praca magisterska - 0817221032

advertisement
x60„Każda
cywilizacja jest kultur± ,nie każda kultura jest cywilizacj±.”
Aby
odpowiedzieć na stwierdzenie zawarte w temacie pracy, musimy wyja¶nić dwa
podstawowe pojęcia , które zawieraj± się w stwierdzeniu powyżej tzn. kultura i
cywilizacja .
Kiedy słowo kultura pojawiło się po raz pierwszy w językach
europejskich , nie miało jeszcze takiego znaczenia jakie ma dzisiaj .
Pierwotnie
termin cultura wi±zał się z upraw± roli i oznaczał przekształcenie poprzez ludzk±
pracę naturalnego stanu zjawisk przyrody w stan inny , bardziej poż±dany i
użyteczny dla człowieka . Cyceron ( 106-43 p.n.e. ) użył słowa cultura , na okre¶lenie
filozofii .Słowo „kultura” pojawiło się prawdopodobnie w 1510 r. W tym
sensie oznacza wszelki rozmy¶lny wysiłek zmierzaj±cy do rozwinięcia jako¶ci
jakiego¶ przedmiotu . Możemy więc mówić o „kulturze pszenicy” albo
o „kulturze rzemiosł” , nie możemy mówić o „kulturze jako
takiej” . W XVII w. Voltaire-używa słowa „kultura” jako rezultat
kształcenia i doskonalenia umysłu . Wkrótce okre¶lano taki poziom osi±gnięty przez
wykształcenie jednostki-dobre maniery , znajomo¶ć sztuki i nauk . W XVIII w.Werder
okre¶la „kulturę” jako doskonalenie się jednostki albo kwalifikacji ,
techniki i umiejętno¶ci , których jednostka nabiera w toku doskonalenia się , z tym
wszakże , że do osi±gnięć tych wł±cza się zarówno technikę jak i intelektualn± stronę
życia . W połowie XIX w. – Klemm („ojciec nauki
antropologicznej”) uważa kulturę za - obyczaje, rzemiosła i umiejętno¶ci,
życie domowe i publiczne w czasie pokoju lub wojny, religię, naukę i sztukę. Za¶
E.Taylor stwierdza „kultura, czyli cywilizacja jest to złożona cało¶ć, która
obejmuje wiedzę, wierzenia, sztukę, moralno¶ć , prawa, obyczaje oraz inne
zdolno¶ci i nawyki nabyte przez ludzi jako członków społeczeństwa”.
Gdyby podj±ć próbę usystematyzowania wszystkich głównych sposobów badania
kultury, to można stwierdzić, że daj± się one podzielić na dwie zasadniczo odmienne
grupy i wi±ż±ce się z nimi dwa różne sposoby badania zjawiska kultury. W pierwszej
grupie znaczeń kultura jest pewn± własno¶ci± ludzkich zbiorowo¶ci. Obejmuje ona te
wszystkie cechy, które wyróżniaj± zbiorowo¶ci ludzkie od innych zbiorów
organizmów społecznie nie ukształtowanych i nie powi±zanych w system stosunków
społecznych . Drugi sposób badania kultury różni się od pierwszego tym, że
interesuje się przede wszystkim tre¶ci± kultury, a nie jej „ludzkim
podłożem”. Antonina Kłoskowska wymienia sze¶ć sposobów definiowania
kultury: Typ definicji opisowo wyliczaj±cy – traktuje on kulturę jako
okre¶lony zbiór przedmiotów, a definiowanie kultury sprowadza się do wyliczenia jej
czę¶ci składowych. Kryterium tego zaliczania pewnych składników życia
społecznego do obszaru kultury nie jest tu wyrażne sformułowane; kryterium to ma
charakter intuicyjnego założenia jak np. definicja E.Taylora . Definicje
historyczny – kład± one nacisk na czynniki tradycji jako mechanizm
przekazywania dziedzictwa kulturowego; dla okre¶lenia kultury używaj± takich
okre¶leń jak: dziedzictwo, tradycja, dorobek. Kulturę definiuje się tutaj jako
charakterystyczny dla człowieka rodzaj przekazu minionego do¶wiadczenia
przyszłym pokoleniom. Minione do¶wiadczenia człowieka wyraża się w
„¶wiecie przedmiotowym”, a przekazywane jest kolejnym pokoleniom
w drodze wychowania i nauczania . Np. definicja S.Czarnowskiego : „kultura
jest dobrem zbiorowym i zbiorowym dorobkiem, owocem twórczego i przetwórczego
wysiłku niezliczonych pokoleń . Definicje normatywne – akcentuj±
podporz±dkowanie się zachowań ludzkich normom, warto¶ciom i modelom . Wzory,
modele i zasady warto¶ciowania s± traktowane jako elementy konstytutywne kultury,
a podporz±dkowanie się tymże normom jako wła¶ciwo¶ć zachowań kulturowych.
Kultura jest tu pojmowana jako zespół norm obowi±zuj±cych członków danej
społeczno¶ci i warunkuj±cych jej trwanie. Np. definicja A.L.Kroebera i T.Parsona
okre¶laj±ca j± jako „przekazane i wytworzone tre¶ci i wzory warto¶ci, idei i
innych symbolicznie znacz±cych systemów, będ±ce czynnikami kształtuj±cymi
ludzkie zachowania oraz wytwory stanowi±ce produkt zachowania . Definicje
psychologiczne - skupiaj± uwagę na psychicznych mechanizmach kształtowania się
kultury; analizuj± mechanizmy uczenia się, formowania nawyków kulturowych,
internalizacji norm obowi±zuj±cych w danej zbiorowo¶ci i warto¶ci przez tę
zbiorowo¶ć uznawanych za oraz wpływ kultury na kształtowanie osobowo¶ci
jednostek. Szczególny nacisk jest położony w tych definicjach na uczenie się i
na¶ladownictwo jako procesy przyswajania kultury. Np. definicja Stanisława
Ossowskiego: „Kultura jest... pewnym zespołem dyspozycji psychicznych
przekazywanych w łonie danej zbiorowo¶ci przez kontakt społeczny i uzależniony od
całego systemu stosunków międzyludzkich”.Definicje strukturalne
– interesuj± się przede wszystkim struktur± danej kultury, tzn. zasadniczymi
elementami tej kultury oraz ich wewnętrznymi powi±zaniami. Zazwyczaj wymienia się
cztery kategorie elementów kultury: materialno-techniczne, społeczne, ideologiczne i
psychiczne. Definicje tego typu badaj± specyficzn± strukturę konkretnych kultur
– nie dotycz± kultury w ogóle. Definicje genetyczne – skupiaj±
się na genezie kultury. W tym typie definicji można wyróżnić dwie odmiany: Pierwsza
dotyczy wewnętrznego rozwoju kultury, wyłania się jednych (wyższych) jej form z
form innych (niższych, wcze¶niejszych). Druga dotyczy wyłaniania się kultury z
natury (wyja¶nia zwi±zki między natur± a kultur±, różnice i przeciwieństwa między
nimi). Kulturę traktuje się tu jako sumę wytworów zachowań ludzkich powstałych w
wyniku aktywno¶ci człowieka, przy czym jedni autorzy akcentuj± bardziej aktywno¶ć
intelektualn±, a inni aktywno¶ć fizyczn±.
Kulturę można opisywać w ujęciu
warto¶ciuj±cym i opisowym. Warto¶ciuj±ce ujęcie kultury zawiera ocenę kultur
poszczególnych zbiorowo¶ci ludzkich. Kultura w tym ujęciu jest pojmowana jako
zjawisko podlegaj±ce procesowi rozwoju w toku dziejów i osi±gaj±ce w procesie
rozwoju coraz wyższy stopień, jako zjawisko kumuluj±ce się, stopniowalne. Opisowe,
czyli neutralne pojęcie kultury rozumie j± jako zespół wielu zróżnicowanych zjawisk,
których wzajemne powi±zania i uwarunkowania mog± być przedmiotem opisu i
analizy, ale nie warto¶ciowania.
Wyróżnia się następnie atrybutywne i
dystrybutywne rozumienie kultury. W znaczeniu atrybutywnym kultura jest cech±
stał±, czyli wła¶nie atrybutem ludzko¶ci jako cało¶ci (ujęcie globalne) lub
poszczególnego człowieka jako przedstawiciela gatunku ludzkiego (ujęcie
jednostkowe). W sensie atrybutywnym można mówić tylko o kulturze, nigdy o
kulturach. W znaczeniu dystrybutywnym kultura jest rozumiana jako zbiór cech
kultury okre¶lonej zbiorowo¶ci. W tym znaczeniu termin kultura może być używany
zarówno w liczbie mnogiej jak i pojedynczej, ale w każdym przypadku należy u¶ci¶lić,
o jak± kulturę chodzi. Sposób przypisania kultury okre¶lonej zbiorowo¶ci może mieć
charakter konkretny lub typologiczny. Konkretny sposób istnieje wówczas gdy
mówimy o kulturze konkretnego społeczeństwa (np. kultura francuska, polska itd.).
Typologiczny natomiast, gdy mówimy o kulturze zwi±zanej ze zbiorowo¶ci±
okre¶lonego typu (np. kultura robotnicza). Kultury w sensie dystrybutywnym pojęte
konkretnie maj± swój wymiar czasowy i przestrzenny, s± bowiem wytworem
zbiorowo¶ci, które zajęły okre¶lone miejsce w historii; kultury te pojawiły się w jakim¶
miejscu i czasie, trwaj± lub zaginęły wraz ze zbiorowo¶ci±, która je stworzyła. Kultura
w sensie dystrybutywnym, ale pojęta typologicznie, też może mieć charakter
czasoprzestrzenny, ale w tym przypadku trudno okre¶lić gdzie i kiedy pojawiaj± się
zbiorowo¶ci i kultury okre¶lonego typu.
Je¶li kulturę rozumiemy jako całokształt
materialnego i niematerialnego dorobku ludzko¶ci, wówczas pojęcie dobra kultury
obejmuje zarówno rzeczy i usługi, jak i dobra niematerialne, a także zachowania,
zjawiska etyczne itd. Dobra kultury dzieli się na: dobra instrumentalne (po¶rednie),
stanowi±ce ¶rodki do osi±gnięcia innych dóbr i dobra autoteliczne (bezpo¶rednie),
będ±ce celem samym w sobie. Jedno i to samo dobro w różnych sytuacjach może
spełniać funkcję raz dobra instrumentalnego, a raz autotelicznego (np. wykształcenie
może być celem samym w sobie, a może być również ¶rodkiem do osi±gnięcia
innych celów).
Kultura jest zwi±zana z człowiekiem. Jest on jej twórc±, a
zarazem odbiorc±: jest przez ni± kształtowany, w niej wyraża i zaspokaja swe
potrzeby. Kultura jest zjawiskiem społecznym. Kultura jest zwi±zana z człowiekiem
jako istot± prowadz±c± społeczny tryb życia. Kultura powstaje i rozwija się w jakiej¶
społeczno¶ci i dzięki styczno¶ci± społecznym. W ramach zbiorowo¶ci kultura jest
przekazywana w czasie i przestrzeni. W każdej strukturze zawarte s± różnice
kulturowe, zwi±zane ze zróżnicowanie pełnionych ról społecznych. Ponadto w każdej
społeczno¶ci istniej± zróżnicowania wynikaj±ce z odmienno¶ci indywidualnych
temperamentów, osobowo¶ci, życiowych do¶wiadczeń. Kultura jest zjawiskiem
powtarzalnym. Do kultury mog± należeć tylko te zjawiska, które charakteryzuj± się
powtarzalno¶ci±. Aby jaki¶ „wynalazek” ludzki mógł stać się
elementem kultury, musi być: zachowany, utrwalony i przekazany następnym
pokoleniom. S. Czarnowski: „O kulturze mówimy wtedy, gdy odkrycie czy
wynalazek zostaje zachowany, gdy jest przekazywany z pokolenia na pokolenie, gdy
staje się dorobkiem trwałym zbiorowo¶ci ludzkiej, nie przyzwyczajeniem
poszczególnej jednostki czy jej mniemaniem osobistym. Kultura jest zbiorem zjawisk
wyuczonych. Kultura jest przekazywana na drodze wychowywania i uczenia się.
Wszystkie czynno¶ci kulturowe s± wyuczone, a więc wył±czona zostaje z kultura
klasa zachowań instynktowych. Kultura ma wymiar czasowy, charakteryzuje się
rozci±gło¶ci± w czasie ma swoj± historię; rozwija się, przeżywa rozkwit lub upadek
zależnie od warunków ekonomicznych i społecznych. Kultura jest dorobkiem wielu
pokoleń, żadne pokolenie nie tworzy kultury od nowa. Zjawiska kulturowe s±
przekazywane z pokolenia na pokolenie. Mechanizmy zmian kulturowych to:
ewolucja, adaptacja do okre¶lonego ¶rodowiska, dyfuzja. Ewolucja jest to proces
przeobrażeń, przechodzenia do stanów bardziej złożonych; proces ewolucji polega
na ci±głej kumulacji dorobku form kulturowych. Pojęcie ewolucji w kulturze jest
obiektem sporu: jedni twierdz±, że wewnętrzne prawa rozwoju s± odmienne od praw
ewolucji; według innych s± one identyczne b±dĽ podobne do nich. Dyfuzja kulturowa
oznacza proces zmieszania się różnych kultur, przejmowania cech jednej przez
drug±, zachodz±cy wskutek kontaktu tych kultur, np. podboju, wymiany handlowej.
Kultura ma wymiar przestrzenny. W toku rozwoju człowieka kultura rozprzestrzeniała
się wraz z jego przemieszczaniem się. Odnosi się to do kultury zarówno w sensie
atrybutowym (cecha gatunku ludzkiego) jak i dystrybutywnym (zbiór cech
kulturowych okre¶lonej zbiorowo¶ci).
Kultura jest systemem. Każda kultura ma
własn±, wewnętrzn± logikę. Jest cało¶ci±, której czę¶ci składowe s± powi±zane ze
sob±. Między elementami kultury zachodzi proces integracji. W każdym systemie
kultury wyróżnia się cztery kategorie elementów: materialno - techniczne, społeczne,
ideologiczne i psychiczne. Badaj±c kulturę danej społeczno¶ci należy badać:
poszczególne jej elementy, ich powi±zania ale przede wszystkim należy badać jakie
znaczenia s± im przypisywane w my¶lach i działaniach członków zbiorowo¶ci, w
ramach, której one występuj±. O swoisto¶ci i odmienno¶ci kultury społeczeństwa nie
decyduj± wytwory materialne, artystyczne ani idee – bo mog± one być
wspólne dla wielu społeczeństw – lecz znaczenia jakie się im przypisuje.
Powi±zania elementów kultury tworz± swoiste kody znaczeniowe zrozumiałe tylko dal
tych, którzy im nadaj± znaczenie i nimi się posługuj±.
Kultura jest mechanizmem
adaptacyjnym człowieka. Spełnia rolę po¶rednika między człowiekiem, a
¶rodowiskiem przyrodniczym, w którym on żyje.Płaszczyzny zjawisk kulturowych:W
każdym zjawisku kulturowym można wyróżnić cztery zasadnicze aspekty :
materialny, behawioralny, psychologiczny, aksjonormatywny.Płaszczyzna
materialna – wszystkie zjawiska kulturowe maj± jaki¶ wymiar materialny.
Nawet zjawiska kulturowe pozornie oderwane od ¶wiata przedmiotów maj± swój
wymiar materialny: powstały dzięki istnieniu przedmiotów materialnych, które były
niezbędne do ich stworzenia (np. płótno i farby w sztukach plastycznych).Płaszczyzna behawioralna – zjawiska kulturowe s± nierozerwalnie zwi±zane z
zachowaniami motorycznymi – które mog± być zewnętrzne (wszystkie
czynno¶ci zwi±zane z tworzeniem i odbiorem dzieła kulturowego) lub wewnętrzne
(przeżycia i uczucia) – albo werbalnymi (wypowiedzi).Płaszczyzna
psychologiczna – według niektórych uczonych zasadnicz± warstwę zjawisk
kulturowych stanowi płaszczyzna psychologiczna, a więc warto¶ciowanie, oceny,
postawy, motywy, znaczenia nadawane przez człowieka przedmiotom materialnym i
zachowaniom. Przy takim rozumieniu każdy przedmiot i każde zachowanie ludzkie
mog± otrzymać jakie¶ znaczenia i w ten sposób stać się elementami
kultury.A.Kłoskowska wyróżniła w obrębie kultury globalnej trzy kategorie : kulturę
bytu , kulturę społeczn± i symboliczn± .kultura bytu – obejmuje ona
działania i wytwory techniczne zwi±zanez produkcj± , dystrybucj± i usługami ,
służ±ce zaspokajaniu naturalnych bytowych potrzeb człowieka .kultura
społeczna – „charakteryzuje się ona tym , że podmiotemi przedmiotem
kulturalnie okre¶lonych działań s± tutaj sami ludzie , że reguluj±cy wpływ kultury
odnosi się w tym przypadku do żadnych innych substancji lub warto¶ci , lecz do
stosunku , ról i układów ludzi w ich wzajemnych powi±zaniach „ lub
„jest to kultura społecznego współżycia ludzi między sob± i społecznych
struktur normuj±cych stosunki między grupami ludzi w procesach pracy , konsumpcji
i zabawy „ . W skład tak rozumianej kultury wchodz± : komunikowanie
służ±ce organizacji ludzkich stosunków , podział władzy , własno¶ć , dostęp do dóbr ,
funkcji i pozycji społecznych .kultura symboliczna – to sfera czynno¶ci ,
warto¶ci i przeżyć autotelicznych nie zwi±zanych z zaspokajaniem potrzeb człowieka
jako istoty biologiczneji jako członka społeczeństwa . Czynno¶ci autoteliczne to
„ działania , których wykonywanie jest Ľródłem zadowolenia jednostki
„ . Czynno¶ci te kto¶ lubi wykonywać z uwagi na nie same , a nie ze względu
na uzyskane korzy¶ci. Do sfery kultury symbolicznej należ± zjawiska kultury (
zwi±zane główniez religi± , sztuk± , zabaw± i nauk± ) , które spełniaj± funkcje
estetyczne, poznawcze i ludyczne . Kulturę symboliczn± nazywa się nieraz kultur±
niematerialn± albo duchow± . Zanim poddamy analizie słowo cywilizacja zwróćmy
uwagę , że historia tego słowa przebiegała prawie zupełnie paralelnie do historii
słowa kultura. I ono oznaczało najpierw proces doskonalenia się jednostki, z nieco
silniejszym być może nieco akcentem na umiejętno¶ć ludzkiego obcowania. Kant na
przykład wprowadził takie oto rozróżnienie: „ LudĽmi kulturalnymi stajemy się
... przez sztukę i naukę , ludĽmi cywilizowanymi ... nabywaj±c towarzyskiego poloru i
ogłady „ . Użycie w takim sensie słowa cywilizowany sięga końca XVI w. W
drugiej połowie wieku XVIII cywilizacja, tak samo jak kultura, zaczęła oznaczać raczej
stan niż proces doskonalenia, a niekiedy także wyróżnione sposoby zachowania,
takie jak wytworne maniery czy pokojowe życie polityczne , co uważano za rezultat
doskonalenia. Słowo wzięte w tym wła¶nie znaczeniu Johnson rozmy¶lnie ze swego
słownika , wol±c formę – civility ( ogłada ) w przeciwstawieniu do barbarity
(barbarzyństwo). To samo znaczenie przybrała pierwotnie cywilizacja (a także
kultura) w języku francuskim. Niemcy przyswoili sobie słowo kultura i rozszerzyli jego
znaczenie tak, by pokryło wszystkie aspekty życia społecznego, bez względu na
stopień ich wydoskonalenia. We francuskim natomiast kultura aż do niedawnych
czasów zachowała swe konotacje warto¶ciuj±ce za to cywilizacja zaczęła być w XIX
wieku używana w tym szerszym sensie , w jakim słowa kultura używano w
Niemczech, i praktyka ta dotrwała we Francji do dzi¶ zarówno u antropologów, jak i w
pi¶miennictwie bardziej literackim. To samo znaczenie przyswoili sobie Anglicy i sam
Taylor użył terminu cywilizacja zanim jeszcze zapożyczył od Klemma kulturę. W
Ameryce po Taylorze, a zapewne i nie bez wpływu Niemców, wolano kulturę.
Natomiast w Anglii, tak samo jak we Francji, używano nadal cywilizacji i jeszcze w
roku 1922 angielski antropolog Goldenweiser napisał ksi±żkę „ Cywilizacja
pierwotna „choć w póĽniejszych swych pracach preferował już słowo
kultura.W ostatnich dziesięcioleciach jednak zarówno w angielskiej, jak i we
francuskiej antropologii społecznej kultura wypierała cywilizację. Ta ostatnia zaczęła
powracać w pobliże dawnego swojego kręgu znaczeniowego odnosz±c się
przeważnie do wyższej lub bardziej rozwiniętej formy kultury miejskiej. Mówi się więc
wymiennie o „chińskiej kulturze„ , lub „chińskiej
cywilizacji„ ale prawie wszyscy wol± „ kulturę pierwotn± „ od
„ cywilizacji pierwotnej „.
Barth pragn±ł ograniczyć zakres
pojęcia „kultura” do jej aspektów technicznych, do „panowania
człowieka nad przyrod±”, natomiast przez „cywilizację” chciał
rozumieć „panowanie człowieka nad sob± samym”, czyli okiełznanie
ludzkich instynktów przez społeczeństwo; koncepcje tę przyjęli za nim Amerykanie
– Lester Ward i Albion Small. Jednakże Niemcy, mianowicie Tonnies i Alfred
Weber, a za nimi Amerykanie Maclver i Metron dokonali niemal dokładnie
odwrotnego rozróżnienia. Dla nich „cywilizacja” miała oznaczać
„cało¶ć wiedzy praktycznej i intelektualnej oraz zbiór technicznych ¶rodków
panowania nad przyrod±”, podczas gdy „kultura” ograniczyć
się miała do „konfiguracji warto¶ci, zasad normatywnych i ideałów”.
Takie zastosowanie obu słów odnajdujemy jeszcze w dziele Metrona z roku 1949.
Nie całkiem jest jasne, dlaczego takie zróżnicowanie uważano za konieczne.
Potrzebujemy tylko jednego słowa, które by pokryło wszystkie przejawy zbiorowego
zachowania ludzkiego, ażeby wydobyć na jaw ich istotn± jednorodno¶ć; jeżeli za¶
pragniemy dokonywać rozróżnień w ramach kultury, mamy do dyspozycji takie
ustalone już terminy jak „technika”, „idee i warto¶ci”
itd. Co więcej, podział wprowadzony przez socjologów nie wydaje się wyczerpuj±cy:
nie wiadomo, czy tak ważne dziedziny zachowania zbiorowego, jak polityka, religia
lub filozofia, należ± w ich rozumieniu do „cywilizacji” czy do
„kultury”. Koncepcja ta odzwierciedla wła¶ciwie szablonow±
niemieck± dychotomię Geist i Natur, ducha i przyrody: nie nadaje się dla nauki, która
stawia sobie za cel naturalistyczne badanie „ducha”. Także Spengler
używa terminu „cywilizacja” w sensie specjalnym, rozumiej±c przezeń
póĽn±, schyłkow± i nietwórcz± fazę zamykaj±c± rozwój „wielkich
kultur”. Rozróżnienie to odzwierciedla jego swoist± metafizykę:
„cywilizacja” tak się tu ma do „kultury” jak trwanie do
stawania się, jak intelekt do duszy – jest ona czym¶ nieskończonym i
martwym. Spengelowski „zmierzch” Zachodu nie oznacza upadku w
znaczeniu potocznym, lecz jest stwierdzeniem, iż Zachód wszedł w fazę
„cywilizacji”. Jak łatwo zauważyć, koncepcja ta zakłada pewne
przesłanki warto¶ciuj±ce, które trudno by nam przyszło zaakceptować: przydaj± one
słowu „cywilizacja” aromat przesytu czy nadmiaru, sprawiaj±c, że
brzmi ono jak wyrok skazuj±cy. Możemy więc spokojnie odsun±ć na bok dawniejsze
propozycje i swobodnie dostosować termin do naszych własnych celów. Umówmy
się więc, że „cywilizacjami” będziemy nazywać większe i bardziej
złożone kultury. Je¶li jednak mamy umieć w każdym przypadku rozstrzygać, czy
dana kultura powinna być uznana za cywilizację, to musimy wypracować definicję
dokładniejsz±.
Zasięg kultury, to jest liczba jej „nosicieli”, nie
wydaje się nam w sobie cech± istotn±, choć oczywi¶cie polityczna i gospodarcza
organizacja wielkich obszarów nastręcza zgoła specyficzne problemy. Gdyby¶my
jednak mięli brać pod uwagę jedynie pojemno¶ć, nie wiedzieliby¶my gdzie
przeprowadzić linię demarkacyjn± pomiędzy „cywilizacjami” a
„kulturami pierwotnymi”. Czy sto tysięcy ludzi wystarczy? Czy dopiero
milion musi dzielić wspóln± kulturę na to, by¶my mogli j± nazwać cywilizacj±? A
może pięć milionów? Każda definicja wydaje się czysto arbitaln±. Podobne problemy
wyłoni± się, je¶li za kryterium przyj±ć zechcemy stopień złożono¶ci. Najrozs±dniej
byłoby zwrócić wzrok ku etymologii słowa i ku temu, co wci±ż wydaje się jedn± z jego
głównych konotacji: powiedzmy wtedy, że cywilizacja to tyle co kultura życia
miejskiego. Ale jak zdefiniować miasto? Tu znowu jego progowa wielko¶ć lub
gęsto¶ć zaludnienia byłyby kryteriami całkowicie arbitalnymi. Czy aby móc mówić o
mie¶cie, wystarczy mieć pięć tysięcy czy dziesięć tysięcy dusz? I ile ich musi
przypadać na jedn± milę kwadratow±?
A jednak jest pewna cecha miasta, która
wydaje się znamienna i od której zależy wiele charakterystycznych zjawisk, jakie
zwykli¶my wi±zać z wyobrażeniem cywilizacja. Jest to mianowicie ta okoliczno¶ć, że
wielu lub wręcz większo¶ć mieszkańców miasta nie trudni się rolnictwem. Lub ¶ci¶lej
– ponieważ chcieliby¶my wył±czyć także osady my¶liwskie i rybackie –
powiedzmy, że mieszkańcy miasta po większej czę¶ci nie zajmuj± się
produkowaniem żywno¶ci. To wła¶nie uwolnienie od konieczno¶ci wytwarzania
własnymi rękami swego pożywienia pozwoliło, należy s±dzić, mieszkańcom miast
po¶więcić cały swój czas specjalizacji i co za tym idzie, komplikowaniu kultury; ono
też umożliwiło im podróże, handel i zbrojny podbój s±siednich obszarów, prowadz±cy
do rozszerzenia zasięgu ich kultury. Również pismo, choć napotkać je można i poza
miastami, musiało zostać wynalezione i rozwinięte przez specjalistów, wolnych od
konieczno¶ci wydatkowania swojej energii na zaspokojenie pierwszych potrzeb.
Możemy się nawet domy¶lać, że niektóre z cech systematycznego
„racjonalnego” my¶lenia wzięły pocz±tek z faktu, że jacy¶ ludzie
przestali być bezpo¶rednio zależni od kaprysów przyrody.
Przyjmijmy więc, że
cywilizacja to kultura miast, miasta za¶ zdefiniujemy jako aglomeracje domostw,
których wielu mieszkańców nie trudni się produkowaniem żywno¶ci.
Wypada
zastrzec, że pocz±tki cywilizacji mog± mieć miejsce przed pojawieniem się miast;
miasta musz± wszakże pojawić się w póĽniejszych fazach rozwoju, w przeciwnym
bowiem razie danej kulturze odmówimy miana cywilizacji.
Będziemy przeto
oznaczali mianem „cywilizacji” po prostu największe cało¶ci daj±ce
się rozróżnić w naszym polu badań. Tak więc kulturę chińsk±, choć obejmuje dzi¶
jeden tylko politycznie zintegrowany obszar, nazwiemy cywilizacj± chińsk±, nie ma
bowiem żadnej większej cało¶ci, do której mogłaby być wł±czona. I podobnie
cywilizacj± nazwiemy superkulturę zachodnioeuropejsk±, a jej czę¶ci składowe
– np. kultury brytyjska czy francuska – mog± otrzymać miano
subcywilizacji. Oczywi¶cie nie ma powodu sprzeciwiać się, gdy kto¶ w języku
bardziej swobodnym będzie mówił o cywilizacji brytyjskiej czy francuskiej, byle było
jasne, że nie do tych cało¶ci odnosz± się nasze twierdzenia o cywilizacjach.
Zdefiniowawszy takim sposobem „cywilizację”, potrafimy już teraz
wyodrębnić te najważniejsze cało¶ci, jakie znajdujemy na obszarze dziejów. Musimy
pamiętać, że kultury, a zatem i cywilizacje, różnicuj± się i scalaj± jako zespoły
podstawowych idei i warto¶ci, ale w praktyce ich granice przestrzennei czasowe s±
okre¶lane przez obecno¶ć lub brak zespołu charakterystycznych instytucji. Kryteria
te s± oczywi¶cie tylko prób± u¶ci¶lenia tego, co zarówno uczeni jak laicy odczuwaj±
jako różnice i podobieństwa stylu czy też ogólnego charakteru kultur różnych państw
i narodów w różnych okresach dziejów. Nic przeto dziwnego, że przyłożywszy
– na pocz±tek pobieżnie – nasze kryteria otrzymamy w wyniku w
zasadzie te same wielkie cywilizacje, jakie od dawna już s± wyodrębniane.
Znamy osiem takich wyraĽnie zidentyfikowanych i powszechnie uznawanych
cywilizacji: egipsk±, babilońsk±, chińsk±, indyjsk±, klasyczn±, peruwiańsk±,
¶rodkowoamerykańsk± i zachodnioeuropejsk±.
Każda więc cywilizacja
powstała na „ bazie „ kultury , lecz nie każda kultura może być
uznana za cywilizację .
Jak widzimy rozróżnienie kultury od cywilizacji
nastręcza wiele kłopotów i trudno¶ci , gdyż dopiero dokładna analiza ich etymologi
oraz założenie i wygenerowanie pewnych cech charakterystycznych , pozwala nam
na rozróżnienie tych dwóch pojęć . Jak zauważyli¶my powyżej historia ich rozwoju
przebiegała bardzo podobnie . Używane często zamiennie spowodowały pewien
bałagan znaczeniowy . Nawet wielcy antropolodzy „ dostosowywali „
zakres znaczeniowy tych pojęć jak gdyby do własnych potrzeb . Dla każdego
przeciętnego zjadacza chleba pojęcia „ kultura chińska „ , czy
„ cywilizacja chińska „ niczym szczególnym się nie różni± , gdyż
nakre¶lenie wyrażnej linii demarkacyjnej między nimi jest dopiero możliwe , po
ustaleniu pewnych kryteriów o których wspominałem powyżej . My¶lę więc , że
stwierdzenie zawarte w temacie pracy zrozumiałe i wytłumaczalne jest tylko dla
w±skiej grupy społeczeństwa , choć pojęcia te s± używane i spotykamy się z nimi
codziennie .
Download