Pytania - Zapytaj

advertisement
31.12.2003
Słyszałem, że jeśli w czasie stosunku kobieta nie osiągnęła orgazmu..., co się często zdarza, to nie
jest grzechem jeśli sama się rozładuje przez masturbację. Czy to prawda? Jeśli tak to przez
analogię petting jako zadowolenie kobiety, która ma problemy z osiągnięcia orgazmu nie powinien
być traktowany jako coś złego. Tak się czasem zastanawiam, czy Kościół nie idzie zbyt daleko
próbując każde zachowanie zaszeregować w kategoriach grzeszne lub nie. Czy sprawy intymne
nie pomiędzy małzonkami nie powinny zależeć od ich własnego wyczucia.
Z podręcznika teologii moralnej: Gdyby w akcie kobieta nie przeżywała orgazmu, może pozwolić,
aby ją mąż zaspokoił po akcie w jakikolwiek sposób. Nie popełnia wówczas żadnego grzechu. (...)
Gdyby (orgazm) nastąpił nawet przed samym stosunkiem, w bezpośredniej z nim łączności, także
grzechu nie ma. Gdyby mąż w ogóle żony nie zaspokoił, wówczas żona może sama doprowadzić
się do orgazmu w moralnej łączności z aktem małżeńskim. Grzechu nie będzie". J.
31.12.2003
Czy uczestnictwo w Pasterce jest wypełnieniem obowiązku Mszy św. Narodzenia Pańskiego?
Podobnie czy uczestnictwo w rezurekcji w Wielką Sobotę jest wypełnieniem obowiązku
uczesniczenia we Mszy Zmartwychwstania? Pozdrawiam serdecznie.
W jednym i drugim wypadku tak. J.
31.12.2003
Co to jest "grzech zaniechania"? Czy Pismo Święte mówi o "grzechu zaniechania"?
W Kościele raczej używa się określenia "grzech zaniedbania". Mamy z nim do czynienia wtedy,
gdy nie korzystamy z okazji do czynienia dobra, gdy zaniedbujemy pomoc wobec innych... W
Piśmie Świętym typowym przykładem takiego grzechu jest przypowieść o miłosiernym
Samarytaninie (Łk 10, 30-37). J.
31.12.2003
Szczęść Boże! Skąd Wy to wszystko wiecie ? Zazdroszczę...i życzę nam wszystkim w Nowym
Roku coraz głębszego poznawania tajemnicy Boga - Chrystusa Jezusa. Dziękuję za poświęcenie,
czas i cierpliwość. A w związku z ostatnimi dniami: Czy Kościól wie coś niecoś jak Jezus
substancjalny łączy się z duszą? Czy ksiądz musi udzielić Komunii Św. każdemu, kto podchodzi
(nietrzeźwy lub z satanistycznymi atrybutami i fryzurą, gdy całą Mszę uczestniczy) ? Upomnieć
kobietę, która w czasie przeistoczenia siedzi - może musi - ale z nogą na nodze ?
Dziękujemy bardzo za życzenia. Oczywiście także życzymy wszystkiego najlepszego... 1. Na temat
zjednoczenia bóstewa i człowieczeństwa w Jezusie możesz przeczytać odpowiednie fragmenty
Katechizmu (470 i następne). Kliknij TUTAJ 2. Kanon 915 Kodeksu Prawa Kanonicznego stanowi:
"Do Komunii świętej nie należy dopuszczać ekskomunikowanych lub podlegających interdyktowi,
po wymierzeniu lub deklaracji kary, jak również innych osób trwających z uporem w jawnym
grzechu ciężkim". 3. Bardzo nas opisana przez Ciebie sytuacja dziwi. Oczywiście możesz zwrócić
uwagę. Zapewne wystarczy odpowiednio spojrzeć...
-2-
31.12.2003
Czytam o tym co jest dopuszczalne w sferze seksualnej (w małżeństwie, rzecz jasna), w
odpowiedzi na pytanie do PZet, i z tego wynika, że jak przytule swoją żonę i lekko ją popieszcze w
jakimkolwiek miejscu wywołującym podniecenie seksualne to zaraz musimy iść do łóżka i
konsumować nasz związek??? Nigdy bym nie przypuszczał, że Kk zmusza do seksu. Kiedyś
słyszałem, o dziwo w Radiu Maryja, audycje na ten temat i mówiono tam, że tym się różnimy np.
od prawosławnych, że dla nich seks jest wyłącznie aktem prokreacyjnym i wszystkie inne doznania
są jakby po boku, jako dodatkowa korzyść, a dla nas, katolików, liczy się także w sensie
umacniania więzi między partnerami, pogłębiania ich bliskości jako cel sam w sobie. Z tego co
czytam wynika, że nie za bardzo. Liczy się seks, o przepraszam, poczęcie. Nie rozumiem po co
dzielić zbliżenia na pojedyńcze akty. Nie, chyba ja coś tu zrozumiałem nie tak jak należy. Jednego
czego jestem pewien to tego, że grzechem jest celowe dopuszczanie do utraty "materiału
genetycznego potrzebnego do poczęcia". Reszty nie rozumie, ni w ząb. Całuje się z żoną, sprawi
nam to przyjemność i... musimy iść do łóżka, bo będziemy grzesznikami?
Odpowiadający nie pisał traktatu dotyczącego zachowań seksualnych, ale odpowiedź na konkretne
pytanie. Nigdzie nie napisał, że w małżeństwie rozpoczęte współżycie trzeba dokończyć. Chodziło
o wywoływanie ejakulacji przy wyluczeniu możliwości poczęcia... Możesz taż zajrzeć pod adres
(podany zresztą przez któregoś z naszych czytelników):
http://www.katecheta.pl/1998/01/E_12.htmJ.
31.12.2003
Właśnie wszędzie są orgnizowane i promowane rekolekcje dla młodzieży - a nigdy nie ma nic dla
starszych, proszę poszukajcie jeszcze raz????
Trudno nam radzić coś konkretnego. Najlepiej w wyszukiwarce (np. w umieszczonej na naszej
stronie głównej wyszukiwarce Google) wpisać hasło "dom rekolekcyjny" i przeszukać
odpowiedniego miejsca... Warto skontaktować się z osobami prowadzącymi ów dom. Nie zawsze
bowiem na stronach internetowych znajduje się terminarz rekolekcji... Proponujemy odwiedzić
strony: http://www.jezuici.krakow.pl/dr-czdz/index/program.htmhttp://www.jezuici.krakow.pl/drsw/http://www.karmelicibosi.pl/klasztory/gorzedziej/dom%20rekolekcyjny.shtmlhttp://www.filipini.go
styn.pl/dom_rekolekcyjny.htmhttp://www.centrumfm.com/jasiona.php?l=wchttp://www.franciszkanie
.pl/kategoria.php?kat=34J.
31.12.2003
Gdzie można znaleźć w interniecie wizerunki świętych i Matki Bożej?? Za odpowiedź z góry
dziękuje
Jeśli chodzi o świętych i błogosławionych wyniesionych na ołtarze przez Jana Pawła II, to
odpowiednią informację znajdziesz TUTAJ . W sprawie pozostałych świętych i błogosławionych
trzeba po prostu cierpliwego przeszukiwania zasobów internetowych. Najlepiej za pomocą
internetowej wyszukiwarki... Możesz np. kliknąć TUTAJ red.
31.12.2003
Czy 1 stycznia jest obowiazkowym swietem koscielnym
Tak. Jest to Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki. Pełny wykaz świąt obowiązkowych po ostatnich
zmianach znajdziesz TUTAJ J.
-3-
31.12.2003
Mam czasami wrażenie, że dewocjonalia traktowane są jak małe bóstwa czy magiczne talizmany
zamiast "tylko" odnośnika do szeroko rozumianego kontaktu z Bogiem. Ale jak to bywa z
wrażeniem, bywa mylne. Czy Kk widzi tu jakiekolwiek zagrożenia?
Nie spotkaliśmy się z jakimś oficjalnym stanowiskiem Kościołą w tej kwestii. Oczywiście takie
zagrożenie dla niektórych istnieje. Nie wydaje się jednak być większym problemem. Trzeba po
prostu, zwłaszcza w miejscach pielgrzymkowych, w zwyczajnym nauczaniu poruszyć od czasu do
czasu tę kwestię... J.
31.12.2003
Jeśli ktoś prawdziwie nie wiedział, że nieczyste chciane myśli są grzechem ciężkim, popełniał
świętokradztwa ?
Chodzi zapewne o przyjmowanie w tym stanie Eucharystii... Ignorancja zmniejsza winę moralną
tylko wtedy, gdy jest niezawiniona. Piszący te słowa nie jest w stanie określić ewentualnego
stopnia winy takiej osoby. Tym bardziej, że nawet nie zna jej wieku. Mocno mu się jednak wydaje,
że sprawa ta jest poruszana przy przygotowaniu do pierwszej komunii. Zdaniem odpowiadającego
należy więc ów grzech wyznać w konfesjonale. Najlepiej - jak zwykle - nie próbować go jakoś
klasyfikować, ale powiedzieć jak było: nie wiedziałem, że myśli nieczyste są grzechem i
przyjmowałem komunię... J.
31.12.2003
Szczęść Boże. Mam jedno pytanie: czy znajdę na Waszej stronie odpowiedzi na pytania sprzed 27
listopada 2002 r. i po 27 maja 2003 r. Acha jeszcze jedno. Jakiś czas temu zadałem pytanie (jedno
z kilku) o to skąd wzięły się treści modlitw, pieśni, układ Mszy św. itd. Otrzymałem odpowiedź na to
pytanie, że Pan Bóg nie jest drobiazgowy i że nie jest ważna dla niego treść i forma ale sam fakt
tego, że się modlimy, śpiewamy itd. I że tylko "Ojcze nasz" zapisana jest w Piśmie św. (co znaczy
”??). Ale czy na pewno? Mam więc rozumieć, że te modlitwy, pieśni, układ Mszy św. wymyślili
księża (kiedy??) i że musiał je zatwierdzić Papież (który??). Czy we wszystkich krajach
chrześcijańskich są one identyczne. Bo odnoszę wrażenie patrząc na ten świat - na to całe bagno,
na ten bajzel, że Bóg nas nie wysłuchuje -że używamy błędnych modlitw. Że modlimy się na
daremno. Przecież codziennie w czasie Mszy św. modlimy się za Ojca św., żeby było z nim
wszystko OK, a jest coraz gorzej. Czyli jest to jakiś dowód, że te nasze modlitwy nie dochodzą do
Pana Boga, że używamy "niewłaściwego języka". PS. Gdzie znajdę coś na temat: dlaczego ludzie
na kuli ziemskiej posługują się różnymi językami, i dlaczego są różne rasy (biali, czarni, żółci,
czerwoni). Przecież wszyscy pochodzimy od Adama i dlaczego więc tak bardzo się różnimy.
Proszę o odpowiedź i przepraszam za tyle haotycznych pytań.
1. Archiwum starszych odpowiedzi znajduje się TUTAJ . Niebawem uzupełnimy je do daty 31
grudnia 2003. 2. Modlitwy "Ojcze nasz" Jezus nauczył swoich uczniów. Znaleźć ją można w Mt 6,913. Wiele innych modlitw także znamy z Biblii (choćby Psalmy). Jeszcze inne powstały jako owoc
czyjejś pobożności, ale rozpowszechniły się wśród ogółu wiernych. Msza święta z kolei
kształtowała się całymi latami i trudno wskazać wszystkich jej autorów. Zręby (czytanie słowa
Bożego, łamanie chleba) odnajdujemy już w Piśmie Świętym. Ostatnie większe zmiany wprowadził
całkiem niedawno papież Paweł VI. Trzeba też pamiętać, że chrześcijanie często modlą się nie
tylko utartymi formułami, ale także własnymi słowami.... 3. Mszę we wszystkich krajach odprawia
się według tego samego mszału... Warto dodać, że liturgia rzymska nie jest jedyną, choć - na
zachodzie oczywiście - pozostałe nie są zbyt rozpowszechnione... 4. Bóg wysłuchuje każdej naszej
modlitwy. Ale wiedząc, co rzeczywiście dla nas dobre, robi to po swojemu. Pewnym dowodem na
-4-
to jest choćby fakt, że spora część naszych modlitw bywa wysłuchana. 5. Zarówno człowiek jak i
jego język podlegali w historii pewnej ewolucji. Stąd rasy ludzkie (ewolucja biologiczna), stąd także
mnogość języków (ewolucja języków). Aby ten ostatni fakt sobie uzmysłowić wystarczy uświadomić
sobie różnice między pisownią a wymową w jezyku angielskm... J.
30.12.2003
Co robić jeśli moje myśli krążą tylko wokół seksu i zaniedbuję modlitwę?
Zaniedbywanie modlitwy jest chyba spowodowane świadomością popełnianego zła. Człowiek
grzesząc ma tendencję, by uciekać przed Bogiem. Lekarstwem jest więc polecanie Bogu w
modlitwie swojego problemu; gorąca prośba, by pozwolił się z tego zniewolenia wydźwignąć. Poza
ty należy: a) unikać wszystkiego, co erotyzuje życie: filmy, czasopisma, nieprzyzwoite rozmowy itp.
b) znaleźć sobie zajęcie, które odciągnie od myślenia o erotyce. J.
30.12.2003
Czy może redakcja wie, gdzie można nabyć Lekcjonarz numer 6, podobno ma wyjść lub juz wyszło
nowe wydanie lekcjonarza z dodaniem nowych swiętych.
Takie nowe wydanie szóstego tomu lekcjonarza jeszcze się nie ukazało. red.
30.12.2003
czy seks oralny jest grzechem?
Poza małżeństwem wszelkie zachowania seksualne są grzechem. W małżeństwie dozwolone jest
w zasadzie wszystko, byle stosunek w swoim naturalnym przebiegu nie wykluczał możliwości
poczęcia. J.
30.12.2003
Poszukuje informacji o zyciu i tworczosci zmarlego 27 grudnia tego rokuks Tadeusza Matrasa
Nigdzie w internecie takiej informacji nie znaleźliśmy. Najlepiej chyba zwrócić się w tej sprawie do
autorów strony Archidiecezji Częstochowskiej (był kapłanem tej archidiecezji - kliknij TUTAJ ) lub
do Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie (zasiadał we władzach tej uczelni - kliknij TUTAJ
J.
30.12.2003
Jaki jest rodowód karnawału i czy przypadkiem nie jest on zagrozeniem dla chrzescijanstwa?
Wydaje się, że sprawę rodowodu karnawału dobrze wyjaśnia artykuł ze strony:
http://www.uniwersytet.uw.edu.pl/kultura/luty21/karnawal.htmKarnawał sam w sobie zagrożeniem
dla chrześcijaństwa nie jest. Zabawa jest przecież normalną częścią ludzkiego życia. A i sam
Jezus bywał na weselach (wiemy co najmniej o jednym). Zagrożeniem dla wiary jednostki czy
-5-
całych grup może być natomiast niewłaściwa zabawa. I to niezależnie od tego, czy odbywa się w
karnawale, czy poza nim... J.
30.12.2003
Szczęść Boże! Jestem mężatką. Flirtowanie nigdy nie uważałam za coś złego, ale po ślubie
zaczęły się rodzić we mnie pewne wątpliwości czy to jest moralnie złe czy nie ( chodzi oczywiście o
flirtowanie z innymi ludźmi, nie z moim mężem). Niedawno natrafiłam na rachunek sumienia, w
którym było napisane, cytuję: "Byłem wobec współmałżonka niewierny (znajomości, flitry)". I tu
rodzą się pytania. Czy jeżeli po ślubie flirtowałam z innymi mężczyznami (nie było to jakieś
obiecywanie niewiadomo czego), to czy to jest równoznaczne z tym że nie dotrzymałam przysięgi
małżeńskiej? Przyznam się, że takie postawienie sprawy zjeżyło mi włosy na głowie. Do tej pory
myślałam, że słowo "wierność" znaczy to, aby nie zdradzać z innymi osobami i aby szczerze
kochać. Czy niedotrzymanie przysięgi jest w tym wypadku grzechem ciężkim?
Flirt jest pojęciem dość nieostrym i może oznaczać wiele różnych zachowań. Jeśli flirtowanie nie
doprowadziło do małżeńskiej zdrady, to na pewno nie było złamaniem przysięgi. Problem tkwi w
tym, że niewinny flirt często przygotowuje drogę do zdrady. Może więc być grzechem w takim
stopniu, w jakim faktycznie był zagrożeniem dla Pani wierności małżeńskiej. Pisze Pani, że
nie było to „obiecywanie nie wiadomo czego”. Można wnosić, że zdecydowanie nie godziła się Pani
na jakiekolwiek złamanie wierności małżeńskiej. W takim wypadku raczej trudno mówić o grzechu,
a już na pewno nie ciężkim. Na przyszłość proszę tylko pamiętać o owej możliwości przygotowania
zdrady (a więc grzechu ciężkiego) przez z pozoru niewinny flirt... Pozostaje jeszcze kwestia
ewentualnych nieczystych pragnień czy myśli, które mogą rodzić owe flirty, ale wydaje się, że nie
ma potrzeby o tym Pani pisać... J.
30.12.2003
Chciałabym uczestniczyć w rekolekcjach wyjazdowych. Gdzie mozna znależć terminy??
Zobacz na przykład: TUTAJ TUTAJ J.
30.12.2003
Szczęść Boże 27.12.2003 padlo pytanie Marka_18 na temat ,,Jak je traktować w sakramencie
spowiedzi? np.miało się myśli pożądliwe (ale nie korzystalo się z pornografii) . Powiedzial ksiądz
:,,Świadome i dobrowolne zaakceptowanie pożądliwych myśli, a także świadome i dobrowolne ich
wzbudzanie jest grzechem ciężkim. Nie wolno o takim grzechu bez spowiedzi przystępować do
Komunii... ". Wzbudziło to we mnie troszkę niepokoju. Ponieważ nie rozumiem dlaczego to tak jest,
że nie można o tym mysleć. Przecież lepiej sobie wyobrażać niż to robić. Rozumiem że to taki
egoizm człowieka myslenie o własnych przyjemnosciach.Rozumiem zatem że jeżeli ktos nie chce
miec takich myśli a je ma to znaczy że nie jest to grzech cięzki. rozumiem że akceptowanie tych
myśli jest grzechem, ale że ciężkim to mnie zdziwiło. Bóg zapłać
Najlepiej, jeśli przeczytasz co na ten temat napisano w Katechizmie Kościoła Katolickiego.
Znajdziesz to w wyjaśnieniu dziewiątego przykazania (2514-2533). Przy okazji możesz też zajrzeć
dalej, do wyjaśnienia przykazania dziesiątego... Kliknij TUTAJ J.
30.12.2003
-6-
Dlaczego Kościół uważa że eksterioryzacja jest czymś złym? Uważam że to tylko technika, którą
można wykorzystać w dobry sposób. Proszę o jakąś argumentację lub podanie strony WWW z
informacjami na ten temat.
Piszący te słowa nie przypomina sobie, aby Kościół wydał jakiś dokument na temat tego rodzaju
praktyk... Faktem jednak jest, że tego rodzaju działania dość często łączone są z okultyzmem. Tak
przynajmniej wynika z internetowych stron poświęconych tej problematyce. A to już jest grzechem
przeciwko pierwszemu przykazaniu... J.
30.12.2003
Czy jesli blagam kogos o cos na kolanach to mam grzech? Czy taka postawa moze byc tylko przed
Bogiem?
W samym błaganiu kogoś o coś na kolanach na pewno nie ma grzechu. Nie oddaje się przecież w
ten sposób owej osobie czci, a tylko podkreśla wielkość swojej prośby. Grzechem byłoby tylko,
gdybyśmy prosili o coś złego... J.
30.12.2003
Czy moralnie dobre jest Nie Bronienie Siebie gdy jesteśmy napadnięci (np. na ulicy - wymuszenie
pieniędzy), czy jest to naśladownictwo Chrystusa (Uczynki Miłosierne Względem Duszy:... 5.
Krzywdy cierpliwie znosić 6. Urazy chętnie darować) czy zwykłe tchórzostwo (brak jednej z Cnót
Głównych: Męstwo) ? Czy taką postawę można nazwać "Zwyciężaniem Zła Dobrem? Czy nie czai
się tam naiwność i przesadna religijność? Co ma robić Chrześcijanin gdy zostanie napadnięty?
Oddać to co ma? Bronić się? (jak daleko może się posunąć - zabójstwo w samoobronie) Czy
odmówić oddania pieniędzy i Nie bronić się? Czy też ratować się ucieczką? Oczywiście mówimy o
przypadku gdy napadnięty jest sam (nie jest odpowiedzialny za osobę towarzyszącą która byłaby
pod jego opieką) i jest "słaby" (np. nikłej postury lub nie zna wschodnich sztuk walki:) Proszę o
odwołanie się do Pisma Świętego - Czy Jezus lub któryś Święty był postawiony w takiej sytuacji.
Czy samoobrona nie jest postawą "oko za oko"? Do jakich sytuacji odnosi się "nadstawianie
drugiego policzka"? (ze szczególnym uwzględnieniem zagrożenia zdrowia i wyłączeniem
zagrożenia życia) W jaki sposób kochać nieprzyjaciół? W przypadku gdy dochodzi do konfliktu
między Prawem Boskim - Doskonałym a Prawem Ludzkim/Ziemskim - Prawem Silniejszego w
rzeczach małych: Czy człowiek ma zgodzić się na uszczerbek na zdrowiu na rzecz życia
wiecznego (które ma nieporównywalnie większą wartość niż sprawy doczesne)?
Cały przedstawiony przez Ciebie problem wymaga po prostu roztropnego rozważenia. Człowiek (i
społeczeństwo) ma prawo do obrony koniecznej. Może zarówno a) ratować się ucieczką, jak i –
gdy ucieczka z jakichś względów nie wchodzi w grę - b) odeprzeć proporcjonalnymi do zagrożenia
środkami atak przeciwnika. c) Może też, przewidując większe dobro, pozwolić na skrzywdzenie się.
Ad a) Ucieczka nie jest brakiem męstwa, gdyż ta cnota domaga się roztropnego działania, a nie
niepotrzebnego narażania się na niebezpieczeństwo. Ad b) Odparcie agresji – jeśli to możliwe proporcjonalnymi środkami nie jest także brakiem miłosierdzia. W przeciwnym bowiem wypadku
moglibyśmy mieć do czynienia ze zgodą na zło; nie tyle cierpliwie znosilibyśmy krzywdy, ile
tolerowalibyśmy zło. A to może doprowadzić do gorszych skutków niż natychmiastowe odparcie
ataku: napastnik może się rozzuchwalić i skrzywdzić także inne osoby. Właśnie miłosierdzie wobec
nich nakazuje w takich przypadkach działać. Odparcie ataku przeciwnika nie jest stosowaniem
zasady „oko za oko”. Tę można niesłusznie stosować wymierzając karę, ale nie w momencie, gdy
nie ma czasu na zastanowienie. Agresor powinien być świadom, że jego intencje mogą zostać
odczytane nieprawidłowo, skutkiem czego naraża się na nieproporcjonalnie wielką do stworzonego
zagrożenia odpowiedź pokrzywdzonego. Ad c) Zaniechanie działania w takiej sytuacji powinno
mieć miejsce tylko wtedy, gdy roztropnie przewidujemy, że z owego zaniechania wyniknie dla
wszystkich większe dobro. Rozważyć tu trzeba oczywiście bilans ewentualnych strat i zysków
zarówno dla ofiary, ewentualnych przyszłych poszkodowanych, jak i napastnika. Dodajmy, nie
chodzi długie rozmyślanie. Pomyłka w ocenie nie będzie skutkowała zaciągnięciem jakiejś winy...
Podobnie jest z zasadą nadstawiania policzka. Jeśli przewidujemy, że odparcie ataku zaowocuje w
-7-
przyszłości eskalacją nienawiści, powinniśmy mieć odwagę przyjąć spotykającą nas
niesprawiedliwość... Pan Jezus był kiedyś w podobnej sytuacji: gdy go pojmano w ogrodzie
Getsemani. Mógł uciec, ale przewidując większe dobro, pozwolił się pojmać. Mógł kazać
Apostołom bronić go, ale nie chciał większego niż trzeba było rozlewu krwi. Jednocześnie
przyjmując cierpienie nie przytakiwał swoim oprawcom, ale jasno mówił, że postępują źle... J.
30.12.2003
Jakie są obowiązki dzieci chrzestnych względem rodziców chrzestnych a jakie obowiązki rodziców
chrzestnych względem chrześniaków??? Czy wynikajace z tego zobowiazania są na całe zycie??
O obowiązkach chrzestnych wobec chrześniaków prawo kanoniczne mówi krótko i ogólnie: Kanon
872 - Przyjmujący chrzest powinien mieć, jeśli to możliwe, chrzestnego. Ma on dorosłemu
towarzyszyć w chrześcijańskim wtajemniczeniu, a dziecko wraz z rodzicami przedstawiać do chrztu
oraz pomagać, żeby ochrzczony prowadził życie chrześcijańskie odpowiadające przyjętemu
sakramentowi i wypełniał wiernie złączone z nim obowiązki. O obowiązkach chrześniaków wobec
chrzestnych prawo nie mówi nic. Należy więc przyjąć, że powinny one wynikać z cnoty pietyzmu i
wdzięczności: stosownie do troski, którą nam chrzestni okazywali, powinniśmy starać się
odwdzięczyć. Należy przyjąć, że zarówno obowiązki chrzestnych, jak i wdzięczność chrześniaków,
nie są ograniczone jakimś limitem czasu, ale na pewno dostosowane do różnych okoliczności... J.
30.12.2003
Przyznam się bez bicia: przez kilka lat z żoną uprawialiśmy petting. Stało się to jakby naturalnie, w
czasie gdy mieliśmy problemy z normalnym współżyciem, zwłaszcza gdzieś w okolicach po
urodzeniu drugiego dziecka. Nie chcę tu jednak dotykać sprawy samego pettingu bo w tej chwili
moja wiedza na ten temat jest już zupełnie inna - mam jeszcze trochę wątpliwości ale to pewnie
kwestia przemyślenia pewnych spraw i dotarcia do informacji. No właśnie - chodzi o informację.
Nasze postępowanie usankcjonował w pewnym sensie fakt pewnej spowiedzi kilka lat temu gdy
żona wyznała ten fakt spowiednikowi i usłyszała coś w rodzaju "skoro inaczej się nie da to trudno
...". Coś zapewne zostało źle zinterpretowane przez spowiednika bądź przez nas ale to już
przeszłość. Petting traktowaliśmy bardzo serio, nie tylko jako upust "żądz cielesnych" ale jako
możliwość głębszego bycia ze sobą. Mogłbym na ten temat dalej ale nie o to tu chodzi. Chodzi o
pojmowanie pettingu w świadomości przeciętnego chrześcijanina-katolika. Sporo moich znajomych
uważa, że "ten temat księdza nie obchodzi bo on o tym nic nie wie" i nie widzi konieczności
wyznawania faktu stosowania pettingu w małżeństwie przy spowiedzi. Pogląd być może skrajny ale
chyba rzeczywiście dość popularny. Sam zacząłem drążyć ten temat i zdałem sobie sprawę, że o
pettingu nie słyszałem w czasie nauk przedmałżeńskich, nie usłyszałem w czasie żadnej nauki
rekolekcyjnej (tzw. stanowej dla mężczyzn - zresztą tam ciągle tylko o tym aby nie pić i szanować
żonę). W moje ręce wpadła nawet ostatnio książka na temat spowiedzi małżonków - i co ? na
temat aborcji owszem, na temat antykoncepcji owszem, na temat masturbacji jedno zdanie, na
temat stosunku przerywanego i pettingu NIC (wiem że petting to dwuosobowy ale nie dla
wszystkich jest to oczywiste - dla mnie też, zwłaszcza na płaszczyźnie emocjonalno-psychicznej).
Czy jest to temat niejednoznaczny i dlatego jakoś chyłkiem milczkiem traktowany przez Kościół ?
Czekam właśnie na lekturę książki traktującej o tym temacie, którą spowiednik żony obiecał jej
pożyczyć. Czekam, bo książkę aktualnie czyta drugi ksiądz, u którego ja z kolei się spowiadałem.
Symptomatyczne ? W książce o wychowaniu w rodzinie chrześcijańskiej nie ma na ten temat nic, w
bardzo dobrej książce o naturalnym planowaniu rodziny można wywnioskować pewne rzeczy ale
bardzo pośrednio. Nawet wpisanie hasła "petting" w wyszukiwarce internetowej niewiele daje. Co
sądzą inni na ten temat ?
Trudno ustosunkować się do twierdzenia, czy Kościół tę naukę przedstawia w sposób
wystarczająco jasny. Ostatecznie chyba dość powszechnie wiadomo, że Kościół uważa za
niewłaściwe takie zachowania seksualne, które wykluczają możliwość poczęcia. Choć nie pada
nazwa petting, to wniosek jest chyba jasny. Sprecyzujmy: według nauki Kościoła miedzy
małżonkami dozwolone jest wszystko (poza, rzecz jasna, zachowaniami dewiacyjnymi), byle
stosunek w swoim naturalnym przebiegu nie wykluczał możliwości poczęcia. Jeśli w czasie owych
-8-
działań niechcący nastąpi u mężczyzny ejakulacja w sytuacji wykluczającej taką mozliwość, to
grzechu nie ma, a na przyszłość należy po prostu bardziej uważać... J.
30.12.2003
Czy satanista to człowiek wierzący? Wierzy co prawda w zło, ale mechanizm jest ten sam. Czy
nie?
Tym sposobem należy powiedzieć, że ateista też jest wierzący. Ostatecznie wierzy, że Boga nie
ma (przekonujących dowodów na nieistnienie Boga przecież nie ma). "Wierzący" zwykło się mówić
o ludziach wierzących w Boga... J.
30.12.2003
Bardzo proszę o podanie adresów stron www , gdzie mogę znaleźć informacje, jakie święta mają
rangę uroczystości. Serdecznie pozdrawiam.
Zobacz na stronie Komisji ds Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Episkopatu Polski. Kliknij
TUTAJ J.
30.12.2003
"Jeżeli człowiek nie ma wiary a udziela się społecznie [działalnośc charytatywna], to nie liczy się
mu to w Niebie!", tak ponoc, na kazaniu, powiedzial ksiadz. Ile jest w tym prawdy?
Do czego mamy się ustosunkować: do przedstawionej tezy, czy do tego, czy ów ksiądz
rzeczywiście tak powiedział? Przypuszczając, że chodzi o pierwszą kwestię polecamy artyukuł o.
Jacka Salija zamieszczony TUTAJ J.
30.12.2003
Zakochałam się w pewnym kleryku, nie wiem jak mam w tej postąpić. Proszę pomóżcie mi!!!
W takich sprawach najlepiej się nie spieszyć. Czas pokaże, czy jest to miłość prawdziwa, czy tylko
chwilowe zakochanie. Pamiętaj jednak, że miłość to pragnienie dobra i szczęścia osoby kochanej,
a nie pragnienie zatrzymania jej za wszelką cene dla siebie. Jeśli on zdecyduje się jednak wybrać
drogę kapłaństwa, to w imię prawdziwej miłości do niego, nie próbuj zbytnio go od tego odwodzić...
J.
30.12.2003
czy moge sie dowiedziec czegos na temat antykoncepcji wg kosciola i naturalnych metod
planowania rodziny? i malzenstwa jako dar i zobowiazanie wg kosciola?
1. Proponujemy kliknąć TUTAJ TUTAJ TUTAJ TUTAJ i TUTAJ W sprawie dlaczego Kościół tak, a
nie inaczej patrzy na antykoncepcję kliknij TUTAJ W drugiej kwestii proponujemy uważną lekturę
adhortacji Jana Pawła II "Familiaris Consortio". Najlepiej z ołowkiem w ręku, by wypisać sobie co
-9-
sakrament małżeństwa daje człowiekowi i do czego go zobowiązuje. Kliknij TUTAJ Możesz też
zobaczyć TUTAJ J.
29.12.2003
Dlaczego biskupi znieśli post w wigile Bożego Narodzenia. Do czego dobrego to prowadzi?
Wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych w wigilę Bożego Narodzenia to tylko polski zwyczaj. Kto
chce może ją nadal praktykować. Chodziło o dostosowanie naszego prawa krajowego do
przepisów ogólnokościelnych. A brak nakazu w tym względzie może być okazją do przemyślenia
sensu podejmowania wyrzeczeń... J.
29.12.2003
Czy jest jakiś dobry sposób na pozbycie się złych myśli, bo różne rzeczy mi po głowie chodząprzekleństwa, nieczyste, często obrażające innych. Mam już tego dość często mnie to dręczy i im
bardziej nie chcę tym bardziej mnie to nachodzi- w kościele, podczas modlitwy. Co robić??????
Proponujemy dwie rzeczy, które najlepiej zastosować łącznie 1. Przede wszystkim modlitwa.
Zwłaszcza, gdy owe myśli stają sie intensywne próbuj polecać tę sytuację Bogu i świętym, choćby
tylko w krótkich aktach strzelistych. Powtarzaj np. słowa: "Jezu, ufam Tobie", "Maryjo, bez grzechu
poczęta, módl się za nami, którzy sie do Ciebie uciekamy". Możesz też prosić innych świętych o
wstawiennictwo, a zwłaszcza Archanioła Michała... 2. Spróbuj nie przejmować się tymi myślami.
Nie chcesz ich, nie akceptujesz. Nie są więc Twoim grzechem, ale jakimś swoistym złym
doświadczeniem. Wcale nie jesteś przez nie gorsza. A nawet więcej: opierając się pokusie jesteś
jakby bliższa Jezusowi, też przecież doświadczanemu pokusami na pustyni. Nie musisz się tych
złych mysli bać. Po prostu spokojnie, bez strachu, że popełniasz grzech, odsuwaj je od siebie.
Zaznaczmy to raz jeszcze: bez strachu, że odsuwając je zbyt wolno, już popełniasz grzech. Bóg
nie jest drobiazgowy i na pewno w takim przypadku nie liczą sie sekundy... J. J.
29.12.2003
:) 1. W jakich porach dnia (godzinach) powinno się odmawiać poszczególne części brewiarza
(jutrznię, nieszpory itp.) 2.Czy moglibyście mi podać imiona archaniołów i coś o nich więcnapisać?
z góry dziękuję za odp. :)
1. Jutrznię odmawia się rano, nieszpory wieczorem. Modlitwę w ciągu dnia (tercję, sekstę, nonę) jak sama nazwa wskazuje - odmawia się miedzy jutrznią a nieszporami (tercję można odmawiac
koło 9, sekstę koło 12, nonę koło 15). Kompletę odmawia się przed udaniem się na spoczynek.
Godzinę czytać powinno się odmawiać przed jutrznią (można w nocy), ale można też odmówić ją o
dowolnej godzinie dnia... 2. Proponujemy zajrzeć na stronę:
http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/swieci/09-29a.php3J.
29.12.2003
Dlaczego w skład Polskiej Rady Ekumenicznej nie wchodzi Kościół Rzymsko-katolicki
??????????????
Kościół katolicki nie należy do Polskiej Rady Ekumenicznej, gdyż nie może zaakceptować
wszystkich punktów jej statutu. Uczciwiej jest stawiać sprawę jasno... WAM.
- 10 -
29.12.2003
Słyszalam że nie można dzielić się z kimś swoją spowiedzią, a nawet pokutą. Szanuje wolę
Kościolą, ale nie bardzo rozumiem dlaczego. Wychodzę z zalożenia że to moja sprawa czy komus
o tym powiem czy nie. I co ja mam zrobić jeżeli nie wiedziałam o tym że tak nie wolno, a się
wygadalam. dziękuję
Czasami na podstawie pokuty można się domyślić, jakie ktoś popełnił grzechy, dlatego nie zaleca
się zdradzania innym nie tylko przebiegu spowiedzi, ale także otrzymanej pokuty. Tajemnica
spowiedzi nie obowiązuje penitanta w taki sposób, jak księdza. Zachowanie dla siebie tego, co
działo się w konfesjonale wynika u penitenta z szacunku dla sakramentu, a nie z obowiązku. Skoro
więc komuś się wygadałaś, to nic wielkiego się nie stało... A.
29.12.2003
czy "KSIADZ" to uznany zawod w Polsce ?
Skoro księżą płacą podatki, to tak. Poprawna nazwa tego "zawodu" brzmi: "duchowny" red.
29.12.2003
Gdzie znajdę list biskupów czytany w ostatnią niedzielę?
Kliknij TUTAJ red.
29.12.2003
Codziennie dojeżdżam do pracy ponad 110 km i w Krakowie, gdzie pracuję, jestem o godz. 6.30. O
tej samej godz. w pobliskim kościele rozpoczyna sie Msza Św., w której chciełbym uczestniczyć.
Czy jeśli spóźnię się 4-5 min. uczestnictwo w niej będzie ważne i czy ne popełnię grzechu?
Skoro chodzi o Mszę w tygodniu to na pewno nie popełnia Pan grzechu. Komunię pierwszy raz w
ciągu dnia można przyjąć także bez pełnego uczestnictwa we Mszy... J.
29.12.2003
Czy podchodzenie do komunii z małym dzieckiem jest zbronione? Pytam dlatego, że proboszcz
który ostatnio mnie komunikował powiedział żebym nie podchodził do komunii z dzieckiem.
Zaznaczam że przystępujemy całą rodziną, niestety nasza 5-cio letnia córka nie przystąpiła
jeszcze do pierwszej komunii św.
Nie ma takiego zakazu, aczkolwiek dla księdza może to być czasami mylące. W tym wzgledzie
pięknym wydaje się praktykowany w wielu parafiach zwyczaj, że rodzic (inna starsza osoba)
kładzie rękę na głowie takiego dziecka, co jest dla kapłana znakiem, by nie udzielać mu Komunii...
J.
- 11 -
29.12.2003
Przeszkody małżeńskie
Zobacz w książce zamieszonej na stronie:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAI/pr_malzenskie_00.htmlJ.
28.12.2003
Dlaczego warto praktykować swoją religie?
Warto zawsze trwać w prawdzie. Jest rzeczą dziwną, gdy ktoś jest wyznawcą danej religii tylko
nominalnie, a nie ma zamiaru wziąć na siebie obowiązku jej praktykowania. Jako chrześcijanin
wierzę Jezusowi Chrystusowi, który obiecał mi wieczne zbawienie. On jednak powiedział: "nie
każdy, kto mi mówi Panie, panie wejdzie do królestwa niebieskiego lecz ten, kto spełnia wolę
mojego Ojca, który jest w niebie" (Mt 7, 21). Dla lekceważących swoją wiarę słowa te winny być
przestrogą... J.
28.12.2003
Szczesc Boze, mam pytanie dotyczace natury Chrystusa. W Jezusie zyjacym na ziemi byly dwie
natury, ludzka i boska. Czy po zmartwychwstaniu pozostala w Nim natura ludzka? Czy to w ten
sposob nalzey rozumiec "wywyzszenie Chrystusa" przez Ojca, ze mimo iz po zmartwychwstaniu
pozostala w nim natura ludzka to jednak zostal Wniebowizety i posadzony na prawicy OJca?
Nie tylko po zmartwychwstaniu pozostała w Chrystusie natura ludzka, ale pozostanie już na
zawsze; Jezus nigdy nie przestanie istnieć jako człowiek (także jako człowiek, bo przecież jest też
prawdziwym Bogiem). Trudno powiedzieć, jakoby tylko fakt posiadania przez Jezusa ludzkiej
natury był powodem, dla którego Pismo mówi o wywyższeniu Jezusa. Skoro był jedną Osobą, to
wywyższony został zarówno w swej boskiej jak i ludzkiej naturze. Boskiej, która tak przez fakt
wcielenia i krzyżowej śmierci w oczach ludzi została przecież uniżona. Ludzkiej, która - po ludzku
rzecz ujmując - nie była tego godna. W wywyższeniu Jezusa jako Boga i człowieka ukazuje nam
się wielkość naszego człowieczeństwa... J.
28.12.2003
czy leczenie homeopatyczne jest zgodne z nauka Kościoła?
Kościół nie wypowiada się na temat tych specyfików. Zarzuty jakie im się zazwyczaj stawia, jakoby
były związane z magią, są jednak zapewne grubo przesadzone. Warto w tym względzie zapoznać
się z naszymi wcześniejszymi odpowiedziami... Kliknij TUTAJ i TUTAJ J.
28.12.2003
PROSZE, PODAJCIE MI SLOWA KOLEDY (PIESNI?) "NIE BYLO MIEJSCA DLA CIEBIE" WSZYSTKIE ZWROTKI.
Kliknij TUTAJ TUTAJ albo TUTAJ J.
- 12 -
28.12.2003
Co to jest małżeństwo niesakramentalne? Gdzie znaleźć informacje na ten temat?
Małżeństwem niesakramentalnym nazywa się związek, który nie jest oparty na przyjęciu
sakramentu małżeństwa. Zazwyczaj chodzi więc o tzw związek cywilny, czyli zawarty wobec
urzędnika, a nie w Kościele.... J.
28.12.2003
co to jest małżeństwo nieskakramentalne
Małżeństwem niesakramentalnym nazywa się związek, który nie jest oparty na przyjęciu
sakramentu małżeństwa. Zazwyczaj chodzi więc o tzw związek cywilny, czyli zawarty wobec
urzędnika, a nie w Kościele.... J.
28.12.2003
Czy ciężkim grzechem jest pomyślenie że ksiądz w czasie spowiedzi pieprzył (tylko że zamiast
pieprzył trochę innnne, gorsze słowo)? Teraz nie wiem czy tak pomyślałem, czy tylko taka myśl
przyszła mi do głowy. Nie zgadzam się z tą myślą. Czy zgrzeszyłem ciężko?
Żadna myśl niezaakceptowana nie może być grzechem, a już na pewno nie ciężkim. Jeśli coś tylko
przychodzi do głowy, to nie jest grzechem, bo jest właściwie poza wolą człowieka. Poza tym
używanie wulgaryzmów zasadniczo też nie jest grzechem ciężkim. Byłoby, gdyby ktoś tym słowem
chciał bardzo kogoś obrazić, poniżyć. Ale w myśli tego zrobić nie sposób.. Zdaniem piszącego te
słowa nie popełniłaś grzechu. A już na pewno nie ciężki... J.
28.12.2003
Czy zakupy w hipermarkecie w niedzielę są grzechem ciężkim (ale nie zakupy co tydzień, tylko
takie bardzo rzadkie, raz na kilka miesięcy)
Jeśli czyn ten nie wynika z motywów przeciwnych wierze (np. przez chęć zademonstrowania
swojej niezgody z nauka Kościoła), to nie jest to grzech ciężki... red.
28.12.2003
Film Siostry Magdalenki - na ile to prawda, a na ile fałsz?
Najlepiej określić ten film mianem: złośliwa karykatura. Zobacz TUTAJ (recenzja filmu znajduje się
niżej). J.
- 13 -
28.12.2003
czym jest dusza ludzka?co się dzieje z czlowiekiem po śmierci?w co wierzy Kościół katolicki w tej
sprawie?i jak będzie wyglądał sad ostateczny?czy istnieje niebo i piekło?i co to jest czyścieć?czy
niebo piekło i czyściec to miejsca czy coś innego?:)
Najlepiej w tej kwestii siegnąć do źródeł, czyli Katechizmu Kościoła Katolickiego. O ludzkiej duszy
przeczytasz w punktach 362-368. O zmartwychwstaniu - 988-1019. O sądzie ostatecznym, niebie,
czyśćcu i piekle - 1020-1060. Kliknij TUTAJ. J.
28.12.2003
BARDZO PROSZE O PODANIE MI STRONY Z ZAKONEM SALEZJANÓW.
Zobacz pod adresami:
http://www.sdb.pila.pl/index.phphttp://www.salezjanie.org/http://www.sdb.lublin.pl/http://212.191.0.3
0/indexx/index2.phpJ.
28.12.2003
Czy pocałunek jest grzechem?
Zobacz pod adresem: http://www.katecheta.pl/1998/10/E_12.htmJ.
28.12.2003
Czy jest sens spowiedzi, jeżeli mimo chęci i podejmowania poprawy ciągle spowiadam się z tych
samych grzechów. To nie jest tak, że w tym kierunku nic nie robię.
Kochać to znaczy powstawać... Twoja spowiedź ma sens. Owo ciągłe powstawanie pewnie uczy
Cię pokory. Być może dzięki temu ustrzeżesz się pychy. Zapewne też Boga pokochasz bardziej,
bo przecież "komu mało się odpuszcza, mało miłuje" (Łk 7,47). J.
28.12.2003
Chodzi o przeżywanie ( właśnie: już na jawie czy jeszcze w półśnie - stąd ta wątpliwość )
nieczystych doznań pod wpływem takiegoż kończącego się snu, gdy nie jestem pewna, czy
przyzwolenie na takież odczucie lub nawet wspomaganie doznania było świadome. Wydaje mi się,
że raczej było to już świadome, ale jestem pewna, że nie zrobiłabym tego w pełni świadomie i
dobrowolnie. Proszę o dokończenie odpowiedzi z 23.12.
Jeśli Twoje działanie nie był w pełni świadome, to nie może być grzechem ciężkim... Ze snami
rzeczywiście tak czasami bywa, że wydaje nam się, że samodzielnie podejmujemy w nich pewne
dycyzje. Po przebudzeniu się ze zdziwieniem stwierdzamy, że to tylko sen. Podobnie budząc się
człowiek nieraz zasypia na powrót i wtedy nie ma wpływu na swoje senne marzenia... Skoro jesteś
pewna, że na jawie na coś takiego byś sobie nie pozwoliła, to zapewne rzeczywiście Twoje
przeżywanie, działałanie, nie było świadome... J.
- 14 -
28.12.2003
Umiem angielski, mam pewne doświadczenie zyciowe, marze o wyjezdzie do placówki misyjnej jak można to zrealizować ???
Najlepiej zgłosić się do Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie. Więcej dowiesz się na stronie:
http://www.misje.pl/J.
28.12.2003
Gdzie moge znalezc na internecie skrotowo lecz w miare pelnie przedstawione najwazniejsze
zmiany w katechizmie i w obrzedzie mszy sw?
Jedyne zmiany jakie ostatnio zaszły dotyczyły przykazań kościelnych. Informacje na ten temat
znajdziesz klikając TUTAJ J.
27.12.2003
OSTATNIO USŁYSZAŁAM COŚ O JAKIEJŚ EWANGELII NAPISANEJ PRZEZ JEZUSA , KTOREJ
NIE AKCEPTUJE WATYKAN. ZNALEZIONA ZOSTALA W 1845 ROKU W NAG HAMADI.
DZIĘKUJĘ!
Tak to z plotkami bywa... W Nag Hammadi znaleziono dwie Ewangelie: tzw. Ewangelia Tomasza i
Ewangelię Filipa. Obie mają strukturę zbioru wypowiedzi, sentencji i są utworami o charakterze
gnostyckim (gnostycyzm to w wielkim uproszczeniu religia, która usiłowała swego czasu podszyć
się pod chrześcijaństwo). Ich nazwy nie wzięły się znikąd. Tak zostały w odnalezionych rękopisach
zatytułowane. Nie ma żadnych postaw by przypisywać je samemu Jezusowi. Co więcej, prawie na
pewno nie zostały napisane przez bezpośrednich świadków nauki Jezusa, gdyż badania wskazują,
że powstały ok. połowy II wieku. Wypada jeszcze w tym miejscu zaznaczyć, że mamy bardzo dużo
różnorodnych ewangelii apokryficznych, których Kościół (także ten niepodzielony, z pierwszego
tysiąclecia) nigdy nie uważał za natchnione. Po polsku można je znaleźć w dostępnej w katolickich
księgarniach książce Apokryfy Nowego Testamentu, red. M. Starowieyski. A z Ewangelią Tomasza
możesz zapoznać się na stronie: http://www.monikacichocka.tpi.pl/teksty/tomasz.htmlJ.
27.12.2003
Szczęść Boże. Na początku dziękuję za wszystką dotychczasową pomoc, za trud włożony w troskę
o sumienia. Chciałbym jednocześnie zapytać o to, czy można używać w sprawowaniu Eucharystii
wina własnego, "domowego" wyrobu? Jeżeli tak, to jakie musza być spełnione tu warunki?
Do sprawowania Eucharystii można używać jedynie wina z winogron. W Polsce, zwłaszcza w
domowych warunkach, raczej się go nie produkuje... J.
27.12.2003
Szczęść Boże :) Proszę o informacje na temat średniowiecznych herezji ( czy gdzieś w necie
można je znaleźć?) Dziękuję
Jest tego sporo. Najlepiej cierpliwie posługiwać cię wyszukiwarką. Warto jednak pamiętać, że nie
wszystkie artykuły na ten temat są obiektywne. Wprawny czytelnik dopatrzy się jednak co jest
- 15 -
opisem faktu, a co (czasami złośliwym) komentarzem...
http://wiem.onet.pl/wiem/00d048.htmlhttp://www.wmsd.edu.pl/~arka/alb.htmlhttp://humanist.w.interi
a.pl/historia_husytyzm_00.htm
http://wiem.onet.pl/wiem/004a8c.htmlhttp://www.opoka.org.pl/slownik/ltk/waldensi.htmlNajlepiej
jednak sięgnąć do książki, którą mozna nabyć TUTAJ red.
27.12.2003
Proszę o krótkie wyjaśnienie lub główna różnicę między OCarm i OCD oraz Sióstr Matki Bożej z
Karmelu a Karmelitankami Bosymi. Nadmieniam,że nie chodzi mi czy są czynni(e) czy
kontemplacyjni(e).
Pierwsi z nich to Karmelici, drudzy Karmelici Bosi. Odpowiednie informacje znajdziesz na stronach
jednego i drugiego zakonu. Wejdż na strony: http://www.karmel.krakow.pl/html/index.htmoraz
http://www.karmel.pl/menu.phpŻeńskich gałęzi zakonu jest więcej. ty pytasz tylko o dwie.
Proponujemy znów odwiedzić strony: http://www.karmel.krakow.pl/html/Siostry.htmoraz
http://www.karmelicibosi.pl/bose/bose.shtmlred.
27.12.2003
SzczęśćBożę! bardzo proszę o wskazanie mi DokumentówKościoła:listów,encyklik,orędź itp..gdzie
mogłabym znależć treści dotyczące turystyki.Chodzi mi głównie o wypowiedzi JanaPawłą II. A
także jakieś najnowsze pozycje Kościoła traktujące o turystyce właśnie, które niezbędne mi są do
wykorzystania w pracy dyplomowej. Pozdrawiam! i serdecznie proszę o odpowiedź.
Kliknij TUTAJ J.
27.12.2003
Szczęść Boże Dostałam od obcych ludzi NT który wydawany jest przez Międzynarodowy Związek
Gedeonitów. Jako katoliczka mogę z niego korzystać czy od razu wyrzucić do kosza.
Proszę Pisma Świętego nie wyrzucać do kosza! O ile nam wiadomo Gedeonici rozprowadzają
Pismo Święte w tłumaczeniu przyjętnym wśród protestantów. Proszę sprawdzić. Zapewne na
stronie tytułowej jest wzmianka o Towarzystwie Biblijnym w Polsce. Nie ma powodu, by uważać to
tłumaczenie za sfałszowane. Katolik powinien jedynie pamiętać, że protestanci nie uważają za
natchnione niektórych ksiąg Starego Testamentu i z tego powodu nie umieszczają ich w swoich
wydaniach Biblii. Ale poza tym nic nie stoi na przeszkodzie, by z tego tłumaczenia korzystać... J.
27.12.2003
Masturbacja przez sen jest ciężkim grzechem ?
Nie z powodu braku świadomości działania. J.
27.12.2003
- 16 -
Czy jesli wyobrazam sobie np ze pewien mezczyzna jest moim mezem i ze z nim sie kocham,
caluje, przytulam, to mam grzech? które mysli z tym zwiazane sa grzechem? czy jesli mysle ze sie
przed nim rozbieram to mam grzech? czy myslenie o narzadach rozrodczych równiez jest
grzechem?
To o czym piszesz to zdecydowanie już myśli nieczyste. Ów człowiek nie jest bowiem Twoim
mężem. Świadome i dobrowolne rozmyślanie o takich sprawach jest grzechem ciężkim... J.
27.12.2003
jakie sa dopuszczalne przez kosciul srodki antykoncepcyjne? prosze o wymienienie wszystkich
mozliwych i mniej wiecej jaka gwaracje one daja?
Kościół nie akceptuje żadnych środków antykoncepcyjnych. O naturalnych metodach planowania
rodziny, uważanych przez Kościół za właściwe, możesz przeczytać pod adresem:
http://free.med.pl/wrochna/strona.htmJ.
27.12.2003
skad mam miec pewnosc czy osoba odpowiadajaca na pytania pisze prawde?
Dziękuję za zaufanie... Możesz po prostu zapytać także kogoś innego: księdza, katechetę, albo
samodzielnie poszukać w odpowiednich dokumentach Kościoła lub podręcznikach teologii. J.
27.12.2003
Gdzie moge znalezc pelna wersje jutrzejszego listu duszpasterskiego z okazji niedzieli
Najswietszej Rodziny??
Zobacz TUTAJ J.
27.12.2003
Wiem już że grzechy mają różnią wagę np. onanizm - grzech ciężki, samobójstwo - grzech
śmiertelny. Moje pytanie brzmi: Jaką wagę mają myśli które prowadzą/mogą prowadzić do takich
grzechów. Jak je traktować w sakramencie spowiedzi? np.miało się myśli pożądliwe (ale nie
korzystalo się z pornografii) lub szczerze pragneło się własnej śmierci (i np.poczyniło się pierwsze
kroki w kierunku samobójstwa) ale nic nie zaszło . Czy można po czymś takim przystąpić do
Komunii św. ?
1. Grzech ciężki i grzech śmiertelny to dwa określenia tej samej rzeczywistości; obie nazwy
używane są zamiennie. 2. Świadome i dobrowolne zaakceptowanie pożądliwych myśli, a także
świadome i dobrowolne ich wzbudzanie jest grzechem ciężkim. Nie wolno o takim grzechu bez
spowiedzi przystępować do Komunii... 3. Szczere pragnienie własnej śmierci należy raczej
potraktować w kategoriach pokusy. Skoro ją odrzuciłeś, to grzechu nie ma... J.
- 17 -
27.12.2003
mam pytanie dotyczace nie wiem jak to nazwac - ale chyba antykoncepcji, czy unikanie kolejnej
ciazy majac juz 4 dzieci, a znajac zawodnosc naturalnych metod zapobiegania ciazy przy uzyciu
np. prezerwatywy czy stosunku przerywanego jest az tak wielkim grzechem i przestepstwem w
malzenstwie. Chcialem dodac ze pożycie w malzenstwie jest napewno czyms waznym i istotnym i
potrafi napewno zażegnać wiele problemów i kłopotów. Probowałem na ten temat porozmawiać
rzeczowo juz z wieloma spowiednikami - ale każdy albo mnie odsyłał do poradni małżenskiej albo
zdawkowo unikał rzeczowej odpowiedzi. Adres tej strony otrzymałem od znajomego i mam
nadzieję że wkoncu tutaj ktoś potraktuje moje pytanie poważnie - na co liczę i z góry dziekuję - z
powazaniem Marek
Prezerwatywa, a zwłaszcza stosunek przerywany, to bardzo zawodne środki zapobiegające
poczęciu. Dobrze stosowane metody naturalne są znacznie bardziej skuteczne.
Najprawdopodobniej ich po prostu dobrze nie znacie. Proponujemy odwiedzić stronę:
http://free.med.pl/wrochna/strona.htmJ.
27.12.2003
Moja babcia ma 84 lata i problemy z chodzeniem.W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia
poinformowałam ją ze w nie musi iść do kościoła bo uczestnictwo we Mszy św. nie jest w tym dniu
już obowiążkowe nie .wszyscy w rodzinie z tym sie zgodzili.Kazdy z nas uczestniczył we Mszy Św.
w której omawiano zmiany w przykazaniach kośćielnych,potem poruszyłam ten temat na kolędzie i
ksiądz potwierdził, ze w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia i drugi dzień Świąt Wielkanocnych
nie jest obowiązkiem uczestniczenie w Mszach Św. Nie chciałabym narażać babci na grzech.
Proszę o odpowiedz i rozwiania moich wątpliwości.
Mieliście rację. W drugi dzień świąt nie ma obowiązku uczestnictwa we Mszy. Twoja babcia nie
popełniła grzechu. Jest jednak jeszcze druga sprawa: kłopoty zdrowotne (a za takowe niewątpliwie
należy uznać problemy z chodzeniem) usprawiedliwiają czyjąś nieobecność w kościele nawet
wtedy, gdy chodzi o święto obowiązkowe. Do sprawy oczywiście należy podchodzić roztropnie. Nie
każda choroba może być traktowana jako wytłumaczenie. Trudno usprawiedliwiać kogoś, kto ma
siły pójśc do rodziny, do znajomych, do sklepu, a do kościoła nie. Jednak jeśli naprawdę z powodu
swoich dolegliwości nie wychodzi z domu (choćby tylko tego dnia, bo np. jest ślisko), to nie ma
także obowiązku pójść do kościoła... J.
27.12.2003
chciałam abyście mi odpowiedzieli konkretnie kiedy pocałunek nie jest grzechem ? czy wogole taki
"prosto z serca " jest grzechem ??
Zobacz pod adresem: http://www.katecheta.pl/1998/10/E_12.htmJ.
27.12.2003
kim był ksiądz Pośpiech
Może jakieś bliższe dane? Choćby imię? Duchownych o tym nazwisku było/jest więcej... O jednym
z nich, Ks. Bp - Seniorze Józefie Pośpiechu - emerytowanym zwierzchniku Diecezji Wrocławskiej
Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP informację znajdziesz TUTAJ red.
- 18 -
26.12.2003
Moja mama powiedziała mi abym nie wyciskał pryszczy i wągrów (czy jak to tam się nazywa) z
twarzy. Nie posłuchałem jej i wyciskałem, w czasie tego wyciskania pomyślałem: "Bóg i tak mi
wybaczy" (to nie posłuszeństwo rodzicom) Czy popełniłem grzech ciężki ? Oczywiście nie robiłem
tego aby grzeszyć (zgrzeszenie nie było głównym celem, chyba w ogóle nie było celem, ale
wiedziałem że robię źle).
Nieposłuszeństwo rodzicom w tak błahej sprawie na pewno nie jest grzechem ciężkim. Jeśli w
ogóle można tu mówić o grzechu... J.
26.12.2003
Czy w świetle kanonu 1251 Kodeksu prawa kanonicznego w Święto Św. Szczepana przypadające
w piątek obowiązuje post, z którego zwolnić może dyspensa proboszcza, czy też dzień ten należy
traktować jako uroczystość w rozumieniu kanonu 1251, co skutkuje zniesieniem postu w ten dzień
ex lege?
Święto św. Szczepana nie ma rangi uroczystości, więc teoretycznie obowiązuje tego dnia post
(wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych i powstrzymanie się od zabaw). Poszczególni biskupi
(nie wiemy czy wszyscy) udzielili jednak na ten dzień swoim diecezjanom odpowiedniej dyspensy.
Odpowiednia informacja była czytana w kościołach... J.
26.12.2003
Gdzie w internecie mozna znależć list pasterski kard. J. Glempa czytany wczoraj 25 XII w
kościołach?
List kardynała Józefa Glempa znaleźć można TUTAJ J.
26.12.2003
Mam pytanie: Jeżeli Bóg jest wszędzie, to czy jest On równiez obecny w piekle? Dziękuje za
odpowiedź. Pozdrawiam.
W pytaniu ukryte są dwa błędy. Po pierwsze Bóg jest duchem i nie można przykładać do niego
naszych materialnych wyobrażeń. Pytanie o miejsce w sensie fizycznym to pytanie o świat
materialny. Owo “być wszędzie” Boga rozumiesz jako fizyczne przebywanie Boga. Tymczasem
Bóg fizycznie nie przebywa nigdzie. Ową wszechobecność Boga należy rozumieć raczej jako
możliwość zwrócenia się do Boga z każdego miejsca. Po drugie zakładasz, że piekło (pewnie
niebo i czyściec też) to miejsca. Tymczasem Kościół uczy, że piekło to stan. Stan wiecznego
oddalenia od Boga. Można powiedzieć, że w tym stanie, wskutek wolnego wyboru potępionych,
Boga nie ma. Nie zmienia to jednak wcześniejszego stwierdzenia, że Bóg jest wszędzie. J.
26.12.2003
Mam prosbe.Czy możecie coś napisac o zyciu zakonnika Lawrence? Żył podobno w XII wieku.
Będę wdzięczny
Prosę wybaczyć, ale to zbyt skąpa informacja, by ustalić o kogo chodzi...
- 19 -
25.12.2003
Czy mozna wyjsc za maz za wlasnego kuzyna? Jesli kobiety matka i mezczyzny ojciec sa
rodzenstwem?
W opisywanym przez Ciebie przypadku mamy do czynienia z czwartym stopniem lini bocznej. W
tym stopniu pokrewieństwa istnieje przeszkoda do zawarcia małżeństwa. W wyjątkowych
sytuacjach biskup może udzielić dyspensy od tej przeszkody. Szersze omówienie tej problematyki
znajdziesz na stronie: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAI/pr_malzenskie_00.htmlZobacz
w rozdziale "Poszczególne przeszkody do zawarcia małżeństwa", przeszkoda pokrewieństwa. J.
25.12.2003
czy w Londynie w ktoryms z kosciolów odbywaja sie czuwania w duchu
Według naszej wiedzy w polskim kościele na Ealing (2 Windsor Road, Londyn W5 5PD, tel: +44 (0)
20 88100185) odbywają się tego typu spotkania. O szczegółach najlepiej poinformują na miejscu.
Można też sprawdzić TUTAJ
25.12.2003
niewierzący zadali mi pytanie? dlaczego na pierwszym miejscu w stronie "wiara" nie ma 10
przykazań Boskich
Widać nasze wyobrażenia o byciu wierzącym różnią się nieco od stereotypów tych, którzy nie
wierzą :))). Szczerze mówiąc nie spotkaliśmy się z sytuacją, by ktoś na pierwszej stronie
umieszczał przykazania. Przecież prawie wszyscy je znają... J.
25.12.2003
gdzie mogę znaleść 10 przykazań Boskich????
Na naszej stronie: TUTAJ J.
25.12.2003
Szczesc Boze. Mam pytanie wydaje mi sie ze padlo ono juz wczesniej, ale prosze o odp. Czym
rozni sie Zgromadzenie od Zakonu? Mam taka propozycje czy nie mozna bylo pytan pogrupowac
na okreslone tematy, latwiej byloby znalesc odpowiedzi na juz moze wczesniej zadane pytania :)).
Dziekuje za odpowiedz na moje pyt.
Z punktu widzenia prawa nie ma żadnej różnicy. Tyle, że "zakon" zwykło się mówić o
zgromadzeniach istniejących dłużej, o większych tradycjach... Nad propozycją uporządkowania
trzeba się będzie mocno zastanowić... J.
- 20 -
25.12.2003
czy Kościół jest instytucją i nic ponadto??
Kościół jest przede wszystkim wspólnotą Ludu Bożego, Ciałem Chrystusa i Świątynią Ducha
Świętego. Aby poznać istotę Kościoła najlepiej zapoznać się z tym, co na jego temat napisano w
Katechizmie Kościoła Katolickiego. Zajrzyj do punktów 748-975, a zwłaszcza 781-810. Kliknij
TUTAJ J.
24.12.2003
Odpowiedzcie, ale tak szczerze. Czy macie juz dosc odpowiadania na pytanie-hit "czy masturbacja
jest grzechem ciezkim"?
Odpowiadanie na to pytanie nie sprawia większych kłopotów, bo stosowną odpowiedź dawno już
przygotowano. red.
24.12.2003
Skąd się wziął zwyczaj składania prezentów na Święta Bożego Narodzenia? Czy jest on konieczny
na Święta? Czy jest związany z naszą wiarą? W sumie to urodziny Jezusa i to On powinien
dostawać od nas prezenty .
Obdarowywanie prezentami jest miłym zwyczajem, który ma pokazać naszą życzliwość wobec
bliskich. Nie jest jednak obowiązkiem wynikającym z naszej wiary. J.
24.12.2003
Kiedy i po czym poznam, że moja pożądliwość jest już przekroczeniem 9 i 10 przykazania, czy
wystarczy już sam stan wewnętrzny; jak intensywny musi być, by stał się grzechem?
Problematyka IX i X przykazania jest dosyć szeroka. Dlatego proponujemy zapoznać się z tym, co
na ich temat napisano w Katechizmie Kościoła Katolickiego. Kliknij TUTAJ J.
24.12.2003
Proszę mi powiedziec jakie Kościoły są członkami Polskiej Rady Ekumenicznej
Kliknij TUTAJ J.
24.12.2003
Proszę o podanie nazw aktualnie wydawanych czasopism ,dla dzieci ,młodzeży i dla dorosłych.
Chodzi o czasopisma katolickie? Wymienimy tylko bardziej znane, gdyż chyba nie sposób
wymienić wszystkich. Mamy przecież całą masę gazetek parafialnych i pism zakonnych... Dla
- 21 -
dorosłych: dzienniki: Nasz Dziennik tygodniki: Gość Niedzielny, Niedziela, Przewodnik Katolicki,
Tygodnik Powszechny, Źródło, miesięczniki: Znak, Więź, W drodze, L`Osservatore Romano,
Nasza Arka, Rycerz Niepokalanej, Miejsca Święte, Posłaniec Serca Jezusowego, Powściągliwość i
Praca. dla młodzieży: Droga, dla dzieci: Mały Gość Niedzielny, Tęcza, Jaś, Dominik J.
23.12.2003
Czy jest na necie jakas strona o Zgromadzeniu Sióstr Maryi Niepokalanej?
Zobacz TUTAJ J.
23.12.2003
Czy nie będąc do końca pewną, czy popełniłam grzech ciężki czy lekki,materia ciężka, ale nie
wiem czy w pełni to było świadome , ze względu na brak tejże pełnej świadomości i przy
wątpliwościach sumienia można iść do komunii bez spowiedzi, gdy ma się poważne trudności w
spowiadaniu u danego kapłana? Jeżeli szczerze się zastanawiam czy dany grzech był świadomy
czy nie, to był ...lekki i nieświadomy, bo wynika, że nie był w Pełni świadomy? Czy w tym wypadku
lepiej, jak głosi maksyma w wątpliwości nie działać, czyli nie iść do komunii?
W wątpliwości działać nie należy. To, że masz trudności w spowiadaniu się u jakiegoś konkretnego
spowiednika niczego nie zmienia. Podobnie jest z Twoim zastanawianiem się. Zapewne masz
słuszne powody, dla których masz ową wątpliwość. Jednak w tej sprawie naprawdę powinnaś
porozmawiać ze spowiednikiem, bo nie znając istoty sprawy nie możemy nic sensownego na temat
Twojej świadomości czynu powiedzieć... red.
23.12.2003
Chciałbym wiedzieć coś więcej na temat dogmatu o nieomylności papieża. Przecież żaden
człowiek , nawet on , nie jest doskonały i zawsze może się pomylić.
Najlepiej odwiedzić strony: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-sd/Jssd_47.htmhttp://www.opoka.org.pl/varia/poradnik/kosciol25.htmloraz http://www.pijarzy.pl/historiakosciola/?plik=11-prymat.htmlJ.
23.12.2003
Prosze o informacje na temat mojego patrona św Jacka
Kliknij TUTAJ J.
23.12.2003
Jakich prac nie wolno wykonywać w niedzielę i święta? Czy można na przykład zrobić małe i
niezbędne pranie , albo prasowanie ?
- 22 -
Nie jest to dokładnie określone. W tym względzie chrześcijanin powinien kierować się swoim
sumieniem. W katechizmie Kościoła Katolickiego tak to ujęto: 2185 W niedzielę oraz w inne dni
świąteczne nakazane wierni powinni powstrzymać się od wykonywania prac lub zajęć, które
przeszkadzają oddawaniu czci należnej Bogu, przeżywaniu radości właściwej dniowi Pańskiemu,
pełnieniu uczynków miłosierdzia i koniecznemu odpoczynkowi duchowemu i fizycznemu.
Obowiązki rodzinne lub ważne zadania społeczne stanowią słuszne usprawiedliwienie
niewypełnienia nakazu odpoczynku niedzielnego. Wierni powinni jednak czuwać, by uzasadnione
powody nie doprowadziły do nawyków niekorzystnych dla czci Boga, życia rodzinnego oraz
zdrowia. Umiłowanie prawdy szuka czasu wolnego, a potrzeba miłości podejmuje uzasadnioną
pracę. 2187 Świętowanie niedziel i dni świątecznych wymaga wspólnego wysiłku. Każdy
chrześcijanin powinien unikać narzucania - bez potrzeby - drugiemu tego, co przeszkodziłoby mu w
zachowywaniu dnia Pańskiego. Gdy zwyczaje (sport, rozrywki itd.) i obowiązki społeczne (służby
publiczne itp.) wymagają od niektórych pracy w niedzielę, powinni czuć się odpowiedzialni za
zapewnienie sobie wystarczającego czasu wolnego. Wierni powinni czuwać z umiarkowaniem i
miłością nad tym, by unikać nadużyć i przemocy, jakie rodzą niekiedy rozrywki masowe. Pomimo
przymusu ekonomicznego władze publiczne powinny czuwać nad zapewnieniem obywatelom
czasu przeznaczonego na odpoczynek i oddawanie czci Bogu. Pracodawcy mają analogiczny
obowiązek względem swoich pracowników. Małe prasowanie (np. koszuli czy pieluszek) trudno
uznać za złamanie nakazu odpoczynku niedzielnego. Podobnie wypranie czegoś, co np. się
poplamiło, kiedy odłożenie prania mogłoby spowodować stałe zabrudzenie. Jak napisano w
katechizmie, trzeba w ocenie konieczności wykonania jakiejś pracy kierować się miłością, ale i
strzec się w tym względzie niekorzystnych nawyków... J.
23.12.2003
Kto poda mi jakieś adresu meilowe?? chciałbym porozmowiac z jakimś kompetentnym księdzem ;)
Sprawa jest powazna i prosze o poważne odpowiedzi, z góry dziekuje
Prosimy porozmawiać z którymś z księzy na czacie. Po 22 zazwyczaj zostają trochę dłużej... Kliknij
http://www.wiara.pl/chat.phpJ.
23.12.2003
Czy była jakaś święta Paulina? Wiem, że są święci Paulini i sługa boża Paulina, ale święta?
Zobacz na stronę: http://www.pid.wroc.pl/Encyklopedia/Swieci/Swieci.htm#PaulinaJ.
23.12.2003
Szczęść Boże! Mam własnego spowiednika, ale nie wiem czy On ma cierpliwość wysłuchiwać
moich grzechów i problemów. Może nie powinnam mieć własnego spowiednika?
Wybór oczywiście zależy do Ciebie, ale lepiej jest mieć stałego spowiednika. W sprawie
cierpliwości spowiednika trudno cokolwiek poradzić. Bo w sumie nie wiadomo, czy rzeczywiście tak
jest, czy tylko tak się Tobie wydaje. Długie słuchanie czyichś zawiłych tłumaczeń może być
rzeczywiście męczące, co oczywiście nie znaczy, że ów ktoś nie chce Ci pomóc. Może, by zbytnio
go nie obciążać, staraj się o swoich grzechach i problemach mówić w miarę zwięźle... J.
23.12.2003
- 23 -
Szczęść Boże! Chodzę do kościoła, czytam Pismo, ale czuję, że nie potrafię się modlić, sprawia mi
to dużą trudność. Bardzo chciałabym umieć rozmawiać z Bogiem. Co mam zrobić? I, czy normalną
rzeczą jest, że nie widzę sensu swojego życia. Coraz częściej się zastanawiam jaki jest cel mojego
życia, po co, dla kogo żyję. Poprostu nie chce mi się żyć! Bardzo proszęo odpowiedzi.
W takich sprawach bardzo trudno coś sensownego poradzić. Któż może bowiem ocenić wartość
Twojej modlitwy? Tylko Bóg. Piszącemu te słowa wydaje się, że skoro chodzisz do Kościoła,
słuchasz Boga czytając co ma Ci do powiedzenia w Piśmie Święty, to dobrze się modlisz. A Twoje
w tym względzie odczucia nie mają w ocenie Twojej modlitwy znaczenia... Wielu świętych ludzi
doznaje tzw. oschłości w modlitwie.... Na ten temat możesz przeczytać artykuł zawarty na stronie:
http://www.pijarzy.pl/ewang/szkola_modlitwy/oschlosc.htmlCzy jest rzeczą normalną, że nie
widzisz sensu życia... W pewnym sensie chyba tak. Ostatecznie życie tu na ziemi nie jest celem
samym w sobie. Naszą ojczyzną jest niebo. Ziemia jest miejscem naszego czasowego pobytu.
Jeśli coś w tym życiu ma sens, to tylko dobro. Bo tylko ono przetrwa próbę śmierci. Jeśli więc
szukasz sensu życia, to pewnie znajdziesz go tylko w czynieniu dobra... A do tego nieba za bardzo
się nie spiesz :) Bóg zabiera nas wtedy, gdy uzna, że przyszedł nasz czas. Póki co mamy się
potrudzić nad budowaniem dobra J.
23.12.2003
Maryja nie mając grzechu pierworodnego, gdyby chciała mogła zgrzeszyć, czy brak tego grzechu
spowodował, że nie mogła? Czy po chrzcie my też jesteśmy już "niepokalani" i mamy te same
predyspozycje do zgrzeszenia czy niegrzeszenia jak Maryja, czy nam to jakoś bardziej ciąży w
stronę grzeszenia z tego powodu, że mamy ten grzech 9 miesięcy + kilka(naście) tygodni? Czy
Bóg uwolnił Maryję od tego grzechu już od chwili poczęcia ( wiem, że ze względu na Jezusa), bo
nie było jeszcze chrztu? Czym się różni akt niepokalanego poczęcia Maryi od naszego chrztu, czy
to tylko kwestia przesunięcia w czasie czy są to istotne różnice w samym charakterze aktu?
1. Maryja mogła popełnić grzech, bo jak każdy człowiek była wolna. Podobnie zresztą Adam i
Ewa... Mogła, ale nie chciała. Teologia mówi o trzech rodzajach darów Bożych: naprzyrodzonym łaska uświęcająca, przyrodzonych - zdrowie, życie itp oraz pozaprzyrodzonych - jasny umysł, silna
wola, niepodleganie cierpieniu, śmierci itp... Maryja otrzymała od momentu poczęcia pierwszy z
nich - dar bycia z Bogiem. Podlegała jednak chorobom, cierpieniu itp... Wiemy, że Bóg wybawił ją
także od śmierci i dał jej łaskę, że z ciałem i duszą została wzięta do nieba. Możemy jednak
przypuszczać, że od możliwości popełnienia grzechu nie została "uwolniona", gdyż Bóg każdego
człowieka nią obdarza... 2. Można powiedzieć, że po chrzcie świętym nasz stan przypomina stan
Maryi, a nasze predyspozycje do grzeszenia są podobne. 3. Bóg uwolnił Maryję od grzechu
pierworodnego, by uczynić z niej godne mieszkanie dla Swego Syna. Katechizm Kościoła
Katolickiego tak to ujmuje: 490 Aby być Matką Zbawiciela, "została obdarzona przez Boga godnymi
tak wielkiego zadania darami". W chwili Zwiastowania anioł Gabriel pozdrawia Ją jako "pełną łaski"
(Łk 1, 28). Istotnie, by móc dać dobrowolne przyzwolenie wiary na zapowiedź swego powołania,
było konieczne, aby Maryja była całkowicie przeniknięta przez łaskę Bożą. 491 W ciągu wieków
Kościół uświadomił sobie, że Maryja, napełniona "łaską" przez Boga (Łk 1, 28), została odkupiona
od chwili swego poczęcia. Właśnie to wyraża dogmat Niepokalanego Poczęcia, ogłoszony w 1854
r. przez papieża Piusa IX: Najświętsza Maryja Dziewica od pierwszej chwili swego poczęcia, przez
łaskę i szczególny przywilej Boga wszechmogącego, na mocy przewidzianych zasług Jezusa
Chrystusa, Zbawiciela rodzaju ludzkiego, została zachowana nienaruszona od wszelkiej zmazy
grzechu pierworodnego. 492 Maryja została "ubogacona od pierwszej chwili poczęcia blaskami
szczególnej zaiste świętości"; świętość ta pochodzi w całości od Chrystusa; jest Ona "odkupiona w
sposób wznioślejszy ze względu na zasługi swego Syna". Bardziej niż wszystkie inne osoby
stworzone Ojciec napełnił Ją "wszelkim błogosławieństwem... na wyżynach niebieskich - w
Chrystusie" (Ef 1, 3). Wybrał Ją "z miłości przed założeniem świata, aby była święta i nieskalana
przed Jego obliczem". 493 Ojcowie Tradycji wschodniej nazywają Maryję "Całą Świętą"
(Panaghia), czczą Ją jako "wolną od wszelkiej zmazy grzechowej, jakby utworzoną przez Ducha
Świętego i ukształtowaną jako nowe stworzenie". Dzięki łasce Bożej Maryja przez całe życie
pozostała wolna od wszelkiego grzechu osobistego. 4. Wydaje się, że z wcześniejszych
odpowiedzi jasno wynika ta ostatnia. Ale dla porządku: Niepokalane Poczęcie Maryi to jakby danie
jej od samego początku tego, co my otrzymujemy dopiero przy chrzcie... Proponujemy odwiedzić
jeszcze strony: http://www.teologia.pl/m_k/zag03-13.htm#3voraz http://www.teologia.pl/m_k/zag0905.htmJ.
- 24 -
23.12.2003
Hej. Chce sie upewnic, jak brzmi formula przysiegi Ja X biore sobie Ciebie Michala za meza czy Ja
X biore sobie Ciebie Michale za meza?
Przysięga brzmi: Ja, N.. biorę ciebie, N.. za żonę (za męża) i ślubuję ci miłość, wierność i
uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż, Panie Boże
wszechmogący w Trójcy Jedyny i wszyscy święci. Na pewno więc bez "sobie". Nie ma znaczenia,
czy użyjemy formy "Michała" czy "Michale" red.
22.12.2003
Czy w jakiejkolwiek sytuacji Kk dopuszcza przerwanie ciazy, np. gdy jej brak spowoduje niemal na
pewno (pewnosci nie mozna miec a priori w zadnej sprawie) smierc matki.
Nigdy nie wolno podejmować działań, które wprost mają spowodować śmierć dziecka. Można
podjąć takie działania, mające uratować życie matce, które jako skutek uboczny powodują one
śmierć dziecka (np. kobieta skacze z okna płonącego domu). J.
22.12.2003
witam mam pytanko: chciałbym się dowiedzieć czy homoseksualista moze zostać księdzem i czy
jak sie wstępuje do seminarium to sprawdzaja orientacje i wcześniejsze lata np. dotyczące
wspułżycia
Praktykujący homoseksualista nie może zostać księdzem. Nie bardzo natomiast wiemy na czym
miałoby polegać sprawdzanie orientacji seksualnej. Oczywiście, pytanie o orientację seksualną
pada... red.
22.12.2003
Gdzie w internecie można znaleźć życiorys ks. Józefa Majki???
Kliknij TUTAJ i TUTAJ J.
22.12.2003
Prosze o szersze wiadomosci o zyciu iswietosci sw. Weroniki
Kliknij TUTAJ J.
22.12.2003
- 25 -
Mam taką radę: napiszcie, że w Wigilię nie trzeba jesc mięsa! Wiele osób z mojego otoczenia
ostatnie stanowisko biskupów interpretuje jako nakaz. Co za bzdury!
Napisaliśmy już dawno: zobacz pod adresem
http://www.wiara.pl/komentarz.php?id2=1070455659red.
22.12.2003
Czy całowanie się jest grzechem? Znalazłam osobę, na której mi strasznie zależy jadnak nie wiem,
czy jak się zaczniemy całowaź, to nie zamkniemy sobie jakiejś drogi - myślę o tym, że teraz mam
świadomoąź, iż jest coą, czego jeszcze nie robiliąmy wspólnie, a potem pozostanie już tylko
wpsółżycie (do którego oczywiście nie dojdzie przed ąlubem, a mamy dopiero 22i 23 lata i znamy
się za krótko na pobranie sie).
Całowanie się jest grzechem, jeśli jego celem jest wywołanie podniecenia seksualnego. Jeśli nie
ma takiej intencji, a pocałunek mimo to wywołuje podniecenie, to po prostu należy przestać.
Podobnie jest w przypadku myślenia o pocałunku.... J.
22.12.2003
Czy jeżeli jakiś ksiądz krzywdzi innego księdza (oczywiście nie na oczach ludzkich) i jeżeli to
dotyczy np. propozycji seksualnych czy taki pokrzywdzony może odwoływać się gdzieś zgłszać to
władzy kościelnej czy musi siedzieć cicho i ulegać??? I czy wogóle możecie odpowiedzieć mi ma
takie pytanie???
Oczywiście, że pokrzywdzony ksiądz powinien zawiadomić odpowiednią władzę kościelną. red.
22.12.2003
Potrzebowałbym materiały o sektach i nowych ruchach religijnych lub na temat sanktuariów
Maryjnych w Polsce i na świecie, gdzie mogę to znaleźć?? Proszę o odpowiedź na email!! Z góry
dziękuje, i serdzecznie pozdrawiam całą załogę portalu WIARA, ZDROWYCH I WESOŁYCH
ŚWIĄT I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!
Zobacz pod adresem: http://www.wiara.pl/temat.php?idtematu=1035559640
http://www.wiara.pl/temat.php?idtematu=1039108016 oraz
http://www.ecclesia.org.pl/bp/Sanktuaria.htm red.
22.12.2003
W którym miejscu są życzenia?
Wejdź na adres: http://www.wiara.pl/tematcaly.php?curr_hit=2&idenart=1068635991 red.
22.12.2003
- 26 -
Bog zaplac za wasza prace, i wytrwalos w odpowiedziach na tak wiele pytan czesto
powtarzajacych sie. :) Dzieki wam wiele mych dotychczasowych watpliwosci zostalo wyjasnionych.
Dzieki. Mam pytanie czym jest tzw. "ciemna noc wiary". Z okazji Swiat zycze Wam wszystkim wiele
wytrwalosci, cierpiliowsci. Niech Pan ma Was w swej opiece. Szczesc Boże.
Dziękujemy za życzenia. Oczywiście także życzymy Bożej radości i pokoju. O ciemnej nocy wiary
najpiękniej chyba pisał św. Jan od Krzyża. Zobacz TUTAJ Więcej znajdziesz TUTAJ J.
22.12.2003
CHCE SIE DOWIEDZIEC CO TO JEST NIEBO!!!!!!!!!!!!!!??????????????????
Zobacz w Katechizmie Kościoła Katolickego na stronie: http://www.katechizm.diecezja.elk.pl/rkkkI2-3.htmJ.
22.12.2003
Jeśli warunki pozwalają, to będzie wyrazem większej żarliwości chrześcijańskiej pójście na mszę
raczej rano zamiast jeszcze spać niz wieczór, choć wieczór jest mi wygodniej, ale mogą przyjść
goście?
Skoro obawiasz się, że wieczorem będą kłopoty z pójściem do Kościoła, to powinieneś jednak
pójść rano... J.
22.12.2003
Drugie święto BN wypada w tym roku w piątek. Ma rangę święta, a nie uroczystości, za to należy
do oktawy Uroczystości BN. Czy obowiązuje w tym dniu wstrzemięźliwość? Sprawa jest pilna.
Decyzja w tej kwestii zależy od miejscowego biskupa. W naszej przygotowywane jest odpowiednie
rozporządzenie... J.
22.12.2003
Czy Adam i Ewa popełnili grzech ciężki, Przecież nie zrobili tego Panu Bogu na złość i nie
wiedzieli, że zgrzeszyli, bo dopiero Bóg im to dał do zrozumienia? Dlaczego ich wina przeszła na
wszystkich ludzi? Czy w czyśćcu będziemy pokutować też za rzeczy, o których w ogóle nie
przyszło nam do głowy, że są grzechami, jak to okaże się na sądzie? Czy można iść do komunii ,
gdy się wie, że zgrzeszyliśmy ciężko, a chcemy iść, tylko nie ma spowiednika (podobno można
????).
1. Adam i Ewa wiedzieli, że przekraczają zakaz Boga. Przecież Ewa właśnie o tym Bożym zakazie
z wężem rozmawiała! Możesz to sprawdzić czytając trzeci rozdział Księgi Rodzaju. Zapewne nie
przewidywali skutków swego czynu, ale to już zupełnie inna sprawa. Obrazowo: morderca wie, że
popełnia zło. Nie można go usprawiedliwiać twierdząc, że nie zdawał sobie sprawy, iż za swój czyn
trafi do więzienia... 2. Twego do końca nie rozumiemy, choć odkrywamy, że tak jest. Zwróć jednak
uwagę, że my, mając możliwość unikania grzechu, także dość często wybieramy przeciw Boogu...
3. W tym względzie chyba wszystko zależy od tego, czy powinniśmy to wiedzieć, czy nie. To
znaczy, czy powinniśmy wiedzieć, że popełniamy zło, czy nie. Często wystarczy po prostu
posłuchać nauki Kościoła, lepiej uważać na lekcjach religii, posłuchać własnego sumienia czy
rozumu... Nie ponosi za swoją niewiedzę ktoś, kto nie ma dostatecznego używania rozumu, jest
- 27 -
zbyt młody, by pewne sprawy rozumieć itp... 4. Prawo kanoniczne w tej kwestii tak stanowi (KPK
916): Kto ma świadomość grzechu ciężkiego, nie powinien bez sakramentalnej spowiedzi
odprawiać Mszy świętej ani przyjmować Komunii świętej, chyba że istnieje poważna racja i nie ma
sposobności wyspowiadania się. W takim jednak wypadku ma pamiętać o tym, że jest obowiązany
wzbudzić akt żalu doskonałego, który zawiera w sobie zamiar wyspowiadania się jak najszybciej.
Piszącemu te słowa jakoś trudno wyobrazić sobie jakąś poważną rację do postąpienia w ten
sposób kpgoś, kto nie jest kapłanem i nie musi (w pewnych okolicznościach) sprawować
Eucharystii J.
22.12.2003
W prezencie Mikołajkowym dla Magdy G.!!! Modlitwa do św. Rity "Pozdrawiam cię święta Rito,
napełniona miłością i pokojem, przykładzie każdej wszelkiej cnoty, wierna uczennico Chrystusa.
Pomóż nam, patronko rodziny i przebaczenia, uwierzyć, że dla Boga wszystko jest możliwe i
wspomagaj nas w każdej potrzebie. AMEN". Litania do sw.Rity - znajdziesz tutaj:
http://www.katolicka.alleluja.pl/tekst.php?numer=5747
Dziękujemy. Twoje informacje przesłaliśmy zainteresowanej mailem. red.
21.12.2003
Malżeństwo jest NIEWAŻNE(!) jeżeli nie zostanie SKONSUMOWANE !!! Tak słyszałam. Czy to
prawda ?? proszę mi powiedzieć - z punktu widzenia Kościoła, czy takie malżeńtwo byłoby wazne :
Bierzemy ślub wcześniej wiedząc i NIE ukrywając niecheci do posiadania dzieci. Możemy ? tak
poprostu wyjść za mąż, aby być ze sobą JAK PRZYJACIELE, czy koniecznie trzeba mieć dzieci
???? I czy malżeństwo bez sek*u jest ważnym małżeństwem ? Dotąd myślalam że malżeństwo to
związek dwóch ludzi NIE ZOBOWIĄZYWUJĄCY do posiadania dzieci! Pyt.2: Jeżeli kobieta chce
mieć dzieci, ale jednocześnie chce pozostac dziewicą (czyli zaadoptowac dzieciaczka) to czy to też
jest wbrew Kościolowi ??? Podsumowując: Proste pytanie: Czy Ż O N A może być D Z I E W I C Ą
??? Dziękuję za odp. i pozdrawiam
1.Do ważności małżeństwa nie jest potrzebne jego skonsumowanie. Od małżeństwa ważnie
zawartego i nieskonsumowanego można jednak otrzymać papieską dyspensę... Otwartość na
potomstwo jest jednym z podstawowych wymagań do ważnego zawarcia małżeństwa. Nie ma
sensu zawierać małżeństwa jeśli nie chce się potomstwa. Przed ślubem pada zresztą pytanie: „Czy
chcecie przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, którym Bóg was obdarzy?” Pragnienie
zachowania czystości jest także nieuczciwe wobec przyszłego wybranka... 2. Jak napisaliśmy
wyżej jednostronne zachowanie dziewictwa w małżeństwie jest nieuczciwe wobec współmałżonka.
Z prawem małżeńskim Kościoła katolickiego możesz zapoznać się na stronie:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAI/pr_malzenskie_05.htmlKodeks Prawa Kanonicznego
znajdziesz TUTAJ J.
21.12.2003
Jak wyglądał świecznik, którego wzór dał Bóg Mojżeszowi? Odpowiedź proszę kierować na email:
[email protected]
Opis świecznika znajduje się w Wj 25,31-40: "Zrobisz też świecznik ze szczerego złota. Z tej samej
bryły wykujesz świecznik wraz z jego podstawą i jego trzonem; jego kielichy, pąki i kwiaty będą z
jednej bryły. Sześć ramion będzie wychodzić z jego boków; trzy ramiona świecznika z jednego jego
boku i trzy ramiona świecznika z drugiego jego boku. Trzy kielichy kształtu kwiatów migdałowych z
pąkami i kwiatami będą na jednym ramieniu, i trzy kielichy z pąkami i kwiatami kształtu kwiatów
migdałowych - na drugim ramieniu. Tak będzie na sześciu ramionach wychodzących ze
- 28 -
świecznika. Na świeczniku zaś będą cztery kielichy kształtu kwiatów migdałowych z pąkami i
kwiatami. A pąk jeden będzie pod dwoma wychodzącymi z niego ramionami z jednej bryły i pąk
jeden pod dwoma następnymi ramionami świecznika z jednej bryły. Tak niech będzie pod
sześcioma ramionami wychodzącymi ze świecznika. Pąki te i ramiona będą wychodzić z samego
świecznika i będą wykonane z jednej bryły szczerego złota. I uczynisz siedem lamp, i ustawisz te
lampy w ten sposób, ażeby oświecały tę stronę, która jest przed nimi. Szczypce też i naczynia do
knotów uczynisz ze szczerego złota. Z talentu szczerego złota należy wykonać świecznik i
wszystkie przybory należące do niego. Uważaj zaś pilnie, aby go wykonać według wzoru, jaki
zobaczyłeś na górze". J.
21.12.2003
Chciałabym się dowiedzieć, czy taki instrument muzyczny jak gitara jest dopuszczony w liturgii.
Informację na ten temat znajdziesz pod adresem:
http://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/liturgia_sacra/index.php?numer=5&art=3R.
21.12.2003
Gdzie znaleźć zbiór wszystkich dogmatów Kościoła Katolickiego?
Proponujemy zajrzeć do ksiązki "Breviarium fidei". Można ją kupić na przykład TUTAJ Prościej
będzie zajrzeć do Katechizmu Kościoła Katolickiego, gdzie nauka Kościoła jest dokładnie
wyłożona. Znajdziesz go TUTAJ J.
21.12.2003
Jaka jest dokładna róznica między Opatrznością Bożą o dopustem Bożym?
Oparznością Bożą nazywamy Bożą opiekę nad światem. Czasami Bóg w swojej mądrości
dopuszcza na nas różne rzeczy. Wtedy mówimy o Bożych dopustach. Różnica polega więc na tym,
że pierwsze jest określeniem ogólnym, drugie dotyczy konkretnej, najczęściej trudnej sytuacji... J.
21.12.2003
Czy może ktoś konkretnie napisać od któego momentu masturbacja powoduje odłączenie od łaski
uświęcającej? Ale tak naprawdę konkretnie. Taki efekt uzyskujemy kiedy? Zauważcie, że ma to
znaczenie - grzech śmiertelny powoduje trwałe odłączenie od Boga. Taki grzech pozostawiony w
momencie śmierci może być - według teorii religii - przyczyną potępienia. Ale jednak Katechizm
Kościoła Katolickiego opisując tę sferę życia bardzo ją relatywizuje. Określa to jako grzech
śmiertelny, ale informuje, że może być wina moralna ograniczona przez okoliczności. Tymczasem
pismo "Miłujcie się" głosi, że po każdym takim akcie potrzebna jest spowiedź. No i to stoi w
sprzeczności z KKK, który jednak twierdzi że owa wina może być bardzo zminimalizowana. A więc
jak rozumiem zminimalizowana do grzechu zwykłego. Dyskusje z niektórymi ludźmi którzy znają
się na spowiednice wskazują na to, że są oni skłonni by osobom spowiadającym się przyznać
prawo do przyjmowania Komunii Świętej bez potrzeby dodatkowej spowiedzi. Osoby które
orietnują się w teologii pisały mi, że w zasadzie nie jest ten temat analizowany przez teologię.
Świadomie i dobrowolnie pamiętajmy! Spotkałem się z opinią osoby lepiej ode mnie zorientowanej,
że taka sytuacja przy masturbacji nie koniecznie występuje. Z taką sytuacja moglibysmy mieć
wtedy, gdyby była jakaś impreza w jakimś nocnym pub'ie z kretyńskim konkursem na długość
- 29 -
masturbacji, itp. Wtedy jest to świadome i dobrowolne. Proszę to poważnie potraktować, gdyż z
jednej strony dwuznaczne stanowisko Kościoła a z drugiej strony milczenie rodziców powoduje
bardzo silne kompleksy i lęki u dorastających młodych ludzi, którzy również będą to czytać.
Każdy czyn musi być oceniony w trzech wymiarach: a)czynu samego w sobie, b) świadomości c) i
dobrowolności. W Katechizmie (2352) sprawy masturbacji się nie relatywizuje. Wyraźnie
powiedziano, że czyn ten sam w sobie jest grzechem ciężkim: "Zarówno Urząd Nauczycielski
Kościoła wraz z niezmienną tradycją, jak i zmysł moralny chrześcijan stanowczo stwierdzają, że
masturbacja jest aktem wewnętrznie i poważnie nieuporządkowanym". Chodzi jednak o to, że
czyn ów zawsze popełnia konkretny człowiek. Jego odpowiedzialność za ten czyn, wskutek
różnych okoliczności (braku świadomości i dobrowolności czynu), może być zmniejszona.
Katechizm (2352) tak to ujmuje: "W celu sformułowania wyważonej oceny odpowiedzialności
moralnej konkretnych osób i ukierunkowania działań duszpasterskich należy wziąć pod uwagę
niedojrzałość uczuciową, nabyte nawyki, stany lękowe lub inne czynniki psychiczne czy społeczne,
które mogą zmniejszyć, a nawet zredukować do minimum winę moralną". Opinie niektórych ludzi
przytoczone przez Ciebie, jakoby świadomość i dobrowolność masturbacji miały miejsce tylko w
nielicznych wypadkach, podważa w ogóle odpowiedzialność człowieka za jego czyny. Tym
sposobem można bowiem wytłumaczyć wszystko. Z drugiej strony nie sposób w kwestii
"niedojrzałości uczuciowej, nabytych nawyków, stanów lekowych czy innych czynników
psychicznych" podawać jakichś ogólnie obowiązujących zasad. Każdy przypadek jest bowiem inny.
Dlatego ocenę powinno się zostawić spowiednikowi. Wniosek jest więc następujący: jeśli
spowiednik wyraźnie nie powie, że ktoś nie musi po każdym takim czynie przychodzić do spowiedzi
(i może przyjmować komunię), to samemu nie należy takiej decyzji podejmować... Nikt bowiem nie
jest dobrym sędzią we własnej sprawie.... J.
21.12.2003
Modlitwy i nowennę do św Rity można nabyć w księgarni archidiecezjalnej, na pewno we
Wrocławiu. Jest to mała ksiązeczka z modlitwami. Niestety nie wiem kto ją wydał ponieważ
oddałam swój egzemplarz znajomej Ricie, a nie nabyłam innego.
Bardzo dziękujemy, informację przesłaliśmy mailem osobie zainteresowanej :))) J.
21.12.2003
Co to jest Intronizacja ?
Intronizacja wyniesienie na tron; objęcie urzędu A.
21.12.2003
Co to jest duchowa adopcja dziecka? i jak sie to odbywa?
Proponujemy odwiedzić stronę: http://www.parafia-bemowo.waw.pl/Duchowa_Adopcja.htmred.
21.12.2003
Czy jesli ide na dyskoteke w piatek (np. w lipcu- bo nie ma adwentu) i tancze to mam grzech?!
Według nowych przykazań kościelnych nie jest grzechem uczestnictwo w zabawie podczas
Adwentu. Jest nim natomiast zabawa w piątek... J.
- 30 -
21.12.2003
Wszyscy się dziwią, gdy mówię, że żal mi Husajna? Czy więc przebaczenie ma jakieś warunki,
kryteria u nas ludzi? Żeby je dać i otrzymać.
Zamiast odpowiedzi od nas fragment wywiadu z ks. prof. J. Nagórnym: - Czy jako chrześcijanie
mamy obowiązek przebaczyć terroryście, który zabił czasami tysiące niewinnych ludzi? Rozróżniłbym dwie płaszczyzny odpowiedzi. Pierwszą można nazwać psychologiczno-społeczną,
drugą – moralną, która dla wierzących jest płaszczyzną religijno-moralną. Psychologicznie jest
bardzo trudno zaakceptować drogę przebaczenia i wielu ludzi nie potrafi na nią wejść. Trudność
może być pogłębiona przez istniejące podziały społeczne nawarstwiane często w biegu historii.
Dlatego nie powinniśmy zbyt łatwo osądzać tych, którzy nie są zdolni do przebaczenia, zwłaszcza,
gdy rany zadane przez terroryzm są świeże. Ale też nie możemy nie zauważyć, że zgoda na
nienawiść w sercu ludzi pokrzywdzonych, jest dodatkowym „zwycięstwem terrorysty” - oto ludzie
poddają się jego nienawiści i przyjmują jego punkt widzenia. Na płaszczyźnie religijno-moralnej
stajemy w obliczu wezwania samego Chrystusa, który mówi o miłości nieprzyjaciół, o obowiązku
przebaczenia. Jezus jest tu niezwykle wyrazisty i wymagający. Z miłości nieprzyjaciół czyni znak
bezinteresownej miłości. Refleksja o przebaczaniu jest związana także z prawdą uznaną poza
Ewangelią, że terrorysta nie traci godności osoby ludzkiej – zawsze pozostaje człowiekiem i to jego
człowieczeństwo trzeba umieć uszanować. Ale ostateczna odpowiedź powinna być oparta na
dwóch zasadniczych kwestiach. Po pierwsze, przebaczenie jest uwarunkowane przemianą
terrorysty. Nawet jeśli mu przebaczę, przebaczenie nie dosięga go, jeśli tej przemiany nie ma.
Przebaczenie jest zawsze „na kredyt”. Terrorysta nie otrzymuje tego daru miłości, jeśli się na nią
nie otwiera przez przemianę swego życia. Po drugie (i to jest niezwykle ważne), przebaczenie jako
akt miłosierdzia, nie znosi wymagań sprawiedliwości. Nawet jeśli mu przebaczę, to ten człowiek
powinien podlegać wszelkim zasadom sprawiedliwości. Powinien więc zostać postawiony przed
sądem i sprawiedliwie ukarany. U nas często przebaczenie rozumie się jako drogę uwolnienia od
wszelkiej odpowiedzialności, zarówno moralnej, jak i karnej. Nie. Przebaczenie nie znosi wymagań
sprawiedliwości. red.
21.12.2003
"zasmuciła się z tej mowy / nic nie rzekła aniołowi" - czy można te wersety przemilczeć w czasie
śpiewu, gdy uważam, że nie są zgodne z prawdą, uważam tak, bo przecież rzekła 'fiat' i raczej
Maryja się nie zasmuciła? Podobnie "Ojciec rozgniewany siecze", "próżny dla nas Twej męki trud".
W kwestii pierwszej z pieśni proszę zajrzeć do jej następnych zwrotek. Całość znajdziesz TUTAJ .
W Piśmie Świętym napisano, że Maryja najpierw zmieszała się na słowo Gabriela i rozważała, co
miałoby znaczyć Jego pozdrowienie. Dopiero po jego wyjaśnieniu wyrzekła swoje "tak". Pieśń
dosyć wiernie oddaje więc tekst biblijny... (Łk 1, 26-38). Tekstu drugiej pieśni odpowiadający nie
podejmie się bronić, bo jego zdaniem może ona uczynić sporo zamieszania. Natomiast co do
trzeciego: dla człowieka, który odrzuca Bożą ofertę zbawienia, trud Zbawiciela Jezusa jest próżny.
Często także my, wierzący, mamy serca zimne jak lód na Chrystusowe wezwanie do nawrócenia.
Jest to więc ubolewanie nad naszą zatwardziałością. Nie ma więc w słowach tej pieśni nic
niestosownego... J.
21.12.2003
Za pokutę dostałem dwie części Różańca Świętego. Jak mam to rozumieć? Dwa Różańce czy
diwe dziesiątki Różańca?
Dwie części różańca, to dwa różańce... Możesz wybrać tajemnice radosne, światła, bolesne lub
chwalebne... J.
- 31 -
21.12.2003
Nierozumiem dlaczego zwierzeta cierpia! Czlowiek cierpi, zeby dojsc do zbawienia itd. A
zwierzeta? Przeciez one nie ida do nieba ani piekla?
Stworzenie wespół z człowiekiem zostało poddane marności. To grzech człowieka sprawił, że
także w tym świecie pojawiło się zło. Pisze o tym św. Paweł w Liście do Rzymian (8, 18-23): Sądzę
bowiem, że cierpień teraźniejszych nie można stawiać na równi z chwałą, która ma się w nas
objawić. Bo stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych. Stworzenie
bowiem zostało poddane marności - nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał w nadziei, że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i
chwale dzieci Bożych. Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach
rodzenia. Lecz nie tylko ono, ale i my sami, którzy już posiadamy pierwsze dary Ducha, i my
również całą istotą swoją wzdychamy, oczekując przybrania za synów - odkupienia naszego ciała. .
Owo uczestnictwo świata stworzonego w skutkach upadku człowieka jest dla nas tajemnicą i do
końca go nie rozumiemy. Pozostawmy jednak sprawę sprawiedliwemu Bogu. On naprawdę wie co
robi... J.
21.12.2003
W Ewangeli jest fragment o owcach, ze Jezus cieszy sie bardziej z 1 znalezionych niz z 99! To
znaczy ze lepiej odejsc od Boga niz byc mu caly czas wierny?
Podobny problem miał w przypowieści o synu marnotrawnym jego starszy brat... Usłyszał od ojca
słowa: „Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się
weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął a odnalazł się”. (Łk 15:3132). Wcale nie znaczy, że mamy odchodzić od Boga, by się cieszył naszym powrotem. Bo w
gruncie rzeczy przysparzamy Mu tym sposobem wiele zmartwień. Kiedy się kończą, bo się
odnajdujemy, Bóg się cieszy. Nie zmienia to jednak faktu, że ceni sobie tych, którzy nigdy Go nie
opuścili. Zauważ, że my też często bardziej cieszymy się z odnalezienia drobnej rzeczy, niż z
całego bogactwa, które posiadamy. Nie znaczy to jednak, że posiadane bogactwo chcielibyśmy
wyrzucić... A podkreślenie faktu radości powstającej u Boga i aniołów z nawracającego się
grzesznika ma pomóc tym, którzy bardzo się powrotu boją... J.
21.12.2003
Jesli Pan Bog Adamowi i Ewie "nakazal" chodzic nago, to dlaczego ogladanie kobiety lub
mezczyzna nago jest grzechem, skoro wtedy mozna bylo?
Pan Bóg nie tyle nakazał człowiekowi chodzić nago, co tak, a nie inaczej człowieka stworzył.
Dopiero po grzechu ludziom zaczęła nagość przeszkadzać, skoro odkrywszy ją, sami uczynili sobie
przepaski, a później schowali się przed Bogiem... (Rdz 2, 7-11). Zauważ, że dzieci nie wstydzą się
swojej nagości. Podobnie małżonkowie nie wstydzą się jej przed sobą. Ale każdy dorosły i
dorastający człowiek wie, że będąc nagim, naraża się na potraktowanie przez innych jak
przedmiot: przedmiot pożądania. To właśnie z powodu zła, do jakiego często dochodzi przy
oglądaniu człowieka nagim, nie powinniśmy się przed innymi rozbierać, ani oglądać w tym stanie
innych. Zauważ też, że od powyższej zasady istnieje sporo wyjątków. Np. lekarz, badając pacjenta,
musi nieraz zobaczyć go nagim. Jest jednak dorosły i potrafi uszanować godność owego pacjenta.
Podobnie osoby opiekujące się osobami niedołężnymi... J.
- 32 -
21.12.2003
Jesli Pan Bog planuje wszystko, to dlaczego gdy gwalciciel zgwaclci kobiete, to ona jest w ciazy?
Bog moglby nie "dopuscic" do ciazy. Bo to mezczyzna robi, a kobieta cierpi!
Chyba trochę przesadzamy z owymi Bożymi planami. Bóg szanuje ludzką wolność. Dlatego w
Jego planach często nasze decyzje mu przeszkadzają. Nasza wolność krzyżuje Jego plany. Stąd
musi On prowadzić nas ku dobru często dość krętymi ścieżkami... Na pewno też Bóg nie
zaplanował, że ktoś zgwałci kobietę. Przecież to jest zły czyn, a Bóg zawsze sprzeciwia się złu.
Podobnie jak Bóg nie zaplanował, że Judasz zdradzi Jezusa. Problem w tym, że Bóg potrafi się
wpisać w nasze wolne decyzje i nawet ze zła, które nas spotyka, wyprowadzić dobro. W tym
przypadku ze zła, jakim jest gwałt może wyniknąć dobro, jakim jest zaistnienie nowego człowieka:
człowieka, który być może da szczęście komuś innemu, zrobi w życiu wiele dobrego, a na koniec
posiądzie wieczne szczęście... Jeszcze trzy uwagi: chrześcijaństwo nie jest religią, która każe nam
unikać cierpienia za wszelką cenę. Otóż jest cena, której zapłacić nie można. Na pewno nie można
budować swojego szczęścia za cenę zabicia nienarodzonego dziecka. Poza tym warto pamiętać,
że nie zawsze to, co wydaje się nam nieszczęściem, jest nim rzeczywiście. Nieraz z większej
perspektywy czasu dziękujemy Bogu za takie czy inne zrządzenia losu. Na pewno jeszcze szerzej
spojrzymy z perspektywy wieczności... Ostatnia z uwag to prośba, byś jednak poszukała gdzieś
informacji, jak często kobieta zgwałcona zachodzi przy tym w ciążę... J.
21.12.2003
Co to jest Fundacja Batorego? Czy stanowi jakieś zagrożenie dla katolika, jeśli idzie o wiarę, bo
chyba jest jakąś organizacją charytatywną?
Na temat Fundacji Batorego najwięcej dowiesz się ze strony: http://www.batory.org.pl/Nie wydaje
się, aby jakakolwiek fundacja mogła być zagrożeniem dla wiary. Jeśli jest, to w takim stopniu, w
jakim są zagrożeniem wszyscy inaczej myślący: chrześcijanie innych wyznań, żydzi, muzułmanie,
buddyści i ateiści. Trzeba jednak pamiętać, że, jak wskazuje doświadczenie, czasami największym
zagrożeniem dla wiary są ciasno myślący współwyznawcy... J.
20.12.2003
Czy można zawrzeć ślub kościelny z mężczyzną po rozwodzie (tylko po ślubie cywilnym). Ma już
dorosłe dziecko. Jakie są warunki?
Można, gdyż w świetle prawa kościelnego nie był on żonaty. Do kancelarii należy dostarczyć
dokument stwierdzający stan wolny owego mężczyzny. red.
20.12.2003
Jak dobrze przeżyć pierwszą sobotę miesiąca tzn. jak powinien zostać przeżyty sakrament pokuty,
bo słyszałem że trzeba wzbudzić intencje podczas tej spowiedzi św
Rzeczywiście, należy wzbudzić w sobie intencję wynagrodzenia za grzechy popełnione przeciw
Niepokalanemu Sercu Maryi. Wyczerpujące informacje na ten temat znajdziesz pod adresem:
http://mtrojnar.rzeszow.opoka.org.pl/pierwsze_soboty_miesiaca/J.
- 33 -
20.12.2003
Czy można chrzcić dziecko jeszcze w łonie matki, gdy ciąża jest zagrożona?
Dziecko chrzci się dopiero po urodzeniu. Na temat możliwości zbawienia dziecka bez chrztu
przeczytasz pod adresami: http://www.teologia.pl/m_k/zag061b.htm#5http://www.katecheta.pl/2000/10/E_18.htmJ.
20.12.2003
Czy chciane myśli, nie przeradzające się w żadne zdrożne działania, o zajętym chłopaku nie
nieczyste, ale tylko o wzajemnej bliskości, przytulaniu i pocałunkach, bez chęci odbicia chłopaka
czy liczenia na wzajemność są grzechem ciężkim ?
Udzielając odpowiedzi na Twoje pytanie trzeba najpierw małego wyjaśnienia. Odpowiadający
mniema, iż ów „zajęty chłopak” nie jest mężczyzną żonatym. W takim wypadku pragnienie bycia z
nim nie jest grzeszne. Nawet jeśli aktualnie spotyka się z kimś innym. Po prostu masz prawo
chcieć, by spotykał się z Tobą. Istnieje za to problem oceny tego o czym myślisz. Piszesz, że nie
są to myśli nieczyste, ale o wzajemnej bliskości, pocałunkach, przytulaniu. Jeśli rzeczywiście nie są
to myśli nieczyste, to grzechu, zwłaszcza ciężkiego, nie ma. Odpowiadającemu wydaje się jednak,
że stąpasz po dość cienkim lodzie. Takie marzenia łatwo zamieniają się w grzeszne marzenia.
Powinnaś więc raczej starać się odrzucać je od siebie. Tym bardziej, że do niczego
konstruktywnego nie prowadzą... J.
20.12.2003
Czy moglibyscie zamiescic lub wskazac, gdzie mozna znalezc tekst koledy "Cicha noc" w jak
najwiekszej liczbie wersji w roznych jezykach?? Prosze o odp. na mial i niepod. go na stronie
pozdrawiam
Zobacz na stronie http://silentnight.web.za/translate/index.html J.
20.12.2003
Jakie są nowe postanowienia w kwestii adwentu
Właściwie nie ma żanych "nowych" postanowień w kwestii Adwentu. Od 1983 roku, czyli od
wydania nowego Kodeksu Prawa Kanonicznego, nie jest to w Kościele katolickim "czas zakazany".
Przy okazji ogłoszenia nowej wersji przykazań kościelnych tylko tę sprawę przypomniano... red.
20.12.2003
Na stronie tytulowej Waszego portalu jest wzmianka o jakims swiecie Chanuka. Czy jest to nowe
swieto w Kosciele Katolickim?
Proszę kliknąć w link, w którym jest owa wzmianka. Możesz też kliknąć TUTAJ red.
- 34 -
20.12.2003
Witam. Nie rozumiem, dlaczego twierdzicie, że książki Josepha Murphy'ego "nie są godne
polecenia komukolwiek.." Chodzi mi głównie o "Magię Wiary" Fragmenty tej książki o prawidłowej
modlitwie pomagają w życiu. Wielu ludziom modlitwy się nie sprawdzają, a podobno wierzą w
Boga. W Bibli również jest napisane, że kto wierzy ten na pewno otrzyma to o co się modli. I autor
tej książki o tym pisze. A co do tytułu - pozory mylą. Więc nie wiem dlaczego te książki są przez
Was tak całkowicie "potępione". Pozdrawiam serdecznie.
Proszę wybaczyć. Recenzje, które owe ksiązki reklamowały, nie były dla odpowiadającego
zachęcające. Jeśli modlitwa to nie spotkanie z Bogiem ale odkrywanie swoich możliwości, to....
Coż więcej... J.
20.12.2003
Witam. mam problem. otóź miesiac temu byłem u spowiedzi i nie odmówiłme pokuty (przypomniało
mi się to dopiero dzisiaj). Wczoraj byłem u spowiedzi i nie wspomniałem tego że nie odmówiłem
poprzedniej pokuty bo o tym nie wiedziałem. czy teraz mam grzech?? musze iść jeszcze raz do
spowiedzi?? wiem tyle ze miałem przeczytac fragment z PŚ ale nie wiem jaki. Jeżeli przeczytałem
inny to jest dobrze? czy jednak musze sie z tego wyspowiadać.?? prosze o szybką odpowiedź
Przepraszamy, że tak późno.... Jeśli o pokucie zapomniałeś, to nie ma problemu. Twoja spowiedź
jest ważna. Skoro zapomniałeś co konkretnie miałeś przeczytać, to przeczytaj jakiś inny, dłuższy
fragment Pisma Świętego. Przy najbliższej spowiedzi powiesz, że zapomniałeś i że w związku z
tym pozwoliłeś sobie przeczytać inny. J.
20.12.2003
Prosze o przyklady grzechow ciezkich ktore objete sa ekskomunika, i kto moze dac ich
rozgrzeszenie
Proszę zajrzeć do Kodeksu Prawa Kanonicznego, kanony 1364-1399. Kliknij TUTAJ J.
19.12.2003
Czy wiadomo w jakim mieście urodził się św. Józef? Czy można tu powoływać się na książkę Jana
Dobraczyńskiego "Cień Ojca", w której jest mowa, że św. Józef urodził się i mieszkał do pewnego
czasu w Betlejem?
Szczerze mówiąc na temat św. Józefa niewiele wiemy pewnego. Nie znamy miejsca Jego
narodzenia. Wiemy, że pochodził z rodu Dawida. Betlejem było więc jego miastem "rodowym" ale
niekoniecznie tam się urodził... Więcej informacji na temat tej postaci znajdziesz wchodząc na
strony polecane pod adresem: http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/sw_jozef.htmlJ.
19.12.2003
(Rz):dlaczego Bóg dopuszcza postawę dobrowolnej zatwardziałości serca, gdy jest to grzech za
który nie ma odpuszczenia ani w tym ani w przyszłym życiu.? Co to jest zatwardziałość serca i jak
się jej ustrzec, by Bóg jej nie dopuścił jako postawy dobrowolnie obranej.? Czy zatwardziałość jest
świadoma.? Jeśli nie, to jak może być grzechem ciężkim.? Jak się może rozwinąć.?
- 35 -
Bóg stworzył człowieka wolnym. Nie łamie naszej wolności nawet wtedy, gdy wybieramy przeciw
Niemu. Zatwardziałość serca to postawa ciągłego odrzucania nawrócenia, ciągłe mówienie Bogu
"nie". Ustrzec się przed nią można przez postawę odwrotnę, czyli mówienie Bogu "tak",
przyjmowanie natchnień skłaniających nas do przemiany życia, gdy jesteśmy uwikłani w jakieś
poważne zło. Aby zatwardziałość serca była grzechem oczywiście musi być świadoma i
dobrowolna. Ktoś, kto trwa w złu przekonany, że czyni dobrze (np. człowiek w tym stopniu chory
psychicznie, że nie potrafi dostrzec popełnianego zła, ateista przekonany, że Boga rzeczywiście
nie ma i z tego powodu odrzucający wiarę w Niego) nie jest człowiekiem o zatwardziałym sercu.
Więcej o grzechach przeciwko Duchowi Świętemu przeczytasz na stronach:
http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-sd/Jssd_55.htmhttp://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TH/THP/rec_przeciw_duchowi.htmlJ.
19.12.2003
Moje pytanie dotyczy aniołów. Właściwie nawet nie wiem jak je sformułować, chciałabym się po
prostu czegoś dowiedzić na ten temat przeze mnie zaniedbany. Ostatnio odczułam ich obecność,
wierzę, że nade mna czuwają, odzyskałam spokój i radość życia.
Swego czasu sporo na ten temat napisaliśmy. Kliknij więc TUTAJ A.
19.12.2003
A jeśli w momencie udzielania pomocy już mi przyjdzie do głowy, że ów nietrzeźwy człowiek ( jakiś
dalszy sąsiad, o którym słyszało się, że jest awanturnikiem ), którego prowadzę do domu, może
pobić swą żonę i uznam to za możliwe, ale nie wiem, w jakim stopniu, to doprowadzić go?
Rozumiemy, że to dalszy ciąg wcześniejszego pytania... Tak, proszą tak zrobić. Co innego, jeśli
jest ciepło, świeci słonko. Wtedy sen na świeżym powietrzu nikomu nie zaszkodzi. W zimie
pozostawienie w tym stanie pijanego człowieka to bardzo realne niebezpieczeństwo jego śmierci.
Powtórzmy jeszcze raz: nie odpowiadasz za złe czyny drugiego człowieka, kiedy nie jesteś ich
współsprawcą. W tej sytuacji nie jesteś na pewno! Poza tym żona może owego pijaka nie wpuścić
do domu. Na korytarzu już nie zamarznie... J.
19.12.2003
Co ma zrobić młoda zamężna kobieta, u której okazało się,że stan błogosławiony jest zagrożeniem
jej życia lub jest już po cięciach cesarskich, które mają te same rokowanie, a metody naturalne nie
są przecież precyzyjne a naprawdę chce żyć pobożnie. Jakie są wskazania kościoła w takich
trudnych wypadkach?
Cieszymy się, że chcesz żyć pobożnie. Twoje pytanie świadczy jednak o pewnym
nieporozumieniu: naturalne metody planowania rodziny są precyzyjne, tylko wymagają
odpowiedniej wiedzy. Trudno oprzeć się wrażeniu, że tego rodzaju nieprawdziwe informacje
rozpowszechniane są wśród zainteresowanych tylko po to, by sprzedać więcej środków
antykoncepcyjnych... Proszę odwiedzić stronę: http://free.med.pl/wrochna/strona.htm albo
http://iner.pl/npr_zal.phpJ.
19.12.2003
- 36 -
Co to znaczy eschatologiczny ? A tak przy okazji, proponuję aby na podstawie tak rzetelnie
opracowywanych przez Wasz Zespół Redakcyjny odpowiedzi na różne życiowe pytania, stworzyć
internetowy słownik/poradnik dla szukających.
Eschatologiczny to znaczy odnoszący się do eschatologii, nauki o rzeczach ostatecznych
człowieka: o śmierci, Bożym sądzie, niebie, piekle, czyśćcu i zmartwychwstaniu. Więcej znajdziesz
pod adresem: http://wiem.onet.pl/wiem/00db39.htmloraz
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TD/eschatologia_nadziei.htmlNad Twoją propozycją trzeba
będzie się zastanowić... Dziękujemy za dobre słowo... J.
19.12.2003
Czy w historii był św.Klemens, uczeń św.Wojciecha? Gdzie można znaleźć o Nim jakieś
wiadomości? Czy to On jest patronem kościoła p.w.św.Klemensa w Ledzinach?
W historii było kilku świętych Klemensów. Ci, których znamy na pewno nie byli uczniami św.
Wojciecha... Zobacz pod adresami: http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/swieci/1123a.php3http://andrzej.kai.pl/ekai/europa/?MID=3780http://wiem.onet.pl/wiem/012584.htmlO
patrona parafii w Lędzinach najlepiej spytać proboszcza: Parafia św. Klemensa ul. Czesława
Miłosza 2 43-140 Lędziny tel. 0-32/216 75 72 J.
19.12.2003
Proszę przesłać zwrotnie papieski intenncje ogólne i misyjne na 2004
Proszę zajrzeć na stronę: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAM/pp_intencje_2004.htmlJ.
18.12.2003
przepraszam, że zawracam głowę.Ale umieściliście na swojej stronie "reklamę" zapisków
nastolatka, który jest klonem. artykuł znajduje się na stronie www.espe.pl Przeszukałam już prawie
cały portal... a tak bardzo chciałabym wiedziec gdzie to jest i to przeczytać... mógłby mi ktoś to
powiedzieć?? b. proszę i dziękuję
To nie artykuł, ale książka, w dodatku powieść. Nia ma jeszcze sklonowanych ludzi. Przynajmniej
tak nam się wydaje. Informację o niej znajdziesz wchodząc na stronę:
http://www.espe.pl/szczegoly.php?grupa_p=5&przedm=363184J.
18.12.2003
co oznacza " SI " ? w Kardynał Adam Kozłowiecki SI
SI to skrót od Societas Iesu, oficjalnej nazwy Towarzystwa Jezusowego czyli jezuitów...
18.12.2003
Dlaczego Bóg może wszystko?
- 37 -
Bóg jest wszechmocny. To jedna z jego cech. Nie potrafimy odpowiedzieć na pytanie dlaczego ją
posiada. Po prostu przyjmujemy ten fakt do wiadomości... J.
18.12.2003
Jak poradzić sobie z brakiem samoaceptacji i samookaleczaniem się?
W takiej sprawie (tej drugiej) nie jesteśmy w stanie pomóc. Raczej trzeba zwrócić się do
specjalisty. Na początek proponujemy kontakt z psychologiem w Katolickim Telefonie Zaufania
(dyżury w niedzielę do godziny 10), telefon 0-prefix-32-2530-500. J.
18.12.2003
Jaki sens ma czatownie na czacie wiara??? Czy to czatowanie nie przynosi ujemnych skutków w
relacjach rodzinnych, czy nie jest ucieczka od rzeczywistości??? czy czatujacy ksieża również nie
ulegają wpływom uzaleznienia od czatu???
Chodzenie na czat ma także swoje pozytywne strony. Każdy powinien sam skalkulować bilans
zysków i strat... J.
18.12.2003
nie zgadzam sie z tym ze przed przyjeciem komunii musi uplynac godzina w niejedzeniu i piciu!
Slyszalam ze starczy pu godziny przed komunia nie jesc a pic mozna dowolnie! 2. A co by sie stalo
gdybym zlamala ta zasade?
Kodeks Prawa Kanonicznego w kanonie 919 stanowi: § 1. Przystępujący do Najświętszej
Eucharystii powinien przynajmniej na godzinę przed przyjęciem Komunii świętej powstrzymać się
od jakiegokolwiek pokarmu i napoju, z wyjątkiem tylko wody i lekarstwa. § 2. Kapłan, który tego
samego dnia sprawuje dwa lub trzy razy Najświętszą Eucharystię, może przed drugim lub trzecim
sprawowaniem coś spożyć, chociażby nie zachodziła przerwa jednej godziny. § 3. Osoby w
podeszłym wieku lub złożone jakąś chorobą, jak również ci, którzy się nimi opiekują, mogą przyjąć
Najświętszą Eucharystię, chociażby coś spożyli w ciągu godziny poprzedzającej. Niezachowanie
postu eucharystytcznego jest złamaniem zasady obowiązującej w Kościele. Zasadniczo jest to
traktowane jako grzech lekki. red.
18.12.2003
czy silny związek emocjonalny między dwiema kobietami jest grzechem? Mam tu na myśli stan
fascynacji, przytulanie, pocałunki, etc. nie jest to dążenie do bycia razem, kiedyś w przyszłości, bo
chcę założyć normalną rodzinę mieć męża, dzieći, etc. Daje to wiele radości i szczęścia i nie
sądzę, zeby mogło kogoś krzywdzić. Jak to wygląda ze strony Kościoła?
Kościół wypowiada się na temat homoseksualizmu. Natomiast trudno jednoznacznie ocenić coś, co
zapewne do końca nim nie jest, ale co jest co najmniej zachowaniem dziwnym. Na podstawie tego
co piszesz trudno bowiem oprzeć się wrażeniu, że nie jest to zwykła siostrzana serdeczność, ale
relacja mająca dość silne zabarwienie erotyczne (pocałunki, przytulanie się). Odpowiadający
zalecałby większą roztropność we wzajemnych stosunkach i porozmawianie z kimś, kto mógłby
bardziej jednoznacznie do sprawy się ustosunkować. Ważne byłoby poznanie Twojego wieku,
- 38 -
wieku owej drugiej kobiety itp. Proponujemy rozmowę z panią psycholog z Katolickiego Telefonu
Zaufania (dyżury w niedzielę do godziny 10), telefon 0-prefix-32-2530-500. J.
18.12.2003
W związku z odpowiedzią na pytanie z 12.12- czy istnieje oficjalne stanowisko Kościoła na temat
teorii ewolucji ? Czy rozprawa O. Fehlnera prezentuje stanowisko Kościoła ?
Rozprawa o. Fehlnera nie prezentuje oficjalnego nauczania Kościoła. Kościół przyjmuje możliwość
ewolucji. Sprzeciwia się jednak takiej jej filozoficznej interpretacji, która podważałaby
chrześcijańską wizję człowieka. Proszę zwócić uwagę: nie chodzi o ewolucję jako taką, ale
interpretację tego faktu. Odpowiadający podkreśla tę kwestię, bo w dyskusji na temat stosunku
Kościoła do teorii ewolucji przeciwnicy Kościoła najczęściej nie odróżniają tych dwóch spraw...
Zobacz też TUTAJ J.
17.12.2003
Ile lat miała Maryja w czasie zwiastowania? To samo pytanie chciałbym zadać odnośnie św.
Józefa. No i oczywiście - co się z nim stało później? Wydaje się, że po prostu "znika" w pewnym
momencie z dalszego ciagu Ewnagelii.
Ewangelie nie podają nam wieku ani Maryi, ani Józefa. Nic pewnego w tej kwestii nie wiadomo.
Tradycja widzi w Maryi kobietę bardzo młodą, w Józefie starszego mężczyznę, który umarł przed
rozpoczęciem przez Jezusa publicznej działalności... Zobacz też pod adresem:
http://www.mateusz.pl/swieci/0319a.htmoraz
http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/sw_jozef.htmlJ.
17.12.2003
Czy nieprzestrzeganie przykazań kościelnych jest grzechem? Wiem, że okreslają one minimum
wegetacyjne wiary w człowieku, ale czy złamanie czasami tych przykazań można traktować jako
grzech? Przykazania te są bowiem wymyślone i ułożone przez hierachów kościelnych (nie mylić z
całym Kościołem), którzy kierowali się dobrem duchowym wiernych. Nie zmienia to jednak faktu, że
zostały ułożone przez człowieka, ludzi i nie pochodzą od Boga. Czy w takim razie hierarchowie
kościelni lub Kościół posiadają władzę ustanawiania przykazań/zakazów/nakazów/sugestii, których
nieprzestrzeganie byłoby grzechem? Jeśli tak, to co jest podstawą tego prawa? Proszę nie
traktować tego jako atak na przykazania kościelne, czy ostatnie z nich, ale jako wątpliwość/pytanie
jaka pojawiła mi się w głowie. Po prostu chcę uzupełnić swoją wiedzę na ten temat. Z góry dziekuję
za odpowiedź i życze radosnych, i rodzinnych świąt Bożego Narodzenia.
Kiedyś Pan Jezus powiedział do Piotra: „Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na
tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą.. I tobie dam klucze królestwa
niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi,
będzie rozwiązane w niebie” (Mt 16,18-19) Widać wyraźnie, że Kościół w osobie Piotra otrzymał tu
ogromną władzę... J.
17.12.2003
W związku z pytaniem o zawarcie małżeństwa z wdowcem poleciliście stronę:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAP/malzenstwo2.html W artykule na tej stronie jest
- 39 -
napisane m.in."Według wskazań Episkopatu Polski tylko w wyjątkowych wypadkach można
błogosławić katolicki związek małżeński w Adwencie lub w Wielkim Poście." Wprawdzie zawieranie
sakramentu jest zabronione w Wielki Piątek i Wielką Sobotę, to ogranicza się też możliwość
zawierania sakramentu małżeństwa w czasie Adwentu. Dlaczego? Przecież to nie jest czas pokuty,
ale właśnie czas radości. Czy można się bowiem smucić, że Matka Boża z radością czeka na
rozwiązanie?
Proszę uzmysłowić sobie, że oficjalne ogłoszenie nowych zasad nastąpiło dopiero kilkanaście dni
temu... Przede wszystkim proszę jednak zwrócić uwagę, że Adwent jest czasem radosnego
oczekiwania na przyjście Pana (nie tylko na pamiątkę narodzin Boga w Betlejem), a nie czasem
radości jako takiej. Obowiązujący wcześniej zakaz udziału w hucznych zabawach w okresie
Adwentu miał na celu właśnie skłonienie do głębszej refleksji nad powodem owej radości. Niestety,
takiego zastanowienia się nad sensem przeżywanych świąt czy okresów liturgicznych ciągle nam
brakuje. Słuchając co na temat świąt Bożego Narodzenia mówi się w mass mediach można
odnieść wrażenie, że ich treścią jest karp, choinka, prezenty i rodzinny nastrój, a nie radość z
narodzin Zbawiciela... J.
17.12.2003
Chcailam sie dowiedziec ,czy antykoncepcia w malzenstwie jest grzechem ciezkim
Stosowanie w małżeństwie środków antykoncepcyjnych jest grzechem ciężkim. Nie jest natomiast
żadnym grzechem stosowanie metod naturalnych... J.
17.12.2003
Chciałbym jeszcze nawiązać do pytania i odpowiedzi z 12.12.03 w sprawie "ponownych" objawień.
Skoro Pan nie ma już nic do dodania to jak traktować "Tajemnicę Szczęścia" - 15 modlitw
przekazanych Św.Brygidzie?
W objawienia prywatne uznane przez Kościół wierzyć można, ale nie trzeba. W tym konkretnytm
przypadku sprawy nie rozstrzygnięto. Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, że tzw. objawienia
prywatne nic nie dodają do objawienia przyniesionego przez Jezusa Chrystusa, a jedynie
pomagają zrozumieć Jego naukę w konkretnych uwarunkowaniach danej epoki....
17.12.2003
Rozumiem już sprawę sukcesji, choć nie do końca, bo dziwi mnie, że to akurat jest tak powiązane.
Przecież kapłani za "mniejsze" przewinienia niż schizma mają zakaz sprawowania Eucharystii. Co
gdy odłączą się nie biskupi a kapłani, czy to będzie prawdziwe przeistoczenie, godne i ważne? Czy
twórcy prawosławia i protestantyzmu byli biskupami? Bóg zapłać.
Kapłana można ukarać karą zakazu sprawowania Eucharystii, jednak nie zmienia to faktu, że
sprawując ją, sprawowałby ją ważnie (choć niegodziwie). Sakrament kapłaństwa wyciska bowiem
niezatarte znamię (podobnie jak chrzest i bierzmowanie) i kapłanem pozostaje się do końca życia.
Tak więc nawet kapłan, który odszedł z Kościoła katolickiego może ważnie sprawować
Eucharystię. Jeśli od Kościoła odchodzą kapłani, to udzielając innym sakramentu święceń robią to
nieważnie, gdyż udzielać sakramentu kapłaństwa mogą tylko biskupi. Jeśli jednak odszedłby od
Kościoła biskup, to udzielając komuś święceń kapłańskich lub sakry biskupiej zrobiłby to ważnie.
Prawosławie zachowało sukcesję apostolską. Wystarczy uświadomić sobie, że podział na
chrześcijaństwo wschodnie i zachodnie dokonał się nie w jakimś wąskim gronie, ale dotyczył
całych państw i regionów. Część biskupów opowiedziała się za Rzymem, część za
Konstantynopolem. Nie ma żadnego powodu, by odmawiać prawosławnym zachowania sukcesji
- 40 -
apostolskiej. Z protestantami sprawa jest bardziej skomplikowana i wygląda inaczej w różnych
Kościołach lokalnych. Na pewno wymaga jeszcze wyjaśniania... J.
17.12.2003
Który z apostołów miał przydomek orzeł
O ile nam wiadomo żaden. Tyle, że symbolem Jana Ewangelisty i Apostostoła jest właśnie orzeł...
Można to sprawdzić na stronie: http://www.kerygma.pl/main.php?op=6&go=7J.
17.12.2003
Na jakich stronach w internecie można znaleść Biblie w różnych języka? Proszę o podanie stron! Z
góry dziękuje!
Proszę zajrzeć na stronę: http://www.biblegateway.org/cgi-bin/bible?language=polishJ.
17.12.2003
Witam! Gdzie moglabym znalesc biografie ks.Józefa Majki poprzedniego rektora Papieskiego
Wydzialu Teologicznego we Wrocławiu i autora kisazki "Metodologia nauk Teologicznych"?
Kliknij TUTAJ i TUTAJ J.
17.12.2003
Czy Pismo Święte wspomina o Pompejach? Czy w 79 roku n. e. w wybuchu wulkanu zginęli w tym
mieście jacyś chrześcijanie? Czy już tam dotarli?
W sprawie wiadomości na temat tego miasta proponujemy odwiedzić stronę:
http://pompeje.w.interia.pl/Pismo Święte nie jest kroniką wydarzeń na świecie. O wielu nas nie
informuje. Tym bardziej, że zagłąda Pompei i Herkulanum miała miejsce później, niż opisywane w
Biblii wydarzenia... Nie dotarliśmy do materiałów, które mogłyby świadczyć o obecności w
Pompejach chrześcijan. Zważywszy jednak na fakt, że z powodu prześladowań często musieli
ukrywać oni swoją wiarę, nie jest to nieprawdopodobne... J.
17.12.2003
jakie fragmenty Pisma Świętego bezposrednio opowiadają się przeciwko magii, okultyzmowi itp?
jak można pomóc komuś zafascynowanemu magią i różnymi takimi rzeczami? i jeszcze jedno:
jakie fragmenty Pisma Świętego mówią bezpośrednio o tym, że Jezus był Bogiem? z góry dziękuję
i pozdrawiam! :)))
1. Taki tekst to przede wszystkim Pwt 18, 10-12 Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by
przeprowadzał przez ogień swego syna lub córkę, uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary;
nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych. Obrzydliwy jest
bowiem dla Pana każdy, kto to czyni. Z powodu tych obrzydliwości wypędza ich Pan, Bóg twój,
- 41 -
sprzed twego oblicza. Można w Biblii znaleźć także inne teksty, w których widać potępienie dla
tego rodzaju praktyk: Jr 29,8-9 Bo to mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela: Nie dajcie się wprowadzić
w błąd przez waszych proroków, którzy są wśród was, i przez waszych wróżbitów; nie zwracajcie
uwagi na wasze sny, jakie śnicie. Oni bowiem prorokują wam kłamstwo w moje imię. Nie posłałem
ich - wyrocznia Pana. 2 Krn 33, 6 On to przeprowadził synów swoich przez ogień w Dolinie Synów
Hinnoma, uprawiał wróżbiarstwo, czary i magię, ustanowił zaklinaczy i wieszczków. Mnóstwo zła
uczynił w oczach Pana, pobudzając Go do gniewu. Dz 19, 19 I wielu też z tych, co uprawiali magię,
poznosiło księgi i paliło je wobec wszystkich. Wartość ich obliczono na pięćdziesiąt tysięcy
denarów w srebrze. 2. Obawiamy się, że osobie zafascynowanej okultyzmem dość trudno pomóc.
Zdecydowanie najlepszym sposobem jest modlitwa w jej intencji. 3. Bóstwo Chrystusa poświadcza
ogromna spora ilość fragmentów Pisma Świętego. Często nie czyni tego wprost, ale wyraźnie czyni
taką aluzję. Trudno je wszystkie wymieniać. Proponujemy jednak zajrzeć przede wszystkim do
trzech: J 1,1 Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. J 1,18 Boga nikt
nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, /o Nim/ pouczył. Flp 2, 6 On,
istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, Proponujemy
jeszcze lekturę Łk 22, 66-71 Skoro dzień nastał, zebrała się starszyzna ludu, arcykapłani i uczeni w
Piśmie i kazali przyprowadzić Go przed swoją Radę. Rzekli: Jeśli Ty jesteś Mesjasz, powiedz nam!
On im odrzekł: Jeśli wam powiem, nie uwierzycie Mi, i jeśli was zapytam, nie dacie Mi odpowiedzi.
Lecz odtąd Syn Człowieczy siedzieć będzie po prawej stronie Wszechmocy Bożej. Zawołali
wszyscy: Więc Ty jesteś Synem Bożym? Odpowiedział im: Tak. Jestem Nim. A oni zawołali: Na co
nam jeszcze potrzeba świadectwa? Sami przecież słyszeliśmy z ust Jego. Jezus zostaje skazany
za to, że mówił o sobie, że jest Synem Bożym. Zgodnie z prawem mojżeszowym takie stwierdzenie
było bluźnierstwem i powinno być ukarane śmiercią. Tekst te jest jednak nieco bardziej
skomplikowany. Otóż trzeba pamiętać, że tytuł Syn Boży był używany na określenie np. pobożnego
Izraelity czy arcykapłana. Określając siebie w ten sposób Jezus nie popełniłby żadnego
bluźnierstwa. Jednak wcześniej mówi, że „będzie siedzieć po prawej stronie Wszechmocy Bożej”.
Otóż po prawej stronie króla siedzi tylko syn, następca tronu. Przesłuchujący Jezusa doskonale go
zrozumieli. Jezus powiedział ni mniej ni więcej, tylko że jest naturalnym, prawdziwym równym Ojcu
w bóstwie, Jednorodzonym Synem Bożym... J.
17.12.2003
niebezpieczeństwa grożące współczesnej rodzinie- alkoholizm narkomania nikotynizm
Na temat alkoholizmu i jego zwalczania chyba najwięcej dowiesz się na stronie:
http://www.parpa.pl/O szkodliwości palenia przeczytasz na stronie
http://www.mediweb.pl/abuse/news.phpO narkomanii możesz przeczytać np.na stronie
http://www.sluzbazdrowia.com.pl/html/more2977.htmlMożesz też zajrzeć na stronę
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/I/ID/rel_ml.htmlJ.
17.12.2003
Jak sie obchodzi święta w Holandii
Możesz zobaczyć: TUTAJ TUTAJ TUTAJ i TUTAJ red.
17.12.2003
Jak rozpoznać prawdziwe powołanie, jak upewnić się że ta droga, ta jedyna, że to Boży plan, a nie
tylko subiektywne odczucie? Dlaczego pojawia się tyle wątpliwości jeżeli tak bardzo pragnie sie
wstąpić do zakonu?
- 42 -
Powołanie rozpoznaje się właśnie przez to, że pragnie się czegoś, co wydaje się dobrym
pomysłem na życie, co wydaje się dobrą drogą realizowania przykazania miłości Boga i bliźniego.
Bo w gruncie rzeczy powołaniem nas wszystkich jest wypełnianie w życiu tego Bożego zalecienia.
Droga jest tu mniej istotna. Do sprawy należy podchodzić bez lęku. Ostateczną decyzję pozostania
w zakonie podejmuje się bowiem wiele lat od chwili, gdy się na niego ktoś zdecyduje... Wątpliwości
są w takiej sytuacji zrozumiałe. Każdy wybór, także małżeństwa jest bowiem radykalną zmianą w
dotychczasowym życiu... Niegdyś sporo na temat powołania w dziale Zapytań napisano.
Proponujemy kliknąć: TUTAJ TUTAJ TUTAJ TUTAJ TUTAJ TUTAJ i TUTAJ J.
16.12.2003
Co to znaczy "kara ekskomuniki za aborcję, gdy nastąpił skutek". I dlaczego nie wszystkie grzechy
(jeśli tylko dotyczą ekskomuniki to jest to zrozumiałe i wycofuje swoje pytanie) ma prawo odpuścić
każdy kapłan. Brak zaufania do księży czy zbyt trudna materia dla przeciętnego kapłana?
Rzeczywiście, nie wszyscy kapłani nie mogą odpuszczać te grzechy, które związane są z karami
dodatkowymi... Istotą jest tu uświadomienie grzesznikowi wielkości zła, a nie brak zaufania do
księdza lub zbyt trudna materia. W kwestii kary ekskomuniki za aborcję, gdy nastąpił skutek. Otóż
grzechem jest np. skłanianie kobiety do aborcji. Jeśli jednak do niej nie dojdzie, to osoba
namawiająca nie popada pod karę ekskomuniki... Jan Paweł II w Encyklice Evangelium (62) vitae
napisał: Najnowsze nauczanie papieskie bardzo stanowczo potwierdziło tę powszechną doktrynę.
W szczególności Pius XI w Encyklice Casti connubii odrzucił fałszywe usprawiedliwienia
przerywania ciąży; Pius XII potępił wszelką aborcję bezpośrednią, to znaczy każdy akt, który
zmierza wprost do zabicia jeszcze nie narodzonego życia ludzkiego, „niezależnie od tego, czy
zabójstwo to stanowi cel sam w sobie, czy też jest tylko środkiem do celu”; Jan XXIII potwierdził
prawdę, że życie ludzkie jest święte, ponieważ „od samego początku wymaga działania Boga
Stwórcy”. Sobór Watykański II, jak już zostało wspomniane, bardzo surowo potępił przerywanie
ciąży: „Należy (...) z największą troską ochraniać życie od samego jego poczęcia; spędzanie płodu,
jak i dzieciobójstwo są okropnymi przestępstwami”. Już od pierwszych wieków dyscyplina
kanoniczna Kościoła nakładała sankcje karne na tych, którzy splamili się grzechem przerywania
ciąży i taka praktyka, przewidująca lżejsze lub cięższe kary, znalazła potwierdzenie w różnych
okresach historii. Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 roku za przerwanie ciąży groził karą
ekskomuniki. Także odnowione prawodawstwo kanoniczne idzie po tej samej linii, gdy stwierdza:
„Kto powoduje przerwanie ciąży, po zaistnieniu skutku, podlega ekskomunice wiążącej mocą
samego prawa” to znaczy przez sam fakt popełnienia przestępstwa. Ekskomunika obejmuje
wszystkich, którzy dopuszczają się tego przestępstwa, wiedząc, jaką jest obłożone karą, a więc
także tych współsprawców, bez których udziału to przestępstwo nie zostałoby popełnione.
Za pomocą takiej surowej kary Kościół wskazuje na to przestępstwo jako na jedno z najcięższych i
najbardziej niebezpiecznych, zachęcając sprawcę do gorliwego poszukiwania drogi nawrócenia. W
Kościele bowiem kara ekskomuniki wymierzana jest po to, aby w pełni uświadomić winnemu
powagę popełnionego grzechu, a z kolei by doprowadzić go do koniecznego nawrócenia i pokuty.
Ta wielka jednomyślność tradycji doktrynalnej i dyscyplinarnej Kościoła pozwoliła Pawłowi VI
stwierdzić, że nauczanie w tej dziedzinie „nie zmieniło się i jest niezmienne”. Dlatego mocą władzy,
którą Chrystus udzielił Piotrowi i jego Następcom, w komunii z Biskupami - którzy wielokrotnie
potępili przerywanie ciąży, zaś w ramach wspomnianej wcześniej konsultacji wyrazili jednomyślnie
- choć byli rozproszeni po świecie - aprobatę dla tej doktryny - oświadczam, że bezpośrednie
przerwanie ciąży, to znaczy zamierzone jako cel czy jako środek, jest zawsze poważnym nieładem
moralnym, gdyż jest dobrowolnym zabójstwem niewinnej istoty ludzkiej. Doktryna ta, oparta na
prawie naturalnym i na słowie Bożym spisanym, jest przekazana przez Tradycję Kościoła i
nauczana przez Magisterium zwyczajne i powszechne. Żadna okoliczność, żaden cel, żadne
prawo na świecie nigdy nie będą mogły uczynić godziwym aktu, który sam w sobie jest niegodziwy,
ponieważ sprzeciwia się Prawu Bożemu, zapisanemu w sercu każdego człowieka, poznawalnemu
przez sam rozum i głoszonemu przez Kościół. J.
16.12.2003
- 43 -
W takim razie (w zwiazku z odp. na moje wcześniejsze pytanie) bardzo prosze o dokładne(!)
określenie co znaczy rzeczona zabawa, która jest zakazana w piątek. Z Waszej odpowiedzi
wnioskuje, że zabawy intelektualne są z niej wyłączone. Ale chyba nie wszystkie, bo dla przykładu
podam, że proboszcz zakazał spotkań w ramach KSM w piątek (z czego wynika, że w Wielkim
Poście w ogóle ich nie będzie - może proboszcz się opamięta?!). Podano przykład z grą w
warcaby. A co jeśli to będzie turniej gry w warcaby - można wystąpić? A jeśli nie chce wystąpić, ale
przyjrzeć się - można być wśród widzów?
"Zabawa" to pojęcie nieostre, podobnie jak "łysy", "mądry", "niedoświadczony". W pewnych
sytuacjach trudno wskazać jasną granicę między tym, co ową cechę już nosi, a ty, co jeszcze jej
nie posiada... Mówiąc o zabawach mamy na myśli przede wszystkim imprezy taneczne - dyskoteki,
bale. J.
16.12.2003
z kogo jezus wypędził siedem demonów
Według Mk 16, 9 chodzi o Marię Magdalenę...
16.12.2003
Czy powiecie mi coś o dojrzewaniu i sexie
Wiele artykułów na ten temat napisał Tadeusz Jakubowski. Zostały opublikowane w "Katechecie".
Zajrzyj na na stronę: http://www.katecheta.pl/index.htmi kliknij w napis "Kłopotliwe pytania"... J.
16.12.2003
Co zrobić jak kocham dziewczyne a Ona nie chce ze mna chodzić. Czy wypada w tej intencje sie
modlić a może dac na Mszę św. Bardzo proszę o odpowiedź bo świat mi się wali .
Świat się wcale nie wali. To sytuacja dosyć częsta. Możesz oczywiście prosić Boga, by zmieniła
zdanie. Być może On znajdzie sposób, by nie łamiąc jej wolności przekonać ją do Ciebie. Ale lepiej
w modlitwie dodawaj, by zawsze działa się w tej kwestii Boża wola. Być może bowiem masz
spotkać w swoim życiu kogoś, z kim będziesz znacznie szczęśliwszy. Po prostu patrz na całą
sprawę ze spokojem mędrca, a nie niecierpliwością małego dziecka... J.
16.12.2003
Chcę kupić Przyjacielowi, głęboko wierzącemu katolikowi, książkę Joseph'a Murphy'go.Autor ten w
swoich książkach interpretuje Pismo Święte.Chcę się dowiedzieć czy ten pisarz pisze po
"katolicku".Poprostu niechcę popełnić gafy.
Odpowiadający zapoznał sie z paroma informacjami na temat książek tego autora. Wynika z nich,
że interpretuje on Biblię po swojemu, na użytek swoich teorii. Nie wydaje się, by były to książki
godne polecenia komukolwiek, nie tylko katolikowi. Już same tytuły jego prac wiele mówią: "Moc
przyciągania pieniądza", "Kosmiczny wymiar twojej mocy", "Magia wiary" itp... J.
- 44 -
16.12.2003
Musze napisać prace "co jest niezbedne by zmienić świat?" i "jaki powinien być świat by podobał
się Bogu?" gdzie mogła bym znaleźc potrzebne mi do napisania artykuły i materiały??
Obawiamy, że materiały są Ci mniej potrzebne, a bardziej przydałaby się głęboka refleksja nad
problemem. Każda dobra praca powinna bowiem powstać jako wynik własnych, twórczych
przemyśleń nad tym, co powiedzieli inni, a nie jako proste powielanie ich pomysłów. A jaki świat
podobałby się Bogu zapewne już wiesz. Jeśli nie, to zajrzyj do trzecie części Katechizmu Kościoła
Katolickiego, zatytułowanej „Życie w Chrystusie” (1691-2257) (kliknij TUTAJ) W kwestii tego, co
jest potrzebne do zmiany świata podpowiemy, że najbardziej chyba przemiana serca jak
największej ilości ludzi... Oczywiście chodzi o przyjęcie przez ludzi dobra, prawdy, sprawiedliwości.
Wtedy będą stanowili sprawiedliwe dobre prawo, uczciwe struktury społeczne i będą umieli
zainteresować się ubogimi tego świata... Możesz zajrzeć TUTAJ TUTAJ TUTAJ TUTAJ i TUTAJ J.
16.12.2003
Czy jak ktoś przyjmuje Komunię świętą tylko dwa razy w roku na święta po spowiedzi, bo
współżyje z partnerem, to przyjmuje sakramentu niegodnie, choć żałuje, że zgrzeszył i by nie
chciał, ale i tak wie, że najprawdopodobniej nie wytrzyma, bo ma słabą wolę poprawy, to czy to
wystarczy? Czy gdy nawet spowiednik odpuści grzechy bardziej ufając tej osobie niż ona sama
sobie, to istnieje coś takiego, że faktycznie nie ma rozgrzeszenia, gdy nie ma prawdziwego
postanowienia poprawy, która jest wyrazem szczerego żalu?
Żal tej osoby najprawdopodobniej jest szczery. Z Twojej wypowiedzi wynika, że tak uznał
spowiednik, któremu owa osoba zapewne przedstawiła całą sprawę. Nie ma sensu podważać jego
opinii. Żal chodzi nieraz bardzo różnymi drogami. Piszesz wyraźnie, iż owa osoba żałuje i nie
chciałaby owego grzechu, ale jest słaba i przypuszcza, że jednak nie uda się jej tej sytuacji
zmienić. Sam żal wydaje się być szczery, bo ów człowiek ma świadomość, że robi źle i nie
akceptuje tej sytuacji. Dlatego, choć rzadko, jednak przychodzi prosić Boga o przebaczenie. Poza
tym chciałby więcej nie grzeszyć. Postanowienie poprawy świadczy o szczerości żalu. Może
powinno być ono bardziej stanowcze i konkretne. Odpowiadający nie zna sytuacji dokładnie, ale
jeśli owa osoba unika okazji do grzechu (np. nie mieszka z ukochaną osobą) to trudno żądać wiele
więcej. Tak więc opinia spowiednika wydaje się słuszna... Rozgrzeszenie nie byłoby ważne, gdyby
ktoś udawał żal, uważał że nic złego się nie dzieje i w żaden sposób nie próbował zmienić
sytuacji... Na koniec rada: może należałoby pomyśleć o pobraniu się. To usunęłoby tę bardzo
niebezpieczną dla wiary sytuację. Bardzo trudno bowiem, mając świadomość własnej słabości,
mimo wszystko trwać przy Bogu... J.
16.12.2003
Laudetur Iesus Christus! Chciałem zapytać o odpusty - w odpowiedzi na pytanie jednej z osób z
12.12.2003 podano dwie strony o odpustach - na jednej z nich spis modlitw odpustowych. Nie
znalazłem tam wielu przedsoborowych aktów i modlitw odpustowych - czy każda z tych modlitw i
aktw, która miała wtedy przeliczenie na dni - dzisiaj daje odpust cząstkowy czy tylko te 70
wymienionych na www.archidiecezja.lodz.pl?
Wskazana strona podaje aktualnie obowiązujące w Kościele katolickim zasady uzyskiwania
odpustów... red.
16.12.2003
- 45 -
konflikty religijne na świecie
Hmm... Problem w tym, że takich konfliktów właściwie nie ma. Zdarzają się jedynie próby
religijnego uzasadnienia konfliktów mających naprawdę inne podłoże (zwykle ekonomiczne lub
nacjonalistyczne) red.
16.12.2003
Zepsułem komuś sprzęt (nieumyślnie), a ta osoba oddała do serwisu i zgłosiła reklamację. Chyba
wiedziała, że to był inny powód zepsucia. Poza tym chociaż ja byłem specjalistą - amatorem, ta
osoba wiedziała, że dany warunek przy podłączeniu sprzętu musi być spełniony. Co mam robić?
Może jakoś zrekompensować to danemu zakładowi...
Zwrócić tej osobie uwagę, że niewłaściwie postąpiła. red.
16.12.2003
czy jeżeli moja siostra jest niewierząca a ja tak i bardzo ją kocham to czy spotkamy się w niebie
Kiedy człowiek bez własnej winy nie wierzy w Boga, wtedy jego zbawienie wydaje nam się
możliwe. Jezus powiedział bowiem kiedyś, że komu mało dano, od tego mniej wymagać się
będzie. Nie potrafimy jednak ocenić winy Twojej siostry. W tej kwestii sąd trzeba zostawić Bogu.
Tobie pozostaje gorąco się się modlić o jej zbawienie. Może zresztą nadejdzie dzień, w którym
wróci do Boga. Ludzie przecież zmieniają swoje przekanania... J.
16.12.2003
Jaka jest prawidłowa kolejność niesienia darów ołtarza przez wiernych, ja uważam, że chleb, wino i
wodę powinno się nieść na końcu, ale niektórzy księża się z tym nie zgadzają?
Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego nie mówi nic na ten temat. Stwierdza tylko:
Przygotowanie darów 73. Na początku Liturgii eucharystycznej przynosi się do ołtarza dary, które
staną się Ciałem i Krwią Chrystusa. Najpierw przygotowuje się ołtarz, czyli stół Pański, będący
ośrodkiem całej Liturgii eucha-rystycznej , gdy umieszcza się na nim korporał, puryfikaterz, mszał i
kielich, chyba że przy-gotowuje się go przy kredensie. Następnie przynosi się dary na ofiarę: godne
uznania jest, jeśli wierni przynoszą chleb i wino, które przyjmuje od nich kapłan albo diakon, aby je
następnie złożyć na ołtarzu. Chociaż wierni tak jak dawniej nie składają już chleba i wina
przeznaczonych do liturgii ze swoich własnych darów, obrzęd przyniesienia ich do ołtarza
zachowuje swoją wymowę i duchowe znaczenie. Pożądane jest także przynoszenie przez
wiernych lub zbieranie w kościele pieniędzy albo innych darów przeznaczonych na potrzeby
ubogich lub kościoła; składa się je w odpowied-nim miejscu obok stołu eucharystycznego. 74.
Procesji z darami towarzyszy śpiew na przygotowanie darów (por. nr 37 b), który trwa przynajmniej
do chwili, gdy dary zostaną złożone na ołtarzu. Zasady wykonywania tego śpiewu są takie same,
jak w odniesieniu do śpiewu na wejście (por. nr 48). Śpiew może zaw-sze towarzyszyć obrzędom
przygotowania darów, także wtedy, gdy nie ma procesji z darami. W liturgii z udziałem Papieża
chleb i wino zwykle przynoszone są na końcu A.
16.12.2003
jak sie nazywa święta zwązana ze Śląską ziemią a urodziła się w Niemczech
- 46 -
Chodzi zapewne o św. Jadwigę Śląską... Więcej informacji o niej znajdziesz na stronie:
http://www.apologetyka.katolik.pl/marianie/09-03/mag-2.phpred.
16.12.2003
Chciałbym się dowiedzieć czy na stronie na której obecnie jestem znajduje się coś, na temat
obrzędów świateczych w innnych religiach? Jeśli są to proszę o podanie konkretnej linki.
Hmm... Inne religie nie ochodzą świąt Bożego Narodzenia.... Jeśli chodzi o inne chrześcijańskie
wyznania, to proponujemy artykuł zamieszczony rok temu w Gościu Niedzielnym. Kliknij TUTAJ J.
16.12.2003
Po wiczerzy wigilijnej mozemy uslyszec juz koledy, spiewamy koledy, choc trwa jeszcze adwent.
Mysle ze dopiero podczas Pasterki powinnismy je spiewac. Zasiadamy do wieczerzy wigilijnej gdy
na niebie pojawi sie pierwsza gwiazdka, oznaczajaca narodzenie Chrystusa. Dlaczego Pasterka
rozpoczyna się o 24.00? Bo Chrystus nie narodzil sie 24 tylko 25 grudnia. Z ta gwiazdka to jakies
nieporozumienie
Tak naprawdę, to nie znamy daty narodzin Jezusa :) Według starej chrześcijańskiej tradycji,
przyjętej zresztą z judaizmu, dzień rozpoczyna się z zachodem słońca dnia poprzedniego. Stąd
zwyczaj obchodzenia w Kościele wigilii. Proszę zwrócić uwagę, że obowiązek uczestnictwa w
niedzielnej Mszy możemy spełnić juz w sobotę wieczorem (w naszych szerokościach
geograficznych istnieją spore różnice długości dnia w zależności od pory roku, stąd nie mówi się o
zachodzie słońca). Także Zmartwychwstanie świętujemy juz w sobotę wieczorem. Stąd też i Boże
Narodzenie rozpoczynamy zasiadaniem do wigilijnego stołu, gdy na niebie pokazuje się pierwsza
gwiazda (można oczywiście później)... J.
16.12.2003
Szczęść Boże ! Nie wiem, czy rzeczywiście dokładnie tak było, bo nie mam czasu szukać, ale
kiedyś (co teraz mnie interesuje) raz odpowiedzieliście, że jeśli ktoś był w momencie grzechu
przeświadczony, że popełnia grzech ciężki, to rzeczywiście go popełnił, bo tak myślał, choć
obiektywnie był to grzech lekki. A innym razem, że w Kościele istnieje podział na grzechy lekkie i
ciężkie, i jeżeli ktoś kto uważa, że popełnił grzech ciężki, to w rzeczywistości go nie popełnił (bo był
lekki), a tylko ma skrupulatne sumienie ( chodzi o moment grzechu, nie rozważania po nim). Jak to
właściwie jest ? Na pewno liczy się i świadomość, i materia określona przez Kościół, ale co w
takich przypadkach przeważa?
Prawdą jest to, co napisałaś w pierwszej części swojego pytania: jeśli ktoś czyni coś, co według
niego jest grzechem ciężkim, to (o ile oczywiście zaistniały pozostałe warunki - pełna świadomość i
dobrowolność czynu) rzeczywiście ciężki grzech popełnia. W drugiej odpowiedzi chodziło o
człowieka o skrupulatnym sumieniu. Dla niego robi się wyjątek od tej zasady. Jego sumienie jest
bowiem poważnie chore. Nie może On kierować się nim w ocenie dobra i zła, a powinien słuchać
spowiednika. Inaczej nigdy swego sumienia nie wyleczy i bedzie się zadręczał sprawami, które
naprawde nie są tego warte... To trochę tak, jakby w sprawach dobra i zła był maleńkim dzieckiem,
którego rodzice uczą dopiero uczą własciwych umiejętności... Oczywiście fakt, że ktoś posiada
takie sumienie powinien być stwierdzony przez kompetentą osobę, a nie przez samego
zainteresowanego. Stąd napisano, że człowiek o skrupulatnym sumieniu powinien bezwzględnie
zdać się na opinię spowiednika.. J.
- 47 -
15.12.2003
Ja mam tylko pytanie, gdzie można znaleźć modlitwy do św. Ryty? czy w ogóle są? Czy macie je
dostępne na Internecie??? za każda wskazówkę będę wdzięczna.
Nigdzie na taką modlitwę się nie natknęliśmy. Zapewne jednak ktoś kiedyś taką już ułożył. Może
nasi czytelnicy pomogą? O św. Rycie informację znajdziesz O świętej Rycie napisała nam nacza
czytelniczka Ewa: "Modlitwy i nowennę do św Rity można nabyć w księgarni archidiecezjalnej, na
pewno we Wrocławiu. Jest to mała ksiązeczka z modlitwami. Niestety nie wiem kto ją wydał
ponieważ oddałam swój egzemplarz znajomej Ricie, a nie nabyłam innego". Napisał do nas także
ktoś podpisujący się mały prowokator: W prezencie Mikołajkowym dla Magdy G.!!! Modlitwa do św.
Rity "Pozdrawiam cię święta Rito, napełniona miłością i pokojem, przykładzie każdej wszelkiej
cnoty, wierna uczennico Chrystusa. Pomóż nam, patronko rodziny i przebaczenia, uwierzyć, że dla
Boga wszystko jest możliwe i wspomagaj nas w każdej potrzebie. AMEN". Litania do sw.Rity znajdziesz tutaj: http://www.katolicka.alleluja.pl/tekst.php?numer=5747 J.
15.12.2003
Proboszcz zabronił nam się spotykać w piątki w ramach KSM i powiedział, że jest to skutek
nowych przykazań kościelnych. Niestety nie mogę spotykać się w soboty. No i w ten sposób trace
kontakt ze wspaniałym środowiskiem, które mnie bardzo ubogaca. Chciałbym się dowiedzieć,
którym, za przeproszeniem, wapniakom w Episkopacie moge to zawdzięczać. Innymi słowy, kto
forsował taki zakaz?
Przykazanie kościelne zakazuje uczestnictwa w piątek w zabawach. Nie ma jednak mowy o
konieczności porzucenia w ten dzień jakichkolwiek spotkań. To już raczej nadinterpretacja
waszego proboszcza. Trudno bowiem uznać spotkanie formacyjne za zabawę. Chyba że
odpowiadający czegoś tu nie rozumie... J.
15.12.2003
Co ile jest zwoływany Sobór powszechny i w jakim dzieje się to celu? Słyszałam że niedługo ma
być zwołany kolejny i zastanawiam się jakie decyzje mogą być podjęte i na ile wpłyną one na
dotychczasowe zycie katolików.
Sobory odbywają się nieregularnie. Widać to, kiedy patrzy się na ich spis (kliknij TUTAJ ). Zwołuje
się je w zależności od potrzeb. Zazwyczaj wtedy, gdy chodzi o jakieś ważne kwestie natury
doktrynalnej lub porządkowej. Ostatni Sobór miał miejsce w sześćdziesiątych latach ubiegłego
stulecia, a więc nie tak dawno. Rzeczywiście, pojawiają się głosy, że trzeba zwołać nowy. Póki co
raczej do tego nie dojdzie. Nie wydaje się bowiem, aby faktycznie był potrzebny... Oczywiście z tą
opinią odpowiadającego nie trzeba się zgadzac :) J.
15.12.2003
Czy można uczestniczyć w zabawach podczas Adwentu ??
Jeśli nie ma akurat piątku, to tak... J.
15.12.2003
- 48 -
Chciałam się poradzić w pewnej sprawie. Teraz zbliżaja się święta i spowiedź przedświąteczna.
Czy trzeba z tej spowiedzi skorzystać jeżeli się nie czuje takiej potrzeby? Bo nie wiem czy bedzie
to z mojej strony dobrze jeżeli pójde do spowiedzi bez żadnego postanowienia poprawy, że pójde
tylko z konieczności że to są świeta.
W sakramencie pokuty zyskujemy odpuszczenie grzechów. To nie my robimy łaskę Bogu, ale On
nam. Chrześcijanin mający świadomość popełnienia ciężkich grzechów na pewno powinien przez
szczery żal, wyznanie grzechów i pokutę powrócić do Boga. Święta są dobrą okazją do podjęcia
takiej próby. Nie chodzi więc o odczuwanie potrzeby, ale o wierność wobec Boga... J.
15.12.2003
W którym z polskich męskich klasztorów można odbyć kilkudniową duchową odnowę albo spędzić
choćby dwa-trzy dni aby nabrać dystansu do doczesności i odpocząć? Oferta dla Mężczyzny!
Tego typu sprawy trzeba zawsze uzgadniać bezpośrednio z przełożonymi danego klasztoru. Spory
spis można znależć MIBA, pod adresem: http://salwatorianie.pl/miba/. Proponujemy zapytać
najpierw u karmelitów czy kamedułów... red.
15.12.2003
Mój katecheta powiedział niedawno, że przepaść pomiędzy rodzicami i dziećmi może być
przepaścią na drodze do Chrystusa. Czy tak musi być zawsze? Czy to moja wina, że nie chciano
mnie kochać?
Twój katecheta powiedział, że owa przepaść może być przeszkodą na drodze do Chrystusa. Nie
stwierdził, że tak musi być zawsze. Wszystko zależy od tego, jak ta przepaść konkretnie wygląda.
Może to być brak zrozumienia przy zachowaniu wzajemnego szacunku. Może to też być ciągłe
wojowanie. Trudno więc w tym względzie o jakieś uogólnienie. Nie jest niczyją winą, tym bardziej
dziecka, że nie jest się kochanym. Na miłość bowiem się nie zasługuje w tym sensie, że trzeba na
nią zapracować. Ona się nam należy z tego względu, że jesteśmy ludźmi. Zwłaszcza dotyczy to
relacji miedzy rodzicami a dziećmi. Rodzice powinni kochać swoje dzieci niezależnie od tego, czy
spełniają ich oczekiwania. Na pewno nie można więc tłumaczyć braku miłości ze strony rodziców
winami dziecka. Oczywiście należy pamiętać, że miłość może być bardzo różnie okazywana. Wiele
tu zależy od konkretnych okoliczności. Inaczej okazuję się miłość dziecku grzecznemu, inaczej
krnąbrnemu, z którym w imię jego dobra (czyli miłości) trzeba staczać nieraz ciężkie boje... J.
15.12.2003
Jaka jest różnica pomiędzy judaizmem a chrześcijanizmem czy religie te wzajemnie się nie
wykluczają . Jeżeli tak, to jak Żydzi przechodzący na wiarę chrześcijańską godzą oba wyznania
Chrześcijaństwo wywodzi się z religii Starego Testamentu. Zasadnicze różnice między judaizmem
a chrześcijaństwem koncentrują się wokół osoby Jezusa Chrystusa. Żydzi Go odrzucają, trzymając
się Starego Testamentu. Chrześcijanie weń uwierzyli. Przyjmują, że jest On zapowiadanym
niegdyś przez proroków Mesjaszem. Wierzą, że jest on Jednorodzonym Synem Bożym, który
przez swoją śmierć na krzyżu "wybawił nas od śmierci wiecznej, a zmartwychwstając dał nam
wiekuiste życie". Są też przekonani, że przez swoją śmierć zawarł On nowe przymierze między
Bogiem a ludźmi, przez co stare, zawarte niegdyś na Synaju, straciło swe znaczenie. Dla
wyznawcy judaizmu przejście na chrześcijaństwo nie stanowi więc jakiejś radykalnej zmiany. Jest
jakby tylko postawieniem kropki nad "i". Warto pamiętać, że pierwotne chrześcijaństwo także nie
od razu zerwało z synagogą... J.
- 49 -
15.12.2003
Dlaczego ja jezeli jestem katoliczka dlaczego mam wierzyć w Jezusa i w Boga Ojca? Skąd mam
wiedzieć czy są prawdziwi??? Prosze o odpowiedz!!!!!!!!!!!!
Problem w tym, że dopóki jesteśmy na ziemi, nigdy nie będziemy mieli w tej kwestii absolutnej
pewności. Możemy w to wierzyć lub nie. Piszący te słowa wierzy, bo ufa, że Apostołowie i pierwsi
uczniowie (Ewangeliści) przekazali nam prawdę o Jezusie. To byli w większości prości ludzie,
którzy dla sprawy Jezusa oddali swoje życie. W swoich pismach często przedstawiali własne
ułomności i niezrozumienie Jezusa (choćby zaparcie się Piotra, zdrada Judasza, czy niestosowan
prośba synów Zebedeusza) a takich rzeczy by nie pisali, gdyby chcieli nas oszukiwać. Należy też
przypuszczać, że nie kłamał Jezus. Swoją naukę potwierdzał niezwykłymi znakami, z których
największym było zmartwychwstanie. Wynika stąd, że był On tym, za kogo się uważał - Bożym
Synem. W takim razie na pewno był osobą, która mogła kompetentnie o Ojcu się wypowiedzieć...
J.
15.12.2003
Co to jest liturgia kościoła ? pytam bo dostałem taki temat i nie wiem o czym dokładnie mam pisać
Zobacz TUTAJ Możesz więc pisać przede wszystkim o Eucharystii i sprawowaniu innych
sakramentów. Nie zaszkodzi, jeśli napiszesz także o Liturgii Godzin, czyli brewiarzu. Materiały
dotyczące liturgii znajdziesz przede wszystkim na stronie:
http://www.kkbids.episkopat.pl/linki/linki.htmJ.
15.12.2003
mam pytanie co należy rozumiec przez odpowiedzialność za kośćiół ?
Zobacz pod adresem: http://www.opoka.org/temat_tygodnia/piate-koscielne.htmloraz
http://www.teologia.pl/m_k/zag06-7f.htmJ.
15.12.2003
Dlaczego zwracamy się do Papieża Ojcze Święty. Przecież tylko niektórzy papieże zostali
kanonizowani?
Kliknij TUTAJ J.
15.12.2003
Jak nazywali się rodzice Jana Chrzciciela ?
Informację o imionach rodziców Jana Chrziciela podano w Łk 1,5: Zachariasz i Elżbieta... J.
- 50 -
15.12.2003
Szukam psalmów na każdy dzień tygodnia, ale chciałabym taki układ jak w lekcjonarzu, gdzie
mogę znaleźć?
W naszym serwisie podajemy pełny tekst czytań mszalnych na każdy dzień. Można tam znaleźć
także psalmy. Niestety, nie podajemy ich z wyprzedzeniem. Z pewnym wyprzedzeniem znaleźć je
możesz np. na Mateuszu (kliknij TUTAJ albo na stronie poświęconej Biblii (kliknij TUTAJ J.
15.12.2003
W dziale o objawieniach prywatnych Amsterdam umieszczone jest tam gdzie znajdują się
objawienia nie uznane. To dlaczego pod koniec tego artykułu powiedziane jest że został
potwierdzony ich nadnaturalny charakter?
W sprawie (rzekomych) objawień w Amsterdamie wypowiedziała się swego czasu Kongregacja
Nauki Wiary. Aby uznać oficjalnie nadprzyrodzony charakter tych objawień wypadałoby na jej
wyjaśnienie poczekać. Proponujemy także zapoznać się z materiałami ze strony:
http://szwilk.republika.pl/okiem/index2.html?bog/obj_pani.htm&3\ J.
15.12.2003
czy jstnieje spowiedz przez internet ?? jeśli tak to jak ??
Do przyjęcia sakramentu pokuty wymagany jest osobisty kontakt spowiednika i penitenta. Nie ma
więc możliwości spowiadania sie przez internet ani przez telefon. J.
15.12.2003
bardzo prosze o napsanie swiat nakazanych po zmianie
Oprócz każdej niedzieli należy świętować w dni zamieszczone w wykazie znajdującym się TUTAJ
J.
15.12.2003
Modlitwa w życiu człowieka
Informacje na ten temat znajdziesz w czwartej części Katechizmu Kościoła Katolickiego. Kliknij
TUTAJ J.
15.12.2003
Czy masturbacja jest grzechem ciężkim
Kliknij TUTAJ J.
- 51 -
15.12.2003
Który dzień należy święcić?
Oprócz każdej niedzieli należy świętować w dni zamieszczone w wykazie znajdującym się TUTAJ
J.
15.12.2003
Szczęść Boże! W tym roku 26 grudnia wypada w piątek i jest to Święto a nie Uroczystość. Czy
będzie więc można w ten dzień spożywać pokarmy mięsne??
Decyzja w tej kwestii zależy od miejscowego biskupa. W naszej przygotowywane jest odpowiednie
rozporządzenie... J.
15.12.2003
Kot jest patronem kościelnych, ludzi zajmujących się zakrystią?
Patronami kościelnych (zakrystianów) są świeci: Bertold z ParmyGwidon z Anderlecht i Herman
Józef. J.
15.12.2003
dlaczego w Boże narodzenie jemy karpia
Najprawdopodobniej dlatego, że jest to najbardziej znana u nas ryba słodkowodna. A w wigilię
Bożego Narodzenia zachowywano wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych... J.
15.12.2003
kto to jest diakon w kosciele rzymskokatolickim,jakie sa jego obowiazki, jaka jest roznica pomiedzy
nim a ksiedzem
Najlepiej zajrzeć na stronę poświęconą diakonatowi. Znajdziesz tam wiele informacji. Kliknij TUTAJ
J.
15.12.2003
Czy możecie coś powiedzieć na temat masonerii? Interesuje mnie czy Rotary Club jest organizacja
paramasonską.
- 52 -
Przynależność do masonerii związana jest z automatyczną ekskomuniką. Jednak nie ma jasności,
czy Rotary Club jest powiązana z masonerią. O stosunku Kościoła wobec masonerii więcej
przeczytasz w książce zamieszczonej TUTAJ J.
14.12.2003
Czy udział w Mszy św. w sobotę przed poludniem może zwolnić z obowiązku Mszy niedzielnej w
nastepnym dniu?
W żadnym wypadku. Kanon 1248 § 1. Kodeksu Prawa kanonicznego stanowi: "Nakazowi
uczestniczenia we Mszy świętej czyni zadość ten, kto bierze w niej udział, gdziekolwiek jest
odprawiana w obrządku katolickim, bądź w sam dzień świąteczny, bądź też wieczorem dnia
poprzedzającego. J.
14.12.2003
Chcę kupić książkę,dr Joseph'a Murphy, Przyjacielowi : głęboko wierzącemu katolikowi. Pisarz ten
w swoich ksiązkach bardzo wiele razy cytuje i interpretuje Biblię. Ale nie wiem czy interpretuje "po
katolicku". Po prostu niechcę popełnić gafy kupując nieodpowiednią książkę mojemu
Przyjacielowi.Czy w/w autor będzie odpowiedni dla katolika?
Odpowiadający zapoznał sie z paroma informacjami na temat książek tego autora. Wynika z nich,
że interpretuje on Biblię po swojemu, na użytek swoich teorii. Nie wydaje się, by były to książki
godne polecenia komukolwiek, nie tylko katolikowi. Już same tytuły jego prac wiele mówią: "Moc
przyciągania pieniądza", "Kosmiczny wymiar twojej mocy", "Magia wiary" itp... J.
14.12.2003
mam mały problem i jak zykle dotyczy spowiedzi hmmm stwierdziłam, że moja dotychczasowa
spowiedz była beznadziejna... chciałabym cos zmienić .. nie potrafie podczas spowiedzi
powiedzieć cos od siebie , to jest taka wyklepana regołka powiedziane grzechy i tyle na tym się
kończy moja spowiedz. Jestem osoba bardzo niesmiałął , brak mi odwagi aby zapytac sie cos
spowiednika . Ide do spowiedzi bo idą święta , i pasuje iśc , ale ostatnio stwierdziłam że już nie ma
sensu chodzić do spowiedzi i spowiadac się z tych samych grzechów.., popełniam te same
grzechy Prosze sie pomóż mi (jeśli możesz to odpisz mi na e-maila , dzięki )
eśli chcesz podczas spowiedzi z kapłanem rozmawiać, to najlepiej znajdź sobie stałego
spowiednika. Powinien to być ktoś, kogo stosunkowo łatwo możesz w konfesjonale zastać (ksiądz
z parafii, z miejsca, gdzie spowiada się przez cały dzień itp.). Pamiętaj jednak, że do ważności
spowiedzi taka rozmowa nie jest potrzebna, Wystarczy wyznać tylko wszystkie grzechy ciężkie,
podając ich ilość i ważne okoliczności. Najlepiej jest nazywać swoje złe czyny po imieniu, a nie
używać utartych formułek. Na przykład „trzy razy z lenistwa nie byłam w niedzielę w kościele”, a nie
„łamałam trzecie przykazanie”; „od pięciu lat nie odwiedziłam chorej matki”, a nie „źle traktowałam
rodziców”. Wtedy spowiedź nie jest powtarzaniem ciągle tego samego, a staje się bardziej
wyznaniem rzeczywistych win. I wcale nie musi być niczego więcej... Nie załamuj się tym, że ciągle
popełniasz te same grzechy. Żałuj za wszystkie, ale postaraj się zacząć mocno pracować nad
jednym z nich. Wtedy być może uda Ci się wykorzenić tkwiące w Tobie zło. I pamiętaj, że kochać,
to znaczy powstawać. Bo nie jest najgorszą rzeczą upaść. Najgorzej jest pozostać na ziemi... J.
- 53 -
14.12.2003
Chciałabym się dowiedzieć jak Edyta Stein pogodziła judaizm z chrześcijaństwem.
Kliknij TUTAJ J.
14.12.2003
Co to jest nabożeństwo
Słownik języka polskiego podaje dwa znaczenia tego słowa: 1. Zespół obrzędów religijnych, ujęty
w normy liturgiczne lub zwyczajowe. 2. Szczegółna część dla kogo lub czego: kult, adoracja,
uwielbiebie. J.
14.12.2003
Czy w czasie Adwentu mogę udać sie na zabawe???
Tak, o ile nie chodzi o piątek. J.
14.12.2003
Bardzo interesuje mnie kwestia kanonizacji. Skąd Kościół ma "upoważnienie" do wynoszenia na
ołtarze i czy nie wkracza to w zakres "kompetencji" Pana Boga?
Kult świętych jest znacznie starszy, niż instytucja procesu kanonizacyjnego. Właściwie od samego
początku w Kościele otaczano czcią tych, którzy swoim życiem i śmiercią świadczyli o swoim
przywiązaniu do Boga. Ludzie ich znali, widzieli ich czyny. Stąd przekonanie o ich świętości nie
było pozbawione podstaw. Tym bardziej, że początkowo za świętych uznawano tylko męczenników
(zgodnie zresztą ze słowami Jezusa: „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje
oddaje za przyjaciół swoich”. Męczennicy oddawali je za Chrystusa...). Później jasno dostrzeżono,
że to życie można oddawać Bogu powoli, kropla po kropli. Chrześcijanie czcili tych ludzi, a taki
lokalny kult był zatwierdzany przez miejscowego biskupa. Niektórzy święci byli znani także poza
granicami własnej diecezji. Dodajmy, że cześć świętych nie ma nic wspólnego z adorację, która
należy się tylko Bogu... Później, aby zapobiec nadużyciom, ogłaszanie świętym zarezerwowano
dla papieży i wprowadzono instytucję procesu kanonizacyjnego, polegającego na dokładnym
zbadaniu heroiczności cnót kandydata na ołtarze... Jeśli wierzymy, że w Kościele – zgodnie z
obietnicą Chrystusa – działa Duch Święty, to wiemy także, iż w tak ważnej sprawie nie mógł on
zbłądzić... Warto więcej na ten temat poczytać. Możesz kliknąć TUTAJ TUTAJ TUTAJ TUTAJ
TUTAJ TUTAJ J.
14.12.2003
Wszystko o namaszczeniu chorych
Kliknij TUTAJ i TUTAJ J.
- 54 -
14.12.2003
Czy muzyka hip-hop jest jakimś szczególnym zagrożeniem dla młodych? Co ona przekazuje
dobrego? potrzebuję wszelkie informacje dotyczące tego rodzaju muzyki jakim jest hip-hop
Muzyka sama w sobie zagrożeniem nie jest (chyba że chodzi o zagrożenie słuchu). Natomiast
niebezpieczne mogą być treści, słowa, jakie owa muzyka ze sobą niesie oraz styl życia jaki
proponuje. Fragment odpowiedzi na drugie pytanie znajdziesz TUTAJ . Więcej znajdziesz
używając internetowej wyszukiwarki, choćbyzamieszczonych na naszej stronie googli... J.
14.12.2003
Co oznaczają słowa refrenu piosenki ''Ave Maria",w jakim jest to języku?. A oto tekst:"Ave Maria
gratia plena, Dominus tecum benedicta tu"
Słowa, które cytujesz, to fragment modlitwy Zdrowaś Maryjo po łacinie. "Zdrowaś (bądź
pozdrowiona) Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty" J.
14.12.2003
Adam i Ewa nie mieli grzechu pierworodnego. Maryja też go nie miała. Dlaczego ci pierwsi upadli,
a Maryja nie?
Z tego samego powodu, dla którego dziś jedni ludzie dopuszczają się zła, a inni jednak go unikają.
Wszystko zależy od wolnej woli człowieka.... J.
14.12.2003
Czy wszystkie rozważania adwentowe, które ukazują się w Waszym serwisie (a propos, są
świetne!!) wraz z opisem Adwentowych zwyczajów itd. bedzie mozna po zakonczeniu tego okresu
otrzymac w formie *.doc lub *.rtf ?? Naprawde bardzo by mi sie przydaly. Kiedy zostanie
uaktualniona baza wszytkich pytań do ściągnięcia z serwera?? Prosze o niepod. maila na styronie i
odpowiedz takze mailem Pozdrawiam
Dziękujemy za dobre słowo. Raczej nie udostępniamy naszych materiałów archiwalnych w ten
sposób. Można łatwo zrobić to samodzielnie. Uaktualnieniem archiwum działu Zapytań zajmiemy
się o okolicach Nowego Roku... J.
13.12.2003
Czy w przypadku nieplodnosci meża Kosciół dopuszcza mozliwosc posiadania dziecka oprocz
adopcji?
Zdrada małżeńska zawsze jest grzechem. Nawet, jeśli wynika z pragnienia posiadania potomstwa.
Kościół uważa także za moralnie niedopuszczalne sztuczne zapłodnienie. Zwłaszcza w przypadku
sztucznego zapłodnienia heterologicznego (dawcą nasienia ktoś inny, niż mąż owej kobiety).
Proponujemy zapoznać się z Instrukcją o szacunku dla rodzącego się życia ludzkiego i o godności
jego przekazywania Donum vitae. Możesz ją znaleźć TUTAJ J.
- 55 -
13.12.2003
Ile czasu wynosi zakaz spożywania posiłków(jedzenia) i picia wody(napojów) przed przyjęciem
Komunii św.?
Zobacz pod adresem:
http://www.adiec.czest.niedziela.pl/agenda/index.php?action=post_eucharyst
13.12.2003
Proszę o wskazanie mi dokumentów Kościoła, w których mogłabym znależć wypowiedzi dotyczące
turystyki i rekreacji.Pozdrawiam!
Kliknij TUTAJ , TUTAJ i TUTAJ A.
13.12.2003
czy modlitwa odmawiana w ,,niestandartowej" pozycji jest grzechem? np. w łożku przed
zaśnięciem ??? proszę, podajcie mi spis i krótkie biografie wszystkich św. katarzyn chciałam
jeszcze podziękować Wam za Waszą pracę, to niesamowite, że pomagacie ludziom w
rozwiazywaniu ich wątpliwosci, poświęcacie im swój czas ...
1. Żadna postawa w czacie modlitwy nie jest grzechem, o ile nie wynika z lekceważenia Boga.
Oczywiście podczas modlitwy we wpółnocie (Eucharystia, nabożeństwa) należy raczej
zachowywać takie postawy, jak pozostali uczestnicy. 2. Historia Kościoła zna co najmniej
osiemnaście świętych o tym imieniu. Podajemy linki do biogramów tych bardziej znanych:
Katarzyna Aleksandryjska Katarzyna Szwedzka Katarzyna ze Sieny Katarzyna Genueńska
Katarzyna Ricci i Bł. Katarzyna z Racconigi Katarzyna Laboure J.
13.12.2003
"Wyznanie grzechów powszednich, które nie zrywają naszej wspólnoty z Bogiem, nie jest
konieczne, ale zalecane jako pożyteczne. Spowiedź z grzechów powszednich stanowi istotną
pomoc w kształtowaniu sumienia i wzrastaniu w życiu
wewnętrznym."(http://www.opoka.org.pl/varia/poradnik/pokuta06.html) Moje pytanie jest
nastepujące: Nie jest mozliwe nie popelnienie grzechu powszedniego, jezeli wiec uczestnicze w
codziennej Mszy Sw. i nie majac g. smiertelnego chcialabym sie wyspowiadac z g. powszechnych kiedy i jak czesto powinnam to uczynic? Czy wtedy gdy czuje wewnetrzna potrzebe spowiedzi z
tych grzechow, ale przeciez nie mozna czynic tego zbyt czesto, a ja czesto mam wyrzuty sumienia
ze cos zle zrobilam np. wobec blizniego. Prosze o radę. Prosze takze o przeslanie rozbudowanego
rachunku sumienia. Dziekuje. Szcześć Boże.
Proponujemy spowiadać się raz w miesiącu. Jeśli pragniesz czynić to częściej, to raz na dwa
tygodnie, ale chyba nie częściej. Jeśli bowiem małe zło (grzech lekki) tak Cię niepokoi, że
odczuwasz potrzebę wyspowiadnia się, to zachodzi obawa, że będziesz z czasem odczuwała
potrzebę ciągłego spowiadania się. Musisz po prostu uwierzyć, że wystarczy szczere
przeproszenie Boga za grzechy w modlitwie... Rachunek sumienia możesz zamówić w naszym
sklepiku. Kliknij TUTAJ J.
- 56 -
13.12.2003
jakie sa zagrożenia dla wiary młodych ludzi
Zapewne jest ich więcej. Na pewno jednak przede wszystkim grzech. Sprawia on - jak w raju - że
człowiek ucieka przed Bogiem. Stąd tylko krok do niewiary... Wśród innych zagrożeń wymienić
można nastawienie dzisiejszego świata na wyczyn (kult zwycięzców), konsumpcjonizm, który każe
mierzyć wartość zycia ilością skonsumowanych dóbr oraz dezintegrację osoby wyrażającą się w
nierealizowaniu ideałów, które się wyznaje. W konsekswencji prowadzi do ich (ideałów)
odrzucenia... J.
13.12.2003
Dziękuję za odpowiedź. Wydaje mi się, że jest słuszna, ale nie chcę czuć tej niechęci, bo myślę, że
wcześniej czy później ona wyjdzie, bo trudno cały czas czuwać nad uczuciami. Poza tym Bóg
patrzy na serce i nie jest dobrze czuć jakąś pogardę w sercu do bliżniego, a na zewnętrz być miłą,
bo tak trzeba, bo Bóg tego chce, jakby ćwiczyć na tej osobie miłość nieprzyjaciół, żeby samemu
być w porządku, jakim się to jest pobożnym czy kulturalnym. Tu w centrum nie jest ani Bóg ani
bliżni tylko ja. Jeżeli chcę to jednak zmienić, to od czego zacząć?
Hmm.... Wydaje się, że najlepiej będzie, jeśli spróbujesz dostrzec w owej osobie jej dobre cechy.
Na pewno takie też ma. Ich dostrzeżenie pomoże Ci przezwyciężyć niechęć. Na pewno możesz też
prosić o pomoc Boga. Próbuj się też na Nim wzorować. On to umie najlepiej... J.
13.12.2003
czy w Piśmie Świętym pisze "wprost" że : 1.Maryja była zawsze dziewicą (... w czasie i po
porodzie:) 2.Maryja była poczęta bez grzechu (jak wygląda to od strony "technicznej" 1. chodzi o
przerwanie błony dziewiczej 2. jak Bóg uwolnił ją od grzechu > skoro "wszyscy ludzie" podlegają
pod grzech pierworodny ... tak pisze w PŚ)
1. Na temat stałego dziewictwa Najświętszej Maryi Panny Pismo Święte nic wprost nie mówi. Nie
wyklucza jednak tej naszej wiary, która oparta jest na bardzo starej tradycji. Na ten temat możesz
więcej przeczytać w Katechizmie Kościoła Katolickiego 496-501. Kliknij TUTAJ 2. Niepokalane
Poczęcie i Dziewicze Macierzyństwo to dwie różne prawdy wiary. a) Sprawą "techniczną"
Dziewiczego Macierzyństwa Maryi Kościół się nie zajmuje. Ostatecznie dla Boga nie ma nic
niemożliwego. b) Wierzymy, że Maryja była "Cała Święta" i Bóg, na mocy przewidzianych zasług
Jezusa, uwolnił ją od pierworodnego grzechu. Na ten temat więcej też przeczytasz w Katechizmie
490-493. Warto dodać, że jeśli mówimy o obdarowaniu Maryi tak wielkimi łaskami, to czcimy w tym
przede wszystkim Boga, który ich udzielił jednej z nas, ludzi. To Jemu za owe łaski należy się
chwała, część i uwielbienie. Maryję szanujemy zaś przede wszystkim za owo "tak" wypowiedziane
w Nazarecie, konsekwentnie powtarzane przez całe życie... J.
13.12.2003
1.czy samobójstwo może być cięższym grzechem niż wszystkie grzechy jakie mógłbym popełnić w
ciągu całego życia 2. czy wina za "grzech" samobójstwa może być zmniejszona do minimum jeśli
wiem że nie nawrócę się (a co za tym idzie nie będę grzeszył tu - na ziemi)
Widać masz jakiś poważny problem. Powinieneś chyba z kimś o tym porozmawiać. Na przykład ze
spowiednikiem albo z kimś z Katolickiego Telefonu Zaufania (0-prefix-32-2530-500). Pamiętaj
jednak, że nikt z nas nie jest skazany na konieczność popełniania grzechu. Zapewne i Tobie uda
się Twoją słabość pokonać. Może po prostu potrzebujesz więcej wsparcia... J.
- 57 -
13.12.2003
Jak Pan Bóg i Kościół traktują ludzi chorych psychicznie? Szczególnie takich, którzy z natury są
dobrzy, bezkrytyczni, nie narzucają się swoimi urojeniowymi przekonaniami? Czy sa oni potępieni?
Jak powinni żyć?
Chory psychicznie, o ile oczywiście jego stan na to pozwala, może przyjmować sakramenty. Jeśli
zaś czyni coś złego, to odpowiada za swój czyn tylko w takim stopniu, w jakim jest świadomy
swojego działania i popełnionego zła. Na pewno choroba psychiczna nie jest więc powodem
odrzucenia kogoś przez Boga czy Kościół... J.
13.12.2003
czy myślenie pożądliwie o drugim mężczyźne jest grzehem jeśli: 1. szóste przykazanie mówi o
cudzołożeniu (a nie dochodzi do żadnego kontaktu fizycznego) 2. dziewiąte mówi "nie porządaj
Żony bliźniego swego" (a nie samego bliźniego) 3. święty Paweł potępiał tylko kontakty fizyczne
Marek 18 hetero-seksualista
Pan Jezus mówił: „Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią
cudzołóstwa” (Mt 5, 28). Sprawę pożądania osób tej samej płci traktujemy analogicznie... Trudno
żądać od Pisma Świętego, aby wypowiadało się na temat każdego grzechu. Np. skoro nie pisze
„nie pożądaj męża” to nie znaczy, że kobietom wolno pożądać... red.
13.12.2003
Ja chciałem sie dowiedzieć czym jest wiara?
Najlepiej zajrzeć do Katechizmu Kościoła Katolickiego, w którym sporo na ten temat napisano.
Kliknij TUTAJ i TUTAJ red.
13.12.2003
Chciałbym dowiedzieć się na temat Swiętego Konrada. Proszę o odpowiedź.
Kliknij TUTAJ J.
13.12.2003
Gdy w czasie nowenny opuści się jeden dzień modlitwy przez zaniedbanie, to tę modlitwę można
nadrobić na drugi dzień, czy trzeba zacząć nowennę od początku? Albo jeżeli codziennie staram
się odmawiać modlitwę z Adpocji dziecka poczętego i też zapomnę, to gdy odmówię następnego
dnia dwie, to Pan Bóg "wstawi" ją "na wczoraj", czy też trzeba od początku? Czy w ogóle jest taka
możliwość nadrabiania modlitw, jeśli Bóg jest poza czasem, czy to nie ma sensu? Albo gdy ksiądz
zaśnie, to może modlitwę wieczorną uzupełnić jutro rano?
Kościół katolicki nie mówi nic o "nadrabianiu" modlitw. Chyba trzeba tę swoją niepewność po
prostu powierzyć Bogu i nie traktować Go jak skrupulatnego urzędnika, który otrzymanie wszelkich
łask uzależnia od wypełnienia ściśle jakichś przepisów... red.
- 58 -
13.12.2003
czy mozna uniewaznic malznstwo na podstawie orzeczenie tesciowej lub meza, ze wymusili ten
zwiazek aby ukryc fakt, ze chlopak splodzil dziecko innej dziewczynie ktora tesciowa nie lubila,
byla u nich lokatorka, a tesciowej chodzilo o jaknajmniejsze alimenty dla syna. Mialam 18 lat,
bylam sierota, znalam go zaledwie 3 miesiace, czuje sie oszukana, nasze malzenstwo od poczatku
zle funkcjonuje, nie ma w nim milosci, zrozumienia ani wzajemnego wsparcia, funkcjonuje na mojej
wytrwalosci i przelykaniu lez.
Na takie pytanie jest w stanie odpowiedziec tylko sąd biskupi po dokładnym zbadaniu sprawy. To
tam trzeba przedstawić sprawę... A.
13.12.2003
czy jest jakas dolna granica wieku jesli chodzi o wstapienie do zakonu, i co nalezy zrobic aby
zostac przyjeta
Kodeks Prawa Kanonicznego ustala, że powinno się mieć co najmniej 17 lat. Jednak poszczególne
zakony mogą ustalić własne prawo. W sprawie pozostałych warunków musisz po prostu
skontaktować się z osobą odpowiedzialną za przyjęcia w danym zakonie. Poniżej zamieściliśmy to,
co o przyjęciu do nowicjatu stanowi Kodeks. KAN. 641 - PRAWO PRZYJMOWANIA
KANDYDATÓW DO NOWICJATU NALEŻY DO WYŻSZYCH PRZEłOŻONYCH, ZGODNIE Z
WŁASNYM PRAWEM. Kan. 642 - Przejęci czujną troską, przełożeni powinni przyjmować tylko
tych, którzy, oprócz wymaganego wieku, mają zdrowie, odpowiedni charakter i wystarczające
przymioty dojrzałości, konieczne do podjęcia życia właściwego danemu instytutowi. W razie
potrzeby zdrowie, charakter i dojrzałość można stwierdzić również przy pomocy biegłych, z
zachowaniem przepisu kan. 220. Kan. 643 - § 1. Nieważnie jest przyjęty do nowicjatu: 1 kto nie
ukończył jeszcze siedemnastu lat; 2 małżonek w czasie trwania małżeństwa; 3 kto jest aktualnie
związany świętym węzłem z jakimś instytutem życia konsekrowanego albo przynależy do jakiegoś
stowarzyszenia życia apostolskiego, z zachowaniem przepisu kan. 684; 4 kto wstępuje do instytutu
pod wpływem przymusu, ciężkiej bojaźni albo kto został przyjęty przez przełożonego działającego
pod takim samym wpływem; 5 kto zataił swoje włączenie do jakiegoś instytutu życia
konsekrowanego lub stowarzyszenia życia apostolskiego. § 2. Własne prawo może ustanowić
jeszcze inne przeszkody unieważniające przyjęcie albo dołączyć inne warunki. Kan. 644 Przełożeni nie powinni przyjmować do nowicjatu duchownych diecezjalnych bez porozumienia się
z własnym ich ordynariuszem, jak również obciążonych długiem, którego nie są w stanie spłacić.
Kan. 645 - § 1. Przed przyjęciem do nowicjatu kandydaci powinni przedstawić świadectwo chrztu,
bierzmowania oraz zaświadczenie o stanie wolnym. § 2. Gdy idzie o dopuszczenie duchownych
albo tych, którzy byli już przyjęci do innego instytutu życia konsekrowanego, do stowarzyszenia
życia apostolskiego albo do seminarium, to konieczne jest ponadto zaświadczenie odnosnego
ordynariusza miejsca, wyższego przełożonego instytutu lub stowarzyszenia, bądź rektora
seminarium. § 3. Własne prawo może się domagać jeszcze innych świadectw, stwierdzających
wymaganą zdatność i wolność od przeszkód. § 4. Przełożeni mogą prosić o inne jeszcze
informacje, nawet z zachowaniem tajemnicy, jeśli wyda się im to konieczne. red.
13.12.2003
Czy JP2 wiedział o chęci wprowadzenia stanu wojennego w Polsce (ponoć usa przekazało
papieżowi tę informację)? A jeśli wiedział to dlaczego nie przekazał tej informacji działaczom
Solidarności? Jakie przesłanki kierowały głową Kościoła?
Nic o tym nie wiadomo, aby Papież znał plany wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. Wiadomo
natomiast, że działacze "Solidarności" o tych planach wiedzieli. A.
- 59 -
12.12.2003
Czy okrucieństwo względem bezbronnych np. własnej rodziny czy osób którymi taki zbrodniarz
powinien się w szczególny sposób opiekować jest grzechem wołającym o pomstę do nieba i
"podpada" pod grzech krzywdzenia ubogich, wdów i sierot?
Problem zakwalifikowania danego czynu jako grzechu wołającego o pomstę do nieba, dla oceny
moralnej tego czynu nie ma to właściwie większego znaczenia. Na pewno jest to wielka krzywda.
Ale formalnie ów oprawca o którym mowa w pytaniu, nie krzywdzi ubogich, sierot i wdów.
Grzechem wołającym o pomstę do nieba jest też bratobójstwo... J.
12.12.2003
Chciałabym zapytać o rozprawę o. Petera Damiana Fehlnera pt " In the begining" z 1988. O czym
jest ta rozprawa, nie mogę jej znaleźć w języku polskim, a podobno dotyczy podsumowania nauki
Kościoła o stworzeniu świata i nie uwzględnia teorii ewolucji. Prosiłabym też o przybliżenie postaci
o. Felhnera. Bardzo dziękuję.
W książce “Na bezdrożach teorii ewolucji” J.W.G. Johnsona (Michalineum 1989), zamieszczono
fragment końcowy rozprawy O. Petera Damiana Fehlnera OFM Conv. pt. “In the beginning ...” (Na
poczatku ...), ktora ukazała sie w organie watykańskiej Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodow
Christ to the World 1988, 33(1): 56-72, (2): 150-164, (3-4): 237-248. Omawia ona naukę Kościoła o
stworzeniu, od pierwszych słow Starego Testamentu do nauki Jana Pawla II. Jest to rozprawa
zdecydowanie krytyczna wobec teorii ewolucji pisana z pozycji teologicznej. O. Fehlner to
Amerykanin, ktory wiele lat był profesorem teologii dogmatycznej w Seraphicum w Rzymie.
Równocześnie był redaktorem Miles Immaculatae, wersji miedzynarodowej Rycerza Niepokalanej.
W ktorymś momencie opuścił Rzym i wrocił do USA. Tam źle sie czuł wśród zmodernizowanych
franciszkanow i zamieszkal prywatnie opiekujac sie matką staruszką. red.
12.12.2003
Czytając odpowiedz na pytanie o wspolnym mieszkaniu zaczelam zastanawiac sie czy rowniez
wspolny wyjazd wakcyjnynie jest grzechem. Przeciez przez jakies 2 tygodnie para mieszka razem.
I co ludzie tez sobie mogą pomysleć... i nie wazne czy beda grzeszyć przeciez pokusa jest...
Niekoniecznie mieszkają wtedy sami. I nie jest to zamieszkiwanie ze sobą ciągłe :))) Ale oczywiście
nad moralnymi implikacjami takiego wyjazdu także warto się zastanowić... J.
12.12.2003
Chciałam zadać 2 pytania: 1.co znaczą słowa Marana Tha 2.Jaki procent chrześcijan żyje na
świecie
1. Marana tha to wyrażenie aramejskie, prawdopodobnie pochodzenia liturgicznego, przyjęte do
Nowego Testamentu (l Kor 16, 22 i Ap 22, 20). Znaczy: "Nasz Pan przyszedł" lub "Przyjdź, Panie
Jezu!" 2. Według danych statystycznych agencji informacyjnej "Fides" na świecie żyje ogółem
6.203.789.000 ludzi. Chrześcijan jest 2.050.616.000. A.
- 60 -
12.12.2003
Czy według nowych przykazań można uczestniczyć w hucznych zabawach w czasie adwentu, ale
w piątek nie ?
Jest dokładnie tak, jak to ująłeś. red.
12.12.2003
Czy po operacji, gdy chory nie dostaje jeszcze jedzenia, kapłan może z tego powodu odmówić mu
Komunii Świętej?
Zasadniczo w takim przypadku nie odmawia się Komunii świętej. Ilość pokarmu jest bowiem tak
niewielka, że dla zdrowia nie ma znaczenia... J.
12.12.2003
W świątyniach jakich wyznań Chrześcijańskich, członkowie Kościoła rzymsko-katolickiego mogą
przyjąć ważną Komunię Świętą ?
Kanon 844 § 2 tak sprawę reguluje: Ilekroć domaga się tego konieczność lub zaleca prawdziwy
pożytek duchowy i jeśli nie zachodzi niebezpieczeństwo błędu lub indyferentyzmu, wolno wiernym,
dla których fizycznie lub moralnie jest niemożliwe udanie się do szafarza katolickiego, przyjąć
sakramenty pokuty, Eucharystii i namaszczenia chorych od szafarzy niekatolickich tego Kościoła,
w którym są ważne wymienione sakramenty. W kanonie stwierdzono, że chodzi o Kościoły, które
ważnie sprawują Eucharystię. W Polsce dotyczy to Kościoła prawosławnego i polskokatolickiego.
Proszę jednak zwrócić uwagę, że możliwość przyjecia tych samkaremtów z rąk szafarza
niekatolickiego obwarowana jest kilkoma warunkami: a) domaga się tego konieczność lub b)
zaleca prawdziwy pożytek duchowy i c) jeśli nie zachodzi niebezpieczeństwo błędu lub d)
indyferentyzmu Katolik nie może więc przyjmować Eucharystii w innym, niż swój Kościele dla
swojego kaprysu... J.
12.12.2003
Z różnych odpowiedzi, które tu przeczytałam, nasunęło mi się jedno pytanie: co może chłopak z
dziewczyną robić prócz zwykłego pocałunku? Nie może być nawet żadnego zbliżenia?
Mogą robić wszystko, byle nie wywoływać u siebie lub w partnerze podniecenia seksualnego. Jeśli
niechcący do tego dochodzi, powinni swoich działań zaprzestać... J.
12.12.2003
Podobno założyciel ruchu New Age wrócił na łono Kościoła . Czy normalnie teraz może brać
czynny i pełny udział w życiu sakramentalnym Kościoła, jeśli narobił tyle zła i ono trwa ?
Informacja, którą podajesz jest chyba nieścisła. Otóż New Age nie jest ruchem jednorodnym. To
raczej pewien nurt myślenia we współczesnym świecie. Trudno więc mówić o jakimś konkretnym
jego założycielu. Nie słyszeliśmy też o sprawie ewentualnego nawrócenia się którejś z
sztandarowch postaci tego nurtu. Trzeba jednak powiedzieć, że do Boga nawrócić może się każdy.
Nawet ktoś, kto dopuścił się wielkiego zła. J.
- 61 -
12.12.2003
Czy odpowiedź daną Andrzejowi 06.12.2003 należy tak rozumieć, że Bóg człowiekowi już się nadal
nie objawia? Objawiał się i nagle przestał?Jak zatem rozumieć na przykład objawienie się Jezusa
świętej siostrze Faustynie Kowalskiej, uwiecznione w obrazie "Jezu, ufam Tobie"? Jeśli Bóg ma
coś do powiedzenia ludziom, to czy nie może tego uczynić bezpośrednio?
Katechizm Kościoła Katolickiego (65-67) przedstawia ten problem w sposób następujący: 65.
"Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, a w tych
ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna" (Hbr 1, 1-2). Chrystus, Syn Boży, który stał się
człowiekiem, jest jedynym, doskonałym i ostatecznym Słowem Ojca. W Nim powiedział On
wszystko i nie będzie już innego słowa oprócz Niego. Obok wielu innych doskonale to wyraża św.
Jan od Krzyża, komentując Hbr 1, 1-2: Od kiedy Bóg dał nam swego Syna, który jest Jego jedynym
Słowem, nie ma innych słów do dania nam. Przez to jedno Słowo powiedział nam wszystko naraz i
nie ma już nic więcej do powiedzenia (...) To bowiem, o czym częściowo mówił dawniej przez
proroków, wypowiedział już całkowicie w Nim dając nam Go całego, to jest swojego Syna. Jeśli
więc dzisiaj ktoś chciałby Go jeszcze o coś pytać lub prosić o jakąś wizję lub objawienie, nie tylko
postępowałby nieroztropnie, lecz także obrażałby Boga, nie mając oczu utkwionych jedynie w
Chrystusa bądź szukając poza Nim innej rzeczy albo nowości. 66. "Chrześcijańska ekonomia
zbawienia, jako nowe i ostateczne przymierze, nigdy nie przeminie i nie należy już więcej
oczekiwać żadnego publicznego objawienia przed chwalebnym ukazaniem się Pana naszego,
Jezusa Chrystusa". Chociaż jednak Objawienie zostało już zakończone, to nie jest jeszcze
całkowicie wyjaśnione; zadaniem wiary chrześcijańskiej w ciągu wieków będzie stopniowe
wnikanie w jego znaczenie. 67. W historii zdarzały się tak zwane objawienia prywatne; niektóre z
nich zostały uznane przez autorytet Kościoła. Nie należą one jednak do depozytu wiary. Ich rolą
nie jest "ulepszanie" czy "uzupełnianie" ostatecznego Objawienia Chrystusa, lecz pomoc w
pełniejszym przeżywaniu go w jakiejś epoce historycznej. Zmysł wiary wiernych, kierowany przez
Urząd Nauczycielski Kościoła, umie rozróżniać i przyjmować to, co w tych objawieniach stanowi
autentyczne wezwanie Chrystusa lub świętych skierowane do Kościoła. Wiara chrześcijańska nie
może przyjąć "objawień" zmierzających do przekroczenia czy poprawienia Objawienia, którego
Chrystus jest wypełnieniem. Chodzi w tym wypadku o pewne religie niechrześcijańskie, a także o
pewne ostatnio powstałe sekty, które opierają się na takich "objawieniach". J.
12.12.2003
Mój narzeczony jest wdowcem, jakie dokumenty powinniśmy przedstawić w parafii przy zgłoszeniu
o checi przyjecia Sakramentu Małżeństwa
Informacje na ten temat znajdziesz TUTAJ W przypadku zawierania małżeństwa przez wdowę lub
wdowca zobowiązani są oni do przedłożenia autentycznego dokumentu śmierci współmałżonka.
Takim dokumentem jest z zasady metryka śmierci wystawiona przez proboszcza na podstawie
aktu zgonu znajdującego się w parafialnej księdze zmarłych. A.
12.12.2003
Który św. jest patronem pasterzy?
Patronami pasterzy są święty Wendelin i święty Jerzy R.
- 62 -
12.12.2003
Mam pytanie. Czy podroby mięsne są pokarmem postnym? Czy można je spożywać w piatek?
Podroby uważane są za mięso. Dlatego w piątek katolikowi jeść ich nie wolno. red.
12.12.2003
W ilu językach papież pozdrawia świat w czasie świąt?
Różnie to bywa w różnych latach, ale w kilkudziesięciu. red.
12.12.2003
czy istnieje mozliwosc wyspowiadania sie w internecie
Nie. Do spowiedzi wymagany jest osobisty kontakt. Nie można więc także spowiadać się przez
telefon. J.
12.12.2003
Moje pytanie jest o odpustach zupelnych (czytalam w katechizmie)ale napisane jest w bardzo
trudym jezyku ktory nie zaspakaja moich poszukiwan. Przyjelam to, ze kosciol jest tworca
odpustow na mocy autorytetu jaka dal Chrystus. Moje pytanie jest takie: Wiele razy przyjmowalam
odpust zupelny wykonujac zalecone warunki, ale jak zupelny to po co nastepny jesli dla siebie?
Czy sa darowane kary doczesne czlowiekowi za wszystkie grzechy jakie popelnil w swoim zyciu do
tego mometu, a czas po uzyskaniu tego odpustu ,to taki czas jak po chrzcie , czyli nowe kartki w
zyciu a nastepny odpust mozna przyjac za nowe grzechy popelnione i odpuszczone od czasu
ostatniego odpustu. Nie wiem czy wyrazilam sie dosc zrozumiale ale staralam sie.
O odpustach, chyba nieco jaśniej, możesz przeczytać także pod adresami
http://www.archidiecezja.lodz.pl/czytelni/odpusty.htmloraz
http://www.sandomierz.opoka.org.pl/jub2000/odpusty.htm#04. Rzeczywiście, jeśli faktycznie
zyskałaś za siebie odpust zupełny, to następny daruje Ci kary za grzechy popełnione od momentu
uzyskania tego pierwszego. Pierwsze kary zostały bowiem darowane w pierwszym odpuście.
Oczywiście o ile w doskonały sposób spełniłaś wszystkie warunki odpustu zupełnego. Łącznie z
owym nieprzywiązywaniem się do jakiegokolwiek grzechu... J.
11.12.2003
siedem grzechów
Głównych? Zobacz TUTAJ red.
11.12.2003
- 63 -
Gosc Niedzielny jest patronem festiwalu filmowego Vitae Valor. Na 12 grudnia, PIATEK,
planowane jest, jak to napisano, UROCZYSTE rozpoczecie festiwalu, a pozniej bedzie mozna
obejrzec 2 filmy, w sumie niezla zabawa szykuje sie tego PIATKOWEGO wieczoru. A to wszystko
w cieniu nowych przykazan koscielnych, ktore zabraniaja urzadzania zabaw w piatek. Byc moze
uczestnicy beda miec zgode biskupa (ktory rowniez jest patronem), ale w takim razie nasuwa sie
banalne pytanie: dlaczego mamy rownych i rowniejszych? po co tworzyc prawo, ktore zaraz bedzie
sie omijac?
Uroczyste rozpoczęcie festiwalu i oglądanie filmów to nie to samo co zabawa. W takiej sytuacji
równie dobrze moglibyśmy uznać za nie spotkanie zakochanych w kawiarni albo grę w warcaby...
J.
11.12.2003
mam do napisania prace z religii: wiara poszukiwaniem prawdy o Bogu. Mogłabym mniej więcej
dostać info o czym powinnam pisać? Proszę o odpowiedź. Z góry dziękuję. Pozdrawiam.
Proponujemy zajrzeć do Katechizmu Kościoła Katolickiego. Polecamy zwłaszcza sam jego
początek, a więc pierwszą część, dział pierwszy i takiż rozdział. :) Kliknij TUTAJ red.
11.12.2003
Szczesc Boze.chcialabym kupic Biblię, jaki jest najlepszy przeklad?Dziekuje za odpowiedz..
Proponujemy kupno tzw. Biblii Tysiąclecia. To oficjalny tekst, używany podczas liturgii w Kościele
katolickim w Polsce... Zwróć uwagę na numer wydania (na stronie tytułowej). Zwłaszcza polecamy
wydanie piąte (z 2000 roku), w którym dokonano gruntownej rewizji przekładu. Szczegóły
znajdziesz w przedmowie... J.
11.12.2003
Czy to prawda, że kandydaci do kapłaństwa przed święceniami (na 6 roku studiów seminaryjnych)
poddawani są badaniu dotyczącemu stwierdzenia płodności lub bezpłodności ?? Bo z taką opinią
ostatnio sie spotkałem.
Zasłyszana porzez Ciebie opinia nie jest zgodna z prawdą. red.
11.12.2003
czy msza gregorianska moze byc odprsawiana za dwie lub trzy dusze
Msze gregoriańskie odprawia się jednego zmarłego... red.
11.12.2003
JAK POWINNO SIĘ ODPOWIADAĆ NA MSZY SŁOWA "I POTĘGA I CHWAŁA" CZY "POTĘGA I
CHWAŁA"?
- 64 -
Powinno się mówić: "Bo Twoje jest królestwo i potęga i chwała na wieki". Jest to formuła uroczysta,
stąd owo podwójne użycie spójnika "i". Tak też zapisano w mszale... J.
11.12.2003
Witam! Musze napisac prace z Hist .Kościoła. Chciałabym się dowiedzieć gdzie można znaleść
informacje o Pachomiuszu i jego regule...
Zobacz: TUTAJ TUTAJ TUTAJ oraz TUTAJ A.
11.12.2003
Dlaczego kobiety nie mogą być " ministrantkami " i kapłanami w Kościele Chrześcijańskim ?
Przecież w Biblii nie ma takiego zakazu. To niesprawiedliwe.
Kościół nie święci kobiet, gdyż taka jest jego stała tradycja. Wywodzi się ona od samego Jezusa,
który do grona 12. Apostołów nie zaprosił żadnej kobiety, mimo iż należały one do grona Jego
uczniów... Decyzja o przyjmowaniu do grona ministrantów dziewczyn zależy od miejscowego
biskupa. Są diecezje, w których służą one do Mszy... Warto chyba zwrócić uwagę, że dziś coraz
częściej angażują się one w różnorakich scholach czy chórkach i w ten sposób przyczyniają się do
tworzenia piękna liturgii... J.
11.12.2003
Czy używanie wulgaryzmów jest grzechem cięzkim?
Używanie wulgaryzmów (czy jak ktoś woli niecenzuralnych słów) zasadniczo jest grzechem lekkim.
Może stać się ciężkim, kiedy ktoś chce drugiego człowieka takimi słowami bardzo obrazić,
poniżyć... J.
11.12.2003
Co oznacza skrót SVD przy nazwisku Księdza Józefa Glinki
SVD to skrót od Societas Verbi Divini. To oficjalna nazwa Zgromadzenia Słowa Bożego czyli
werbistów... J.
11.12.2003
Co znaczą słowa: "A od czasu Jana Chrzciciela aż dotąd królestwo niebieskie doznaje gwałtu i
ludzie gwałtowni zdobywają je" (Mt 11,13)
W Komentarzu Biblii Poznańskiej napisano: „Wystąpienie Jana Chrzciciela otwarło nową erę, erę
królestwa Bożego. Głoszą je Chrystus i Apostołowie, a ludzie starają się do niego dostać wszelkimi
siłami. Dlatego cierpi ono gwałt i tylko ci, którzy usilnie się o to starają, wchodzą do niego, je
zagarniają . W podobnym duchu wypowiada się Komentarz historyczno-kulturowy do Nowego
- 65 -
Testamentu, pióra Craiga S. Keenera. Ci którzy chcą osiągnąć królestwo Boże powinni oddać się
niepodzielnie jego sprawie; powinni stać się duchowymi zelotami (gorliwcami). J.
11.12.2003
Dalej nie rozumiem, jak w wyniku sukcesji apostolskiej - tzn, że biskupi KATOLICCY wywodzą się
od Apostołów- ci, którzy się od Kościoła rzymsko-katolickiego dobrowolnie odrywają mogą
zachowywać sakrament Eucharystii. Proszę bardzo prosto to wyjaśnić. Kto tym odłączonym
udziela takiego mandatu.?Bóg zapłać.
Sukcesja Apostolska nie zależy od trwania w Kościele katolickim. Polega – najprościej rzecz
ujmując - na przekazywaniu władzy biskupiej niejako z rąk do rąk. W ten sposób dzisiejsi biskupi
pośrednio otrzymali swoją władzę od samych Apostołów. Mogło się jednak zdarzyć, że któryś z
ważnie wyświęconych biskupów (lub większa ich ilość) zerwał jedność z Kościołem katolickim.
Wyświęcając kolejnych biskupów nie przerwał sukcesji apostolskiej. Ona trwa nadal. I choć
powstały w ten sposób Kościół czy grupa wyznaniowa nie zachowuje jedności z Kościołem
katolickim, to jednak ma zachowaną sukcesję apostolską; ich biskupi też są następcami Apostołów
i w sposób ważny sprawują zastrzeżone dla nich sakramenty... J.
10.12.2003
Czy, co bardzo prawdopodobne biorąc pod uwagę charakter Kościoła Katolickiego w czasach
średniowiecza, edytowanie Pisma Św. to prawda? Podobno palone były wówczas niektóre
ewangelie.
Proszę wybaczyć, ale odpowiadający czegoś tu chyba nie rozumie. Edycja, edytować, znaczy
wydawanie, wydawać. Wprawdzie w średniowieczu nie znano jeszcze druku, z czytaniem też nie
było najlepiej, ale rzeczywiście, Kościół wtedy troszczył się o to, by Pismo Święte było dostępne i
mnisi cierpliwie je przepisywali. To chyba dobrze? Druga część pytania, o palenie Pisma Świętego,
chyba nie zasługuje na rzeczową odpowiedź. Trudno bowiem zajmować się plotkami.
Średniowiecze trwało prawie tysiąc lat, chrześcijaństwo zajmowało już wtedy spory obszar. Jak
udowodnić, że postawiony w pytaniu zarzut nie jest słuszny?. Może np. w czasie jakichś walk ktoś
podpalił bibliotekę, w której mogło spłonąć ileś egzemplarzy Pisma Świętego. Na pewno jednak
Kościół nie kazał palić Pisma Świętego... Skoro ktoś taki zarzut stawia, to powinien powołać się na
konkretne źródła, a nie mówić „podobno”. Tym sposobem można bowiem wierzyć w istnienie
kamienia filozoficznego albo jednorożca... „Podobno” wielu ludzi i jedno i drugie widziało... Możesz
taż zajrzeć na stronę: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pn/js-pn_52.htmJ. J.
10.12.2003
Ciao! Mam sobie 20 lat i poraz pierwszy się zakochałam prawdziwie. Poradżcie mi, co mogę
przeczytać, żeby jak najwięcej się dowiedzieć o prawdziwej miłości - nie chcę, aby łączyło nas tylko
"bicie serca" lecz coś więcej. W co możemy się zaangażować, żeby po latach nie stwierdzić, że
skoro już nie jesteśmy piękni, młodzi to już nie ma nic wspólnego. Proszę o modlitwę za mnie i za
niego, abyśmy razem jak najlepiej dążyli do nieba!
Proszę odwiedzić stronę: http://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/jezuszyje/index.php?numer=03J.
10.12.2003
- 66 -
Potrzebuję modlitwę związaną ze św. Cecylią. Chciałabym rozpoczynać nią każdą próbę
parafialnej scholi. Cokolwiek. Jakaś ładna modlitwa, która nadawałaby się na tę okoliczność. Z
góry dziękuję! :)
Sporo jest w sieci informacji o samej świętej Cecylii (np. TUTAJ ), natomiast nie zetknęliśmy się
nigdzie z modlitwą do tej świętej. Znaleźlismy natomiast aż sporo pieśni ku jej czci. Tekst jednej z
nich znajdziesz pod adresem:
http://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/piesni/index.php?numer=12&art=716. Melodię znaleźć można
w znanym w Polsce śpiewniku ks. Siedleckiego. Inną, wraz z melodią znajdziesz TUTAJ , jeszcze
inną znajdziesz W TYM MIEJSCU J.
10.12.2003
Ewangelia jako wiarygodne zrodlo poznania Chrystusa. "
Zdaniem piszącego te słowa Ewangelia jest wiarygodnym źródłem poznania Chrystusa. Innego
zresztą nie mamy, bo parę wzmianek u starożytnych autorów niczego znaczącego nie wnosi. Ale o
co właściwie pytasz? Bo jeśli o to, czy Ewangelie opowiadają prawdę o Jezusie czy są (tylko)
wyrazem wiary pierwotnego Kościoła, to niestety trzeba by napisać tu całą pracę naukową.
Problem był niegdyś szeroko dyskutowany. Dziś ów sceptycyzm wobec historyczności Ewangelii
został już właściwie odrzucony... Najlepiej więc zrobisz klikając TUTAJ i zapoznając się choćby
tylko z polskojęzycznymi książkami poruszającymi tę kwestię Wymieniono je na początku
bibliografii do znajdującego się na tych stronach artykułu... J.
10.12.2003
Chciałabym zapytać co symbolizuje 12 gwiazd na głową NMP na obrazach. Sądzę, że pochodzi to
od 12 miesięcy w roku. Proszę o odpowiedź. Bardzo dziękuję.
Pytanie tylko z pozoru wydaje się proste. Problem w tym, że Maryja obleczona w wieniec z
dwunastu gwiazd to nie do końca sama Maryja... Ale od początku... Jest to obraz wzięty z
Apokalipsy 12, 1. Tam dotyczy nie tylko Maryi. Owa niewiasta ma rysy: a) indywiduwalne, Matki
Mesjasza (Izajasza 7, 11.14, Micheasza 5, 2) b) zbiorowe, jako symbol społeczności Izraela
(Jeremiasza 3,6-10.20, Ezechiela 16, 8-14 Ozeasza 2), a także Syjonu (Izajasza 26,17 49, 14-25)
lub Jerozolimy (Iz 66,7) c) mieszane - Niewiasty z Protoewanegelii (Rodzaju 3, 14-15). Niewiasta
jest tu symbolem Ludu Bożego obu Testamentów, a Maryi tylko w tym sensie, że jest ona
najdoskonalszą przedstawicielką tego ludu. W tym kontekście owych dwanaście gwiazd
symbolizuje doskonałą zbiorowość, na wzór 12 pokoleń Izraela czy 12 apostołów Baranka. J.
10.12.2003
"75 proc. Polaków wyraziło zaufanie do Kościoła katolickiego, w tym 34 proc. bardzo duże, a 41
proc. - raczej duże. Nie ufa Kościołowi 22 proc. badanych, a 3 proc. nie potrafiło zająć stanowiska
w tej sprawie.[...] Na pytanie OBOP, czy władze państwowe powinny kierować się zasadami
społecznej nauki Kościoła, 56 proc. badanych uważa, że powinny." Dwa pytania: czy Kk docenia
takie sondaże i jak je interpretuje (ocena respondentow sie zmienia, nie zawsze sa takie dobre).
Drugie, co to znaczy kierowac sie społeczną nauką Kościoła w życiu państwowym i prowadząc
własny biznes?
1. Odpowiadający ma do tak postawionego w ankiecie pytania poważne zastrzeżenia. Pytający
chyba nie wiedzą, że Kościół to wspólnota ludu Bożego. Wychodzi na to, że ankietowani mają
napisać, czy mają zaufanie do samych siebie. To jakiś absurd. Przy okazji okazuje się, jak wiele
osób nie identyfikuje się z Kościołem, do którego należy (bo przynajmniej nominalnie w Polsce jest
nieco więcej katolików niż ci, którzy wyrażają, że mają do niego zaufanie). Ci powinni się mocno
- 67 -
nad swoim miejscem w Kościele zastanowić... Pytanie raczej powinno więc być inaczej
skonstruowane: powinno może dotyczyć duchowieństwa czy działalności Kościoła... Pomijając te
zastrzeżenia trzeba powiedzieć, że Kościół (hierarchia Kościoła czy tzw czynniki oficjalne) raczej
nie zajmuje oficjalnego stanowiska wobec tego typu sondaży. Jego zadaniem jest bowiem
głoszenie Ewangelii, prowadzenie ludzi do Boga i troska o dobro wspólne, a nie szukanie
popularności. Ta bywa zależna od różnorakich zawirowań. Trzeba po prostu zawsze starać się
dobrze robić swoje. 2.Katolicka nauka społeczna to inaczej społeczne nauczanie Kościoła. Bliskie
jest ono nauczaniu moralnemu. Akcentuje jednak – jak wskazuje sama nazwa – kwestie społeczne
tego nauczania, nie zajmując się tak szczegółowo sprawami jednostki. W pierwszym przypadku
chodzi więc o to, jakimi zasadami (moralnymi) w budowaniu wspólnego dobra powinny kierować
się władze (np. kwestia podziału kompetencji między władze centralne a samorządy, prawa i
obowiązki obywateli itp.) W drugim zaś chodzi o zasady moralne obowiązujące w prowadzeniu
działalności gospodarczej (np. w kwestii konkurencji czy wynagradzania pracowników). Więcej na
temat katolickiej nauki społecznej przeczytasz na stronie: http://www.cyf-kr.edu.pl/~zykalino/J.
10.12.2003
Jak to jest z uprzedzającą miłością bliżniego a naszą ingerencją w Boże plany ? Jeśli zaprowadzę
pijanego przechodnia do domu, aby po drodze nie upadł, a on np. zapomni zgasić papierosa w
domu i zaśnie, a tak- bez mej ingerencji- by go wzięli na izbę wytrzeźwień, oczywiście nie wiem,
jak może być, to czy to będzie dobro ? Jeśli nie można uczynić jakiegoś dobra od początku do
końca, to czy w ogóle je podejmować, gdy nie wie się, co z takiego połowicznego działania może
wyniknąć ? Nie można go wziąć do swego domu, bo reakcja rodziców byłaby oczywista, nie można
zostać u niego w domu, a oddać go samemu do izby, to jakoś nie tak.
Powinniśmy czynić zawsze to, co wydaje nam się dobre. Tak uczył nas Jezus, zostawiając nam
przykazanie, abyśmy się wzajemnie miłowali, jak On nas umiłował. Nie ponosimy
odpowiedzialności za ewentualne złe skutki, które z naszego dobrego czynu wyniknęły, a których,
jako mało prawdopodobnych, raczej nie mogliśmy przewidzieć lub wydawały nam się one bardzo
mało prawdopodobne. Jeśli np. w mróz podnoszę pijaka z ziemi i prowadzę go do domu, to
zrobiłem dobrze, bo najprawdopodobniej uratowałem mu życie. Nie ponoszę odpowiedzialności za
to, że on potem pobił swoją żonę. To nie ja dopuściłem się owego zła, a ów człowiek któremu
uratowałem zycie. Nie mogę być do tego stopnia odpowiedzialny za czyny innych ludzi... J.
10.12.2003
Jak się nazywa III niedziela Adwentu
Trzecią niedzielę Adwentu nazywamy Niedzielą Gaudete (czyli radujcie się)
10.12.2003
Wymień symbole chrześcijańskie
Do symboli chrześcijańskich możemy zaliczyć wiele różnych znaków. Przede wszystkim znak
krzyża. Potem znak ryby. Następnie różne monogramy, np. IHS - pierwsze greckie litery słowa
Jezus, znak X połączony ze znakiem P, pierwsze litery greckiego słowa Chrystus. Można też do
takich symbolów zaliczyć trójkąt z okiem w środku symbolizujący opatrzność Bożą, baranka
symbolizującego Chrystusa, świecę, której symbolika jest nieco inna w zależności od tego, czy
chodzi o paschał czy o świecę roratnią... i zapewne jeszcze wiele innych... Symbolami
chrześcijańskimi nazywamy także wyznania wiary. Warto wspomnieć tzw. Skład Apostolski
(odmawiany podczas różańca) i Credo nicejsko-konstantynopolitańskie (odmawiane podczas
niedzielnej Mszy). J.
- 68 -
10.12.2003
gdzie mogę znależc informacje na temat Adhortacji apostolskiej Ecclesia in Europa?
Jej tekst można znaleźć np. na stronach Opoki. Kliknij TUTAJ J.
10.12.2003
Szcześć Boże mam pytanie na temat zycia wiecznego po smierci. Mam pytanie jak wyglada zycie
czlowieka tuz po smierci? Takze w chwili wypadku smiertelnego jak i zabojstwa jakiegos czlowieka
(co dzieje sie z taka dusza? czy idzie od razu do nieba? Bo przeciez czlowiek tak i zostal
pozbawiony zycia przez druga osobe wiec nie może trafic do piekla. Prosze o przeslanie mi
odpowiedzi na maila
Dla przyszłych losów człowieka nie ma znaczenia, czy został zamordowany, zginął w wypadku czy
umarł śmiercią naturalną. Pan Jezus powiedział, że zawsze mamy być na Jego przyjście
przygotowani. A póki nie przyszedł powtórnie na ziemię, przychodzi do ludzi w momencie śmierci.
Każdy człowiek po śmierci staje przed sądem Bożym. Po nim trafia albo do nieba, albo do czyśćca,
albo do piekła... J.
09.12.2003
Jak Edyta Stein pogodziła judaizm z chrześcijanizmem
Edyta Stein została chrześcijanką. Wielu Żydów przyjmujących chrześcijaństwo uważa, że wcale
nie wyparli się swojej dawnej wiary, a tylko uwierzyli zapowiedziom starotestamentalnych
proroków... J.
09.12.2003
Witam serdecznie. Mam nastepujące pytanie: Kiedy popełniamy grzech cieżki a kiedy lekki , czy
zawsze grzech lekki jest gladzony podczas uczestnictwa we Mszy Sw? Jak często powinniśmyu
spowiadac sie ? czy tylko wtedy gdy popełniliśmy grzech ciezki? Skad mamy wiedziec o wadze
grzechu ? Dzieki serdeczne za odpowiedź. Szczęsc Boże.
Kliknij TUTAJ J.
09.12.2003
prosze w skrocie napisac jakie zmiany nastapily w Przykazaniach koscielnych...dziekuje
Porównanie różnych wersji przykazań kościelnych z tymi, które obowiązuja w tej chwili, znajdziesz
na stronie: http://www.kuria.lublin.pl/news/przykazania_koscielne.htmJ.
- 69 -
09.12.2003
Ostatnio Kościół uaktualnił prawa kościelne.Wg. nich trzeba zachować post(nie tańczyc i nie jesc
mięsa) w każdy piątek roku i w Wielki Post. Starałam się przestrzegać tych zasad już wcześniej, bo
ksiądz na religii w liceum mówił, że w piątki należy nie jeść mięsnych potraw. Ale była
organizowana impreza z okazji połowy studiów i odbywała się ona z czwartku na piątek.
Koleżanka, która jest bardzo wierząca (należy do wspólnoty) powiedziała mi, że nie ma
zakazanego przez Kościół bawienia sie w piątki. Więc poszliśmy na tę imprezę. Dopiero teraz
dowiedziałam się, że Kościół jednak nakazuje post w piątki. Czy popełniłam grzech ciężki?
Zasadniczo nie można popełnić ciężkiego grzechu będąc nieświadomym, że robi się coś złego.
Zasadniczo, gdyż zawiniona ignorancja nie byłaby wytłumaczeniem. W tym jednak wypadku trudno
o takowej mówić. Nowa wersja przykazań kościelnych została przyjęta stosunkowo niedawno (od
zeszłego roku) a oficjalnie ogłoszona w kościołach dopiero w pierwszą niedzielę Adwentu. Poza
tym udział w piątkowej zabawie (analogicznie do jedzenia w piątek mięsa) jest grzechem ciężkim
tylko w przypadku, gdy wynika z pogardy dla prawa Kościoła. Twoje pytanie świadczy, że nie tym
motywem się kierowałaś idąc na ową zabawę. Tak więc najprawdopodobniej wcale nie opełniłaś
grzechu, a jeśli już, to na pewno nie ciężki. Jeśli owa zabawa miała miejsce przed oficjanym
ogłoszeniem nowej wersji przykazań, to oczywiście nie było żadnego grzechu... J.
09.12.2003
Kto był drugim papieżem w historii Kościoła Chrześcijańskiego i w jakich latach ?
Możesz to sprawdzić klikając TUTAJ J.
09.12.2003
Studiuje w Krakowie. W tym roku mieszkam przy ul. Radziwillowskiej. Czy redakcja wie, pod jaką
parafię podlega ta ulica. Chciałabym sprawdzic, kiedy mam kolędę i byc wtedy w domu.
Według schematyzmu archidiecezji krakowskiej ulica Radziwiłłowska do numeru 16 należy do
parafii św. Mikołaja, natomiast numery 20-28 należą do parafii św. Krzyża. Co do numeru 18
schematyzm się nie wypowiada. A.
09.12.2003
Jak powinno sie mowic? Mikolajki czy sw. Mikolaja? Barborka czy sw. Barbary? itp.?
Nic nie stoi na przeszkodzie, by używać obu form. Oczywiście gdy mówimy o obchodzie w
Kościele mówimy św. Barbary, św. Mikołaja... J.
08.12.2003
Ile czasu nasi się żałobe po babci?
Kościół nie określa czasu żałoby. Zależy ona od samych zainteresowanych i panujących w ich
środowisku zwyczajów. J.
- 70 -
08.12.2003
Ostatnio czytałem odpowiedz na pytanie dotyczące wspólnego mieszkania.Zdziwiła mnie jedna
rzecz. Skoro 2 ludzi tak na prawde nie grzeszy a tylko osobom trzecim wydaje sie ze tych 2
popelnia grech to ta para grzeszy? To tak jakbym robił coś dobrego a w oczach innych
wyglądaloby to na coś złego..i co i wtedy ja popełniam grzech?? to chyba nie bardzo ma sens:/
Sprawę w międzyczasie po raz kolejny wyjaśnialiśmy. Historię tego dialogu znajdziesz pod
adresami: http://www.wiara.pl/zapytaniatresc.php?iden1=1069712832
http://www.wiara.pl/zapytaniatresc.php?iden1=1070038762
http://www.wiara.pl/zapytaniatresc.php?iden1=1070062515
http://www.wiara.pl/zapytaniatresc.php?iden1=1070669983 Poniżej przytoczymy tylko to, co
dotyczy problemu zgorszenia. "Proszę wybaczyć, ale odpowiadający w świetle powyższego (że
osoby te się kochają) nie rozumie, jak dwoje kochających się ludzi, planujących małżeństwo, może
mieszkać w jednym, pokoju i unikać zachowań, o których mowa w uwadze trzeciej (chodziło o
wzajemne pieszczoty). Co innego, gdy ze sobą nie mieszkają. Szkoda, że nie przeczytałeś tekstów
z Pisma Świętego, które podano Ci w drugiej odpowiedzi. Wiedziałbyś, że opinia zgorszonego
czyjąś postawą też ma swoje znaczenie, a nie tylko fakt, czy rzeczywiście dochodzi do grzechu.
Chodzi – ci już napisano – o uzasadnione podejrzenie. Wy, mocni w zachowaniu czystości, dajecie
tym sposobem zgorszenie innym, słabym, którzy zechcą pójść waszym przykładem. Proszę
wybaczyć, ale nie jest nieuzasadnionym gdybaniem przeświadczenie o tym, że jeśli młodzi
zaczynają wspólnie ze sobą mieszkać, to podejmują także współżycie seksualne. Wystarczyłoby
przeprowadzić ankietę i zobaczyć ile takich par żyje w czystości". Tak napisano w ostatniej z
odpowiedzi. Dodajmy jeszcze raz: w zgorszeniu chodzi o uzasadnione podejrzenia. Trzeba też
chyba podkreślić, że w opisywanej sytuacji nie chodzi - jak napisałeś w pytaniu - o czynienie dobra.
Chodzi o wikłanie się w sytuacje podejrzaną, narażanie się na grzech, które przynosi zgorszenie
innym. To tak jakby... No, może nie warto takich przykładów podawać :))) Św. Paweł prosił, by
unikać wszystkiego, co ma choćby pozór zła... J.
08.12.2003
Cze. Chciałam się zapytać dlaczego niektórzy ludzie nie uznają obcej wiary np. są katolikami i nie
mogą przyjaźnić się z adwentystami? Nie rozumiem tego!!!!
Trudno nam odpowiedzieć dlaczego owi niektórzy ludzie tak sprawę traktują. Być może boją się
prozelityzmu (nakłaniania do zmiany wyznania) ze strony inaczej wierzących. J.
08.12.2003
Zainteresowało mnie pytanie z 01.12.2003 odnośnie chrztu osoby dorosłej. Czy jeżeli udzieli chrztu
inna osoba ochrzczona (niekoniecznie w zagrożeniu życia) to czy jest on wazny, czy musi być
powtórzony....
W Katechizmie czytamy (KKK 1256): Zwyczajnym szafarzem chrztu jest biskup i prezbiter, a w
Kościele łacińskim także diakon. W razie konieczności może ochrzcić każda osoba nawet
nieochrzczona, mająca wymaganą intencję, używając trynitarnej formuły chrzcielnej. Wymagana
intencja polega na tym, aby chcieć uczynić to, co czyni Kościół, gdy chrzci. Kościół widzi
uzasadnienie tej możliwości w powszechnej woli zbawczej Boga46 oraz konieczności chrztu do
zbawienia. Dokładniej sprawę reguluje prawo kościelne (KPK 861): § 1. Zwyczajnym szafarzem
chrztu jest biskup, prezbiter i diakon, z zachowaniem przepisu kan. 530, n. 1. § 2. Gdy szafarz
zwyczajny jest nieobecny lub ma przeszkodę, chrztu godziwie udziela katecheta albo inna osoba
wyznaczona do tej funkcji przez ordynariusza miejsca, a w wypadku konieczności każdy człowiek,
mający właściwą intencję. Duszpasterze, zwłaszcza zaś proboszcz, powinni zatroszczyć się o to,
aby wierni zostali pouczeni o prawidłowym udzielaniu chrztu. Chrzest w opisywanym przez Ciebie
- 71 -
przypadku byłby ważny, ale zostałby niegodziwie udzielony. Do godziwego udzielenia chrztu przez
inne osoby niż wymienione w pierszym paragrafie kanonu 861 wynagane jest bowiem, aby istniała
sytuacja konieczności. J.
08.12.2003
Czy to prawda , że impotent nie może zawrzeć małżeństwa ? Jeśli tak , to dlaczego ?
Jest to prawdą. Dokładniesze i kompetentne wyjaśnienie tej kwestii znajdziesz w podręczniku
prawa małżeńskiego Kościoła katolickiego. Kliknij TUTAJ i zobacz w punkcie drugim... J.
08.12.2003
(...) Chciałabym wiedziec czy są może jakies pomoce albo rachunek sumienia specjalnie
przygotowany z mysla dla nastolatków. (...)
Na temat formowania sumienia w Katechizmie Kościoła Katolickiego znaleźć można następujące
stwierdzenia: 1783 Sumienie powinno być uformowane, a sąd moralny oświecony. Sumienie
dobrze uformowane jest prawe i prawdziwe. Formułuje ono swoje sądy, kierując się rozumem,
zgodnie z prawdziwym dobrem chcianym przez mądrość Stwórcy. Wychowanie sumienia jest
nieodzowne w życiu każdego człowieka, który jest poddawany negatywnym wpływom, a przez
grzech - kuszony do wybrania raczej własnego zdania i odrzucenia nauczania pewnego. 1784
Wychowanie sumienia jest zadaniem całego życia. Od najmłodszych lat wprowadza ono dziecko w
poznawanie i praktykowanie prawa wewnętrznego, rozpoznawanego przez sumienie. Roztropne
wychowanie kształtuje cnoty; chroni lub uwalnia od strachu, egoizmu i pychy, fałszywego poczucia
winy i dążeń do upodobania w sobie, zrodzonego z ludzkich słabości i błędów. Wychowanie
sumienia zapewnia wolność i prowadzi do pokoju serca. 1785 W formowaniu sumienia słowo Boże
jest światłem na naszej drodze; powinniśmy przyjmować je przez wiarę i modlitwę oraz stosować w
praktyce. Powinniśmy także badać nasze sumienie, wpatrując się w krzyż Pana. Jesteśmy
wspierani darami Ducha Świętego, wspomagani świadectwem lub radami innych ludzi i prowadzeni
pewnym nauczaniem Kościoła Jak wynika z powyższego kształtowanie sumienia to nie kwestia
skorzystania z jednej czy drugiej książki, ale proces przebiegający właściwie przez całe życie.
Zwróćmy uwagę na najważniejsze czynniki mające wpływ na nasze sumienie: 1. Nauka Boga i
Kościoła. Dzięki niej dowiadujemy się, co jest dobre, a co złe. Poznajemy ją uczestnicząc w
Eucharystii (kazania) i katechezie; czytając odpowiednie książki i czasopisma. 2. Nasz własny
rozum. Wyciągania wnioski z zasad podstawowych (np. „nie czyn drugiemu, co tobie niemiłe”)
rozpoznajemy, co jest dobre, a co złe. Zwłaszcza, jeśli udaje nam się patrzyć na sprawy
dalekowzrocznie... 3. Otoczenie. Wpływ ten może być pozytywny lub negatywny. Trzeba też
zwrócić uwagę, że nie każdy z nas jest na ten wpływ w równym stopniu podatny. Ogólnie rzecz
biorąc sumienie człowieka kształtuje się pod wpływem głoszonych przez środowisko poglądów ale
także jego faktycznych zachowań, faktycznej hierarchii wartości. Dotyczy to zarówno środowiska
rówieśników, jak i domowego. 4. Nasze własne postępowanie. To wpływ szczególnie
niebezpieczny. Człowiek ma naturalną potrzebę myślenia o sobie dobrze. Kiedy popełnia zło
trudno mu się do tego przyznać. Jeśli popełnia to samo zło częściej, łatwo zaczyna tłumaczyć
swoje postępowanie tym, że zasada, którą do tej pory wyznawał jest fałszywa. W takich sytuacjach
trzeba na pewno dziecku udzielić wsparcia... Rachunek sumienia dla młodzieży spotkać można w
książkach do nabożeństwa dla młodzieży przeznaczonych. Nie wiedząc z której Pani pochodzi
diecezji trudno o jakiejś bardziej szczegółowe wskazania. Może jednak Pani kupić książkę, będącą
pomocą w przeprowadzaniu takiego rachunku sumienia. Można ją zamówić np. pod adresem:
http://www.kmt.pl/pozycja.asp?ksid=3903Zażalenie, które nam Pani złożyła przekazaliśmy osobie
w tej sprawie kompetentej.. J.
- 72 -
08.12.2003
Chciałabym zapytać jak ma wyglądać zachowywanie nowego V przykazania Kościelnego? Jak
należy rozumieć sformułowanie: Dbać o potrzeby wspólnoty Kościoła, jak ma się to wyrażać w
praktyce?
Proponujemy kliknąć TUTAJ Dodajmy od siebie, że ci, którzy sami potrzebują wsparcia, na pewno
nie są zobowiązani do świadczenia pomocy finansowej. W ich wypadku wystarczy czasami pomoc
fizyczna, a w szczególności modlitwa... J.
07.12.2003
Nie wiem, kto odpowiada na pytania internautów, ale jeśli jest to osoba duchowna, to bardzo
proszę o odpowiedź na pytania, czy w kościele katolickim dopuszcza się stosowanie środków
antykoncepcyjnych - w pewnym wieku bądź ze względu na stan zdrowia jednego z małżonków.
Pytanie jest dla mnie otyle ważne, że nie wiem, czy przesłyszałam się podczas spowiedzi, czy tylko
chciałam to usłyszeć. Proszę o odpowiedź na adres e-meilowy
Kościół dopuszcza stosowanie w terapii takich środków, które normalnie stosowane są w
antykoncepcji. W takim wypadku celem, dla którego kobieta je przyjmuje, jest przywrócenie
zdrowia. Ich antykoncepcyjne działanie jest wtedy jedynie ubocznym skutkiem leczenia...
07.12.2003
Ostatnio gdzies (w jakimś serwisie internetowym, może katolickim)przeczytałem , że Kościół
Katolicki przymierza sie do podpisania "umowy" z innymi Kościołami chrześcijańskimi w sprawie
małżeństw mieszanych (katolików z niekatolikami). Prosilbym o namiary takiej deklaracji . Z góry
dziękuję
Zobacz pod adresem: http://andrzej.kai.pl/ekai/serwis/?MID=2252oraz
http://www.wiara.pl/wiadomosc.php?idenart=1047017756A.
07.12.2003
Jestem katechetką. Założyłam Szkolne Koło Żywego Różańca i teraz muszę przedstawić dyrekcji
jego program wychowawczy. Proszę o pomoc.
Najwspanialsze nawet idee dla urzędników są niczym, jeśli nie znajdą odzwierciedlenia w pięknie
napisanym planie :))) Może pomocą będą myśli, które znaleźć można pod adresem:
http://www.pkrd.org.pl/txt_abc/ABC_tyt.html
07.12.2003
Czy w kościele wypada trzymac się za ręce. Ostatnio widziałm taką parę i bardzo mnie to razi.
Tak naprawdę trudno na to pytanie odpowiedzieć. Może razić, gdy w czasie Mszy para ciągle
trzyma się za ręce. Jeśli jednak przyszli po prostu się pomodlić, to raczej nie ma w tym nic
niestosownego... Może przyszli prosić o łaskę dla ich związku... Proszę jednak nie traktować tej
odpowiedzi jako wiążącej. Sprawa "wypadania" jest bowiem bardzo subiektywna... J.
- 73 -
07.12.2003
Czy kserowanie książek jest grzechem przeciwko VII przykazaniu?
Kwestia tzw. praw autorskich na pewno powinna stać się przedmiotem jakiejś pogłębionej dyskusji
na gruncie teologii moralnej. Być może wtedy dopracujemy się jasnego stanowiska w tym
względzie. Póki co wydaje się, że kserowanie książek takim grzechem nie jest, a już na pewno nie
grzechem ciężkim. Spróbujmy rzecz wytłumaczyć. Wbrew temu, co głoszą liberałowie, dla Kościoła
katolickiego nie ma „świętego prawa własności”. Podstawową w tej kwestii jest zasada
powszechnego przeznaczenia dóbr. Głosi ona, że dobra ziemskie mają służyć wszystkim ludziom,
a nie tylko jednostkom. Dość szerokie omówienie tej problematyki znaleźć można w Katechizmie
Kościoła Katolickiego, w części poświęconej poszczególnym przykazaniom (są to punkty 24012463: Katechizm znajdziesz TUTAJ ) Przytoczmy tu niektóre spośród nich: 2403 Prawo do
własności prywatnej, nabytej lub otrzymanej w sposób sprawiedliwy, nie podważa pierwotnego
przekazania ziemi całej ludzkości. Powszechne przeznaczenie dóbr pozostaje pierwszoplanowe,
nawet jeśli popieranie dobra wspólnego wymaga poszanowania własności prywatnej, prawa do niej
i korzystania z niej. 2404 "Człowiek, używając tych dóbr, powinien uważać rzeczy zewnętrzne,
które posiada, nie tylko za własne, ale za wspólne w tym znaczeniu, by nie tylko jemu, ale i innym
przynosiły pożytek". Posiadanie jakiegoś dobra czyni jego posiadacza zarządcą Opatrzności;
powinien pomnażać i rozdzielać jego owoce innym, a przede wszystkim swoim bliskim. Proszę
zwrócić uwagę, że to ostatnie wskazanie chyba najbardziej można odnieść do wiedzy. Takie
podejście do sprawy leży zresztą u podstaw europejskiej cywilizacji. Wiedza w naszej kulturze była
dobrem, które zawsze starano się upowszechnić. Dlatego powstawały biblioteki, różnego rodzaju
szkoły, a w końcu także uniwersytety. Bo słusznie uważano, że nie powinni ją zawłaszczać jedynie
wybrani (którzy przez to mogliby sterować niewykształconą resztą - jak to miało miejsce w innych
cywilizacjach). Zagadnienie kserowania książek (dodajmy, najczęściej fragmentów książek)dotyczy
chyba jedynie podręczników i opracowań naukowych. Jest więc to problem dostępu do wiedzy, a
nie tylko czyjegoś prawa własności. Dlatego należałoby w tej kwestii dokonać roztropnego osądu:
czy ważniejsze jest czyjeś prawo do własności intelektualnej, czy prawo innych do nauki? W naszej
cywilizacji istnieje coś takiego jak biblioteka. Można w niej za darmo skorzystać z książki, którą się
potrzebuje. Z dobrodziejstwa tej instytucji mogli korzystać także dzisiejsi autorzy książek. Niestety,
część pozycji – z różnych względów - trudno wypożyczyć. Trudno się więc dziwić, że część
studentów, jeśli już książkę dostanie, woli ją skserować. Robienie z tego problemu jest
wypaczeniem idei łatwego dostępu do wiedzy. Na pewno nie można więc uważać za grzech, kiedy
ktoś kseruje książkę, której nakład jest wyczerpany. Czasem wręcz nie ma innego sposobu na
sensowne z niej skorzystaniej. Można jednak postawić pytanie o książki dostępne w księgarniach.
Otóż tu mamy kolejny problem: ceny takiej książki. Proszę zauważyć, że jeśli się je drukuje, a nie
kseruje, to dlatego, że tak jest taniej. W momencie gdy cena książki jest bardzo wysoka, a jej
powielenie wychodzi dużo taniej, rodzi się pytanie ile autorzy i wydawcy chcieli na niej zarobić?
Czy jest rzeczą godziwą żądać takiej gratyfikacji? Przytoczmy tu znów dwa ustępy Katechizmu:
2434. Słuszne wynagrodzenie jest uzasadnionym owocem pracy. Odmawianie go lub
zatrzymywanie może stanowić poważną niesprawiedliwość. Aby ustalić słuszne wynagrodzenie,
należy uwzględnić jednocześnie potrzeby i wkład pracy każdego. "Należy tak wynagradzać pracę,
aby dawała człowiekowi środki na zapewnienie sobie i rodzinie godnego stanu materialnego,
społecznego, kulturalnego i duchowego stosownie do wykonywanych przez każdego zajęć,
wydajności pracy, a także zależnie od warunków zakładu pracy i z uwzględnieniem dobra
wspólnego". Porozumienie stron nie wystarczy do moralnego usprawiedliwienia wysokości
wynagrodzenia. Nas interesuje tu zwłaszcza pierwsza część tego punktu katechizmu. Chodzi o
godziwe wynagrodzenie za pracę, w tym wypadku napisanie podręcznika. Z drugiej jednak strony
mamy punkt wcześniejszy: 2409. Wszelkiego rodzaju przywłaszczanie i zatrzymywanie niesłusznie
dobra drugiego człowieka, nawet jeśli nie sprzeciwia się przepisom prawa cywilnego, sprzeciwia
się siódmemu przykazaniu. Dotyczy to: umyślnego zatrzymywania rzeczy pożyczonych lub
przedmiotów znalezionych, oszustwa w handlu, wypłacania niesprawiedliwych wynagrodzeń,
podwyższania cen wykorzystującego niewiedzę lub potrzebę drugiego człowieka. Owo
podkreślone przez odpowiadającego powyższanie cen widać np. w cenach podręczników
szkolnych. Bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że podręczniki do nauki języków obcych są zwykle o
wiele droższe od pozostałych? Między jednym a drugim (prawem do godziwego wynagrodzenia za
pracę a prawem do nauki) należy chyba znaleźć złoty środek. Na pewno jednak nie można
kserowania książek uznawać za zwyczajną kradzież... J.
- 74 -
07.12.2003
Czy mogą Państwo udzielić mi informacji na temat reguł poszczególnych klasztorów? Czy mogą
Państwo polecić jakąś literaturę związaną z tym tematem? Serdecznie dziękuję!
Zobacz po adresem: http://www.kmt.pl/ksiazki/?GD=9&GM=615, pozycja nr 6. Regułę świętego
Benedykta znajdziesz pod adresem: http://www.benedyktyni.pl/regula/regula.htmInne możesz
znaleźć pod adresem: http://monastycyzm.w.interia.pl/J.
07.12.2003
Proszę dać mi troche wiadomości na temat obj. w Lourdes
Kliknij TUTAJ J.
07.12.2003
Jaka była odpowiedż na pytanie 2 z dnia 6.12.2003r. RORATY 2003
A skąd mamy wiedzieć, skoro nie znamy pytania? J.
07.12.2003
Co ja mam zrobić by pozbyć się nieczystych myśli. Bardzo proszę o pomoc
Najprawdopodobniej nie ma jakiejś uniwersalnej recepty. Ale dobrze jest zwrócić uwagę na kilka
rzeczy. Postaraj się - o ile już tego nie zrobiłaś - unikać tych sytuacji, filmów, książek, które są
źródłem owych myśli. Unikaj też sytuacji, w których owe myśli przychodzą. Weź do ręki jakąś dobrą
książkę, zajmij się czymś pozytecznym itp... Przede wszystkim jednak musisz do sprawy podejść
ze spokojem. Nie popełniasz grzechu, jeśli nieczyste myśli przychodzą, a Ty starasz się je
odrzucić. Dopiero zaakceptowane, chciane, stają się grzeszne. Owo zaakceptowanie nie dokonuje
się w ciągu sekundy. Więc nie bój się ich, spokojnie je od siebie oddalaj. Im bardziej się będziez
ich bała, tym łatwiej będą powracały... No i oczywiście pamiętaj o modlitwie. Proś Boga, by te
pokusy od Ciebie oddalił... J.
07.12.2003
Proszę o przesłaie mi materiałów, lub wskazanie adresu internetowego, na temat roli i pozycji
kobiety w islamie,(szczególnie w rodzinie).
Możesz zajrzeć na stronę: http://muzulmanka.pl/spis.htmJ.
06.12.2003
- 75 -
Czy Bóg naprawde kocha ludzi??
Gdyby Bóg nas nie kochał, to zapewne nigdy byśmy nie zaczęli istnieć. Nie dałby nam też takiego mimo wszystko - pięknego świata. Nie przyszedłby również do nas jako człowiek i nie umarłby za
nas na krzyżu. Na pewno też nie chciałby nas obdarować wiecznym szczęściem w niebie. Problem
w tym, że On patrzy z perspektywy wieczności. Jego miłość bywa bardzo wymagająca, bo wie, co
rzeczywiście dla nas dobre... J.
06.12.2003
Chcialam sie spytac jakimi zasadami powinen sie kierowac wspolczesny czlowiek by zyc zgodnie z
Bogiem nie chodzi mi o przykazania Bozre czy kościelne, ale o to jak ma postepowac czlowiek we
wspolczesnym swiecie, w ktorym na kazdym kroku staje sie towarem na sprzedaz. jaka jest opinia
Koscioła na to ze wspolczesny czlowiek jest wlasnie postrzegany jako towar a nie osoba?? czekam
na odpowiedz
Kościół każe nam widzieć w drugim człowieku osobę, a nie rzecz. Stąd przeciwstawia się takim
postawom, prądom umysłowym itp., które traktują człowieka przedmiotowo. Apeluje też o to, by
szanować godność każdego człowieka, niezależnie od koloru skóry, poglądów, zamożności czy
koneksji. Dlatego przeciwstawia się np. wojnom, które krzywdzą ubogich tego świata, a zyski
przynoszą wielkim. Zagadnienie to jest dość szerokie, więc proponujemy lekturę Katechizm
Kościoła Katolickiego od numeru 1700 (Kliknij TUTAJ ) oraz artykuł na stronach Opoki:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/P/PS/GN/2001-51-4.htmlJ.
06.12.2003
Od kiedy w Polsce rozpowszechnił się zwyczaj śpiewania kolęd w świeta
Sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Od średniowiecza funkcjonowały bowiem w Polsce
dwa rodzaje pieśni: świeckie, winszujące (na Nowy Rok) i bożonarodzeniowe, odwołujące się do
tajemnicy wcielenia. Od XVI do XVIII wieku kolędami nazywano tylko te pierwsze. Znaczenie słowa
"kolędy" na drugie rozciągnęło się dopiero na przełomie XVIII i XIX wieku. Wcześniej nazywano je
rotułami lub kantykami. Najstarsze zapisane teksty śpiewów bożonarodzeniowych pochodzą z XV
wieku. Jednak zwyczaj śpiewania tych pieśni przy różnych okazjach pojawił się dopiero na
przełomie owego XVIII i XIX wieku (za Encyklopedią Katolicką). J.
06.12.2003
Od kilku tygodni praktykuję post o chlebie i wodzie w środy i piątki lecz na święta wyjeżdżam za
granicę i raczej ta praktyka będzie dla mnie uciążliwa.Chcę zapytać czy jeżeli przerwię mój post na
kilka tygodni nie obrażę tym Pana Boga.
Nie ma wymogu, przykazania, aby chrześcijanin musiał pościć o chlebie i wodzie w każdą środę i
piątek. Podjęłą Pani ten post dobrowolnie. Może więc Pani, bez obrazy Boga, na jakiś czas (lub w
ogóle) z niego zrezygnować. J.
06.12.2003
jak mozna zostac zakonnicą ... i jak teraz kiedy ma sie 15 lat mozna stosować sie do Jego polecen
kiedy to jest teraz tepione?
- 76 -
Zakonnicą zostaje się przez wstąpienie do jakiegoś zakonu. Musisz jednak mieć skończone co
najmniej 17 lat. W kwestii trudności w stosowaniu się do poleceń Pana Jezusa... On kiedyś
powiedział: "To wam powiedziałem, abyście pokój we Mnie mieli. Na świecie doznacie ucisku, ale
miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat." (J 16, 33). On przewidział, że Jego uczniowie za swoje
przekonania będą prześladowani. Ciebie spotyka rzecz podobna. Możesz jednak być pewna, że
racja jest po Twojej stronie. A Twojej wierności Bóg Ci nie zapomni. Obiecał przecież: "Do każdego
więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w
niebie" (Mt 10, 32). J.
06.12.2003
historia wiary XIX
A o co dokładnie chodzi? Nie bardzo rozumiemy... red.
06.12.2003
Witam! Ide za niedlugo do bierzmowania i musze wybara imie... zastanawiam sie nad dwoma:
Marek i Artur tylko nie wiem do końca czyimi sa patronami i czym sie zasłużyli
Informację o świętym Marku Ewangeliście znajdziesz na przykład na stronie
http://biblia.linia.pl/index.html. Świetego czy błogosławionego o imieniu Artur nie było. J.
06.12.2003
Czy wypada się całować na ulicy? Ja nie mam nic przeciwko, ale moja dziewczyna uważa, że to
niestosowne (mamy po 20 lat, jesteśmy ze sobą 3 tygodnie). Proszę o wyczerpującą odpowiedź.
Naszym zdaniem opory Twojej dziewczyny są jak najbardziej zrozumiałe. Obnoszenie się ze
swoimi uczuciami nie wszystkim przypada do gustu. Tym bardziej, że jesteście ze sobą dopiero
trzy tygodnie... J.
06.12.2003
W jaki sposób Pan Bóg objawial sie czlowiekowi i objawia sie nadal? Prosze o szybka odpowiedz.
Bóg objawiał się człowiekowi przez swoje słowa (np. nauczanie proroków i Jezusa), czyny
(wydarzenia Starego Testamentu, cuda Jezusa). Mówi się także o specjalnych wydarzeniach, które
nazywamy teofaniami lub chrystofaniami np. objawienie się Boga Mojżeszowi na Synaju czy
przemienienie Jezusa na górze Tabor. J.
06.12.2003
Potrzebuję na już obrazek św. Franciszka z Asyżu wśród zwierząt ,taka kreskówka aby dzieci
mogły kolorować
Odpowiedni obrazek przesłaliśmy mailem na podany adres... red.
- 77 -
06.12.2003
gdzie mieszkał sw mikolaj biskup nie w laponi
Kliknij TUTAJ J.
06.12.2003
Czy św. Mikołaj był kanonizowany?
Święty Mikołaj był już czczony w czasach, gdy nie było procesów kanonizacyjnych. Miejscowy
biskup zatwierdzał lokalny kult męczennika lub wyznawcy, który to kult stopniowo rozszerzał się na
cały Kościół. Formalnie święty Mikołaj nie był więc kanonizowany. J.
06.12.2003
Jakie są warunki aby odprawić "9 pierwszych piątków miesiąca" i analogicznie "5 pierwszych sobót
miesiąca" ?
Nabożeństwo to polega na przyjmowaniu komunii w dziewięć kolejnych pierwszych piątków
miesiąca. Możesz to sprawdzić pod adresem: http://www.kanaanodnowa.olsztyn.opoka.org.pl/nspj/sw_malgorzata.htmlO nabożeństwie pierwszych sobót miesiąca
informacje znajdziesz na stronie:
http://mtrojnar.rzeszow.opoka.org.pl/pierwsze_soboty_miesiaca/J.
06.12.2003
Witam, zadalem panu J. powazne pytanie oczekujac powaznej odpowiedzi, spytalem o to czy
kosciol za grzech uwaza sytuacje gdy dwoje kochajacych sie ludzi chce zamieszkac przed slubem
razem zachowujac jednoczesnie czystosc seksualna, w odpowiedzi uslyszalem min. : "To trochę
tak jakby ktoś, kto chce zabić swoją żonę kupił odpowiednie akcesoria i twierdził, że skoro żony
jeszcze nie zabił to nie ma problemu... " - przepraszam, ale nie rozumiem, skad tak okrutne
porownanie, to tak jakby kazdych dwoje kochajacych sie ludzi, potraktowac jak zlodziei czy
skonczonych erotomanow, gdzie w tym momencie wiara w czlowieka, nie staram sie byc ironiczny,
pytam jak najbardziej powaznie.Przeciez chodzi mi o milosc, milosc dwojga ludzi, wtedy pokusa
fizycznosci jest zawsze. "W kwestii unikania zgorszenia: musi mieć ono realne podstawy. Dlatego
napisano o roztropnym sądzie osób postronnych, którzy widząc parę mieszkającą razem (a nie
brata i siostrę, ojca i córkę itp.) są sytuacją zgorszeni. Nie popełnia grzechu matka zmieniając
pieluszki swojemu dziecku, choćby niektórym, bombardowanym informacjami o pedofilach, tak się
wydawało. Nie popełnia grzechu ktoś kupujący samochód, choć niektórym może się wydawać, że
jest on złodziejem. Ale zamieszkanie razem dwojga młodych ludzi to sygnał dość oczywisty.
Nawet, gdyby w rzeczywistości było inaczej... " - dlaczego gdybanie we wszelakich sferach zycia
nie ma podstaw, a w tej akurat ma, co znaczy wyrazny sygnal, skad taka latwosc poslugiwania sie
stereotypem.Nie jestem pewien czy w mysleniu ( brata, ksiedza ?), nie chodzi bardziej o kontekst
kulturowy, o to co jest jakby zalozone, ze musi byc zle. pozdrawiam
Na Twoje pytanie odpowiedziano już dwukrotnie. Problem w tym, że nie zgadzasz się z tym co Ci
napisano, a nie w tym, że odpowiedź była niepoważna. Chyba, że za niepoważnego uważasz
każdego, kto ośmieli sie miec inne zdanie niż Ty. Powiedziano więc, że takie zamieszkanie byłoby
grzechem (nie napisano nic na temat jego ciężaru) z powodu: a) narażania się na grzech
- 78 -
nieczystości b) zgorszenia jakie innym dałoby wasze postępowanie. Uwaga pierwsza: jest mniej
istotne, czy popełnia się grzech ciężki czy lekki, kiedy planuje się popełnić jakieś zło. To tak jakby
chcieć uderzyć przyjaciela i zastanawiać się, czy obrazi się go mocno czy tylko lekko. Uwaga
druga: porównanie z planowanym zabójstwem służyło ilustracji problemu, a nie było porównaniem.
Chodziło o pokazanie, że z pokusą, okazją do grzechu, nie należy pertraktować, a trzeba jej
unikać. Uwaga trzecia: być może Twoje oburzenie bierze się z faktu, że nie bardzo wiesz, co
Kościół rozumie pod pojęciem zachowania czystości. Jej złamaniem jest nie tylko „normalny”
stosunek płciowy, ale także takie działania, które mają na celu wywołanie podniecenia seksualnego
(oczywiście nie chodzi tu o małżonków). Może to być np. namiętne całowanie się. Uwaga czwarta:
proszę wybaczyć, ale odpowiadający w świetle powyższego nie rozumie, jak dwoje kochających
się ludzi, planujących małżeństwo, może mieszkać w jednym, pokoju i unikać zachowań, o których
mowa w uwadze trzeciej. Co innego, gdy ze sobą nie mieszkają. Uwaga piąta: szkoda, że nie
przeczytałeś tekstów z Pisma Świętego, które podano Ci w drugiej odpowiedzi. Wiedziałbyś, że
opinia zgorszonego czyjąś postawą też ma swoje znaczenie, a nie tylko fakt, czy rzeczywiście
dochodzi do grzechu. Chodzi – ci już napisano – o uzasadnione podejrzenie. Wy, mocni w
zachowaniu czystości, dajecie tym sposobem zgorszenie innym, słabym, którzy zechcą pójść
waszym przykładem. Proszę wybaczyć, ale nie jest nieuzasadnionym gdybaniem przeświadczenie
o tym, że jeśli młodzi zaczynają wspólnie ze sobą mieszkać, to podejmują także współżycie
seksualne. Wystarczyłoby przeprowadzić ankietę i zobaczyć ile takich par żyje w czystości. Uwaga
szósta: Kościół zezwala przyjmować sakramenty tym ludziom trwającym w związku
niesakramentalnym, którzy w sposób roztropny obiecują, że nie będą ze sobą współżyli. Dodajmy,
może na to zezwolić spowiednik. Chodzi zwłaszcza o osoby starsze wiekiem. W ich przypadku
istnieje uzasadniona racja, dla której mieszkają razem: po prostu od lat prowadzili wspólny dom. W
waszym przypadku, prócz zachcianki, żadnego innego powodu nie ma. J.
05.12.2003
pytanie jest z innej beczki: jakiej pojemności pliki mogą być wysłane ze skrzynki z Waszego
serwera
Pojemność skrzynki wynosi u na 15 mega. Takiej wielkości maile mogą być z niej wysyłane. W
praktyce radzimy nie wysyłać większych niż 5 mega, bo zwykle inne serwery mają ograniczenia i
gdzieś po drodze z przesyłką może stać się coś niedobrego :-) red.
05.12.2003
Co oznacza we mszy: i z duchem twoim, hosanna na wysokości ?
1. "I z duchem Twoim" znaczy tyle samo co "i z Tobą". 2. Hosanna to wyrażenie hebrajskie,
składające się z dwóch słów, które znaczą "Zbaw, modlę/modlimy się", albo "ratuj proszę, pomóż,
że" ale zarówno w języku greckim jak i polskim transliterowane jest jako jedno słowo. Źródło tego
wyrażenia to Psam 118, 25: "O Panie, wybaw! O Panie, daj pomyślność!" J.
05.12.2003
Pewna osoba bardzo mnie zraniła, ale o tym chyba nie wie. Czuję do niej niechęć wewnętrzną, ale
jestem dla niej miła. Dla mnie samej to sprzeczna wewnętrzna sytuacja, z którą źle się czuję, że ją
jakoś okłamuję i siebie. Czy to dobrze, że tak postępuję? Czy lepiej czuć niechęć, a pomimo to
wzbijać się ponad uczuciami czy bardziej po chrześcijańsku jest nie czuć niechęci, jakoś
wewnętrznie to przemodlić i kochać bliźniego jak siebie samego? To pierwsze jest bardziej ludzkie,
ale to drugie może zbyt idealistyczne? W grę nie wchodzi rozmowa.
- 79 -
„Uczucia nie są ani dobre ani złe. Nabierają one wartości moralnej w takiej mierze, w jakiej
faktycznie zależą od rozumu i woli” (KKK 1767). Powinniśmy nad nimi panować, choć najczęściej
nie potrafimy ich zmienić. Nie jest Twoim grzechem to, że żywisz wobec owej osoby niechęć.
Ważne, by takimi negatywnymi uczuciami się nie kierować. Działając wbrew swoim negatywnym
uczuciom, kierując się prawym rozumem i dobrą wolą, czynisz dobrze. Twoja postawa ze wszech
miar zasługuje więc na pochwałę. J.
05.12.2003
manipulacja genami-ocena moralna kosciola
Kliknij TUTAJ J.
05.12.2003
kazirodztwo-jak wplywa na psychike czlowieka(miedzy siostra a bratem)
Proponujemy odwiedzić serwis http://www.psychologia.edu.pl/red.
05.12.2003
aborcja-ocena moralna kosciola
Zajrzyj do Katechizmu Kościoła Katolickiego 2270-2275. Kliknij TUTAJ J.
05.12.2003
samobojstwo-ocena moralna kosciola
Zajrzyj do Katechizmu kościoła Katolickiego 2280-2283. Kliknij TUTAJ J.
05.12.2003
Bardzo proszę o przesłanie mi tekstu modlitwy do Sw. Tadeusza Judy. z Gory Dziękuje.
Zobacz na przykład pod adresem: http://mtrojnar.rzeszow.opoka.org.pl/swieci/juda_tadeusz/J.
05.12.2003
chciałam zapytać co dzieje się w świetle wiary z dziećmi nienarodzonymi. chodzi mi tu o zbawienie
i życie po śmierci. i drugie pytanie:my żyjąc na ziemi przez całe życie dokonujemy wyboru między
dobrem, a złem, między wyborem Boga lub Jego odrzuceniem. Na tej podstwie po śmierci
będziemy osądzeni. A co z ludźmi, dziećmi, które przeżyły pare miesięcy lub dni. nie miały czasu
- 80 -
na podejmowanie takich wyborów. czy one też będą osądzene. i jaki sens na ich krótkie życie. czy
tylko w odniesieniu do ich rodziców czy bliskich?????
Zobacz TUTAJ i TUTAJ Odpowiedź na drugie pytanie może w tym artykule ujść Twej uwadze, więc
wyjaśnimy: chrzest gładzi wszystkie grzechy. Dzieci ochrzczone, a które zmarły zanim zdołały
zrobić coś złego (w sensie świadomego i dobrowolnego wyboru zła) na pewno osiągną wieczne
szczęście. J.
05.12.2003
Ilu jest misjonarzy w Brazylii??
Chodzi o misjonarzy z Polski czy o wszystkich?
05.12.2003
Dlaczego na "pewnym" etapie wiary jest coraz trudniej.Tak jakby zly stawiał przemyślane
przeszkody, próbując znaleś jakąś szczelinę, złamać mnie.Bo zło przybiera różne formy.
Domyślam się co mogły przeżywać osoby święte jak św. Paweł, O. Pio, Faustyna Kowalska, bo ich
pragnieniem było otulać się miłością Chrystusa i służyć Mu. Mam ten sam cel i mogę się od nich
uczyć.(tylko, że mi do nich baaaaaaardzo daleko).Mam w nich duże oparcie i kiedy robi się ciężko
Oni przytrzymują mnie, abym nie upadł i szedł dalej.Przecież muszę iść dalej bo Miłość Jezusa
wzywa...
Wydaje się, że sam już sobie na zadane pytanie odpowiedziałeś... Nie znając ani Ciebie, ani natury
Twoich doświadczeń, chyba nie powinniśmy snuć innych przypuszczeń... J.
05.12.2003
jakie są przeszkody kanoniczne do wstąpienia do zakonu ?
W kanonie 643 Kodeksu Prawa Kanonicznego napisano tak: § 1. Nieważnie jest przyjęty do
nowicjatu: 1° kto nie ukończył jeszcze siedemnastu lat; 2° małżonek w czasie trwania małżeństwa;
3° kto jest aktualnie związany świętym węzłem z jakimś instytutem życia konsekrowanego albo
przynależy do jakiegoś stowarzyszenia życia apostolskiego, z zachowaniem przepisu kan. 684; 4°
kto wstępuje do instytutu pod wpływem przymusu, ciężkiej bojaźni albo kto został przyjęty przez
przełożonego działającego pod takim samym wpływem; 5° kto zataił swoje włączenie do jakiegoś
instytutu życia konsekrowanego lub stowarzyszenia życia apostolskiego. § 2. Własne prawo może
ustanowić jeszcze inne przeszkody unieważniające przyjęcie albo dołączyć inne warunki red.
05.12.2003
Co to jest sukcesja apostolska?
Kliknij TUTAJ J.
- 81 -
05.12.2003
poszukuje pilnie biografii Ks. Tadeusza Fedorowicza, pisze o nim prace magisterska prosze o
pomoc w tej sprawie
Możesz zajrzeć TUTAJ . Na pewno jednak musisz poszukać czegoś bardziej obszernego. Niestety,
nie możemy pracy napiać za Ciebie. J.
04.12.2003
Skąd się wziął odpust zupełny? W Piśmie Świętym nic na ten temat nie ma; jaki jest dogmat, że
obietnice odpustowe zostaną przez Boga wysłuchane, skoro autorytetem jest dla mnie Biblia? Jak
mogę się dowiedzieć, że osoba zmała otrzymała odpust? Czy jest wogóle możliwe by dotrzymać
warunku odpustu skoro nawet nie wolno popełnić grzechu lekkiego? To niemożliwe, by podczas
dnia choć jedna zła myśl nie przebiegła.
Przede wszystkim zaznaczmy, że z nauką Kościoła katolickiego na temat odpustów możesz
zapoznać się w katechizmie Kościoła Katolickiego 1471-1479. Kliknuj TUTAJ 1. W sprawie
powstania nauki o odpustach możesz kliknąć TUTAJ 2. Jeśli rzeczywiście Biblia jest dla Ciebie
autorytetem, to powinieneś na serio traktować te jej fragmenty, w których Jezus zapowiedział
ciągłe pozostawanie ze swoim Kościołem, a także stałą pomoc Ducha Świętego. Wtedy nie będzie
dla Ciebie problemem przyjąć naukę, która, w zgodzie z biblijnym przesłaniem, ukształtowała się
nieco później (zobacz np. Mt 28, 20; J 14, 15-19; J 14 26). 3. Pewności, że jakaś osoba zmarła
otrzymała ofiarowany za nią odpust mieć nie możemy. Podobnie jest zresztą w wielu sprawach
dotyczących wiary, choćby odpuszczeniem grzechów. 4. Jednym z warunków uzyskania odpustu
zupełnego jest wolność od przywiązania do grzechu, a nie niepopełnianie ich do końca życia. Po
prostu musisz autentycznie chcieć zerwać z każdym, nawet najmniejszym złem. Przy okazji
zauważmy, że grzeszne myśli, przechodzące nam przez głowę nie są grzechem, dopóki ich nie
zaakceptujemy, dopóki się na nie nie zgodzimy. Inaczej są tylko pokusami. J.
04.12.2003
czy jest jakiś zakon w którym nie modli się wciąż, tylko prowadzi się ciągłe rozmowy o życiu,
wierze, o umyśle i wszystkim ciekawym. Takie zakony, w których całe życie się uczy czegoś
nowego, poznawać życie, ludzi, a nie pozostając całe życie przy tym czego nauczyliśmy się np. w
seminarium? chodzi mi o taki zakon trochę ascetyczny, kobiet
Wydaje się, że raczej powinnaś udać się na studia teologiczne, a potem skończyć jeszcze pięć
innych fakultetów :))) . Oczywiście w zakonach ludzie uczą się ciągle czegoś nowego. Jak zresztą
wszędzie. Wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji jednostki, jej otwartości i chęci do
nauki. Niekoniecznie jednak uczymy się tylko przez dyskusję. W sprawach duchowych trzeba
czasem uczciwych studiów, a nade wszystko modlitwy. Bez tego nie sposób w sprawach
religijnych dojść do głębszego poznania prawdy... Jest jeszcze jeden problem: piszącemu te słowa
nie wydaje się, jakoby można było z otwartości na nowość zrobić styl swojego życia. Tak naprawdę
liczy się bowiem prawda, a nie nadążanie za nowinkami... J.
04.12.2003
Co symbolizuje dokładnie dzielenie sie opłatkiem w czasie w Wigilii?
Dzielenie się chlebem symbolizuje braterstwo, pojednanie.... J.
- 82 -
04.12.2003
Szcześć Boże Ja mam taką prośbę czy mógłbym dostać informację na temat Objawień
Maryjnych.Za odpowiedź z góry dziękuje
Kliknij TUTAJ J.
04.12.2003
CZy nie będzie to grzechem, gdy w piątek pójde na półmetek moich studiów. Jest to bal
półmetkowy. Jest to wydarzenie, które raz w życiu będzie i czy w takim razie nie będzie to
przekroczeniem nowych przykazań kościelnych.
Jak na to spojrzeć z dystansem, to wszystko przeżywamy tylko raz w życiu. Szesnaste urodziny,
osiemnaste, studniówkę, bal półmetkowy, ślub, trzydzieste urodziny, złote wesele itd :)))
Oczywiście będzie to przekroczeniem przykazań kościelnych. Możesz jednak pójść poprosić o
dyspensę. Sprawę załatwia się w parafii, na terenie której znajduje się lokal, w którym chcecie się
bawić...
04.12.2003
prosze o napisanie mi swiąt nakazanych po zmianie dziekuję:-)
Kliknij TUTAJ J.
04.12.2003
czy masturbacja może być przeszkodą kanoniczną do wstąpienia do zakonu?
W kanonie 643 Kodeksu Prawa Kanonicznego napisano tak: § 1. Nieważnie jest przyjęty do
nowicjatu: 1° kto nie ukończył jeszcze siedemnastu lat; 2° małżonek w czasie trwania małżeństwa;
3° kto jest aktualnie związany świętym węzłem z jakimś instytutem życia konsekrowanego albo
przynależy do jakiegoś stowarzyszenia życia apostolskiego, z zachowaniem przepisu kan. 684; 4°
kto wstępuje do instytutu pod wpływem przymusu, ciężkiej bojaźni albo kto został przyjęty przez
przełożonego działającego pod takim samym wpływem; 5° kto zataił swoje włączenie do jakiegoś
instytutu życia konsekrowanego lub stowarzyszenia życia apostolskiego. § 2. Własne prawo może
ustanowić jeszcze inne przeszkody unieważniające przyjęcie albo dołączyć inne warunki
Masturbacja jest grzechem, który może bardzo utrudnić życie w zakonie, ale przeszkodą nie jest.
Po prostu trzeba starać się z tego grzechu wyzwolić... J.
04.12.2003
Jak pracować nad swoją słabą wolą gdy wszystko wydaje się już zawiodło i już nie ma się ochoty
podejmować żadnych postanowień
Praca nad słabą wolą nie jest najistotniejsza. Ważne, byśmy potrafili odrzucać zło. Jeśli więc
uważasz, że robisz coś złego i że jest to wynikiem Twojej słabej woli, to spróbuj ... zmienić swoje
pragnienia. Spróbuj przestać pragnąć tego zła, które czynisz. Spróbuj zauważyć całą jego
brzydotę. Wtedy porzucenie go nie będzie takie trudne... Dopóki bowiem pragniesz zła, które
- 83 -
czynisz zrezygnowanie z niego będzie wielkim wysiłkiem. I niekoniecznie się uda. Ty spróbuj
zmienić sposób myślenia... J.
03.12.2003
Mam pytanie a porpos Roku Liturgicznego. Wiem co to jest, jak się dzieli, ale podobno jest on na
podstawie Ewangelii wg. św. Łukasz. Tz. chodzi mi o przyporządkowanie każdego okresu w Roku
Liturgicznym do jakiś rozdziałów w Ewangelii typu: np. 1. Adwent -> Łk. 1-2,31 (oczywiście pisze
tylko przykładowo)... czy mógłby mi ktoś pomóc i to wypisać? Z góry Bóg zapłać!
Nigdy nie słyszeliśmy, aby rok liturgiczny był skonstruowany na podstawie Ewangelii Łukasza. Być
może chodzi o to, że czytania w roku liturgicznym dzielą się na cykle. W tygodniu mamy inne
czytania w roku I i II. Niedziele zostały podzielone na rok A, B i C. W tym roku mamy właśnie rok C,
gdy czyta się najwięcej właśnie Ewangelię według świętego Łukasza. J.
03.12.2003
Jakie są rady ewangeliczne?
W Ewangelii znaleźć można wiele rad. Zazwyczaj pod pojęciem rad ewangelicznych rozumie się
trzy: czystość, posłuszeństwo i ubóstwo. Możesz przeczytać o tym w Katechizmie Kościoła
Katolickiego, 1973-1974. J.
03.12.2003
Jak wyglądała liturgia mszy św. przed Soborem Trydenckim? Drugie pytanie czy mozna poznac
historię komuni sw. Jak sie rozwijal. Od kiedy jest w kosciele oplatek (komnia sw)?
1. Takie rzeczy można sprawdzić w podręcznikach do liturgiki. Proponujemy czwarty tom Liturgiki
B. Nadolskiego. 2. Eucharystia została ustanowiona przez Jezusa w Wieczerniku. Opłatek, który
używamy do sprawowanie Eucharystii to zwyczajny, niekwaszony chleb, z przyczyn praktycznych
sprasowany. J.
03.12.2003
Mam jedno pytanie, które nurtuje mnie od dawna. Od dłuższego czasu nie uprawiam samogwałtu
(kiedyś zdarzało mi się to sporadycznie). Postanowiłem z tym po prostu skończyć raz na zawsze.
Chciałbym się jednak dowiedzieć, czy nie jest to szkodliwe dla mojego organizmu? Ja wiem że
samogwałt to grzech, ale moje pytanie dotyczy raczej sfery biologii. Czy po prostu jeśli nie będę
tego robił nic nie zaszkodzi to memu zdrowiu? Dziękuje za odpowiedz
Proszę się nie obawiać. Natura doskonale radzi sobie bez samogwałtu. J.
03.12.2003
Czy choroba to Kara?
- 84 -
W swoim najgłębszym wymiarze choroba jest konsekwencją grzechu. Nie chodzi jednak o grzech
pojedynczego człowieka, ale całej ludzkości. Gdyby nie nieposłuszeństwo pierwszych rodziców,
nie bylibyśmy poddani cierpieniu. Nie można jednak powiedzieć, jakoby choroba konkretnego
człowieka była spowodowana jego lub jego przodków grzechami. Problem cierpienia porusza np.
Księga Hioba, gdzie niezawinione cierpienia ukazane są jako próba ze strony Boga. Jezus
wypowiedział się na ten temat w scenie uzdrowienia niewidomego od urodzenia: Przechodząc
obok ujrzał pewnego człowieka, niewidomego od urodzenia. Uczniowie Jego zadali Mu pytanie:
Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomym - on czy jego rodzice? Jezus odpowiedział: Ani on
nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale /stało się tak/, aby się na nim objawiły sprawy Boże. (J 9, 1-3).
Cierpienie może więc mieć źródło w zamyśle Boga, które chce człowieka doprowadzić do jakiegoś
dobra – w tym wypadku wiary w Jezusa. Bóg może też w ten sposób powiedzieć coś otoczeniu
cierpiącego, np. zwrócić uwagę na prawdziwy sens życia czy nauczyć wyrozumiałości i cierpliwości
wobec innych.. Pomny odkupieńczego cierpienia, jakie przyjął na siebie Chrystus, chory może
swoje cierpienia połączyć z cierpieniami Chrystusa i ofiarować za siebie lub innych.. Na pewno
owe zamysły Boże niełatwo zaakceptować. Zawsze należy jednak pamiętać, że Bóg patrzy z
perspektywy wieczności. Czyjeś niezawinione cierpienie na pewno zostanie wynagrodzone w dniu
Sądu Ostatecznego... Zobacz też TUTAJ J.
03.12.2003
Czytając odpowiedź na pytanie dotyczące warunków unieważnienia małżeństwa spotkałam się ze
stwierdzeniem " przywilej Pawłowy i małżeństwo niedopełnione". Proszę o wyjaśnienie tych pojęć.
Pozdrawiam.
Proszę zajrzeć TUTAJ J.
03.12.2003
Sz.B. - czy mogę prosić o wskazanie adresu w internecie, gdzie mogłabym zapoznać sie ze
strukturą organizacyjn Kościoła Katolickiego?.
Informacje takie znajdziesz w drugiej księdze Kodeksu Prawa Kanonicznego. Zajrzyj zwłaszcza do
drugiej części tej księgi zatytułowanej "Hierarchiczny ustrój Kościoła". Kliknij TUTAJ Możesz też
zajrzeć do dziewiątego artukułu pierwszej części Katechizmu Kościoła Katolickiego. Kliknij TUTAJ
J.
03.12.2003
Witam. W podstawowej szkole na lekcji religi wspólnie z ksiedzem złożyliśmy przyrzeczenie, że nie
będziemy pić alkoholu. Teraz jestem po 50 roku życia i nie wiem, czy w moim przypadku grzechem
jest wypicie w towarzystwie kieliszka słabszej wódki, lub tzw."drinka". Proszę o wyjaśnienie.
Przyrzeczenie nie jest tym samym, co ślub lub przysięga. Oczywiście dobrze jest je spełnić, ale
złamanie takiego przyrzeczenia grzechem nie jest... J.
03.12.2003
Szczęść Boże Na pytanie co znaczy, że Matka Boża jest Niepokalanie Poczęta - odpowiedzialam,
że to znaczy, iż nie była dotknięta grzechem pierworodnym, jak wszyscy inni ludzie. Teraz nie
- 85 -
jestem pewna czy dobrze odpowiedzialam. Bardzo proszę o wyjasnienie [może jako priorytet? :)) ]
tego pytania, bym mogla ewent. sprostowac blędną odpowiedz.
Nie musisz niczego prostować. Odpowiedź była prawidłowa :) J.
03.12.2003
Wierzący żyją 8 lat dłużej ( http://newsweek.redakcja.pl/archiwum/artykul.asp?Artykul=8412 ). Czy
to prezent od Boga czy też dar wiary ma taką wartość dodaną?
W artykule napisano: "Wyniki wynikami, ale jak je wytłumaczyć? To wciąż wie chyba tylko Pan
Bóg". Przy tym zostańmy... J.
02.12.2003
mam pytanie kiedy obchodzimy dzień św. gotarda dziękuje
Św. Gotarda wspomina się go pod datą 5 maja... J.
02.12.2003
Czy Kościół wydał jakieś dokumenty potępiające homeopatię, jakie ma stanowisko wobec takiego
sposobu leczenia? Czy spożywanie pokarmów mięsnych w piątki jest grzechem ciężkim?
1. Nie ma oficjalnego dokumentu Kościoła, który zakazywałby używania leków homeopatycznych.
Niektórzy twierdzą, że homeopatia ma związki z magią. Nam wydaje się, że to przesada. Specyfiki
te produkowane są przez firmy farmaceutyczne. Trudno przypuszczać, by zatrudniały one
wiedźmy, które stoją nocą nad liniami produkcyjnymi mamrocząc swe zaklęcia... Nam wydaje się,
że szatańskiego działania należy raczej dopatrywać się w sprzedawaniu ludziom specyfików, które
pomóc nie mogą, gdyż ilość substancji działającej leczniczo jest w nich stanowczo zbyt mała. Cóż,
lekarzom od lat zwany jest tzw. efekt placebo. Jeśli chory uwierzy, że przyjmowany przez niego lek
jest skuteczny, to pomaga mu on nawet wtedy, gdy jest w rzeczywistości zupełnie obojętną dla
zdrowia substancją (np. masą tabletkową)... Warto w tym względzie przeczytać zamieszczony
niegdyś w Wiedzy i Życiu artykuł "Wiara czyni cuda". Dziś znajdziesz go TUTAJ 2. Spożywanie w
piątki pokarmów mięsnych uchodzi za grzech ciężki tylko wtedy, gdy wynika z pogardy dla prawa i
prawodwawcy, czyli Kościoła... J.
02.12.2003
Co to jest kościół, istota Kościoła, hierarchia Kościoła
Najlepiej zajrzeć do dziewiątego artukułu pierwszej części Katechizmu Kościoła Katolickiego.
Kliknij TUTAJ J.
02.12.2003
Co Kościół ocenia bioenergoterapeutach
- 86 -
Kliknij TUTAJ J.
02.12.2003
Podobno sa jakies zmiany w Kosciele ze w piatek mozna jesc mieso i nie trza isc w drugie swieto
do kosciola czy cos, prosze o podanie mi dokladnie tych zmian.
Nigdy nie należy wierzyć plotkom, a informacje najlepiej sprawdzić u źródła. Dlatego najlepiej
zapoznaj się z ostatnim listem pasterskim polskich biskupów. Kliknij TUTAJ J.
02.12.2003
Jesli przypuscmy ktos wyjdzie za maz (slub koscielny) i chce byc z mezem az do smierci, ale maz
juz nie chce i żąda rozwodu, to co wtedy ma zrobic ta kobieta? Np. maz ten da sprawe rozwodowa
do sadu, i żąda od zony zeby dala mu rozwód to wtedy ona nie powinna mu dac? Prosze o odp.
Kliknij TUTAJ oraz TUTAJ J.
02.12.2003
Jaki jest stosunek Kościoła Katolickiego do innych religii? Chrześcijańskich,monoteistycznych,
politeistycznych
Jeśli chodzi o religie niechrześcijańskie, toproponujemy odwiedzić strony:
http://www.katecheta.pl/2000/01/E_15.htmhttp://www.archidiecezja.lodz.pl/czytelni/sobor/drn.htmlht
tp://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WR/kongregacje/kdwiary/dominus_iesus.htmlhttp://www.opoka.
org.pl/biblioteka/I/IR/dominusiesus_anno1.htmlO stosunku Kościoła do innych wyznań
chrześcijańskich najpełniej chyba wypowiedział się Sobór Watykański II w Dekrecie o
ekumenizmie. Kliknij TUTAJ . Trochę znajdziesz także w podlinkowanej już wyżej deklaracji
Dominus Iesus. Warto pamiętać, że z wieloma Kościołami i wspólnotami chrześcijańskimi katolicy
prowadzą ekumeniczny dialog. Więcej znajdziesz TUTAJ \ J.
02.12.2003
Szczęść Boże! Gdzie moge znaleźć informacje na temat roli Kościoła w średniowiecznej Polsce?
Chodzi dokładnie o: wpływ na kulturę, sztukę, pismiennictwo i inne związane z tym rzeczy. Z góry
dziękuję za podanie wskazówek. Z Bogiem !
Na pewno informacje takie znajdzies w podręcznikach historii. możesz zajrzeć np. do książek: J.
Kłoczowski, Dzieje chrześcijaństwa polskiego, t.1-2, Paryż 1987-1990; Kościół w Polsce, red. J.
Kłoczowski, t. 1: Średniowiecze, Kraków 1966; Historia Kościoła w Polsce, red. B. Kumor, Z.
Obertyński, t. 1: do roku 1764, cz. 1: do roku 1506, Poznań, Warszawa 1974. J.
02.12.2003
- 87 -
Czy jeżeli raz, tylko raz spróbuje się papierosów albo czegoś innego, to czy jest to grzechem
ciężkim? A jeżeli myśli się o tym, żeby spróbować narkotyków, ale jeszcze się nie jest pewnym?
Szkoda, że nie napisałaś ile masz lat. W sprawach papierosów i alkoholu wiek odgrywa dość
ważną rolę... Jeśli raz spróbujesz (a właściwie czym się różni palenie od próbowania?) zapalić
papierosy, to zapewne nie popełniasz grzechu ciężkiego. Jeśli owo "coś inne" to narkotyki, to jest
to sprawa poważniejsza. Najczęściej trudno jednoznacznie ten czyn ocenić. Piszący te słowa jest
zdania, że powinnaś jednak wyznać go w spowiedzi. Dopóki ktoś o narkotykach myśli, można to
potraktować jako pokusę. Chyba, że ów ktoś jest już zdecydowany. Ale swoją drogą dziwna to
postawa, kiedy zło staje się przedmiotem pożądania. Właściwie jeśli się pokusy natychmiast nie
odrzuci, jest się wtedy na straconej pozycji. Bo z pokusami tak już jednak bywa, że powinno się je
odrzucać, a nie z nimi pertraktować. J.
02.12.2003
Czy masturbacja jest grzeczem ciężkim?
Jeśli jest w pełni świadoma i dobrowolna to tak. Kliknij TUTAJ J.
02.12.2003
1) Rola kościoła w Polsce w drugiej połowie xx wieku. 2) Jaką rolę odgrywał Kościół (religia) przy
zmianie wyznania? Chrystianizacja i przemiany ustrojowe. Szczęść Boże
Jak to już wielokrotnie pisaliśmy nie zajmujemy się pisaniem prac na zamówienie. Proponujemy
zakup książki Zygmunta Zielińskiego, Kościół w Polsce 1944-2002. Jest do nabycia TUTAJ .
Możesz też kupić książkę Antoniego Dudka, Ryszarda Gryza Komuniści i Kościół w Polsce (19451989 TUTAJ Możesz też zajrzeć TUTAJ i TUTAJ Podobnie proponujemy postąpić w kwestii
drugiego pytania. Można na przykłd zajrzeć do książek: Historia Kościoła w Polsce, red. B. Kumor,
Z. Obertyński, t. 1: do roku 1764, cz. 1: do roku 1506, Poznań, Warszawa 1974; J. Kłoczowski,
Dzieje chrześcijaństwa polskiego, t.1-2, Paryż 1987-1990 Kościół w Polsce, red. J. Kłoczowski, t. 1:
Średniowiecze, Kraków 1966. J.
02.12.2003
Czy to prawda ze podczas współżycia małzonkowie nie maja pelnej swobody tzn. czy istnieja takie
sposoby okazywania sobie miłości ktore sa niedozwolone (bo słyszalem cos o tzw. pozycjach
seksualnych zabronionych przez Kosciół) Z góry dziekuje za odpowiedz:)
Kościół uczy, że miedzy małżonkami dozwolone jest wszystko, byle stosunek w swoim naturalnym
przebiegu nie wykluczał możliwości poczęcia. Pozycja nie ma tu najmniejszego znaczenia.
Oczywiście zabronione są także takie działania, które uwłaczałyby godności partnera (np. znęcanie
się nad nim). J.
02.12.2003
Potrzebuję fragmentów z Pisma Świętego oraz jakiś tekstów ogólnych na temat zakończenia
świata. Potrzenuję to na spotkanie Duszpasterstwa Młodzieży. Z góry dziękuję! :)
Prosze zajrzeć do Ewangelii Łukasza 21, 5-36 oraz Mt 25. Można tez zajrzeć do Katechizmu
Kościoła Katolickiego 668-682. J.
- 88 -
02.12.2003
Na tej stronie http://... znajduje sie niby Oficjalny Katolicki Regulamin Współżycia. Czy to tylko głupi
żart czy rzeczywiście istnieje taka publikacja?!
Kościół żadnego regulaminu w tym względzie nie stworzył. Zamieszczony na podanej stronie jest
żartem i to raczej niezbyt wysokich lotów... J.
01.12.2003
Witam Chciałbym się dowiedzieć wszystkiego na teamt seminarium duchownego tzn. co trzeba
zrobić żeby się dostać, wykaz przedmiotów i lektur, rozkład dnia itp. Mieszkam w Katowicach i
seminarium z owego miasta mnie interesuje, więc jeśli moglibyście podać mi www tej uczelni był
bym wdzięczny ... Z góry dziękuja za odpowiedź i pozdrawiam ...
Poszukiwany przez Ciebie adres to: http://www.wssd.katowice.opoka.org.pl/J.
01.12.2003
O jakich dwóch przyjściach Pana Jezusa przypomina ADWENT?
W Adwencie Kościół przypomina nam o przyjściu Pana Jezusa na ziemię w postaci człowieka
(pamiątkę tego wydarzenia obchodzimy w Boże Narodzenie) i o Jego powtórnym przyjściu na
końcu czasów, gdy przyjdzie sądzić zywych i umarłych. Warto też pamiętać o trzecim przyjściu: w
Kościele, w sakramentach, w słowie Bożym... J.
01.12.2003
Kto stworzl swiat tylko nie prosze nie piscie ANIOL
Nie napiszemy, że świat stworzył Anioł, bo to nieprawda. Świat został stworzony przez Boga :) J.
01.12.2003
Nie mam jeszcze postanowienia adwentowego. Z doświadczenia wiem, że i tak nie bardzo udaje
mi się je wiernie do końca wypełnić. Czy więc w tym roku niczego nie postanawiać i Boga nie
obrażać czy to z drugiej strony jest bardziej lenistwo i brak ufności, że Bóg mi pomoże? Czasem
Bogu nic nie obiecując, jestem wierniejsza swoim staraniom duchowym...
Nie ma obowiązku, by mieć adwentowe postanowienie. Niezrealizowanie takiego postanowienia
też nie jest obrazą Bożą i grzechem. Cokolwiek więc zrobisz, będzie dobrze... J.
- 89 -
01.12.2003
co to są tzw "suche dni "
Kliknij TUTAJ J.
01.12.2003
Prowadzę lokal gastronomiczny.Czy w okresie adwentu można organizować imprezy rozrywkowe
np. dyskoteki ?
W świetle Prawa Kanonicznego Adwent nie jest czasem pokuty. A tylko wtedy obowiązuje zakaz
uczestnictwa w zabawach. Dla przypomnienia, takimi czasami pokuty są wszystkie piątki w ciągu
roku (o ile nie wypada uroczystość) i okres Wielkiego Postu. Tak więc nic nie stoi na przeszkodzie,
by w Adwencie organizować zabawy (poza piątkami oczywiście). J.
01.12.2003
poszukuje informacji o swietej beacie!!!!!!!!
O świętych o tym imieniu niewiele wiadomo. O pierwszej dowiesz się klikając TUTAJ . Druga,
męczennica z Sens, podobno przybyła tam z Hiszpanii. Poniosła śmierć za wiarę 26 czerwca 277
roku... J.
01.12.2003
Jak traktować polucje, ktore zaczynaja sie we śnie, konczą już na jawie? jako grzech? i jaki?; a
jaka jest odpowiedzialność gdy powstaje watpliwosc (z powodu zbyt realistycznych doznan) czy to
był sen? czy półsen? ale istniala trudność w odzyskaniu całkowitej świadomości?. podobnie jak w
czasie innych sennych doznań - chcemy krzyczeć, wiemy,że musimy krzyknąć a nie możemy tego
zrobic, (jest czy nie ma grzechu?)
Wielkość grzechu zależy zawsze od trzech czynników: a) zła samego czynu b) świadomości
działania i popełnianego zła c) dobrowolności Grzech ciężki można popełnić tylko w pełni
świadomie i dobrowolnie. W przypadkach o których piszesz na pewno brak pełnej świadomości
działania. Brak też zgody (dobrowolności) tego czynu. Tak więc z pewnością nie mamy do
czynienia z grzechem ciężkim. Jego wielkość będzie zapewne w każdym przypadku nieco inna: od
zupełnego braku winy przy całkowitym braku któregoś z wymienionych wyżej czynników, do lekkiej
winy, gdy brak świadomości i dobrowolności czynu nie był zupełny. J.
01.12.2003
Pytałam ostatnio o konkretne fragmenty z Pisma św. mówiące o aborcji i zostałam skierowana na
strone "szukając drogi" za co dziękuje, ale niestety nie znalazłam żadnych fragmentów z Bibli.
Potrzebuje ich aby móc poprowadzić spotkanie duszpasterstwa na temat aborcji i niezbędne są mi
konkretne fragmenty. Przepraszam za kłopot i dziękuje
Proponujemy zapoznać się z tekstami zamieszczonymi w artykule zawartym na stronie
nonpossumus.pl/biblioteka/jacek_salij/wybierajmy_zycie/05.php Tekstów, w których wprost byłaby
mowa o zabijaniu nienarodzonych raczej nie ma. Jednak: a) Pismo Święte niesie przesłanie, że
- 90 -
człowiekiem się jest nie od urodzenia, ale poczęcia b) nie wolno zabijać dzieci Wnioski są
oczywiste. J.
01.12.2003
W związku z zapytaniem z 25,11,2003 Zaciekawił mnie ten temat i mam pytanie:Czy związek z
rozwodnikiem także spowodowałby, że nie mogłabym przyjmować Sakramentów św? Czy
mogłabym przyjmować Chrystusa w sakramencie Komunii Św? Czy rozwodnicy mogą zawrzeć
kolejny raz związek małżeński?
1. Tak. Związek z rozwodnikiem jest cudzołóstwem. Trwanie w takim związku powoduje
niemożność uzyskania rozgrzeszenia. 2. Trwanie w grzechu ciężkim uniemożliwia przyjmowanie
Komunii Świętej. 3. W Kościele katolickim nie ma możliwości zawarcie powtórnego małżeństwa,
kiedy trwa jeszcze pierwsze pierwsze. A trwa ono tak długo, dopóki nie nastąpi śmierć jednego ze
współmałżonków albo kompetentny sąd biskupi nie stwierdzi, że zostało ono zawarte nieważnie
(np. pod przymusem). J.
01.12.2003
Czy św. Krzysztof (ten legendarny został przez Kościół 'wycofany' ) i jacys inni święci też?
Wspomnienie "tego" św. Krzysztofa Kościół obchodzi 25 lipca. Jego historyczność jest raczej
pewna, gdyż już w 452 roku poświęcono mu w Chalcedonie kościół. Problem w tym, że poza
legendami właściwie nic o nim nie wiemy. Zobacz też na stronę:
http://www.mateusz.pl/pow/020903.htmCałe zamieszanie i mówienie o "wycofywaniu" świętych
bierze się z faktu, że o niektórych nie wspomina się w martyrologium. O niektórych bowiem prawie
nic nie wiemy, trudno zaś powielać legendy. Nadal jednak są uważani za świętych, a ich imiona
spotkać można w kalendarzach liturgicznych... Możez jeszcze kliknąć TUTAJ J.
01.12.2003
Ostatnio tak sobie rozmyślałem i zrodził się w mojej głowie problem! Biblia mówi, że Adam i Ewa
mieli dzieci: Kaina i Abla. Kain zabił Abla. Skąd w takim razie się wzieły następne pokolenia? Skoro
na ziemi bylo tylko troje ludzi: Adam, Ewa i Kain.
Zobacz TUTAJ i TUTAJ J.
01.12.2003
Bardzo pięknie opisaliście starość, aż mnie gardło ścisnęło, bo w tym konteście mam na myśli
moich dziadków. Czy moglibyście wesprzeć jakimś słowem tych (czyli mnie również), którzy nie
doświadczają jej jeszcze, ale patrzą na to jak człowiek kiedyś niezależny w życiu, pełny energii itd.
itp. dziś przedstawia marny widok, i aż się serce kraje jak się na to patrzy.
Wydaje się, że trzeba uświadomić sobie sens starości. Miedzy innymi pokazuje ona młodym
kruchość życia i kieruje myśli ku sprawom ostatecznym. Najlepiej jednak przeczytać to, co na ten
temat napisali ludzie o większym w tej kwestii doświadczeniu: Kliknij TUTAJ TUTAJ i TUTAJ J.
- 91 -
01.12.2003
Generalnie podoba mi się ostatni list pasterski dot. Przykazań Kościelnych, świąt, itp. I rozwiązania
wydająmi się bardzo rozsądne i mądre. Mam jednak pewne obawy, że znów będą problemy
interpretacyjne, zwłaszcza w kontekście wszystkich piątków jako dni pokuty. Bo co wtedy
praktycznie zrobić, gdy Sylwester wypadnie w piątek? Albo gdy wesele rozpoczyna się we
czwartek wieczór? Nie piszę tego żeby się czepiać, uważam post za coś normalnego. Czuję
jednak, że tu będą problemy i niejasności interpretacyjne. I jeszcze jedna sprawa: w kościołach
często brakuje informacji która Msza św. w sobotę wieczór sprawowana będzie wg. liturgii
niedzielnej.
1. Sylwester wypadnie w piątek już w przyszłym roku. Wtedy będziemy się martwić. Zapewne
jednak obowiązywać będzie jakaś ogólnopolska dyspensa. 2. Pragnący urządzać w piątek zabawy
czy przedłużyć zabawę czwartkową do późnej nocy mogą udać się po dyspensę do proboszcza
parafii, na terenie kórej impreza się odbywa. Zazwyczaj w takich wypadkach dyspensa jest
udzielana. Przyjmuje się bowiem, że jeśli ktoś przyszedł prosić o dyspensę, szanuje prawo i z tego
powodu powinien dyspensę otrzymać. 3. Uczestnictwo w każdej wieczornej, sobotniej Mszy może
być traktowane jako spełnienie obowiązku uczestnictwa w Mszy niedzielnej. Niezależnie od tego,
jakiego ksiądz użył formularza. W wypadku Mszy dodatkowych (np. Mszy ślubnej), odbywających
się po południu, najlepiej spytać miejscowego duszpasterza... J.
01.12.2003
Mam pytanie jak odbywa sie chrzest osob doroslych i w jaki sposob one moga przyjac kolejne
sakramenty?
Dorosły, który chce przyjąć chrzest, musi być do tego odpowiednio przygotowany. Owo
przygotowanie do chrztu nazywamy katechumenatem. Jego długość zależy od osobistej
predyspozycji kandydata do chrztu, ale na pewno powinien trwać kilka miesięcy. W okresie
katechumenatu kandydat do chrztu (katechumen) poznaje prawdy wiary i zasady
chrześcijańskiego życia. Stopniowo też wprowadzany jest w życie modlitwy. Człowiek dorosły,
przyjmując chrzest, powinien w czasie tej samej Mszy otrzymać także sakrament bierzmowania
oraz pierwszy raz przystąpić do Eucharystii. O szczegółach, konkretnych wymaganiach, dowiesz
się, udając się do proboszcza (lub innego duszpasterza) parafii, na terenie której mieszkasz. Jeśli
będzie to dla ciebie wygodniejsze, możesz też porozmawiać z innym kapłanem... J.
01.12.2003
Uprzejmie prosze o przeslanie mi tekstu czytania IZ 11-10.Bardzo mi na tym zalezy o przeslane
bardzo szybkie . Bog zaplac
Iz 11, 10 Owego dnia to się stanie: Korzeń Jessego stać będzie na znak dla narodów. Do niego
ludy przyjdą po radę, i sławne będzie miejsce jego spoczynku. Jeśli chcesz sobie ściągnąć
program zawierający całą Biblię, to wejdż na adres:
http://www.wiara.pl/tematcaly.php?idenart=1043948598J.
30.11.2003
1.jaki jest adres internetowy do Ojca Świętego? 2.co to są: kolegiata, bazylika mniejsza,
konkatedra i czym różnią się od siebie?
1. Adres mailowy do papieża to: [email protected] 2. Istotę tytułu bazyliki mniejszej
wyjaśnia stosowny dokument Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, który
- 92 -
znajdziesz TUTAJ Możesz też zajrzeć TUTAJ O kolegiacie krótką informację znajdziesz TUTAJ
Konkatedra, czyli współkatedra, to drugorzędny kościół katedralny znajdujący się na terenie
diecezji. Tytuł ten jest przyznawany przez Stolicę Apostolską. Jest ona traktowana na równi z
katedrą przy zachowaniu honorowego pierwszeństwa katedry. Może przy niej na stałe rezydować
jeden z biskupów diecezji, może być też miejscem ingresu biskupa, jego pochówku oraz miejscem
sprawowania pontyfikalnej liturgii. Konkatedry najczęściej są ustanawiane w diecezjach
utworzonych z dwóch historycznych jednostek administracji kościelnej lub w diecezjach o nazwie
urzędowej utworzonej z nazw dwóch najprężniejszych na terenie diecezji ośrodków kościelnych.
Obecnie godność konkatedry jest także nadawana znaczniejszym kościołom w diecezji. J.
30.11.2003
Kiedy przyjmuję sakrament Eucharystii gdy uczestniczę we Mszy Świętej czy gdy przyjmuję
Komunię św
Sakrament przyjmuje się w momencie przyjmowania Komunii. Natomiast trzeba pamiętać, że cała
Msza jest celebracją tego sakramentu: przygotowuje nas do jego przyjęcia, a w momencie
przeistoczenia sprawia, że mamy co przyjmować, gdyż w tym momencie chleb i wino stają się
Ciałem i Krwią Chrystusa... J.
30.11.2003
jaka jest ostateczna wersja przykazań kościelnych?
Kliknij TUTAJ J.
30.11.2003
Czy małżonkowie, którzy stosują antykoncepcję, mogą uzyskać rozgrzeszenie? Aby grzechy były
odpuszczone, konieczny jest żal, co wyraża się w woli popray. Jeśli jednak oni nie chcą tego
zmieniic?
Postanowienie poprawy rzeczywiście jest jednym z mierników szczerości żalu. Skoro go nie ma,
nie ma też prawdziwej skruchy. W tej sytuacji nie może być ważnego rozgrzeszenia... J.
30.11.2003
W związku z listem pasterskim odczytanym dzisiaj w kościele na temat nowej interpretacji przyk.
kośc. w kwestii dotyczącej wstrzęmięźliwości w wigilię Bożego Narodzenia i wigilię
Zmartwychwstania Pańskiego (Wielką Sobotę ) proszę o podanie w którym momencie lub o której
godzinie kończy się czas postu lub wstrzemięźliwości.
W naszej kulturze przyjęło się dzień rozpoczynać i kończyć o północy. Przypominamy, że w Wigilię
Bożego Narodzenia i Wigilię Wielkiej Nocy nie obowiązują post ani wstrzemięźliwość. Zachęca się
jednak, by zachować stary polski zwyczaj i w te dni powstrzymać się od spożywania pokarmów
mięsnych. W Wielką Sobotę czas ten trwałby do wieczora, do Liturgii Wigilii Paschalnej... J.
- 93 -
30.11.2003
Czy w adwencie można brać udział w zabawach? Jeżeli nie to dlaczego?
W świetle prawa kanonicznego, nowych przykazań kościelnych i ostatniego listu biskupów w
Adwencie można uczestniczyć w zabawach. Wyjątkiem są oczywiście piątki. J.
30.11.2003
Co wtedy gdy na przykład Sylwester -wigilia Nowego Roku wypadnie w piątek???
Będziemy się martwić, gdy tak wypadnie, czyli za rok :) Najprawdopodobniej udzielona zostanie
wtedy ogólnopolska dyspensa... J.
30.11.2003
"Czy ja, patrząc na współczesnych świętych moge stać się świętym?"-proszę o rozwiniecie tego
tematu. Tylko prosze nie pisać że temat ten powinien byc rozważony prywatnie czy coś takiego.
Tak właśnie napiszemy: skoro katecheta Tobie zadał pytanie, Ty powinieneś na nie odpowiedzieć.
Musisz zapoznać się z biogramami kilku świętych i zastanowić się, czy ich przykład może być
pociągający. J.
30.11.2003
Mam takie pytanie. Jak to w końcu jest z Adwentem. Z jednej strony piszecie, że Kościół zaleca
niechodzenie na dyskoteki z tym okresie, a z drugiej strony w Liście Episkopatu Polski na temat
przykazań kościelnych dowiaduję się, że okres pokutny to piątki Wielki Post. Od wielu znajomych
też słyszałam, że od tego roku Adwent ma byc czasem RADOSNEGO oczekiwania na przyjście
Chrystusa, a nie umartwieniem sie.
Należy kierować się tym, co w swoim liście pasterskim napisali biskupi. W Adwencie można
chodzić na zabawy, bo nie jest on czasem pokuty. Można oczywiście zalecić niechodzenie w
Adwencie na zabawy, ale nie ma to mocy zobowiązującej. Proszę wybaczyć, na naszych stronach
zamieszczamy sporo materiałów. Dlatego odpowiadający nie potrafi sobie przypomnieć, kiedy i
gdzie materiał zalecający unikania zabaw w Adwencie zamieściliśmy. Bardzo proszę o odpowiedni
link... J.
30.11.2003
poszukuję inforamcji na temat artybutów świętych i na temat świetych w twórczości ludowej.
pozdrawiam Marta
Nieco materiałów znajdziesz w naszym serwisie pod adresem:
http://www.wiara.pl/tematcaly.php?idenart=1035479678Proponujemy też odwiedzi stronę:
opoka.org.pl/zycie_kosciola/media/autorzy/rabenstein_biblio.html J.
- 94 -
30.11.2003
Czy chłopak który miał dziewczynę -sympatie ale niestety dopuścił sie grzechu - czy może iśc do
zakonu albo seminarium- jeśli tego pragnie??
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby do seminarium poszedł. Oczywiście jeśli nie jest związany
obowiązkami wobec poczętego tym sposobem dziecka... J.
29.11.2003
Czym się tłumaczy zniesienie Uroczystości Niepokalanego Poczęcia N.M.P.? Czy jest zniesienie
rangi "uroczystości" czy obowiązku uczestnictwa w tym dniu we Mszy Św.?
Chodzi o to, że w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny musimy chodzić
do pracy i trudno nieraz obowiązkowi uczestniczenia w tym dniu we Mszy podołać. Nowe przepisy
w tym względzie nie zmieniają wagi obchodu: nadal jest on uroczystością. Chodzi jedynie o
zniesienie obowiązku uczestnictwa w tym dniu w Eucharystii... J.
29.11.2003
W liście na I Niedzielę Adwentu Episkopat objawia taki akapit: "..Konstytucja o liturgii świętej
Soboru Watykańskiego II uchwalona przed 40 laty podkreśla: „Święta Matka Kościół uważa za
swój obowiązek uroczyście celebrować zbawcze dzieło swego Boskiego Oblubieńca przez
uświęcone wspominanie w określone dni całego roku. Każdego tygodnia Kościół obchodzi
pamiątkę zmartwychwstania Pańskiego w dniu, który nazwał Pańskim, a raz do roku
zmartwychwstanie razem z Jego błogosławioną męką czci w największą uroczystość Paschy” (KL
102)....." Kto to jest OBLUBIENIEC BOŻY? Czyzby Jezus Chrystus? Czy można być Bogiem i
jednoczesnie Jego Oblubieńcem? A może nastąpiła nowa interpretacja funtamentalnej prawdy
Wiary? Kiedy nastepna?
Mamy tu chyba do czynienia z podwójnym nieporozumieniem. Przede wszystkim w tekście nie
napisano Oblubieniec Boży, a Boski. Ta z pozoru niewielka różnica zmienia zupełnie sens
wypowiedzi. "Boży" odczytujemy jako odpowiedź na pytanie "czyj". Stąd zasugerowana w pytaniu
odpowiedź: Boga. Jezus nie jest Oblubieńcem Boga, a jego Synem. Boski to przymiotnik
określający przymiot (!:-)) Oblubieńca: ten, który jest Bogiem. Przede wszystkim jednak należy
zwrócić uwagę, że tekst wyraźnie wskazuje na Kościół jako Oblubienicę Chrystusa: Boski
Oblubieniec Matki Kościoła to Jezus. Obraz Boga jako Oblubieńca swego ludu - Izraela - jest dość
często używany w Starym Testamencie (np. u Ozeasza czy w Pieśni nad Pieśniami). Występuje
także w Nowym Testamencie, gdzie zyskuje nowy wymiar: Boży Syn poślubia swą Oblubienicę Kościół. Taką scene spotykamy np. w Ap 19,7. W ten sposób autor Apokalipsy podkreśla
wieczność Nowego Przymierza między Bogiem a ludźmi... J.
29.11.2003
Bylam wczoraj na imprezie andrzekowej. Czy to grzech - wczoraj byl piatek, ale dopero teraz sobie
to uswiadomilam
Skoro rzeczywiście zapomniałaś, to nie byłaś świadoma, że łamiesz kościelne przykazanie. Jeśli
robimy coś złego nieświadomie, to grzechu nie ma... J.
- 95 -
29.11.2003
Czym jest miłóść? Czy jak 2 osobom zależy na sobie nawzajem, a nie widzą jeszcze wspólnej
pzryszłości, to jest miłość, zcy nie. Czy należy się kierować emocjami zastanawiając się na tym co
ta druga osoba dla mnie znaczy? czy tylko rozumem? poroszę o jaknajszybszą odpowiedź.
Zdaje się, że nie będziesz z odpowiedzi zadowolona... Miłość nie jest czymś na kształt choroby,
która nagle spada na człowieka i rozpoznajemy, że jest to ta jedna, jedyna. Miłość to pragnienie
dobra i szczęścia osoby kochanej. Zawsze powinna być bezinteresowna i odpowiedzialna. Dlatego
niezwykle trudno powiedzieć, czy coś, co łączy dwoje ludzi jest miłością, czy nie. Czasem może
być tylko zakochaniem się, zauroczeniem czy pożądaniem. Tymczasem jest najprawdziwszą
miłością zwyczajna przyjaźń, kiedy naprawdę zależy nam na dobru przyjaciela. Dlatego lepiej
zapytać, czy chcę z daną osobą iść przez życie niż zastanawiać się, czy jest to prawdziwa miłość...
Zwróć uwagę, że przy tak sformułowanym pytanie (czy jest to prawdziwa miłość), szukasz miłości
jako spełnienia swoich marzeń, a nie prawdziwej miłości do drugiego człowieka Jeśli jeszcze nie
widzisz z kimś wspólnego życia, to się nie przejmuj. To przychodzi z czasem. Nie kieruj się też
emocjami. One często się zmieniają. Podejdź do sprawy spokojnie. Po prostu się spotykajcie.
Potem zobaczycie. Tego rodzaju decyzje dojrzewają nieraz bardzo powoli. J.
29.11.2003
Niedawno zadalem na forum pytanie : Mam pytanie o to czy nauka Kosciola katolickiego neguje
sytuacje gdy kobieta i mezczyzna mieszkaja razem przed zawarciem slubu, jednoczesnie
zachowujac czystosc przedmalzenska.Jesli tak to na jakiej podstawie, tzn. w jakich miejscach
biblia uwaza takie postepowanie za zle. pozdrawiam Dostalem na nie nastepujaca odpowiedz :
Odpowiedź: Chodzi o dwie sprawy: 1. Narażanie się na grzech (współżycie przed ślubem) 2.
Zgorszenie dane osobom postronnym, które roztropnie mogą przypuszczać (znając ludzką naturę),
że między tymi ludźmi dochodzi do współżycia... Czyli w rezultacie nie dostalem odpowiedzi na
moje pytanie, bylo ono dosc jasno sformulowane i postawione dosc wprost.Szanuje wiedze osob
prowadzacych ten serwis i dlatego zadalem to pytanie, aby uzyskac rzetelna odpowiedz oparta na
znajomosci Pisma Sw.Doskonale zdaje sobie sprawe, iz w sytuacji, ktora opisalem pokusa
wspolzycia staje sie wieksza, ale nie o to pytalem gdyz pokusa sama w sobie nie jest grzechem ( i
choc faktycznie moze do grzechu doporowadzic to jest juz inna sprawa ). I czyz jesli pewien
procent ludzi postronnych bedzie uwazalo iz pewien procent duchowienstwa nie zachowuje
czystosci seksualnej, to kazdy ksiadz, brat zakonny, siostra zakonna, zachowujaca owa czystosc
bedzie grzeszyla tylko z powodu mniej lub bardziej roztropnego gdybania. Czy istotne nie jest to co
Czynimy, a nie to co Gdybaja ludzie, a gdy nie czynimy nic zlego czy owe gdybanie nie jest w
kwestii grzechu problemem owych ludzi. Dlatego ponawiam moje pytanie, zadane wprost, majac
nadzieje na odpowiedz wprost. z szacunkie i powaga
Kościół katolicki oprócz Pisma Świętego za źródło swojej wiary uważa Tradycję. Nie ma więc
potrzeby odwoływania się w wielu szczegółowych sprawach do nauki Biblii. Wydaje się
oczywistym, że skoro mamy unikać zła, powinniśmy także unikać okazji do jego czynienia. Pokusa
oczywiście grzechem nie jest, ale już dobrowolne wystawianie się na nią trudno uznać za sprawę
moralnie obojętną. Zwłaszcza, gdy prawdopodobieństwo popełnienia grzechu jest zupełnie realne.
To trochę tak jakby ktoś, kto chce zabić swoją żonę kupił odpowiednie akcesoria i twierdził, że
skoro żony jeszcze nie zabił to nie ma problemu... W kwestii unikania zgorszenia: musi mieć ono
realne podstawy. Dlatego napisano o roztropnym sądzie osób postronnych, którzy widząc parę
mieszkającą razem (a nie brata i siostrę, ojca i córkę itp.) są sytuacją zgorszeni. Nie popełnia
grzechu matka zmieniając pieluszki swojemu dziecku, choćby niektórym, bombardowanym
informacjami o pedofilach, tak się wydawało. Nie popełnia grzechu ktoś kupujący samochód, choć
niektórym może się wydawać, że jest on złodziejem. Ale zamieszkanie razem dwojga młodych
ludzi to sygnał dość oczywisty. Nawet, gdyby w rzeczywistości było inaczej... Na temat zgorszenia
jest w Biblii więcej tekstów, np. Łk 17, 1-2, Rz 14, 13.20, 1 Kor 8,9 itd... J.
28.11.2003
- 96 -
Czy istnieje jakiś dział omawiający i tłumaczacy systematycznie Biblię?
W naszym serwisie takowego nie ma. Nie spotkaliśmy się także z czymś takim gdzie indziej. Tego
rodzaju wykład Pisma Świętego znaleźć można w ksiązkach, w tzw. komentarzach. O dostępne
tytuły najlepiej zapytać w katolickiej księgarni... J.
28.11.2003
Co symbolizuje liczba 666 wystepujaca w Apokalipsie sw. Jana?
Symbol ten - jak zauważyłeś - pochodzi z Apokalipsy (13, 18), gdzie występuje istota nieprzyjazna
Bogu, a trzy szóstki są jej symbolem. Dosłownie cytat brzmi: "Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma
rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba ta bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset
sześćdziesiąt sześć". W historii ową liczbę odnoszono do różnych ludzi, np. cesarza Nerona...
Najogólnej rzecz biorąc sześć to symbol niedoskonałości (brakuje 1 do doskonałości, czyli liczby
7). Trzy, to liczba swiata: długość, szerokość, wysokość. Oznacza pełnię. Trzy szóstki, to
niedoskonałość pod każdym względem... red.
28.11.2003
Chciałabym znalezc odpowiedzi na pytania wiara nadzieja i cnoty ludzkie
Nie bardzo rozumiemy o co właściwie pytasz... Prosimy jaśniej. red.
28.11.2003
Kim jest Pomazaniec w Piśmie świętym?
Pomazańcem Pismo Święte nazywa tych, którzy byli wybrani przez Boga. Zewnętrznym znakiem
owego wyboru było bowiem namaszczenie (np. na króla). W szczególny sposób tytuł ten odnosi się
do Jezusa, gdyż On, Syn Boży, był owym szczególnym Bożym Pomazańcem zapowiadanym przez
proroków... Dla jasności trzeba chyba dodać, że polskie słowo Pomazaniec z hebrajskiego brzmi
Mesjasz, a z grecka Christos, Chrystus... J.
28.11.2003
Jakie będą zapowiadane zmiany w kościele katolickim?
Najlepiej zapoznać się z odpowiednim listem Episkopatu Polski: kliknij TUTAJ red.
28.11.2003
Skoro mieszkanie razem kobiety i mezczyzny jest grzechem to tak samo jazda winda kobiety i
mezczyzny tez jest grzechem?? Jesli ja mieszka z dziewczyna tak jak ksiadz z gosposia to kto ma
grzech ja czy ksiadz i dlaczego ??
- 97 -
W poprzedniej odpowiedzi podano powody, dla których kobieta i mężczyzna przed ślubem nie
powinni mieszkać razem niezależnie od tego, czy ze sobą współżyją czy nie, a mianowicie
narażanie się na niebezpieczeństwo cudzołóstwa i zgorszenie dawane innym. Proponujemy, by
każdy sam rozstrzygnął, czy są to powody istotne. Dla odpowiadającego wspólna jazda windą czy
zamieszkiwanie w jednym domu, ale w osobnych mieszkaniach, ani nie są dawaniem zgorszenia,
ani nie wydają się wielką okazją do grzechu... J.
28.11.2003
Witam. Mam pytanie : czy popełniam grzech cieżki,w sytuacji gdy moja 3l. siostrzenica nie
wykonuje moich polecen odnoszacych sie do jej zachowania, a ja choć staram sie czasami trace
cierpliwość i krzycze na nia, lub odepchnę ja.
Najprawdopodobniej nie. Z wypowiedzi nie wynika, jakoby działa się jej wielka krzywda. A tylko w
takim wypadku mielibyśmy do czynienia z grzechem ciężkim. Poza tym wyraźnie napisałeś, że się
starasz powstrzymywać, a czasem tracisz cierpliwość (tak to z dziećmi bywa). To z kolei świadczy
o braku pełnej dobrowolności czynu. Tak więc nie wydaje się, jakobyś grzech cięzki popełniał... J.
28.11.2003
Jak kościół, który nie trwa w jedności z Papieżem może sprawować sakrament Eucharystii i
Kapłaństwa? Czy taki dobrowolny rozłam nie odbiera mu takiej mocy? Gdyby znów nastąpił jakiś
rozłam i ta grupa chciałaby zachować sakrament Eucharystii, to tak po prostu by mogła?
O ważności sprawowanych sakramentów Eucharystii i kapłaństwa decyduje sukcesja apostolska, a
nie trwanie w jedności... J.
28.11.2003
Który stopien pokrewienstwa uniemożliwia zawarcie związku małzenskiego ?
Proszę zajrzeć TUTAJ , punkt dziewiąty... J.
28.11.2003
PROSZE mi powiedzieć jak powinno wyglądać błogosławieństwo rodziców przed ślubem swojego
dziecka, czy jest to jakoś opisane w ksiązkach liturgicznych, co trzeba mówić ,jak to czynić ,czy
razem para , czy oobno. Czy jest to wymóg a może nie potrzeba specjalnych gestów?? Po prostu
wszystko o tym proszę powiedzięć,. Serdecznie dziekuję .
Nie ma ustalonego tekstu takiego błogosławieństwa. Można powiedzieć coś w rodzaju "Niech was
Bóg błogosławi na nowej drodze życia". Tekst może być oczywiście dłuższy. Dobrze uczynić wtedy
znak krzyża na czołach nowożeńców... WAM.
27.11.2003
- 98 -
Czy moge jako katolik skakac ze spadochronem, czy nie jest to po prostu narazanie wlasnego
zycia? Czy Kosciol ma jakies zastrzezenia do sportow walki: zaczalem uprawiac karate. (Prosze
nie drukowac mojego e-maila ale prosze wyslac na niego odpowiedz, jesli to mozliwe, trudno
pozniej znalezc swoje pytanie wsrod innych)
Do kwestii narażania własnego życia należy podchodzić z rozsądkiem. Tak naprawdę bowiem
ryzyko wypadku przy skokach ze spadochronem jest dużo mniejsze niż strach, który ogarnia laików
na myśl o skakaniu. Podobnie zresztą jest i w innych sportach tego typu, np. alpinizmie. Generalnie
nie można mówić o grzechu. Wiele zależy jednak od konkretnego przypadku. Całkiem możliwe, że
ktoś uprawiając tego typu sporty podejmuje nadmierne ryzyko. Ale powinien je ocenić sam
zainteresowany i inni specjaliści, a nie ktoś, kto zupełnie się na tym sporcie nie zna. Często
bowiem jest to związane z kalkulacją ryzyka i doświadczenia, którego laicy po prostu nie mają.
Proszę zwrócić uwagę, że konsekwentnie unikając wszelkiego ryzyka musielibyśmy nie wychodzić
z domu i koniecznie zlikwidować gazowe instalacje. A jazdę samochodem powinniśmy uznać za
próbę samobójczą... W podobnym duchu należy chyba traktować uprawianie sportów walki. Akurat
jednak poznawanie wschodnie sztuki walki często związane jest z przyjmowaniem obcego
chrześcijaninowi systemu filozoficzno-religijnego. Na ten aspekt sprawy należałoby zwrócić
baczniejszą uwagę... Proponujemy lekturę cyklu artykułów, z których pierwszy znajdziesz pod
adresem: http://www.opoka.org.pl/varia/sekty/wsch_szt_walki_1.htmlJ.
27.11.2003
Co znaczą słowa Rorate caeli desuper et nubes pluant iustum?
"Rorate, caeli, desuper, et nubes pluant iustum" w wolnym tłumaczeniu znaczy "niebiosa, spuśćcie
Sprawiedliwego jak rosę, niech jak deszcz spłynie z obłoków" J.
27.11.2003
dlaczego tylko w Polsce na Wigilie sie dzieli oplatkiem? A jak wyglada Wigilia w innych krajach np
w Rosji? Co "sie dzieje" w cerkwiach prawoslawnych w czasie swiat? Kiedy Rosjanie obchodza
Wigilie?
Kliknij TUTAJ J.
27.11.2003
dlaczego ksiedzu nie wolno odprawiac mszy z pamieci?
Kapłan nie odprawia Mszy w oderwaniu od Kościoła. Konieczność czytania sprawia, że jest tej
zależności świadomy. Przy okazji jest znacznie mniejsze prawdopodobieństwo, że się pomyli. J.
27.11.2003
W piątek nie należy brać udziału w zabawach. Jak więc należy traktowac następujące sytuacje:
ktoś idzie na imprezę w czwartek i ona trwa dłuzej niż do północy (to już jest piątek) albo ktoś idzie
w piątek, to czy po 24 (a więc w sobotę ) może się już bawic i wszystko jest w porządku?
Według naszych zwyczajów dzien rozpoczyna sie i kończy o północy. Najprawdopodobniej tak
więc sprawy powinny wyglądać... J.
- 99 -
27.11.2003
chciałbym zakupić Pismo Święte w języku niemieckim gdzie moge je zakupic proszę o pomoc
Spory wybór różnych wydań (także katolickich) znajdziesz w ofercie Towarzystwa Biblijnego w
Polsce. Kliknij TUTAJ J.
27.11.2003
JAK POGODZIĆ TEORIĘ STWORZENIA ŚWIATA I CZŁOWIEKA Z TEORIĄ EWOLUCJI ?
Proszę wygodnie usiąść i przygotować się na gimnastykę umysłu ;))) Rozwiązanie problemu
znajdujemy wcale nie na płaszczyźnie nauk przyrodniczych, a nauki o gatunkach literackich.
Gatunek literacki wskazuje nam bowiem jak należy interpretować wypowiedź autora: dosłownie czy
przenośnie. Nikt przy zdrowych zmysłach nie stawia zarzutu, na przykład autorowi pieśni o Monte
Casino, że nie zna biologii, kiedy pisze, że „Czerwone maki pod Monte Casino zamiast rosy piły
Polską krew... i tylko maki pod Monte Casino czerwieńsze są, bo z Polskiej wzrosły krwi”. W
interpretacji Biblii obowiązuje ta sama zasada. Nie interpretuje się tekstu dosłownie, gdy autor
dosłownie nie chciał być zrozumiany. Przejdźmy do sedna sprawy. Teoria Darwina mówi, że
człowiek, podobnie jak chyba wszystkie organizmy na ziemi, podlegał ewolucji. A co przekazuje
tekst o stworzeniu świata? Przede wszystkim trzeba zauważyć, że mamy dwa teksty o stworzeniu
świata: ten bardziej znany, w którym świat powstaje w sześć dni, a człowiek na samym jego końcu
i występujący zaraz po nim, chyba mniej znany, w którym jako pierwszy stworzony został
mężczyzna, potem - dla niego - cały świat i na końcu kobieta (dwa pierwsze rozdziały Księgi
Rodzaju). Sama kolejność tworzenia wskazuje, że oba te teksty, jeśli brać je dosłownie, są ze sobą
sprzeczne. Czyżby autor (autorzy) biblijny był tak głupi, że tego nie zauważył? Z pewnością nie. To
nasuwa nam przypuszczenie, że obu tych tekstów nie należy traktować dosłownie, a raczej trzeba
zapytać o co chodziło autorowi natchnionemu. Pomocą jest określenie gatunku literackiego, którym
posłużył się autor. W pierwszym przypadku jest to jakaś forma hymnu czy poematu (ku czci Boga)
w drugim opowiadanie mądrościowe. Nie wchodząc w szczegóły pierwszy z tekstów można
streścić bardzo krótko: mądry Bóg z niczego stworzył z niczego cały świat, który w jego zamyśle
był bardzo dobry (zło pojawiło się później - Rdz 3). Stworzenie człowieka jest tam potraktowane
bardzo oględnie: „A wreszcie rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka a Nasz obraz, podobnego Nam. Niech
panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi
zwierzętami pełzającymi po ziemi! Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go
stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę” (Rdz 1, 26-27). Bóg rządzi i kieruje światem przez prawa
przyrody. Nie musi rzucać piorunami, aby była burza i nie musi toczyć beczek, byśmy usłyszeli
grzmot. Mógł więc także w dziele stworzenia posłużyć się ewolucją. Więcej „kłopotów” sprawiał
zwolennikom teorii Darwina drugi tekst. Wydaje się bowiem, że relacjonuje on przebieg stworzenia:
człowiek został ulepiony z prochu ziemi (Rdz 2,7). Czy rzeczywiście jest to relacja? Jak już
powiedziano wcześniej - nie. Bo opowiadanie niekoniecznie mówi o faktach. Na przykład w baśni też w końcu jakiejś formie opowiadania - fakty nie są prawdziwe. Prawdziwy jest morał z niej
płynący. Podobnie w naszym tekście. Umieszczenie człowieka w ogrodzie, w którym jest pod
dostatkiem wody interpretuje się jako przeznaczenie człowieka do życia w szczęściu (Rdz 2, 8-10);
nazywanie przez Adama zwierząt zdaje się być obrazem panowania człowieka nad światem (Rdz
2,19-20) (w kulturze semickiej panuje taka zasada - nadanie imienia jest wyrazem władzy nad tym,
komu się to imię nadaje). Człowiek tym światem ma się opiekować i go doglądać (Rdz 2,15). Autor
natchniony podkreśla też samotność człowieka i pokazuje, że tylko drugi człowiek (kobieta) może
pustkę samotności wypełnić (Rdz 2, 17.23). Pokazuje także przez stworzenie kobiety z żebra
Adama, że kobieta ma tę samą naturę co mężczyzna (Rdz 2,21) . A nasz problem? Stworzenie z
prochu ziemi oznacza przynależność człowieka do świata przyrody. Teoria ewolucji nie mówi
przecież niczego innego! Człowiek jest cząstką świata przyrody! I to bardziej niż nam się do czasu
powstania teorii Darwina wydawało. Nie należy jednak zapominać o drugim elemencie powołania
człowieka do istnienia: Bóg tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, co interpretuje się jako znak
przynależności człowieka także do świata duchowego. Tego żadna teoria przyrodnicza nie jest w
stanie zweryfikować. A jednak wierzymy, że nie jesteśmy tylko z tego, materialnego świata. Nosimy
- 100 -
w sobie cząstkę świata, który wymyka się zmysłom... W gruncie rzeczy nie ma więc sprzeczności
między teorią ewolucji, a biblijnym opowiadaniem o stworzeniu człowieka. Tylko ignorancja co do
sposobów interpretacji tekstów mogła wśród przedstawicieli nauk przyrodniczych i filozofii stworzyć
taką sprzeczność . Na koniec jeszcze jedna refleksja. Od czasu śmierci Jezusa Chrystusa istnieje
możliwość, aby być kimś więcej, niż tylko Bożym stworzeniem: przez chrzest możemy stać się
dziećmi Boga. Jego Syn nas usynowił.. Możesz też kliknąć TUTAJ TUTAJ TUTAJ J.
27.11.2003
Obrzezanie. Dlaczego chrzescijanie (wszyscy?) odeszli od tego fizycznego aktu odciecia napletka,
skoro Bog mowi w 17 rozdziale Ksiegi Rodzaju, ze przymierze obrzezania bedzie obowiazywac na
zawsze?! Czy Jezus mowil cos na ten temat? Jezeli argumentem ma byc to, ze Chrystus przyszedl
wypelnic Stare Prawo to nalezy zapytac czy dla Boga rzeczywiscie na zawsze oznacza do
przyjscia Mesjasza?!
Najprostsza odpowiedź brzmi: obrzezanie było znakiem przymierza zawartego miedzy Bogiem a
Abrahamem. Było ono także ważnym znakiem w przymierzu synajskim. Jednak Jezus przez swoją
śmierć zawarł z ludźmi Nowe Przymierze. Stare straciły zatem swoja obowiązywalność i wartość...
Proponujemy lekturę kilku tekstów biblijnych: Rz 2,25-29 Obrzezanie posiada wprawdzie wartość,
jeżeli zachowujesz Prawo. Jeżeli jednak przekraczasz Prawo będąc obrzezanym, stajesz się takim,
jak nieobrzezany. Jeżeli zaś nieobrzezany zachowuje przepisy Prawa, to czyż jego brak
obrzezania nie będzie mu oceniony na równi z obrzezaniem? I tak ten, który od urodzenia jest
nieobrzezany, a wypełnia Prawo, będzie sądził ciebie, który, mimo że masz księgę Prawa i
obrzezanie, przestępujesz Prawo. Bo Żydem nie jest ten, który nim jest na zewnątrz, ani
obrzezanie nie jest to, które jest widoczne na ciele, ale prawdziwym Żydem jest ten, kto jest nim
wewnątrz, a prawdziwym obrzezaniem jest obrzezanie serca, duchowe, a nie według litery. I taki to
otrzymuje pochwałę nie od ludzi, ale od Boga. 1 Kor 7,19 Niczym jest zarówno obrzezanie, jak i
nieobrzezanie, a ważne jest tylko zachowywanie przykazań Bożych. Ga 5,6 Albowiem w
Chrystusie Jezusie ani obrzezanie, ani jego brak nie mają żadnego znaczenia, tylko wiara, która
działa przez miłość. Ga 6, 15 15. Bo ani obrzezanie nic nie znaczy, ani nieobrzezanie, tylko nowe
stworzenie. Ef 2, 11-19 Dlatego pamiętajcie, że niegdyś wy - poganie co do ciała, zwani
"nieobrzezaniem" przez tych, którzy zowią się "obrzezaniem" od znaku dokonanego ręką na ciele w owym czasie byliście poza Chrystusem, obcy względem społeczności Izraela i bez udziału w
przymierzach obietnicy, nie mający nadziei ani Boga na tym świecie. Ale teraz w Chrystusie
Jezusie wy, którzy niegdyś byliście daleko, staliście się bliscy przez krew Chrystusa. On bowiem
jest naszym pokojem. On, który obie części [ludzkości] uczynił jednością, bo zburzył rozdzielający
je mur - wrogość. W swym ciele pozbawił On mocy Prawo przykazań, wyrażone w zarządzeniach,
aby z dwóch [rodzajów ludzi] stworzyć w sobie jednego nowego człowieka, wprowadzając pokój i
[w ten sposób] jednych, jak i drugich znów pojednać z Bogiem w jednym Ciele przez krzyż, w sobie
zadawszy śmierć wrogości. A przyszedłszy zwiastował pokój wam, którzyście daleko, i pokój tym,
którzy blisko, bo przez Niego jedni i drudzy w jednym Duchu mamy przystęp do Ojca. A więc nie
jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami
Boga (...) Kol 2, 11-14 I w Nim też otrzymaliście obrzezanie, nie z ręki ludzkiej, lecz Chrystusowe
obrzezanie, polegające na zupełnym wyzuciu się z ciała grzesznego, jako razem z Nim pogrzebani
w chrzcie, w którym też razem zostaliście wskrzeszeni przez wiarę w moc Boga, który Go
wskrzesił. I was, umarłych na skutek występków i nieobrzezania waszego /grzesznego/ ciała,
razem z Nim przywrócił do życia. Darował nam wszystkie występki, skreślił zapis dłużny
obciążający nas nakazami. To właśnie, co było naszym przeciwnikiem, usunął z drogi,
przygwoździwszy do krzyża. J.
27.11.2003
Sakrament droga do zbawienia.
Proszę wybaczyć, ale nie zajmujemy się pisaniem prac domowych na zamówienie. Możemy
najwyżej doradzić, byś w takie pracy napisała: a) co to jest sakrament b) jakie mamy sakramenty c)
co daje nam każdy z nich, w jaką łąskę nas ubogaca (to powinien być chyba zasadniczy element
- 101 -
takiej pracy) d) do czego zobowiązuje przyjęcie każdego kolejnego sakramentu... Oczywiście nie
zapomnij o wstępie i zakończeniu... J.
27.11.2003
poznałem ostatnio piekną dziewczynę, której ze wzajemnością się spodobałem. mam jednak żonę
(rok małżeństwa) i teraz nie mogę sobie poradzić z emocjami
Nie bardzo wiemy o co pytasz... Zakładamy, że szukasz porady w kwestii Twoich emocji. Problem
w tym, że nie jesteśmy pewni o jakie uczucia Ci chodzi. Zakochania wobec owej poznanej
dziewczyny czy złości wobec żony. Tak czy inaczej jesteś dorosły. I powinieneś wiedzieć, co
znaczy "ślubuję ci miłość, wierność, uczciwość małżeńską i że Cię nie opuszczę aż do śmierci". Po
prostu musisz być odpowiedzialny. Na pewno zaś powinieneś starać się zbliżyć na powrót do
swojej żony. Jakoś nie mieści się w głowie, by po roku małżeństwa z waszego w sobie zakochania
nic nie zostało... Może trzeba zaprosić ją do kawiarni? Może warto przynieść jej bez okazji
kwiatek? Po prostu musicie pielęgnować swoją miłość. Jest szansa, że wtedy na swoje
zauroczenie spojrzysz z większym dystansem... J.
27.11.2003
Mamy dwoje dzieci chcianych i zaplanowanych.Wiecej potomstwa nie planujemy.Zawsze
stosowalismy naturalną metodę regulacji poczęć.Teraz po porodzie stosowanie tej metody jest nie
realne.Co pozostaje? Rezygnacja ze współżycia z mężem (ślub Kościelny) tylko dlatego ze nie
chcę więcej dzieci?!
Naturalne metody planowania rodziny nadają się do stosowania także po porodzie.
Najprawdopodobniej trzeba się z nimi tochę lepiej zapoznać. Dlatego warto zaproponować
odwiedzenie strony: http://free.med.pl/wrochna/index.htmJ.
27.11.2003
Czytałam ostatnio,że w Polsce unieważnia sie około 1000 małzeństw rocznie.Zawsze wydawało mi
się (i tak to traktuję), że ślub jest do śmierci. Jako powod uniewaznienia podano :Niedojrzałość
partnera do małżeństwa
Ważnie zawarte małżeństwo nie może być rozwiązane inaczej, jak przez śmierć jednego z
małżonków (wyjątek to tzw. przywilej Pawłowy i małżeństwo niedopenione). Problem w tym, że
czasami małżeństwa zawierane są mimo istnienia przeszkody, która czyni ów związek nieważnym.
Mogło się też zdarzyć, że nie było pełnej zgody na zawarcie związku małżeńskiego, a w takim
wypadku też zawarte jest ono nieważnie. O wszystkich tych nieprawidłowościach przeczytasz w
książce (rozdziały III-V) zamieszczonej na stronie:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAI/pr_malzenskie_00.htmlJ.
26.11.2003
Czy istnieje patron cierpliwych bądź cierpliwości? Jeśli tak to prosze o wskazanie informacji na
jego temat.
W książce dotyczącej świętych patronów w różnych sprawach nie znaleźliśmy informacji, aby
ktokolwiek był uważany za patrona takiej postawy... J.
- 102 -
26.11.2003
Czy to prawda, że chodzenie na dyskoteki w Adwent (z wyjątkiem piątku) nie jest już grzechem?
W świetle czwartego przykazania kościelnego chodzenie w Adwencie (z wyjątkiem piątków) na
zabawy grzechem nie jest. Adwent nie jest bowiem czasem pokuty, ale radosnego oczekiwaniana
przyjście Pana... J.
26.11.2003
Czy masturbacja to grzech ciężki?
Kliknij TUTAJ J.
26.11.2003
dlaczego sutanny są czarne?
Kliknij TUTAJ red.
26.11.2003
Szczęść Boże ! Mam kolegę, który ostatnio ma małe problemy. jednym ze zdań, kótre ciągle
powtrarzato: Bóg tak, Kościół nie. Poradźcie mi, jak mam mu wytłumaczyć, przekonać, że powinien
zmienić swoje postępowanie, swoje poglądy. Z góry dziękuje za odpowiedź. Z Bogiem !!
Proszę zajrzeć na stronę: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pww/js-pww_10.htmJ.
26.11.2003
Poszukuję wszelkich danych do napisania pracy pt: "Struktury w diecezji"
Wydaje się, że najlepiej zajrzeć do Kodeksu Prawa Kanonicznego, kanony 460-572. Kliknij TUTAJ
J.
26.11.2003
Nurtuje mnie jedna sprawa:Czy słowa o zbliżaniu sie końca świata z Ewangeli Sw. Łukasza 21:817.Odnosza się do Światkow Jehowy. Bo jak oni twierdza są ludem wybranym i to oni Głosza
Dobrą Nowinę o Krolestwie Bożym.Czy to oni mają być prześladowani?.
W wierszu 12 napisano, że do owych synagog i więzień ludzie będą wydawani "z powodu mojego
imienia". Słowa te wypowiada Jezus, więc chodzi o jego imię. Jak wiadomo Świadkowie Jehowy
- 103 -
nie uznają Bóstwa Chrystusa, a większe znaczenie niż nauce Syna Bożego przypisują Staremu
Testamentowi... Ten tekst odnosi się więc do wierzących w Chrystusa, czyli chrześcijan. J.
26.11.2003
JESTEM STUDENTKA NA 5 ROKU. NAZYWAM SIE IRINA. UTRZYMUJE SIE Z TEGO, CO MI
DAJA RODZICE. A WIEC KIEDY CHCE MI SIE DAC JALMUZNE, MOJA MAMA MOWI TAK:
"KIEDY BEDZIESZ SAMA ZARABIALA, BEDZIESZ DAWALA." CHOCIAZ ONA SAMA CHETNIE
DAJE W KAZDA NIEDZIELE. CZY MA ONA RACJE? CZY MOGE JA OSZCZEDZIC NA SWOIM
UTRZYMANIU, A DAC Z TEGO POTRZEBUJACYM ?
Z rozdawaniem pieniędzy rodziców miał już problem św. Franciszek z Asyżu :))) Na pewno nie ma
nic złego w tym, jeśli zaoszczędzone na utrzymaniu pieniądze dajesz na jałmużnę. Wręcz
przeciwnie, świadczy to o Twojej wielkoduszności i jest godne pochwały. Postawa Twojej mamy
może być jednak w pewnych sytuacjach zrozumiała. Wiele zależy od jej sytuacji majątkowej . Jeśli
utrzymuje Cię kosztem wielkich wyrzeczeń, to trudno jej się dziwić. Zwłaszcza, gdybyś częściej
prosiła ją o więcej, niż zwykła Ci dawać. Powinnaś więc chyba przyjąć zasadę nie wydawania
więcej niż to, co zwykle otrzymujesz. Wtedy rozdając pieniądze biednym na pewno nie krzywdzisz
jednocześnie swojej mamy... A jeśli Twoje datki są drobiazgiem w stosunku do rodzinnych
dochodów, to niczym się nie przejmuj J.
26.11.2003
Po rozwodzie nie można zawrzeć związku małżeńskiego ponownie w świetle Kościoła.Jeżeli
rozwód był z winy drugiej strony, to czy ja mogę być z kimś innym w kim się zakochałam?Jakie
Kościół ma do tego podejście? Czy ten związek ma tylko przyszłość bez Boga? Co, gdy ja chce
żyć przy Bogu?
Kościół uczy, że małżeństwo jest związkiem nierozerwalnym. Nie jest to jego wymysł. Wyraźnie
mówił o tym Jezus (np. Mk 10, 1-12): Przystąpili do Niego faryzeusze i chcąc Go wystawić na
próbę, pytali Go, czy wolno mężowi oddalić żonę. Odpowiadając zapytał ich: Co wam nakazał
Mojżesz? Oni rzekli: Mojżesz pozwolił napisać list rozwodowy i oddalić. Wówczas Jezus rzekł do
nich: Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał wam to przykazanie. Lecz na początku
stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę
i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co
więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela!. W domu uczniowie raz jeszcze pytali Go o to.
Powiedział im: Kto oddala żonę swoją, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo względem niej. I jeśli
żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo”. Dla kwestii możliwości
ponownego zawarcia małżeństwa nie ma znaczenia, z czyjej winy nastąpił rozpad. Ale zdaje się,
że dorosły człowiek, ślubując komuś miłość, wierność uczciwość małżeńską i że go nie opuści aż
do śmierci, powinien wiedzieć co robi i na co się decyduje... Wybór życia w związku
niesakramentalnym jest zdecydowaniem się na trwanie w ciężkim grzechu. Jednak tylko od
człowieka zależy, czy będzie życiem zupełnie bez Boga. Piszącemu te słowa wydaje się jednak, że
trwać przy Bogu mimo świadomości trwania w grzechu jest niezwykle trudno. Bo grzech
najczęściej powoduje ucieczkę od Boga... J.
26.11.2003
Co odpowiadajacy tego serwera moze powiedziec na temat Martin Robin? Jaka jest opinia
Kosciola odnosnie tej osoby? Grzegorz
Najlepiej zajrzeć na stronę: http://www.archidiecezja.lodz.pl/ognisko/marta.htmlJ.
- 104 -
26.11.2003
Co trzeba napisać i wziąć pod uwagę na projekt pt. "telefon"?-powstanie, zastosowanie,
wynalazca.Co dodac aby praca była ciekawa.To nie jest jak zwykłe zadanie domowe.Mam to
zrobic za miesiąc, a kompletnie niewiem jak się do tego zabrać!Pomóżcie !!!
Oj, chyba swoje pytanie powinieneś skierować do kogoś innego. My tu na telefonach słabo się
znamy. A temat wydaje nam się sformułowany tak prosto, że sam w sobie jest podpowiedzią co w
takiej pracy powinno się znaleźć. Nic, tylko szukać odpowiednich materiałów... No i ruszyć głową,
by ów materiał atrakcyjnie opracować. Podpowiadamy, że można napisać artukuł główny,
odpowiednio go zilustrować, a w ramkach umieścić krótkie, szczegółowe informacje, poszerzające
wiedzę bardziej dociekliwych czytelników :) J.
26.11.2003
Proszę podać (przynajmniej jedno) najbardziej znane w świecie (uznane przez Kościół) święte
żródła i takie same w Polsce. Dziękuję.
Kościół żadnych źródeł nie uznaje za święte. W pobożności ludowej nieraz istnieje
przeświadczenie, że woda z danego źródła, np. w miejscu objawień, może pomóc w uzdrowieniu
duszy czy ciała. Ale oczywiście nie jest to nauka Kościoła... J.
25.11.2003
Mam pewne wątpliwości co do kwestii nauki Kościoła o wierności małżeńskiej. Jeśli np. młoda
dziewczyna wyjdzie za mąż i po pewnym czasie zostanie skrzywdzona, opuszczona, to
uzyskawszy rozwód nie może związać się już z nikim innym, bo złamie wtedy zasady wierności
małżeńskiej. Czy do końca życia ma być samotna? A jeśli już zwiąże się z kimś, to nie może
przyjmować komunii świętej. Dla mnie to niezrozumiałe.
Pan Jezus tak o nierozerwalności małżeństwa uczył: "Przystąpili do Niego faryzeusze i chcąc Go
wystawić na próbę, pytali Go, czy wolno mężowi oddalić żonę. Odpowiadając zapytał ich: Co wam
nakazał Mojżesz?Oni rzekli: Mojżesz pozwolił napisać list rozwodowy i oddalić. Wówczas Jezus
rzekł do nich: Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał wam to przykazanie. Lecz na
początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: dlatego opuści człowiek ojca
swego i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz
jedno ciało. Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela! W domu uczniowie raz jeszcze
pytali Go o to. Powiedział im: Kto oddala żonę swoją, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo
względem niej. I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo" (Mk
10, 2nn). Każdy małżonek przed Bogiem ślubuje miłość, wierność, uczciwość małżeńską i że nie
opuści partnera aż do śmierci. Dorosły człowiek powinien wiedzieć, jakie wtedy przyjmuje na siebie
obowiązki i jakie z tego mogą wyniknąć trudności. Miłość nie może być na próbę. Cały problem
tkwi chyba w tym, że wielu zbyt lekkomyślnie do kwestii małżeństwa podchodzi. Kiedy owym
dorosłym ludziom przychodzi przyjąć konsekwencje tej decyzji, łatwo czynią z siebie osoby naiwne
i niedoświadczone... Warto też chyba przeczytać artykuł zawarty na stronie:
http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-npp/js-npp_35.htmJ.
25.11.2003
Obrzezanie. Dlaczego chrzescijanstwo odeszlo od tego? Nie, zebym sie na to skarzyl ;-) ale
chcialbym wiedziec co bylo tego przyczyna?
- 105 -
Chrześcijanie odrzucili wiele zwyczajów Żydów. Uważają bowiem, że wraz z Chrystusem nadeszła
nowa ekonomia zbawienia, w której ważniejsze jest życie według Ducha, niż zachowywanie litery
prawa; nad obrzezanie ciała stawiają obrzezanie serca... Św. Paweł tak o tym pisał: "Jeśli ktoś
został powołany jako obrzezany, niech nie pozbywa się znaku obrzezania; jeśli zaś ktoś został
powołany jako nieobrzezany, niech się nie poddaje obrzezaniu. Niczym jest zarówno obrzezanie,
jak i nieobrzezanie, a ważne jest tylko zachowywanie przykazań Bożych". (1 Kor 7, 18-19) Albo na
innym miejscu: "Bo ani obrzezanie nic nie znaczy, ani nieobrzezanie, tylko nowe stworzenie" (Ga
6, 15). J.
25.11.2003
Potrzebne są mi fragmenty z Pisma Świętego, które mówią w jakimś sensie o aborcji, dokładniej o
jej negowaniu. Z góry dziękuje za pomoc :)
Kliknij TUTAJ J.
25.11.2003
Stosunek KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO do zabaw i wróżb andrzejkowych
Obchodzenie jakiegoś święta nie może być grzechem. Zły może być jedynie sposób jego
obchodzenia. Andrzejki tradycyjnie związane są z zabawą. Jedną z jej form są wróżby. Wiara we
wróżby jest grzechem. Katechizm Kościoła katolickiego tak to formułuje: 2115 Bóg może objawić
przyszłość swoim prorokom lub innym świętym. Jednak właściwa postawa chrześcijańska polega
na ufnym powierzeniu się Opatrzności w tym, co dotyczy przyszłości, i na odrzuceniu wszelkiej
niezdrowej ciekawości w tym względzie. Nieprzewidywanie może stanowić brak odpowiedzialności.
2116 Należy odrzucić wszystkie formy wróżbiarstwa: odwoływanie się do Szatana lub demonów,
przywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające rzekomo odsłaniać przyszłość. Korzystanie z
horoskopów, astrologia, chiromancja, wyjaśnianie przepowiedni i wróżb, zjawiska jasnowidztwa,
posługiwanie się medium są przejawami chęci panowania nad czasem, nad historią i wreszcie nad
ludźmi, a jednocześnie pragnieniem zjednania sobie ukrytych mocy. Praktyki te są sprzeczne ze
czcią i szacunkiem - połączonym z miłującą bojaźnią - które należą się jedynie Bogu. 2117
Wszystkie praktyki magii lub czarów, przez które dąży się do pozyskania tajemnych sił, by
posługiwać się nimi i osiągać nadnaturalną władzę nad bliźnim - nawet w celu zapewnienia mu
zdrowia - są w poważnej sprzeczności z cnotą religijności. Praktyki te należy potępić tym bardziej
wtedy, gdy towarzyszy im intencja zaszkodzenia drugiemu człowiekowi lub uciekanie się do
interwencji demonów. Jest również naganne noszenie amuletów. Spirytyzm często pociąga za
sobą praktyki wróżbiarskie lub magiczne. Dlatego Kościół upomina wiernych, by wystrzegali się
ich. Uciekanie się do tak zwanych tradycyjnych praktyk medycznych nie usprawiedliwia ani
wzywania złych mocy, ani wykorzystywania łatwowierności drugiego człowieka. Wydaje się jednak,
że oceniając tę praktykę trzeba zachować roztropność. Jeśli jest to tylko zabawa (żeby się pośmiać
z tego, co komu wywróżono) to nie trzeba robić ze sprawy problemu. Bo – jak napisano wyżej –
wiara we wróżby jest grzechem, a nie samo wróżenie. Zazwyczaj gdy ktoś zajmuje się wróżeniem
lub korzysta z usług wróżki, wierzy w możliwość poznania przez tę praktykę przyszłości, uzyskane
informacje wpływają jakoś na działanie owego człowieka. Wtedy mamy do czynienia z grzechem.
Jeśli jest to zabawa, to nie ma wiary w prawdziwość wróżby. To element gry, podobnie jak np.
przebranie się na bal maskowy za diabła czy anioła. Rodzi się tylko pytanie: czy w dzisiejszych
czasach, pełnych wiary w zabobony i wróżby tego rodzaju zabawa jest roztropna. Czy nie lepiej
zrezygnować z czegoś, co wielu ludzi jednak traktuje zbyt serio... J.
25.11.2003
Szczęść Boże Kto to byli Templariusze i czego dokonali
- 106 -
Kliknij TUTAJ J.
25.11.2003
Chciałabym do bierzmowania wybrać imię Julia. Czy mogłabym prosić o życiorys, ponieważ nie
potrafię zabardzo znaleźć.
Kliknij TUTAJ
25.11.2003
Kiedy jest potrzebny egzorcysta? Jak przebiega egzorcyzm?
Proponujemy odwiedzić stronę: http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/
25.11.2003
Ja mam tylko jedno male pytanko ; Czy medytacja jako taka czyli oderwanie sie od wszelkich mysli
codziennych,oderwanie sie od wszelkich czynnosci w celu odprezenia,zrelaksowania sie i
oderwania sie od codziennych mysli,problemow jest grzechem ??? a moze jest ona potrzebna ???
Pytam bo ja spotkalem sie z medytacja przy nauce o buddyzimie i ...nauce wschodnich sztuk walki.
Czy jest ona praktykowana u katolikow ??? W klasztorach,zakonach itp. ??? Pozdrawiam
serdecznie czekam na odpowiedz
Chrześcijanie nieco inaczej patrzą na medytację. Wydaje się, że w tej kwestii najlepiej zapoznać
się z materiałami zamieszczonymi TUTAJ i TUTAJ J.
25.11.2003
Szczęść Boże! Proszę o podnie odnośników do Pisma Świętego mówiących o zabijaniu jeszcze
nie narodzonych dzieci (aborcja). Czy aborcja jest dobraczy zła? Za i przeciw. Prosze o szybką
odpowiedź.
Zobacz TUTAJ Kościół zawsze przeciwstawiał się aborcji, widząc w niej dzieciobójstwo... J.
25.11.2003
Szczęść Boże, 20 dni temu wysłałem e-maila z pytaniami, na które nie dostałem odpowiedzi, ale z
konta "[email protected]". Teraz próbuję wysłać z innego konta, mam nadzieję że odpowiedź
otrzymam w rozsądnym terminie. Oto kilka moich pyatń: 1) Dlaczego w piątki nie wolno jeść
chrześcijanom mięsa? 2) Skąd wiadomo, że treść modlitw, pieśni (np. te w skarbczyku), układ
Mszy św. jest taki a nie inny (tzn. właściwy)? 3)Jaki jest sens modlitwy Anioł Pański? Dlaczego raz
się ją odmawia po Mszy św. a innym razem nie? 4)Jak mam rozumieć przyjęcie Komuni św.? 5)
Czy nie będąc obecnym na kolędzie przez kilkanaście lat z rzędu proboszcz może odmówić mi
zgody na ślub (zawsze obecna była moja mama). 6)Dlaczego, gdy dwóch księży odprawia Mszę
św. to dzielą się obowiązkami? 7) Z jakim wyprzedzeniem księża wiedzą kiedy mają odprawić
- 107 -
Mszę św. , a kiedy kazanie? 8) Dlaczego w tygodniu nie zawsze są kazania na Mszy św., i
dlaczego oprócz tego Msza jest trochę krótsza? 9) Na czym polega Msza św. o oczyszczenie? 10)
I najwżniejsze pytanie - czy po spowiedzi (któa miała miejsce bezpośrednio przed Mszą św.) i
uczestnicząc we Mszy św. mogę przystąpić do Komunii św. bez odmówienia pokuty - czy dopiero
po odmówieniu pokuty na następnej Mszy św.?
1. Chrześcijanie to pojęcie obejmujące wiele różnych Kościołów. A obowiązek wstrzemięźliwości
od pokarmów mięsnych w piątki obowiązuje chyba tylko katolików. Zwyczaj ten jest praktykowany
na pamiątkę Pana Jezusa, który właśnie w piątek oddał za nas swoje życie. My tego dnia
praktykujemy umartwienie. Służy ono dobru każdego z nas, bo uczymy się w ten sposób rozumieć
tych, którym na co dzień brak powszedniego chleba oraz ćwiczymy naszą umiejętność
podejmowania wyrzeczeń dla dobra innych. Możemy też swoje wyrzeczenie ofiarować za innych...
2. Pan Bóg nie jest drobiazgowy. Dla niego ważne jest to, że się modlimy, że sprawujemy
Eucharystię, a nie zachowanie jakichś szczegółowych rytualnych nakazów. Jedyna modlitwa, której
nas Jego Syn nauczył, to „Ojcze nasz”... 3. W modlitwie Anioł Pański rozważamy tajemnicę
Wcielenia, czyli fakt, ż Bóg dla nas stał się człowiekiem. Istnieje zwyczaj jej odmawiania o godzinie
szóstej, dwunastej i osiemnastej. W polskich kościołach odmawia się ją wspólnie dla wsparcia
modlitwą naszego Papieża- Polaka... 4. Komunia to prawdziwe Ciało Chrystusa. Jest ono dla nas
pokarmem na drodze do wieczności. Zalecenie w tym względzie otrzymaliśmy od samego Jezusa,
który w Wieczerniku nakazał sprawować Eucharystię. Warto w tym kontekście przypomnieć także
Jego słowa z tzw. mowy Eucharystycznej: „Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam
wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie
będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go
wskrzeszę w dniu ostatecznym.. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest
prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak
Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze
Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a
poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. (J 6, 53-58) 5. Proboszcz może tak zrobić
chyba słusznie przypuszczając, że jeśli ktoś unikał tak długo spotkania z kapłanem, to zapewne nie
jest wierzący. Oczywiście chodzi o ślub w Kościele, przyjęcie sakramentu małżeństwa, a nie
zawarcie związku cywilnego... 6. W takim przypadku mówimy o Mszy koncelebrowanej. Księżą nie
tyle dzielą się obowiązkami, co wspólnie sprawują Eucharystię. Siłą rzeczy pewne czynności
wykonuje tylko jeden z nich (np. czytanie Ewangelii). 7. W tym względzie wszystko zależy od
parafii. Zazwyczaj plan Mszy jest stały a konieczne zmiany ustala się na bieżąco, w zależności od
potrzeb. Podobnie jest z kazaniami. Na pewno kapłan musi mieć więcej czasu na ich
przygotowanie... 8. Kościół nakazuje księżom w niedzielę głosić kazania (homilie). W tygodniu nie
ma takiego obowiązku, choć kilka zdań na pewno nie zaszkodzi. Msze w tygodniu są też mniej
uroczyste. Przed Ewangelią jest tylko jedno czytanie, nie ma Wyznania wiary... Nie śpiewa się też
„Chwała na wysokości Bogu” choć akurat w Adwencie i Wielkim Poście także w niedzielę jest ta
modlitwa opuszczana... 9. Odpowiadający nigdy o czymś takim nie słyszał. Msza jest zawsze
zasadniczo taka sama. Może być najwyżej sprawowana w intencji czyjegoś oczyszczenia, np.
kiedy prosimy we Mszy o czyjeś nawrócenie... 10. Nic nie stoi na przeszkodzie, by przyjąć
Komunię jeszcze przed odprawieniem pokuty. Byle ową czynność (np. modlitwę) wykonać jak
najszybciej. Czasami zresztą pokuta jest rozciągnięta w czasie... J.
25.11.2003
Jak Stolica Apostolsk odnosi się do ochrony środowiska i jaki jest Jej stosunek do zwierząt?
Proszę zajrzeć do Katechizmu Kościoła Katolickiego, 2415-2418. J.
25.11.2003
Proszę o ustosunkowanie się do takich wypowiedzi: DZIESIĘĆ PRZYKAZAŃ TEŻ ZMIENILI
Kosciół rzymski z Dziesięciu Boskich Przykazań usunął drugie, ktore brzmi: "Nie uczynisz sobie
obrazu rytego ani zadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych
rzeczy, które są w wodach pod ziemia. Nie bedziesz się im kłanial ani służył" Otwarło to droge do
- 108 -
handlu medalikami, obrazami, szkaplerzami, krzyzykami, posagami itp .Przykazan jednak musialo
pozostac dziesiec. Podzielil wiec kosciol ostatnie przykazanie, mówiace o niepozadaniu ani żony,
ani osła, ani wołu, na dwie cześci i odtąd katolicy maja tez Dziesięć Przykazań, tak jak i i Żydzi. co
na to Kościół Katolicki?Pozdrawiam
Najlepiej zajrzeć do miarodajnego źródła, jakim jest Katechizm Kościoła Katolickiego, 2083-2141, a
zwłaszcza punkty 2129-2132. Na temat dzielenia pierwszego przykazania i katolickiej nauki na
temat obrazów przeczytać możesz pod adresem: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-sd/Jssd_28.htmOd siebie tylko dodajmy: że tekst pierwszego przykazania z księgi Wyjścia (20, 3-5)
brzmi: Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani
żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w
wodach pod ziemią!. Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył (...) a z Księgi
Powtórzonego Prawa (5, 7-9) Nie będziesz miał bogów innych oprócz Mnie. Nie uczynisz sobie
posągu ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko albo na ziemi nisko, lub w wodzie
poniżej ziemi. Nie będziesz oddawał im pokłonu ani służył. Bo Ja jestem Pan, Bóg twój (...) W
obu tekstach wytłuściliśmy fragmenty zdań, które są wyrażnym powtórzeniem myśli z pierwszego
przykazania, a jednocześnie są umieszone po zakazie czynienia obrazów. Po co powtarzać
pierwsze przykazanie po drugim? Ma to sens tylko wtedy, jeśli uznamy wzmiankę o zakazie
czynienia obrazów jako komentarz do pierwszego, a nie oddzielne przykazanie. Sam tekst biblijny
przeczy więc przedstawionym w pytaniu zarzutom... J. J.
25.11.2003
Jak zmienial sie podzial tekstu o 10 przykazaniach w Kk w trakcie dziejow (szczegolnie chodzi mi o
to KIEDY czesc o zakazie robienia rzezb i obrazow zostala zinterpretowana jako komentarz do 1
przykazania)?
Zobacz TUTAJ J.
25.11.2003
Jak wygląda cerkiew?
Najlepiej zobaczyć kilka zdjęć. Na przykład na stronie: http://www.cerkiew.pl/monastery.phpJ.
25.11.2003
Mam pytanie jak się ma Wola Boża do naszej wolnej woli. Jeżeli Bóg już wszystko zdecydował i
wie, to czy jest jeszcze miejsce na mój wolny wybór ? Wszak powinienem wykonac wolę Boga, a
nie swoją. Wiem, że dylemat ten jest źródłem rozterk dla wielu ludzi. Ja wierzę, że kiedy kieruję się
rozumem i sumieniem jednocześnie (przy czym rozum "proponuje", sumienie "ocenia") decyduję w
sposób wolny i jednocześnie zgodny z Wolą Boga. Czy się nie mylę ?
Bóg nie tyle zdecydował, co powinniśmy zrobić, ile wie, co zrobimy. On swoje plany wpisuje w
naszą wolność. Sprawia to, że czasami prowadzi nas ku dobru okrężną drogą. Bo musi wziąc pod
uwagę nasze "nie", które Mu w realizacji dobrych planów przeszkadza. Dlatego nie musisz się
martwić. Bóg ma Swoje sposoby... Wydaje się więc, że Twoja zasada kierowania się rozumem i
sumieniem jest słuszna. Wolą Bożą przede wszystkim jest, byśmy się wzajemnie miłowali, jak On
nas ukochał. Ilekroć wybierasz dobro, dokonujesz wyboru zgodnego z wolą Bożą i nie ma
znaczenia, czy wybrałeś jedno dobro czy drugie (np. czy zostałeś kapłanem czy dobrym mężem).
Na sądzie będziemy sądzeni z miłości, a nie z realizacji jakiejś drogi życiowej.... Możesz też
zajrzeć do wcześniejszych odpowiedzi, np. TUTAJ TUTAJ TUTAJ TUTAJ oraz na stronę:
http://www.nonpossumus.pl/biblioteka/jacek_salij/praca_nad_wiara/08.phpJ.
- 109 -
25.11.2003
Jakich argumentów moge uzyc zeby przekonac kogos do regularnego uczestnictwa we Mszy sw.
(osoba ta wierzy w Boga ale przeszkadza jej postawa niektorych ludzi przychodzacych np. po to,
aby sobie pogadac co ja zniecheca)
Zobacz TUTAJ J.
25.11.2003
Co uczynił Ojciec Święty Jan Paweł II dla Kościoła i całego świata?
Zobacz na stronie: http://papiez.wiara.pl/index.php?option=content&task=section&id=1&Itemid=2J.
25.11.2003
Szczesc Boze. Prosze o podanie urywkow z Pisma Swietego na temat aborcji
O samej aborcji tekstów biblijnych nie znajdziesz. Sporo jednak jest na temat przekonania, że
człowiek staje się człowiekiem przed narodzinami (a więc w łonie matki) i o złu dzieciobójstwa. O
złu spędzania płodu przekonani byli także pierwsi chrześcijanie. Odpowiednie przykłady znajdziesz
w artykułach o. Jacka Salija, znajdujących się na stronie:
http://www.nonpossumus.pl/biblioteka/jacek_salij/wybierajmy_zycie/J.
25.11.2003
chciałbym się dowiedzieć czegoś o powołaniu, o życiu ludzi którzy zdecydowali się pójść za
Bogiem
Zobacz na przykład na stronach:
http://www.madagascar.alleluja.pl/index.phphttp://www.opoka.org.pl/biblioteka/Z/ZM/indie1.htmlhttp://www.ministranci.friko.pl/wywiad/misjonarz.htmhttp://www.tchr.org/misjonarki/swiadectw
a%20%20Ola.htmhttp://mtrojnar.rzeszow.opoka.org.pl/gianna_molla/droga_m.htmhttp://pawlowski.dk/swi
adectwa/index.htmJ.
24.11.2003
Mam pytanie o to czy nauka Kosciola katolickiego neguje sytuacje gdy kobieta i mezczyzna
mieszkaja razem przed zawarciem slubu, jednoczesnie zachowujac czystosc przedmalzenska.Jesli
tak to na jakiej podstawie, tzn. w jakich miejscach biblia uwaza takie postepowanie za zle.
pozdrawiam
Chodzi o dwie sprawy: 1. Narażanie się na grzech (współżycie przed ślubem) 2. Zgorszenie dane
osobom postronnym, które roztropnie mogą przypuszczać (znając ludzką naturę), że między tymi
ludźmi dochodzi do współżycia... J.
- 110 -
24.11.2003
Mam wrazenie, ze co jak co, ale pozna starosc to Bogu za dobrze nie wyszla... ;-((((( ps. a jakie sa
wasze odczucia?
W świetle tekstów biblijnych (trzeci rozdział Księgi Rodzaju) wszelkie cierpienie na świecie jawi się
jako konsekwencja grzechu. Najprawdopodobniej także starości Bóg nie zaplanował od samego
początku... Odczucie odpowiadającego jest takie, że starość pozwala zatęsknić za młodością. A tę
powtórnie można jedynie osiągnąć po zmartwychwstaniu, w niebie. Starość (podobnie jak choroby
i inne doświadczenia własnej samoniewystarczalności) budzi tęsknotę za niebiem... J.
24.11.2003
Kto to byli Templariusze i dlaczego tak mało się o nich mówi
Krótką informację na temat Templariuszy znajdziesz pod adresem:
http://wiem.onet.pl/wiem/003e39.htmlJeśli chcesz dowiedzieć się czegoś więcej, proponujemy
zajrzeć do książki Marion Melville, Dzieje Templariuszy (PAX, Warszawa 1991). Recenzje innych
opracowań na ten temat znajdziesz na stronie:
http://www.bog.org.pl/biblioteka/recenzje/polskie/dziejetemplariuszy.htmlOdpowiadającemu wydaje
się, że o templariuszach mówi się dziś więcej, niż o jakimkolwiek innym zakonie z tamtych czasów.
Czy pytający słyszał np. o joannitach? J.
24.11.2003
Czy jesli kiedys zdazylo mi sie miec kontakt seksulany z mezczyzna to bede potepiony na wieki?
Chce zaznaczyc ze zrozumialem swoj blad i bylem u spowiedzi ale czy to wystarczy zeby nie pojsc
do piekla?
Bóg może przebaczyć każdy grzech. W Twoim wypadku zrobił to już, kiedy żałując, szczerze
wyznałeś go w konfesjonale. Na pewno więc ten Twój czyn nie stanie się dla Ciebie powodem
wiecznego potępienia. Tak naprawdę nie ma grzechów niewybaczalnych. Przeszkodę Bożemu
miłosierdziu stawiamy jedynie przez brak skruchy... J.
24.11.2003
Co Jezus wnosi w życie człowieka i dlaczego jest mu potrzebny???
Pytanie brzmi jak temat pracy domowej, dlatego pozwolimy sobie odpowiedzieć na nie krótko:
Jezus jest jedynym Zbawicielem człowieka. Tylko On może przywrócić nam utracony raj. Tylko On
może dać nam wieczne szczęście. Porzucając zło i wybierając dobro, ziemię czynimy cząstką
nieba... J.
24.11.2003
- 111 -
Co to jest kościół polskokatolicki. czy ma sakramenty Eucharystii, kapłaństwa, pokuty i czy trwa w
jedności z Papieżem?
W kwestii odpowiedzi na pierwsze pytanie najlepiej zrobisz, jeśli zajrzysz do materiałów
zamieszczonych w naszym serwisie TUTAJ i TUTAJ Dla jasności podajmy, że w Kościele tym
sprawuje się wymienione w pytaniu sakramenty. Podobnie zresztą i inne. Jednak nie trwa on w
jedności z papieżem... J.
24.11.2003
W modlitwie z Bogiem usłyszałem słowo "zmiłuj się". Chciałbym zapytać co ono oznacza?
Zmiłować się znaczy mniej więcej tyle, co okazać litość, łaskawość, współczucie; użalić się nad
kimś... red.
24.11.2003
Dzień dobry,mam takie pytanie: ile jest Kościołów Protestanckich w Poznaniu i czy mogę prosić o
podanie adresów niektórych Kościołów Protsetanckich,znajdujących się niedaleko Akademii
Ekonomicznej lub akademika Atol (ul.Andrzejewskiego 11/17) w Poznaniu?
Ciekawe czy pytający zdaje sobie sprawę, że "protestanci" to nazwa obejmująca wiele różnych
wyznań... Dlatego podajemy tylko te najbardziej znane: Adres parafii luteranskiej znajdziesz
TUTAJ zborów baptystów TUTAJ a metodystów TUTAJ
24.11.2003
Co uczynił Ojciec Święty dla Kościoła
Zobacz na stronie: http://papiez.wiara.pl/index.php?option=content&task=section&id=1&Itemid=2J.
24.11.2003
prosze o ogólną charakterystykę tekstu "Reconciliatio et poenitentia"
Najlepiej ją w całości przeczytać. Znajdziesz ją np. na stronie poświęconej spowiedzi. Kliknij
TUTAJ J.
23.11.2003
Widziałem ostatnio w okolicach Raciborza na samochodach symbol ryby. Co to oznacza?
Słowo „ryba” to po grecku „ichthys”. Litery tego słowa (I, X, Th, Y, S - przepraszamy, brak greckiej
czcionki), to pierwsze litery słów: Jezus Chrystus, Boży Syn, Zbawiciel (po grecku oczywiście). Jest
więc symbol ryby to krótkie wyznanie wiary... red.
- 112 -
23.11.2003
Szczęść Boże. Czy jeśli Sylwester wypadnie w piątek to można bez złamania przykazań
kościelnych w Polsce brać udział w tradycyjnej zabawie? Przeciez to nie jest Uroczystość? A może
jest jakaś ogólna dyspensa?
31 grudnia (w Sylwestra) rzeczywiście nie ma uroczystości (ani też święta; obchód liturgiczny ma
tego dnia rangę wspomnienia dowolnego św. Sylwestra). Póki co jeszcze nikt niczego oficjalnie w
tej kwestii nie ogłosił. Sugestia pytającego wydaje się w tym wypadku słuszna... J.
23.11.2003
Co oznaczją w biblii 666666
Symbol ten pochodzi z Apokalipsy (13, 18), gdzie występuje istota nieprzyjazna Bogu, a trzy
szóstki są jej symbolem. Dosłownie cytat brzmi: "Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech
liczbę Bestii przeliczy: liczba ta bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć". W
historii ową liczbę odnoszono do różnych ludzi, np. cesarza Nerona... Najogólnej rzecz biorąc
sześć to symbol niedoskonałości (brakuje 1 do doskonałości, czyli liczby 7). Trzy, to liczba swiata:
długość, szerokość, wysokość. Oznacza pełnię. Trzy szóstki, to niedoskonałość pod każdym
względem... J.
23.11.2003
Proszę o podanie trochę więcej szczegółów o zmianach jakie nas czekają w przykazaniach
kościelnych oraz w kalendarzu świąt kościelnych itd np . piątki, Wigilia, Trzech króli ,Z
pozdrowieniami
Najlepiej zapoznać się z odpowiednim listem Episkopatu Polski: kliknij TUTAJ J.
23.11.2003
Jakie znaczenie duchowe dla parafii ma poświęcenie nowych organów??
Zapewne nowe, dobre organy pomagają parafianom głębiej przeżywać liturgię... Oczywiście o ile
organista stanie na wysokości zadania :))) J.
23.11.2003
Czy moglibyście podac w jakich dokumentach kościoła znajdzie sie konkretne uzasadnienie tego,
że kapłanstwo kobiet jest niemozliwe. Zaczyna mi braować argumentów w dyskusjach....
Argumenty te to: a) poświadczony przez Pismo Święte przykład Chrystusa, który wybrał swoich
Apostołów wyłącznie spośród mężczyzn; b) stała praktyka Kościoła, który naśladuje Chrystusa
wybierając tylko mężczyzn; c) żywe Magisterium Kościoła, konsekwentnie głoszące, że
wykluczenie kobiet z kapłaństwa jest zgodne z zamysłem Boga wobec swego Kościoła Pochodzą
one z Listu Apostolskiego Ordinatio Sacerdotalis papieża Jana Pawła II o udzielaniu święceń
- 113 -
kapłańskich wyłącznie mężczyznom. Możesz też zajrzeć do odpowiedniego dokumentu
Kongregacji Nauki Wiary (kiknij TUTAJ J.
23.11.2003
Czym różni sie Biblia od Pisma Sw.?
Biblia i Pismo Święte to dwie nazwy tej samej księgi... Ten drugi termin użyty w liczbie mnogiej
(Pisma Święte) może też oznaczać księgi uważane za święte w różnych religiach... J.
23.11.2003
Dlaczego Górę Horeb nazywa sie także Góra Synaj?
Najstarsze księgi Starego Testamentu powstały najprawdopodobniej jako połączenie i
zredagowanie kilku tradycji. Nazwy "Horeb" używano w tradycji elohistycznej i
deuteronomistycznej, a "Synaj" w jahistycznej i kapłańskiej... J.
23.11.2003
Jak powstała Biblia?
Biblia to ponad siedemdziesiąt ksiąg. Każda z nich ma własną historię. Odrębną sprawą jest także
formowanie się zbioru tych ksiąg, i to zarówno Starego jak i Nowego Testamentu. Wydaje się, że
lepiej będzie zajrzeć do jakiegoś porządnego opracowania na ten temat. Możesz np. kliknąć
TUTAJ (punkt 4 i 5). J.
23.11.2003
Jak ksiadz sie uczy tego co ma mówic na Mszy i sie nie pomyli? To tak jak aktor? A skad mu sie
biora pomysly na kazania? Przygotowywuje sie wczesniej?
Księdzu nie wolno odprawiać Mszy z pamięci. Musi korzystać ze specjalnej księgi, którą nazywamy
Mszałem. Wyjątek robi się tylko dla kapłanów niewidomych, którzy uczą się na pamięć jednego
formularza mszalnego... Kazania (homilie) rzeczywiście są wcześniej przez kaznodzieję
przygotowywane. Może on skorzystać w mniejszym lub większym stopniu z publikowanych tu i
ówdzie (choćby w Gościu Niedzielnym) gotowych homilii. Wygodniej jednak jest przygotować
własną, gdyż wtedy łatwiej się mówi, łatwiej wszystko zapamiętać. Ksiądz może też podczas
kazania zerkać do poczynionych wcześniej notatek. To chroni go przed blamażem, jakim byłoby
nagłe zapomnienie tego, co się chcialo powiedzieć... J.
22.11.2003
Co Kosciół mówi na temat medycyny chinskiej i tez np na temat tai chi chuan?
Kościół raczej nie zajmuje oficjalnego stanowiska wobec medycyny. Także chińskiej. Chi chuan
jest silnie związana z taoistyczną wizją świata (podobnie zresztą tradycyjna chińska medycyna).
- 114 -
Jest więc zrozumiałe, że chrześcijanie podchodzą do niej nieufnie. Trudno, byśmy przyjmowali
obcą naszej tradycji wizje świata i człowieka, a co za tym idzie, także Boga... J.
22.11.2003
Czy podczas slubu obowiazuja czytania z danego dnia, sa z gory ustalone i zwiazane z
zaslubinami czy tez jest mozliwosc zaproponowania wlasnych???
Liturgia sakramentu małżeństwa przewiduje sporo czytań do wyboru. Wiele jednak zależy od dnia
ślubu: w niektóre zmieniać ich się nie powinno. Najlepiej na ten temat porozmawiać z kapłanem,
przed którym to małżeństwo ma być zawarte. Ostatecznie przecież przygotuje jakieś kazanie.
Trudno będzie zmieniać czytania w ostatniej chwili... J.
22.11.2003
Po co mamy się spowiadać przed księdzem, czy nie wystarczyła by tylko spowiedź przed Bogiem?
Kościół katolicki uważa, że w taki sposób powinien realizować polecenie Jezus, aby grzechy
odpuszczać i zatrzymywać (J 20, 22-23). Można wymienić jeszcze kilka dodatkowych powodów,
dla których spowiedź uszna wydaje się najodpowiedniejszą formą sprawowania sakramentu
pokuty. 1. Grzech rani także Kościół. Dlatego ważne jest, by przebaczenie dokonało się przez
Kościół. 2. Spowiednik pomaga penitentowi właściwie ocenić swoje postępowanie. Jedni oskarżają
się za bardzo, inni z wszystkiego sami się rozgrzeszają. Kapłan pomaga spojrzeć na sprawę
obiektywnie... 3. Spowiedź przed kapłanem jest wyrazem szczerości żalu. Bo kosztuje... A przy
okazji warto dodać, że gdzie nie ma spowiedzi usznej, tam często płaci się psychoanalitykom...
Dodajmy też, że spowiedź "na ucho" jest także praktykowana w Kościele prawosławnym... red.
22.11.2003
Czy dziewczyna akceptująca seks przedmałżeński jest warta miłości? Czy lepiej od razu dać sobie
z taką spokój?
Popełnianie błędów, a nawet pewne trwanie w nich nie przesądza o wartości człowieka. Ktoś taki
może mieć bowiem wiele innych zalet. Musisz to ocenić sam i sam podjąć decyzję. Powinieneś
jednak wziąć pod uwagę miedzy innymi trzy rzeczy: czy owa dziewczyna zdoła Twoją postawę
zaakceptować, czy z tego powodu kiedyś Cię nie zostawi i czy Ty sam będziesz w stanie trwać
przy swoim postanowieniu... J.
22.11.2003
Czy świadome przekraczanie prędkości o 5-10 km/h jest grzechem?
Grzechem jest nie tyle przekraczanie prędkości, co stwarzanie niebezpieczeństwa na drodze.
Oczywiście zbyt szybka jazda zawsze je stwarza, ale 5-10 km na godzinę to na pewno jeszcze nie
problem... J.
- 115 -
22.11.2003
Czy to prawda, że chodzenie na dyskoteki w piątki jest grzechem?
Od czasu wprowadzenia nowych przykazań kościelnych – tak. Możesz o tym przeczytać dokładniej
klikając TUTAJ J.
22.11.2003
Chciałbym zapytać o dwa zdjęcia zamieszczone u Was w dziale "Wszystko o objawieniach
prywatnych", aby się upewnić: czy obraz z objawień w Amsterdamie i figura z objawień z Akita to ta
sama Pani Wszystkich Narodów? Jest to dla mnie bardzo ważne.
Ani obraz ani figura nie są Matką Bożą. Raczej wizerunek matki Bożej w jednym i drugim
przedstawieniu jest bardzo podobny. J.
22.11.2003
W której z warszawskich księgarni jest dostępna książka: Modlitwa prowadząca do środka???
Naprawdę nie mamy pojęcia. Trudno nam prosić kogoś z Warszawy o sprawdzanie. Można ją
bowiem łatwo kupić w różnych księgarniach wysyłkowych, na przykład u nas... Kliknij TUTAJ J.
22.11.2003
Jeśli mam grzech ciężki - mam szansę wyspowiadać się np. w sobotę wieczorem, ale ja nie chcę
iść do Kościoła. Wolę zrobić to w niedzielę przed Mszą - jeśli umrę podczas nocy,to czy pódę do
nieba. Zauważyć proszę że miałem wcześniej okazję tzn Kościół był otwarty i spowiadali. Co mam
robić jeżeli jestem trochę skrupulatny i zasem jest dobrze przeczekać i zastanowić się nad
grzechem niż iść do spowiedzi? A jeśli nie pójdę do spowiedzi np wieczorem - sądziłem że mam
grzech, a w niedzielę pomyślę ,że grzechu nie było, to czy mam grzech ,że od razu nie
przystąpiłem do spowiedzi?
1. Jeśli ktoś podejmuje decyzję o pójściu do spowiedzi, to najwyraźniej żałuje popełnionego
grzechu. Z tego powodu Bóg może mu go wybaczyć. Nie ma znaczenia, czy pójdzie do niej w
sobotę wieczorem czy w niedzielę rano. Co innego, gdyby ktoś odkładał te spowiedź przez dłuższy
czas. Wtedy mogłoby to być wskaźnikiem, że jego żal był nieszczery. Na szczęście jednak to nie
my musielibyśmy sprawę szczerości żalu rozstrzygać, a wszechwiedzący Bóg... 2. Grzech się ma
dlatego, że coś złego się zrobiło, a nie dlatego, że tak się komuś wydawało. Jeśli komuś
(zwłaszcza o skrupulatnym sumieniu) jakiś czyn wieczorem wydawał się grzechem, a rano już nie,
to widocznie nim nie był. Nie trzeba się o nic oskarżać. Co innego gdyby ktoś podejmował decyzję
o podjęciu działania, w jego błędnym przekonaniu, grzesznego. Wtedy rzeczywiście popełnia się
grzech. Ale – jak to ostatnio kilka razy pisaliśmy – ta ostatnia zasada nie obowiązuje człowieka ze
skrupulatnym sumieniem, kiedy spowiednik nakazał mu owym rzekomym grzechem się nie
przejmować... J.
22.11.2003
Poproszę o godziny niedzielnych mszy swietych w parafii pw.św. Archanioła Michała w Rudzie Śl.
Orzegowie
- 116 -
Kliknij TUTAJ J.
22.11.2003
Jeśli przynoszę obiady do domu ze stołówki i czasem zdarzy się coś mięsnego ( zwykle np.
kiełbasa srojona w bigosie) to mogę zjeść czy też przyrządzić sobie coś innego?
Ten, kto nie ma możliwości wyboru między różnymi posiłkami, nie jest zobowiązany do zachowania
piątkowej wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych. Podobnie jest z osobami, stołującymi się w
zakładach zbiorowego żywienia, w których katolickie przepisy postne nie są respektowane...
Możliwość przygotowania samodzielnie w domu innego posiłku nie zmienia powyższych regulacji.
Oczywiście każdy może zdecydować się na taki krok, a zjedzenie np. bigosu odłożyć do soboty...
J.
22.11.2003
czy jest święta aleksandra???
Kliknij TUTAJ red.
22.11.2003
życie św. Cecylii
Kliknij TUTAJ J.
22.11.2003
Moim zdaniem kosciół inauka jego powinna byc ograniczona do miejsc do tego przeznaczonych a
nie wdrazana w szkolach w przedszkolach itd. Pamiętajmy że nie wszyscy jestaśmy katolikmi,czy
to nie czysta dyskryminacja???????
Szkoła jest miejscem przeznaczonym na naukę. Nic chyba dziwnego w tym, że i religii można się
tam uczyć... A na serio: nauka religii jest zajęciem nieobowiązkowym. Nikogo się tu nie niewoli.
Jedynymi, którzy mogą dziecko zmuszać do udziału w zajęciach są jego rodzice, ale chyba mają
prawo decydować o wychowaniu swoje pociechy. Wyznawcy innych religii mogą zorganizować dla
swoich wyznawców zajęcia nauki religii w szkole, o ile znajdzie się odpowiednia liczba uczniów w
klasie. Podobnie jest z ateistami, dla których organizuje się zajęcia z etyki. Mówienie o
dyskryminacji jest więc niepoważne. Widać państwo uznało, że dla młodego człowieka ważne jest
nie tylko kształcenie ciała, rozumu i umiejętności, ale także odpowiednich postaw... Na pewno
natomiast można by mówić o dyskryminacji, gdyby wierzącym zabroniono prowadzenia religii w
szkołach. Proszę zwrócić uwagę: dla Pana dyskryminacją jest, że ktoś inny może w szkole
uczęszczać na lekcje religii. Tymczasem Pana, ani innych niewierzących, nikt nie dyskryminuje.
Kto nie chce, po prostu na takie lekcje nie chodzi (choć dla ludzi żyjących w Polsce ważne byłoby
poznanie wiary swoich sąsiadów: łatwiej wtedy ich zrozumieć). Nie jest natomiast dla Pana
dyskryminowaniem zakazywanie ludziom uczestnictwa w takich lekcjach. To jakiś obłęd. Bo
właśnie wierzący, przez takie postawienie sprawy, byliby zmuszeni uczęszczać na katechezę do
salek. Ich wiarę potraktowano by jako coś niegodnego znalezienia miejsca w szkole, jako coś,
czego powinni się wstydzić... Tak się składa, że często najgłośniej wołający o tolerancję są
najbardziej nietolerancyjni. Pan chciałby w imię poszanowania swoich przekonań odebrać innym
- 117 -
prawo do swobodnego ich wyrażania. A czy przypadkiem tolerancja nie polega właśnie na tym, że
jedni i drudzy mogą o nich mówić? J.
22.11.2003
Mam pytatnie. Chcialbym poznac rozwoj w kosciele komunii sw. Wiem ze ustanowiona przez
Chrystusa w Wielki Czwartek. Skad sie wzial ten maly oplatek. Kiedy zaczeto go uzywac
Opłatek to mały kawałek chleba. Jest sprasowany i w ten sposób upieczony, aby się nie kruszył...
J.
22.11.2003
Nurtuje mnie pewna sprawa: czy wstawiennictwa w modlitwach do przeróżnych swiętych uznanych
przez Kościół nie jest naruszaniem przykazania: "Nie będziesz mial bogów cudzych przede mną"?
Czasem wydaje mi się,że wiele ludzi przesadza w tym szukaniu wstawiennictwa do Pana Boga, i
modlitwy ludzi nie są juz chwałą Bożą tylko ciagłym "ubijaniem interesów" ze swietymi.. Wiem,ze
postaci świętych są eksponowane jako przykłady godnego życia, wiem, że prawdopodobnie cieszą
sie już chwałą w Niebie ale mnie np. nigdy sie nie zdarzyło, by w jakiejkolwiek modlitwie przyszła
mi do głowy myśl o prośbę o wstawiennictwo kogoś świetego. Po co? Bóg jest moim ukochanym
Ojcem dlaczego mam sie do niego modlić przez pośredników? przecież wiem, że on chce dla mnie
samych dobrych rzeczy, dlaczego wstawiennictwo świetego ma mi "załatwić" lepsze od niego
łaski?
Nikt nikomu nie każe prosić świętych o wstawiennictwo. Na pewno jednak owe prośby nie są
naruszeniem pierwszego przykazania. Przecież nikt o zdrowych zmysłach nie będzie komuś
stawiał podobnego zarzutu, gdy ten poprosi bliskich o modlitwę w swojej intencji. W naszej sytuacji
jedyna różnica polega na tym, że owi święci przeszli już do innego życia i cieszą się bliskością
Boga... J.
22.11.2003
Czy jest sw. Sabina? I czego jest patronka?
Zobacz na stronie: http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/swieci/10-27.php3Święta Sabina
uważana była za wspomożycielkę w sytuacji krwotoku... J.
22.11.2003
Mam do Was bardzo powazne pytanie. Otoz, czy mozliwe jest, aby w uczelnii zwiazanej z Kk
wykladal ktos kto ma diametralnie odmienne poglady od tego co mowi Kosciol? Moja siostra
studiuje na Akademii Polonijnej w Czestochowie. Miala zajecia jezykowe z osoba, ktora wmawiala
jej, ze homoseksualizm jest cudowna rzecza, jest przejawem milosci, ktora jest sensem zycia, a
adopcja dzieci przez pary homoseksualne jest rozsadna rzecza. Wypowiedzi siostry negujace takie
spojrzenie zostaly skwitowane, ze moja siostra jest rasistka. Wlasnie mi o tym opowiedziala i
mowiac krotko zatkalo mnie. W statucie uczelnii w paragrafie 9 punkt 4 pisze, ze do podstawowych
zadan Akademii nalezy "wychowywanie studentów w duchu wartości chrześcijańskich". W dziale
przyszlosc uczelnii na ich stronach www pisze, ze "W trzecim millenium kształci studentów ze
zdolnością do krytycznego spojrzenia na różnorodne problemy, wymagające podejmowania
odpowiednich decyzji, by studenci byli tymi, którzy potrafią z odpowiedzialnością przynależeć do
- 118 -
wspólnoty europejskiej i żyć (UWAGA!!!) zgodnie z wartościami chrześcijańskimi, które są
spuścizną kulturową, zapoczątkowaną już w Częstochowie w XVII wieku i ogromnie cennym
dziedzictwem Polaków na Obczyźnie." Chce sie zapytac, jakie to jest wychowywanie wg wartosci
chrzescijanskich? Moim zdaniem to jest pomieszanie z poplataniem... A moze ja przesadzam,
moze tak powinno byc i nie ma w tej sytuacji nic zlego. Jezeli tak uwazacie to bardzo chcialbym sie
dowiedziec dlaczego? Pozdrawiam.
Sytuacją powinno się zainteresować władze uczelni, które zapewne o sprawie nie mają pojęcia...
red.
21.11.2003
Znalazłam taki fragment w 'Dzienniczku' s. Faustyny Kowalskiej: Kiedy w pewnym dniu
postanowiłam sobie ćwiczyć się w pewnej cnocie, upadałam o dziesięć razy więcej niż w innym
dniu w błąd cnocie tej przeciwny. Wieczorem zastanawiałam się nad tym, czemu dziś tak
wyjątkowo upadałam, usłyszałam te słowa: Za dużo liczyłaś na siebie, a za mało na mnie.
Zrozumiałam przyczynę swoich upadków .(1087) Natomiast ja nie bardzo rozumiem, jak to ma
właściwie praktycznie wyglądać? Kiedy za bardzo liczę na swoje siły ?Chyba jakiś wysiłek ,aby coś
zmienić należy podejmować ?Czy chodzi tutaj tylko o to aby Boga prosić o pomoc a potem dopiero
o coś się starać ? Proszę o wyjaśnienie.
Św. Faustynie chodziło o znany wszystkim pracującym nad sobą fakt, że często im bardziej się
staramy, tym mniej nam wychodzi. Np. im mocniej postanawiamy pościć, tym szybciej jesteśmy
głodni. Im mocniej chcemy unikać kłótni z rodzicami, tym szybciej okazja do niej nadchodzi.
Wskutek tego często nie tylko nam sie nie udaje zrealizować zamierzenia, ale jest pod tym
względem jeszcze gorzej. Najprawdopodobniej oprócz przyczyn natury psychologicznej (ciągłe
myślenie o trudnościach związanych z realizowaniem postanowienia) także szatan ma w tym swoją
rolę. Podsuwa pokusy tym silniejsze, im bardziej widzi, że człowieka traci... Wiedział już o tym św.
Paweł gdy pisał: Jestem bowiem świadom, że we mnie, to jest w moim ciele, nie mieszka dobro; bo
łatwo przychodzi mi chcieć tego, co dobre, ale wykonać - nie. Nie czynię bowiem dobra, którego
chcę, ale czynię to zło, którego nie chcę. Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię,
ale grzech, który we mnie mieszka. A zatem stwierdzam w sobie to prawo, że gdy chcę czynić
dobro, narzuca mi się zło. Albowiem wewnętrzny człowiek [we mnie] ma upodobanie zgodne z
Prawem Bożym. W członkach zaś moich spostrzegam prawo inne, które toczy walkę z prawem
mojego umysłu i podbija mnie w niewolę pod prawo grzechu mieszkającego w moich członkach.
Nieszczęsny ja człowiek! Któż mnie wyzwoli z ciała, [co wiedzie ku] tej śmierci? Dzięki niech będą
Bogu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego! (Rz 7, 18-24) W takiej sytuacji jedynym wyjściem
jest zwrócić się o pomoc do Boga. On może nas ustrzec przed pokusami. On może pomóc
wytrwać w przeciwnościach. Świadomi zaś, że zdołaliśmy coś osiągnąć mocą Bożą, a nie
własnymi siłami, nie będziemy skłonni popadać w bardzo niebezpieczny grzech pychy... J.
21.11.2003
prosze o wszelkie informacje o św. Gotardzie dziękuje
Św. Gotard Syn niemieckiego wasala, ur. ok. 960 r., po studiach i wielu podróżach zaczął karierę
kościelną w Passawie. W 990 r. został mnichem, a w sześć lat później opatem Niederaltaich oraz
rektorem szkoły klasztornej. Dzięki pomocy księcia Bawarii, Henryka II, zreformował liczne
klasztory na wzór klasztoru w Cluny i w krótkim czasie stał się jednym z największych pedagogów i
architektów (reforma kluniacka dotyczyła także budowy klasztorów) średniowiecza. W 1022 r. na
prośbę cesarza Henryka II objął biskupstwo w Hildesheim. Kazał wówczas pobudować ponad
trzydzieści kościołów i gorliwi bronił praw własnej diecezji przeciw uzurpatorskim zapędom panów
feudalnych. Umarł w 1038 r. po krótkiej chorobie. Kiedy w 1131 r. odprawiano pierwszą Mszę
liturgiczną ku jego pamięci zaszło pięć cudów, co zapoczątkowało pielgrzymki przychodzące nawet
z Finlandii, Szwecji i krajów słowiańskich. Na głównych drogach przewozowych stał się ulubionym
patronem kupców i to właśnie z tego powodu w Alpach centralnych powstawały kościoły pod jego
wezwaniem. Świętego przyzywano przeciw gorączce, podagrze (choroba nóg, która wywołuje
- 119 -
ostre bóle i nie pozwala chodzić), puchlinie wodnej, chorobom dziecięcym, bólom połogowym i
gradowi. Św. Gotard często przedstawiany jest między odkrytymi grobami na pamiątkę ostrzeżeń,
które kierował do umierających, nie żałujących za swe grzechy. Z książki Rino Cammilleri, Wielka
księga świętych patronów.
21.11.2003
zgodnie z kan. 1250 Kodeksu prawa kanonicznego ,,w Kosciele powszechnym dniami i okresami
pokutnymi są poszczególne piątki całego roku...'' - czy oprócz Polski obowiązuje gdzieś zakaz
wyrażoy w przykazaniach kościelnych uczestniczenia we wszyskie piątki w zabawach? - jak
rozumieć słowo powstzymywać się,( jest to jednoznaczne zachecanie do relatywizmu,dzisiaj
człowiek potrzebuje jasno określonych zasad) - czy uczestniczenie w zabawach jest grzechem w
mysl słów bp Kazimierza Nycza ,,oczywiście nie jest tu intencją Episkopatu mnożenie
grzechów.Jest to natomiast USILNA ZACHĘTA...""GW21.11.2003.-czy hierarchowie polscy nie
powinni iść w stronę kształtowania sumień (cóz to dla mnie za wyrzeczenie, jeżeli nie lubię
tańczyć,ale upić się z kolegą w piątek już mogę,co to jest własciwie ta zabawa,bo zgromadzenie
polskie prawo określa lepiej)
1. Odpowiedź na pytanie o obowiązywalność zakazu uczestnictwa w piątkowych zabawach w
innych krajach wymaga dokładniejszych poszukiwań. Pojawi się wkrótce. 2. Powstrzymywać się od
zabaw znaczy to samo, co nie brać udziału w zabawach. W intencje księży biskupów nie
wchodzimy. 3. Każdy człowiek ma możliwość wybrania dla siebie dodatkowej formy piątkowego
czy postnego umartwienia. Chodzi o to, by wyznaczyć pewne minimum. Nawiasem mówiąc
pijaństwo, niezależnie od dnia tygodnia jest poważnym grzechem. Rezygnacja z niego nie jest
żadnym umartwieniem., ale obowiązkiem. Co innego zabawa... J.
21.11.2003
Jak odnoszą się główne religie świata do kwestii transplantacji?
Kliknij TUTAJ A.
21.11.2003
Co to znaczy wierzyc w Boga? Wypelniac jego przykazania?
Wierzyć to powiedzieć "tak" objawiającemu się Bogu, to zaufać Mu i przylgnąć do Niego. Z tej
postawy powinna wynikać troska, by żyć według Bożej nauki. Tyle, że życie według niej to nie tylko
przestrzeganie przykazań, ale także próba budowania czegoś pozytywnego, życie według Ducha:
to miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie (Ga 5,
22-23). J.
21.11.2003
Miałam ostatnio w domu taką sytuację: rodzice mi zabronili chodzić na rozmowy na plebanię do
pewnego znajomego księdza. jak mi to powiedzieli, to się popłakałam, i próbowałam się bronić (bo
mówili, że jak ja zaczynam ryczeć to ze mną się juz nie da porozmawiać), ale na nich nie
krzyczałam. to tata zaczął na mnie krzyczeć. ja zaczęłam dyskretnie wycofywać się do mojego
pokoju, to tata sptwierdził że ich nie szanuje i ich ranie i zaczał mi wypominać różne rzeczy (np. że
wg niego jak zaczelam chodzic na spotkania oazowe, to zrobiłam się bardziej niegrzeczna). czy w
- 120 -
tej sytuacji postąpiłam w jakimś miejscu nieprawidłowo? pytam, bo będąc na ostatniej mszy
zastanawiałam się, czy popełniłam wtedy grzech ciężki, czy mogę iść do komunii. po długich
wahaniach, stwierdziłam, ze moge. ale po mszy czułam się strasznie na duchu, jakos tak mi ciezko
bylo... czy mozliwe ze dlatego, ze poszlam do komunii pomino wyrzutów sumienia i niepokoju
ducha? czy mozliwe jest ze mam nadwracliwe sumienie? z gory dziekuje za odpowiedz i
pozdrawiam!
Być może w całej sprawie jest jakaś Twoja wina (siłą rzeczy postronnym osobom nieznana), może
rzeczywiście rodzice mają trochę racji. Jednak z tego co piszesz nie wynika, jakobyś w opisywanej
sytuacji popełniła jakiś grzech. Jeśli nawet o jakimś można mówić, to na pewno nie o ciężkim.
Przede wszystkim dlatego, że swoim zachowaniem nie wyrządziłaś rodzicom wielkiej krzywdy. Bo
trudno za takową uważać próbę obrony samej siebie, a potem wycofania się z rozmowy. Po drugie
zaś dlatego, że na pewno ewentualna krzywda nie została popeniona celowo. Właściwie
próbowałaś całej sytuacji uniknąć. Tak więc nie mając na sumieniu grzechu cięzkiego, nie zrobiłaś
nic złego przystępując do Komunii Świętej... J.
21.11.2003
Witam. Mam nie typowe pytanie. Chciałbym wysłać maila do Papieża Jana Pawła II. W jaki sposób
można zrobić to korzystając z internetu? Proszę o odpowiedź
To jedno z bardziej typowych pytań, jakie tutaj dostajemy :))) Kliknij TUTAJ J.
21.11.2003
Skąd pochodzi nazwa "katolicy" i jaka jest jej geneza?
Katolicki znaczy powszechny. W wyznanu wiary znajduje się stwierdzenie: "Wierzę w jeden,
święty, powszechny i apostolski Kościół"... Możesz też zajrzeć TUTAJ i TUTAJ Na temat
powszechności Kościoła informacje znajdziesz w Katechizmie Kościoła Katolickiego 830-856 J.
20.11.2003
Czy w historii Kościoła Katolickiego był jakiś święty lub błogosławiony Dariusz?
Nie znaleźliśmy śwętego o tym imieniu... J.
20.11.2003
Co to jest wiara
Zajrzyj TUTAJ J.
20.11.2003
Jak właściwie jest z tym świętowaniem niedzieli. Ponoć cezar (chyba Trajan) wprowadzil niedziele
jako dzien wolny i stad wziela sie ta tradycja. A moze to tylko zbieg okolicznosci? Co do niedzieli
- 121 -
chcialem jeszcze dopytac czy sw.Pawel mial cos wspolnego ze zmiana dnia swietowania na dzien
po szabacie?
Proponujemy odwiedzić strony: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pww/jspww_41.htmhttp://www.mateusz.pl/pow/niedziela.htmhttp://www.mateusz.pl/pow/030902.htmhttp://
www.mateusz.pl/pow/021006.htmJ.
20.11.2003
Gdzie można znaleźć informacje na temat Świętej Aleksandry?
Kliknij TUTAJ red.
20.11.2003
Gdzie można uzyskać informacje na temat cnót życia codziennego i psychologicznego odczytania
cnót
Nie bardzo wiemy o co pytającemu chodzi. Ostatecznie wszystkie cnoty są reprezentowane w
codziennym życiu i mają odniesienie do życia codziennego... Możesz zajrzeć choćby na stronę:
http://www.mateusz.pl/duchowosc/km-ntop/Możesz też zajrzeć do Pisma Świętego, choćby Ga
5,22-23, 1Tym 6, 11, 2 P 1, 5nn J.
20.11.2003
Dlaczego ludzie niewierzom księżom
Trzeba chyba spytać o to tych, którzy do księży nie mają zaufania. Odpowiadający jest zdania, że:
1. Wielu ludzi ma do księży zaufanie 2. Najrozsądniej jest nie uogólniać i każdego księdza
traktować indywidualnie J.
19.11.2003
Proszę o podanie w którym fragmencie Pisma Świętego znajduje się wzmianka o tm iż" mężczyźni
współżyjący ze sobą nie osiągną Królestwa Bożego" i czy można to interpretować iż
homoseksualizm jest grzechem?
Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani
rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą,
ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego
(1 Kor 6, 9-10). Wydaje się, że tekst jest na tyle jasny, że nie wymaga interpretacji. Dodajmy tylko,
że nie samo posiadanie tendencji homoseksualnej jest grzechem, ale współżycie z osobą tej samej
płci...
19.11.2003
- 122 -
Szczęść Boże! Chciałbym poradzic się w kwesti roli, jaką powinien spełniać chrzescijanin w
państwie i jakich rozwiązań najczęściej szuka w dzisiejszych czasach. Pozdrawiam serdecznie, z
Panem Bogiem.
Zobacz na stronie: http://www.cyf-kr.edu.pl/~zykalino/zwolinski.htmW serwisie tym znajdziesz
więcej opracowań... Warto też zajrzeć do książkowych podręczników katolickiej nauki społecznej,
które dla alumna są łatwo osiągalne... J.
19.11.2003
Jakie argumenty można podać przeciwko twierdzeniu, że wiara jest sprawą prywatną?
W stwierdzeniu „wiara jest sprawą prywatną” kryje się chyba więcej wątków. Przede wszystkim
trzeba zauważyć, że wiara czy niewiara rzeczywiście jest prywatną sprawą każdego człowieka.
Każdy z nas sam decyduje którą z tych postaw wybrać i nikt nie powinien nas zmuszać do
przyjęcia innej postawy. Problem w tym, że za powyższym stwierdzeniem często kryje się chęć
zakazania wierzącym do głośnego mówienia o Bogu. W tej sytuacji należy powiedzieć: Skoro dla
mnie Chrystus jest kimś ważnym to nie mogę udawać, że w Niego nie wierzę i milczeć na jego
temat. Musiałbym udawać. A niby komu szkodzi to, że swoją radością dzielę się z innymi? Ludzie
mówią o różnych sprawach, dlaczego ja mam milczeć o tej dla mnie najważniejszej?
Konsekwentnie trzeba by zakazać mówienia także o niewierze w Boga. Nawet gdybyśmy takie
rozwiązanie przyjęli pozostałby jeszcze jeden problem: niemówienie Bogu jest milczącym
przyznaniem racji tym, którzy Go odrzucają... Może się jednak zdarzyć, że sam wierzący nie chce
o swojej wierze mówić, bo się jej mniej czy bardziej wstydzi. W takiej sytuacji należałoby
przytoczyć słowa Jezusa 12, 8-9) A powiadam wam: Kto się przyzna do Mnie wobec ludzi, przyzna
się i Syn Człowieczy do niego wobec aniołów Bożych; a kto się Mnie wyprze wobec ludzi, tego
wyprę się i Ja wobec aniołów Bożych oraz Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im
chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam
przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata. (Mt 28,19-20)
J.
19.11.2003
10 przykazań zostało już raz edytowane i zmienione. Czy może przyjść czas, że ktoś w Kk
stwierdzi, że np. "Nie cudzołóż" albo "Nie kradnij" straciło swoją aktualność i należy upgradować
pana Boga?
To jakieś nieporozumienie. Nikt nie zmieniał Bożych przykazań. Zmieniano, także ostatnio,
przykazania kościelne. Ale to ogromna różnica...
19.11.2003
Czy możecie mi powiedzieć jasno i dokładnie jaki ksiądz (jako jednostka) płaci podatek, a jaki
nie??? W koncu płaci ten PIT czy nie??? Kompletnie się pogubiłem. Moglibyście przedstawić dane
na jakimś modelu np. ks.Jan Kowalski placi to i to, a nie placi tego i tego.
Kliknij TUTAJ J.
19.11.2003
- 123 -
Co dokładnie oznacza odpust zupełny za zmarłych? Czy rzeczywiście dzięki niemu zmarli unikną
męk czyśćcowych i tym samym pójdą do nieba? Oznaczałoby to tym samym, że uzyskując odpust
zupełny za zmarłego możemy już więcej nie modłić się za niego, bo on już jest w niebie ... Jakoś
nie mogę tego zrozumieć.... Proszę o pomoc. Dziekuję.
Jeśli uzyskaliśmy za zmarłego odpust zupełny, to rzeczywiście, moglibyśmy się za niego już nie
modlić. Problem w tym, że nigdy do końca nie wiemy, czy go uzyskaliśmy. Proszę zwrócić uwagę
na jeden, bardzo istotny warunek: wolność od przywiązania do jakiegokolwiek grzechu. Wydaje
się, że bardzo trudno go spełnić. A jeśli nie został spełniony, to uzyskaliśmy jedynie odpust
cząstkowy. W takim wypadku na pewno zmarłemu jeszcze potrzebne są nasze modlitwy... Piszący
te słowa staje nieraz nad grobami swoich krewnych, którzy zmarli przed wieloma laty. Zawsze się
wtedy za nich modli, choć właściwie jest prawie pewny, iż oni tej modlitwy już nie potrzebują. A
Bogu mówi: "Jeśli jeszcze nie są w niebie, to proszę Cię za nich"...
19.11.2003
Poszukuje wiadomości o świętej Julicie, o jej życiu itp. Z góry dziekuję.
Kliknij TUTAJ J.
19.11.2003
Chciałbym się zpaytać czy masturabacja to wielki grzech
Kliknij TUTAJ J.
19.11.2003
Kim była Maria Jesus Belsunce ? Bardzo mi zależy na znalezieniu odpowiedzi
Nikogo o tych imionach i nazwisku nie udało nam się znaleźć... A może chodzi o kogoś innego?
Kliknij TUTAJ red.
19.11.2003
Szczęść Boże, poszukuję patronki mojej córeczki Ewelinki proszę o pomoc, z góry dziękuję.
Imię Ewelina to angielska forma imienia Ewa. Z książki Henryka Frosa i Franciszka Sowy "Twoje
Imię". Ewa związana jest ściśle z historią św. Julianny z Cornillon oraz z ustanowieniem święta
Bożego Ciała. Nie wiemy właściwie, gdzie i kiedy się urodziła, ale z życiorysu Julianny wolno
wnioskować, że na świat przyszła w samym Leodium (LIEGE) lub w jego okolicach w pierwszych
latach XIII stulecia. Jej ustosunkowania, wpływy i hojność pozwalają także przypuszczać, że
wywodziła się z rodziny dość zamożnej. Od młodości żyła w przyjazni z Julianną, która piastowała
wówczas urząd przeoryszy augustianek w Mont-Cornillon. Od młodości też czuła się powołaną do
życia w rekluzji, to znaczy do całkowitego zamknięcia się ("zamurowania") w skromnym
pomieszczeniu - zazwyczaj przylegającym do kościoła lub kościelnego chóru, z którego nie można
już było wychodzić, ale można było (przez kratę czy okienko) widywać się z odwiedzającymi. Ten
rodzaj ascezy nie był w tych czasach i w tej szerokości geograficznej czymś zupełnie wyjątkowym.
Rekluzja Ewy przytykała do kolegiaty św. Marcina. Jedną zaś z odwiedzających Ewę i
podtrzymujący ją na duchu stała się właśnie jej przyjaciółka, św. Julianna. Od niej Ewa dowiedziała
się o natchnieniach, ekstazach i przepowiedniach dotyczących ustanowienia uroczystości Bożego
- 124 -
Ciała i natychmiast przystapiła do współpracy w tej sprawie. Kiedy pojawiły się sprzeciwy, a
Julianna stała się przedmiotem prawdziwych prześladowań, Ewa przygarnęła ją na jakiś czas do
swej rekluzji. Była też niewątpliwie w kontakcie z kanonikami od św. Marcina, zwłaszcza z Janem z
Lozanny, za jego zaś pośrednictwem także z wieloma wybitnymi dostojnikami kościelnymi i
teologami swego czasu. Między innymi nawiązała wówczas kontakt z Jakubem z Troyes,
podówczas archidiakonem w Leodium, który jednak wkrótce poprzez godności legata papieskiego,
biskupa Verdun i patriarchy Jerozolimy wstąpił na stolicę św. Piotra jako Urban IV. Wykorzystując
zaufanie, jakim ją darzono, Ewa działała tymczasem na rzecz podtrzymania święta Bożego Ciała
ustalonego dla Leodium w r. 1246. Pracowała potem nad rozszerzeniem tego święta. Od Hugona z
Saint-Cher uzyskała je dla krajów podległych jego legacji, a więc m. in. dla Polski (1258). Po
śmierci Julianny (1258) ona z pewnością czyniła dalsze starania. W każdym razie Urban IV
zasiadłszy na stolicy Piotrowej pamiętał o bogobojnych niewiastach z Leodium. Od duchownych
leodyjskich, których powołał do swego boku, dowiadywał się o tym, że Ewa, która jest jeszcze przy
życiu, nie przestaje się modlić o rozszerzenie święta. Toteż podjąwszy w r. 1264 odpowiednią
decyzję, posłał jej osobiste pozdrowienia i przekazał odpis bulli oraz nowe officjum sporządzone
przez św. Tomasza z Akwinu. Jest to ostatnia pewna data z życia Ewy, którą znamy. Nie wiemy
też, czy od razu czczono ją jako świętą. Pochowana w kolegiacie, nazywana była raczej
błogosławioną, poczynając od w. XVI. W r. 1622 dokonano urzędowego rozpoznania relikwii, które
później złożono pod ołtarzem Najśw. Sakramentu. Leon XIII zaaprobował jej kult jako
błogosławionej. W diecezji leodyjskiej czczono ją zawsze 14 marca. red.
19.11.2003
gdzie znajdę coś na temat sympozjum na temat młodzieży odbywajądego się w zeszłym tygodniu
na KUL -u. Czy gdzieś ktoś to wydrukował???
Znaleźliśmy jedynie plan tego sympozjum, między innymi na stronie:
http://www.kuria.lublin.pl/katecheza/03_sympkat.htmW sprawie publikacji najlepiej zapytać u
źródła, czyli w Instytucie Pastoralno-Katechetycznym KUL. Kliknij TUTAJ J.
19.11.2003
Co to znaczy "sen mara, Bóg wiara" ?
Znaczy, że nie należy wierzyć snom, tylko Bogu. J.
19.11.2003
Bóg jawi się nam w Starym Testamencie jako władca twardy i mściwy: każe wszystkich za grzechy,
zsyła potop, wystawia ludzi na ciężkie próby (Abraham), nawołuje do walki z niewiernymi.
Natomiast w Nowym Testamencie ukazuje się jako władca miłosierny, przebaczający wszyskim,
wzywający do miłości. Skąd taka zmiana u Boga? dlaczego nie pozostaje cały czas stały i
niezmienny?
Obraz Boga w Starym i Nowym Testamencie jest zasadniczo ten sam. To, co piszesz, to straszliwe
uproszczenie. Bóg zawsze był dobry. Ale nie może zgadzać się ze złem. Widać to choćby w
scenie, gdy każe człowiekowi odejść z Edenu. Nie przestaje go wtedy kochać, a wyrazem Jego
troski jest odzianie człowieka w skóry (Rdz 3, 21)... O Bożej miłości pięknie można też przeczytać
u proroków. Choćby o twardej, wymagającej miłości w pierwszym rozdziale Izajasza czy Ozeasza.
Możesz też zajrzeć do Księgi Jonasza... Problemem we właściwym odbiorze tekstów
starotestamentalnych leży chyba w niezrozumieniu istoty Bożej strategii. Otóż w Starym
Testamencie jest On przede wszystkim Bogiem Izraela, Bogiem walczącym za niego, w jego
obronie. Pokazał w ten sposób, że potrafi zadbać o ludzkie sprawy, że nie jest na ludzki los
- 125 -
obojętny. W Nowym Testamencie zaczyna dominować rys uniwersalistyczny: Bóg chce zbawienia
wszystkich, bez wyjątku ludzi. Stąd też częściej pojawia się jako dobry Ojciec. Ale i w Nowym
Testamencie nie zgadza się na zło. Jezus Chrystus, w którym Bóg objawia się w całej pełni, dość
szorstko odnosił się do pewnych siebie faryzeuszów i uczonych w Piśmie... Kliknij także TUTAJ J.
19.11.2003
Mam takie pytanie. Czy w wierze żydowskiej, jest cos powiedziane o tym, że przed Ewą była jakaś
inna kobieta?
Nic nam na ten temat nie wiadomo. Ostatecznie Żydzi opierają swoją wiarę także na Biblii,
konkretnie Starym Testamencie. Ale możesz spytać u źródła, czyli na stronie:
http://www.pardes.pl/J.
19.11.2003
czy mozna gdzies znalezdz opis liturgii kosciola polskokatolickiego? czy posiada wlasna czu tez
"uzywa" ktorejs ze straych liturgii zachodnich?
W Kościele polskokatolickim liturgii jest bardzo podobna do rzymskokatolickiej. Wcześniej niż my
odprawiali po polsku i twarzą do ludu. Jest tak podobna, że można się pomylić. red.
18.11.2003
Bog nas ulepil z gliny, a kobiete wyciagnal z zebra mezczyzny - czy naprawdę tak było czy też jest
to tylko jakaś przenośnia? Jakie jest stanowisko żydów w tej kwestii?
W jedenastu pierwszych rozdziałach Księgo Rodzaju mamy do czynienia z prehistorią biblijną.
Coś, co wydarzyło się w czasach przedhistorycznych nie może być pisywane za pomocą gatunków
literackich używanych do opisywania historii (kronika, saga rodzinna, wspomnienia itp.). Musi być
opisywane gatunkami do tego się nadającymi (np. mit, legenda itp.). Tekst o stworzeniu człowieka
z 2 rozdziału Księgo Rodzaju to tzw. opowiadanie mądrościowe. Nie są w nim istotne fakty, ale
morał, jaki możemy z opowiadanej historii wyciągnąć. Traktując jego wypowiedź dosłownie
oskarżamy go o zupełną nieznajomość rzeczywistości, choćby w kwestii prawdy, że do
przekazywania życia potrzebni są kobieta i mężczyzna (to aluzja do historii Kaina i Abla i
zadawanych w związku z tym pytań o możliwość posiadania potomstwa przez samych mężczyzn
lub kazirodztwa). Ale tym sposobem wystawiamy przede wszystkim świadectwo swojej
nieumiejętności zrozumienia opowiadań z podtekstem i wyciągnięcia z nich morału. Otóż
opowiadanie o stworzeniu człowieka jest jedną wielką przenośnią mającą pokazać kim jest
człowiek i jakie jest jego powołanie. Ulepienie go z prochu ziemi pokazuje, że jest on cząstką
świata materialnego. Tchnięcie w jego nozdrza tchnienia życia pokazuje nam go jako istotę
przekraczającą ten świat, mającą w sobie pierwiastek duchowy. Umieszczenie w ogrodzie
symbolizuje powołanie do szczęścia (dla ludzi mieszkających w kraju, gdzie głównym problemem
jest brak wody ogród nad obfitą w wodę rzeką na pewno był symbolem raju). Kolejność stwarzania
(człowiek, rośliny, zwierzęta) ma pokazać, że człowiek jest najważniejszym stworzeniem i że Bóg
dla niego, dla jego szczęścia stworzył wszystko. Nazywanie zwierząt pokazuje, że człowiek nad
nimi panuje (w tamtej kulturze nadawanie imienia oznaczało panowanie a poznawanie imienia
dobrą znajomość). Smutek Adama przed stworzeniem Ewy pokazuje, że człowiek do szczęścia
potrzebuje drugiego człowieka i że nawet otoczenie najpiękniejszych rzeczy dać mu go nie może.
Stworzenie w końcu Ewy z żebra Adama pokazuje, że kobieta i mężczyzna są sobie równi (mają
jedną naturę) i przy okazji tłumaczy dlaczego mężczyzna i kobieta tak bardzo lgną do siebie... W
kwestii rozumienia tego tekstu przez Żydów najlepiej zapytać u źródła. Możesz to zrobić wchodząc
na stronę: http://www.pardes.pl/J.
- 126 -
18.11.2003
Gdzie można znależć informacje o św. Pachomiuszu oraz jego Regułę?
Informacje o samym św. Pachomiuszu znajdziesz np. TUTAJ i TUTAJ . Jego reguły w internecie
nie znaleźliśmy. Możesz się jednak z nią zapoznać sięgając do odpowiednich książek: Starożytne
reguły zakonne (Reguły: PACHOMIUSZA, AUGUSTYNA, PORKARIUSZA, CEZAREGO Z ARLES,
PAWŁA I STEFANA, MISTRZA, BENEDYKTA, KOLUMBANA, LEANDRA I IZYDORA Z SEWILII),
przekład zbiorowy, wybór, wstęp i opracowanie M. Starowieyski, Warszawa 1980. PACHOMIANA
LATINA (Reguła św. Pachomiusza, Listy św. Pachomiusza, Upomnienia św. Pachomiusza), tłum.
A. Bober, W. Miliszkiewicz, M. Starowieyski, Kraków 1996.
18.11.2003
Znalazłem taki tekst (ponizej) i zatkało mnie. Chciałbym na niego jakoś zareagować, bo czuje, ze
cos tu jest nie tak, tylko nie wiem czy, jak to czesto bywa w tego typu wypowiedziach, jest tu jakies
ziarenko prawdy. Prosze o informacje na ten temat. Oto ta wypowiedz: "Nieochrzczony człowiek
nie ma prawa do życia wiecznego, a życie doczesne jest tylko preludium do wieczności, w związku
z czym zabicie nieochrzczonego człowieka wg prawa kanonicznego nie odbiera mu prawa do
wieczności (czyli do życia - ponieważ takiego nie posiada), a za zabicie poganina papiestwo wciąż
przewiduje (o ile pamiętam - nikt tego aktu nie odwołał) szczególne gratyfikacje w niebie?... innymi
słowy - we wspólnocie KK nie żyjesz, dopóki się nie ochrzcisz (a GODNE życie we wspólnocie KK
to minimum, żeby trafić do nieba)." BARDZO PROSZE O ODPOWIEDZ!!!
Rzeczywiście, odpowiadającego też zatkało. Aż roi się tu od błędów w rozumowaniu. Ale po kolei.
1. Kościół uczy, że człowiekiem się jest od chwili poczęcia, a nie od chwili chrztu. Zabicie go
zawsze jest sprzeczne z wolą Bożą, zawsze jest złamaniem przykazania „Nie zabijaj” 2. Kościół
uczy, że chrzest jest konieczny do zbawienia. To jest normalna droga do życia wiecznego. O tym
mówi Objawienie. Katolicy nie zamykają jednak możliwości zbawienia tym, którzy bez własnej winy
nie przyjęli Chrystusa. Siłą rzeczy o owych innych sposobach objawienie mówi tylko mgliście. Np.
św. Jan tłumaczy: Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został
potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego. A sąd polega na tym, że światło
przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki.
Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby
nie potępiono jego uczynków. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się
okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu. Widać więc, że wielką rolę w owym potępieniu
odgrywa motyw odrzucenia Chrystusa: niechęć zobaczenia w świetle Chrystusa swojego życia. Nie
jest więc prawdą, jakoby katolicy uważali, że nieochrzczony nie ma żadnej możliwości zbawienia.
3. Oczywiście z perspektywy chrześcijańskiej nasze życie tu na ziemi jest tylko wstępem do życia
wiecznego. Nigdy nie usprawiedliwia to jednak żadnych ludzkich nieprawości, także zabójstwa.
Choćby się nawet komuś wydawało, że zabijają skraca komuś drogę do nieba. Bo sprawę życia i
śmierci powinniśmy pozostawić w rękach Boga. 4. Utożsamianie prawa do życia z prawem do
życia wiecznego jest chyba kluczowym błędem w rozumowaniu autora przytoczonego tekstu. To
oczywiście dwie inne rzeczywistości. Nawet pomijając wyjaśnienia zawarte w punkcie 2, katolicy
nie odbierają prawa do życia (i nawrócenia) tym, którzy nie przyjęli chrztu. Czyli szanują życie nie
tylko tych, którzy wierząc w Chrystusa mają życie wieczne, ale także tych, za których On umarł, a
którzy jeszcze Go nie przyjęli. Nawet, jeśli nie zrobią tego do końca życia ziemskiego i nie osiągną
życia wiecznego. 5. Nie ma w prawie kanonicznym stwierdzenia, że zabicie poganina nie zabiera
mu życia wiecznego. 6. „Papiestwo” nie przewiduje za zabicie poganina żadnych nagród, a raczej
karę. Być może w dobie krucjat ktoś w płomiennym kazaniu takie rzeczy głosił, ale nigdy nie było to
oficjalnym nauczaniem Kościoła. Można też złośliwie zauważyć, że autor owego tekstu musiałby
żyć dobrych kilkaset lat. Pisze, iż pamięta takie nauczanie Kościoła, a nie pamięta jego odwołania.
Mówi tak, jakby był naocznym świadkiem. Bo w innym wypadku powinien napisać, że czytał o
wprowadzeniu takich zasad w Kościele, a nie znalazł nigdzie ich odwołania.... Także i w tym jednak
przypadku trzeba dodać, że słabo szukał: Kościół ciągle przypomina o piątym przykazaniu, nie
- 127 -
czyniąc różnicy między wierzącymi a niewierzącymi... Rzeczywiści, żeby coś takiego wymyślić
trzeba iście szatańskiego myślenia... J.
18.11.2003
Chciałabym sie dowiezieć czegoś wiecej na temat grup wsparcia dla osób które straciły dziecko.
Wiem, że we Francji nazywają się one Bractwo Jonatana a Polsce Zywe Kamienie, jednak nie
wiem jak można się z nimi skontaktować. Czy możecie mi pomóc?
Niestety, nic na temat takiej współnoty nie udało nam się znaleźć. Możesz na pewno spytać
specjalistów zajmujących się pomocą kobietom, które straciły dziecko w okresie ciąży. Listę
placówek, pracujących według programu Żywa Nadzieja znajdziesz na stronie:
http://www.mateusz.pl/mz/ws-zuc/lista_terapeutow_IIPLCARR.htmW sprawie pomocy w trakich
sytuacjach możesz też pyta w różnych poradniach. Nie wiemy z jakiego regionu Polski jesteś, ale
możesz zajrzeć np. pod adres:
http://www.chrystuskrol.omi.org.pl/wspolnota/poradnia.htmhttp://spch.w.interia.pl/osrodek.htmJ.
18.11.2003
Czy jakiś czyn ,który się popełni (a o którym inni mówią że nie jest grzechem )a ma się z jego
powodu wyrzuty sumienia jest tak naprawdę grzechem?
1. Grzech popełnia się, kiedy człowiek zgadza się na popełnienie zła. Pojawiające się u Ciebie
wyrzuty sumienia niekoniecznie świadczą o grzechu. Możesz mieć źle ukształtowane sumienie.
Opinia innych ludzi na ten temat też niekoniecznie musi być słuszna. Wszystko zależy od tego, czy
ich sumienie prawidłowo rozróżnia dobro i zło. Najlepiej w tej kwestii zapytaj księdza, choćby w
konfesjonale. Jeśli on powie, że nie popełniłaś grzechu, to powinnaś mu wierzyć. 2. Jest jeszcze
inny kwestia: kiedy ktoś robi coś przeświadczony, że popełnia grzech, to niezależnie od
obiektywnej oceny czynu rzeczywiście go popełnia. Co innego, jeśli zrobił coś przeświadczony, że
nie jest to złe, inni, w tym ksiądz, też tak mówią, a wyrzuty sumienia pojawiły się po fakcie. W takim
wypadku mamy do czynienia z nieprawidłowo ukształtowanym sumieniem.... 3. Pozostaje jeszcze
problem ludzi o skrupulatnym sumieniu. Ich zasada podana w punkcie drugim nie dotyczy. Ich
sumienie jest chore, dlatego muszą zdać się na opinię lekarza – spowiednika. J.
18.11.2003
czy dziewczyna spotykając się z klerykiem, z którym łączy ją silna więź emocjonalna, grzeszy? a
może jego skłania do grzechu?
Dziewczyna spotykając się z klerykiem nie popełnia grzechu. Ostatecznie on dopiero przygotowuje
się do przyjęcia sakramentu kapłaństwa i nic w tym względzie nie jest jeszcze pewne. Na pytanie o
skłanianie go do grzechu powinna chyba sobie odpowiedzieć sama. Na pewno jednak jej
pragnienie, aby odszedł z seminarium, nie jest grzeszne. Natomiast ów kleryk, przystając na tego
rodzaju układ, powinien bardzo mocno zastanowić się nad swoim powołaniem. Być może powinno
to być dla niego znakiem, że jego drogą życiową jest małżeństwo... Kliknij także TUTAJ J.
18.11.2003
jak ludzie którzy nie wierza w Boga tlumacza objawienia?
- 128 -
Pewnie traktują je albo jako oszustwa albo jako uleganie złudzeniom... J.
18.11.2003
Czemu Kościół katolicki kontynuuje "dialog ekumeniczny" z Kościołem Episkopalnym, po
wydarzeniach jakie miały ostatnio miejsce (tzn. "wyświęcenie" na "biskupa" homoseksualisty)???
W pytaniu zawarta jest myląca sugestia. Sprawa na pewno poważnie zaciążyła na tym dialogu. Z
prawdziwym stanowiskiem Kościoła katolickiego, jak zwyle bardzo ostrożnym, można zapoznać się
klikając TUTAJ Możesz też zapoznać się z artykułem Józefa Majewskiego: kliknij TUTAJ J.
18.11.2003
I jeszcze jedno pytanie. Zamiast brac slub w swojej parafii, chca to zrobic w miejscowym
klasztorze, a msze ma prowadzic znajomy ksiadz pana mlodego. Czy proboszcz parafii, do ktorej
nalezy jego przyszla zona musi na to wszystko wyrazic zgode? Czy jesli musi to trzeba za to
zaplacic itp.? Czy mozna sie odwolac od ewentualnego veta? Jakie sa w tym wzgledzie przepisy
koscielne i/lub tradycja? Dziekuje za odpowiedz!
Proboszcz parafii, w której załatwialiście formalności, musi udzielić owemu kapłanowi odpowiedniej
delegacji, gdyż to on (proboszcz), w świetle prawa kanonicznego, odpowiada przed biskupem za
sprawy związane z udzielaniem sakramentu małżeństwa. Praktyka kościelna jest taka, że oprócz
ofiary, którą trzeba złożyć w parafii, gdzie załatwiane są formalności, wypada złożyć również ofiarę
w miejscu zawierania małżeństwa. J.
18.11.2003
Moj kuzyn bierze slub w maju przyszlego roku i poprosil mnie na swiadka. Poniewaz bylem
ministrantem i lektorem chcialbym takze uczestniczyc w liturgii slowa i przeczytac, jesli nie
wszystkie (choc nie wykluczalbym ;)) to przynajmniej jedno czytanie. Tylko nie wiem czy jest to
mozliwe?! Co na ten temat mowia przepisy koscielne, albo tradycja?!
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby świadek podczas ślubu przeczytał czytanie. Szczegóły trzeba
oczywiście ustalić z celebransem, ale najpewniej poprosi, byś nie ubierał się w strój liturgiczny,
tylko w odpowiednim momencie podszedł do mikrofonu... J.
18.11.2003
chciałem zapytać czy w archidiecezji katowickiej jest kościół pod wezwaniem świętego ojca Pio
dziękuję za odpowiedz
W Archidiecezji Katowickiej nie ma Kościoła pod tym wezwaniem (poprawniej byłoby powiedzieć:
nie ma kościoła o tym tytule)... J.
18.11.2003
- 129 -
czy jest święta iwona
Z naszych informacji wynika, że nie ma takiej świętej czy błogosławionej. Był jednak kiedyś św.
Iwo. Informacje o nim znajdziesz na stronie:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TS/swieci/s_iwo_zbretanii.htmlJ.
18.11.2003
Czy redakcja może podać jakieś silne dowody w postaci artykułów, że to Islam jest religią, która
przyczyniła się do powstania kultury w Europie.
Problem w tym, że podana przez Ciebie teza nie wydaje się słuszna. Owszem, możemy mówić o
wpływie kultury islamu na rozwój kultury europejskiej. Trudno jednak uznać tę religię za czynnik
sprawczy jej powstania... J.
18.11.2003
Dostałam różaniec -kartę Czy należy ja poświęcić?? Dlaczego własciwie swięci sie różance??
Karta różańcowa może, ale nie musi zostać pobłogosławiona. Błogosławieństwo w tym wypadku
oznacza przeznaczenie danego przedniotu do kultu religijnego. Wyklucza więc stosowanie go w
innym celu... J.
17.11.2003
czy niedziela jest pierwszym czy ostatnim dniem tygodnia ?
Niedziela jest pierwszym dniem tygodnia. Chrześcijanie wspominają w ten dzień najważniejsze
wydarzenie w historii ludzkości: zmartwychwstanie Jezusa. Jest też poniekąd dniem ósmym.
Liczba osiem symbolizuje nieskończoność. Niedziela przypomina nam wtedy o powtórnym
przyjściu naszego Pana... J.
17.11.2003
Dlaczego święty Augustyn został uznany przez kościół za świętego? Człowiek, który twierdził że
kobieta jest narzędziem szatana, jest niedoskonałym mężczyzną. Bez powodu nienawidził
bliźniego. Jak ktoś taki może być uznany za świętego?
Święty Augustyn sporo napisał. Warto by więc było swoje oskarżenia poprzeć konkretnymi
cytatami... Wydaje się, że mamy tu czynienia z problemem podobnym, jak w przypadku innych
pisarzy chrześcijańskich. Wypada więc zajrzeć do artykułu na stronie:
http://www.mateusz.pl/wdrodze/nr343/14.htmMożesz też zajrzeć na stronę:
http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-sd/Js-sd_62.htmJ.
17.11.2003
Czy zawsze w historii kościoła papież był uznawany za istotę nieomylną?
- 130 -
Mówimy raczej o nieomylności papieża związanej ze sprawowaną przez Niego funkcją, a nie z jego
osobistymi przymiotami. Owa nieomylność papieża w sprawach wiary i moralności (a nie w
jakichkolwiek sprawach), jest elementem wiary w nieomylność całego Kościoła, w którym ciągle
jest przecież obecny sam Chrystus i który wspierany jest przez Ducha Świętego. Dodajmy też, iż
nauczanie papieża jest nieomylne tylko wtedy, gdy wyraźnie zostaje to przez niego stwierdzone.
Nie dotyczy każdego jego nauczania... Na zadane przez Ciebie pytanie odpowiedź znajdziesz pod
adresem: http://www.pijarzy.pl/historia-kosciola/?plik=11-prymat.htmlJ.
17.11.2003
Czy homoseksualizm jest wrodzony, czy nabyty. Czy to się leczy- jak do tego ustosunkowuje się
Kościół.
Według współczesnego stanu wiedzy tendencja homoseksualna powstaje w człowieku wskutek
różnych oddzaływań środowiskowych. Doniesienia o rzekomym wrodzonym charakterze tej
przypadłości nie potwierdziły się. O leczeniu homoseksualizmu więcej znajdziesz w materiałach
zamieszczonych niegdyś w naszym serwisie. Kliknij TUTAJ Z dokumentem Kongregacji Nauki
Wiary Homosexualitatis problema możesz zapoznać się TUTAJ J.
17.11.2003
czy istnieje św. Mirosława
O ile nam wiadomo nie ma takiej świętej ani błogosławionej... J.
17.11.2003
Witam serdecznie. Mam pytanie dotyczące Feng Shui, jakie jest stanowisko Koscioła katolickiego ?
zdarza sie ze sprzedaje roznego rodzaju wisiorki powszechnie uwazane za amulety... i dzwonki
wietrzne. Ja nie wierze w takie rzeczy gdyz jestem wierzaca i nie jest to zgodne z moim
sumieniem, czy sprzedajac komus tego rodzaju rzeczy popelniam grzech? dzieki za odpowiedż.
Pozdrawiam
Feng Shui to system geomancji chińskiej. Wypływa z przekonania o współzależności człowieka od
natury. Owa współzależność jest jednak widziana raczej na sposób magiczny. Wiąże się też ściśle
z taoizmem, tradycyjną religią chińską. Dla chrześcijanina jest więc raczej nie do przyjęcia... W
sprawie sprzedawania akcesoriów Feng Shui trzeba chyba zachować umiar i roztropność.
Odpowiadającemu przypomina się tu nowotestamentalny spór o spożywanie mięsa złożonego
wcześniej na ofiarę bożkom (1 Kor 8). Przedmioty te nie są wprost złe. Mogą przecież służyć
jedynie jako ozdoby. Ważny jest raczej sposób ich użycia, na który Ty wpływu nie masz. Nie jest
Twoją winą, że chrześcijanin wierzy w skuteczność amuletów. Tak więc wydaje się, że sprzedając
takie przedmioty nie popełniasz grzechu... J.
17.11.2003
Dlaczego w wierze Katolickiej nie wspomina sie o Templariuszach
Chrześcijanie (w tym i katolicy) wierzą w Boga. A swoją wiarę opierają na objawieniu
przyniesionym przez Jego Jednorodzonego Syna, Jezusa Chrystusa, zawartym dla jednych tylko w
Piśmie Świętym, dla drugich także w Tradycji. Templariusze byli jednym z rycerskich zakonów
- 131 -
powstałych w średniowieczu. Te sprawy należą nie do depozytu wiary, a historii Kościoła. W
każdym podręczniku tego przedmiotu można znaleźć odpowiednie informacje... J.
17.11.2003
Bardzo trudno mi się zgodzic z decyzją mojego ukochanego, który postanowił pójść do
seminarium, chcociaż wiem, że taka rezygnacja z mojej strony byłaby wyrazem miłości. Proszę mi
powiedziec, czy Pan Bóg takie osoby, jak ja, potępia? czy nadal darzy mnie miłością?
A niby za co miałby Pan Bóg Cię potępiać? Za to, że jesteś zakochana? Przecież to nie jest
grzechem. Nawet więcej, jest pierwszym etapem budowania prawdziwej, małżeńskiej miłości. To,
że Twój ukochany wybiera się do seminarium niczego w ocenie Twojego zakochania nie zmienia.
Po pierwsze dlatego, że serce nie sługa, a po drugie (i w tym kontekście ważniejsze) przecież nie
wiedziałaś o jego zamiarach, kiedy zaczynaliście się spotykać. Jest jeszcze trzecia sprawa: pójście
do seminarium nie jest jeszcze podjęciem ostatecznej decyzji. Ta zapadnie wraz z przyjęciem
święceń. Wielu młodych ludzi w pewnym momencie jednak odchodzi z seminarium. Dlatego nie
będzie nic złego w tym, że jednak będziesz dalej o nim myślała. Inna rzecz, czy będzie to
roztropne... Czwarta i ostatnia rzecz, na którą odpowiadający chciałby zwrócić zabrzmi może nieco
melodramatycznie, ale chyba trzeba także na nią zwrócić uwagę: miłość jest pragnieniem dobra i
szczęścia osoby kochanej. Nawet jeśli kiedyś Twój ukochany przyjmie sakrament kapłaństwa nikt
nie będzie zabraniał Ci go kochać. Oczywiście nie będzie wtedy mowy o miłości oblubieńczej.
Najprawdopodobniej zresztą do tego czasu Twoje zakochanie w nim zamieni się w coś na kształt
sympatii do niego. Jeśli wtedy będziesz się za niego modliła, jeśli wesprzesz go czasami dobrym
słowem, a na święta prześlesz mu kartkę z życzeniami Bóg też się na Ciebie nie będzie gniewał...
J.
17.11.2003
Czy można domagać się miłości od rodziców, jeżeli oni odmawiają nam tej miłości?
Możesz, ale najprawdopodobniej na niewiele się to zda... W innych z kolei sytuacjach trzeba
pamiętać, że miłość musi być wymagająca. Pobłażliwość bywa dla człowieka zgubna. J.
17.11.2003
patronem czego jest sw Piotr
Św. Piotr Apostoł uważany jest za patrona rybaków i sprzedawców ryb, portierów, odźwiernych,
zegarmistrzów i żniwiarzy oraz osób łatwo wpadających w złość... J.
17.11.2003
św.paweł jest patronem czego......
Święty Paweł Apostoł jest uważany za patrona teologów, ludzi ukąszonych przez gady oraz
przeżywająych burze morskie... J.
- 132 -
17.11.2003
Moze wyjasnicie mi dlaczego wydaje sie ze Kosciol Katolicki urzadzil sobie kiermasz, targ, na
ktorym kazda rzecz, kazdy obrzed ma swoja cene. Co ciekawsze niekiedy rezygnuje juz nawet z
przykrywki tzw. 'dobrowolnej ofiary' rozsylajac do 'wiernych' karteczki z kwota ktora wierny
powinien zaplacic np. na budowe kosciola. Placi sie za slub, chrzest, pogrzeb, msze w jakiejs
intencji, niemal za wszystko. Pielgrzymki i miejsca kultu staly sie swietnym sposobem na zarobek,
wlasciwie nie roznia sie juz niczym od innych turystycznie atrakcyjnych regionow, tyle ze ofiaruja
rozrywke religijna a nie inna. Koscioly stawiane sa niemal z czestotliwoscia wieksza niz
supermarkety. Osobiscie poczulem sie dotkniety gdy proboszcz nie chcial udzielic mojej
przyjaciolce pozwolenia na slub w innej parafii dopoki nie dostal odpowiedniej gratyfikacji. To
wszystko leży mi na sercu. Ale nie odejde z Kościoła jak wielu moich znajomych, bo nie modlę się
do księdza tylko do Boga. Ale czy nie ma tu przesady? Może się jednak myle. Może to normalna
sytuacja, a ja się czepiam bez powodu???
Odpowiedź na pierwsze z postawionych pytań jest dość prosta. Głównym utrzymaniem kapłanów
pracujących w parafiach są wpływy z chrztów, ślubów, pogrzebów i zamawianych Mszy. Oni po
prostu z czegoś muszą żyć. Wykonujący nawet najbardziej szlachetny zawód, nie są pozbawieni
zwyczajnych ludzkich potrzeb. Podobnie kapłani: mają prawo oczekiwać, że za wykonywaną pracę
wspólnota parafialna zapewni im utrzymanie. Można oburzać się, kiedy kapłan żąda zbyt wiele.
Trudno jednak negować sens tego rodzaju praktyki. Przy okazji: nikt nie liczy ile razy ów kapłan
zrezygnował z przyjęcia ofiary lub przyjął sumę minimalną... Kiedy w parafii istnieje jakaś potrzeba,
proboszcz stara się zebrać wymaganą kwotę. Ktoś może czuć się urażony taką czy inną formą.
Czasami postępowanie niektórych kapłanów rzeczywiście może wydawać się nieroztropne. Nie ma
jednak innego wyjścia, jak zbierać pieniądze wśród parafian, gdyż nie ma co liczyć na pieniądze z
innych źródeł. Jeśli w parafii budowany jest kościół trudno się dziwić, że proboszcz liczy na
ofiarność parafian... Nie bardzo rozumiemy co zarzuca pytający kapłanom prowadzącym
duszpasterstwo w miejscach pielgrzymkowych. Wstęp do kościołów jest bezpłatny. Trudno się
jednak dziwić, że za wstęp do takich miejsc jak muzeum czy toaleta trzeba jednak zapłacić. Bo
niby z czego utrzymać tego rodzaju instytucję? Jak uzyskać fundusze na opłacenie (świeckich)
pracowników? Podobnie jest ze sprzedażą książek, czasopism czy dewocjonaliów.... A to, że w
miejscach takich jest więcej straganów jest już raczej sprawą tych, którzy chcą jakoś na życie
zarobić. Trudno im się dziwić, że wybierają miejsca, w których jest więcej ludzi... Będąc wspólnotą
troszczymy się o potrzeby tych, którzy nie mają innego źródła utrzymania, bo poświęcili się pracy
na rzecz Kościoła. Troszczymy się też o ubogich, o których nie zawsze w dostateczny sposób
potrafią zadbać struktury państwowe oraz o miejsce wspólnych zebrań, aby było piękne i czyste. W
pewnych sytuacjach może ktoś odnieść wrażenie, że komuś chodzi tylko o zysk. Może
rzeczywiście czasem tak jest. Jednak udawanie, że Kościół może prowadzić swoją misję bez
pieniędzy to hołdowanie utopii... J.
17.11.2003
dlaczego samobojstwo jest czyms bardzo zlym, czy taki czlowiek ma przekreslona szanse pojscia
do nieba
Samobójca łamie poważnie przykazanie głoszące: „nie zabijaj”. Trudno to traktować jak drobiazg.
To na pewno bardzo zły czyn. Nie wiemy natomiast, na ile był on świadomy i dobrowolny (a czyn
oceniamy zawsze biorąc pod uwagę trzy czynniki: wielkość popełnionego zła, świadomość czynu i
jego zła oraz dobrowolność). Dzisiejsza psychologia sugeruje, że samobójca nie bardzo wie co robi
albo działa pod wpływem wielkiego nacisku. Dlatego mamy nadzieję, że konkretni ludzie jednak nie
popełnili grzechu ciężkiego, który przekreślałby możliwość zbawienia i gorąco się za nich
modlimy... Mamy też nadzieję, że być może w ostatniej chwili życia się nawrócili. Między
dziesiątym piętrem domu a chodnikiem jest jeszcze sporo czasu... Sąd musimy zostawić Panu
Bogu. Możesz też zajrzeć na stronę: J.
17.11.2003
- 133 -
Czy istnieje święta lub błogosławiona Adrianna?
Był tylko święty o tym imieniu. Zobacz pod adresem: http://www.duch.lublin.pl/lampa/adrian.htmlJ.
17.11.2003
Jeśli kogoś denerwuje, że chodzę co dzień na Mszę św. (np. rodziców ), tak że odbija się to na ich
zdrowiu ( nerwy) , to dalej należałoby chodzić, no bo jak iść do Komunii, gdy ktoś mi wcześniej
zarzuca, że go doprowadzam do wściekłości. Albo siostrę denerwuje, że w piątki nie chcę iść na
dyskotekę i twierdzi, że moja nadgorliwość zniechęca ją do chodzenia do Kościoła. Czy naprawdę
jestem nadgorliwa i odpowiedzialna,że siostra nie chce iść do Kościoła? Czy jeżeli jestem
przekonana,że to nie jest nadgorliwe, a ktoś twierdzi inaczej, to lepiej z danej praktyki religijnej
zrezygnować, by nie denerwować ( a koleżankę denerwuje,że robię znak krzyża przed Kościołami)
?
Pan Jezus kiedyś powiedział: „(...) Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi,
przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi,
tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Nie sądźcie, że przyszedłem pokój
przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna
z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy.
Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę
bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie
godzien. Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je.
(...)” Wydaje się, że Tobie właśnie przyszło przeżywać taką sytuację, gdy z powodu Chrystusa
„będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy”. Bo co właściwie komuś przeszkadza co Ty
robisz, skoro nie jest to nic złego? Dlaczego ktoś denerwuje się, że idziesz do kościoła? Dlaczego
ktoś Tobie próbuję przypisać odpowiedzialność za swoją niechęć do niedzielnej Mszy? Dlaczego
jest na Ciebie zły, że nie chcesz iść w piątek na dyskotekę? I jaki to przejaw tolerancji, gdy komuś
przeszkadza, gdy się przed kościołem przeżegnasz? Zdaje się, że po prostu jesteś dla tych ludzi
wyrzutem sumienia. Dlatego Twoja postawa ich razi... Prawdziwa i szczera pobożność nigdy nie
może być nazwana nadgorliwością. Bogu wszystko zawdzięczamy. Jego zawsze powinniśmy
stawiać na pierwszym miejscu. A nasza pobożność nigdy nie jest „wyrównaniem” wzajemnych
zależności. Zawsze jesteśmy Bożymi dłużnikami. Nie można więc Bogu dać „za dużo”. Inaczej
byłoby oczywiście w sytuacji pobożności fałszywej, zakłamanej. Można mówić o nadgorliwości, gdy
np. jak wielkich grzeszników traktuje ktoś tych, którzy nie poszli na różaniec, albo nie słuchają
niedzielnej transmisji Mszy... Ty niczego nikomu nie narzucasz. Twoje odczucia, że nie jesteś
nadgorliwe są więc najprawdopodobniej słuszne... Nie rezygnuj ze swoich praktyk religijnych.
Ostatecznie Ty swoich bliskich do niczego nie zmuszasz. Masz prawo tego samego oczekiwać od
innych... I nie jest w żadnym wypadku Twoim grzechem, gdy denerwuje ich, że robisz dobrze. To
wyjątkowo podła forma szantażu... J.
17.11.2003
Ksiadz na kazaniu powiedzial, ze Chrystus puka do dzrzwi serca kazdego czlowieka. Dla mnie to
stwierdzenia brzmi strasznie infantylnie. Wole powiedziec, ze lomocze w drzwi. Jak tego jednak nie
powiedziec kluczowa sprawa jest to czy jest tak naprawde?
Jest taki piękny tekst w Apokalipsie, św. Jana. Objawiający się Jezus wypowiada słowa: „Oto stoję
u drzwi i kołaczę: jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim
wieczerzał, a on ze Mną”. Słowa kaznodziei były więc jak najbardziej zgodne z Bożym
Objawieniem... J.
17.11.2003
- 134 -
Czy Kościół Katolicki dopuszcza kremację zwłok?, spotkałam sie z różnymi opiniami.
Kościół dopuszcza kremację zwłok, o ile nie wypływa ona z powodów przeciwnych wierze. Może
brzmi to dziwnie, ale kiedyś niektórzy ludzie uważali, że w ten sposób wyrażają swoją niewiarę w
zmartwychwstanie. Gdy powyższy motyw kremacji nie jest brany pod uwagę, czyli gdy nie wybiera
się kremacji z motywów przeciwnych wierze, jest ona dozwolona... J.
17.11.2003
Czy ujemna wartość każdego grzechu ciężkiego jest tożsama? Mamy prosta zależnosść 'grzech
ciezki = brak laski uswiecajacej'. Ilosc i rodzaj nie jest wazny. Czy naprawde Najwyzszy bedzie
stosowal tylko ta prosta funkcje ludzkiego zycia?
Wydaje się, że pytający wychodzi z błędnego założenia, że tylko najgorsze czyny mogą zasługują
na miano grzechów ciężkich. To tak, jakby powiedzieć, że zabicie 8 ludzi nie jest poważnym złym
czynem, a jest nim dopiero zabicie 300. Oczywiście wśród grzechów śmiertelnych (ciężkich) mogą
być czyny o różnym ciężarze. Nie zmienia to jednak faktu, że wszystkie przekroczyły już pewną
granicę złości, że wszystkie mogą spowodować wieczne potępienie człowieka... Czy Bóg tak
będzie sądził człowieka? Tak nam się wydaje. Możemy mieć tylko nadzieję, że Bóg może nieco
łagodniej spojrzy na świadomość i dobrowolność naszych czynów... Piszący te słowa bardzo by
jednak chciał, by to ostatnie zdanie nie stało się dla nikogo powodem lekceważenia potrzeby
szczerego nawrócenia. Bo – co wydaje się tu konieczne do dopowiedzenia – najlepszym
sposobem osiągnięcia wiecznego życia zawsze jest szczere zwrócenie się ku Chrystusowi i
kroczenie drogą Jego przykazań. Choćby nawet stało się to w ostatniej chwili naszego życia.
Dodajmy znów jednak: kto liczy, że w ostatniej chwili życia zdobędzie się na żal, może się
przeliczyć. Ktoś, kto cynicznie odkładał moment swojego nawrócenia na później, zapewne może
nie zdobyć się na nie w obliczu śmierci. Nie na darmo Jezus uczył nas o grzechu złej woli, grzechu
przeciwko Duchowi Świętemu... J.
17.11.2003
Czy dopuszczalne są środki antykoncepcyjne w Kościele Katolickim? Lekarz zaproponował mi
hormonalną terapię zastępczą - czy jest to zgodne z nauczaniem kościoła? jestem praktykującą
katoliczką dlatego zależy mi na konkretnej odpowiedzi?
Trzeba wyjaśnić, że nie same środki antykoncepcyjne są złe, ale cel, w jakim się ich używa. Jeśli
mają one być zastosowane w terapii, ich użycie jest dozwolone. Niepłodność jest wtedy ubocznym
skutkiem leczenia, a nie celem, dla których owych środków użyto. Co innego, gdyby środki te miały
działanie wczenoporonne. Wtedy należałoby się na czas terapii powstrzymać od współżycia.
Oczywiście w sytuacji, gdy chodzi o kobietę płodną. Wspomnianą w pytaniu terapię stosuje się
zasadniczo u kobiet po menopauzie W takim wypadku o wpływie na płodność czy ewentualne
życie poczętego dziecka, nawet nie może być mowy... J.
16.11.2003
Bardzo proszę o podanie adresu e-mail redakcji młodzieżowego czasopisma katolickiego "Miłujcie
się". Dziękuję.
Możesz napisać na adres: [email protected]
- 135 -
16.11.2003
Szukam materiałów do pracy pod tytułem "Wychowawczy charakter pracy na podstawie encykliki
Jana Pawła II >>Laborem exercens" Serdeczne dzięki za jakąkolwiek pomoc!
Proszę wybaczyć, ale nie jesteśmy w stanie na tego typu pytania odpowiadać. Nie możemy za
naszych czytelniów godzinami przeszukiwać bibliotecznych katalogów... Zajrzyj np. na stronę:
http://www.ignatianum.edu.pl/centrum/txt/jp2bibl.htmJ.
16.11.2003
Chciałabym się dowiedzieć bliższych informacji na temat życia świętej Julity... pozdrawiam
Imię Julita to zdrobnienie od Julia. O świętej tej informacje znajdziesz na przykład na stronie:
katedra.rzeszow.opoka.org.pl/imiona/imiona/imiona/julia.html J.
16.11.2003
Struktura diecezji kościoła katolickiego w Polsce
Kliknij TUTAJ J.
16.11.2003
Nawiązując do mojego pytania z 28.10 o archanioły, jak to jest, że jest archanioł Rafał czy Gabriel,
a jednak archanioły nie mają płci? Czy można mieć archanioły jako świętego patrona?
Aniołowie nie mają płci. Są istotami duchowymi, a płeć jest związana z materią. Tak też
zasugerował nam Pan Jezus, mówiąc że po śmierci, w niebie, nie będziemy się żenić ani za mąż
wydawać, ale będziemy jako aniołowie Boży (Mt 2,30). Biblia po prostu takie nadaje im imiona....
Nic nie stoi na przeszkodzie, by obierać sobie Archaniołów za patronów... J.
16.11.2003
Poszukuję czegos na temat cierpienia człowieka a miłości Boga. Jak pogodzic te dwie wartosci
żeby nie popadac w zwatpienie? Nie wiem czy jest taka mozliwość ale chciałabym z kimś o tym
porozmawiać. Chątnie skorzystam również z propozycji ksiażkowej. Pozdrawiam.
Wszelkie mówienie o sensie cierpienia przez tych, którzy go nie zaznali, może wydawać się
niektórym arogancją. Prawdą jest, że mówić jest łatwo... Napiszmy więc krótko: słowa piosenki
mówią: „każde cierpienie ma sens, prowadzi do pełni życia”. Bóg patrzy z perspektywy wieczności.
Na pewno wie, co dla nas tu i teraz jest dobre. Na pewno z tego cierpienia ostatecznie wyniknie dla
nas dobro. Na pewno zaś ci, którzy go doznają, są Mu szczególnie bliscy. On wie co to cierpienie z
własnego doświadczenia.... Proponujemy odwiedzić strony:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/listy/salvifici.htmlhttp://wwwspp.perytnet.pl/k
azania/030309a.htmhttp://www.ap-chorych.katowice.opoka.org.pl/miesiecznik/mies0602i.htmhttp://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pww/js-pww_26.htmhttp://www.teologia.pl/m_k/zag108.htm#3http://www.teologia.pl/m_k/zag02c14.htm#1bhttp://www.opoka.org.pl/biblioteka/P/PR/cierpienie.htmlJ.
- 136 -
16.11.2003
Jakie trzeba spełnić warunki żeby mieć swój logos w logosach chrześcijańskich na serwisie wiara?
Proszę przesłać je na adres [email protected]. Jeśli uznamy, że się nadają, umieścimy je :) J.
16.11.2003
kim jest dla chrześcijanina Jezus Chrystus?
Na pewno wiele można na ten temat napisać. Najważniejsze to chyba stwierdzenie, że dla
chrześcijanina Jezus jest jedynym Zbawicielem człowieka, jedynym, przez którego możemy mieć
życie wieczne...
16.11.2003
Moi rodzice słuchają często mszy św. przez radio i telewizję, jak powinienem się zachować w tym
czasie czy tak samo jak w Kościele (wstawac ,przyklękać...) czy jeżeli tego nie robie to popełniam
ciężki grzech? Chciałbym zaznaczyc , że nie traktuje takiej mszy jako wypełnienie obowiązku
uczstnictwa na Mszy Św. niedzielnej tylko zawsze staram się na Mszy byc w Kościele
Proszę spokojnie zajmować się swoimi sprawami. Prawdziwą Eucharystię sprawuje się bowiem
kilkaset kilometrów od miejsca, w którym jesteś, a to jest tylko transmisja. Czymś niestosownym
byłoby, gdybyś wtedy zajmował się czymś złym, ale na pewno nie musisz przyklękać. I na pewno
brak takich reakcji nie jest grzechem... J.
16.11.2003
kto ukazał sie Zachariaszowi składającemu ofiare kadzenia w przybytku Pańskim
Proszę zajrzeć na poczętek Ewangelii według św. Łukasza.... J.
16.11.2003
podczas jakiego wydarzenia Maryja wypowiedziała hymn:"Magnifikat"
Proszę zajrzeć na poczętek Ewangelii według św. Łukasza....
15.11.2003
szukam dzwonka Chrystus wodzem?
Proponujemy pobrać plik MIDI i samodzielnie zainstalować w swojej komórce: kliknij tutaj, aby
pobrać plik albo tutaj, żeby pobrać inną wersję (prawym klawiszem myszy i wybierz "Zapisz
element docelowy jako...") red.
- 137 -
15.11.2003
opowiadania o królach
Prosimy o dokładne sformułowanie pytania. O jakich królów chodzi? red.
15.11.2003
Dlaczego tak jest ze nieraz ludziom ktorzy czynia wiele zla nie przytrafia sie zadna kara, udaje im
sie wiele osiagnac poprzez np. oszustwa, a ludzie którzy sa naprawde dobrzy, kochaja ludzi, sa
pomocni itd. - stanie im sie nagle jakas krzywda niesprawiedliwa?
Niezbadane są wyroki Boże. On wie, corobi. Trzeba pamiętać, że Bóg patrzy na wszystko z
perspektywy wieczności. Jego sprawiedliwość w pełni objawi się nam na Sądzie Ostatecznym, gdy
będzie sądził żywych i umarłych... J.
15.11.2003
Czy czlowiek prawoslawny moze w kosciele katolickim przyjac komunie sw?
Sprawę tę reguluje Kodeks Prawa Kanonicznego, Kanon 844 § 3: Szafarze katoliccy godziwie
udzielają sakramentów pokuty, Eucharystii i namaszczenia chorych członkom Kościołów
wschodnich nie mających pełnej wspólnoty z Kościołem katolickim, gdy sami o nie proszą i są
odpowiednio przygotowani. Odnosi się to także do członków innych Kościołów, które według oceny
Stolicy Apostolskiej, gdy idzie o sakramenty, są w takiej samej sytuacji, co wspomniane Kościoły
wschodnie. Ważny dodatek znajduje się jednak w § 5 tego kanonu: W odniesieniu do wypadków, o
których w §§ 2, 3 i 4, biskup diecezjalny lub Konferencja Episkopatu nie powinni wydawać norm
ogólnych, dopóki nie przeprowadzą konsultacji z kompetentną władzą, przynajmniej lokalną,
zainteresowanego Kościoła lub wspólnoty niekatolickiej. Inaczej do sprawy podchodzi kościół
prawosławny. Opinię na ten temat możesz przeczytać pod adresem:
http://www.cerkiew.pl/faq/faq.php?id=195J. J.
15.11.2003
Dzięki Waszemu serwisowi odkryłem świetną stronę dotyczącą spowiedzi ( na stronie
www.salwatorianie.pl). Jest tam wiele pytań i odpowiedzi zadawanych zapewne przez internautów
dotyczących tego sakramentu, ale nie mogę znależć żadnego "wejścia", żebym i ja mógł zadać
jakieś pytanie. Czy moglibyście mi pomóc? z góry dzięki
Owe pytania znajdują się w dziale "Porady zebrane z Opoki". Zapewne tam można je zadawać.
Wskazują na to także nazwiska odpowiadających. Możesz dla pewności jeszcze spytać
prowadzącego tę stronę, ks. Andrzeja Waśko SDS: [email protected] J.
15.11.2003
- 138 -
1. Czy proszenie Boga o Śmierć to grzech (własną) ??? 2. Czy prośba typu: "już nie mogę więcej,
teraz Ty zabierz się za moje życie. Na okres jednego roku daję Ci do dyspozycji wszystko, czym
jestem i co posiadam. Uczyń mnie instrumentem Twojej miłości. Inicjatywa należy do Ciebie,
natchnij mnie, co mam czynić i pośpiesz się z przyjściem mi z pomocą!"(fragment:
http://adonai.pl/czytelnia/r1.htm ) nie jest grzechem - wypróbowanie Boga ?
1. Bóg jest Panem życia i śmierci człowieka. Proszenie go o własną śmierć na pewno nie jest
grzechem. Ostatecznie w tej sytuacji człowiek działanie pozostawia Bogu... 2. Piszący te słowa nie
widzi w przytoczonej modlitwie nic niestosownego. Raczej jej autor, być może zmęczony swoimi
daremnymi wysiłkami, chce oddać swoje życie Bogu, aby prowadził go i nim kierował. To modlitwa
zawierzenia, a nie wystawiania na próbę. Gdyby tak podchodzić do sprawy, to każda prośba tak
mogłaby być traktowana jako wystawianie Boga na próbę... J.
15.11.2003
Chcę modlic sie w roznych pozycjach bo wtedy skupiam sie na modlitwie a nie na swoich kolanach
na ktorych musze klęczeć: czy modlitwa sercem nie jest wazna bez specjalnej pozy kleczacej i czy
to aby nie grzech - nie klęcząc na codziennej modlitwie do Boga?
Pozycja klęcząca nie jest jedyną postawą modlitewną. Równie dobrze można stać lub nawet
siedzieć. Wszystko zależy raczej od charakteru naszej modlitwy. Dobrze, jeśli postawa ciała jest
wspomaganiem postawy wewnętrznej... Ale na pewno przyjęcie podczas modlitwy postawy innej
niż klęcząca nie jest grzechem. J.
15.11.2003
Czy jesli nie mowie codzienie pacierza, to mam grzech?
Na pewno jest to zaniedbanie, które może przynieść kiedyś poważniejsze skutki. Zasadniczo
jednorazowe opuszczenie pacierza trudno uznać za grzech. Częstsze opuszczanie modlitwy
można uznać za grzech lekki. Granicę, kiedy staje się grzechem ciężkim bardzo trudno
wyznaczyć... J.
15.11.2003
Witam mam pytanie dotyczące roku 1969 i papieża Pawła VI decyzją którego ze spisu świętych
tzw. Martyrologium Romanum skreślono imiona 200 świetych w tym legendarnych 30 m. in. św
Mikołaja Jerzgo Krzysztofa i ....... no właśnie kogo jeszce mam do wyboru sw. Barbarę Jadwigę
Cecylię i Genowefę Proszę pomóżcie mi
Martyrologium wydano w roku 1956, natomiast w roku 1969 tylko zreformowano kalendarz.
Reforma położyła akcent na rok liturgiczny oraz dała większą swobodę Kościołom lokalnym w
obchodzeniu wspomnień świętych ważnych w danym lokalnym Kościele. Nowy kalendarz
ograniczył liczbę wspomnień świętych do 170 (90 z nich to dowolne). Pismo Pawła VI
zatwierdzające te zmiany znajdziesz na stronie:
http://www.kkbids.episkopat.pl/wprowadzeniedoksiag/mszal/mysteri.htm. Informację o nowym
Martyrologium, wydanym w 2001 roku (polskiego tłumaczenia jeszcze brak) znajdziesz na stronie:
http://andrzej.kai.pl/ekai/ludzie/?MID=824Obszerną informację na temat kultu świętych i kłopotów z
docieraniem do prawdy o nich znajdziesz we wstępie do książki H. Frosa i F. Sowy, „Twoje imię” ...
J.
- 139 -
15.11.2003
Czy para zawierając na szybko związek małżeński z powodu zbilzających narodzin dziecka bierze
tylko ślub cywilny (bez kościelnego) może liczyć na chrzest w Kościele katolickim ?
Jeśli będziecie wkrótce chcieli wziąć także ślub kościelny, to zapewne proboszcz zgodzi się na
chrzest dziecka. Chodzi o to, że dziecku udziela się chrztu ze względu na wiarę rodziców. Związek
cywilny bez ślubu koscielnego źle o niej świadczy. Ale jeśli wytłumaczycie, że i koscielny
niebawem chcecie wziąć, to w najgorszym wypadku proboszcz przełoży chrzest dziecka do czasu
waszego ślubu... J.
14.11.2003
DZIĘDOBRY SZUKAM ŻYCIORYSU O ŚW WIKTORI MOGE LICZYC NA WASZĄ POMOC. Z
GÓRY DZIĘKUJE
Proszę zajrzeć na stronę: http://biblia.linia.pl/index.html, po lewej stronie przycisk Święci... J.
14.11.2003
prosze o informacjie na temat co mysli kościół o aborcji, ludzie.
Kościół przyjmuje wyniki dzisiejszej nauki i dlatego uważa, że momentem powstania nowej,
ludzkiej istoty, jest chwila jej poczęcia. Dlatego uważa aborcję za zabijanie nienarodzonych dzieci.
Oficjalną naukę Kościoła na ten temat znajdziesz w Katechizmie Kościoła Katolickiego, w punktach
2270-2275. J.
14.11.2003
Jak brzmi "Zdrowas Maryjo" i "Aniele Bozy strózu mój" w jezyku rosyjskim?
Kliknij TUTAJ J.
14.11.2003
Co mam zrobić gdy wyjadę za granice, gdzie nie ma kościóła katolickego? Czy mam iść w
niedziele do kościoła np. prawosławnego?
W takim wypadku nie musisz iść do kościoła. Jeśli w pobliżu jest jakiś prawosławny, możesz to
zrobić... J.
14.11.2003
Gdzie w internecie mozna przeczytac o sw.Klemensie 1 (papiezu), ktorego wzielam sobie za
patrona ?
- 140 -
Kliknij TUTAJ J.
14.11.2003
Mogłabym prosić o inforamcje o św. Małogrzacie i św. Andrzeju? Z góry bardzo dziekuje :)
O różnych świętych Magorzatach informację znajdziesz TUTAJ O kilku św. Andrzejach znajdziesz
informację pod adresem: http://biblia.linia.pl/index.htmlJ.
14.11.2003
Czy istnieje cos takiego jak "prawda nalezna" co to jest i w jakich sytuacjach mozna "to'
wykorzystać?
Chodzi chyba o „prawdę nienależną”... Mamy z nią do czynienia, gdy pyta o nią ktoś, komu się ona
nie należy, bo chce ją źle wykorzystać. Np. gdyby w czasie wojny gestapo pytało o ukrywających
się Żydów, to znając miejsce ich ukrycia trzeba by było nie powiedzieć prawdy. W tej jednak
sytuacji czyn ten nazywa się nie kłamstwem, ale uchronieniem człowieka przed niechybną (i
dodajmy niesprawiedliwą) śmiercią... Z zasady tek należy korzystać roztropnie i z umiarem. Np.
okłamywanie rodziców w kwestii postępów w nauce trudno uznać za jej realizowanie. Bo oni
zasadniczo mają prawo nasze wyniki znać... J.
14.11.2003
pracuje w zespole, mamy rózne obowiązki i rózny charakter pracy, koleżenstwo nie przychodzi na
swoje dyżury, musze odpowiadac przychodzącym, że nie wiem czy będą, kiedy będą lub dlaczego
ich nie ma - nie mając od nich żadnych informacji. Wkurzyło mnie to w końcu i powiedziałem o tym
szefowi, czy to jest nieetyczne z mojej strony?, czy w czasie spowiedzi musze o tym powiedziec
spowiednikowi?, pozdrawiam
Z grzechem obmowy mamy do czynienia wtedy, gdy niepotrzebnie wyjawia się złą prawdę o
drugim człowieku. Naszym zdaniem w Twoim przypadku grzechunie ma. Jeśli ktoś lekceważy
swoje obowiązki, Ty nie musisz go kryć. Tym bardziej, że nie chodziło o jednorazową sytuację.
Wręcz przeciwnie, gdybyś nic nie powiedział, stałbyś się niejako współwinny tej sytuacji. Może
jednak, by było bardziej ewangelicznie, najpierw należało kolegów upomnieć... J.
14.11.2003
W 1996 roku, kilkanaście dni przed maturą, na spotkaniu w auli tarnowskiej katerdy, arcybiskup
(wtedy jeszcze biskup) J.Życiński, powiedział nam, że dawał odpisywać i sam korzystał ze ściąg
podczas egzaminu dojrzałości. Czy czyniąc tak popełnia się jakiekolwiek zło?
Ściąganie jest złem. Nawet, jeśli robi to przyszły biskup. Uczy nieuczciwości, lenistwa i
bezmyślności. A to nie jest dla naszego życia obojętne... J.
14.11.2003
- 141 -
Chciałabym pomóc pewnej osobie, która bardzo przeżywa śmierc najbliższej jej osoby i skierować
ją do osób, które przeżyły już swoje tragedie w życiu. Czy jest na Podkarpaciu jakaś grupa czy
wspólnota osób, które mogą pomóc ludziom, które nie mogą sie ostrząsnąć po śmierci
najbliższych? Będę bardzo wdzięczna za informacje :-)
Niestety, nic nam na temat takiej wspólnoty na Podkarpaciu nie wiadomo... Może czytelnicy coś
wiedzą? red.
13.11.2003
jak napisac podanie o przyjecie do bierzmowania?
Jak w każdym podaniu w lewym górnym rogu piszemy imię, nazwisko i adres. Po prawej stronie
miejscowość i datę. Podanie trzeba do kogoś skierować, więc najprawdopodobniej do proboszcza.
Piszes więc (na środku): Do ks. NN, proboszcza parafii pod wezwaniem... w ..." Potem musisz
napiać o co dokładnie prosisz. Proboszcza raczej nie prosisz o samo bierzmowanie, ale o przyjęcie
do grona kandydatów do bierzmowania. Potem możesz prośbę umotywować... J.
13.11.2003
Czy grzech popelniany nie do konca swiadomie jest grzechem ciezkim ? Chodzi o to, czy wiedzac
,ze dana czynnosc jest grzechem nie chcemy jej popelniac, ale jest ona silniejsza od nas i sie
zdarza. Na przyklad zle mysli, jesli wiem, ze sa zle i ze nie powinno sie tak myslec, a mimo tego ze
ich nie chcemy tak do konca one wciaz sa, albo z przyzwyczajenie je przywolujemy ... Czy jest to
grzech ciezki, ktory uniemozliwia przyjecie Komunii Swietej ??? Prosze o odpowiedz na nurtujace
mnie pytanie i z gory dziekuje za odpowiedz ...
Jeśli chodzi o złe myśli, to są one grzechem, jeśli są chciane albo zaakceptowane. W przeciwnym
razie mamy do czynienia z pokusą. Trudno jednak uznać, że uleganie pokusie po jakimś czasie
powoduje, że nie mamy grzechu ciękiego. Na ten temat najlepiej porozmawiać ze spowiednikiem.
Jemu dokładnie powiesz o co chodzi. Nie chcemy Cię wprowadzać w błąd... J.
13.11.2003
Proszę o informację, gdzie w serwisie mogę znależć odpowiedź na to pytanie? Jak nazywał się
arcybiskup, któremu Jan Paweł II powierzył kierowanie Radą ds. Publicznych Kościoła oraz
prowadzenie rozmów z przedstawicielami komunistycznych rządów? Odp. Czy chodzi może o
kardynała Casaroli? Dziękuję
Trochę to trwało, bo nazwy różnych instytucji watykańskich w tym czasie dość często się zmieniały.
Chodzi jednak na pewno o kardynała Agostino Casaroliego red.
13.11.2003
CO trzeba zrobic aby pozbyc sie zbednych snow (mam na mysly snow brzydkich grzesznych,
wstretnych) nie moge zapomniec o ostatnim snie dreczy mnie.
Właściwie nie ma sposobu, by się pozbyć snów. Być może Twoje sny są wyrazem jakichś ukrytych
leków czy pragnień. Ale zasadniczo są one niezależne od naszej woli. Jedyne co rzeczywiście
możesz, to podchodzić do sprawy spokojnie, bez paniki. Nasi ojcowie mawiali: "sen mara, Bóg
wiara"... J.
- 142 -
13.11.2003
chciałam sie zapytac czy jest jakis swiety mąz który miał dzieci i czy moze jest jakas zona swieta
co tez miałą dizeci i czy zostali oni kanonizowani za to ze akurat byli dobra zoną lub męzemi czy
moze było jakies małeznstwo razem kannonizowani?? i prosiłabym o skrót ich zyciorysu z góry
dziekuje
Nie tak dawno papież beatyfikował małżeństwo Marię i Alojzego Quatrocchi. Informacje o ich
zupełnie zwyczajnym życiu znajdziesz na stronie:
http://www.dominikanie.pl/~kbroszko/blogoslawieni.htmoraz w homilii Ojca Świętego z dnia ich
beatyfikacji:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/homilie/bquattrocchi_21102001.htmlJ.
13.11.2003
Gdzie znajdę informacje na temat motywacji uczniów do stawiania pytań i roli pytań
stawianychnych na katechezie poprzez uczniów. Dziękuję z góry za wszelką odpowiedź. Gorąco
pozdrawiam CAŁY serwis.
Proszę zajrzeć do materiałów: "Dialog w katechezie - wynik konferencji katechetcyznej w Lublinie
(KUL)" sprzed dwóch lat... Z.B. Dziękujemy za pozdrowienia...
13.11.2003
Gdzie znajdę informacje na temat katechezy terapeutycznej???
Proponujemy zajrzeć do książki: WAWRZYNÓW Kazimiera Joanna OSU: Biblia w nauczaniu
szkolnym. Koncepcja katechezy biblijnej według Alberta Höfera. Przedm.: Józef Kudasiewicz.
Lublin 1993 - 237 s.: Zsfg, bibliogr. Towarzystwo Naukowe Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
(Prace Wydziału Teologicznego. 102). ISBN: 83-85291-70-9. Monografia poświęcona jest
twórczości jednego z najwybitniejszych przedstawicieli katechezy biblijnej w krajach
niemieckojęzycznych ks. prof. A. Höferowi. Twórczość jego została ukazana na tle badań nad
rozwojem biblijnej katechezy w Kościele. Autorka prześledziła "genezę koncepcji katechezy
Höfera, szczególnie jej powiązanie z odnową biblijno-liturgiczną w Kościele, z drugą odnową
kerygmatyczną i z katechezą egzegetyczno-hermeneutyczną. [...] Niezwykle cennym elementem
rozprawy jest zwrócenie szczególnej uwagi na metodykę katechezy biblijnej. Katechetów
pracujących w szkołach w sposób szczególny ucieszy metodyka katechezy terapeutycznej i
katalogi ćwiczeń w katechezie biblijnej" (z Przedmowy). (Informacja podana za stroną Diecezji
Gliwickiej: http://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/ksiazki/index.php?numer=35&art=21). red.
13.11.2003
Czy w buddyźmie istnieje objawienie?? A jeżeli nie to co??
Właściwie w buddyzmie nie ma objawienia w tym sensie, w jakim rozumieją je chrześcijanie czy
muzułmanie. W buddyzmie jest raczej zrozumienie, wewnętrzne oświecenie, odkrycie prawdy o
świecie... Więcej znajdziesz TUTAJ oraz TUTAJ J.
- 143 -
12.11.2003
Jak kościół ocenia bioenergoterapeutów?
Kliknij TUTAJ J.
12.11.2003
Odpowiedzieliście na moje pytanie o św. Filomenę, że właściwie nie ma pewności co do jej
istnienia. Nie wiem, z jakich źróderł pochodzą materiały na str.
http://www.fortunecity.com/victorian/abbey/54/filome02.html , ale wydaje mi się że Kościół, skoro
uznał że św. Filomena istniala, że papieże oddawali jej cześć, że działy się (rzekomo) liczne cuda,
to ja nie rozumiem. Została wykreślona z kalendarza liturgicznego, to rozumiem. Ale wolno
oddawać jej cześć i poświęcać jej kościoły? Myślę że powinno się pozwolić, Kościół uznał w końcu
w XIX w jej autentyczność
Nic nie zabrania oddawania jej czci... Jednak dane na jej temat są na tyle niepewne, że nie
umieszono jej w Martyrologium... red.
12.11.2003
muszę zrobić plakat reklamujący 8 błogosławieństw prosze o pomoc na ten temat prosiła bym o
odpowiedz szybką
Nie bardzo wiemy jak Ci pomóc. Przecież nie namalujemy tego plakatu za Ciebie. Może dobrym
pomysłem byłoby umieszczenie na nim napisu w rodzaju: "Jak dostać się do nieba" albo
"najpewniejsza droga do wiecznego szczęścia" oraz przedstawienie ośmiu scenek ilustrujących
poszczególne błogosławieństwa... J.
12.11.2003
Atrybuty z którymi była przedstawiona w średniowieczu Matka Boska i Jezus.
Większość znanych obecnie w sztuce typów przedstawień Jezusa znanych było już w
średniowieczu. Najogólniej można powiedzieć, że we wczesnym średniowieczu najpopularniejsze
było przedstawienie Dobrego Pasterza. Towarzyszyły mu takie atrybuty jak owca czy kij pasterski.
Często też ukazywano przy Jezusie rybę, "szyfrując" greckie słowa Iesous Christos Theou Yios
Soter (Jezus Chrystus Syn Boży) w greckim słowie ICHTHYS (ryba). W pełnym średniowieczu (styl
romański, a także wiele ikon bizantyńskich) najczęstsze było wyobrażenie Chrystusa Pantokratora
- siedzącego na tronie, Jego atrybutami były wówczas symbole władzy królewskiej. W późnym
średniowieczu najczęstsze było przedstawienie Ukrzyżowanego. Czasem krzyż nie jest widoczny
na obrazie, a o obecności Jezusa świadczą gwoździe i młotek. Oczywiście w sztuce przedstawiano
rozmaite sceny z Ewangelii. Zależnie od tego jaką scenę ukazywano, zmieniały się atrybuty
Jezusa. Jezus był zawsze najłatwiej rozpoznawalny przez wiernych, dlatego artyści nie musieli się
uciekać do umieszczania przy nim stałych atrybutów - symboli Podobnie jest z Matką Bożą. W
ikonach bizantyńskich wykształciło się pięć głównych i wiele pomniejszych schematów Jej
przedstawiania (pięć głównych to oranta, hodegetria, eleusa, panachranta, agiosortissa). Przy
przedstawianiu sceny z Ewangelii (zwłaszcza w sztuce zachodniej) mogło się jednak obejść bez
atrybutów. Generalnie wśród atrybutów Matki Bożej w średniowieczu najczęstsze były te, które
symbolizowały Jej czystość (lilie, niebieski kolor szat, ozdoby w kształcie gwiazd), oraz cierpienie
(czerwony kolor szat, palma) L. Ś.
- 144 -
12.11.2003
Poniewaz jestescie bardzo zyczliwi dla korespondentow a zarazem rzetelni to pozwalam sobie
zwrocic sie z 2 pytaniami: 1.Jak to jest z chrztem dzieci z malzenstw niesakramentalnych.Czy
Kosciol zgadza sie na taki chrzest czy ma prawo go odmowic. 2.sprawa ceremonii pogrzebowych
ludzi niewierzacych badz niepraktykujacych. Decyzje proboszczow sa rozna w roznych kosciolach.
Zwracam sie z tymi pytaniami gdyz czesto pytaja mnie , jako czlowieka Kosciola , o to moi znajomi
stojacy dalej a ktorzy zetkneli sie z takimi problemami tlumaczac ze w takich chwilach zwlaszcza
smierci gdy czlowiek jest pelen smutki gdyby spotkal sie z zyczliwoscia to moze spojrzalby inaczej
na Kosciol i moglby byc ta owca zabłąkaną sprowadzona z powrotem, o ktorej mowi papiez. Jakie
jest stanowisko Kosciola w tych sprawach? Z gory dziekuje za odpowiedz. Kosciolao to lu
1. Prawo kanoniczne (kanon 868 §1) tak sprawę reguluje: Do godziwego ochrzczenia dziecka
wymaga się: 1° aby zgodzili się rodzice lub przynajmniej jedno z nich, lub ci, którzy prawnie ich
zastępują; 2° aby istniała uzasadniona nadzieja, że dziecko będzie wychowane po katolicku; jeśli
jej zupełnie nie ma, chrzest należy odłożyć zgodnie z postanowieniami prawa partykularnego,
powiadamiając rodziców o przyczynie. Zasadniczo nie ma problemów ze chrztem dzieci osób,
które żyją w małżeństwach niesakramentalnych. Często są to osoby wierzące, które mimo sytuacji,
w której się znalazły, szczerze chcą po chrześcijańsku wychowywać swoje dzieci. Inaczej jest w
sytuacji osób, które mimo braku przeszkód nie chcą przyjąć sakramentu małżeństwa. Rodzi się
bowiem pytanie, czy rzeczywiście będą gwarantowali chrześcijańskie wychowanie dziecka, skoro
sami wskazania Kościoła lekceważą.... Decyzja w tej sprawie zawsze należy do roztropnej oceny
proboszcza. Możesz też zajrzeć na stronę:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAL/trudne_pytania_08.html2. W sprawie pogrzebów
istnieją pewne ogólnie przyjęte normy. Możesz się z nimi zapoznać wchodząc na stronę:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/M/MS/pogrzeb_koscielny.htmlhttp://www.kuria.katowice.pl/doce/
07.htmlalbo http://www.archpoznan.org.pl/serwis/artykuly/2002/1/pogrzeb.htmlJ.
12.11.2003
Serdecznie dziękuję za udostepnienie mi homilii Ojca Św.wygloszonej na Mszy Sw. Jubileuszowej.
Skoro jestescie tacy mili to moze moglabym poprosic o Eucharistia in Europa. Pozdrawiam
Chodzi chyba o adhortację Ecclesia in Europa... Kliknij TUTAJ Jeśli chodzi o Encyklikę "Ecclesia
de Eucharistia", to znajdziesz ją w naszej "Pobieralni". Kliknij TUTAJ A.
12.11.2003
Chciałabym się cowiedzieć czegoś na temat misjonarzy świeckich. Jakie warunki trzeba spełnić
żeby zostać takim misjonarzem i gdzie należy się zgłosić?
Należy skontaktować się z Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie: ul Byszewska 1 skr. poczt. 21
03-729 Warszawa tel. 679-67-28 email [email protected] Proponujemy zajrzeć także na stronę:
http://www.misje.pl/index.php3?oraz http://www.kazikk.sds.pl/swieccy.htmJ.
12.11.2003
Czy był święty o imieniu JANUSZ ?Jeśli nie to skąd się wzięło? Podobno w Polsce to imię istnieje
od XIII wieku.
- 145 -
Imię to powstało w Polsce jako odmiana imienia Jan. Nie było świętego ani błogosławionego o tym
imieniu... J.
12.11.2003
Czy w kościele katolickim jako dar Ducha Swietego jest uznawana zdolność mówienia nieznanymi
, wieloma językami? Czy warto się modlić o dostanie takiego daru? Czy taka modlitwa z
niezrozumiałych w sumie słów też jest wartościową?
Kościół katolicki uznaje glosolalię za dar Ducha Świętego. Tak przecież wyraźnie napisano w
Piśmie Świętym. Zasady korzystania między innymi z tego daru wyjaśniał już święty Paweł
wskazując, że najważniejsza zawsze jest miłość. Proponujemy lekturę 12, 13 i 14 rozdziału
Pierwszego listu św. Pawła do Koryntian. W kontekście daru języków szczególnie ważny jest
rozdział 14... Możesz też zajrzeć na stronę:
http://www.michael.opoka.net.pl/Michael_pliki/Katechezy/Katechezy.htmJ.
12.11.2003
Gdzie moge sprawdzic jak w roku 2004 przypadaja swieta koscielne takie jak: Zielone Swiatki i
Wniebowstapienie ? Bardzo dziekuje za odpowiedz (moze na mojego maila). Pozdrawiam, Marek
Najlepiej zajrzeć do kalendarza.... Wniebowstąpienie wypada w 2004 roku 23 maja (to niedziela,
nie jak było dotąd w czwartek – zobacz pod adresem
http://www.wiara.pl/tematcaly.php?idenart=1053807793), a Zesłanie Ducha świętego tydzień
później, czyli 30 maja... J.
12.11.2003
chciałam sie zapytac jak to jest ze słowo "parafianin" oznacza człowieka ciemnego
nieinteligentnego itd i dlaczego ksiaza do ludzi własnie tak sie zwracaja przeciez ich w ten sposób
obrazaja !!
To jakieś nieporozumienie. Słowo „parafia” jest pochodzenia greckiego i wywodzi się od greckiego
słowa „paroikia” oznaczającego „sąsiadować, mieszkać w pobliżu, mieszkać przy”. Z kolei łacińskie
słowo „parochus” znaczy „dostawca, gospodarz”... Zobacz pod adresem:
http://www.opoka.org.pl/slownik/ltk/parafia.htmlJ.
12.11.2003
Czy to prawda, że "Gość Niedzielny" jest wspmagany finansowo przez Fundację Stefana
Batorego"?
Nie jest to prawdą. "Gość Niedzielny" jest instytucją samofinansującą się. Jak można przeczytać w
stopce redakcyjnej właścicielem tego pisma jest Archidiecezja Katowicka, a nie żadne tajemne
siły... J.
- 146 -
12.11.2003
Chciałbym się jak najwięcej dowiedzieć o moim patronie Świętym Mariuszu
Kliknij TUTAJ J.
12.11.2003
Chciałabym zasięgnąć informacji na temat wspólnot chreścijańskich w Polsce? Chodzi o dane
liczbowe, najbardziej znane wspólnoty i ile jest zrzeszonych członków itp...? dzięki
Proponujemy kupno książki Marii Libiszowskiej-Żółtkowskiej "Kościoły i związki wyznaniowe w
Polsce" VERBINUM (2001). Kliknij TUTAJ albo TUTAJ Możesz też zajrzeć na strony:
http://www.ochroniarz.pl/wystawy/galerie/polska/polska_19_koscioly_i_zw_wyzn.htmhttp://www.ko
nta.plo.pl/hektor/koscioly.htmloraz http://www.republika.pl/katolikos/koscioly.htm
12.11.2003
8 listopada było pytanie o to, czy zwierzęta mają duszę. Odpwiedz była wymijajaca - tak uwazam Gdyby zwierzeta miały duszę musiałyby miec i rozum i świadomość w znaczeniu ludzkim, po to by
dążyć do zabwiania swoich dusz. są stworzone pzrez Boga jako pomoc i zywność dla człowieka i
duszy nie mają. Coraz wiecej ludzi zaczyna lepiej traktowac zwierzęta niz ludzi, daltego uwazam,iż
taka, nijaka odpowiedz na bardzo konkretnie postawione pytanie jest nie w porządku i
niebezpieczna. Przepraszam za ostrość wypowiedzi, życzę sz.B.
Polemika nie sprzyja roztropnym odpowiedziom. Rzeczywiście, dziś wielu ludzi więcej dobra i
ciepła chciałoby okazywać zwierzętom niż ludziom. Na pewno nie jest to postawa właściwa. Z
drugiej strony głęboką niegdyś więź ze zwierzętami, także przez nas hodowanymi, zastąpiliśmy
produkcją. Przecież jeszcze nie tak dawno hodujący świnie lubił te zwierzęta, nie mówiąc już o
specyficznej więzi, jaka niejedną rodzinę łączyła z krową – żywicielką czy pracującym na polu
koniem. Na pewno wyzbycie się tych postaw nie przyczyniło się do wzrostu humanizacji świata.
Wydaje się, że w relacjach ze zwierzętami należy unikać skrajności: z jednej strony stawiania ich
ponad ludzi, z drugiej traktowania jakby były nieczułymi przedmiotami... Bardzo pięknie o relacji
człowieka do zwierząt napisał niegdyś o. Jacek Salij. Kliknij TUTAJ Święty Paweł w liście do
Rzymian napisał, że stworzenie wespół z człowiekiem ma być niegdyś wyzwolone z niewoli
zepsucia. Czytamy tam: „Bo stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych.
Stworzenie bowiem zostało poddane marności - nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który
je poddał - w nadziei, że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w
wolności i chwale dzieci Bożych. Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w
bólach rodzenia (...)” (Rz 8, 19-22). I właściwie niewiele więcej o owym odkupieniu świata na
podstawie Bożego Objawienia możemy powiedzieć. Dogmatyczne orzeczenia Kościoła nie
rozwijają tego tematu koncentrując się – co zrozumiałe – na człowieku, jego duszy, jego
nieśmiertelności. Trudno oprzeć się wrażeniu, że zagadnienie to omijane jest celowo. Dziś różni
teologowie przychylają się raczej ku twierdzeniu, że zwierzęta umierają bezpowrotnie. Nie wydaje
się jednak, by można było tą kwestię ostatecznie rozstrzygnąć. Zbyt mało mamy bowiem danych z
Objawienia, by rozsądnie się na ten temat wypowiadać. Dlatego odpowiedź na pytanie z 8 XI była
"wymijająca"... Dla zilustrowania ostrożności owych wypowiedzi teologów możesz zajrzeć TUTAJ
J.
12.11.2003
DALIKÓW Parafia Świętego Mateusza Data erygowania: 1422-1436 (abp gnieźnieński Wojciech
herbu Jastrzębiec) Historia budowy kościoła i jego architektura: Wzniesiony w latach 1908-1913 wg
projektu warszawskiego arch. Apoloniusza Nieniewskiego, neogotycki, trzynawowy, w formie
- 147 -
krzyża, konsekrowany 21 VIII 1921 r. przez bpa Wincentego Tymienieckiego (pierwsza
konsekracja kościoła w diecezji). Czy wolno jeśli koścoiół był konsekrowany oddawać go na inne
cele??? O co to wszystko chodzi i dlaczego Kościół działa tak opieszale?? Dlaczego Kościół
pozwala na to, by Dalikówski Kościół stał się miejscem przetargów? Czy nie można temu
zapobiec?? Co na to ks prymas??
Jak doniosła 3 XI Rzeczpospolita, powołując się na Andrzeja Marciniaka, profesora prawa
Uniwersytetu Łódzkiego kościoła nie można zlicytować, gdyż zgodnie z art. 829 kodeksu
postępowania cywilnego pkt 6 nie podlegają egzekucji m.in. przedmioty służące do wykonywania
praktyk religijnych. Najnowszą informację o sprawie znajdziesz TUTAJ
12.11.2003
bardzo czesto snia mi sie zmarli, osoby ktore znalam lub z rodziny, czy one cos odemnie
oczekuja?
Zapewne nie. Ale nie zaszkodzi, jeśli się za te osoby pomodlisz, czy nawet zamówisz w ich intencji
Mszę... J.
11.11.2003
dlaczego kosciól katolicki jest tak negatywnie nastawiony do seksu przedmałżeńskiego?
Kościół katolicki jest negatywnie nastawiony do każdego grzechu. Powody, dla których współżycie
przed ślubem jest traktowane jako zło znajdziesz TUTAJ J.
11.11.2003
"Stając w obronie praw pracowniczych, działacie w słusznej sprawie, dlatego możecie liczyć na
pomoc ze strony Kościoła" - tak NSZZ Solidarnosc zapewnił na audiencji 11.XI w Watykanie JP2.
Na jaką pomoc może liczyć Solidarność ze strony Kk w Polsce???
Przede wszystkim chodzi o wspieranie starań związków zawodowych o słuszne prawa
pracowników modlitwą. Po drugie Kościół zawsze upominał się, upomina i pewnie będzie upominał
o sprawiedliwość społeczną. Może mniej chodzi tu o obronę konkretnego miejsca pracy, ale na
pewno o szanujące godność człowieka rozwiązania systemowe... J.
11.11.2003
D;aczego w kościele katolickim komunia nie jest udzielana na rękę?? przecież chrystus podczas
ostatniej wieczerzy "łamał i rozdawał" a nie wkłądał do ust. prosze o odp również na miala.
W Kościele katolickim praktykowane są oba sposoby udzielania Komunii. Akurat w Polsce
praktykowany jest zwyczaj przyjmowania Komunii z rąk kapłana wprost do ust. Bierze się on z
szacunku dla Chrystusa, obecnego pod postacią chleba... Pan Jezus zapewne rzeczywiście nie
wkładał Apostołom Eucharystycznego Chleba wprost do ust. Ale akurat słowa „łamał i rozdawał”
chyba wcale udzielania komunii do ust nie wykluczają... J.
- 148 -
11.11.2003
Tyle ludzi tu pisze, że ma problem z wstrzemięźliwością przed ślubem. Ja natomiast panicznie boję
sie współzycia. Czy to normalne?
Trudno nam jednoznacznie na to pytanie odpowiedzieć, bo bardzo niewiele o Twojej obawie przed
współżyciem wiemy. Dość istotny tutaj byłby Twój wiek... Jeśli lęk nie jest chorobliwie wielki, to
najprawdopodobniej odczucia te są zupełnie normalne... Dziś się sprawą nie przejmuj. Będziesz
się się ewentualnie martwić, gdy poważnie zaczniesz myśleć o małżeństwie... J.
11.11.2003
A jeśli ktoś popadnie w skrupuły i oskarży się o coś o co nie powinien ( np. pewne zaniedbanie nie
było w jego zakresie odpowiedzialności) i zgrzeszy, mając skrupulatne sumienie. Dodając
zaniedbanie przypuśćmy było w zakresie grzechów zarezerwowanych. Kapłan bierze winę na
siebie i tłumaczy że grzechu nie było. Tym samym podtrzymuje naduchu. Ale czy nie zaleciał się
za daleko? Przecież on nie może przepuścić tego grzechu. Ufać kapłanowi czy sobie?
Skrupulant zobowiązany jest w sprawach dotyczących kierownictwa duchowego zdać się na
swojego spowiednika... J.
11.11.2003
Proszę o odpowiedź na 3 pytania : 1) jak się umiera? 2) czy można w Polsce poprosić żeby po
śmierci człowieka spalono i potem rozsypano prochy np. po górach? 3 gdzie będą po śmierci
dusze ludzi nie należących do żadnej religii ale i tak dobrych albo średnio dobrych ? Dziękuję
1. Żyjący o umieraniu nic do końca pewnego powiedzieć nie mogą. A ci, którzy zmarli, z
wiadomych względów o tym nam już nie opowiedzą. Ci, którzy przeżywali stany ekstremalnie
bliskie śmierci (śmierć kliniczna, silne niedotlenienie mózgu) mawiają, że może to być nawet dość
przyjemne (?!)... Z obserwacji wiadomo, że jedni umierają w wielkim cierpieniu, inni odchodzą w
wyniku gwałtownego wypadku, a jeszcze inni jakby tylko zasypiali... Umieranie nie jest więc
zawsze jednakowe. I chyba trudno tu o jakieś uogólnienia... 2. Zgodnie z Rozporządzeniem
Ministra Zdrowia z dnia 7 grudnia 2001 r. w sprawie postępowania ze zwłokami i szczątkami
ludzkimi (Dz. U. Nr 153, poz. 1783) takie działanie jest niedozwolone... 3. Chrześcijanie wierzą, że
wszyscy zmarli, bez wyjątku, trafiają do nieba, czyśćca albo piekła. Wyznając zasadę „poza
Kościołem nie ma zbawienia” nie odbierają jednak Bogu możliwości przyjęcia do Siebie tych,
którzy, Jego zdaniem, na to „zasługują”. Ostatni Sobór uczył między innymi, że do Kościoła mogą
być przyporządkowani także ci, którzy formalnie do niego nie należą. Jeśli są ludźmi dobrej woli,
mogą być przyjęci do szczęśliwej wieczności. Nikt do końca nie wie, jak Pan Bóg osądzi tych,
którzy znając Jezusa jednak go odrzucili. Nikt nie wie ile łask otrzymał drugi człowiek. A przecież
za to jesteśmy być odpowiedzialni... O chrześcijańskiej eschatologii (nauce o rzeczach
ostatecznych człowieka), a więc także o niebie, czyśćcu i piekle więcej przeczytasz w Katechizmie
Kościoła Katolickiego 988 – 1060, a zwłaszcza 103-1037. Gorąco polecić też można artykuł
zawarty na stronie: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-sd/Js-sd_12.htmWiemy, że nie wszyscy lubią
teksty pisane przez O. Jacka Salija, ale to wyjątkowe dobre i przystępne wyjaśnienie
problematyki... Jeśli jednak ktoś nie chce czytać jego artykułów, niech zajrzy do innych materiałow.
Polecamy te, zawarte na Opoce pod adresami:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TD/poza_kosciolem.html
http://www.opoka.org.pl/varia/poradnik/kosciol03.html
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TD/wszyscy_zbawieni.html
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TD/wiara_w_kosciol.html
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/I/IR/dominusiesus_anno1.html
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/audiencje/ag_12081998.html
http://www.opoka.org.pl/slownik/ltk/extra_ecclesiam.html J. A.
- 149 -
11.11.2003
prosze mi odpisać dlaczego tak ważne jest spowiadnie się z utraty dziewictwa.Z gory dziękuję za
odpowiedź
Parę dni temu o tym pisaliśmy... Otóż należy mocno podkreślić, że utrata dziewictwa sama w sobie
nie jest grzechem. Jest nim, gdy dokonuje się przez przedmałżeńskie współżycie seksualne. I to
właśnie z tego grzechu (współżycia przedmałżeńskiego) należy się spowiadać... J.
11.11.2003
Jak należy rozumieć ewangeliczną miłość bliźniego w odniesieniu do osób dopuszczających się
morderstw,kradzieży itp. Czy w związku z powyższym zło jest pojęciem abstrakcyjnym ?
Miłość bliźniego nie jest tym samym, co pobłażliwość. Prawdziwa miłość zawsze jest
odpowiedzialna. Z tego powodu musi być wymagająca. Jeśli pozwalam przestępcy dalej czynić zło,
wcale nie okazuję mu w ten sposób miłości. Nie pomagam mu bowiem porzucić błędnej drogi.
Wręcz przeciwnie, utwierdzam go w złym postępowaniu. Narażam go tym sposobem na coś
znacznie gorszego niż kara więzienia – na wieczne potępienie.... Pobłażając przestępcom okazuję
też wzgardę uczciwym obywatelom, którzy przez moje postępowanie narażani są na krzywdę
przestępców. Tymczasem ich także dotyczy obowiązujące mnie przykazanie miłości bliźniego.
Jeśli zostałem powołany do ochrony porządku publicznego (policjant, sędzia, prokurator, adwokat),
to także o nich w realizacji przykazania miłości nie powinienem zapominać... Cała sztuka karania
polega na znalezieniu złotego środka między karą zbyt surową, wzbudzającą rozgoryczenie, a zbyt
łagodną, rodzącą lekceważenie.... Jak wynika z powyższego, realizowanie przykazania miłości
bliźniego nie czyni zła czymś abstrakcyjnym. Przeciwnie, zmusza do roztropnego wyboru w duchu
sprawiedliwości, umiarkowania i męstwa... J.
11.11.2003
Przygotowuje się do konkursu z listów św.Pawła do Efezjan. 2gi do Tesaloniczan i do Kolosan.
Może posiadacie jakiekolwiek pytania, aby dobrze sie przygotować ?
Coś tam by się znalazło. Ale czy przypadkiem to nie ten sam zestaw, który organizatorzy konkursu
pragną wykorzystać? J.
11.11.2003
Pragne uzyskac informację, czy Podyplomowe Studium Dydaktyki Katechezy jest tylko na wydziale
Teologii w Olsztynie czy też w innym mieście w Polsce?
Sprawdziliśmy ilka uczelni. Nic nie znaleźliśmy. Możesz sprawdzić pod adresami:
http://www.kul.lublin.pl/studia/pdpl.htmlhttp://www.uksw.edu.pl/studia/podyplomowe.phphttp://www.
wt.uni.opole.pl/http://www.wtl.archidiecezja.katowice.pl/rodzaje.htmhttp://www.thfac.poznan.pl/http:/
/www.pat.krakow.pl/http://ktk.uwb.edu.pl/inf/studium2003.htm
- 150 -
11.11.2003
Prawdą jest, że kto pali papierosy i nie myśli o zerwaniu, nie uzyska odpustu zupełnego za
zmarłych, bo nie można mieć w sobie przywiązania do nawet powszednich grzechów i trzeba
wzbudzić w sobie pragnienie przynajmniej próby zerwania z nałogiem?
Wychodzi na to, że tak jest. Jeśli warunek o nieprzywiązaniu do jakiegokolwiek grzechu nie jest
dobrze spełniony, wówczas zyskuje się odpust cząstkowy. Ocenę jaką część owego odpustu
zyskaliśmy zostawmy Panu Bogu... J.
11.11.2003
Czy kupić u biednego staruszka kwiaty dosłownie kilka, które chce sprzedać,a które są podwiędłe
albo sztuczne przybrudzone pod cmentarzem, gdy nie ma się pewności czy nie są kradzione ? Pan
ten raczej nie pije. Oczywiście można mu dać pieniądze za nic, ale jest dumny i chce coś
sprzedać, a jak mam się wprost zapytać czy nie kradzione, gdy jest taki honorowy ?
Rzeczywiście, sprawa jest dość trudna. Można bowiem człowieka swoją oceną skrzywdzić. Z
drugiej strony sytuacja jest bardzo podejrzana. Inaczej przecież wyglądają kwiaty, ktróe ktoś
sprzedaje ze swojego ogródka... Powiedzmy więc tak: lepiej owych kwiatów nie kupować. Nikt nie
jest bowiem do tego zobowiązany. Na pewno tym sposobem owego człowieka nie skrzywdzisz... A
jeśli rzeczywiście zabrał je z jakiegoś grobu, to nie będziesz uczestniczyła w jego paskudnym
procederze... J.
11.11.2003
czy jest w necie jakas stronka na ktorej umieszczone sa piosenki religijne? jezeli tak prosze o
adres. dziękuje!
Proponujemy zajrzeć na stronę: http://giszowiec.org/i
http://www.ci.pwr.wroc.pl/~koniecz/religia/spis.htmlJ.
10.11.2003
Katechetka zadala nam temat "Czy Jezus miał prawo mówić o Bogu". Zależy mi na dobrej ocenie.
Możecie mi powiedzieć na co zwrócić uwagę odpowiadając na to zadanie. Thx za answer.
Wydaje się, że powinnaś się skoncentrować na dwóch problemach: kompetencji i
prawdomówności Jezusa. Trzeba wykazać, że Jezus mówiąc o Ojcu wiedział o czym mówi. A
wiedział, jeśli tylko był tym, za kogo się podawał: Bożym Synem. Trzeba też więc wykazać, że był
prawdomówny. Zadanie nie jest łatwe, ale znając Ewangelię znajdziesz odpowiednie ilustracje dla
swoich tez... Warto pod tym kątem przyjrzeć się kwestii zmartwychwstania... J.
10.11.2003
Poszukuje informacji na temat nauczania religi w krajach Europy (czy w danym kraju religia jest
przedmiotem obowiązkowym, czy np. zastępuje go etyka, czy nauczana jest religia innego
wyznania jak Rzymskokatolicka) Bee wdzięczny jeśli ktoś prześle mi takie informacje, lub adres
strony, gdzie takowe informacje są zamieszczone. M.
- 151 -
Proponujemy zajrzeć na strony:
http://chat.edu.pl/pedrel/artykuly/okonskae2.htmhttp://chat.edu.pl/pedrel/artykuly/bagrowiczj1.htmht
tp://www.mikolaj-bydgoszcz.home.pl/dokumenty/unia.htm
10.11.2003
czy jesli ktos chce zebym mu podpowiedziala na sprawdzianie i ja nie chce zgrzeszyc to moge
powiedziec "nie wiem" nawet jesli wiem, zeby dala mi spokój?
Problem w tym, że jeśli tak powiesz, to i tak prawda wyjdzie na jaw. Najlepiej więc po prostu nic nie
powiedzieć. W czasie sprawdzianu nie wolno rozmawiać.... Jeśli powiesz, że nie wiesz, to w sumie
nic wielkiego się nie stanie. Po pierwsze, owego człowieka nie spotka z tego powodu żadna
niesprawiedliwość. Zła ocena będzie w pełni zasłużona. A po drugie powinien się domyślić, że owo
„nie wiem” może być powiedziane jako inne wyrażenie prośby o danie spokoju... Przy okazji: ludzie
czasami ściągają, bo wydaje im się, że nic nie wiedzą. Gdyby spróbowali pomyśleć, wtedy
zapewne sporo by napisali... J.
10.11.2003
zadalam ostatnio pytanie czy podpowiadanie komus na sprawdzianach jest grzechem i otrzymalam
odp. ze jest to pewne zlo, poniewaz podtrzymuje ich w lenistwie. Co wiec powinnam zrobic gdy
ktos mnie prosi zebym mu podpowiedziala, albo zebym mu dala odpisac zadanie domowe?
Pózniej ludzie w klasie mysla ze jestem niekolezeńska i mnie nie beda lubic! A ja nie chce
grzeszyc i wiem ze odpisywanie nie jest wlasciwe! Pomocy!
Wydaje się, że po prostu powinnaś kiedyś wytłumaczyć, dlaczego nie chcesz dawać odpisywać i
podpowiadać. Powinni to uszanować. Jeśli tego nie zrobią, to chyba nie warto się z takimi ludźmi
przyjaźnić. Bo co sądzić o człowieku, który lekceważy swoje obowiązki, a pozycję buduje kosztem
kogoś innego? Możesz też zajrzeć TUTAJ J.
10.11.2003
Mój kolega mówi, że coś jest w horoskopach, zwraca uwagę na to,kto spod jakiego jest znaku
zodiaku i tym sie nieco kieruje. Jak mu wytłumaczyć, że jest to złe, jakich uzyć argumentów
Najlepiej zajrzeć na stronę: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-npp/js-npp_53.htmWydaje się, że
najlepiej w takich sytuacjach można owe przekonania spróbować ośmieszyć. Bo w gruncie rzeczy
dość dziwacznym pomysłem jest uważać, że osobowość człowieka zależy od pory roku, w której
się urodził. Zwłaszcza, że czyni się tym sposobem ostre granice miedzy urodzonymi ostatniego
dnia pod danym znakiem zodiaku, a pierwszym następnego. Wydaje się, że w wielu przypadkach
mamy raczej do czynienia z samospełniającym się proroctwem. Jeśli np. ktoś spod znaku barana
30 razy usłyszy, że jest uparty, to pewnie w końcu w to uwierzy... Piszący te słowa miał niegdyś
sporo przyjaciół spod tego samego znaku zodiaku. Łączyło ich tylko to, że obchodzili mniej więcej
w tym samym czasie urodziny... J.
10.11.2003
Szczęść Boże! Czy to, że prowadzę biznes w oparciu o współpracę z korporacją Amway może być
dla mnie destrukcyjne (spotkałam się z opinią,że Amway to sekta) ?
- 152 -
Znawcy problematyki twierdzą, że Amway stosuje metody charakterystyczne dla niektórych sekt.
Twierdzą oni, że owo odziaływnie może mieć charakter destrukcyjny. Proponujemy odwiedzić
stronę: http://sekty.net/pl/?id=19&p_id=319J.
10.11.2003
Czy posiadacie informacje o św. Justynie?? Jeśli tak to prosze natychmiast o informacje !!! Pilne !!
O św. Justynie informaje znajdziesz TUTAJ albo TUTAJ J.
10.11.2003
W tym roku 2 listopada przypadl w niedziele. Dlaczego podczas mszy sw nie odmawia sie w tym
dniu Wyznania wiary Drugie pytanie: Słucham wielokrotnie wypominki za zmarłych, pojawia się tam
takie "za dusze ktore z nikad pomocy nie maja, a przeciez kazda dusza ma pomoc bo podczas
kazdej sprawowanej mszy sw kaplan modli sie za wszystkich zmarłych : Pamietaj także o tych
tórzy odeszli z tego swiata w pokoju z Chrystusem.
1. W Archidiecezji Katowickiej, zgodnie z kalendarzem liturgicznym było ono odmawiane... 2. To
prawda, że Kościół modli się za zmarłych. Akurat przytoczony cytat dotyczy zmarłych chrześcijan
(zmarli w pokoju z Chrystusem). Jednak dość często słyszy się, także w wypominkach, modlitwę
"za wszystkie dusze w czyśćcu cierpiące", albo ogólnie, za zmarłych (częściej w modlitwie
wiernych). Jeśli ktoś prosi "za dusze, które znikąd pomocy nie mają" ma na myśli takich zmarłych,
o których zapomnieli ich bliscy, krewni, przyjaciele. Wyrażenie jest oczywiście trochę
nieprecyzyjne, ale w sumie wiadomo o co chodzi... red.
10.11.2003
Jak zapoic zwieczkę?
U dołu strony jest przycisk "Dodaj". Pojawia się okienko, w którym wpisujesz treść i numer
świeczki... red.
10.11.2003
czy posiadanie sumienia jest dowodem nieśmiertelności? Przecież jeśli nie mielibyśmy ponieść
kary za grzechy, to nie mielibyśmy też wyrzutów sumienia, że zropbiliśmy coś złego.
Jest w Twoim stwierdzeniu sporo racji. Na pewno zaś istnienie sumienia jest mocnym argumentem
za istnieniem w człowieku pierwiastka duchowego. Gdybyśmy bowiem byli tylko istotami
materialnymi, wtedy wydaje się mało prawdopodobne, by wykształciła się w nas moralność trochę
jednak przecząca prawom natury, gdzie zazwyczaj promowany jest najsilniejszy. Wnioskowanie
stąd, że musi w takim razie istnieć życie wieczne jest kolejnym krokiem, które – zdaniem piszącego
te słowa – rzeczywiście jest konsekwencją przyjętego wcześniej założenia (o istnieniu w człowieku
pierwiastka duchowego). Mamy chyba rację przypuszczając, że skoro umiera ciało, nie musi
umierać niematerialna dusza... Oczywiście i do jednej i do drugiej sprawy nie przekonamy tych,
którzy nie chcą wierzyć, że człowiek jest nie tylko z tego świata. Nie ma się jednak co dziwić.
Czasem ludzie zaprzeczają prawdzie wbrew oczywistym faktom, cóż dopiero, gdy chodzi o
rozumowanie... J.
- 153 -
10.11.2003
Czy nauka w niedzielę jest grzechem? Dla człowieka uczącego się jest to przecież praca.
Oczywiście rozumiem sytuację, kiedy nie ma możliwości dobrego przygotowania się przez cały
tydzień, bo materiału naprawdę dużo. z drugiej strony, niektórzy, żeby nie powiedzieć większość,
stosuje taki system: w sobotę wolne, a w niedzielę nauka.
Podzielamy Twoje obawy. Opisane przez Ciebie praktyki rzeczywiście przyczyniają się do
odbierania niedzieli jej świątecznego i wyjątkowego charakteru. Warto zwrócić więc uwagę, by ten
dzień rzeczywiście był dniem spotkania z Bogiem, bliźnimi i odpoczynku. Tradycyjnie jednak nauka
nie jest traktowana tak samo jak praca. Tak więc uczący się w niedzielę nie popełniają grzechu, a
już na pewno nie ciężki... J.
10.11.2003
Mam pytanie dotyczące żałoby. Przez jaki czas obowiązuje żałoba wnuków zmarłej. Jest to 3
miesiace czy poł roku.
Kościół nie wyznacza w tym wzgledzie żadnych reguł. Wszystko zależy od miejscowych zwyczajów
i samej rodziny zmarłego... J.
10.11.2003
Ostatnio mam problemy z modlitwa. Studiuje zaocznie i pracuje, troche mnie to psychicznie
obciaza. Przychodza do mnie takie mysli, ze teraz to juz na nic nie mam sily, te stany moga trwac
nawet kilka dni. Bardzo mnie to obciaza. Zaczynam widziec w sobie wady, pojawia sie poczucie
winy. Wiem, ze nie moge nie pracowac, bo nie chce, zeby mnie rodzice znowu utrzymywali, bo nie
chce sluchac,ile to ja kosztuje. Czesto tez slysze,ze to,czy tamto robie zle, znowu pojawia sie
poczucie winy. Niestety zauwazylam, ze to przekladam na relacje z Bogiem, szczegolnie teraz, gdy
nie mam trudnosci z modlitwa. Czy moge w takim stanie przystepowac do Komuni. Mam stalego
spowiednika, ale, gdy go nie ma w W-wie, to ciezko mi isc do kogos obcego. Najgorsze jest to, ze
cos ostatnio mam blokade, zeby mowic jemu o roznych moich problemach.To meczy. Jest wiele
sfer we mnie, w moim zyciu, o ktorych rozmawiam i pisze do ksiedza, ktory niestety jest za granica,
to nie to samo,co rozmowa na miejscu. Trudne to dla mnie. Nie wiem, jak mam sie przelamac?
Poczucie winy, dostrzeganie swoich wad jest czymś dobrym, o ile oczywiście nie jest
przesadzone... Twój stan może wynikać z przepracowania. Jeśli nijak nie możesz odpocząć od
swoich obowiązków, to spróbuj nauczyć się relaksowania. Spróbuj np. spokojnie, bez pośpiechu
zjadać posiłki, pozwalać sobie na rozkoszowanie się smakiem kawy (a nie picie jej podczas pracy),
pospaceruj bez sensu po parku, zauważ gołębie i promienie słońca skrzące się na oszronionych
gałęziach... Wartości modlitwy nie mierzy się naszymi odczuciami. Trudności podczas modlitwy
mają bardzo różne źródła. Tobie wypada chyba zaproponować, być przed Bogiem się uciszała...
Możesz Mu opowiadać wszystko. Ale możesz Mu też powiedzieć, że przecież wie wszystko i
oddajesz Mu te swoje sprawy, ale z Nim chcesz teraz pomilczeć albo porozmawiać o sprawach z
pozoru dla Ciebie nieistotnych... Opowiadaj Mu o pięknie stworzonego świata, o chmurach
żeglujacych po niebie, o dobrych ludziach których spotykasz wokół siebie... To w Nim szukaj
swojego wyciszenia i pogody ducha... Przecież powiedział: "Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy
utrudzeni i obciążeni jesteście, a ja was pokrzepię"... Może wtedy mniej istotne okaże się, że Twój
spowiednik wyjechał... Nic nie stoi na przeszkodzie, byś w tym stanie ducha przyjmowała Jezusa w
Eucharystii. Przeszkodą w tym względzie jest tylko grzech ciężki. Przeżywanie trudności,
zniechęcenia, nadmiernego poczucia winy nie tylko nie przeszkadza spotykać się w ten sposób z
Chrystusem, ale wręcz zobowiązuje do częstszego przyjmowania Go. Bo On jest naszym
pokarmem w pielgrzymowaniu do wieczności... J.
- 154 -
10.11.2003
Tak się jakoś złoążyło że moim patronem jest św. Andrzej Avellino, czy raczej z Avellino. Niestety
nic o nim niewiem. Będę wdzieczny za każdą wiadomość. A wiecie że mam dziś imieniny? Kiedyś
ten dzień był przedewszystkim Andrzeja a teraz Leon-Papież troche Go wygryzł Z niektórych
kalendarzy już wyleciał mój patron. Miło go widzieć u Was
Andrzej Avellino urodził się w 1521, a zmarł w 1608 roku. Pochodził z Castranuovo w Lukanii (płd.
Italia). W 1545 roku przyjął święcenia kapłańskie. następnie studiował prawo w Neapolu, gdzie też
objął stanowisko w sądzie duchownym. Pod koniec 1548 roku odprawił rekolekcje, które stały się
przełomem w jego życiu. W 1556 roku został napadnięty i poważnie zraniony. Przyjęty gościnnie
do domu kleryków regularnych wstąpił w roku następnym do ich nowicjatu, a w 1558 roku złożył
profesję. Odtąd spełniał różne funkcje, ale zasłynął głownie jako kaznodzieja, spowiednik i
kierownik dusz. Pozostawił po sobie bogatą korespondencję i wiele dziełek ascetycznych. Zmarł 10
listopada. Wkrótce zaczęła się szerzyć jego cześć. Uchodził za orędownika dobrej śmierci.
Kanonizowany 1712 roku.... (Według H. Fros, F. Sowa, "Twoje imię") red.
09.11.2003
No cóż byłem u spowiedzi. Zabolało. Kapłan porównał mnie do faryzeusza. Ale jak mam
wypowiedzieć Dyrektorowi że mam coś do niego. Jeden to zrobił i już nie ma pracy. A ja muszę
jeszcze pracować 14 lat. No rzeczywiście może mógłbym go nieobgadywać, cierpliwie znosić
jeszcze więcej. Siedzieć cicho nie narzekać w żaden sposób nie odreagowywać? Jak daleko
można zostać samemu? A właściwie co ja chcę osiągnąć? Odpowiedz na pytanie co zrobić by ta
spowiedź była ważna? Jak naprawić krzywdę którą ja wyrządzam? Jak nie odreagowywać w
nastepnych podobnych przypadkach? Czemu w takich przypadkach zostaje sam? A może ja
poprostu jestem przewraźliwiony, nadwrażliwy, może mam jednak prawo nie tylko obowiązki. Wiem
-dobrze by było pogadać z kapłanem, ale ja już chyba nie potrafie.
Na wiele z zadanych przez Ciebie pytań nie znamy odpowiedzi.... Spróbujmy odpowiedzieć na
niektóre... Obmowa jest grzechem, gdy niepotrzebnie mówimy złą prawdę o drugim człowieku.
Jednak niektóre układy w pracy mogą być bardzo męczące. Człowiek potrzebuje wtedy kogoś,
przed kim mógłby się wygadać. Trudno traktować to w kategoriach obmowy. Raczej chodzi o
podzielenie się swoimi problemami. Nie wiemy, czy tak jest w Twoim przypadku, ale warto tę
możliwość też wziąć pod uwagę. Piszesz przecież, że owa obmowa jest formą
odreagowania...Trudno nam jednoznacznie ocenić, czy swoim postępowaniem rzeczywiście
krzywdzisz swojego szefa.... Aby spowiedź była ważna trzeba żałować popełnionego zła. Jak już
napisaliśmy wyżej, trudno je nam obiektywnie ocenić. Radzimy jednak żałować tego, co
rzeczywiście było krzywdą dla szefa, a niekoniecznie tego, że cokolwiek złego się o nim
powiedziało. Wtedy łatwiej o szczery żal. Bo zmuszanie się do żałowania za to, co w istocie
grzechem nie było, rodzi tylko niepotrzebną frustrację.... Jak naprawić grzech obmowy? Bardzo
łatwo: trzeba o drugim człowieku zacząć mówić także dobre rzeczy. Oczywiście nie popadaj w
przesadę, ale zapewne coś dobrego i prawdziwego o swoim szefie możesz też powiedzieć. Jeśli
uważasz, że powinieneś coś naprawiać, to rzeczywiście możesz to zrobić... Na przyszłość
proponujemy postarać się o powściągliwość w mówieniu złych rzeczy o szefie. Zapytaj samego
siebie, czy musisz to z siebie wyrzucić, czy jednak mógłbyś sprawę przemilczeć.... J.
09.11.2003
czy czlowiek w wierze moze byc samotny??
Chyba nie bardzo rozumiemy o co Ci chodzi... Wierzący w Boga zawsze w Nim ma przyjaciela.
Jest też we wspólnocie wierzących braci i sióstr, czyli w Kościele. Prawdą jest jednak, że czasami
może czuć się osamotniony. Zwłaszcza, gdy otoczenie wyśmiewa jego przywiązanie do Boga... J.
- 155 -
09.11.2003
Czy może osoba świecka czytając Ewangelię mówić na końcu czytania: Oto słowo Pańskie?
Słyszałem, że jest to zastrzeżone tylko dla kapłanów.
W czasie sprawowania liturgii czytanie Ewangelii jest zastrzeżone dla kapłana lub diakona. Jako że
słowa „Oto słowo Pańskie” wypowiada się tylko po odczytaniu fragmentu Ewangelii, dlatego też
słowa te wypowiadają właśnie oni. Jednak jeśli czytamy ją poza liturgią, np. podczas katechezy, nic
nie stoi na przeszkodzie, by tej formuły używać... J.
09.11.2003
Jakie warunki należy spełnić aby sie dostać na studia teologiczne dla świeckich?Czy konieczna
jest matura i czy trzeba ją zdawać z religi?
Aby dostać się na studia teologiczne trzeba spełnić warunki podobne do wymogów stawianych na
innych kierunkach: zdać maturę i egzamin wstępny. Jest obojętne z jakich przedmiotów ową
maturę się zdawało. Zresztą póki co nie ma możliwości zdawania matury z religii... J.
09.11.2003
ile razy w ciągu dnia można przystępować do Komuni Świętej?Ostatnio sie dowiedziałam że jest
sie nie ograniczonym w tym czy to prawda?
Komunię w Kościele katolickim można przyjmować dwa razy w ciągu dnia. Nie więcej. Warunkiem,
aby móc przyjąć komunię po raz drugi, jest pobożne uczestnictwo w całej Mszy Świętej... Może się
więc zdarzyć, że ktoś spiesząc się do pracy wszedł rano do kościoła i nie będąc na całej Mszy
przyjął komunię. Ale jeśli wieczorem zechce znów pójść do kościoła (np. okazało się, że nie doszła
do skutku zaplanowana na wieczór wizyta), to chcąc przystąpić po raz drugi tego dnia do komunii
musi już być na całej Mszy... J.
09.11.2003
Dlaczego w piątek chrześcijanie nie mogą jeść mięsa?
Wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych w piątek nie obowiązuje wszystkich chrześcijan, a tylko
członków Kościoła katolickiego. I to nie we wszystkich krajach. Jest to forma umartwienia, postu.
Podejmujemy go po pierwsze dlatego, że w piątek wspominamy dzień, w którym nasz Pan, Jezus
Chrystus umarł na krzyżu. Razem z nim podejmujemy umartwienie, by tym radośniej razem z Nim
świętować w niedzielę zmartwychwstanie... Post można ofiarować Bogu w czyjejś intencji. Przy
okazji otwiera on także nasze oczy i serca na potrzeby biednych i głodnych, którzy często nie mają
niczego do zjedzenia. Uczy nas także panowania nad zachciankami... J.
09.11.2003
Co to są wypominki ?
- 156 -
Wypominkami nazywamy wymienianie konkretnych zmarłych (najczęściej ich imiona zapisane są
na karteczkach) przed rozpoczęciem za nich modlitwy. Chodzi o modlitwę za zmarłych w
Kościele... J.
09.11.2003
chciałabym dowiedzieć się cos więcej na temat zgromadzenia Misjonarek Miłości.konkretnie chodzi
mi o warunki przyjęcia.
Proszę pytać pod adresem: Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Miłości (M. Teresy z Kalkuty)
Congregatio Sororum Missionarium Caritatis ul. Grochowska 194/196 04-357 Warszawa tel. (0-22)
610-00-10 J.
09.11.2003
Należe do duszpasterstwa Oaza i bardzo bym chciałą poprowadzić wieczorek modlitewny,ale
niestety brakuje mi tematu.Chciałabym ,aby nie był on banalny,tylko bardzo wciągający.Jest mały
problem bo wiele ciekawych tematow zostało już przeprobionych.Czy jesteście w stanie mi
pomóc??Potrzebuję tematu.
Nie bardzo rozumiemy o co pytasz. "Wieczorek modlitewny" z tematem? Hm... Jeśli to ma być
modlitwa, to jej intencja może być bardzo różna. Możecie np. modlić się za misjonarzy albo za
zmarłych. Jeśli chodzi o możliwe do poruszenia tematy, to kliknij TUTAJ i TUTAJ
09.11.2003
jaki jest sens postu eucharystycznego?
Z listu pasterskiego Biskupa Siedleckiego Zbigniewa Kiernikowskiego o przeżywaniu Tajemnicy
Paschalnej na Triduum Paschalne 2003 "Pościmy, ponieważ zabrano nam Oblubieńca.
Przestajemy pościć i przechodzimy do radości, gdy w wigilijnej, paschalnej Eucharystii –
przedsmaku uczty weselnej w niebie – mamy znowu Oblubieńca, gdy wrócił On do Oblubienicy
(Tertulian), która Go zdradziła i wydała. Tutaj widzimy sens każdego postu eucharystycznego.
Również w poście, który podejmujemy w piątki całego roku możemy widzieć nawiązanie właśnie do
postu paschalnego, który ma przygotować do świętowania niedzieli jako Paschy". J.
09.11.2003
chciałabym się dowiedzieć co jest grzechem czy sam fakt stosunku przedmałżeńskiego czy
antykoncepcja, a może to i to?
Grzechem jest zarówno pozamałżeńskie współżycie seksualne jak i stosowanie (także w
małżeństwie) antykoncepcji... Jeśli chcesz pogłebić swoją wiedzę na pierwszy z tematów kliknij
TUTAJ Jeśli o drugi, kliknij http://www.wiara.pl/zapytaniatresc.php?iden1=1042019635i TUTAJ J.
09.11.2003
- 157 -
chciałabym sie dowiedzieć czegoś na temat "życia poczętego", np. Kto jest Dawcą życia
poczętego, dar życia, dlaczego nie możemy bądź nie powinniśmy usunąć życia poczętego....itd
1. Życie poczęte to nic innego jak zycie. Jego dawcą w najgłębzym tego słowa znaczeniu jest Bóg.
Ludzie tylko w owym przekazywaniu życia z Bogiem współpracują... 2. Początkiem istnienia
człowieka jest moment jego poczęcia. Tak uczy nie tylko Kościół, ale także dzisiejsza biologia. A
ludzi chroni Boże przykazanie: "Nie zabijaj". To najważniejszy powód, dla którego nie powinno się
nienarodzonych pozbawiać zycia... Więcej na temat życia poczetego i jego wartości znajdziesz na
stronach:
http://www.hli.org.pl/http://www.prolife.com.pl/glosy.htmhttp://www.republika.pl/sluzyc_zyciu/poleca
ne.htmlhttp://www.oaza.lublin.pl/html/dz_obrona.htmlJ.
09.11.2003
Bóg zapłać za odpowiedzi. Oto następne pytania:1.Gdy wiem, że ktoś okrada swój zakład pracy,
ale upomnienie nic nie pomogło, to dla dobra duchowego tej osoby, donieść kierownictwu, czy
samemu wynagradzać w miarę możliwości czy modlić się (tylko) ? 2. Jak pełnić wolę Bożą, gdy nie
wiemy, co w danej sytuacji konkretnie jest dobre lub co mogłoby być lepsze? 3. Czy Jezus jako
Człowiek miał wiarę czy wiedział wszystko o tym, w co my musimy wierzyć? 4. Czy mąż powinien
powiedzieć żonie, że kiedyś miał przelotny,"pełny" romans, gdy ona o tym nie wie i żyją dobrze, a
on się z tego już wyspowiadał?
1. Na pewno nie trzeba samemu wynagradzać wyrządzone przez innych krzywdy. Nad
doniesieniem do kierownictwa zakładu należałoby się poważnie zastanowić. Na pewno zaś zawsze
można się za tę osobę modlić... 2. Pełnimy wolę Bożą, kiedy realizujemy przykazanie miłości Boga
i bliźniego. Gdy mamy wątpliwości trzeba zobaczyć, co na ten temat mówi 10 przykazań. One owe
dwa przykazania uszczegółowiają. Gdy dalej istnieje wątpliwość, to zapewne dokonujemy wyboru
między jednym a drugim dobrem. Wtedy ewentualnym wyborem mniejszego dobra nie należy się
przejmować... Zawsze też można zapytać kogoś rozsądnego, kto pomoże dokonać wyboru.
Oczywiście nie należy go zadręczać pytaniami, kiedy mamy do czynienia z tym ostatnim
wypadkiem: wyborem miedzy mniejszym i większym dobrem. Wtedy - jak powiedziano - nie ma
większego znaczenia, co wybierzemy... 3. W jednej Osobie Jezusa Chrystusa połączone było (jest)
pełne bóstwo i pełne człowieczeństwo. Trudno więc oddzielać Jego wiedzę jako człowieka od
wiedzy jako Boga... Bardziej szczegółowo przedstawiono w Katechizmie Kościoła Katolickiego
471-474. Kliknij TUTAJ 4. W opisanej przez Ciebie sytuacji chyba nie ma takiej potrzeby. Po co
wprowadzać niepokój, skoro grzech jest już przeszłością... J.
08.11.2003
Co to są cheruby? Zawsze wydawało mi się, że to to samo co cherubiny, ale podobno jednak - nie.
Wydawało Ci się słusznie. Zarówno Encyklopedia Biblijna pod red. P. J. Achtemeiera, jak i Słownik
Wiedzy Biblijnej, red. B. M. Metzger, M. D. Coogan nie rozróżniają miedzy tymi pojęciami podając
formę liczby pojedynczej jako "cherub", "cherubin" (tylko w tej drugiej), a liczby mnogiej jako
"cheruby", "cherubini" J.
08.11.2003
Gdzie mogę znaleźć spis wszystkich Świąt Maryjnych? Te ważniejsze jak 3.V, 26.VIII, czy jeszcze
kilka innych zaznaczono w kalendarzu. Chciałabym poznać inne. Proszę o odpowiedź na mój
adres e-mail Pozdrawiam Irena
Kliknij TUTAJ J.
- 158 -
08.11.2003
Pytanie te nurtuje mnie od wielu lat dlaczego w kk mszy swietych nie odprawiaja kobiety??
Kościół nie wyświęca na kapłanów kobiety, gdyż taka jest jego Tradycja. Kieruje się w tym
względzie działaniem samego Jezusa, który do grona 12 Apostołów nie wybrał kobiety, mimo iż
należały do grona Jego uczniów. To one w końcu były pierwszymi świadkami zmartwychwstania...
J.
08.11.2003
dlaczego leki homeopatyczne sa zle?
Kliknij TUTAJ J.
08.11.2003
jak to jest ze zwierzeta i rosliny nie maja duszy? to co sie z nimi dzieje po smierci? tak po prostu
np. kot sobie zdechnie i co? i NIC!?
Najprawdopodobniej tak własnie jest. Choć nie mamy pewności, gdyż Objawienie Boże jasno nas
o tym nie uczy... J.
08.11.2003
Czy moge w internecie znalezc homilie Ojca Świetego wygloszona w uroczystosc Jubileuszu 25lecia.Kiedys znalazlam ja w Kai ale teraz trzeba juz byc zarejestrowanym uzytkownikiem aby ja
uzyskac
Kliknij TUTAJ J.
08.11.2003
Gdzie w Piśmie Sw. jest napisana, że Maryja była Niepokalanie Poczeta?? A jeśli nie ma to jak
mam to wytłumaczyć człowiekowi, który nie uznaje dogmatów Kościoła??
Jest to prawda wiary, o której Pismo Święte wyraźnie nam nie mówi. Wyjątkiem jest scena
zwiastowania, gdy Archanioł nazywa Maryję "pełną łaski" (Łk 1, 28). Trudno tak byłoby nazwać
kogoś żyjącego w grzechu... Jeśli szukasz argumentów, to możesz przeczytać co na ten temat
powiedział niegdyś Jan Paweł II: kliknij TUTAJ Nie zaszkodzi zajrzeć także TUTAJ J.
08.11.2003
- 159 -
Szczęść Boże. Od jakiegoś czasu interesuje mnie sposób zgodnego z katolickim sumieniem
usuwania a właściwie "utylizacji" symboli sakralnych posiadanych w domu. Chodzi mi o obrazy
świętych, które są na tyle zniszczone przez czas (korniki w ramach itp.) ze praktycznie są nie do
użytku. Tak samo mam problem z krzyżykiem i świecznikami używanym dla potrzeb odwiedzin
duszpasterskich(znaczna korozja). Nie wyobrażam sobie wyrzucenia tego do kosza, spalenie też
nie do końca chyb arozwiąze sprawe. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Rzeczywiście, nie powinno się takich rzeczy wyrzucać na śmietnik. To co można, należy po prostu
spalić. Tym sposobem poświęcone rzeczy nie ulegają zbeszczeszczeniu. Jeśli chodzi o inne
przedmioty, to można je zakopać w poświęconej ziemi, np. na grobie kogoś bliskiego...
08.11.2003
Czy mogłabym prosić o jakiieś namiary na brata Tadeusza Rucińskiego (adres albo nr telefonu)?
Mieszka najprawdopodobniej w Częstochowie...z góry dziękuję:))))
O ile nam wiadomo brat Tadeusz Ruciński należy do zgromadzenia Braci Szkolnych. Adres
znaleźć można na stronie: http://www.opoka.org.pl/struktury_kosciola/zakony/zakonym.html#z54J.
08.11.2003
Czy rozpoznanie powołania jest łatwe ? Czy tra długo ? Różnicz pomiedzy Klasztorem a zakonem
itd
1. Różnie z tym rozpoznaniem powołania bywa. Jedni idą drogą jasną, szeroką, inni ciągle mają
wątpliwości. Jednak najważniejszym powołaniem człowieka jest zawsze powołanie do miłości. Na
swoje życiowe powołanie zawsze warto patrzeć z tej perspektywy: co dla mnie będzie najlepszym
sposobem na realizowanie w życiu przykazania miłości Boga i bliźniego... 2. Nie ma jakiegoś
określonego czasu, w którym rozpoznaje się swoje powołanie. Na pewno jednak przychodzi
moment podjęcia ostatecznej decyzji, po którym nie powinno się już rozmyślać, czy moje
powołanie przypadkiem nie było inne. Raczej powinno się wtedy rozmyślać nad tym, jak realizować
najlepiej przykazanie miłości na tej drodze, którą wybrałem. Tak jest po przyjęciu święceń
kapłańskich, złożeniu ślubów wieczystych czy przyjęciu sakramentu małżeństwa... 3. Klasztor to
budynek, zakon to coś na kształt organizacji. Zakonnicy (-ce) mieszkają w klasztorze... J.
08.11.2003
wszystko na temat powołania
Zajrzyj na strony:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAP/wychowanie_powolania.htmlhttp://www.opoka.org.pl/b
iblioteka/Z/ZD/powolanie_do_kaplanstwa.htmlhttp://www.opoka.org.pl/biblioteka/Z/ZD/tajemnica_b
oz_powolania.htmlhttp://www.dominikanki.pl/powolan.htmJ.
07.11.2003
Jestem lekarzem z 30 letnim stażem i specjalistą z dziedziny diabetologii z 20 letnią pracą w tej
dziedzinie, po raz pierwszy zetknąłem się z taką sprawą ,chcę się z nią podzielić i prosić o
ustosunkowanie się do niej.Dzisiaj jeden z moich pacjentów polożyl mi list na biurku bez słowa
komentarza ktory cutuje doslownie, oto on:" Leki homeopatyczne z prawdziwego zdarzenia są to
- 160 -
środki produkowane przez satanistów, ich proces produkcji w najważniejszej częśći polega na
modlitwach do szatana i rozcieńczaniu maksymalnym substancji chorobotwórczej w taki stopniu ze
zostają tylko mikro ślady tej substancji natomiast środek nabiera mocy wraz z ilością
modlitw.Domyślam się ze leki homeopatyczne sprzedawane w Polsce nie mają za dużo wspólnego
z tymi prawdziwuymi zatem albo nazwa jest pomylona albo jest to oszustwo ponieważ definicja
środków homeopatycznych jest taka jak opisałem powyżej.Po\a tym z leczeniem
niekonwencjonalnym jest związane jeszcze jedno zagrożenie,nawet jeśli okazalo by się że takie
leczenie przynosi rezultaty to jest to efekt krótkotrwały gdyż jeśli pozbywamy się choroby za
sprawą sil innych niż naturalne a nie pochodzące od Boga to muszą pochodzić od szatana i
przynoszą one później jeszcze gorsze efekty niż przed leczenie.Dokladnie tak jak w ewangelii jest
opisane, przychodzi siedem innych jeszcze gorszych duchów złych. dlatego ośmielam się zalecić
Bratu z Odnowy w Duchu Świetym głęboką ostrożność w stosowaniu tych leków. Ja jestem
teologiem robię obecnie doktorat z teologii duchowości a informacje na temat tych leków mam od
byłego lidera mojej wspólnoty Odnowy w Duchu Świetym ks..........,Parafia Św............,ktory
podobnie jak ja, jest gorącym przeciwnikiem używania leków homeopatycznych.Zalecam rozmowę
na ten temat z mądrym i wykształconym kapłanem na ten temat.W razie gdyby Brat chial ze mna
porozmawiać pozostawiam kontakt....".Dosłownie przepisałem cały list mojego pacjenta,
opuszczjąć tylko z wiadomych względów dane osobowe.Nigdy nie podejrzewałem ani nie miałem
bajmniejszej wątpliwości, że ten pacjent jest zdrowy pszchicznie (sic !).Po dzisiejszym liście już
sam zwątpiłem, czy ten list nadaje się po przeczytaniu tylko do śmieci, czy mam pacjenta szukać i
skłonić do lezenia jeszcze innego specjalisty niż jestem ja. Prosze o dyskusję na ten temat, kto jest
w błędzie, a kto ma rację !?!.Szczęść Boże wszystkim czytającym stonę internetową (WSPANIAŁĄ
!!!!) WWW.WIARA.PL.
Podzielamy w tym względzie Pana poglądy. Najprawdopodobniej jednak mamy do czynienia z
jakimś zamętem w dziedzinie terminologii. Pod nazwą „leki homeopatyczne” umieszcza się bowiem
bardzo różne specyfiki. Być może rzeczywiście ktoś gdzieś na świecie przygotowuje jakieś „leki” w
opisany w owym liście sposób i nazywa je lekiem homeopatycznym. Trudno jednak sobie
wyobrazić, by firma farmaceutyczna zatrudniała do produkcji swoich specyfików człowieka, który
nad linią produkcyjną mamrocze jakieś zaklęcia i co jakiś czas ją okadza. A przecież wszystkie leki
sprzedawane w aptekach są przez tego typu zakłady produkowane. Niemożliwym jest przyjęcie do
sprzedaży środka, który pochodziłby z niewiadomego źródła... Znacznie poważniejszy problem
związany z lekami homeopatycznymi to fakt, że ich rzekome działanie (prócz tzw. efektu placebo)
nie ma podstaw naukowych. Bardzo pouczający w tym względzie był artykuł o homeopatii,
zamieszczony niegdyś w „Wiedzy i Życiu”, a zatytułowany „Wiara czyni cuda” (dziś znaleźć go
można TUTAJ ) Najprawdopodobniej mamy tu jednak do czynienia rzeczywiście z większym
jeszcze zamieszaniem terminologicznym. Być może niektórzy mianem leków homeopatycznych
określają specyfiki produkowane na bazie leczniczych ziół... J.
07.11.2003
Czy sterylizacja i kastracja zwierząt jest przez Kościół zakazana czy dopuszczona?
Takie działania wobec zwierząt są dopuszczone. Oczywiście gdy chodzi o względy związane z
hodowlą, a nie dla zabawy... J.
07.11.2003
Kiedy i gdzie w Warszawie odbywają się nauki przedmałżeńskie prowadzone przez dominikanów?
Najlepiej chyba zapytać warszawskich dominikanów: Odpowiednie informacje znajdziesz na
stronach: http://www.freta.dominikanie.pl/lub http://www.sluzew.dominikanie.pl/J.
- 161 -
06.11.2003
Mam pytanie, byc moze troche naiwne ale ..... na ile powazne sa zarzuty tradycjonalistow, że
Novus Ordo "potestantyzuje Msze Swieta?
Warto w tym względzie przeczytać artykuł o. Tomasza Kwietnia zamieszczony na stronie:
http://www.mateusz.pl/wdrodze/nr307/307-08-Kwiecien.htmWarto również uświadomić sobie, że
liturgia rzymska nie jest jedyną sprawowaną dawniej i współcześnie w Kościele. Np. do dziś dnia w
Mediolanie sprawuje się liturgię ambrozjańską... O historii liturgii dowiesz się więcej wchodząc na
stronę: http://www.liturgia.art.pl/liturgia/historia/index.phpJ.
06.11.2003
Co to jest kanon biblijny? Kim jest Mesjasz?
1. Kanon biblijny to zbiór wszystkich ksiąg, które zostały uznane za natchnione przez Boga. Za
takowe uznano wszystkie (i tylko te) księgi, które dziś mamy w Biblii. Chodzi o to, że istniały księgi
podobne do ksiąg biblijnych, które w jej skład nie weszły. Nazywamy je apokryfami. Mówimy o
nich, że nie znalazły się w kanonie biblijnym... Możesz też zobaczyć: TUTAJ 2. Dla chrześcijan
Mesjaszem, czyli Bożym Pomazańcem (w sensie Wybranym przez Boga) jest Jezus, Syn Boży.
Dodajmy, że Pomazaniec, Mesjasz, to po grecku Christos, czyli bardziej z łaciny Chrystus. Mówiąc
Jezus Chrystus mówimy więc: Jezus, który jest Chrystusem.... W tej kwestii możesz też zajrzeć
TUTAJ J.
06.11.2003
czy Hare Kryszana to sekta. Proszę o odpowiedź gdyż przeczytalem kilka materialow na ten temat
oraz mam kolegow krysznowcow i nie wydaje mi sie aby Hare Kryszna byla sektą. Z gory dziekuje
za odpowiedz.
Z punktu widzenia wielu ludzi w Kościele – tak. Wszystkie polskie ośrodki zajmujące się sektami
podają Hare Kriszna w swoich wykazach. Problem w tym, że mamy w kwestii terminologii małe
zamieszanie. Otóż Słowo "sekta" (od łac. "secare" - odcinać, odrąbywać) - oznacza "grupę
religijną, która oderwała się od któregoś z wielkich Kościołów panujących, wielkiej religii czy grupę
izolującą się od ogółu społeczeństwa, silnie akcentującą rolę przywódcy. Nie znaczy to, że należy
zaraz uważać daną grupę za bardzo niebezpieczną dla społeczeństwa. O takich grupach mówi się
raczej sekta destrukcyjna. Trzeba jednak zauważyć, że Hare Kriszna niektórzy właśnie do sekt
destrukcyjnych zaliczają... Inne właściwości sekt to: podszywanie się pod grupę religijną, kulturalną
lub terapeutyczną; kierownictwo typu charyzmatycznego, odwołujące się do nadprzyrodzonego
autorytetu; dobrowolność uczestnictwa; chociaż nie każdy może zostać członkiem sekty, to jednak
przynależność do niej nie jest obowiązkowa; przekonanie członków o ich wyjątkowości i
wyłączności; ślepe podporządkowanie się członków przywódcom ruchu - władza totalitarna;
zastosowanie rozbudowanego systemu kontroli, zakazów i kar, oraz technik psychologicznych;
bezkompromisowa, radykalna postawa członków sekty wobec świata i uznawanych wartości,
często połączona ze ślepym fanatyzmem; darmowa praca członków dla grupy i przywódcy, izolację
od świata zewnętrznego wynikającą z własnego, odrębnego, najczęściej opozycyjnego systemu
wartości; silna więź wewnętrzna, najczęściej dla jej członków jedyna, a także wymóg bezwzględnej
lojalności; kierowanie się woluntaryzmem w postępowaniu; tendencja do jednostronnej interpretacji
doktryny i zawężenia kultu; fanatyzm w wyznawaniu prawd i zamknięcie na wszelki dialog z
obcymi. red.
06.11.2003
- 162 -
Często jak jestem na Mszy św to wydaje sie mi ,że księża w koncelebrze patrza na ludzi
zgromadzonych na kościele z ironią: jeden często zasypia na kazaniach, drugi młynka kręci z
palców -kciuków, a innym razem ziewa podczas podniesienia i patrzy po ludziach -denerwuje mnie
to/ - jak pozbyc sie tego uczucia??
Najlepiej skupić się na Bożej obecności podczas Mszy, a nie obserewować księży... red.
06.11.2003
mam pytanie, szczegolowe: gdzie Papież ucałował w 2002ziemie, podobno na jakims polu bitwy,
na jakiej pielgrzymce?
Papież ów gest ucałowania ziemi kraju, do którego przybywał, wykonywał dość często... Zobacz
np. pod adresami:
http://www.papa.com.pl/ziemia/tvp/3/3.htmhttp://www.goscniedzielny.pl/czytelnia/PIELGRZYMKI/B
ulgaria_2002/index.php?inx=1http://www.opoka.org.pl/biblioteka/Z/ZW/grecja_052001_kronika.html
oraz http://www.gdow.pl/Niegowic/historia.htmJ.
05.11.2003
co moge zrobic, zeby mama pomagala mi
Najlepiej spróbuj przedstawić swój problem w konfesjonale, katechecie albo w Katolickim Telefonie
Zaufania: 0-prefix-32-2530-500. Przy takich skąpych informacjach o sprawie nie jesteśmy w stanie
prawie nic sensownego poradzić... Jedyne, co przychodzi do głowy, to próba szczerego
porozmawiania z mamą... J.
05.11.2003
Lefebvryści na stronie www.piusx.org.pl zarzucają KK, że w nowym Martyrologium nie ma św.
Filomeny. Czy mają racje? Czy może tylko wykreślono ją z kalendarza litugicznego? A może
zakradł się błąd do Martyrologium? Pozdr.
Z kalendarza liturgicznego wykreślono ją w roku 1961, a więc jeszcze przed Soborem
Watykańskim II, z powodu poważnych wątpliwości co do autentyczności tej postaci. Widać
potwierdziły się... Dodajmy, że "zainteresowanie jej postacią nastąpiło po odkryciu w 1802 roku w
katakumbach Pryscylli grobu kamiennego z epitafium "Pax tecum Filumena"". Do tego czasu nie
była znana w Kościele. Jej żywot to właściwie legenda: miała ona sama wyjawić swoje dzieje
pewnej zakonnicy... Aby lepiej ustosunkować się do całej sprawy warto przeczytać informacje
zawarte na stronach:
http://www.fortunecity.com/victorian/abbey/54/filome02.htmlhttp://andrzej.kai.pl/ekai/ludzie/?MID=8
44oraz TUTAJ W tej ostatniej zwracają szczególną uwagę słowa: "Łącznie mamy więc w
Martyrologium 6538 nazwisk, nie oznacza to jednak, że tylko tylu było na świecie świętych. Liczba
ta, jak i obecność świętego w Martyrologium, oznacza jedynie pewność, że istnieje, zaaprobowany
przez Kościół, kult danego świętego" red.
05.11.2003
Świadkowie Jehowy nie palą papierosów, bo uważają to za wielkiez ło. I my chyba, katolicy,
powinniśmy też tak sądzić - mówienie, że jak ktoś pali np. kilka papierosów dziennie to niznacznie
- 163 -
to wpływa na zdrowie, to prawie że bzdura - papierosy nie mają żadnych pozytywów i ZAWSZE są
szkodliwe. Więc czemu w KK niezbyt rygorystycznie ocenia się ten grzech? Czy to w ogóle
grzech?!
Jedną z cnót kardynalnych jest roztropność. Palenie oczywiście zawsz jest jakoś szkodliwe. Ale
owych parę papierosów dziennie trudno nazwać poważnym szkodzeniem sobie na zdrowiu. Proszę
zrozumieć: to jest zasadniczo złe. Nie można jednak traktować takiego palenia jako poważnego
wykroczenia moralnego... Tylko w takim wypadku mielibyśmy do czynienia z ciężkim grzechem
(oczywiście przy pełnej świadomości i dobrowolności czynionego zła)... Gdyby pod katem
szkodzenia sobie na zdrowiu spojrzeć na dzisiejszy świat, to chyba musielibyśmy się z niego
wyprowadzić... Zanieczyszczenia spowodowane tzw. niską emisją, z silników spalinowych,
konserwanty w jedzeniu... J.
05.11.2003
Chciała bym się dowiedziać czegoś o Świętej Oldze,wiem że jest takie pytanie ale więkesza część
się nie wyświetla większa część odpowiedzi.Proszę! Odpowiedzcie!!!
Kliknij TUTAJ J.
05.11.2003
co według religii znaczy dobro i zło ??
Chrześcijanie w tym względzie kierują się wskazaniem Jezusa: „Wszystko więc, co byście chcieli,
żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie! Albowiem na tym polega Prawo i Prorocy (Mt 7, 12)”. My
Polacy, w swoim przysłowiu sformułowaliśmy owo wskazanie od strony negatywnej: nie czyń
drugiemu, co tobie niemiłe... J.
05.11.2003
Czy Katolik może przyjmować Komunię u Prawosławnych? A czy może u Greko-Katolików?
Katolik godziwie przyjmuje Komunię tylko od szafarza katolickiego. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy
czyni to w sytuacji niemożności przyjęcia jej od szafarza katolickiego, dla ważnej przyczyny (np. w
obliczu śmierci) i gdy nie zachodzi niebezpieczeństwo błędu czy indyferentyzmu (Zob. KPK kanon
844 §2). Nie ma natomiast przeszkód w przyjmowaniu Komunii od szafarza grekokatolickiego.
Zachowujemy bowiem pełną jedność z tym Kościołem... J.
05.11.2003
Odpowiedź potrzebna mi jest natychmiast!!! Co oznaczają numerki w Piśmie Świętym i jak się nim
posł€giwać!!
Owe numerki w Piśmie Świetym to oznaczenia rozdziałów i wierszy. Rozdziału dotyczy pierwsza
liczba (ewentualnie pierwsze liczby). Następne oznaczają wiersze. Mk 5, 1 oznacza Ewangelię
Marka, rozdział 5, wiersz 1. Mk 5, 1-20 oznacza tę samą Ewangelie, ten sam rodział, wiersze od 1
do 20. Gdyby było zapisane Mk 5, 1-7. 18 to chodzi o ten sam rozdział Ewangelii, ale wiersze od 1
do 7 i wiersz 18. Teraz zapisy bardziej skomplikowane: Mk 5, 1-20; 6, 2-3; 7, 18 oznacza tę samą
Ewangelię, ale rozdziały: 5, wiersze od 1 do 20, rozdział 6 wiersze od 2 do 3 oraz rozdział 7 wiersz
18. Zapis Mk 5-7 oznacza, że chodzi o rozdział 5, 6 i 7 tej Ewangelii... Uwaga: w niektorych
- 164 -
wydaniach Pisma Świetego zamiast przecinka używany jest dwukropek. Wtedy zapis wygląda: Mk
5: 1-20... Przepraszamy, ale nie jesteśmy w stanie udzielać natychmiastowych odpowiedzi...
05.11.2003
Wiara jest laska. Jesli ktos tej laski nie posiada, czy moze odpowiadac, za to ze nie wierzy w
Boga? Jaka jest odpowiedzialnosc przed Bogiem? Czy wogole jest ktos potepiony, skoro jak
otrzymalem wczesniej odpowiedz na inne pytanie, nie ma pewnosci, ze ktos jest w piekle ( nawet
Hitler czy Stalin ) Bo czy mogl byc ktos gorszy od nich by zasluzyc sobie na wieczne potepienie.
Jaki typ czlowieka zasluguje na potepienie, moze wszystkich uchroni Boze Milosierdzie od
wiecznego potepienia?
Pan Jezus kiedyś powiedział: „Sługa, który zna wolę swego pana, a nic nie przygotował i nie
uczynił zgodnie z jego wolą, otrzyma wielką chłostę. Ten zaś, który nie zna jego woli i uczynił coś
godnego kary, otrzyma małą chłostę. Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu
wiele zlecono, tym więcej od niego żądać będą” (Łk 12, 47-48). Wydaje się, że powyższe słowa
najlepiej określają odpowiedzialność człowieka... Nie wiemy ile łask od Boga ktoś otrzymał i ile ich
odrzucił. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że słowa Jezusa na pewno nie powinny stać się powodem
do usprawiedliwiania się przed Bogiem. Ci, którzy kiedykolwiek otrzymali chrzest na pewno razem
z nim otrzymali także łaskę wiary. Jeśli dziś ją odrzucili, to trudno mówić o zupełnym braku winy z
ich strony. Wydaje się, że często jest to zła wola. Ale oczywiście wszystko to kiedyś sprawiedliwie
rozsądzi Bóg... Gdyby poszukać w Nowym Testamencie tekstów o możliwości wiecznego
potępienia, to powinniśmy chyba zwrócić szczególną uwagę na jeden: „Tak bowiem Bóg umiłował
świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał
życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by
świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie
wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego. A sąd
polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli
światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi
światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków. Kto spełnia wymagania
prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu”. (J 3, 16-21)
W tekście tym widać wyraźnie, kto może podlegać potępieniu: ten, kto odrzuca Jezusa z powodu
niechęci do przemiany własnego życia. Ale sąd w tej sprawie musimy oczywiście zostawić Bogu...
Czy wszyscy zostaną ostatecznie zbawieni? Możemy mieć taką nadzieję i modlić się o to. Ale
objawienie Boże mówi nam wyraźnie o możliwości wiecznego potępienia. Na pewno nie są to
czcze pogróżki. Inaczej Jezus by o takiej możliwości nie wspominał... J.
05.11.2003
Dlaczego jeśli co miesiąc każda parafia przesyła określoną sume pieniędzy do Kurii mówi się,ze
parafia w Dalikowie jest autonomiczna i sama decyduje o sobie? Dlaczego nie można zlicytować
limuzyn, które są w użytkowaniu biskupów? Kąza kuria ma przeciez majątej ruchomy i
nieruchomości?
Każda parafia jest odrębnym podmiotem. Współczesne prawo nie stosuje zasady
odpowiedzialnosci zbiorowej. J.
05.11.2003
Kim są Zielonoświątkowcy? Czym różnią się od Babtystów?
Informacje na temat jednego i drugiego Kościoła z znajdziesz na stronach:
http://www.kz.pl/http://www.kchb.doc.pl/J.
- 165 -
05.11.2003
Witam1 Chciałabym pojechać ze znajomymi gdzieś na ferie. Część z tych osób to młodzież
niewidoma. Nie mamy wielu funduszy i poszukuje schronisk, domów wypoczynkowych które byłyby
najtańsze. Podobno jakieś Siostry Zakonne prowadzą tego typu działalniść. Czy mogłabym dostać
namiary i ewentualnie przybliżone koszty pobytu takich domów?
Najtańsza w Polsce sięć noclegów, to chyba schroniska PTSM. Informację na ich temat znaleźć
możesz TUTAJ Możesz także zajrzeć TUTAJ albo TUTAJ Informacje o domach prowadzonych
przez siostry zakonne są rozrzucowne w różnych miejscach. Wszystko zależy od tego gdzie
chcecie się udać Proponujemy odwiedzenie np. strony: http://www.zakopiec.cad.pl/zakjana_pawla.htmlJ.
05.11.2003
Ojciec Święty w "Liście do artystów" z dn. 4.04.1999 określił stan sztuki religijnej, jako
dramatyczny. Apelował także o wzmożoną pracę nad powrotem prawdziwej sztuki do Kościoła. Bo
brak odpowiedniego podparcia estetycznego w sztuce, zamyka człowiekowi drogę na autentyczne
przeżycia religijne. Papiez stwierdzil, ni mniej ni wiecej, ze obecnie koscioly pelne sa kiczu. Czy
cos sie zmienilo przez te 4 lata od listu JP2?
Nie dysponujemy danymi, które mogłyby ewentualny kierunek zmian w tym względzie pokazać.
Przypuszczamy, że jeszcze nieco za wcześnie na tego rodzaju podsumowania. Na pewno sprawą
zainteresowały się istniejące w diecezjach Komisje Sztuki Sakralnej... W Ogólnym Wprowadzeniu
do Mszału Rzymskiego (z 2002 roku, 318) znalazł się zapis o konieczności dbałości o „piękno i
godność obrazów” umieszczonych w kościołach... J.
05.11.2003
Czy piesn z tekstem "Grajmy Panu na harfie, grajmy Panu w dolinach" "Chwalmy tancem i
spiewem cuda te fantastyczne" dotyczy Boga chrzescijanskiego? A jesli tak, jaki jest jej rodowod.
Dzieki za answer!
Najprawdopodobniej mamy do czynienia z pieśnią, której tekst jest parafrazą jakiegoś psalmu lub
innej pieśni ze Starego Testamentu... Proponujemy zajrzeć do Księgi Kronik 16, 23nn, Psalmu 96,
Psalmu 98... J.
04.11.2003
Chciałabym się bardzo dowiedzieć czy jest święta Aleksandra? Gdzie można się o niej więcej
dowiedzieć?
Aleksandra, pustelnica egipska. Uniknąwszy zamążpójścia, schroniła się w pustym grobowcu i
tam, w doskonałej rekluzji, wiodła życie pełne umartwień. Opowiedział o niej w swej Historia
Lausiaca Palladiusz. Zmarła zapewne przed r. 398. Gdzieniegdzie imię jej umieszczono pod dniem
2 października..." To chyba jedyna święta o tym imieniu znana w Kościele katolickim... J.
- 166 -
04.11.2003
kto to była święta Agnieszka
Było więcej świętych o tym imieniu. Informacje znajdziesz na stronie
http://biblia.linia.pl/index.html(Kliknąć w napis po lewej stronie: Święci). J.
04.11.2003
ile najmniej grzechów trzeba miec zeby isc do spowiedzi? Czy moge z dwoma lekkimi grzechami
isć do spowiedzi? Czy jak mam lekkie grzechy to nie moge przystapic do komunii?
1. Sakrament pokuty jest dla odpuszczenia nam grzechów, ale także, by wzmocnić nasze siły w
walce ze złem. Nie jest nigdzie powiedziane ile trzeba mieć grzechów. Na pewno trzeba pójść do
spowiedzi, gdy ma się grzechy ciężkie. Lekkie tego nie wymagają. Dobrze jest jednak od czasu do
czasu także te grzechy wyznawać w konfesjonale... Gdy człowiek robi to częściej zaczyna
dostrzegać także te mniejsze niewierności wobec Bożego przykazania miłości Boga i bliźniego... 2.
Jak wynika z powyższego – można... 3. Mając na sumieniu tylko grzechy lekkie można, a nawet
należy przystępować do Komunii. Komunia gładzi grzechy lekkie... J.
04.11.2003
czy jesli w szkole podpowiadam komus na sprawdzianie albo daje odpisac to mam grzech?
Czynnie popierasz czyjeś lenistwo. W konsekwencji możesz "pomóc" temu człowiekowi zostać
nieukiem. Jest więc to pewne zło. Ale na pewno nie grzech ciężki... J.
04.11.2003
Co to jest ARAFAT DAY w wierze muzulmanskiej? Szukam odpowiedzi na moje przezycia w tym
dniu w Egipcie.
Najprawdopodobniej chodzi o święto ID AL-ADHA. Związane jest ono z pielgrzymką do Mekki.
Ropoczyna się w całym świecie muzułmańskim w dzień po przebywaniu przez pielgrzymów na
pustyni Arafat, gdzie proszą oni Boga o wybaczenie... Najlepiej przeczytać na ten temat pod
adresami: http://mskk-islam.8m.com/odkryj.htmoraz http://www.arabia.pl/article.php?id=32i J.
04.11.2003
co to jest wiara??
Proszę zajrzeć do Katechizmu Kościoła Katolickiego 988-1060, a zwłaszcza 1005-1014. Kliknij
TUTAJ J.
04.11.2003
- 167 -
Proszę, wytłumaczcie mi kilka rzeczy: 1) Kościół jest nieomylny, a kiedyś przeciwników Kościoła
zabijano (a to chyba był błąd) 2) Duch Święty wybiera papieży, a kiedyś papieżem była kobieta, a
papież musi być kapłanem, a jak kapłanem to i mężczyzną. 3) Dlaczego kobiety nie mogą być
kapłankami ? Proszę nie myśleć że się czepiam, tylko proszę o wytłumaczenie tych kliku rzeczy
1. Kościół jest nieomylny w sprawach wiary i moralności. Nie znaczy to jednak, że jest
bezgrzeszny. Zabijanie „przeciwników Kościoła” właśnie tak należy traktować. 2. Legenda o
kobiecie-papieżu jest nieprawdziwa. Kiedyś wydawało się, że pomiędzy pontyfikatem jednego a
drugiego papieża jest zbyt wielki odstęp czasu. Stąd zrodziła się legenda o papieżu-kobiecie,
Potem okazało się, że pomylono daty... 3. Kościół nie wyświęca na kapłanów kobiety, gdyż taka
jest jego Tradycja. Kieruje się w tym względzie działaniem samego Jezusa, który do grona 12
Apostołów nie wybrał kobiety, mimo iż należały do grona Jego uczniów. To one w końcu były
pierwszymi świadkami zmartwychwstania... J.
04.11.2003
jaki jest chrześcijański wymiar śmierci
Proszę zajrzeć do Katechizmu Kościoła Katolickiego 988-1060, a zwłaszcza 1005-1014. Kliknij
TUTAJ J.
04.11.2003
Dużo się tu pisze o ekumenizmie. Dla mnie jest to pustosłowie, brak widocznych konkretów,
jedynie słabe gesty. Chciałbym zapytać: co przeszkadza chrześcijanom świętować wspólną datę
Wielkanocy? Jaka jest główna przyczyna trudności? Czy zdają sobie sprawę, że się kompromitują,
trwając uparcie przy różnych datach? Czy nie obchodzi ich zgorszenie, jakie wywołją swym
uporem u innych?
Owych konkretów w kwestii ekumenizmu jest więcej. Gorzej jednak z ich recepcją, czyli przyjęciem
przez ogół wiernych. Parę lat temu podpisano np. wspólną deklarację o usprawiedliwieniu między
katolikami a ewangelikami. Tym samym najpoważniejsza różnica między tymi Kościołami została
praktycznie zniwelowana. W Polsce podpisano także dokument, w którym Kościoły chrześcijańskie
(oprócz baptystów) wzajemnie uznały ważność udzielanego w innych Kościołach chrztu. To wielkie
kroki naprzód, choć oczywiście wiele pozostaje jeszcze do zrobienia... Budowanie pełnej jedności
wśród podzielonych chrześcijan jest bardzo trudne i wymaga czasu. Zbyt szybkie działanie w tym
względzie nieraz nie przynosi efektów lub prowadzi do dalszych podziałów (przykładem choćby
Unia Florencka czy w Polsce Unia Brzeska). Potrzeba sporego wysiłku, by jasno odpowiedzieć
sobie na pytanie o to, co nas łączy, a co różni i czy owe różnice nie wynikają przypadkiem tylko z
wzajemnych uprzedzeń i niezrozumienia innego języka teologicznego. Na pewno też oprócz
uzgodnień doktrynalnych potrzeba wspólnych inicjatyw na płaszczyźnie praktycznej. Czasami
bowiem trudniej niż dokonania uzgodnień doktrynalnych jest przezwyciężyć wzajemną niechęć
(vide choćby sprawa świętowania Wielkiej Nocy)... Podziały na pewno są zgorszeniem. Trzeba
dołożyć wszelkich starań, aby je usunąć. Trzeba jednak działań przemyślanych i roztropnych. Bo
gdzie w grę wchodzą stare animozje, tam łatwo obudzić stare demony... Prawosławni oraz katolicy
i protestanci w kwestii świętowania Wielkiej Nocy trzymają się starych zasad. Na Zachodzie
przyjęto jednak nowy kalendarz, gregoriański, lepiej pasujący do rzeczywistego cyklu rocznego.
Wschód trzyma się starego, juliańskiego. Odpowiadający nie jest w stanie rozstrzygnąć, kto w tej
kwestii powinien ustąpić: Zachód, przyjmując na powrót kalendarz dziś już będący pewnym
anachronizmem, czy Wschód, rezygnując z trwania przy kalendarzu uświęconym tradycją... Warto
wejść na stronę Studiów i Dokumentów Ekumenicznych: http://www.ekumenia.of.pl/J.
04.11.2003
- 168 -
Gdzie można wpisać się do księgi Daru dla Ojca Świętego? Chodzi o różaniec odmawiany w Jego
intencji.
W naszym serwisie nie mamy Księgi Daru dla Ojca świętego. Wespół z "Gościem Niedzielnym"
zachęcamy do udziału w krucjacie modlitewnej w intencji Jana Pawła II. Kliknij TUTAJ red.
04.11.2003
Jak prostymi słowami mozna okreslic czym jest katolicka nauka społeczna? Troche się zagubiłem.
Jest też coś takiego jak społeczne nauczanie kościoła. Jak te dwie rzeczy mają się do siebie?
Czym jest, chyba zaczerpnieta od socjalistow, sprawiedliwosc spoleczna. Chyba nie tym samym co
sprawiedliwosc. Co jest ważniejsze? Żeby było sprawiedliwie czy, żeby była zachowana
sprawiedliwość społeczna? Jak to ocenić w kontekście katolickim?
Katolicka nauka społeczna to nauka o społecznym nauczaniu Kościoła; to próba jakiegoś
metodycznego, całościowego podejścia to tego, co w kwestiach społecznych Kościół naucza.
Praktycznie więc oba terminy są tożsame. „Sprawiedliwość” jest pojęciem szerokim. Odnosi się do
różnych wymiarów ludzkiej egzystencji. Zawsze ma jednak wymiar społeczny, gdyż dotyczy
relacji między osobami. Mówi się o sprawiedliwości zamiennej (o zasadach wymiany między
osobami, np. przy kupnie towaru), sprawiedliwości legalnej (regulującej stosunki między jednostką
a społeczeństwem – np. kwestia służby wojskowej czy płacenia podatków) czy sprawiedliwości
rozdzielczej (regulującej kwestie stosunku społeczeństwa wobec jednostki, np. dostęp do nauki,
pracy itp.). Używając określenia „sprawiedliwość społeczna” wskazujemy na rzeczywistość
sprawiedliwości miedzy grupami społecznymi (np. między bogatymi a biednymi albo między
narodami). Szerzej na ten temat przeczytać możesz na stronie: http://www.cyfkr.edu.pl/~zykalino/slownik_sprawiedliwosc.htmWydaje się, że prawda o społecznym wymiarze
sprawiedliwości bywa dziś mocno zapomniana. Coraz częściej niektórzy używają określenia
„święte prawo własności”. Tymczasem prawo własności ma swój wymiar społeczny. Czymś
głęboko niemoralnym jest egoistyczne zagarnianie dla siebie, gdy cierpią na tym inni. Nie jest
bowiem sprawiedliwą sytuacja, gdy ktoś buduje na drodze szlaban, bo rzekomo przebiega przez
jego ziemię. Nie jest sprawiedliwym, gdy ktoś, kto posiada środki produkcji opływa w dostatki, a
pracownik najemny traktowany jest jak maszyna, którą w każdej chwili można wymienić. Bo
ostatecznie dzięki społeczeństwu (panującemu w nim porządkowi) ów bogaty człowiek posiada to,
co posiada. Inaczej dawno padłby łupem silniejszego, który odebrałby mu jego własność. Bardzo
ciekawy artykuł na ten temat przeczytać można było w kwietniowym numerze Wiedzy i Życia
autorstwa X. Rut, pt. „Służebności”, w którym autor przypomina niektóre zasady prawa rzymskiego,
na którym opiera się ład prawny Europy... Podobne myśli znajdujemy już w prawie Izraela, które za
szczególnie wielki grzech uznawało uciskanie słabych (sierot i wdów), ustanawiało co 50 lat tzw.
rok jubileuszowy, w którym własność powracała do pierwotnego właściciela czy pozwalało głodnym
na jedzenie z cudzego pola tyle, ile mogli zjeść na miejscu czy wziąć do ręki (patrz Ewangeliczna
scena łuskania kłosów w szabat)... Więcej na temat katolickiej nauki społecznej znajdziesz pod
adresem: http://www.cyf-kr.edu.pl/~zykalino/index.htmlJ.
04.11.2003
czy wróżenie i andrzejki to grzech
Obchodzenie jakiegoś święta nie może być grzechem. Zły może być jedynie sposób jego
obchodzenia. Andrzejki tradycyjnie związane są z zabawą. Jedną z jej form są wróżby. Wiara we
wróżby jest grzechem. Wydaje się jednak, że oceniając tę praktykę trzeba zachować roztropność.
Jeśli jest to tylko zabawa (żeby się pośmiać z tego, co komu wywróżono) to nie trzeba robić ze
sprawy problemu. Bo – jak napisano wyżej – wiara we wróżby jest grzechem, a nie samo wróżenie.
Zazwyczaj gdy ktoś zajmuje się wróżeniem lub korzysta z usług wróżki, wierzy w możliwość
poznania przez tę praktykę przyszłości, uzyskane informacje wpływają jakoś na działanie owego
człowieka. Wtedy mamy do czynienia z grzechem. Jeśli jest to zabawa, to nie ma wiary w
prawdziwość wróżby. To element gry, podobnie jak np. przebranie się na bal maskowy za diabła
czy anioła. Rodzi się tylko pytanie: czy w dzisiejszych czasach, pełnych wiary w zabobony i wróżby
- 169 -
tego rodzaju zabawa jest roztropna. Czy nie lepiej zrezygnować z czegoś, co wielu ludzi jednak
traktuje zbyt serio... J.
03.11.2003
Aby zyskać odpust zupełny w odpust parafialny trzeba odmówić modlitwy w intencji Ojca Św. w
danym kościele parafialnym w dniu odpustu czy np. w domu wieczorem. A w listopadzie trzeba te
modlitwy odmówić na cmentarzu?
W przepisach dotyczących odpustów mowa jest o nawiedzeniu Kościoła i modlitwie. Wydaje się, że
należy to rozumieć jako połączenie jednej czynności z drugą. Małe sprostowanie: odpust zupełny
za nawiedzenie cmentarza i modlitwę za zmarłych można otrzymać w dniach 1-8 listopada. W inne
dni roku otrzymuje się tylko odpust cząstkowy. Możesz to sprawdzić pod adresem:
http://www.archidiecezja.lodz.pl/czytelni/odpusty.htmlJ.
03.11.2003
Dlaczego lekcj areligi została wprowadzona do szkól i przedszkoli przecież nie wszyscy sa
katolikami.Nie pomyślano o tym że dzieci innych wiar moga być szykanowani idyskryminowani co
się naprawdę zdarza?
Doświadczenie kilkunastu lat katechezy w szkole wskazuje, że rzekoma dyskryminacja w szkole ze
względów wyznaniowych praktycznie nie istnieje. Mniejszość domagając się tolerancji dla siebie,
powinna też tolerować przekonania większości a nie zmuszać ją (większość) do udawania i
ukrywania swoich przekonań. Katecheza w szkole to dla jednych i drugich okazja do uczenia się
tolerancji... Ostatnie wydarzenia we Włoszech wskazują jak w imię tolerancji mniejszość może
terroryzować większość... J.
03.11.2003
Chciałabym wiedzieć ogólnie na temat wiary polski na tle Europy czy całego świata, mile widziana
mapa
Kliknij TUTAJ J.
03.11.2003
chciałbym się dowiedzieć o adres strony internetowej a dokładnie grupy ludzi którzy pomagają
osobą z skłonnościami homo.
Kliknij TUTAJ i TUTAJ J.
03.11.2003
chcialabym sie dowiedziec.... jak ludzie daja świadectwo życia chrześcijańskiego i jakie dzieła
miłosierdzia wypełniaja.....??.....gdybyscie mogli mi od razu odpisac bede bardzo wdzieczna...:)
- 170 -
1. Świadectwo życia chrześcijańskiego to najogólniej rzecz biorąc życie według przykazania
miłości Boga i bliźniego. 2. Znów jest to temat – rzeka. Najlepiej przypomnieć sobie uczynki
miłosierdzia względem ciała i duszy (np. klikając TUTAJ ) i spróbować zapytać się o to, jak
chrześcijanie realizują je w codziennym życiu... Warto pamiętać o działalności charytatywnej
Kościoła: jadłodajniach, ochronkach, domach opieki itd, ale także o pracy zawodowej chrześcijan.
Bo np. chrześcijanin - lekarz swoją pracą służy innym. Podobnie zresztą sprzedawca, kierowca
autobusu czy nauczyciel... 3. Nie jesteśmy w stanie odpowiadać na pytania natychmiast...
03.11.2003
Czy do Polskiej Rady Ekumenicznej nalezy Kosciół Katolicki???Jesli nie to dlaczego???
Kościół katolicki nie należy do Polskiej Rady Ekumenicznej. Nie należy także do Światowej Rady
Kościołów. Powodem takiej decyzji jest zapewne brak zgody na wszystkie punkty statutu tych
organizacji. Zobowiązania trzeba traktować na serio, a nie tylko przyjmować je pro forma... Mimo iż
Kościół katolicki nie należy do wymienionych organizacji z wieloma ich członkami od lat prowadzi
mniej lub bardziej owocny dialog ekumeniczny. W ostatnich latach wielkim wydarzeniem było
podpisanie przez katolików i ewangelików wspólnej deklaracji na temat usprawiedliwienia, a także
przyjęcie w Polsce dokumentu na temat wzajemnego uznania sakramentu chrztu... WAM.
03.11.2003
Wychowałam sie w wierze katolickiej. Ostatnio poznałam b.fajnego chłopca, jest mocno wierzacy,
należy jednak do Badaczy Pisma Swietego. Dużo rozmawialismy o wierze, wymieniamy sie
pogladami, ciagle jednak we mnie jest jakaś obawa,czy jeżeli kiedyś zdecydowalibyśmy sie na
wspolne życie razem nie będzie na tle wiary międy nami jakichs problemów. Na razie radzimy
sobie z tym dobrze, on poznaje moje odczucia, ja jego, nie jestem jednak pewna czy to do czegoś
dobrego może nas zaprowadzić. nie chciałabym wchodzić głębiej w coś, co moze nie być dobre dla
mojej wiary. byłam na kilku nabożenstwach z nim i myślę, ze i tak pozostanę przy swojej wierze,
ale nie chciałąbym aby takie spotkania w jakiś sposób jednak zmieniały moj swiatopoglad na
niekorzysc, nawet podswiadomie. Czy ktoś moze mi cos doradzic w tej kwestii?
Dla kogoś, kto na serio traktuje swoją wiarę, tego rodzaju sytuacja to rzeczywiście poważny
problem. Przypuszczenie, że różnica w kwestiach wiary nie będzie rzutowała na wasze wspólne
życie, to iluzja. Dlatego wszelkie decyzje w tej kwestii powinno się podejmować rozważnie...
Piszesz, że raczej nie obawiasz się o swoją wiarę. To dobrze. W gruncie rzeczy dojrzały
chrześcijanin nie musi obawiać się, że ktoś lub coś może mu jego wiarę z serca wyrwać. Trzeba
jednak być świadomym, że zawsze takie ryzyko istnieje. Zwłaszcza, gdy nie chodzi o prowadzenie
dyskusji, ale wspólne z kimś życie. Wtedy dość często uruchamiają się czynniki pozaracjonalne,
np. emocjonalne. Przy pierwszym przypadku zranienia przez ludzi Kościoła zaistnieje taka pokusa.
Trzeba naprawdę wielkiej dojrzałości duchowej, by umieć się temu wpływowi oprzeć. Z drugiej
strony trzeba pamiętać, że podobne mechanizmy będą oddziaływały na Twojego ukochanego. Z
Twojej perspektywy będzie to szansą dla przyprowadzenia go do Kościoła... Piszesz, że byłaś kilka
razy z nim na nabożeństwie. Czy on zdecydował się pójść z Tobą? Jeśli poważnie myślicie w o
przyszłym wspólnym życiu, powstanie kiedyś problem z wychowaniem dzieci. Pojawi się już na
początku: ochrzcić dziecko w Kościele katolickim czy nie. I tak po kolei: posłać do pierwszej
komunii czy nie. Można pomyśleć, że dziecko kiedyś wybierze samo. Ale i tak albo dla Ciebie, albo
dla Twojego męża wielką boleścią gdy dziecko wybierze jedną czy drugą wiarę. Może też być
rozdarte, do końca niepewne, co może zaowocować odrzuceniem wszelkiej religii. Wszystko to na
pewno będzie rzutowało na wasze życie. Zdecydujesz sama, ale musisz być świadoma
czekających Cię trudności. Jeśli na serio traktujesz swoją wiarę, na pewno ich nie unikniesz...
Kliknij też TUTAJ J.
- 171 -
03.11.2003
Czy bylibyście tak dobrzy i ograniczyli owo - chyba angielskie słownictwo. Tak się składa, że
prawie 70 lat temu urodziłem się w Katowicach i miałem okazję pouczyć się, oprócz jezyka
polskiego, także trochę niemieckiego. Natomiast co to jest ów klipart nie wiem. Ot, wapno! Prawda
i czego on szuka w internecie. Kiedyś była łacina, teraz wszechobecna angielszczyzna i
pomieszanie pojęć. Bo czyż nauka o chorobach i choroba to nie to samo? Mnie się jednak
wydawało, że to dwa przeciwstawne pojęcia. Ale wystarczy tylko posłużyć się wyrazem obcym, i
mamy na to taki sam wyraz. Babel!!!!
Język jest czymś żywym i ciągle się rozwijającym. Niektóre określenia przyjmują się i nic na to nie
poradzimy. Trudno by było dziś zamiast zwrotu „kliknąć myszą” pisać „mlasnąć myszą”, a mały
magnetofon nazwać inaczej niż „walkman” czy „łokmen”... Kliparty to obrazki... J.
02.11.2003
SzczęśćBoże! Moze ktos zna ciekawa metode ktora możnaby wykorzystac w katechezie o
ewolucji? Jak zainteresowac młodziez z liceum nauką Kościoła dotyczącą Stworzenia?
POMOCY!!!
Odpowiadający proponuje urządzić uczniom na ten temat odpowiednią pogadankę. Pomocą niech
będzie poniższy artykuł oraz materiały zawarte pod adresami:
http://www.wiara.pl/zapytaniatresc.php?iden1=1045230381http://www.wiara.pl/zapytaniatresc.php?
iden1=1056953509http://www.wiara.pl/zapytaniatresc.php?iden1=1065713523http://www.kerygma.
pl/main.php?op=6&go=3"Rozwiązanie problemu znajdujemy wcale nie na płaszczyźnie nauk
przyrodniczych, a nauki o gatunkach literackich. Gatunek literacki wskazuje nam bowiem jak
należy interpretować wypowiedź autora: dosłownie czy przenośnie. Nikt przy zdrowych zmysłach
nie stawia zarzutu, na przykład autorowi pieśni o Monte Casino, że nie zna biologii, kiedy pisze, że
„Czerwone maki pod Monte Casino zamiast rosy piły Polską krew... i tylko maki pod Monte Casino
czerwieńsze są, bo z Polskiej wzrosły krwi”. W interpretacji Biblii obowiązuje ta sama zasada. Nie
interpretuje się tekstu dosłownie, gdy autor dosłownie nie chciał być zrozumiany. Przejdźmy do
sedna sprawy. Teoria Darwina mówi, że człowiek, podobnie jak chyba wszystkie organizmy na
ziemi, podlegał ewolucji. A co przekazuje tekst o stworzeniu świata? Przede wszystkim trzeba
zauważyć, że mamy dwa teksty o stworzeniu świata: ten bardziej znany, w którym świat powstaje
w sześć dni, a człowiek na samym jego końcu i występujący zaraz po nim, chyba mniej znany, w
którym jako pierwszy stworzony został mężczyzna, potem - dla niego - cały świat i na końcu
kobieta (dwa pierwsze rozdziały Księgi Rodzaju). Sama kolejność tworzenia wskazuje, że oba te
teksty, jeśli brać je dosłownie, są ze sobą sprzeczne. Czyżby autor (autorzy) biblijny był tak głupi,
że tego nie zauważył? Z pewnością nie. To nasuwa nam przypuszczenie, że obu tych tekstów nie
należy traktować dosłownie, a raczej trzeba zapytać o co chodziło autorowi natchnionemu.
Pomocą jest określenie gatunku literackiego, którym posłużył się autor. W pierwszym przypadku
jest to jakaś forma hymnu czy poematu (ku czci Boga) w drugim opowiadanie mądrościowe. Nie
wchodząc w szczegóły pierwszy z tekstów można streścić bardzo krótko: mądry Bóg z niczego
stworzył z niczego cały świat, który w jego zamyśle był bardzo dobry (zło pojawiło się później - Rdz
3). Stworzenie człowieka jest tam potraktowane bardzo oględnie: „A wreszcie rzekł Bóg: Uczyńmy
człowieka a Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem
powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi! Stworzył
więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę”
(Rdz 1, 26-27). Bóg rządzi i kieruje światem przez prawa przyrody. Nie musi rzucać piorunami, aby
była burza i nie musi toczyć beczek, byśmy usłyszeli grzmot. Mógł więc także w dziele stworzenia
posłużyć się ewolucją. Więcej „kłopotów” sprawiał zwolennikom teorii Darwina drugi tekst. Wydaje
się bowiem, że relacjonuje on przebieg stworzenia: człowiek został ulepiony z prochu ziemi (Rdz
2,7). Czy rzeczywiście jest to relacja? Jak już powiedziano wcześniej - nie. Bo opowiadanie
niekoniecznie mówi o faktach. Na przykład w baśni - też w końcu jakiejś formie opowiadania - fakty
nie są prawdziwe. Prawdziwy jest morał z niej płynący. Podobnie w naszym tekście. Umieszczenie
człowieka w ogrodzie, w którym jest pod dostatkiem wody interpretuje się jako przeznaczenie
człowieka do życia w szczęściu (Rdz 2, 8-10); nazywanie przez Adama zwierząt zdaje się być
obrazem panowania człowieka nad światem (Rdz 2,19-20) (w kulturze semickiej panuje taka
zasada - nadanie imienia jest wyrazem władzy nad tym, komu się to imię nadaje). Człowiek tym
światem ma się opiekować i go doglądać (Rdz 2,15). Autor natchniony podkreśla też samotność
człowieka i pokazuje, że tylko drugi człowiek (kobieta) może pustkę samotności wypełnić (Rdz 2,
- 172 -
17.23). Pokazuje także przez stworzenie kobiety z żebra Adama, że kobieta ma tę samą naturę co
mężczyzna (Rdz 2,21) . A nasz problem? Stworzenie z prochu ziemi oznacza przynależność
człowieka do świata przyrody. Teoria ewolucji nie mówi przecież niczego innego! Człowiek jest
cząstką świata przyrody! I to bardziej niż nam się do czasu powstania teorii Darwina wydawało. Nie
należy jednak zapominać o drugim elemencie powołania człowieka do istnienia: Bóg tchnął w jego
nozdrza tchnienie życia, co interpretuje się jako znak przynależności człowieka także do świata
duchowego. Tego żadna teoria przyrodnicza nie jest w stanie zweryfikować. A jednak wierzymy, że
nie jesteśmy tylko z tego, materialnego świata. Nosimy w sobie cząstkę świata, który wymyka się
zmysłom... W gruncie rzeczy nie ma więc sprzeczności między teorią ewolucji, a biblijnym
opowiadaniem o stworzeniu człowieka. Tylko ignorancja co do sposobów interpretacji tekstów
mogła wśród przedstawicieli nauk przyrodniczych i filozofii stworzyć taką sprzeczność . Na koniec
jeszcze jedna refleksja. Od czasu śmierci Jezusa Chrystusa istnieje możliwość, aby być kimś
więcej, niż tylko Bożym stworzeniem: przez chrzest możemy stać się dziećmi Boga. Jego Syn nas
usynowił..." Niestety, nie znamy uniwersalnej recepty na zainteresowanie uczniów lekcją... Być
może pomocne byłoby rozpoczęcie jej od wysłuchania ich poglądów na temat ewolucji... J.
02.11.2003
Ja mam taką sprawę.Jakiś czas temu zadałem następujące pytania: 1.o wiarę w świętych 2.o
kontakt z bratem Jackiem Safiją. i nie dostałem na te pytania odpowiedzi. Za odpowiedź
serdecznie dziękuję.
1. Kliknij TUTAJ 2. Kliknij TUTAJ J.
02.11.2003
Szczęśc Boże.Bardzo prosze o odpowiedź na nastepujące pytanie: czy trzeba spowiadać sie z
utraty dziewictwa?
Spowiadać trzeba się z pozamałżeńskiego współżycia seksualnego. J.
02.11.2003
CO TO SĄ CHARYZMATY? CZY WOLNO MI ONIE PROSIĆ?
1. Charyzmaty to specjalne dary Ducha Świętego ponad te, które są ściśle potrzebne do
zbawienia. Bywają one dawane jednostkom lub grupom (zob. 1 Kor 12) na korzyść Kościoła i
świata i zawsze powinna je ożywiać miłość (1 Kor 13, 1). Możesz też zobaczyć TUTAJ 2.
Oczywiście wolno się o nie modlić... J.
02.11.2003
chciałbym się dowiedzieć czy w historii kościoła była święta Beata ?
Była. Wspominamy ją 8 marca. Zobacz TUTAJ J.
- 173 -
02.11.2003
Mam problem, bo nie wiem co mam kupić bliskiemu mi księdzu na urodziny. Myślałam o jakiejś
książce...może mi pomożecie?
Nie mamy pojęcia jakiej książki ów ksiądz jeszcze nie ma. Może lepiej byłoby kupić mu jakąś
płytę? Łatwiej trafić w gust...
02.11.2003
"Od 4 lat jesteśmy razem z moją dziewczyną - kocham ją a ona mnie. Różni nas jednak bardzo
mocno podejście do wiary i kościoła. Ja jestem osobą praktykującą i staram się uczęszczać do
kościoła dlatego też zależy mi na tym aby wziąść ślub kościelny na co kategorycznie nie zgadza
się moja dziewczyna. Nie podoba się jej (mimo że jest ochrzczona, 1 komunia ) kościół jako
instytucja, podejście do kobiet, antykoncepcja, nauki przedmałżeńskie i tak dalej... Ta sytuacja
niszczy nasz związek, jestem na nią czasami wściekły, bo nigdy w przeszłości nie przypuszczałem,
że będe miał z tym problem!!! Ślub w kościele była to dla mnie oczywista kwestia!! Czasami
chciałbym odejść ale z drugiej strony: kocham ją i jest ona poza tym niesamowitą osobą!!!" Co
mam robić? Bardzo proszę o wskazówki i pytania, które powinienem zadać sam sobie przed
dalszymi krokami w moim życiu.
Dla kogoś, kto na serio traktuje swoją wiarę, tego rodzaju sytuacja to rzeczywiście poważny
problem. Nie jest to tylko kwestia ślubu w Kościele, do czego może udałoby się skłonić Twoją
ukochaną. To problem całego dalszego wspólnego życia, praktyk religijnych. A co najważniejsze i
najtrudniejsze – także wychowania dzieci. Wydaje się, że powinieneś ze swoją dziewczyną o tych
sprawach porozmawiać. Żebyś jasno wiedział na czym stoisz. Dopiero wtedy możesz podjąć
sensowną decyzję. Jeśli zaryzykujesz małżeństwo gotów będziesz przezwyciężać wszystkie
związane z tym trudności, nie będziesz nimi zaskoczony. Wtedy łatwiej je pokonać. Możesz także
już dziś spróbować zmieniać nastawienie Twojej ukochanej. Bez nerwowego pośpiechu, spokojnie
słuchając jej żalów. Nie próbuj przekonać ją w jednej rozmowie. Nie chciej jej upokorzyć. Na
zmianę nastawienia trzeba czasu, cierpliwości, pogody ducha... Zapytaj też, czy chce związku z
Tobą: czy akceptuje Cię takim, jaki jesteś: z Twoją wiarą, patrzeniem na Kościół itp. W miłości
trzeba wzajemnej akceptacji, nie zwycięstwa, dominacji jednej osoby nad drugą... Z drugiej strony
musisz się zastanowić czy dasz radę. Może trzeba swojej dziewczynie powiedzieć: kocham Cię i
dlatego muszę od Ciebie odejść; bo inaczej zawsze będziemy się ranili... J.
02.11.2003
Poszukuję sentencji i cytatów wypowiedzianych przez świętych i błogosławionych!Pomóżcie!
Możesz zajrzeć np. na strony: http://www.owczarnia.alleluja.pl/spis.php?dz=2476albo
http://www.franek.alleluja.pl/Najlepiej chyba jednak czytać samodzielnie dzieła tych autorów... J.
02.11.2003
Wiadomo, że Bóg chce zbawienia ludzi, ale czy jest tak, że On zrobił już swoje i teraz czeka na
naszą odpowiedź, którą podajemy mu przez nasze czyny. Jak człowiek nie chce, to nie.A może
Bóg się dalej stara o nasze zbawienie, gdy człowiekowi na tym nie zależy. Czy Bóg jest taki
miłosierny, że da zbawienie w ostatniej chwili życia grzesznikowi, który całe życie grzeszył
zuchwale ufając miłosierdziu Boga i w ostatniej chwili życia szczerze, ale tylko zażałował za te
grzechy. A może Bóg nie jest taki pobłażliwy, bo są w Ewangelii też przerażające sceny odrzucenia
grzeszników przez Boga, choć ci chcą się dostać do nieba, np. ostatnio - Łk 13,24 - zobaczycie
sami siebie odrzuconych, a Kościół naucza, że kto tylko chce tego, to zostanie zbawiony, a tu
- 174 -
wynika, że nie wystarczy żal i pragnienie, ale przeszkodą są po prostu grzechy i niesprawiedliwości
???
Pan Bóg nie tylko nas zbawił, ale ciągle pomaga nam swoją łaską, byśmy z Jego oferty skorzystali.
To jego działanie przejawia się np. przez wzmacnianie nas w sakramentach. Może także
przejawiać się poprzez różne tzw. „zrządzenia losu” – przeczytana książka, spotkany człowiek,
przeżyta choroba itp... Choć mamy nadzieję w Chrystusie, Pismo Święte uczy nas, że istnieje
możliwość wiecznego potępienia. Nie jest ona wcale nierealna. Jezus w przytoczonych przez
pytającego tekstach Biblii wyraźnie o niej mówi. Dlatego Kościół ciągle uczy o potrzebie
nawrócenia. Dziś, tu i teraz, a nie za miesiąc, rok czy lat czterdzieści. Odkładając nawrócenie na
później możemy nigdy się na nie nie zdecydować. Wiemy jednak z tegoż Pisma Świętego, że
każdy, nawet najgorszy grzesznik, jeśli tylko zwraca się ku Bogu, jeśli żałuje, może liczyć na Boże
przebaczenie. I to niezależnie od tego kiedy się nawraca: w kwiecie wieku czy na progu śmierci...
Odpowiadający chciałby dodać jeszcze jedno, choć nie dotyczy to wprost zadanego pytania. Otóż
wielu ludzi jest przekonanych, że osoby nawracające się nie mogą korzystać z uciech świata.
Tymczasem jest to wielki fałsz. Nawrócony odrzuca zło, a nie radość życia. To, co dla niektórych
jest smakowitym zakazanym owocem w gruncie rzeczy jest zgniłym jabłkiem. Tylko zaślepienie
(zapewne macza w tym palce szatan) może spowodować, że zło jawi nam się jako coś, czego
warto pragnąć. Prawdziwa radość i szczęście jest tam, gdzie jest prawda, dobroć i miłość....
Słowem tam, gdzie jest Bóg.... J.
02.11.2003
Szczynsc Boze! Pozdrowiom ze Niymiec. Chcioubych sie dowiedziec skond GN miou wiadomosci
(dodatek nadzwyczajny w tamtym roku), ize John Baildon -odniego zwuoki zostouy ekhumowane
na fridhofie hutniczym we Glywicach i przeniesione du Łubia. Piykne Bog Zapuac! Szwager ze
Laband
Wiadomość tę podano na podstawie informacji proboszcza opiekującego się cmentarzem w Łubiu.
Dokumentów na ten temat nie ma, ale takie przekonanie panuje wśród miejscowej ludności...
WAM. WP.
02.11.2003
Czy mozecie dac spis Kosciołów wschodnich katolickich? (wszystkich) z krotkim opisem liturgii,
obyczajów, tradycji, itp. ew. kto jest glowa Kosciola. Prosze o odp na mail i niepod go na stronie
www. Pozdrawiam
Kliknij TUTAJ Możesz też zajrzeć do słownika na stronę:
http://www.opoka.org.pl/slownik/ltk/koscioly_wschodnie_kat.htmlalbo do książki "Ku
chrześcijaństwu jutra. Wprowadzenie do Ekumenizmu, red. W. Gryniewicz, J.S. Gajek, S. J. Kloza,
Lublin 1997. Na temat praw i obyczajów panujących w tych Kościołach obszerne informacje
znajdziesz w Kodeksie Kanonów Kościołów Wschodnich Poza tym warto chyba polecić książkę
Ronalda G. Robersona "Chrześcijańskie Kościoły Wschodnie" (Kliknij TUTAJ Możesz też kliknąć
TUTAJ oraz TUTAJ J.
02.11.2003
W wiadomościach mówili , że Biskupi polscy szykują nowy dokument odnośnie do Przykazań
Kościelnych znoszący m.in. post w Wigilię Bożego Narodzenia....., czy to prawda? Kiedy dokument
będzie gotowy?
Kliknij TUTAJ
- 175 -
02.11.2003
Zupełnie nie rozumiem jaką funckję pełnią w Kk relikwie świętych. Zrozumiałem, że tak jak my
modlimy się za dusze zmarłych tak i my możemy modlić się o wstawiennictwo świętych. Ale
relikwie...? Po co? W tym temacie jestem zagubiony. Proszę o wyjaśnienie.
Kliknij TUTAJ J.
01.11.2003
Które cmentarze na świecie są ważne dla Polaków?
Dla każdego człowieka ważny jest ten cmentarz, na którym pochowano jego bliskich. Są
oczywiście i takie, które w powszechnej świadomości funkcjonują jako szczególnie ważne. Dla
Polaków są to np. Powązki w Warszawie, Cmentarz Łyczakowski we Lwowie, Cmentarz na Rossie
w Wilnie, polskich żołnierzy pod Monte Cassino itp... J.
01.11.2003
Czsami mówimy że wierzymy w prawdę. Co to jest "ta" prawda?
Filozofowie wszystkich czasów głowili się nad sformułowaniem takiej definicji, która by wszystkich
zadowalała. Najlepiej chyba przyjąć definicję głoszącą, że prawda jest odpowiedniością rzeczy i
intelektu. Chrześcijanin nie powinien też zapominać, że Ewangelista Jan o Jezusie powiedział, że
jest Prawdą. Tylko w Nim człowiek odnajduje odpowiedź na podstawowe pytania o sens swojej
egzystencji. Przeczytaj także ten tekst zaczerpnięty z "Encyklopedii chrześcijaństwa": W
powszechnym odczuciu, tak samo jak w filozofii i naukach ścisłych, określenie „prawda” oznacza
charakterystyczną cechę mówienia czy też poznania, dzięki której można je nazwać prawdziwymi.
Całą historię myśli ludzkiej oraz różne środowiska związane z wiedzą zaprzątał problem prawdy.
Dochodzono przy tym do różnych sformułowań i odpowiedzi. Od strony religijnej prawda
odpowiada najgłębszemu dążeniu człowieka ku człowiekowi, podtrzymuje jego pewność, że może
to dążenie przeżywać historycznie i w zetknięciu się z rzeczywistością transcendentną. To
właściwe człowiekowi pragnienie prawdy nie jest dziś bezkonfliktowe. Według współczesnej
epistemologii, również nauki ścisłe muszą zadowolić się wynikami w dużej mierze hipotetycznymi,
wspieranymi przez kryteria pragmatyczne, i rezygnować z prawdy o charakterze powszechnym, na
której można by oprzeć jakieś skuteczne dojście do tego, co rzeczywiste. Obecnie toczy się
decydująca walka kulturowa co do prawowitości wymogu wiedzy absolutnej oraz możliwości
człowieka w dochodzeniu do prawdy. Jeśli w ostatecznym rozrachunku wymóg ten zostałby
zanegowany, to osoba nie miałaby żadnej możliwości uchylenia się od pozycji całkowicie
uprawnionych oraz całkowicie efemerycznych: brak „różnicy” między różnymi stanowiskami
uniemożliwiłby podjęcie jakiejkolwiek odpowiedzialności, która znajduje swe uzasadnienie tylko w
całokształcie znaczeniowym danej sprawy. • Chrześcijańskie rozumienie prawdy. Prawda w
sposób bardzo głęboki wiąże się z życiem danej osoby i opiera się na założeniu pewnej „prawdy
człowieka”. Może ona zostać rozpoznana jedynie poprzez wysiłek rozumu oraz integrację
wszystkiego, co składa się na wiedzę (nie wyłączając niczego). Podejście takie jest uzasadnione
już w samym ludzkim stawianiu pytań innym i sobie samemu; zakłada to istnienie nadziei na
pozytywną odpowiedź, stąd zadawanie pytań przez człowieka usprawiedliwia pragnienie prawdy
oraz otwiera na przekraczanie danych naturalnych. W tym znaczeniu tradycja chrześcijańska mówi
o pewnej veritas rei (prawdzie rzeczy), która jest czymś konstytutywnym dla każdej rzeczywistości
stworzonej oraz widzi Boga jako Ipsa Veritas (Samą Prawdę), jako ostateczną rację dla
obiektywnego wymiaru prawdy. W ten sposób pojawiają się zaskakujące możliwości, właściwe
chrześcijańskiemu sposobowi mówienia. Prawda w Panu Jezusie nie ukrywa się, ale wychodzi
nam naprzeciw. On jest Tym, który objawia Ojca. W Nim zostaje odsłonięty zasadniczy oraz
- 176 -
najgłębszy sens stworzenia oraz ludzkich dziejów. „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem” (J 14,6) - w
tak uroczysty sposób świadczy o sobie sam Jezus, ukazując siebie samego jako prawdę
przynoszącą wolność (por. J 8,31). Prawda to dokonujące się w wolności komunikowanie się Boga
w Jezusie. W pośrednictwie Jego osoby, w pośrednictwie spotkania posługującego się słowami
oraz znakami właściwymi dla ludzkiego życia możliwe jest dojście do prawdy wyższej, możliwe jest
dojście do tej prawdy, która przekształca naszą egzystencję. W Jezusie-Prawdzie otwiera się przed
nami ostateczny sens życia ludzkiego oraz życia wszelkich innych stworzeń: ta ostateczna prawda
utożsamia się z miłością. Swoim sceptycznym: „Cóż to jest prawda?” (J 18,38) Piłat trafnie
przypomniał, że można ją przyjąć tylko w wierze, z odrzuceniem iluzji, że da się do niej dojść o
własnych siłach, zdając się tylko na swoją omylność i ograniczenia. To wychodzenie prawdy
naprzeciw nam tradycja chrześcijańska określa mianem „objawienia”. Prawda działa w nas i
między nami przez Ducha Prawdy. W modlitewnej kontemplacji oraz w posłuszeństwie wiary
prawda jest zaczynem życia Kościoła oraz daje życie długiej tradycji religijnej. Uznać prawdę to nie
tylko patrzeć na dzieje jako na miejsce ludzkiego działania o wolnym i rozumnym charakterze, ale
też jako na wynik miłosiernej obecności Boga między nami. Uznać prawdę to również unikać
jakiejkolwiek absolutyzacji własnego punktu widzenia oraz własnej wiedzy, tworząc w ten sposób
podstawę dla autentycznego i konstruktywnego dialogu między różnymi osobami czy punktami
widzenia. J.
01.11.2003
Jezus zstapił do piekieł po śmierci.Otworzył tym samym zamknietż drogę do nieba sprawiedliwym.
Czy otchłań i szeol to to samo?
Szeol, piekła (nie piekło) otchłań to w teologii różne określenia tej samej rzeczywistości. J.
01.11.2003
Prosze o wyjanienie i mojej kwestii . Jakie czynnosci w czasie mszy . sw. moze wykonywac szafarz
?Czy moze naprzyklad skladac na czole dziecka krzyzyk ?, tak jak ksiadz podczas komunii sw. ,
gdy matka dochodzi z malutkim dzieckiem ?
Każdy może zrobic krzyżyk na czole dziecka. Natomiast co do szczegółowych czynności
wykonywanych przez nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. decyzje podejmuje biskup miejsca.
01.11.2003
Ostatnio przeczytałam na Waszych stronach artykuł o lekach homeopatycznych.Jestem nim
wstrząśnięta.Czy jest to prawda i jak mogę pomóc siostrze i jej rodzinie którzy je stosują?Jakie
powinnam mieć argumenty żeby ją przekonać że te lekarstwa są złe?
W kwestii przekonywania o skuteczności homeopatii najlepiej chyba przeczytać artykuł Jacka i Ewy
Tyczkowskich "Wiara czyni cuda" zamieszczony niegdyś w Wiedzy i Życiu. Dziś znaleźć można go
na stronie: http://www.delfin.clan.pl/artykulyp/homeopatia.htmlJ.
31.10.2003
Chciałabym jeszcze cos dopisac do pyt. z 28.10 dotyczącego spowiedzi. Lęk przed wiecznym
potępieniem na pewno nie jest dobrym argumentem na to aby kogoś zachęcić do spowiedzi. Nie
jest przynajmniej takim argumentem dla mnie. To właśnie lęk jest największą przeszkodą. Usiłuję
- 177 -
od dłuższego już czasu uwierzyć w Boże miłosierdzie i mam nadzieję , że to właśnie wędrówka w
tym kierunku pomoże mi w przezwyciężeniu oporów przed spowiedzią. Piszę o tym dlatego , że
wiem jak wiele złego może wyrządzić lęk. Być może , że spowiedź jest metodą dla
uporządkowania swoich spraw z Bogiem. Jednak jak zobaczyć tą inną perspektywę problemów ,
kiedy wszystko przesłania lęk? Jak rozumie Pan tą inną perspektywę? Chyba jest to perspektywa
Bożego miłosierdzia a nie strachu? Dla mnie to wszystko nie jest proste i bardziej przemawia do
mnie to co niedawno napisał Pan jako odpowiedź na inne pytanie, że Jezus umarł za nas właśnie
po to , abyśmy w Nim mieli odpuszczenie grzechów. Pozdrawiam.
Cały problem udzielania rad w internetowym serwisie polega na tym, że odpowiadający nie wie
komu jej udziela. W rozmowie można osobę lepiej czy gorzej poznać. Można o niektóre sprawy
dopytać. Można też posłuchać nie tylko co mówi, ale i jak mówi. U nas pozostaje wczytać się w
parę linijek tekstu. Prawie nic nie wiadomo o osobowości czy kłopotach pytającego. A często jego
problem ma jakieś konkretne uwarunkowania, jest odniesieniem do konkretnej sytuacji, której
odpowiadający nie zna. Czasami też kłopot wcale nie leży w tym, o co ktoś pyta, ale w czymś
innym, czego sam pytający nieraz sobie nie uświadamia. Stąd rady dość często mają charakter
ogólny i pewnie rzeczywiście, w stosunku do konkretnych osób, mogą być chybione. Z tego
powodu dość często odsyłamy do spowiednika lub telefonu zaufania. Jeśli można coś
dopowiedzieć... Skoro przyczyną owych obaw przed spowiedzią jest lęk przed Bogiem (a nie
spowiednikiem, jak uprzednio założył odpowiadający), to rzeczywiście potrzeba Ci większej wiary
w Boże miłosierdzie. Nie ma takiego grzechu, którego żałującemu grzesznikowi Bóg by nie
odpuścił. On posłał Swojego Syna, aby świat zbawił, a nie potępił. Dla niego liczy się każdy, nawet
najdrobniejszy gest dobrej woli. Skoro Jezus najpełniej objawia nam Ojca, to przypatrzmy się Jego
postępowaniu z ludźmi uwikłanymi w grzech. Pochwalił Zacheusza (Łk 19 1-9), nie potępił kobiety
pochwyconej na cudzołóstwie (J 8, 1-11) i obiecał raj skruszonemu łotrowi (Łk 23, 39-43). A kiedy
człowiek sam nie potrafił go prosić o pomoc, sam wyzwalał go z szatańskich sideł (Mk 5, 1-20). Na
pewno więc możemy ufać, że i nam nasze winy chce wybaczyć wybaczyć... Proszę przeczytać
całą Ewangelię Łukasza, zwłaszcza zaś jej 15 rozdział... J.
31.10.2003
mam takie zadanie z historii "Na podstawie Ewangelii napisz życiorys Jezusa Chrystusa" Bardzo
prosze o pomoc :) Najlepiej by bylo gdybyscie mi odpisali na maila [email protected]
Proponujemy lekturę Ewangelii wg św. Łukasza. Pomocą w napisaniu życiorysu Jezusa mogą być
śródtytuły stosowane w niektórych wydaniach Pisma Świętego, np. Biblii Tysiąclecia. J.
31.10.2003
Chcialam sie dowiedziec czego dokladnie dotyczy zaloba. Czarny ubior i zakaz tanczenia przez
dany czas. Czy cos jeszcze?
Tzw. Żałoba to nie żaden przepis kościelny, ale zwyczaj. Zależy więc od zwyczajów panujących w
danym środowisku i osobistej decyzji osoby. J.
31.10.2003
czy jesli ktos dostal dyspense np. na pogrzeb to wieczorem moze jesc mieso? Jesli jest piatek!
To zależy od dyspensy, czy dotyczy całego dnia czy tylko stypy pogrzebowej.
- 178 -
31.10.2003
Jak moge zachecić ludzi zeby wzmoclili swoje przywiązanie do Kościoła? Musze napisac
Kalendarium na cały rok 2004 i nie wiem jak mam zacząć nie mam żadnej koncepsji możecie mi
pomóc? Jak mam wzmacniać przywiażanie do ogólnie przyjętego KOścioła?
Przede wszystkim warto uświadamiać ludziom, że są Kościołem. I na tej świadomości budować...
Warto też sięgnąć do programu duszpasterskiego na najbliższy rok kościelny.
31.10.2003
Chcialam sie dowiedziec, jak dlugo sie nosi zalobe po dziadku, tesciu i bracie?
Kościół w kwestii żałoby niczego nie określa. Wszystko zależy od miejscowych zwyczajów i
osobistej decyzji osoby będącej w żałobie.
31.10.2003
Pewnie bylo zadawane to pytanie Ale chcialbym wiedziec czy Bog stworzyl zlo. jezeli Bog jest
stworca wszystkiego to i w jego umysle istnialo pojecie zla skoro upadly aniol wiedzial czym jest zlo
i je mogl szerzyc
Kliknij TUTAJ
31.10.2003
Chciałbym się zapytać czym różni się uroczystość wszystkich świętych od święta zmarłych. Z góry
bardzo dziękuję za odpowiedź.
Katolicy 1 listopada obchodzą Uroczystość Wszystkich Swiętych. Wspominamy tego dnia
wszystkich, którzy dostąpili już łaski oglądania Boga twarzą w twarz. Imion wielu z nich nie znamy.
Stąd ta wspólna uroczystość ku ich czci. 2 listopada wspominamy wszystkich wiernych zmarłych.
Modlimy się tego dnia za wszystkich wiernych zmarłych, którzy jeszcze nie osiągnęli nieba i cierpią
w czyśćcu. Stąd populararna nazwa "dzień zaduszny" (modlimy się za dusze). Święto zmarłych to
świecka, laicka nazwa tego pierwszego święta. Niewierzący musieli jakoś nazwać święto, które
zwyczajowo obchodzą, a z którego przesłaniem się nie zgadzają.
30.10.2003
Chcialabym sie dowiedziec o godziny mszy sw. w kosciele w Starmachach (Poręba Wielka),
ewentualnie w Olszówce. Albo chociaz jakis telefon do tych parafii. Prosze o szybka odpowiedz! Z
gory dziekuje.
Prosze zajrzec tutaj: http://www.diecezja.krakow.pl/zycie/msze-pd.html
- 179 -
30.10.2003
Jak jest z potrzebą wyznawania ilości grzechów ciężkich przy spowiedzi .Generalnie piszecie ,że
potrzeba określić ilość takich grzechów . Ja od wielu już lat spowiadam się nie podając liczby.
Czasami spowiednik próbuje jakoś dociec ile było grzechów ale zdarza się to w jednym przypadku
na 50 . Nie jestem w stanie określić liczby swoich grzechów nawet w przybliżeniu nie wiem ile
miałem np myśli nieczystych na pewno dużo. Jednego dnia więcej innego mniej lub wcale i jaką
mam podać liczbę .Ponadto wydaje mi się , że mam skłonności do skrupulanctwa i ewentualnie
określenie liczby grzechów powiększyłoby moje wątpliwości czy na pewno podałem właściwą
liczbę. Czy nie wystarczy podać dany grzech w liczbie pojedynczej lub mnogiej jeżeli było więcej,
jeżeli nie to czy do obowiązków spowiedników nie należy dbałość o to aby spowiedz była ważna i
penitent wyznał jednak grzechy co do ilości. Dlaczego nie wszyscy zwracają na to uwagę i czy z
tego powodu moje spowiedzi św. mogą być nieważne
Twoje spowiedzi najprawdopodobniej są ważne. Na pewno nie czyni ich nieważnymi niepodanie
liczby grzechów. Rzeczywiście, ksiądz, gdyby chciał, mógłby o to zapytać. Widocznie uznaje, że
rozumie co przez liczbę mnogą chcesz powiedzieć. Jeśli nie można podać dokładnej liczby
grzechów podaje się ją mniej więcej, np. podając orientacyjną częstotliwość od ostatniej spowiedzi.
Warto chyba dodać, że w spowiedzi ważniejsza od materialnej dokładności jest szczera chęć
wyznania prawdy. Spowiadamy się bowiem Bogu, który jest dobrym Ojem, a nie skrupulatnym
urzędnikiem. J.
30.10.2003
czy mozna w niedziele (jesli ktos jest katolikiem) zamiast do kosciola isc do cerkwi prawoslawnej
(bez komunii)? Czy to bedzie zaliczona msza niedzielna dla katolika?
Katolik powinien uczestniczyć we Mszy w swoim Kościele. Wyjątek stanowi sytuacja, gdy nie ma
takiej możliwości. Wtedy może uczestniczyć w liturgii prawosławnej. J.
30.10.2003
Czy posiadacie informacje o życiu i twórczości oświeceniowego księdza Gracjana Piotrowskiego?
Bylabym wdzięczna za jakiekolwiek materiały i bibliografię.
"Life and Works of Gracjan Piotrowski," Pisarze regionu swietokrzyskiego (Kielce: Kieleckie
Towarzystwo Naukowe, 1990), pp. 121 -133. http://wiem.onet.pl/wiem/00960e.html Raczej nie
obejdzie się bez wyprawy do czytelni...
30.10.2003
Jestem ciekawy kto udziela odpowiedzi na pytania, dlaczego ukrywacie sie pod inicjałami
Nazwiska niektórych odpowiadających i tak nic Ci nie powiedzą, inni natomiast, których nazwiska
są bardzo znane, zachowują je w tajemnicy ze skromności. Zasada jest prosta. Ponieważ pytania
można u nas zadawać całkowicie anonimowo, postanowiliśmy, że odpowiedzi również nie będą
podpisywane. Za ich treśc odpowiada po prostu redakcja portalu.
30.10.2003
nie podajecie ceny logo i dzwonków do komórek, czy mam je ściągać "na wiarę"
- 180 -
Wystarczy kliknąć na dowolny logos, aby zoabzcyć cenę usługi. red.
30.10.2003
Kiedy na ekrany polskich kin wejdzie PASJA, film Mela Gibsona o mece Jezusa Chrystusa? Wiecie
cos na ten temat?
Nie ma jeszcze dystrybutora ani terminu polskiej premiery najnowszego filmu Mela Gibsona.
30.10.2003
Mam pytanie,mam na zadanie napisac prace semestralna o okresie narzeczenstwa,malzenstwie i
znaczeniu slowa przysiegi malzenskiej,niestety nie moge znalezc materialow na ten temat ...a
zalezy mi abym dobrze wypadla hehe ..bylabym wdzieczna za jakiekolwiek
informacje..pozdrawiam serdecznie i dziekuje
Warto zajrzeć tutaj:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/adhortacje/familiaris.html#m2
http://www.opoka.org.pl/php/szukaj.php?noint=Y&kword1=Małżeństwo&bp=Y
http://www.kkbids.episkopat.pl/wprowadzeniedowkl/rutulal/malzenstwo.htm
30.10.2003
Dlaczego nie mówi się o tym jakim sposobem nawracano kiedyś setki tyś. ludzi innej wiary
zwanych bogan i ile w tym było zła i krwi wylanej.
Papież ostatnimi laty wielokrotnie przepraszał za różne grzechy Kościoła. Nikt nie ukrywa prawdy.
Ale trudno ciągle mówić tylko o złej przeszłości. Po pierwsze dlatego, że liczy się także
teraźniejszość. Po drugie dlatego, że nawracanie na siłę mimo wszystko nie stanowiło reguły, a
raczej właśnie wyjątek. Autor pytania nie ma pretensji, że mało mówi się np. o działalności
oświatowej Kościoła w średniowieczu, czy o cywilizowaniu prawodawstwa. Historia ma to do
siebie, że niewielu dobrze ją zna. Akcentując, nagłaśniając tylko te złe rzeczy, wypacza się obraz
rzeczywistości. Przy okazji warto zwrócić uwagę, że autorzy niektórych publikacji
pseudohistorycznych wypisują rzeczy, od których fachowcom włos jeży się na głowie. Tak na
przykład bywa z ilością ofiar trybunałów inkwizycyjnych. Pewnie niektórzy zamiast liczby
zwyczajnie dodać, zaczęli je mnożyć. J.
30.10.2003
Z jakim słowami z Pisma Św. wiaże się zakaz seksu przedmałżeńskiego?
Na przykład z tą wypowiedzią Jezusa: "Na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i
kobietę: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje
jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech
nie rozdziela!" (Mk 10,6-9) Warto zajrzeć tutaj: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pn/js-pn_33.htm
- 181 -
30.10.2003
Szczęść Boże. Kto napisał Stary i Nowy Testament? Kto ułożył treści pieśni religijnych (np. tych
które są w skarbczyku), treści modlitw? Gdy ksiądz zadaje pokutę np. 2 dziesiątki różańca, to ile
tych "zdrowasiek" ma być?
1. Autorami Pisma świętego są ludzie piszący pod natchnieniem Ducha Świętego. Imiona
niektórych są nam znane (np. Ewangelistów) inni zaś są anonimowi... 2. Pieśni i modlitwy
zazwyczaj są układane przez różnych autorów. Trudno ich tu wymieniać. Czasami jakaś modlitwa
czy pieśń jest oparta na tekście biblijnym. Tak jest np. z modlitwą "Ojcze nasz" i z pierwszą częścią
modlitwy "Zdrowaś Maryjo"... 3. Jak sama nazwa wskazuje, dwie dziesiatki różańca, to w sumie 20
razy Zdrowaś Maryjo. Oczywiście każdą dziesiatkę poprzedza się "Ojcze nasz", a kończy "Chwała
Ojcu"... J.
30.10.2003
W Piśmie Św. jest zawarte przesłanie że podobno jak umrzemy to nasze ciała będą wyglądać tak
jacy byliśmy w wieku 30 lat , jak zatem będą wyglądać ludzie którzy umrą wcześniej, małe dzieci
czy też dzieci nienarodzone???
Żaden tekst biblijny nie zawiera myśli, jakoby nasze ciała po zmartwychwstaniu miały wyglądać
tak, jakby miały 30 lat. O właściwościach ciała po zmartwychwstaniu możemy wnioskować na
podstawie relacji o zzmartwychwstałym Jezusie oraz 15 rozdziału pierwszego listu św. Pawła do
Koryntian. Zachęcamy do lektury... J.
30.10.2003
a co sądzicie o seksie realnym?
Nauka Kościoła w tym względzie jest jasna. Współżycie płciowe jest dobre tylko w małżeństwie.
Także wtedy powinno jednak być wyrazem miłości (nie egoizmu) i być otwarte na nowe życie... J.
30.10.2003
Co sadzicie o autorce kilku ksiazek m.in. na temat czysca - o Marii Simma ? Czy jest ona
autorytatywna na ten temat ?
O ile wiemy Autorka opowiada o własnych przeżyciach z duszami czyśćcowymi. Lektura ta może
pomóc czytelnikowi wzbudzić większą troskę o dusze zmarłych. Cierpienia czyśćcowe są prawdą,
o której poucza nas Kościół, zaś pomaganie duszom, które doznają tych cierpień, jest
niemniejszym obowiązkiem wierzących, niż uczynki miłosierdzia wobec żyjących. Niektóre jej
książki są publikowane przez wydawnictwa katolickie, nie spotkaliśmy się jednak z uznawaniem jej
w Kościele za "autorytet" odnośnie nauczania o czyśćcu.
30.10.2003
czy mozna monac sie z powolaniem?? czy mozna przed nim uciec???
Tak to już jest, że nigdy do końca nie wiemy, co jest naszym powołaniem. Wiemy jednak, choćby z
historii Jonasza, że Bóg ma swoje sposoby, byśmy Jego plany zrealizowali. Należy więc
optymistyczie przyjąć, że naszym powołaniem jest to, co faktycznie w życiu przyszło nam robić.
- 182 -
Możemy być swojego powołania pewni tym bardziej, jeśli przyjęliśmy związany z nim sakrament.
Wtedy też powinniśmy szczególną uwagę zwrócić na obowiązki wynikające z naszego stanu. Od
tej zasady istnieje jeden ważny wyjątek: Bóg na pewno nikogo z nas nie powołał do czynienia zła...
Warto dodać, że na sądzie Bożym nie tyle zdamy sprawę z realizacji naszego powołania, ile z
życia według przykazania miłości. Jego realizacja jest dla każdego chrześcijanina najważniejszym
powołaniem. J.
30.10.2003
co to jest odpust zupełny
Kliknij TUTAJ J.
30.10.2003
Sz.B. przepraszam,ze tutaj o to zapytam, ale nie wiem gdzie mogłabym. Otóz zamieszczacie
często doskonałe artykuły i wywiady (jak np. ostatni z Jakimowiczem), ale nie mozna ich drukować,
by poszerzać grono czytających, gdyż z prawej strony wydruku często brakuje - czasem nawet
dwóch wyrazów. Bardzo serdecznie prosze o zadziałanie w tej sprawie i ewentualnie odpowiedz
czy mzna bedzie to zrobić. Z Bogiem
Chwilowo nic na to nie jesteśmy w stanie poradzić. Pozostaje kopiowanie tekstów do Worda i
drukowanie ich w ten sposób. W przyszłości na pewno uwzględnimy tę uwagę. red.
29.10.2003
Dlaczego tak wiele osób nie akceptuje Świadków Jehowy? Jeśli zostanę Świadkiem Jehowy to czy
zostanę "wyrzucony" z kościoła? Dlaczego świadkowie Jehowy nie palą papierosów i nie akceptują
transfuzji krwi? Dlaczego chodzą po domach i głoszą " dobrą nowinę " jakby to było średniowiecze,
żyjemy przecież w XXI wieku. Czy kościół akceptuje Świadków Jehowy, czy też nie?
1. Na pytanie o powody nieakceptowania Swiadków Jehowy można podać zapewne wiele
odpowiedzi. Warto jednak zwrócić uwagę na dwie sprawy: A) Trudno za brak akceptacji uznać fakt,
że ktoś się z kimś nie zgadza. Każdy ma prawo mieć swoje poglądy. Inaczej mielibyśmy do
czynienia z absurdalną sytuacją, w której ciągle na czyjeś życzenie musielibyśmy je zmieniać.
Piszący te słowa nie zgadza się z poglądami Swiadków Jehowy. Jego zdaniem przeciwko nim
przemawiają bardzo poważne argumenty. Kiedy tylko zostaje do dyskusji sprowokowany, prowadzi
ją. Nie znaczy to jednak, że w jakikolwiek inny sposób próbuje szkodzić Swiadkom Jehowy. W tym
sensie akceptue (toleruje) tę grupę wyznaniową... B) Swiadowie Jehowy w dyskusjach z katolikami
bardzo często nie mają skrupułów starając się ośmieszyć ich przekonania, oczernić Kościół i
wykazać rzekomą czy prawdziwą niewiedzę. Trudno się dziwić, że takich ludzi się nie lubi. Brak
akceptacji Swiadków Jehowy jest po prostu często sprowokowany ich arogancką postawą wobec
wszystkiego, co nie jest zgodne z ich poglądami... 2. Jeśli ktoś jest członkiem drużyny piłkarskiej X,
a potem sam, z własnej woli zaczyna grać w drużynie Y, to znaczy, że został z drużyny X
wyrzucony? Nie. Po prostu w drużynie X przyjęto do wiadomości fakt odejścia tego kogoś z
drużyny. Fałszywie brzmi robienie z niego pokrzywdzonej ofiary. Podobnie jest w sytuacji, gdy ktoś
z własnej woli wyrzeka się wiary Kościoła katolickiego i wstępuje do jakiejś innej grupy
wyznaniowej. Na mocy obowiązujących w Kościele zasad zostaje za ten czyn ekskomunikowany.
Czy ma sens uważać go za męczennika? Przecież chcącemu nie dzieje się krzywda... Gdyby ktoś
taki chciał jedak do Kościoła wrócić trzeba go na powrót do niego przyjąć... 3. Swwiadkowie
Jehowy nie palą papierosów, gdyż uważają to za wielkie zło. Nie przyjmują transfuzji krwi, gdyż
uważają, że jest to forma jej spożywania. A ten czyn był w Starym Testamecie zakazany... 4.
Proszę wybaczyć, ale Swiadkowie Jehowy piszącemu te słowa zawsze głosili złą nowinę. Mówili
- 183 -
bowiem: "Chrystus któremu ufasz nie zbawi Cię. Do zbawienia potrzebne jest, abyś stał się jednym
z nas"... Chodzą po domach tych, którzy - mocniej czy słabiej - już uwierzyli Ewangelii. Nazywanie
tego głoszeniem dobrej nowiny jest grubą przesadą. 5. Patrz punkt pierwszy. J.
29.10.2003
Interesuje się zakonami rycerskimi np. Templariuszy, Joanitów, Jezuitów, Krzyżaków. Czy jest
jakaś strona internetowa gdzie mogą być jakieś rysunki, clip-art'y?
Można zajrzeć tutaj: http://www.templariusze.org/tmplszlk.htm
29.10.2003
Słyszałam, że na stopach znajdują się punkty "odpowiedzialne" za całe ciało. Czy masaż stóp,
myśląc, że to uzdrowi mój organizm jest czymś złym?
Kliknij TUTAJ J.
29.10.2003
Szczesc Boze Slyszalem, ze jest transmitowana msza swieta przez internet w niedziele. Moje
pytanie czy mozna sie dowiedziec o strone internetowa
Wiemy, że próby transmitowania Mszy św. niedzielnej po polsku wraz z obrazem były
podejmowane w pewnej parafii, ale nie słyszeliśmy o zwieńczeniu tej inicjatywy sukcesem. Na
pewno można posłuchać transmisji niedzielnej Mszy św. przez Internet na stronach katolickich
rozgłośni radiowych (np. Radia Maryja, Radia eM, Radio Plus Tarnów itp).
29.10.2003
POtrzebuje materiałów na temat:"Chrześcijanin w świecie" .gdzie moge je znaleść?
Proszę zajrzeć do dokumentów soborowych: Konstytucji o Kościele w świecie współczesnym i
Dekretu o apostolstwie świeckich oraz do adhortacji Jana Pawła II Christifideles laici. J.
29.10.2003
szczesc Boze szukam materialow na temat historii liturgii kosciolow wschodnich. Pozdrawiam
Proponujemy sięgnąć do książki wydanej staraniem Wydziału Teologicznego Uniwersytetu
Opolskiego: Janusz Czerski, Boska liturgia św. Jana Chryzostoma, Opole 1998, oraz do Ksiązki H.
Paprockiego, Wieczerza mistyczna. Anafory eucharystyczne chrześcijańskiego wschodu,
Warszawa 1980. W obu znajdziesz szerszą bibliografię... WAM.
- 184 -
29.10.2003
Kim jesteś, osobo odpowiadająca na pytania ? Czy jesteś katolikiem ? Kim jesteś J. ? B. proszę o
odpowiedż !
Informacje o nas znajdziesz TUTAJ Odpowiadający J. jest katolikiem. Pracuje w szkole jako
katecheta. J.
29.10.2003
czy to jest normalne ze nieraz zadaje sobie pytanie "czy nasza wiara jest prawdziwa?"? Ja wierze
w Boga, wierze w niebo itd. ale czasem sobie mysle ze moze po smierci jest nic po prostu, koniec.
Czy to grzech, te watpliwosci?
Tego rodzaju myśli nachodzą wielu, którzy uczciwie podchodzą do rzeczywistości. Można więc
powiedzieć, że jest to pewna norma. W takich sytuacjach warto wzmóc modlitwę oraz spróbować
znaleźć odpowiedź na nurtujące nas pytanie. Zazwyczaj bowiem nie jest ono tak ogólne, a dotyczy
bardziej konkretnych problemów. Wątliwści nie są grzechem. Byłoby nim zwątpienie. Warto zajrzec
tutaj: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pn/js-pn_03.htm J.
29.10.2003
czy w wigilie Bozego Narodzenia mozna jesc mieso?
Oficjalnie w Kościele powszechnym nie jest to dzień wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych. W
Polsce istnieje jednak zwyczaj, że tego dnia nie je się mięsa. Może warto go zachować... J.
29.10.2003
Czy ktoś z "wiary" orientuje się której Świętej atrybutami są: kotwica, miecz i strzały?? Z góry
dziękuję, Czarek
Zapewne chodzi o św. Filomenę, męczennicę z czasów rzymskich. Atrybutami świętych były
często przedmioty ich męki. Filomenę próbowano utopić, przywiązując jej kotwicę do szyi, a potem
zastrzelić z łuku. Wśród Jej atrybutów są więc kotwica i strzały. O mieczu nie słyszeliśmy, ale
możliwe, że pojawił się w jakiejś legendzie o tej świętej. Miecz jest atrybutem wielu świętych (wśród
kobiet m.in. Agnieszki, Barbary, Łucji, Justyny, Eufemii). Może to też być inna święta z czasów
rzymskich prześladowań. Kotwica oznaczała bowiem wówczas przywiązanie do wiary, a
symbolami męczeństwa byłyby tylko strzały i miecz. Wszystko zależy od kontekstu, w którym
została przedstawiona święta. L.
29.10.2003
Interesuja mnie artykuły odnaośnie attuażu. Nie widziałem jeszcze żadnego żeby Kościół się
wypowiadał. A chciałbym wiedzieć, czy jest złem moralnym czy nie. Oczywiscie rozumiemi, ze
zależy jaki tatuaż ale chciałbym coś konkretnego
Robienie sobie tatuażu byłoby grzechem, gdyby stanowiło zagrożenie dla zdrowia. O ile wiemy
trudno jednak mówić o jego szkodliwości. Ryzyko ewentualnych powikłań zdrowotnych też
zapewne jest niewielkie i mieści się w granicach zdrowego rozsądku. Inna rzecz, czy tatuaż
- 185 -
rzeczywiście człowieka upiększa i czy decyzja o napiętnowaniu się na całe życie jest roztropna.
Cóż, głupota wśród grzechów jest w Nowym Testamencie wymieniona chyba tylko raz... J.
29.10.2003
Jak w świetle Papieskiej encykliki O Eucharystii rozumieć tzw. szafarzy Eucharystii-nie pytam o
osoby konsekrowane, lecz o świeckich rozdzielających Komunię Świętą w niektórych Kościołach.
Szafarz Eucharystii to nie to samo co szafarz Komunii świętej. Szafarzem Eucharystii jest tylko
biskup i kapłan. Komunię mogą rozdzialać także diakoni, akolici i szafarze świeccy. Tych
dokumenty kościelne nie nazywają szafarzami Eucharystii, ale właśnie szafarzami Komunii
świętej... J.
29.10.2003
Dlaczego przy slowach "oto Baranek Bozy, ktory gladzi grzechy swiata" kaplan podnosi zlamana
Hostie? Czy dlatego, ze Syn Bozy zostal zlamany za nasze grzechy?
Jest to przede wszystkim powtórzenie gestu Pana Jezusa uczynionego podczas Ostatniej
Wieczerzy. Właśnie po "łamaniu chleba" poznali Zmartwychwstałego Jezusa uczniowie idący do
Emaus. Wprowadzenie do "Mszału rzymskiego" tak wyjaśnia cały obrzęd: "Spełniony przez
Chrystusa podczas Ostatniej Wieczerzy gest łamania, który w czasach apostolskich nadał nazwę
całej akcji eucharystycznej, oznacza, że wierni choć liczni, tworzą jedno Ciało przez przyjmowanie
Komunii z jednego chleba, jakim jest Chrystus umarły za zbawienie świata i zmartwychwstały (por.
1 Kor 10, 17). Łamanie rozpoczyna się po przekazaniu znaku pokoju i winno się odbywać z
należnym szacunkiem. Nie należy jednak tej czynności bez potrzeby przedłużać ani też
przywiązywać do niej nadmiernej wagi. Obrzęd ten jest zastrzeżony dla kapłana lub diakona.
Kapłan łamie chleb i wpuszcza do kielicha cząstkę Hostii na znak zjednoczenia Ciała i Krwi
Pańskiej w dziele zbawienia, to znaczy połączenia Ciała i Krwi Jezusa żyjącego i chwalebnego.
Błaganie Baranku Boży śpiewa zwykle lub głośno recytuje schola albo kantor, lud zaś odpowiada.
Wezwanie to towarzyszy łamaniu i może być kilkakrotnie powtórzone, aż obrzęd się zakończy.
Ostatnim razem wezwanie kończy się słowami obdarz nas pokojem".
29.10.2003
Czy każdy może na pytania tu kierowane odpowiedzieć? Pytam, bo wydaje mi się, że np.
odpowiedź "J" na pytanie "do czego potrzebna jest wiara" odpowiedział zbyt zdawkowo.
W tym dziale na pytania odpowiada ktoś z zespołu redakcyjnego lub osoby przez nas poproszone.
Można oczywiście swoje przemyślenia, także na temat wiary, umieszczać na Forum... Na zadane
pytania zdawkowo odpowiadamy zawsze, ile razy wydaje nam się, że ktoś chce, byśmy za niego
odrobili zadanie domowe. Oczywiście można się pomylić, ale poziom ogólności niektórych pytań
daje 90% pewności, że właśnie o to chodzi. Dla kogoś, kto sam pracuje w katechezie jest to dość
czytelne... J.
28.10.2003
Laura Vicuna postanowila oddac Bogu zycie za to, aby jej matka nie zyla w zwiazku
niesakramentalnym. Zaraz potem Manuel, kochanek jej matki, pobił Laure. Dopadl ja na ulicy,
okladal pejczem i kopal. Gdyby nie przechodnie, moze by ja zabil od razu. Przestraszony uciekl, a
- 186 -
Laura bezwladnie lezala na drodze. Odzyskała przytomnosc, ale nie udalo sie uratowac jej zycia.
Umarla po tygodniu... Po tym wydarzeniu jej matka odeszla od Manuela i przyjela Komunie Sw. Co
ma przez to rozumiec moje dziecko? Z tego tekstu wynika, ze Manuel byl "tylko" narzedziem w
rekach Boga! Jezeli tak, to jest to straszny obraz...
Pytanie, które Pani zadaje nie jest niczym nowym. Podobne wątpliwości towarzyszą np.
rozważaniom nad czynem Judasza. Jeśli tylko z jakiegoś złego czynu wynika dobro, jesteśmy
skłonni rozgrzeszać jego sprawcę, a całą winę przypisywać Bogu. Tymczasem nie jest to słuszne.
Bóg szanuje ludzką wolność. Pozwala człowiekowi na czynienie zła. Jednak będąc
wszechwiedzący potrafi nawet ze tego zła wyprowadzić dla nas dobro. Wpisuje się w wolność
człowieka nie łamiąc jej, a jednocześnie prowadzi ludzi ku dobru. Podobnie mądry rodzic nie ratuje
na siłę swojego dziecka przed ewidentnym złem, kiedy roztropnie przewiduje, że w konsekwencji
wyjdzie mu to na dobre. Podobnie było w biblijnej historii Józefa. Bracia sprzedali do Egiptu, żona
Putyfara niesłusznie oskarżyła, a konsekwencji tych wydarzeń doszedł on w Egipcie do wielkiego
znaczenia i uratował swą rodzinę od klęski głodu... Bóg potrafi pisać prosto w krzywych linijkach
ludzkiego zła... Trzeba też zauważyć, że Bóg patrzy z perspektywy wieczności. Śmierć jest dla
człowieka rozpoczęciem nowego, lepszego życia. Z tej perspektywy przyjęcie czyjejś ofiary z życia
nie jest wyrazem okrucieństwa ale raczej w pewnym sensie łaską... Bóg zgodził się więc przyjąć
ofiarę Laury (choć to nie On zmusił Manuela do jego czynu) wiedząc, że wyniknie z tego dobro
zarówno dla niej (chwała nieba) jak i jej matki (przejrzenie i nawrócenie)... Jedno małe
sprostowanie: Laura ofiarowała swoje życie za nawrócenie matki znacznie wcześniej. Można o tym
przeczytać pod adresem http://adonai.pl/ludzie/c17.htmJ.
28.10.2003
Mama moja jest b. dobrą, wierzącą kobietą, chodzi co niedzielę do Kościoła. Rozeszła się po 25
latach małżeństwa z mężem, ponieważ pił, ubliżał jej. Bardzo chciałaby przyjąć komunię, niestety
ksiadz nie chce jej udzielić rozgrzeszenia. Czy to znaczy, że nigdy nie bedzie mogła być z tego
rozgrzeszona? Czy jest zatem potepiona?
Nie znamy powodu, dla którego spowiednik odmawia jej rozgrzeszenia. Musi jednak jakiś istnieć.
Samo odejście od męża takim nie jest. Natomiast nie mogłaby otrzymać rozgrzeszenia, gdyby
wstąpiła w nowy związek... Twoja matka otrzyma rozgrzeszenie, jeśli ustanie przyczyna, dla której
dziś kapłan nie może jej go udzielić. Wiele zależy od niej samej. Zapewne spowiednik
poinformował ją co powinna zrobić. Kościół zawsze każe mieć nadzieję na czyjeś zbawienie.
Niezbadane są bowiem drogi, którymi człowiek odpowiedzieć może na Boże miłosierdzie.
Przypuszczamy, że niektórzy mogą się nawrócić nawet w ostatnim momencie swojego życia. Ty ze
swej strony módl się za swoją mamę... J.
28.10.2003
Gdzie mogę znaleźdż pełny tekst czytań mszalnych na najbliższy piątek 31 x
Kliknij TUTAJ M.
28.10.2003
Co paktycznie oznacza dla Ciebie moralny wymóg troski o środowisko: naturalne, społeczne,
psychiczne, duchowe i kulturowe. ??
Podejrzewamy, że ktoś to pytanie zadał Tobie. I Twoje poglądy na ten temat chciał usłyszeć.
Chyba nie chcesz, by ktoś za Ciebie odrabiał zadanie. Inaczej niczego, prócz cwaniactwa, się nie
nauczysz... Po prostu zastanów się: jak Ty możesz przyczynić się do ochrony środowiska
naturalnego; jak Ty możesz dbać o to, by nasze społeczeństwo było lepsze; co zrobić, aby dbać o
- 187 -
swoje zdrowie psychiczne; jak rozwijać swoją duchowość; jak troszczyć się o duchowy i materialny
rozwój innych... J.
28.10.2003
Jakie są twoim zdaniem główne przyczyny problemów ekonomicznych ??
Ktoś zadając Ci to pytanie chciał znać Twoją opinię, a nie opinię odpowiadającego z serwisu
Wiara... J.
28.10.2003
Jeśli w niebie nie będzie można mieć dzieci to czy te rodziny które już są rodziną w niebie będą
rodzina.
W niebie nie będziemy się żenić ani za mąż wydawać, ale będziemy jak Aniołowie (Mt 22,30).
Trudno coś wiecej na temat związków między ludźmi w niebie powiedzieć, gdyż Objawienie
dokładnie tego nie precyzuje. Wydaje się jednak że poznamy się i będziemy się ze sobą przyjaźnili.
Wniosek ten można chyba wysnuć z faktu, że spotkanie z bliskimi jest nam potrzebne do
szczęścia. Inaczej musielibyśmy założyć, że Bóg wymaże z pamięci całe nasze dotychczasowe
życie. A to jest chyba nie do pogodzenia z Jego miłością ku nam, króra wyraża się miedzy innymi
w poszanowaniu naszej wolności... J.
28.10.2003
Wiecie jestem chrześcijaninem, lecz w poprzednich klasach nie uczono nas religi. Chciałem
wiedzieć co to jest biblia, nie aż tak szegółowo. Prosze o napisanie odpowiedzi i dziękuje
Proszę zajrzeć na stronę: http://biblia.linia.pl/J.
28.10.2003
mój kolega ciągle mi dokucza jestem załamany nie wiem co mam zrobić bardzo prosze o pomoc
A niby jak mielibyśmy pomóc zupełnie nie znając ani Ciebie ani kolegi? Najlepiej powiedz o swoim
problemie rodzicom. Możesz też zwrócić się o pomoc do wychowawcy klasy, pedagoga szkolnego
czy katechety... J.
28.10.2003
czy anioly mają płeć? A archanioły???
Aniołowie (Archaniołowie też) nie mają płci... Więcej na ich temat znajdziesz TUTAJ
- 188 -
28.10.2003
Po co jest nam potrzebna (po co Bóg stworzył) pożądliwość?
Bóg, choć jest stwórcą wszystkiego, nie stworzył zła. Nie jest to sprzeczność. Wystarczy
uświadomić sobie, że zło w chrześcijańskim rozumieniu jest tylko brakiem dobra. Nie ma
„pozytywnego istnienia”. Można je porównać do dziury w skarpecie. Sama dziura nie istniałaby,
gdyby nie istniała skarpeta. Dziura nie jest bytem: to brak istnienia, to ubytek. Podobnie jest ze
złem. Część Bożych stworzeń jest wolna (Aniołowie, zbuntowani aniołowie – demony oraz ludzie).
Stąd możliwość zaprzeczenia dobru... Tak więc pytanie „po co Bóg stworzył pożądliwość” to wynik
nieporozumienia... Możesz też kliknąć TUTAJ TUTAJ oraz TUTAJ J.
28.10.2003
św.Anna
Proszę odwiedzić stronę: http://biblia.linia.pl/index.htmlZ lewej strony znajduje się link do informacji
o różnych świętych, między innymi św. Annie... J.
28.10.2003
Szczęść Boże! Może znacie jakiś skuteczny sposób na to , żeby się w końcu odważyć i pójść do
spowiedzi?Jestem już zmęczona tym bezskutecznym usiłowaniem. Pewnie znów wszystko
skończy się odłożenim spowiedzi na bliżej nieokreślone "później".Zupełnie nie umiem z tym sobie
poradzić. Pozdrawiam.
Niestety, niczego za kogoś zrobić się nie da. Zdecydować musisz sama. Pomocą w podjęciu
decyzji o spowiedzi może być lęk przed wiecznym potępieniem. Najważniejszym wydaje się
jednak, by uświadomić sobie, że nie o samą spowiedź chodzi. To tylko metoda, by uporządkować
swoje sprawy z Bogiem. Wiele problemów widzi się wtedy w zupełnie innej perspektywie. Niech
Twoją decyzją o pójściu do spowiedzi kieruje pragnienie, by znów móc z pełną ufnością zwracać
się do Boga „Ojcze”... J.
28.10.2003
Proszę o podanie numeru konta, na które mogę wpłacić pieniądze na budowę Świątyni
Opatrzności Bożej.
Ze strony Archidiecezji Warszawskiej: D. Fundacja Budowy Świątyni Opatrzności Bożej 00-695
Warszawa, ul. Nowogrodzka 49, IIp., tel./fax (0 22) 621-25-90 Prezes Zarządu: Bp Marian Duś
Wiceprezes: Ks. dr Janusz Bodzon zam.: 02-314 Warszawa, ul. Grójecka 38 m. 7, tel. (0-22) 81763-00 Konta: PKO SA Nr konta PLN 70124010241111000002702746 Subkonto USD
83124010241787000002702759 Subkonto EUR 75124010241978000002702762 Bank Pocztowy
SA Nr 13201104-31248257-27006-21100-10/0
28.10.2003
- 189 -
Szczęć Boże. Pozostaję w związku małżeńskim (cywilny). Nie istnieją przeszkody do zawarcia
związku kościelnego (planujemy na przyszły rok). Czy do tej pory mogę korzystać z sakramentu
spowiedzi i komunii św? Czy istnieje bezwzględny zakaz, abym została matką chrzestną?
Trwanie w związku niesakramentalnym jest trwaniem w grzechu. Osoby takie nie mogą ważnie
otrzymać rozgrzeszenia, gdyż nie żałują swojego postępowania. Dowodem na to jest właśnie owo
trwanie w grzechu; gdyby żałowały, próbowałyby coś zmienić. Nie mogąc otrzymać przebaczenia
ciężkiego grzechu, nie mogą też przystępować do komunii... Rodzice chrzestni przyjmują na siebie
obowiązek chrześcijańskiego wychowania dzieci w sytuacji, gdy z jakichś względów nie zadbają o
to rodzice. Mają także wspomagać rodziców w ich wychowawczych wysiłkach. Trwanie w
grzesznym związku jest wyraźnym znakiem, że ów ktoś nie spełniłby dobrze tego obowiązku. Sam
bowiem nie jest dobrym chrześcijaninem. Dlatego nie powinien zostawać rodzicem chrzestnym...
874 kanon Kodeksu Prawa Kanonicznego, paragraf 1 punkt 3 stawia między innymi wymaganie, by
ten, który ma być chrzestnym „prowadził życie zgodne z wiarą i odpowiadające funkcji, jaką ma
pełnić”... J.
27.10.2003
jaki jest adres biura Jana Pawła II w Watykanie
Do papieża listy można kierować na adres: Jego Świątobliwość Jan Paweł II Palazzo Apostolico
Vaticano 00120 Citta del Vaticano
27.10.2003
´pilnie potrzebuje komentarzy, lub inego materialu tego rodzaju do kaatechizmu (KKK), z gory
dzieki i pozdrowienia z Wilna!!!!!
Sam tekst Katechizmu znajdziesz na stronie: http://www.katechizm.diecezja.elk.pl/Bardzo dobre
opracowanie na temat zasad wiary i moralności chrześcijańskiej (katolickiej) znajdziesz pod
adresem: http://www.teologia.pl/index.htmJ.
27.10.2003
W jakim czasie czlowiek po smierci zmartwychwstanie? Kiedy bedzie dzien sadu ostatecznego,
czy dla kazdego w takim samych czasie od jego smierci? Jak wyglada sad ostateczny? Po co
przyobleczemy nasze ciala fizyczne zpowrotem jak juz bedziemy w niebie?
Wszyscy zmartwychwstaniemy w dzień Sądu Ostatecznego. Sądzimy, iż dla każdego z nas będzie
to ten sam moment, niezależnie od czasu śmierci. Jedni poczekają dłużej, drudzy krócej (o ile
oczywiście w wieczności istnieje coś takiego jak czas). Na temat sądu ostatecznego powiedzieć
możemy tyle, że Bóg osądzi tam czyny całej ludzkości. Dla jednych będzie to dzień radości, dla
innych smutku... Może to dla kogoś zabrzmieć dziwnie, ale nie po to Pan Bóg stworzył nas jako
istoty duchowo- cielesne, by nam ciało ostatecznie zabrać. Ciało nie jest więzieniem dla duszy, jak
chcieli niektórzy starożytni. Ono też ma dostąpić wiecznego szczęścia. Gwarantem prawdziwości
powyższego stwierdzenia jest fakt, że już dwie osoby są dziś w niebie z ciałem i duszą:
zmartwychwstały Jezus, który wstąpił do nieba i wzięta tam Jego Matka, Maryja... Szerzej na temat
chrześcijańskiej (katolickiej) eschatologii przeczytasz pod adresem w Katechizmie Kościoła
Katolickiego, numery 1020 – 1060. Kliknij TUTAJ J.
- 190 -
27.10.2003
Mam zadanie domowe z historii. Streścić dzieje Żydów do narodzenia Chrystusa.
Książkę pióra Józefa Flawiusza „Dawne dzieje Izraela” znajdziesz w wielu bibliotekach. Możesz ją
też kupić, np. klikając TUTAJ Możesz też posłużyć się mniej wyrafinowanymi źródłami. Np. w
Kluczu do Biblii W. J. Harringtona znajdziesz zarys dziejów Izraela... J.
27.10.2003
do pyt. z 21.X Moim zdaniem każdy środek antykoncepcyjny jest zły. Nie tylko te które są
wczesnoporonne. Wyjątkiem są dane na lekarstwo. Mam rację czy nie?
Masz rację. Ale ta sytuacja nie jest już tak ewidentna, jak w przypadku środków
wczesnoporonnych. Dlatego we wcześniejszej odpowiedzi te środki wymieniono... J.
27.10.2003
Na czym polega chrzest pragnienia? Czy jeśli mam zamiar jutro się wyspowiadać, a umrę to czy
Bóg weźmie mnie do nieba?
Na temat chrztu pragnienia informację znajdziesz TUTAJ Jeśli ktoś szczerze żałuje swoich za
swoje grzechy (i zamierza przy najlbliższej sposobności pójść do spowiedzi), to możemy
przypuszczać, że Bóg mu wybacza. Dlatego gdyby w międzyczasie umarł, Bóg zapewne wziąłby
go do Siebie... J.
27.10.2003
Jeśli czyn jest popełniony ze świadomością grzechu to jest grzech bez względu na materię. A co
sądzić jeśli zabrakło w tym obiektywizmu? ? Ktoś mi powiedział, że nie ma wtedy grzechu. Czy to
prawda? O co wogóle chodzi z tym obiektywizmem
Jeśli dobrze zrozumieliśmy, to chodzi o sytuację, w której ktoś zrobił coś, co uważał za grzech, ale
obiektywnie rzecz biorąc grzechem to nie było. W takiej sytuacji – jak słusznie ktoś Ci to wcześniej
wytłumaczył – popełniamy grzech, o ile oczywiście mieliśmy do czynienia z działaniem świadomym
i dobrowolnym. Wydaje nam się iż ów ktoś, kto mówił o braku obiektywizmu w ocenie sytuacji
twierdził coś zupełnie odwrotnego. Problem w tym, że istnieją sytuacje, powiedzmy chorobowe
(skrupulanctwo), w których komuś ciągle coś wydaje się grzechem. W takiej sytuacji „lekarz”
(spowiednik) bierze niejako na siebie odpowiedzialność za niektóre czyny owego człowieka. Nie
jest go bowiem w stanie wyleczyć (uspokoić) w inny sposób. Dobro wyższe – ukształtowanie
prawidłowego sumienia – powoduje, że w tej sytuacji norma o „grzechu, który obiektywnie nie jest
grzechem” jest nijako zawieszona. Ów udręczony człowiek, nie potrafiąc samodzielnie ocenić
dobra i zła, musi zdać się na ocenę spowiednika... J.
27.10.2003
Jak chrześcijanin ma się odnieść do akupunktury?Chodzi o to czy mozna nosić wkładki do
butów,które mają podobne dziłałanie do akupunktury,pobudzaja receptory wewnatrz
organizmu?Gdzie mogę na ten temat przeczytać.
- 191 -
Chodzi chyba o akupresurę... Wydaje się, że mały masaż stóp jeszcze nikomu nie zaszkodził.
Ocenianie owej praktyki w kategoriach religijnych byłoby chyba grubą przesadą. O akupunkturze
przeczytać możesz pod adresem:
http://www.opoka.org.pl/varia/sekty/tajnikiwalkwschodnich.htmlProponujemy jeszcze lekturę
artykułu ze strony: http://www.opoka.org.pl/varia/sekty/tajnikiwalkwschodnich.htmlJ.
27.10.2003
Proszę o pomoc!!! Mam nerwice lękową ,w sytuacjach stresowych tracę głos i nie umiem
wypowiedzieć ani jednego słowa.Wyżywam się na rodzinie krzycząc.Chodziłam do psychologa
.Prosze o jakas modlitwe ,wskazowke ktora mogłaby mi pomóc.
W takiej sytuacji trzeba przede wszystkim konsekwentnie dalej chodzić do lekarza. Dobrze
wesprzeć swoją kurację modlitwą i pogłębieniem swojego kontaktu z Bogiem. Ten, który przez
swoją śmierć i zmartwychwstanie wyzwolił ludzkość z lęku zapewne pomoże Ci - z pomocą lekarza
- przezwyciężyć Twoją dolegliwość... J.
27.10.2003
Czy obowiazuje post jak wigilia wypada w piatek?
Wigilia świąt Bożego Narodzenia nie jest uroczystością, więc wstrzemięźliwość od pokarmów
mięsnych (nie post) tego dnia obowiązuje. Trzeba też zwrócić uwagę, że w Polsce tradycyjnie tego
dnia (w Wiglilię) nie je się mięsa... J.
27.10.2003
czy chrzescijanska interpretacja Boga jest ostateczna jesli nie to czy Kosciol katolicki zezwala na
kierowanie sie w wlasnej interpretacji zapiskami z innym religii np. buddyzm, islam,??/
Chrześcijanie wierzą, że najpełniejsze objawienie o Bogu przyniósł nam Jego Jednorodzony Syn Jezus Chrystus. Przekonani są także, iż nowego objawienia przed końcam czasów już nie będzie.
Kierowanie się odnośnie do Boga wskazaniami innych religii uważają za niepotrzebne. Jeśli
bowiem owe religie mówią o Bogu to samo co chrześcijanie, to odwoływanie się do nich jest
zbędne. Jeśli natomiast uczą o Bogu inaczej, to ich nauka musi być uznana za nieprawdziwą... Tak
na marginesie: co buddyzm mówi o Bogu? J.
27.10.2003
Czy mozna tak odpowiedziec wiadomym swiadkom na temat ich zarzutom "czczenia obrazow"?:
Rzeczywiście w Starym Testamencie jest przykazanie zabraniające tworzenia obrazów i
oddawania czci - ale chodzi o obrazy WSZELKICH ISTOT ŻYWYCH. Swoją drogą, to przykazanie
podtrzymał np. Islam. Chodziło tu jednak o to, aby nie tworzyć sobie bożków. Kościół zniósł to
przykazanie, ponieważ istotą Nowego Testamentu stało się Objawienie się Boga w ludzkiej
postaci. W starym Testamencie Bóg był niewidzialny i nieogarniony - w Nowym - mamy Wcielenie.
Obraz Chrystusa jest - przynajmniej w przybliżeniu - portretem, a nie wyobrażeniem. Zwróćcie
uwagę, że te portrety są zadziwiające podobne bez względu na twórców i epoki. Po prostu musiał
się zachować przekazywany z pokolenia na pokolenie rzeczywisty obraz Boga - Człowieka. Stąd
zmiana. Bóg się objawił.
- 192 -
Zdaniem piszącego te słowa - tak. J.
27.10.2003
Jakie jest zdanie Kościoła na temat słuchania zespołów rockowych,takich jak np.Metallica.Otóż ja
słucham takiej muzyki i to nie jest chyba grzech jak niektórzy uważają?
Kościół nie wypowiedział się na temat słuchania zespołów rockowych. Są przecież zespoły, które
tą muzyką chwalą Boga. Nie można jednak zaprzeczyć, że na niektórych ludzi tego rodzaju utwory
mają wpływ destrukcyjny. Dlatego zawsze warto podchodzić do podchodzić do sprawy roztropnie i
z umiarem. Podobnie jak do wielu innych rzeczy w tym świecie. Trzeba się po prostu kontrolować.
Szczególnie trzeba uważać na słowa piosenek. Słuchanie bluźnierstw na pewno nie pozostaje bez
wpływu na religijne życie człowieka. No i przede wszystkim takim ekscesom, jako chrześcijanie,
zawsze powinniśmy się przeciwstawiać, a nie nabijać jeszcze kieszeń członkom takowego zespołu
przez kupowanie ich płyt. Podobne nastawienie powinniśmy mieć wobec utworów i twórców, którzy
propagują niemoralność... J.
27.10.2003
Mam pytanie na podstawie cytatu z gazety - "Zasadniczo przykazania kościelne są takie same na
całym świecie, ale episkopaty poszczególnych krajów mogą wprowadzać pewne korekty. W
przeciwieństwie do innych krajów w Polsce utrzymano zakaz uczestnictwa w zabawach w tzw.
czasach pokuty. Zgodnie z prawem kościelnym, okresy te to wielki post oraz wszystkie piątki roku.
Dawniej zaliczano do nich także adwent, obecnie już jednak nie. - O utrzymaniu zakazu
uczestnictwa w zabawach zadecydowała polska specyfika - tłumaczy ks. bp Stefan Cichy,
przewodniczący Komisji Kultu Bożego Episkopatu Polski.." /frag. z Życia Warszawy/. Jaką polską
specyfike ma na myśli biskup?
Nie mamy daru czytania w ludzkich myślach. Zapewne jednak chodziło o stałą, żywą tradycje w
tym względzie...
27.10.2003
Dlaczego Kk w Polsce postanowił znieść post w Wigilie Bożego Narodzenia (do którego nawet
niewierzący się stosują - znam osobiscie takich)? Czyżby skuteczny lobbing producentów wędlin
czy też to za mało europejskie to było?
Nic nie stoi na przeszkodzie, by ten zwyczajowy W Polsce post nadal zachowywać... J.
27.10.2003
Poszukuję Stowarzyszenia lub bractwa Katolickiego na bazie zakonu rycerskiego, służącego dla
Chrystusa.Proszę o adres, dziękuję.
Zajrzyj na stronę Związku Polskich Kawalerów Maltańskich:
http://www.zakonmaltanski.pl/index.htmJ.
- 193 -
27.10.2003
Szczęść Boże W wyznaniu wiary wyznajemy że "Wierzę w świetych obcowanie", ale nie bardzo
wiem o jakie obcowanie chodzi.Czy te wywyższanie i mianowanie ich świętymi ma jakiekolwiek
znaczenie w późniejszym życiu wiecznym.I o jakich świętych mówimy?
Świętych obcowaniem nazywamy duchową łączność między świętymi w niebie, duszami w
czyśćcu cierpiącymi i nami, przebywającymi jeszcze na ziemi. Więcej na ten temat możesz
przeczytać pod adresem:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TD/communio_sanctorum.htmlŚwięci to nie tylko ci, którzy
oficjalnie zostali takimi ogłoszeni. To wszyscy cieszący się już dziś oglądaniem Boga twarzą w
twarz. ich święto obchodzić będziemy 1 listopada. Z tej perspektywy nie ma znaczenia, czy Kościół
ogłosił kogoś świętym. Jeśli jednak ogłasza się publicznie czyjąś świętość to po to, by wskazań
nam tę osobę jako wzór do naśladowania i orędownika w niebie... Twoje ostatnie pytanie znalazło
już odpowiedź we wcześniejszej wypowiedzi. Nazywanie wszystkich chrześcijan świętymi to
tradycja mająca swe korzenie w Nowym Testamencie. Istotnie bowiem, każdy z nas jest dzieckiem
Bożym, choć jeszcze się nie ujawniło kim będzie w przyszłości... J.
26.10.2003
Czy istnieje możliwość, aby przeciętny człowiek miał możliwość uzyskania prywatnej audiencji u
Ojca Świętego. Na początku listopada wybieramy się z zoną na kilka dni do Rzymu i naszym
marzeniem jest prywatna audiencja u Jana Pawła II. Jeśli to możliwe to proszę o informację, jak
można to załatwić, do kogo się zwrócić itp
Kliknij TUTAJ J.
26.10.2003
czy jest cos takiego jak np spowiedz z przymyusu i czy taka spowiedz jest wazna ??
Spowiedź bywa nazywana sakramentem pokuty i pojednania. Nawrócenia nie da się na człowieku
wymóc groźbą. Jego żal (warunek podstawowy nawrócenia) musi być szczery. Owszem, można
perswazją skłonić człowieka, by poszedł do spowiedzi. Czasami wpływają na to różne życiowe
okoliczności. Ale ostateczna decyzja musi należeć do niego samego. Bez tego szczerego żalu
spowiedź i tak nie będzie ważna. J.
26.10.2003
Jaki jest tytuł piosenki która emitowana jest w TVP (Niedziela), przez ostatnie dwie niedziele w
czasie przed lub po Anioł Pański z Rzymu? Bóg Zapłać !
Tytuł tej piosenki to "Pięć przypowieści". Możesz ją ściągnąc z naszego serwisu. Kliknij TUTAJ
(audio i video) albo TUTAJ (tylko audio). A.
26.10.2003
Jestem niepełnoletni, szukam zakonów które przyjmują "młodzieńców"...czy jest mi ktoś w stanie
pomóc? Z góry dziękuję za pomoc
- 194 -
Według prawa kanonicznego nie można ważnie wstąpić do nowicjatu (czyli do zakonu), jeśli nie
ukończyło się 17 lat. Można jednak wstąpić do jakiegoś niższego seminarium duchownego, także
prowadzonego przez zakonników. Szkoły te mają status szkół ponadgimnazjalnych i mają
internaty. Podajemy kilka stron internetowych:
http://www.nsd.niedziela.pl/http://www.ofm.krakow.pl/nsd/nsd.htmhttp://www.nsd.omi.org.pl/http://w
ww.geocities.com/Athens/4409/NIEPOKALANOW/nsd.htmJ.
26.10.2003
szęść Boże Szukam materiałów na temat powstawania anafor w Kościołach wschodnich.
Proponujemy sięgnąć do książki wydanej staraniem Wydziału Teologicznego Uniwersytetu
Opolskiego: Janusz Czerski, Boska liturgia św. Jana Chryzostoma, Opole 1998, oraz do Ksiązki H.
Paprockiego, Wieczerza mistyczna. Anafory eucharystyczne chrześcijańskiego wschodu,
Warszawa 1980. W obu znajdziesz szerszą bibliografię... WAM.
26.10.2003
Mam pytanie, musze z Historii napisać prace semestralną na temat: "Wpływ kultury antycznej na
Chrześcijaństwo", chodzi o to, że za bardzo nie mam materiałów na ten temat, gdzie mógłbym
cokolwiek o tym znaleźć. pozdrawiam i dziękuje za jakie kolwiek informacje :-)
Kliknij TUTAJ . Polecana przez nas książka powinna być stosunkowo łatwo dostępna w
bibliotekach... red.
26.10.2003
Czy świadkowie Jehowy są sektą, czy też nie? Co zrobić aby osoba która chodzi na zebrania
świadków Jehowy przestałe na nie chodzić.
Według wyczucia piszącego te słowa Świadkowie Jehowy są sektą. Problem w tym, że jest to
pojęcie dość szerokie i obejmuje bardzo różne wspólnoty religijne. Jedne z nich są bardzo
niebezpieczne, inne mniej, jedne odwołują się do Pisma Świętego, inne nie... Samo
zakwalifikowanie jakiejś grupy do sekt jeszcze o niczym istotnym nie świadczy. Ważna jest
rzeczywista doktryna i działalność danej grupy... Gdyby istniała złota recepta, by odciągnąć kogoś
od zebrań Świadków Jehowy, to zapewne o grupie tej już byśmy nie słyszeli. Powodem, dla
którego ludzie na spotkanie chodzą dość często jest odnalezienie w grupie ciepła, miłości,
wsparcia. Dodajmy, ciepła miłości, wsparcia i zrozumienia, którego często nie znaleźli we własnym
Kościele (z różnych przyczyn oczywiście). W takiej sytuacji argumenty rozumowe nie trafiają.
Nawet jeśli kogoś takiego w dyskusji przekonamy, to i tak pozostanie on w tej grupie. Ktoś jego
wątpliwości gorzej czy lepiej wyjaśni, ktoś okaże mu na tyle serca, że przestaną mieć one
znaczenie... Jeśli można coś radzić, to ciągłe utrzymywanie z taką osobą kontaktu; pomoc w tym,
by nie spaliła za sobą wszystkich mostów. Wcześniej czy później popadnie bowiem w większy albo
mniejszy konflikt z grupą. Ważne, by miała wtedy dokąd wrócić... No i na pewno powinniśmy za tę
osobę wiele się modlić... J.
25.10.2003
Jak to jest ze czlowiek gdy mu sie cos nie uda przestaje watpic (wierzyć?) w Boga i ucieka sie do
grzechu?
- 195 -
Rzeczywiście, z taka postawą można się czasami spotkać. Wydaje się, że wynika ona z ludzkiej
pychy. Człowiek chce, by było tak, jak sobie zaplanował. Gdy mu się to nie udaje, zaczyna winić –
słusznie czy nie – Boga. Odejście w grzech jest wtedy swoistym wyrazem obrażenia się na Niego...
Bóg na pewno zawsze chce dla nas dobrze. Nie zawsze jednak prowadzi nas po tych ścieżkach,
które sobie wymarzyliśmy. Choć może dla niektórych brzmi to dziwnie, ale trzeba Mu zaufać... I
każdego dnia powtarzać: „bądź wola Twoja”... Wtedy przestajemy być zagubieni i rozdarci... J.
25.10.2003
Czy jak ktoś jest 10 lat niewierny Bogu i popełnił bardzo zły grzech a pozostałe lata służy Jezusowi
to on pójdzie do nieba czy do piekła?
Każdy grzesznik może liczyć na Boże przebaczenie. Jeśli tylko szczerze żałuje swoich win, Bóg
mu wybaczy. Podobnie jak wybaczył jawnogrzesznicy, paralitykowi czy łotrowi wiszącemu na
krzyżu... Jezus po to przecież umarł za nas na krzyżu, byśmy w Nim mieli odpuszczenie
grzechów... J.
25.10.2003
Jakie jest zdanie Kościoła katolickiego na temat duchów i ich pozostawania na ziemi ? Co można
powiedzieć na to, że gdzieś straszy ?
Hmm... Żeby zaraz zdanie Kościoła katolickiego... Zwróćmy przede wszystkim uwagę, że niebo,
piekło, czyściec w nauce Kościoła to stany, a nie miejsca. Stwierdzenie o „pozostawaniu duchów
na ziemi” sugeruje, że autor pytania uważa, iż to jest jakby czwarte miejsce, w którym przebywać
mogą dusze zmarłych. Gdy jednak uświadomimy sobie, że wspomniane wyżej rzeczywistości
niekoniecznie muszą mieć charakter miejsc, to pierwszą trudność już usuwamy. Można bowiem
być np. w czyśćcu i jednocześnie w jakiś sposób oddziaływać na świat, w którym żyjemy...
Przypuszczamy, że tzw. „straszenie”, jeśli pominąć czasem jeszcze nam nieznane czynniki
naturalne (np. opisane TUTAJ , może mieć dwie przyczyny: albo dusza w czyśćcu cierpiąca prosi
w ten sposób o modlitwę albo jest to miejsce nawiedzone przez złe duchy. Możesz zajrzeć TUTAj
J.
25.10.2003
na lekcjach religi uczono mnie 10 przykazan inaczej sformułowanych niż w Bibli (wyjscia 20 rozdz
3-17) dlaczego?
W Biblii mamy jeszcze wersję przykazań z Księgi Powtórzonego Prawa 5, 6-11... Sens wersji
biblijnej i katechizmowej są takie same. A nauczenie się długiej partii tekstu na pamięć byłoby
trudniejsze. Proszę spróbować...
25.10.2003
Zaprenumerowałem dziecku Małego Gościa Niedzielnego. Myślicie, że to dobra decyzja?
Wydaje nam się, że bardzo dobra. Wysoko bowiem cenimy pracę naszych kolegów z redakcji
Małego Gościa. Podajemy zresztą na naszej stronie link do tego pisma. J.
- 196 -
25.10.2003
Gdy dwie dziewczyny sie calowaly, tak aby sprawdzic jak sie caluje.Czy maja grzech?Nie calowaly
sie z chlopakiem to chcialy w ogole sprawdzic!
Jeśli chciałyście spróbować, a wasze zachowanie nie wynikało z pożądania, najprawdopodobniej
grzechu nie było... Rację ma jednak przysłowie mówiące, że czasem ciekawość to pierwszy
stopień do piekła :) J.
25.10.2003
Chcialam dzieciom opowiedziec cos na temat sekt (gimnazjum). Czy mozecie mi pomoc i wskazac
jakies materialy, najlepiej w sieci. Dziekuje.
Proponujemy odwiedzić strony: http://sekty.net/pl/http://www.sekty.iq.pl/albo poszukać innych ze
strony: http://sekty.sluzew.dominikanie.pl/strony.html#2gJ.
25.10.2003
Znajoma moich rodziców była u wróżki i ta opowiedziała jej wszystko o przeszłości jej rodziny
(wszystko się zgadzało) potem powiedziała jej że jej syn ulegnie poważnemu wypadkowi
samochodowemu i żeby zapobiec temu musi nosić przy sobie wizerunek Maryji. Co o tym myśleć i
jak to wytłumaczyć?
Można wyjaśnić tę sytuację na dwa sposoby: albo miał tu miejsce jakiś podstęp, albo wróżka
rzeczywiście miała nadzwyczajny dar. W pierwszym przypadku można na sprawę machnąć ręką.
Drugi jest poważniejszy. Wcale jednak nie dlatego, że trzeba teraz uciekać się do jej pomocy. Jest
wręcz przeciwnie. Można bowiem przypuszczać, że za owym darem nie stoi Bóg, który wyraźnie
zakazuje wróżbiarstwa, lecz diabeł lub jego aniołowie. Może chce na waszą rodzinę zastawić sidła.
A noszenie przy sobie wizerunku Maryi jest tylko jednym z jego podstępów, które mają sprawę
uczynić łatwiejszą do przełknięcia przez osobę wierzącą. Bilans zysków i strat jest tu bowiem
ewidentny: noszenie przy sobie wizerunku Maryi, traktowanie go przy tym jako znaku magicznego,
a w zamian utrata zaufania do Boga i skierowanie się ku wróżbom, może magii... Proszę nie dać
się zwodzić mamieniom złego... Proponujemy lekturę książeczki o. Jacka Salija „Wróżby, czary,
opętanie”. Można ją nabyć pod adresem: http://www.kmt.pl/pozycja.asp?ksid=3742Artykułu w niej
zamieszczone możesz także znaleźć w różnych miejscach w internecie. Proponujemy zajrzeć na
stronę: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-npp/js-npp_53.htmhttp://www.mateusz.pl/ksiazki/js-npp/jsnpp_54.htmhttp://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pn/jspn_26.htmhttp://www.nonpossumus.pl/biblioteka/jacek_salij/praca_nad_wiara/49.phporaz
http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pn/js-pn_27.htmJ.
25.10.2003
Chciałbym sie dowiedziec, czy modlitwa czytana przez ksiedza po rozdaniu komunii jest w calym
tygodniu taka sama.
Może się tak zdarzyć, jeżeli w danym tygodniu nie przypadają żadne święta uroczystości czy
wspomnienia obowiązkowe. Wtedy niektórzy księża odprawiaja przez cały tydzień według
formularza niedzieli, a więc wszystkie modlitwy (kolekta, nad darami i po komunii) są takie same.
Wolno jednak w takich sytuacjach wybierac formularze różnych niedziel. R.
- 197 -
25.10.2003
Czy treści zawarte w "Pielgrymie" Coelho są zgodne z wiarą katolicką? Czy na prawdę istnieje
demon, którego imię powinniśmy poznac i który pomoże rozwiązać nasze problemy na ziemi?
Chrześcijanie, w tym katolicy, swoją nadzieję pokładają w Bogu, a nie demonach. To do niego się
modlimy, prosząc czasem o wstawiennictwo Aniołów i świętych. Twierdzenie, że jakiś demon może
nam pomóc rozwiązać ziemskie problemy tchnie satanizmem, a nie wiarą w Boga... Jeśli ktoś takie
rzeczy, o których piszesz, przedstawia jako naukę Kościoła katolickiego, to sama powinnaś
wyciągnąć odpowiednie wnioski... J.
25.10.2003
do czego potrzebna jest wiara
Dzięki wierze mamy życie wieczne... Ten fakt może oczywiście wpłynąć na nasze teraźniejsze
życie. Ale nad tym powinieneś się już chyba zastanowić sam... J.
25.10.2003
Wpływ kultury antycznej na chrześcijaństwo
Proponujemy lekturę książki Marcela Simona, "Cywilizacja wczesnego chrześcijaństwa" (PIW,
Warszawa 1992). Można też sięgnąć właściwie do każdej historii Kościoła...
25.10.2003
czym powina być wiara dla chrześcijanina
Wiara powinna być tym elementem, który kieruje całym jego życiem. Jeśli to temat pracy domowej,
to powinieneś oczywiście tę myśl rozwinąć i ukonkretnić ;) J.
24.10.2003
Jeśli chodzi jeszcze o to patrzenie na kobiece ciało, prosiłbym o odniesienie się do konkretnej
sytuacji. Mianowicie, zobaczyłem dziś jedną z ładniejszych w szkole dziewczyn, którą wcześniej
znałem z widzenia. O tyle bardziej zwróciłem teraz na nią uwagę, a konkretnie na jej nogi, bo po
raz pierwszy widziałem ją w minispódniczce. No i właśnie wystąpiła u mnie erekcja. Najpierw na
chwilę odwróciłem wzrok, ale nogi ta dziewczyna ma, jak się okazało, bardzo ładne, więc nie
wytrzymałem i zaraz znowu zacząłem się patrzeć. Czy wg Was popełniłem grzech ciężki? Bo ja
jakoś nie mogę uwierzyć, że musiałbym się spowiadać z oglądania kobiecych nóg. Oczywiście nie
zaprzeczam, że erekcja u mężczyzny jest prawie zawsze objawem podniecenia o podłożu
erotycznym, ale wydaje mi się, że nie może ona być jedynym wyznacznikiem patrzenia
pożądliwego. Może wydać się Wam problem dość błahy, ale jest to rzecz, z którą człowiek spotyka
się prawie codziennie. Bo przecież ciągle a to koleżanka z głębokim dekoltem schyli się, tak że
widać jej piersi, a to mija się długonogą dziewczynę w mini. W takich sytuacjach oczy aż same lecą
na kobiece ciało, a wzrok oderwać trudno, bo piękny widok jest zazwyczaj dostępny tylko przez
chwilę, więc jeśli się poczeka, aż ewentualna erekcja minie, to już obiektu do podziwiania nie ma.
- 198 -
Jak kobietę widzę na zdjęciu, mogę w razie czego przestać patrzeć, poczekać i patrzeć później. A
wspomnianą dziewczynę w krótkiej spódnicy pewnie zobaczę dopiero za kilka miesięcy, bo na co
dzień jest w spodniach. W takich chwilach po prostu nie chce się stracić okazji. Jednym z
warunków grzechu ciężkiego jest całkowita dobrowolność, a w takich momentach nie jest ona
całkowita. Jak ktoś ogląda „Playboya” to decyzję podejmuje świadomie, bo musi najpierw
zdecydować się na jego kupno. Tu mogę się zgodzić, że jest to grzech ciężki, bo taką gazetę
każdy kupuje w celu nie podziwiania, ale pożądania, żeby wywołać podniecenie. Poza tym jest
chyba zdecydowana różnica w patrzeniu się na kobietę prawie nagą, w wyzywającej pozycji, a
patrzeniu na np. ładne kobiece nogi. Problem po prostu leży w tym, że w młodym wieku erekcja
występuje bardzo łatwo(co nie znaczy, że zdarza się zawsze przy podziwianiu) i bardzo trudno jest
jej unikać. Zdarzało mi się dawniej patrzeć na kobiety w sposób typowo pożądliwy i dobrze wiem,
że wtedy erekcja jest silniejsza(i wywołana celowo), człowiek w dużym stopniu skupia się na
swoich odczuciach seksualnych- to nie jest to samo, co opisane przeze mnie wcześniej sytuacje!
Zdaniem piszącego te słowa zbyt łatwo się usprawiedliwiasz. Okazja do oglądania ładnych nóg
koleżanki być może rzeczywiście pojawi się dopiero za nie wiadomo jaki czas, ale nie znaczy to, że
w ogóle musisz je oglądać. Skoro wywołuje to w tobie takie a nie inne reakcje, to powinieneś umieć
się powstrzymać. Trudno ocenić, czy Twój czyn był dobrowolny. Ostatecznie wcale nie musiałeś
patrzyć, ale bałeś się, że stracisz okazję... Istnienie pokusy do grzechu nie jest powodem, dla
którego można mówić o braku dobrowolności. Odpowiadający chciałby zauważyć jeszcze jedną,
jego zdaniem najsmutniejszą rzecz. Czytając twoją wypowiedź trudno oprzeć się wrażeniu, że
podziwienia piękna kobiecego ciała jest dla ciebie (i dla wielu innych tak twierdzących)pretekstem
do hołdowania pożądliwości. Gdyby było inaczej zauważyłbyś, że owa koleżanka to osoba,
człowiek, a nie piękne ciało. Pisałbyś wtedy, że podoba Ci się jej piękno, jej uśmiech, kolor włosów,
jej poczucie humoru. Napisałbyś też zapewne, że jest zgrabna, a nie wikłał się w opisywanie detali.
W gruncie rzeczy nie traktujesz jej bowiem jak osoby, ale przedmiot mający ładne nogi... Nie
musisz się oczywiście z tą opinią zgadać. Najlepiej porozmawiaj ze spowiednikiem... J.
24.10.2003
W nawiazaniu do odpowiedzi na pytanie z dn. 21/10. Wasza odpowiedz byla: "Za samo odejście ze
stanu kapłańskiego nigdy nie wymierza się (ani też nie zaciąga się mocą samego prawa) kary
ekskomuniki. Jeśli kapłan porzucający kapłaństwo został w ten sposób ukarany, to musiały ku
temu istnieć inne ważne przyczyny... " Czy jesli taki porzucajacy kaplanstwo ksiadz bierze slub
cywilny, to ekskomunika jest automatyczna?
Nie. Próbujący zawrzeć małżeństwo mocą samego prawa podlega karze suspensy. Szczegóły
zobacz w kanonie 1394, paragraf 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego. Czym jest kara suspensy
wytłumaczono w kanonie 1333. Kodeks znajdziesz pod adresem:
http://www.archidiecezja.lodz.pl/prawo.htmlJ.
24.10.2003
Czy po śmierci ,gdy dusza człowieka pójdzie do nieba ,to w niebie będzie tak samo jak na świecie
,tylko bez przemocy.
Nie wiemy dokładnie jak niebo będzie wyglądało. Wiemy tylko, że będziemy tam bardzo szczęśliwi.
Wiemy też, że nie będzie tam chorób, cierpienia i śmierci. Katechizm tak to ujmuje: "Tajemnica
szczęśliwej komunii z Bogiem i tymi wszystkimi, którzy są w Chrystusie, przekracza wszelkie
możliwości naszego zrozumienia i wyobrażenia. Pismo święte mówi o niej w obrazach: życie,
światło, pokój, uczta weselna, wino królestwa, dom Ojca, niebieskie Jeruzalem, raj: "To, czego ani
oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy
przygotował Bóg tym, którzy Go miłują" (KKK 1027) red.
- 199 -
24.10.2003
Czy człowiek, który popełni ciężki grzech ma to przy spowiedzi wybaczone przez Boga.
Jeśli szczerze żaluje, to tak. Po to zresztą chodzi się do spowiedzi... J.
24.10.2003
gdzie w Polsce odprwaia sie jeszcze Mszę św. Trydencką (Piusa V)? Czy mozecie podac adresy,
telefony, godziny odprawiania, itp.??? Prosze o niepod. maila na stronie
Kliknij TUTAJ red.
24.10.2003
Poszukuje b.pilnie jakichs materialow o swietym (swietej) która (który) poznał Boga i doszedł do
wiary przez własne cierpienie. Czy możnicie mi pomóc (naprawdę b.pilne) Prosze niepodawac
maila na stronie, ok?
Kliknij TUTAJ J
24.10.2003
miesiac temu zamieszkalam z moim narzeczonym. mamy wprawdzie problemy z zachowaniem
czystosci ale ciagle sie staramy. chyba zamieszkanie razem nie jest grzechem... mimo to mam caly
czas jakby cos na sumieniu...
Sumienie słusznie Ci wyrzuca, że nie jest to w porządku. Stwarzacie sobie okazję do grzechu. Jak
wynika z Twoich słów, dość realną. Poza tym zapewne gorszycie tym innych... J.
24.10.2003
Przejezdzam codziennie kolo kilku kosciolow , czy musze zegnac sie przed kazdym czy wystarczy
, ze przed jednym/?
Żegnanie się przed Kościołem to piękny zwyczaj. Jest on wyznaniem naszej wiary. Nie ma jednak
ściśle takiego obowiązku. Najlepiej więc czyń znak krzyża tyle razy, ile wyda Ci się to słuszne. J.
24.10.2003
Czemu sie czesto dzieje na odwrot nigdy nie tak jak planujemy?
Hmmm..... Różne tego mogą być powody. Może plany są nierealne, może zbyt wiele się
spodziewamy... Może Pan Bóg daje nam w ten sposób znać, że nie wszystko w życiu zależy od
nas samych.... Nie wiadomo... Piszącemu te słowa ktoś kiedyś powiedział, że Pan Bóg jest
najlepszym reżyserem. Doświadczenie życiowe nauczyło go, że tak jest istotnie... J.
- 200 -
24.10.2003
Proszę mi poradzić, jak znaleźć dobrego spowiednika - kierownika duchowego, który poznałby
chociaż trochę moje życie i pomógłby w drodze do Boga. Kapłani w parafiach się zmieniają. Moje
grzechy są często związane z moim stanem. Trudno wiele spraw stale powtarzać w konfesjonale
różnym spowiednikom. Proszę o pomoc, tak bardzo pragnę prawdziwie się nawrócić....
Wydaje nam się, że trzeba o prostu konsekwentnie chodzić do jednego. Można go spytać o to
kiedy jest w konfesjonale. W wielu parafiach w tygodniu, najczęściej w sobotę, jest okazja do
spowiedzi poza czasem, gdy odprawiana jest Msza. Jeśli mieszkasz w większym mieście możesz
też poszukać stałego spowiednika w miejscu, gdzie jest stały konfesjonał. Informacje na ten temat
znajdziesz pod adresem: http://www.salwatorianie.pl/spowiedz/(Po lewej stronie, hasło „Zresetuj
się”)... Trzeba jednak pamiętać, że prawdziwe nawrócenie nie zależy od naszego spowiednika, ale
od nas samych. On tylko nam pomaga... J.
24.10.2003
Czy czlowiek sam z siebie jest dobry czy zly
Natura człowieka, sama z siebie jest dobra, gdyż człowiek został stworzony na obraz i
podobieństwo Boże. Jest ona jednak skażona przez grzech, "zraniona w swoich siłach
naturalnych, poddana niewiedzy, cierpieniu i władzy śmierci oraz skłonna do grzechu (KKK 405). J.
24.10.2003
Niebo, pieklo, czesciec to stan. Jak wyjsnic, ze siostra Faustyna czy dzieci z Fatimy widzieli dusze
cierpiace w piekle? Drugie pytanie. Czy na koncu czasow szaton takze dostapi zbawienia. Bo
rozne sa wypowiedzi teologow na ten temat. Z gory dziekuje
Była to wizja, a nie oglądanie rzeczywistości. Tak sobie piekło wyobrażamy, bo jesteśmy ludźmi.
Rzeczywistość nieba i piekła nie muszą być jednak związany z czasem i przestrzenią... Kościół nie
przyjmuje teorii, wedle której także szatan miałby kiedyś dostąpić zbawienia. Uczy raczej - z godnie
z tym co napisano w Biblii - o wiecznym piekle... Możliwość wiecznego potępienia i wiecznego
trwania w grzechu wynika z wolności stworzeń, jakimi są duchy (Aniołowie i demony) i ludzie... J.
24.10.2003
Dlaczego sex analny jest grzechem? Argumentacja, że podczas takiej formy wspołżycia
wykluczone jest poczęcie mnie nie zadowala. Rownież wspołżycie w czasie ciąży i w dni niepłodne
wyklucza poczęcie.
Teologia moralna rozróżnia między stosunkiem niepłodnym z przyczyn naturalnych (okresowa
niepłodność kobiety, niepłodność spowodowana wiekiem lub chorobą itd.) a celowym
spowodowaniem jego niepłodności. Podjęcie współżycia w pierwszym przypadku nie jest
grzechem. W drugim - tak. Stąd nasz argument... Naszym zdaniem jest to rozróżnienie ze wszech
miar słuszne. Czym innym jest bowiem wykorzystywanie stworzonych przez Boga praw natury,
czym innym wypaczanie ich sensu... J.
- 201 -
24.10.2003
poszukuję treści kazania Jana Pawła II, które wygłosił podczas beatyfikacji Matki Teresy z Kalkuty
Proszę zajrzeć na stronę: http://andrzej.kai.pl/ekai/serwis/?MID=6049J.
23.10.2003
Szczęść Boże. Poszukuję informacji na temat piuski papieskiej, co symbolizuje.
Piuska jest po prostu elementem stroju niektórych duchownych. Dawniej przykrywała tonsurę. Była
powszechnie używana do ochrony głowy. Dopiero od czasów baroku stała się arybutem stroju
biskupa... Papież nosi piuskę białą, kardynałowie - purpurową, biskupi -fioletowią, prałaci - czarną z
fioletowymi naszywkami. Przywilej noszenia piusek mają też niektóre zakony, chociaż zakonnikom
nie wolno ich używać w czasie czynności liturgicznych red.
23.10.2003
Mam na imie Anna . Chcialabym zostac zakonnica . Mam 35 lat i pracuje w szpitalu w Warszawie .
Mam dwa pytania ,ktore od dluzszego czasu mnie nurtuja ,jakie warunki musze spelnic aby zostac
zakonnica i drugie jezeli jest to mozliwe ,to czy bedadz zakonnica moglabym jeszcze splacac
pozyczke ktora zaciagnelam rok temu ,nie jest to tez duza kwota .Bardzo dziekuje za odpowiedz i
blagam nie ch ktos mi na to pytanie odpowie . Skladam cale serce u stop i czekam na odpowiedz
Na temat warunków przyjęcia do zakonu trzeba porozmawiać w konkretnym już zakonie. W
każdym mogą być bowiem nieco inne. Podobnie w sprawie spłacania pożyczki: wszystko zależy tu
od zgody przełożonych... Jeśli nie wiesz który konkretnie zakon wybrać, proponujemy odwiedzić
stronę http://salwatorianie.pl/miba/J.
23.10.2003
szukam czytań mszalnych na niedzielę 9 listopada w serwisie wiary. chcę znać link.
Czytania mszalne zamieszczamy w naszym portalu jedynie z kilkudniowym wyprzedzeniem. Nie
ma więc jeszcze czytań na 9 listopada. red.
23.10.2003
Episkopat Polski postanowił o wprowadzeniu stałego diakonatu. Jak teraz wygląda przygotowanie
tego. Czy Watykan już zatwierdził tą uchwałe a jeśli nie to kiedy. Jak będzie wyglądała formacja
diakonów stałych i czy podobnie jak diakoni przygotwujący się do święceń kapłańskich bedą nosić
sutannę czy raczej albę. Wiem że to pytanie jest może trywialne ale takie szczegóły mnie
interesują. Kto będzie mógł zostać stałym diakonem , jakie będą wymagania. Czy jest może w
internecie jakaś strona poświęcona diakonatowi? Czy po zatwierdzneiu przez Watykan tej decyzji
w każdej diecezji będzie możliwość diakonatu stałego Dziękuję za poprzednią odpowiedź.
Póki co sprawy nie posunęły się naprzód. Trudno także przewidzieć kiedy coś się dalej w tej
sprawie ruszy. W internecie znajdziesz stronę poświęconą diakonatowi:
http://www.diakonat.szczecin.opoka.org.pl/index.html. Na niej znajdziesz interesujące Cię
informacje, choć doprawdy trudno na razie coś konkretnego powiedzieć... J.
- 202 -
23.10.2003
Czy byl swiety lub blogoslawiony Radoslaw. I kim byl.
Nie było świętego ani błogosławionego o tym imieniu... J.
23.10.2003
Od dłuższego czasu nie mogę wpisać się na listę krucjaty o pokój, pocztą elektroniczną.Jaka może
być przyczyna.Czy jest możliwość utworzyć krucjatę modlitwy o prawo do życia dla
nienarodzonych dzieci.Na jaki adres mogę się zapisać. Szęść Boże. Legnica 23.10.2003
Pojawił się jakiś problem techniczny. Proszę swoje zgłoszenie wysłać po prostu mailem pod adres
[email protected] red.
23.10.2003
czy ksiądz może pocałować kobietę w rękę (w geście szacunku) czy też jako że jest księdzem to
mu nie wolno czy nie wypada???
Zdaniem piszącego te słowa nic nie stoi na przeszkodzie, by ksiądz na powitanie pocałował
kobietę w rękę. Inna rzecz czy tego rodzaju gest nie jest potrzebny... J.
23.10.2003
W Ewangelii Jezus mówi ,że przyszedł rzucić ogień na ziemię ,że przyszedł dać rozłam. Odtąd
bowiem pięcioro będzie rozdwojonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje
przeciw trojgu; ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, a córka przeciw
matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw teściowej”. O co to chodzi? Czy to jest w tej
chwili normalne powstawanie jednych wobec drugich i brak jedności w rodzinie w parafii w
sasiedztwie???
W tekście Ewangelii Łukasza 12, 49-53 chodzi o konieczność słuchania nakazów Jezusa i
podporządkowania się im bez reszty. Czasami wymaga to wystąpienia przeciwko najbliższym:
ojcu, synowi, matce, córce, teściowej czy synowej, choćby miało to rzynieść spór w rodzinie.
Decyzja podporządkowania się Bożym nakazom musi być bezwzględna i pozbawiona
jakichkolwiek zastrzeżeń... Mówi o tym zresztą także pierwsze przykazanie: "Nie będziesz miał
cudzych bogów przede Mną"... J.
23.10.2003
2 razy (Czestochowa i Toronto) uczestniczylem w Swiatowych Dniach Mlodziezy. Tym razem
(Niemcy 2005) chcialbym zostac "specyficznym uczestnikiem" - wolontariuszem. Jak sie do tego
zabrac, gdzie sie zglosic, kto bedzie potrzebny itd. itp. Prosze o rade!
- 203 -
Najlepiej skontaktować się Krajowym Biurem Organizacyjnym Światowych Dni Młodzieży. Adres
znajdziesz na stronie: http://www.sdm.org.pl/index_pl.php?str=oredzia&rok=2003WAM.
22.10.2003
Czy gdzieś w internecie znajdę historię KK w całości od powstania Kościoła Katolickiego do
współczesności?
Dla poznania historii Kościoła znacznie lepsze są książki. Po prostu zazwyczaj bardziej
szczegółowo omawiają poszczególne zagadnienia. W sieci najczęściej nie umieszcza się tego
rodzaju opracowań. Jeśli chcesz kupić taką książkę możesz np. kliknąć TUTAJ Jeśli nie zależy Ci
na jakimś szczegółowym opracowaniu, to na stronie: http://mar-mat.fm.interia.pl/6.htmznajdziesz
nieautoryzowany skrypt z historii Kościoła... J.
22.10.2003
Dotyczy zaniechania dobra. Jechałam z mężem i wnuczką samochodem do domu, na środku
jezdni leżał kot. zdawał się martwy. Omineliśmy go i pojechaliśmy dalej. Parę minut wcześniej
przechodziłam koło tego miejsca i widziałam,że coś leży nieruchomo na jezdni. Czy powinnam
wysiąść z samochodu i upewnić się czy kot faktycznie nie żyje? czy może powinnam odciągnąć go
na bok? Czuję wyrzuty sumienia. pozdrawiam i proszę o pomoc.
Zdaniem piszącego te słowa nie było potrzeby wychodzenia z samochodu i sprawdzania, czy
zwierzę żyje. Skoro leżało na ulicy najprawdopodobniej nie żyło. Jeśli nawet było inaczej i tak
chyba nie moglibyśmy mu pomóc... Oczywiście gdyby Pani wysiadła i sprawdziła, a w razie
potrzeby udzieliła zwierzęciu pomocy (np. przez odwiezienie do weterynarza) też nic złego by się
nie stało. Pani czyn byłby na pewno godny pochwały. Inaczej oczywiście powinniśmy postąpić,
gdyby na ulicy leżał człowiek... J.
22.10.2003
Mam dwa pytania... Pierwsze to czy powinniśmy się bać śmierci? I drugie.. życie powobno jest
takie, na jakie sobie zasłużymy, a jak to jest ze śmiercią?
1. Chrześcijanin nie musi się bać śmierci bo wie, że za jej bramą czekają na nas otwarte ramiona
naszego niebieskiego Ojca; wie że czeka go zmartwychwstanie i życie wieczne. Nie ma jednak nic
złego w tym, że się boi. Po pierwsze dlatego, że strach, jak każde uczucie, jest niezależny od
naszej woli. Jeśli nie jest on związany ze zwątpieniem w Boga, to nic w nim nic złego. Po drugie
też dlatego, że wierzący boją się często nie tyle śmierci, ile umierania. A to całkiem zrozumiałe... 2.
Trudno się zgodzić ze stwierdzeniem, że każdy ma takie życie, na jakie zasługuje. Oznaczałoby to
bowiem, że bogaty zasługuje na bogactwo, a biedny na biedę; że zdrowy zasługuje na zdrowie,
okaleczony na swe kalectwo a niedorozwinięty na swoje upośledzenie. Na pewno tak nie jest. Bóg
wobec każdego z nas ma swoje plany. Zdarza się, że jednym daje wygodne życie mimo iż są podli,
innym daje życie pełne cierpień, choć zawsze są posłuszni Jego woli. Bóg wie, co dla nas
najlepsze. Każdy z nas ma inną ścieżkę, na której może dojść do Niego... Trzeba też pamiętać, że
Bóg patrzy z perspektywy wieczności. Nasze życie na ziemi jest zaledwie krótkim epizodem, po
którym mamy żyć w wiecznym szczęściu w niebie. Każdy z nas stanie kiedyś przed Bożym sądem.
I na pewno Sprawiedliwy Sędzia weźmie pod uwagę, ile ktoś otrzymał od Niego już tu na ziemi i
przez jakie cierpienia musiał przejść. Na pewno też każdy, za swoje nieprawości, będzie musiał
odpokutować (choćby w czyśćcu). Łatwiej będzie się np. wytłumaczyć z kradzieży komuś, kto robił
to z biedy, niż człowiekowi bogatemu, który zabierał cudzą własność z chciwości... Zapewne
podobnie jest ze śmiercią. Każdy ma inną, a to ostatecznie zależy od Boga. Po śmierci będziemy
mieli to, na co - po ludzku rzecz ujmując - zasłużyliśmy J.
- 204 -
22.10.2003
1. dokad pójdziemy po smierci? 2. Jak dokladnie wyglada w niebie? Co tam sie z nami stanie, co
tam bedziemy robic i jakie to uczucie? 3. Czy bedziemy pamietac ziemskie zycie i bedziemy mogli
je ogladac z góry? np jesli umre majac córke to bede widziec z nieba co ona robi na ziemi? 4.Czy
pózniej (jak juz bedziemy jakis czas w niebie) bedzie jakies nastepne wcielenie? 5.Czy to juz na
zawsze w niebie sie zostanie? 6. I czy jesli bede w niebie to bede miec kontakt z tymi co sa w
piekle lub czysccu?
Generalnie objawienie Boże na temat przyszłego zycia człowieka niewiele nam mówi. 1. Po śmierci
trafimy do nieba (albo bezpośrednio, albo po karze czyśćca), albo piekła. 2. Nie wiemy dokładnie
jak niebo będzie wyglądało. Wiemy tylko, że będziemy tam bardzo szczęśliwi. Wiemy też, że nie
będzie tam chorób, cierpienia i śmierci. katechizm tak to ujmuje: Tajemnica szczęśliwej komunii z
Bogiem i tymi wszystkimi, którzy są w Chrystusie, przekracza wszelkie możliwości naszego
zrozumienia i wyobrażenia. Pismo święte mówi o niej w obrazach: życie, światło, pokój, uczta
weselna, wino królestwa, dom Ojca, niebieskie Jeruzalem, raj: "To, czego ani oko nie widziało, ani
ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym,
którzy Go miłują" 3. Będziemy w niebie tymi samymi osobami, co tu na ziemi. Zapewne więc nie
zginie nasza pamięć o ziemskim życiu. Raczej jednak nie będziemy go oglądali „z góry”, bo
przecież będzie już przeszłością. Zapewne będziemy jednak mogli mieć jakiś wgląd w życie
naszych bliskich tu na ziemi. Przecież często modlimy się do świętych, aby nam pomagali w
naszych potrzebach. A będąc w niebie sami będziemy świętymi... 4. Chrześcijanie nie wierzą w
reinkarnację (następne wcielenie), ale zmartwychwstanie. W dniu sądu ostatecznego na powrót
przyobleczemy nasz ciała i będziemy je już mieli przez całą szczęśliwą wieczność.
Zmartwychwstaną także ci, którzy będą w piekle. Ale oni ku wiecznemu potępieniu... 5.
Chrześcijanie wierzą w wieczność nieba. A więc pozostaniemy już w nim na zawsze. 6. Czyściec
jest stanem przejściowym, dlatego ewentualny brak bezpośredniego kontaktu z nimi chyba nie jest
tragedią. Na pewno święci w niebie mogą modlić się za dusze cierpiące w czyśćcu. Na temat
ewentualnego kontaktu z osobami w piekle czy ewentualnie rodzaju takiego kontaktu właściwie nic
pewnego nie wiemy... J.
22.10.2003
Gdzie mogę znaleźć rozkłady do nauczania religii dla gimnazjum?
Rozkłady materiału katecheta powinien opracować sam opierając się na programie nauczania (w
praktyce podręczniku), którym się posługuje. Pomocą mogą być wzorcowe rozkłady materiału
zawarte w podręcznikach (przewodnikach) metodycznych niektórych wydawnictw... M.
22.10.2003
Szczęść Boże! Czy jest możliwość dostania się na audiencję do Papieża- co tzreba uczynieć,
gdzie sie udać? Czy jadąc do Rzymu można uczestniczyć we Mszy Świętej w Niedziele z udziałem
Papieża ?
Proszę skontaktować się z Dyrektorem Duszpasterskiego Ośrodka "Corda Cordi" w Rzymie, o.
Konradem Hejmo: Duszpasterski Ośrodek "Corda Cordi" Via Vincenzo Monti1, 00152 Roma Tel.
0039 06 58334407, Fax.: +39 06 58300192 M.
- 205 -
22.10.2003
Czy zdjecie umieszczone na ponizszej stronie jest grzeszne? http://(...)
Zdjęcie nie może samo w sobie być grzeszne. Może być nieprzyzwoite. Grzeszy ten, kto zdjęcie
wykonuje albo ten, kto zdjęcie ogląda. Proszę wybaczyć, ale lepiej, by pytający sam dokonał
stosownej oceny...
22.10.2003
Czy swoje pytanie można zadać listownie ,mam bardzo mały dostęp do komputera a mój problem
jest dla mnie bardzo ważny proszę pomóżcie podajcie adres do korespondencij.
Serwis "Wiara" Wydawnictwo Kurii Metropolitalnej „Gość Niedzielny” ul. Wita Stwosza 11 40-042
Katowice red.
22.10.2003
Szczęść Boże! W jednej z dyskusji powołałem się na słowa Ojca Świętego Jana Pawła II, jednakże
nie potrafiłem precyzyjnie wskazać czasu i miejsca ich wypowiedzenia. Chodziło o to, że Papież
powiedział, iż duchowni powinni stylem i poziomem życia być blisko warstw najuboższych. Słowa
te kojarzą mi się z którąś z pielgrzymek do Polski, ze spotkaniem z alumnami, klerykami czy
seminarzystami, chyba w Łodzi. Czy mógłbym prosić o wskazanie miejsca, gdzie mogę znaleźć tę
wypowiedź bądź o przytoczenie tych słów?
Poszukujesz zapewne wypowiedzi Jana Pawła II stanowiącej fragment przemówienia "Do
alumnów, księzy i zakonników, zgromadzonych w katedrze szczecińskiej" z 11 czerwca 1987 roku.
Całość przemówienia znajdziesz na stronie:
http://www.seminarium.szczecin.opoka.org.pl/szczecin2.htm. Interesujący Cię fragment znajduje
się w dziewiątym punkcie... Szukając wskazań Jana Pawła II dla kapłanów warto odwiedzić także
stronę: http://www.diecezjalne.katowice.opoka.org.pl/1999/02-99/02-99-14.htmlJ.
22.10.2003
Kiedy będą informacje o XIV Olimpiadzie Wiedzy Religijnej. Pozdrawiam
Informacje na temat tegorocznej Olimpiady Teologii Katolickiej (nazwę zmieniono na wniosek
Ministra Edukacji Narodowej i Sportu) znajdziesz pod adresem:
http://www.olimpiadawiedzyreligijnej.republika.pl/Za pozdrowienia serdecznie dziękujemy :) J.
22.10.2003
Jaki jest stosunek Kościoła do sprośnych tekstów Fredry? Dzieła literackie czy...
Nie ma jakiegoś oficjalnego stanowiska Kościoła wobec konkretnych utworów literackich czy
filmowych. Te sprawy każdy wierzącyw swoim sumieniu powinien rozstrzygać sam. J.
- 206 -
21.10.2003
Czy jeśli mężczyzna przebywa w domu przez jakiś czas bez żony(np. jest ona na wycieczce) i
myśli o swojej żonie pożądliwie, to popełania grzech? Niby sprawa dotyczy małżeństwa, ale w
takiej sytuacji tylko mąż doznaje przyjemności seksualnej.
Z podręcznika teologii moralnej: "Wszystkie myśli o wspólnym życiu małżeńskim, pragnienia
przeżyć seksualnych, wybrażenia zycia małżeńskiego nie są grzechem, o ile nie wywołują
orgazmu"... J.
21.10.2003
Czy lekarz przepisujący ateiście środek antykoncepcyjny popełania grzech cudzy?
Jeśli środek ów ma działanie wczesnoporonne to zecydownie tak. Przyczynia się bowiem do
śmierci w ten sposób do śmierci nienarodzonych... J.
21.10.2003
Dlaczego patrzenie na kobiece ciało jest przez Was uważane za grzech ciężki, jeśli towarzyszy mu
podniecenie, skoro nawet onanizm nie wszyscy księża uważają za grzech ciężki, a masturbacja
jest chyba większym przewinieniem niż nawet typowe „pożądliwe patrzenie na kobietę”? Jeszcze
rozumiem, jak ktoś kupuje specjalnie magazyn dla mężczyzn z gołymi paniami właśnie po to, by
wywołać u siebie podniecenie. Ale są takie sytuacje w życiu codziennym, kiedy erekcja jest tylko
efektem ubocznym patrzenia. Jeśli np. stoi się w autobusie, a obok siedzi ładna kobieta w bluzce z
głębokim dekoltem, to trudno choć kilka razy nie zerknąć na odsłonięty biust. Z własnego
doświadczenia wiem, że gdy patrząc na kobietę pilnuję się, żeby nie wywołać u siebie erekcji, to
ona często występuje właśnie dlatego, że myślę o „tej” części ciała. Poza tym przecież erekcja w
takich sytuacjach często jest po prostu słaba i ledwie odczuwalna dla mężczyzny. Moje zdanie jest
takie: jeśli zaczynając patrzeć się na kobietę nie mam intencji wywołania podniecenia, ale erekcja
później jednak wystąpi, to nie jest to grzech, a już na pewno nie ciężki pod warunkiem, że moja
główna uwaga nie skupi się odtąd na przyjemności seksualnej a nie nie walorach estetycznych
kobiecego ciała. Po prostu wydaje mi się, że w takich sprawach trzeba podchodzić trochę z
rozsądkiem, a nie panikować przy najmniejszych objawach erekcji. Mam rację?
Hm... Zasadniczo masz rację. Problem w tym, że nie bardzo wiadomo, czy te same słowa
rozumiemy tak samo. Jeśli bowiem nie zgadzasz się z wcześniejszymi odpowiedziami to znaczy,
że albo ich dokładnie nie przeczytałeś albo ich nie zrozumiałeś albo piszący te słowa nie rozumie
teraz Twojej wypowiedzi. Wydaje mu się bowiem, że praktycznie to samo wcześniej napisał.
Dlatego może jeszcze raz: grzechem jest celowe budzenie w sobie podniecenia seksualnego lub
zgoda na takie, które zrodziło się wbrew naszej woli. Nikt nie mówi, że erekcja jest wyznacznikiem
grzechu. Nikt nie każe panicznie się bać, że popełni się grzech. Oczywiście trzeba spokoju. Ale
trzeba panowania nad wzrokiem, myślami i marzeniami. Trzeba jasno w chwilach pokusy mówić
nie. Trzeba nauczyć się patrzeć na kobietę jak na osobę, a nie przedmiot służący przyjemności...
Co do oceny moralnej masturbacji... Ktoś tu chyba czegoś nie zrozumiał. Kościół uczy, że z zasady
jest ona poważną winą moralną. Grzechem lekkim może stać się jedynie wskutek braku
świadomości lub dobrowolności czynu. Owe braki występować mogą np. wskutek niedojrzałości
uczuciowej danej osoby spowodowanej wiekiem czy popadnięciem w nałóg. Katechizm Kościoła
Katolickiego 2352 tak to ujmuje: Przez masturbację należy rozumieć dobrowolne pobudzanie
narządów płciowych w celu uzyskania przyjemności cielesnej. "Zarówno Urząd Nauczycielski
Kościoła wraz z niezmienną tradycją, jak i zmysł moralny chrześcijan stanowczo stwierdzają, że
masturbacja jest aktem wewnętrznie i poważnie nieuporządkowanym". "Bez względu na świadomy
i dobrowolny motyw użycie narządów płciowych poza prawidłowym współżyciem małżeńskim w
sposób istotny sprzeciwia się ich celowości". Poszukuje się w niej przyjemności płciowej poza
"relacją płciową, wymaganą przez porządek moralny, która urzeczywistnia <>". W celu
sformułowania wyważonej oceny odpowiedzialności moralnej konkretnych osób i ukierunkowania
działań duszpasterskich należy wziąć pod uwagę niedojrzałość uczuciową, nabyte nawyki, stany
lękowe lub inne czynniki psychiczne czy społeczne, które mogą zmniejszyć, a nawet zredukować
- 207 -
do minimum winę moralną. Ocenę moralną tego czynu zostawić należy spowiednikowi. Jego
zaleceniom należy się podporządkować... J.
21.10.2003
mam pytanie. jestem zdania ze nie ma zlych ludzi,ale sa ludzie powiedzmy lekko uposledzonej
wrazliwosci na drugiego czlowieka, ludzie zlosliwi, niesprawiedliwi,falszywi,ktorzy z usmiechem na
twarzy i z " sercem na dloni"hoduja w sercu niezyczliwosc , znieczulice...jak kochac takich
ludzi?czy mozna wyzbyc sie zalu , bolu w sercu , ktory ogarnia czlowieka na sama mysl o tym?czy
taki bol swiadczy o tym ze do konca im nie wybaczam?jak wybaczyc nie chcac sie rownoczesnie
godzic ze zlem?
Trzeba chyba zauważyć, że miłość to nie uczucie, ale postawa: pragnienie dobra osoby kochanej.
Uczucie żalu, bólu w sercu nie świadczą o braku miłości. Uczuciami najczęściej nie potrafimy
sterować, więc nie jesteśmy za nie odpowiedzialni; nie stanowią ani o naszej winie, ani nie są
powodem do chwały. Ważne, jaką postawę przyjmujemy wobec bliźniego. Jeśli dla swoich wrogów
nie szukam zemsty, nie szukam ich krzywdy, ale staram się być dla nich dobry (choćby przez
modlitwę za nich), to można powiedzieć, że wypełniam Chrystusowy nakaz miłości nieprzyjaciół...
W kwestii różnicy miedzy wybaczeniem, a godzeniem się na zło, trudno nam jednoznacznie
odpowiedzieć na Twoje pytanie. Nie wiemy o jaką konkretnie sytuację Ci chodzi. A wbrew pozorom
jest to ważne. Gdy chodzi o drobiazgi można często wcale nie reagować. Samo upominanie czy
karanie przynosi w takich sytuacjach więcej szkody niż pożytku. Inaczej, gdy mamy do czynienia z
większym złem... Spróbujmy więc rzecz ująć tak: wybaczyć nie znaczy godzić się ze złem. Raczej
chodzi o to, by nie szukać zemsty. Powinniśmy szukać prawdziwego dobra osoby dopuszczającej
się nieprawości. Nie znaczy to, że osoba ta nie powinna być jakoś ukarana. Ale na pewno z
miłosiernym umiarem; na pewno tylko w takim stopniu, jaki wydaje się potrzebny do tego, by ów
ktoś zauważył konieczność zmiany swojego życia. Kara powinna być daniem mu szansy
odwrócenia się od zła. Nigdy nie powinna być niewspółmierna do winy. Można też (czasami wręcz
powinno się) od niej odstąpić, gdy winowajca skruszony prosi o wybaczenie... J.
21.10.2003
Swego czasu dowiedziałam się, że pewne dziecko nie jest ochrzczone. Rodzice nie chcą tego
zrobić. Kiedyś przechodząc ulicą zobaczyłam to dziecko. Moja chęć była dobra. Jestem pewna, że
nie mam grzechu. Na pewno nie polałam dziecku główki, ale nie pamiętam czy nie zrobiłam w
myślach chęci ochrzczenia. Nie pamiętam jak to było. Może polećiłam Bogu, że teraz chrzczę to
dziecko. Być może był to w moim sercu akt chrztu. Należy dodać, że nie byłam wtedy jeszcze
pełnoletnia. Teraz wiem że jeśli się ochrzci to trzeba wychować w wierze katolickiej. czy to co
zrobiłam było Chrztem ważnym? ( nie polałam, a nawet byłam na odległość kilkunastu metrów.) A
co zrobić jeśli nie pamiętam tego dokładnie czy rzeczywiście była wola Chrztu czy były to tylko
przemyślenia.
Do ważności chrztu wymagana jest nie tylko intencja ochrzczenia, ale kontakt z wodą (zanurzenie
lub polanie) i wypowiadanie słów: NN, ja Ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Na
pewno więc dziecko to nie zostało przez Panią ochrzczone. Nie należy nikogo chrzcić wbrew jego
woli. Podobnie dziecka nie należy chrzcić wbrew woli, a nawet bez zgody rodziców (poza
niebezpieczeństwem śmierci). J.
21.10.2003
Do jakiego stopnia picie alkoholu nie jest grzechem? Czy jeśli wdycham dym z papierosów
pochodzących od innych palaczy to mam grzech?
- 208 -
1. W ocenie moralnej używania alkoholu należy zwrócić uwagę na kilka czynników: a) kto pije: czy
jest to osoba pełnoletnia, kobieta w ciąży itp... b) w jakich okolicznościach pije: np. czym innym jest
wypicie piwa, kiedy się wraca do domu na piechotę, a czym innym, gdy ma się jeszcze prowadzić
samochód c) ile pije: grzechem jest upijanie się, a nie samo spożycie alkoholu. Granica ta
oczywiście jest nieostra. Trzeba jednak pamiętać, że jednym ze skutków spożycia alkoholu jest
zanik krytycyzmu. Dlatego opinia co do stanu trzeźwości samego pijącego nie jest obiektywna.
Lepiej pić mniej, niż przesadzić. I warto słuchać, co mówią inni... d) jak często pije: grzechem jest
częste, regularne picie, gdyż prowadzi do alkoholizmu. Podobnie jak w poprzednim przypadku
pijący nie potrafi obiektywnie ocenić, czy używanie alkoholu nie wymyka się już spod kontroli.
Praktycznie wszyscy alkoholicy do pewnego momentu uważają, że nie ma żadnego problemu.
Znów warto słuchać otoczenia, które najczęściej dostrzega problem znacznie wcześniej. Oznak
popadania w nałóg jest oczywiście więcej (możesz o nich przeczytać np. TUTAJ . Zwróćmy uwagę
na jedną: człowiek popadł już w nałóg, gdy wszystko robi z myślą o piciu. Nieważne jak długie są
jego przerwy w używaniu alkoholu. Jeśli okres abstynencji wypełniony jest myślą: „a potem się
napiję” to mamy już do czynienia z nałogiem. Podobnie jest zresztą w sytuacji każdego innego
uzależnienia: od narkotyków, hazardu czy komputera. Okresy „abstynencji” uspokajają, ale tak
naprawdę nie jest ważne ile bez „uzależniacza” wytrzymujemy, a tylko czy potrafimy bez niego
normalnie funkcjonować, czy potrafimy bez niego znaleźć sobie miejsce, sensownie wypełnić czas
itp... 2. Nikt chyba dla przyjemności nie wydycha dymu tytoniowego pochodzącego od innych
palaczy. Na pewno więc w takiej sytuacji nie mamy do czynienia z grzechem... Dodajmy: palenie
jest grzechem w takim stopniu, w jakim szkodzi mojemu (i otoczenia) zdrowiu. Czym innym jest
wypalanie przez zdrową, pełnoletnią osobę kilku papierosów tygodniowo, czym innym palenie w
sytuacji, gdy wyraźnie ruinują czyjeś zdrowie (np. gdy palącemu grozi wskutek niedotlenienia
kończyn ich amputacja...) J.
21.10.2003
Czy przeklinanie jest grzechem? Czy jest różnica jeśli ktoś cytuje kogoś przekleństwa niż sam
mówi? Jeśli przeklinanie jest grzechem to dlaczego? Przecież taki jest język po prostu, to jeden z
jego elementów, wedlug mnie to ubarwianie języka w wulgaryzmy.
Pytający raczy żartować. Wulgaryzmy to ubarwienie języka? Jeśli jednym słowem określa się wiele
różnych spraw, ewentualnie zmienia się tylko przedrostki, to jest to ubogacenie? Przeklinanie jest
grzechem. Najpoważniejszym, gdy słowa powszechnie uważane za obraźliwe i wulgarne kierujemy
pod adresem drugiej osoby. Mniejszym, gdy używa się owych słów zamiast przecinków. I w tym
jednak wypadku mówić należy o złu, a nie tylko niegroźnym językowym przyzwyczajeniu.
Przekleństwa czynią życie brudnym, ściągają w dół, do rynsztoka. Piszący te słowa tak właśnie się
czuje, ilekroć słyszy ludzi ciągle wtrącających do rozmowy tego rodzaju słówka. Jaka jest róznica
miedzy uzywaniem przekleństw a ich cytowaniem? Najprawdopodobniej chodzi Ci o sytuację, w
której ktoś powiedział coś w rodzaju: mam już dość, że ciągle uzywasz słów ... I tu padły konkretne
określenia. W takim wypadku osoba cytująca dane przekleństwa chciała dosadnie powiedzieć
jakich konkretnie słów nie życzy sobie słyszeć. Do niektórych zwyczajne prośby po prostu nie
trafiają. Trudno w takiej sytuacji mówić o jej grzechu. Raczej osoba taka chce, by inni nie zmuszali
jej do ciągłego przebuwania w szambie wulgaryzmów... Tak na marginesie: dbajmy o piękno
naszej mowy. Jeśli w codziennym życiu mówimy trochę jak poeci, staramy się mówić pięknie, świat
wokół staje się jaśniejszy. Kto twierdzi, że to niemożliwe nich poczyta trochę poezji. Albo zajrzy do
książek Kornela Makuszyńskiego... J.
21.10.2003
Ostatnio mówi się że może wejść w sejmie ustawa o zalegalizowaniu w Polsce związków
homoseksualnych i może aborcja też. Co Kościół będzie mówić ta ten temat? Czy ludzie, którzy są
za takimi związkami to popełniają grzech?
Kościół jest przeciwny aborcji, gdyż popiera ludzkie prawo do życia od chwili poczęcia do
naturalnej śmierci... Jest też przeciwny legalizacji związków homoseksualnych. Na pewno więc,
jeśli do jakiejś dyskusji na ten temat dojdzie, zabierze w tej sprawie głos po raz kolejny. O stosunku
- 209 -
Kościoła wobec homoseksualizmu więcej przeczytasz np. TUTAJ Przeciwstawiać się uznanej
nauce Kościoła jest grzechem. Tak więc ci, którzy będąc członkami Mistycznego Ciała Chrystusa,
(Ludu Bożego, Bożej Budowli i Owczarni) jego nauce się przeciwstawiają popełniają zło. Stopień
ich winy zależy od tego co konkretnie robią. Czym innym jest bowiem posiadanie prywatnej opinii,
a czym innym publiczne wyśmiewanie zdania Kościoła. Trzeba jeszcze pamiętać, że jak w sytuacji
każdego grzechu liczą się jeszcze świadomość oraz dobrowolność popełnianego zła... J.
21.10.2003
W tym roku przystępuję do sakramentu Bierzmowania , chciałabym jak najlepiej się do niego
przygotować , niestety nie wiem,którego świętgo wybrać sobie za patrona .Może moglibyście
pomóc w dokonaniu tego wyboru?Proszę ,to dla mnie bardzo ważne.Z góry dziękuje.
Proponujemy odwiedzić kilka stron:
http://www.muzeumwspomnien.pl/swieci/spis_swietych.phphttp://katedra.rzeszow.opoka.org.pl/imi
ona/http://biblia.linia.pl/swieci.htmlhttp://www.dominikanie.pl/zakon/swieci.htmlred.
21.10.2003
Czy mi się coś pomyliło, czy miał być wydany dokument watykański dotyczący objawień
prywatnych w Kościele? Czy się już ukazał, a jeśli tak - gdzie go można znaleźć? Istnieje w tej
materii taki mętlik, że przydałoby się coś, co porządkuje te sprawy, lecz ich nie lekceważy. Czy
odrzucanie objawień Maryi w Medjugorie nie jest prawdziwym skandalem? Jeśli ludzie chcą
utrzymać pokój na Ziemi, powinni słuchać wskazań Królowej Pokoju, która zawsze wskazuje na
swojego Syna...
Z samej definicji objawień prywatnych wynika, że niczego istotnego do objawienia Jezusa
Chrystusa nie wnoszą i wnosić nie mogą. Są jedynie przypomnieniem, uwypukleniem jakiejś
prawdy, w danym okresie historycznym jakby zapomnianej. Wystarczy więc, jeśli będziemy się
starali wprowadzać w życie to, co już wiemy na pewno: Ewangelię. Nie zaszkodzi też, jeśli
kierować będziemy się wezwaniami zawartymi w objawieniach prywatnych już przez Kościół
uznanych, np. orędziem z Fatimy. Co do prawdziwości objawień w Medjugorie istnieją poważne
wątpliwości. I – co warto przypominać – ciągle obowiązuje negatywna opinia o ich
nadprzyrodzoności, wyrażona przez kompetentne władze Kościoła. Nie ma więc mowy o żadnym
zamęcie. Próbują go siać ci, którzy wbrew oficjalnej opinii Kościoła twierdzą, że są to objawienia
prawdziwe, często przy tym – wbrew prawdzie – twierdząc, że oficjalnego stanowiska Kościoła w
sprawie objawień w Medjugorie nie było... Proszę przeczytać artykuł zawarty <
http://www.wiara.pl/tematcaly.php?idenart=1035982991> TUTAJ J.
21.10.2003
Jak długo Jan Paweł II może dalej służyć Kościołowi?
Tak długo, jak Pan Bóg pozwoli... J.
21.10.2003
Czy Abraham był prorokiem?Jego życioryc.
- 210 -
Abraham nie był prorokiem. Jego "życiorys" znajdziesz w Księdze Rodzaju. Zacznij od rozdziału
12... J.
21.10.2003
Czy czlowiek umierajacy swiadomie w grzechu ciezkim (smiertelnym) - mamy przyklad wielu
zbrodniarzy wojennych jak Hitler, Stalin ale rowniez obecnych oprawcow odchodzacych z tego
swiata bez zadnego poczucia winy za popelnione czyny. Czy tacy ludzie moga sie zbawic? Czy
zasluguja na odbycie kary w czyscu? Czy raczej czeka ich pieklo skoro swiadomie bez zalu za
popelnione czyny po smierci przechodza do wiecznosci
Nigdy do końca nie wiemy co dzieje się z człowiekiem w momencie jego śmierci. Być może
niejeden zbrodniarz w ostatniej chwili życia szczerze żałował za swoje grzechy. Dlatego nie
powinniśmy mówić, że ktoś na pewno został potępiony. Zostawmy sprawę miłosiernemu Bogu.
Kościół uczy o możliwości wiecznego potępienia (nie potępieniu konkretnych osób). „Umrzeć w
grzechu śmiertelnym, nie żałując za niego i nie przyjmując miłosiernej miłości Boga, oznacza
pozostać z wolnego wyboru na zawsze oddzielonym od Niego. Ten stan ostatecznego
samowykluczenia z jedności z Bogiem i świętymi określa się słowem «piekło»”” (Katechizm
Kościoła Katolickiego 1033). „Dusze tych, którzy umierają w stanie grzechu śmiertelnego,
bezpośrednio po śmierci idą do piekła, gdzie cierpią męki, „ogień wieczny” (Katechizm Kościoła
Katolickiego 1035). Cały tekst katechizmowy dotyczący piekła (numery 1033-1037) znajdziesz
TUTAJ J.
21.10.2003
Czy ekskomunika jest tym dla potepienia czym uznanie za swietym dla zbawienia, mowiac krotko
czy ekskomunika wyklucza zbawienie? Czy zawsze ksiadz, ktory odchodzi z kaplanstwa zostaje
oblozony ekskomunika (...)
W Kodeksie Prawa Kanonicznego (kanon 1331) napisano: § 1. Ekskomunikowanemu zabrania się:
1° jakiegokolwiek udziału posługiwania w sprawowaniu Ofiary eucharystycznej lub w jakichkolwiek
innych obrzędach kultu; 2° sprawować sakramenty i sakramentalia oraz przyjmować sakramenty;
3° sprawować kościelne urzędy lub posługi albo jakiekolwiek inne zadania, bądź wykonywać akty
rządzenia. § 2. Jeśli ekskomunika została wymierzona lub deklarowana, przestępca: 1° gdyby
chciał działać wbrew postanowieniu § 1, n. 1, powinien być usunięty albo czynność liturgiczna
powinna być przerwana, chyba że przeszkadza temu poważna przyczyna; 2° nieważnie podejmuje
akty rządzenia, które według § 1, n. 3, są niegodziwe; 3° nie może korzystać z przywilejów
wcześniej mu udzielonych; 4° nie może ważnie otrzymać w Kościele godności, urzędu lub innego
zadania; 5° dochody z tytułu godności, urzędu, jakiegokolwiek zadania i posiadanej ewentualnie w
Kościele pensji nie stanowią jego własności. Porównanie ekskomuniki do ogłoszenia czyjegoś
wiecznego potępienia jest nieporozumieniem. Kościół zresztą nigdy takich rzeczy nie robi. Kara ta
ma skłonić przestępcę do poprawy. Nie jest czymś nieodwołalnym. Jeśli przestępca odstąpił od
uporu wręcz nie można mu zwolnienia z kary odmówić (kanon 1358 §1). Nie wyklucza także
możliwości zbawienia. Miłosierdzie Boże nie zna granic i ekskomunikowany może nawrócić się
choćby w ostatniej chwili swojego życia. I choć nikt z niego kary nie zdjął, dla Boga. który zna
tajniki ludzkiego serca, zapewne nie będzie to miało znaczenia. Trzeba jednak dodać, że
niemożność uczestniczenia w życiu sakramentalnym na pewno utrudnia (ale nie uniemożliwia)
osiągnięcie zbawienia... Za samo odejście ze stanu kapłańskiego nigdy nie wymierza się (ani też
nie zaciąga się mocą samego prawa) kary ekskomuniki. Jeśli kapłan porzucający kapłaństwo
został w ten sposób ukarany, to musiały ku temu istnieć inne ważne przyczyny... J.
21.10.2003
- 211 -
cześć potrzebuję spis wszystkich ksiąg świętych jakie istnieja naświecie i coś o totemizmie bardzo
proszę o pomoc, chociaż jakies linki !
Proponujemy kliknąć TUTAJ . Możesz też zajrzeć TUTAJ J.
21.10.2003
Co oznacza słowo "manna" w następującym kontekście: na ekranie mego komputera po włączeniu
pojawia się tabliczka z krótkim religijnym komentarzem do Ewangelii zatutułowana: "tekst manny".
Domyślam się, że jest to jakieś nawiązanie do biblijnej manny, jaką Bóg zsyłał Izraelitom w drodze
do Ziemi Obiecanej, ale nie wiem, czy jest to słuszny domysł?
Skojarzenie jest chyba słuszne. Tak jak Izraelici otrzymywali mannę na pustyni, tak Ty dostajesz
fragment Bożego słowa... J.
21.10.2003
jak sie ODMAWIA KORONKĘ DO KRWI CHRYSTUSA? CHODZI MI O TĄ GDZIE JEST PIĘĆ
TAJMNIC PO PIĘĆ PACIORKÓW
Zobacz na stronie: http://www.guadalupe.opoka.org.pl/prowadzmnie/modlitwy.htmlJ.
20.10.2003
Proszę - jeśli to możliwe - o wskazanie źródeł dystrybucji filmu "Jezus z Nazaretu", reż. Franco
Zeffirelli (Dział: Film i Religia) - na nośniku DVD z polskim tekstem (możlwość indywidualnego
zakupu).
Z naszych informacji wynika, że nie ma jeszcze filmu Jezus z Nazaretu na nośniku DVD z polskim
tekstem... red.
20.10.2003
A wiec w czasie I komuni sw. nic nie przeżyłam szczególnego zarówno jak i bierzmowanie... czy
dużo straciłam czy to normalne. Bardzo chciałabym uzyskać jakiś kontakt z ksiedzem gdyz u mnie
z parafia nie najlepiej jestem u nich przekreslona ....dużo rzeczy w ogóle nie biora pod uwage....i
jak tu byc wiernym oczywiście nie chce ty nic nikomu zarzucić......odezwijcie się
................................Pomocy!!!!
Przeżycie religijne pomaga nam wierzyć, ale wcale nie jest konieczne. Liczy się to, na ile wierzymy
w Boga, na ile Mu ufamy, na ile chcemy stawiać Go w swoim życiu na pierwszym miejscu... Czy to
normalne? Piszący te słowa rzadko doznawał wielkich uniesień, więc chyba w Twoim przypadku
nic nadzwyczajnego się nie stało. Pamięta za to jak przed bierzmowaniem gorąco prosił Boga, by
pomógł mu, mimo wczesnej młodości, stać się rzeczywiście dojrzałym chrześcijaninem... Jeśli
uważasz, że kontakt z księdzem w Twoje parafii jest bardzo utrudniony, to spróbuj w sąsiedniej.
Jeśli mieszkasz w mieście nie będzie to trudne. Możesz spróbować włączyć się w pracę jakiejś
wspólnoty istniejącej przy tej parafii... No i nie pisz o sobie, że jesteś potępiona. Bóg chce
zbawienia wszystkich ludzi, także Ciebie. Nawet jeśli jesteś daleko póki żyjesz możesz do Niego
wrócić... J.
- 212 -
20.10.2003
spotkanie z innym (religia,kultura,wiatopogląd)nadzieja czy zagrożenie
Zdaniem piszącego te słowa to szansa na rozwój: na budowanie osobowości (wiary) otwartej i
dojrzałej... J.
20.10.2003
Dlaczego w nowicjacie zakonnym tak surowo traktuje sie nowicjusz?
Nie mamy pojęcia co autor pytania rozumie przez pojęcie "surowo"... Najprawdopodobniej
przełożonym chodzi o to, by wstępujący do zakonu zaczęli wiele od siebie wymagać: nauczyli się
troski o dobro bliźniego, pokory i posłuszeństwa wobec przełożonych. Wszystkie te cechy są
niezmiernie istotne, gdy chce się służyć Bogu i ludziom, a nie sobie i własnej chwale... J.
20.10.2003
Co to jest właściwie wiara i co się z tym wiąże
Wierzyć to znaczy powiedzieć "tak" objawiającemu się Bogu; to zaufać Mu i przylgnąc do Niego. Z
powstawą wiary wiąże się życie według niej: wierzący powinien na wszystkie sprawy patrzyć
oczami Chrystusa... Na temat wiary wiele napisano w Katechizmie Koscioła Katolickiego 26-184 J.
20.10.2003
podajcie skad moge sciagnac cos o swietych imiennikach naszych poniewaz chce poczytac o nich
Proponujemy odwiedzić kilka stron:
http://www.muzeumwspomnien.pl/swieci/spis_swietych.phphttp://katedra.rzeszow.opoka.org.pl/imi
ona/http://biblia.linia.pl/swieci.htmlhttp://www.dominikanie.pl/zakon/swieci.htmlJ.
20.10.2003
Mama takie pytanie gdize mogłaym znależc cos o Matce Teresie i "cytaty" z jej życia bo wiem ze
była bardzo mądrym człowiekiem
Stron zawierających informacje o Matce Teresie z Kalkuty jest więcej. Znajdziesz je używając
wyszukiwarki google znajdującej się na naszym serwisie. Ale proponujemy odwiedzić:
http://maitri.diecezja.gda.pl/gazetka/spis/m_teresa/_m_teresa.htmhttp://www.mateusz.pl/goscie/str
onatadeusza/Perelki/Mteresa.htmhttp://www.magnificat.wpraga.opoka.org.pl/mlodztw/matkateresa.htmhttp://sdm.sercanie
.org.pl/matka_teresa.htmlMożesz też kupić książki o Matce Teresie. Kliknij TUTAJ J.
- 213 -
20.10.2003
Dlaczego Kk zgodził się w konkordacie na to, że ślub kościelny musi być równoznaczny ze ślubem
państwowym? Ja chcę żyć w zgodzie z Bogiem i podejść do sakrementu małżeństwa, ale nie chce
z kolei brać ślubu "przed państwem". No chyba, że informacje, jakich mi udzielono, są
nieprawdziwe i mogę przystąpić do tego sakramentu nie oglądając się na państwo.
A co szkodzi, by będąc poślubionymi przed Bogiem, być również poślubionymi przed państwem?
Aby uzyskać ślub kościelny bez państwowego tak jak dawniej trzeba mieć zgodę biskupa... red.
20.10.2003
Szczęść Boże! Czy możecie Państwo napisać coś o sobie, przedstawić się nieco? Kim jesteście,
jakie macie poglądy na Kościół i religię, bo czasami nie wiem, co myśleć. Napisałem pytanie, może
trudne i niewygodne, dotarło ono do Was (sprawdziłem w wyszukiwarce). Potem nagle zostało
usunięte bez odpowiedzi, choć obiecujecie, że na każde pytanie odpowiecie. Ja wiem, że trudno
jest na to pytanie odpowiedzieć, dlatego je Wam zadałem. Nie złośliwie, lecz po to, by jakoś
rozwikłać absurdalną sytuację. Jeżeli więc traktujecie poważnie swoich rozmówców, proszę o
poważną odpowiedź na pytanie: czy objawienie uznane przez Kościół może wypływać z objawienia
nie uznanego przez Kościół?
O naszym serwisie przeczytać można w notce, w której się przedstawiamy. Może rzeczywiście
trudno ją znaleźć, więc najlepiej kliknij TUTAJ W tym dziale odpowiadamy na pytania naszych
czytelników. Jednak nie ma sensu kilka razy tej samej osobie odpowiadać na to samo pytanie.
Odnosi się przy tym wrażenie, że pytającemu wcale nie chodzi o informację, ale o robienie wokół
sprawy zamieszania. Przypominamy: nie jest naszym zadaniem wydawanie ocen i sądów odnośnie
do spraw, w których powinny się wypowiedzieć (i wypowiedziały się) kompetentne czynniki w
Kościele. My tylko o stanowisku Kościoła informujemy, często przy tym tłumacząc skąd wzięło się
dane stanowisko... Do rzeczy: w dzisiejszym (a także usuniętym przez nas wcześniej) pytaniu
chodziło o podobieństwo między dwoma objawieniami (którymi?; pamięć bywa zawodna), z których
jedno zostało uznane, a drugie nie. Trudno nam powiedzieć, czy jedno z drugiego rzeczywiście
wynika. Samo podobieństwo może być bowiem powierzchowne. Znając zamiłowanie niektórych
osób popierających nieuznane przez Kościół objawienia do wyciągania daleko idących wniosków
ze spraw drugorzędnych możemy przypuszczać, że takiego związku w rzeczywistości nie było...
My go przynajmniej nie widzimy... Jeśli pytającemu rzeczywiście zależy na informacji, a nie
robieniu zamieszania, to może łaskawie podałby swój adres mailowy, na który moglibyśmy
przesłać odpowiedź w sytuacji, gdy nie chcemy jej publikować? Póki co żadna z osób (podpisy były
różne), która w ciągu ostatnich miesięcy czyniła nam zarzuty w kwestii stanowiska wobec objawień
prywatnych swojego adresu nie podała. Tymczasem w innych sprawach podawanie adresu jest
praktycznie regułą... J.
20.10.2003
Witam mam prośbe czy mogła bym prosić o jakieś informacje o św. Gabrieli ponieważ szukałam na
tych sronkach ktore poleciliscie innym ale niestety nic nie znalazłam na jej temat wiec była bym
wdzieczna o informacje prosze to pilene poniważ t żeba mi to na środe priosze
Możesz za swego patrona przyjąć Archanioła Gabriela. Informację o nim znajdziesz na stronie:
http://www.mateusz.pl/swieci/0929a.htmJ. PS. Przepraszamy, że tak późno. Jak to napisaliśmy na
stronie głównej, pytań jest bardzo wiele...
19.10.2003
- 214 -
1) Poszukuję informacji na temat funkcjonowania w Polsce tzw. wydzielonych parafii rytu
łacińskiego, najlepiej na południu kraju. 2) Co jest konieczne do dokonania zmiany przynależności
wiernego do parafii? Czy należy przenieść do nowej parafii jakieś dokumenty dotyczące wiernego?
1. Nic nam nie wiadomo, jakoby w Polsce istniały tego rodzaju parafie. 2. W normalnej sytuacji nie
ma potrzeby przynoszenia do nowej parafii jakichkolwiek dokumentów. Kościół ma bowiem
zasadniczo strukturę terytorialną KPK 518), to znaczy że do danej diecezji i parafii należy się na
skutek zamieszkiwania danego terytorium. J.
19.10.2003
Czy prawdą jest, że beatyfikowana w niedzielę Matka Teresa z Kalkuty była przekonana podobnie jak święty Ojciec Pio - o prawdziwości objawień w Garabandal, które Państwo określacie
jako mamienia szatańskie? Czy prawdą jest, że była matką chrzestną córki Conchity - jednej z
widzących z Garabandal?
Nic nam na temat owych rewelacji nie wiadomo. Przypominamy tylko, że ani O. Pio, ani Matka
Teresa z Kalkuty, choć wyniesieni na ołtarze, nie są Urzędem Nauczycielskim Kościoła. Mogli się
więc sw sprawach prawdziwości objawień mylić... J.
19.10.2003
sprawa czyśćca nadal niewyjaśniona. Wracam do pytania z dnia 13.102003 o biblijne uzasadnienie
istnienia czyśćca. przytoczone przez was fagmenty z pś w żaden sposób rozumowania
niewskazują na istnienie czegoś takiego jak czyściec. w Mt 12,31-32 jest mowa o tym ze blużnienie
na Ducha świetego niezostanie wybaczone w ani w tym życiu ani w przyszłym a złe złowa na Syna
Człowieczego będą wybaczone. proponuje rozważanie tego pytania od słów Jezusa z łuk.23:43 i
mat.25:46 i prosze nieodwoływać się do kkk tylko do Bibli!
Sprawa jest wyjaśniona. Argumenty przytoczyliśmy. Nic na to nie poradzimy, że Ciebie nie
przekonują. Wyjaśnijmy raz jeszcze: w Księdze Machabejskiej mowa była o modlitwie za zmarłych.
Ma ona sens tylko przy założeniu, że dusze zmarłych nie są jeszcze ani w niebie ani w piekle.
Tekst ewangeliczny sugeruje możliwość odpuszczenia grzechów w wieku przyszłym. Znów nie ma
ono sensu, jeśli ktoś jest w niebie (jakie grzechy trzeba by mu odpuszczać) albo w piekle (skoro
kara piekła jest wieczna). Stąd wniosek o możliwości istnienia czyśćca. Dodajmy jeszcze, że
istnienie czyśćca może sugerować tekst 1 Kor 3, 15, w którym mowa jest o ocaleniu przez ogień...
Jeszcze dwie sprawy: w niniejszym dziale odpowiadamy na pytania. Nie jest to miejsce na
prowadzenie dyskusji. Nic nie stoi na przeszkodzie, by taką zainicjować na forum. Dlatego w tym
miejscu tylko w największym skrócie wyjaśnijmy: tekst Mt 25, 46 nie przeczy istnieniu czyśćca.
Ostateczny los ludzi to niebo lub piekło. Czyściec jest stanem przejściowym, który służy
oczyszczeniu ludzi po śmieci. Ich ostatecznym celem jest niebo, do którego wejdą po owym
oczyszczeniu. Stąd wzmianka o czyśćcu nie była w przytoczonym tekście potrzebna. Natomiast
tekst Łk 23,43 („Dziś będziesz ze mną w raju”) przedstawia więcej trudności, niż się to pytającemu
wydaje. Nic bowiem nie stoi na przeszkodzie, by zmarły zaraz po śmierci trafił do nieba. Nie
wszyscy muszą przejść przez czyściec. Problem w tym, że Jezus obiecuje nawróconemu łotrowi
jeszcze dziś raj, do którego sam – jak się wydaje - wejdzie dopiero po zmartwychwstaniu. Egzegeci
proponują ową trudność wyjaśnić przez rozróżnienie pomiędzy niebem a rajem. Nie wnikając
zbytnio w szczegóły ten ostatni byłby inną nazwą owej otchłani, piekieł, do której zstąpił Jezus po
swojej śmierci, by wyzwolić tych, którzy od początku istnienia ludzkości oczekiwali na Odkupiciela.
Precyzyjniej: być może jest „szczęśliwą częścią” owego stanu, w którym trwali zmarli przed
otwarciem bram nieba... I druga rzecz: trzeba doprawdy antykatolickiej alergii, by odrzucać
tłumaczenia tekstów biblijnych tylko dlatego, że zostały one przytoczone za katolickim
katechizmem... J.
- 215 -
19.10.2003
proszę podać mi wszystkie możliwe ,,odpusty w woj: pomorskie, kujawsko-pomorskie, zachodnio
pomorskie
Podane przez Panią trzy województwa to obszar kilku diecezji. Każda z nich liczy wiele parafii.
Wydaje się, że najlepiej zajrzeć na stronę
http://www.opoka.org.pl/struktury_kosciola/diecezje/index.htmlZnajduje się tam spis wszystkich
polskich deicezji wraz z ich stronami internetowymi. Tam powinna Pani znaleźć spisy wszystkich
parafii z danej diecezji. Znając wezwanie kościoła (patrona) można ustalić datę odpustu. Często
taką informację można też znaleźć na stronach danej parafii... J.
19.10.2003
Rozwiodlam sie z pierwszym mezem, mialam slub koscielny. Teraz wyszlam ponownie za maz.
Czy moge przyjmowac komunie swieta po spowiedzi?
Nie, gdyż nie może Pani otrzymać ważnego rozgrzeszenia dopóki trwa Pani w nowym związku... W
celu uzyskania bardziej obsernej odpowiedzi na pytanie proponujemy zajrzeć do naszych
wcześniejszych odpowiedzi na podobne pytania: kliknij TUTAJ i TUTAJ J.
19.10.2003
Jak jest roznica miedzy wiara katolicka a ewangielicka?
Różnic w tym względzie nie da się ująć w jednym zdaniu. Choć bowiem w sprawie najistotniejszej usprawiedliwienia – Kościół katolicki i ewangelicko-augsburski podpisały ostatnimi laty wspólną
deklarację, to wiele jeszcze zostało do omówienia. Na temat istoty sporu oraz wspólnej deklaracji
ciekawą książkę, Bóg łaskawy napisał o. S.C. Napiórkowski. Pozostałe różnice, choć historycznie
chyba mniej istotne, nie przestają być przeszkodą na drodze do jedności. Jest to choćby sprawa
ilości sakramentów (katolicy 7, ewangelicy 2 – chrzest i Eucharystia). Bardzo dobre porównanie
wyznań chrześcijańskich (katolickiego, prawosławnego, luterańskiego i reformowanego) znajdziesz
na stronie http://biblsyn.webpark.pl/pw/pw-spis.htmJ.
19.10.2003
Gdzie w tym roku będzie sie odbywało spotkanie młodzieży organizowane przez ruch Taize??
Najbliższe spotkanie młodych organizowane przez wspólnotę z Taize odbędzie się w Hamburgu w
dniach 29 XII - 2 II. Szczegóły znajdziesz na stronie: http://www.taize.fr/pl/index.htm
19.10.2003
Czy Kościół sprzeciwia się wspólnemu mieszkaniu ludzi przed ślubem (nawet żyjących w
czystości) i dlaczego?
1. Wszelkie działania seksualne poza związkiem małżeńskim są uznawane za grzech. Pan Jezus
powiedział: „Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią
cudzołóstwa”. 2. Mieszkający przed ślubem pod jednym dachem, nawet jeśli żyją w czystości, są
powodem zgorszenia dla swoich bliskich i sąsiadów. Słusznie powątpiewają oni w ewentualne
- 216 -
deklaracje o życiu w czystości. Z własnego doświadczenia wiedzą zazwyczaj jak bardzo trudno
unikać grzechu, gdy zyje się w permanentnej doń okazji. Graniczyłoby to z heroizmem... J.
19.10.2003
Podobno przed pierwszą Komunią św. składa się przyrzeczenie o niespożywaniu alkoholu do 18
lat. Niczego takiego nie pamiętam. Przecież dzieci w wieku 8 lat nie są w świadome tego co
przyrzekają. Czy jest grzechem złamanie tego przyrzeczenia?
Spożywanie alkoholu osobom niepełnoletnim szkodzi dużo bardziej niż dorosłym. Chodzi o skutki
nie tylko dla ciała, ale przede wszystkim ducha, psychiki młodych osób. Młodzi ludzie, o
nieukształtowanym charakterze mogą wskutek używania alkoholu poważnie zaburzyć swoją
osobowość. Aby chronić dzieci przed zgubnym wpływem alkoholu należy zrobić wszystko, a nawet
więcej. Dlatego z okazji przyjęcia pierwszy raz Komunii składa się owo przyrzeczenie. Należy
przypuszcza, że dziecko w wieku ośmiu lat wie co przyrzeka. Ostatecznie niczego nie obiecuje do
końca życia, a tylko do osiągnięcia pełnoletności. Fakt ten ma zapewne także znaczenie
psychologiczne, zarówno dla młodego człowieka, jak i jego otoczenia, świadomego złożonych
przyrzeczeń; pomaga mu powiedzieć „nie”, gdy inni zachęcają, częstują... Niezależnie od
złożonych przyrzeczeń spożywanie alkoholu przez dzieci i młodzież należy uznać za grzech... J.
19.10.2003
Dlaczego kobiety nie mogą otrzymywać święceń kapłańskich? Czy w Piśmie św. Jest taki zakaz?
W Pismie Świętym nie ma zakazu udzielania kobietom święceń kapłańskich. Faktem jednak jest,
że nie napisano też o żadnej kobiecie, która by święcenia otrzymała. Właśnie ta wywodząca się od
Jezusa i Apostołów tradycja jest głównym powodem, dla którego w Kościele katolickim kapłanami
są tylko mężczyźni... J.
19.10.2003
Dlaczego Żydzi i Prawosławni mają zakaz przedstawiania wizerunku Boga, a Katolicy nie? U
Żydów w 2 przykazaniu jest ten zakaz, a u Katolików tego nie ma- a przecież nasza wiara wywodzi
się z tradycji żydowskiej.
Zagadnienie to tak wyjaśniono w Katechizmie Kościoła Katolickiego: 2129 Nakaz Boży zabraniał
człowiekowi wykonywania jakichkolwiek wizerunków Boga. Księga Powtórzonego Prawa wyjaśnia:
"Skoroście nie widzieli żadnej postaci w dniu, w którym mówił do was Pan spośród ognia na
Horebie - abyście nie postąpili niegodziwie i nie uczynili sobie rzeźby przedstawiającej..." (Pwt
4,15-16). Izraelowi objawił się absolutnie transcendentny Bóg. "On jest wszystkim!", lecz
jednocześnie "jest On... większy niż wszystkie Jego dzieła" (Syr 43, 27-28). "Stworzył je bowiem
Twórca piękności" (Mdr 13, 3). 2130 Jednak już w Starym Testamencie Bóg polecił lub pozwolił
wykonywać znaki, które w sposób symboliczny miały prowadzić do zbawienia przez Słowo
Wcielone, jak wąż miedziany, arka Przymierza i cherubiny. 2131 Opierając się na misterium Słowa
Wcielonego, siódmy sobór powszechny w Nicei (787 r.) uzasadnił - w kontrowersji z obrazoburcami
- kult obrazów przedstawiających Chrystusa, jak również Matkę Bożą, aniołów i świętych. Syn
Boży, przyjmując ciało, zapoczątkował nową "ekonomię" obrazów. 2132 Chrześcijański kult
obrazów nie jest sprzeczny z pierwszym przykazaniem, które odrzuca bałwochwalstwo. Istotnie
"cześć oddawana obrazowi odwołuje się do pierwotnego wzoru" i "kto czci obraz, ten czci osobę,
którą obraz przedstawia". Cześć oddawana świętym obrazom jest "pełną szacunku czcią", nie zaś
uwielbieniem należnym jedynie samemu Bogu. Obrazom nie oddaje się czci religijnej ze względu
na nie same jako na rzeczy, ale dlatego, że prowadzą nas ku Bogu, który stał się człowiekiem. A
- 217 -
zatem cześć obrazów jako obrazów nie zatrzymuje się na nich, ale zmierza ku temu, kogo
przedstawiają. J.
19.10.2003
informacje o Matce Boskiej Fatimskiej
Proponujemy odwiedzić stronę: http://pustkow.host.sk/fatima/J.
19.10.2003
Filozofia religii. Problem natury Boga
Proszę zajrzeć do drugiego tomu Encyklopedii Katolickiej, hasło "Bóg"... Można też skorzystać z
informacji zawartych na stronach: http://www.teologia.pl/m_k/zag02b.htmalbo
http://www.katolik.pl/dogmaty/01.phpJ.
19.10.2003
Szczęść Boże , mam pytanie dotyczące drugiego przykazania - czy jeśli zdażyło mi się bezmyślnie
, z powodu braku ostrożności złamać to przykazanie , czy popełniłam grzech ciężki czy lekki ?
Nie potrafimy na to pytanie odpowiedzieć, gdyż nie wiemy co konkretnie się stało. Przypuszczamy,
że chodzi o wymawianie imion świętych bez uszanowania. Wtedy, zwłaszcza gdy zrobiło się to
przez nieuwagę, nie może być mowy o grzechu ciężkim. Grzechem przeciwko II przykazaniu jest
jednak także bluźnierstwo lub krzywoprzysięstwo... Wydaje się, że najlepiej będzie przeczytać
stosowny akapit Katechizmu Kościoła Katolickiego 2142-2159 J.
19.10.2003
Gdzie moge uzyskac szczegółowe informacje na temat Krzyża, Krzyża w mistyce, Tajemnica
Krzyża w nauczaniu Jana Pawła II?
Wydaje się, że najlepiej przeczytać na ten temat książkę, o której mowa na stronie:
http://www.kmt.pl/pozycja.asp?ksid=429Stron internetowych, które problematykę poruszają jest
bez liku. Proponujemy odwiedzić np.
http://www.pijarzy.pl/ewang/oredzie/or_2001.htmlhttp://www.dominikanie.com/opis092.htmhttp://ww
w.matkakosciola.rejtravel.com/art.php?op=tresc&idArt=145J.
19.10.2003
Czy niedzielna Eucharystia sprawowana z pominięciem modlitwy wiernych i Credo jest
sprawowana ważnie? Czy ważna jest wtedy konsekracja?
Nie powinno się opuszczać Credo i modlitwy wiernych, ale Msza bez nich jest ważna... J.
- 218 -
19.10.2003
W kościele istnieją kary dla duchonych, którzy bądź są nieposłuszni albo porzucają pełnienie
obowiązków kapłańskich czyli mówiąc potocznie "rzecają sutanne" . Wiadomo, że różne są tego
powody a nie nam jest sądzić. Rozumiem też że kary te mają służyć dobru danej osoby. Moj
problem polega na tym czy kapłan zaciągający suspensę czy na którego została nałożona
suspensa może przystępować do sakramentu pokuty i do komunii świętej? Bo suspensa nie jest
ekskomuniką. Więc jak się ten problem ma.
Suspensa to kara, która nie zabrania przystępowania do sakramentów. Kodeks Prawa
Kanonicznego w kanonie 1333 § 1 tak to ujmuje: "Suspensa, która może być stosowana jedynie do
duchownych, zabrania: 1° wszystkich lub tylko niektórych aktów władzy święceń; 2° wszystkich lub
tylko niektórych aktów władzy rządzenia; 3° wykonywania wszystkich lub niektórych uprawnień lub
zadań związanych z urzędem". O karze tej, a także o innych cenzurach przeczytać można we
wspomnianym wyżej Kodeksie Prawa Kanonicznego 1331-1335. Znajdziesz go klikając TUTAJ J.
19.10.2003
Witam. jesli to mozliwe chcialabym dowiedziec sie czegos wiecej o pontyfikacie Jana Pawla I, o
wydanych przez niego dokumentach. Podrawiam, zyczac blogoslawionej niedzieli i dobrego
tygodnia.
Jan Paweł I był papieżem bardzo krótko. Dlatego niewiele po sobie jako papieżu zostawił... Kliknij
TUTAJ J.
18.10.2003
czy to normalne że chłowiek ma rózne uczucia, waha sie . nie jestesmy pewni na 100% ze to Bóg
stworzył swiat. o powstaniu swiata mowi tez mitologia. To własnie ona zdeka zakręciła mi w głowie
tak jest wszysko wyjasnione , jak powstala droga mleczna na wszystkie pytania sa w nije
odpowiedzi. No ale kurcze nie poto ja się uczyłam na religi roznych rzeczy , nie poto chodze do
koscioła żeby to tak poprostu zaprzepascic . A kurcze juz sama nie wiem
Gdybyśmy mieli pewność wiara nie byłaby potrzebna. Wątpliwości jednak warto próbować rozwiać.
Przede wszystkim zwróćmy uwagę, że mity wyjaśniające np. powstanie drogi mlecznej na pewno
mijają się z prawdą. W tym sensie, że nie przedstawiają sprawy tak, jak rzeczywiście świat
powstawał, a o czym mówi nam mniej lub bardziej dokładnie dzisiejsza nauka. Raczej niosą z sobą
jakieś przesłanie. To jemu powinnaś się przede wszystkim przyjrzeć... Powstawanie świata
przedstawione w Biblii także nie jest przekazem historycznym, który zadowalałby astrofizyka. Ale
dla wierzących nie jest to żaden problem. Sam autor natchniony przedstawił powstawanie świata i
człowieka na dwa różne sposoby (pierwszy i drugi rozdział Księgi Rodzaju). Oczywistym jest więc,
że nie do samych faktów przykładał wagę, ale do ogólnego przesłania: że to Bóg jest stwórcą
wszystkich rzeczy (to stwierdzenie nie wyczerpuje oczywiście pełnej listy problemów poruszonych
przez autorów natchnionych w wyżej wspomnianych tekstach). Dzisiejsza nauka w niczym nie jest
w stanie tej prawdzie zaprzeczyć. Chrześcijanie są bowiem świadomi, że Bóg stworzył świat
rozwijający się, ewoluujący. Stworzył go z wszystkimi prawami przyrody, także tymi które za ową
ewolucję są odpowiedzialne. On rządzi i kieruje światem przez stworzone przez siebie prawa
przyrody... Świadoma, że mity niosą ze sobą różne treści musisz chyba dotrzeć do ich głównego
przesłania. Biblia mówi nam, że Stwórcą wszystkich rzeczy jest Bóg; że stworzył świat (z czasem i
przestrzenią) z niczego, że stworzył świat jako dobry. Dalej przedstawia nam prawdy o człowieku:
że jest on stworzeniem wyjątkowym, cząstką świata przyrody i świata duchowego zarazem; że
powołany został przez Boga do rozmnażania się i mądrego korzystania z przyrody, że Bóg chciał
jego szczęścia (umieścił go w pięknym ogrodzie), że człowiek potrzebuje do szczęścia drugiego
człowieka i że mężczyzna i kobieta są sobie równi... Niektóre z tych prawd możesz sprawdzić
- 219 -
zastanawiając się nad światem i życiem... Czy owe mity o których piszesz też niosą z sobą jakieś
przesłanie, czy są tylko próbą zaspokojenia ludzkiej ciekawości odnośnie do powstania różnych
elementów wszechświata? Dodajmy, bardzo prymitywną próbą, gdyż ich autor – jak to już
napisaliśmy – nie znał sposobu, w jaki różne ciała niebieskie ( i ziemskie ;))) się kształtowały... J.
18.10.2003
Czy można zmarlego namascic olejami? Jeżeli tak to wciągu jakiego czasu po śmierci?
Chodzi o sakrament namaszczenia chorych... A sakramentów udziela się jedynie żywym... J.
18.10.2003
Co Kościół mówi o tych, którzy w obronie ojczyzny, na wojnie zabijają innych?
Wojna to sytuacja niezwykle skomplikowana pod względem moralnym. Najlepiej więc przeczytać,
co na jej temat napisano w Katechizmie Kościoła Katolickiego 2302-2317. Dla Ciebie chyba
najbardziej interesujący będzie 2313... J.
18.10.2003
Co czeka ludzi w piekle?
Nauczanie Kościoła o piekle nie jest zbyt szczegółowe. Znajdziesz je w Katechizmie Kościoła
Katolickiego 1033-1037. W kwestii tego co czeka ludzi w piekle można posłużyć się fragmentem
punktu 1035: "Zasadnicza kara piekła polega na wiecznym oddzieleniu od Boga; wyłącznie w Bogu
człowiek może mieć życie i szczęście, dla których został stworzony i których pragnie". J.
18.10.2003
Szczęśc Boże! Moja koleżanka twierdzi, ze wierzy w Boga, ale nie w Kosciół. Szczególnie "nie
podoba" jej się sakrament spowiedzi. Mówi: Skoro Bóg jest Wszechmogący, to czemu mam sie
spowiadać człowiekowi. Chciałam jej cośodpowiedzieć, ale nie bardzo wiedziałam, co! O samym
Kościele, to wiedziałabym, ale z sakramentem spowiedzi miałam problem! Aż mi głupio... Dla mnie
to oczywiste! Chciałabym bardzo z niąpogadać. Będę miała okazję w przyszłą sobotę. Pomożecie?
Wydaje nam się, że najlepiej będzie, jeśli przygotujesz się gruntownie. Pomocą na pewno będzie
materiały zamieszony na stronie : http://salwatorianie.pl/spowiedz/a zwłaszcza
http://salwatorianie.pl/spowiedz/dlaczego1.htmJ.
18.10.2003
Jakich konkretnie wypowiedzi Magisterium Kościoła jest skrót DH i ND?
Trudno nam jednoznacznie na to pytanie odpowiedzieć, gdyż skrótów tych nie używa Encyklopedia
Katolicka, wyznaczająca w tym względzie pewne ogólnie przyjęte w Polsce normy. Zapewne
bardziej czytelne byłyby owe skróty w kontekście, w którym zostały użyte. Skrót DH może
- 220 -
oznaczać Deklarację o wolności religijnej Doboru watykańskiego II (Dignitatis humanae) Bardziej
jednak prawdopodobne, że chodzi tu o wydania dokumentów kościelnych. W pierwszym przypadku
(DH) o H. Denzinger, A. Schönmetzer, Enchiridion symbolorum, definitionum et declarationum de
rebus fidei et morum (Podręczny zbiór symbolów, określeń dgmatycznych i wyjaśnień w sprawach
wiary i obyczajów). W drugim przypadku o tłumaczenie tych dokumentów w książce autorstwa J.
Neuner i J. Dupuis, The Christian Fait, Bangalore, Londyn, Nowy York 1996. Jedynym miejscem, w
którym znaleźliśmy oba skróty jednocześnie jest zamieszczony na Opoce „Leksykon pojęć
teologicznych i kościelnych”, konkretnie w haśle „starokatolicy”. Autorzy odwołują się tam do
„Konstytucji dogmatycznej o Kościele Chrystusowym (Pastor aeternus) Soboru Watykańskiego I
(!). Po polsku można ją znaleźć np. w Breviarium Fidei. Wybór doktrynalnych wypowiedzi Kościoła,
red. S. Głowa, I Bieda, Poznań 1989... J.
18.10.2003
witam!!!!!!! chcialabym znac mozliwie cala liste papiezy jacy byli, gdzie moge takie informacje
znalesc????
Wykaz taki możesz znaleźć w naszym portalu. Kliknij TUTAJ J.
18.10.2003
Czy prawda że w karę kościelną można popaść dopiero mając odpowiednią liczbę lat? I jeszcze
pytanie z ciekawości: jeśli ktoś popełni czyn obciążony tą karą, bez odpowiedniego wieku, to nie
podlega karze. Ale czy kara spada na tę osobę po ukończeniu odpowiedniego wieku ? Czy nie jest
to trochę głupie? Czy mąż jeśli popadnie w coś takiego to powinien na ten czas odejść od żony?
Przecież nie jest we wspólnocie Kościoła. Trzyma ich ślub kościelny. A chłopak powinien przestać
chodzić z dziewczyną? Czy taka osoba nie może się modlić.? Osobiście sądzę że jest to głupie.
1. W Kodeksie Prawa Kanonicznego stwierdza się, że nie podlega żadnej karze, kto w chwili
przekraczania ustawy lub nakazu nie ukończył jeszcze szesnastego roku życia (kanon 1323,
punkt 1). Więcej na temat tego, kto jeszcze nie może być karany i podmiotu kar przeczytasz w
Kodeksie Prawa Kanonicznego 1321-1330. 2. Wskutek nałożenia na kogoś kary ekskomuniki nie
ustaje jego związek małżeński. Małżonków nie trzyma razem żaden ślub kościelny tylko ich miłość
wzmocniona sakramentem małżeństwa. Skutki tego sakramentu nie wyparowują nagle w chwii
wydalenia kogoś ze wspólnoty Kościołą. Dodajmy, że kara ta jest przecież tylko karą czasową, a
przestępca ma szansę powrotu. 3. Zupełnie nie rozumiemy dlaczego wskutek popadnięcia w
ekskomunikę chłopak miałby przestać spotykać się z jakąś dziewczyną. Oczywiście może być tak,
że ona nie będzie chciała takich spotkań. Ale równie dobrze może chcieć jakoś pozytynie na niego
wpłynąć... 4. Ekskomunikowanemu w żadnym wypadku nie zabrania się modlitwy. Kodeks
precyzuje czego mu się zabrania: 1° jakiegokolwiek udziału posługiwania w sprawowaniu Ofiary
eucharystycznej lub w jakichkolwiek innych obrzędach kultu; 2° sprawować sakramenty i
sakramentalia oraz przyjmować sakramenty; 3° sprawować kościelne urzędy lub posługi albo
jakiekolwiek inne zadania, bądź wykonywać akty rządzenia (KPK 1331). J.
18.10.2003
Mam pytanie ... Chciałbym aby na tej stronie czyli www.wiara.pl został zamieszczony artykuł o
Sanktuarium Św.Anny w Lubartowie, czy mogę to zredagować i przesłać Wam ???
Artykuł zawsze można przesłać. Opublikujemy go, jeśli będzie odpowiadał naszym wymaganiom...
Adres redakcji: [email protected] red.
- 221 -
17.10.2003
Dramat Karola Wojtyły "Przed sklepem jubilera", po prapremierze w Krakowie i Tarnowie, wchodzi
na deski teatru w Łodzi. Byłem, widziałem i polecam! Gwarantowane głębokie przeżycia
(zobaczyłem w tej sztuce siebie i ludzi którzy mnie otaczają - wszyscy miewamy takie problemy, bo
miłość "nakręca" nasze życie). Może wiara.pl zostanie patronem medialnym tego
przedsiewziecia?!
O patronat powinni się zwrócić twórcy przedstawienia... red.
17.10.2003
Czy jezeli pewien mezczyzna jest po rozwodzie a wiadomo ze ma syna to czy to znaczy ze on w
jakis sposub zgrzeszyl? czy jest mozliwy rozwud jesli np. kobieta by go chciala (rozwud) a
mezczyzna nie?
1. Nie bardzo wiemy o co w pierwszej części pytania chodzi. Rozwód jest czymś złym niezależnie
od posiadania dzieci. Oczywiście odejście kogoś z rodziców zazwyczaj bardzo boli także dziecko.
Bardzo trudno jednak rozstrzygnąć w takiej sytuacji o czyjejś winie.... Grzechem natomiast jest
powtórne wejście w związek małżeński. 2. Taki rozwód według prawa państwowego jest możliwy,
choć trudniejszy do sfinalizowania... J.
17.10.2003
Czy oglądanie zdjęć erotycznych jest grzechem ciężkim? Jka jest różnica między zdjęciem
erotycznym i pornograficznym.?
Proszę zajrzeć TUTAJ Z przytoczonej w katechizmie definicji (słownik języka polskiego podaje
podobną) wynika, że pornografia to pokazywanie nagości w celu wywołania podniecenia.
Świadome i dobrowolne oglądanie takich materiałów jest ciężką winą moralną. Jeśli ktoś w taki
sam traktuje materiały z natury swej niepornograficzne (np. podręcznik anatomii) także popełnia
grzech. Dla oglądającego (ale już nie dla tworzącego) nie ma więc właściwie znaczenia, czy dane
zdjęcie to pornografia czy sztuka. Najważniejsze jest jego nastawienie. Jeśli ogląda je w celu
wywołania podniecenia seksualnego popełnia grzech. Podobnie zresztą, jeśli owo podniecenie
występuje rzekomo wbrew jego woli. Aby na takie niebezpieczeństwo się narażać potrzebna jest
bowiem wystarczająca racja - np. konieczna nauka czy zapoznanie się z takimi materiałami przez
prokuratora. Oglądanie ich dla rozrywki nie jest żadnym usprawiedliwieniem... Możesz jeszcze
zajrzeć TUTAJ i TUTAJ J.
17.10.2003
Czy mając 21 lat i będąc lektorem w rodzinnej parafi, można starać się o posługe akolity na tej
samej zasadzie?
Nie bardzo. Przede wszystkim dlatego, że akolitą może zostać tylko osoba zmierzająca do
sakramentu kapłaństwa. Inni mogą zostać nadzwyczajnymi szafarzami Komunii świętej. W Polsce
wymagane jest także, by osoba ta ukończyła 35 lat... Zobacz TUTAJ i TUTAJ J.
- 222 -
17.10.2003
ja (11 lat) wypilam troche alkoholu. czy to jest grzech???? prosze odpiszcie mi!
Spożywanie alkoholu w takim wieku zasadniczo jest grzechem. Trudno nam napisać coś więcej,
gdyż nie wiemy co znaczy "trochę"... J.
17.10.2003
Kim był Tertulian - jak wyglądało jego zycie. co ważnego zrobił dla Kościoła i w ogóle proszę o info
o jego życiu.
Proszę zajrzeć na stronę: http://wiem.onet.pl/wiem/009f22.htmlJ.
17.10.2003
Jakie sa religie katolickie. I prosiła bym pare informacji na ich temat czyli krótką notke bo musze
cos wiedziec ponieważ mam zadanie domowe. Z góry dziekuje!!! :)
Nie możemy na to pytanie odpowiedzieć, gdyż nie ma czegoś takiego jak religie katolickie. Religią
jest chrześcijaństwo. Kościół katolicki to jedno z chrześcijańskich wyznań... J.
17.10.2003
Dlaczego proboszcz pozwolil na to, ze mezczyzna, ktory zawarl cywilny zwiazek malzenski z
rozwodka (sam tez jest po rozwodzie) nalezy do rady parafialnej i szarogesi sie po kosciele. Dla
mnie to jest oburzajace. Czy moze byc cos o czym nie wiem, ze tak sie dzieje?
Naszym zdaniem proboszcz nie powinien tak robić. Zastrzegamy jednak, że sytuację znamy tylko z
Pani relacji i nie znamy motywów, którymi w swoim wyborze kierował się ów proboszcz... red.
17.10.2003
Czy za granicami naszego kraju księża kościoła rzymsko katolickiego mogą brać ślub z kobietą???
Celibat obowiązuje kapłanów obrządku rzymskiego niezależnie od kraju, który zamieszkują. J.
16.10.2003
Odpowiedz Wasza na temat zakonnic i sportu jest raczej herezyjna. Ksieza zarowno zakonni jak i
diecezjalni tez nie powinni byc ksiezmi aby uprawiac sport. A czyz sportow nie uprawiaja?
Przynajmniej nie maja ku temu zadnych przeszkod (i.e. chociazby w postaci sutanny, ktora zawsze
moga zrzucic. Dlaczego istnieja tak rozne standardy pomiedzy duchownymi plci meskiej i zenskiej?
Jak już chyba napisaliśmy możliwość uprawiania sportu przez zakonnice zależy od nich samych.
Dokładnie od zgody przełożonych, ewentualnie od reguły, którym zakon czy zgromadzenie się
kierują. Chodzi o to, że Kościół niczego w tym względzie zakonnicom nie nie narzuca. Piszący te
słowa kilka razy pytał spotykane w górach siostry, dlaczego zdecydowały się na wędrówkę w
- 223 -
habicie. Zawsze uważały to za coś zupełnie naturalnego. Proszę nie robić problemów z tego, co
drugi człowiek sam dobrowolnie wybrał i co akceptuje... J.
16.10.2003
Jakie znaczenie dla człowieka ma wiara?
Nie odrabiamy za uczniów ich zadań domowych... ;))) Zajrzyj tutaj, to Ci zapewne pomoże:
http://www.katechizm.diecezja.elk.pl/rkkkI-1wst.htm
16.10.2003
wiara w współczesnym świecie
Nie odrabiamy za uczniów ich zadań domowych... :))) Zajrzyj tutaj:
http://www.katechizm.diecezja.elk.pl/rkkkI-1wst.htm
16.10.2003
Szczęść Boże. Mam kilka pytań, na które bardzo chciałbym dostać odpowiedź. 1. Jak wyjść z
nałogu masturbacji ?? 2. Nie potrafię się modlić. Nic mi to nie przynosi, żadnej duchowej
równowagi, spokoju, stabilizacji, nie czuję niczego szczególnego, żadnej więzi z Bogiem ... nie
czuję się ani lepiej ani gorzej. Co robić ? 3. Nie wiem czy to prawidłowe rozumowanie, ale w moim
życiu ostatnio dużo się wydarzyło i to niestety odcisnęło na mnie swoje piętno. Pobito mnie,
grożono, ściągano haracze, żyłem i nadal żyje w nieustannym strachu o swoje zdrowie. Nie jestem
już tym samym człowiekiem co byłem kiedyś. Nikt mi nie pomógł, choć tak bardzo potrzebowałem
pomocy. Wszyscy się ode mnie odwrócili. Teraz zrozumiałem, że nie mogę przyjmować
odpowiedzialności za cudze życie i sprawy i że muszę samemu rozwiązywać swoje problemy, gdyż
w życiu nikt mi nie pomoże ich rozwiązać. Od tego czasu, stałem się może bardziej samolubny,
myślę, że najważniejszy jest mój interes i jak mam wybrać kogo ktoś okradnie, mnie czy kolegę, to
wybiorę kolegę ... Najprościej, na 1 miejscu jestem ja, dopiero potem inni. Wiem, że w świetle wiary
to może być grzechem, ale ja nie mogę nadstawiać karku za inne osoby. Co mam robić ? Czy to
dobrze ? Jak to zmienić, jeśli to złe ?
1. Kliknij TUTAJ 2. Modlimy się nie dlatego, aby coś zyskać, ale by spotkać się i rozmawiać z
Bogiem. Modlitwa, która nas więcej kosztuje jest chyba cenniejsza, gdyż wymaga wysiłku,
poświęcenia. Nie oczekuj zbyt wiele. Cierpliwie czekaj. I nie ustawaj. Jeśli taka będzie wola Boża
Twoja modlitwa przyniesie błogosławione skutki... 3. Coż w takiej sytuacji poradzić... Chyba tylko
tyle, byś jednak nie przestawał myśleć także o innych. Ne pewno warto jednak pamiętać o pięknej
chrześcijańskiej cnocie, jaką jest roztropność. I nie zapominać, że czasem jednak jest bliska
tchórzostwu... J.
16.10.2003
Szczęść Boże. Często podajecie teksty brata Jacka Salija. Podobają mi sie jego wyjaśnienia. Czy
istnieje z nim jakis kontakt np.e-mail, zwykła poczta itp.Gdyby była taka możliwość to byłbym
wdzięczny.
Ten adres jest dostępny w Interncie: [email protected]
- 224 -
16.10.2003
Chciałem sie zapytać jakie jest krótkie znaczenie każdego z ośmiu błogosławieństw z Ewangelii wg
św. Mateusza? (Z Kazania na Górze) Proszę o jak najszybszą odpowiedź, może być na mail. Z
góry dziekuję i pozdrawiam.
Trochę nas Twoje pytanie dziwi, bo błogosławieństwa chyba znasz. Możesz więc sam napisać o
każdym z nich parę zdań. Nie chcesz chyba, byśmy za Ciebie odrabiali lekcje. Niech pomocą służy
Ci wskazówka, że każde z błogosławieństw skonstruowane jest według podobnego schematu:
każdy ma otrzymać nagrodę związaną z cechą wymienioną w pierwszej części błogosławieństwa.
W niektórych błogosławieństwach jest to ewidentne (miłosierni miłosierdzia dostąpią) w innych
mniej (czystego serca oglądać będą Boga). Ale zwłaszcza w tym drugim przypadku podana uwaga
bardzo pomaga zrozumieć sens wypowiedzi Jezusa... J.
16.10.2003
W starożytnej Grecji przed olimpiadami sportowcy wygłaszali modlitwy do bogów, chciałabym
poznać parę przykładów takich modlitw, jest to mi bardzo potrzebne, jednak nie mogę tego nigdzie
znalezc, prosze o pomoc
Hmm... Nic nam nie wiadomo, jakoby pozostały zapiski z tamtych czasów z tego typu mowami.
Podobnie jak Ty niczego nie znaleźliśmy... J.
16.10.2003
Czy jeśli nie ma medycznych przeciwskazań, w okresie ciąży we współżyciu małżeńskim jest coś
złego?
Nie. Podjęcie stosunku z natury swej niepłodnego nie jest grzechem (ciąża, bezpłodność
spowodowana wiekiem lub jakimś schorzeniem, okres naturalnego braku płodności w cyklu
miesięcznym kobiety itp.). Jest nim natomiast uczynienie stosunku niepłodnym (np. różne formy
antykoncepcji czy formy współżycia wykluczające poczęcie)... J.
16.10.2003
Ja za takim zapytaniem nasza siostra od religi nie moze prowadzic z nami katechezy gdyz nie
potrafi odpowiadac na nasze pytania cze ktos moze nam pomóc aby te spotkanie z Bogiem
wyglądało normalnie?
Jeśli chcecie, aby lekcje religii wyglądały normalnie musicie owej siostrze pozwolić je prowadzić.
Jeśli dacie jej dojść do głosu okaże się zapewne, że katechezy mogą być ciekawe. Zapewne
przekonacie się też, że siostra zna wiele odpowiedzi na nurtujące was pytania. A jeśli nawet w tym
momencie nie będzie umiała odpowiedzieć, to przemyśli sprawę i odpowie wam na następnej
katechezie... Piszący te słowa pracuje w szkole już kilkanaście lat. Z jego doświadczenia wynika,
że tzw. nieumiejętność udzielenia odpowiedzi na pytania uczniów wynika prawie zawsze: a) z
nieumiejętności słuchania odpowiedzi na pytanie; często uczniowie nie czekają na jej koniec i w
połowie wywodu przerywają zadając kolejne b) z upierania się przy jakimś nieprawdziwym
założeniu. Np. ktoś pyta: „Dlaczego blondynki są głupie?” Rozsądnie odpowiadający na takowe
pytanie odpowiada, że inteligencje nie zależy od koloru włosów. Zdarza się jednak, że ktoś się
upiera się przy swoim fałszywym założeniu. Twierdzi wtedy, że nie otrzymał odpowiedzi na swoje
pytanie. c) z nieuświadamiania sobie faktu, że udzielenie poprawnej odpowiedzi niekoniecznie
- 225 -
musi zaowocować przekonaniem kogokolwiek. Często zamiast powiedzieć: „Twoje argumenty
mnie nie przekonały” niektórzy mówią: „Nie udzieliłeś mi odpowiedzi” albo „Nie udzieliłeś mi
prawidłowej odpowiedzi”. To zwyczajne mijanie się z prawdą... J.
16.10.2003
Ja z takim zapytaniem. Mam problem z dziewczynami podoba mi sie dziewczyna a ja nie moge
doniej podejsc i zagadac poniewaz sie wstydze. czy ktoś moze mi poradzić?
Naprawdę myślisz, że istnieje jakiś złoty środek na nabranie śmiałości w tego typu sytuacjach?
Albo się przełamiesz albo powinieneś użyć fortelu: żeby wyszło, że zwracasz się do owej koleżanki
w jakieś ważnej, ale zupełnie neutralnej sprawie: np. chcesz pożyczyć od niej zeszyt :) W
przełamaniu się bardzo pomaga świadomość, że jest się wartościowym człowiekiem. Ale jeśli się
nie chce zostać nadętym bufonem, dojście do takiego wniosku to często lata pracy nad sobą... J.
16.10.2003
co to znaczy byc zimnym lub goracym? chodzi mi o słowa z Pisma Swietego...
Gorącym w przytoczonym przez Ciebie tekście Apokalipsy (Ap 3, 15-16) znaczy być gorliwym,
głęboko wierzącym. Zimnym, to znaczy nie wierzyć, odrzucać Chrystusa, nawet sprzeciwiać Mu
się. Jezus gani tu postawę letniości: gdy ktoś niby jest wierzący, ale tak naprawdę wcale mu na
Bogu nie zależy, a raczej swą nadzieję pokłada w sobie samym. Warto przeczytać cały fragment
Apokalipsy (Ap 3, 14-22).
16.10.2003
co to znaczy byc zimnym lub goracym?
Gorącym w przytoczonym przez Ciebie tekście Apokalipsy (Ap 3, 15-16) znaczy być gorliwym,
głęboko wierzącym. Zimnym, to znaczy nie wierzyć, odrzucać Chrystusa, nawet sprzeciwiać Mu
się. Jezus gani tu postawę letniości: gdy ktoś niby jest wierzący, ale tak naprawdę wcale mu na
Bogu nie zależy, a raczej swą nadzieję pokłada w sobie samym. Warto przeczytać cały fragment
Apokalipsy (Ap 3, 14-22). J.
16.10.2003
Z okazji rocznicy pontyfikatu Ojca Św. ukazuje sie wiele artykułów w internecie, komentowanych na
różnych forach. Niestety, z wielkim smutkiem i przerażeniem zaobserwowałam, że są ludzie
piszący posty poniżej wszelkiego poziomu przyzwoitości i wręcz obrażające Papieża. Ciekawa
jestem Waszego zdania: komentować takie posty czy je ignorować? Najpierw stwierdziłam, że
może warto wyrazić swoje zdanie na ich temat, uznając to jako próbę małej "ewangelizacji"
piszących, ale czasem, przyznająę, puszczają mi nerwy ...
Czasami nie warto z głupotą polemizować, bo demaskuje się sama. Czasami warto coś napisać.
Wtedy jednak lepiej nie stracić zimnej krwi i poczucia humoru... Cokolwiek zrobisz będzie dobrze.
Warto też - choć to chyba najtrudniejsze - pomodlić się za owych ludzi... J.
- 226 -
16.10.2003
Sz.B. Kiedy wystepuje fakt zaniechania dobra?, czy jezeli mialam impuls by dac jedna pare
rekawic zmarznietemu pijanemu, zrobiło mi sie go autentycznie żal gdy zziebniety siedzial na
przystanku, ale powstrzymałam sie by nie narazić sie na drwiace usmieszki, to czy to sie
kwalifikuje do zaniechania dobra?, czy to jest grzechem?. Czesto w myslach do tego powracam i
zaluje ze nie pokonalam oporu.
Mogła Pani oczywiście owemu pijanemu człowiekowi te rękawiczki dać. Wydaje nam się jednak, że
w opisanej sytuacji trudno mówić o jakimś poważnym zaniedbaniu dobra. Można nawet zdać
pytanie, czy rzeczywiście tak można Pani zaniechanie określić. Wyjaśnijmy: ideałem jest takie
pomaganie drugiemu człowiekowi, by się od naszej pomocy nie uzależnił. Dotyczy to wszystkich
sytuacji. Pani odczuła impuls, by pomóc pijanemu. Jednak w gruncie rzeczy danie mu rękawiczek
przyczyniłoby się do stworzenia temu człowiekowi tzw. „komfortu picia”; zminimalizowałaby Pani
jego negatywne odczucia związane z nadużywaniem alkoholu. A często (zwłaszcza w sytuacji
człowieka notorycznie pijącego) tylko wystawienie nadużywającego alkoholu na skutki jego
postępowania może skłonić go do zmiany życia. Dlatego nic złego nie zrobiła Pani nie dając mu
owych rękawiczek. Dodajmy jednak: nic złego by się nie stało, gdyby poszła Pani za odruchem
serca i jednak tej pomocy mu udzieliła... Jeszcze dwie sprawy. Na pewno powinniśmy pomagać
potrzebującym. Nie damy jednak rady wesprzeć wszystkich. Chyba trzeba o tym pamiętać.... No i
trzeba odróżniać potrzebujących od naciągaczy. Św. Paweł pisał, że kto nie chce pracować, nie
powinien też chcieć jeść. Nie chodziło mu oczywiście o dzieci czy niedołężnych starców, ale o
ludzi, którzy mogliby o swoje potrzeby sami się zatroszczyć. Pomagając im nie stracimy u Boga
swojej nagrody. Ale wcale nie jesteśmy do pomagania im zobowiązani... J.
16.10.2003
Potrzebny mi pilnie plik audio "habemus papam...... " z 16.10.1987 Pomocy !!!
Kliknij TUTAJ red.
15.10.2003
model człowieka proponowany przez ks. Bronisława Markiewicza
O księdzu Markiewiczu możesz przeczytać m. in. pod adresem
http://www.vulcan.edu.pl/eid/archiwum/1998/05/ksiadz.html. Ale zadanie musisz odrobić sam. J.
15.10.2003
czy Abraham był prorokiem
Abraham jest zaliczany do patriarchów, nie proroków. J.
15.10.2003
iedys pytalme czy mozna sciagnac muzyke do godzine NMP. jednak nie wiem czy ta odpowiedz
było. prosze o odp równiez na podanego maila.
- 227 -
O ile wiemy, Godzine o NMP w formie pliku muzycznego nie ma w Internecie. Wkrótce będą w
naszym portalu w dziale Muzyka. Radzimy zaglądać.
15.10.2003
Ilu jest proroków i jak się nazywają?
Sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. W Piśmie Świętym mamy bowiem księgi 16 proroków.
Jednak nie wszyscy starotestamentalni prorocy mają "swoje" księgi. Np. nie ma jej prorok Eliasz.
Wydaje się nam, że pytającemu nie chodziło jednak o tak wnikliwe analizy... Listę księg prorockich
znajdziesz pod adresem: http://pl.wikipedia.org/wiki/Stary_TestamentZ listy należy wykreślić tylko
Lamentacje Jeremiasza (bo jest też inna księga tego proroka) i Barucha (który był sekretarzem
Jeremiasza, ale sam nie był prorokiem). J.
15.10.2003
Czy stosunek analny w związku małżeńskim jest grzechem?
Tak, gdyż akt małżeński w swoim przebiegu nie powinien wykluczać możliwości poczęcia J.
15.10.2003
nie wiem czy dotarlo moje pyt.ale zalezy mi na odp. jak poradzic sobie z masturbacja, gdzie mozna
szukac pomocy,jak pokonac strach przed spowiedzia z tego grzechu?
Kliknij TUTAJ J.
15.10.2003
rozważania różańcowe
Są na przykład tutaj
15.10.2003
Czy możemy zobaczyć TWARZ BOGA ŻYWEGO. Czy ktoś Tą twarz widział, i jeszcze żyje???
Twarzą w twarz zobaczymy Boga dopiero po śmierci. Bibila właściwie tylko o Mojżeszu mówi, że w
ten sposób widział Boga już za życia. Ale on zmarł dawno temu... My w tym życiu tak Boga
zobaczyć nie możemy... J.
14.10.2003
- 228 -
czy w Lodzi sa koscioly w ktorych sa odprawiane nieszpory gregorianskie?
Według naszych ustaleń - nie. Nieszpory gregoriańskie w Polsce najczęściej są odprawiane w
klasztorach dominikańskich.
14.10.2003
Szczęść Boże. Proszę o odpowiedż na pytanie: czy pójście w piątek z przyjaciółmi do baru na tzw.
piwo, gdzie jest głośna muzyka, jest grzechem? I druga sprawa, jeśli idę w czwartek na dyskotekę i
zostaję tam po północy (czyli jest to już piątek) czy jest to grzechem ciężkim? Proszę o odpowiedż.
Wyjście do baru raczej trudo potraktować jako udział w zabawie. W naszej tradycji nowy dzień
liczymy od północy. Nie powinno się więc przedłużać zbytnio czwartkowej zabawy. Mniej istotne z
tej perspektywy jest, czy mamy do czynienia z grzechem ciężkm czy lekkim. Bo jeśli jest lekkim
oznacza to tylko, że mamy do czynienia z mniejszym złem. A każdego zła powinniśmy unikać... J.
14.10.2003
Gdzie udał się Jan Paweł II w drugi dzień po swoim wyborze? Kto jest najbliższym
współpracownikiem z Polski Jana Pawła II i ile pielgrzymek odbył papież do Polski? O jakim
mieście papież powiedział "umiłowane miasto moje"? Kiedy (w którym roku) Jan Paweł II zaczął
pisać wiersze? Prosimy o szybką odpowiedż.
Jan Paweł II po swoim wyborze udał się do szpitala odwiedzić swojego chorego przyjaciela,
kardynała Andrzeja Deskura Najbliższym "polskim" współpracownikiem Papieża jest abp Stanisław
Dziwisz, jego osobisty sekretarz Papież odbył 8 lub 9 pielgrzymek do Polski. Ilość ta zależy od
tego, czy jego pobyt w Polsce w czerwcu i sierpniu 1991 roku potraktujemy jako dwie czy jedną
dwuetapową wizytę. Zapewne papież powiedział tak o Krakowie. Obecny papież Jan Paweł II już w
wieku 18-19 lat zaczął pisać wiersze i poematy. Młodzieńcze wiersze zebrane są w książce
"Renesansowy psałterz - Księga słowiańska"; ich pierwsza na świecie publikacja była dziełem
wydawnictwa Biały Kruk. J.
14.10.2003
Proszę dokładnie zastanowić się nad moim pytaniem i wytłumaczyć mi je tak, abym był pewny
odpowiedzi. Załóżmy, że ktoś popełnia grzech i jest przekonany, że za ten czyn zostanie
ekskomunikowany. Czyn jest popełniany wiele razy. Później okazuje się że czyn nie był wagi
ekskomuniki. Był grzechem, ale zwykłym. czy ta osoba popadła w w/w karę kościelną?
Już kiedyś na to pytanie odpowiadaliśmy: nie można popaść w karę kościelną tylko dlatego, że
komuś się wydaje, że w nią popadnie. Kara ekskomuniki (chodzi o taką, w którą się popada mocą
samego prawa) jest bowiem przewidziana za ściśle określone czyny. Nie stosuje się do niej
zasada, o której myślisz. Tylko grzech ma się wtedy, gdy się było przekonanym, że czyni się zło...
J.
14.10.2003
Poszukuje kontaktu z chrześcijańskimi psychologami z okolicy Łodzi. Czy jest gdzies w naszym
województwie (lub ewentualnie w Polsce) osrodek do ktorego moglabym sie zglosic po porade do
takiego psychologa?
- 229 -
W okolicach Łodzi nie znaleźliśmy. Na pewno jest poradnia psychologiczna prowadzona przez
Caritas w Warszawie. Osoby, które chciałyby skorzystać z usług ośrodka, powinny umówić się na
wizytę pod numerem telefonu 635 74 04 w. 207 od poniedziałku do piątku w godz. 16.30-20.00
oraz we wtorki w godz. 9.00-13.00. Ośrodek mieści się w budynku Caritas ul. Krakowskie
Przedmieście 62 (obok kościoła św. Anny), wejście od ul. Bednarskiej 28/30. Więcej o tym
ośrodku: http://www.caritas.pl/caritaspolska/z_diecezji_2000/warszawa/kai-30052000.html
Katolicka Poradnia Psychologiczna jest też w Sosnowcu, ul. Orla 19
14.10.2003
Coraz częściej myślę o śmierci... ale się tego boje. Czasami u mnie tak jest, że jak się coś wali to
drzwiami i oknami. Nie chce żeby tak było :( Wszystko mnie załamuje i wtedy chce umrzeć.
Potrzebuje rozmowy z księdzem !!! Nich mi ktoś wybije z głowy samobójstwo!!! Proszę pomóżcie
mi !!!!
Najlepiej oczywiście zwrócić się o pomoc do kapłanów pracujących w twojej parafii. Jednak jeśli z
jakiegoś względu nie chcesz tego robić, to proponujemy: a) spowiedź w innym miejscu np. tam,
gdzie jest tzw. stały konfesjonał (listę znajdziesz TUTAJ b) rozmowę z którymś z kapłanów
dyżurujących nocą w Katolickim Telefonie Zaufania: 0-prefix-32-2530-500...
14.10.2003
czy biorąc ślub cywilny z kobieta ktora jest po rozwodzie cywilnym , jest tez po slubie kościelnym
popełniam grzech?czy to jest coś złego?chce dodac że bardzo chialbym jesli to tylko bedzie
możliwe wziac z nia slub kościelny!!licze na to że jej poprzednie małzenstwo zostanie
uniewaznione!!
Póki co owa kobieta jest w świetle prawa kościelnego związana sakramentem małżeństwa.
Związek z nią jest więc cudzołostwem. Nie ma tu znaczenia tocząca się sprawa o uznanie
nieważności jej pierwszego małżeństwa. Nie wiadomo bowiem jakie będzie orzeczenie sądu... J.
14.10.2003
w jaki sposób odpowiedzieć sobie na pytanie: kim jest dla mnie Jezus Chrystus? dziękuje
Na pewno jakiś stosunek do Jezusa Chrystusa masz. Musisz po prostu zapytać samego siebie. I
szczerze odpowiedzieć... J.
14.10.2003
prosze podac jakim programem mozna otworzyc plik abba_pater.m p pozdrowienia szczesc Boze
Proszę użyć programu Real Player... red.
14.10.2003
- 230 -
Co oznacza to zdanie: Jan Paweł II jest dla mnie autorytetem. Nie mogę zrozumieć tego zdania.
Proszę zajrzeć na nasze Forum :) Kliknij TUTAJ J.
14.10.2003
Dlaczego podając program telewizyjny nie podajecie programu telewizji TRWAM? Czy nie
popieracie tej telewizji?
Telewizja Trwam nie udostępnia swojej ramówki z odpowiednim wyprzedzeniem. Nie tylko my nie
podajemy programu tej telewizji. Nie robi tego "Niedziela", a nawet Nasz Dziennik... red.
14.10.2003
Witam serdecznie Mam prosbe co oznaczaja słowa "consilium abeundi"
Kliknij TUTAJ J.
14.10.2003
Jaki jest stosunek Kościoła do pracy kobiet, zwłaszcza matek?
Najkrócej chyba ujął to Jan Paweł II w swojej homilii do rodzin w Szczecinie: "Chodzi więc —
powtarzam — o stałą poprawę warunków życia, a w tym zakresie o sprawiedliwe traktowanie
kobiety-matki, która nie może być ekonomicznie zmuszana do podejmowania pracy zarobkowej
poza domem, kosztem jej niezastąpionych obowiązków rodzinnych". Proponujemy też przeczytać
przemówienie papieża do łódzkich włokniarek:
http://www.mateusz.pl/jp99/pp/1987/pp19870613e.htmJ.
13.10.2003
Czy Apokalipsa sw Jana juz sie spelnila, ktore fragmenty jeszcze sie nie wypelnily (oprocz
powtornego przyjscia Chrystusa).
Apokalipsa jest księgą na tyle trudną, iż właściwie niemożliwym jest odpowiedź na zadane przez
Ciebie pytanie. Prawdę mówiąc jej proroctwa spełniają się w każdej epoce i każdym wieku. Ciągle
bowiem szatan walczy z Kościołem. Ciągle wierzący bywają prześladowani. A z proroctwa tego
ciągle płynie dla nas pociecha, że zwycięstwo Boga jest pewne... Waro może zajrzeć na stronę:
http://www.katolik.pl/felietony/list/05.phpJ.
13.10.2003
Może to wydać się dziwne, ale zastaawiam się czy Jan Paweł II ma e-mail. Czy możecie pomóc
odpowiedzieć na to pytanie? (na chwilę obecną nic nie znalazłam)
[email protected] red.
- 231 -
13.10.2003
gdzie w PŚ jest mowa o czyśćcu? bo elektroniczna wersja nieznajduje takiego wyrazu
Wyrazu takowego w Biblii nie znajdziesz. Sama rzeczywistość czyśćca jest jednak co najmniej
dwukrotnie w Piśmie Świętym wzmiankowana. Kliknij TUTAJ J.
13.10.2003
witam.czy mozecie mi przeslac tekst akatystu?{modlitwa z 5 wieku }.pozdrawiam.k76
Zajrzyj na stronę: http://www.mateusz.pl/radio/mucha/akatyst/J.
13.10.2003
Chciałabym sie dowiedziec czym jest różaniec dla Ojca świetego? Prosze o pilna odpowiedz.
Dziekuje
W tej sprawie możesz zajrzeć TUTAJ Nie zawadzi też zapoznać się z jego Listem Apostolskim
Rosarium Virginis Mariae... Kliknij TUTAJ J.
13.10.2003
CO TO JEST WIARA
Szukając odpowiedzi na to pytanie najlepiej zajrzeć do Katechizmu Kościoła Katolickiego 142184... Kliknij TUTAJ J.
13.10.2003
Moja córka poznała chłopaca, który nie ma żadnych sakramentów planuja slub oczywiście
kościelny, chciałabym sie zapytać w jaki sposób i czy jest możliwośc aby chłopak córki przyjął
sakrament chrztu, komunie i bierzmowanie i gdzie mieliby sie zwrócic z tym aby to wszystko
załatwić??? Chcę też nadmienić że mój przyszły zięć jest przekonany do naszej wiary i chce
przyjąć te wszystkie sakramenty
W sprawie tej zainteresowany powinien złgosić się do proboszcza parafii, na terenie której
zamieszkuje...
13.10.2003
Gdzie mógłbym znależć w Interneciee list Jana Pawła II do chorych (w wersji polskiej i, jeśli to,
możliwe w niemieckiej)
- 232 -
List Salvifici Doloris znajdziesz na stronie:
opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/listy/salvifici.html Po niemiecku można gorzeczytać np.
na watykańskiej. Kliknij TUTAJ jeśli kogoś interesuje papieskie nauczanie odnoście choroby i
cierpienia, to proponujemy odwiedzić jeszcze kliknąć TUTAJ i TUTAJ J.
13.10.2003
poszukuje dokumentów kongregacji doktryny wiary,artchortacji apostolskich - gdzie ,na jakich
stronach mozna to znaleźć-prosze o odpowiedź,
Dokumenty papieskie znaleźć można na stronie:
http://www.opoka.org.pl/nauczanie/papiez/jan_pawel_ii/Dokumenty Kongregacji Nauki Wiary z lat
1966-1964 można znaleźć pod adresem:
opoka.org.pl/biblioteka/W/WR/kongregacje/kdwiary/zbior/spis.html W formie książkowej ukazały się
już dokumenty z lat 1995-2000. Niestety, w internecie jeszcze ich nie znaleźliśmy... Można je
zapewne znaleźć na stronach watykańskich: http://www.vatican.va/, a dokładniej:
http://www.vatican.va/roman_curia/congregations/cfaith/index.htmJ.
13.10.2003
Czy być CZŁOWIEKIEM to coś innego niż być katolikiem? Czy kazdy KATOLIK jest człowiekiem, a
CZŁOWIEK katolikiem ?
Rozumiemy, że jakiś katolik Panią skrzywdził... Nie bardzo wiemy, co powiedzieć. Oczywiście nie
wszyscy ludzie są katolikami. Ale prawdą jest, że dobry katolik powinien być także dobrym,
porządnym człowiekiem. Inaczej na pewno jego religijność nie jest właściwie ukształtowana.... J.
13.10.2003
Interesują mnie ośrodki psychoterapeutyczne lub psychoterapeuci katoliccy w Krakowie. Ważne
jest dla mnie aby opierały one psychoterapie na chrześcijańskiej wizji człowieka. Czy możecie mi
pomóc?
Proszę zajrzeć na stronę:
http://www.wdr.diecezja.krakow.pl/zycie/problemy/poradnia_mariacka.html
13.10.2003
W tym roku przystepuje do bierzmowania, wszyscy ucziowie dostali index. Wedlug niego mamy isc
na codziennie na rozaniec i po nim zglosic sie do ksiedza po podpis, jako dowod ze w tym rozancu
uczestniczylismy. Lecz kilka razy bylam na roznacu w kosciele, tak to rozaniec odmawiam w domu,
ale ksiadz tego nieratyfikuje, przeciez Pan Bog i Matka Boska sa wszedzie. Czy ksiadz ma prawo
nie uznac mi mojego domowego rozanca?
To raczej nie jest kwestia prawa, ale stawianych wam wymagań. Wyobraź sobie, że to Ty stawiasz
tego rodzaju wymaganie. Byłabyś skłonna łatwo uwierzyć, że ktoś odmawia ów różaniec w domu, a
do kościoła mu było nie po drodze? Po prostu szczerze z tym księdzem porozmawiaj. Bez
obrażania się na jego podejrzliwość... J.
- 233 -
13.10.2003
Moje zyczenia dla Ojca swietego nie przeszly. Czy przesylanie zyczen zastrzezone bylo tylko dla
rodakow mieszkajacych w kraju, czy moze byly jakies inne ograniczenia, np. ilosci znakow? Jest mi
przykro, bo skoro zostala stworzona mozliwosc przeslania zyczen naszemu umilowanemu Ojcu
swietemu, to z przyczyn czy to technicznych, czy innych zyczenia moje i mojej rodziny nie dotarly
do Jubilata. Nie mniej dziekuje wszystkim, ktorzy tak ofiarnie pracuja w portalu Wiara. Szczesc
Boze
Nie mamy pojęcia co się stało.... Proszę spróbować jeszcze raz. Sprawdziliśmy, że wysyłane pod
ten adres życzenia dochodzą. J.
13.10.2003
Czy w Polsce (dokładnie w Warszawie) istnieją struktury Opus Dei? Jeżeli tak, to jakie warunki
trzeba spełnić, aby wstąpić do Dzieła? Lub jak można sie z Opus Dei skontaktować?
Podajemy adres kontaktowy: Biuro Informacyjne Prałatury Opus Dei w Polsce ul Filtrowa 27, 02057 Warszawa tel. (22) 6283725, fax (22) 6281536 e-mail: [email protected] Możesz te zajrzeć na
stronę: http://www.opusdei.pl/art.php?w=27&p=741J.
12.10.2003
Witam!! Bardzo bym prosila o pomoc w znalezieniu jak najwiecej informacji na temat sw. Marii
Magdaleny, otoz przygotowuje sie do sakramentu bierzmowania i potrzebuje na lekcje religii
napisac wypracowanie na temat mojej patronki!! A niestety wszedzie szukalam i znalazlam bardzo
niewiele... prosze podpowiedziec gdzie mozna znalezc wiecej.. z gory bardzo serdecznie dziekuje i
pozdrawiam!!! :))
O Marii Magdalenie wcale tak bardzo dużo nie wiemy. Słownik-konkordancja osób Nowego
Testamentu (red. P.C. Bosak) podaje: "Maria Magdalena, czyli Maria z Magdali, to jedna z
niewiast, uwolnionych przez Jezusa z więzów szatańskich (Mk 16.9; Łk 8,l-2). Odtąd towarzyszyła
Mu w Jego wędrówkach misyjnych (Mt 27,55-56; Mk 15,40-41: Łk 8.8.1-3: i3,55), idąc za Nim z
Galilei do Judei. Była obecna przy śmierci i złożeniu Jezusa do grobu (Mt 27.55-56.61; Mk 15,4041.47; Łk 23,55-56: J 19,25). Jako jedna z pierwszych stwierdziła w Niedzielę Zmartwychwstania,
że grób Jezusa jest pusty. Jej też jako pierwszej niewieście, ukazał się Zmartwychwstały (Mk 16,9).
Ona to, jako „Apostołka apostołów" (apostola apostolorum) niosła Apostołom radosny nowinę; o
zmartwychwstaniu Jezusa (Mt 28,1-10; Mk 16.1-11: Łk 24.1-10: J 20.1-2.11-1S). Dalsze jej losy nie
są znane. Późne wzmianki pisarzy chrześcijańskiego Wschodu zdają; się sugerować, że wraz z
Janem Apostołem udała się do Efezu i lam zmarła. Legendy z X i XI wieku przeniosły kres jej życia
na Wybrzeże Lazurowe. Nie należy utożsamiać Marii Magdaleny ani z Marią z Betami, ani z
Jawnogrzesznica, o której mówi Łukasz (7,36-50)". red.
12.10.2003
czym jest wiara w Twoim życiu???
Katecheta zadając taki temat pracy domowej chciał, żebyś napisała czym jest wiara w Boga w
Twoim życiu, a nie czym jest wiara dla odpowiadającego w serwisie Wiara ;) J.
- 234 -
12.10.2003
Mam pytanie skąd wiemy zę Bóg kocha wszstkich pzrecież nie wszystkie nasze prośby
wypełnia???
Bóg na pewno nas kocha. Posłał nawet swojego Jednorodzonego Syna na świat, aby nas zbawił.
On za nas wszystkich oddał życie na krzyżu. On nas wszystkich zaprasza do domu Ojca, do
nieba... Wiara mówi nam, że nas kocha. Oczywiście trudno znaleźć niezbite dowody, ale na pewno
nie sprzeciwia się temu fakt, że nie wysłuchuje każdej naszej prośby. Bóg wie co dla nas dobre.
Często sami po jakimś czasie cieszymy się, że nas nie wysłuchał... Podobno kiedyś zdarzyło się,
że pewna matka bardzo prosiła Boga o zdrowie dla swojego syna, o uratowanie go przed śmiercią.
Gdy choroba postępowała matka zaczęła Boga wręcz szantażować. W końcu jej prośba została
wysłuchana. Jednak po jakimś czasie jej syn popadł w poważny konflikt z prawem i znalazł się w
więzieniu. Wtedy boleśnie uswiadomiła sobie, że Bóg jednak chciał dla jej syna dobrze... Może to
nieprawdziwa historia. Ale chyba każdy nieco dłużej żyjący podobnej sytuacji w życiu doświadczył.
Dlatego zawsze warto w modlitwie dodawać: "Bądź wola Twoja"... J.
12.10.2003
jezeli ja, 14latka, wypilam piwo w którym bylo 5%alkoholu, czy to jest grzech? na urodzinach
wszystkie kolezanki pily a cos mnie skusilo, i tez wypilam lyka 5 % piwa, czy to jest grzech????
prosze odpowiedzcie szybko. dziekuje juz za to
Nie powinaś tego robić, bo nieraz od takich niewinnych prób się zaczyna. Ale jeden łyk można
potraktować jako sprawę mało istotną... J.
12.10.2003
Chcialbym poprosic o modlitwe OJCZE NASZ w j.angielskim.
Proszę poszukać na stronie: http://www.christusrex.org/www1/pater/J.
12.10.2003
czy jest możliwe, że Bóg rozdając swoje łaski - tu mam na mysli właściwie powołania - jednych
szczególnie ukochał, a innych pomijał w kochaniu? jednych sobie wybierał a o innych zapominał?
czy może się zdarzyć, że Bóg jednego powołując, chciał drugiego unieszczęsliwić?
Pan Bóg na pewno kocha każdego człowieka. Jego miłość często jest wymagająca, ale na pewno
niczego nie robi tylko po to, by człowieka unieszczęśliwić. Może czasami trudne doświadczenia
mają pomóc nam stać się dojrzalszymi ludźmi? Może mają doprowadzić nas do pełni życia, mają
sprawić byśmy porzucili dziecięce pragnienia zatrzymywania wszystkiego i wszystkich dla siebie?
Nie wiadomo jak jest w Twoim przypadku... Ale na pewno Bóg nie chce dla Ciebie źle. A może ów
człowiek wcale nie ma powołania i niebawem się zejdziecie? Bo o pewnym powołaniu można
mówić dopiero w momencie przyjęcia sakramentu... J.
12.10.2003
- 235 -
Szczęść Boże. Mam dwa pytania , które mnie nurtują a mianowicie: 1.Skąd wiadomo, że znak
krzyża który wykonujemy jest prawidłowy? Czy jest to gdzieś napisane. [Nigdy nikt na ten temat mi
nie mówił.] 2.Czy wiara we sny jest grzechem?.Jeśli tak to dlaczego.[Powiem szczerze ,że sny
bardzo często mi pomagają w życiu.]-Pytam ponieważ czytałem w skarbczyku że właśnie wiara w
sny jest również grzechem.
1. Znak krzyża jest gestem modlitewnym. Wyraża naszą wiarę, a nie jest spełnianiem jakiegoś
Bożego nakazu. Rozpoczynając modlitwę czy pracę tym znakiem pokazujemy, że chcemy ową
sprawę oddać Bogu. Nie ma więc znaczenia czy wykonujemy go tak czy inaczej. Byle pobożnie.
Zwróćmy jeszcze uwagę, że mamy jeszcze jeden znak krzyża: owo oznaczenie maleńkim
krzyżykiem swojego czoła, ust i serca przez odczytaniem Ewangelii... 2. W sprawie wiary w sny
najlepiej przeczytać odpowiedni artykuł o. Jacka Salija. Kliknij TUTAJ J.
12.10.2003
Niedawno zadałam pytanie o stosunek Kościoła do ewolucji. Czytając słowa odpowiedzi
„(...)Konkretnie chodzi o to, że Kościół dopuszczając ewolucję ciała człowieka uczy, iż Bóg
obdarzył go nieśmiertelną duszą. W tym momencie istota przedludzka stała się człowiekiem.(...)”
rozumiem, że Kościół nie neguje powstania człowieka od małpy, ale dopiero w wyższym stadium
ewolucji Bóg obdarzył go nieśmiertelną duszą i właśnie w tym momencie istota przedludzka stała
się człowiekiem. Oznacza to również, że opis biblijny stworzenia świata przez 6 dni- ma charakter
symboliczny. Czy prawidłowo to interpretuję?
Jak najbardziej. J.
12.10.2003
Słyszałam, że istnieje dokument wydawany przez Kościół, który pozwala na rozwód. Na czym to
polega i w jakich sytuacjach jest wydawany?
Ktoś źle Panią poinformował. W Kościele katolickim nie ma rozwodów. Jest natomiast możliwość
stwierdzenia małżeństwa za nieważne od samego początku. W takim przypadku można zawrzeć
ważny związek z kimś innym... Możliwość ta obejmuje sytuacje, w którym zawarto związek mimo
istnienia jakiejś poważnej przeszkody, przed ślubem nieujawnionej lub brak było rzeczywistej
zgody na zawarcie związku. W takim przypadku można złożyć odpowiedni wniosek w sądzie
biskupim (kurii diecezjalnej). Ze szczegółami możesz zapoznać się na stronie:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAI/pr_malzenskie_00.html. Rozdział III, IV i V... J.
12.10.2003
Szczęść Boże!Mam dwa pytanka.Pierwsze:Czy są jakieś siostry zakonne,ktore mają kaptutyw
swoim stroju?Drugie:czy siostry zakonne mogą chodzić na basen i czynnie uprawiać sport,jeśli tak
to które.Pytania mogą się wydać śmieszne,ale zadaje je całkowicie poważnie.Pozdrawiam i
czekam na odpowiedź.Z Panem Bogiem!:)
W pierwszej sprawie prosimy jeszcze o cierpliwość. Odpowiedź ukaże się niebawem w tym
miejscu. Prześlemy ją też mailem :) W drugiej sprawie.... Wszystko zależy tu od przełożonych.
Zasadniczo jednak do zakonu nie wstępuje się po to, by uprawiać sport... red.
12.10.2003
- 236 -
Jeszcze o aktach. Czy mozna skonkludowac Wasza odpowiedz stwierdzeniem, ze nawet ukazanie
nagiego ciala w najintymniejszych szczegolach moze byc sztuka, a ubrany model w wyzywajacej
pozie moze okazac sie pornografia? Liczy sie kontekst. Co do narazania innych na grzech:
oczywiscie istnieje takie niebezpieczenstwo, ale czy nie przede wszystkim od ogladajacego
powinno wymagac sie odpowiedniej postawy? Inaczej, tak naprawde, nie mozna by niczego
wystawiac.
Proszę w ocenie sprawy zachować umiar i roztropność. Podręcznik anatomii rzeczywiście nie jest
materiałem pornograficznym. Ale nazywanie sztuką zdjęć pokazujących nagość ze wszystkimi
szczegółami to chyba przesada. Nie napisaliśmy, że liczy się tylko kontekst. On oczywiście jest
ważny, ale materialna treść obrazu też jest istotna. Najbardziej wyzywająca poza osoby kompletnie
ubranej na pewno nie jest pornografią... Nie wydaje się też, aby odpowiedzialność za korzystanie z
pornografii można było przerzucić tylko na oglądających. Oczywiście jest tak, gdy ktoś jako
pornografię traktuje wspomniany już podręcznik anatomii człowieka lub zdjęcia ukazujące życie
dzikich plemion w dżunglii. Niektóre jednak obrazy są takowymi bez względu na to kto je ogląda.
Bo w takiej intencji zostały wykonane. Granica między pornografią a sztuką na pewno jest nieostra.
Trzeba więc zachować umiar i roztropność... J.
12.10.2003
Szczęść Boże Serdecznie proszę o pomoc w znalezieniu Kościołów rzymsko katolickich w Anglii, a
przede wszystkim w Londynie.
Proszę zajrzeć na stronę:
http://www.catholiclinks.org/paroquiasinglaterra.htmhttp://www.rcdow.org.uk/index.htmoraz
http://www.rcsouthwark.co.uk/J.
11.10.2003
Moja ciocia mieszka od wielu lat z mezczyzna, z którym nie miala slubu, jednak spia w oddzielnych
lozkach (i pokojach) i chyba nic ich szczególnego nie laczy oprócz mieszkania i wspólnego zycia
tzn. np. razem jedza posilki, jezdza itp. Czy maja grzech? Jesli tak , to dlaczego, przeciez chyba
moga mieszkac jak przyjaciel z przyjaciulka pod jednym dachem?
Jeśli sprawy tak się mają jak myślisz, to rzeczywiście raczej nie popełniają grzechu. Raczej, bo w
grę wchodzi jeszcze ewentualne zgorszenie jakie dają tym, którzy na ich życie patrzą. J.
11.10.2003
Chcialabym sie dowiedziec o godziny mszy w Rytrze, Żegiestowie Zdroju i Muszynie (Beskid
Sadecki). Jesli nie da sie tego znalezc, to chociaz o telefon do tamtejszych parafii.
Szczegółowe informacje na temat Mszy Świętych w parafiach Diecezji Tarnowskiej znaleźć można
na jej stronie internetowej. Podajemy adres (już do miejsca, gdzie znajduje się spis miejscowości):
http://www.wsd.tarnow.pl/php/adresy/alfabet-a.php red.
11.10.2003
- 237 -
Szczęść Boże. Interesuje mnie kwestia autentyczności Comma Johanneum (1 Jan 5:7). Jakie jest
oficjalne stanowisko Kościoła w sprawie tego wersu, czy są powszechnie dostępne jakieś
Katolickie opracowania na ten temat? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Chodzi zapewne o J 5, 3b-4.... W tej kwestii nie ma oficjalnego stanowiska Kościoła. Sprawa jest
pozostawiona w gestii specjalistów. Katolickie wydania Pisma Świętego (Biblia Tysiąclecia, Biblia
Poznańska, "Praktyczny komentarz do Nowego Testamentu", "Grecko - polski Nowy Testament.
Wydanie interlinearne", a także wydany nie tak dawno przekład ekumeniczny) zaznaczają, że
mamy tu do czynienia z glosą, fragmentem dodanym nieco później. Wskazuje na to między innymi
nieobecność powyższego fragmentu w czołowych rękopisach biblijnych. Opuszczają ten fragment
także wydania krytyczne Nowego Testamentu (my sprawdziliśmy w Novum Testamentum Graece,
red. K. Aland, M. Black, C. M. Martini, B. M. Metzger, A. Wikgren, Stuttgart 1988). Szczegóły
zobaczyć można właśnie w tego typu wydaniach Nowego Testamentu, gdzie udokumentowano
znane warianty tekstu biblijnego. Można je (takie wydania Pisma) znaleźć w każdej bibliotece
teologicznej... J.
11.10.2003
Jak rzucić palenie papierosow gdy niema się silnej woli.
Najprawdopodobniej trzeba się najpierw odpowiednio zmotywować. To wybitnie poprawia siłę
naszej woli. Potem powinno być łatwiej... J.
11.10.2003
Dlaczego masturbacja jest grzechem?
Najlepiej zajrzyj na stronę: J.
11.10.2003
W pytaniu z dnia 02.10.2003 pytałem o datę chrztu Ojca św. Udzieliliście odpowiedzi, że 20 maja
1920 r. to znacze że Ojciec św. był chrzczony gdy miał dwa dni? Może chodzi o 20 czerwca?
Racja. Chodziło o 20 czerwca. Dziękujemy za zwrócenie uwagi. Poprawimy wcześniejszą
odpowiedź. J.
11.10.2003
Chciałabym się dowiedzieć czegoś o podstawach religii żydowskiej. Czy możecie mi pomóc?
W naszym portalu jest sporo materiałów na temat judaizmu. Kliknij TUTAJ Możesz też zajrzeć na
stronę: http://www.wiara.pl/temat.php?idtematu=1038650947J.
11.10.2003
- 238 -
WITAM !!! Chciałabym sie dowiedz jakiś kilka przykładów o miłosierdziu w Ewangelii świętego
Łukasza. Prosze o jak najszybszą odpowiedź. Z góry dziękuje.
Oczywiście możemy Ci podać odpowiednie teksty. Jest ich w Ewangelii Łukasza mnóstwo. Ale
wtedy Ty do niej nie zajrzysz. A w całym zadaniu domowym chodziło chyba głównie o to, żebyś
jednak tam zaglądnęła i pomyślała... Całą Ewangelię można przeczytać w dość krótkim czasie... J.
11.10.2003
Poszukuję piosenki "Wystarczyła ci sutanna uboga" na mp3
Znaleźliśmy tę piosenkę tylko w formacie vqf. Kliknij TUTAJ Pomoc w odtworzeniu tego typu plików
znajdziesz na stronie: http://mp3.com.pl/vqf.htmlJ.
11.10.2003
Jak wytłumaczyć różnicę między rodowodami Pana Jezusa w Ewangeliach Mateusza i Łukasza?
Bp Kazimierz Romaniuk, w swojej książce "Nowy Testament bez problemów" tak sprawę wyjaśnia:
Tylko Mateusz i Łukasz podają ziemskie rodowody Jezusa. Między tymi dwoma wersjami istnieją
pewne rozbieżności, z których jedne są dość łatwe do zrozumienia, inne stanowią prawdziwe
problemy egzegetyczne. Do rozbieżności pierwszego typu należy np. to, że rodowód z Ewangelii
Mateusza (l, 1-17) posiada charakter zstępujący, czyli rozpoczyna się od osoby Abrahama i
prowadzi do Jezusa grupując poszczególne imiona ziemskich przodków Jezusa w trzy duże bloki,
po czternaście imion w każdym. Łukaszowa wersja rodowodu Jezusa ma charakter wstępujący,
tzn. zaczyna się od osoby Jezusa i prowadzi — poprzez Abrahama i Dawida — do Adama, a
nawet do samego Boga. Imion przodków Jezusa rodowód Łukasza wylicza znacznie więcej —
choćby dlatego, że sięga daleko poza Abrahama—grupując je w jedenastu siódemkach. Tyle gdy
chodzi o rozbieżności natury bardziej ogólnej. W szczegółach różnic jest znacznie więcej i mają
charakter bardziej zasadniczy. Właściwie, poza fragmentem od Abrahama do Dawida, ma się do
czynienia z samymi rozbieżnościami. Problem największy stanowią ostatni przodkowie Jezusa:
podczas gdy według Mt dziadkiem Jezusa był Jakub a „Ojcem" Józef (Mt l, 15n), to według Łk
„dziadek" Jezusa nazywał się Heli (Łk 3, 23). Znane są od dość dawna przynajmniej dwie
możliwości harmonizowania tych rozbieżności między Mt i Łk w ich sposobie przedstawiania
ziemskiego rodowodu Jezusa. Pierwsza interpretacja odwołuje się do starotestamentalnego prawa
lewiratu, którego istotę streszcza najpełniej następujący tekst Pwt 25, 5n: „Jeśli bracia będą
mieszkać wspólnie i jeden z nich umrze a nie będzie miał syna, nie wyjdzie żona zmarłego za mąż
za kogoś obcego, spoza rodziny, lecz szwagier jej zbliży się do niej, weźmie ją sobie za żonę
dopełniając obowiązku lewiratu". Szwagier znaczy po łacinie lewir — stąd zlatynizowana nazwa
całego prawa. Otóż do tego prawa odwołuje się rzekomo Mt, gdy ojca Józefa nazywa Elim. Eli był
tzw. legalnym ojcem Józefa, czyli ojcem na mocy prawa lewiratu. Natomiast naturalnym ojcem
Józefa był Jakub, zgodnie z rodowodem Jezusa w ujęciu Łukasza. Jest zresztą jeszcze jeden
przypadek odwołania się do prawa lewiratu, tym razem u Łk 3, 27: ojcem naturalnym Salatiela jest
Jechoniasz — wzmiankowany przez Mt natomiast Łk odwołując się do prawa lewiratu wymienia
Neriego, brata Jechoniasza, jako ojca Salatiela. Inny rodzaj harmonizowania rozbieżności między
Mt i Łk w sposobie przedstawiania rodowodu Jezusa został podany już przez św. Augustyna. Otóż
zdaniem biskupa z Hippony różnice wzięły się stąd, że Mt zależało na przedstawieniu rodowodu
Józefa, natomiast Łk przedstawia rodowód Matki Bożej. W tym ostatnim Eli jest ojcem nie tylko
Marii, lecz także — na zasadzie ojcostwa przybranego — Józefa. Istniał bowiem taki zwyczaj, że
gdy wstępowała w związek małżeński jakaś młoda kobieta nie posiadająca braci, to jej przyszły
mąż stawał się niejako synem swego teścia i wchodził oficjalnie do jego rodowodu. Otóż tak
właśnie rzecz się miała w przypadku Marii, która nie posiadała braci. Dlatego Heli jest ojcem
zarówno Marii jak i Józefa, zrodzonego w sposób naturalny — zgodnie z genealogią Mt—przez
Jakuba. Przypadki podobne opisuje Ezd 2, 61 i l Krn 2, 34. red.
- 239 -
11.10.2003
Komu mam wierzyć? Biblia mówi, żę swiętym człowiek staje się wtedy gdy wierzy w Jezusa, wtedy
gdy wierzy, że Jezus przelał swoją krew za jego grzechy. Wtedy taki człowiek staje się świętym. Ja
też jestem święty, bo wierze w to, że Jezus mnie zbawił i ide po śmierci do nieba. Kościół katolicki
co ma na ten temat?
Wyjaśnienie kwestii świętości Kościoła znajdziesz w Katechizmie Kościoła Katolickiego, numery
823-829. Kliknij TUTAJ J.
11.10.2003
odczuwam nieokreślony lęk. jak sobie z tym poradzić? nie chce chodzić do psychologa,byłam już
kilka razy ale nie pomaga.
Zachęcamy do dalszych wizyt u psychologa. Nie jesteśmy w stanie prawie nic poradzić na
odległość. Jedyne co wydaje się zawsze można zrobić, to pójść do gruntownej spowiedzi. Kiedy
wierzący człowiek wie, że jest blisko Boga, wtedy wszystkie lęki wydają się być nieco mniejsze. Bo
wiemy, że bez Jego wiedzy nawet włos nie spadnie nam z głowy... J.
11.10.2003
znacie jakies fajne stronki katolicke i o papieżu podajcie wiecej nicsz jedna
1. http://www.opoka.org.pl/zycie_kosciola/jan_pawel_ii/2. http://www.mateusz.pl/JPII/3.
http://www.papa.com.pl/4. http://www.janpawelserwis.friko.pl/narodzinypostudia.htmlSporo
informacji znajdziesz też na naszym portalu... J.
11.10.2003
Niewiem co robic moze wy mi odpowiecie ! poniewaz ma 11 lat no i ja bardzo kocham Boga chce
sie modlic i sie modl chce rózaniec odmawiac, lecz mi sie nie chce niewiem czy Bóg jest na mnie
obrazony tak samo przy modleniu obiecuje ze bede grzeczna lecz mi sie nie udaje i tak codzienie
niewiem co robic niewiem czy Bóg juz mi ufa. Tak samo pani katachetka u nas w klasie ma 2
upatrzone kolezanki które byly moimi przyjaciólkami no i Daria poklucila sie z Aia i ona ja wyzywala
od różnych takich a ja sie przyznalam Ai ze jake slowa na nia powiedzialm a ona nie tylko na mnie
jeszcze naklamala przy pani katzachcece to takie swiete i przez darie asia mi juz nie ufa !! co ja
mam zrobic ??? Pomóż mi!!
1. Bóg kocha nas niezależnie od naszego postępowania. Można nawet zaryzykować twierdzenie,
że grzesznikom ofiaruje więcej serca, bo bardziej go potrzebują. Jak w przypowieści o
marnotrawnym synu, gdzie młodszy z synów (ten marnotrawny) przyjmowany jest z całą miłością,
a wobec starszego ojciec wydaje się bardziej obojętny. Dlatego nie patrz na swoje uczucia w tym
względzie. Bóg nie jest kapryśnym człowiekiem, który cofa swoją miłość, jeśli nie spełniamy Jego
woli. On kocha zawsze i nieodwołalnie. Nawet jeśli grzeszymy. Tak jak dobrzy rodzice nie
przestają kochać złego dziecka, choć oczywiście bardzo by chcieli, by się nawrócił. Problem leży
po naszej stronie. To nam się wydaje, że jesteśmy na tyle brudni, że Pan Bóg się na nas gniewa.
Oczywiście on chce, żebyśmy byli jak najlepsi, ale kiedy nie spełniamy jego oczekiwań nie
przestaje nas kochać. Jest cierpliwy. Dał nam przecież całe długie życie, a nie tylko dwa tygodnie...
2. Tego problemu nijak za Ciebie nie rozwiążemy. Musisz poradzić sobie sama. Najlepiej, jeśli
zawiniłaś, przeprosić. A na przyszłość staraj się nie uczestniczyć w żadnych intrygach. Bądź raczej
jak słonko. Prosta, nieskomplikowana i dobra dla wszystkich... J.
- 240 -
10.10.2003
Witam Serdecznie ! Mam proble i nie wiem do kogo mam się z tym zwrócić: Mam 17 lat i jestem
homoseksualistą. Od pewnego czasu spotykam sie z pewnym mężczyzną i zaczałą z nie
wspóżycie. Bardzo mi zalezy na naszym związku. Chciałbym sie dowiedzieć dlaczego ludzie
homoseksualni są traktowani inaczej (jak tredowaci) i dlaczego Kościół nie może zaakceptowac
zwiazkow homoseksualnych. Mam jeszcze jeden problem: Jestem osobą wierzącą i wiara zawsze
była dla mnie najważniejsza. Chodzi mi o to czy wspólzycie pomiędzy dwoma osobami o takie
samej płci jest grzechem ? Czy podczas spowiedziś św. ksiądz ma prawo nie udzielic
rozgrzeszenia jezeli współżywałem seksualnie z osobą o tej samej płci. Pozdrawiam MATEUSZ
Na temat stosunku Kościoła wobec osób homoseksualnych pisaliśmy już wielokrotnie warto
przypomnieć nasze wcześniejsze wyjaśnienia w tej kwestii. Kliknij TUTAJ TUTAJ oraz TUTAJ
Możesz także zajrzeć TUTAJ W kwestii spowiedzi... Współżycie seksualne miedzy osobami tej
samej płci jest grzechem i trzeba się z tego spowiadać. Nie jest to jakaś specjalna szykana wobec
homoseksualistów. Podobnie jako grzech Kościół traktuje pozamałżeńskie współżycie
heterseksualne. Także tzw. "przed ślubem". Ksiądz nie może udzielić rozgrzeszenia, jeśli penitent
nie żałuje za swoje grzechy. Rodzaj grzechu nie ma tu większego znaczenia. Z tego co napisałeś
wynika, że będą kłopoty... J.
10.10.2003
Mam napisać prace na temat czy Bog istnieje, ktora ma miescic sie na 2 stronach A4. Prosze o
wasza pomoc, o jakies mysli, ktore moge tam ujac itp. Z gory dzieki
Parę dni temu (6 IX)o tym pisalismy. Zajrzyj też na stronę: http://www.teologia.pl/m_k/spis01.htmJ.
10.10.2003
bardzo proszę o znalezienie czy była święta lub błogosławiona Aleksandra
Znaleźliśmy w książce... "Aleksandra, pustelnica egipska. Uniknąwszy zamążpójścia, schroniła się
w pustym grobowcu i tam, w doskonałej rekluzji, wiodła życie pełne umartwień. Opowiedział o niej
w swej Historia Lausiaca (5) Palladiusz. Zmarła zapewne przed r. 398. Gdzieniegdzie imię jej
umieszczono pod dniem 2 października..." Jeśli wybierasz patronkę na bierzmowanie, to może
lepiej nie kieruj się jej imieniem. ale osobowością i cnotami. Przecież imienia z bierzmowania i tak
nie będziesz używała... J.
10.10.2003
Mam pytanie. Bo ludzie którzy nie wierzą w Boga w którego my wierzymy to mają grzech tak? A
jesli np ktoś jest wychowany w buddyźmie i w ogóle nie wie o naszym Bogu, albo po prostu uważa
żę np Budda jest prawdziwy, bo tak sie wychowal to co wtedy? Jak nasz, prawdziwy Bóg mu to
wybaczy? Co się stanie po śmierci z tym człowiekiem? Dowie się wtedy, że Budda w którego
wierzył, to go wcale nie ma?
Pytasz o możliwość zbawienia inaczej wierzących... Najlepiej zajrzyj na strony:
http://www.mateusz.pl/pow/pow_990103.htmoraz http://www.teologia.pl/m_k/zag05-03.htmJ.
- 241 -
10.10.2003
Jakie księgi ST zapowiadają Jezusa
Kliknij TUTAJ J.
10.10.2003
Dlaczego w dziale o objawieniach prywatnych pt. "Objawienia w innych religiach" podajecie historię
Grigorija Rasputina, rosyjskiego szarlatana religijnego, postaci mętnej i dwuznacznej? Czy to ma
być reprezentant prawosławia? Dlaczego nie piszecie o prawdziwym i fascynującym nieustannym
cudzie - Cudzie Świętego Ognia w Jerozolimie, który się dokonuje co roku w prawosławną Wielką
Sobotę? Czy wasze wybory mogłyby być bardziej przemyślane? Jak można umieszczać obok
siebie Vassulę Ryden i Grigorija Rasputina? Zgroza...
Cały ów dział nosi tytuł „Wszystko o objawieniach prywatnych”. Cud ognia nie jest związany z
żadnym objawieniem. Dlaczego mielibyśmy o nim pisać? Zresztą w dziale tym siłą rzeczy znaleźć
można różne materiały. Postanowiliśmy bowiem (już zresztą dosyć dawno temu) dać naszym
czytelnikom kompendium wiedzy na ten temat. Dlaczego z faktu napisania o różnych wydarzeniach
i postaciach wyciągać tak daleko idące wnioski? Pana zdaniem stawiamy tym sposobem znak
równości pomiędzy różnymi wydarzeniami? Czy z faktu, że w gazecie na jednej stronie znajdują
się nekrologi a na drugiej kawały wyciąga Pan wniosek, że wydawcy szydzą ze śmierci? Cały dział
został tak pomyślany, żeby stosunkowo łatwo można było w nim znaleźć interesujące nas
wydarzenie. Bez żadnych podtekstów... red.
10.10.2003
kiedyś gdzieś znalazłam urywek tekstu - ,,każdego roku dn. 14.08. uczestniczymy we Mszy św.
przy ścianie śmierci. W Iszą niedzielę października w kościele św. Maksymiliana w Oświęcimiu
gromadzimy się na uroczystości k czci świętego." Czego dokładniej to dotyczy i jakie działania są
faktycznie podejmowane, by uczcić osoby zabite w czasac II wojny światowej??? Dziękuję.
To fragment przemówienia biskupa bielsko-żywieckiego, Tadeusza Rakoczego. Jeśli chesz
przeczytać całość kliknij TUTAJ Co robi się by uczcić osoby zabite podczas II wojny światowej?
Trudno o jakiś kompletny wykaz tych działań. Mamy w Polsce wiele pomników i tablic
upamiętniających tych ludzi. Najczęściej też w kościołach 1 września modlimy się za nich. Sporo
jest także Mszy okolicznościowych, które zamawiają konkretne osoby za swoich poległuch
kolegów... Może młodsi już dziś nie pamiętają. Starsze pokolenie jeszcze nie zapomniało... J.
10.10.2003
Szczęść Boże! W swoim serwisie prezentujecie dwa objawienia, dotyczące Pani Wszystkich
Narodów. Objawienie w Amsterdamie, gdzie jest mowa o obrazie Pani Wszystkich Narodów i w
Akita, gdzie podmiotem jest płacząca figura Pani Wszystkich Narodów. Objawienie w Amsterdamie
określacie jako nie uznane przez Kosciół, zaś w Akita jako uznanie. Obydwa objawienia uznali
miejscowi biskupi. Skąd ta różnica i czy nie wprowadza ona szkodliwego zamieszania? Chyba nie
chodzi o to, że w jednym przypadku wystepuje obraz, a w drugim figura Pani Wszystkich
Narodów?
Proszę kliknąć TUTAJ TUTAJ i TUTAJ J.
- 242 -
10.10.2003
Bardzo prosze o pomoc- informację: Gdzie (w jakim kościele w Krakowie i o ktorej godzinie) glosi
swoje kazania ksiądz Maliński. Bardzo mi na tym zależy!
O ile nam wiadomo ks. M. Maliński jest kapelanem ss. Wizytek w Krakowie. Adres: 31-142
KRAKÓW, ul. Krowoderska 16 tel. (0-12) 632-16-28 red.
10.10.2003
Jak w rozumny i racjonalny sposób młody człowiek może być zaangażowany w wierze we
współczesnym świecie
Chodzi o to jak dziś młodzi udzie mogą w swoim życiu realizować postawę wiary? Można pójść do
seminarium albo zakonu. Można zostać rodzicem po chrześcijańsku wychowującym swe dzieci.
Można podjąć służbę na polu charytatywnym, można pojechać na misje, zostać katechetą albo
organistą; może zostać lekarzem, stolarzem, sklepikarzem, biznesmenem albo nauczycielem
kierującym się w swoim życiu Ewangelią. Może też zaangażować się w życie parafii przez udział w
spotkaniach jakiejś parafialnej wspólnoty albo uczestniczyć w spotkaniach jakiejś międzyparafialnej
grupy.... J.
10.10.2003
Jadę na pielgrzymkę na Jubileusz Ojca Świętego. Proszę o adresy i telefony polskich ośrodków,
np. Corda Cordi - tak na wszelki wypadek, gdybym się zgubiła.
Proszę zajrzeć na stronę: http://www.polonia-wloska.org/instkulnarel.htmlJ.
10.10.2003
Często mama opowiadała mi, o tym, jak była na Oazie. Mówiła, że był z nimi bardzo fajny ksiądz.
Niesty po jakimś czasie (jak byli już w domu) dowiedziała się, że ksiądz nie żyje. Jeśli dobrze
pamiętam - zginął w wypadku... Ostatnio znalazła ostatni list jaki od niego dostała. Mówiła: "nawet
nie wiem gdzie jest pochowany...". Czy mogłabym uzyskać informacje na temat kiedy umarł, w
jakich okolicznościach i gdzie jest pochowany? Myślę, że tak jak my, należał do diecezji
poznańskiej. A nazywał się: ks. Leszek Czyż. Czekam na odpowiedź. Pozdrawiam!
Sprawdziliśmy, że w archidiecezji poznańskiej po II wojnie światowej nie było takiego kapłana...
Jeśli mamy go znaleźć, to prosimy o jakieś bliższe wskazówki. Może był zakonnikiem? red.
09.10.2003
co to jest masza de Angelis? Czy obecnie jest ona elementem liturgii? Gdzie mozna znalezdz jej
tekst?Kiedy obecnie jest odprawiana
Missa de Angelis to utwór muzyczny - msza. To melodia do części stałych Mszy świętej. Bywa
wykonywany podczas Eucharystii. Do tego potrzebna jest jednak znajomość melodii no i
łacińskiego tekstu części stałych Mszy. Zazwyczaj więc wykonuje te śpiewy chór. Dodajmy, że
- 243 -
oryginalnie jest to śpiew gregoriański. Z tekstem nie ma żadnego kłopotu, bo co niedzielę można je
usłyszeć w Kościele - Panie zmiłuj się nad nami, Chwała na wysokości Bogu, Credo, Święty
święty, Baranku Boży... Możesz tych melodii posłuchać wchodząc na stronę:
http://www.romancatholicism.org/deangelis.html. albo, jeśli wolisz
http://hymnal.fc2web.com/hymn/index.html#rh Proponujemy też odwiedzenie strony:
http://www.paganini.com.pl/product.php/aWQ9MTY1J.
09.10.2003
Mam pytanie. Czy jezeli ja (katoliczka) bym poszla do cerkwi prawoslawnej na msze i bym
przystapila do komunii to bym miala grzech?
Kliknij TUTAJ J.
09.10.2003
Chcialabym sie diwiedziec czegos o swietej lub blogoslawionej Oldze, jesli taka istniala, i czego
jest patronka
Święta, która jako jedyna wprowadziła to imię do wykazów hagiograficznych, była żoną Igora,
księcia ruskiego. Później nazywano ją Olgą Mądrą, co było może nawiązaniem do
skandynawskiego brzmienia jej imienia Helga. Z braku źródeł wiemy o niej niewiele. Cały zresztą
okres historii, na który przypada jej życie i działalność, jest okresem licznych przemian i
krzyżujących się wpływów; szczegółowe rozeznanie się w tym okresie wydaje się dziś przekraczać
badawcze możliwości historyków. Przekazy hagiograficzne są stosunkowo późne; pochodzą z
wieków XIII-XVI, toteż nie dostarczają nam wiadomości, które by mogły wyraziście ukazać jej
postać. Skąd pochodziła? Przypuszczają onomaści, że ze Skandynawii. Sądzą inni, że z Bułgarii,
ale swą hipotezę opierają na piętnastowiecznej wzmiance o Pleskowie (Pskowie?), który gotowi
utożsamić z Pliską. Niepewna jest też data jej ślubu z Igorem (903). Przyjmuje się natomiast
ogólnie, że w r. 945 owdowiała i wówczas objęła za syna, Swiatosława, rządy regencyjne. Jako
regentka okazała wiele energii i przemyślności, może nawet bezwzględności. Kronikarze
przypisują jej surowe pacyfikacje. Miała także talent administracyjny (utworzenie pagastów), albo
może raczej zmysł państwowo-handlowy. Chrzest przyjęła prawdopodobnie w r. 955. W dwa lata
później złożyła wizytę w Konstantynopolu, przy czym towarzyszył jej już pop, Grzegorz. Potem
nawiązała kontakt z Ottonem I (959), którego prosiła o przysłanie biskupa i księży. Niestety misja
Adalberta, mnicha z Trewiru, konsekrowanego na biskupa misyjnego, spełzła niemal na niczym. W
każdym razie w jej otoczeniu chrześcijaństwo krzewiło się i dojrzewało dość intensywnie, toteż
metropolita Hilarion, wygłaszając pochwałę pierwszego chrześcijańskiego władcy, Włodzimierza,
miał rację, chwaląc zarazem jego babkę, która dla aktu Włodzimierza stworzyła odpowiednią
atmosferę i podstawę. Regencja Olgi skończyła się między r. 960 a 964. Zmarła zaś w r. 969. Kult
wedle dostępnych źródeł rozwinął się późno, w związku z kultem Włodzimierza. W XIII w.
nazywano ją już powszechnie świętą. Wspominano ją zawsze 11 lipca. W tym też dniu czcili ją
greko-katolicy. red.
09.10.2003
Pismo św. było pisane pod wpływem Ducha św., dlaczego więc Ewangelie zawierają różniceprzecież w tym przypadku nie ma tłumaczyć tego faktu omylnością i niedokładnością ludzką.
Trzeba przede wszystkim zauważyć że Pismo Święte nie jest podręcznikiem biologii, geologii,
astronomii czy historii. Nie zawiera ono jakiejś prawdy absolutnej, ale prawdę potrzebną nam do
zbawienia. Na dodatek wyraża ją na sposób myślenia ludzi, którzy tę księgę spisywali. Mówiąc
jaśniej: Biblia reprezentuje taki poziom wiedzy przyrodniczej, jaki mieli hagiografowie, a nie Bóg,
- 244 -
pod którego natchnieniem pisali. Podobnie ma się sprawa z Ewangeliami. Nie są one kroniką
życia Jezusa. . Jest zresztą mało prawdopodobne, by rzeczywiście relacjonowały kompletne
nauczanie Jezusa. Ono trwało kilka lat. Ewangelię można przeczytać w parę godzin. Są one – no
właśnie – Ewangeliami. To specyficzny gatunek literacki, nie mający odpowiednika w literaturze.
Ewangelia znaczy „Dobra Nowina”. Dzieła zwane Ewangeliami są więc Dobrą Nowiną o Jezusie.
Są Dobrą Nowiną o zbawieniu człowieka dokonanym dzięki Jego odkupieczej śmierci i
zmartwychwstaniu. Ich autorzy niekoniecznie trzymają się chronologii wydarzeń. Raczej grupują
materiał narracyjny według jakiegoś ustalonego wcześniej schematu. Np. św. Marek w pierwszej
części Ewangelii koncentruje się wokół odpowiedzi na pytanie o tożsamość Jezusa (często
powtarzające się pytanie: „kim On jest?”), a w drugiej zajmuje się wskazaniem, na czym polega
naśladowanie Jezusa przez Jego uczniów. Siłą rzeczy do tych tematów dobiera fakty,
niekoniecznie trzymając się chronologii wydarzeń. Można też przypuszczać, że niektóre
wypowiedzi Jezusa doznały w trakcie spisywania Ewangelii swoistej reinterpretacji. Zauważmy:
przez kilkadziesiąt lat Ewangelia przekazywana była ustnie. Po takim czasie niektóre wypowiedzi
Jezusa nabrały jakby nowego znaczenia. Patrzono na nie z perspektywy zmartwychwstania i życia
pierwotnego Kościoła. Np. słowa Jezusa „Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest
Mnie godzien” (Mt 10, 38) prawie na pewno nie są dosłownym cytatem słów Jezusa. Uczniowie
przed Jego męką i zmartwychwstaniem nie mogli jeszcze rozumieć sensu zwrotu „brać na siebie
krzyż”. Najprawdopodobniej Jezus powiedział coś podobnego, ale nie przy użyciu tych akurat słów.
Ewangeliści oddali tylko sens Jego wypowiedzi. I wypada nam wierzyć, że pisząc pod
natchnieniem Ducha Świętego zrobili to w najlepszy z możliwych sposobów.... Podobnie pisząc po
latach mogli zapamiętać różne szczegóły dotyczące poszczególnych wydarzeń. Ile kobiet poszło
do grobu Jezusa w poranek zmartwychwstania? Dwie czy trzy? A czy nie mogło być tak, że poszły
trzy, tylko jedna po coś wróciła i przyszła na miejsce parę minut później? Podobnie ze słowami
Jezusa na krzyżu. Jego agonia trwała kilka godzin. Różni świadkowie mogli różne słowa
zapamiętać. Czy to znaczy, że Ewangelie nie przedstawiają prawdy? Żadną miarą. Każda z nich,
choć różnią się w drugorzędnych szczegółach, przekazuje nam prawdę o Jezusie. Świadom tego
był pierwotny Kościół. Nie podjęto poważnej próby ujednolicenia tekstu Ewangelii (np. stworzenia
czegoś w rodzaju [piątej Ewangelii, powstałej z tekstu z czterech wcześniejszych), nie ograniczono
się też do jednej, która prezentowałaby jedynie słuszną wykładnię nauki i życia Jezusa. Zgodzono
się na wielość. Zgodzono się na prawda bywa symfoniczna... Przy okazji: bardzo dobrze świadczy
to o prawdomówności owych chrześcijan. Kłamcy zazwyczaj starają się uzgodnić zeznania.... J.
09.10.2003
jak Kościół ustosunkowuje się do teorii ewolucji? czy neguje wszystkie odkrycia nauki dotyczące
powstania wszechświata?
Kościół jest zdania, że wiara i wiedza wzajemnie się uzupełniają. Nie może też być między nimi
sprzeczności, gdyż nauki przyrodnicze w kwestii powstania świata i człowieka odpowiadają
(najogólniej rzecz biorąc) na pytanie „jak?”, a wiara na pytanie „”dlaczego”. Skoro odpowiadamy na
różne pytania to jest czymś naturalnym, że udzielamy innych odpowiedzi. Trzeba też pamiętać, że
według chrześcijan Bóg kieruje światem nie „ręcznie”, ale dzięki ustanowionym przez Siebie
prawom przyrody. Nie ma więc nic złego w tym, że mechanizmy powstania i ewolucji wszechświata
poznajemy. Także teoria ewolucji gatunków nie przeczy wyrażonej wyżej prawdzie. Jeśli gdzieś
istnieje rzeczywiście jakieś napięcie, to wokół twierdzenia ewolucjonistów odnośnie do powstania
człowieka. Konkretnie chodzi o to, że Kościół dopuszczając ewolucję ciała człowieka uczy, iż Bóg
obdarzył go nieśmiertelną duszą. W tym momencie istota przedludzka stała się człowiekiem. Tak
Kościół interpretuje biblijny przekaz o ulepieniu człowieka z prochu ziemi i tchnięcie w jego nozdrza
tchnienia życia. Jeśli ewolucjoniści odrzucają istnienie w człowieku pierwiastka duchowego, to
wyraźnie przekraczają swe kompetencje. Nauki przyrodnicze bowiem z założenia zajmują się tylko
światem materialnym. Przy takim założeniu wyciąganie wniosków odnośnie do duszy człowieka
jest po prostu błędem w rozumowaniu. Człowiek jest cząstką przyrody. Autor natchniony pokazał to
w obrazie ulepienia człowieka z prochu ziemi. Nauka o ewolucji ciała owej biblijnej prawdzie nie
tylko nie przeczy, ale wręcz ją ubogaca. Natomiast tchnięcie tchnienia życia (wraz z wcześniejszą
wzmianką o stworzeniu człowieka na obraz i podobieństwo Boże) pokazuje, że człowiek jest czymś
więcej niż ciałem, że jest też cząstką świata duchowego. To jego bycie czymś więcej niż tylko
światem przyrody jest faktem, który dostrzegamy w wolności człowieka. Dla swoich ideałów
człowiek potrafi nie uciekać przed bólem, a nawet śmiercią... Szkoda, że w kwestii nauki Kościoła i
nauk przyrodniczych ciągle tak wielu ludzi kieruje się XIX wiecznymi przesądami... J.
- 245 -
09.10.2003
czy jeżeli ktoś nam da wybór np. zaparcie się Boga lub popełnienie jakiegoś poważnego grzechu a
życie naszej rodziny- to czy mamy prawo narażać życie innych?
A czy wolno zamordować obcą osobę, by jej organy wykorzystać do przeszczepu ratującego życie
komuś bliskiemu? W całej sytuacji trzeba zauważyć przede wszystkim podstawowy fakt: to nie w
naszym ręku leży życie naszych bliskich, ale owego hipotetycznego oprawcy (i przede wszystkim
Boga oczywiście). Od jego decyzji zależy, czy ktoś będzie żył. Próba przerzucenia
odpowiedzialności na ofiarę jest podłą manipulacją, przez którą oprawca stara się dodatkowo ją
pognębić. Wcale też nie znaczy, że dzięki temu uratujemy życie naszych bliskich. Dlatego nie
warto tego rodzaju szantażowi ulegać... Podobnie jest w sytuacji porwań dla osiągnięcia celów
politycznych czy dla okupu. To nie rodzina ofiary jest winna, że nie zapłaciła okupu, ale morderca.
Doświadczenie zaś uczy, że nawet jeśli okup się zapłaci, porwany zostaje zamordowany (lub
pozbawiono go życia już wcześniej)... Na pewno w ocenie moralnej zaparcia się wiary w takiej
sytuacji należałoby uwzględnić przymus, któremu podlegał szantażowany. Jednak ocenę na ile
zmniejsza to winę moralną za ewentualne zaparcie się w takiej sytuacji wiary zostawmy Bogu i
sumieniu owego człowieka.... J.
09.10.2003
czy zna ksiadz jakies modlitwy w innych jezykach niz polski lub lacinski?
Łatwo takowe znaleźć w internecie. Np. na stronie http://www.christusrex.org/www1/pater/znaleźć
mozna "Ojcze nasz" w 1221 językach i dialektach. Są tam także inne modlitwy... J. ps. Piszący te
słowa nie jest księdzem
09.10.2003
Chciałabym się dowiedzieć o pochodzeniu wszelkich wyobrażeń cudownych i fantasycznych w
religii chrześcijańskiej. Nasza wiara mówi np., że anioły istnieją ale czy istnieją w takiej formie
wyobrażeniowej do jakiej jesteśmy przyzwyczjani od najmłodszych lat, czyli do postaci z dwoma
skrzydłami. Jakie są źródła tego typu wyobrażeń?
Skoro Aniołowie są duchami, to nie mogą mieć skrzydeł. Raczej w obrazie tym chodzi o możliwość
ich szybkiego przemieszczania się. Ale przede wszystkim o fakt, że opiekują się człowiekiem.
Podobnie jak ptaki opiekują się pisklętami biorąc je pod swoje skrzydła. Owo porównanie jest kilka
razy w Biblii użyte (nie w odniesieniu do Aniołów). Jest za to mowa w Biblii o skrzydłach cherubów.
Stąd owo nasze przypisywanie tej cechy innym Aniołom... Na przykład w Wj 25, 20 czytamy:
„Cheruby będą miały rozpostarte skrzydła ku górze i zakrywać będą swymi skrzydłami
przebłagalnię, twarze zaś będą miały zwrócone jeden ku drugiemu(...)" możesz też zajrzeć na
stronę: http://www.nonpossumus.pl/biblioteka/jacek_salij/maly_gosc_gimnazjalny/025.phpJ.
09.10.2003
poszukuje jakis informacji na temat błogosławinej Liljanie, poniewaz mam przyniesć na eligie o niej
informacje gdyż biore sobie tak na trzecie imie na bieżmowanie i bardzo bym prosiła o pare
informacji o niej. PROSZE!!! :)
- 246 -
Święta Liliosa jest męczennicą, zamordowaną w Cordobie w Hiszpanii przez mahometan (w 864
roku). Trudno nam jednak powiedzieć, czy jest to odpowiednik imienia Liliana... Najlepiej na
bierzmowanie wybierać sobie patrona, nie imię. Przecież i tak tego imienia się nie używa...
09.10.2003
Szczesc Boze. Zadałam pytanie o waznosc skutkow prawnych małzenstwa zawieranego w
kosciele,w przypadku , gdy ślubuje jedna tylko osoba z uwagi na to,ze tylko jedna z nich jest
wyznania katolickiego. Nie ukazała sie odpowiedz, czy sie ukaze?
Kliknij TUTAJ W momencie zadania tego pytania odpowiedź była od co najmniej kilkunastu godzin
ujawniona. Prosimy dokładniej sprawdzać odpowiedzi. Jeśli nie pamiętamy którego dnia zadaliśmy
pytanie, można poszukać wpisując w wyszukiwarce przeszukującej naszą stronę (w dolnej części,
po prawej stronie) słowo kluczowe, najlepiej swój nick. Metoda ta pozwala na zobaczenie
zadanego pytania nawet wtedy, gdy jeszcze nie udzielono odpowiedzi... red.
08.10.2003
Ale to jest taka jakby nie oficjalna Oaza. Nie mamy tego materiału... Robimy swój materiał. Co
tydzień ktoś inny prowadzi spotkanie, przygotowuje temat. I właśnie takiego tematu potrzebuję.
Ostatnio było o kłótni. Coś takiego...
Kopalnią ciekawych pomysłów na spotkania tego rodzaju grup są książki o. Jacka Salija. Nie są to
oczywiście gotowe konspekty, ale na tej podstawie łatwo je opracować.... Zobacz pod adresami:
http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-sd/http://www.mateusz.pl/ksiazki/jspn/http://www.nonpossumus.pl/biblioteka/jacek_salij/poszukiwania_w_wierze/http://www.mateusz.p
l/ksiazki/js-npp/Można tez zajrzeć na strony „Katechety”
http://www.katecheta.pl/Archiwum/A_E04.htmJ.
08.10.2003
Jestem z moim mezem po rozwodzie. Nadal chcialabym uczestniczyc w koscielnych mszach
(przyjac komunie) czy jest mozliwosc dostania rozgrzeszenia i ponownego koscielnego slubu jezeli
ktos Cie zostawil.
Kliknij TUTAJ J.
08.10.2003
Podatki należy płacić to oczywiste ale jak postępowac w konkretnych sytuacjach 1 Istnieje podatek
od spadków i darowizn obowiązek podatkowy polega na tym iż po przekroczeniu pewnej kwoty
wolnej od podatku, od nadwyżki należy płacic podatek czy ja powinienem sobie założyc
księgowość i notować ile i kiedy podarowała mi matka czy ojciec i uważać czy już nie
przekroczyłem kwoty wolnej ? Czy moralne jest prawo które chce opodatkować te same pieniądze
dwa razy (rodzice pobierają emerytury - opodatkowane i czasami coś uda im sie zaoszczędzić i
dadzą mi na budowę domu ) 2 Czy powinniśmy przestrzegać prawa które zostało tak
skonstuowane że znaczna część obywateli nie przestrzega go i władzom nie zależy aby to
zmienić? Chodzi mi o abonament radiowo-telwizyjny .Z oficjalnych danych wynika że 50%
obywateli nie płaci tego abonamentu i nikomu nie zależy na tym aby to zmienić i poprawic prawo w
tym zakresie
- 247 -
Dobrze, że zgadzamy się z ogólną zasadą. Rzeczywiście, w konkretnych przypadkach podatki
bywają niesprawiedliwe. Trudno jednak o jednoznaczne w tym względzie wskazania. Najlepiej
strzec się skrajności: sztywnego trzymania się przepisów prawa w sytuacji, gdy jest ono
niesprawiedliwe oraz traktowania wszystkich podatków jako niesprawiedliwej daniny na rzecz
państwa. Szczegółowe kwestie najlepiej rozstrzygnąć w swoim sumieniu. Można też skorzystać z
porady spowiednika... J.
08.10.2003
POCHODZĘ Z BIEDNEJ RODZINY CHCIAŁBYM SIĘ ZAPYTAĆ CZY BYM MÓGŁ OTRZYMAĆ
JAKĄŚ POMOC OD WAS?
Zasadniczo nie zajmujemy się udzielaniem pomocy finansowej... red.
07.10.2003
koCHAM WSZYSTKICH LUDZI ....CZY TO JEST NORMALNE?
Na pewno taka postawa jest godna pochwały. Miłość jednak to nie puste słowa, ale konkretne
czyny. To już bywa znacznie trudniejsze. Zwłaszcza, gdy wśród nieznajomych, których radośnie
kochamy pojawia się ktoś jak najbardziej realny, kogo nie lubimy. Obyś wtedy umiała zaliczyć do
owych „wszystkich” także tę osobę... J.
07.10.2003
Czy to prawda, że osoba która żyje w związku nie sakramentalnym nie może przystepowac w
ogóle do spowiedzi i dlaczego. Dla dobra dzieci i siebie rozwiadła sie (znecanie się ojca nad
dziećmi okradanie rodziny i pogłębianie rodziny w długi) i po kliku latach ponownie wyszła za mąż ,
przestrzega przykazań. Ale jak każdy człowiek grzeszy np.przeklinanie, obgadywanie itp.
Małżeństwo w nauce Kościoła katolickiego jest związkiem nierozerwalnym. Ważnie zawarte
małżeństwo ustaje jedynie przez śmierć jednego ze współmałżonków. Jest to zgodne z
nauczaniem samego Jezusa Chrystusa (Mk 10,1-12) „Wybrał się stamtąd i przyszedł w granice
Judei i Zajordania. Tłumy znowu ściągały do Niego znowu je nauczał, jak miał zwyczaj. Przystąpili
do Niego faryzeusze i chcąc Go wystawić na próbę, pytali Go, czy wolno mężowi oddalić żonę.
Odpowiadając zapytał ich: Co wam nakazał Mojżesz? Oni rzekli: Mojżesz pozwolił napisać list
rozwodowy i oddalić. Wówczas Jezus rzekł do nich: Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych
napisał wam to przykazanie. Lecz na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i
kobietę: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje
jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech
nie rozdziela! W domu uczniowie raz jeszcze pytali Go o to. Powiedział im: Kto oddala żonę swoją,
a bierze inną, popełnia cudzołóstwo względem niej. I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za
innego, popełnia cudzołóstwo”. W sytuacji gdy mąż znęca się nad rodziną (i dla innych ważnych
przyczyn też) Kościół dopuszcza separację. Jednak powtórne małżeństwo z innym mężczyzną jest
złamaniem zasad Jezusowego nauczania. Bóg skruszonemu grzesznikowi chętnie wybacza
grzechy. Żal za nie to właściwie najważniejszy element sakramentu pokuty. Tam gdzie nie ma żalu
nie może być odpuszczenia. Jednak trwanie w związku niesakramentalnym jest trwaniem w
grzechu. Dlatego osoba powtórnie zamężna nie może otrzymać rozgrzeszenia. (Wyjątkiem są
sytuacje, gdy oboje roztropnie decydują się na kontynuowanie wspólnego życia jak brat z siostrą.
Dotyczy to jednak zasadniczo osób starszych). Stąd niemożność uczestnictwa osób
rozwiedzionych, które powtórnie zawarły małżeństwo (cywilne) w życiu sakramentalnym...
Powtórzmy jeszcze raz: nie mogą one otrzymać ważnego rozgrzeszenia, gdyż przez trwanie w
takim związku dają świadectwo braku żalu. Mogą jednak uczestniczyć we Mszy i innych
- 248 -
nabożeństwach. Także ich dzieci mogą przyjmować sakramenty... Dodajmy jeszcze: nie ma
znaczenia z czyjej winy pierwszy związek się rozpadł. Dla uzyskania rozgrzeszenia nie ma też
znaczenia, czy ludzie ci żałują za inne swoje grzechy... J.
07.10.2003
chciała bym założyć podwórkowe kółko różańcowe,jest już grupka dzieci chętnych od początku
września chodzą grupkami 2-3 osob.do kościoła i nie tylko, odmawiają różaniec,ale nie mamy
zgody proboszcza.Co robić w takiej sytuacji? Nie moge więcej pisać na łamach netu gdyż boję sie,
że będą cierpiały na tym dzieci z tej parafii a nie o to przeciesz nam chodziło, chcieliśmy je bardziej
zjednoczyc a nie podzielić lub oddzielić od kościoła.
Nie bardzo rozumiemy o co w całej sprawie chodzi. Proponujemy odwiedzić stronę:
http://www.pkrd.org.pl/txt_pl/start.htmi skontaktować się w sprawie waszego koła z Madzią Buczek.
J.
07.10.2003
Jak odnosi się nauka Kościoła Katolickiego do kursów szybkiego czytania organizowanych przez
instytucje prywatne? Czy kursy te są związane z sektami?
Nie ma jakiegoś oficjalnego stanowiska Kościoła w kwestii kursów szybkiego czytania. Zjawisko
jest stosunkowo nowe i chyba jeszcze nie czas na wiążące wypowiedzi. Wielu chrześcijan ostrzega
jednak przed tego typu metodami. Często trącą okultyzmem. Różnego rodzaju ruchy religijne lub
parareligijne rzeczywiście mogą je wykorzystywać... Proponujemy lekturę artykułu ze strony:
http://www.punkt.bialystok.opoka.org.pl/s07.htmlJ.
07.10.2003
Dlaczego ludzie wierza w Boga i jakie przezycia wystawiaja wiare na Probe?
Twoje pytanie brzmi jak temat pracy domowej, dlatego nie chcemy zabierać Ci szansy rozwoju
przez udzielenie gotowej odpowiedzi. W sprawie pierwszego pytania kliknij TUTAJ . Odpowiedź na
drugie znajdziesz, jeśli zastanowisz się czym ludzie tłumaczą swoje odrzucenie Boga. Twoje
doświadczenie w tym względzie będzie o wiele cenniejsze niż "uczone wywody"... J.
07.10.2003
Czy nie wiecie, gdzie można kupić Księgi liturgiczne (Mszał i Graduał) sprzed Vaticanum II (tzn.
takie, z których korzysta się w Bractwie św. Piotra)? Czy były one może reprintowane? Jeśli nie, to
gdzie mogę dostać stare? Prosze niepod. maila na stronie
Nic nam nie wiadomo, jakoby gdzieś w Polsce można było wymienione wyżej księgi kupić. Nie
przypuszczamy też, by były wznawiane, skoro zapotrzebowanie na nie nie jest zbyt wielkie, a
zapasy ogromne. Na pewno bowiem w wielu starszych parafiach można je jeszcze znaleźć. Trzeba
tylko zapytać proboszcza... J.
- 249 -
07.10.2003
CO TO JEST KOŚcióŁ W SENSIe DUCHOWNYM
W tym względzie najlepiej zajrzeć do Katechizmu Kościoła Katolickiego, numery 751-870.
Najistotniejsze w kontekście Twojego pytania wydają się 752-757, 770-776 oraz 781-798... J.
07.10.2003
rozumiem, że mozna tu zadawać pytania odnośnie wiary, Boga, religii i wogóle wszystkiego? czy
jesli chcialabym popytać sie tu o rzeczy, na ktore nie ma niejednoznacznej odpowiedzi, to czy ktoś
przekaże mi swoje zdanie, czy tez powie, bym sama do tego doszła?
Trudno na to pytanie odpowiedzieć, bo nie wiemy czego konkretnie chcesz się dowiedzieć. Po
prostu zapytaj... red.
07.10.2003
jaka jest definicja różańca?? bo musze sie nauczyc a nie ma nigdzie:(
Nie spotkaliśmy się z definicją różańca. Można jednak chyba powiedzieć, że jest to modlitwa, w
której razem z Maryją rozważamy tajemnice naszego odkupienia. red.
07.10.2003
co to jest różaniec? tzn czy można podać definicje różańca?
Nie spotkaliśmy się z definicją różańca. Można jednak chyba powiedzieć, że jest to modlitwa, w
której razem z Maryją rozważamy tajemnice naszego odkupienia. J.
07.10.2003
jakie są księgi starego testamentu zapowiadające nadejście Jezusa
Proroctwa o Jezusie rozproszone są po różnych księgach biblijnych. Nie ma takiej, która byłaby
tylko temu tematowi poświęcona. Najwięcej chyba tego typu tekstów znaleźć można u Izajasza,
którego z tego względu nazywa się czasami piątym Ewangelistą... J.
07.10.2003
Czy pozowanie do aktow, a co za tym idzie ich robienie, jest grzechem przeciw jakiemus
przykazaniu?
W ocenie moralnej tego czynu trzeba wziąć pod uwagę więcej czynników. Przede wszystkim
ważna jest intencja, z jaką dany akt się wykonuje. Czym innym jest robienie zdjęć (malowanie
obrazu, rzeźbienie) artystycznych, a czym innym pornograficznych. W praktyce może istnieć
trudność w rozgraniczeniu jednych i drugich. Twórcy pornografii najczęściej twierdzą, że tworzą
sztukę. Wystarczy jednak przyjrzeć się celowi, dla których dane akty zostały wykonane. Jeśli
- 250 -
zrobiono je, by wywołać w oglądających podniecenie seksualne (by na słabości człowieka zbić
interes), to mamy na pewno do czynienia z pornografią. W takim wypadku na pewno zarówno
pozujący jak i fotografujący (zakładając pełną świadomość i dobrowolność ich czynu) popełniają
grzech ciężki. Drugi czynnik, jaki należy wziąć pod uwagę, to niebezpieczeństwo aktualnego
podniecenia seksualnego przy tworzeniu aktów. Celowe wywoływanie w sobie lub bliźnim
takowego podniecenia, a także zgoda na powstałe mimowolnie są grzechem (ciężkim). Pozujący i
artyści powinni w takiej sytuacji panować nad sobą. Podobnie jak muszą to robić w pewnych
sytuacjach lekarze i ich pacjenci. Na ile jest to możliwe, niech ocenią sami czytający. Trzeba też
zapytać o racje, które kierują tworzącymi akty. Badanie lekarskie usprawiedliwia nagość pacjenta.
Czy pragnienie stworzenia działa sztuki usprawiedliwia poważne narażanie siebie i innych na
grzech? To już w sumieniu musi rozstrzygnąć artysta i model (modelka). I jeszcze jedno:
powtarzający nieprawdziwe stwierdzenie o braku definicji pornografii niech w końcu zajrzą do
słownika języka polskiego... J.
07.10.2003
Pozdrawiam! Mam pytanie na które nikt nie umie mi odpowiedziec może Wy mi pomożecie...
Chodzi o to że ucze sie w Liceum na profilu Biologiczno-Chemicznym i nie chce iść dalej w tym
kierunku:( Chciałabym studiować Teologie ale nie wiem czy po moim profilu są jakieś szanse żeby
dostać sie na te studia:( Moze Wy pomożecie mi odpowiedzieć na te pytanie Z góry dziękuje
Aby dostać się na studia trzeba zdać maturę. To jest najistotniejsze. Profil jaki się miało w szkole
nie jest ważny. Równie dobrze można być po technikum. Wystarczy odpowiednio dobrze zdać
egzamin. Według naszego rozeznania studia teologiczne nie są bardzo "modnym" kierunkiem...
Tak zupełnie na marginesie: piszący te słowa także chodził do klasy o profilu biologicznochemicznym :) Na studiach teologicznych, wbrew pozorom, umiejętność "ścisłego" rozumowania
bardzo się przydaje... J.
07.10.2003
co oznacza niesienie krzyża Jezusowego przez swoje życie
Niesieniem krzyża Jezusowego bywa określane zgadzanie się zawsze z wolą Boga. Zwłaszcza
wtedy, gdy jest to niewygodne. Chodzi zarówno o Jego wolę wyrażoną przez zrządzenia losu, jak i
prawo moralne, które nam nadał. To przyjmowanie prześladowań i upokorzeń dla Chrystusa, to
cierpliwe znoszenie przeciwności losu, chorób i cierpienia. Dodajmy: jeśli tylko jest to możliwe,
choroby powinniśmy leczyć. Podobnie niektórych przeciwności losu można uniknąć. Chodzi o
pokorne przyjmowanie tych rzeczy, których uniknąć nie można albo których uniknięcie wiązałoby
się z łamaniem Chrystusowych zasad postępowania... J.
06.10.2003
Siema !!! co tam u was ziomków słychać??? elo elo :P prosze o opis imienia konrad bo chce se tak
dać na bierzmowanie :D:D meee nara!!
Zobacz pod adresem: http://www.muzeumwspomnien.pl/swieci/patron.php?id=171J.
06.10.2003
niech mi ktoś da spis i opis imion na bierzmowanie :P
- 251 -
Możesz zajrzeć na stronę:
http://katedra.rzeszow.opoka.org.pl/imiona/http://biblia.linia.pl/index.htmlalbo
http://www.muzeumwspomnien.pl/swieci/spis_swietych.phpJ.
06.10.2003
Przeklinanie jest grzechem prawda? A jeśli ktoś to słowo zastępuje angielskim słowem o tym
samym znaczeniu? Niektórzy mogą nie wiedzieć przecież o co chodzi... :)
Zdaniem odpowiadającego nie należy używać takich słów ani w polskim, ani w obcych językach.
Trzeba jednak zauważyć, że przekleństwo przekleństwu nierówne. Zupełnie czym innym jest
używanie tych słów przeciwko komuś, żeby kogoś obrazić, a czym innym używanie ich w
charakterze "przerywników". W tym drugim przypadku mamy często do czynienia z
przyzwyczajeniem językowym. Niewątpliwie jednak jest ono złe: sprawia, że człowiek obraca się w
brudnym wulgarnym świecie, a słuchaczy zmusza do tego samego. Nie jesteśmy pewni jakiej
dokładnie sytuacji Twoje pytanie dotyczy. Ale jeśli ktoś obraża bliźniego w niezrozumiałym dla
niego języku mamy do czynienia z praktyką dośc perfidną, porównywalną do podstawiania nogi
niewidomemu lub złorzeczenia głuchemu... J.
06.10.2003
Czy jest jakiś przepis lub prawo, który nakazuje uczestniczyć w sakramencie bierzmowania w
parafii do której się należy, czy można uczestniczyć w tym sakramencie w parafii, do której należy
szkoła wspólnie z kolegami i przyjaciółmi z klasy?
Kościół zasadniczo ma strukturę terytorialną, tzn. należy się do tej parafii, na terenie której się
mieszka. Rzeczywiście jest trochę dziwne, by ten sakrament przyjmować w innej parafii. Nie jest to
jednak niemożliwe. W praktyce najlepiej zapytać o zgodę obu zainteresowanych proboszczów.
Może jednak istnieć w tej kwestii stosowne rozporządzenie biskupa.... J.
06.10.2003
Ksiądz kazał nam zrobić album o Karolu Wojtyle więc chciałabym się czegoś więcj dowiedzieć o
nim (o całym jego życiu od narodzin do teraz)
Jest wiele stron internetowych, na których można znaleźć wiele informacji o papieżu. Także w
naszym portalu (np. relacje z ostatnich pielgrzymek Jana Pawła II). Proponujemy też zajrzeć na
stronę: http://www.papa.com.pl/J.
06.10.2003
Czy ksiądz,siostra zakonna mogą posiadać konto w banku???
Nic nie stoi na przeszkodzie, by ksiądz miał konto w banku. Siostry zakonne raczej ich nie mają,
gdyż w zakonach zazwyczaj obowiązuje wspólnota majątkowa. Ale oczywiście klasztor takie konto
może mieć. Konkretna siostra za zgodą przełożonych... J.
- 252 -
06.10.2003
Gdzie jest jakaś dobra strona o papieżu, bo muszę zrobić gazetkę na religię??? Tylko rzeby tam
była historia i zdjęcia...
Jest wiele stron internetowych, na których można znaleźć wiele informacji o papieżu. Także w
naszym portalu (np. relacje z ostatnich pielgrzymek Jana Pawła II). Proponujemy też zajrzeć na
stronę: http://www.papa.com.pl/J.
06.10.2003
czy jak ktoś umrze bez pokuty? gdzie się dostaje
Kliknij TUTAJ J.
06.10.2003
jak ktoś umiera co się staje z tą osobą która umarła bez spowiedzi lub namarszczenia chorych?
Najistotniejsze jest nie czy osoba zmarła przyjęła przed śmiercią sakramenty, ale czy umarła
pojednana z Bogiem. Nawet jeśli ktoś za życia wiele grzeszył nigdy nie wiemy, czy w ostatniej
chwili przez szczery żal nie uzyskał Bożego przebaczenia. Jednak gdyby jakaś osoba umarła w
stanie grzechu ciężkiego (śmiertelnego) to według nauki Kościoła zostanie na wieki potępiona:
"dusze tych, którzy umierają w stanie grzechu śmiertelnego, bezpośrednio po śmierci idą do piekła,
gdzie cierpią męki, "ogień wieczny"" (Katechizm Kościoła Katolickiego, 1035). Więcej o piekle i
możliwości potępienia wiecznego możesz znaleźć w Katechizmie, numery 1033-1037. Kliknij
TUTAJ J.
06.10.2003
co oznacza słowo pięćdziesiątnica?
Ze Słownika Nowego testamentu: Pięćdziesiatnica 1. Święto żydowskie, które dość późno przyjęło
nazwę „Pięćdziesiątnicy" (gr. he pentekoste) (II w. przed Chr.) dlatego, że było obchodzone
pięćdziesiątego dnia po uroczystościach Paschy. Zbiegało się ono ze Świętem Zbiorów, czyli z
Dniem Dziękczynienia, kiedy to po siedmiu tygodniach — tyle przeciętnie trwał czas zbiorów —
składano ofiary z pierwszych płodów ziemi: było to "święto pierwszych plonów", tzw. Święto
Tygodni. Przy tej okazji organizowano również pielgrzymkę do Jerozolimy, uważaną jakby za echo
i ukoronowanie pielgrzymki wielkanocnej. Nieco później rabini będą się dopatrywać w tej
uroczystości dorocznej pamiątki zawarcia Przymierza, czyli przekazania Prawa na górze Synaj''. 2.
U chrześcijan Pięćdziesiatnica jest wspomnieniem dnia pięćdziesiątego od chwili
zmartwychwstania Jezusa; tego to dnia Duch Święty zesłał swoje eschatologiczne dary i
zapoczątkował dzieje Kościoła otwartego dla wszystkich ludów. J.
06.10.2003
Szanowni Państwo . Szukam adresów kościołów katolickich w Amsterdamie w których odbywaja
się codzienne liturgie. Jesli ktos może mi pomóc bedę wdzieczny. Szczesc Boże Piotrek.
Możesz zajrzeć na stronę: http://www.krijtberg.nl/english.htmProponujemy też poszukać
odpowiedzi na stronie: http://www.katholieknederland.nl/nieuws/index.htmlJ.
- 253 -
06.10.2003
gdzie znajduja sie najstarsze rekopisy poszczególnych ksiag pisma sw?pozdrawiam.ps.prosze
przeslac odpowiedz na e-maila.
Najważniejsze rękopisy Nowego Testamentu, to: Kodeks Watykański (B) – Biblioteka Watykańska
Kodeks Synajski (S lub Alef) - British Museum Kodeks Aleksandryjski (A) - British Museum Kodeks
Bezy (D) – Uniwersytet w Cambridge Znacznie bardziej obszerną listę znajdziesz w wydaniach
krytycznych Nowego Testamentu, np. w Novum, Testamentum Graece, red. K. Aland, M. Black,
C.M. Martini, B. M. Metzger, A Wikgren, Stuttgart 1988. Sprawa jest niezmiernie skomplikowana,
gdyż oprócz całych ksiąg często mamy do czynienia z mniejszymi fragmentami. Najstarsze
rękopisy hebrajskie Starego Testamentu to te odnalezione w Qumran. Przechowywane są w
muzeach jerozolimskich. Do tego czasu, najstarszymi większymi były: Codex Cairensis – własność
gminy Karaimskiej w Kairze Codex Petropolitanus – Biblioteka w Petersburgu Codex Aleppensis,
Muzeum Ben Zwi w Jerozolimie Codex Leningradensis, Biblioteka w Petersburgu.
06.10.2003
Odpowiedź na pytanie Klaudii z 01.10 wywołała u mnie taką konsternację, że do tej pory nie mogę
się z tym uporać. Jak można w tak biurokratyczny i formalistyczny sposób podchodzić do chrztu?
Jak można komukolwiek radzić, by odłożył chrzest? Czy nie jest to akt, który gładzi grzech
pierworodny? Czy nie jest to akt, który wyrywa człowieka z mocy diabła? Czy nie należy chrzcić
każdego, kogo się da i kto wyraża takie życzenie - w imię Naszego Pana Jezusa Chrystusa i nie
mędrkować nadmiernie, co będzie dalej z jego wychowaniem? Kiedy w Kościele będzie ważniejszy
Duch niż litera?
Nie ma się czym gorszyć. Chrzest to nie magiczny obrzęd, ale sakrament. Jego przyjęcie domaga
się od człowieka wiary. To prawda biblijna. Nie ma problemu, gdy chodzi o osobę dorosłą. Jednak
dziecko nie ma jeszcze osobistej wiary. Dlatego udziela mu się chrztu ze względu na wiarę
rodziców w przekonaniu, że przez swoje oddziaływanie wychowawcze doprowadzą dziecko do
wiary. Tak jest jednak tylko wtedy, gdy rodzice są wierzący. Gdy brak ich osobistej wiary, dziecka
ochrzcić nie można, bo sakrament zostałby tylko pustym rytuałem. Liczenie w tym wypadku na
Bożą łaskę byłoby bliskie wystawianiu Go na próbę. Dlatego w tych sytuacjach chrzest dziecka
należy odłożyć. Jeśli rodzice odnajdą, odchwaszczą, na nowo pobudzą do zycia swoją wiarę,
wtedy dadzą rzeczywistą gwarancję, że o chrześcijańskie wychowanie dziecka będą się
troszczyć... Uprzedzając ewentualne pytania innych o sens chrzczenia niemowląt odsyłamy do
artykułu o. Jacka Salija. Kliknij TUTAJ . J.
06.10.2003
dlaczego ludzie wierza
Chodzi o wiarę w Boga? Do wyboru mają tylko niewiarę. A ta nie jest niczym innym, jak wiarą, że
Boga nie ma. Poza tym wiara w istnienie Boga jest dość dobrze rozumowo uzasadniona. Np. samo
istnienie świata jest paradoksem. Wiemy bowiem, że każdy skutek ma swoją przyczynę. Jeśli nie
ma Boga, to świat jest wieczny. Uznającym istnienie Boga łatwiej przyjąć, że istnieje wieczny Bóg,
który stworzył świat... Poza tym świat jest uporządkowany. Świadczy o tym choćby fakt, że w
pewnym zakresie jest przewidywalny. Np. potrafimy wysłać sondę na Marsa. To pyłek w kosmosie.
Dzięki matematyce potrafimy wybrać odpowiedni czas i sposób wystrzelenia rakiety. Skoro świat
stosuje się do prawideł matematyki, to znaczy, że jest rozumnie uporządkowany. A porządek
raczej nie bierze się znikąd... Pewnym argumentem za istnieniem Boga jest istnienie ludzkiej
wolności. Świat zasadniczo kieruje się prawami przyrody. Człowiek potrafi powiedzieć "nie" i zrobić
coś wbrew naturze, np. nie uciec przed bólem. Pokazuje to, że "nie tylko z tego świata jesteśmy".
- 254 -
Przypuszczamy więc, że oprócz świata materialnego istnieje jeszcze świat duchowy, a w nim Bóg,
Stwórca wszystkiego... Nawet jeśli przytoczone wyżej argumenty dają pewność rzędu 70 %, to na
pewno wiara w Boga nie jest niedorzeczną tęsknotą głupich ludzi... Proponujemy zajrzeć jeszcze
na stronę: http://www.teologia.pl/m_k/spis01.htmJ.
06.10.2003
Czy to prawda, że podczas uczestniczenia w nabożeństwie różańcowym można zyskać odpusy
zupełny?
Tak, o ile oczywiście mamy taką intencję i spełniliśmy inne, stałe warunki uzyskania odpustu. Spis
wszystkich odpustów znajdziesz na stronie: http://www.archidiecezja.lodz.pl/czytelni/odpusty.htmlO
różańcu napisano w punkcie 48. J.
06.10.2003
potrzebuje adres internetowy do ksiedza Wlodka!!!to wazne
Proszę przesłać informację na adres redakcji: [email protected]. Prześlemy ją do adresata... red.
06.10.2003
czy byla Św. Tatniana i gdzie o niej szukac
Według naszych danych nie było takiej świętej w Kościele katolickim... red.
06.10.2003
Czy dziecko, którego matka rozwiodła się może przystąpić do Chrztu Świętego ?
Aby dziecko mogło zostać ochrzczone, jego rodzice (rodzic, opiekun prawny itp.) muszą
gwarantować chrześcijańskie (katolickie) wychowanie dziecka. Fakt rozwodu nie jest przeszkodą
uniemożliwiającą chrzest, ale może być ostrzeżeniem, że mogą być z tym kłopoty. Sprawę
powinien roztropnie rozstrzygnąć proboszcz parafii, w której dziecko ma być ochrzczone... J.
06.10.2003
zauroczyłem się w pewnej dziewczynie,ale prawie jej nie znam. Jest to dla mnie bardzo
uciążliwe,cały czas o niej myślę.Czy to jest może prawdziwa miłość? Proszę o odpowiedź.
Zauroczenie na pewno nie jest prawdziwą miłością, choć w taką może się przerodzić. Prawdziwa
miłośc bowiem to nie stan zakochania, ale pragnienie dobra osoby kochanej. Dodajmy: prawdziwa
miłość jest zawsze bezinteresowna i odpowiedzialna... J.
- 255 -
06.10.2003
Jakie jest stanowisko Kościoła Katolickiego do tzw. "cudu ognia", który dokonuje się podczas
Wielkanocy (wg daty obowiazującej Prawosławnych), podczas którego prawosławny patriarcha
Jerozolimy w tajemniczy sposób otrzymuje ognień, od którego zapalana jest jego świeca ? Cud ten
opisany jest na stronie www.holyfire.org.
Kościół katolicki nie zajmuje w tej kwestii żadnego stanowiska. J.
06.10.2003
Chciałbym się dowiedzieć coś bliższego na temat spotkania przedstawicieli Szkół Katolickich w
Trzęsaczu w najbliższy weekend.
Najlepiej chyba skontaktować się z ośrodkiem. Podajemy adres: Młodzieżowy Ośrodek
Szkoleniowo-Wypoczynkowy w Trzęsaczu Trzęsacz, 72-344 Rewal, ul. Pałacowa 3, tel. 0(91) 386
24 51; tel./fax: 384 79 82 A.
06.10.2003
Dlaczego św. Stanisław Kostka jest patronem młodzieży
Kliknij TUTAJ J.
05.10.2003
Co to jest 9 pierwszych piatków miesiąca?? Czy mogę je ofiarować w intencji nawrócenia np moich
rodziców? Czy wtedy nadal łaska "udzieli" się także mi? Czy jest to jednorazowe - i tu nie wiem jak
to określić - nabożeństwo (?) czy tez 9 pierwszych piątków mozna odprawiać kilka razy w życiu.
Dziękuję za każdą infromację :)
Nabożeństwo 9 pierwszych piątków miesiąca związane jest z obietnicami danymi przez Pana
Jezusa św. Małgorzacie Marii Alacoque dla czcicieli Jego Boskiego Serca: 1.Dam im wszystkie
łaski, potrzebne w ich stanie. 2. Zgoda i pokój będą panowały w ich rodzinach. 3. Będę ich
pocieszał we wszystkich strapieniach. 4. Będę ich bezpieczną ucieczką za życia, a szczególnie
przy śmierci. 5. Wyleję obfite błogosławieństwo na wszystkie ich przedsięwzięcia. 6. Grzesznicy
znajdą w Mym Sercu źródło nieskończonego miłosierdzia. 7. Dusze oziębłe staną się gorliwymi. 8.
Dusze gorliwe szybko dojdą do wysokiej doskonałości. 9. Błogosławić będę domy, w których obraz
Mego Serca będzie zawieszony i czczony. 10. Kapłanom dam moc kruszenia serc
najzatwardzialszych. 11. Imiona tych, co rozszerzać będą to nabożeństwo, będą zapisane w Mym
Sercu i na zawsze w nim pozostaną. 12. Przyrzekam w nadmiarze miłosierdzia Serca Mojego, że
wszechmocna miłość moja udzieli tym wszystkim, którzy będą przyjmować Komunię Św. w
pierwsze piątki przez kolejne dziewięć miesięcy, łaskę pokuty ostatecznej, że nie umrą w stanie
niełaski Mojej, ani bez Sakramentów Św., i że Serce Moje stanie się dla nich bezpieczną ucieczką
w godzinę śmierci. Dwunasta obietnica dotyczy tych wszystkich, którzy "będą przyjmować Komunię
Św. w pierwsze piątki przez kolejne dziewięć miesięcy", a nie ich rodziny czy bliskich. Prosimy
jednak by nabożeństwa tego nie traktować jak praktyki magicznej. Warto w tym względzie
przeczytać wyjaśnienie, jakiego niegdyś w tej kwestii udzielił o. Jacek Salij. Kliknij TUTAJ Warto też
zajrzeć TUTAJ J.
- 256 -
05.10.2003
Czy Bóg wie z góry, że ja wierzę??????
Bóg wie wszystko. Nie są mu tajemne nawet nasze przyszłe wolne wybory. Co oczywiście nie
znaczy, że do czegokolwiek nas zmusza...
05.10.2003
Szczęść Boże, Otóż zwracam sie do Was z pytaniem. Czy w Polsce jest możliwe zaopatrzenie się
w Biblię w języku angielskim? Chodzi mi o nowe wydanie / Good News Bible with
Deuterocanonicals- Apocrypha /. Jesli nie to gdzie najbliżej będę mógł to zrealizować? Czekam na
odpowiedź. Z Bogiem.
Żaden ze sklepików internetowych nie reklamuje się, jakoby to wydanie Biblii rozprowadzał. Nie
znaczy to oczywiście, że na pewno jest ona w Polsce niedostępna. Przypuszczamy, że można o to
wydane zapytać w Towarzystwie Biblijnym w Polsce: wejdź na stronę:
http://www.tb.org.pl/aktualnosci.htmlMożna tam zamówić Biblię w wielu obcych językach... W
sprawie zakupu tego tłumaczenia poza Polską można zajrzeć na stronę:
http://www.amazon.com/exec/obidos/ASIN/0840712715/ref=nosim/hallbook/102-3864298-3046532
05.10.2003
Co to są sakramentalia i czym się różnią od sakramentów?
Definicję zarówno sakramentów jak i sakramentaliów znajdziesz na naszej stronie. Kliknij TUTAJ
Nieco bardziej skomplikowanie przedstawiono sprawę w słowniku Opoki. Kliknij TUTAJ W
Katechizmie Kościoła Katolickiego o sakramentach napisano miedzy innymi:(1131): Sakramenty
są skutecznymi znakami łaski, ustanowionymi przez Chrystusa i powierzonymi Kościołowi.
Przez te znaki jest nam udzielane życie Boże. Obrzędy widzialne, w których celebruje się
sakramenty, oznaczają i urzeczywistniają łaski właściwe każdemu sakramentowi. Przynoszą
one owoc w tych, którzy je przyjmują z odpowiednią dyspozycją. Zaś o sakramentaliach
napisano (1667) "Święta Matka Kościół ustanowił sakramentalia. Są to znaki święte, które z
pewnym podobieństwem do sakramentów oznaczają skutki, przede wszystkim duchowe, a
osiągają je przez modlitwę Kościoła. Przygotowują one ludzi do przyjęcia głównego skutku
sakramentów i uświęcają różne okoliczności życia" Na czym polega różnica między nimi? 1.
Można powiedzieć, że sakramety są z ustanowienia Jezusa. Sakramentalia są ustanowione przez
Kościół. 2. Sakramenty dają łaskę, bo sam Jezus obiecał, że będzie w tych znakach obecny i ją da.
Sakramentalia dają ją (łaskę) dzięki modlitwie Kościoła. J.
05.10.2003
JAK MOZNA SIE UWOLNIC OD NALOGU MASTURBACJI. DO KOGO SIE UDAC PO POMOC?
JAK POKONAC STRACH PRZED WYZNANIEM TEGO GRZECHU W KONFESJONALE?
Jeśli możemy coś radzić, to proponujemy wskazania o. Jacka Salija, zawarte w jego odpowiedzi o
grzech onanizmu, a zawarte na stronie: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-sd/Js-sd_35.htmCzasami
przyczyna masturbowania się leży w poczuciu osamotnienia, odrzucenia przez innych. Innym
razem rodzi się z pragnienia miłości. Może też wiązać się z przeżywaniem negatywnych odczuć:
złości albo zmęczenia. Wtedy jest sposobem na odreagowanie... Zazwyczaj radzimy udanie się po
pomoc do konfesjonału. Najlepiej znaleźć dobrego spowiednika i z nim omawiać te sprawy. Jeśli
uzna, że jest taka potrzeba, może poradzić wizytę u psychologa zajmującego się takimi
problemami. Rozumiemy jednak, że możesz się bardzo wstydzić. Dlatego proponujemy kontakt z
- 257 -
Katolickim Telefonem Zaufania: 0-prefix-32-2530-500. Tam możesz zapytać o dyżur psychologa
(psycholożki) (Telefon płatny jak za rozmowę międymiastową. Chyba, że dzwonisz z okolic
Katowic...) J.
05.10.2003
Witam Ostatnio nasze dziecko przystąpiło do sakramentu chrztu. Ksiądz proboszcz po dopełnieniu
wszystkich formalności powiedział "to będzie kosztowało... " i określił sumę pieniędzy jaką
musieliśmy uiścić za chrzest. (chrzest miał miejsce podczas eucharystii niedzielnej). W związku z
tym mam pytanie. - Czy można określać stawki pieniężne za sprawowanie sakramentów
(eucharystia, chrzest, slub - itd), bo wydaje mi się że jest to niedopuszczalne. - Co zrobić w tym
przypadku? Czy zwrócić się do Kurii (ewentualnie do kogo) czy też sprawę zostawić? Próbowałem
z proboszczem rozmawiać ale powiedział że takie są stawki. Pozdrawiam Szczęść Boże
Sprawa różnie wygląda w różnych diecezjach. Jeśli czują się państwo dotknięci, to można
zadzwonić do kurii. Tam dowiecie się Państwo o konkretne rozporządzenia w tej kwestii... red.
05.10.2003
Należę do Duszpasterstwa Młodzieży OAZA. Co tydzień spotykamy się na salkach i rozważamy
różne tematy. Bardzo prosiłabym o propozycję tematu, oraz gdzie mogłabym coś o tym znaleźć. Z
góry dziękuję!
O ile nam wiadomo Ruch Światło - Życie ma swoje materiały, z których można przygotowywać
spotkania. Najlepiej zgłosić się więc do księdza opiekuna (albo proboszcza) w parafii. On powinien
wiedzieć do kogo się zgłosić (my nie wiemy nawet z której jesteś diecezji). On może zapytać kogoś
z odpowiedniej diakonii albo moderatora diecezjalnego. Zapraszamy do odwiedzenia strony:
http://www.oaza.org.pl/polski/oraz http://www.oaza.pl/index.phpJ.
05.10.2003
Witam, ja mam pytanie dotyczace czatu, kiedys byl czat dotyczacy Aniołów lecz nie mogłem być
obecny na nim, czy moze jest gdzies zapis z tego czatu? jak jest to prosze o link lub o przeslanie
tresci jezeli jest to mozliwe, z gory dziekuje, do nastepnego maila :)
Zapis tego czatu znaleźć można pod adresem:
http://www.wiara.pl/tematcaly.php?idenart=1065548110A.
05.10.2003
cZYM JEST KOŚCIÓL?
Odpowiedź na to pytanie znajdziesz czytając Katechizm Kościoła Katolickiego, numery 751-810.
Kliknij TUTAJ J.
04.10.2003
- 258 -
Jaka jest data urodzin Papieża Jana Pawła II ?
Jan Paweł II urodził się 18 maja 1920 roku.
04.10.2003
Czy szatan jest druga najmadrzejsza osoba bo Bogu
Trudno nam powiedzieć, czy nie ma istot inteligentniejszych niż on. Ale na pewno tą cechą
przewyższa nas, zwykłych ludzi. Piszący te słowa nie nazwałby jednak jego postawy mądrością.
To raczej inteligencja źle wykorzystywana, przebiegłość...
04.10.2003
czy modlitwa na różańcu polega na rozważaniu danej tajemnicy, czy raczej powierzaniu soich
zmartwień, problemów i trosk NMP??
Modlitwa różańcowa to rozważanie razem z Maryją tajemnic z życia Jezusa (i samej Maryi).
Powtarzając „Zdrowaś Maryjo” razem z Nią wędrujemy do Elżbiety, patrzymy na nowonarodzonego
Jezusa, wspominamy wydarzenia z Galilejskiej Kany, patrzymy na Jego krzyżową śmierć i
świętujemy zmartwychwstanie. Oczywiście możemy w tej modlitwie polecać Jej (i Bogu) nasze
troski i bóle. Zwłaszcza, kiedy rozważamy tajemnice bolesne... J.
04.10.2003
mam pytanie odnoszące się do pytania H z 01.10. więc chodzenie z dziewczyną, czy chłopakiem
jest grzechem? bo przecież wiadomo, że i tak dojdzie do takiego podniecenia, np. przy pocałunku
Chodzenie chłopaka z dziewczyną nie jest grzeszne, jeśli unikają sytuacji o których pisaliśmy
wcześniej. Powinni unikać postaw, zachowań, które budzą w nich podniecenie. Związek dwojga
osób nie powinien bowiem opierać się na seksie, ale na miłości. Inaczej kiedy tylko na tej linii
pojawią się kłopoty, np. w skutek choroby jednej ze stron, związek szybko się rozpadnie... J.
04.10.2003
Prosze podajcie adres emaila ojca swietego.
[email protected] red.
04.10.2003
Szczęść Boże Ja mam takie pytanie. Onanizuje się i stało się to dla mnie nałogiem. Próbuje z tym
skończyć ale nie umiem.W moim życiu zmieniłem już bardzo dużo jak chodzi o moje postępowanie
.Dostaje od Boga bardzo dużo znaków że jest ze mną ,że jest dobrze.Mimo wszystko onanizm jest
silniejszy odemnie.Czy to że nie umiem skończyć z onanizmem jest przyczyną jeszcze słabej wiary
w Boga?. jeszcze mam takie pyranie : Dlaczego seks przedmałzżeński jest grzechem?
- 259 -
Uwikłanie w jakiś nałóg niekoniecznie jest objawem słabej wiary. W tym wypadku raczej można
mówić o jakimś zbytnim skoncentrowaniu na sobie, ewentualnie słabej woli. Trudno nam w tej
kwestii udzielać jakichkolwiek wyjaśnień. Zupełnie Cię przecież nie znamy. Najlepiej znaleźć
stałego spowiednika i z nim te sprawy omawiać. Jeśli możemy coś radzić, to proponujemy
wskazania o. Jacka Salija, zawarte w jego odpowiedzi o grzech onanizmu, a zawarte na stronie:
http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-sd/Js-sd_35.htmW sprawie drugiego pytania kliknij TUTAJ J.
04.10.2003
mam chłopka i bardoz go kocham czasmi planujemy naszą przyszlość razem ale ja wciaz czuje ze
ja nie che wychodzic za mąz nie tylko za niego ani za kogokolwiek chce zostac misjonarka lub w
opdobny sposób pomagac bedą c zona nie potrafiłabym w pełni oddac sie temu czego pragne czy
ten zwiazek ma sens i czy kiedys moze dorosne do małzenstwa ??
Szczerze mówiąc nie wiemy, czy wasz związek ma sens. Nie potrafimy wybrać za Ciebie. Jeśli
jednak myślisz po inne drodze życiowej, to lepiej powiedz o tym swemu chłopakowi. Chyba warto z
nim na ten temat porozmawiać. A może mogłabyś zostać taką misjonarką nigdzie nie wyjeżdżając?
Na przykład katechizując w szkole. To czasami zadanie wymagające iście misjonarskiego zapału...
J.
04.10.2003
Mam takie pytanie odnośnie apokryfów i ksiąg które są zawarte w kanonie. Zacznę od początku.
Przykładowo Ewangelia wg. Św. Tomasza jest apokryfem, lecz jednak na początku mądrzy ludzi
musieli stwierdzić, czy jest księgą natchnioną, bo nigdy nic nie wiadomo. No i jak Ci mądrzy ludzie
stwierdzali czy to księga natchniona czy apokryf to kierowali się 10 kryteriami. Czy moglibyście mi
pomóc i wymienić te 10 kryterii, którymi się kierowali.
Piszący te słowa nie zetknął się w literaturze dotyczącej tego tematu z jakimiś dziesięcioma
kryteriami kanoniczności. „Katolicki komentarz biblijny” wymienia trzy takie kryteria: a) apostolskie
pochodzenie pisma (rzeczywiste czy domniemane) b) powaga Kościołów lokalnych, które dane
pismo przechowały c) zgodność z zasadami wiary (przekazywanymi przez Tradycję ustną). W
praktyce o kanoniczności decydowało często publiczne czytanie danej księgi w Kościele, a o
odrzuceniu posługiwanie się nią przez heretyków, którzy na jej podstawie uzasadniali swoje tezy...
Wszystko to wskazuje, że Tradycja odegrała w kwestii tworzenia się kanonu niezwykle ważną rolę.
Deprecjonowanie jej w dzisiejszych czasach musi w konsekwencji doprowadzić do podważenia
słuszności istnienia takiego a nie innego kanonu ksiąg świętych.. J.
04.10.2003
Słyszałam,że w zeszłym roku weszły nowe przykazania kościelne. Ja jednak nigdzie nie mogę ich
znaleźć, amuszę się ich nauczyć. Czy moglibyście mi je przesłać?
Nowe sformułowanie przykazań kościelnych jest następujące: 1. W niedzielę i święta nakazane
uczestniczyć we Mszy świętej i powstrzymać się od prac niekoniecznych. 2. Przynajmniej raz w
roku przystąpić do sakramentu pokuty. 3. Przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym przyjąć
Komunię Świętą. 4. Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w
okresach pokuty powstrzymywać się od udziału w zabawach. 5. Troszczyć się o potrzeby
wspólnoty Kościoła red.
- 260 -
03.10.2003
Jesli dziewczyna kocha dziewczyne. I jak sie beda calowac to czy maj grzech?A jesli tak to
dlaczego?Przeciez jak jedna z tych dziewczyn zmusila by siebie do bycia z facetem to byla by
nieszczesliwa! A chyba przeciez nie o to chodzi?Po co je rozdzielac jak sa szczesliwe?
Na temat stosunku Kościoła do związków homoseksualnych możesz przeczytać na stronie :
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/K/katecheta/0111A_17.htmlhttp://andrzej.kai.pl/ekai/serwis/?MID
=5521a sam dokument znaleźć możesz TUTAJ J.
03.10.2003
Jesli ktos kogos kocha i maja ustalona date slubu, ale przed tem spia ze soba to czy maja grzech?
Ustalona data ślubu to nie to samo co ślub. Do tego czasu nie ma bowiem sakramentu, nie ma
Bożej łaski i Jego błogosławieństwa. Zawsze też z małżeństwa można wtedy zrezygnować. Nawet
jeśli w konsekwencji tego współżycia zostało poczęte dziecko... J.
03.10.2003
Czy ksiadz moglby mi napisac jak powstali ludzie skoro Adam i Ewa mieli dwoch synow?A jak mieli
jeszcze corki to przeciez kaziroctwo?!
Biblia nie jest kroniką ludzkości. Jedenaście pierwszych rozdziałów Księgi Rodzaju to gatunek
literacki zbliżony raczej do mitu, niż historycznego opowiadania. Autorowi chodziło w nim o
ukazanie pochodzenia człowieka, jego godności, powodów istnienia zła w świecie, a nie podanie
ludzkiej genealogii. Historia z dziećmi Adama i Ewy miała pokazać, że zło pierwszych rodziców
przelało się na całą ludzkość Nie pisząc o ich córkach zapewne miał nadzieję, że jego wypowiedzi
nie potraktujemy dosłownie... (red) J.
03.10.2003
Jakie sa roznice pomiedzy wiara katolicka a prawoslawna?
Kościół katolicki i prawosławny różni przede wszystkim inny sposób wyrażania prawd wiary, a nie
sama wiara. Rzeczywiste różnice są niewielkie. Sprowadzają się one do sporu o Filioque (czy
Duch Święty pochodzi od Ojca czy od Ojca i Syna). Pozostałe różnice to wynik rozwoju nauki
Kościoła zachodniego już po schizmie. Chodzi o takie katolickie prawdy wiary jak istnienie czyśćca,
prawdę o możliwości poznania Boga za pomocą światła naturalnego rozumu, dogmat o
Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny i jej Wniebowzięciu. Prawosławni, przynajmniej
w trzech ostatnich przypadkach, zasadniczo prawdy te przyjmują, ale nie mają one w ich Kościele
rangi uroczyście ogłoszonego dogmatu. Największą trudnością w sferze wiary między katolikami a
prawosławnymi jest dogmat o nieomylności papieża. Właściwie główny ciężar owej trudności
wydaje się leżeć poza sferą wiary, a raczej sprowadza się do kwestii natury kościelnej: jak
rozumieć prymat papieża. Bardziej jurydycznie (jak chcą katolicy) czy tylko jako prymat honorowy
(jak woleliby prawosławni). Innych istotniejszych różnic w sferze wiary między Katolikami a
prawosławnymi nie ma. Jest oczywiście sprawa innej liturgii czy dyscypliny kościelnej (choćby
sprawa celibatu) ale kwestie te nigdy nie były uważane za poważny problem w relacjach między
naszymi Kościołami (o czym świadczy choćby zachowanie tych tradycji w Kościołach Unickich,
zjednoczonych z Rzymem). Warto chyba w tym miejscu dodać, że katolicy, mówiąc o
prawosławnych, właściwie nie oskarżali ich o herezję (błędy doktrynalne), ale schizmę (zerwanie
jedności kościelnej). Przedstawione wyżej różnice nie zmieniły tego nastawienia... Istnieje na
pewno wiele opracowań porównujących nasze wyznania. My polecamy „Porównanie wyznań
rzymsko-katolickiego, prawosławnego, ewangelicko augsburskiego, ewangelicko reformowanego”
- 261 -
wydane swego czasu przez Konsystorz Kościoła ewangelicko reformowanego. Autorem
opracowania dotyczącego katolików jest w tej książce ks. prof. Andrzej Zuberbier, a
prawosławnych ks. Jerzy Tofiluk.... J.
03.10.2003
Chcialam sie dowiedzic czy imie Sabina jest swiete i czy moglam by sobie takie imie wziac na
bierzmowanie?
Bardzo niewiele o tej Świętej wiadomo. Możesz to sprawdzić pod adresami:
http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/swieci/2710.php3oraz
http://pustkow.host.sk/swieci.php?m=10J.
03.10.2003
Mam pytanie. Czy jak ktos przyjdzie do kosciola np. po kazaniu to msza jest wazna?
Katolik zobowiązany jest w niedzielę i święta nakazane uczestniczyć w całej Mszy. Inaczej jest
jednak, gdy spóźniamy się nie z własnej winy (np. spóźnił się autobus, którym jechaliśmy na
ostatnią mszę), inaczej, gdy przychodzimy później wskutek zaniedbania, lenistwa, czy wręcz
planujemy takie spóźnienie. W takim wypadku opuszczenie prawie całej Liturgii Słowa
równoznaczne jest z brakiem uczestnictwa w Mszy... J.
03.10.2003
Gdzie mogę kupić książkę "Księga Jubileuszowa WSD-w Nysie-Opolu 1949-1999 "
Najlepiej chyba zapytać o opolskim seminarium. Kliknij TUTAJ Jej internetową wersję znajdziesz
pod adresem: http://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/ksiazki/index.php?numer=34red.
03.10.2003
Mam trochę dziwne pytanie/czy srodowiskowe kolo Caritas może powstać przy Domu Pomocy
Spolecznej. Proszę o w miarę szybka odpowiedź
To zależy przede wszystkim od szefa diecezjalnej Caritas, ale także pewnie od miejscowego
proboszcza, od dyrekcji Domu itp... R.
03.10.2003
Gdzie mozna kupić nowe wydanie Pisma św z wiekszymi literami oraz dedykacją Papieża z okazji
Pontyfikatu- a może sklepik Wiary bedzie rozprowadzał??
Można je nabyć pod adresem: http://150.254.193.77/pallottinum/abc/index.phpA.
- 262 -
03.10.2003
Czy juz odbyła sie premiera filmu Pasja?? Kiedy bedzie on wyswietlany w kinach wiekszych
miast??
Premiera filmu "Pasja" w polskich kinach jeszcze się nie odbyła. Kiedy do niej dojdzie natychmiast
o tym poinformujemy... red.
03.10.2003
Chciałabym napisać list i wysłać go wprost do Ojca Św, ale nie wiem czy byłaby taka możliwość. A
jeśli tak to na jaki adres? To właśnie główny problem...Będę wdzięczna za pomoc
Jego Świątobliwość Jan Paweł II Palazzo Apostolico Vaticano 00120 Citta del Vaticano red.
03.10.2003
Jezeli zobaczone zdięcie czy scena z filmu - ogolnie mowiac - nieprzyzwoita bo erotyczna powraca od czasu do czasu w wyobraźni to człowiek grzeszy czy nie?, a czy mimowolne
podniecenie wskutek zobaczenia sceny erotycznej - jest grzechem?, czy wogole grzeszy ten ktory
sie podnieci seksualnie?, przeciez to odruch organizmu na uslyszane slowo czy zobaczona scene
badz zdiecie. Dzieki za odpowiedz - bo spodziewam sie ze sie ukaze.
Samo podniecenie seksualne nie jest grzechem, jeśli nie jest świadome i dobrowolne. Dokładniej:
jest grzechem w takim stopniu, w jakim jest świadome i dobrowolne. Poruszasz problem
dobrowolności nieczystych myśli. Otóż jeśli powracającego obrazu nie akceptujesz, starasz się
myśleć o czymś innym, to jest to pokusa, nie grzech. Podobnie w przypadku mimowolnego
podniecenia się po ujrzeniu (także mimowolnym) sceny erotycznej. Trudno jednak mówić o
mimowolnym podnieceniu się, gdy ktoś chce tego rodzaju sceny oglądać. W takim wypadku można
bowiem po prostu odwrócić oczy. Nikt nas nie zmusza do oglądania, a roztropność wręcz takie
zachowanie nakazuje... J.
03.10.2003
Sz.B. W wyniku konkordatu małżeństwo zawierane w kościele powoduje skutki cywilno prawne.
Jak to wygląda w przypadku ślubu sakramentalnego, gdy jedno z przyszłych małżonków jest
innego wyznania niż katolickie, ateistą itp. - wówczas ślubuje tylko jedna ze stron. Czy taki ślub
pociąga skutki cywilno prawne?
Tak naprawdę małżeństwo konkordatowe polega na tym, że w trakcie ceremonii kościelnej
podpisuje się dokument o zawarciu małżeństwa także wobec prawa cywilnego. Oczywiście
niezależnie od wyznania podpisują go obie strony i wobec prawa cywilnego są małżeństwem. O
małżeństwie konkkordatowym więcej przeczytać można pod adresami:
http://petrus.ns.net.pl/matrim1.htmoraz http://www.episkopat.pl/konkordatowa/malzenstwa.htmlred.
03.10.2003
Nawiązują do odpowiedzi na pytanie dotyczące archeologicznych poszukiwań np. arki przymierza.
Czy istnieje jakies oficjalne stanowisko Kościoła Katolickiego odnośnie do twierdzenia
- 263 -
Ortodoksyjnego Kościoła Etiopskiego, że jest on w posiadaniu arki przymierza. Według tego
Kościoła znajduje sie ona w kościele w Aksum i nawet ustanowiony jest specjalny kapłan-strażnik
tej arki ?
Kościół katolicki nie zajmuje stanowiska w tego typu sprawach. Tu ważna jest prawda, a nie jakieś
stanowisko. Trzeba jednak zauważyć, że dziś mamy w Kościele skarb znacznie większy: samego
Jezusa Chrystusa, naszego Pana i Boga, obecnego pod postacią Chleba. J.
03.10.2003
Chciałem się dowiedzieć w czym róznią się zielonoświątkowcy od katolików rzymskich, oraz czy
zostały z nimi podpisane jakieś uzgodnienia w ramach dialogu ekumenicznego?
Nie istnieje jeden Kościół zielonoświątkowy o zasięgu międzynarodowym w takim znaczeniu, jak
mówimy o Kościołach protestanckich, prawosławnym, anglikańskim czy katolickim. Należy raczej
mówić o ruchu zielonoświątkowym, obejmującym wiele różnych Kościołów, które łączy
podkreślanie obecności i działania Ducha Świętego we wspólnocie tworzonej przez ludzi, którzy
uwierzyli w Chrystusa, nawrócili się do Niego i w sposób świadomy, osobiście przyjęli Go jako
Pana swego życia i swego Zbawiciela. Kościoły z nurtu zielonoświątkowego łączy również
przeżycie doświadczenia duchowego, określanego jako chrzest w Duchu Świętym, w którym na
wierzącego zstępuje Duch Święty (podobnie jak zstąpił na Apostołów w dniu Pięćdziesiątnicy) i
obdarza swoimi darami, czyli charyzmatami. Większość zielonoświątkowców wierzy, że chrztowi w
Duchu Świętym towarzyszy udzielenie każdej przeżywającej go osobie daru języków (często
uważa się, że jest to znak potwierdzający przeżycie chrztu w Duchu Świętym), polegającego na
łasce czy zdolności posługiwania się w czasie modlitwy językiem obcym, którego dana osoba nigdy
się nie uczyła. Poszczególne Kościoły zielonoświątkowe są niezależne od siebie. Dla
zielonoświątkowców najważniejsze jest duchowe przeżycie, a mniej wierność jakiejś doktrynie,
która nie jest jasno określona, teologia dopiero się tworzy (ruch zielonoświątkowy istnieje od 100
lat). Nie ma jakiegoś jednego, obowiązującego dla wszystkich zielonoświątkowców wyznania wiary,
każdy Kościół ustala własne zasady wiary. O zielonoświątkowcach można powiedzieć, że jest to
chrześcijaństwo przeżyciowe, a nie doktrynalne. Kościoły zielonoświątkowe nie mają określonej
liturgii w takim znaczeniu jak np. Kościół katolicki czy prawosławny, chociaż członkowie zboru
zbierają się na wspólną modlitwę. Od 30 lat prowadzony jest dialog teologiczny między Kościołem
katolickim a niektórymi klasycznymi Kościołami zielonoświątkowymi (klasyczne to te, które
wywodzą się z ruchu zapoczątkowanego 100 lat temu w USA, po przebudzeniu charyzmatycznym,
które miało miejsce w zborach protestanckich – metodystycznych i prezbiteriańskich – kiedy
modlący się we wspólnocie chrześcijanie doświadczyli szczególnego napełnienia Duchem Świętym
i zaczęli mówić obcymi językami. Te wydarzenia przypominały to, co działo się w dniu Zesłania
Ducha na Apostołów i zostało opisane w Dziejach Apostolskich). Z inicjatywą podjęcia dialogu
wystąpili zielonoświątkowcy. Co roku spotyka się komisja złożona z teologów katolickich
(wyznaczonych prze Papieską Radę Popierania Jedności Chrześcijan) oraz przedstawicieli
różnych Kościołów zielonoświątkowych, by przedyskutować różne kwestie, które dzielą katolików i
zielonoświątkowców albo które mogą łączyć. A trzeba przyznać, że więcej dzieli niż łączy.
Ustalono, że celem tego dialogu nie będzie osiągnięcie jedności między katolikami i
zielonoświątkowcami, ale poznanie się i przełamywanie wzajemnej niechęci, wyjaśnianie sobie
nawzajem wiary i praktyki kościelnej, obalanie fałszywych opinii. Im więcej o sobie wiemy i bardziej
rozumiemy wiarę partnera dialogu, tym łatwiej nam się zaakceptować, a nawet współpracować,
gdzie tylko jest to możliwe. Najwięcej kontrowersji wzbudza ciągle sakrament chrztu.
Zielonoświątkowcy nie uznają ważności chrztu udzielanego w Kościele katolickim, zwłaszcza
niemowlętom (mają też zastrzeżenia do formy – sami uznają zasadniczo tylko chrzest przez
zanurzenie, a nie przez polanie) i dlatego udzielają go powtórnie osobom dorosłym, które
przechodzą do wspólnot zielonoświątkowych. Katolicy nie mogą się z tym zgodzić. O prozelityzmie,
czyli przeciąganiu wyznawców jednego Kościoła do innego, też rozmawiano w dialogu. Odbyły się
już cztery pięcioletnie fazy dialogu (m.in. rozmawiano o charyzmatach, darze języków,
uzdrawiania, kapłaństwie, hierarchii kościelnej, źródłach objawienia – Piśmie świętym i Tradycji,
mariologii, chrzcie niemowląt, Eucharystii, możliwości dawania wspólnego świadectwa
chrześcijańskiego), trwa piąta faza, poświęcona chrztowi w Duchu Świętym i rytowi inicjacji
chrześcijańskiej, czyli sakramentom chrztu, bierzmowania i Eucharystii. Od jakichś 20 lat mówi się
też o nurcie neozielonoświątkowym – są to wspólnoty, których powstanie nie jest związane z
wydarzeniami w USA w 1902 r., ale najczęściej z pojawieniem się ruchu charyzmatycznego w
- 264 -
różnych Kościołach tradycyjnych. Zdarza się, że grupy odnowy charyzmatycznej opuszczają
macierzyste Kościoły i zakładają odrębne. Jest ich wiele, zazwyczaj nie są liczne. One także
podkreślają znaczenie Ducha Świętego w Kościele i kładą nacisk na przeżycie chrztu w Duchu
Świętym oraz posługiwanie się darem języków. Zasady wiary, charakterystykę oraz historię ruchu
zielonoświątkowego można znaleźć na internetowych stronach Kościoła Zielonoświątkowego w
Polsce. Kliknij tutaj W.
02.10.2003
Czy ksiądz podczas spowiedzi ma prawo wypytywać o szczegóły grzechu nieczystego? Czy nie
wystarczy mu określenie, ze było to współżycie, bądź nie?
Zależy o jakie szczegóły wypytuje. Powinien na przykład znać stan cywilny osób, które owego
grzechu się dopuściły i ile razy do tej sytuacji doszło. Nie powinien jednak pytać o sprawy czysto
techniczne, które nie mają wpływu na ocenę moralną czynu... J.
02.10.2003
Prosze uprzejmie powiedziec gdzie dokladnie moge znalezc wyrazne okreslenie ze dusza ludzka
jest niesmiertelna. Szukalem w Pismie Swietym i nie znalazlem odpiedzi Pytalem kilku ksiezy i
rowniez zaden z nich nie mogl mnie wyraznie odpowiedziec Prosze mnie pomoc znalezc konkretna
odpowiedz poparta slowami z Bibli Wem ze to jest moze trudne pytanie wiec na poczatek prosze
grzecznie mnie powiedziec kiedy w przyblizeniu moge spodziewac sie dokladnej odpowiedzi
Serdecznie z gory dziekuje Szczesc Boze. Jurek Grzybowski
Proszę zajrzeć TUTAJ J.
02.10.2003
Mam pewien problem i myśle, że tylko ktoś obiektywny mógłby coś mi doradzić. Kilka lat temu
zakochałam się w księdzu i myślałam, że to będzie zwykłe zauroczenie które szybko mi przejdzie,
ale tak się nie stało...Bardzo kochałam i jeszcze bardziej cierpiałam. Wysłałam Mu list i opisałam
wszystko co do Niego czułam, ale nie podpisałam się i On chyba do dziś nie wie od kogo dostał ten
list. Dwa lata temu Mój Kochany został przeniesiony do innej parafii, a ja zostałam sama... Wtedy
postanowiłam, że poradzę sobie wreszcie z tym uczucie , zapomne o Nim, zakocham się w kimś
osiągalnym i tak dalej... I zakochałam się, tyle tylko, że tamata miłość też pozostała. Kocham nadal
tego księdza, ale myślę, że teraz to już troszeczkę inaczej, bardziej jako człowieka, może
przyjaciela, bez żadnych podtekstów. Przez te dwa lata, kiedy Go nie widzialam, planowałam, że
pójdę do tej parafii, w ktorej On teraz jest i zobaczę Go. Starannie wybieralam datę, godzinę ...
poszłam i zobaczyłam Go. Sama już nie wiem, czy to było piękne czy straszne, ale mój świat znów
stanął do góry nogami, znów nie wiem co mam robić. Kiedy Go zobaczyłam siedział w
konfesjonale a ja miałam ochotę podejść tam , uklęknąć i powiedzieć Mu wszytko: że Go
kochałam, że był dla mnie całym światem i że chyba nadal to czuję i niestety nie umiem sobie z
tym sama poradzić, chociaż bardzo bym tego chciała. I nie wiem czy powinnam to zrobić? Gdybym
Mu to wszytko powiedziala, to coś by się zmnieiło. nie wiem czy na lepsze czy na gorsze , ale COŚ
by się zmieniało! Czy ktoś obiektywny mógłby mi doradzić co powinnam zrobić? proszę....
Prawdziwa miłość jest zawsze bezinteresowna i odpowiedzialna. Nie oczekuje więc niczego w
zamian, potrafi też uszanować czyjeś wybory. Przestań marzyć o tym, co ów człowiek może dać
Tobie, ale życz mu w życiu wiele szczęścia. I po prostu módl się za niego i za siebie... Jeśli go
rzeczywiście kochasz to pamiętaj, że on jest księdzem. Spróbuj swoją miłość przepracować i
pokochać go z jego powołaniem, jego pracą dla bliźnich, jego kapłaństwem. Wtedy uświadomisz
sobie, że wasz związek nie powinien mieć miejsca, bo odciągniesz go od sprawy, której chce
- 265 -
poświęcić życie... Postaraj się też rozwijać swoją prawdziwą (bezinteresowną i odpowiedzialną)
miłość do tego mężczyzny, w którym, jak napisałaś, dążyłaś się już też zakochać. J.
02.10.2003
Gdzie można się dowiedzieć o datę chrztu Ojca sw. a także datę I Komunii św, Bierzmowania,
przyjęcia kapłaństwa, mianowania na biskupa i kardynała. W żadnym życiorysie tego nie ma!
Data chrztu: 20 czerwca 1920, kościół parafialny w Wadowicach Data I komunii: 25 maja 1929.
Data bierzmowania: 3 maja 1938. Data przyjęcie sakramentu kapłaństwa: 1 listopada 1946. Data
nominacji na biskupa: 4 lipca 1958 (konsekracja czyli wyświęcenie na biskupa miało miejsce 28
września tegoż roku) Data mianowania kardynałem: 29 maja 1967 (kreowany kardynałem 26
czerwca tegoż roku). WAM.
02.10.2003
Dotyczy mojego pytania z dnia 30.09.2003 odnośnie skutecznych środków naturanego planowania
rodziny w okresie karmienei pirsią. Niestety z jakichś powodów nie podaliście państwo linku do
odpowiedniej strony. Moja pewność (oprócz literatury broszurowej) bierze się stąd, że po okresie 2
lat skutecznego stosowania takiego środka (kalendarzyk małżeński) zdecydowaliśmy się na
urodzenie dziecka. Po czym w okresie karmienia, stosując tę samą metodę (z większą nawet
ostrożnością) zaszliśmy po raz drugi w ciążę.
Ostatnią odpowiedź już poprawiliśmy... Dla porządku podamy tutaj jeszcze raz adres strony, na
której omówiono naturalne metody planowania rodziny:
http://free.med.pl/wrochna/index.htmredakcja Wiary
02.10.2003
w co wierzyli Hebrajczycy Babilończycy Asyryjczycy ?
Hebrajczykami nazywamy Izraelitów. Wierzyli oni w Boga Abrahama, Izaaka, Jakuba. Tego, który
wyprowadził ich z niewoli egipskiej, karmił manną i przepiórkami, zawarł na Synaju przymierze i
wprowdził do Ziemi Obiecanej. Religię Asyryjczyków i Babilończyków omawia się zazwyczaj
wspólnie. Właściwie była to jedna religia. Informacje na jej temat znajdziesz m.in. na stronach:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Religia_Mezopotamiihttp://imiona.boga.webpark.pl/babilon.htmoraz
http://www.republika.pl/lectus_/filozofia/w2.htmJ.
02.10.2003
chciałabym się dowiedzieć, czy w Katowicach lub pobliskich miastach działają jakieś poradnie przy
parafiach udzielające porad z zakresu prawa pracy?
W Rudzie Śląskiej w Nowym Bytomiu działa Biuro Porad Obywatelskich. Można się tam zgłosić:
BPO, ul. Niedurnego 99, 41-709 Ruda Śląska, tel. (32) 248-70-71 w. 33, e-mail: [email protected].
J.
- 266 -
02.10.2003
dlaczego św. Stanisław Kostka jest patronem młodzieży?
Zapewne dlatego, że kiedy umarł był bardzo młody. Więc swoją postawą może służyć za wzór
przede wszystkim ludziom w tym wieku... J.
02.10.2003
Czy jest św. Jolanta i co takiego zrobiła?
Była błogosławiona o tym imieniu. Kliknij TUTAJ J.
02.10.2003
Właśnie czytałam wypowiedzi na temat sensu życia, jaki on jest i jest tam mowa o artukule z
miesięcznika więzi czy mogla bym prosić o przesłani mi go na mój e-mail. Była bym bardzo
wdzięczna ponieważ nie czytałam go i jestem nie w temacie. Pozdrawiam i z góry dziękuje
Nie bardzo wiemy o jaką dyskusję chodzi i konkretnie który artykuł. Spis treści numeru znajdziesz
na stronie: http://free.ngo.pl/wiez/0308-9spis.htmJeden z artykułów można przeczytać pod
adresem: http://free.ngo.pl/wiez/0308-9pf.htmByć może chodzi Ci o wywiad, który zamieszczaliśmy
także u nas. Jego tekst znajdziesz TUTAJ
02.10.2003
Chciałbym się dowiedzieć czy imię Artur jest św. jeśli tak to gdzie o nim szukać
Jesteśmy właściwie pewni, że nie było świętego o tym imieniu... red.
02.10.2003
Czy zrobienie sobie tatuażu na ciele jest grzechem cięzkim?
Grzechem ciężkim byłoby poważne szkodzenie sobie na zdrowiu. Nie wydaje się, jakoby tatuaż
rzeczywiście, zwłaszcza poważnie, szkodził (ale grzech lekki to też zło!). Ewentualne komplikacje
powstałe wskutek zrobienia sobie tatuażu można traktować jako "wypadek przy pracy". Inna rzecz,
czy takie traktowanie swojego ciała jest roztropne, sensowne i czy nie za wiele w tym próżności...
J.
02.10.2003
1. Czy moglibyscie mi napisa lu odesla mnie do jakiejs innej strony zebym mógl sie doweidziec
"Jaka jest Rola zakonów w Historii Europy" 2.Chcialem sie dowiedziec lub znalesc strone o roli
Uniwersytetow w Historii Europy. 3. Chcialem sie dowiedziec lub znalesc strone o kulturze
Chrzescijanieskiej w Historii Europy. 4. Chcialem sie dowiedziec lub znalesc strone o architekturze
Chrzescijanieskiej w Historii Europy.
- 267 -
Hmmm... To cztery kolejne zadane przez Ciebie pytania. Wychodzi na to, że dostałeś pracę
domową, a my mamy poszukać Ci do niej materiałów... Wtedy zdecydujesz który temat wybrać...
Nie za wygodnie? Na naszej stronie umieściliśmy dobrą wyszukiwarkę. Google. Skoro szukasz
takich szerokich opracowań, to może zrób to sam. Znajdziesz wiele. Sporo informacji znajdziesz
też w starym podręczniku do II klasy liceum ks. Łuczaka, Współnota zbawienia... J.
02.10.2003
Chcemy naszemu dziecku nadać imiona Konrad Wiktor. Czy byli tacy święci lub błogosławieni?
Proszę o krótki opis ich postaci, jeżeli istnieli. A.
Historia zna świętych o obu imionach. O św. Konradzie informację znajdziesz TUTAJ . O św.
Wiktorze TUTAJ J.
02.10.2003
Jak powinno brzmieć blaogoslawieństwo rodziców dla nowożeńców?
Nie ma ustalonego tekstu takiego błogosławieństwa. Można powiedzieć coś w rodzaju "Niech was
Bóg błogosławi na nowej drodze życia". Tekst może być oczywiście dłuższy. Dobrze uczynić wtedy
znak krzyża na czołach nowożeńców... WAM.
02.10.2003
Dlaczego seks przedmałżenski jest grzechem?
Kliknij TUTAJ J.
01.10.2003
Dziękuje bardzo za odpowiedz na moje pytanie. Jesteście ogromnym żródłem praktycznych
wskazówek dla wielu ludzi. Odnośnie mojego pytania z dnia 26.09.2003 r. prosiłbym o dodatkową
odpowież czyn z punktu pierwszego miał miejsce już jakiś czas temu póżniej były ponowne
spowiedzi a zadośćuczynienia nie było do tej pory nie było do tej pory wydaje mi sie że
powinienem zapłacić za drzewo jeszcze raz na rzecz nadleśnictwa - właściciela lasu ale tego nie
zrobiłem nie potefię wyjaśnić dlaczego troche z lenistwa troche z braku pieniedzy a trochę z nie do
końca rozumianej potrzeby płacenia drugi raz za to samo - czy tych pieniędzy nie powinien zwrócić
pracownik leśny który sprzedał "na lewo"?czy moje spowiedzi i komunie św. przy braku
zadośćuczynienia można uznać za ważne czy też nie zwłaszcza w kontekście tego co napisaliście
kilka dni wcześniej w odpowiedzi na pytanie o zadośćuczynienie. Proszę tylko nie wysyłajcie mnie
po odpowiedz do spowiednika gdyż nie potrafie porozmawiac przy spowiedzi o nurtujących mnie
problemach . Problemów tych mam bardzo dużo a spowiadając sie mocno sie denerwuje i
ograniczm spowiedz do wyznania grzechów. PS Czy coś wiadomo Wam o jakimś księdzu
katolickim z którym można porozmawiać o problemach moralnych poprzez internet np przez gadugadu? Jak to możliwe to prosiłbym o odpowiedz na e-mail a nie na stronie
1. Może niezbyt wyraźnie za ostatnim razem to napisaliśmy, ale rzeczywiście, nie trzeba drugi raz
płacić za to samo. Za kradzione drewno powinien zapłacić ów pracownik leśny, który drzewo
ukradł. Panu doradziliśmy, by wyrównać ewentualną różnicę między ceną oficjalną, a ceną drewna
kupionego „na lewo”. Jako że chodzi o pieniądze państwowe (nadleśnictwa) można te pieniądze
- 268 -
przekazać nie wprost do nadleśnictwa (byłyby z tym zapewne spore kłopoty), ale przeznaczyć je
na inny dobry cel. 2. W naszym portalu działa czat z księdzem. Można spróbować porozmawiać z
którymś prowadzących go księży. Są między 21 a 22, ale rozmowy prywatne prowadzą po 22.
Można też spróbować zadawać pytania w serwisie dotyczącym spowiedzi pod adresem:
http://salwatorianie.pl/spowiedz/Można też spróbować porozmawiać z którymś z księży
pracujących a Katolickim Telefonie Zaufania: 0-prefix-32-2530-500 (dyżury nocne). Oczywiście
zawsze można też zapytać u nas... J.
01.10.2003
Witam.Mam pytanie.Czym różni się zakonnik od duchownego ? Interesuje mnie jak najwięcej
formalności,a zwłaszcza różnice w przepisach prawnych ,które ich obowiązują (w szczególności
Z.U.S. )
Ksiądz i zakonnik będący księdzem płacą takie same składki ZUS. Bracia i siostry zakonne
mniejsze. Szczegółów może się dowiedzieć zaglądając na strony:
http://www.kuria.lublin.pl/czytelnia/l.adamowicz/ub_spol.shtmlhttp://www.kuria.lublin.pl/czytelnia/l.a
damowicz/ub_zdr.shtmlhttp://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/informator/index.php?numer=48&art=2
http://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/informator/index.php?numer=24&art=6http://www.zus.pl/ref_99
/porad1/p1-02.htmhttp://www2.gazeta.pl/firma/2,31455,,,,10814246,P_INFOREXT.htmlJ.
01.10.2003
Szczęść Boże! Czy mogłabym złożyć pewną propozycję? W swoich tekstach piszecie Państwo o
objawieniach uznanych i nie uznanych przez Kościół. Jak się zdołałam zorientować, niektóre z tych
"nie uznanych" objawień zostały uznane przez biskupów - a więc następców Apostołów, którzy też
stanowią Kościół. Objawienia te przynoszą wielkie korzyści duchowe wielu osobom należącym do
Kościoła, które rozpoznają w sercu ich autentyczność. Czy ludzie ci nie stanowią Kościoła? Może
więc należałoby pisać o objawieniach uznanych lub nie uznanych przez Stolicę Apostolską lub
Watykan, anie - przez Kościół? A jeszcze lepiej - o objawieniach, co do których Watykan
wypowiedział się oficjalnie lub nie. Dobrze byłoby podawać adresy stron, na których są jakieś
oficjalne dokumenty, aby nie było nieporozumień, niejasności i dowolności. Czy uważacie Państwo,
że ma sens taka Wasza odpowiedź, jaką znalazłam przy dzisiejszej lekturze witryny: "Proszę
pamiętać, że ciągle są to objawienia, które nie wydają nam się uznane przez Kościół"? Co się
komu wydaje i dlaczego?
1. Już kiedy pisaliśmy, nie powinniśmy wprowadzać zamieszania. Objawienia są uznane albo
nieuznane. Nie ma innych. Jeśli wydaje się, że niektóre z dotąd nieuznanych mogą być uznane w
przyszłości, to możemy o tym informować w artykule, ale nie ma sensu tworzyć jakiejś nowej
„grupy objawień”. Byłoby to po prostu mijanie się z prawdą i niepotrzebne gmatwanie sytuacji. 2.
Postulat by nie było nieporozumień, dowolności i niejasności wydaje nam się ze wszech miar
słuszny. Dlatego właśnie tak a nie inaczej podzieliliśmy objawienia. Dlatego właśnie w artykułach
dotyczących objawień nieuznanych informujemy o odpowiednich decyzjach miejscowych biskupów
czy nawet Stolicy Apostolskiej. Świadomi zaś, że Nauczycielski Urząd Kościoła to biskupi z
papieżem na czele, nie traktujemy wypowiedzi pojedynczego teologa czy nawet biskupa jako
oficjalnego głosu Kościoła. I nie dzielimy kościoła na Watykan i miejscowych biskupów. Nie
piszemy też „niektóre z tych "nie uznanych" objawień zostały uznane przez biskupów”, ale
posługujemy się konkretem: objawienie X, Y, Z. To właśnie tak ogólne stwierdzenia powodują
sporo zamieszania, bo nie wiadomo do czego konkretnie się odnoszą. Ostatnio pytania dotyczyły
głównie Amsterdamu i Garabandal. Jeśli żąda Pani konkretu, to odpowiedni dokument dotyczący
Amsterdamu znajdzie pani pod adresem:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WR/kongregacje/kdwiary/zbior/t_1_22.html3. Dla Pani zdanie
przytoczone w pytaniu zdanie z ostatniej odpowiedzi nie ma sensu. Dla nas jest stwierdzeniem, że
sprawa nie jest do końca jasna (chodzi konkretnie o objawienia w Amsterdamie). Nie czas i
miejsce wchodzić w tym momencie w szczegóły, choć problem sygnalizowaliśmy: po negatywnym
orzeczeniu Kongregacji wypadałoby poczekać na jej odwołanie wcześniejszej decyzji. Dlatego
zamiast wprowadzać ludzi w błąd przyjęliśmy postawę wyczekującą. Cierpliwość to bardzo ważna
- 269 -
cnota... 4. Nie negując wartości objawień prywatnych chcielibyśmy tylko przypomnieć, że nawet po
ich oficjalnym uznaniu przez Kościół katolik wcale nie jest zobowiązany w nie wierzyć. Jeśli ktoś
wierzy i żyje Ewangelią, karmi się Ciałem Chrystusa, jest dobrym chrześcijaninem (i katolikiem)
niezależnie od tego, czy przyjmuje prywatne objawienia czy nie.... J.
01.10.2003
Moj kolega nie należy do kościoła rzymskokatolickiego. Jego żona jest katoliczką. Mają oni tylko
ślub cywilny. Czy mogą oni ochrzcić swoje dziecko w kościele katolickim?
Ochrzcić dziecko w Kościele katolickim można wtedy, gdy istnieje uzasadniona nadzieja, że
dziecko będzie wychowywane po katolicku. Gdy jej nie ma, należy chrzest odłożyć. W tym
konkretnym przypadku, znając sprawę bardzo powierzchownie, nie chcemy się wypowiadać... J.
01.10.2003
Mam takie pytanie:czy człowiek może dobrowolnie kazać odejść swojemu Aniołowi Stróżowi? I
jeszcze jedno: czy Anioł Stróż słyszy myśli człowieka, którym się opiekuje?
W tej kwestii nie ma jakiejś sformułowanej prawdy wiary, ale raczej teologiczne opinie. Otóż
przypuszcza się, że Anioł Stróż zna tylko te nasze myśli, które chcemy mu ujawnić. Kiedy więc w
myślach do niego się modlimy, to nas słyszy. Poza tym ich nie zna. W kwestii ewentualnego
„odprawienia” naszego Anioła stróża możemy przypuszczać, że jest to niemożliwe. Aniołowie
pełnią bowiem rozkazy Boga, nie człowieka... J.
01.10.2003
Mam problem. Mianowicie na jakie koscioly dzieli sie kosciol katolicki?? Jakie mozemy wyodrebnic
sposrod niego? Tak samo interesuje mnie podzial kosciolow prawoslawnych. z gory dziekuje i
pozdrawiam
Kościół katolicki to Kościół Rzymski i inne, będące z nim w unii. Jednak mówimy w tym wypadku o
jednym, niepodzielonym Kościele. Różni nas nie wiara, ale obrządek, czyli sposób sprawowania
liturgii, prawo kościelne, zwyczaje itp. Do Kościołów będących w unii z Kościołem Rzymskim
zaliczamy katolickie Kościoły tradycji bizantyjskiej (tzw. grekokatolików) obecne w różnych krajach
Europy. Poza tym mamy Kościoły rytu chaldejskiego: Chaldejski Kościół Katolicki, Syro-malabarski
Kościół Katolicki, Syro-malankarski Kościół Katolicki i Kościół Maronicki. Mamy też Kościoły
katolickie rytu Aleksandryjskiego: Koptyjski Kościół Katolicki i Etiopski Kościół Katolicki oraz
Kościół rytu Ormiańskiego, Ormiański Kościół Katolicki Podobnie jest z Kościołem prawosławnym.
W tym przypadku mamy do czynienia z Kościołami autokefalicznymi, które tworząc wspólnotą
Kościołów lokalnych stanowią jeden Kościół prawosławny. Tworzą go: Patriarchat Ekumeniczny
(Konstantynopol), Patriarchat Aleksandrii, Patriarchat Antiochii, Patriarchat Jerozolimy, Rosyjski
Kościół Prawosławny, Białoruski Kościół Prawosławny, Ukraiński Kościół Prawosławny, Gruziński
Kościół Prawosławny, Serbski Kościół Prawosławny, Rumuński Kościół Prawosławny, Bułgarski
Kościół Prawosławny, Prawosławny Kościół Cypru, Prawosławny Kościół Grecji, Albański kościół
Prawosławny, Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny, Kościół Prawosławny w Republice
Czeskiej i na Słowacji, Kościół Prawosławny Ameryki i trzy Kościoły autonomiczne: Synajski
Kościół Prawosławny, Fiński Kościół Prawosławny, Kościół Prawosławny Japonii. Lista ta nie jest
pełna i można do niej już chyba dopisać Kościoły Prawosławne w byłych republikach radzieckich
(nie wszystkie Kościoły autokefaliczne na ich odrębne istnienie się zgadzają). J.
- 270 -
01.10.2003
MAM PYT. JEZELI CHLOPAK MOWI MI, ZE MARZY O DNIU, W KTORYM BEDZIE UPRAWIAL
ZE MNA SEX, A JA MU ODPOWIADAM, ZE SZUKAM MILOSCI A SEKS PO SLUBIE TO ON
ODPOWIADA,ZE JUZ NAWET DZISIAJ MOZE WZIAC ZE MNA SLUB. CO KOSCIOL SADZI O
SEKSUALNYM WYPROBOWANIU SIE PRZED MALZENSTWEM. I CZY TO JEST PRAWDZIWA
MILOSC JEZELI NA PROSBE DZIEWCZYNY CHLOPAK REZYGNUJE Z SEKSU Z INNYMI
KOBIETAMI ALE NAMAWIA TA DZIEWCZYNE DO JEGO UPRAWIANIA,MOWIAC ZE TO SA
MESKIE POTRZEBY. A NA STWIERDZENIE DZIEWCZYNY,IZ MIEDZY NIMI MOZE BYC TYLKO
PRZYJAZN BEZ SEKSU,JEZELI CHCE SEKSU TO NIECH SZUKA KOGO INNEGO, ON NA TO
PRZYSTAJE, CZY TO JEST POWAZNE TRAKTOWANIE, CZY TU JEST SZANSA NA MILOSC?
Prawdziwa miłość zawsze ma dwie cechy: jest bezinteresowna i odpowiedzialna. Bez jakiejś
głębokiej analizy widać, że w przypadku o którym piszesz tak nie jest. Chłopak mówi, że Cię kocha,
ale czegoś od Ciebie chce. Nawet stosuje swoisty szantaż. Na pewno nie jest więc
bezinteresowny. Myśli o swoich potrzebach, niekoniecznie o Tobie. Nie jest też odpowiedzialny.
Myśląc o swoich potrzebach nie bierze pod uwagę, że możesz zajść w ciążę. Nie ma przecież
stuprocentowych zabezpieczeń. Jak więc wygląda jego odpowiedzialność? Za Ciebie,
ewentualnego przyszłego nowego człowieka i za swój los? Raczej można w takim przypadku
mówić o egoizmie, nie miłości. Oczywiście nie można wykluczyć, że kiedyś to się zmieni, ale póki
co na pewno nie Ciebie kocha, ale swoją przyjemność... Co do owego wypróbowania się:
wypróbować można nowy samochód, telewizor albo dezodorant. Człowiek jest jednak osobą. Nie
nalezy go traktować jak rzecz... J.
01.10.2003
czy jeżeli używałam rzeczy rodziców bez ich wiedzy mam im o tym powiedzieć?
Hmm.... A właściwie w czym problem? Chyba nie ma w tym nic złego... J.
01.10.2003
Czy calowanie-przytulanie sie jest grzechem i jakim?
Chodzi oczywiście o ludzi, którzy nie są małżonkami.... Przytulanie się czy całowanie samo w sobie
nie jest grzechem. Jest nim natomiast świadome i dobrowolne peragnienie wywołania w sobie lub
partnerze podniecenia seksualnego, a także akceptacja takowego, jeśli pojawi się wbrew woli. Przy
pełnej świadomości i dobrowolności zachowania mamy wtenczas do czynienia z grzechem
ciężkim. W sytuacji narzeczonych pocałunki czy przytulanie się są czymś naturalnym. Ich też
jednak dotyczy sformułowana wyżej zasada... J.
01.10.2003
czy są jakieś dokumenty wydane przez Kościół dotyczące aniołów, skąd w ogóle wiemy że mamy
Aniołów Stróżów?
Istnienie Aniołów jest prawdą biblijną. NIe jest to jakaś prawda fundamentalna dla naszej wiary.
Nikt też w zasadzie jej nie kwestionuje, stąd i nie ma bardziej znaczących dokumentów na ten
temat. O Aniołach stróżach - choć nie są tak nazwani - w Katechizmie Kościoła Katolickiego (336)
czytamy: Życie ludzkie od początku aż do śmierci jest otoczone opieką i wstawiennictwem aniołów.
"Każdy wierny ma u swego boku anioła jako opiekuna i stróża, by prowadził go do życia". Już na
ziemi życie chrześcijańskie uczestniczy - przez wiarę - w błogosławionej wspólnocie aniołów i ludzi,
zjednoczonych w Bogu. Autorzy Katechizmu powołują się przy tym na teksty biblijne (Mt 18, 10; Łk
- 271 -
16,22, Ps 34,8; Ps 91, 10-13; Hi 33, 23-24; Za 1,12; Tb 12,12. Wypowiedż ujęta w cudzysłów to
fragment wypowiedzi jednego z Ojców Kościoła, Bazylego Wielkiego... J.
01.10.2003
Jakie jest stanowiski Kościoła na temat dzieł Marii Waltorty "Poemat Boga Człowieka" i innych
Kliknij TUTAJ J.
01.10.2003
Czy można zastępować niedzielne wyznanie wiary, aktami wiary, nadziei, milości i żalu?
Nie powinno się tego robić... red.
30.09.2003
Jak jestem na mszy, czuje ogromne pragnienie, by być księdzem, ale jak jestem wsród przyjaciół,
wydaje się mi zaś, że jednak małżeństwo. Pragnę tak samo bardzo obu rzeczy. Cio mam zrobić, by
dobrze odgadnąć wolę Bożą?????????
Proponujemy odwiedzić strony:
http://www.mateusz.pl/pow/020509.htmhttp://bielawa.archidiecezja.wroc.pl/zwiastun/numery/05200
2/2.htmhttp://www.karmel.pl/info/redakcja/karmel1999/kop/o_rozpoznawaniu.htmProszę też
pamiętać o słowach Carlo Caretto: "Kochaj, a kochając odnajdziesz je" (powołanie)... Jeśli tą drogą
idziemy, to na pewno nie sprzeciwiamy się woli Bożej... J.
30.09.2003
CHCIAŁEM SIĘ DOWIEDZIEĆ COŚ NA TEMAT STANOWISKA KOŚCIOŁA ODNOŚNIE KILKU
PRZEDMIOTÓW TAKICH JAK ARKA NOEGO, ARKA PRZYMIERZA ORAZ ŚWIĘTY GRAAL
PYTANIE JEST NASTĘPUJĄCE CZY KOŚCIÓŁ UWAŻA ŻE MOGĄ ONE ISTNIEĆ PO DZIŚ
DZIEŃ ISTNIEJE WIELE TEORI ŻE ARKA PRZYMIERZA SPOCZYWA GDZIES POD
JEROZOLIMĄ GDZIE UKRYLI JĄ KRZYŻOWCY CZY KOŚCIÓŁ ROBIŁ JAKIES "EKSPEDYCJE "
NAUKOWE BY ZBADAĆ TO W KONCU BYŁY BY TO WIELKIE KAMIENIE WĘGIELNE POD
UDOWODNIENIE IŻ BIBLIA MÓWI PRAWDE NAPEWNO STAŁO BY SIE TO OPOKĄ WIARY
NIEJEDNEJ OSOBY GDYŻ NIESTETY SA NA ŚWIECIE LUDZIE KTÓRZY DOPÓKI NIE
ZOBACZĄ NIE UWIERZĄ PODOBNIE ZRESZTĄ JEST Z ARKĄ NOEGO SĄ PRZECIEŻ TEORIE
IŻ SPOCZYWA ONA NA GÓRZE ARARAT CZY KOŚCIÓŁ ROBI COŚ ABY TO SPRAWDZIĆ CZY
POPROSTU UZNAJE ŻE TE PRZEDMIOTY JUŻ ZNIKNĘŁY NA ZAWSZE I NIE MA SENSU ICH
SZUKAĆ DLACZEGO NIC NIE ROBIĄ A JEŚLI COŚ POMINĄŁEM I WYPOWIEDZIAŁ SIĘ
KOŚCIOŁ NA TEN TEMAT TO W JAKI SPOSÓB ??
Kościół jako całość nie zajmuje się poszukiwaniami archeologicznymi. Oczywiście są wierzący
archeolodzy. Niekoniecznie jednak poszukują akurat wymienionych przez Ciebie przedmiotów.
Podejrzewamy, że jeśli już ktoś ich szuka, to raczej przeróżni awanturnicy... W gruncie rzeczy
ewentualne znalezienie tych rzeczy nie miałoby zapewne żadnego znaczenia dla dzisiejszej misji
Kościoła. Kościół nie wypowiada się więc w takich tematach jak istnienie czy nieistnienie jakiegoś
przedmiotu (choć niewątpliwie przynajmniej niektóre z nich istniały)... J.
- 272 -
30.09.2003
Szukamy osób duchownych, katechetów i świeckich, którzy pomoga nam lepiej zrozumieć Pismo
Święte
Najlepiej takie poszukiwania zacząć od własnej parafii. Np. w parafii, gdzie mieszka
odpowiadający, rozpoczęła działalność grupa biblijna. Można też pochodzić po katolickich
księgarniach czy bibliotekach i postarać się o odpowiednie pozycje. Jest takich książęk sporo. Są
nieraz bardzo pomocne... Zawsze też można zadać pytanie w niniejszym dziale... J.
30.09.2003
CZYTAŁEM GDZIEŚ ŻE W APOKALIPSIE WEDŁUG ŚW. JANA W PEWNYM FRAMENCIE
ZAWARTE SA "PIECZEŃCIE " PO KTÓRYCH ZERWANIU MA NASTĄPIĆ OPISYWANA
APOKALIPSA CZY NAPRAWDE APOKALISIE SA OPISANE TAKIE PIECZEŃCIE A JESLI TAK
TO JAK ONE BRZMIOM
Wizja związana z pieczęciami rozpoczyna się w 5 rozdziale Apokalipsy. Jeśli nie masz w domu
Pisma Świętego, to proponujemy, byś ściągnął sobie któryś z darmowych programów biblijnych z
naszej pobieralni: kliknij TUTAJ J.
30.09.2003
CHciałam sie zapytać, czy współzycie przedmałżeńskie jest wielkim grzechem ?
Odpowiedź: Seks przed ślubem jest grzechem ciężkim. Istnieją oczywiście racjonalne powody
takiego podejścia do sprawy, ale zwróćmy na początku uwagę, że dla wierzącego argument „tak
uczy Kościół” powinien być rozstrzygający. Kiedy bowiem uświadomimy sobie czym Kościół jest, to
jego autorytet w zupełności wystarcza... Przejdźmy do konkretnych argumentów. Trzeba sobie
uświadomić, że innym imieniem miłości jest odpowiedzialność. Jeśli kocham, chcę szczęścia
osoby kochanej i czuję się za nią odpowiedzialny. Jeśli ze zbliżenia pocznie się dziecko, będzie to
od obojga rodziców wymagało zmiany życiowych planów: przyspieszenia decyzji o ślubie,
przerwania nauki, pospiesznego poszukiwania pracy, mieszkania itp. Chłopak może od tej decyzji
uciec, dziewczyna raczej nie. Nie jest miłością narażanie kochanej osoby na tego rodzaju trudności
tylko dlatego, że pragnie się przyjemności czy rozładowania napięcia. To raczej wyraz egoizmu...
Jak już napisano miłość to odpowiedzialność. Może się zdarzyć, że poczniecie dziecko
(stuprocentowe zabezpieczenia nie istnieją). Dojdziecie jednak z chłopakiem do wniosku, że do
siebie nie pasujecie (gorzej, gdy dojdzie do takiego wniosku tylko chłopak). Opowiadanie przed
ślubem o dozgonnej miłości niewiele jest warte. Łatwo się z takich deklaracji wycofać. Jak będzie
wyglądało w takiej sytuacji wychowywanie waszego dzieciaczka? Czy nie ma ono prawa do bycia
wychowywanym przez oboje rodziców? Co będzie czuło, jeśli do nikogo nie będzie mogło
powiedzieć „tato”. A jeśli, dla jego dobra, jednak się pobierzecie, to jak będzie się to wasze życie
układało? Czy dacie radę męczyć się przez całe życie? Czy dziecko będzie szczęśliwe, mając
zgorzkniałych rodziców? A nawet jeśli podejmiecie decyzję o ślubie z radością, to kto
zagwarantuje, że po kilku latach, w momencie jakiegoś małżeńskiego kryzysu, istnienie tego
małego człowieka nie stanie się powodem wyrzutów wobec partnera? Warto dla chwili pospiesznej,
jakby skradzionej przyjemności, narażać tego człowieczka na tego rodzaju przykrości? Innym
imieniem miłości jest odpowiedzialność. Wydaje się, iż współżycie przed ślubem jest wyrazem jej
braku, gdyż naraża partnera na przeróżne przykrości, nawet jeśli do poczęcia dziecka nie dojdzie.
Będzie nią, w sytuacji rozstania się, konieczność tłumaczenia nowemu ukochanemu tego,
dlaczego nie jesteś dziewicą. Dla mężczyzny, wbrew pozorom, to jest ważne. Może dlatego, że
podświadomie nie chce być porównywany z poprzednikiem... Jeszcze gorzej, gdy zostaniesz
porzucona. Dziś być może deklarujecie, że w razie czego nie będziecie mieli do siebie żalu. Ale
jeśli decyzję o rozstaniu podejmuje tylko jedna strona, to drugą zawsze bardzo to boli. Łatwiej
- 273 -
będzie to znieść ze świadomością, że nie daliście sobie wszystkiego... Być może uległaś, że trzeba
się przed ślubem „wypróbować”. Powiedzmy jasno: osoba nie jest rzeczą. To niby oczywiste, ale
ludzie nie są skłonni tego zauważać. Wypróbować można kupowane ciuchy, odtwarzacz
kompaktowy albo nowy samochód. Osoba zasługuje, by traktować ją inaczej... Obawiamy się, że
to nie z powodu seksu rozpadło się niejedno małżeństwo. Raczej chodziło o egoizm któregoś ze
współmałżonków. Jak można powiedzieć: „Kocham Cię pod warunkiem, że jesteś dobry w łóżku”?
Miłość nie stawia warunków. Miłość daje całego siebie (nie chodzi w tym wypadku o seks).
Będziecie ślubowali sobie na dobre i na złe, w zdrowiu i chorobie, szczęściu i nieszczęściu...
Przecież będziecie partnerami, „dopóki śmierć nas nie rozłączy”... Czy można porzucić kogoś, z
kim łączy mnie wspaniała przyjaźń, piękne wspomnienia, a któremu obiecałem miłość do końca
życia tylko dlatego, że nie jest dość dobry w łóżku? Czy do tego sprowadza się miłość? Warto też
pamiętać, że ludzkie gusta się zmieniają. Dziś młodzi mogą sobie pod względem seksualnym
odpowiadać. Ale za dziesięć lat? Jeśli jej temperament się zwiększy, a jego osłabnie, to mają się
rozstać? Czy rzeczywiście na tym polega miłość? Bo nam bardziej kojarzy się to z egoizmem: to
mnie ma być dobrze, to mnie ma być przyjemnie. A jeśli partner (partnerka) przestaje mi
odpowiadać, to zmieniam go jak podarte skarpety... Warto dodać, że w małżeństwie trzeba
pielęgnować miłość. Niektórym wydaje się, że ślub to kres drogi. Nic bardziej błędnego. To dopiero
początek. Będziecie musieli ze swoja miłością postępować jak ogrodnik postępuje z
najpiękniejszym kwiatem... Dodajmy na koniec: Skoro nie jesteście jeszcze w tej chwili gotowi się
pobrać, to nie jesteście także gotowi odpowiedzialnie rozpocząć życie seksualne. Proszę o tym
pamiętać... Proponujemy jeszcze odwiedzenie kilku stron: http://www.teologia.pl/m_k/zag067a.htm#4http://www.oaza.org.pl/polski/czasopisma/wieczernik/dlaciebie/7.htmlhttp://mateusz.pl/po
w/011115.htmhttp://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/jezuszyje/index.php?numer=03&art=16red. (J)
30.09.2003
CZy mogli byście napisać jakie odbywają się przeglądy itp piosenki religijnej razem z datami
Proszę zajrzeć na stronę: http://www.ruah.pl/wydarzenia.php/bj02NDQ=M.
30.09.2003
Czy istnieje środek antykoncepcyjny akceptowany w Kościele Katolickim, który może być używany
w okresie laktacji (karmienie piersią). Wiadomo, że w tym czasie żaden z naturalnych środków
antykoncepcyjnych nie może być skutecznie stosowany.
1. Powinniśmy raczej mówić o naturalnych metodach planowania rodziny, a nie antykoncepcji. 2.
Hm... Ciekawe skąd u pytającego (-ącej) ta pewność. Może lepiej zajrzeć na stronę:
http://free.med.pl/wrochna/index.htmWyświetlając pełne menu można tam znaleźć odpowiednie
informacje... J.
30.09.2003
chcialabym się dowiedziec o świetych pochowanych w Krakowie
W Krakowie pochowani zostali: św. Stanisław biskup, św. Jacek, św. Jadwiga, św. Jan Kany św.
brat Albert i św. Faustyna. Jeśli chcesz poznać świętych i błogosławionych związanych z
Krakowem wejdź na stronę: http://www.kerygma.pl/html/liturgia/liturgia.htmA.
- 274 -
30.09.2003
Czy imię Artur można dać sobie na Bierzmowanie? Gdzie można o nim szukać?
Według naszej wiedzy nie było świętego ani błogosławiongo o tym imieniu... Jesteśmy tego
właściwie pewni... red.
30.09.2003
mam pytanie czy kościół kiedy kolwiek wypowiedział sie na temat takich zjawisk jak np. UFO jeśli
tak to jak brzmiała ta wypowiedź ??
Kościół na temat UFO nigdy się oficjalnie nie wypowiadał. J.
30.09.2003
Jaka jest rola egzorcystów w ówczesnym świecie, kto nim może zostać i czy są stosowane praktyki
egzorcyzmów?
Egzorcyzmować może zostać tylko wyznaczony przez biskupa kapłan. Reguluje to Kodeks Prawa
Kanonicznego: Kan. 1172 - § 1. Nikt nie może dokonywać zgodnie z prawem egzorcyzmów nad
opętanymi, jeśli nie otrzymał od ordynariusza miejsca specjalnego i wyraźnego zezwolenia. § 2.
Takiego zezwolenia ordynariusz miejsca może udzielić tylko prezbiterowi odznaczającemu się
pobożnością, wiedzą, roztropnością i nieskazitelnością życia. Egzorcyzmy oczywiście są w
dzisiejszym Kościele praktykowane. Więcej na temat ich znaczenia dowiesz się czytająć wywoad z
egzorcystą zawarty na stronach: http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/index.php?id=01egz08J.
30.09.2003
św.regina
Św. Regina z Alise (Alise-Sainte-Reine) była półsierotą. Jej matka umarła przy porodzie. Nawróciła
się na chrzescijaństwo, ale przesladował ją ojciec, poganin, który na koniec kazał ją sciąć. W
klasztorze benedyktyńskim w Flavigny przechowywane są łańcuchy, które nosiła w więzieniu... Za
książką Rino Camirelli, "Wielka księga swiętych patronów" red.
30.09.2003
Chciałabym się dowiedzieć czegoś na temat św. Otylii ponieważ dość często zdarza mi się
chorować na zapalenie uszu a ostatnio dowiedziałam się że właśnie ta święta jest patronką mojej
niemiłej przypadłości:) z góry dziękuję
Z książki "Twoje imię" Święta, która (obok błogosławionej z Liege, + 1220) upamiętniła to imię w
wykazach hagiograficznych, żyła na przełomie VII/VIII wieku. Była prawdopodobnie córką
alzackiego księcia Adalryka (Eticha, Etticona) i wespół z nim założyła klasztor w Hohenburg,
nazwany później (X w.) Odilienburg (Mont-Sainte-Odile) Ona też była jego pierwszą ksienią, może
również założycielką klasztoru w Niedermunster. Zmarła około r. 720. Nic ponadto o niej pewnego
nie wiemy. Późny życiorys z końca X w. jest przesycony elementami legendarnymi, częściowo
także zapożyczonymi z życiorysu św. Salabergi, ksieni z Laon. Życiorys ten opowiada, jak to Otylia
urodziła się ślepa i dlatego została przez ojca przeznaczona na zabicie; jak pośród przedziwnych
okoliczności została uratowana przez zakonnice (w Baume-les-Damesy), jak zetknęła się
- 275 -
następnie ze swoim bratem itd. Od IX w. kult świętej upowszechnił się w Alzacji, potem w
Szwajcarii, południowych Niemczech i gdzie indziej. Do jej grobu zaczęli ściągać liczni pielgrzymi,
zwłaszcza gdy rozeszła się wieść, że woda ze źródła w Odilien-burg zawiera właściwości
lecznicze. Otylia uchodzi za patronkę Alzacji, a także za orędowniczkę w chorobach oczu, uszu i
bólach głowy. Jako taką czci ją także lud w Polsce. Wspomnienie przypada na 13 grudnia. red.
30.09.2003
Czym jest wiara ?
Prosimy zapoznać się z tym, co na temat wiary napisano na stronie:
http://www.pijarzy.pl/ewang/pytanie_mca/wierze_wkogo.htmlPo lewej stronie znajdują się linki do
dalszych części rozważa na ten temat... J.
30.09.2003
Przeczytałem w prasie, że "Papież w niedzielę wśród 30 duchownych z całego świata nominował
do godności kardynalskiej ks. prof. Stanisława Nagy'ego". Czy to oznacza, iż godność kardynalską
mogą uzyskać także księża nie mający święceń biskupich? Jeśli tak - czym różnią się ich stroje w
trakcie i poza sprawowaniem liturgii w porównaniu do strojów kardynałów posiadajacych święcenia
biskupie?
Kanon 351 § 1. Kodeksu Prawa Kanonicznego stanowi: "Kardynałów ustanawia w sposób
nieskrępowany Biskup Rzymski, wybierając ich spośród mężczyzn, którzy mają przynajmniej
święcenia prezbiteratu, odznaczają się szczególną nauką, obyczajami, pobożnością i roztropnością
w załatwianiu spraw. Ci, którzy nie są jeszcze biskupami, powinni przyjąć sakrę biskupią". J.
30.09.2003
witam chcę prosić o informację , gdzie rozwiazać mój problem.Mam 5 letniego synka , nadałam mu
imię - jak by to powiedzieć oryginalne - nie wystepujące w języku polskim- w chwili chrztu ksiądz z
zaskoczenia bez mojej zgody ochrzcił go jego drugim imieniem. Wiem że to sprawka mojej
teściowej bo na 5 min. przed chrztem weszła do księdza na rozmowę. Nie chciałam robic awantury
w Kościele , a ksiądz powiedział że nie ochrzci go inaczej . Pytam czy Kościół chrzci człowieka czy
imię? Jak mam odwrócić to wydarzenie - nie chcę by mój syn miał w przyszłości problemy w
kościele, a znając niektórych księży to nie wiadomo na kogo trafi? Do kogo mam skierować mój
problem w celu jego rozwiązania.
W celu rozwiązania tego problemu należy sprawę przedstawić w kurii biskupiej. Tam podjęte
zostaną stosowne działania... red.
29.09.2003
Szczęśc Boze! Proszę o radę jeśli możecie - mam poważny problem. Chodzę z moim chłopakiem
(a właściwie mężczyzną - ma 29 lat) już 4 lata. W przyszłym roku planujemy ślub, ale ostatnio mnie
zaskoczył do tego stopnia że mam wątpliwości. Zawsze myślałam że jest prawdziwym katolikiem i
wszystkie znaki na to wskazywały. Ale ostatnio namawiałam go na wyjazd na Słowację na
spotkanie z papieżem to mi odmówił, twierdząc ze to nie ma sensu. W ogóle z rozmowy wyszło że
odnosi sie z dystansem do nauki kościoła. Mówi że dla niego najważniejsze jest Ewangelia, Boskie
przykazania i za to moze dać życie. Ale nie wierzy w tzw. tradycję, teologom i niektóre dogmaty czy
- 276 -
świętych. Bliższy jest mu Kościół starochrześcijański, niz obecny. Powalił mnie tym na ziemię. Nie
mogę tego pojąc - człowiek który sie regularnie modli, chodzi do kościoła, pomaga potrzebujacym
bezinteresownie, z każdym umie się podzielić, nie wstydzi publicznie w restauracji czy na przyjeciu
sie modlić przed czy po jedzeniu. Zresztą cała jego rodzina - mimo dużej zamozności żyją
skromnie i w przyjażni z całym światem, nikomu nie odmawiający wsparcia czy pomocy nawet za
darmo (mój chłopak i jego ojciec są prawnikami, matka lekarka) Zawsze za jego prawdomówność,
poświecenie dla innych czy skromnosc go podziwiałam. Kocham go za to że jest taki a nie inny, a
tu takie coś? Czy on w ogóle jest katolikiem? Proszę poradżcie - moze zrezygnować z tego
małżeństwa?
Szczerze mówiąc strach nas ogarnia, kiedy mamy radzić w tak poważnej sprawie, jak małżeństwo.
Taką decyzję zawsze trzeba bowiem podjąć samodzielnie, a nie pod wpływem czyichś rad. Lepiej
niezależnie od tego, co tu przeczytasz, postąp tak, jak wyda Ci się słuszne... Przede wszystkim nie
spiesz się. Zostało jeszcze co najmniej kilka miesięcy. Możesz jeszcze gruntownie i spokojnie
sprawę przemyśleć. Nie zważaj na ewentualne przygotowania do ślubu. Niech one Cię nie
determinują.... W tym czasie rozwiązanie może nasunąć się samo. Na pewno bardzo go kochasz i
to jest kapitał, który możecie dobrze wykorzystać. Znając swoje zapatrywania możecie w miarę
zgodnie ułożyć własne życie. Zaistniała różnica będzie jednak na pewno na wasz związek
rzutować. Jeszcze większy kłopot sprawią wam przy wychowywaniu dzieci. Musisz być tego
świadoma. Skoro przez tyle lat nie wiedziałaś o zapatrywaniach swego narzeczonego, to może
warto przeprowadzić jeszcze jedną szczerą rozmowę by zobaczyć, jakie są rzeczywiste rozmiary
owej różnicy w poglądach. Mogą bowiem być większe niż Ci się wydaje (rozmowa była do końca
szczera?), albo też mniejsze. W gruncie rzeczy Kościół nie uczy niczego innego, niż to, co jest w
Ewangelii. Może twierdząc, że nie przyjmuje nauki Kościoła kieruje się tylko uprzedzeniami w
stosunku do niej? Może trzeba mu wskazać na to, jaka jest w rzeczywistości prawdziwa nauka
Kościoła. Można też spróbować na podstawie Pisma Świętego wytłumaczyć mu dlaczego Kościół
uczy tak, a nie inaczej... Piszesz, że nie wierzy w niektóre dogmaty: może zapytaj konkretnie które.
Wtedy dyskusja będzie miała sens. Jeśli nie uznaje kultu świętych, to może trzeba ukazać mu jego
prawdziwy wymiar. Jest smutną prawdą, że niektórzy myślą, że stawiamy ich na równi z Bogiem. A
przecież nie ma nic złego w prośbie o wstawiennictwo do tych, którzy już są niebie. Podobnie nic w
tym złego, że ich postawę stawiamy sobie za wór. Przecież ich świętość to wynik działania Bożej
łaski! Sama musisz skalkulować. Ryzyko i waszą miłość. Nikt nie podejmie decyzji za Ciebie... J.
29.09.2003
Jak powinno sie zachowac gdy ksiadz pokazuje Najswietszy Sakrament? Powinno sie na niego
patrzec, czy mieć glowe schylona?
Jeśli kapłan pokazuje nam świętą postać, to po to, byśmy na nią patrzyli. Nie robi jednak źle ten,
kto z pokory i uszanowania Boga pochyla wtedy głowę... Można zresztą zrobić i jedno i drugie.
Wzorem niech będzie kapłan, który najpierw podnosi Hostię i sam patrzy, a potem klęka... red.
29.09.2003
chciałam zapytac kto jest patronem uczniów
Patronem uczniów jest św. Józef Kalasancjusz. Informacje o nim znajdziesz na stronie:
http://www.pijarzy.pl/inf/kalasancjusz/patron.htmlJ.
29.09.2003
Co to jest grzech ciężki?Słyszałam, że dotyczy poważnej materii, przykazań i tego że popełniło się
świadomie i dobrowolnie-ale to nie jest dla mnie wystarczające wyjaśnienie, ponieważ za każdym
- 277 -
razem przed komunią nie umiem rozróżnić czy mogę przystąpić czy nie. Czy jeśli powiedzialam
parę obrażliwych słów o mojej koleżance (obgadywałam) i przystąpiłam do komuni to popełniłam
świętokradztwo?Już nic nie wiem.
Zagadnienie to nie tak dawno przypomnieliśmy. Proponujemy kliknąć TUTAJ . Parę obraźliwych
słów, to pojącie bardzo nieostre. Jeśli były nieprawdziwe, mamy do czynienia z oszczerstwem.
Jeśli prawdziwe, z obmową. Jeśli była to tylko nasza obraźliwa opinia, a nie powoływanie się na
jakies fakty, to mamy do czynienia z używaniem przeciwko komuś wyzwisk. Pierwszy z
przypadkówjest niewątpliwie najgorszy. Wszystko zależy od tego jak bardzo się daną osobę
skrzywdziło, jak bardzo się jej zaszkodziło... Najlepiej porozmawiać na ten temat ze
spowiednikiem... J.
29.09.2003
Dzień dobry. Mam na immie Paweł i chcialbym sie dowiedzieć jakie jest zdanie kościoła na temat
sztucznego zapłodnienia. Prosze o szybki odpis
Kościół jest mu przeciwny. Uzasadnienie znajdziesz na stronie:
http://www.katolik.pl/rodzina/15.php3Bardziej szczegółowo zagadnienie omówiono pod adresem
Duszpasterstwa Służby Zdrowia. Kliknij TUTAJ J.
29.09.2003
Szczęść Boże. Bardzo proszę o komentarz do tekstu z Ewangelii wg . św Mt . 27 , 51-54 . Nie
bardzo rozumiem, gdyż od dzieciństwa nauczano mnie, iż Jezus Chrystus był pierwszym i jedynym
spośród żyjących, który zmartwychwstał. Owszem Łazarz oraz inni ludzie, którzy byli umarli ale
ożyli byli efektem cudów Jezusa, często na prośbę ludzi im najbliższych i dla wzmocnienia ich
wiary. Poza tym o tych właśnie powstaniach zmartwych często mówi się w Kosciele Katolickim a o
tym wydarzeniu, o które pytam tj. z Mt 27.51-54 nie mówi się tyle. Uważam, że jest ono
niesamowite, proszę o komentarz, gdyż te zmartwychwstania nie były na czyjąś prośbę i tym
różnią się od ww. , nie dokonał ich oficjalnie Jezus i co z nauką Kościoła, że to Jezus był
pierwszym i jedynym z żyjących, który zmartwychwstał ?
W swoim komentarzu ks. J. Homerski pisze: „Wzmianka o otwarciu się grobów i zmartwychwstaniu
świętych Starego testamentu jest wyrazem przekonania Ewangelisty, że Jezus zaraz po śmierci
dał znać o sobie, iż jest wszechmocnym Panem życia i śmierci wszystkich ludzi, którzy żyją, żyli i
żyć będą. Ten wiersz jest swego rodzaju wyznaniem wiary w wybawienie zmarłych przez zejście
Jezusa do otchłani. Ciała sprawiedliwych dzięki śmierci Jezusa po Jego zmartwychwstaniu
opuszczą groby, by wejść do życia wiecznego, Miasta Świętego – Niebieskiego Jeruzalem (Ap 21,
10; 22, 19) Razem z wydarzeniami wspomnianymi nieco wcześniej – rozdarciem zasłony i
pękaniem ziemi – stanowią odpowiedź na szyderstwa z Mt 27, 42-43. Bóg zaczyna działać w
śmierci Jezusa. Staje się ona rzeczywiście źródłem życia. Ludzie ci zmartwychwstają jednak nie
własną mocą, ale dzięki śmierci Jezusa Chrystusa. Jest to już rzeczywiście zmartwychwstanie
(nie wskrzeszenie): owi zmarli nie wracają do poprzedniego życia, ale rozpoczynają nowe... Jezus
pozostaje pierwszym, który zmartwychwstał. Ale przez niego wszyscy kiedyś
zmartwychwstaniemy. opisywana wzmianka jest tego gwarancją... J.
29.09.2003
Dlaczego, chć kocham Boga z całych sił, tak trudno mi wybaczyć okrótnie zadadaną
krzywdę.Przecież to On uczy wybaczać, On daje ukojenie i spokój.A jednak mam mętlik w głowie,
bo mierzę się ze swoim bólem, wysylając nań Miłosierdzie Boże.I choć zrobiłem wszystko, aby
- 278 -
człowiek, który to zrobił poniósł konsekwencję, to jednak niemogę zapomnieć. Zwłaszcza, że
zchańbił sutannę i Kościół, który dla mnie jest Opoką!
Nikt nie mówi, że wybaczać jest łatwo. Gdyby tak było nie mielibyśmy z tym problemów.
Proponujemy porozmawiać o tym problemie z samym Bogiem. I pomodlić się za krzywdziciela... J.
29.09.2003
Czy amsterdamskie objawienia Maryi jako Pani Wszystkich Narodów mogą być wskazówką, że
Bóg daje znak, by ludzie zrzeszali się jako wolne narody, bez tracenia swych odrębności, np. by
powstała Europa ojczyzn, swiat ojczyzn? To chyba ważne przesłanie w momencie, gdy dyskutuje
się, jaka ma być Europa? Wskazówka, by każdy zachował swoje dziedzictwo, nie wyzbywał się
tego, co oryginalne i najlepsze? Czy nie może to być także wskazówką ekumeniczną dla
kościołów? Dlaczego to jakże ważne objawienie jest umieszczone w dziale objawień nie uznanych
przez Kościół? Czy Maryja nie jest Panią Wszystkich Narodów?
Proszę pamiętać, że ciągle są to objawienia, których nie wydają nam się uznane przez Kościół. Nie
jest naszym celem propagowanie objawień, ale najwyżej rzetelne informowanie o ich uznaniu czy
nieuznaniu przez Kościół. Nie do nas też należy ocena ich prawdziwości... J.
29.09.2003
Szczęść Boże! Zanim zadam swoje pytanie odpowiem na to, które mi postawiono. Z opinią
hiszpańskiego kapucyna, ojca Eusebio Garcia de Pesquera o.f.m. można zapoznać się w jego
książce pt. "Garabandal. Wydarzenia i daty", Katowice 1994. Jest on również autorem książki pt.
"Se fue con prisas a la Montana", Litografia G. Huarte e Hijos, Pamplona 1979 s. 558. Jest
ponadto wiele nowszych opracowań, które nie sugerują, że objawienia w Garabandal były dziełem
szatańskim, jak robi to ks. Warszawski w cytowanej przez Was książce z roku 1970. Moje pytanie
brzmi: Jak odnieść się do faktu, że święty Ojciec Pio, za którego życia miały miejsca te objawienia,
uważał je za autentyczne, twierdził, że Maryja naprawdę objawia się w Garabandal i dawał
wielokrotnie wyraz temu przekonaniu, co potwierdzają liczne źródła?
Dziękujemy za informację. Odpowiadając na pytanie przypominamy, że o. Pio nie jest
Nauczycielskim Urzędem Kościoła. Na marginesie: jeśli objawienia mają być przez Kogoś uznane,
to - jak już to wielokrotnie pisaliśmy - nie przez nas, ale biskupów, z papieżem na czele. Celem
naszego serwisu nie jest propagowanie prywatnych objawień, ale rzetelne o nich, w kontekście
nauczania Kościoła, informowanie. Jeśli Stolica Apostolska uzna te objawienia poinformujemy o
tym... J.
28.09.2003
czy wg koscioła katolickiego dziewczyna może pełnić funkcje lektorki czy nie?? a czy moze być
ministrantką czy przeznaczone jest to może tylko dla chłopców??
Przepisy w tym względzie wydaje ordynariusz miejsca... J.
28.09.2003
najpierw są archaniołowi potem aniołowi potem....??? jacy są jeszcze aniołowie??
- 279 -
Nie znamy dokładnie hierarchii niebieskiej. Wśród grup aniołów, oprócz już wymienionych,
wymienia się: cherubinów (Ez 10), serafinów (Iz 6, 2-3), moce, zwierzchności (1 Kor, 15, 24),
władze, panowania, trony (Kol 1, 16)... J.
28.09.2003
Może to małoduszne pytanie, zwłaszcza jeśli pyta tchórz. Oto sięgnęłam po latach do "Dzieł" św.
Jana od Krzyża. Rozumiem, że udzielał rad zakonnicom i to jeszcze w innych czasach, ale czy
rady w rodzaju: "nie wtrącaj się w sprawy, o które cię nie pytają" nie są zachętą, aby nie
przeszkadzać, gdy komuś innemu dzieje się krzywda. Czy te rady są aktualne w systemie
demokratycznym?
Wydaje się, że rada ta jest jak najbardziej aktualna. Nie trzeba jej odczytywać w kontekście zgody
wobec zła (na pewno św. Jan pamiętał, że grzesznych należy upominać). Chodzi raczej o to, by
unikać wtrącania się w ludzkie sprawy, gdy nie jest to potrzebne; jest to ostrzeżenie przed
wścibstwem, tanim moralizowaniem, nachalnością... J.
28.09.2003
Chcialabym wiedziec jak sie ma nasz wolna wola do przeznaczenia.Skoro Bóg kieruje naszym
zyciem i wie dokładnie oc ise z nami stanie ,kiedy umrzemy i w jaki spoosób lub jakiego dokonamy
wyboru ,to z tego wynika ze my wcale nie posiadamy zadnej wolnej woli ,i mamy prawo do wyboru
.
Uprzednia wiedza nie jest tym samym, co pozbawienie kogoś wolnej woli. Piszący te słowa może z
np. z 95% pewnością stwierdzić, że to pytanie znowu kiedyś pojawi się w naszym serwisie. Nikogo
jednak w żaden sposób nie zmusza do jego zadania. Podobnie wychowawcy: widzą że ktoś
zmierza ku przepaści. Nie pomagają napomnienia, perswazja, a nawet przymus. Z 99% pewnością
wiedzą, że stanie się nieszczęście. W żaden sposób jednak nie są winni temu, że ktoś dalej w tym
kierunku zmierza. Różnica między naszą a Bożą wiedzą polega tylko na tym, że on wie ze 100%
pewnością... Nie tak dawno, odpowiadając na podobne pytanie, napisaliśmy: „Jak rozumieć owo
stwierdzenie, że zawsze pełnimy wolę Bożą? Piszącemu te słowa wydaje się, że warto posłużyć
się pewną analogią. Otóż kiedyś Bóg dopuścił, że bracia (synowie Jakuba) sprzedali Józefa do
Egiptu. Z tego zła Bóg wyprowadził dobro, jakim było uratowanie rodziny Jakuba od klęski głodu.
W dalszej konsekwencji doszło do wyjścia z Egiptu, zawarcia przymierza na Synaju itd. Bóg w
swoich planach posłużył się ludzkim grzechem.... Nie znaczy to jednak, że Bóg skłania czy zmusza
człowieka do czynienia zła. Jest inaczej. On znając nasze przyszłe wolne czyny tak wszystko
zaplanował, aby nawet zło mogło obrócić się w dobro. W swoje plany wkalkulowuje naszą wolną
(dobrą i złą) wolę... Znów posłużmy się analogią: wiem , że ktoś niszczy stojące na parkingu
samochody. Wiem (podsłuchałem), że najbliższej nocy zniszczony ma być mój. Mogę więc go
przenieść w inne miejsce. Zamiast tego decyduję się na wezwanie policji, która zastawia pułapkę
na wandala. Dzięki temu trafia on w ręce sprawiedliwości, a sąsiedzi oddychają z ulgą. Co więcej,
ów wandal na skutek wymierzonej kary (wiele godzin prac społecznych i wyrównanie szkody)
zmienia się i staje się zaangażowanym społecznikiem. Podobnie Pan Bóg: pisze prostu w
krzywych linijkach naszych grzechów...” J.
28.09.2003
Mam koleżankę która potrzebuje skończyć szkołe średnią. Ma 22 lata i sytuacja rodzinna i brak
pracy nie pozwala jej na ukończenie szkoły. Czy są jakieś organizacje, które pomagają takim
osobą w zdobyciu wykształcenia?
- 280 -
Nic nam na temat istnienia takiej organizacji nie wiadomo. W poszukiwaniu pomocy najlepiej
zacząć od swojego środowiska. Na początek można zapytać w swojej parafii. Może się okazać, że
na miejscu ktoś zna ogranizację, fundację itp, która mogłaby pomóc. Może też ktoś pomoże jej
znaleźć pracę. To byłoby najprostsze rozwiązanie... red.
28.09.2003
Czy jeżeli przysięgłam że coś zrobie a tego nie zrobiłam, to mam grzech ?
Na temat przysięgania tak napisano w Katechizmie Kościoła Katolickiego: 2150 Drugie
przykazanie zakazuje krzywoprzysięstwa. Przysięgać lub uroczyście przyrzekać oznacza wzywać
Boga na świadka tego, co się twierdzi. Oznacza odwoływanie się do prawdomówności Bożej jako
do rękojmi swojej własnej prawdomówności. Przysięga angażuje imię Pańskie. "Będziesz się bał
Pana, Boga swego, będziesz Mu służył i na Jego imię będziesz przysięgał" (Pwt 6, I 3). 2151
Potępienie krzywoprzysięstwa jest obowiązkiem wobec Boga. Bóg - jako Stwórca i Pan - jest
normą wszelkiej prawdy. Słowo ludzkie jest albo w zgodzie, albo w sprzeczności z Bogiem, który
jest samą Prawdą. Przysięga, jeżeli jest wiarygodna i prawomocna, ukazuje odniesienie słowa
ludzkiego do prawdy Bożej. Krzywoprzysięstwo wzywa Boga, by był świadkiem kłamstwa. 2152
Wiarołomcą jest ten, kto pod przysięgą składa obietnicę, której nie ma zamiaru dotrzymać, lub ten,
kto złożywszy pod przysięgą obietnicę, nie dotrzymuje słowa. Wiarołomstwo jest poważnym
brakiem szacunku względem Pana wszelkiego słowa. Zobowiązanie się pod przysięgą do
dokonania złego czynu sprzeciwia się świętości imienia Bożego. Nie wiemy czego dotyczyła Twoja
przysięga ani w jakich okolicznościach ją złożyłaś. Najlepiej porozmawiaj na ten temat ze swoim
spowiednikiem... J.
28.09.2003
Moja znajoma jest pełnoletnia.Jak chodzi do kościoła z rodzicami to się zawsze spóźnia i
przychodzi po kazaniu.Czy ta msza jest ważna.Ona uważa, że nie spóźnia się z jej winy.Idzie
wtedy do komuni.Czy powinna?
Naszym zdaniem trudno w takim wypadku powiedzieć o obecności na Eucharystii. katolik ma
bowiem uczestniczyć w całej, a nie tylko części Mszy. Nie wydaje nam się też, by można było jakoś
usprawiedliwić takie notoryczne spóźnianie się... Ale oczywiście nie znamy sczegółów i możemy
być w błędzie... J.
28.09.2003
Jakie jest zdanie Kościoła co do piractwa (komputerowego i muzycznego) ?
Sprawa (póki co) nie doczekała się jednoznacznego stanowiska ze strony Kościoła. Teologia
moralna nie wypracowała w tej kwestii w miarę jednolitego stanowiska. Jest bowiem dość
skomplikowana. Warto zapoznać się z dyskusją jaką swego czasu wywołała w tej kwestii opinia
księdza Ułamka. Kliknij http://andrzej.kai.pl/ekai/serwis/?MID=3483Sami też kiedyś zabraliśmy głos
w tej kwestii. Możesz zajrzeć TUTAJ J.
28.09.2003
Dlaczego nie potrafie pozbyć sie masturbacji
- 281 -
Nie mamy pojęcia. Najlepiej porozmawiaj na ten temat ze spowiednikiem. Może na podstawie
rozmowy z Tobą, zwłaszcza kiedy będziesz się stale spowiadał u niego, będzie móg powiedzieć
coś sensownego... J.
28.09.2003
Jeśli grzeszyłem i sądziłem że ten grzech sprowadza na mnie ekskomunikę a późnmiej po grzechu
okazało się że nie, to czy teraz jestem w stanie exkomuniki?
Nie. W ekskomunikę popada się po popełnieniu czynu nią zagrożonego, a nie wskutek błędnej
wiedzy na ten temat... J.
27.09.2003
Czy nierozliczanie się z fiskusem w przypadku uzyskiwania dochodów z zajęć dorywczych jest
grzechem?
Podatki zasadniczo należy płacić. Przeznaczone są one bowiem dla wspólnego dobra. Powinniśmy
się o to dobro troszczyć. Jednak w sytuacji gdy ktoś pracuje dorywczo nie wydaje się konieczne.
Po pierwsze dlatego, że z pracy takiej żyją zazwyczaj osoby broniące się tym sposobem przed
nędzą. Tymczasem każdy z nas ma prawo do pracy i jej brak należy tratować jako
niesprawiedliwość. Trudno, aby sam będąc pokrzywdzonym ktoś dodatkowo łożył na dobro
wspólne. Po drugie dlatego, że mogło by to ową pracę uczynić zupełnie nieopłacalną; np.
założenie firmy i opłacanie koniecznych świadczeń mogłoby kosztować więcej, niż osiągnięte
zyski. Po trzecie zaś dlatego, że najprawdopodobniej w grę wchodzą tak niewielkie pieniądze, że
dobro wspólne na tym nie ucierpi i rzecz nie warta jest zachodu. Z grzechem mielibyśmy do
czynienia wtedy, gdyby ktoś nie płacił podatków kierowany pragnieniem wzbogacenia się (a nie
utrzymania przy życiu)... Szczerze mówiąc dotykamy tu pewnego paradoksu. Otóż prawo moralne
nakazuje nam płacić podatki. Tymczasem często okazuje się, że prawo podatkowe jest tak
ustawione, że ostatecznie płacą je głównie najbiedniejsi... Na pewno nie jest to sprawiedliwe...
Oczywiście nie znamy kontekstu Twojego pytania i nie jesteśmy pewni czy tak samo rozumiemy
ową „pracę dorywczą”. Znając powyższe wskazania spróbuj sam, w swoim sumieniu, ocenić
sytuację... J.
27.09.2003
Czy istnieje i co to jest Piąta Ewangelia. Znalazłem taką witrynę i nie wiem co o tym sądzić. Proszę
o wyjaśnienie.
Wiele różnych dzieł pretenduje do nazwy Piąta Ewangelia. Tak bywa nazywane nauczanie Św.
Pawła czy proroctwo Izajasza. Tak nazywa się czasem Ziemię Świętą, miejsce, gdzie żył działał
nasz Zbawiciel, Jezus Chrystus. W tych wypadkach „piąta Ewangelia” to pewna przenośnia. Nie
ma w niej nic niestosownego. Z kontekstu wiemy o co chodzi. Dla niektórych zaś „piątą Ewangelią”
będzie któryś z apokryfów. W tym wypadku trudniej się zgodzić na takie określenie. Nie znając
jednak adresu strony o której mówisz, nie możemy sensownie do problemu się ustosunkować... J.
27.09.2003
Szczęść Boże chciałem zapytać czy muzyka rockowa jest zła i czy jej słuchanie jest grzechem.
Chodzi o zespół Nickelback??? Dziekuje.
- 282 -
Muzyka niejest ani dobra ani zła. Wszystko zależy od tekstów piosenek. Jak już wielokrotnie
pisaliśmy nie chcemy zajmować się w tym dziale wystawianiem cenzurek zespołom muzycznym...
J.
27.09.2003
Chciałabym się dowiedzieć czegoś na temat św. Izabeli. Pozdrawiam
Znamy błogosławioną o tym imieniu. Proponujemy odwiedzić stronę:
katedra.rzeszow.opoka.org.pl/imiona/imiona/imiona/izabela.html J.
27.09.2003
W "Gazecie Wyborczej" z 27.09.03, w artykule
http://www1.gazeta.pl/wyborcza/1,34513,1691640.html?nltxx=856991&nltdt=2003-09-27-04-04
pojawiły się różne spekulacje włoskiej prasy. Proszę o wyjaśnienie dwóch spraw, w oparciu cytat:
"Rzymski dziennik "La Repubblica" informuje, że osobisty sekretarz papieża, mianowany w 1998
roku biskupem tytularnym San Leone, ks. Stanisław Dziwisz, wraz z godnością kardynalską ma
otrzymać nominację na biskupa koadiutora archidiecezji krakowskiej, aby w przyszłości, bez
formalnych przeszkód, objąć urząd krakowskiego arcybiskupa" 1) Co to znaczy, że bp Dziwisz jest
biskupem tytularnym San Leone? Czy to jest jakaś wirtualna diecezja, a bp jest jej wirtualnym
ordynariuszem? O co chodzi w "biskupstwach tytularnych" ? 2) Co oznacza, mianowanie bpa
"biskupem koadiutorem"? Jakie przywileje daje bycie "biskupem tytularnym" i ""biskupem
koadiutorem"? Proszę o dokładne wyjaśnienie, bo często spotykam się w tekstach z tymi
określeniami, a nie potrafię odnaleźć ich dokładnych znaczeń.
1. Wsprawie biskupów tytularnych kliknij TUTAJ 2. O biskup koadiutor to biskup z prawem
następstwa po dotychczasowym ordynariuszu. Więcej przeczytasz o tej funkcji w Prawie
Kanonicznym 403-411. Kliknij TUTAJ J.
27.09.2003
Pozdrawiam. Proszę o pomoc w sprawie roztropnego dawania jałmużny.Czy młodzi, pełnoletni
ludzie przychodzący bardzo często do różnych rodzin po wsparcie i sprawiający wrażenie, że żyją
z dnia na dzień( każdy z nich ma ojca) przez to sie nie deprawują? Boję sie, czy oni nie zamarzną
zimą. Nie wiem jak im pomóc. Jestem już starsza i jestem na rencie.
Sprawa jest dość delikatna. Z jednej strony bowiem powinniśmy wspierać biednych. Mówi o tym
Pan Jezus: „Byłem głodny, a daliście mi jeść” (Mt 25, 35). Z drugiej pierwsi chrześcijanie bardzo
mocno stawiali wymóg, aby wierzący nie żyli jak próżniacy. Św. Paweł pisał (1 Tes 4, 11)
„Zachęcam was jedynie, bracia, abyście coraz bardziej się doskonalili i starali zachować
spokój, spełniać własne obowiązki i pracować własnymi rękami, jak to wam nakazaliśmy”. a
w drugim Liście do Tesaloniczan napisał nawet (2 Tes 3, 10-12) Albowiem gdy byliśmy u was,
nakazywaliśmy wam tak: Kto nie chce pracować, niech też nie je! Słyszymy bowiem, że
niektórzy wśród was postępują wbrew porządkowi: wcale nie pracują, lecz zajmują się
rzeczami niepotrzebnymi. Tym przeto nakazujemy i napominamy ich w Panu Jezusie
Chrystusie, aby pracując ze spokojem, własny chleb jedli. \ Wydaje się, że należy przyjąć
zasadę, by wspierać biednych, a nie próżniaków. Na pewno czasem trudno jednych od drugich
rozróżnić. Wtedy warto nawet dać się naciągnąć. U Boga nie stracimy swojej nagrody. Ale bywają
sytuacje ewidentne, gdy np. wiemy, że ludzie Ci zbierają na alkohol. Lepiej więc wspierać tylko
takich ubogich, którym nasza pomoc jest rzeczywiście niezbędna... Trzeba też pamiętać, że z
naszych dochodów nie jesteśmy w stanie utrzymać wszystkich biednych tego świata. W pewnym
- 283 -
momencie trzeba po prostu powiedzieć: „dosyć”.... Pozostawiamy tę sprawę ocenie Pani
sumienia... J.
26.09.2003
mam pytanie: czy można jeszcze spotkać msze odprawianą w języku łacińskim? mieszkam w
diecezji katowickiej jakby to było możliwe prosiłbym o wypisanie takich mszy z parafii Górnego
Śląska. Pozdrawiam!
Msza po łacinie jest sprawowana w niedziele w kościele o.o. franciszkanów w KatowicachPanewnikach o godzinie 11.00... Z listą parafii, w których byłaby sprawowana Msza po łacinie na
obszarze o który pytasz nie spotkaliśmy się. A jest to obszar kilku diecezji... J.
26.09.2003
Czy czytanie ksiazek o treściach satanistycznych lub tym podobnych może być niebezpieczne i czy
jest uznawane za grzech?
Przypuszczamy, że czytanie takich książęk może być niebezpieczne. Może stanowić furtkę, przez
które w nasze życie wślizgnie się zło. Nieporównywalnie większe, niż porzucenie chrześcijaństwa
na rzecz innej religii. Religie czczą bowiem Boga, zachęcają do dobra. Satanizm ubóstwia
stworzenie i wzywa do zła... Racją usprawiedliwiającą pdjęcie takiej lektury przez osoby o
ukształowanych poglądach mogłaby być np. podjęcie tematu w pracy naukowej... J.
26.09.2003
Wysłałam zapytanie o to za jakie 'grzechy ludzi kościoła" przepraszał Papiez Jan PAweł II i czy są
gdzieś teksty na ten temat. Nie wiem czy odpowiedź była juz udzielona , czy nie. Dostałam (na mój
e mail) adres www, ale jest w nim błąd i nie mam dostepu do podanego źródła. Czy mam jeszcze
jakieś szanse na otrzymanie interesujcych mnie informacji?
Przesyłamy tę odpowiedź jeszcze raz. Zajrzyj pod adres:
http://www.wiara.pl/zapytaniatresc.php?iden1=1062883560 red.
26.09.2003
czy możecie mi coś powiedzieć na temat arch.Michała, którego święto będziemy obchodzili za kilka
dni. Dziękuję
Prosimy zajrzeć na stronę: http://biblia.linia.pl/index.html. Tam w dziale Święci, pod literką M,
znajdziesz stosowne informacje...
26.09.2003
Szczęść Boże, Moje pytanie będzie pewnie bardziej skargą i wyżaleniem się niż pytaniem,
ponieważ dotyczy matek z małymi dziećmi w Kościele. Sama jestem matką mam dwoje małych
- 284 -
dzieci:1,5 roku i 2,5 roku i mam poważny problem z uczestniczeniem we mszy św. Każdy, kto
spotkał się z takimi maluchami, wie jakie moga być wszędobylskie. Taka msza to horror. Może
możnabyłoby pomyślec o rozwiązaniach bardziej ogólnych. Ja też chcę uczestniczyc w życiu
sakramentalnym Kościoła, a nie latać dookoła budynku lub po schodach przed świątynią.
Pomocy!!!
W niektórych kościołach jest kaplica dla osób z małymi dziećmi. Jednak nie zawsze urządzenie jej
jest możliwe. Prosimy o problemie porozmawiać z własnym proboszczem... J.
26.09.2003
W jaki sposób Kościół (wierni) patrzy na kobietę, która jest przyjaciółką (choć nie kochanką)
księdza? czy nie znajdują się jakieś rady typu: przestań go gnębić, ewentualnie do niego:
powinieneś się był zdecydować?... Czy pozostawanie w zażyłości z takową przyjaciółką może być
wyrazem nierealizowania kapłańskiego powołania (zadania) w pełni? czy może to zaszkodzić jego
kapłaństwu?
1. Na to pytanie nie potrafimy odpowiedzieć. Być może niektórzy są tą sytuacją zgorszeni... 2.
Zapewne takich rad rzeczywiście ktoś jemu lub jej będzie udzielał. Może niekoniecznie jednak
jedno drugie gnębi. Poza tym ów ksiądz już zdecydował. Przed święceniami. Teraz powinien w
postanowieniu trwać. 3. Trudno powiedzieć na ile ów kapłan jednak realizuje swoje powołanie. Nie
znamy go i nie potrafimy sytuacji ocenić. 4. Zbyt bliski związek z kobietą oczywiście może
zaszkodzić jego kapłaństwu; może doprowadzić go do grzechu lub rezygnacji z realizowania
swojego powołania... J.
26.09.2003
Czy mozna przyjac komunie na reke?
W Polsce obowiązuje przyjmowanie Komunii wprost do ust. W praktyce inaczej postępuje się
czasem wobec przyjezdnych... Więcej na ten temat przeczytasz pod adresem:
http://www.mateusz.pl/pow/020508.htmoraz http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-npp/js-npp_18.htmJ.
26.09.2003
Kupowałem materiał budowlany /drewno/, moje interesy załatwiał mój krewny ,poza tym co było
oficjalnie na fakturze "załatwił" mi dodatkowe drewno. Zaskoczony tą sytuacją dałem mu pieniądze
na to, póżniej spowiadałem się z tego nie pamiętam jak to powiedziałem, chyba że nabywałem
kradziony towar. Czy mój czyn można ocenić jako grzech ciężki, czy powinienem zapłacić za ten
towar jeszcze raz. Prowadząc remont domu niejednokrotnie zadrudnia się różnych robotników i
płaci się im pieniądze do ręki, czy mnie powinny interesować kwestie podatkowe , awięc czy ja
powinienem płacić jakiś podatek za nich czy też nie powinno mnie interesować czy oni są
zarejestrowani jako prowadzący działalność gospodarczą i rozliczją sie z fiskusem samodzielnie.
Czy niezgłoszenie do przedsiębiorstwa odwożącego śmiecie o urodzeniu kolejnego dziecka jeżeli
podstawą rozliczeń jest ilość członków rodziny należy traktować jako grzech ciężki? z góry dziękuje
za odpowiedż Gzesiek
1. Grzech ciężki to grzech popełniony: a) w ważnej sprawie b) świadomie c) dobrowolnie. Materia
ciężka w zakresie siódmego przykazania zaczyna się mniej więcej od wartości jednego dnia pracy,
raczej ubogiego człowieka. Możemy przypuszczać, że Twój zysk był większy. Trudno ocenić w
jakim stopniu był to rzeczywiście czyn przez Ciebie chciany. Raczej zabrakło Ci odwagi, by temu
krętactwu się przeciwstawić. Właściwie nie ma większego problemu, bo swój grzech już wyznałeś.
Pozostało jeszcze zadośćuczynienie. Powinieneś raczej ustalić jego formę ze spowiednikiem.
Zapewne jednak nie wiesz komu ewentualnie zwrócić pieniądze. Dlatego proponujemy, abyś
- 285 -
zyskane na transakcji pieniądze przeznaczył na jakiś dobry cel, np. na dom dziecka... 2. Czy
należy płacić podatki? Kościół uczy, że tak. Przeznaczone są one bowiem dla wspólnego dobra.
Powinniśmy się o nie troszczyć. Nie sposób odpowiedzieć w obecnej sytuacji społeczoekonomicznej, czy rzeczywiście są one tak wykorzystywane. Pozbawienie fiskusa części wpływów
w sytuacji, gdy są one marnotrawione może być nawet formą pewnego potajemnego wyrównania
strat, jakie ponosimy wskutek ogólnie złej polityki gospodarczej. Np. czasem założenie firmy może
kosztować tyle, że koszty byłyby nieadekwatne do uzyskanych zysków, zwłaszcza gdy
wykonujemy swoją pracę tylko dorywczo. Trudno też płacić je od najdrobniejszej wykonanej usługi,
np. przepisania komuś pracy magisterskiej. Kiedy indziej znowu praca na czarno jest jedynym
sposobem uratowania się przed nędzą. Trudno w tej sytuacji winić zdesperowanych. Czasami
jednak nie ma wątpliwości. Gdy mamy do czynienia z pragnieniem zmaksymalizowania i tak
wysokich zysków. W tej sytuacji niepłacenie podatków jest także formą nieuczciwej konkurencji
wobec tych, którzy uczciwie je odprowadzają... Nie wiemy czy i dlaczego zatrudniani przez Pana
robotnicy nie płacą podatków (zapewne także nie opłacają swojego funduszu emerytalnego).
Wydaje się jednak, że trudno aby ktoś za ich sumienie decydował. W tej sytuacjinie musi Pan sobie
niczego wyrzucać. Może należałoby się tylko zastanowić, czy nie trzeba ich upomnieć. Zapewne
jednak, jako obca osoba, nie powinien Pan tego robić... 3. Wydaje się, że wywóz śmieci powinien
być rozliczany według ich ilości, a nie liczby mieszkających w domu. W sytuacji mieszkania w bloku
trudno ową ilość oczywiście wyznaczyć. Ale też nie wydaje się, by przedsiębiorstwo wywożące
śmieci na tym rzeczywiście straciło. Naszym zdaniem nic wielkiego się nie stało. Najlepiej po
prostu w najbliższym czasie zgłoś, że rodzina się powiększyła... Zawsze w sytuacji, gdy wydaje
nam się, że niezbyt uczciwie zarobiliśmy nasze pieniądze, możemy przeznaczyć jakąś kwotę na
dobroczynność. Wyrównamy w ten sposób społeczeństwu ewentualną krzywdę... J.
25.09.2003
co odroznia kaplice od kosciola.
Zasadniczo kościół od kaplicy różni się wielkością. Z tego faktu wynika przeznaczenie pierwszego
dla ogółu wiernych, a drugiej przez mniejszą grupę, wspólnotę itp. Kaplice niekoniecznie też mają
wszystkie prawa, np. pozwolenie na przechowywanie Najświętszego Sakramentu... Warto dodać,
że pod nazwą "kaplica" kryje się wiele różnych rzeczy: np. kaplica wolno stojąca, kaplica wewnątrz
kościoła, albo tylko pomieszczenie przeznaczone w jakimś domu do modlitwy (oratorium). Szerzej
różnice te można uchwycić czytając odpowiednie kanony Kodeksu Prawa Kanonicznego. O
kościołach jest mowa w kanonach 1214-1222, o kaplicach 1223-1229. Kliknij TUTAJ J.
25.09.2003
MAM JESZCZE JEDNO PYTANI OSTATNIO ROZMAWIAŁEM Z KOLEGĄ KTÓRY
OPOWIEDZIAŁ MI ŻE OSTATNIEGO CZASU CZYTAL W JAKIMŚ CZASOPIŚMIE ŻE KOŚCIÓŁ
PO DZIŚ DZIEŃ MA W KOŚCIELE ORGANIZACJE TYPU INKWIZYCJI KTÓRA NADAL
CENZURUJE KSIĘGI W KTÓRE OD TEGO MOMĘTU NIKT NIE MA WGLĄDU, PODOBNIE
BYŁO Z WIELOMO INNYMI SPRAWAMI CHOCIARZ BY 3 PRAWDY PRZEKAZANE PRZEZ
MARYJE 3 DZIECIĄ W FATIMI ( NIE JESTEM PEWNY ) 3 Z NICH ZOSTALA DOPIERO
NIEDAWNO UJAWNIONA Z TEGO CO SIE ORIENTUJE JEST JESZCZE SPORO TAKICH
PRZYKŁADÓW CZY NIE MA W KOŚCIELE TROCHE ZA DUŻO TAJEMINC CZEGO SIĘ
KOŚCIÓŁ BOI DLACZEGO TAKIE SPRAWY NIE ZOSTANĄ UJAWNIONE ???
Proszę wybaczyć, ale kolega opowiada bzdury. W dzisiejszym pluralistycznym świecie ukrycie
jakichś ksiąg przez Kościół jest po prostu niemożliwe. Owszem, istnieje Kongregacja Nauki Wiary,
która wypowiada się na temat pewnych zjawisk czy poglądów. Ale w żaden sposób nie ukrywa ich
przed światem... Co do owych tajemnic... Rzeczywiście jest ich tak wiele? Bo skoro są
tajemnicami, to raczej nie powinniśmy o nich wiedzieć ;))) A na serio: nie wszystko na tym świecie
należy podawać zaraz do publicznej wiadomości. Na ludzkie grzechy i słabości warto nieraz
spuścić zasłonę miłosierdzia. Zasadę tę stosuje się wobec wszystkich. Bo gdyby było inaczej
każda spowiedź powinna być nagrywana i publikowana... Podobnie było z ową trzecią tajemnicą
fatimską. Uznano, że jej wcześniejsze ujawnienie mogłoby przynieść więcej szkody niż pożytku.
- 286 -
Jeśli pytający wątpi w słuszność takiego postępowania, to niech przypomni sobie sytuacje, kiedy
panika wywołała wśród ludzi więcej szkody niż zło, którego się obawiano... J.
25.09.2003
MIŁOŚC JEZUSA CHRYSTUSA taki podobny temat miałem ostatnio na religi i ksiądź który mnie
uczy powiedział że JEZUS zrozumie nas we wszysystkich naszych czynach i nam pomoże, i jest w
tym dużo racji gdyż jak wiadomo Jezus stąpał po ziemi i też był człowiekiem jednak zastanawiam
się czy aby napewno wszystkie nasze zmartwienia było mu doświadczć chociażby miłość oraz
błędy które z ty są związane (zazdrość to chyba najgorszy i najczęściej spotykany grzech z tym
zwiazany) nie jestem uczonym w piśmie ale nigdy nie słyszałem by Pismo Święte kiedy kolwiek
wspominało o miłości Jezusa czy był on zakochay napewno można rzecz, że tak przecież kochal
swego ojca i nas w końcu za nas oddał życie jednak Bóg traktuje nas jako se dzieci jak wiemy jest
Trójca Święta do której i Jezus należy dlatego i jego dziećmi jesteśmy dlatego miłość jego do nas
czy do Boga jest napewno inna (zreszta tu się chyba wszyscy zgodzą) niż do kobiety. Można rzecz
że w niebie jest Maryja matka Jezusa która tez żyła na ziemi jednak czy naprawde kochała ona
Józefa czy poprostu za niego wyszła wiemy przecież jak to kiedyś było gdzie mężczyzna kuppywał
albo nabywał żone bez miłość jak towar dlatego czy napewno JEZUS doświadczył wszystkich
uczuć które nas spotykają . Ale pójdźmy dalej można rzecz że Bóg gdy stwarzał nas sam stworzył
te wady ( choć wydaje mi się że Bóg nam by tego nie zrobił ) to posłuże się teraz porównaniem czy
wszystkie wirusy (zło) od zawsze są takie same czy mutują w inne ?? dlatego zapytuje czy ludzie w
którzy popełniają grzechy czynią zło dla milości, gdyż są tak przez nią zaślepieni maja jakieś
usprawiedliwienie w niebie czy te grzechy są choć troche "mniejsze " ??
Autor Listu do Hebrajczyków napisał, że Jezus był do nas podobny we wszystkim oprócz grzechu.
Nie wiemy oczywiście jak to „wszystko” rozumieć; czy był zakochany czy nie. Ale na pewno zna
ludzkie sprawy. Po pierwsze dlatego, że jako Bóg wie wszystko. Po wtóre dlatego, że przez woje
wcielenie stał się jednym z nas. Cały problem pytającego zdaje się koncentrować wokół
niezrozumienia istoty miłości. Wydaje się, że pytający myli miłość z uczuciem zakochania. Miłość
to zawsze pragnienie dobra i szczęścia osoby kochanej. Niekoniecznie towarzyszy jej drżenie
serca, wzniosłe uczucia. Uczucie zakochania powinno doprowadzić do miłości prawdziwej, ale
często tak nie jest. Ludzie tak naprawdę zaczynają kochać ten swój stan (uczucie zakochania), a
nie osobę, w której są zakochani. Bez wątpienia prowadzi to do miłości własnej, czyli egoizmu. Na
temat ewentualnych uczuć towarzyszących miłości Józefa i Maryi rzeczywiście nic nie wiemy. Ale
sądząc z postawy Józefa (w momencie, gdy się zorientował, że Maryja jest w stanie
błogosławionym zamierzał oddalić ją potajemnie, czyli bez rozgłosu, bez narażenia Maryi na
śmierć za cudzołóstwo) musiał ją bardzo kochać. Miłością dojrzałą, bezinteresowną i
odpowiedzialną. Zapewne Maryja też potrafiła go tak kochać. Także i Jezus kochał. Nie wiemy
oczywiście, czy był zakochany, ale prawdziwa miłość (przypomnijmy, rozumiana jako pragnienie
dobra osoby kochanej) na pewno była Mu znana.... Nawet jeśli o uczuciach postaci Nowego
Testamentu nic specjalnie powiedzieć nie możemy to wiemy, że wśród świętych w niebie jest
wielu, którzy to uczucia zakochania znali. Choćby św. Franciszek i św. Klara. Przeżywanie
zakochania nie jest więc przeszkodą w osiągnięciu świętości... Przejdźmy do sedna problemu.
Pytający jest przekonany, że można czynić zło dla miłości i dlatego zastanawia się czy: a)
przypadkiem Bóg sam stwarzając nas niejako zmusił nas do bycia niedoskonałymi („stworzył te
wady”) b) czy zaślepienie przez zakochanie (pytający nazywa to miłością) usprawiedliwia zło, które
zakochany dla zaspokojenia swoich pragnień czyni. Trzeba tu jasno powiedzieć: możliwość
zakochania się to piękna sprawa, jaką nam Bóg dał. Ale jak w każdej ludzkiej sprawie może się w
nią zakraść zło. Dzieje się tak, kiedy zakochanie się nie skłania nas do prawdziwej miłości, a
prowadzi do egoizmu, do kochania swojego stanu zakochania. Bóg stworzył nas wolnymi. Nasz
piękne uczucie może nas skłonić do czynienia dobra, ale i zaprowadzić na manowce zła. Wybór
zależy od nas, od naszej woli. Dokładnie od tego czy zechcemy to zakochanie przepracować w
prawdziwą miłość. Jeśli tak, to na pewno w naszych czynach nie będzie zła. Nie ma grzechu w
tym, że bezinteresownie i odpowiedzialnie kocha się bliźniego. Jeśli natomiast wybierzemy źle
rozumianą miłość własną, egoizm, wtedy rzeczywiście możemy zacząć czynić zło. Ale –
powtórzmy to raz jeszcze – wyboru dokonaliśmy sami (a nie Bóg za nas) i bynajmniej nie w imię
miłości, a egoizmu.... Zakochanie należy traktować jak każde uczucie. Jeśli np. pod wpływem
wewnętrznego wzburzenia czy wielkiej bojaźni człowiek zabija drugiego, to traktujemy owe uczucia
jako okoliczność łagodzącą. Podobnie chyba z zakochaniem. Człowiek jest wtedy trochę ślepy,
- 287 -
dlatego jest to pewna okoliczność łagodząca. Ale nie zmienia to faktu, że jednak ponosimy za
swoje czyny odpowiedzialność... J.
25.09.2003
CZY OSOBA, KTÓRA NIE UZNAJE KULTU MARYI MOZE WYSPOWIADAĆ SIĘ I OTRZYMAĆ
ROZGRZESZENIE W KOŚCIELE RZYMSKO KATOLICKIM?CZY OSOBA TAKA MOZE ZOSTAĆ
RODZICEM CHRZESTNYM?
Bardzo trudno nam na to pytanie odpowiedzieć. Co to bowiem znaczy nie uznawać kultu Maryi?
Może się zdarzyć, że ktoś zaprzecza katolickiej wierze (a nie kultowi) dotyczącej Maryi. Wtedy
mielibyśmy do czynienia z grzechem odrzucania nauki Kościoła. Trzeba ją jednak najpierw znać.
Bo może się okazać, że ktoś zna tylko pewne uprzedzenia, a nie prawdziwą naukę Kościoła. Ktoś
inny z kolei może odczuwać niechęć do modlitwy do Maryi. Ale nie jest wymogiem wiary, by przez
jej pośrednictwo się modlić. Trudno tu mówić o grzechu. Może się też w końcu zdarzyć, że kogoś
rażą pewne wypaczenia w kulcie Maryi. Wtedy nie tylko nie mamy do czynienia z grzechem, ale
postawa godna jest pochwały.... Ta pierwsza postawa może być nazwana dobrowolnym
wątpieniem. Jest to grzech. Szerzej napisano o takie postawie w 1088 punkcie Katechizmu
Kościoła Katolickiego. Dobre, choć krótkie, omówienie problematyki dobrowolnych i
niedobrowolnch wątpliwości znajdziesz pod adresem: http://www.teologia.pl/m_k/prz-02.htm(punkt
2, podpunkt c). Jeśli ktoś swojego grzechu nie żałuje nie może otrzymać rozgrzeszenia.... W tym
wypadku trzeba więc postarać się wyjaśnić swoje wątpliwości. Radzimy porozmawiać ze
spowiednikiem... I teraz pytanie zasadnicze: po co być ojcem chrzestnym dziecka w wierze, z którą
się ktoś nie zgadza? Czy nie jest to obłuda? J.
25.09.2003
co to jest taolizm
Zobacz na stronie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Taoizmalbo http://wiem.onet.pl/wiem/009b03.htmlJ.
25.09.2003
Dlaczego 25 września 2003 roku nie zamieściliście żadnej informacji o 50 rocznicy uwięxienia
Prymasa Kardynała Wyszyńskiego?
Zamieściliśmy dzień później. Kliknij TUTAJ Ciekawe materiały dopiero zostaną udostępnione
wkrótce, w związku z oficjalnym umorzeniem śledztwa przez IPN. Uznaliśmy, że nie ma sensu
zamieszczać byle czego, skoro na dniach mają się pojawić rzeczywiście cenne rzeczy... red.
25.09.2003
Czy na stronach internetowych są zamieszczane propozycje śpiewów liturgicznych na niedziele i
święta. Jeżeli tak to gdzie można je znaleźć.
Nigdzie się z takimi nie spotkaliśmy.... Od 26 niedzieli zwykłej na naszych stronach: kliknij TUTAJ
red.
- 288 -
25.09.2003
Czy jest obowiązek postu po komunii sakramentalnej? Ile czasu hostia przebywa w organizmie,
nim zostanie wchłonięta? Czy dzieje się z nią w końcu to samo, co z innymi pokarmami? Jak długo
po jej przyjęciu Jezus w nas w sposób sakramentalny przebywa: tylko, gdy jest w ustach, jeszcze
nie rozpuszczony w żołądku? Jak to jest, bo w zasadzie na pielgrzymkach od razu się je po mszy,
a Jezus powinien jeszcze gdzieś w nas być nie rozpuszczony. Ile to trwa?
Nie ma obowiązku zachowania postu po przyjęciu komunii. Zresztą także przed nie są do niego
zobowiązane osoby w podeszłym wieku, chore i nimi się opiekujące (KPK kan. 919). Jezus
zostawiając się nam pod postacią chleba wiedział co robi. Pozostaje w nas tak długo, dopóki przez
grzech śmiertelny nie wyrzucimy Go ze swego serca. Rozważania na temat czasu rozpuszczenia
się w naszym organizmie Hostii są zupełnie niepotrzebne. J.
24.09.2003
Z jakiego zgromadzenia siostry przygotowują posiłki Papieżowi?
Posiłki papieżowi przygotowują siostry sercanki. WAM.
24.09.2003
Czy można w przybliżeniu ale realnie ocenić ilość ofiar śmiertelnych inkwizycji? W internecie
można znaleść liczby dochodzące do kilkunasty milionów a nie wiem czy tyle liczyła ludność
Europy w owych czasach!
Encyklopedia katolicka podaje, że o aktywności trybunałów inkwizycyjnych brak całościowych
danych. Podaje jednak przykłady: Trzynastowieczny inkwizytor Padwy w ciągu 12 lat skazał na
śmierć 5 heretyków, słynny Bernard Gui wydał 42 wyroki śmierci (307 więzienia, 442 kary pokutne i
pielgrzymki, a 139 osób uniewinnił), w diecezji turyńskiej w całym XIV wieku było takich wyroków
było 22. Całkowita liczba ofiar śmiertelnych inkwizycji była więc na pewno znacznie mniejsza, niż
podają to autorzy artykułów na niektórych stronach internetowych. Polecamy lekturę artykułu pióra
Rafała A. Ziemkiewicza ze strony: http://www.datapolis.pl/grzes/inkw_rz.htmJ.
24.09.2003
Czy człowiek, który popełnił próbę samobójczą jest potępiony
Bożemu miłosierdziu nie powinniśmy stawiać granic. Nie wiemy, czy przypadkiem ktoś, kto popełnił
samobójstwo, w ostatniej chwili nie żałował swojego czynu. Nie wiemy też czy czyn ten popełniony
został w pełni świadomie i dobrowolnie (to warunek, aby był to grzech ciężki). Psychologia
podpowiada, że niekoniecznie. Mamy więc nadzieję (i powinniśmy się o to modlić), że taki człowiek
też może zostać przez miłosiernego Boga przyjęty do grona zbawionych. Człowiek, który przeżył
taką samobójczą próbę, ma szanse na szczere nawrócenie. Wszystko zależy od niego samego...
J.
24.09.2003
- 289 -
JEDNYM Z SAKRAMENTOW JEST S. KAPŁANSTWA A MOŻNA TO UJĄC W SPOSÓB
BARDZIEJ DOKŁADNY S. SWIECEŃ : DIAKON KZIĄDZ I BISKUP. W JAKI INNY SPOSÓB
MOZNA PRZEDSTAWIĆ 5 WARUNKÓW DOBREJ SPOWIEDZI?? OPRÓCZ TEGO SPOSOBU;
RACHUNEK SUMIENIA ŻAL ZA GRZECHY....
1. Można. W Katechizmie Kościoła Katolickiego sformułowano to tak: Sakrament święceń jest
sakramentem, dzięki któremu posłanie, powierzone przez Chrystusa Apostołom, nadal jest
spełniane w Kościele aż do końca czasów. Jest to więc sakrament posługi apostolskiej. Obejmuje
on trzy stopnie: episkopat, prezbiterat i diakonat. (KKK 1536) 2. Sformułować można zapewne
inaczej, ale istota pozostaje ta sama. Odpuszczenia grzechów dostępuje człowiek, który żałuję
swoich grzechów i wyznaje je (jeśli to możliwe). Owocem owego odpuszczenia ma być
zadośćuczynienie, czyli naprawienie wyrządzonego zła. Żal powinien być poprzedzony
przypomnieniem sobie co konkretnie złego zrobiliśmy (rachunek sumienia). Inaczej nie bardzo
byśmy wiedzieli za jakie czyny winniśmy żałować. Powinien też prowadzić do postanowienia
oprawy, które jest jednym z przejawów prawdziwości naszego żalu. J.
24.09.2003
JAKIE JEST 10 ŚWIĄT OBOWIAZKOWYCH. TAKICH W CZASIE KTÓRYCH WIERNY
POWINIEN UCZESTNICZYĆ W EMSZY ŚWIĘTEJ??
Od Adwentu będzie ich tylko sześć. Kliknij TUTAJ i
http://www.wiara.pl/tematcaly.php?idenart=1042458040Proszę też pamiętać, że dniem
świątecznym jest też każda niedziela..... J.
24.09.2003
Jak wygląda działalność charytatywna w kościele ewangelicko - augsburskim i w kościele
zielonoświotkowym
1. Obszerne informacje na temat działalności charytatywnej Koscioła ewangelicko-augsburskiego
znajdziesz na stronie www.luteranie.pl/, a dokładnie:
http://www.luteranie.pl/www/info/polecamy/temat-diakonia.htm2. W sprawie Kościoła
zielonoświątkowqego trzeba odwiedzić stronę: http://www.kz.pl/J.
24.09.2003
Czy stara budowla zamkowa moze byc pod wladza jakiegos ducha? Do niedawna uznalbym to za
bzdure...ale zabladzilem (dlugo kluczylem wokol zamku!) kolo starego zamczyska i z ogromnym
wysilkiem do domu dotarlem pozna noca (okrezna droga!), caly przestraszony i wyczerpany.
Powrotowi towarzyszylo szereg przeszkod i awarii! Chcialem pojechac jeszcze raz na wycieczke w
tamta okolice, ale mam troche obaw. Czy to byl tylko pech, a ja jestem przewrazliwiony, czy moze
lepiej unikac udawania sie do tamtej miejscowosci? Nigdy jeszcze moj spokoj ducha nie byl tak
zmacony. Czekam na odpowiedz, czy w pewnych miejscach moga na czlowieka miec zly wplyw
sily nieczyste i jak sie przed tym bronic! Czy to tylko wyobraznia? Jestem wierzacy i nigdy sie nie
interesowalem magia, poza tym dawno juz nie jestem dzieckiem, ale jednak to pytanie o "ducha
zamkowego" ciagle chodzi mi po glowie!
Podobno sytuacje takie są możliwe, choć oczywiście częściej chyba mamy do czynienia z jakąś
autosugestią. Uważa się, że w ten sposób dusze zmarłych mogą prosić o modlitwę. Może się też
zdarzyć, że będziemy mieli do czynienia z jakimś działaniem złych duchów... Kliknij
http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/index.php?id=02ope02J.
- 290 -
24.09.2003
Dlaczego pisząc o Maryjnych objawieniach tak często piszecie krytycznie i podkreślacie aspekty
negatywne, nie pozytywne? Dam dwa przykłady. Pisząc o objawieniach w Garabandal cytujecie
analizę księdza Warszawskiego, który neguje te objawienia. Tymczasem jest nowsza książka, też
katolickiego księdza (zdaje się hiszpańskiego zakonnika), który ocenia je pozytywnie. Skąd takie
Wasze nastawienie i taki wybór? Po drugie: ks. Warszawski pisze, że w Fatimie dzieci przed
objawieniami pasły owce i odmawiały różaniec, w Garabandal zaś były po kradzieży jabłek w
sadzie. Nie wiem, co je skłoniło do kradzieży (może były po prostu głodne), wiem tylko, co
powiedział kiedyś nasz Pan, Jezus Chrystus: "Nie przyszedłem, aby powołać sprawiedliwych, ale
grzeszników" (Mt 9, 13). Jak można zapominać o tych słowach?
1. Piszemy krytycznie o rzekomych objawieniach Maryi, a nie o wszystkich. Krytycyzm jest tu
zrozumiały. 2. Objawienia w Garabandal nie zostały uznane przez Kościół. Dlatego przytaczamy
opinię, która wyjaśnia powód takiej nieufności. Samo ukazanie się Maryi dzieciom, które akurat
ukradły jabłka nie byłoby jeszcze czymś niewytłumaczalnym 3. Artykuł powstał już jakiś czas temu.
Trudno nam aktualizować wszystkie dane co miesiąc. Prosimy jednak o podanie miejsca, gdzie
można się z opinią owego hiszpańskiego kapłana zapoznać. Chętnie się z nią zapoznamy. Może
być po hiszpańsku. J.
24.09.2003
czy na stronach internetowych mogę znależćobraz palca Bożego
Możemy prosić jasniej? Nie mamy pojęcia o co chodzi.... red.
23.09.2003
Jak to jest z wątpliwościami w wierze? Jeżeli nagle pojawia się myśl: "a jeśli to wszystko
nieprawda?"I nie ma już takiej pewności bez wątpliwości jaką miało się wcześniej. Chyba taka
wiara pomimo wątpliwości ma sens ? Chyba w takiej sytuacji ma sens przystępowanie do
sakramentów?Czy wystarczy podjęta decyzja : "wierzę pomimo wątpliwości". Mam nadzieję , że
dość jasno napisałam o co mi chodzi. Jest to dla mnie nowa sytuacja i po prostu jestem
zmartwiona , bardzo mi to wszystko przeszkadza. Dziękuję za odpowiedż.
Wątpliwości to nie to samo, co zwątpienie. Często pomagają nam pogłębić naszą wiarę, uczynić ją
bardziej dojrzałą. Jest tak, gdy znajdujemy odpowiedź na nasze pytania (choćby nie w 100%
pewną). Słusznie robisz podejmując decyzję: wierzę mimo wątpliwości. Oczywiście jest rzeczą
godną pochwały, że dalej szukasz umocnienia swojej wiary w sakramentach. Warto jednak starać
się je rozwiać, „rozbroić minę”. Wcale nie musi się to kazać skomplikowane. Można np. zapytać w
naszym dziale. Szerzej na temat wątpliwości i zwątpienia można przeczytać w świetnym artykule o.
Jacka Salija zawartym na stronie: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pn/js-pn_03.htmJ.
23.09.2003
kochalam sie z chlopakiem. Jak sie mam z tego wyspowiadac? HELP!!
W spowiedzi należy zawsze po prostu powiedzieć co się zrobiło. W tym wypadku wystarczy jak
powiesz, że współżyłaś ze swoim chłopakiem... Oczywiście dla ważności spowiedzi ważne jest,
byś tego żałowała.... J.
- 291 -
23.09.2003
chciałam zapytać, jako że w swej edukacji filozoficznej natknęłam się na trudne słówo, którego nikt
z moich przewodników po historii myśli nie jest w stanie wytłumaczyć; czym jest trybalizm i kto jest
jego przedstawicielem
Mianem trybalizmu określa się „poczucie klanowego i plemiennego związku, rozbudzane przez
elity a skierowane przeciwko bliższym czy dalszym sąsiadom”, „plemienno-narodowy szowinizm”.
M.
23.09.2003
Co to jest rachunek sumienie szczegółowy i jak go wykonać?
Proponujemy zajrzeć na stronę:
http://www.kul.lublin.pl/da/download/Rachunek%20sumienia.htmhttp://www.jezuici.krakow.pl/drczdz/ign/ign04/003ign04.htm J.
23.09.2003
Tylko, ze wujek lubi czytac odpowiedzi na pytania zadawane przez innych. Skad mam biedaczek
wiedziec czy cos nowego sie pojawilo?
Póki co mamy w tej chwili jeszcze wiele innych spraw do przepracowania. Ale obiecujemy, że
pomysłem się zainteresujemy :))) red.
23.09.2003
Co znaczy byc "ubogim w duchu"?
Kliknij TUTAJ J.
23.09.2003
Czym dla nas jest wiara ?
Każdy musi chyba sam sobie na to pytanie odpowiedzieć. Jako wierzący w Chrystusa codziennie
wyznaję za świętym Pawłem (Flp 3,8) "I owszem, nawet wszystko uznaję za stratę ze względu na
najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze
wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa" J.
23.09.2003
- 292 -
Chcialabym sie dowiedziec kiedy przypadalo swieto Grzegorza bo ostatnio zostalo przelozone
bodajze na wrzesien ,chodzi mi o date z kwietnia.Z góry dziekuje.
Świętych Grzegorzów jest więcej. 2 stycznia wspominamy św. Grzegorza z Nazjanzu (i św.
Bazylego). 25 maja św. Grzegorza VII, papieża. Wspomnienie Grzegorza Wielkiego, papieża i
doktora Kościoła obchodzimy 3 września. Co najmniej od początku lat osiemdziesiatych ich
wspomnienia obchodzimy w tym samym dniu... J.
23.09.2003
Szczęść Boże! Mam takie pytanie. Załóżmy, że ma miejsce prawdziwe, autentyczne objawienie
prywatne, w którego treści są akcenty krytyczne w stosunku do jakichś negatywnych zjawisk w
Kościele bądź w stosunku do postaw niektórych duchownych. Jaka jest szansa, że takie
objawienie będzie uznane za autentyczne? Czy z miejsca nie będzie odrzucone jako mamienie
szatańskie lub coś podobnego? A z drugiej strony - jeśli Bóg chce przypomnieć i uaktualnić jakąś
prawdę z Biblii, to jak ma to zrobić, aby nie "dotknąć" i nie "obrazić" niektórych ludzi, uważających
się we własnym mniemaniu za nieomylnych i doskonałych? Czy nie jest to kwadratura koła?
Pisanie o rzeczach, które nie miały miejsca nie ma sensu.... Napiszmy więc tylko, że głównym
powodem odrzucenia pewnych objawień nie są krytyczne wypowiedzi wobec duchowieństwa. W
takich przypadkach dokonuje się szczegółowej analizy, w której bardzo istotną rolę pełni zgodność
z Objawnieniem przyniesionym przez Jezusa Chrystusa czyli z nauką Kościoła. Nie bez znaczenia
jest także, jak (rzekome) objawienia wpływają na ludzką pobożność, do czego zachęcają itp.
Potrzeba jednak gruntownej, a nie powierzchownej analizy. Nie bez powodu mówi sie, że diabeł
tkwi w szczegółach... Możesz zapoznać się z taką analizą odnośnie do wydarzeń w Garabandal
klikając TUTAJ Medjugorje klikając TUTAJ a odnośnie do Oławy TUTAJ J. J.
23.09.2003
czy była święta krescencja?Mozna prosićo zyciorys
Znamy błogosłąwioną o tym imieniu. Życiorys podajemy za Księgą imion i świętych: Krescencja
Höss. Urodziła się 20 października 1682 r. w Kaufbeuren. Tam też, mając lat dwadzieścia, wstąpiła
do klasztoru franciszkańskich tercjarek. Przez pierwsze cztery lata dużo musiała znosić ze strony
niechętnych jej sióstr. Potem, świecąc wszystkim przykładem, mianowana została mistrzynią
nowicjuszek, a trzy lata przed śmiercią przełożoną domu. Doznawała łask szczególnych i zapewne
dlatego wielu przybywało do niej po radę. Zmarła 5 kwietnia 1744 r. Beatyfikował ją w r. 1900 Leon
XIII. red.
23.09.2003
Czy wzięcie dobrowolnie ofiarowanych pieniędzy po jakiejś usłudze stwarza atmosferę
łapówkarstwa, czy wziąć, by nie ranić uczuć ofiarodawcy, gdy nalega? Czy możemy nie
powiedzieć prawdy pytającemu o nią (zamilczeć lub skłamać, że nie wiemy), gdy martwimy się
(przypuszczamy tylko) o złe skutki jej przyjęcia (rodzina nie chce, by choremu wyjawić prawdę o
raku, bo podejrzewa, że targnie się na życie, co ma wtedy zrobić lekarz, gdy chory chce wiedzieć,
jaką wtedy ponosi odpowiedzialność, gdy chory tak zrobi)? Czy jest to podobne do przykładu o
wojnie czy jak gdzieś indziej jest w odpowiedzi, chory ma prawo znać prawdę o stanie swego
zdrowia? Dlaczego w piątki nie jemy akurat mięsa, skąd wzięła się tradycja, że padło akurat na
mięso? Czy można puścić pralkę w niedzielę, pójść po bułki, bo nie chce mi się akurat jeść chleba?
Jeśli nie jest to zbyt pobożne świętowanie niedzieli, to można tego odmówić rodzicom, może lepiej,
żeby się nie unieśli? A propos życia i kilku odpowiedzi... Bóg zapłać.
- 293 -
1. Wzięcie pieniędzy dobrowolnie ofiarowanych po jakiejś przysłudze (oczywiście legalnej i w
momencie, gdy wcześniej ludzie ci się nie umawiali) nie jest wzięciem łapówki. Nie wydaje się, by
tworzyło to atmosferę łapówkarstwa. Na pewno zaś nie w stopniu stanowiącym o czyjejś winie
moralnej. Rzeczywiście, czasem dla świętego spokoju lepiej wziąć. Choć dający powinien też
rozumieć opory tych, którzy przyjąć nie chcą. Taka sytuacja bywa bowiem upokarzająca... 2.
Pacjentowi należy powiedzieć prawdę o jego stanie zdrowia. Ma on prawo przygotować się na
śmierć, a nie żywić się złudzeniami. Ma też prawo móc porozmawiać z kimś o swoim lęku. Jeśli mu
nie powiemy będzie straszliwie samotny w swoich obawach i złych przeczuciach. Oczywiście
prawdę te należy powiedzieć delikatnie, z całym należnym człowiekowi szacunkiem. Dlatego
czasami można odłożyć jej powiedzenie do bardziej stosownej okoliczności (np. chcemy mu
powiedzieć w cztery oczy, nie przy świadkach). Można mu też pomóc zaakceptować tę sytuację.
Chociażby przez to, że z nim będziemy; będziemy słuchać jego mówienia o buncie, lęku i
niezrozumieniu.... W przykładzie o wojnie chodziło o sytuację, gdy ktoś pytał o prawdę, która mu
się nie należała, bo chciał ją źle wykorzystać (gestapo pytające o ukrywających się Żydów). 3.
Kiedyś pytanie dlaczego akurat mięso wywołało ogromną dyskusję. Nie chcielibyśmy poruszać
lawiny, ale chodzi o to, że potrawy mięsne tradycyjnie uważane są za najbardziej „luksusowe”.
Oczywiście w dzisiejszych czasach nic nie stoi na przeszkodzie, by pragnący pościć wyznaczyli
sobie sami jakieś dodatkowe ograniczenia... 4. Bułki w niedzielę? ;)))) Jeśli ktoś w takiej sytuacji
pójdzie do sklepu po bułki nic bardzo złego się właściwie nie stanie... Skala zakupów jest
niewielka. Lepiej jednak uszanować święty dzień i nie dawać właścicielom sklepów powodu do ich
otwierania w niedzielę. Jeśli rodzice nalegają, to dla świętego spokoju oczywiście można to
zrobić... Warto jednak uzmysłowić im na czym polega zło handlu w niedzielę: nie dajemy niektórym
spośród nas odpocząć, choć ich praca nie jest nam wcale potrzebna... J.
23.09.2003
Dziękuję za odpowiedź na pytanie o objawienia Maryi jako Pani Wszystkich Narodów. Czy mogę
jednak nie przyjąć takiej odpowiedzi? Wytłumaczę, dlaczego. Umieszczenie uznanych objawień w
wykazie objawień nieuznanych jest dla mnie bulwersujące. To nie wszystko jedno, czy obiad się je
w przyzwoitej restauracji, czy w podejrzanej spelunce. Przede wszystkim jednak nasz Pan, Jezus
Chrystus uczył, by nasza mowa była: tak-tak, nie-nie, bez dwuznaczności. Bo co nadto jest - od
Złego pochodzi. Czy nie ma w tym w ogóle żadnej racji?
Oczywiście może się Pani z nami nie zgadzać. Napiszmy jeszcze raz wyraźnie: skoro Stolica
Apostolska wypowiedziała się na temat tych objawień odrzucając je, to także ona powinna swoją
opinię wycofać. Tymczasem takiego dokumentu nie ma. Cała sprawa jest więc póki co niezbyt
jasna. Wydaje nam się, że napisaliśmy jasno i uczciwie. Nie twierdzimy, że wydarzenia w
Amsterdamie to szatańskie mamienia. Umieśliśmy je wśród tych, które przez Kościół nie zostały
(jeszcze?) uznane. Gdybyśmy napisali inaczej wtedy mozna by nam było zarzucić wprowadzanie w
błąd...
23.09.2003
w pewnej modlitwie w ksiazeczce do nabożeństwa jest modlitwa w której zawarte są słowa "żebym
nie szukałą męża na śliskich drogach światowych" Jak to rozumieć???
Najlepiej byłoby zapytać autora tej modlitwy co miał na myśli :))) Najprawdopodobniej chodziło mu,
żeby szukać mężą kierując się zasadami Ewangelii, a nie urodą, majątkiem, statusem społecznym
i innymi tego typu względami... J.
23.09.2003
- 294 -
Chciałam się jeszcze upewnić. jeśli praktykuję pierwsze piątki i pierwsze soboty każdego miesiąca,
to niekoniecznie w te dnie, ale dwa razy w danym miesiącu mam iść do spowiedzi
wynagradzających, tak?
Naszym zdaniem wystarczy do spowiedzi pójść raz. Chodzi bowiem o bycie w stanie łaski
uświęcającej, a nie odprawienie "rytualnej" spowiedzi. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by
spowiadać się co dwa tygodnie, ale proszę nie traktować tego jako obowiązku wynikającego z
jednoczesnego odprawiania nabożeństw pierwszych piątków i pierwszych sobót... J.
23.09.2003
Mam przyjaciół - parę małżeńską, bardzo chcieliby mieć dzieci, są młodzi i bardzo się kochają ale
pomimo starań i przeprowadzania różnych badań jest jakaś "przeszkoda" i dziecka nie mają. Mam
pytanie: skoro kobieta robi badania na to czy może zajść w ciążę to czy mężczyzna może zrobić
badanie własnego nasienia? Wiadomo, że do badania należy poprzez masturbację oddać nasienie
i to nie wystarczy jeden raz ale kilka by badanie było miarodajne. Jak to się ma do moralności? Czy
nie lepiej powierzyć wszystkie te sprawy Bogu? Ciągle jednak będzie ta niepewność... I jeszcze
jedno pytanie: Czy jeżeli lekarz urolog stwierdzi iż mężczyzna moze mieć problemy z płodnością to
czy taki mężczyzna może wstępować w święty związek małżeński? Za nic w świecie nie chciałbym
skrzywdzić swojej dziewczyny przez to, że nie mógłbym dać jej dziecka... Bardzo proszę o szczerą
odpowiedź. Szczęść Boże.
Zdania na temat możliwości pobrania nasienia do badania przez masturbację są podzielone, choć
wydaje się przeważać pogląd, iż jest to czyn niezgodny z moralnością chrześcijańską. Brak w tej
kwestii jednoznacznej wypowiedzi Urzędu Nauczycielskiego Kościoła. Możesz zajrzeć do dwóch
artykułów na ten temat: oaza.org.pl/polski/czasopisma/wieczernik/domowy/12.html oraz Zdaniem
piszącego te słowa dobrze jest zostawić te sprawy Bogu... W kwestii możliwości małżeństwa osoby
(ewentualnie) niepłodnej. Prawo kościelne nie wzbrania mężczyźnie czy kobiecie niepłodnym
wstępować w związek małżeński. Warunkiem jest powiadomienie o tym przyszłego współmałżonka
(Zobacz KPK 1083 §3 i 1098). Podobnie należy postąpić w sytuacji wątpliwości co do swojej
płodności. Jeśli zaś ktoś przed ślubem nie wiedział, że jest niepłodny, to małżeństwo zostało
zawarte ważnie. Dodajmy jeszcze tylko, że stara zasada prawna głosi, iż „chcącemu nie dzieje się
krzywda”. Być może Twoja dziewczyna będzie chciała być z Tobą niezależnie od twojej płodności.
Wtedy jej nie odtrącaj. Ostatecznie macierzyństwo i ojcostwo można realizować na więcej
sposobów... J.
23.09.2003
Jakie jest oficjalne stanowisko kościoła wobec "samokontroli umysłu metodą Silvy". W jednych
źródłach podają, że są to techniki okultystyczne, w innych że kościół uznaje te metody jako jedną z
metod leczenia chorób (nałogi,choroby psychiczne,stres,depresje).
Kościół nie zawsze do wszystkich zjawisk życia społecznego oficjalnie się ustosunkowuje. Czasami
ważne jest też, co na temat mówią ludzie znający się na problemie. Nam wydaje się, że mimo dość
neutralnej postawy Episkopatu zastrzeżenia ludzi Kościoła do metody Silvy są uzasadnione. Warto
chyba zapoznać się z kalendarium wydarzeń związanych z tą metodą zaprezentowanym na
stronie: http://www.punkt.bialystok.opoka.org.pl/s27.html, opinią Bp. Zygmunta Pawłowicza
http://www.effatha.pl/zagrozenia/silva.phporaz z opiniami zawartymi na stronach:
http://www.list.media.pl/old/list0297/plaga.htmli
opoka.org.pl/varia/sekty/zalozeniaantropologiignostyckiejwsystemiesilvy.html J.
22.09.2003
- 295 -
Jak moralnie ocenia się czyn starszego mężczyzny z USA,który pomylił pedały gazu z
hamulcem,czy można w tym wypadku określić jego winę?
Kiedy mamy do czynienia z pomyłką, nie ma świadomości popełniania zła, nie może więc być
mowy o grzechu ciężkim. Inną rzeczą jest czy człowiek ten był na tyle zdrowy, by siadać za
kierownicą i czy decydując się na jazdę świadomie nie naraził siebie i innych na poważne
niebezpieczeństwo. Tego nie wiemy. Agencje nie podały zbyt wielu szczegółów w tej sprawie. Nie
znamy np. stanu zdrowia tego człowieka, motywów, dla których siadł za kierownicą itp. O stopniu
winy może rozstrzygnąć on sam, no i Bóg. Nam trudno jednoznacznie się wypowiadać. Dlatego
prosimy nie traktować naszej odpowiedzi jako rozstrzygającej. J.
22.09.2003
W mojej ksiazeczce do nabozenstwa sa jako obowiazkowe wymienione tylko cztery swieta. 1. 1
dzien Bozego Narodzenia 2. Wszystkich Swietych. 3. Boze Cialo 4. Wniebowziecie Rozumiem, ze
wykaz swiat nakazanych zalezy od miejsca wydania ksiazeczki. Czy nalezy przestrzegac tego
przykazania a wedlug ksiazeczki jaka sie posiada, b wedlug miejscowosciw ktorej sie znajdujemy,
c wedlug miejscowosci stalego zamieszkania , d wedlug miejscowosci, w ktorej urodzilismy sie.
Nie bardzo rozumieny jak ktoś w książeczce do nabożeństwa mógł tak napisać. W całym Kościele
powszechnym obowiązuje dziesieć świąt nakazanych. Od tego Adwentu w Polsce będzie ich tylko
sześć. Pozostałe albo zostaną przeniesiona albo na następującą po nich niedzielę, albo nie będzie
obowiązkowe uczestniczenie tego dnia we mszy Świętej. Kliknij TUTAJ i TUTAJ Kościół ma
zasadniczo strukturę terytorialną. Dlatego każdego obowiązuje prawo tego Kościóla lokalnego, na
terenie którego zamieszkuje... J.
22.09.2003
Czy jako rodzice chrzestni moga wystepowac dwie kobiety
Nie jest to możliwe. W Kodeksie Prawa Kanonicznego, w kanonie 873 napisano, że "Należy
wybrać jednego tylko chrzestnego lub chrzestną, albo dwoje chrzestnych". Słowo "dwoje" znaczy,
że chodzi o mężczyznę i kobietę.
22.09.2003
Czy zapisanie 15-latka do sekcji aikido jest bezpieczne?
Chodzi oczywiście o bezpieczeństwo ducha, nie ciała :))) Aikido jest jedną ze wschodnich sztuk
walki. Jako taka nawiązuje do przekonań religijnych ludzi tamtego kręgu kulturowego. Nie jest więc
obojętna dla chrześcijańskiej wiary. W sprawie szczegółów najlepiej zapoznać się z cyklem
artykułów pp. Joanny Jarzębińskiej-Szczebiot, Mareka Szczebiota, które zostały zamieszone na
Opoce. Klknij TUTAJ. U dołu strony znajdują się linki do dalszych części opracowania. J.
22.09.2003
Poszukuję tekstu piosenki często śpiewanej na prymicjach "Wystarczyła ci uboga sutanna"
Ref.: Wystarczyła ci sutanna uboga I ubogi wystarczył ci ślub. Bo wiedziałeś, kim jesteś dla Boga I
wiedziałeś, co tobie dał Bóg. Nie słyszałeś Jego słów i nie pukał w Twoje drzwi A jednak
przyszedłeś do Niego. On ci krzyż dać swój mógł, wśród życiowych dróg. Zapukałeś i stałeś u
- 296 -
drzwi Jego. Ref.: Wystarczyła ci ... Cóż Ci Jezus mógł dać oprócz trudnej drogi Cóż Ci mógł
powiedzieć w powitaniu. Dobrze wie jak trudne są Jego drogi I najczęściej mówi w powołaniu. Ref.:
Wystarczyła Ci ... Przechodziłeś wiele chwil, wiele ciepłych chwil I żegnałeś się z domem
rodzinnym I wiedziałeś, że nie wrócisz już nigdy I że życie to będzie już inne. Ref.: Wystarczyła Ci
... Nieco inną wersję znajdziesz TUTAJ J.
22.09.2003
Jakie jest zdanie kościola na temat sztucznej inseminacji ?
Najogólniej rzecz biorąc Kościół sprzeciwia się sztucznemu zapłodnieniu (oczywiście chodzi o
ludzi). Szczegóły znajdziesz pod adresem: http://www.katecheta.pl/2001/04/N_02.htmJ.
22.09.2003
Czy to prawda, że od niedawna można zyskać odpust zupełny za odmówienie koronki do Bożego
Miłosierdzia, pod jakimi warunkami?
Rzeczywiście, od niedawna za odmówienie koronki mozna zyskać odpust zupełny. Szczegóły
znajdziesz TUTAJ lub TUTAJ J.
22.09.2003
Jak przygotować się do komunii duchowej?Też trzeba godzinę pościć?Jak ją się przyjmuje?Kiedy?
Proponujemy odwiedzić strony: http://www.teologia.pl/m_k/zag06-3b.htm#5oraz bardziej
szczegółowo omawiającą zagadnienie:
http://www.rycerz.franciszkanie.pl/effatha/autor/158kocanda.htmlDodajmy, że przed przyjęciem
Komunii duchowej nie ma potrzeby zachowania postu eucharystycznego... J.
21.09.2003
czy była juz odpowiedź na moje pytanie "za jakie grzechy i błedy Kościoła przepraszał Papiez i
gdzie mozna znaleźc pełne informacje o tym"?, jesli odpodwiedź już była to jak jej teraz szukać
Kliknij TUTAJ
21.09.2003
czy jeżeli wydaje się że jakiś grzech wymaga zadośćuczynienia, a spowiednik nie wskazał na
konieczność takiego zadośćuczynienia to czy należy to zrobic czy też uznać że była to sprawa nie
wymagająca zadośćuczynienia . Jeżeli jednak powinniśmy zadośćuczynić a tego nie zrobiliśmy to
cz mamy grzech ciężki czy Komunie Święte są w takiej sytuacji świętokradzkie?.
Niektóre grzechy na pewno wprost domagają się naprawienia wyrządzonej krzywdy. Tak jest np. w
przypadku kradzieży czy oszczerstwa. Ksiądz nie musi nam o tym przypominać... W innych
przypadkach, gdy nie można zła naprawić wprost, zadośćuczynienie nie jest już takie konkretne.
- 297 -
Na pewno powinniśmy, przynajmniej do czasu następnej spowiedzi, jakoś naprawić wyrządzone
zło. Brak takiego zadośćuczynienia, przede wszystkim w przypadku kradzieży i oszczerstwa,
stawia pod znakiem zapytania szczerość naszego żalu, a więc i ważność poprzedniej spowiedzi...
Zob. też na stronach: http://www.teologia.pl/m_k/zag064n.htm#2http://www.opoka.org.pl/biblioteka/H/HX/pasyjne_sp_06.htmlJ.
21.09.2003
SZCZESC BOŻE CZY JEST SWIETE IMIE JAROSLAW
W Kościele katolickim nie było świętego o imieniu Jarosław... red.
21.09.2003
moje pytanie brzmi : w jakiej postawie nalezy przyjnować komunie święta w stojącej czy klęczącej
bo interesuje mnie to
W 34 punkcie Instrukcji Świętej Kongregacji Obrzędów „Eucharisticum mysterium” o kulcie
tajemnicy Eucharystycznej napisano: Wedle zwyczaju Kościoła można udzielać Komunii św.
wiernym w pozycji stojącej lub klęczącej. Trzeba wybrać jeden lub drugi sposób wedle wskazań
ustalonych przez Konferencję Episkopatu, zważywszy różne okoliczności, głównie rozkład lokalny i
liczbę komunikujących. Niech wierni chętnie idą za sposobem wskazanym przez pasterzy, żeby
Komunia św. była rzeczywiście znakiem braterskiej jedności między wszystkimi uczestnikami tego
samego Stołu Pańskiego. Jeżeli wierni przyjmują Komunię św. klęczące, nie wymaga się od nich
innego znaku czci dla Najświętszego Sakramentu, bo samo klęczenie wyraża uwielbienie. Gdy zaś
komunikują stojąco, usilnie się zaleca, by podchodząc procesjonalnie, składali oznakę czci przed
przyjęciem Sakramentu w stosownym miejscu i czasie, tak by nie zakłócać podchodzenia i
odchodzenia wiernych. Podobnie napisano w najnowszym Ogólnym wprowadzeniu do Mszału
Rzymskiego (160) Wierni przyjmują Komunię świętą w postawie klęczącej lub stojącej, zgodnie z
postanowieniem Konferencji Episkopatu. Jeśli przystępują do niej stojąc, zaleca się, aby przed
przyjęciem Najświętszego Sakramentu wykonali należny gest czci, który winien być określony tym
samym postanowieniem. Biskupi polscy postanowili, by komunię w Polsce przyjmować raczej w
pozycji klęczącej. W Instrukcji Episkopatu Polski dla duchowieństwa w związku z wydaniem
nowego mszału ołtarzowego (z 11 marca 1967 roku) napisano: Wierni klęczą: a) w czasie modlitwy
epikletycznej i przeistoczenia; b) na słowa: Oto Baranek Boży; Panie, nie jestem godzien; c) w
czasie przyjmowania Komunii świętej, jeżeli okoliczności na to pozwalają. Pierwszy z cytowanych
dokumentów znajdziesz pod adresem:
http://www.kkbids.episkopat.pl/dokumentypovii/eucharisticum/3.htmDrugi:
http://www.kkbids.episkopat.pl/anamnesis/23/27.htmJ.
21.09.2003
Moje pytanie dotyczy popularnej modlitwy za zmarłych ( "Wieczne odpoczywanie"). Powinniśmy się
modlić za zmarłych, o zbawienie dla nich. Co wobec tego znaczy sformułowanie "wieczne
odpoczywanie"? Jak należy interpretować te słowa?
„Wieczne odpoczywanie” należy rozumieć jako pozbycie się wszelkich trosk; prosimy Boga o
wieczne szczęście w niebie dla zmarłych... J.
- 298 -
21.09.2003
Prowadzę ostatnio burzliwe dyskusje z moimi przyjaciółmi - ateistami. Zadali mi oni następujące
pytanie: Który ustęp Biblii uprawomocnia pośrednictwo Kościoła między Bogiem a człowiekiem?
Dziwni to ateiści, dla których ważny jest autorytet Biblii :))) Zauważmy najpierw, że owo
„pośrednictwo Kościoła” jest chyba przez niektórych opacznie rozumiane. Kościół to nie jakaś
grupa biskupów i kapłanów, ale wszyscy wierni. Biskup ma taki sam przystęp do Ojca, Chrystusa i
Ducha Świętego, jak każdy chrześcijanin. Wszyscy jesteśmy bowiem przez chrzest dziećmi
Bożymi. Stawiający zarzut, że nie trzeba pośrednictwa Kościoła zdają się tego nie rozumieć. Stąd
ich oburzenie. Kościół (rozumiany jako wspólnota wierzących) na pewno jest pośrednikiem łaski
Bożej. Proszę zauważyć, że to właśnie ta wspólnota głosi Słowo Boże. Dzięki niej jest ono żywe, a
nie stało się martwą, zapomnianą księgą. Jest więc Kościół środowiskiem, w którym dzięki
nauczaniu (i korygowaniu błędnych wyobrażeń – czego na pewno nie ma w „indywidualnym
chrześcijaństwie”)- rozwija się wiara. W Kościele także sprawuje się sakramenty, będące źródłem
Bożej łaski. Jeśli dodać, że sam Jezus nakazał je sprawować (a co do ustanowienia przez Jezusa
chrztu i Eucharystii nie mają wątpliwości wszyscy chrześcijanie), to Kościół znów okazuje się
pośrednikiem Bożej łaski. W tym sensie należy więc rozumieć pośrednictwo Kościoła: jako
wspólnotę wiary, w której działa Bóg. Dodajmy, zgodnie z obietnicą Chrystusa wyjątkowo mocno:
„Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich.” (Mt 18, 20)... Chrystus
na pewno chciał takiej wspólnoty. Np. w Mt 16,18-19 czytamy: „Otóż i Ja tobie powiadam: Ty
jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie
przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie
związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie”. albo Mt 18, 15-19
Gdy brat twój zgrzeszy , idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego
brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch
albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi! A
jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik!. Zaprawdę, powiadam
wam: Wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi,
będzie rozwiązane w niebie. Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwaj z was na ziemi
zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie. Bo
gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich. albo J 20, 21-23 A
Jezus znowu rzekł do nich: Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam.. Po
tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie
grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. Trzeba więcej? J.
21.09.2003
Czy stwierdzenie ' doprowadź do pełnej jedności ' jest herezją? Czy nie jest poprawniejsze
dawniejsze ' umacniaj (lub utwierdzaj) w jedności ' skoro jest to wyłącznie Msza rzymskokatolicka i
wszyscy katolicy trwają w jedności wiary?
Nie ma w tych słowach żadnej herezji. Choć bowiem uznajemy, że Kościół Chrystusowy najpełniej
trwa w Kościele katolickim, to jednak nie odmawiamy bycia Kościołem niektórym innym wpólnotom,
nie będącym w pełnej jedności z Kościołem katolickim. A pełna jedność chrześcijan na pewno jest
dobrem, o które trzeba nam gorąco Boga błagać i przez podejmowanie ekumenicznych działań
zabiegać. Warto też zauważyć, że trwanie w jedności wiary wszystkich katolików nie do końca jest
prawdą. Niektóre środowiska np. jawnie przeciwstawiają się nauce ostatniego soboru i papieża.
Choćby w kwestii ekumenizmu. Za nich też trzeba się modlić... Rozumienie jedności i jedyności
Kościoła najlepiej chyba w ostatnich czasach przedstawiono w Deklaracji Kongregacji Nauki Wiary
"Dominus Iesus". Proszę zapoznać się z punktem 16 i 17. J.
21.09.2003
czy mogłabym prosić o jakieś konkretne przykłady( z opisami) wizji szczęśliwości niebieskiej?:))
Zawsze warto zajrzeć do Biblii. Np. św. Paweł pisze (2 Kor 12, 2-4) "Znam człowieka w Chrystusie,
który przed czternastu laty - czy w ciele - nie wiem, czy poza ciałem - też nie wiem, Bóg to wie -
- 299 -
został porwany aż do trzeciego nieba. I wiem, że ten człowiek - czy w ciele, nie wiem, czy poza
ciałem, (też nie wiem), Bóg to wie - został porwany do raju i słyszał tajemne słowa, których się nie
godzi człowiekowi powtarzać". Jaśniej wyraził się o niebie św. Jan, autor Apokalipsy. Jego wizję
znaleźć można w Ap 21,1-22,5. red.
20.09.2003
(...) CHCIAŁ BYM TYLKO ZAPYTAĆ SIĘ CO PAN UWAŻA NA TEMAT PEWNEGO PIĘKNEGO
WEDŁUG MNIE ZDANIE ZAWARTEGO W FILMIE SYGMATY NIE CHODZI MI O TREŚĆ
EWANGELI ŚW. TOMASZ ORAZ NICZEGO Z NIA ZWIĄZANE BO WIEM PO ROZMOWIE Z
MOIM KSIĘDZEM ŻE OWA ZOSTAŁA ODKRYTA ALE KOŚCIÓŁ JEJ NIE UZNAŁ GDYSZ JEST
SPRZECZNA Z WIARĄ KOŚCIOŁA JA CHCIAŁEM SIE DOWIEDZIEĆ CO KOSCIOŁ MYSLI NA
TEMAT TEGO 1 KONKRETNEGO ZDAIA " Królestwo Boże|jest w was i wokół was.Nie w domach
z drewna i kamienia Rozłup kawałek drewna, a będę tam" czy nie jest w nim troche prawdy czy
człowiekowi o głbokiej wierze potrzebny jest kosciół ??
Pozwoliliśmy sobie na wycięcie pierwszej części tekstu, gdyż nie zawierała żadnego pytania.
Proszę tego rodzaju przemyślenia zamieszczać na naszym FORUM Jeśli jest to zdanie z filmu
"Stygmaty" to Kościół się do niego nie odnosi. Trudno, aby się ustosunkowywał to każdego
wypowiedzianego przez ludzi zdania. Jest ono zresztą sprzeczne z wolą Jezusa znaną nam z
Ewangeli: Jezus wyrażnie chce Kościoła mówiąc np. do Piotra "na tobie zbuduję kościół Mój" (Mt
16, 18). Krytycy istnienia instytucji Kościoła powinni trochę lepiej znać Ewangelię... A kościoły
rozumiane jako budynki są po prostu miejscem modlitwy Kościoła rozumianego jako współnota
wierzących. Chrześcijanie, którzy zgodnie z zaleceniem Jezusa mają tworzyć współnotę
wierzących (zob. np. Mt 18, 15-19) mają się spotykać pod gołym niebem? W zdaniu tym występuje
jeszcze jedna manipulacja. Ewangelia Tomasza to utwór gnostycki, zachowany w jezyku
koptyjskim, znany dzięki odkryciom w Nag Hammadi. Kościół katolicki i inne Kościoły
chrześcijańskie zgodnie nie uznają tego pisma za natchnine przez Boga. Pomijając ten fakt należy
jednak stwierdzić, że nie ma tam jednak zdania, które pytający przytoczył. Można to sprawdzić
czytając choćby tekst tego apokryfu zamieszczony na prywatnej stronie:
http://www.monikacichocka.tpi.pl/teksty/tomasz.htmlNajprawdopodobniej jest to kompilacja dwóch
wierszy: 3 i 77. Pierwszy z nich brzmi: Rzekł Jezus: "Gdy wasi przywódcy powiedzą wam: "Oto
królestwo jest w niebie, wtedy ptaki niebieskie będą pierwsze przed wami. Jeśli powiedzą wam, że
ono jest w morzu, wtedy ryby będą pierwsze przed wami. Ale królestwo jest tym, co jest w was i
tym, co jest poza wami. Skoro poznacie samych siebie, wtedy będziecie poznani i będziecie
wiedzieć, że jesteście synami Ojca żywego. Jeśli zaś nie poznacie siebie, wtedy istniejecie w
nędzy i sami jesteście nędzą". Drugi: Rzekł Jezus: "Ja jestem światłością, która jest ponad
wszystkimi. Ja jestem Pełnią, Pełnia wyszła ze mnie, Pełnia doszła do mnie. Rozłupcie drzewo, ja
tam jestem. Podnieście kamień, a znajdziecie mnie tam". ( w wierszu tym widać wyraźne tendencje
panteizujące - to wystarczający powód dla nieuznania tego pisma za natchnione przez Boga; jest
to sprzeczne z całym Starym i Nowym Testamentem ukazującym Boga jako osobę) Jak widać
zdanie, które przytacza pytający zostało poszerzone o część, której nie ma w Ewangelii Tomasza.
Powody takiej manipulacji wydają się oczywiste... J.
20.09.2003
TO PYTANIE JUŻ ZADAWAŁEM I NIE WIEM CZY BYŁA ODPOWIEDZ OTÓZ POSZUKUJĘ
DOSYĆ PILNIE TEKSTU HOMILII OJCA ŚWIĘTEGO Z I -EJ WIZYTY Z GNIEZNA (1979 r.)
dziekuję za pomoc
Kliknij TUTAJ J.
- 300 -
20.09.2003
Szczęść Boże! (872 )- dusza powinna być wierną modlitwie, (...) bo od takiej przeważnie modlitwy
zależy urzeczywistnienie nieraz wielkich zamiarów Bożych, a jeśli nie wytrwamy w takiej modlitwie,
k r z y ż u j e m y to, co Bóg chciał przez nas dokonać albo w nas. ( 1165)- wiedz o tym, że ich
doskonałość o d t w o j e j doskonałości zależeć będzie i większa część odpowiedzialności ich na
ciebie spadnie. (1777)- wiedz o tym, że łaska wiecznego zbawienia niektórych dusz w ostatniej
chwili z a w i s ł a od t w o j e j modlitwy. Myślałam, że zrozumiałam ostatnią odpowiedź, za którą
Bóg zapłać, że Bóg wszystko wkalkulował w swe plany i że Jego woli nic sprzeciwić się nie może,
a tu dalej mówi, że krzyżujemy Mu plany. Naprawdę przez nieodmówienie np. Drogi krzyżowej
możemy zaprzepaścić czyjeś zbawienie?Dlaczego tak ważne rzeczy Pan Bóg uzależnia od naszej
słabej woli, a nie od jakby bezpośrednio swej łaski?Jeżeli tak postanowił, to chyba sam
zaryzykował swe pragnienia naszego zbawienia i nasze zbawienie.
Ustalmy najpierw fakty oczywiste: Bóg chce zbawienia wszystkich ludzi i zna przyszłe ludzkie
czyny. Nie wydaje się więc, aby mógł kierować się tylko naszą modlitwą lub jej brakiem. Wydaje
się, że owo „krzyżowanie Bożych planów” to sprawianie Mu kłopotów: gdybyśmy się więcej modlili
„łatwiej” byłoby Mu doprowadzić grzesznika do nawrócenia. Wszystko to wydaje się raczej usilnym
wezwaniem do gorącej modlitwy za grzeszników, niż stwierdzeniem rzeczywistej zależności
między naszą modlitwą a czyimś zbawieniem. Chodzi o to, byśmy za Faustyną poczuli się za
zbawienie innych rzeczywiście odpowiedzialni... J.
20.09.2003
Ile trzeba mieć lat, i co trzeba zrobic by wstąpic do zakonu (zamkniętego) ?
Ogólne zasady przyjmowania do nowicjatu przedstawiono w Kodeksie Prawa Kanonicznego,
kanony 641-645. Znajdziesz go TUTAJ J.
19.09.2003
proszę o podanie tekstu Matki Teresy z Kalkuty ,którego tytuł brzmi mniej więcej tak:"Oto stoję u
drzwi i kołaczę"Pozdrawiam:)
Kliknij TUTAJ red.
19.09.2003
Parę lat temu podpisałam Krucjatę Wyzwolenia Człowieka, zdarza mi się jednak złamać obietnicę
abstynencji; każdorazowo wyznaję to w Sakramencie Pokuty, lecz zastanawiam się, czy złamanie
tej obietnicy ma charakter grzechu lekkiego czy ciężkiego.
Jeśli jesteś osobą pełnoletnią (na to wygląda) to nie popełniasz grzechu, a na pewno nie ciężki...
19.09.2003
Jak prawdziwy Bóg jest prawdziwym człowiekiem ? Czy Jezus uczynił się człowiekiem już na wieki
?
Najlepiej zapoznać się z tym, co na ten temat napisano w Katechizmie Kościoła Katolickiego 464477. Wyjaśnijmy tylko, że połączenie w jednej osobie dwóch natur Jezusa ma charakter trwały... J.
- 301 -
19.09.2003
Jak długo trwa czyściec???
Jedyną prawdziwą odpowiedzią będzie stwierdzenie, że tak długo, jak jest to konieczne. Czasu (o
ile w czyśćcu istnieje) nie znamy... J.
19.09.2003
Jeśli ktoś popadł w skrupuły i oskarżył się o grzech ( przed czynem) który może odpuścić biskup to
czy rzeczywiście ma ten grzech? A jeśli ten czyn nie był w pełni postawieniem na zło? Na przykład
wiem że do trzeciej mam zrobić to i to. Mija trzecia ja nie robię tego ale dalej myślę nad tym że
może mam skrupuły.
Jeśli ktoś planuje popełnić coś złego, ale odstępuje od swojego planu, to mamy raczej do czynienia
z pokusą niż z grzechem. Proszę się więc sprawą nie przejmować... Dodajmy tylko, że np. w
kwestii aborcji ekskomunika dotyka współdziałajacych po zaistnieniu skutku. Samo myślenie na
pewno nie sprowadza więc tej kary... J.
19.09.2003
mam pytanie??? czy medytowanie jest grzechem. mam na mysli medytacje zen. i czy mozna byc
wierzacym chrzescijaninem i jednoczesnie moc sie kierowac ideologia buddyzmu?? za szybką
odpowiedz z gory dzieki!
Na pewno nie mozna być chrześcijaninem i buddystą jednocześnie. To dwie zupełnie inne religie...
Ciekawy artykuł na ten temat możesz przeczytać na stronie:
http://www.diecezja.wloclawek.pl/Ateneum/fic_551.htmlNie wydaje się też, aby chrześcijanin mógł
uprawiać medytację zen. Dokument Kościoła na temat medytacji znajdziesz pod adresem:
http://www.centrum.k.pl/tekst/medytac.htmlJ.
19.09.2003
Czy jeżeli sie masturbowałem moge przystąpić do Komuni Św
Bardzo przepraszamy, ale wydaje nam się, że osobie o podanym mailu odpowiadaliśmy na pytanie
o masturbację już co najmniej trzy razy, łącznie z przesłaniem maila. Jeszcze raz, tym razem bez
podania linku, napiszemy: masturbacja jest zasadniczo grzechem ciężkim. W tym stanie nie można
przystępować do Stołu Pańskiego. Trzeba najpierw szczerze żałować za grzech i pójść do
spowiedzi... red.
19.09.2003
Jak wyglada doskonala modlitwa?
- 302 -
Wydaje się, że prawdziwą odpowiedź na to pytanie zna tylko Bóg... Odpowiadający proponuje, by
się nad tym pytaniem specjalnie nie zastanawiać, ale po prostu się modlić. Szukanie doskonałości
w modlitwie wydaje mu się raczej przejawem pychy. Każda modlitwa jest spotkaniem z Bogiem.
Naprawdę nie ma chyba większego znaczenia, czy wzniesiemy się na wyżyny „techniki modlitwy”.
Bardziej liczy się nasz czas ofiarowany Bogu, nasz pragnienie rozmowy z Nim, nasze cierpliwe
czekanie. A kiedy nie wiemy jak się modlić robi to za nas sam Duch Święty (Rz 8,26)... Nie
zamieniajmy spotkania z żywą Osobą na rytuał... Ale jeśli pytasz o modlitwę doskonałą, to trzeba
chyba wskazać na Eucharystię. To modlitwa we wspólnocie z braćmi, ale „przez Chrystusa, z
Chrystusem i w Chrystusie w jedności Ducha Świętego”... J.
19.09.2003
Gdzie mogę ściągnac muzykę do godzinek??
Według naszej wiedzy nie ma takiej możliwości. Niebawem postaramy się ów brak zlikwidować ;)
red.
18.09.2003
o ile Adam był starszy od Ewy?
Biblijny tekst traktujący o Adamie i Ewie nie jest kroniką ludzkości, ale opowiadaniem
mądrościowym. Nie historia jest w nim prawdziwa, ale wypływający z niej morał. Dlatego pytanie o
różnicę wieku miedzy Adamem i Ewą w gruncie rzeczy jest nieporozumieniem... J.
18.09.2003
A jeśli ktoś zgrzeszy grzechem który odpuszcza Papież to czy on musi jechać do włoch?
Nie ma takiej potrzeby. W takim przypadku spowiednik powinien zwrócić się za pośrednictwem
nuncjatury do Penitencjarii Apostolskiej Zob. pod adresem:
http://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/dokumenty/index.php?numer=2&art=0202red.
18.09.2003
W związku z pytaniem o zachowanie się po przyjęciu Komunii Św. Czy udziela się tego
Sakramentu a) bardzo uposledzonym umysłowo, b) konającym już półprzytomnym, gdy jest
wiadomo, że to osoba praktykująca ? Jaka jest dolna granica wieku dla dzieci
wczesnokomunijnych ? Jeżeli w sumie mało wiemy o tajemnicy Eucharystii i jak Jezus w nas
działa, choć i nie działa automatycznie, to wystarczy założenie w tych przypadkach dobrego serca i
ufność, że Jezus jakoś zadziała? A jeśli nie, to ile trzeba mieć tego rozumu? Bóg zapłać ! Za
poprzednie też.
Z komentarza do Prawa Kanonicznego: Nie należy dopuszczać do Eucharystii wiernych nie
mających wystarczającego poznania, a więc dzieci, które nie osiągnęły jeszcze używania rozumu
oraz pozbawionych tej zdolności z jakiegokolwiek powodu, a także nie przygotowanych
odpowiednio do przyjęcia komunii św. (por. kan. 913 § 1). Dzieciom można udzielać komunii św.
dopiero wtedy, gdy osiągną wystarczające poznanie i są dokładnie do tego przygotowane. To
poznanie i przygotowanie ma obejmować stosowne do ich umiejętności zrozumienie tajemnicy
Chrystusa oraz przyjęcie Jego Ciała z wiarą i czcią (kań. 913 § 1). Uzależniając przyjęcie komunii
- 303 -
św. od wystarczającego poznania tajemnicy Chrystusa kodeks wymaga uprzedniego używania
rozumu (kan. 914), które według domniemania prawnego osiąga się po ukończeniu siedmiu lat
życia (kan. 97 § 2). Pośrednio więc prawo określa minimalny wiek wymagany do przyjęcia komunii
św. po raz pierwszy. Ma to nastąpić możliwie jak najszybciej po dojściu do używania rozumu i po
odpowiednim przygotowaniu. Przyjęcie komunii św. po raz pierwszy musi też być poprzedzone
spowiedzią sakramentalną (kan. 914). Bardziej szczegółowe wskazania co do czasu dopuszczania
dzieci do komunii św. może określić prawo partykularne. Przygotowanie dzieci do przyjęcia komunii
św. oraz troska, aby jak najszybciej po przygotowaniu posiliły się Bożym pokarmem, jest przede
wszystkim obowiązkiem rodziców i tych, którzy ich zastępują, a także proboszcza. Proboszcz
powinien ponadto czuwać, aby dzieci, które jeszcze nie osiągnęły używania rozumu albo nie
zostały jego zdaniem wystarczająco przygotowane, nie były dopuszczane do Stołu Pańskiego (kan.
914). Mniejsze wymagania co do poznania Eucharystii i przygotowania się do jej przyjęcia określa
ustawodawca odnośnie do dzieci, które znajdują się w niebezpieczeństwie śmierci. Można im
udzielić Eucharystii, jeżeli są w stanie odróżnić Ciało Chrystusa od zwykłego pokarmu i przyjąć
komunię św. z szacunkiem (kan. 913 § 2). Wymagania te mogą spełniać także dzieci, które jeszcze
nie ukończyły siedmiu lat życia. W świetle powyższego na pierwsze pytanie należy odpowiedzieć,
że możliwość przyjmowania Komunii zależy od możliwości zrozumienia tego, że przyjmuje się
Ciało Pana Jezusa. Wydaje się, że rozeznać mogą to rodzice, katecheta i proboszcz... Osobie
półprzytomnej wolno a nawet należy udzielić Komunii... Możesz też odwiedzić strony:
http://www.nspj-paprocany.katowice.opoka.org.pl/http://www.katecheta.pl/2001/11/F_05.htmoraz
http://www.wydzial-kat.katowice.opoka.org.pl/aktyprawne/mails.php?idtem=4&idkat=02red.
18.09.2003
Jak odróżnić na pierwszy rzut oka cud w rozumieniu chrześcijańskim od "cudów" wykonywanych
przez magików, iluzjonistów i artystów cyrkowych? Jak odróżnić prawdziwy cud od zbiorowej
hipnozy czy autosugestii? Jaka była natura tzw. cudu słońca, który miał miejsce przy objawieniach
w Fatimie?
Na "pierwszy rzut oka" jest to nieraz bardzo trudne. Lepiej się trochę zastanowić... Najlepiej
przeczytać artykuł o. Jacka Salija o cudach prawdziwych i fałszywych. Kliknij TUTAJ Na temat
natury cudu słońca nie potrafimy się wypowiedzieć. Ostatecznie był to cud... J.
18.09.2003
Dlaczego nie otrzymałem odpowiedzi na pytanie o Królestwo Boże, z 10.09.br? Czy odpowiadacie
tylko na niektóre pytania, czy też nastąpił jakiś błąd?
Kliknij TUTAJ J.
18.09.2003
Dlaczego w wykazie objawień prywatnych podajecie, że objawienia Maryi jako Pani Wszystkich
Narodów w Amsterdamie nie zostały uznane przez Kościół, skoro tamtejszy biskup Jozef Marianus
Punt 31 maja 2002 r. uznał ich autentyczność i nadprzyrodzony charakter? Czy taka dezinformacja
jest przejawem jakiejś niechęci?
Proszę przeczytać artykuł o tych objawieniach nie sugerując się miejscem jego umieszczenia.
Skoro jednak Watykan powiedział kiedyś "nie" wolelibyśmy poczekać na jego oficjalne
stanowisko... red.
- 304 -
18.09.2003
Przy lekturze Waszej witryny i zamieszczanych odpowiedzi rodzi się we mnie ważne - jak mi się
zdaje - pytanie: czy dopuszczają Państwo możliwość, że teraz, w dzisiejszych czasach, Bóg może
przemawiać do ludzi, jak kiedyś przemawiał do biblijnych proroków? I że lekkomyślnością, a nawet
ciężkim grzechem jest tłumić ten Głos, wyciszać, fałszować, ośmieszać, przemilczać pod pozorem
ostrożności i prawowierności lub odsuwać w nieskończoność pod pretekstem gruntownego
zbadania? Jeżeli Bóg ma nam coś ważnego do powiedzenia, coś, co zmusza Go do interwencji,
TO JAK MOŻNA TO LEKCEWAŻYĆ?! A tak działo się wielokrotnie i nadal tak się dzieje. Przecież
gdyby ludzie nie tłumili Głosu z Fatimy, być może nie doszłoby w ogóle do drugiej wojny światowej!
To sprawa przyszłości całego świata. Dlaczego tylu ludzi, uważających się za wierzących, nie
rozumie tego bądź nie chce zrozumieć? Czy to nie diabelskie zaślepienie?
O objawieniu, przyniesionym przed dwoma tysiącami lat przez Jezusa Chrystusa tak napisano w
Katechizmie Kościoła Katolickiego (Nr 66) "Ekonomia chrześcijańska, jako nowe i ostateczne
przymierze, nigdy nie ustanie i nie należy się już spodziewać żadnego nowego objawienia
publicznego przed chwalebnym ukazaniem się Pana naszego, Jezusa Chrystusa". Chociaż
jednak Objawienie zostało już zakończone, to nie jest jeszcze całkowicie wyjaśnione;
zadaniem wiary chrześcijańskiej w ciągu wieków będzie stopniowe wnikanie w jego
znaczenie. O objawieniach prywatnych tak w KKK napisano (Nr 67): W historii zdarzały się tak
zwane objawienia prywatne; niektóre z nich zostały uznane przez autorytet Kościoła. Nie
należą one jednak do depozytu wiary. Ich rolą nie jest "ulepszanie" czy "uzupełnianie"
ostatecznego Objawienia Chrystusa, lecz pomoc w pełniejszym przeżywaniu go w jakiejś
epoce historycznej. Zmysł wiary wiernych, kierowany przez Urząd Nauczycielski Kościoła,
umie rozróżniać i przyjmować to, co w tych objawieniach stanowi autentyczne wezwanie
Chrystusa lub świętych skierowane do Kościoła. Wiara chrześcijańska nie może przyjąć
"objawień" zmierzających do przekroczenia czy poprawienia Objawienia, którego Chrystus
jest wypełnieniem. Chodzi w tym wypadku o pewne religie niechrześcijańskie, a także o
pewne ostatnio powstałe sekty, które opierają się na takich "objawieniach". Zwracamy
uwagę, iż Kościół wierzy w ostateczność objawienia przyniesionego przez Jezusa Chrystusa.
Żadnego nowego objawienia przed Jego powtórnym przyjściem nie będzie! Tzw. objawienia
prywatne nie należą do depozytu wiary, a ich rolą nie jest poprawianie czy ulepszanie tego, co
przyniósł Jezus Chrystus, a jedynie pomoc w chrześcijańskim przeżywaniu jakiejś konkretnej epoki
historycznej. Wystarczy więc, jeśli chrześcijanie będą mocno trzymali się tego, co przekazał Jezus i
Apostołowie. Na pewno Bóg nie ma nam dziś do powiedzenia czegoś nowego, co nie byłoby
zawarte w dotychczasowym depozycie wiary. Nie ma więc mowy o ignorowaniu czy lekceważeniu
głosu Bożego. Chyba, że mamy z nim do czynienia wtedy, gdy szuka się cudowności, a ignoruje
zdrową naukę przekazaną nam przez Apostołów... Do Kościoła należy gruntowne zbadanie czy
dane objawienia nie są jakimś urojeniem czy wręcz dziełem szatańskim. Jeśli jednak objawienia te
trwają, to jak pytający chce, by wypowiedzieć się na temat ich autentyczności? A jeśli dziś zostaną
uznane, a jutro okaże się, że kolejne przesłania ewidentnie wskazują, że mamy do czynienia z
działem diabelskim , to czyż nie powstanie znacznie większe zamieszanie? Cierpliwość na pewno
jest w takich sytuacjach jak najbardziej wskazana. Nic też nie stoi na przeszkodzie, by np. ,
zgodnie z jakimś rzekomym objawieniem, więcej się modlić. Ale z innymi sprawami trzeba
ostrożnie. Bóg, który dał Kościołowi władzę związywania i rozwiązywania, na pewno za taką
ostrożność się nie obrazi. Ostatecznie wiedząc wszystko przewidział także ostrożność Kościoła...
Co do wojny.... Gdyby ludzie słuchali głosu Chrystusa nigdy do żadnej wojny by nie doszło.... J.
18.09.2003
wujek ma rade dla dzialu zapytaj! Poniewaz nie odpowiadacie na pytania w kolejnosci ich
zadawania, moze powinniscie wprowadzic mozliwosc ogladania pytan i odpowiedzi nie tylko wg
daty jego zadania, ale takze wg najswiezej odpowiedzianego???
Przy każdym pytaniu umieszczamy datę jego zadania. Tak chyba najłatwiej odnaleźć swoje.
Później odpowiadamy na pytania, które wymagają większych poszukiwań. Jeśli odpowiedź pojawia
się kilka dni po innych zadanych tego samego dnia, wysyłamy także odpowiedź mailem. O ile
oczywiście został on podany... red.
- 305 -
17.09.2003
czy w historii są znane przypadki ,że na przykłąd jakiś święty za swojego życia widział Niebo?
Osobiście nikt nie widział. Zdarzało się jednak, że niektórzy mieli wizje szczęśliwości niebieskiej.
To jednak nie to samo, co "widzieć Niebo".
17.09.2003
Co robić jeżeli podczas rozdawania Komunii zauważe jako ministrant, że spadł okruch na ziemię.
Widziałem jak odlatywał nie z mojej winy ominął patenę i nawet nie widziałem jak spadł. Czy mam
szuykać go na ziemi? czy nie będzie to głupio wyglądało? Kapłan pójdzie dalej a ja zostanę. A
czasem jest tak że są kapłani ślepi i nie zauważają cząsteczek. Zgarną wszystko, ale zostawią
cząsteczkę. Nie kładę wtedy takiej pateny do torebki. Ale mam wątpliwość. Jeśli jest tak że ktoś nie
zauważy cząstki i włoży do torebki to ja mogę wyciągnąć patenę, która ma na spodniej stronie
przyklejoną cząstkę z poprzedniej ( bo jedna patena jest na drugiej) Co robić? Z jednej strony jest
to Pan Jeżus a z drugiej głupoi by było gdybym za każdym razem patrzył na spód.
Porozmawiaj na ten temat z opiekunem ministrantów w Twojej parafii.
17.09.2003
Czy Kościół katolicki uznaje świętych prawosławnych? Np. świętą Tamarę? Jeśli nie, to dlaczego?
Raczej nie. Kościół katolicki czci świętych, których sam ogłasza po bardzo skomplikowanej
procedurze. Oczywiście, obydwa Kościoły czczą świętych wyniesionych na ołtarze przed XI
stuleciem...
17.09.2003
Czy nie będzie pychą stwierdzenie, że nawrócony grzesznik ze względu na poczucie winy, iż zranił
Boga i przyczynił się do zła na świecie cierpi bardziej od Jezusa ? Dziękuję za poprzednią
odpowiedź.
Cierpienie jest niewymierne. Jednak takie porównywanie na pewno nie grzeszy skromnością. Po
co człowiekowi porównywać się z Bogiem? J.
17.09.2003
Czy Harry Potter jest według Was książką satanistyczną i prowokującą do uprawiana
okultyzmu??? Czy czytanie tej książki źle wpływa na dzieci???Przeczytałam ją,wszystkie części po
kilka razy i nie sądze żeby niekorzystnie wpływała na dzieci...Książka ta pokazuje czym jest
prawdziwa przyjaźń ! A magia itd. to tylko tak ciekawy dodatek do książki :)Każde dzieci wie że to
tylko fikcja...
Utożsamiamy się z opinią wyrażoną przez Mędrca Dyżurnego z Małego Gościa Niedzielnego:
kliknij TUTAJ J.
- 306 -
17.09.2003
Chciałabym dowiedzieć się czy Prawo Kanoniczne zabrania przyjęcia do Zgromadzenia
Zakonnego osoby , która w przeszłości była chora psychicznie ( zaburzenia urojeniowe)?Chodzi mi
o sytuację kiedy lekarz wyraża zgodę na podjęcie takiej formy życia . Czy taka osoba ma wogóle
szansę na podjęcie takiego życia, czy też jest to niemożliwe?
Prawo Kanoniczne traktuje o przyjmowaniu do nowicjatu w kanonach 641-645. Kanon 642 stanowi:
Przejęci czujną troską, przełożeni powinni przyjmować tylko tych, którzy, oprócz wymaganego
wieku, mają zdrowie, odpowiedni charakter i wystarczające przymioty dojrzałości, konieczne do
podjęcia życia właściwego danemu instytutowi. W razie potrzeby zdrowie, charakter i dojrzałość
można stwierdzić również przy pomocy biegłych, z zachowaniem przepisu kan. 220. Przebyta
choroba psychiczna zasadniczo uniemożliwia przyjęcie do zakonu... J.
17.09.2003
Hej! Jak się nazywają szaty, które ksiądz nosi na Eucharystii?
Proponujemy odwiedzić stronę: http://www.ministranci.jaroslaw.dominikanie.pl/ksiazka.php#SzatyJ.
17.09.2003
Czy w porządku jest, że w jednym z kościołów (chodzi oczywiście o obrządek rzymskokatolicki), w
niedzielę notorycznie pomijane jest w liturgii słowa drugie czytanie? Słyszałem gdzieś że w
nadzwyczajnym wypadku można w liturgii niedzielnej ominąć jeden tekst.. Zatem jaki może być ten
nadzwyczajny przypadek? Czym takie notoryczne omijanie tekstu może być spowodowane?
Postępowanie, które opisujesz nie jest w porządku. Trudno, by co niedziela zdarzały się jakieś
wyjątkowe sytuacje. A jeśli trzeba zawsze warto skrócić Mszę o to, co jest ludzkim dodatkiem: np.
długość ogłoszeń parafialnych... J.
17.09.2003
Czy w tej nowej, pięknej prezentacji to słowa O. Józefa Kozłowskiego? Pozdrawiam.
Na 99 procent tak. Ktoś przysłał tę prezentację do redakcji portalu nie podając źródła.
17.09.2003
Jakiś czas temu wyszła książka o tytule " Grzechy przeciwko Duchowi Świętemu " lub zbliżonym.
Czy znacie jej autora ? Może jest w internecie ? Co to są " zbawienne natchnienia " , czy trzeba
słuchać każdego dobrego natchnienia , bo inaczej grzeszy się przeciw Duchowi Świętemu ? Jak
ocenia się materię grzechu , gdy nie poszło się za natchnieniem nie uświadamiając ( oraz
uświadamiając , oraz pół na pół - lekkomyślnie je zaniedbując ) sobie powagi następstw , czy
według nich ? Czy można grzeszyć przeciw Niemu , nie wiedząc o tym ?
- 307 -
Nie przypominamy sobie, by wyszła na ten temat książka. Zawsze można jednak sięgnąć do
artykułu o. Jacka Salija pod tym właśnie tytułem. Kliknij TUTAJ Zbawienne natchnienia to takie
natchnienia, które służą naszemu zbawieniu. Na pewno trudno je nieraz odróżnić od zwyczajnych
pomysłów czy wręcz fanaberii. Trudno rozpatrywać to w kategoriach grzechu. Możemy jednak
mieć do czynienia z przypadkami ewidentnymi, np. jeśli ktoś, kto dawno nie był u spowiedzi,
odsuwa od siebie myśl o przyjęciu sakramentu pojednania albo w inny sposób odrzuca myśl o
potrzebie nawrócenia. W takich przypadku na pewno możemy mówić o jakimś grzechu
zatwardziałości serca... J.
16.09.2003
Nie wystarczy modlić się i pragnąć, ale co to znaczy otworzyć się na łaski, na Ducha Św. ? Mówię
o łaskach, które na pewno Bóg chce dać ( pamięć o Nim, gdy ciągle się zapomina; miłość
nieprzyjaciół, gdy kocha się słowem; mądrość w życiu, gdy ciągle popełnia się błędy; choć
nieustannie się stara , ale jakoś to nie wychodzi) . Jak otrzymać te łaski, skoro nie wiadomo, jak się
zabrać do przyjęcia tego typu łask ? Jak rozpakowywać Boże prezenty ?
Ładnie powiedziane: rozpakować Boże prezenty :) Na ile coś jest Bożą łaską, a na ile
wypracowaną postawą? To wie tylko jeden Bóg. Ale z Bożymi darami bywa tak, że im bardziej z
nimi współpracujemy, tym bardziej się ujawniają. To trochę jak z umiejętnościami: rozwijają się
przez ich praktykowanie. Trzeba więc podjąć starania by: a) o Bogu pamiętać; można np. każdy
dzień rozpoczynać o polecenia wszystkich spraw Bogu, a kończyć dziękując za wszystko, co się
stało i prosząc o spokojną noc... b) starać się uczynić coś dobrego wobec tych, którzy są moimi
nieprzyjaciółmi. Choćby „tylko” pomodlić się za nich; c) powolutku prostować swoje kręte życiowe
drogi; może nie wszystko na raz, ale po kolei i zdecydowanie... Bóg na pewno wspomoże nasze
starania swoją łaską. I proszę się zbytnio nie martwić, że nie wychodzi. Wobec siebie też trzeba
być cierpliwym (miłość cierpliwa jest) Ważne, by nie ustawać w wysiłkach... Trzeba więc nie tylko
prezenty rozpakować, ale zacząć z nich korzystać. Według instrukcji obsługi, jaką daje nam Boże
słowo i nauka Kościoła... :))) J.
16.09.2003
życiorys św.Stanisława Kostki
Można go w tej chwili znaleźć na pierwszej stronie naszego serwisu. Kliknij TUTAJ J.
16.09.2003
w jaki sposób ,dzięki czemu możemy ubogacać wspólnotę z Bogiem
To zadanie domowe? Wspólnotę buduje się najlepiej przez częste przebywanie z kimś. Resztę
odpowiedzi możesz więc dopisać samodzielnie. Wystarczy uświadomić sobie jakie mamy
możliwości spotykania się z Bogiem... J.
16.09.2003
Mam pytanie, czy spowiadajac sie naprzyklad z klamstwa, musze po spowiedzi powiedziec prawde
osobie, ktora oklamalam:) Czy wystarczy, ze nigdy w zyciu juz tego nie zrobie.
- 308 -
Zawsze istnieje obowiązej zadośćuczynienia człowiekowi za wyrządzone krzywdy. W przypadku
ósmego przykazania tak ujmuje to Katechizm Kościoła Katolickiego 2487: Wszelkie wykroczenie
przeciw sprawiedliwości i prawdzie nakłada obowiązek naprawienia krzywd, nawet jeśli jego
sprawca otrzymał przebaczenie. Jeśli jest rzeczą niemożliwą naprawienie szkody publicznie,
należy to zrobić w sposób ukryty; jeśli ten, kto doznał krzywdy, nie może zostać wynagrodzony
bezpośrednio, powinien otrzymać zadośćuczynienie moralne w imię miłości. Obowiązek
naprawienia krzywd dotyczy również przewinień popełnionych wobec dobrego imienia drugiego
człowieka. Naprawienie krzywd - moralne, a niekiedy materialne - powinno być ocenione na miarę
wyrządzonej szkody. Jest ono obowiązkiem sumienia. Czyli chodzi o naprawienie szkód, jakie
kłamstwo wyrządziło. Tak na przyład w przypadku oszczerstwa konieczne jest ujawnienie prawdy i
przywrócenie w ten sposób oczernionemu dobrego imienia... J.
16.09.2003
Do pytania z 10.092003 odpowiedzieliście,że jestem skrupulantem.\Może i tak - Mam wiele
problemów. Na przykład zanim pójdę do spowiedzi bardzo długo i szczegółowo analizuję wszystko.
Ale wydaje mi się że jeżeli ktoś nie zapłacił wszystkich długów to na pewno nie zrobił dobrze. to
samo eśli naprawił sprzęt na gwarancji, który sam zepsuł. i jeszcze jedno. Dlaczego spowiednicy
przyspowoiedzi oceniają ciężar grzecu i mówią np. nie masz grzechu lub masz grzech. Sądzę że
po dokonaniu czynu nie ważna jest materia. Ważne est czy był świadomy i dobrowolny. Jeśli
świadomie sądziłem że np. powiedzenie pewnego słowa ( nie grzesznego) jest grzechem ciężkim
to moim zdaniem mam grzech bezwzględu na to czy spowiednik określił to jako materię małą czy
dużą. Podobnie jeśli nieświadomie, bezmyślnie zbluźnię to nie mam grzechu bo przecież to było
nieświadomie ( nie w sercu) . Czy mam rację czy nie? A z drugiej strony bardzo się z tym i innymi
rzeczami męczę. Na spowiedzi mówię tylko grzechy bo jeśli bym mówił zadając pytania tak jak u
was tgo bym musiał robić to bardzo długo.
Jest prawdą, że jeśli ktoś myśli, że robi coś złego, to popełnia grzech jednak to robiąc, niezależnie
od obiektywnej oceny moralnej czynu. Problem w tym, że owej obiektywnej złości czynu nie było.
Dlatego spowiednik sprawę wyjaśnia. Wiedząc zaś, że ma do czynienia z człowiekiem o
skrupulatnym sumieniu, skłonnym do oskarżania się ponad miarę, przejmuje na siebie problem
oceny moralnej czynu. Podnosi w ten sposób penitenta – pacjenta na duchu. Dzięki temu wie on
(spowiadający się), że dany czyn nie jest grzechem. Ale wie także, że nie wszystko co za grzech
uważa, może być nim rzeczywiście. Skłania więc do racjonalnych poszukiwań, motywuje więc też
do pracy nad właściwym ukształtowaniem sumienia, a nie trwania w panicznym i beznadziejnym
lęku przed jakimkolwiek działaniem... Jeszcze raz prosimy: słuchaj swojego spowiednika. Nawet
jeśli nakaże Ci, by Twój rachunek sumienia nie trwał dłużej niż 5 minut... Zawsze też możesz
zasięgnąć rady w serwisie o spowiedzi: http://salwatorianie.pl/spowiedz/J.
16.09.2003
PROSZĘ O PODANIE STRON Z MIEJSCAMI MARYJNYCH OBJAWIEŃ UZNANYCH PRZEZ
KOŚCIÓŁ. WIEM ,ZE TO GWADELUPE, GIETRZWAŁd , PARYŻ , FATIMA, LOURDES I....
Kliknij TUTAJ red.
16.09.2003
Gdyby na bezludnej wyspie były tylko słodycze, to lepiej nie zjeść ich a umrzeć, gdy się to Bogu
przyrzekło, czy zaufać Jego dobroci i przeżyć, czekając na pomoc, ale złamać przysięgę? Albo
lepiej żeby zakonnik złamał śluby czystości, gdyby został sam jeden, np. po wojnie nuklearnej , dla
odnowienia rodzaju ludzkiego czy lepiej, żeby sobie pomyślał, że skoro ślubował, to widocznie
rodzaj ludzki ma wyginąć? Oczywiście to fikcyjne problemy. Ale jaka jest moralnie hierarchia dobra,
- 309 -
na wojnie można zabić, ale Św. Zofia poświęciła swe córki.Jakby przyszły prześladowania
Kościoła, to możemy się tylko zewnętrznie zaprzeć wiary lub zniszczyć krzyż, gdy będzie chodziło
o życie najbliższych? Choć dwa powyższe przykłady są fikcyjne, proszę spróbować na nie
odpowiedzieć, tak, jakby mogły być kiedyś realne.
Przyrzeczenie to oczywiście coś innego niż ślub. Dlatego w pierwszym przypadku możemy
powiedzieć, że jego złamanie, zwłaszcza w tak drastycznym przypadku, nie byłoby grzechem.
Natomiast złożenie przysięgi, że się nie będzie jadło słodyczy jest niepoważne. Po prostu nie
należy takich rzeczy robić ... W drugim natomiast nie ma wcale problemu, bo piszesz, iż ów
zakonnik został na świecie sam. Gdyby jednak został on i jeszcze jakaś kobieta, to oczywiście
powinien dotrzymać złożonego ślubu... Hierarchia dóbr to dość trudna sprawa. Często zależy od
konkretnych okoliczności. Np. nieraz trudno odpowiedzieć na pytanie, czy ważniejsze jest
miłosierdzie czy sprawiedliwość. Bo wszystko będzie zależało od tego, w jaki sposób lepiej
zrealizuje się przykazanie miłości... Na pewno jednak Bóg jest wartością najwyższą. Ostatecznie
pierwsze przyjkazania brzmi: Będziesz miłował pana, Boga swego(...) Zaparcie się wiary zawsze,
niezależnie od okoliczności, będzie czymś złym. Można się jedynie zastanawiać, czy w niektórych
okolicznościach nie będzie grzechem lekkim (z powodu przymusu, gdy oprawca grozi śmiercią
rodziny; przypominamy jednak, że grzech lekki to także zło, tylko nieco mniejsze). Na pewno
jednak postawa matki, która nie ugina się nawet pod presją śmierci swoich córek, jest godna
pochwały. Wyjaśnijmy bowiem: to nie matka zabija córki, ale oprawcy. Przerzucanie winy na ofiarę
to paskudna manipulacja; chwyt ciągle stosowany przez wszelkiego typu terrorystów. Życie ofiar w
takim przypadku tylko pozornie leży w ręku szantażowanego (szantażowanej). Tak naprawdę
ciągle zależy od tego, który może, a nie musi zabijać... J.
16.09.2003
Czy ślub wbrew woli rodziców jest grzechem przeciwko przykazaniom dekalogu? Dziewczyna z
którą wiąże te plany jest wyznania prawosławnego i właśnie to powoduje stanowczy sprzeciw
rodziców którzy zagrozili zerwaniem wszelkich więźi w przypadku gdyby do tego doszło. Jestem
pewny tego co czuję do mojej dziewczyny ale bardzo zależy mi na moich rodzicach. Jest ta
pomimo tego że wspólnie zdecydowaliśmy że będziemy praktykować i wychowywać dzieci w
obrządku łacińskim. Wiem że sakramentalnie nie ma ku temu przeciwskazań. Mój problem tkwi w
tym że bardzo kocham swoich rodziców i nie chcę ich stracić lecz również jestem pewien swoich
uczuć i wyboru co do mojej dziewczyny. Czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji? Czy mogę iść do
ołtarza z przekleństwem swoich rodziców?
O człowieku prawie na początku Biblii napisano: „Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i
matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem” (Rdz 2, 24). To
naturalna kolej rzeczy i rodzice powinni zaakceptować wybór swojego dziecka. To Twoje życie, nie
ich. W tych sprawach posłuszeństwo dzieci wobec rodziców nie obowiązuje. Groźba zerwania
wszelkich więzi jest po prostu nieuczciwa, jest próbą wymuszenia innego wyboru. Zapewne sprawę
da się jakoś załagodzić. Być może póki co rodzice jeszcze nie pogodzili się z Twoim wyborem.
Kiedy zobaczą, że naprawdę się kochacie, zmienią zdanie... Na pewno zaś nie powinni Cię
przekląć. Ostatecznie z Kościołem prawosławnym nie jesteśmy w pełnej jedności, ale prawie
wszystko nas łączy. W pewnych sytuacjach (zobacz KPK 844§2) możemy nawet poprosić
prawosławnego szafarza o udzielenie nam sakramentów, gdyż w tym Kościele są one ważnie
sprawowane Kościół niechętnie zgadza się na tzw. małżeństwa mieszane. Stwarza ono bowiem
wiele trudności, np. w wychowaniu dzieci. Akceptuje jednak prawo do wolnego w tej kwestii
wyboru... Jeszcze jedno: pamiętaj, że miłość to nie uczucia. One często ulegają zmianom. Nimi nie
możesz się w życiu kierować. Raczej po prostu zawsze chciej dla swojej dziewczyny jak najlepiej.
Nie tylko teraz, ale zawsze... J.
16.09.2003
czy neokatechumenat"rozsadza irozbija"kościół od środka? czy będąc osobą powtórnie żonatą
mogę być członkiem wspólnoty neokatechumenalnej?
- 310 -
Nowe ruchy w Kościele to bogactwo, a nie powód do lęków. Neokatechumenat nie tyle Kościół
rozbija, co stara się go ubogacić i uświęcić. Życie w związku niesakramentalnym zapewne nie
wyklucza z udziału w spotkaniach neokatechumenatu. Na pewno jednak będzie rodziło pewne
napięcia i trudności, np. związane z niemożnością przystępowania do sakramentów... J.
16.09.2003
Ja chciałbym zapytać a raczej prosić o nadesłanie mi danych na temat stosunków wyznaniowych w
Polsce??
Możesz zajrzeć TUTAJ Najlepiej chyba zamówić książkę M Libiszowskiej „Kościoły i związki
wyznaniowe w Polsce” Możesz to zrobic na stronie:
http://www.merlin.com.pl/sklep/sklep/strona.glowna?str=fis196815&skad=uzkmucpmnyO różnych
Kościołach i związkach wyznaniowych materiały znajdziesz także na naszych stronach, np. TUTAJ
... Nie zawadzi także przejrzeć ramkę „Działy” (po lewej stronie), gdzie znaleźć można sporo
materiałów o różnych wyznaniach i religiach... J.
16.09.2003
Szczęść Boże! Zastanawiam się w jakiej radości ducha żyją osoby konsekrowane? Co znaczy być
w sposób szczególny, pełny wybranym przez Chrystusa i usłyszeć do Niego - Ja ciebie wybrałem!
Z tą radością to zapewne różnie bywa. Pewnie przychodzą i chwile zniechęcenia... Raczej trudno
się spodziewać, że żyje się w ciągłej euforii... Podobnie z głosem Bożego powołania. Na pewno
znaczy wiele, ale to wybranie, to przede wszystkim służba; zaszczytna, ale służba. Możesz zajrzeć
na stronę: http://www.biuletynrs.salezjanie.opoka.org.pl/Numer_26/radooeae/radooeae.htmlJ.
16.09.2003
Witam serdecznie Mam takie pytanie... co to jest żałoba w moiem przypadku, jesli niedawno
zmarla mi babcia ? Co moge, a czego nie ?
W tym względzie nie ma jakichś ogólnie obowiązujących przepisów. Należy kierować się
panującymi w danym środowisku obyczajami i własnym rozumem... J.
16.09.2003
Co to jest kwietyzm, bierna kontemplacja i czym się różnią?
Kwietyzm, to kierunek w teologii mistycznej (heterodoksyjny lub przynajmniej wątpliwy pod
względem wychowawczym). Kwietyści widzieli doskonałość w absolutnie biernej i całkowicie
bezinteresownej miłości do Boga, pozbawionej jakiejkolwiek aktywności i zainteresowania swoim
własnym zbawieniem. Dlatego odrzucali w mniejszym lub większym stopniu czynną ascezę,
słowną modlitwę, modlitwę błagalną i niemistyczną medytację. (na podstawie małego słownika
teologicznego K. Rahnera i H Vorgrimlera). Bierna kontemplacja, to modlitwa otwarcia się na Boga,
modlitwa wlana, którą rządzi, kieruje sam Bóg... Czyli kwietyzm to kierunek w teologii mistycznej
zalecający kontemplację bierną. To trochę taka różnica jak między piłką nożną a kopaniem piłki...
Więcej możesz dowiedzieć się na stronach: http://www.kontemplacja.karmel.pl/teologia/gogolastudium5.htmhttp://www.karmel.pl/modlitwa/wider/wider31.htmhttp://www.opoka.org.pl/slownik/ltk/k
- 311 -
wietyzm.htmlhttp://wiem.onet.pl/wiem/0017ee.htmlhttp://www.slownikonline.pl/kopalinski/72c1fdf183e0acf1c12565ed0054daaa.phpJ.
15.09.2003
Ile razy papież był w Polsce?
W zależności jak potraktować pielgrzymkę Jana Pawła II na Światowy Dzień Młodzieży w 1991
roku (czy była to osobna pielgrzymka czy też druga część wcześniejszej) był on w Polsce 8-9
razy... J.
15.09.2003
Gdzie była 100 pielgrzymka Jana Pawła II
Setną pielgrzymką zagraniczną Jana Pawła II była jego podróż do Chorwacji w dniach 5 - 9
czerwca 2003r J.
15.09.2003
Jestem bardzo zadowolona z Waszej odpowiedzi! Bóg zapłać. Chodziło mi o ludzi, których
nazwaliście o błędnym sumieniu, dokładnie o małżeństwa niesakramentalne, gdzie ludzie katolicy
naprawdę wierzą, że ich miłość usprawiedliwia ich przed Bogiem. Żyją obiektywnie w grzechu
ciężkim, no ale są przecież dobrzy. Ja też proszę o wyrozumiałość, bo znalazłam w Dzienniczku
jeszcze jedno trudne dla mnie zdanie : Wszystkie stworzenia, czy w i e d z ą czy b e z w i e d n i e ,
czy chcą czy nie chcą, z a w s z e pełnią wolę moją (586). Jak grzeszymy też ? I w ogóle nie wiem
jak to rozumieć ( piekło, wolność ludzka, itp. znaki zapytania ).
Dziękujemy za wyjaśnienie... Jak rozumieć owo stwierdzenie, że zawsze pełnimy wolę Bożą?
Piszącemu te słowa wydaje się, że warto posłużyć się pewną analogią. Otóż kiedyś Bóg dopuścił,
że bracia (synowie Jakuba) sprzedali Józefa do Egiptu. Z tego zła Bóg wyprowadził dobro, jakim
było uratowanie rodziny Jakuba od klęski głodu. W dalszej konsekwencji doszło do wyjścia z
Egiptu, zawarcia przymierza na Synaju itd. Bóg w swoich planach posłużył się ludzkim grzechem....
Nie znaczy to jednak, że Bóg skłania czy zmusza człowieka do czynienia zła. Jest inaczej. On
znając nasze przyszłe wolne czyny tak wszystko zaplanował, aby nawet zło mogło obrócić się w
dobro. W swoje plany wkalkulowuje naszą wolną (dobrą i złą) wolę... Znów posłużmy się analogią:
wiem , że ktoś niszczy stojące na parkingu samochody. Wiem (podsłuchałem), że najbliższej nocy
zniszczony ma być mój. Mogę więc go przenieść w inne miejsce. Zamiast tego decyduję się na
wezwanie policji, która zastawia pułapkę na wandala. Dzięki temu trafia on w ręce sprawiedliwości,
a sąsiedzi oddychają z ulgą. Co więcej, ów wandal na skutek wymierzonej kary (wiele godzin prac
społecznych i wyrównanie szkody) zmienia się i staje się zaangażowanym społecznikiem.
Podobnie Pan Bóg: pisze prostu w krzywych linijkach naszych grzechów... J.
15.09.2003
Czy ktoś mógłby mi powiedzieć gdzie szukać Przepisów Prawa Kanonicznego dot. bierzmowania.
Interesuje mnie: czy można sobie wźąć imię takie jakie dostało się na Chrzcie Św., kto może być
świadkiem (czy kobieta musi być kobiecie, czy nie koniecznie), ipt.
- 312 -
Kodeks Prawa Kanonicznego znajdziesz na stronie: http://www.archidiecezja.lodz.pl/prawo.html. O
bierzmowaniu traktują kanony 879-896. Możesz też zajrzeć na stronę:
http://www.kkbids.episkopat.pl/wprowadzeniedowkl/pontyfikal/bierzmowanie.htmJ.
15.09.2003
gdzie znajde coś o imianach do bierzmowania. Oraz gdzie mam szukać tych imion??
Proponujemy zajrzeć na strony:
http://biblia.linia.pl/index.htmlhttp://katedra.rzeszow.opoka.org.pl/imiona/J.
15.09.2003
Dlaczego Jezus mówił w przypowieściach, nie utrudniał sobie misji ( J 16, 25 ) ? Nawet
Apostołowie stwierdzili : " Teraz mówisz otwarcie (...). Teraz wiemy, że wszystko wiesz i nie trzeba,
aby Cię kto pytał ( w samym przypisie - "po to, by wiedzieć, o co Mu chodzi"). Dlatego wierzymy,
że od Boga wyszedłeś" ( J 16, 29-30 ). Sami też spytali Go o to ( Mt 13, 10 nn ). Proszę o
wyjaśnienie odpowiedzi Jezusa, bo wiem, że odpowiedź : " żeby się nie nawrócili " ( Mk 4, 10 nn )
nie może być przecież dosłowna.
Piszącemu te słowa wydaje się, że przypowieści bardziej zapadają w pamięć i serce niż uczone
mowy. Zaciemniają one nieco prawdę, ale jednocześnie skłaniają do przemyśleń i poszukiwania.
„Kto ma uszy” zrozumie. Ostatecznie przypowieści Jezusa nie są dla wierzącego wcale trudne...
Patrząc z perspektywy różnych dysput (np. na czacie) trudno się też oprzeć wrażeniu, że
nauczanie w przypowieściach miało też inny cel: nie prowokuje zażartych dyskusji. To tylko obraz,
który można (teoretycznie) różnie rozumieć. Jezus często musiał wdawać się w polemiki z
uczonymi w Piśmie. Mamy w Ewangeliach mnóstwo wspomnień o takich sporach (np. Mk 11, 27 12, 37). Może więc chodziło także o to, by spokojnie przepowiadać Dobrą Nowinę bez wdawania
się zbyt wiele dyskusji? A Ci, którzy chcieli, mogli nauczanie Jezusa zrozumieć lub poprosić o
wyjaśnienie (np. Mt 13, 18)... Owo „Żeby się nie nawrócili” jest jednym z trudniejszych dla
egzegetów fragmentem Pisma Świętego. Proponowano różne wyjaśnienia. Np. Bp. K. Romaniuk
proponuje dodać na końcu zdania pytajnik: „Czy tylko wam dana jest tajemnica Królestwa Bożego,
zaś dla tych, którzy są poza wami, wszystko miałoby się dziać w przypowieściach, aby patrzyli
oczami, a nie widzieli (...)”. Ks. H. Langkammer tłumaczy, że owo zaślepienie może być karą Bożą
za odwrócenie się od Jezusa, podobnie jak Izrael został w ten sposób ukarany (zob. cytat w J 12,
40); ocaleć miała tylko reszta... Jaśniej: owo zaślepienie jest karą, za drwiny, szyderstwa i
odrzucanie Jezusa (zob. Mk 3, 22-30). Wydaje się, że w tej perspektywie trzeba zwrócić uwagę na
jeszcze jedną rzecz: kara ta dotyka ludzi, którzy nie chcą przyjąć orędzia Jezusa. Każdy, kto
wsłuchuje się w jego nauczanie ma szansę stać się uczniem Jezusa: może zastanowić się nad
treścią Jego nauczania, poprosić o wyjaśnienie. Problem w tym, że wielu nie chce. Chodzą za
Jezusem, gdyż jest to dla nich sensacja, gdyż oczekują znaków (Mk 8, 12). To ich dotyka owo
zaślepienie. Niekoniecznie z wyroku Boga, ale na pewno z Jego dopuszczenia... Bóg może tylko to
zaślepienie swoim wyrokiem potwierdza... J.
15.09.2003
Czy istnieje piekło i niebo czy to tylko przenośnia???
Zarówno piekło jak i niebo istnieją naprawdę. Problem tylko w tym, że katolicy wierzą w niebo i
piekło (oraz czyściec) nie w sensie jakiegoś miejsca (w kosmosie, na ziemi), ale jako stan: Niebo to
stan wiecznego szczęścia z Bogiem i świętymi; czyśćcem nazywamy stan końcowego
oczyszczenia wybranych; piekło zaś to stan ostatecznego samowykluczenia z jedności z Bogiem i
świętymi. Tak rozumiane nie są przenośnią, ale rzeczywistością ludzkiej egzystencji po śmierci... J.
- 313 -
15.09.2003
Pojawiały się tu pytania dotyczące objawień w Garabandal i mamień szatańskich. Ponieważ
czytałem książkę o tych objawieniach, mam dwa pytania. 1) Gdzie mogę znaleźć oficjalny
dokument Kościoła odrzucający te objawienia, o ile takowy istnieje? 2) W czasie objawień Maryja
powiedziała, że wielu duchownych idzie drogą zatracenia, pociągając za sobą wiernych. Czy w
świetle ostatnich afer wśród duchownych różnych krajów można te słowa uznać za mamienia
szatańskie? Bardzo proszę, nie wyrzucajcie tych pytań, bardzo zależy mi na odpowiedzi.
Serdecznie pozdrawiam.
1. Sporo na ten temat znajdziesz na naszych stronach. Tekstu owych oficjalnych dokumentów nie
podajemy, ale było ich aż pięć. Poza tym trzeba pamietac, że kazde objawienie traktowane jest
jako fałszywe, dopóki nie zostanie uznane za prawdziwe. Papież nie musi się w sprawie
fałszywych objawień wypowiadać... 2. Każde tak ogólne stwierdzenie można uznać za prawdziwe.
Zawsze bywają źli duchowni, zawsze gdzieś toczy się wojna, zawsze gdzieś są klęski żywiołowe.
To nie powód, by uznać objawienia za prawdziwe... Kliknij
http://www.wiara.pl/tematcaly.php?idenart=1035979963J.
15.09.2003
Czy aby wejsc na Wawel albo do Kościoła Mariackiego na Msze, trzeba płacic za bilet wstępu???
Nie.
15.09.2003
Jakie znaczenie ma przestrzeganie godzin modlitw o 12-ej, 15-ej albo powtarzanie Zdrowaś w
Różańcu albo sens nowenn czy przy spowiedzi: 5 Ojcze nasz. Nie wystarczy raz a dobrze i głębiej
wejść w rozważanie ?
Odmawianie modlitw o jakichś konkretnych godzinach nie ma większego znaczenia oprócz tego,
że łączy na modlitwie więcej osób, które o tej samej godzinie odmawiają tę samą modlitwę. To
piękny znak naszej ludzkie solidarności. Nowenna to z kolei „modlitwa trwająca 9 dni, według
wzoru "nowenny" przed Zesłaniem Ducha Świętego na Apostołów; Wniebowstąpienie od Zesłanie
Ducha Świętego oddziela 9 dni; Apostołowie "trwali jednomyślnie na modlitwie" (Dz l, 14). (Za
słownikiem z Opoki). Przez udział w niej chcemy się lepiej przygotować na jakieś wydarzenie... To
chyba ma sens? Różaniec to modlitwa wprowadzająca w kontemplację. Nie tylko powtarzamy te
same słowa, ale staramy się głębiej wnikać w rozważane podczas odmawiania różańca tajemnice.
Razem z Maryją przeżywamy narodzenie Bożego Syna, Jego nauczanie, śmierć i
zmartwychwstanie... Nie liczą się tu same tylko słowa, ale wejście w wydarzenie, aby lepiej pojąć
jego znaczenie.... Można zastanawia się nad sensem odmawiania 5 razy tej samej modlitwy.
Można uważać, że lepiej raz a dobrze. Trudno jednak nie zauważyć, że jeszcze lepiej pięć razy
dobrze. Za każdym razem mamy okazję wejść w modlitwę i jej sens głębiej. Liczy się także nasz
czas ofiarowany Bogu. Nic też chyba nie stoi na przeszkodzie, by pokutę rozbić na pięć części: np.
odmawiamy "Ojcze nasz" w południe, przez pięć kolejnych dni.... J.
15.09.2003
Bardzo proszę o informację,gdzie i kiedy w tym roku odbędą się festiwale religijne.Szczęść Boże.
- 314 -
Proponujemy kliknąć TUTAJ J.
14.09.2003
interesują mnie miejsca na śląsku, wktórych można odbywać weekendowe dni wyciszenia lub
rekolekcje?
Najlepiej sprawdzić na stronach każdej z diecezji znajdujących się na Śląsku. Mozna też sprawdzić
na stronach zakonów... Dla Archidiecezji katowickiej informację tę znajdziesz pod adresem:
http://www.archidiecezja.katowice.pl/01/Rekol.phpNa stronie gliwickiej informacji trzeba poszukać
dziale informacji o diecezji, domy rekolekcyjne. Nie podano tam jednak terminów rekolekcji, tylko
adresy ośrodków. J.
14.09.2003
poznaliśmy się w wakacje i było cudownie. zakochałam się w nim... on powiedział, że będzimy się
spotykać po wakacjach, ale nasza znajomość zaczęła powoli umierać :( ostatecznie kontakt
zgasł... ja popadłam w apatię i zniechęcenie. cały dzień mogłabym siedzieć i gapić się w ścianę.
wydaje mi się, że moje życie na tym się kończy, że nie ma nic dalej... on bardzo się zmienił i wiem,
że nie moglibyśmy już być razem, ale chciałabym tylko wiedzieć DLACZEGO nam się nie udało???
może odpowiedź na to pytanie przyniosłaby mi jakąś ulgę... wiem, że to się już nie powtórzy,
zresztą ja nie chcę niczego na siłę! tylko dlaczego, dlaczego, dlaczego??? może powinnam się z
nim spotkać i go zapytać? ale ja nie lubię się narzucać. tonę w morzu apatii i bólu. wszystko mi go
przypomina. jestem jak pusty dzban, który pamięta smak wody jaka go niegdyś napełniała, ale
teraz powoli zasypia pod kołdrą kurzu...
Proszę wybaczyć, ale nie znamy odpowiedzi na to pytanie. Można tylko mieć nadzieję, ze nic nie
dzieje się wbrew woli Boga. Może wyniknie z tego kiedyś jakieś wielkie dobro? Na pewno jest Ci
teraz bardzo trudno. Spróbuj szukać ukojenia w rozmowie z Bogiem... J.
14.09.2003
Co powinien czynić człowiek by jego życie miało sens ?
Wydaje się, że recepta jest dość prosta: trzeba wokół siebie rozsiewać dobro. Ono zawsze ma
wartość. nawet, jeśli nie zrealizujemy swoich życiowych ambicji... J.
14.09.2003
Czy to prawda że Anioły nie mają płci?
Najprawdopodobniej tak. Zapewne bowiem jako istoty duchowe nie otrzymały od Boga polecenia
rozmnażania się (Rdz 1, 28). J.
14.09.2003
- 315 -
Chciałabym dowiedzieć się czegoś o osobach potepionych i o samym zagadnieniu potępienia.
Bardzo bym chciała otrzymać jakie kolwiek informacje na ten temat. Pozdrawiam Marta777
O osobach potępionych trudno czegokolwiek się dowiedzieć, gdyż nie wiemy czy i kto został
potępiony. Kościół nigdy się na ten temat nie wypowiada licząc na niezmierzone miłosierdzie Boga
wobec wszystkich grzeszników. Na temat możliwości potępienia (piekła) możesz przeczytać w
Katechizmie Kościoła Katolickiego 1033 – 1037. Możesz go znaleźć pod adresem:
http://www.katechizm.diecezja.elk.pl/J.
14.09.2003
czy ajk zarzywam ciezkie narkotyki to pójda do pana bozi ,czy przyjmnie do siebie taki zryty beret
??prosze o szybka odpowiedz THX
Branie narkotyków jest grzechem ciężkim. Nie wiemy, czy robisz to w pełni świadomie i
dobrowolnie, czy żałujesz... Wie to tylko sam Bóg. Dlatego na Twoje pytanie nie potrafimy
odpowiedzieć. J.
14.09.2003
Pytanie jest może lekko infantylne, ale co właściwie należy czynić z komunikantem po
przystąpieniu do komuni świętej? pogryżć? Czy może czekać aż rozpłynie się sam?:)
Komunię należy po prostu połknąć. Przez szacunek do Eucharystii zaleca się, aby jej nie gryźć.
red.
14.09.2003
Mam mały dylemat.. Przyszedł do naszej parafii w tym roku nowy ksiądz, który przejął opiekę nad
naszą oazą. Postanowiłam nadal ją prowadzić, ze względu na dzieciaczki. Tydzień temu ksiądz
powiedział, że chce zrobić jakąś herbatkę i ciasteczko. Parę dni później zadzwonił do mnie mój
ksiądz - Przyjaciel od serca i powiedział, ze możemy się spotkać w sobotę, bo ma dzień wolny.
Oboje stwierdziliśmy, ze herbatka to nic aż tak ważnego i raz może mnie nie być :) tym bardziej, że
długo druga animatorka będzie studiowac zaocznie i ja będę co dwa tygodnie sama, no i nie
wiadomo, kiedy będzie następna okazja do spotkania się z Przyjacielem. Więc zgodziłam się
jechać. Ale wczoraj ten nowy ksiądz powiedział, ze zamiast herbatki i ciasteczka ma być ognisko,
że zostaliśmy zaproszeni przez inną oazę, żebyśmy przyszli i nie zrobili obciachu (?!), itp.. Byłam u
księdza i prosiłam go o to, by przełożył ognisko na inny dzień, ale on nawet o tym nie chciał
słyszeć. I teraz nie wiem, co zrobić: nie chcę zostawić dzieciaczków samych, tym bardziej, ze
druga animatorka połowy z nich nie zna.. ale nie chce tez zranić uczuć mojego przyjaciela.. wiem,
że on na pewno by zrozumiał, gdybym wybrała oazę, ale problem w tym, że ja nie potrafiłabym
wybrać, no i ten dzień wolny był długo czekany... niestety dwóch tych rzeczy nie da się ze sobą
pogodzić :( nie wiem, co zrobić.. nie chcę nikogo zranić :((
Zapewne jest już po sprawie... Ale i tak nie wiedzielibyśmy co poradzić. Z jednej strony dobrze jest
przedkładać obowiązki nad przyjemność. Z drugiej trudno zawsze być do końca dyspozycyjnym.
Co nie zrobiłaś, zrobiłaś dobrze. Problem tylko w tym, czy ktoś nie poczuł się urażony. Naszym
zdaniem nikt nie powinien tak się poczuć. Bo póki co zapewne nie masz daru bilokacji... J.
14.09.2003
- 316 -
Od pewnego czasu dręczą mnie czasami myśli samobójcze. Czy to rzeczywiście prawda, że jeżeli
miało się już raz depresję, to później już cały czas trzeba się mieć na baczności, aby znowu w nią
nie wpaść? Nawet jeżeli uda mi się odpędzić taką myśl, to mam niepewność czy za jakiś czas
znowu mnie te pokusy nie napadną.
Nie znamy Cię na tyle, aby radzić z całą pewnością, ale .... Depresja jest chorobą, którą powinno
się leczyć. Nie da "wziąć w garść i nie wpadać w depresję. Trzeba leków i psychoterapii. Chyba
jednak nie musisz się panicznie bać swoich myśli. W takiej sytuacji ich odpychanie nic nie daje.
Powracają, nieraz ze zdwojoną siłą. To błędne koło... Najlepiej próbować normalnie żyć z
postanowieniem, że w razie kłopotów pójdziesz do lekarza. Może trzeba to zrobić już teraz? A jeśli
już uciekasz, to postaraj się uciekać do ludzi. Zawsze do ludzi Zawsze też warto próbować czynić
swoje życie jak najbardziej sensownym. Wielką pomocą jest tu rozsiewanie wokół siebie dobra.
Kiedy koncentrujemy się na służbie bliźnim łatwiej nam zapominać o sobie... Możesz też odwiedzić
stronę: http://www.polbox.com/d/depresja/J. i J.
14.09.2003
Czy eksterioryzacja oznacza to samo co biolokacja???
Według słowników to co innego. Proszę jednak wybaczyć, nie zajmujemy się tu prawdziwymi czy
urojonymi zjawiskami paranormalnymi... J.
14.09.2003
Czy w Krakowie są miejsca, gdzie jest odprawiana masza sw. po angielsku lub niemiecku? Mam
koleżankę w Slowenii i chcialabym wiedziec, zeby z nią pójsc jak przyjedzie.
Prosimy zajrzeć na stronę: http://www.diecezja.krakow.pl/zycie/msze-jo.htmlJ.
14.09.2003
Kłamstwo jest grzechem. Jeśli ktoś mnie poprosił, bym nie mówiła o pewnej rzeczy innym, a
zaistniała taka sytuacja, że ze względu na obietnicę musiałam powiedzieć, że nie wiem nic na ten
temat. Naprawdę wiedziałam bardzo dużo, ale nie mogłam tego powiedzieć. Czy to jest kłamstwo?
Czy powinnam powiedzieć, że jednak wiem? Wtedy zawiodłabym osobę, której obiecałam...
Można było powiedzieć – zgodnie z prawą - że zostało się zobowiązanym do zachowania
tajemnicy. Powiedzieć nieprawdę można chyba tylko w przypadku, gdy milczenie byłoby jej
wyjawieniem, a prawda ta nie należy się osobie, która o nią pyta, bo chce ją źle wykorzystać. Np.
gdy w czasie okupacji ktoś nie mówił prawdy na temat ukrywających się Żydów... J.
13.09.2003
Jaki Bog ma cel w tym , ze ktos pokocha osobe duchowna?
Miłość to nie choroba, która dopada nas zupełnie niezależnie od naszej woli. Nad zakochaniem
można zapanować. Proszę więc nie doszukiwać się Bożego zamysłu w każdym swoim
postępowaniu. Konsekwentnie moglibyśmy Boga obarczyć odpowiedzialnością za nasze grzechy...
J.
- 317 -
13.09.2003
Po smierci dusze wedruja albo do nieba albo do piekla albo do czysca,ale dlaczego niektore
zostaja na ziemi? Ile jest takich przypadkow na pewno sami wiecie.Co wiec to oznacza?
Hmm.. Przede wszystkim nic nam nie wiadomo na temat, jakoby niektóre dusze zmarłych
pozostawały na ziemi. Trudno nam więc wyciągać z tego jakiekolwiek wnioski... Wydaje się, że
problem osoby pytającej leży w tym, że błędnie pojmuje pojęcie nieba, piekła i czyśćca. W żadnym
wypadku nie są to bowiem miejsca (w kosmosie, na ziemi), ale stany: niebo to stan wiecznego i
szczęśliwego życia we wspólnocie z Trójcą i wszystkimi świętymi; czyśćcem nazywamy stan
końcowego oczyszczenia wybranych; piekło zaś to stan ostatecznego samowykluczenia z jedności
z Bogiem i świętymi. Wiemy więc czym jest niebo, piekło i czyściec, ale pytanie „gdzie?” w gruncie
rzeczy nie ma sensu... Nie znaczy to więc, że osoby zmarłe absolutnie nie mogą się nam
pokazywać. Będąc w niebie czy, czyśćcu czy piekle mogą równocześnie w sensie przestrzennym
być blisko nas. Ale prawdą jest, że zasadniczo ich nie widzimy. Jeśli natomiast komuś wydaje się,
że zobaczył osobę zmarłą, to powinien chyba za nią się pomodlić. To na pewno nie zaszkodzi. Być
może w ten sposób ktoś próbuje prosić nas o modlitwę, co nie zmienia faktu, że jest w stanie
zwanym czyśćcem... J.
13.09.2003
Bardzo proszę o tekst ojca Jacka Salija pt"Dlaczego Bóg jest niewidzialny"Pozdrawiam:)
Na naszej stronie jest wyszukiwarka: google. Świetnie się do takiego szukania nadaje. Wpisując
podany przez Ciebie tytuł można znaleźć adres: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pn/js-pn_01.htmJ.
13.09.2003
Chciałabym wpłacic parę złotych na budowę świątyni Opatrzności Bożej ale nigdzie nie mogę
znależć numeru konta bankowego. Bardzo proszę o podanie. Szczęść Boże.
Proszę zajrzeć na adres: http://www.mkw.pl/instytucje-index.htmWAM.
13.09.2003
czy mogę wywołac ducha czy moge wywołać duch i rozmawiać z nim o tym co będzie za pare dni
lub miesięcy jakie modlitwy doprowadzą mni edo teo żebym mogła czytać w myślach
To czego pragniesz sprzeczne jest z naszą wiarą. Pragnienie poznania przyszłości przez
wywoływanie duchów to forma wróżbiarstwa, które sprzeczne jest z czcią i szacunkiem wobec
Boga. Owszem, powinniśmy sami zabiegać o naszą dobrą przyszłość, ale istnieją tu pewne
granice. Ostatecznie nasze losy są w ręku Boga. Chęć ich poznania do przejaw braku zaufania do
Niego... Z kolei pragnienie poznania czyichś myśli to wyraz chęci zapanowania nad drugim
człowiekiem, pozbawienia go jego intymności. Na pewno jest to sprzeczne z miłością bliźniego. Nie
powinniśmy więc o taką zdolność zabiegać. Oczywiście może się zdarzyć, że komuś Bóg dał dar
poznania rzeczy przyszłych czy czytania w ludzkich myślach. Ale On daje swój dar wiedząc co
robi. Szukanie go u obojętnie kogo (np. nawet duchów zmarłych) to postawa sprzeczna z miłością
Boga... Katechizm Kościoła Katolickiego tak o całej sprawie pisze: 2115 Bóg może objawić
przyszłość swoim prorokom lub innym świętym. Jednak właściwa postawa chrześcijańska polega
na ufnym powierzeniu się Opatrzności w tym, co dotyczy przyszłości, i na odrzuceniu wszelkiej
niezdrowej ciekawości w tym względzie. Nieprzewidywanie może stanowić brak odpowiedzialności.
- 318 -
2116 Należy odrzucić wszystkie formy wróżbiarstwa: odwoływanie się do Szatana lub demonów,
przywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające rzekomo odsłaniać przyszłość. Korzystanie z
horoskopów, astrologia, chiromancja, wyjaśnianie przepowiedni i wróżb, zjawiska jasnowidztwa,
posługiwanie się medium są przejawami chęci panowania nad czasem, nad historią i wreszcie nad
ludźmi, a jednocześnie pragnieniem zjednania sobie ukrytych mocy. Praktyki te są sprzeczne ze
czcią i szacunkiem - połączonym z miłującą bojaźnią - które należą się jedynie Bogu. I jeszcze
jedno: przekonanie, że od jakiejś konkretnej modlitwy zależy jej wysłuchanie, to magiczne
podejście do Boga. Lepiej przemyśl swoją postawę... J.
13.09.2003
Chciałbym zostać księdzem, ale się boję że nie poradzę sobie na studiacvh, a nie chodzi mi wcale
o celibat. Jestem ścisłowcem i nie poradzę sobie z naukami humanistycznymi. Co się studiuje w
seminarium?
Osoba o ścisłym umyśle nie powinna mieć kłopotów na studiach teologicznych. Wbrew pozorom
precyzja nieraz się przydaje... W seminarium studiuje się głównie filozofię i teologię. Ta pierwsza to
takie przedmioty jak historia filozofii, metafizyka, logika, metodologia, teoria poznania, antropologia,
etyka czy filozofia przyrody. Teologia to przede wszystkim biblistyka, dogmatyka, teologia
fundamentalna i moralna. Do tego dochodzą przedmioty praktyczne (tzw. teologia pastoralna homiletyka, katechetyka) czy liturgika ekumenizm... No i historia Kościoła... J.
13.09.2003
Jeśli jeden z rodziców przyrzekł drugiemu na Boga i na życie swego dziecka, że nie dopuścił się
zdrady, a skłamał, będąc przekonanym, że to tylko słowa i zrobił to dla dobra całej rodziny, to
szatan może je posiąść.? Czy przez to dziecko może mieć myśli samobójcze i słyszeć głosy, że
należy do niego, bo własny rodzic mu je ofiarował.? Czy rodzic musi to odwołać.? Czy jeśli ktoś
kogoś przeklina czy złorzeczy, to też się spełnia jak modlitwa.? Czy szatan wysłuchuje złych
modlitw, jeśli ludzie świadomie takie rzeczy mówią czy czynią?
Przede wszystkim nie podchodźmy do sprawy tak magicznie. Nie potrafimy do końca pojąć, jakimi
drogami może dojść do opanowania człowieka przez szatana. Jednak przede wszystkim trzeba
pamiętać, że władzę nad człowiekiem ma Bóg, nie szatan. To w jego ręku jesteśmy. Jeśli rodzic
złożył fałszywą przysięgę, to zrobił to na swój własny rachunek. Nie odpowiadamy bowiem za
grzechy rodziców. Myśli samobójcze dziecka mogą być nie tyle skutkiem opętania, ile złych
stosunków panujących w rodzinie. To wcale nie tak rzadkie zjawisko... Może się zdarzyć, że jakieś
złorzeczenie się spełni. Wcale jednak nie musi. Dobrze jest takie przekleństwa odwołać i modlić się
za tych, których przeklinaliśmy. Ale nie znaczy, że bez tego zdani jesteśmy na wolę szatana.... W
razie wątpliwości najlepiej skonsultować się ze swoim spowiednikiem... J. i A.
13.09.2003
Prosze o komentarz : List do Efezjan 2,8-9. 1list 5,13
Drugiego tekstu nie umiemy rozpoznać... Tekst brzmi: „Łaską bowiem jesteście zbawieni przez
wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił”. W
tekście jest mowa, że zbawienie otrzymuje człowiek przez wiarę w Jezusa Chrystusa; nie
zasługujemy na nie dzięki naszym uczynkom, ale otrzymujemy je jako łaskę. Podejrzewamy, że
autorowi pytania chodzi o argumenty w jakimś religijnym sporze. Dlatego warto chyba
przypomnieć, że Kościół katolicki wierząc, że zbawienie otrzymujemy dzięki Bożej łasce uczy
także, że potrzebna jest współpraca z nią, czyli dobre czyny. Jest to zgodne choćby z Mt 7, 21-23:
Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia
- 319 -
wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Wielu powie Mi w owym dniu: Panie, Panie, czy nie
prorokowaliśmy mocą Twego imienia i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie
czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?. Wtedy oświadczę im: Nigdy was nie znałem.
Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości! Prawda bywa po prostu
symfoniczna... Warto w tej kwestii zajrzeć na stronę:
http://www.apologetyka.katolik.pl/czytelnia/ksiazki/ks19/index.phpi przejrzeć I i III rozdział tej
książki... J.
13.09.2003
Witajcie! Szczęść Boże wszystkim pytającym i odpowiadajacym! Bardzo dobry pomysł z
Zapytaniami! To jakby możliwość kontynuowania katechezy, która właśnie skończyła mi się, gdy
zaczęło życie i trudne pytania... Szkoda, że nie mamy bardziej rozbudowanej katechezy dla
dorosłych... Widzę po pytaniach i odpowiedziach, że wiele nie wiem lub niewłaściwie rozumiem i
nasuwają mi się kolejne pytania... Nie czytałam wszystkich, ale wydaje mi się, że w większości
pytania wypływają z niewiedzy co jest grzechem zwłaszcza ciężkim. Też nie zawsze wiem, na
jakim stopniu była moja świadomość. Materia ciężka, dobrowolność i świadomość. Padła niedawno
odpowiedź, ale czy moglibyście ją skonkretyzować, co jest materią ciężką ( poza oczywistymi
przypadkami cudzołóstwa itp., jakie są dzisiejsze najczęstsze grzechy, które bagatelizujemy, np.
tak modna ostatnio praca w niedzielę kosztem Mszy Św.- mam wrażenie, że zatracamy
świadomość, że to grzech ciężki ), co to jest świadomość zupełna, a kiedy jest ona niezupełna i
podobnie z dobrowolnością. Pewnie się dziwicie, że to proste i podstawowe pytania ( a odpowiedź
może być trudna ze względu na jednostkowe sytuacje ), ale nie byłam zbyt pilna na religii i
zaczynam ją doceniać, gdy się skończyła. Bóg zapłać za odpowiedź. Podziwiam Waszą
wytrwałość w odpowiadaniu często na te same pytania, zwłaszcza te, na które sami powinniśmy
znać odpowiedź...
Dziękujemy za dobre słowo... Nie ma prostej definicji pozwalającej wskazać na ciężką materię.
Katechizm (1858) tak to ujmuje: Materię ciężką uściśla dziesięć przykazań zgodnie z odpowiedzią,
jakiej Jezus udzielił bogatemu młodzieńcowi: "Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj
fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę" (Mk 10, 19). Ciężar grzechów jest większy lub
mniejszy: zabójstwo jest czymś poważniejszym niż kradzież. Należy uwzględnić także pozycję
osób poszkodowanych: czymś poważniejszym jest przemoc wobec rodziców aniżeli wobec kogoś
obcego. W konkretnych przypadkach trzeba po prostu odpowiedniej wiedzy. Wiele można się
dowiedzieć z cierpliwego zapoznania się z całą częścią Katechizmu poświęconą interpretacji
poszczególnych przykazań (2052-2257). W przypadku przykazania „Nie zabijaj” chodzi o poważną
krzywdę wyrządzoną bliźniemu; w siódmym przykazaniu materia ciężka zaczyna się mniej więcej
od wartości jednego dnia pracy (raczej uboższego człowieka); w szóstym w zasadzie wszystko
stanowi ciężką materię... Warto przypomnieć, że grzech lekki jest także złem. Powinniśmy unikać
każdego grzechu, a nie kalkulować, czy jeszcze mogę (grzech leki), czy już nie (grzech ciężki). A
gdy jednak zdarzy nam się popełnić zło, to w sytuacjach wątpliwych najlepiej zapytać
spowiednika... O świadomości i dobrowolności tak mówi Katechizm (1859-1860) Grzech śmiertelny
wymaga pełnego poznania i całkowitej zgody. Zakłada wiedzę o grzesznym charakterze czynu, o
jego sprzeczności z prawem Bożym. Zakłada także zgodę na tyle dobrowolną, by stanowił on
wybór osobisty. Ignorancja zawiniona i zatwardziałość serca nie pomniejszają, lecz zwiększają
dobrowolny charakter grzechu. Ignorancja niedobrowolna może zmniejszyć winę, a nawet uwolnić
od ciężkiej winy. Nikt jednak nie powinien lekceważyć zasad prawa moralnego, które są wypisane
w sumieniu każdego człowieka. Impulsy wrażliwości, uczucia mogą również zmniejszyć
dobrowolny i wolny charakter winy, podobnie jak naciski zewnętrzne czy zaburzenia patologiczne.
Grzech popełniony ze złości, w wyniku świadomego wyboru zła jest najcięższy. Tak więc trzeba
być w pełni świadomym że czyni się zło. Jednak jeśli ktoś z własnej winy nie wie, że dany czyn jest
zły (tzw. ignorancja zawiniona) to niewiedza go nie usprawiedliwia. Podobnie jest w przypadku
zatwardziałości serca. Dodajmy, że człowiek w ogóle musi być świadomy, że działa. Jeśli robi coś
np. przez sen, to grzechu nie ma. Jeśli jednak robi to otumaniony narkotykami czy alkoholem to w
zasadzie jest odpowiedzialny, bo doprowadził się do tego stanu świadomie... W zasadzie, bo nie
można wykluczyć, że w poszczególnym wypadku wina będzie mniejsza... Aby mówić o grzechu zły
czyn musi też być dobrowolny. Powody braku dobrowolniości czynu tłumaczy przytoczony wyżej
tekst Katechizmu. Nie należy tu jednak przesadzać, a każdą sytuację należy rozpatrzyć
indywidualnie. Np. czym innym jest, gdy upije się ktoś, kto podejmuje próbę leczenia z alkoholizmu,
a czym innym, gdy pije ktoś, kto tylko mówi, że chce przestać pić... J.
- 320 -
12.09.2003
Chciałabym zapytac jak mam przy spowiedzi powiedziec że napiłam sie bardzo bardoz małej ilości
alkoholu , ale to tak z ciekawośi jak to smakuje. jka to powiedziec zeby ks mi kazania nie sprawił.
Ale to naprawde mała ilość Dzieki z gory(prosiłabym o odpowiedz na e-maila)
W spowiedzi zawsze mówi się prawdę nie oglądając się na ewentualne konsekwencje... J.
12.09.2003
Podobno najważniejsza jest intencja wszystkiego i jak Panu Bogu nie ofiarujemy czegoś w jakiejś
intencji, to nie weźmie. To znaczy, że dobre uczynki nie mogą zostać przez Boga wykorzystane?
Czy intencja działa po czasie wykonania dobra,np. po kilku dniach od spełnienia oddaję ów dobry
uczynek za bliską mi osobę, która ma problem. I żeby nie zapominać, wystarczy raz na długi czas
oddać Bogu cały jakiś okres, np. miesiąc i powiedzieć Bogu, żeby sam zauważał nasze dobro i je
wykorzystywał, jak chce?
Czy najważniejsza jest intencja? Hm... To chyba przesada. Dobra wola jest ważna, ale zbyt łatwo
można się nią usprawiedliwiać... Dobre czyny najlepiej chyba wykonywać na chwałę Boga i ku
pożytkowi ludzi. Ale jeśli chcesz je traktować jako formę pokuty, ofiarowania za kogoś, to
oczywiście możesz... Czy intencja działa po wykonaniu dobra? Hmm... Dla Boga czas nie istnieje.
On wiedział, że kiedyś go o coś poprosimy. Możliwe więc, że możemy tak zrobić... Nie ma potrzeby
wzbudzania intencji przed każdą wykonywaną czynnością. Można wzbudzić w sobie stałą intencję.
Jeśli nie wzbudzimy przed czynem intencji innej,liczy się ta nasza stała ;) M.
12.09.2003
Czy człowiek po śmierci może stać się aniołem???
Jako katolicy wierzymy, że po śmierci, do czasu zmartwychwstania, będziemy egzystować jako
czyste dusze. Pozostaniemy jednak ludźmi, nie Aniołami ;) J.
12.09.2003
Ważne pytanie. Proszę o odpowiedź teologa, który jest ekspertem w dziedzinie dzieł Św. Tomasza
z Akwinu OP. 1. CZY RZETELNIE ZOSTAŁY PRZETŁUMACZONE FRAGMENTY
WYSTĘPUJĄCE W PONIŻSZYM TEKŚCIE?. 2. CZY RZECZYWIŚCIE NAPISAŁ TO śW.
TOMASZ, JAKO SWÓJ POGLĄD NA KOBIETY, CZY OPISAŁ TYLKO STOSUNKI SPOŁECZNE
PANUJĄCE W JEGO CZASACH?. " Wasza Świątobliwość! My niżej podpisani, studenci i
wykładowcy Uniwersytetu w Białymstoku zwracamy się do Waszej Świątobliwości z prośbą o
pozbawienie Tomasza z Akwinu tytułu świętego. Prośba nasza wynika z refleksji nad
wypowiedziami Tomasza z Akwinu na temat kobiet (...).
Proponujemy lekturę artykułu: http://www.mateusz.pl/wdrodze/nr343/14-wdr.htmJ.
12.09.2003
- 321 -
Czy masturbacjajest grzechem ciężkim?
Kliknij TUTAJ red.
12.09.2003
Jak przypadaja w roku 2004 swieta Wielkanocne i Boze Cialo?
Wielkanoc przypada w przyszłym roku 11 kwietnia, a Boże Ciało 10 czerwca... M.
12.09.2003
Czy jest coś złego w tym, że wolny człowiek zgodnie ze swoim sumieniem i dostępną mu wiedzą
interpretuje tekst biblijny? Wcale nie uważam, że tylko moja interpretacja tekstu Rdz 38,8-10,
podana w pytaniu z 08.09.2003 jest poprawna. Chciałbym jednak zapytać, dlaczego Bóg, zanim
ukarał Onana śmiercią, również śmiercią ukarał Era, brata Onana, choć nie popełnił on takiego
czynu, jak później Onan? Mnie nasuwa się jedna odpowiedź: obydwaj bracia byli "źli w oczach
Pana", Bóg brał pod uwagę całokształt ich życia i czynów, nie jeden czyn wyizolowany i dlatego tak
surowo ich ukarał. Czy możemy zatem mówić jedynie o wyizolowanym czynie, bez analizy
całokształtu postawy życiowej człowieka? Np. czy jako małżonek ma dzieci, czy jest w ogóle
zamknięty na przekazywanie daru życia i jest totalnym egoistą?
1. Nie ma nic złego w tym, że człowiek zgodnie ze swoim sumieniem i wiedzą interpretuje tekst
biblijny. Czasami trzeba jednak trochę mniej kategorycznie formułować swoje sądy. 2. Nie wiemy
dlaczego Bóg uznał Era za złego (Rdz 38,7). Niekoniecznie chodziło o „całokształt”. Choć
oczywiście i to jest możliwe. Podobnie z Onanem. Nie wiemy, czy jego czyn nie był kroplą
przepełniającą miarę niegodziwości, czy chodziło tylko o ten jeden zły czyn (a raczej jedną złą stałą
praktykę). 3. Bóg na pewno zawsze bierze pod uwagę całe życie człowieka. Jednak na tę ocenę na
pewno składają się jego poszczególne czyny: dobre i złe. Czy z powodu tego, że ktoś przez całe
życie uczciwie pracuje jedna kradzież 15 tysięcy złotych przestaje być grzechem? J.
11.09.2003
Badacze pisma świętego - Świecki Ruch Misyjny "Epifania"-proszę o informacje na temat tego
wyznania
Zajrzyj na strony:
http://test.pozcom.pl/aga/priv/menp/religie/rel53.htmhttp://www.effatha.pl/sekty/baza/epifania.phpJ.
11.09.2003
Pierwszy raz skorzystałam z bioenergioterapii u Harrisa, który leczył u naszych Ojców, więc
uznałam to za normalną rzecz. Wtedy mało się mówiło o czarnej magii itp. Rzeczywiście, silna
migrena minęła na długo, ale wróciła. Przez telewizję poddawałam się seansom Kaszpirowskiego i
P. Nowaka " Ręce leczą ". Ostatnio też skorzystałam z bioenergioterapii. Bóle głowy przeszły, ale
ogarnia mnie dziwny niepokój i wrażenie, że ktoś obok mnie ciągle stoi i, może to dziwny objaw,
ale ... warczy na mnie większość psów w miasteczku, a zawsze miałam rękę do kwiatów i zwierząt.
Boję się, że może jestem opętana, ale przecież jestem wierząca i jak Bóg by pozwolił, żeby wbrew
mej woli coś mnie opętało, gdy chodziło mi tylko o zdrowie. Czy są to u mnie niepokojące objawy?
Piszecie o egzorcyzmach, czy poddać się im i gdzie w woj. śląskim? Bóg zapłać.
- 322 -
Fakt działania złego ducha często trudno rozpoznać nawet doświadczonemu kapłanowi w
osobistym kontakcie z drugą osobą, cóż dopiero na podstawie tak ogólnikowego stwierdzenia. Nie
jesteśmy więc w stanie udzielić w tym względzie sensownej porady. Najlepiej przeczytać co na
temat opętania napisano na stronie: http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/. Jeśli pozostaną jakieś
obawy, albo niepokój się wzmoże, wtedy warto porozmawiać na ten temat z jakimś kapłanem, np.
z Katolickiego Telefonu Zaufania , (tel 0-prefix-32- 25-30-500; skoro jest Pani ze Śląska to bez
numeru kierunkowego). Jeszcze lepiej porozmawiać na ten temat ze spowiednikiem. W razie
potrzeby podejmą oni odpowiednie kroki, by Pani pomóc... J.
11.09.2003
Czy jest może jakaś strona udostępniona w internecie na temat imion świętych?gdyż chciałabym
już sobie wybrać jedno z nich na bierzmowanie! z góry dziękuję
Proponujemy zajrzeć na strony:
http://biblia.linia.pl/index.htmlhttp://katedra.rzeszow.opoka.org.pl/imiona/J.
11.09.2003
Na czym polega Wszechwiedza Boga?
Proponujemy odwiedzić stronę: http://www.teologia.pl/m_k/zag02c-17.htmJ.
11.09.2003
Przez jakiś dostawałam od koleżaniki SMSy z Internetu o treści religijnej (np. słowa z Pisma Św.) .
Również chciałabym zrobić taki prezent komuś bliskiemu. Czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć na
jaką stronę powinnam wejść??
Prace nad uruchomieniem takiej usługi trwają. O ile się orientujemy nie ma w tej chwili katolickiego
dostawcy tego rodzaju usługi... red.
11.09.2003
Szukam informacji na temat nadawania wezwań kościołom - skad się wziął ten zwyczaj i jakie są
jego konsekwencje dla danego koscioła. Nie ma tego w żadnej encyklopedii... Bylabym bardzo
wdzięczna za jakąś wskazówkę
Proszę odwiedzić strony:
http://www.archpoznan.org.pl/serwis/artykuly/2001/1/tytulkosciola.htmloraz
http://www.kkbids.episkopat.pl/anamnesis/19/4.htmA.
11.09.2003
Proszę o podanie pełnego tekstu Matki Teresy z Kalkuty "Oto stoję o drzwi i
kołaczę...".Pozdrawiam:)))
- 323 -
Możesz zajrzeć na stronę: http://www.stos.opoka.org.pl/teksty/kalkut01.htmlub
http://www.kossak.diecezja.elk.pl/text/1.htmlM.
11.09.2003
WItam gdzie mogę znaleźć listę kardynałów, członków konklawe, podczas którego został wybrany
Jan Paweł II,
Chyba trzeba sięgnąć do archiwaliów, najlepiej Annuario Pontificio z 1978 roku (powinien tam być
spis wszystkich kardynałów)... Być może informację taką zawiera prasa z tamtego okresu.
Niestety, dokładnieszą informacją nie dysponujemy... J.
10.09.2003
chcialbym się dowiedzieć jakie są różnice pomiedzy katolikami a innymi chyrzecijanami, głownie
chodzi mi o prawdy wiary, ale tez o obrządki, święta itp......
Wiele interesujących Cię informacji znajdziesz w działach zatytułowanych: "Prawosławie",
"Luteranizm", "Kalwinizm", "Od adwentystów do zielonoświątkowców". Znajdują się one w ramce
"Działy" po lewej stronie strony głównej (bliżej dołu) ;) J.
10.09.2003
Bóg zapłać za odpowiedź z 5.9.03. Nie jesteśmy narzeczeństwem. Czy to zmienia ciężar grzechu
? Piszecie, że istotą grzechu jest osiągnięcie i zakceptowanie podniecenia seksualnego i to jest
materia ciężka. Jego brak - lekka. A w rachunku sumienia pisze, że bez względu na wystąpienie
czy nie podniecenia, sama dobrowolna zabawa myślami nieczystymi to materia ciężka. Trudno mi
w to uwierzyć, pełno jest przecież wśród młodzieży takiego fantazjowania trzymanego w ryzach lub
opowiadań na ten temat ( jeżeli czytam je w czasopiśmie, a moja wyobraźnia tworzy takie obrazy,
nie podniecając wnętrza, ale jest to przyjemne, to już grzeszę ciężko? ) Trzeba by było co tydzień
chodzić do spowiedzi......... .
Wydaje się, że cały problem sprowadza się do rozumienia czym jest podniecenie seksualne. Twoje
tłumaczenie jest dość pokrętne. Z jednej strony piszesz, że pragniesz takich obrazów, bo sprawiają
Ci przyjemność (!) a z drugiej, że nie powodują u ciebie seksualnego podniecenia. To chyba
sprzeczność... Nie wiemy co dokładnie napisano w owym rachunku sumienia, ale wypowiedź
odpowiadającego nieco przekręciłaś: wcale nie napisano ci w odpowiedzi, że brak podniecenia to
materia lekka. Odpowiadający nic na ten temat nie napisał. Pragnąc bowiem współżycia ze swoim
przyszłym mężem nie popełniłabyś żadnego grzechu (chodzi może nie tyle o formalne
narzeczeństwo, co faktyczne i poważne pragnienie zawarcia małżeństwa). Z tego jednak, co dziś
piszesz wynika, że twoje marzenia można zakwalifikować jako myśli nieczyste. Sama zresztą
pośrednio nazywasz swoje działanie „dobrowolną zabawę myślami nieczystymi”... Powszechność
jakiegoś zła nie zmienia jego oceny. Musisz po prostu nauczyć się inaczej myśleć o swoim
ukochanym... Choćby było Ci trudno i choćbyś co tydzień musiała chodzić do spowiedzi... J.
10.09.2003
Ciekawa jestem skad pochodzi Ks. Andrzej Lewandowski. Czy to nie ten sam ksiadz ktorego znam
teraz w Ameryce?
- 324 -
Nie znamy księdza Andrzeja Lewandowskiego. Ani u nas, ani w Ameryce ;))) red.
10.09.2003
Jeśli wiem że ktoś w pracy spłacił część długów po wywołaniu szkody ( 10000) a ileś zataił sam nie
wie ile. To czy muszę zwracać uwagę na to? Jeśli wiem że ktoś naprawił na gwarancji spr
naprawić?zęt który sam zepsuł to czy muszę go upominać żę szkody należy naprawić?
Wydaje się, że jesteś człowiekiem o skrupulatnym sumieniu. Tak można wnioskować z charakteru
Twoich pytań (wydaje nam się, że nie jest to pierwsze). Nie powinieneś więc nikogo upominać,
gdyż Twoje sumienie nieprawidłowo rozróżnia dobro i zło. Zostaw to innym. Potrzebujesz duchowej
terapii. Prosimy, abyś poprosił o pomoc spowiednika. Musisz zaufać jego ocenom dobra i zła.
Choćby wydawało Ci się, że nie ma racji.... J.
10.09.2003
Czym jest Królestwo Boże ? Jak w nim żyć na codzień ? Uprzejmie prosiłbym o informację gdzie
mógłbym znalęść zbiór cytatów z Pisma Św. o Królestwie Bożym. Z góry dziękuję za pomoc
Odpowiedź na dwa pierwsze pytania znajdziesz czytając treści zawarte na stronach:
http://www.teologia.pl/m_k/zag0515.htm#1http://www.niedziela.pl/dp.php?doc=dpenc04.xml&nr=3http://www.oazatarchomin.opoka.n
et.pl/mod10.htmlhttp://www.mateusz.pl/ksiazki/chpo/chpo606.htmhttp://www.kielce.opoka.org.pl/czytelnia/?w=523Pod adresem
http://www.wiara.pl/tematcaly.php?idenart=1043948598istnieje możliwość ściągnięcia programu,
dzięki któremu możesz w całej Biblii łatwo znaleźć poszukiwane przez Ciebie fragmenty.
Wystarczy wpisać: „królestwo Boże” (królestwa Bożego, królestwu Bożemu królestwem Bożym) nie
zapominając także o określeniu „królestwo niebieskie”. Trzeba jednak zauważyć, że nie zawsze
opisując rzeczywistość Bożego królestwa Nowy Testament ożywa tego określenia. Cała Ewangelia
jest bowiem „Ewangelią o królestwie” Mt 4, 23... Część przypowieści o królestwie znajdziesz
zgrupowane w Mk 4. J.
10.09.2003
Jaki ma sens w czasie mszy św. chodzić dookoła ołtarza w czasie ofiarowania (praktyka ta jest
dosyć częsta na Sląsku) ??
Niekoniecznie chodzi się dookoła ołtarza. Czasami tylko podchodzi się do ustawionej przed
ołtarzem skarbony. Jest to forma procesji z darami. Każdy ma wtedy okazję sam przynieść swój
osobisty dar :) J.
10.09.2003
Czy mogę nosić krzyż lektorski, normalnie, na codzień, na koszuli czy bluzie ?
Proszę zapytać o to księdza, który opiekuje się lektorami w waszej parafii i zastosować się do jego
zaleceń... J.
- 325 -
10.09.2003
Witam! Mam pytanie czy, ktoś wie, gdzie w sieci mogę znaleźć komentarze do Encyklik i Listów
Apostolskich Jana Pawła II? Jeżeli tak, to proszę dać znać na e-mail: [email protected]
W sieci z niczym takim się nie spotkaliśmy. Chyba tylko z krótkim omówieniem encyklik, np. pod
adresem http://www.mbkm.gniezno.opoka.org.pl/kome_do%20encyklik.htmred.
10.09.2003
Czy przynależnosc do Instytutu zakonnego wg prawa kanonicznego to takze bycie w prenowicjacie
takiego instytutu-czy moze formalna przynaleznosc zaczyna sie dopiero od nowicjatu? Jesli
natomiast w prenowicjacie 'przynalezalem' do pewnego zakonu, to czy zatajeniem bylo jesli na
rozmowie o przyjecie do innego zakonu nie powiedzialem o tym (co bedzie przeszkoda do
waznosci odbycia przyszlego nowicjatu, jak dowiedzialem sie z KPK)?- tam gdzie bylem najpierw
(w prenowicjacie) nie wymagano ode mnie zlozenia zadnej przysiegi i to uznalem za podstawe do
nie ujawniania swojej wczesniejszej przynaleznosci gdziekolwiek. A jesli pomylilem sie, co
powinienem zrobic?
Rzeczywiście, jak stanowi kanon 643 §1 p. 5 nieważnie jest przyjęty do nowicjatu, kto zataił swoje
włączenie do jakiegoś instytutu życia konsekrowanego lub stowarzyszenia życia apostolskiego. Na
czym polega przyłączenie do takowego instytutu stanowi kanon 654: Przez profesję zakonną
członkowie zobowiązują się publicznym ślubem do zachowania trzech rad ewangelicznych, zostają
konsekrowani przez posługę Kościoła Bogu i włączeni do instytutu z prawami i obowiązkami
określanymi w prawie. Przed profesją nie jest się wiec włączonym do instytutu. Nie bardzo jednak
rozumiemy z jakich powodów zataiłeś, że już próbowałeś być w jakimś zgromadzeniu. To niezbyt
dobrze świadczy o twoich intencjach... Wydaje się, że powinieneś po prostu powiedzieć prawdę...
red.
09.09.2003
Czy onanizm jest grzechem ciężkim?
Zobacz na stronie: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-sd/Js-sd_35.htmJ.
09.09.2003
Czy samobójca ma szansę na zbawienie, czy też jego dusza jest zgubiona na zawsze? Czy
modlitwa za Jego duszę pomoże mu uzyskać kiedyś przebaczenie i zostać zbawiona?
Psychologia wskazuje, że samobójca działa często pod wpływem jakiegoś ogromnego bólu;
cierpienia, z którym nie może sobie poradzić. Niekoniecznie odbiera sobie życie w pełni świadomie
i dobrowolnie. Jego czyn nie musi więc być grzechem ciężkim. Stąd nadzieja, że może on zostać
zbawiony. Nasza modlitwa jest wtedy jak najbardziej wskazana. Może skrócić jego czyśćcowe
cierpienia... Pamiętajmy też, że dla Boga czas nie istnieje. Może dzięki naszym modlitwom Pan
Bóg da komuś łaskę nawrócenia między dziesiątym piętrem a chodnikiem... J.
09.09.2003
- 326 -
Czy mozna prosic o kierownictwo duchowe ksiedza z "nie swojej" parafii? Czy kazdy moze miec
swojego kierownika duchowego i czy to musi byc juz zawsze ten sam ksiadz?
1. Nie ma wymogu, by kierownikiem duchowym był kapłan z naszej parafii. Czasami jest to po
prostu wygodniejsze. 2. Kierownika duchowego może mieć każdy. Można go co jakiś czas
zmieniać. Byle nie za często... J.
09.09.2003
mam pytanie:czy szafarzem Komunii moze zostac ktos kto nie ukonczyl 18 roku zycia?
Nadzwyczajnym szafarzem komunii może w Polsce zostać mężczyzna, który ukończył 35 lat... J.
09.09.2003
Przez co wzrasta wiara? a przez co się umniejsza?
Jak już napisaliśmy nie zajmujemy się odrabianiem zadań domowych z religii. Musisz nad
problemem zastanowić się sama. Podpowiemy tylko, że gdybyśmy odpowiedzieli za Ciebie,
pewnie przyczynilibyśmy się do braku wzrostu Twojej wiary ;) J.
09.09.2003
co to jest wiara i czy jest potrzebna człowiekowi?
Nie zajmujemy się odrabianiem za kogoś zadań domowych. Jeśli nad tematem zastanowisz się
sama, na pewno będzie to dla Ciebie z większym pożytkiem, niż gdybyśmy napisali za Ciebie.
Masz bowiem niepowtarzalną szansę odkrycia sensu swojej wiary. Trudno nam uwierzyć, byś nie
była w stanie nic sensownego na ten temat wymyślić... :))))) J.
09.09.2003
Witam, jestem katoliczką, studentką i chciałabym dowiedzieć się co Bóg myśli o pieniądzach,
bogaceniu się i dobrobycie. Czy chęć zycia w dobrobycie jest zła i niewłaściwa?Miałam okazję
posłuchać co na ten temat sądzą protestanci i jestem ciekawa jaki jest stosunek katolików do tego
tematu. Będębardzo wdzięczna za odpowiedż. dziękuje.
Najbardziej kompetentną odpowiedź na to pytanie znajdziesz czytając Katechizm Kościoła
Katolickiego 2426-2449. Możesz też zajrzeć na stronę:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/I/IK/chrzescijanin_gospodarka.htmlJ.
09.09.2003
co to są mamienia szatańskie?na czym polegają?co mają na celu?
Mamieniem szatańskim możemy nazwać takie jego działanie, które z pozoru wydaje się dobre i
szlachetne. Ulegamy złudzeniu, że mamy do czynienia z działaniem dobrym, pochodzącym od
- 327 -
Boga lub świętych. Dopiero po bardziej wnikliwej analizie widzimy zło z tego działania wynikające.
Może to np. być podszywanie się pod Maryję świętych w różnego rodzaju objawieniach lub
uzdrawianie za pomocą praktyk magicznych. Celem szatańskiego mamienia zawsze jest
sprowadzenie człowieka na złą drogę, oderwanie go od Boga. W rzekomych objawieniach
będzie to np. porzucenie zdrowej nauki Ewangelii na rzecz poszukiwania cudowności. Często
pojawia się w nich także wezwanie do nieposłuszeństwa wobec pasterzy Kościoła, co niezgodne
jest z Objawieniem. W przypadku szatańskiego uzdrowienia tym złem będzie porzucenie ufności w
Bogu, a złożenie jej w magii, która przecież nie da nam życia wiecznego... J.
09.09.2003
Wracając do pytania z 30.08 dotyczącego "łapówek", które dają rodziny chorych czy też oni sami.
Pracuję w szpitalu i dostajemy różne rzeczy od pacjentów. 1.Czy zatem otrzymanie od pacj. czy
też jego rodziny czegoś słodkiego lub kawy przy wypisie ze szpitala czy też śmierci pacj. jest
grzechem? 2. Po śmierci pacj. otrzymałyśmy dość dużą kwotę pieniędzy od rodziny pacj. ,
zaznaczając, że to w podziękowaniu za opiekę. Czy to też jest grzech?
Prezent ofiarowany przy wypisie ze szpitala na pewno nie jest łapówką. Podobnie przyjęcie go w
dowód wdzięczności za opiekę nad pacjentem po jego śmierci. O łapówce można mówić wtedy,
gdy ów prezent został wręczony przed lub w trakcie leczenia. Też jednak nie zawsze mamy wtedy
do czynienia z łapówką. Wydaje się, że nie ma co robić problemu z drobnych upominków.
Czekoladki, kawa, to niezobowiązujące prezenty, które na dodatek chorzy lub ich rodzina wręczają
często wbrew woli lekarza czy pielęgniarki. Podobnie bywa czasami – niestety - z pieniędzmi.
Dający je nie chcą przyjąć do wiadomości, że nie jest to potrzebne. Odmowę traktują jako niechęć
do porządnego zajęcia się pacjentem. Albo – co gorzej – odbierają to jako potrzebę darowania
większej sumy pieniędzy. Grzechem byłoby natomiast uzależnienie sumiennej opieki nad chorym
od otrzymania korzyści materialnej... J.
09.09.2003
Jeżeli wszystko, co dobre pochodzi od Boga, nawet samo przyjęcie Jego łask,to jak działa moja
wolność, że to jest moja wola i w wolności umiem powiedzieć Bogu "tak" ( to już jest dobro)? W
którym momencie to ja sam decyduję, bo jeśli nie w "tak" dla Boga, to moja wola uaktywnia się
tylko w powiedzeniu Bogu "nie"? Czyż więc sami z siebie jesteśmy "źli", to jak - jako tacy - umiemy
przyjąć dobro?
Kościół katolicki wierzy, że człowiek może współdziałać z Bożą łaską. Ile w naszym działaniu jest
"naszego" wie jednak tylko Bóg... Problem ten, związany z zagadnieniem usprawiedliwienia, był
niegdyś (bywa do dziś) tematem spornym między katolikami a protestantami. Dlatego polecamy
księżeczkę "Bóg łaskawy" pióra wybitnego znawcy problemu, o. S.C. Napiórkowskiego. Znaleźć ją
można pod adresem: http://www.apologetyka.katolik.pl/czytelnia/ksiazki/ks19/index.php. Proszę
zwrócić uwagę zwłaszcza na jej pierwszy rozdział :) Proponujemy także zajrzeć na stronę:
http://www.katecheta.pl/2002/06/E_09.htmJ.
09.09.2003
kim byla swieta Paulina?
Z książki "Twoje imię" "Święte noszące to imię nie są liczne. W wykazach spotykamy zaledwie
cztery Pauliny. Jedną z nich krótko tu przedstawimy: Paulina, męczennica z Rzymu. Wspominana
jest w starożytnych martyrologiach pod dniem 6 czerwca ** razem z męczennikiem Artemiuszem, z
Kandydą itd. Mamy również inne wiarogodne świadectwa jej wczesnego kultu. Wiążą się one z via
Aurelia, gdzie została widocznie pochowana. Podejrzana natomiast wydaje się Passio ss.
- 328 -
Marcellini et Petri, która historię tych ostatnich męczenników łączy z historią Artemiusza i Pauliny.
Zresztą czas powstania i wiarogodność tego utworu nie zostały ustalone. Badacze nie wykluczają
jednak podanych w nim więzów pokrewieństwa łączących męczenników. Tak więc nasza Paulina
była może żoną Artemiusza i matką Kandydy". red.
09.09.2003
Na pytanie czy katolik nie popelnia grzechu idac w piatek na dyskoteke padla odpowiedz, ze wg.
polskich przykazan koscielnych tak. Zastanawia mnie wiec jak jest w innych krajach. Jak jest w UE
(pewnie roznie), do ktorej wejscia Kosciol tak goraco namawial. Moge natomiast na pewno
powiedziec, ze w usa i kanadzie takich nakazow nie ma. Zreszta tu nawet mieso mozna wcinac w
ten szosty dzien tygodnia. No i jak tu sie zachowac?! Jak to wszystko pogodzic? Przylatujemy do
ameryki polnocnej i juz nie mamy grzechu idac na dyskoteke w piatek, wracamy do Polski i mamy
grzech. Dla mnie to jest chore. Pytalem kiedys o to na innym serwisie i napisano mi, ze praktyka
zachowywania postow w Kosciele jest rozna i pozostaje zdrowy rozsadek i sumienie. Oczywiscie
duzo w tym racji i ja gdziekolwiek nie jestem nie jem miesa w piatek. Tylko, ze to jest moj wybor,
akurat zgodny z przykazaniami koscielnymi w Polsce. A w ogole skoro mamy sie opierac na
rozsadku i sumieniu to po co nam takie przykazanie koscielne. Mowiac krotko: bezsensowna
sytuacja!!!
Problem tkwi chyba nie w przepisach dotyczących różnych form umartwienia, innych dla różnych
krajów, ale w chęci podjęcia umartwienia, postu czy służby na rzecz drugiego człowieka.
Wybrzydzający na polskie przepisy chyba nigdy nie zauważają, że w krajach, gdzie nie ma
obowiązku piątkowej wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych, istnieje np. nakaz pełnienia w
piątek czynów miłosierdzia. Dla kogoś, kto traktuje ten nakaz na serio, może to być znacznie
trudniejsze... J.
08.09.2003
kto to jest penitencjarz?
Kliknij TU&TAJ J.
08.09.2003
Czy ktoś mógłby mi pomóc znaleźć adres mailowy lub telefon diecezjalnego biura podróży z
decezji katowickiej? lub biur z ok. Gliwic, Katowic lub Rybnika, które organizują wyjazd do Bańskiej
Bystrzycy na pielgrzymke Papieża w dniach 11-14 września 2003r?
Zobacz pod adresem: http://www.pielgrzymki.katowice.pl/
08.09.2003
Czy można potępić się niechcąco, przez systematyczne odstawianie Boga na bok, nie do końca
uświadomianego sobie życia w grzechach ciężkich, przez lekceważenie nawrócenia " na jutro "?
Czy można tym tak po lekku zatwardzić swe serce, że nawet Bóg nie będzie wstanie ostatecznie
pomóc, bo sam się zniewolił naszą wolnością? Wiem, że Bóg ma sposoby i do końca o człowieka
walczy, ale czy taka postawa możliwa jest ze strony człowieka, który nie nienawidzi Boga albo
raczej nie wie o tym, schodzi Bogu z drogi, będac dobrym świeckim człowiekiem ? Czy człowiek
może wpaść w taki stan, że n i e b e d z i e m ó g ł wybrać Boga? Obrazowo wygląda to tak :
- 329 -
człowiek umiera, Bóg mu się ukazuje,błaga, by przyjął zbawienie, ale człowiek Boga ledwo
rozpoznaje, widzi czy słyszy z powodu stanu grzechu, w którym umarł. I przychodzi też szatan w
przebraniu znanym za życia człowiekowi. Jako że człowiek przywykł do niego za życia (nie
uświadamiając sobie, że żył w jego szponach ) chętnie idzie za nim, a potem widzi - o, to piekło!
ale jest już za późno i jest usidlony na wieki. Żałowałby (wtedy Bóg by wybaczył ), ale n a u c z y ł
się tylko złorzeczyć. Owo " za późno " przeraziło mnie u Św. Faustyny (1448), gdzie Jezus mówi : "
o biedni, którzy nie korzystają z tego cudu Miłosierdzia Bożego, n a d a r m o będziecie wołać, ale
będzie już z a p ó ź n o ". Jak u Milosiernego Boga może być za późno? Albo 1 P 4,18 lub Hbr
12,17: szukał nawrócenia ze łzami, ale go nie znalazł. Czy w takim obrazie nie jest Miłosierdzie
jakby za słabe? Przecież Bóg ukazuje się nam po śmierci (może wcale nie ?) pomimo naszych
grzechów czy trwania w nich, nawet one nie są w stanie nam Go przysłonić ( a właśnie, czy mogą
?) Kościół chyba głosi, że człowiek odrzuca Boga świadomie , bo nienawidzi miłości swą wolą i
właśnie to a nie trwanie w grzechach jest w tym ostatecznym momencie istotą odrzucenia Boga?
Mt 25 , 31-46 tam też odrzuceni nie byli świadomi, że czynili źle , a nawet zdziwieni. Czy
rzeczywiście Bóg nie decyduje o wyborze po śmierci tylko my sami? A jeśli Bóg ukazuje się nam
wtedy w pełni , to jak można Go odrzucić, czy tak możemy na ziemi zbrudzić i zaślepić swe serce
,że po śmierci będzie za póżno, by zobaczyć Boga ( tylko czystego serca zobaczą ... ) i już nie
będziemy jakby umieli Go wybrać, choć będziemy tego pragnąć ze łzami? Czy można liczyć na to,
że jak po śmierci zobaczę Boga , to na pewno będę chciał do nieba, gdy będę tracił wrażliwość na
Niego za życia na ziemi?
Bardzo trudno na tak postawione pytanie odpowiedzieć. Przede wszystkim dlatego, że Kościół
ostrożnie wypowiada się o możliwości potępienia, a woli mówić o możliwości zbawienia. Poza tym
w pytaniu pojawia się wiele wątków. Prosimy więc o wyrozumiałość... W KKK 1033 czytamy: Nie
możemy być zjednoczeni z Bogiem, jeśli nie wybieramy w sposób dobrowolny Jego miłości. Nie
możemy jednak kochać Boga, jeśli grzeszymy ciężko przeciw Niemu, przeciw naszemu bliźniemu
lub przeciw nam samym: "Kto... nie miłuje, trwa w śmierci. Każdy, kto nienawidzi swego brata, jest
zabójcą, a wiecie, że żaden zabójca nie nosi w sobie życia wiecznego" (1 J 3, 14 c-15). Nasz Pan
ostrzega nas, że zostaniemy od Niego oddzieleni, jeśli nie wyjdziemy naprzeciw ważnym
potrzebom ubogich i maluczkich, którzy są Jego braćmi. Umrzeć w grzechu śmiertelnym, nie
żałując za niego i nie przyjmując miłosiernej miłości Boga, oznacza pozostać z wolnego wyboru na
zawsze oddzielonym od Niego. Ten stan ostatecznego samowykluczenia z jedności z Bogiem i
świętymi określa się słowem "piekło". I w następnym punkcie : Jezus często mówi o "gehennie
ognia nieugaszonego", przeznaczonej dla tych, którzy do końca swego życia odrzucają wiarę i
nawrócenie; mogą oni zatracić w niej zarazem ciało i duszę. Jezus zapowiada z surowością, że
"pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego Królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy dopuszczają
się nieprawości, i wrzucą ich w piec rozpalony" (Mt 13 41-42). On sam wypowie słowa potępienia:
"Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny!" (Mt 25, 41). A w punkcie 1037 czytamy: Bóg
nie przeznacza nikogo do piekła; dokonuje się to przez dobrowolne odwrócenie się od Boga
(grzech śmiertelny) i trwanie w nim aż do końca życia. (...) Całkiem możliwe jest więc przyjęcie
tezy, że człowiek przez trwanie w grzechach ciężkich i odkładanie nawrócenia może tak zatwardzić
swoje serce, że nie będzie w stanie pozytywnie odpowiedzieć na miłość Boga. Bóg bowiem
niczego nie zrobi bez nas. Skoro szczęśliwy człowiek mógł w raju powiedzieć Bogu „nie”, może
także ostatecznie dobrowolnieodrzucić miłość Boga i „samowykluczyć się” ze wspólnoty z Nim i
świętymi... Wydaje się, że trzeba tu jednak pewnych wyjaśnień. Otóż w swoim pytaniu mówisz, że
człowiek ten popełnia grzechy ciężkie nie do końca uświadomione. Trochę to trudno zrozumieć. Bo
grzech ciężki może być popełniony tylko zupełnie świadomie i zupełnie dobrowolnie (oczywiście w
poważnej sprawie); musi być w pełni czynem ludzkim Inaczej nie jest grzechem ciężkim. Jeśli zaś
człowiek nie uświadamia sobie zła swoich czynów (nie do końca) to znaczy, że ma błędne
sumienie. Pozostaje wtedy odpowiedź na pytanie, czy owo błędne ukształtowanie sumienia jest
zawinione (przez brak troski o jego dobre ukształtowanie). Do tego chyba sprowadza się użyte
przez Ciebie stwierdzenie: „nie nienawidzi Boga albo raczej nie wie o tym, schodzi Bogu z drogi”.
Jeśli jednak ma sumienie błędnie ukształtowane nie ze swojej winy, to w takim razie nie ma sensu
stwierdzenie, że ów ktoś odkłada nawrócenie „na później”. Albo wie, że musi się nawrócić, albo
nie. Nie można twierdzić, że ktoś nie wie o tym, że popełnia zło, a jednocześnie wie, że potrzebuje
nawrócenia... Piszesz dalej: „będąc dobrym (...) człowiekiem”. Otóż piszącemu te słowa wydaje się
trudne, wręcz niemożliwe do pogodzenia bycie dobrym człowiekiem przy jednoczesnym trwaniu w
grzechu ciężkim – czyli nie żałowaniu za popełnione świadomie i dobrowolnie wielkie zło. Czy
mordercę, który nie żałuje swojego jednego jedynego morderstwa można nazwać dobrym
człowiekiem? Czy kogoś, kto ukradł z banku cztery miliony złotych i teraz spokojnie i żyje z
ukradzionych pieniędzy też można tak nazwać? Ogólnie rzecz biorąc wydaje się, że zbyt szeroko
traktujesz pojęcie „nieświadomie”. Kilka razy Twoje wątpliwości biorą się właśnie z tego... Jeszcze
chyba jedno... Czy na nawrócenie rzeczywiście może być „za późno”? Po śmierci już chyba tak. To
w jej chwili dokonuje się ostateczny wybór. Owe łzy można raczej potraktować, jako bezsilne łzy
- 330 -
złości (Hbr mówi o żalu Ezawa, że sprzedał pierworództwo, niekoniecznie o żalu ze łzami
potępionego grzesznika; to tylko porównanie). Podobnie jak zdziwienie owych z Mt 25. Trudno
oprzeć się wrażeniu, że jest ono nieszczere, fałszywe. Podobnie jak tłumaczenie się
nieświadomością kogoś, kto odkładał swoje nawrócenie; wolał udawać, że nie wie... Na szczęście
to nie my na pytania o wagę złego czynu, jego świadomość i dobrowolność czynu oraz powody
złego ukształtowania sumienia musimy odpowiadać. Podobnie też nie my musimy oceniać na ile
czyjeś dobre życie świadczy o żalu za popełnione grzechy. Bóg jeden to wie. On będzie naszym
Sędzią. Jemu więc sprawę zostawmy... J. i J.
08.09.2003
Nie jestem zwolennikiem antykoncepcji, ale staram się zrozumieć stanowisko innych ludzi, co
prowadzi mnie do wniosku, że należy podchodzić ostrożnie do traktowania jej w każdym przypadku
jako grzechu ciężkiego. Mam dwa pytania: 1) Czy uprawnione jest odczytywanie tekstu biblijnej
Księgi Rodzaju 38,8-10 jako negatywnej oceny antykoncepcji (odpowiedź z 04.09.2003)? Przecież
to sprawa uboczna - środek, za pomocą którego Onan popełnił prawdziwy grzech: nie zachował
prawa lewiratu. A gdyby uciekł od tej kobiety z łoża, co byłoby prawdziwym grzechem: ucieczka
czy niezachowanie lewiratu? Czy godzi się naginać tekst Biblii do własnej tezy? 2) Skąd biorą się
tak kategoryczne odpowiedzi w delikatnych sprawach? Przecież nawet biskupi katoliccy - następcy
Apostołów - zostawiają ludziom pewne furtki wyjścia: "Po ukazaniu się encykliki papieskiej
HUMANAE VITAE [zakazującej m.in. antykoncepcji] biskupi niemieccy podkreślili jej moc wiążącą,
ale stwierdzili także, iż nie chodzi tu o rozstrzygnięcie obowiązujące z racji najwyższego autorytetu.
A stąd nie eliminują oni możliwości, że chrześcijanin-katolik może po sumiennej analizie, która
wyklucza subiektywne mędrkowanie, wziąć przed Bogiem na siebie odpowiedzialność za inne
stanowisko (F. Krenzer, "Taka jest nasza wiara", Paryż 1981, s. 325).
1. Przytoczony tekst różnie interpretowano, to prawda. Odpowiadający świadom tego następną
myśl zaczął od twierdzenia: „Znacznie poważniejszymi są inne argumenty podawane przez
teologów”. Sam więc uznał, że użyty przez niego argument nie musi nikogo przekonywać. Pytający
natomiast uważa, że tylko jego interpretacja tekstu jest poprawna. Nie zauważa przy tym, że nie
ma sensownej odpowiedzi na pytanie o to, co by się stało, gdyby Onan po prostu odmówił
spełnienia obowiązku lewiratu. Został on bowiem ukarany za to, że złamał prawo lewiratu w taki, a
nie inny sposób: podejmował współżycie i unikał zapłodnienia. Obie interpretacje są więc
możliwe... Za interpretacją sugerowaną przez odpowiadającego świadczyć może fakt, że prawo
Izraela nie przewidywało kary śmierci za odmowę wzbudzenia potomstwa zmarłemu bratu, a tylko
jego publiczne upokorzenie (Pwt 25, 5-10). Dziwnym jest więc, dlaczego Onan został ukarany
przez Boga śmiercią. Odpowiadający wcale nie jest przekonany, że ów tekst należy interpretować
tak a nie inaczej. Chce tylko powiedzieć, że oskarżanie go o naginanie biblijnego tekstu do swoich
tez jest mocno przesadzone.... 2. Skąd takie kategoryczne stwierdzenia? Bo taka jest nauka
Kościoła. Jak napisaliśmy w jednej z poprzednich odpowiedzi „ocenę taką wyraził Papież Pius XI w
encyklice Casti connubi. Równie zdecydowanie stanowisko zajął papież Paweł VI w encyklice
Humanae vitae i Jan Paweł II w Familiaris consortio. Tę naukę potwierdza Katechizm Kościoła
katolickiego w punkcie 2370. „Okresowa wstrzemięźliwość, metody regulacji poczęć oparte na
samoobserwacji i odwoływaniu się do okresów niepłodnych są zgodne z obiektywnymi kryteriami
moralności. Metody te szanują ciało małżonków, zachęcają do wzajemnej czułości i sprzyjają
wychowaniu do autentycznej wolności. Jest natomiast wewnętrznie złe "wszelkie działanie, które czy to w przewidywaniu aktu małżeńskiego, podczas jego spełniania, czy w rozwoju jego
naturalnych skutków - miałoby za cel uniemożliwienie poczęcia lub prowadziłoby do tego".
Naturalnej "mowie", która wyraża obopólny, całkowity dar małżonków, antykoncepcja narzuca
"mowę" obiektywnie sprzeczną, czyli taką, która nie wyraża całkowitego oddania się drugiemu;
stąd pochodzi nie tylko czynne odrzucenie otwarcia się na życie, ale również sfałszowanie
wewnętrznej prawdy miłości małżeńskiej, powołanej do całkowitego osobowego daru... Różnica
antropologiczna, a zarazem moralna, jaka istnieje pomiędzy środkami antykoncepcyjnymi a
odwołaniem się do rytmów okresowych... w ostatecznej analizie dotyczy dwóch, nie dających się z
sobą pogodzić, koncepcji osoby i płciowości ludzkiej.” Proszę zwrócić uwagę, że w tej chwili nie
chodzi już tylko o Humanae vitae, ale także dwa kolejne ważne dokumenty. Pisząc więc inaczej
okłamywalibyśmy ludzi. A nie o to przecież chodzi. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, że zdanie
„chrześcijanin-katolik może po sumiennej analizie, która wyklucza subiektywne mędrkowanie,
wziąć przed Bogiem na siebie odpowiedzialność za inne stanowisko” wikła się w pewną bardzo
istotną sprzeczność: nikt nie jest dobrym sędzią we własnej sprawie. Ale np. gwałconej
- 331 -
wielokrotnie przez pijanego męża kobiecie nie mającej z czego utrzymać rodziny spowiednik
zezwala na stosowanie nieporonnych pigułek, aby zapobiec dalszym ciążom. Dla pełnego obrazu
dodajmy jeszcze, że używanie środka, który powoduje niepłodność nie jest też uważane za grzech,
gdy przyjmuje się go w celach leczniczych, a jego działanie antykoncepcyjne jest jedynie
akceptowanym skutkiem ubocznym... J.
08.09.2003
Czy są jakieś oficjalne wypowiedzi Kościoła na temat człowieczeństwa klonów? "Czy klon ma
duszę?"
W tej kwestii Kościół oficjalnie się nie wypowiedział. red.
08.09.2003
Zetknęłam się z takim określeniem,że Jezus jest Alfą i Omegą...co to znaczy??
Alfa i omega to pierwsza i ostatnia litera alfabetu greckiego. Wyrażenie to znaczy, że Jezus jest
początkiem i końcem: świata, historii, ludzkiego życia. Mówiąc inaczej, jest po prostu wszystkim...
W Ap 1,8 czytamy: „Jam jest Alfa i Omega, mówi Pan Bóg, Który jest, Który był i Który przychodzi,
Wszechmogący”. J.
08.09.2003
Czy język staroccerkiewny i starocerkiewnosłowiański to to samo? Czy jest wciąż używany? Czy
mogę liczyź na przetłumaczenie wezwań do modlitwy wiernych: Gospodi, pomodlim sia; Gospodi
pomiiluj (tak usłyszałam)?
Różnie się ten język określa, ale chodzi o jeden i ten sam. Możesz o nim przeczytać klikając
TUTAJ . Język ten używany jest w liturgii Kościoła prawosławnego. Odnośnie tłumaczeń: „Hospodu
pomolimsia” znaczy „do Pana módlmy się” „Hospodi pomiłuj” znaczy „Panie, zmiłuj się” J.
08.09.2003
Jestem katoliczką, zastanawiam się czy czyny jakie popełniłam ze swoim chłopakiem były do
końca czyste.Mam na myśli pieszczoty takie jak całowanie się, dotykanie (ale nie rzecz jasna
narządów płciowych)w pozycjach przypominających pozycje seksualne(nie wchodzi tu w grę
oczywiście pokazywanie ich, petting, czy współżycie- On jest ateistą, dlatego ja z góry okresliłam
granice; to że nie nie mam zamiaru tego robić - chociaż jest to dla niego bardzo trudne)
Nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć za Ciebie. Granicą grzechu jest w takich sytuacjach
pragnienie wywołania w sobie lub partnerze podniecenia seksualnego albo zgoda na pojawiające
się początkowo wbrew woli. Wszystko inne w takich sytuacjach jest sprawą drugorzędną... Trzeba
chyba w tym miejscu dodać, że nawet jeśli odkryjesz w sobie jakiś grzech nie powinnaś się
załamywać. Masz dobrą wole, a to już bardzo dużo... J.
- 332 -
08.09.2003
Jestem Katoliczką, mam chłopaka ateistę, różnimy się w zdanich na ważne tematy np. wspólżycia
przed ślubem, ale po przedstawieniu mu moich poglądów wydaje się że je zakceptował, chociaz
nie jestem tego do końca pewna, boję się że poprostu za bardzo się różnimy i nie będziemy mogli
być razem. Wiem,że wielu młodych ludzi ma takie poglądy jak on (co nie znaczy że ja moje
zmienię)ale wiem , że trudno znaleść drugą osobę myślącą podobnie w dzisiejszych czasach. Mam
takie chwile, że nękają mnie wątpliwści czy nasz zwiazek jest możliwy, boję się,że jego zasady
życiowe nie będą się pokrywały z moimi.Wiem , że musze go dobrze poznać, ale porostu często
jetem przygnębiona tacała sytuacją, dlatego proszę o odpowiedź
Bardzo cieszymy się, że na serio traktujesz naukę Kościoła i swoje życiowe zasady. Jednak nie
bardzo wiemy co Ci poradzić. Rzeczywiście, związek z osobą o innym światopoglądzie dla kogoś,
kto swój traktuje serio, może być bardzo trudny. Powinnaś chyba odpowiedzieć sobie na pytanie,
czy Twój wybranek będzie w stanie Twoje poglądy zaakceptować, czy nie zachce narzucić Ci
swoich. Ale nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć za Ciebie... Może warto poprosić o pomoc Ducha
Świętego? J.
08.09.2003
Ostatnio podczas przeszukiwania internetu niechcący wszedłem na stronę zawierającą treści
pornograficzne. Chciałem się dowiedzieć czy jest to grzech, jeśli nie zrobiłem tego celowo. Strony
oczywiście nie oglądałęm.
Grzech można popełnić tylko świadomie i dobrowolnie. Skoro nie chciałeś wejść na taką stronę i
zaraz z niej wyszedłeś, to na pewno nie masz żadnego grzechu. J.
07.09.2003
Szczęść Boże! Mam jedno pytanie: Kto to jest Animator.... mam wielkš nadzieje, że odpoiwiecie na
to pytanie...Jest to dla mnie ważne...Proszę
Animator to osoba ożywiająca jakieś środowisko, grupę czy pojedyczne spotkanie. Często
nazywamy tak osoby odpowiedzialne za prowadzenie małej grupy... J.
07.09.2003
Wiem,że pytam o tajemnicę nieprawości, ale pewnie wiecie więcej niż ja , więc... dlaczego szatan
zgrzeszył, wiem, że sam z własnej woli, z pychy i zazdrości (ale , w jaki sposób w nim to się
zrodziło? Nie miał nikogo gorszego nad sobą, jak my jego), i w ogóle co Kościól podaje, ale jak
widząc Miłość mógł wpaść na swój pomysł i dlaczego z wolności Bóg wyprowadził możliwość zła.
Napiszcie , proszę , o sposobie , w jaki szatan zgrzeszył ( ktoś kiedyś np. mówił, że szatan był tak
zaabsorbowany sobą, że jakby oddalił się od Boga przez zaniedbanie , inny że aniołowie przed
wyborem nie widzieli w pełni jeszcze Boga - nie wiem, czy to są katolickie "hipotezy" ).
Ludzie zawsze chyba ciekawi byli jak rozwikłać problem istnienia złych duchów. Niestety, zdani
jesteśmy tylko na bardziej lub mniej prawdopodobne domysły. Po prostu tego nie wiemy. Kościół
więc nie wypowiada się na ani na temat przyczyn odejścia szatana, ani sposobu, w jaki zgrzeszył.
Hipotezy, które przedstawiasz nie są więc nauką Kościoła, a tylko domysłami. Dodajmy jeszcze, że
istnieje koncepcja, według której szatan zgrzeszył z powodu człowieka; był zazdrosny o jego
pozycję u Boga. Ale to też tylko domniemania... J.
- 333 -
07.09.2003
Prosze o podanie kilku stron na których bedzie można dowiedzieć sie o Mszy Trydendzkiej oraz w
jakich Kosciolach jest odprawiana w Polsce a konkretnie Warszawie.
Obrzędy Mszy trydenckiej znaleźć można pod adresem: http://www.pascha.org.pl/msza/Więcej
znajdziesz korzystając z wyszukiwarki (pierwsza ramka od góry po prawej stronie). Spis miejsc, w
których odprawiana jest za zgodą miejscowych biskupów taka liturgia znajdziesz pod adresem:
http://www.tradycja.koc.pl/budowa.htm J.
07.09.2003
Gdzie w Białymstoku odbywa się stała adoracja Najświętszego Sakramentu?
Proszę zajrzeć do katedry... WAM.
07.09.2003
czy symboli chrześcjaństwa jest dużo,jeśli tak co one przedstawjają i w jakich okolicznościach były
używane
Kiedyś chrześcijanie identyfikowali się znakiem ryby, dziś raczej posługujemy się krzyżem. Ale
symbolika chrześcijańska to bardzo obszerne zagadnienie. Najlepiej przeczytać o nim w książkach.
Polecamy np. książkę: BALDOCK John: Symbolika chrześcijańska. Przetł. [z ang.] Jerzy Moderski.
Poznań: "Rebis" 1994 - 157 s.: pl. rys. bibliogr. (Elementy). ISBN: 83-7120-029-3. Książka "jest
próbą wprowadzenia w zagadnienie, rodzajem przewodnika po symbolice chrześcijańskiej w
najszerszym rozumieniu tego pojęcia. Informuje m.in. o źródłach pochodzenia znanej nam
symboliki i obszarach, gdzie symbole chrześcijańskie odnajdują wspólny grunt z symbolicznymi
znaczeniami z innych tradycji, tłumaczy c e ntrum tej symboliki - życie Jezusa Chrystusa" (s. 4
okł.). Kolejne rozdziały to: Symbolika a chrześcijaństwo; Podstawy symboliki; Różnorodne aspekty
symboliki chrześcijańskiej; Typologia: Stary i Nowy Testament; Życie Chrystusa (I-II). Na końcu
książki za m ieszczono słowniczek zawierający omówienie najważniejszych symboli oraz w
dodatku symbolikę liczb (symbolizm numeryczny). (za stroną internetową Diecezji Gliwickiej)
Możesz także zajrzeć do książki M. Lurkera, Słownik obrazów i symboli biblijnych, Poznań 1989.
Trochę informacji znajdziesz także pod adresami:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAL/symbolika2.htmlhttp://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/T
A/TAL/symbolika3.htmlO symbolice krzyża (nie tylko chrześcijańskiej) więcej dowiesz się na
stronie: http://www.gornyslask.pl/krajoznawca/zeszyt_16/krzyz.htmJ.
07.09.2003
Czy można unieważnić małżeństwo w Kościele katolickim, jeśli małżonka zataiła fakt, że nie była
dziewicą. Sprawa wyjaśniła się 2 lata po ślubie, mamy 1 dziecko. Proszę mnie dobrze zrozumieć:
współżyłem z żoną przed ślubem, ale myślałem, że była dziewicą, że nie miała przede mną innych
partnerów. Czuję się oszukany...
Trudno uwierzyć w Twoje tłumaczenie... Sprawy o stwierdzenie nieważności małżeństwa zawsze
muszą być rozpatrzone przez sąd kościelny. Zawsze można złożyć odpowiedni wniosek w sądzie
właściwym dla danego terytorium (czyli zasadniczo w swojej diecezji). Z prawem małżeńskim
Kościoła katolickiego możesz zapoznać się pod adresem: Znajdziesz tam paragraf zatytułowany
„Błąd” oraz „Podstęp” J.
- 334 -
07.09.2003
czy grzechem ciężkim jest odrabianie lekcji w niedziele bądź święta?
Nie. J.
06.09.2003
szukam tekstu programu AX-6-01/6 dla klas maturalnych. Jeśli ktoś gdzieś znajdzie będe
wdzięczny
Można go znaleźć w podręczniku: Chrześcijanin w świecie współczesnym, red. J. Szpet,
Księgarnia św. Wojciecha, Poznań.
06.09.2003
Papież Jan Paweł II z okazji jubileuszu chrześcijaństwa, (a może i nie tylko?) dokonał obrachunku
z historyczną przeszłością i przepraszał za grzechy i zło popełniane w historii przez ludzi Kościoła.
Gdzie można wyczerpujaco zapoznać się z wypowiedziamu papieża dotyczącymi tego tematu?
Proponujemy lekturę książki Luigi Accattoli "Kiedy papież prosi o przebaczenie. Wszystkie mea
culpa Jana Pawła II", wydanej przez "Znak". Takich wypowiedzi po 1996 roku było więcej. Trudno
nam je wszystkie zebrać. Możesz kliknąć np. TUTAJTUTAJ oraz TUTAJ red.
06.09.2003
Ile jest w końcu świąt nakazanych? Raz wymieniacie ich 10 (tam, gdzie można zadawać pytania),
w innym miejscu tylko 6.
Do tego roku obowiązywały w tej kwestii przepisy ogólnokościelne, zgodne z Kodeksem Prawa
Kanonicznego (kliknij TUTAJ ). Od Pierwszej Niedzieli Adwentu, na wniosek Episkopatu Polski
Kongregacja do Spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów zgodziła się na zmianę w tym
zakresie (oczywiście dotyczącą Polski). Możesz o niej przeczytać TUTAJ J.
06.09.2003
czy mozliwe jest zawarcie małzenstwa osoby nalezącej do koscioła katolickiego i osoby nalezącej
do koscioła Adwentystów Dnia siodmego?
Kościół jest niechętny tzw. małżeństwo mieszanym, ale taka możliwość istnieje. Więcej znajdziesz
na stronie: http://www.diecezja.szczecin.opoka.org.pl/czytelni/0001/02f.htmJ.
06.09.2003
- 335 -
Jak wstąpic do Oazy?
Trzeba po prostu zjawić się na spotkaniu jakiejś oazowej wspólnoty. Żadne formalności nie są
potrzebne. J.
06.09.2003
Czy aby zyskać odpust zupełny pod zwykłymi warunkami za odmówienie Różańca św. istotne jest
nie odtwarzanie słów Zdrowaś, ale rozważanie poszczegółnych tajemnic oraz konieczność
odprawienia jednej części Różańca od razu i w całości, nie rozkładając cząstek na poszczególne
pory dnia ? A gdy ktoś przerwie mi np. jakimś zapytaniem tę modlitwę bądź chwilą rozmowy , to
uzyska się ów odpust zupełny czy już tylko cząstkowy ?
1. Tak 2. Zostawmy ocenę Panu Bogu. Nie wydaje się jednak, by dobrowolne przerywanie
modlitwy by chwilę pogadać można było nazwać pobożną praktyką... Naszą informację z punktu 1
możesz potwierdzić na stronie:
http://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/ordo/index.php?numer=2&art=12J.
05.09.2003
Czy w internecie znajdują się polskie tłumaczenia dział Św. Tomasza z Akwinu OP? Proszę o
podanie takich stron www
Póki co nie doczekaliśmy się jeszcze w internecie tak bogatych zasobów wiedzy. Niewielkie
fragmenty znaleźć możesz na stronie: http://www.republika.pl/ptta/teksty-klasyczne.htmlred.
05.09.2003
Kiedy będą podane informacje o XIV Olimpiadzie Wiedzy Religijnej?
Informacje o Olimpiadzie Wiedzy Religijnej podamy, jak tylko otrzymamy je od organizatorów. Póki
co nic nam na ten temat nie wiadomo. Możesz sprawdzić na stronie:
http://www.olimpiadawiedzyreligijnej.republika.pl/red.
05.09.2003
Chciałbym się zapytać czy możecie podać informacje na temat duszpasterstwa przedsiębiorców i
ludzi bogatych
Wejdź na stronę: http://dp.sercanie.org.pl/J.
05.09.2003
W Biblii jest napisane, że Adam i Ewa mieli trzech synów. Skąd w takim razie wzięli się pozostali
ludzie? Czy pierwotni mieli córki, a w Piśmie Św. poprostu pominięto ich narodziny?
- 336 -
Biblia nie jest kroniką ludzkości. Jedenaście pierwszych rozdziałów Księgi Rodzaju to gatunek
literacki zbliżony raczej do mitu, niż historycznego opowiadania. Autorowi chodziło w nim o
ukazanie pochodzenia człowieka, jego godności, powodów istnienia zła w świecie, a nie podanie
ludzkiej genealogii. Historia z dziećmi Adama i Ewy miała pokazać, że zło pierwszych rodziców
przelało się na całą ludzkość Nie pisząc o ich córkach zapewne miał nadzieję, że jego wypowiedzi
nie potraktujemy dosłownie... J.
05.09.2003
Dlaczego mówimy:ile razy ten chleb spożywamy 'i' pijemy z tego kielicha, gdy nie pijemy z
kielicha? Wiem,że krew jest w Hostii, ale czy to nie zostawia pola do dowolnego interpretowania
tekstów?
Przytoczony przez Ciebie tekst jest parafrazą 1 Kor 11,26: „Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb
albo pijecie kielich, śmierć Pańską głosicie, aż przyjdzie”. Co najmniej jedna osoba na Eucharystii
spożywa Krew Chrystusa. Świadomość, że jesteśmy wspólnotą upoważnia nas do przytoczonego
przez Ciebie stwierdzenia. Warto dodać, że Kościół coraz szerzej otwiera przed wiernymi
możliwość przyjmowania komunii pod dwiema postaciami... J.
05.09.2003
Czy w necie są dodatki do brewiarza, ale te które mają poszczególne zakony o swoich świętych,a
nie ten dodatek w ILG.? Proszę o podanie adresów.Dzięki.
Nigdy się z czymś takim w internecie nie spotkaliśmy. red.
05.09.2003
Nie mam poczucia sacrum ani świętości czy majestatu Boga. Bóg to dla mnie dobry Ojciec który
wszystko rozumie i kocha, jak zrobię coś złego to upomina przez sumienie.Ale można mieć prawne
sumienie bez poczucia sacrum? Co to jest ?Dobre zachowanie się w kościele? Nie rozumiem, co
to znaczy ,że Bóg jest Swięty i że Swięci są Swięci.Przyznam się też że samo słowo - Bóg- brzmi
dla mnie abstrakcyjnie i wolę mówić do Niego Jahwe.
Bóg jest święty, bo przewyższa wszystko, co istnieje. Jest nieskończenie doskonały. To prawda, że
jest naszym dobrym Ojcem. Ale jednocześnie jest Panem całego świata. Prawda o Bogu jest więc
szersza, niż Twoje wyobrażenie. Na pocieszenie można powiedzieć, że i tak przewyższa On
nieskończenie to wszystko, co najgenialniejszy człowiek może o Nim powiedzieć ;) Poczucie
sacrum to nie tyle dobre zachowanie, ale zdanie sobie sprawy, przed kim stajemy.... Człowiek zaś
święty to chyba ktoś taki, kto współpracując z Bożą łaską do Niego w swojej wielkości (na ludzką
miarę oczywiście) się upodobnił..... J.
05.09.2003
1.Czy gdy wewnętrznie chcę, by mój chłopak mnie pożądał jako dziewczynę w sensie atrakcyjności
i jako przyszła żonę,nie pragnąc wnim wzbudzić podniecenia seksualnego i chyba nie czyniąc tego
- to samo takie pożądanie jest grzechem ciężkim? 2.Czy bawienie się dobrowolne myślami
nieczystymi jest grzechem ciężkim,gdy NIE WYWOŁUJE PODNIECENIA SEKSUALNEGO.a jest
tylko wyrazem tęsknoty i jest po prostu przyjemne nie ze względu na nieczystość, a dlatego, że się
kocha i pragnie się spełnienia, ale po ślubie? 3.Jeżeli jednak są,a nie umie się ich uznać za grzech
- 337 -
ciężki, to czy dodatkowo grzeszy się przeciw Duchowi Sw., przeciwstawiając się prawdzie Kościoła
i popełnia świętokradztwo przyjmując Komunięśw.? 4.Jeśli mnie "przekonacie ",że dobrowolna
zabawa myślami nieczystymi nie wywołującymi podniecenia jest grzechem ciężkim, to wątpliwości
(ignorancja) byłaby zawiniona czy nie- na razie przystępuję do Komunii i jak widać nie jestem do
końca przekonana,czy grzeszę ciężko czy lekko, ale od niedawna mnie to męczy . Przepraszam za
"ciężko i lekko", wiem że tego nie lubicie,ale czasem są na nic me wyśiłki , by oddalić te pragnienia
i myśli i nie chciałabym nie przystępować do Komunii, gdy Smiało mogę albo co gorsza
przystępować, gdy nie wolno.
1. Jeśli dobrze rozumiemy Twoją wypowiedź, to nie ma w tej sytuacji grzechu. Może jednak
lepszym słowem byłoby tu nie pożądanie, ale pragnienie. Nie ma tak pejoratywnego zabarwienia...
2. Narzeczonym (jesteście narzeczonymi?) wolno o tym myśleć i tego pragnąć. Pod warunkiem, że
nie stanowi to niebezpieczeństwa aktualnego podniecenia seksualnego. Z ogniem lepiej nie igrać...
3. W kontekście odpowiedzi nr 2 to pytanie jest bezprzedmiotowe. Abstrahując od tej konkretnej
sytuacji: świadome i dobrowolne odrzucanie uznanej nauki Kościoła jest grzechem. 4. Podobnie
jak pytanie nr 3. Wyjaśnijmy: jeśli ktoś zna naukę Kościoła w danym względzie to nie ma mowy o
ignorancji. Ignorancją nazywamy niewiedzę na dany temat, mimo iż z racji wieku wykształcenia
czy innych powodów ktoś powinien się na sprawie znać. Jest ona zawiniona, gdy człowiek za
swoją niewiedzę ponosi odpowiedzialność („gdy człowiek niewiele dba o poszukiwanie prawdy i
dobra, a sumienie z nawyku do grzechu powoli ulega zaślepieniu” – KKK 1791). Z wątpliwością
natomiast mamy do czynienia wtedy, gdy człowiek nie jest pewny jak należy postąpić lub nie jest
pewny jak ocenić (zakwalifikować) swój czyn. Dodajmy, że ogólna zasada stwierdza, iż w
wątpliwości nie powinniśmy podejmować działania (chyba, że jakąś decyzję trzeba natychmiast
podjąć albo wątpliwości wydają nam się rozumowo nieuzasadnione, choć niepokoją nas – np. w
wypadku sumienia skrupulatnego) J.
05.09.2003
gdyby dr. Bernard N. Nathanson był np. nawrócony luteranin to czy Kościół Katolicki korzystał z
jego świadectwa o działaniu proaborcjonistów.
Proszę wybaczyć, ale nie można sensownie odpowiedzieć na pytanie o sytuację, która się
faktycznie nie wydarzyła. J.
05.09.2003
Wybieram się na urlop do Bułgarii i chciałabym spytać czy znacie może parafię w Sofii, w której
można by uczestniczyć we Mszy św. w języku polskim (a jeśli nie, to może wiecie pod jakim linkiem
znajdę adresy parafii katolickich w Sofii)? Pozdrawiam serdecznie!
Artykuł o parafii w Sofii znajdziesz na stronach:
goscniedzielny.pl/czytelnia/PIELGRZYMKI/Bulgaria_2002/index.php?inx=17 Adres tego Kościoła
to: манастир на братята капуцини ул. Княз Борис І. 125, 1000 София 02/9815548 канцелария,
02/9814347 факс Informacje tę potwierdzić możesz na stronie: http://www.catholicbg.org/main.htmlJ.
05.09.2003
Dzięki za ostatnią odpowiedź. Chyba się zakochałam w łacinie. Gdzie można uczyc się tego języka
(w Krakowie)? Czy to, że się modlę po łacinie (Ojcze nasz, różaniec) to dobrze, czy może nie
powinnam? Czy mogę prosic o informacje, czy w Krakowie są odprawiane Msze Święte po łacinie
(gdzie?)?
- 338 -
1. Wypada zaproponować filologię klasyczną na Uniwersytecie Jagellońskim:
http://www.nastudia.a4.pl/uniwersytety/krafilologiczny.html(Zobacz też
http://www2.uj.edu.pl/ects/pl/wydzialy/filologia/klasyczna.htmlNa sporej ilości kierunków studiów
jest też lektorat z łaciny. Nic nam natomiast nie wiadomo, aby prowadzono kursy tego języka. 2.
Nie ma znaczenia w jakim języku się modlisz. Dobrze jest jednak rozumieć co się mówi... 3. Msze
takie odprawiane są w Katedrze na Wawelu. Zob:
http://www.dci.diecezja.krakow.pl/wkk/parafie/krakow_wawel.htmlWedług informacji naszej
czytelniczki odprawiane są także w każdą niedzielę w kościele Mariackim o godzinie 10. J.
05.09.2003
Mam pytanie dotyczące dzisiejszego materiału o Bośni i Hercegowinie, w tym także o Medjugorie.
Jest tam powiedziane, że jedną z przyczyn, dla których Kościół oficjalnie nie wypowiedział się o
prawdziwości tych Maryjnych objawień jest fakt, że one wciąż trwają. Jeżeli jest to prawdą, to
dlaczego nie ma oficjalnego stanowiska dotyczącego równie głośnych objawień w Garabandal w
Hiszpanii w latach 60-tych, które już dawno się zakończyły? Jest za to - o zgrozo! - nawet w
"Encyklopedii Katolickiej" (pod hasłem "Garabandal") sugerowanie, że były to... mamienia
szatańskie. Pytam więc, bo czuję się już kompletnie skołowany: Medjugorie i Garabandal - to
objawienia prawdziwe, czy fałszywe?
Rzekome objawienia w Garabandal nigdy nie zostały przez Kościół uznane. Odpowiednie czynniki
wypowiadały się na ten temat kilka razy. Podobnie jest zresztą w tej chwili z objawieniami w w
Medjugorie. Miejscowi biskupi zajęli stanowisko. Tylko do zwolenników prawdziwości objawień
widać to nie dotarło... W naszym serwisie znaleźć można cały dział poświęcony objawieniom
prywatnym. Omówiono tam także sprawę Garabandal i Medjugorie. Kliknij TUTAJ J.
05.09.2003
co to jest ODNOWA W DUCHU ŚW.POWIEDZCIE MI O TYM COŚ....
Proszę zajrzeć na stronę: http://www.odnowa.opoka.org.pl/odnowa/J.
05.09.2003
Dlaczego Bóg dopuszcza zło na świecie???????????
Proponujemy przeczytać artykuł o. Jacka Salija ze strony: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pn/jspn_07.htmJ.
05.09.2003
Kto by sie podzielil swą wiarą jestem spragniony Boga potrzebuje kogoś....
Zapraszamy na FORUM red.
05.09.2003
- 339 -
czy wiara czyni cuda....byłe świadkiem cudów przez Boga.....i Ducha św.
Pan Jezus powiedział: "(...) zaprawdę, powiadam wam: Jeśli będziecie mieć wiarę jak ziarnko
gorczycy, powiecie tej górze: Przesuń się stąd tam!, a przesunie się. I nic niemożliwego nie będzie
dla was (Mt 17, 20). " Wiara może więc czynić cuda. Skoro pytający był świadkiem takich
wydarzeń, to nie bardzo rozumiemy, dlaczego pyta.... J.
05.09.2003
Jak dokładnie odmawia się Różaniec
Swoistą instrukcję znaleźć możesz na stronie:
http://www.skarbykosciola.org/modlitwy/rozaniec.htmlOd pewnego czasu mamy nie trzy, a cztery
części różańca. Rozważania wszystkich znajdziesz między innymi w naszym serwisie. Kliknij
TUTAJ J.
05.09.2003
co to jest slub rzymski
Ślub rzymski to potoczna nazwa ślubu z Mszą (bo może być też bez Mszy) M.
04.09.2003
SzB! Chciałam zapytać czy jest możliwe zakupienie modlitewnika w języku łacińskim. Szukałam go
w księgarniach krakowskich i tarnowskich, ale niestety bez rezultatu.
Podejrzewamy, że w Polsce ostatnimi laty nie wydano takiego modlitewnika... Podstawowe
modlitwy znajdziesz w necie na stronie: http://www.pascha.org.pl/modlitewnik/latina/red.
04.09.2003
CZY LASKE DUCHA SW.OTRZYMUJA NIEKTORZY W "PREZENCIE" I WIEDZA JAK
POSTEPOWAC A INNI MUSZA O TO USILNIE SIE MODLIC??
Nie jesteśmy pewni, czy dobrze zrozumieliśmy pytanie. Pytającemu chodzi o łaskę rozeznania jak
postępować? Jak wybierać między dobrem z a złem? A może o łaskę jasnego poznania swojego
powołania? A może chodzi ogólnie o dary Ducha Świętego: dlaczego niektórzy otrzymują je bez
proszenia, a inni dopiero po długich prośbach? Proszę pamiętać, że wszelkie łaski zależą od tego,
który je daje. W tym wypadku od Boga. Łaska nigdy się nam nie należy. Bóg obdarowując wie, co
robi. Każdemu z nas daje to, co rzeczywiście jest mu potrzebne. Może prosząc o jakiś dar
powinniśmy czasem pokornie dodać: "ale bądź wola Twoja"... J.
04.09.2003
Szczęść Boże. Chciałem zapytać o świece. W niektórych kościołach na ołtarzu znajdują się 4
świece, a nie 3. (Oczywiście paschału nie liczę) Dlaczego?
- 340 -
W "Ogólnym wprowadzeniu do mszału rzymskiego" czytamy: 117. Ołtarz ma być nakryty
przynajmniej jednym białym obrusem. Na ołtarzu lub obok niego na czas każdej celebracji stawia
się przynajmniej dwa świeczniki z zapalonymi świecami; może ich być więcej: cztery lub sześć,
zwłaszcza w niedzielę albo obowiązujące święto lub, gdy celebruje biskup diecezjalny, siedem.
Również na ołtarzu lub w jego pobliżu ma się znajdować krzyż z wizerunkiem Chrystusa
ukrzyżowanego. Świeczniki i krzyż można też wnieść w procesji na wejście. Na ołtarzu można
położyć księgę Ewangelii, odrębną od księgi innych czytań, jeśli się jej nie przynosi podczas
procesji na wejście. oraz 307 Świeczniki, które są wymagane przy poszczególnych czynnościach
liturgicznych dla podkreślenia szacunku i uroczystego charakteru celebracji (por. nr 117), należy
umieścić na ołtarzu lub obok niego, uwzględniając strukturę ołtarza i prezbiterium. Należy
odpowiednio wkomponować je we wnętrze, przy czym nie powinny przesłaniać wiernym ołtarza, by
łatwo można było widzieć, co się na ołtarzu czyni i co na nim się składa. Jak widać liczba palących
się na ołtarzu świec nie jest ściśle określona. Nie bawmy się w cesarza Józefa, którego
współcześni nazywali pierwszym kościelnym Europy ;) red.
04.09.2003
U starszej już cioci , gdy jesteśmy na wakacjach , by nie sprawić jej przykrości jemy w piątki mięso
, które nam przygotowuje .Ciocia jest niezbyt praktykującą katoliczką i nie uznaje naszych
delikatnych argumentów. Czy w tej i analogicznych sytuacjach trzeba słuchać bardziej Kościoła czy
dla miłości bliźniego zgadzać się na to, na co jeszcze sumienie pozwala ?
Jeśli ciocia nie uznaje waszych delikatnych argumentów to chyba nie bardzo macie wyjście. W
takim razie grzechu nie ma... red.
04.09.2003
Czy z dziedziny mistyki (mistyki chrześcijańskiej) można też was pytać czy zajmuje się tym jakiś
inny serwis który możecie polecić?
O ile się orientujemy, nie ma żadnego polskojęzycznego serwisu poświęconego chrześcijańskiej
mistyce... red.
04.09.2003
Jeżeli miedzy małżonkami doszło do rozwodu (nie mogą więc przyjmować Komuni św. ) zatem jeśli
jedno z nich umrze już po rozwodzie to temu drugiemu wolno wziąźć ślub i czy wlono wtady
przyjmować Komunię św?
W opisanym przypadku nic nie stoi na przeszkodzie, by godziwie przystępować do sakramentów.
O ile oczywiście faktycznie ta osoba zawrze sakramentalny związek małżeński... J.
04.09.2003
Jestem katoliczką...w takiej wierze wychowali mnie rodzice i w takiej trwam...co niedziele chodze
do kościoła...modle się i wierzę w jednego Boga w trzech osobach...jadakże niektóre(bo nie
wszystkie) postępowania kościoła i jego zasady nie uważam za słuszne... nie zgadzam się z nimi i
nawet jestem im przeciwna... Czy mam prawo uważać się za katoliczkę? Osobę mocno wierzącą?
- 341 -
Katoliczką jest Pani na pewno. Być może także gorącą wierzącą. Na pewno jednak traktuje Pani
swoją wiarę wybiórczo, a to niezbyt dobrze świadczy o miłości do Boga i Kościoła. Na pewno
trzeba się postarać dotrzeć do odpowiedzi na dwa pytania. a) czy rzeczywiście Kościół uczy tak,
jak się Pani wydaje; zdarzają się pomyłki w tym względzie; b) dlaczego Kościół uczy tak a nie
inaczej; na pewno bowiem za taką a nie inną nauką Kościoła stoją rzeczowe argumenty.... J.
04.09.2003
Ostatnio przeczytalam pytanie dotyczace bioenergoterapeuty. Czy jesli bylam u takiego czlowieka
aby w jakis sposob poprawic swoj bardzo ciezki stan to mam grzech???? .Dodam ze zawiezli mnie
tam rodzice, ja zbytnio nie wierze w cos takiego.
Skoro ani w to nie wierzysz, ani nie udałaś się tam z własnej woli, to grzechu raczej nie
popełniłaś... red.
04.09.2003
Koleżanka (pełnoletnia) mojej przyjaciółki zwierzyła się jej (chyba w zaufaniu),że stosuje
antykoncepcje,przyjaciółka mi to powiedziała. Co mam zrobić, gdy widziałam,że ta koleżanka idzie
do Komunii św.? Boję się zdradzić moją przyjaciółkę i przypuszczam,że jej koleżanka chyba
powinna wiedzieć,że to ciężki grzech,a może sobie go jakoś usprawiedliwia i to ma wtedy grzech
lekki i nie popełnia świętokradztwa, a gdybym ja jej powiedziała,że to ciężki, to by popełniała.,ale
wogóle nie wiem czy rozmawiać, czy mi wypada ?
Pani rzeczywiście nie wypada. Można jednak poprosić o interwencję ową niedyskretną
przyjaciółkę... Trudno z całą pewnością ocenić czyn owej kobiety (dla wygody nazwijmy ją panią
X). Jednak Pani dywagacje na temat ewentualnego usprawiedliwiania się pani X nie są słuszne.
Nauczanie Kościoła w kwestii antykoncepcji jest powszechnie znane i wyjaśniane. Trudno dociec
dlaczego nie zna go pani X, ale wydaje się, że jej ignorancja w tej dziedzinie jest raczej zawiniona.
W takim wypadku i tak mamy do czynienia z grzechem ciężkim... J.
04.09.2003
Skoro wydoskonalić się w miłości można przez konsekwentne wprowadzanie przykazania miłości
w swoje życie, to skąd w tych odpowiedziach bierze się tyle ocen różnych zachowań męskodamskich jako grzechy ciężkie? I to nie tylko ludzi nie związanych ze sobą małżeństwem - co jest
poniekąd zrozumiałe - ale i małżonków? Dlaczego zachowania wypływające ze wzajemnej miłości
tak często kwalifikowane są jako grzechy ciężkie? Czy to nie przesada? Jak takie oceny, budzące
lęk i frustrację, mogą pomóc "wydoskonalić się w miłości"? Przypominają się rabini żydowscy,
którzy przykazania Boże rozczłonkowali na setki drobiazgowych przepisów, niemożliwych do
zachowania przez zwykłych ludzi, co słusznie zganił Jezus Chrystus. Czy nie mamy tu trochę
podobnej sytuacji?
Jeśli Kościół, pamiętając o przykazaniu miłości Boga i bliźniego, podaje także bardziej
szczegółowe wskazania, to po to, by pokazać, na czym prawdziwa miłość wobec Boga i bliźniego
polega. Jak bardzo ważne jest uszczegółowienie tej nauki świadczy choćby fakt wielkiego
uproszczenia słowa „miłość” przez pytającego. Chrześcijańskie rozumienie tego pojęcia nie
ogranicza się bowiem do relacji oblubieńczych. I nie ten jej rodzaj miał na myśli św. Jan mówiąc o
potrzebie wydoskonalenia się w miłości. Mówimy przecież także o miłości wobec dzieci, rodziców,
przyjaciół, naszych sąsiadów, a nawet wrogów. Kościół podając szczegółowe zasady pokazuje, na
czym polega prawdziwa miłość: że nie popycha do zabójstwa, zdrady, kradzieży czy oszczerstwa;
że jest cierpliwa, łaskawa, nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie pamięta złego, nie unosi się
pychą itd. Bez takich konkretnych wskazań miłość może stać się karykaturą samej siebie (co
- 342 -
obserwujemy też w mówieniu o miłości oblubieńczej). Ile razy miłością bliźniego tłumaczy się
aborcję i eutanazję? Nauka Kościoła dotycząca sfery seksualnej człowieka jest bardzo prosta:
zakaz działań seksualnych poza małżeństwem, zakaz zachowań uwłaczających ludzkiej godności
(chodzi np. o gwałt czy dewiacje) oraz zakaz sztucznego ograniczanie aktu seksualnego do
przyjemności z pominięciem jego funkcji prokreacyjnej. Bardziej szczegółowe pytania naszych
czytelników wynikają tylko z nieumiejętności zastosowania tych ogólnych zaleceń do konkretnych
sytuacji (znów widać potrzebę wskazań szczegółowych; nie wynika to wcale – jak sugeruje
pytający - z postawy faryzejskiej). W tym kontekście trudno zrozumieć dlaczego pytającemu
wydaje się, że „zachowania wypływające z miłości tak często kwalifikowane są jako grzechy
ciężkie”. Nam wydaje się że trzy wymienione sytuacje nie upoważniają do uznania takiego
sformułowania za prawdziwe. Tym bardziej, że tylko dwa z nich dotyczą małżonków... Czy
rzeczywiście wiele czynów wypływających z miłości Kościół traktuje jako grzech? Proszę
wybaczyć, ale piszącemu te słowa wydaje się, że pytający myli miłość z egoizmem. Trudno nie
uznać za egoistyczne wspomniane wyżej zachowania nie szanujące godności drugiego człowieka
(np. gwałt). Trudno też miłością nazwać działania skazujące na śmierć ewentualnie poczęte życie
(środki o działaniu wczesnoporonnym). W obu wypadkach wyraźnie chodzi o źle pojętą miłość
własną, egoizm, wygodnictwo, w którym nie liczy się drugi człowiek. Także w sytuacji używania
środków rzeczywiście antykoncepcyjnych odpowiedzialna miłość schodzi na plan dalszy.
Nieważne, że można odczekać kilka dni, by do poczęcia dziecka nie doszło. Nieważne, że
używanie tych środków powoduje czasem poważne skutki uboczne. Liczy się, że tu i teraz ktoś
chce zaspokoić swoją seksualną potrzebę. J.
04.09.2003
Witam! Chciałabym sie dowiedzieć coś o katolickich szkołach średnich (woj. śląskie) proszę o
podanie adresów internetowych. Dziękuję
Odpowiednie informacje znależć można pod adresami:
http://www.wiara.pl/zdjecia/plikidopobrania/szkoly_katol/szkoly_katol1.pdfhttp://www.wiara.pl/zdjeci
a/plikidopobrania/szkoly_katol/szkoly_katol2.pdfhttp://www.wiara.pl/zdjecia/plikidopobrania/szkoly_
katol/szkoly_katol3.pdfhttp://www.wiara.pl/zdjecia/plikidopobrania/szkoly_katol/szkoly_katol4.pdfhtt
p://www.wiara.pl/zdjecia/plikidopobrania/szkoly_katol/szkoly_katol5.pdfMożesz też przejrzeć
strony: opoka.org.pl/struktury_kosciola/inne/szkolnictwo/szk_srednie.html
http://www.diecezja.bielsko.pl/docs/szkoly_i_uczelnie.htmlhttp://www.kuria.sosnowiec.pl/(kliknąć w
napis: inne strony) red.
04.09.2003
Chciałam się zapytać czy używanie z małżonkiem w czasie aktów miłosnych żeli nawilżających jest
czymś wbrew naturze?Czy to grzech?
Nie. J.
04.09.2003
Mam pytanie gdzie mogę znaleźć dokumenty traktujące o roli niepelnosprawnych w Kościele. Sam
jestem taką osobą i z przykroscią stwierdzam że nie jest najlepiej od strony praktycznej. Niby
wszystko jest ok Księża odwiedzają chorych w domu z jednej strony z drugiej niepelnosprawni
którzy mogą choć z trudnosciami poruszać się samodzielnie mają utrudniony dostęp do koscioła bo
na 99 % spotakm schody do nieba sięgające :). Chcialbym sie wiec zapytać jakie kosciół widzi
miejsce dla niepelnosrawnych we wspólnocie. Nie chodzi mi o to co może taki człowiek otrzymać
ale czego kosciół iod niego oczekuje Pozdrawiam
- 343 -
Proponujemy odwiedzić strony: http://kurialeg.rubikon.pl/kongres_1999_wyklad_0829a.htmlhttp://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/homilie/niepelnosprawni_03122000.
htmlhttp://www.katecheta.pl/2002/07/F_11.htmred.
04.09.2003
Bardzo prosze o odp. na pytania jn.: 1. Czy chwalenie sie czymś co wywoluje w człowieku
rozpierajaca radosc jest grzechem proznosci (i czy proznosc jest grzechem); nawet jezeli chce sie
wzbudzic u sluchajacych zazdrosc, uznanie itp.? 2. Czy odmawianie pacierza w czasie porannych
przygotowan do szkoly, pracy , w tramwaju, autobusie itd. - jest lekcewazeniem Boga i modlitwy i
czy winno sie z tego spowiadac?
1. Próżność jest grzechem. Zasadniczo należy uznać ją za grzech lekki. Grzechem ciężkim mogła
by się stać, gdyby prowadziła do poważnej krzywdy wyrządzonej Bogu, bliźniemu lub nam samym.
Np. gdyby ktoś wydawał prawie cały domowy budżet na stroje, zaniedbując inne ważne potrzeby
domowników... W sytuacji o którą pytasz musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy i jakie zło
swoim postępowaniem czynisz. Może bliźnim, niepotrzebnie wzbudzając w nich zazdrość? Może
sobie popadając w pychę? Pycha jest bowiem korzeniem wielu innych grzechów... Być może
jednak Twoje postępowanie wcale nie jest grzeszne, a mieści się w granicach naturalnego i
zdrowego pragnienia bycia dostrzeżonym, zaakceptowanym i chwalonym. 2. Najlepiej modlić się w
domu, ofiarując Bogu także chwilkę swojego czasu. Jednak modlitwa w drodze do pracy nie może
być grzechem. Na pewno nie wynika bowiem z braku szacunku wobec Boga.... Jeśli jesteś osobą o
sumieniu skrupulatnym to błagamy, byś pytał o radę spowiednika. On bowiem wie lepiej, czy nie
przesadzasz. Człowiek o chorym sumieniu musi znaleźć lekarza, zaufać mu i spełniać jego
polecenia nawet jeśli wydaje mu się, że ten namawia go do lekceważenia zła. Musisz mu zaufać.
Wszelką ewentualną winę spowiednik bierze w takim wypadku na siebie. Proszę też pamiętać o
powiedzeniu, że diabeł siedzi w szczegółach. Niestety, często także w ludzkich skrupułach. Jemu
zależy na naszym udręczeniu, przekonaniu nas, że jesteśmy do niczego, byśmy nie zbliżyli się za
bardzo do Boga... J.
04.09.2003
po odczytaniu ewangelii - ksiadz wypowiada cyt."niech słowa ewangelii zgładza nasze grzechy" czy to oznacza, ze odczytanie ewangelii gładzi nasze grzechy?
Czytanie Pisma Świętego, Ewangelii, ożywia w nas ducha nawrócenia i pokuty oraz przyczynia się
do przebaczenia grzechów. (KKK 1437) Tak należy rozumieć wypowiadane przez kapłana po
Ewangelii słowa. Proponujemy lekturę Katechizmu Kościoła Katolickiego 1434-1439, gdzie mowa
jest o różnych formach pokuty w życiu chrześcijańskim J.
04.09.2003
Kontynujac temat (pyt. z 27.08.03), sw.Pawel zaleca tym co plona, aby laczyli sie w pary. Co jak
rozumiem nie zmienia w niczym faktu, ze konsekwencja "sploniecia" moze byc dziecko (jesli taka
bedzie wola Boza) i my jezeli juz chcemy korzystac z kontroli urodzen przy "spalaniu" to tylko tzw.
metodami naturalnymi. I teraz pytanie: skad my wiemy (ja jeszcze nie, dlatego pytam), mowiac w
skrocie, ze tylko tak to moze wygladac?!
Najprościej byłoby odpowiedzieć, że w czasach, kiedy św. Paweł formułował swoje zalecenie, nie
istniały środki antykoncepcyjne. Można także wskazać na argument, że chyba jedyny znany w
dawnych czasach środek antykoncepcyjny (stosunek przerywany) znalazł w Biblii swoją negatywną
ocenę (Rdz 38, 8-10). Znacznie poważniejszymi są inne argumenty podawane przez teologów. Po
pierwsze, wiele tzw. środków antykoncepcyjnych ma w istocie działanie wczesnoporonne. A to
- 344 -
niezgodne jest z Bożym zaleceniem, które każe nam szanować życie ludzkie (ludzkie, bo z
zapłodnionej ludzkiej komórki jajowej nie rozwinie się ani koń, ani osioł, ani mrówka, tylko
człowiek). Po drugie używanie środków antykoncepcyjnych, stwarzając sytuację tzw. seksu na
życzenie (odzwyczajając przy tym od konieczności okresowej wstrzemięźliwości), redukuje osobę
do roli przedmiotu seksualnego zaspokojenia, co prowadzi w konsekwencji do wielu wynaturzeń
życia seksualnego. Efekt takiej postawy nie jest oczywiście widoczny natychmiast. Pojawia się
jednak wyraźnie choćby w sytuacji tłumaczenia małżeńskiej zdrady: żona (mąż) nie zaspokajali
potrzeb seksualnych. Czym to jest, jeśli nie traktowaniem osoby jak przedmiotu? J.
03.09.2003
Czy moglibyscie mi pomoc odnalezc ks. Wieslawa Moskala, ktory przez kilka lat pracowal w USA w
parafii St. Theresa of the Child Jesus w Linden, New Jersey i ktory powrocil do Polski okolo 2 lat
temu?
Jak już pisaliśmy, wydaje nam się, że nie powinniśmy udostępniać adresów kapłanów, których nie
można znaleźć w internecie. Bardzo przepraszamy... red.
03.09.2003
Renata pytała o uczestnictwo w dyskotece w piątek. Jednak jak sie ma odpowiedz państwa co do
faktu, ktory wytarzyl sie w 2001 roku u mnie w szkole. otórz katolicki duchowny (uczacy religii w
mojej szkole) uczestniczyl wspolnie z nami w piatkowej dyskotece.
1. Treść nowych przykazań kościelnych, w których znajduje się zakaz uczestniczenia w piątkowych
zabawach, Episkopat Polski przyjął w czerwcu 2001 roku, a Stolica Apostolska zatwierdziła je
jeszcze później, gdyż 22 maja 2002 2. Zgodnie z prawem Kościoła, możliwe jest uzyskanie od
proboszcza miejsca dyspensy na zorganizowanie zabawy w piątek. Podobnie jak istnieje
możliwość uzyskania dyspensy od zachowania piątkowej wstrzemięźliwości od pokarmów
mięsnych. J.
03.09.2003
czy mogę dostać adresy stron internetowych Wspólnoty BŁOGOSŁAWIEŃSTW w POLSCE
RYSZARD
Nie jesteśmy pewni, czy wspólnota ta w ogóle w Polsce działa. Trudno w takim przypadku o
internetową stronę. Informacje o tej wspólnocie znaleźć można pod adresami:
http://andrzej.kai.pl/ekai/serwis/?MID=4228http://www.bosko.pl/credensik/ruchy/?plik=wsp_blog¶m
=82Linki do stron obcojęzycznych języcznych znajdziesz pod adresem: http://beatitudes.org/J.
03.09.2003
Kto to jest Kardynał Kamerling? co to znaczy że ktoś jest Kardynałem Biskupem Prezbiterem i
Diakonem? Gdzie mogę znaleźć coś na temat hierarchii w Kościele?
Z Encyklopedii Katolickiej: Według obowiązującego prawa specyfika urzędu kamerlinga polega na
tym, że w momencie zawakowania Stolicy Apostolskiej nie traci on uprawnień, ale może z nich
korzystać od śmierci papieża aż do zakończenia wyboru nowego. Poza kierowaniem Kamerą
Apostolską (jej zadaniem jest troska o administrację dóbr i praw doczesnych Stolicy Apostolskiej)
- 345 -
ma specjalne uprawnienia o charakterze personalnym, a w szczególności: notarialnie stwierdza
fakt śmierci papieża, opieczętowuje apartament papieski, powiadamia kardynała wikariusza Rzymu
o śmierci papieża obejmuje w posiadanie Watykański Pałac Apostolski, Pałac Lateraneński oraz
Castel Gandolfo, a po wysłuchaniu opinii kardynałów stojących na czele każdego z trzech stopni
ostala wszystkie sprawy dotyczące pogrzebu papieża.; w okresie sede vacante zarządza przy
pomocy trzech kardynałów asystentów, uwzględniając postanowienia podejmowane w drodze
głosoewania przez Kolegium Kardynałów; w czasie konklawe pod nadzorem kamerlinga pozostają
Domus Sancte Martae i Kaplica Sykstyńska wraz z przyległymi do nich pomieszczeniami. Kardynał
Biskup, kardynał prezbiter i kardynał diakon to stopnie w kolegium kardynalskim (nie
odpowiadające stopniom święceń!). Więcej o kardynałach przeczytać możesz w Kodeksie Prawa
Kanonicznego 349-359. Całą druga część drugiej księgi Kodeksu Prawa Kanonicznego traktuje o
hierarchicznym ustroju Kościoła. J.
02.09.2003
Jaka ofiara jesst ofiara eucharystyczna podczas mszy Swietej, skoro Jezus umierjac na krzyzu
sam z Siebie zlozyl ofiare, ktora pojednala wszystkich ludzi z Bogiem? Czy ofiara mszy jest
powtorzeniem tamtej ofiary? Czy raczej ofiara dziekczynna a nie przeblagalna?
Katechizm Kościoła katolickiego zawiera następujący punkt: Eucharystię powinniśmy więc
pojmować: - jako dziękczynienie i uwielbienie Ojca; - jako pamiątkę ofiary Chrystusa i Jego Ciała; jako obecność Chrystusa dzięki mocy Jego słowa i Jego Ducha (KKK 1358) W kolejnych punktach
(1359-1372) znaleźć można wyjaśnienie katolickiego rozumienia Mszy w interesującym Cię
kontekście: jak rozumieć, że Msza jest dziękczynieniem i jak rozumieć, że jest ofiarą. Kliknij więc
TUTAJ J.
02.09.2003
Czy znacie jakas mlodziezową wspolnote w Rybnik ?
Najlepiej tego rodzaju poszukiwania zacząć od własnej parafii. Możesz jednak zajrzeć także na
strony:
http://www.rybnikantoni.katowice.opoka.org.pl/grupy.htmhttp://www.rybnikofm.neostrada.pl/grupy.h
tmlJ.
02.09.2003
szukam spełnienia i zdaje mi się ze znajde je w Bogu .Od początku życia byłem ateista, nie
wierzyłem w nic "wyższego"...niestety nie wiem, zupełnie nie wiem od czego zacząć....
Proponujemy zacząć od Ewangelii. Najlepiej chyba od Ewangelii Łukasza. Proszę też zacząć
mówić do Boga, czyli modlić się... J.
02.09.2003
Czy stosunek Kościoła Katolickiego do religii karaimskiej i religii samarytańskiej wyrażony w
deklaracji Soboru Watykańskiego II jest taki sam, jak do judaizmu ? religie te co prawda wywodzą
się z religii mojżeszowej, ale obecnie raczej są już traktowane jako religie osobne, niezależne od
judaizmu. Z drugiej zaś strony, jednak opierają się na Pięcioksięgu Mojżesza, czyli podobnie jak co do istoty - judaizm. Serdecznie pozdrawiam.
- 346 -
W „Nostra aetate” Ojcowie Soboru wyrazili w przekonanie, że każda religia zawiera ziarna dobra i
prawdy, które należy szanować. Jednak tylko niektóre, bardziej znane, wymienione zostały z
nazwy. Nie wspomina się w tym dokumencie ani samarytan ani karaimów. Podobnie jak wielu
innych religii lub odłamów religii bardziej znanych. Dokument ten nie pretenduje do klasyfikowania
różnych wyznań pod kątem ich przynależności do jakiejś religii. Trudno więc też powiedzieć na ile
Sobór mówiąc o religii żydowskiej miał na myśli także religie do niej podobne lub z niej się
wywodzące. Możemy jednak chyba powiedzieć, że Kościół o tych wspólnotach myśli podobnie jak
o żydach... J.
02.09.2003
Mam ogólne pytanie o satanistów? czy to jest religia? czy oni faktycznie odprawiają czarne msze?
Właciwie możemy mówić o antyreligii. Sataniści nie czczą bowiem Boga (jak byśmy Go nie
pojmowali), ale stworzenie, Bogu się sprzeciwiając. Więcej zobacz pod adresem:
http://www.apologetyka.katolik.pl/polemiki/satanizm/index.phphttp://www.sekty.iq.pl/katalog/sataniz
m.htmJ.
02.09.2003
Co to jest hazard? W jakim sensie hazard to grzech? Kiedy gra w karty na pieniadze "podchodzi"
pod hazard i jest ona grzechem? Czy udzial w grach losowych, jak totalizator sportowy, to grzech?
Z pojęciem hazardu możesz zapoznać się klikając TUTAJ Z hazardem mamy do czynienia wtedy,
gdy w grę wchodzą większe pieniądze. Na tego rodzaju zabawy można bowiem przeznaczać tyle
pieniedzy, ile można by wydać na godziwą rozrywkę, np. kino, gazety itp. Nie ma tu ostrej granicy,
gdyż suma ta zależy od zamożności danej osoby. Na pewno jednak mamy do czynienia z
grzechem, kiedy przeznacza się na gry tyle pieniedzy, że zaczyna brakować w domu na normalne
potrzeby.... J.
02.09.2003
Bardzo proszę o podanie jakiegoś adresu, pod którym mógłbym coś znaleźć o witrynie, której
nazwę przezornie wykropkowaliście w moim pytaniu z 29.08.2003, a więc nie przytaczam jej tutaj.
Skąd ta cenzura? Czy to jakaś heretycka witryna? Po waszej odpowiedzi ogarnęło mnie ogromne
zniechęcenie. Oto jest strona katolicka, ciekawa, umiejętnie redagowana, często odwiedzana,
która jest totalnie ignorowana przez pozostałe katolickie witryny, które pomijają ją w swoich
wykazach jak parszywą narośl bądź traktują jak niewidoczne powietrze. Czy to jakaś zmowa?
Pytam, bo nie rozumiem tego. Czy sądzicie, że lepiej nie odwiedzać tych stron? Szukam jakiejś
wskazówki i nie znajduję. Kto może mi pomóc? Nie ponawiam próby kontaktu pod podanym w
odpowiedzi adresem, bo straciłem wiarę, że moja propozycja znajdzie się w Waszym katalogu
stron www tworzonym przez internautów. Pozdrawiam, szczęść Boże!
Wykropkować adresu strony może rzeczywiście nie trzeba było, ale chcemy – jak to napisaliśmy –
zachować pewien porządek. Opinia o wydawnictwie Vox Domini jest taka a nie inna, gdyż m. in.
propaguje ono nieuznane przez Kościół rzekome objawienia Vassuli Ryden i to wbrew stanowisku
Kongregacji Nauki Wiary. Katolik odwiedzający tę stronę powinien wiedzieć, że nie przedstawia
ona oficjalnej nauki jego Kościoła. Więcej znajdziesz pod adresami:
http://www.ciemnogrod.net/owk/owk_15.htmhttp://www.apologetyka.katolik.pl/polemiki/objawienia/p
awlowicz/vassula.phphttp://www.apologetyka.katolik.pl/polemiki/objawienia/falszywe/index.phpJ.
- 347 -
02.09.2003
Czy, będąc wyznania rzymskokatolickiego, mogę wziąć udział w nabożeństwie prawosławnym (czy
to jest ich „odpowiednik” Mszy św.?) i przyjąć tam Komunię św.? Czy muszę spełnić jakieś
warunki?
Jeśli uczestniczy się w prawosławnej liturgii, to jest to odpowiednik katolickiej Eucharystii, Mszy
Świętej. Nic nie stoi na przeszkodzie, by katolik był obecny na prawosławnej liturgii. W pewnych
sytuacjach jest to nawet godne pochwały (gdy np. nie ma możliwości uczestniczenia w katolickiej
Mszy). Jednak nie powinien przyjmować z rąk niekatolickiego szafarza Komunii. Przede wszystkim
dlatego, że sprzeciwia się temu sam Kościół prawosławny. Po wtóre zaś dlatego, że także Kościół
katolicki zezwala swoim wiernym na przyjmowanie niektórych sakramentów z rąk kapłana
prawosławnego tylko w niektórych przypadkach. Sprawę tę reguluje Kodeks Prawa Kanonicznego,
kanon 844: §1. Katoliccy szafarze udzielają godziwie sakramentów tylko wiernym katolikom, którzy
też godziwie przyjmują je tylko od katolickich szafarzy, z zachowaniem przepisów §§ 2, 3 i 4
niniejszego kanonu, jak również kan. 861, § 2. § 2. Ilekroć domaga się tego konieczność lub zaleca
prawdziwy pożytek duchowy i jeśli nie zachodzi niebezpieczeństwo błędu lub indyferentyzmu,
wolno wiernym, dla których fizycznie lub moralnie jest niemożliwe udanie się do szafarza
katolickiego, przyjąć sakramenty pokuty, Eucharystii i namaszczenia chorych od szafarzy
niekatolickich tego Kościoła, w którym są ważne wymienione sakramenty. W drugim paragrafie
kanonu wyraźnie stwierdzono, że zezwolenie dotyczy wiernych, dla których fizycznie lub moralnie
niemożliwe jest udanie się do szafarza katolickiego. Dalej, musi istnieć ważna przyczyna do jego
przyjęcia (konieczność lub prawdziwy pożytek duchowy) W końcu stawia się także warunek, by nie
zachodziło niebezpieczeństwo błędu lub indyferentyzmu. Zobacz też:
http://www.mateusz.pl/pow/pow_990904.htmJ.
02.09.2003
Proszę o informację gdzie w Warszawie odbywa się stała adoracja Najświętszego Sakramentu.
Serdecznie pozdrawiam - Mirka
Według naszych informacji stała adoracja Najświętszego Sakramentu odbywa się np. w kościele
Najświętszego Zbawiciela, Matki Boskiej Łaskawej na Starym Mieście (u jezuitów), W kościele
Świętego Krzyża, u Wszystkich Swiętych, u św. Józefa na Kole (ul. Deotymy)... red.
02.09.2003
Gdzie w internecie albo w księgarniach znajdę najlepiej rękopisy czy cokolwiek o św. Tomaszu
More ( 22.06.) ? Bóg zapłać.
Proszę zajrzeć pod adres: opoka.org.pl/biblioteka/T/TS/swieci/s_tomasz_more.html J.
01.09.2003
Proszę o tekst modlitwy "Zdrowaś Maryjo" po łacinie.
Prosimy zajrzeć na stronę: http://www.retepnet.it/alfmar/ytvuas.htmlM.
01.09.2003
- 348 -
Czy sam fakt podniecenia się seksualnego (np w czassie ogladania filmu niepornograficznego ale
ze scena erotyczną) jest juz grzechem?, albo bez ogladania czegokolwiek?, bez "skonsumowania"
tegoż podniecena - czy jest grzechem?
Jeśli podniecenie to jest chciane, akceptowane lub wręcz specjalnie wywoływane, wzbudzane, to
tak. J.
01.09.2003
wraz z dziewczyna jestesmy w trudnej sytuacji. Czesto miedzy nami dochodzi do nieczystosci.
probujemy walczyc z tym, ale czesto jest to silniejsze. z jednej strony bardzo zalujemy tego, jednak
z drugiej ciagle kusi nas w te niewlasciwa strone i w gruncie rzeczy chcemy nadal cos robic, jaki w
takim razie jest sens spowiadania sie - skoro zalujemy ale i tak pewnie upadniemy
Ktoś kiedyś pięknie napisał w piosence: „Kochać, to znaczy powstawać”. Nie jest rzeczą najgorszą
upaść, ale w tym upadku pozostać i zaakceptować taki stan rzeczy. Chwała wam za to, że
potraficie swój czyn uznać za grzech, choć póki co nie potraficie się pokusie oprzeć. Sporo ludzi
uważa za aksjomat, że ich postępowanie jest dobre cokolwiek by nie zrobili. Skoro stale
podejmujecie wysiłek, by sytuację zmienić, to wasz żal jest zapewne szczery. Owo „w gruncie
rzeczy chcemy nadal coś robić” to najpewniej pokusa, a nie brak żalu. Trzeba jednak rzeczywiście
podjąć rzetelny wysiłek w celu zmiany sytuacji. O ile jest to możliwe dobrym wyjściem byłoby
wasze małżeństwo. Może należy serio o nim pomyśleć. Jeśli to na razie niemożliwe, to starajcie się
unikać okazji do grzechu. To pierwszy krok w kierunku odbudowania waszych czystych relacji.
Wiedząc o swoich pragnieniach uczcie się też pomagać sobie nawzajem przez nie prowokowanie
siebie nawzajem... J.
31.08.2003
MAM PYTANIE ODNOŚNIE MASTURBACJI JAK WIADOMO KOŚCIÓŁ UZNAJĘ JA ZA GRZECH
TYMCZASEM LEKARZE JEST TO ZDROWE DLA MŁODEGO CZŁOWIEKA CO WAŻNE JEST
TO SZYBKI SPOSÓB NA WYŁADOWANIE SWEJ AGRESJI CZY NIE LEPIEJ ZROBIĆ
ZMASTURBOWAĆ SIĘ NIŻ IŚC NA ULICE I ZABIĆ KOGOŚ JESTEM WIERZĄCY ALE UWAŻAM
ŻE TAK JAK ŚWIAT IDZIE DO PRZODU RELIGIA TEŻ POWINNA AKCEPTOWAĆ NOWYCH
RZECZY KTÓRE SIĘ Z TYM WIĄŻĄ MOŻE TO ŚMIESZNE ALE NAJLEPSZY PRZYKŁAD
MIELIŚMY W FILMIE "ZAKONNICA W PRZEBRANIU " GDY NIKT NIE PRZYCHODZIŁ DO
KOŚCIOŁA DO CZASU JAK GO SIOSTRY "UNOWOCZEŚNIŁY" :)
Zacznijmy od owego „unowocześniania”... Kiedy wynaleziono druk chrześcijanie zamiast
przepisywać, zaczęli drukować Biblię. Dziś korzystają z dobrodziejstw, jakie dają współczesne
środki masowego przekazu. Np. Ty skontaktowałeś się z nami za pośrednictwem internetu.
Dostosowując się do nowych sytuacji Kościół prowadzi duszpasterstwo w ramach wakacyjnych
wyjazdów; pozwala także, aby w Kościele rozbrzmiewał dźwięk nie tylko organów, ale i gitary. A
papież nie jeździ konno, ale pozwala się wozić samolotem czy helikopterem. Kościół zawsze
dostosowuje się do nowych czasów. Ale nie może robić to zgadzając się na niemoralność.
Tańczenie na ulicy i śpiewanie rytmicznych piosenek to nie to samo (przykład ze wspomnianego
prze Ciebie filmu) co zaakceptowanie domów publicznych. To chyba oczywiste. Granicą
dostosowywania się zawsze jest odrzucenie wszelkiego zła... Oczywiście ktoś może powiedzieć,
że w internecie też jest wiele zła. Owszem, ale nie jest on zły w sam w sobie. W przeciwieństwie do
np. zgody na aborcję.... Lekarz, który twierdzi, że masturbacja jest sposobem wyładowania agresji
powinien wrócić na uczelnię. Dowiedział by się wtedy, że leczyć powinno się przyczyny, a nie
skutki choroby. Jeśli kogoś np. boli ząb, to powinien pójść do dentysty, a nie faszerować się przez
dłuższy czas środkami przeciwbólowymi. Podobnie jest z agresją: trzeba dotrzeć do jej przyczyn i
to skutecznie uleczyć, a nie stosować tego typu środki... J.
- 349 -
31.08.2003
jeżeli świadoma antykoncepcja jest grzechem cięzkim to po jej 'używaniu' nie mogę przyjąć
Komuni??
Tak. Dopóki oczywiście nie będziesz szczerze żałowała i nie wyznasz przed kapłanem swojego
grzechu.
31.08.2003
Po rozwodzie 'małżonkowie' nie mogą przyjmować Komuni św. co trzeba zrobić aby znów można
było Ją przyjmować? Jeśli na przykład mąż zdradził żone i zażądał rozwodu czy ona też ma
grzech?
Małżonkowie nie mogą przystępować do sakramentów nie tyle po rozwodzie, ile po ponownym
wejściu w stały związek z inną osobą, czyli zazwyczaj przez zawarcie drugiego (cywilnego)
małżeństwa. Nie ma przeszkody, by osoba pozostająca samotnie nadal korzystała z dobrodziejstw
płynących z sakramentów... Tak długo, jak rozwiedzeni pozostają w nowym związku, trwają w
grzechu. Nie mogą przyjąć ważnie sakramentu pokuty, gdyż siłą rzeczy nie żałują swojego czynu.
Praktycznie jedynym wyjściem dla nich jest porzucenie wspólnego życia. Istnieje jeszcze
możliwość uzyskania zgody spowiednika na przystępowanie do komunii. Może on wyrazić ją, gdy
trwający w takim związku szczerze obiecają (i roztropnie), że nie będą ze sobą współżyć. I wtedy
jednak istnieje potrzeba unikania zgorszenia. Ludzie tacy powinni przyjmować komunię w kościele,
w którym nikt ich nie zna... Ta ostatnia możliwość to szansa przede wszystkim dla tych, którym z
racji wieku łatwiej podjąć taką decyzję... J.
31.08.2003
chciałabym zapytać o sprawę stygmatów. czemu wszyscy stygmatycy mają rany Chrystusowe w
złych miejscach? mam na mysli szczególnie dłonie. przecież, jeśliby gwoździe byly wbite w dłonie
Jezusa, to nie wytrzymałby by Jego ciężaru!
Widać Bóg, obdarowując niektórych ludzi stygmatami, dostosował się do ogólnie panujących
swego czasu wyobrażeń. Nie ma się czemu dziwić. On często tak robi. By do nas przemówić stał
się jednym z nas... J.
31.08.2003
Jak modlić się o nawrócenie drugiego człowieka?Czy jest ,możliwe ,że osoba,za którą się modlę
nie chce sie nawrócić ,tzn(być może ) dobrze jej z takim a nie innym sposobem życia,nie nawróci
się mimo ,że się za nią modlę?
Na Pana Boga nie ma „sposobu”, „techniki”. Jezus ostrzegał nas przed tego rodzaju myśleniem,
mówiąc: Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe
wielomówstwo będą wysłuchani.(Mt 6,7). Zachęca nas jednak do wytrwałej modlitwy słowami:
Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy,
kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Gdy którego z was syn prosi o
chleb, czy jest taki, który poda mu kamień? Albo gdy prosi o rybę, czy poda mu węża? Jeśli więc
wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który
jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą. (Mt 7, 7-11). Nigdy nie możemy być pewni,
czy dana osoba nie odrzuci łaski darowanej przez Boga. Ale jeśli konsekwentnie będziemy się
modlili zapewne Bóg znajdzie w końcu drogę do serca tego człowieka. Nawet jeśli jest nieczułe na
Boże natchnienia. On ma już swoje sposoby... J.
- 350 -
31.08.2003
Czy sex oralny przed ślubem jest takim samym grzechem jak zwykły??
Jeden i drugi przed ślubem są traktowane przez Kościół katolicki jako grzech ciężki. J.
31.08.2003
Czy to że zakochani pieszczą się, całują, przytulają i dzięki temu osiągają orgazm jest grzechem?
Jeśli nie są małżeństwem to tak. J.
31.08.2003
W Piśmie Świętym jest taki tekst:"ten,kto odczuwa lęk ,nie wydoskonaił się w miłości"...czy ktoś
,kto wydoskonalił się w miłości wogóle nie odczuwa lęku? O jakim rodzaju lęku mówi ten tekst?Jak
wydoskonalić się w miłości ?
Dokładnie cytat brzmi: „W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk
kojarzy się z karą. Ten zaś, kto się lęka, nie wydoskonalił się w miłości”. (1 J 4, 18) W tekście św.
Jana chodzi o relację między człowiekiem a Bogiem. Jeśli naprawdę kocham nie mam powodu
lękać się kary (o sądzie, a więc i ewentualnej karze wspomina poprzedni wiersz). Jeśli nawet jakiś
lęk, bojaźń się pojawia, to nie ma ona realnych podstaw. Bo nic złego mi nie grozi... A swoją drogą
człowiek świadom, że jest w ręku Boga, rzeczywiście nie musi się bać niczego innego. Nawet jeśli
zginie ma przecież życie wieczne. Pozostaje przełamywać strach, np. przed przyznaniem się do
Jezusa, przed wzięciem w obronę słabego przeciw możnym tego świata itd... Kto więc
wydoskonalił się w miłości nie musi się bać Boga. O ten rodzaj strachu chodziło św. Janowi. Jak
wydoskonalić się w miłości? Zabrzmi to może trochę jak wykręt, ale przez konsekwentne
wprowadzanie przykazania miłości w swoje życie. W dwunastym wierszu tego samego [pierwszego
listu Jana czytamy: „(...) Jeżeli miłujemy się wzajemnie, Bóg trwa w nas i miłość ku Niemu jest w
nas doskonała.” J.
31.08.2003
Dlaczego niektórzy ludzie nie przykładają specjalnej uwagi do modlitwy i do spraw związanych z
Bogiem są czasami bardziej szcześliwi ( spełnieni).Osiągneli więcej niż ludzie którzy starają sie
kochać Boga i życ według jego przykazań.
Być może są bardziej szczęśliwi, może czują się bardziej spełnieni i wiele osiągnęli. Ale jak jest
naprawdę oceni kiedyś Bóg... Dodajmy, że nikt nie obiecuje chrześcijaninowi, że będzie miał łatwe
życie. Wręcz przeciwnie, wierność wobec Boga jest czasem niewygodna. Pan Jezus powiedział
kiedyś: Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i
niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego
powodu, znajdzie je. Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na
swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę? Albowiem Syn
Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi, i wtedy odda każdemu
według jego postępowania. (Mt 16, 24-27) Patrząc naTwój podpis nasuwa się jeszcze jedna
refleksja: a może warto wyjść z uśmiechem do ludzi? W ten sposób też można wiele osiągnąć:
pomóc niosącym samotnie swój krzyż, pocieszyć smutnych, wspomnieć zapomnianych, opatrzyć
trudno gojące się rany... J.
- 351 -
31.08.2003
Jest mi ciężko, jestem nastolatką, zakochałam się w człowieku starszym ode mnie o 22 lata,
jestem z nim, ale coraz bardziej odczuwam różnicę wieku, różnicę pokoleń, nie mogę sięwyszaleć,
związek nasz musimy ukrywać. No i...... mieszkamy w odległości od siebie (500km). Najgorsze jest
to, że gdybym odeszła, on bardzo możliwe, że zrobił by coś złego. Alebo zwariował psychicznie,
ale..... umarł. To, co napisałam jest prawdą. Prawdą, która mnie przeraża......
Wierzymy, że jest Ci ciężko. Może mniej istotna jest tu sama różnica wieku, ale na pewno inne
spojrzenie na świat, jakie prezentujecie. Skoro jesteś osobą dopiero wchodzącą w dorosłe życie na
pewno różnica jest wielka. Nie znamy dokładniej sytuacji (np. dlaczego ukrywacie związek), ale
wydaje się, że można poradzić Ci parę rzeczy: a) jeśli jest to mężczyzna żonaty to ani chwili dłużej
się nie zastanawiaj; byłoby wręcz źle, gdybyś pozostawała w grzesznym związku; on także
powinien pamiętać, że ślubował innej b) w wypadku gdy jest kawalerem (wdowcem): nie
zawarliście małżeństwa; każdy dorosły powinien wiedzieć, że taki związek nie musi okazać się
trwały, c) jeśli jest od Ciebie o tyle lat starszy, to powinien być też dojrzalszy i pozwolić Ci odejść,
jeśli nie chcesz związku kontynuować; wie, że ma nad Tobą ogromną przewagę psychiczną i nie
powinien jej wykorzystywać d) kontynuowanie tego rodzaju związku ze strachu, że druga osoba
odbierze sobie życie nie ma sensu; dość często partnerzy próbują się w ten sposób szantażować.
Ale tym bardziej jest to powód, by odejść; szantaż nie ma nic wspólnego z miłością... Dodajmy:
jeśli rzeczywiście coś się stanie, nie czuj się temu winna. Dorośli powinni postępować jak dorośli, a
nie reagować histerycznie. Będzie zapewne bolało, to fakt. Ale będzie bolało też Ciebie jeśli
pozostaniesz w niechcianym związku. Jeszcze prośba: nie szalej zbytnio. To może się skończyć
kolejną trudną sytuacją...
31.08.2003
Lubię bardzo postać MB Cygańskiej. Nic nie wiem o Jej pochodzeniu, gdzie jest oryginał obrazu,
kto jest autorem itd. Prosiłabym o info na ten temat
Sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. W Polsce Matką Bożą Cygańską nazywa się figurkę z
sanktuarium w Rywałdzie, Możesz o niej przeczytać pod adresem:
http://www.rywald.franciszkanie.pl/Sanktuarium_main.htmoraz
http://www.niedziela.diecezja.torun.pl/arch_old/2002/old/g0215rywald.htmlZnaleźliśmy też dwa
wizerunki Matki Bożej tak zatytułowane: http://www.rozancowekarty.com.pl/pl/w_m_cyganska.htmoraz
http://www.songin.artysta.pl/Viev.php?dir=obrazy&nr=4Podejrzewamy, że chodzi o ten pierwszy....
Niestety, niewiele udało się nam ustalić. Na jednej z hiszpańskojęzycznych stron znaleźliśmy tylko
informację , że to włoski obraz sprzed kilkudziesięciu lat. Modelka, która do niego pozowała była
bardzo młoda i na rękach trzymała nie swoje dziecko, tylko swojego młodszego brata. Potem
wyemigrowała do Kalifornii. Miała bardzo nieszczęśliwe życie, szybko owdowiała i młodo zmarła.
red.
31.08.2003
Od niedawna odprawiam oprócz pierwszych piątków także pierwsze soboty miesiąca.Czytałam, że
jednym z warunków tych nabożeństw jest spowiedź wynagradzająca, którą tak podobno nazwał
Sam Jezus, gdy któremuś ze Świętych przekazywał to nabożeństwo i że należy przed spowiedzią
taką powiedzieć kapłanowi,że jest to spowiedź pierwszopiątkowa wynagradzająca NSPJ za
grzechy własne i cudze, dlatego pomimo pozostawania w łasce uświęcającej należy spełnić ten
warunek nabożeństwa i odbyć spowiedź z grzechów lekkich. Ten sam warunek zakłada
nabożeństwo pierwszych sobót jako wynagradzających NSNMP. Czy więc w tej intencji też
- 352 -
przystąpić do spowiedźi w pierwszą sobotę i co gdy nie powie się kapłanowi, że to spowiedź
wynagradzająca ; i jak rozumieć, że należy przystąpić do spowiedzi wynagradzającej "za grzechy
cudze" ?
Niekoniecznie trzeba przystępować do spowiedzi właśnie w sobotę. Ważne, aby w tym dniu być w
stanie łaski uświęcającej. Mówienie o intencji przystąpienia kapłanowi nie wydaje się więc
potrzebne. Wewnętrzna intencja w zupełności wystarczy... Prosimy kliknąć jeszcze TUTAJ J.
31.08.2003
chciałabym zapytac czy ze złych mysli tez sie musimy spowiadaC...???
A co to znaczy złe myśli? Jeśli są to myśli grzeszne, to tak. J.
31.08.2003
W KPK 1244 mówi się, że biskupi diecezjalni mogą wyznaczyć dni pokuty i dni świąteczne dla
swych diecezji. Dniem pokuty jest także post np.piątek jest dniem wstrzemięźliwości od pokarmów
mięsnych, a nieprzestrzeganie jego jest grzechem. Czyli reasumujac w tym wypadku czy mamy
grzech czy nie, zależy od nas samych, ale i od biskupa diecezjalnego, który wprowadzjąc dzień
pokuty lub dyspense - mogąc o tym nie wiedzieć, dopuszczamy się grzechu. Czy to jest w
porządku ?,aby zależało to od biskupa czy przełożonego instytutu zakonnego i jego zachcianek ?
Czy nasz grzech ma zależeć od ludzi, którzy maja kaprysy w tak poważnej sprawie dla człowieka
jakim jest grzech ? Nie mówię to gołosłownie, bo znam takie przypadki z życia w których szastało
się tymi przywilejami. Czy nie było by wskazane uściślić te sprawy - aby Ojciec Święty był jedynym
człowiekiem na ziemi, który ostatecznie i niepodważlnie ustanowiłby dni postu i dyspensy dla
całego Kościoła i każdej diecezji, pozbawiajac tego prawy co pośledniejszych hierarchów.
Cały kanon 1244 brzmi: § 1. Ustanawianie dni świątecznych oraz dni pokuty, wspólnych w całym
Kościele, ich przenoszenie i znoszenie, należy do wyłącznej kompetencji najwyższej władzy
kościelnej, z zachowaniem przepisu kan. 1246, § 2. § 2. Biskupi diecezjalni mogą wyznaczać
szczególne dni świąteczne lub pokutne dla swoich diecezji albo miejsc tylko w pojedynczych
wypadkach. Jak widać wyraźnie jest mowa, że dni świąteczne i pokutne biskup może wprowadzać
tylko w pojedynczych przypadkach. W Polsce nie ma żadnych dodatkowych dni pokuty. Nie ma też
dodatkowych świąt nakazanych. Wręcz przeciwnie, zgodnie z kanonem 1246 §2 od pierwszej
niedzieli adwentu niektóre z nich przestaną być świętami nakazanymi (zob. TUTAJ). Według
powyższego kanonu przełożony instytutu zakonnego nie ma prawa ustanawiania nowych dni
świątecznych czy dni pokuty. Nie rozumiemy więc, skąd taki pomysł. W kolejnym kanonie, 1245,
jest mowa o dyspensach: Kan. 1245 - Przy zachowaniu prawa biskupów diecezjalnych, o których w
kan. 87, proboszcz może, dla słusznej przyczyny i według przepisów biskupa diecezjalnego,
udzielić w poszczególnych wypadkach dyspensy od obowiązku zachowania dnia świątecznego lub
dnia pokuty, albo dokonać zamiany tego obowiązku na inne uczynki pobożne; to samo może
uczynić również przełożony kleryckiego instytutu zakonnego lub stowarzyszenia życia
apostolskiego na prawie papieskim, w odniesieniu do swoich podwładnych oraz innych osób
przebywających na stałe w domu. Ani proboszcz, ani przełożony zakonny nie mogą dyspensy
udzielać według swojego widzimisię, ale zawsze zgodnie z przepisami biskupa diecezjalnego i dla
słusznej przyczyny Wyjaśnijmy jeszcze, że także inne obawy pytającego są bezpodstawne: nie
byłoby grzechem, gdyby ktoś złamał prawo z powodu swojej niezawinionej niewiedzy. Nie można
też twierdzić, że ma się grzech z powodu kaprysów mogących takie przepisy stanowić. Zawsze
bowiem pytający ma wybór: zrobić coś lub nie. To zawsze każdy sam dokonuje wyboru.... J.
31.08.2003
- 353 -
W moim domu mieszka osoba która gromadzi wiele rzeczy. W większości przypadków jest to nie
praktyczne. Rzeczy są stare zajmują dużo miejsca. Jeśli kupimy coś nowego to stare musi zostać
(co przeszkadza. W szafie znajdują się np. ręczniki nie używane nigdy, ale nie wolno ich użyć. Czy
mam grzech jeśli przeciwko tej osobie coś wyrzucam? Ma ona mi to za złe. Ale w naszym domu
niedługo nie będzie dało się żyć estetycznie.
Wydaje się, że nie. Twoje działanie nie wynika bowiem ze złośliwości, chęci postawienia na swoim,
ale z troski o wasz wspólny dom. Postępować trzeba oczywiście roztropnie i delikatnie. Ale na
pewno trudno robić z domu magazyn starych, nieużywanych rzeczy.... Chyba, że stanowią one dla
osoby o której mówisz jakąś ważną pamiątkę.... WAM.
30.08.2003
1. Czy uczestnictwo w dyskotece w piątek jest grzechem?
Od czasu ustanowienia w Polsce nowych przykazań kościelnych tak. Najlepiej jeszcze sprawdzić
to TUTAJ J.
30.08.2003
dałam lekarzowi i pielęgniarkom bombonierkę aby bardziej opiekowali się chorym dziadkiem to jest
to łapówka, czyli grzech?
Branie łapówek jest grzechem, natomiast nie zawsze ich dawanie, gdyż dający bywa zmuszony do
takiego czynu okolicznościami. Zwróćmy jednak uwagę, że jedną z podstawowych cnót
chrześcijańskich jest umiarkowanie. Nie róbmy więc poważnego problemu z dani i przyjęcia tak
niezobowiązującego prezentu :). J.
30.08.2003
Czy może ktoś mi podać adres w necie gdzie można znależć tekst Homilii Ojca Św. wygłoszonej w
Gnieżnie w 1979 roku. Bóg zapłać
Kliknij TUTAJ M.
30.08.2003
gdzie jest wyszukiwarka pytań .....??? jakoś nie moge jej znalezć
To jest wyszukiwarka pozwalająca przeszukiwać cały nasz portal. Można ją ustawić tak, by
przeszukiwała tylko dział zapytań. Znajduje się w pierwszej kolumnie od prawej, w tej chwili piąta
ramka od dołu ;) J.
30.08.2003
Spowiadałem się z grzechów ciężkich.Czekając na pokutę, usłyszałem przeprosiny za to, że
kapłanowi się przyspało i poprosił mnie o powtórzenie grzechów, co uczyniłem i znów musiałem
- 354 -
czekać dłuższą chwilę na zadanie pokuty. Nie wiem czy czasem znów kapłan nie przysnął ( kratki
były gęste ) i czy słyszał me grzechy, zwłaszcza ciężkie, ale tym razem po dłuższym zaczekaniu
zadał mi w końcu pokutę i udzielił rozgrzeszenia.Czy ta spowiedź jest ważna, gdy nie mam
pewności czy kapłan słyszał me grzechy;czy ją powtórzyć ?
Spowiedź jest ważna. Liczy się to, że szczerze wyznaliśmy grzechy a nie czy do spowiednika one
dotarły. J.
30.08.2003
jakie trzeba spełnić warunki, aby przyjąć sakrament małżeństwa w Watykanie (np. udzielony przez
papieża)?
Papież niezwykle rzadko asystuje przy zawieraniu małżeństwa. Co do przyjmowania tego
sakramentu na terenie Watykanu, można skontaktować się np. z o. Hejmo. On na pewno będzie
wiedział co jest możliwe. Jego adres znaleźćmozna na stronie: http://www.poloniawloska.org/instkulnarel.htmlred.
30.08.2003
Czy masaże bioenergoterapeutyczne mozna stosować , czy jest to grzechem dla robiącego takie
masaże i poddającego sie takim zabiegom??? Proszę mi wytłumaczyc
Bioenergoterapia jest działaniem, które odwołuje się do nieznanych nam sił. Czasami może to być
zwykłe oszustwo. Kiedy indziej działanie sugestii. Istnieje też mocne podejrzenie, że nieraz w takim
przypadku mamy do czynienia z działaniem sił wrogich Bogu, które chcą człowieka odciągnąć od
prawdziwej wiary, a skierować na drogę magii i okultyzmu. Wydaje się więc, że wystawianie się na
tego typu działanie należy uznać za grzech. W ocenie jego ciężaru należy – jak zwykle –
uwzględnić kwestię świadomości i dobrowolności działania.... Niedawno Stolica Apostolska wydała
dokument o New Age. Znalazło się w nim także negatywne stanowisko wobec bioenergoterapii.
Omówienie sprawy znaleźć można pod adresem: http://www.teologia.pl/m_k/error01.htmJ.
30.08.2003
na jakiej stronie moge znalezc parametry czytan mszalnych ( ale na kilka dni wczesniej)??
Przesylam pozdrowienia..
Z wyprzedzeniem teksty czytań znaleźć można pod adresem:
http://www.mateusz.pl/czytania/Informacje o tym, jakie czytania przewidywane są na dany dzień
znaleźć można w kalendarzach liturgicznych. W niektórych szczegółach mogą one być inne w
różnych diecezjach (np. z powodu świąt innych patronów diecezji). Możesz zajrzeć np. na strony:
http://www.ordo.archidiecezja.katowice.pl/ORDO2003/albo
http://www.kielce.opoka.org.pl/kalendarz/inne_dni.phpJ.
30.08.2003
Na jakiej stronie moge znaleźć teksty czytań na wybrany dzień roku?
Z wyprzedzeniem teksty czytań znaleźć można pod adresem:
http://www.mateusz.pl/czytania/Informacje o tym, jakie czytania przewidywane są na dany dzień
znaleźć można w kalendarzach liturgicznych. W niektórych szczegółach mogą one być inne w
- 355 -
różnych diecezjach (np. z powodu świąt innych patronów diecezji). Możesz zajrzeć np. na strony:
http://www.ordo.archidiecezja.katowice.pl/ORDO2003/albo
http://www.kielce.opoka.org.pl/kalendarz/inne_dni.phpJ.
30.08.2003
gdzie znajdę Adchortacje dotyczące sensu życia , czy jacyś słynni teologowie wypowiadają się wtej
kwestii, gdzie tego szukać?
Nie słyszeliśmy o żadnych dokumentach poświęconych w całości tej problematyce. Oczywiście
przewija się ona w wielu z nich. Na pewno też warto pod tym kątem przeczytać choćby list św.
Pawła do Filipian... Dla chrześcijanina sens życia zawsze wiąże się z nadzieją zmartwychwstania:
nasze życie zmienia się, ale się nie kończy. Z perspektywy wieczności ogromnego znaczenia
nabierają wszelkie nasze wysiłki mające na ceku uczynienie z ziemi cząstki Bożego królestwa...
Zobacz także: TUTAJ red.
30.08.2003
Hej! Czytam te odpowiedzi i pytania od dawna, wiele mi to dalo, szczegolnie ze zaczelam studia
teologiczne:-) To la mnie bardzo cekawe, jakie pytania ludzie zadjaa, co jest dla nih wazne. mam
powazny problem - z waszych odpowiezidowiedzialam sieo czyms, co by mi nigdy do glowy nie
przyszlo i czego sumienie mnie ani mojemu Mezowi nigdy nie wyrzucalo. Chozi o sprawe
"niewykluczania mozliwosci poczecia" w kontekscie naszych piezczot. Zawsze staralismy sie zyc
zgodnie z prawem Bozym, udalo sie nam zachowac czystosc przez 6 lat narzeczenstwa, mimo iz
wiele nas to kosztuje, stosujemy NPR 9prawie nie mozemy wspolzy, bo mam bardzo dlugie cykle,
owulacja przychodzi czsto po ponad 40 dniach, a pzed owulacja nie chcemy ryzykowac - mamy
przeciskazania lekrskie bardzo powazne przd posiadaniem dzieci w najblizszym czasie). Zawsze
(po slubie) okazywalismy sobe milosc na rozne spooby, roznymi pieszczotami, takze np. calujac i
pieszczac cale cialo malzonka, to dlanas sposob okzywania milosci, a nie tylko |podniecanie sie
wzajemnie". Jestem w szoku, ze to zle - skoro nie planujemy pelnego stosunku w tym czasie...
Nawet ne wyobrazam sobie, jak mam to powidziec Mezowi - czy powinnam niepokoic jego
sumienie? Prosze, poleccie mi cos powaznego na ten temat do pzeczytania. Dzieki! Agatka
Z podręcznika teologii moralnej A. Kokoszki: „Zachowania seksualne dozwolone w małżeństwie
Co jest dozwolone w małżeństwie oprócz aktu małżeńskiego? Wszystko to, co wzmacnia miłość!
Nie są zatem grzechem: - Wszystkie myśli o wspólnym życiu małżeńskim, pragnienia przeżyć
seksualnych, wyobrażenia życia seksualnego małżeńskiego, o ile nie wywołują orgazmu. Wzajemne pieszczoty, chciażby bardzo podniecające, dające dużą przyjemność seksualną, byle
nie wywoływały orgazmu poza stosunkiem małżeńskim. Gdyby przypadkowo nastąpił orgazm
niezamierzony - grzechu nie będzie. W przyszłości należy zachować większą ostrożność. - Nawet
zapoczątkowane zespolenie cielesne i zaniechane, o ile nie prowadziło do wywołania orgazmu u
mężczyzny i kobiety nie jest grzechem. Czyny godziwe z racji aktu małżeńskiego l) Cokolwiek do
stosunku prowadzi i cokolwiek stosunek kończy, chciażby to były czyny bardzo nieskromne, nie są
żadnym grzechem. Każdy sposób współżycia jest dozwolony (pozycje), byle akt małżeński w
naturalnym swoim przebiegu pozytywnie nie wykluczał zapłodnienia. Akt małżeński, wykluczający
w swoim przebiegu zapłodnienie, sam jest grzeszny, podobnie jak wszystko, cokolwiek do niego
przygotowuje i co go kończy. Ma tu miejsce jeden grzech - bo jest to jedna czynność moralna. 2)
Gdyby w akcie kobieta nie przeżywała orgazmu, może pozwolić, aby ją mąż zaspokoił po akcie w
jakikolwiek sposób - nie popełnia wówczas żadnego grzechu. Kobieta ma prawo do orgazmu.
Występuje on zazwyczaj później niż u mężczyzny. Gdyby nastąpił nawet przed samym
stosunkiem, w bezpośredniej z nim łączności -także grzechu nie ma. Gdyby mąż w ogóle żony nie
zaspokoił, wówczas żona może sama doprowadzić się do orgazmu w moralnej łączności z aktem
małżeńskim. Grzechu nie będzie. Orgazm u kobiety nie jest potrzebny do zapłodnienia, ale ułatwia
zapłodnienie i należy do natury stosunku. Kobieta ma do niego prawo. Jest to naturalna nagroda
za podjęcie trudu zrodzenia i wychowania dziecka. Dlatego kobieta ma prawo do przeżycia
rozkoszy w akcie małżeńskim. Ponadto, z punktu widzenia medycznego, jest on kobiecie bardzo
potrzebny. Podniecenie wywołane a nie zaspokojone wpływa ujemnie na system nerwowy. Ten
- 356 -
stan może rodzić komplikacje zdrowotne, nawet jeszcze w okresie przekwitania u kobiety. Orgazm
u mężczyzny jest dozwolony jedynie w akcie małżeńskim. Bo tylko takie przeżycie orgazmu nie
wyklucza zapłodnienia. Poza aktem małżeńskim mężczyzna nie możne szukać zaspokojenia
seksualnego. 3) Mąż powinien się troszczyć, by żona przeżywała orgazm. Małżeństwo jest
wspólnotą miłości i życia. Miłość seksualną nie tylko się otrzymuje (bierze), ale też się ją daje
współmałżonkowi. Mąż winien się zainteresować tą sprawą, gdyż często" z tego powodu powstają
konflikty a nawet zdrady małżeńskie. Żona winna męża poinformować, że nie przeżywa rozkoszy.
Gdy mąż nie potrafi albo nie chce temu zaradzić, o fakcie samozaspakaja-nia się żony mąż nie
powinien wiedzieć z racji psychologicznych. Mogłoby to mieć negatywny wpływ na wzajemną
miłość i duchową więź małżonków.” (A. Kokoszka, Moralność życia małżeńskiego.
Sakramentologia moralna cz. III, Tarnów 1999, s. 136-137). J.
30.08.2003
Znalazłam w KAI informację z 2001 roku o wszczęsciu rozmów pomiędzy WAtykanem a Bractwem
Piusa X. Co z tych rozmów wynikło i jaki jest obecnie status kanoniczny wymienionego Bractwa na
terenie Polski
O ile nam wiadomo status tego bractwa nie uległ zmianie. Ciągle w mocy pozostaje to, co
postanowiono wcześniej. W celu poznania szczegółów możesz zajrzeć TUTAJ i TUTAJ Wiadomo
natomiast, że kard. Hoyos odprawił w maju br. w rzymskiej bazylice Mszę św. w rycie trydenckim...
Ciągle należy też pamiętać o tym, że w Kościele istnieje Bractwo św. Piotra... red.
30.08.2003
Gdzie moge sie dowiedziec, jakie tlumaczenia PŚ sa uzywane w roznych krajach Europy w Kle
katolickim?? I czy sa one dostepne w inernecie? Dzieki za pomoc!
Najlepiej sprawdzić to na oficjalnych stronach Kościoła w danym kraju. Proponujemy odwiedzić
najpierw stronę: http://www.kosciol.pl/links.php?category=KO%A6CI%D3%A3+RZYMSKOKATOLICKIlub http://www.kath-kirche.at/kirche/frameeuropa.htmZapewne cierpliwie szukając
można znaleźć na nich linki do odpowiednich stron. Informacje na temat przekładów znaleźć też
można pod adresem: http://biblia.elblag.net/w dziale informacje. Niestety, nie rozróżniono tam
między przekładami katolickimi a innymi. Zawarte są też na niej błędne informacje: Tłumaczenie
Biblii Tysiąclecia na pewno opiera się na tekstach hebrajskich tudzież greckich, a nie, jak podano,
łacinie (Wulgata).... J. A.
29.08.2003
Czy po nieprzystąpieniu do Komunii Św. w niedzielę trzeba się spowiadać z tego grzechu ?
Nieprzystąpienie do Komunii mimo istnienia takiej możliwości, choć dla nas niezrozumiałe, nie jest
grzechem. Nie trzeba się więc z tego spowiadać. M.
29.08.2003
Czy po spożyciu alkoholu w bardzo niewielkich ilościach oczywiście trzeba się spowiadać przy
skończonych 18 latach ?
Umiarkowane spożywanie alkoholu przez dorosłych nie jest grzechem. J.
- 357 -
29.08.2003
W jaki sposób a rozumie cytat"Żony bądźcie poddane swym mężom".A jeśli mój mąż pije i
molestuje mnie psychicznie?Wierzę głęboko w miłość Boga, ale czasem jestem u kresu
wytrzymałości i rozważam ewentualność rozstania...
Zdanie to jest fragmentem większej całości. Ma ona (całość, cały tekst) zobrazować jakie relacje
powinny panować między małżonkami i w całej rodzinie. Żony bądźcie poddane mężom, jak
przystało w Panu. Mężowie, miłujcie żony i nie bądźcie dla nich przykrymi! Dzieci, bądźcie
posłuszne rodzicom we wszystkim, bo to jest miłe w Panu. Ojcowie, nie rozdrażniajcie waszych
dzieci, aby nie traciły ducha (Kol 3, 18-21.) A w podobnym tekście z listu do Efezjan (5, 22-31)
czytamy: Żony niechaj będą poddane swym mężom, jak Panu, bo mąż jest głową żony, jak i
Chrystus - Głową Kościoła: On - Zbawca Ciała. Lecz jak Kościół poddany jest Chrystusowi, tak i
żony mężom - we wszystkim. Mężowie miłujcie żony, bo i Chrystus umiłował Kościół i wydał za
niego samego siebie, aby go uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą, któremu towarzyszy słowo,
aby osobiście stawić przed sobą Kościół jako chwalebny, nie mający skazy czy zmarszczki, czy
czegoś podobnego, lecz aby był święty i nieskalany. Mężowie powinni miłować swoje żony, tak jak
własne ciało. Kto miłuje swoją żonę, siebie samego miłuje. Przecież nigdy nikt nie odnosił się z
nienawiścią do własnego ciała, lecz [każdy] je żywi i pielęgnuje, jak i Chrystus - Kościół, bo
jesteśmy członkami Jego Ciała. Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, a połączy się z żoną swoją, i
będą dwoje jednym ciałem. (Ef 5, 22-31). Warto zwrócić uwagę, że poddaniu ze strony żony ma
towarzyszyć miłość męża. Miłować żonę na wzór Chrystusa miłującego Kościół znaczy oddawać
za nią swoje życie. Tego na pewno Pani mężowi brak. Jeśli jedna ze stron poważnie zaniedbuje
swój obowiązek miłości nie może wymagać, by, w imię miłości do Chrystusa, druga strona kochała
bezgranicznie, na dodatek ślepo. Ślepe posłuszeństwo wobec człowieka pijącego, który znęca się
psychicznie nad swoimi bliskimi, nie byłoby wyrazem miłości do tego człowieka. Prawdziwa miłość
musi czasem postawić mocne wymagania. Jemu trzeba pomóc. Dokładniej: trzeba sprawić, by
zaczął szukać pomocy. Tylko wtedy leczenie będzie skuteczne. On najprawdopodobniej nie zrobi
nic, jeśli ciągle wszystko będzie się robiło dla jego wygody. Dlatego ważną zasadą tzw. interwencji
kryzysowej jest podjęcie takich działań, aby uzależniony poczuł, że wskutek nałogu sam traci.
Chyba tylko to jest go w stanie wytrącić z błogiej nieświadomości co do własnego stanu. Udawanie,
że nic się nie dzieje tylko sytuację pogorszy. Nie jest to brak miłości wobec męża. Wręcz
przeciwnie... W kwestii ewentualnego podjęcia decyzji o separacji wypada ufać Pani mądrości i
wyczuciu sytuacji... Tak się złożyło, że ktoś bezpośrednio przed Panią zadał pytanie o
przebaczenie. Warto również z tamtą odpowiedzią się zapoznać (są tam dwa pytania; chodzi o
drugie). J.
29.08.2003
mam następujące pytania: 1. czy modlitwa odmawiana w ,,niestandartowej" pozycji, np. w łóżku
przed zaśnięciem jest grzechem lub inną formą obrazy Boga? 2.Czym dokładnie jest miłosierdzie?
Są przecierz takie sytuacje, że ktoś Cię obrazi lub skrzywdzi , i co? Mamy na to pozwalac ???
(miłosiernie przebaczając bez końca). Chodzi mi, mówiąc dokładniej, o sytuację, w której druga
strona nie potrzebuje, żebyśmy jej przebaczyli. Mam mętlik w głowie, proszę o odpowiedź.
1. Wydaje się, że musisz sam a odpowiedzieć sobie na swoje pytanie. Wiele zależy bowiem od
okoliczności i wewnętrznego nastawienia. Jeśli ta postawa wynika z braku szacunku wobec Boga,
to tak. 2. Przebaczenie nigdy nie jest akceptacją zła ani pobłażliwością dla niego. Co to w gruncie
rzeczy znaczy przebaczyć? Wydaje się, że chodzi o porzucenie pragnienia zemsty, odegrania się.
W tym sensie przebaczać należy zawsze. Są jednak sytuacje, w których dla dobrze rozumianego
dobra krzywdzącej nas osoby, osób trzecich lub samych siebie, musimy zareagować, wyciągnąć
jakieś konsekwencje. Granica między jedną sytuacją a drugą jest nieostra. Łatwo się pomylić.
Proponujemy, by zawsze być skłonnym raczej okazać się naiwniakiem i stracić, niż być zbyt
surowym. Jeśli jednak uważamy, że nasza reakcja jest potrzebna, to zareagować trzeba. Choćby
przez zwrócenie uwagi, choćby przez narażenie krzywdzącego na nieprzyjemne konsekwencje
sprawiedliwości. Ale nie powinno wynikać to z naszego pragnienia zemsty, ale raczej z miłości do
- 358 -
tej osoby... Potępia sią zło, a okazuje się miłosierdzie człowiekowi. Ciekawe wnioski można
wysnuć także z tekstów zawartych na stronach: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pww/jspww_36.htmhttp://www.opoka.org.pl/temat_tygodnia/przebaczenie.htmlJ. A.
29.08.2003
Jeżeli Jezus wziął na Siebie nasze winy i stał się dla nas "grzechem", to mógł przeżywać poczucie
winy ?
Jezus wziął na siebie naszcze grzechy w sensie wzięcia na siebie odpokutowania za nie,
naprawienia tego, cośmy zepsuli... J.
29.08.2003
Chciałbym zapytać, czy mogę tą drogą zaproponować nowy adres do katalogu stron www
tworzonego przez internautów, ponieważ serwer odrzuca Wasz adres? Moja propozycja to: ......
Serdecznie dziękuję. Szczęść Boże!
Chcielibyśmy zachować pewien porządek. Bardzo prosimy o kontakt pod adresem:
[email protected]. Wiecznie nie będzie kłopotów z adresem ;) J.
29.08.2003
Czy osoby chore psychicznie na sądzie ostatecznym będą rozliczane do momentu zachorowania,
co z tymi którzy byli już chorzy od urodzenia?
„Sługa, który zna wolę swego pana, a nic nie przygotował i nie uczynił zgodnie z jego wolą,
otrzyma wielką chłostę. Ten zaś, który nie zna jego woli i uczynił coś godnego kary, otrzyma małą
chłostę. Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele zlecono, tym więcej od
niego żądać będą” (Łk 12,47-48). Pan Bóg wie, na ile człowiek jest za swoje czyny odpowiedzialny.
Jemu zostawmy ocenę... J.
29.08.2003
Czy modlitwa osób chorych psychicznie jest silna czy może nawet silniejsza od osób uchodzących
za zdrowe na tym tle?
Tak naprawdę nikt, prócz Boga, nie potrafi ocenić wartości modlitwy. Nasze odczucia w tym
względzie także mogą być mylące. Bardzo znamienne jest pod tym względem pouczenie św.
Pawła (Rz 8, 26): „Podobnie także Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie
umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie
można wyrazić słowami”. J.
28.08.2003
- 359 -
Kto powinien mieć swojego kierownika duchowego?W jakim powinien być wieku?Czy potrzebują
tej osoby ludzie tylko o wielkiej wierze i poświęcone Bogu?Jak znaleźć kierownika duchowego?
Właściwie każdy powinien mieć swojego kierownika duchowego. Wśród różnych jego zalet
wymienić można tę, chyba najważniejszą, że pomaga nam chronić naszą wiarę przed zbytnim
subiektywizmem. Jest to zwłaszcza ważne dla osób rzeczywiście starających się być dobrymi
chrześcijanami. Po prostu strzeże naszą wiarę przed skrajnościami, faryzeizmem... Nie ma
znaczenia w jakim wieku jest kierownik duchowy, choć ze względu na sprawowaną funkcję dobrze,
by był to człowiek doświadczony. Kierownik duchowy – jak napisaliśmy – przydaje się każdemu.
Unika się wtedy złudzeń co do swojej doskonałości; jest szansa, że nie połkniemy wielbłąda
przecedzając komara. Najlepiej zastanowić się z którym z księży, u których się spowiadaliśmy, czy
z którym tylko rozmawialiśmy o naszych sprawach, rozumieliśmy się najlepiej. Trzeba się po prostu
do niego wybrać i zaproponować tego rodzaju współpracę. Dobrze jest szukać wśród kapłanów
pracujących w naszej parafii. Zawsze można też skorzystać z tzw. stałych konfesjonałów. Ich listę
(czasem z informacją o podejmowaniu się zadań kierownictwa duchowego) znajdziesz pod
adresem: http://www.salwatorianie.pl/spowiedz/O kierownictwie duchowym sporo w sieci można
znaleźć. Choćby pod adresami: http://www.mateusz.pl/duchowosc/bs4-ffc-kdijz.htmoraz
http://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/ksiazki/index.php?numer=18&art=1J.
28.08.2003
Co to są Msze św. Wieczyste? Nie mogę nigdzie znaleźć odpowiedzi na to pytanie!!! Jest to dla
mnie bardzo ważne, bo są już za mnie i moją rodzinę odprawiane, a ja nawet nie wiem, co one
oznaczają.
Podaną przez zamawiającego intencję wpisuje się do specjalnej księgi i regularnie odprawia się
Msze we wszystkich zapisanych w niej intencjach. Znaczy to więc, że już zawsze za Ciebie będzie
się modlił... M.
28.08.2003
J. czy mozesz mi powiedziec jaki mamy w Polsce wybor tygodnikow i miesiecznikow dla mlodych
osob i do jakiej grupy konkretnie (wiek) adresowana jest dana pozycja. Znam "Droge" "Maly Gosc
Niedzielny" i "Wzrastanie" (ale i tak do konca nie jestem pewien dla jakiego przedzialu wiekowego
sa one kierowane). Sytuacja jest taka, ze chcialbym z przyjaciolmi ufundowac mlodym ludziom w
naszym otoczeniu ich prenumerate. Ale wczesniej chcialbym wiedziec jaka jest oferta i do kogo
kierowana. Wielkie dzieki!!!
Proponujemy następujące tytuły: Droga - tygodnik dla młodzieży eSPe - kwartalnik dla młodzieży
Oaza - dwumiesięcznik Ruchu Światło-Życie Radujmy się - miesięcznik dla młodzieży wydawany w
Łodzi Wieczernik - pismo formacyjne Ruchu Światło-Życie List Ziarna - magazyn dla młodzieży
wydawany w Warszawie Jaś, Mały Gość, Mały Przewodnik Katolicki, Moje Pismo Tęcza wszystkie dla dzieci A.
28.08.2003
Czy grzechem jest przejeżdzanie przez ulicę na rowerze? (czy muszę sschodzić i przeprowadzać)
?? Pozdawiam...
Grzechem jest stwarzanie niebezpieczeństwa na drodze. Nie zawsze jest nim złamanie przepisów.
Jeśli np. w środku nocy, na pustym skrzyżowaniu, pieszy przejdzie na czerwonym świetle, to
trudno mówić o grzechu. Jeśli ktoś nagle rowerem na wjeżdża na drogę takie niebezpieczeństwo
stwarza. Kierowca często nie jest w stanie domyślić się, że obiekt, który przed chwilą pojawił się w
- 360 -
polu widzenia nagle pojawi się na jezdni. Może nie zdążyć zahamować. Jeśli jednak ktoś
przejeżdża ostrożnie, wcześniej upewniwszy się, że nic nie jedzie, to oczywiście grzechu nie ma. J.
28.08.2003
Gdzie mzna znalezdz lacinska wersi\je hymnu Veni Creator?
Na przykład TUTAJ M.
28.08.2003
Mam jeszcze jedno pyatnie. Jeśli chłopak widzi swoją dziewczynę nago, to ma on lub/i ona
grzech? Oczywiście nie jest to przypadkowe. Czekam na odpowiedź.
Wydaje nam się, że jest to celowe działanie w celu wywołania podniecenia seksualnego. Na pewno
grzech ma więc ona. On, jeśli tego chciał albo zaakceptował sytuację. J.
27.08.2003
skąd mogę ściągnąć chwyty do piosenek religijnych- z góry dziękuję
Proponujemy odwiedzić np. strony: oraz http://giszowiec.org/index2.htmM.
27.08.2003
jestem młodą mężatką, kilka miesiecy po ślubie.chciałam spytać o antykoncepcje.stosujemy
metodę naturalną (objawowo-termiczną) ale w dniach płodnych używamy także
prezerwatywę.trudno zachować wstrzemiężliwość przez ok.9dni.czy popełniam w ten sposób
grzech ciężki?czy jest to jakies wielkie wykroczenie?
Świadome i dobrowolne używanie środków antykoncepcyjnych w celu uniknięcia poczęcia jest,
według nauki Kościoła katolickiego, grzechem ciężkim. J.
27.08.2003
Powiedizlem ostatnio na czacie ze ruchy charyzmatyczne sa czesto furteczka do protestantyzmu
bo jak wiadomo sa cale grupy przechodzace na druga jak to sie mowi strone, ksiadz sie rozloscil i
mnie wygonil pozatym twierdzil ze to znaczy ze cos u nas jest nei tak skoro tak sie mowi oraz
powinnismy sie od nich czegos uczyc. Czy ja mam sie uczyc od protestantow czy katolkow bo jzu
zglupialem oraz prosze powiedizec dlaczego takich ksiezy sie dopuszcza dajac przyzwolenie na
takie herezje :))
Nie wiemy dokładnie kto, co i w jakim kontekście powiedział. Tego rodzaju wątpliwości czy
pojawiające się problemy najlepiej przedyskutować w odpowiednim dziale forum. Jest tam dział
poświęcony czatowi. Kliknij TUTAJ red.
- 361 -
27.08.2003
Co trzeba zrobić by zostać siostrą zakonną a co by być zakonnicą
Nie ma różnicy miedzy byciem siostrą zakonną a zakonnicą. To tylko nieco inne określenie tego
samego. Jeśli chcesz być zakonnicą musisz zgłosić się do wybranego przez Ciebie klasztoru. Tam
dowiesz się o stawianych wymaganiach i formalnościach. J.
27.08.2003
Proszę o podanie mi wszystkich nazw zakonów żeńskich w Polsce
Zajrzyj na stronę: http://www.opoka.org.pl/struktury_kosciola/zakony/
27.08.2003
czy redakcja może powiedzieć, czy słowa piosenki zespołu Sweet Noise pt. Dzisiaj mnie kochasz
jutro nienawidzisz jest do przyjęcia dla chrześcijanina ?.
Jak już napisaliśmy, nie chcemy się zajmować wydawaniem tego rodzaju ocen. Łatwo kogoś
skrzywdzić, łatwo o coś złego posądzić. Naprawić jest to później trudno. Chrześcianin znający
nauczanie Jezusa powinien sam tego typu sprawy rozsądzać... red.
27.08.2003
W kościele katolickim jest rozpowszechniony kult Marii. Czy kult ten został oparty na Piśmie
Świętym czy na tradycji?,jeśli na Piśmie to na jakich cytatach? Skad Kościół katolicki wie że Maria
została zabrana do nieba, czy jest to opisane w Biblii? Z góry dziekuje za odpowiedź.
Prosimy zaglądnąć TUTAJ M.
27.08.2003
Po co do kościoła mamy sie ładnie ubierać?Przekonajcie mnie czemu nie można przyjśc w
bluzeczce na ramiączkach z dekoldem i krótkiej mini?Przecież wygląd o niczym nie
swiadczy...Przekonajcie mnie
Trochę to zabawnie wyszło, bo Twoją wypowiedź można tak zrozumieć, że chcesz się brzydko
ubierać. Co nie wydaje nam się prawdopodobne ;).... W każdej społeczności obowiązują jakieś
niepisane zasady. Uważa się, że coś jest eleganckie, a coś nie, że gdzieś wypada się tak ubrać a
gdzieś nie. Można się z tego śmiać. Nie wydaje nam się jednak, byś była zachwycona, gdyby Twój
narzeczony na ślub zamiast garnituru założył na siebie wytarte dżinsy i flanelową koszulę.
Pomyślałabyś pewnie, stojąc w białej sukni, że Cię nie szanuje. A przecież – jak mówisz – strój
podobno o niczym się świadczy... Twój niestosowny strój w kościele wielu tak by właśnie odebrało:
że myślisz tylko o sobie i swojej wygodzie, a okazujesz wzgardę dla świętego miejsca i osób tam
zgromadzonych... Pomyślałaś o tym, że jakiś biedny grzesznik widząc Cię tak ubraną, zamiast z
radością chwalić Boga, musiałby przez całą Mszę powtarzać słowa: „nie wódź nas na pokuszenie”
? J.
- 362 -
27.08.2003
Czesc J.! Mam takie pytanie: w liscie do Koryntian napisane jest, ze dobrze jest sie pobrac, zeby
znalezc ujscie dla swoich zadz. Wtedy cialo kobiety nalezy do meza, a mezczyzny do zony.
Tymczasem ponoc celem wspolzycia ma byc dziecko, a nie zaspokajanie zadz. A moze jednak?
Jak to wszystko pogodzic? Wroc, pogodzic to sie wlasnie da. To moze zapytam inaczej, czy mozna
to JEDNAK oddzielic?
Celem współżycia w małżeństwie jest zarówno okazywanie miłości jak i przekazywanie życia. Św.
Paweł (7 rozdział 1 listu do Koryntian) zachęca do trwania w bezżeństwie, ale nie czyni z tego
nakazu Bożego, widząc w tym raczej specyfikę powołania (w. 7). Świadom, że wielu nie ma
takiego Bożego daru i trudno byłoby im wytrwać w czystości bez małżeństwa wskazuje, że lepiej
jest wejść w taki związek, niż przeżywać kłopoty związane z nieumiejętnością zapanowania nad
sobą (nie pisze o pozwoleniu na zaspokajanie żądz, formułuje to bardziej oględnie). Nie jest to
jednak traktat o celowości małżeńskiego współżycia. Dlatego drugi aspekt współżycia nie jest tu
poruszony. My chyba nie powinniśmy rozdzielać tego, co z natury swojej jest ze sobą związane...
J.
26.08.2003
witam was chciałbym was zapytać,j ak znaleźć w sobie siłę, aby zyc dalej.. kiedy wszyscy odwocili
sie plecami,wielu nawet chciało mnie zniszczyć, dokuczyć.. najbliżsi nie chcą mnie zrozumieć w
żaden sposob.. mimo że probowalem i tak i i siak ,i na rozmowę i dowciap, jak grochem o ścianę..
jak uwierzycw miłośc,jesli nikt nie kocha? jak odkryć piekno boże, skoro ,mną gardzą? a miłośc
przeciez mimo wszystko przychodzi do nas pzrez innych ludzi?chciałbym kochac,chciałbym mieć
szczerych przyjaciól,i aby boże miłosierdzie było dla mnie cudem miłości, ktory działa czynnnie w
nas już,potem i w przyszłości! czy to możliwe,po nieszczesliwym, wzgardzonym dziecinstwie? jak
w sobie wszystko odbudować, skor wiecej jest we mnie niechęci do zycia, niż pragnienia istnienia..
? co robić? mimo wszystko prosze o gorącą i, zywą bardzo modlitewe ,za mnie,za moich
przyjaciół,i bliskich, za moje pomysły i palany,aby sie spełniły,i przyniosły wyjatkowo obfity owoc,
teraz,jutro i potem też! pozdrawima i czekam na odpowiedź na moje pytanie,życzliwą radę!
Trudno znaleźć nam jakieś rozwiązanie problemu. Tego rodzaju sytuacje bywają bardzo
skomplikowane, a my mamy zbyt mało danych, żeby coś konkretnego poradzić. Właściwie lepiej
porozmawiać z kimś na ten temat. (Można to np. zrobić dzwoniąc do Katolickiego Telefonu
Zaufania 0-prefix-32-25-30-500). Człowiek czasami sam odnajduje wtedy drogę do rozwikłania
swoich kłopotów. Wydaje się, że w takich sprawach zawsze warto zwrócić uwagę na dwie rzeczy:
a) Bóg jest tym, który kocha nas zawsze i bezwarunkowo. On jest przede wszystkim naszym
wsparciem, mocą i siłą. W Jego miłości zawsze możemy odnaleźć chęć do dalszego trwania; b)
Lekarstwem na brak miłości jest... miłość. Tzn. jeśli wydaje nam się, że nikt nas nie kocha, sami
powinniśmy rozdawać swoją miłość innym. Bezinteresownie. Nie spodziewając się niczego w
zamian. Nie chcąc być zbyt blisko tych, których kochamy. Bo często oczekując od nich zbyt wiele
powodujemy, że od nas uciekają... Bądź dobry jak chleb.... J.
26.08.2003
Kilka tygodni temu zadalam tutaj pytanie, czy uzyskam na nie odpowiedź, czy też odpowiadacie
tylko na wybrane pytania?
Odpowiadamy zasadniczo na wszystkie pytania. I na Twoje dawno już odpowiedzieliśmy. Można je
znaleźć cierpliwie przechodząc do coraz wcześniejszych odpowiedzi. Łatwiej jest użyć
wyszukiwarki, która przeszukuje naszą stronę (po prawej stronie, bliżej dołu). Można ją ustawić tak,
- 363 -
że przeszukuje tylko dział Zapytań. Trzeba wpisać jakieś słowo kluczowe, choćby imię podane w
podpisie. Chodzi Ci chyba o pytanie zadane 12 VIII. Znajdziesz je TUTAJ J.
26.08.2003
Jeśli Bóg jest Bogiem radosci to czy jesli popadam w smutek i przygnebienie oddalam się od
niego?
Na pewno nie. Przecież Jezus powiedział nawet: "błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni
będą pocieszeni" (z kazania na górze, piąty rozdział Ewangelii Mateusza) J.
26.08.2003
Ostatnio czytalam pewna ksiazke poruszajaca tematy filozoficzne. Bylo w niej zadane pytanie:
Skad wiemy, ze wiara, ktora wyznajemy JEST PRAWDZIWA? Skoro zarowno KAtolicy,
Muzułmanie, czy jakikolwiek inni wierzący są święcie przekonani, co do prawdziwosci ich wiary.
My, chrześcijanie wierzymy, ze Biblia zostala natchniona przez Ducha Św., lecz ludzie z innego
kontynentu także uznaja, że Koran to Święta Księga. Skad wiec mamy wiedziec, ze to my mamy
racje, a nie np. Muzułmanie?? W ksiazce tej bylo podane przypuszczenie, ze nasza wiara zalezy
moze tylko od srodowiska, w ktorym zostalismy wychowani. Tak sie stalo,ze jest to Polska, wiec
wyznaje wiare K.K.. Ale gdybym urodzila sie na Bliskim Wschodzie, zaloze się, ze zostałabym
wyznawczynia Allacha i tak samo bronilabym jej prawdziwosci, jak Ty teraz K.K. A wiec moze
wiara nie zalezy od Tego, w ktorego wierzymy, tylko od naszej religijnosci....? odpowiedz mi prosze
:) ONA
Być może dla ludzi, którzy nie podjęli głębszej refleksji nad swoją wiarą rzeczywiście tak jest. W
gruncie rzeczy wszystko zależy jednak od tego, komu się wierzy: Jezusowi, Mahometowi czy
innym założycielom religii. Piszący te słowa uwierzył Jezusowi. Bo On oddał za nas Swoje życie.
On potwierdził prawdziwość swoich roszczeń swoim zmartwychwstaniem... J.
26.08.2003
W odniesieniu do odpowiedzi udzielonej Julii (na pytanie z 22.08.2003) oraz innych odpowiedzi
chciałabym zapytać: 1) Czy słuszne jest akcentowanie w odniesieniu do współżycia małżeńskiego,
by "stosunek w swoim przebiegu nie wykluczał możliwości poczęcia"? Czyż małżonkowie
współżyjący w dni niepłodne nie wykluczją automatycznie możliwości poczęcia? Czy sama natura,
usuwająca z organizmu komórki rozrodcze męskie i żeńskie nie wskazuje, że nie wszystkie one
służą do rozrodu i że nie można absolutyzować ich znaczenia? 2) Czy nie najważniejsze jest, by
zachowywać przykazania Boże, a nie ludzkie: nie zdradzać fizycznie (VI przykazanie), nie
zdradzać poprzez niegodziwe pragnienia (IX przykazanie), nie przerywać poczętego życia (V
przykazanie), a przede wszystkim - miłować bliźniego jak siebie samego, okazywać
współmażonkowi czułość, miłość i oddanie. Czy brak tego nie jest prawdziwą dewiacją? 3) Czy
ludzie żyjący w celibacie mają wystarczające podstawy, by formułować przepisy etyki małżeńskiej?
Czy zdają sobie sprawę, że nie tylko nie może ona być zbyt liberalna, ale także zbyt restrykcyjna?
Że może niszczyć w życiu małżeńskim czułość, delikatność, spontaniczność, naturalność,
bezpieczeństwo, miłość? Małżnkowie nie mogą być spętani strachem i nadmiernymi wymaganiami,
bo ptrzecież najważniejsza jest miłość. Czyż nie tak?
Jeśli Bóg tak stworzył człowieka, że kobieta jest płodna tylko w określone dni miesiąca, to
wykorzystanie tego w celu planowania rodziny jest moralnie uzasadnione. Czym innym jest bycie
niepłodny, a czym innym uczynienie siebie niepłodnym. Czym innym jest, gdy organizm walcząc ze
stresem produkuje substancje, dzięki którym potrafimy pokonać strach, a czym innym, gdy chcąc
pokonać ten strach zażywamy narkotyki czy inne tego typu substancje (jak np. żołnierze
- 364 -
amerykańscy – głośna swego czasu sprawa). Nikt nie absolutyzuje znaczenia komórek
rozrodczych. Nie ma nic złego w tym, że zdecydowana większość z nich jest z punktu widzenia
rozrodu bezużyteczna. Kościół dla uzasadnienia sprzeciwu wobec antykoncepcji nigdy nie
posługuje się argumentem o marnowaniu komórek rozrodczych! Sprzeciw Kościoła wobec
antykoncepcji wynika raczej z wizji człowieka. Chodzi o to, że człowiek jest osobą, a nie
przedmiotem, w tym wypadku przedmiotem użycia. Trzeba więc go (a także siebie) tak traktować.
Środki antykoncepcyjne uczą braku odpowiedzialności za konsekwencje seksualnego kontaktu ze
współmałżonkiem. Łatwo wtedy o zjawisko nazywane „seksem na życzenie”. Stąd tylko krok do
zrobienia z seksu najistotniejszego elementu miłości. A przecież to nie tak, bo sprowadza się wtedy
partnera do roli przedmiotu zaspokajającego nasze pragnienie przyjemności... Nie są to obawy
wydumane. Rzeczywiście, dość często takie postawy w społeczeństwie się obserwuje. W
świadomości ludzkiej tzw. „niedopasowanie w sferze seksualnej” coraz częściej jawi się jako
słuszny powód do rozwodu. I coraz częściej bogate i zaopatrzone w środki antykoncepcyjne
społeczeństwa szybko się starzeją, bo zamykają się w swoim egoizmie na nowe życie.... 2.
Owszem, przestrzeganie przykazań Bożych jest najważniejsze. Ale nie znaczy to, że sprawa o
której piszemy jest nieistotna. Proszę zwrócić uwagę, że najważniejsze, to trzeci stopień
przymiotnika. Są jeszcze sprawy ważne i bardziej ważne. Nie można koncentrować się na
najważniejszych a zapominać o ważnych... Co innego sprawy nieważne.... 3. Piszący te słowa jest
człowiekiem świeckim i żonatym. Mimo to argumentacja Kościoła wydaje mu się słuszna, a nie
restrykcyjna. Niepokojącym wydaje się w pytaniu co innego. Dlaczego jego autorka uważa, że
małżonkowie są w swoim życiu spętani strachem? Przed czym? Przed poczęciem nowego życia?
Niechcący twierdzenie o wzroście egoistycznego nastawienia do życia z pierwszej części
odpowiedzi, znalazło potwierdzenie w trzeciej części pytania... Metody naturalne są bardzo
skuteczne i nie mają – w przeciwieństwie do środków sztucznych – skutków ubocznych. Owe
środki sztuczne też mogą nie zadziałać. O co więc chodzi? a) o to, by nie musieć się nigdy
powstrzymywać od współżycia. A więc wracamy do sprawy seksu na życzenie. Tylko miłość
sprowadzona do seksu, odarta z innych sposobów jej wyrażania, z umiejętności powiedzenia sobie
nie, nie jest już rzeczywiście miłością. b) jak zwykle, o pieniądze. Sprzedaż środków
antykoncepcyjnych to niezły interes. Czynienie z możliwości ich używania sztandaru rzekomej
wolności ma tyle wspólnego z prawdą, co sugerowanie w reklamach wódek, że dopiero po wypiciu
człowiek staje się wolny... W sprawie rzekomego rygoryzmu katolickiej etyki seksualnejwarto
rzeczytać stosowny artykuł o. Jacka Salija: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pww/js-pww_27.htmJ.
26.08.2003
Czy ufac Bogu znaczy to samo co nie lekac sie niczego oprocz grzechu?Jak zaufac Bogu?
Rzeczywistość ma to do siebie, że często nie pozwala na uproszczenia. Podobnie jak w
matematyce. Znak równości stawia się wtedy, gdy obie wielkości są identyczne. Ale dość często
stawia się też inne znaki, np. większości czy mniejszości.... Oczywiście, kto ufa Bogu niczego nie
musi się lękać. Bo On zawsze o nas pamięta i zna nawet ilość naszych włosów na głowie. Do
dlatego Jezus nas uczył: „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą.
Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli
za asa? A przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię. U was zaś nawet
włosy na głowie wszystkie są policzone. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli.
Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem,
który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem,
który jest w niebie” (Mt 10, 28-33). Trzeba jednak chyba pamiętać, że brak lęku nie świadczy o
zaufaniu wobec Boga. Może wynikać z braku wyobraźni, z niemyślenia o przyszłości itp. Również
samo odczuwanie strachu nie świadczy jeszcze o braku zaufania do Boga. W niektórych
sytuac
Download