).
II K ongres M iędzynarodów ki K om unistycznej (K om internu) odbywający się w euforii
n ie u ch ro n n eg o zw ycięstw a n ad W isłą, przygotow ujący zad an ia p artii kom unistycznych
w obliczu nieuniknionej światowej rewolucji, okazał się spotkaniem „podzw onnym ”. Finał
wojny polsko-bolszew ickiej oznaczał zm ierzch K om internu, III M iędzynarodów ki i działa­
czy kom unistów -internacjonalistów . Z apoczątkow ane przez Stalina, a szczególnie nasilone
40 Patrz P. Zarem ba, Historia dwudziestolecia, s. 164.
Wojna polsko-bolszewicka 1920 roku z perspektywy 80 lat
39
po śmierci L enina (21 stycznia 1924 roku) represje w obec przywódców K om itetu C e n tral­
nego W KP[b] i poszczególnych partii komunistycznych są nie tylko elem entem walki o w ła­
dzę nad ruchem kom unistycznym , ale przykładem prym atu zabezpieczania interesów w e­
w nętrznych Z S R R .
Tym bardziej, że do końca 1920 roku bolszewicy „z im p o rtu ” (często pochodzenia ży­
dowskiego), którzy wrócili do Rosji z em igracji, zdom inow ali „rodzim ych” kom unistów .
Stalin, który po śm ierci L enina przejął ster władzy, zachow ał z tego okresu w iele urazów,
upokorzeń, jakich doznał zarów no od Trockiego, B ucharina, jak i innych wysokich rangą
dowódców wojskowych.
Toteż przegran a w ojna z Polską była znakom itym p retek stem do przeprow adzenia d ale­
ko idących zm ian: w zakresie polityki w ew nętrznej państw a bolszewickiego, ewolucji w łonie
partii bolszewickiej i przygotow ania czystki w A rm ii Czerwonej.
Przyczyniła się do kryzysu polityki „kom unizm u w ojennego” z wszystkimi jego konse­
kwencjam i (m ilitaryzacją gospodarki, rekwizycją nadwyżek żywności, sądam i wojennym i,
terro rem , inwigilacją ludności, obozam i koncentracyjnym i). D opóki A rm ia C zerw ona b ro ­
niła Rosji przed agresją „polskich panów ” m ożna było uspraw iedliw iać i tolerow ać cierpie­
nia i obciążenia kom unizm u w ojennego. Po 1920 roku d o k o n an o redukcji A rm ii C zerw o­
nej o 2,5 m in żołnierzy. Jednocześnie podpisanie trak tatu pokojow ego z Polską 18 m arca
1921 roku w Rydze, zbiegło się z ogłoszeniem przez L enina na X Zjeździe partii Nowej
Polityki G ospodarczej (N E P ), odchodzącej od polityki kom unizm u w ojennego.
Pokój z Polską, zakończenie w alk z „obcą interw encją”, podważył zasadność działania
„specjalistów wojskowych” — pow ołanych przez L enina do A rm ii Czerw onej dawnych ofi­
cerów arm ii carskiej41. W dobie pokoju bardziej przydatni byli kom isarze polityczni, którzy
odpow iadali za realizację linii partii w armii. W niedługim czasie, już za Stalina, liczyć się
będą „radzieckie dośw iadczenia” — znajom ość zagranicy stanie się piętnem , a kontakty
z Z achodem dow odem zdrady. W ielka czystka lat 1937-1938 dotknie przede wszystkim
uczestników wojny polsko-bolszew ickiej 1920 roku.
A nalizując zbrodnię katyńską i Bitwę W arszawską odnosi się w rażenie, iż w ydarzenia te
w naszej historii narodow ej pozostają bez związku przyczynow o-skutkow ego. Istotę tych
pow iązań odsłaniają zachow ane m ateriały dowodowe. Zdecydow ana większość uczestników
wojny polsko-bolszew ickiej 1920 roku stała się po dw udziestu latach ofiaram i m ordów p o ­
pełnionych przez N K W D w Katyniu, Charkow ie, M iednoje, Twerze i innych nieznanych
miejscach kaźni.
Stalin nigdy nie zapom niał upokorzenia, jakiego doznał w zadanej mu klęsce w 1920 roku.
Ten ogrom nienawiści legł u podstaw działań rozpoczętych 17 w rześnia 1939 roku, by swoi­
ste apogeum osiągnąć 3 m arca 1940 roku, podpisaniem wyroku śmierci na 21 857 żołnierzy
nienaw istnej m u „pańskiej arm ii”. Większość wymordowanych oficerów m iała świadomość,
41 W wyniku klęsk ponoszonych przez Arm ię Czerwoną w walce z wojskami interwencyjnymi i oddziałami
białogwardzistów, Lenin odstąpił od zasady wybieralności dowódców przez zebrania żołnierskie i powołał
do służby lojalnych oficerów z byłej armii carskiej. Stąd dowódcami poszczególnych oddziałów i związków
taktycznych byli absolwenci carskiej akademii wojskowej, z dużym doświadczeniem wojskowym wyniesio­
nym z walk frontowych 1914 r. oraz stosunkowo młodzi. Tuchaczewski liczył 27 lat, dowódcy armii 33-35 lat.
Szerzej patrz: M. Tarczyński, Cud nad Wistą, s. 26-28; N. Davies, Orzeł biały, czerwona gwiazda..., s. 143-145.
40
Wiesław Leszek Ząbek
za co zostali osadzeni w obozach dla internow anych. Pisze o tym m.in. Mieczysław Welzandt przytaczając słowa ś.p. mjr. Tabęckiego, jeń ca obozu w Starobielsku, zam ordow ane­
go w Charkow ie: „Panie podchorąży, Pan jest bardzo młody. O ni biorą na nas odw et za
1920 rok...”42.
Toteż wbrew oponentom i adw ersarzom K atyń pozostanie d la E uropy i św iata p rze stro ­
gą i wieczną pam ięcią o tym, co niesie za sobą zbrodniczy system to ta litarn y 43.
Są ludzie i są prace ludzkie tak silne
i ta k potężne, że śm ierć przezwyciężają,
że żyją i obcują między nam i.
Jó zef Piłsudski
W ojska polskie w Kijowie, w iosna 1920 r.
42 M. W elzandt, Epitafium Starobielskie, Warszawa 1997.
43 S. Jaczyński, Obozy jenieckie NKW D IX 1 9 3 9 -V III1941, Warszawa 1995; K. Skarżyński, Katyń, Paryż 1988;
A. L. Szczęśniak, Katyń. Tło historyczne, fakty, dokumenty, Warszawa 1989; J. Zawodny, Katyń, Londyn-Paryż 1989.
Wojna polsko-bolszewicka 1920 roku z perspektywy 80 lat________________41
Z adw órze 17 V III 1920 r. — polskie Term opile (fragm ent obrazu S. K aczor-B atowskiego „Z adw órze” — ze zbiorów M uzeum W ojska Polskiego)
Pow itanie p ułku im. D zieci W arszawy, p o w racająceg o z wojny polsko-sow ieckiej,
W arszawa, 22 m aja 1921 r.
Download