praca magisterska

advertisement
Państwowa Wyższa
Szkoła ZawodowaTemat: Filozofia ludzkiego dramatu ¶w. Augustyna.Dramat
– nieszczę¶cie lub trudne przeżycie, które spotyka jak±¶ osobę lub grupę
ludzi. Co¶, co budzi w nas głębokie refleksje, zwłaszcza jakie¶ zjawisko, historia,
przemiana : dramat życia. ¦w. Augustyn (354-430) urodził się w Tagasta, w Numidii, z
ojca poganina i matki chrze¶cijanki. Pierwotnie wyznawał manicheizm z jego
skrajnym dualizmem dobra i zła, póĽniej gdy odkrył braki tej doktryny, przerzucił się
do sceptycyzmu akademickiego. Dopiero w 386r. lektura dzieł neoplatońskich
skłoniła go do powrotu do dogmatycznej filozofii, a kazania biskupa Ambrożego
nawróciły go do Ko¶cioła. Twórca podstaw ideologicznych całej pedagogiki
chrze¶cijańskiej wieków ¶rednich. Olbrzymi wpływ, jaki Augustyn wywierał od V w.
na filozofię chrze¶cijańsk±, na kształtowanie kleru ¶redniowiecznego oraz na
oficjalny stosunek ko¶cioła do wiedzy, zawdzięczał wszechstronnemu wykształceniu.
Rozpocz±ł je w Tagascie i w Kartaginie ( północna Afryka), kontynuował za¶ w
Rzymie i Mediolanie. Przez pewien czas pracował jako nauczyciel retoryki oraz
kierował szkoł± w Mediolanie, gdzie po długich wahaniach przeszedł ostatecznie na
chrze¶cijaństwo. Koleje życia Augustyna były burzliwe, charakter niejednolity,
namiętny i niepohamowany, umysł gwałtownie przerzucaj±cy się od stanowiska
do stanowiska. Powiedziano o nim, że „ u żadnego wielkiego my¶liciela nie
było takiej odległo¶ci między szczytami a najniższymi punktami, jaka była
u
Augustyna”, a także, że między ¶więtymi Ko¶cioła nie było takiego, który
byłby tak mało ¶więty, a tak bardzo ludzki jak on. Zmagała się w nim potrzeba czystej
duchowo¶ci i płomienna zmysłowo¶ć, poczucie wyższo¶ci życia duchownego i
potrzeba faktów uchwytnych i dotykalnych. Walczył w nim filozof, wielbiciel
autonomicznej kultury umysłowej, z chrze¶cijaninem, powolnym Ko¶ciołowi i jego
dogmatom ( dogmat – objawiona prawda, zasada wiary chrze¶cijańskiej). Nie
ma jednolitego systemu w jego pismach, ale za to jest w nich niezwyczajne
bogactwo, z którego przez długie wieki czerpała filozofia chrze¶cijaństwa. Swoim
zainteresowaniom pedagogicznym dał Augustyn po raz pierwszy wyraz w dialogu De
magistro, napisanym w 389r., a po¶więconym zagadnieniu skuteczno¶ci i celowo¶ci
pracy nauczyciela w procesie zdobywania przez młode umysły wiedzy. W traktacie
tym, podobnie jak i w innych dziełach, można bez trudu zauważyć z jednej strony
oddziaływanie filozofii Platona, któr± Augustyn zaadaptował do potrzeb nauki
chrze¶cijańskiej , z drugiej za¶ wpływ własnego do¶wiadczenia pedagogicznego.
Pod jego naciskiem przyznawał Augustyn pewne znaczenie nawet poznaniu
zmysłowemu. Ograniczał je jednak tylko
do rzeczy zewnętrznych.Pogl±dy
AugustynaPoznanie duszy - Augustyn dzielił punkt wyj¶cia z filozofami hellenizmu:
przyjmował, że dla człowieka celem jest szczęcie i że filozofia ma je znaleĽć. Ale o
szczę¶ciu mniemał, że dać je może jedynie – Bóg. Stanowisko to było
naturalne w epoce religijnej, a zwłaszcza u filozofa chrze¶cijańskiego, ale nikt go nie
przeprowadził równie konsekwentnie, jak Augustyn.Do szczę¶cia potrzebne jest
(wbrew sceptykom) poznanie. Nie wystarczy przy tym samo d±żenie do poznania,
potrzebne jest posiadanie go. Nie wszelkie poznanie jest potrzebne, lecz tylko
poznanie Boga i własnej duszy.Augustyn szukał takiego sposobu poznania, który nie
podlega błędom
i stanowi niezawodny punkt wyj¶cia dla wiedzy. I znalazł
przede wszystkim to, że błędy powstaj± wtedy, gdy wypowiadamy twierdzenia o
rzeczach, ale nie powstaj±, gdy dotycz± zjawisk. Nawet i postrzeżenia staj± się
pewne, o ile rozważa się ich tre¶ć, a nie rzeczy, które je wywołuj±.Augustyn znalazł
inn± jeszcze niezawodn± podstawę wiedzy. Zauważył mianowicie, że zarzuty
sceptyków przeciw poznaniu dotycz± tylko poznania rzeczy zewnętrznych, ale
– nie przeżyć wewnętrznych. Twierdzenia niezawodne nie ograniczaj± się
wtedy do zjawisk, lecz obejmuj± również przeżycia wewnętrzne. O istnieniu rzeczy
zewnętrznych można w±tpić, ale o własnym życiu w±tpić nie wolno. Własna my¶l jest
faktem ze wszystkich najpewniejszym: to słynna zasada Augustyna.Według
Augustyna, od rzeczy lepiej poznaje prawdy wieczne. Uzasadniał j± w szczególny
sposób, ł±cz±c argumenty antyczne z nowymi.Augustyn twierdził w zgodzie z
Platonem, że umysł może wiedzę przejmować wprost, bez po¶rednictwa ciała i
zmysłów. Skoro umysł jest tylko odbiorc±, to przedmioty, które poznaje, musz±
istnieć poza nimi.Augustyn dochodził do uznania idealnego ¶wiata. Dla niego ¶wiat
idealny był zł±czony z Bogiem. Wieczne istnienie jest wła¶ciwe tylko Bogu, więc
prawdy wieczne istniej± w Bogu, s± ideami Bożymi. Je¶li więc dusza poznaje
prawdę, to dzięki temu, że istnieje Bóg i jej udziela idei.Augustyn uczynił Boga
o¶rodkiem my¶li filozoficznej. Bóg ma przewagę nad ¶wiatem. Bóg jest „
najwyższym bytem”, bo On jeden istnieje z własnej natury, a wszystko inne
mogłoby nie istnieć. On sam jest bytem niezależnym, a inny byt istnieje dzięki
zrz±dzeniu boskiemu. Jest nie tylko przyczyn± powstawania, ale też wszelkich jego
przemian. Nie tylko stworzył ¶wiat, ale nieustannie zachowuje go, jakby tworzy na
nowo.Najważniejszym przedmiotem poznania jest Bóg. Według Augustyna Bóg
udziela prawdy umysłom ludzkim, bo człowiek sam prawdy by nie
znalazł.Najwyższym dobrem i zarazem przyczyn± wszelkiego dobra jest Bóg. Jak
wszelki byt istnieje przez Boga, tak samo i wszelkie dobro jest dobrem tylko przez
Boga.„Cóż warta jest mnogo¶ć dóbr, to dobro i tamto dobro?Wyzb±dĽ się
tego i tamtego i patrz, je¶li możesz, na dobro samo,a wtedy zobaczysz Boga, który
jest dobrem nie dzięki innemu dobru,lecz jest dobrem wszelkich
dóbr”.Dlatego Bóg jest wła¶ciwym celem życia.Dobro według Augustyna
znaczy tyle, co należenie do Boga. D±żenie do Boga leży w naturze człowieka i
zł±czeniem się z Bogiem może dać mu szczę¶cie: „ Uczyniłe¶ nas dla Siebie
i niespokojne jest serce nasze, póki nie spocznie w Tobie” – tak
zaczynaj± się wyznania ¶w. Augustyna. Co więc , dobra
i szczę¶cia człowiek
nie może zdobyć sam, lecz tylko za pomoc± Boż±: s± one rzecz± łaski.A na czym zło
polega?Polega na odsunięciu się od Boga i na pysze, która mniema, że stworzenie
może obyć się bez Boga.Tak cała etyka skoncentrowana była w Bogu: wszelkie
d±żenie do dobra – tak samo jak poznanie prawdy – ma w Bogu
zarówno przyczynę, jak i cel.Wobec tej przewagi, jak± w niej posiada Bóg, filozofia
Augustyna brzmi jak czysta teologia. Ale nie inaczej jest w innych systemach tej
epoki. Wystarczy zast±pić słowo „Bóg” przez „byt”
(bezwzględny) by znaleĽć analogię między filozofi± Augustyna, a filozofi±
poprzednich, mniej religijne usposobionych okresów.Przewaga duszy nad
ciałem.Według Augustyna dusza jest substancj± samoistn±. Nie jest ani własno¶ci±
ciała, ani rodzajem ciała. Nie ma w sobie nic materialnego, posiada tylko takie
funkcje, jak my¶l, wola, pamięć. W starożytno¶ci uważali, że dusza nie ma nic
wspólnego z funkcjami biologicznymi. Za odrębno¶ci± duszy od ciała przemawia
szereg względów: najpierw, że funkcje jej różni± się od funkcji ciała, bo one tylko
mog± być zwracane ku sobie ( może my¶leć o sobie, pamiętać o sobie itd.) . W
przeciwieństwie do ciała, dusza nie znajduje się w jednym miejscu, bo odczuwa
podrażnienie, gdziekolwiek ciało zostanie podrażnione.Dusza nie jest tylko różna,
jest bardziej doskonalsza, bo bliższa Bogu. Gdy ciało jest zniszczalne, ona jest
niezniszczalna, nie¶miertelna, bo poznaj±c prawdy wieczne ma udział w
wieczno¶ci.Duszę znamy lepiej niż ciało. Wiedza o duszy jest pewna, o ciele
niepewna – to był wynik dokonanego przez Augustyna odwrócenia pogl±du
na poznanie. Co więc, dusza, a nie ciało poznaje Boga, którego „niepodobna
ogl±dać cielesnymi oczami ani żadnym takim zmysłem”. Ciało jest nawet
przeszkod± w poznaniu. Przedostaj±c się do wewn±trz duszy m±ci j±, st±d
trudno¶ć widzenia wewnętrznego i konieczno¶ć oderwania się od życia cielesnego,
aby zagłębić się we własn± duszę i znaleĽć zawarte w niej prawdy.Wobec wyższo¶ci
duszy nad ciałem, zależy dbać o duszę, a nie o ciało. Rozkosz zmysłowa jest
zgodna, bo wzbudza pragnienie dóbr cielesnych
i skłania do wywyższania
ich ponad dobra duchowe.Przewaga sił irracjonalnych nad rozumem. Zasadnicz±
postaci± życia duchownego nie był dla Augustyna rozum, lecz wola. Wła¶ciwa
natura każdej rzeczy przejawia się tam, gdzie rzecz jest czynna, a nie gdzie jest
bierna - to była jedna przesłanka. Rozum za¶ - według zgodnej opinii całej
starożytno¶ci – jest bierny - to przesłanka druga. St±d wniosek, naturę ludzk±
stanowi nie rozum, lecz czynna wola. Natura człowieka przejawia się nie w tym, co
wie, lecz
w tym, czego chce. T± nauk± o pierwszeństwie woli Augustyn zerwał
ze starożytnym intelektualizmem.Stanowisko swoje stosował Augustyn nie tylko w
psychologii, ale analogicznie i w teologii. Nie tylko w naturze ludzkiej, ale i w naturze
Boga dopatrywał się pierwszeństwa woli. Filozofia jego przeszła na całej linii od
intelektualizmu do woluntaryzmu (przyznaj±cy ludzkiej woli pierwszeństwo
w
poznaniu i kształceniu rzeczywisto¶ci). Była to jedna z najlepszych przemian, jakie
dzieliły nowy pogl±d na ¶wiat od starożytnego. Prawdę o Bogu, która przerasta
przyrodzenie człowieka, poznać może nie rozum, lecz wiara. Wiara za¶ jest rzecz±
raczej woli niż rozumu, a jeszcze więcej rzecz± uczucia, czyli, jak mówił Augustyn
„serca”, „Nie pojmiesz patrz±c, staraj się zrozumieć wierz±c.
Natęż ostrze oczów twego serca i patrz, a nastaw uszy serca i słuchaj”. Nikt
nie kładł takiego jak Augustyn nacisku na udział wiary w poznaniu. Nie chodziło mu o
zast±pienie rozumu, ale o uzupełnienie go. Wiara i rozum uzupełniaj± się wzajemnie.
„ Zrozum, by¶ mógł wierzyć, wierz, by¶ mógł zrozumieć”. „S±
rzeczy, którym wierzyć nie będziemy, je¶li ich nie zrozumiemy, i s± inne, których nie
rozumiemy, je¶li nie będziemy w nie wierzyć”. Daleko odbiegała ta koncepcja,
gdzie przyrodzony rozum jest jednym narzędziem i miara prawdy. Była to koncepcja
dostosowana do ducha chrze¶cijaństwa. Je¶li prawdę zdobywa się nie samym
rozumem, to tym bardziej – dobro. Je¶li poznanie jest rzecz± woli i uczucia, to
tym bardziej – działanie. Je¶li więc teoria poznania Augustyna miała charakter
woluntarystyczny i w ogóle irracjonalistyczny, to tym bardziej jego etyka. Augustyn
ostatecznie zerwał ze starożytnym intelektualizmem etycznym, panuj±cym od
Sokratesa. Nie jest tak, jak twierdzili starożytni, że wystarcza znać dobro, aby je
czynić, trzeba dobro kochać. Tylko z miło¶ci płyn± dobre czyny, zwłaszcza z miło¶ci
do dobra najwyższego, do Boga. I szczę¶cie można osi±gn±ć jedynie przez miło¶ć,
bo przez miło¶ć, a nie przez wysiłek my¶li, można się zbliżyć do Boga. Cała filozofia
Augustyna była ze¶rodkowana w Bogu, jedynie bycie absolutnym i doskonałym.
Wobec Niego ¶wiat doczesny utracił znaczenie,
a je¶li ma znaczenie, to tylko
jako dzieło i odblask Boga. Bez Boga niepodobna ani działać, ani poznawać, ani
istnieć. Potrzebne jest o¶wiecenie, aby poznać prawdę, potrzebna łaska, aby czynić
dobrze i być zbawionym. I w całej przyrodzie nic dziać się nie może bez udziału sił
nadprzyrodzonych. Taki był pogl±d Augustyna na ¶wiat.Wszystkie gałęzie wiedzy
ł±czyły się u Augustyna, bo ostatecznie miały przedmiot ten sam – Boga. Bóg
jako jedyny byt i prawda – to rzecz metafizyki. Bóg jako Ľródło poznania
– to przedmiot teorii poznania . Bóg jako jedyne dobro i piękno – to
przedmiot etyki. Bóg jako osoba wszechmocna i pełna miło¶ci – to rzecz
religii. Stary podział wiedzy ¶wieckiej na logikę, fizykę
i etykę pozostał w mocy,
ale podstawa jego uległa zmianie, to wszystko nauki o Bogu, ale jedna jako o
przyczynie poznania, druga – bytu, trzecia – dobra.Olbrzymia
przewaga Boga nad ¶wiatem miała dla Augustyna Ľródło swe w tym, że wszelkie
stworzenie jest skończone, Bóg za¶ nieskończony. Nieskończono¶ć była dla
Augustyna najistotniejszym przedmiotem Boga. ¦wiat jest nico¶ci± wobec Niego, bo
co skończone, jest nico¶ci± wobec nieskończonego i dla tego, kto zrozumiał, byłoby
obłędem dbać o ¶wiat skończony. Bóg nie tylko jest bytem nieskończonym, ale jest
osob±, godn± miło¶ci. Takie rozumienie stosunku do nieskończonego bytu
wyodrębnia filozoficzna postawę chrze¶cijaństwa, której Augustyn dał wyraz. Istotę
Boga w jego przekonaniu stanowiła wola. Zerwał z naturalistyczn± koncepcj± Boga.
Bóg był mu już nie tylko bytem wiecznym i przyczyn± ¶wiata, ale także kierownikiem
¶wiata i sędzi±. To stanowiło o zmienionym pogl±dzie na ¶wiat.Nie tylko Augustyn i
chrze¶cijaństwo wydało teocentryczny pogl±d na ¶wiat. Teocentryczny był przede
wszystkim neoplatonizm. Ale nie był pojęty jako osoba. I z tym wi±zała się inna
jeszcze różnica obu pogl±dów:
w neoplatonizmie ¶wiat był emanacj±
Boga, wytworem koniecznym naturalnego procesu, u Augustyna za¶ wolnym dziełem
woli Bożej.
Dla Augustyna ¶wiat, jako będ±cy wolnym dziełem Boga, był dziełem
rozumnym, był więc wykonany wedle planu. Zatem Bóg w umy¶le swym posiada
idee, wedle których ¶wiat stworzył. „ Idee s± to główne formy lub zasady
rzeczy, trwałe i niezmienne, które znajduj± się w umy¶le Bożym”. To był
chrze¶cijański platonizm. W Bogu istnieje idealny wzór realnego ¶wiata. ¦wiat jest
objawem najgłębszej istoty boskiej, wszystko w nim jest pełne cudu, od najbardziej
codziennych zjawisk, od powstania żywych istot z nasienia aż po przebieg dziejów.W
ocenie ¶wiata, w sprawie dobra i zła, leżała główna trudno¶ć filozofii Augustyna. Z
jednej strony ¶wiat, jako dzieło i objaw Boga, nie może nie być dobry. Jednak z
drugiej strony istnienie zła jest niew±tpliwe. Augustyn miał potężne poczucie
zła.Rozwi±zanie konfliktu, zaproponowane przez Augustyna, stworzyło podwaliny
chrze¶cijańskiej „ teodycei” , czyli obrony doskonało¶ci stworzenia.
Pierwsz± tez± jego było: zło nie należy do przyrody, lecz jest dziełem wolnych
stworzeń. „Bóg dobr± ustanowił przyrodę, lecz zatruła j± zła wola”. Do
tego przył±czyła się druga teza. Zło nie jest realne, jest tylko brakiem dobra. Nie ma
absolutnego zła, jak jest absolutne dobro. Istoty wolne czyni± Ľle wtedy, gdy nie
czyni± dobrze, gdy odwracaj± się od dobra lub zwracaj± ku dobru mniejszemu
zamiast ku większemu. Nie niższe cele s± złe, lecz złe jest odwrócenie się od celów
wyższych. Zła jest b±dĽ pycha, b±dĽ poż±dliwo¶ć. Pycha - to chęć wystarczenia
sobie bez Boga. Poż±dliwo¶ć – to zabieganie o rzeczy przemi-jaj±ce i
pozbawione rzeczywistej warto¶ci.Zło jest więc tylko negatywnej natury –
czemuż Bóg jednak i takiemu nie zapobiegł? Temu pytaniu Augustyn przeciwstawił
trzeci argument swej teodycei: zło nie psuje harmonii ¶wiata, przeciwnie, jest do niej
potrzebne. Ukaranie grzesznych tak samo należy do niej, jak nagradzanie ¶więtych.
Bóg wolał stworzyć większe dobro ze złem niż mniejsze bez zła. To wystarcza do
obrony doskonało¶ci boskiego dzieła i nie potrzeba przypuszczać, że zło jest
przej¶ciowe i z końcem ¶wiata zniknie, że Ľli będ± nawróceni i dokona się
apokatastaza.Wła¶ciwo¶ci± pogl±dów etycznych Augustyna było, że złu przypisywały
inne pochodzenie niż dobru. Zło pochodzi od człowieka, dobro – od Boga,
czyli zło jest rzecz± przyrody, a dobro – rzecz± łaski. Dobrzy s± jedynie ci, co
dost±pili łaski, s± więc dobrzy nie z siebie, lecz z łaski Bożej. Łaski za¶ dost±pili nie
zasługuj±c na ni±. Łaska jest „ dana darmo” i nie byłoby łask±, gdyby
była udzielona za zasługi. Człowiek jest odpowiedzialny za zło, ale nie za dobro. Tak
przepołowiona jest etyka Augustyna. Bez łaski człowiek nie może dobrze czynić, a na
łaskę nie może zasłużyć.Dla Augustyna nie było godnych łaski. Przyznanie wolno¶ci
ludzkiej współdziałania w zbawieniu byłoby pomniejszeniem Boga. Łaski niepodobna
uzasadnić, jest ona faktem ostatecznym. Ludzie dziel± się na tych, co jej dost±pili, i
tych, co nie dost±pili, choć jedni i drudzy nie zasłużyli na ni±, ale przez ni± jedni s±
dobrzy, a drudzy Ľli. Dwojakie jest przez to przeznaczenie ludzi, złym należy się
kara i będ± ukarani i potępieni, dobrzy za¶ będ± zbawieni. Łaska jest przyczyn±, że
ludzko¶ć dzieli się na dwie kategorie, zbawionych
i potępionych. Jedna czę¶ć
ludzi idzie z Bogiem, inna przeciw niemu, jedna stanowi „państwo
Boże”, druga – „państwo ziemskie”.Upadek człowieka
postawił go po stronie przeciwboskiej. Bóg jednakże łask± sw± nawrócił i uratował
czę¶ć ludzko¶ci. Ta czę¶ć należy odt±d do państwa Bożego.Zmagania obu państw
stanowi± dzieje ¶wiata. Augustyn dzielił te dzieje na sze¶ć okresów. Okres szósty
zaczyna się z przyj¶ciem na ¶wiat Chrystusa
i kończy już dzieje ziemskie. Po
nim czas zostaje pochłonięty przez wieczno¶ć, ci, co należ± do państwa Bożego,
wejd± w wieczn± szczę¶liwo¶ć, a inni
w wieczne zatracenie: dzieje kończ±
się rozdziałem ostatecznym i nieodwo-łalnym. Taki koniec potrzebny był w
przekonaniu Augustyna, by okazać zarówno sprawiedliwo¶ć Boż±, która karze, jak i
miłosierdzie Boże, które zbawia. Augustyn zwalczał manichejski dualizm w
pojmowaniu pocz±tku ¶wiata, natomiast przyjmował go jako koniec ¶wiata, jako
nieodwołalny wynik rozwoju.Za tę koncepcję dziejów Augustyn został nazwany
pierwszym historiozofem. Rzeczywi¶cie, jak nikt przed nim, kład nacisk w dziejach
¶wiata na tre¶ć powszechn± i rozumn±. Przez wł±czenie historii do rozważań
filozoficznych dodał jeszcze jeden motyw do tych, które filozofię chrze¶cijan
wyróżniały od filozofii Greków. Ci bowiem, obojętni dla przemijaj±cych zdarzeń, w
spekulacjach swych zajmowali się wył±cznie bezczasowym absolutem. Mówili
wprawdzie o rozwojach i emanacjach, ale i te pojmowali bezczasowo.Dochodzenia
antropologiczne i historiozoficzne wyróżniały Augustyna także od innych pisarzy
chrze¶cijańskich, mianowicie od Ojców greckich, ci w spekulacjach swych
zmierzali do poznania natury Boga, on za¶ także ku poznaniu natury człowieka, jego
cnoty, wolno¶ci, zbawienia. Poł±czył dwa krańce religijne pojętej filozofii: naukę o
Bogu i naukę o człowieku,
o wszechmocnym Bogu i o wolnym
człowieku.Augustyn położył podwaliny pod naw± chrze¶cijańsk± filozofię. Zerwał
z
klasyczn± postaw± Greków, z jej obiektywizmem i intelektualizmem. Jego postawa
była introspekcja, a wola miała pierwszeństwo przed rozumem.Ze zmienionej
postawy wpłyn± zmieniony pogl±d na ¶wiat. Grecy skłaniali się do finityzmu i
naturalizmu. Augustyn, przeciwnie, poj±ł Boga jako nieskończonego, a ¶wiat jako
twór nadprzyrodzony i dzieło łaski. Postawa introspekcyjna, pojmuj±ca nawet Boga
na podobieństwo własnych przeżyć, prowadziła do personalizmu, kazała widzieć w
Bogu przede wszystkim osobę, której istot± jest wola.Cała koncepcja filozoficzna
Augustyna oparta była na większym zaufaniu do woli, wiary, miło¶ci i łaski niż do
rozumu i do¶wiadczeniaWprowadzaj±c nowe zasady do filozofii Augustyna nie mógł
jednakże i nie chciał całkowicie wyzwolić się od dawnych, starogreckich i
starochrze¶ci-jańskich. St±d rozliczenie napięcia i sprzeczno¶ci w jego pogl±dach.
Twierdził, że ciało nie jest złem, gdyż jest dziełem Bożym, a jednak w poż±dliwo¶ci
cielesnej wiedział Ľródło zła. Zwalczał manichejski dualizm dobra i zła, a prze-cież
wła¶nie dualizm był ostatnim słowem jego historiozofii. Bibliografia:„¦wiat,
człowiek i warto¶ci”, Jerzy Cabaj, Zdzisław J. Czarnecki. Honorta Jakuszko,
Jolanta Zdybel, Wybór tekstów filozoficznych dla szkół ¶rednich, Warszawa
1988Łukasz Kurdybuch „Historia Wychowania” tom I, PWN
Warszawa 1965Agostino Trape „¦więty Augustyn” Warszawa
1987Tatarkiewicz „Historia Filozofii”Pytania1. Omów koncepcję duszy
według ¶w. Augustyna.2. Omów przewagę sił irracjonalnych duszy nad rozumem
według ¶w. Augustyna.3. Jakie poznanie jest potrzebne do szczę¶cia według ¶w.
Augustyna. 4. Wymień III zasadnicze nurty według ¶w. Augustyna.
Download