Warszawa, 16 lutego 2016 roku Informacja prasowa Wyniki badań

advertisement
SZKOŁA GŁÓWNA GOSPODARSTWA WIEJSKIEGO W WARSZAWIE
RZECZNIK PRASOWY
Warszawa, 16 lutego 2016 roku
Informacja prasowa
Wyniki badań międzynarodowego zespołu ekspertów z udziałem naukowców
z WNoŻCziK SGGW w British Journal of Nutrition
Nowe badania wskazują na istnienie wyraźnych różnic pomiędzy ekologicznym
i nieekologicznym mlekiem i mięsem. Badania międzynarodowego zespołu ekspertów z
udziałem naukowców Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji SGGW wskazuję
między innymi, że: mleko i mięso ekologiczne zawierają około 50 % więcej dobroczynnych
kwasów omega-3 w porównaniu do produktów konwencjonalnych; ekologiczne mięso
charakteryzuje się nieco mniejszą zawartością dwóch nasyconych kwasów tłuszczowych
(mirystynowego i palmitynowego), których spożywanie wiąże się ze zwiększonym ryzykiem
zachorowania na choroby układu sercowo-naczyniowego; mleko ekologiczne zawiera o 40 %
więcej sprzężonego kwasu linolowego (CLA) oraz żelaza, witaminy E i niektórych
karotenoidów, natomiast mleko konwencjonalne zawiera o 74 % więcej jodu, a także
nieznacznie więcej selenu.
16 lutego 2016 r. w British Journal of Nutrition ukazały się w druku:
“Higher PUFA and omega-3 PUFA, CLA, a-tocopherol and iron, but lower iodine and selenium
concentrations in organic bovine milk: A systematic literature review and meta- and redundancy
analysis”. Średnicka-Tober et al. British Journal of Nutrition. (“Wyższe stężenie
wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, kwasów omega-3, sprzężonego kwasu linolowego, αtokoferolu i żelaza oraz niższe stężenie jodu i selenu w ekologicznym mleku: przegląd literatury
i metaanaliza”)
“Composition differences between organic and conventional meat; a systematic literature review
and meta-analysis”. Średnicka-Tober et al. British Journal of Nutrition. (“Różnice w składzie
chemicznym mięsa z produkcji ekologicznej i konwencjonalnej; przegląd literatury i metaanaliza”).
Autorką korespondencyjną badań w Polsce jest dr inż. Dominika Średnicka-Tober z Zakładu
Żywności Ekologicznej Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji SGGW. Wśród
autorów badań są także prof. dr hab. Ewa Rembiałkowska, Kierownik Katedry Żywności
Funkcjonalnej, Ekologicznej i Towaroznawstwa, oraz prof. dr hab. Joanna GromadzkaOstrowska, Kierownik Zakładu Fizjologii Żywienia Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i
Konsumpcji SGGW.
W największej pracy przeglądowej tego rodzaju, międzynarodowy zespół ekspertów kierowany
przez naukowców z Uniwersytetu w Newcastle w Wielkiej Brytanii wykazał, że zarówno
SGGW ul. Nowoursynowska 166, 02-787 Warszawa, tel. (22) 593 19 98, fax (22) 593 19 98, e-mail: [email protected]
ekologiczne mleko, jaki i mięso, zawierają o ok. 50 % więcej korzystnych kwasów tłuszczowych
omega-3 niż produkty wytwarzane konwencjonalnie.
Analizując dane z całego świata, zespół naukowców poddał przeglądowi 196 publikacji naukowych
na temat mleka i 67 publikacji na temat mięsa. Stwierdzono wyraźne różnice między ekologicznym
i konwencjonalnym mlekiem i mięsem, szczególnie pod względem zawartości kwasów
tłuszczowych, a także niektórych składników mineralnych i przeciwutleniaczy.
Publikując dzisiaj swoje wyniki w British Journal of Nutrition naukowcy zwracają uwagę, że
zastąpienie konwencjonalnego mleka i mięsa w codziennej diecie produktami ekologicznymi wiąże
się w pewnym stopniu ze zwiększeniem spożycia ważnych dla zdrowia kwasów tłuszczowych.
Chris Seal, profesor żywności i żywienia człowieka na Uniwersytecie Newcastle wyjaśnia:
„Zwiększone spożycie kwasów omega-3 związane jest ze zmniejszeniem zachorowań na choroby
układu sercowo-naczyniowego, poprawą rozwoju i funkcjonowania układu nerwowego, a także
lepszym działaniem układu odpornościowego.”
„Zachodnioeuropejska dieta uznawana jest za zbyt ubogą w te kwasy tłuszczowe, a Europejski
Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (ang. European Food Safety Authority, EFSA) zaleca
podwojenie ich spożycia.”
„Pozyskanie wystarczającej ich ilości z naszej diety jest jednak trudne. Nasze badania sugerują, że
przejście na produkty ekologiczne może wpłynąć w pewnym stopniu na zwiększenie spożycia tych
ważnych składników odżywczych.”
Zachodnioeuropejska dieta jest zbyt uboga w kwasy tłuszczowe omega-3
W niniejszym systematycznym przeglądzie literatury, po przeanalizowaniu danych z całego świata
ujawniono, że ekologiczne mleko i mięso mają bardziej pożądany profil kwasów tłuszczowych niż
mleko i mięso produkowane konwencjonalnie.
Co najważniejsze, przejście z produktów konwencjonalnych na ekologiczne zwiększyłoby spożycie
kwasów tłuszczowych omega-3 bez jednoczesnego podwyższenia ilości dostarczanych kalorii oraz
niepożądanych tłuszczów nasyconych. Na przykład, pół litra ekologicznego pełnotłustego mleka
(lub równoważne spożycie tłuszczu z innych produktów mlecznych, takich jak masło czy ser)
dostarcza około 16 % (39 mg) zalecanej dziennej dawki długołańcuchowych kwasów tłuszczowych
omega-3, podczas gdy konwencjonalne mleko zapewnia pokrycie zapotrzebowania w 11 % (25
mg).
Inne pozytywne różnice w profilu kwasów tłuszczowych związane są m.in. z mniejszą zawartością
kwasu mirystynowego i palmitynowego w ekologicznym mięsie, a także z niższym stosunkiem
kwasów omega-6 do omega-3 (n-6/n-3) w mleku ekologicznym. Zaobserwowano również wyższe
stężenie witamin rozpuszczalnych w tłuszczach, takich jak witamina E, karotenoidów i o 40 %
większą zawartość CLA w mleku ekologicznym.
Prezentowane badania wykazały, że bardziej pożądany profil kwasów tłuszczowych w mleku
ekologicznym jest ściśle związany ze sposobem żywienia krów (przede wszystkim z chowem
pastwiskowym, większym spożyciem pasz zielonych i ograniczonym udziałem koncentratów
paszowych w diecie zwierząt w systemie ekologicznym).
Autorzy pracy opisują także wyniki niedawno opublikowanych badań kohortowych ukazujących
związek między spożyciem ekologicznego mleka i produktów mlecznych, jak i ekologicznych
warzyw, a zmniejszonym ryzykiem występowania niektórych chorób, m.in. egzemy (przyp.
wyprysków skórnych o nieinfekcyjnym podłożu zapalnym) i spodziectwa (przyp. wady wrodzonej
polegającej na nieprawidłowej lokalizacji cewki moczowej u chłopców) u niemowląt oraz stanu
przedrzucawkowego u kobiet ciężarnych.
Profesor Uniwersytetu Newcastle, Carlo Leifert, który koordynował badania, powiedział:
„Ludzie wybierają ekologiczne mleko i mięso z trzech głównych powodów: z troski o dobrostan
zwierząt, przez pozytywny wpływ rolnictwa ekologicznego na środowisko naturalne, a także
odczuwane korzyści zdrowotne. Najmniej wiadomo na temat wpływu produkcji ekologicznej na
jakość odżywczą produktów, stąd potrzeba takich badań.”
„Niektóre z tych różnic wynikają z zasad ekologicznej produkcji zwierzęcej i są wynikiem różnic w
intensywności produkcji oraz związanego z nią sposobu żywienia zwierząt. Zwierzęta wypasane na
otwartych pastwiskach i żywione paszami zielonymi produkują mleko i mięso o większej zawartości
pożądanych kwasów tłuszczowych, takich jak omega-3, oraz mniejszej zawartości kwasów
tłuszczowych, które mogą przyczyniać się do rozwoju chorób serca i innych chorób przewlekłych.”
Unikanie nadmiernej, jak i niedostatecznej podaży jodu z mlekiem, jest ogromnym
wyzwaniem
Badania wykazały o 74 % większą zawartość jodu w konwencjonalnym mleku, co stanowi bardzo
ważną informację, zwłaszcza dla konsumentów w Wielkiej Brytanii, gdzie jodowana sól kuchenna
nie jest powszechnie dostępna.
Zawartość jodu w większości produktów spożywczych, z wyjątkiem owoców morza, jest niska. W
związku z powyższym Światowa Organizacja Zdrowia (ang. World Health Organisation, WHO)
zaleca wzbogacanie w jod soli kuchennej. Szeroko stosowana jest również fortyfikacja jodem pasz
dla zwierząt, w celu zwiększenia stężenia jodu w mleku, zarówno ekologicznym, jaki i
konwencjonalnym.
Gillian Butler, współautorka badań i starszy wykładowca w dziedzinie żywienia zwierząt na
Uniwersytecie Newcastle, wyjaśnia:
„Istnieje stosunkowo wąski margines pomiędzy niedoborem jodu w diecie (<140 µg/dobę) oraz
nadmierną jego podażą (>500 µg/dobę), która może prowadzić do nadczynności tarczycy.”
„Optymalizacja spożycia jodu jest ogromnym wyzwaniem, jako że globalnie podobne obawy budzi
ryzyko nadmiernego, jak i niewystarczającego spożycia tego mikroelementu.”
W Stanach Zjednoczonych, Chinach, Brazylii i wielu krajach europejskich, gdzie jodowana sól jest
stosowana powszechnie, podwyższona zawartość tego pierwiastka w mleku mogłaby zwiększać
ryzyko przekroczenia zalecanej dawki przez osoby spożywające znaczne ilości produktów
mlecznych. Z tego powodu Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) zaproponował
obniżenie dopuszczalnej zawartości jodu w paszy dla bydła z 5 do 2 mg jodu na kilogram paszy.
W Wielkiej Brytanii, gdzie jodowana sól nie jest powszechnie dostępna, społeczeństwo w
większym stopniu polega na podaży jodu z mlekiem i produktami mlecznymi. Narodowe badania
diety i żywienia (ang. National Diet and Nutrition Survey, NDNS) w Wielkiej Brytanii sugerują, że
mleko i przetwory mleczne dostarczają pomiędzy 31 a 52 % jodu w diecie przeciętnego
Brytyjczyka.
Zalecane w Wielkiej Brytanii dzienne spożycie jodu wynosi 140 µg, i tylko nieco ponad połowa tej
ilości pochodzi ze źródeł innych niż produkty mleczne. Zgodnie z wynikami badań prezentowanych
przez zespół naukowców z Newcastle, pół litra mleka pokrywa 53 % (w przypadku mleka
ekologicznego) i 88 % (w przypadku mleka konwencjonalnego) dziennego zalecanego spożycia
jodu. Wyższe zapotrzebowanie na jod mają kobiety w ciąży i karmiące piersią (250 µg/dobę), przez
co są one bardziej narażone na niedobór jodu, mogący negatywnie wpływać na rozwój układu
nerwowego u dzieci.
Dalsze dowody na korzyści zdrowotne żywności ekologicznej
Niniejsza praca stanowi kontynuację badań, w których naukowcy z Newcastle, z udziałem
ekspertów z Wielkiej Brytanii, USA, Francji, Włoch, Szwajcarii, Norwegii i Polski, dokonali
porównania składu surowców roślinnych uprawianych w sposób ekologiczny i konwencjonalny.
Poprzednie badania, także opublikowane w British Journal of Nutrition, pokazały, że ekologiczne
surowce i produkty roślinne zawierają o blisko 60 % więcej kluczowych przeciwutleniaczy i mniej
toksycznego metalu, kadmu, niż surowce uprawiane konwencjonalnie.
„Pokazaliśmy, że istnieją bez wątpienia różnice pomiędzy składem żywności ekologicznej i
konwencjonalnej. Wyniki wszystkich trzech badań, dotyczących surowców i produktów roślinnych,
mięsa oraz mleka, sugerują, że wybór ekologicznych owoców, warzyw, mięsa i produktów
mlecznych zapewnia znacznie większą ilość przeciwutleniaczy i kwasów tłuszczowych omega-3
przyjmowanych z pożywieniem”, podsumowuje profesor Leifert.
„Potrzebujemy znacznie więcej dobrze zaprojektowanych badań, zanim będziemy mogli precyzyjnie
określić różnice składu mięsa różnych gatunków zwierząt gospodarskich dotyczące zawartości
wielu ważnych składników odżywczych (witamin, związków mineralnych, toksycznych metali i
pozostałości pestycydów). Obecnie ilość dostępnych danych jest zbyt mała, aby dokonywać takiego
porównania.”
„Fakt, że istnieje co najmniej kilka badań kohortowych, pokazujących związek pomiędzy spożyciem
żywności ekologicznej i pozytywnymi skutkami zdrowotnymi, pokazuje, dlaczego tak ważne jest, aby
kontynuować badania dotyczące wpływu sposobu produkcji naszej żywności na zdrowie
człowieka.”
Autorzy podkreślają, że tylko niewielka liczba przeprowadzonych dotychczas badań porównuje
skład ekologicznego i nieekologicznego mięsa, i że nawet statystycznie znaczące wyniki nadal
obarczone są wysokim poziomem niepewności.
Autorzy badań zachęcają do kontynuowania debaty publicznej i naukowej na ten niezwykle ważny
temat. Cała baza danych stworzona i zastosowana w tej analizie jest bezpłatnie dostępna dla innych
ekspertów oraz wszystkich osób zainteresowanych badaniami na stronie internetowej Uniwersytetu
Newcastle, razem z danymi z poprzedniego badania porównującego skład ekologicznych i
nieekologicznych surowców i produktów roślinnych (http://research.ncl.ac.uk/nefg/QOF).
O badaniach pisze dziś The Guardian.
dr inż. Krzysztof Szwejk
Rzecznik prasowy SGGW
Download