3 Deficyty rozwojowe u dziecka z autyzmem

advertisement
AUTYZM-
Opracowanie mgr Katarzyna Laudańska- Becker pedagog, Poradnia PsychologicznoPedagogiczna w Wąbrzeźnie
Od opisania autyzmu jako jednostki chorobowej minęło już ponad 60 lat. W tym czasie zmieniał
się sposób definiowania tego zaburzenia, a także kryteria jego rozpoznawania oraz metody stosowane w
terapii.
Termin autyzm (z języka greckiego autos – sam) został wprowadzony już
w 1911 roku
przez E. Bleulera, jako jeden z osiowych objawów schizofrenii. Bleuler definiował autyzm, jako zamknięcie
się we własnym świecie i rozluźnienie dyscypliny logicznego myślenia. Austriacki pediatra Leo Kanner użył
terminu „autyzm wczesnodziecięcy” opisując niezwykłe zachowanie dzieci w wieku 2-8 lat. Samo słowo
oznacza utratę kontaktu z otoczeniem, zamknięcie się w sobie, skierowanie uwagi do wewnątrz. Autyzm
uznawany był jako zespół chorobowy o ściśle określonych cechach.
Tadeusz Gałkowski, uważa, iż „[...] autyzm dziecięcy jest rozległym zaburzeniem rozwojowym o
charakterze kompleksowego syndromu z wieloma symptomami, nie w pełni jeszcze opisanymi. Zaburzenie
to jest wysoce zróżnicowane i wielopostaciowe. Nie ma dwojga takich samych dzieci dotkniętych
autyzmem” .
Katarzyna Leśniewska autyzm definiuje jako rozległe zaburzenie rozwoju oddziaływujące na całość
funkcjonowania dziecka. Jest to zespół zaburzeń w sferze zachowań społecznych i w sferze poznawczej,
które rzutują na zdolności myślowe, percepcję oraz interakcyjną płaszczyznę rozwoju społecznego.
Wg klasyfikacji ICD-10 autyzm należy do grupy tzw. całościowych zaburzeń rozwoju oznaczonych
symbolem F84, nazwanych także spektrum autyzmu. Należą tu:
-
F84.0- autyzm dziecięcy
-
F84.1- autyzm atypowy
-
F84.2- zespół Retta
-
F84.3- inne dziecięce zaburzenia dezintegracyjne
-
F84.4- zaburzenia hiperkinetyczne z towarzyszącym upośledzeniem umysłowym i ruchami
stereotypowymi
-
F84.5- zespół Aspergera
-
F84.8- inne całościowe zaburzenia rozwojowe
-
F84.9- całościowe zaburzenia rozwojowe nieokreślone
Wspólną cechą chorób z kręgu spektrum autyzmu jest zaburzenie w komunikacji werbalnej i pozawerbalnej
oraz trudności w rozumieniu zjawisk społecznych
Zgodnie z kryteriami diagnostycznymi symptomy pojawiają się w ciągu pierwszych trzech lat życia dziecka.
Zaburzenia mogą dotyczyć przynajmniej jednego z 3 osiowych obszarów: :funkcjonowaniu społecznym,
komunikacji lub sztywnych zachowaniach, zainteresowaniach i wzorców aktywności. Nazywane jest to
autystyczną triadą.
Rozwój dzieci z autyzmem jest nieharmonijny. Charakteryzują go dysfunkcje i deficyty w
pewnych obszarach i dobry, a nawet nadzwyczaj dobry poziom rozwoju w innych obszarach. Często zdarza
się, że dzieci z autyzmem nie potrafią sobie poradzić w sytuacjach, które ich rówieśnikom nie sprawiają
najmniejszych trudności, a jednocześnie przejawiają wysoki poziom inteligencji i niezwykłe zdolności,
rozwiązując skomplikowane problemy.
Do czynników różnicujących populację osób z autyzmem należy niewątpliwie przebieg ich
wczesnego rozwoju. Możliwe są bowiem różne wzorce odnoszące się do czasu pojawiania się i charakteru
symptomów.
Hanna Jaklewicz opisując dynamikę zmian w przebiegu autyzmu, wyróżniła dwie jego postacie.
Nazwała je wczesnym i późnym rozwojem autyzmu, przy czym za granice przyjęła 1 r.ż. Im wcześniej
widoczne są znaczne zaburzenia w funkcjonowaniu dziecka, tym większe prawdopodobieństwo, że będą one
w przyszłości bardziej nasilone. Poza tym wczesne wychwycenie symptomów umożliwia podjęcie działań,
które mogą zapobiec nawarstwianiu się trudności.
Początkowy rozwój dziecka bywa prawidłowy, po czym następuje zahamowanie lub regres.
Trudno precyzyjnie określić, w jak dużej grupie osób z autyzmem mamy do czynienia z takim zjawiskiem.
Najszybciej zostaje dostrzeżony regres w porozumiewaniu się. Dziecko przestaje mówić w ogóle lub
komunikuje się coraz rzadziej, używając coraz mniejszej liczby słów. Problem ten pojawia się na ogół
między 15 a 36, najczęściej zaś między 15 a 19 miesiącem życia. Niektóre dzieci przestają mówić nagle, u
innych mowa zanika stopniowo, jeszcze inne posługują się niektórymi z nabytych wcześniej słów, ale nie
uczą się nowych.
Regresowi w rozwoju mowy towarzyszy wycofywanie się z kontaktów społecznych i izolowanie
się, określane czasem jako zamknięcie się we własnym świecie. Pojawia się wówczas sztywność w
zachowaniu, dziecko protestuje przeciw wszelkim zmianom oraz zaczyna mieć problem ze snem i
jedzeniem. Zazwyczaj bez zmian pozostają jego zdolności ruchowe.
Jak dotąd nie znane są czynniki powodujące utratę przez dziecko posiadanych zdolności, lecz w
niektórych sytuacjach udaje się wskazać okoliczności towarzyszące kryzysowi. Należą do nich np.
hospitalizacja połączona z bolesnymi zabiegami medycznymi, separacja od matki, przyjście na świat
młodszego rodzeństwa i koncentracja rodziców na nim.
Jednakże łączenie powstawania autyzmu z doświadczeniem przez dziecko skrajnie trudnych sytuacji ma
status hipotez, które nie zyskały dotąd ostatecznego potwierdzenia. Nie możne jednak wykluczyć, ze
zadziałały one na zasadzie katalizatora, nakładając na dziecko dodatkowe obciążenia, którym nie było ono w
stanie sprostać, ponieważ przekraczało to jego możliwości adaptacyjne.
Zgodnie z kryteriami diagnostycznymi autyzm charakteryzują jakościowe zaburzenia zdolności
uczestniczenia w naprzemiennych interakcjach społecznych. Nie oznacza to jednak całkowitego braku
kontaktów społecznych. Zdolności społeczne są u poszczególnych osób dotkniętych autyzmem bardzo
zróżnicowane.
Zaburzenia zdolności społecznych można zauważyć u dziecka bardzo wcześnie. Dzieci te nie
uspakajają się, gdy są brane na ręce, nie odpowiadają swoim zachowaniem na próby inicjowania kontaktu
przez matki. Nie uśmiechają się do ludzi lub czynią to bardzo rzadko. Nie wyciągają rąk ani nie zmieniają
postawy ciała w oczekiwaniu na to, że ktoś je przytuli. Przytulane czasem sztywnieją i odsuwają się od
trzymającej je osoby.
Stopniowo pojawiają się kolejne sygnały. Należą do nich zaburzenia zdolności monitorowania
uwagi innej osoby i jej ukierunkowywania przez dziecko na określone obiekty. Jeszcze bardziej widoczny
jest brak zainteresowania ludźmi i ignorowanie ich obecności. Niektóre dzieci inicjują kontakt, zazwyczaj
jednak przejawiają przy tym znaczne zaburzenia kontaktu wzrokowego. Nie umieją uczestniczyć w
interakcji na przemian ze swoim partnerem. Inne, z kolei, nie zachowują dystansu w relacjach społecznychtraktują obcych tak, jak osoby dobrze sobie znane, czasem obcesowo ich dotykając i wykorzystując jak
przedmioty.
Charakterystyczną cechą funkcjonowania dzieci z autyzmem jest brak zainteresowania
rówieśnikami. Niektóre z nich całkowicie ignorują obecność innych dzieci. Nie podejmują żadnej wspólnej
aktywności, nie rozumieją prostych zasad rządzących grami i zabawami. Bawią się „obok”, pochłonięte
własnymi zajęciami, zazwyczaj mało atrakcyjnymi dla innych. Zabawa staje się bardzo powtarzalna i oparta
na stereotypowym zachowaniu. Dzieci z autyzmem częściej szukają kontaktu z osobami dorosłymi lub
dziećmi dużo starszymi albo młodszymi od siebie.
Do tego obrazu należy dodać trudności z naśladowaniem zachowania innych ludzi. Wpływają one na
rozwój u dzieci umiejętności społecznych. Naśladowaniem bowiem jest istotnym elementem
najwcześniejszych interakcji dziecka z opiekunem. U osób z autyzmem zaburzone jest przetwarzanie
informacji związanych z tworzeniem reprezentacji „ja-inni”. Może to być wynikiem zaburzeń sensorycznomotorycznych. Dziecko ma trudności z odczytaniem znaczenia gestów, wyrazu twarzy i postawy ciała.
Może ignorować lub zupełnie wycofać się z prób jakiejkolwiek interakcji społecznej. Nie znaczy to, ze
dziecko jest źle wychowane. Osoby, u których autyzm nie jest bardzo zaawansowany potrafią nauczyć się
pewnych niezbędnych umiejętności społecznych, które potem stosują w praktyce gdy rozpoznają konkretna
sytuację.
Ściśle powiązany z rozwojem społecznym jest rozwój emocjonalny. Dzieci, które mają problemy
z kontaktami nawet z osobami wiele znaczącymi w ich życiu, nie będą potrafiły rozpoznawać stanów
emocjonalnych innych osób. Badania wykazały, ze dzieci autystyczne przejawiają o wiele mniej wyrazów
twarzy i języka ciała niż inne osoby z zaburzeniami psychicznymi. Z tej przyczyny mogą mieć trudności z
wyrażaniem całej gamy różnorakich emocji. To jeden z powodów, dla których osoby autystyczne potrafią
śmiać się czy płakać w zupełnie nieodpowiednich momentach, albo nie okazują ani cienia skruchy, gdy
mówimy im ,że zrobiły coś źle. Takie osoby mogą reagować na niektóre sytuacje, takie jak śmierć kogoś
bliskiego albo wypadek dość umiarkowanie, nie zwracając uwagi na emocjonalne zaangażowanie innych.
Nie należy tego odczytywać jako komplety brak zainteresowania u dziecka, czy zakładać, że nic go nie
wzrusza. Tacy ludzie być może nie okazują swoich uczuć w taki sam sposób jak inni, albo nawet nie w
czasie samego wydarzenia, lecz później ich emocje wyrażają się w ich zachowaniu. Niektóre częste emocje
tj. radość, smutek, złość czy strach, nie sprawiają osobom autystycznym wielu problemów z identyfikacją.
Te bardziej subtelne są o wiele cięższe do zauważenia i zinterpretowania, oraz do przejawienia. Do takich
zaliczamy wstyd, dumę, pewność siebie, zazdrość. Dzieci z czasem mogą nauczyć się określonych reakcji w
pewnych sytuacjach, lecz wciąż będą mieć problemy ze zrozumieniem, dlaczego one i inni czują się właśnie
w ten sposób.
Uczenie się stanów emocjonalnych ludzi oznacza, że dana osoba może wykształcić pojęcie własnego „ja”,
poprzez zrozumienie innych. U osób z autyzmem świadomość własnego „ja” może być upośledzona. To
właśnie poprzez kontakty z innymi zyskujemy świadomość własnego „ja”, a reakcje innych na nas
pomagają nam wykształcić poczucie własnej wartości. Dzieci autystyczne będą wymagały dużego wsparcia
ze strony rodziców i opiekunów, by mogły wykształcić pozytywny obraz samego siebie. Jest to przecież
jeden ze sposobów budowania osobowości.
Jakość komunikacji werbalnej i języka, które napotykamy u dzieci autystycznych są
jednoznaczne z zasięgiem ich zaburzeń. Niektóre dzieci mają bardzo dobrze rozwinięty zasób słów, lecz
użycie języka w sytuacjach społecznych jest na niskim poziomie. Komunikacja rodzi się z potrzeby
nawiązywania kontaktów i interakcji z inną osobą. Gdy tego warunku brakuje, dla dziecka z autyzmem chęć
przekazania jakiejś informacji nie będzie taka ważna.
Z uwagi na ograniczoną funkcję komunikacyjną zachowania we wczesnym okresie rozwoju w
fazie prewerbalnej dzieci z autyzmem stosują nietypowe sposoby porozumiewania się. Rzadko używają
gestów, wokalizują lub komunikują się za pomocą spojrzenia. Nie wykorzystują ekspresji mimicznej, nie
potakują głową i nie uśmiechają się, żeby wspomóc komunikację. Nie odpowiadają tez na takie sygnały
kierowane do nich. Co prawda często wokalizują i powtarzają usłyszane dźwięki, ale zazwyczaj nie ma to
charakteru komunikacyjnego. Rolę komunikatu pełni często samouszkadzanie, zachowania agresywne,
krzyk albo płacz.
Odnosi się wrażenie, że dzieci autystyczne wypowiadają znacznie więcej słów, niż rozumieją.
Stwierdza się u nich dysproporcję między gotowością do powtarzania słów oraz nazywania obiektów a
zdolnością rozumienia.
Opisując mowę osób z autyzmem, należy wspomnieć o echolalii i zamienianiu zaimków.
Echolalia polega na powtarzaniu (natychmiastowym lub odroczonym) słów lub zdań wypowiedzianych
przez kogoś innego. Jeżeli u dziecka dwuletniego nadal występuje echolalia to jest to zjawisko patologiczne.
W mowie tych osób występuje także zamienianie zaimków. Zazwyczaj polega ono na zastępowaniu zaimka
„ja” innymi zaimkami („ty”)lub na mówieniu o sobie, jak o kimś obcym. Analizując ten problem należy
wziąć pod uwagę, że opanowanie języka przez dzieci autystyczne, zachodzi w sposób bardzo sztywny i
schematyczny. Słowa są wiązane z określonymi obiektami i kojarzone tylko z nimi. W zamienianiu
zaimków można zobaczyć odbicie problemów z przyjęciem perspektywy innej osoby i rozumieniem relacji
między partnerami interakcji. Może to stanowić istotną przyczynę ograniczonych zdolności różnicowania
siebie i innych osób, a także rozumienia tego, że inni ludzie mogą myśleć, czuć lub pamiętać co innego niż
my sami.
Innym problemem występującym w mowie dzieci z autyzmem są stereotypie językowe. Często polegają one
na wielokrotnym powtarzaniu tekstów reklam, fragmentów filmów lub programów telewizyjnych.
Stereotypie językowe nie mają znaczenia komunikacyjnego, a ich funkcje są zbliżone do innych zachowań
stereotypowych. Nie służą do rozwoju żadnych zdolności dziecka. Są źródłem zbyt dużej stymulacji i
dodatkowego, niepotrzebnego pobudzenia, redukowanego często za pomocą stereotypowych zachowań.
Osoby autystyczne często nie zachowują kontaktu wzrokowego. Mają też problemy z
bliskością w sytuacjach społecznych i czasem interakcji podczas rozmów. Utrzymanie kontaktu
wzrokowego nie stanowi problemu dla wszystkich osób autystycznych. Niektóre dzieci używają kontaktu
wzrokowego by zwrócić na siebie uwagę, a inne stosują go tylko podczas wyrażania próśb, natomiast nie
podczas rozmowy. Podczas rozmowy musi istnieć zrozumienie nie tylko tego, co zastaje zakomunikowane,
lecz również intencji obu stron. Ludzie autystyczni mają problemy z tym właśnie obszarem porozumiewania
się i dlatego często zdarza się, że stają zbyt blisko osoby, która do nich mówi, stosują dziwną gestykulację
albo wydają się nie słuchać.
Autyzmowi towarzyszą także zaburzenia w sferze poznawczej. Do tych procesów należy uwaga.
Deficyty w tym zakresie nie ograniczają się do sytuacji społecznych, ale także w nich wyraźnie się
ujawniają. Badacze są zdania, że przyczyną porażek w sytuacjach społecznych może być między innymi
brak zdolności do szybkiego przenoszenia uwagi z jednego bodźca na inny, co w kontaktach społecznych
jest niezbędne. Przetwarzanie związanych z bodźcami społecznymi informacji, mogą sprawiać dziecku
szczególne trudności. To, z kolei, powoduje problemy z koncentrowaniem uwagi na tej stymulacji.
Dzieci z autyzmem mają duże trudności z przenoszeniem uwagi z osoby na przedmiot lub
wydarzenie. Chodzi tu o sytuację, w której interakcja obejmuje udział nie tylko dziecka i innej osoby, ale też
dodatkowo pewnego obiektu (przedmiotu, wydarzenia lub trzeciej osoby). Dzieci w takiej sytuacji mogą
manipulować ręką innej osoby. Jest to według nich strategia adaptacyjna, mająca na celu kompensowanie
trudności z przenoszeniem uwagi.
Szczególne problemy dotyczą też tworzenia wspólnego pola uwagi, ukierunkowywania uwagi
innej osoby na określony obiekt w celu dzielenia z nią zainteresowania tym obiektem oraz śledzenia, na
czym skupia uwagę inna osoba. Do tej kategorii zachowań należy wskazywanie, poszukiwanie kontaktu
wzrokowego, śledzenie, w jakim kierunku patrzy inna osoba, a także wokalizowanie lub werbalizowanie
mające na celu zwrócenie czyjejś uwagi na określony obiekt.
Dzieci autystyczne mają problemy z podejmowaniem decyzji i dokonywaniem wyborów, dlatego
mogą nie mieć tyle motywacji co ich rówieśnicy, by szukać aprobaty swoich działań. Często mogą nawet
nie postrzegać tego, co zrobiły jako osiągnięcie, jedynie jako wykonanie poleconego zadania. Motywacja
zakłada, iż gdy uczący się rozpozna swoje osiągnięcia w jakiejś dziedzinie, będzie zmotywowany do dalszej
nauki. U dzieci autystycznych ta prawidłowość najczęściej nie występuje. Posiadana wiedza wydaje im się
najczęściej wystarczająca do codziennego funkcjonowania.
Rozwój ruchowy (motoryczny) dzieci z autyzmem jest bardzo zróżnicowany. Niektóre rozwijają
się prawidłowo, w odpowiednim czasie zdobywają poszczególne umiejętności. Czasem rozwój bywa
przyspieszony, jednak i u tych osób obserwuje się jego nieharmonijny przebieg (zakłócenia jego dynamiki).
Z kolei, u niektórych dzieci, rozwój jest wyraźnie opóźniony. Uważa się, że sprawność ruchowa dzieci z
autyzmem bywa niewspółmiernie dobra w porównaniu z ich rozwojem społecznym lub rozwojem mowy.
Widoczna jest asymetria ruchów rąk lub nóg, oraz ogólne opóźnienie rozwoju motorycznego. Występują
problemy z wykonaniem określonych sekwencji ruchów i kontrolą ułożenia rąk podczas czynności
motorycznych. Związane jest to ze słabym napięciem mięśniowym. Dzieci niechętnie wykonują za pomocą
rąk nawet proste codzienne zadania, takie jak ubieranie czy trzymanie przedmiotów. Może to być związane
z upośledzonym obrazem ciała i świadomości własnego ciała w przestrzeni. Charakterystyczne są także
specyficzne ruchy rąk i nadgarstków, potocznie określane jako trzepotanie. Deficyty neuromotoryczne są
widoczne w sytuacjach, w których potrzebna jest dobra integracja ruchowa, np. przy przeskakiwaniu przez
przeszkodę, rzucaniu i łapaniu piłki lub jeździe na rowerze.
Dziecko może wykształcić dziwaczną postawę albo krok, może wydawać się niezdarne.
Wielu autystycznych maluchów chodzi na palcach, co ma swoje neurologiczne podłoże. Pewna grupa
dzieci ze zdiagnozowanym autyzmem może również przejawiać zachowania z grupy zespołu
nadpobudliwości psychoruchowej (ADHD). Będą się one wyróżniać niekontrolowanymi ruchami ciała.
Za jedną z charakterystycznych cech zachowania uważa się rytmiczne, stereotypowe powtarzanie
ruchów własnego ciała lub poruszanie w ten sposób obiektami. Zachowania należące do tej kategorii bywają
interpretowane jako przejaw dysfunkcji o charakterze neurologicznym. Pozostają w związku ze stresującymi
lub wywołującymi nudę warunkami środowiskowymi. Wzorce „sztywnych zachowań” bywają u osób z
autyzmem bardzo zróżnicowane i mogą się ujawniać w różnorodnych obszarach aktywności, a także
zmieniać w czasie. Należą do nich między innymi zaabsorbowanie pewnymi obiektami (wręcz obsesyjna
koncentracja na nich, czasem połączona np. z kolekcjonowaniem określonych przedmiotów lub ciągłym
manipulowaniem nimi, albo też zbieranie informacji związanych z przedmiotem zainteresowań), naleganie
na przestrzeganie rytuałów i schematów, stereotypie ruchowe i wiele innych. Manieryzmy ruchowe są
ograniczone do ruchów rąk i palców (np. „trzepotanie” w sytuacjach podekscytowania) albo obejmują inne
części ciała (np. kręcenie się w kółko, chodzenie na palcach). Sztywne stereotypowe zachowania u
najmłodszych dzieci rzadko też przybierają postać stereotypii językowych lub powtarzanych pytań.
Znacznie częściej sztywność w funkcjonowaniu najmłodszych dzieci przejawia się w postaci przywiązania
do pewnych schematów (tj. rutynowego zachowania w określonych sytuacjach, np. naleganie na to, by
siedzieć zawsze na tym samym krześle) oraz prostych stereotypii ruchowych i sztywnych wzorców zabawy.
Nietypowe, spostrzegane często przez innych jako „dziwaczne”, zachowania dziecka mogą być
w pewnym stopniu spowodowane charakterystycznymi dla autyzmu zaburzeniami w odbiorze i
przetwarzaniu stymulacji sensorycznej. Już u małych dzieci obserwujemy czasem przejawy nadwrażliwości
na pewne bodźce słuchowe, dotykowe, węchowe. Ze względu na uszkodzenia mózgu , praca kanałów
sensorycznych odbierających bodźce z narządu zmysłu (wzroku, słuchu, smaku, węchu i czucia) może
zostać zakłócona na jeden z trzech sposobów:
1. nadwrażliwość – kanały sensoryczne są „zbyt otwarte”, więc do mózgu przedostaje się zbyt duża
ilość bodźców, by mógł się z nimi uporać.
2. zbyt mała wrażliwość (niedowrażliwość) – drogi sensoryczne nie są wystarczająco „otwarte”, co
prowadzi do deprywacji sensorycznej mózgu na skutek zbyt małej ilości docierających do niego
bodźców.
3. „biały szum” – wadliwe działanie kanałów sensorycznych powoduje, że wytwarzają ona własne
bodźce, zatem przekaz płynący ze świata zewnętrznego jest zakłócony lub w skrajnych przypadkach
nie dopuszczany do mózgu przez szumy panujące w układzie.
O nadwrażliwości dotykowej świadczy unikanie przez dziecko dotyku. Będzie się sprzeciwiało
dotykaniu go, broniąc się nawet pięściami. Dotyk innego człowieka może sprawiać niezwykłą przykrość.
Reaguje również negatywnie na dotyk ubrania, zwłaszcza z szorstkich tkanin, odzież krępującą ruchy. Nie
znosi zmian temperatury, nie lubi wody, jeśli ma temperaturę inna niż jego ciało. Dosyć często czuje ciepło
pod wpływem dotyku. Ale może też odczuwać wzrost napięcia. Wybiera miękkie, pluszowe zabawki i
używa ich zazwyczaj do głaskania lub łaskotania swojego ciała. Nadwrażliwe dotykowo dziecko nie znosi
dużych różnic temperatur i ciśnienia. Nie toleruje bólu i generalnie unika wrażeń dotykowych, których
sprawcami są inne osoby. Woli własny dotyk – zawsze delikatny i rytmiczny.
Zbyt mało wrażliwe na dotyk dziecko może w skrajnym przypadku doznać poważnych obrażeń
i nie płakać. Nie zwraca uwagi na siniaki i skaleczenia, wydaje się nie reagować na doznania cielesne. Takie
dzieci same dostarczają sobie stymulacji. Gryzą się, wkłuwają sobie w skórę szpilki, uderzają się, szczypią
w miękkie części ciała, wykręcają ciało w dziwnych pozycjach – to co dla nas byłoby bolesne , im wydaje
się sprawiać przyjemność. Przy poważniejszych zaburzeniach dzieci gryzą ręce tak mocno, ze słychać
uderzanie zębów o kości; niektóre rzucają się z pewnej odległości na przedmioty, ściany, podłogę i mają
posiniaczone lub pokryte zgrubiałą skóra dłonie, ręce, kolana, łokcie lub części twarzy. Jeśli stłuką sobie
jakąś cześć ciała lub skaleczą się, ciągle dłubią przy ranie, nie dopuszczając do jej zagojenia.
Jak wygląda „biały szum” spostrzegania dotykowego? Te dzieci drapią się po ciele, jakby
swędziały je miejsca po ukąszeniu komarów. Często przechodzi po ich ciele dreszcz, jakby dotknął je jakoś
niewidzialny przedmiot. Przez pewien czas sprawiają wrażenie cichych i spokojnych, potem następuje nagły
wybuch różnych, jakby nagromadzonych wcześniej dziwnych zachowań związanych z zaburzeniami w
sferze dotykowej – uderzają, biją siebie, innych. Po takim wybuchu następuje okres względnego spokoju,
dopóki nie nagromadzą się znowu. Ich skóra często sprawia, wrażenie, jakby cierpła; pojawia się efekt
gęsiej skórki, a potem wszystko wraca do normy.
Dziecko z autyzmem może mieć trudności z odbiorem wrażeń słuchowych. Może być
nadwrażliwe na bodźce słuchowe lub słabiej je odbierać. Nadwrażliwość słuchowa przejawia się zwykle
unikaniem lub nie odbieraniem bodźców. Dziecko ucieka od dźwięków i hałasów. Jeśli nie będzie mogło
oddalić się wystarczająco, zatka uszy rękami lub zupełnie zignoruje dźwięk. Dźwięki sprawiają mu ból,
więc jeśli nie może się od nich odizolować „wyłącza” je w swoim mózgu. Takie dziecko nawet nie drgnie,
jeśli rozlegnie się za nim głośny hałas. Pozorna głuchota znika, kiedy samo zaczyna wydawać dźwięki –
słucha ich z przyjemnością. Wsłuchuje się w pozornie nieistniejące dźwięki wydawane przez żarówki, rury,
schnące ubrania, telewizor, itp.
Zbyt mała wrażliwość słuchowa powoduje, że dziecko krzyczy, trzaska, łomocze wszystkim,
czym tylko się da, bo jego świat jest za cichy. Do jego mózgu dociera zbyt mało przekazów dźwiękowych,
poszukuje więc większej ilości dźwięków o wyższej częstotliwości i natężeniu. Dziecko wytwarza w różny
sposób głośne, rytmiczne dźwięki. Uwielbia ich słuchać, przykłada ucho do wibrujących, dźwięczących
powierzchni. Uwielbia wszystkie hałasy. W swojej pogoni za dźwiękami wydaje się być destrukcyjne,
zupełnie jakby rozrywało różne rzeczy na kawałki chcąc sprawdzić, jaki dźwięk mają w środku. Dzieci te
uwielbiają tłok, uliczny zgiełk. Często siedzą bezmyślnie wpatrzone w przestrzeń chłonąc dźwięki z
otoczenia. Takie dzieci lubią wszystkie rodzaje dźwięków.
„Biały szum” słuchowy objawia się tym, że dziecko sprawia wrażenie zaabsorbowanego
własnymi wewnętrznymi dźwiękami. Po biegu siadają spokojnie
i wsłuchują się w bicie swego serca.
Często wybuchają krzykiem bez widocznej przyczyny. Kołyszą głową albo całym ciałem jakby sprawdzały,
czy zmieniają się dźwięki, jakie słyszą w głowie. Przybierają dziwne z punktu widzenia grawitacji pozycje,
na przykład przewieszają się przez krzesło głową w dół lub ustawiają ją pod kątem. Wyglądają tak, jakby
wsłuchiwały się w siebie. Stale wydają jakieś dźwięki i przysłuchują się im.
By ocenić, jak funkcjonuje zaburzony wzrok u dziecka autystycznego, należy zwrócić uwagę na
wszystko, co dotyczy ruchów ciała – kiwanie się , kręcenie, obracanie. Należy uwzględnić wszystkie ruchy
wykonywane przed oczami, a także natrętne śledzenie poruszających się obiektów: samochodów, zegarów,
itp. Do mózgu dziecka cierpiącego na nadwrażliwość wzroku dociera zbyt dużo bodźców. W przypadku
zbyt niskiej wrażliwości bodźców tych jest za mało, stąd dzieci z autyzmem wykonują wiele rytmicznych
ruchów ciałem, w odpowiednim ustawieniu względem źródeł światła. O wzrokowym „białym szumie”
świadczy miarowe dotykanie powiek lub ich silne poklepywanie.
Nadwrażliwe wzrokowo dziecko cechują nagłe ruchy ciałem na boki, potęgujące efekt ruchu
gałek ocznych, lub w przód i w tył, pozwalające dziecku zbliżać się i oddalać od jakiegoś obiektu. Te ruchy
są ściśle kontrolowane. Dzieci mają niesłychaną pamięć wzrokową – potrafią odtworzyć niemal wszystko,
co kiedyś widziały. Zazwyczaj nie lubią luster i oglądania własnego odbicia, tak samo zdjęć. Jedną z ich
ulubionych rozrywek jest tworzenie niezwykłych wzorów. Często rysują jakieś desenie lub układają
przedmioty tak, by utworzyły pewien wzór, który uznają za fascynujący. Zwykle boją się ciemności.
Przestraszyć je może nagły błysk światła, błyskawica, nie lubią też silnego blasku słońca.
Kluczowym objawem u dzieci ze zbyt małą wrażliwością wzrokową jest kołysanie się.
Kolejnym objawem jest szeroko pojęte zainteresowanie źródłami światła, począwszy od słońca, na
malutkich punkcikach światła kończąc. Dziecko może chodzić powoli dookoła przedmiotu i intensywnie mu
się przyglądać. Jest to próba ustalenia granicy przedmiotu i wyznaczenia jego położenia w przestrzeni.
Dziecko ze zbyt małą wrażliwością wzroku boi się wysokości, schodów, ciemnych tuneli, często również
boi się szybkości. Powszechne u takich dzieci jest wyginanie palców i bawienie się dłońmi. Wszystkie te
czynności podejmowane są zawsze w polu widzenia. Lubią także rzucać przedmiotami i obserwować je w
locie. Wybierają do tego celu rzeczy lekkie.
U dzieci z „białym szumem” występuje często rozszerzenie źrenic. Nie tylko patrzą „przez”
ludzi, często patrzą też „przez” rzeczy. Zachowują się tak, jakby przyglądały się czemuś bardzo uważnie, ale
ta rzecz znajduje się „w środku” ich gałek ocznych. Wyglądają, jakby widziały rzeczy, których nie ma.
Często dotykają powiek, trą je, rozciągają lub silnie poklepują, by wywołać błyski światła, widziane niejako
wewnątrz. Mają obsesje na punkcie oczu. Te dzieci nie potrafią spoglądać prosto w oczy. Ich obraz
rzeczywistości jest i tak zniekształcony, a każde doznanie wzrokowe pogłębia te zniekształcenia. Ich
widzenie jest najczęściej zniekształcone, widzą rzeczy, których faktycznie nie ma, obrazy, które pochodzą z
wewnętrznego świata.
W opisach zachowania dzieci z autyzmem uderza fakt, że ich ogólny poziom aktywności
odbiega zazwyczaj od tego, co możemy zaobserwować u innych dzieci. Czasami charakteryzuje go niemal
całkowita bierność. Dzieci takie opisywane są jako nadmiernie spokojne. Charakterystyczny jest brak
ciekawości, zainteresowania otoczeniem, zarówno fizycznym, jak i społecznym. Dziecko wydaje się
całkowicie wyobcowane. Takie zachowanie dobrze przystaje do obrazu osoby z autyzmem jako kogoś
zamkniętego we własnym świecie.
Skrajność druga polega na nadaktywności, połączonej z niezdolnością do skupienia się na
czymś choćby przez chwilę. Dziecko jest wciąż w ruchu, biega, skacze, wspina się na meble. Jego
aktywność sprawia wrażenie chaotycznej, pozbawionej celu i bez przerwy się zmienia. Towarzyszy jej
bardzo wysoki poziom pobudzenia, regulowany za pomocą ekspresji ruchowej, ale zarazem aktywność ta
służy „samonapędzaniu”. Zbyt mała wrażliwość słuchowa powoduje, że dziecko krzyczy, trzaska, łomocze
wszystkim, czym tylko się da, bo jego świat jest za cichy. Do jego mózgu dociera zbyt mało przekazów
dźwiękowych, poszukuje więc większej ilości dźwięków o wyższej częstotliwości i natężeniu. Dziecko
wytwarza w różny sposób głośne, rytmiczne dźwięki. Uwielbia ich słuchać, przykłada ucho do wibrujących,
dźwięczących powierzchni.
W zachowaniu dzieci z autyzmem zwraca uwagę brak celowości działania. Osoby te
charakteryzuje brak płynności i elastyczności, persewerowanie, koncentrowanie się na szczegółach,
impulsywność, trudność z planowaniem działania, z organizacją zachowania i wykonaniem planu,
przestawianiem się na nowe zadania , ignorowaniem nieistotnej stymulacji. Przerwanie dziecku jakiejś
czynności powoduje, że nie potrafi ono jej kontynuować i musi zacząć od początku.
Zaburzenia funkcji wykonawczych mogą powodować sztywność widoczną w zachowaniu, myśleniu i
zainteresowaniach. Stereotypowe, sztywne wzorce aktywności pojawiają się, gdy zawodzi umiejętność
płynnego kontrolowania zachowań przez centralne mechanizmy wykonawcze. Zaburzenia te znacznie
utrudniają dziecku orientację i działanie w świecie.
Rozpoznanie autyzmu lub innych całościowych zaburzeń rozwoju wiąże się z wyborem metod
korekcji zaburzenia.
Terapia autyzmu jest obecnie terapią syndromolityczną (objawową), a nie przyczynową, gdyż
nie potrafimy leczyć przyczynowo zaburzeń o tle neurorozwojowym. Celem terapii jest poprawa
funkcjonowania behawioralnego autystów, ich funkcji poznawczych, relacji z otoczeniem i nawiązanie
kontaktu z innymi ludźmi oraz pomoc rodzinie chorego dziecka.
Rozpoczęcie terapii w bardzo wczesnym okresie życia dziecka stanowi bazę dla późniejszych oddziaływań.
Im więcej uda się osiągnąć w tym czasie, tym szybciej w przyszłości dziecko będzie mogło zacząć
opanowywać złożone umiejętności. Wczesna interwencja stanowi wsparcie zarówno dla dziecka , jak i dla
jego rodziny, które może zapobiec nawarstwianiu się wtórnych nieprawidłowości będących konsekwencją
zaburzeń.
Najbardziej popularne we wczesnej interwencji podejmowanej wobec dziecka z autyzmem jest
podejście behawioralne oraz- nieco do niego zbliżone -podejście rozwojowe.
Terapia behawioralna jest metodą terapeutyczną bezpośrednio wpływającą na poprawę funkcjonowania
dziecka autystycznego w sferze poznawczej, zachowaniu i kontaktach społecznych . Ma ona swoje
założenie w teorii uczenia się.
Terapia behawioralna opiera się na warunkowaniu sprawczym, którego celami są:

zwiększenie liczby zachowań, które są deficytowe,

redukowanie zachowań niepożądanych,

generalizowanie i utrzymywanie efektów terapii
Podstawą pracy nad zwiększaniem zachowań deficytowych jest wyodrębnienie wzmocnień, które
zmotywują dziecko do pracy. Wzmocnieniem jest każdy bodziec występujący po reakcji, zwiększający
prawdopodobieństwo ponownego jej wystąpienia.
Terapia winna być prowadzona z uwzględnieniem kolejności zwiększania zachowań
deficytowych w zakresach:

umiejętności podstawowych (nauka wykonywania prostych poleceń, koncentrowanie i
utrzymywanie uwagi, eliminowanie zachowań niepożądanych);

naśladowań niewerbalnych (od najprostszych ruchów motoryki dużej, przez sekwencje
ruchów motoryki dużej, działań z przedmiotami);

dopasowywania i sortowania;

rozumienia mowy (wykonywanie prostych poleceń, wskazywanie przedmiotów);

mowy (od naśladowania mimiki, przez wzmacnianie wokalizacji, do naśladowania zdań,
ćwiczeń rytmu mowy);

komunikowaniu się;

umiejętności szkolnych (arytmetyka, czytanie, pisanie);

umiejętności społecznych ( tolerowanie obecności innych, nawiązywanie kontaktów
niewerbalnych, rozpoznawanie emocji);

umiejętności samoobsługi;

umiejętności zabawy, spędzania czasu wolnego.
Podejściem alternatywnym w stosunku do podejścia behawioralnego mogą być modele
rozwojowe, oparte na analizie funkcjonowania dziecka z autyzmem na tle rozwoju typowego i na dążeniu
do wyrównywania deficytów oraz rozwijania możliwości dziecka. Najbardziej znanym przykładem takiego
podejścia jest model TEACCH (program Terapii i Edukacji Dzieci Autystycznych oraz dzieci
z Zaburzeniami w Komunikacji).
.Zgodnie z założeniami tego modelu celem interwencji jest rozwijanie zdolności i umiejętności
adaptacyjnych osób z autyzmem oraz dostosowanie środowiska do ich potrzeb. Akceptuje się deficyty i
słabości dziecka, jego rodziny. Efekty tej metody dotyczą między innymi poprawy zdolności naśladowania,
wzrostu umiejętności motorycznych, poznawczych.
Jednym z wielu problemów dotyczących funkcjonowania osób z autyzmem jest brak
samodzielności. Mimo pozornego opanowania umiejętności nie potrafią ich wykonać bez podpowiedzi ze
strony najbliższego otoczenia. Plan Aktywności, jako metoda uczenia samodzielności za pomocą
wskazówek wizualnych.
Podstawową zaburzoną sferą u dzieci z autyzmem jest sfera komunikacji. Gdy droga
porozumiewania werbalnego jest aktywna, lecz naznaczona szeregiem zaburzeń w jej realizacji, stosuje się
terapię logopedyczną. Ma ona na celu wywołanie mowy, jej rozwijanie i doskonalenie, rozwijanie
słownictwa biernego i czynnego oraz likwidację wad artykulacyjnych. Jeżeli u dziecka występują złożone
zaburzenia, uniemożliwiające nawiązanie kontaktu werbalnego, logopedzi i terapeuci stosują alternatywne
formy służące komunikacji. Standardowym postępowaniem terapeutycznym staje się komunikacja
wspomagająca i alternatywna. Do najpopularniejszych metod komunikacji alternatywnej wykorzystywanej
w terapii dziecka autystycznego należą piktogramy, system Makaton, Blissa, PECS.
Inną terapią jest terapia metodą F. Affolter odbywa się w kontakcie dotykowym terapeuty z
uczniem (ich ręce współdziałają). Metoda F. Affolter jest jednym ze sposobów nawiązania z dzieckiem
kontaktu, który w wypadku dzieci autystycznych jest utrudniony. Metoda umożliwia odbiór informacji
napływających do własnego ciała i przyswojenie zasad ruchu. We wczesnej terapii dziecka autystycznego
najważniejsze jest, aby prowokować je do działania, do tego, aby ciągle było obecne i nie uciekało.
Kolejną metodą stosowaną w terapii dzieci z autyzmem jest metoda integracji sensorycznej.
„Integracja sensoryczna to proces neurologiczny organizujący wrażenia płynące z ciała w taki sposób, by
mogły być użyte do celowego działania.” Dzięki integracji sensorycznej mózg po otrzymaniu informacji ze
wszystkich zmysłów dokonuje ich rozpoznania, segregacji, interpretacji, integracji z informacjami już
posiadanymi w celu przygotowania odpowiedzi, jaką będzie właściwa reakcja ruchowa.
Celem tej terapii jest oddziaływanie na zaburzone sfery, a nie edukacja dziecka. Dziecko musi być "samo
swoim terapeutą" - aktywne, wybierające to co mu sprawia przyjemność lub czego potrzebuje. Terapeuta
jest tylko narzędziem w rękach dziecka.
Ważną metodą wspomagającą rozwój dziecka z autyzmem jest zabawa. To optymalna relacja
interpersonalna dla uczenia się. Zabawa stwarza sytuacje, w których dzieci przyswajają sobie uczucia,
wartości oraz kształtują umiejętność adaptowania się do zachodzących w świecie zmian. Zabawa stanowi
czynność celową (…) dostarczającą dziecku radosnych przeżyć, niezbędną dla prawidłowego rozwoju
psychicznego jednostki. W zabawie dziecko wyraża swoje uczucia i pragnienia, daje upust swojej
wyobraźni i fantazji, rozwija zdolności twórcze.
Ważną sferą rozwijaną podczas zajęć wczesnego wspomagania jest motoryka. Polega ona na
torowaniu prawidłowych wzorców ruchu. Ruch stanowi podstawę rozwoju równowagi, koordynacji
płynnego i zsynchronizowanego działania niezbędnego do precyzyjnych ruchów reki, w tym grafomotoryki,
oraz do kształtowania prawidłowości w zakresie motoryki dużej. Umiejętności ruchowe wpływają na
wszelkie aspekty ekspresji językowej. Zanim dziecko zacznie pisać, musi opanować wiele umiejętności,
m.in. samoobsługę, chwyt dłoniowy i pesetowy, używanie niepiszącej ręki do trzymania kartki. Stąd dużo
uwagi i czasu poświęca się na naukę czynności samoobsługowych. Wpływa to na rozwój mózgu, sprawność
ruchową, ćwiczy przekraczanie linii środka ciała, praksję (planowanie ruchu), współpracę obu stron ciała
(integrację bilateralną).
Nie wypracowano dotychczas systemu gwarantującego kompleksową opiekę nad dzieckiem z
autyzmem i jego rodziną.
Każde dziecko autystyczne jest indywidualnością i ma niepowtarzalną osobowość. Tak więc nie
ma jednolitego programu postępowania wobec dzieci autystycznych. Wieloczynnikowa etiologia powinna
być wyznacznikiem dla wielu metod i form terapii stosowanych w programach terapeutycznych i
edukacyjnych.
Rozpoczęcie terapii we wczesnym okresie życia dziecka z autyzmem stanowi bazę dla późniejszych
oddziaływań. Im więcej uda się osiągnąć w tym czasie, tym szybciej w przyszłości dziecko będzie mogło
zacząć opanowywać złożone umiejętności.
Codzienna praca rodziców, terapeutów, nauczycieli jest ciągłym uczeniem się rozumienia osób, które nie
mówią, mają trudności w wyrażaniu emocji, są przywiązane do swoich rytuałów, nie przewidują następstw
swojego postępowania i nie są w stanie zrozumieć naszych intencji.
Osoba z zaburzeniami ze spektrum autyzmu nie zamyka się w sobie, aby się izolować. Ona dąży do
kontaktu ze światem, lecz ma trudności z rozumieniem otaczającej rzeczywistości i identyfikowaniem jej
wartości i piękna.
Spróbujmy zrozumieć i zaakceptować „Tych Innych”, ponieważ- jak mówi autystyczny
mężczyzna, Dietmar Zollem w swojej książce Gdybym mógł z wami rozmawiać: „Jestem osobą, która nie
może się zmienić i musi żyć z pewnymi ograniczeniami (…)”, spróbujmy podać im rękę, a będzie to
wielkim wspólnym sukcesem.
Download