Anna Nosek, Anna Pietrzak EFEKT DOMINA CZYLI

advertisement
Anna Nosek, Anna Pietrzak
EFEKT DOMINA CZYLI MIĘDZYNARODOWA TRANSMISJA
KRYZYSÓW – NA PRZYKŁADZIE WSPÓŁCZESNEGO KRYZYSU
FINANSOWEGO
Wprowadzenie
„Gospodarka światowa nie znajduje się w kryzysie i prawdopodobnie w żadnym razie w bliskiej przyszłości nie znajdzie się w stanie depresji”1. Tymi słowami
P. Krugman zarysował sytuację gospodarczą świata w 2001 roku. Dzisiaj już wiadomo, iż te słowa są nieaktualne. Sytuacja na rynkach finansowych została bardzo
mocno zachwiana. Wiele banków w różnych miejscach świata zbankrutowało,
wiele firm zostało zamkniętych, a jeszcze inne mają poważne problemy finansowe.
Takie zdarzenia mają miejsce – jedno przedsiębiorstwo upada, natomiast w jego
miejsce powstają inne. Jednakże, gdy dochodzi do bankructwa państwa (co wydaje
się niemożliwe) sytuacja staje się bardzo poważna.
Jeszcze parę lat temu nikt się nie spodziewał, że współczesne kraje będą zmagały się z ciężarem recesji, a jeden z najbardziej rozwiniętych krajów – Stany Zjednoczone – będzie przyczyną zaistniałych kłopotów finansowych. Niektórzy porównują obecny kryzys z Wielkim Kryzysem na Wall Street w latach 1929 – 1933.
Inni twierdzą, że nie doszło do powrotu kryzysu jako takiego, aczkolwiek nastąpił
zadziwiający powrót na scenę problemów, które charakteryzowały gospodarkę
światową w latach trzydziestych XX wieku.
Zarówno obecny, jak i kryzys z 1929 – 1933 zwane są kryzysami ogólnoświatowymi, ponieważ skutki odczuwa wiele państw. Nasuwa się więc pytanie: w jaki
sposób problemy jednego kraju są przyczyną kłopotów innych państw? Odpowiedzią na to pytanie jest zjawisko międzynarodowej transmisji kryzysów gospodarczych. Jest ono ściśle powiązane z kwestią załamania gospodarczego, które zacho1
P. Krugman: Wracają problemy kryzysu gospodarczego. Warszawa: Wyd. Nauk. PWN, 2001, s.
170.
82
dzi lokalnie w danej gospodarce narodowej. Aby dokładnie przyjrzeć się temu
zagadnieniu należy właściwie zdefiniować słowo kryzys.
Kryzys gospodarczy – definicje, cykliczność
Termin „kryzys” pochodzi z języka greckiego („krisis”)2 i ogólnie oznacza
„przesilenie, moment rozstrzygający, okres przełomu, załamanie się dotychczasowej linii rozwoju”3. Natomiast z ekonomicznego punktu widzenia, „kryzys” rozumiany jako „kryzys gospodarczy”, to załamanie wzrostu gospodarczego. Odnosi
się do fazy cyklu gospodarczego, który charakteryzuje się nagłym oraz dużym
zmniejszeniem produkcji, a także realnych dochodów społeczeństwa i w związku z
tym wzrostem bezrobocia4.
Reasumując powyższe definicje, „kryzys gospodarczy” można traktować jako
zdarzenie narastające lub gwałtowne, zagrażające różnym sferom życia gospodarczego i odnoszące się często do okresowego spadku aktywności życia gospodarczego. Kryzys pojmowany jest jako część życia ludzkiego – dotyczy wszystkich
ludzi. Jednocześnie wymaga podejmowania coraz to nowszych wyzwań i wypracowania pewnych zmian.
„Kryzys gospodarczy”, to jeden z podstawowych składników teorii wahań koniunkturalnych. Nasuwa się więc pytanie: czy w takiej sytuacji można przewidzieć
nadejście recesji?
Przewidywanie występowania „kryzysów” w oparciu o powtarzalność zatwierdza założenie o cykliczności występowania załamań gospodarczych. Jednakże
mimo, iż mechanizmy recesji dokładnie zbadano, trudno przewidzieć okres, w
którym wystąpi owe załamanie – w dalszym ciągu stanowi to problem dla teorii
ekonomii.
Różnice pomiędzy transmisją kryzysów a efektem zarażania
Hasłem przewodnim niniejszego artykułu jest przeanalizowanie powiązań gospodarczych, a także finansowych między państwami pod kątem możliwości wy2
W. Morawski: Kronika kryzysów gospodarczych. Warszawa: Trio, 2003, s. 9.
Nowa Encyklopedia Powszechna PWN. Tom 3. Warszawa: Wyd. Nauk. PWN, 1995, s. 586.
4
Kryzys (definicje), http://pl.wikipedia.org, 08.04.2009.
3
83
stąpienia tzw. „transmisji kryzysów,” a dokładniej mechanizmu przebiegu z
uwzględnieniem międzynarodowych aspektów.
Analiza kryzysów z perspektywy międzynarodowej, a także internacjonalizacja
działalności gospodarczej, nie stanowi niczego nowego w badaniach ekonomicznych. Jednakże biorąc pod uwagę kwestię międzynarodową ciągle poszukuje się
odpowiedzi na pytanie: czy istnieje możliwość wpływania danego państwa na kondycję gospodarczą innego kraju? A także, z jakim natężeniem? Oczywiste jest, że
otwarcie gospodarki natychmiast naraża ją zarówno na pozytywne, jak i negatywne
zdarzenia, które mogą mieć miejsce po stronie partnerów inwestycyjnych i handlowych. Tego typu przekazywanie różnego rodzaju sygnałów o kondycji gospodarczej określane jest mianem transmisji5.
Kindleberger stwierdza, iż „niewiele kryzysów ma charakter czysto krajowy
(…), boomy i załamania wiążą się ze sobą na poziomie międzynarodowym”6. Jednakże nie należy od razu doszukiwać się przyczyn zagranicznych w spadku koniunktury danego państwa. Wskazane jest skrupulatne przeanalizowanie każdej
możliwej przyczyny załamania gospodarczego, nie tylko pod względem międzynarodowym.
Biorąc pod uwagę analizę wahań cyklicznych, jako główne czynniki, które mają
wpływ na transmisję impulsów koniunkturalnych, wskazuje się wymianę towarów
i usług, a także przepływy kapitałowe (uwzględniając inwestycje bezpośrednie).
Współcześnie – zwłaszcza w ostatnich miesiącach – tradycyjne czynniki stają się
niewystarczające do wyjaśniania kryzysów finansowych, które zbierają żniwo na
całym świecie. W związku z tym pojawiło się określenie „zarażania kryzysami”.
Odnosi się ono do załamań na rynkach finansowych spowodowanych przenoszeniem negatywnych impulsów gospodarczych, a także specyficznego charakteru
oddziaływania rynków finansowych na gospodarki poszczególnych krajów.
Czy więc istnieje różnica pomiędzy pojęciami: „transmisja” a „zarażanie”? Zaobserwować można, iż oba terminy stosowane są zamiennie, ponieważ każdy z
nich prowadzi do skutków, jakie owe procesy powodują. W obu przypadkach
mamy do czynienia z tym samym wynikiem, a mianowicie przeniesieniem kryzysu
gospodarczego z jednego państwa do drugiego. Jednakże podstawową różnicą pomiędzy tymi dwoma zjawiskami są nie ich skutki, lecz sposób ich przebiegu.
Można wyróżnić trzy główne – klasyczne – kryteria odróżniające „transmisję”
od „zarażania”, są to:
charakter powiązań, który ułatwia przeniesienie kryzysu, czyli kanały transmisji / zarażania, bądź nośniki sygnałów kryzysowych. Kanałami transmisji kryzysów są, już wcześniej wspomniane, długoterminowe przepływy kapitałowe
oraz powiązania handlowe. Odnosi się to więc do bezpośrednich powiązań go5
Sz. Mazurek: Mechanizm międzynarodowej transmisji kryzysów gospodarczych. Praca doktorska. Wrocław: AE, 2007, s. 8.
6
Ch. P. Kindleberger: Szaleństwo, panika, krach. Historia kryzysów finansowych. Warszawa:
WIG – Press, 1999, s. 209, 213.
84
spodarczych między krajami a także głównych wskaźników makroekonomicznych. Z kolei „zarażanie” traktowane jest w kategoriach rozprzestrzeniania
szoków, które ciężko wytłumaczyć stanem gospodarek. Może się odnosić również do takich kwestii, jak: globalny rynek finansowy, systemy kursów walut
itp.
szybkość przenoszenia załamań gospodarczych – w przypadku handlu
międzynarodowego powiązania, które prowadzą od zmniejszania eksportu do
ograniczenia produkcji oraz zatrudnienia, a także inwestycji wymagają dłuższego czasu dostosowania podmiotów gospodarczych do zmieniającego się
otoczenia ekonomicznego. Natomiast sytuacja na rynkach finansowych z racji
posiadania nowoczesnych technologii komunikacji sprawia, że przenoszenie
negatywnych impulsów następuje bardzo szybko i gwałtownie.
wielkość zjawiska rozumiana jako ilość państw dotkniętych kryzysem z powodu przenoszenia sygnałów kryzysowych – „transmisja” kryzysu następuje
stosunkowo wolno, wyłącznie poprzez bezpośrednie powiązania handlowe
oraz kapitałowe w związku z czym skala zjawisko nie powinna być bardzo
duża. Z kolei w sytuacji „zarażania”, kanałem rozprzestrzeniania może być
każdy czynnik, który ma wpływ na działalność gospodarczą. Z tego powodu
kierunki przenoszenia impulsów mogą być liczne i bardzo różne. Można zdecydowanie stwierdzić, iż „efekt zarażania” jest zjawiskiem bardziej dynamicznym niż „transmisja”, ponieważ nie jest on ściśle powiązany z głównymi
wskaźnikami makroekonomicznymi, co powoduje, że skala zmienności koniunktury powodowana w ten sposób może być duża w stosunku do przyczyn
ją powodujących.
Pomimo istniejących różnic między powyższymi terminami, są one czasem stosowane jako synonimy. Używane są w szerokim znaczeniu do całościowego ujęcia
zjawiska międzynarodowego rozprzestrzeniania kryzysów.7
Analiza transmisji kryzysu na podstawie
współczesnego kryzysu finansowego 2007 -2009
Kryzys ten określany jest mianem „ogólnoświatowego kryzysu finansowego
rynku finansowego i bankowego”. Rozpoczął się on od zapaści na rynku pożyczek
hipotecznych wysokiego ryzyka w Stanach Zjednoczonych. Główną przyczyną
tego stanu rzeczy stały się wyżej wspominane pożyczki hipoteczne, których udzielały banki przy wysokim ryzyku spłaty. Instrumenty te często udzielane były również osobom o tzw. marginalnych możliwościach finansowych (ang. subprime
7
Sz. Mazurek: wyd. cyt., s. 8-12.
85
mortgage). Następnie były one masowo sprzedawane w postaci obligacji strukturyzowanych, które z kolei były oparte na nieruchomościach. Celem takiego posunięcia były intencje spekulacyjne i inwestycyjne prywatnych instytucji finansowych,
również największych banków amerykańskich i europejskich. Jednocześnie trwał
wzrost na rynku nieruchomości, przodujące instytucje ratingowe wystawiały wysokie oceny bezpieczeństwa owym obligacjom, dlatego świadomość
niebezpieczeństwa była niewielka. Niewypłacalność pojedynczych podmiotów z
nagłym odsetkiem (9,2%) spowodowała brak gotówki na rynku kredytowym i niestabilność owych instytucji, a więc zagrożenie rychłej niewypłacalności wierzytelności.
Kryzys ten w pierwszym stadium dotyczył tylko i wyłącznie amerykańskich
banków inwestycyjnych. Przyjmuje się, iż decydującym zdarzeniem mającym
wpływ na kryzys było wejście na giełdę banku Goldman Sachs (jeden z największych banków inwestycyjnych) w latach dziewięćdziesiątych XX wieku. I jak to
bywa ze spółkami, każda dąży do maksymalizacji zysków, ponieważ od tego zależą nagrody dla zarządu. Tak samo było w przypadku wyżej wymienionego banku
– maksymalizacja zysków była najważniejsza. Zabieg ten stosowany był nie tylko
przez ten jeden bank, pozostałe banki zaczęły wykonywać operacje o wysokim
ryzyku. Dodatkowo w 1999 roku wycofano przepis w amerykańskim prawie bankowym, który dotyczył zakazu łącznia dwóch typów bankowości, a mianowicie:
inwestycyjnej, czyli tej o dużym ryzyku, oraz depozytowo-kredytowej (przepis ten
został uchwalony w USA po tzw. „czarnym czwartku” z 1929 roku).
Rok wcześniej, w 1998 roku, Bill Clinton apelował o możliwość udzielania kredytów hipotecznych osobom o niższych dochodach a rolę gwarantów tego rodzaju
kredytów zapewniły dwie siostrzane firmy – Fennie Mae i Freddie Mac. Następnie
George W. Bush przeprowadził zmianę ustaw – nastąpiła liberalizacja przepisów
dotyczących ochrony przed nadmiernym ryzykiem banków oraz towarzystw ubezpieczeniowych. Chciał pobudzić gospodarkę amerykańską dzięki wzrastającej liczbie nowych kredytów. To z kolei pozwoliło bankom udzielać kredytów znacznie
większej liczbie osób o niższych zarobkach.
Kolejne wydarzenia, a raczej skutki tych wydarzeń przypisywane są instytucji
FED, kierowanej wówczas przez Alana Greenspana. W roku 2001 „po pęknięciu
internetowej bańki giełdowej ceny akcji spadły zbyt mocno, co rodziło obawy o
wzrost gospodarczy”8. FED zdecydował obniżać stopy procentowe, co sprawiło, że
w 2002 roku osiągnęły one poziom 2%. Pieniądz znalazł lepszą lokatę w postaci
nieruchomości, w momencie gdy inflacja była wyższa od oficjalnych stóp procentowych. W związku z tym ceny zaczęły stopniowo wzrastać. Z kolei niskie stopy
procentowe zachęcały do zaciągania kredytów hipotecznych. I tak powszechnym
się stało zarabianie na nieruchomościach za pomocą kredytów. Stopa zwrotu z
nieruchomości sięgała nawet kilkudziesięciu procent. Jednocześnie agenci bankowi
8
Kryzys finansowy 2007 – 2009, http://pl.wikipedia.org, 08.04.2009.
86
namawiali do zakupów osoby zarabiające stosunkowo niewiele. Po dwóch latach
luzowania polityki pieniężnej FED postanowił podnieść stopy procentowe z powodu objawów przegrzania.
W sytuacji podwyższenia stóp procentowych do poziomu 5%, nastąpiło zwiększenie obciążeń odsetkowych, a lokowanie kapitału w nieruchomości nie było już
takie atrakcyjne. Na skutek tego ceny nieruchomości zaczęły spadać, a wielu kredytobiorców zaprzestało spłacania zaciągniętych długów. Dodatkowo, banki przyspieszyły proces obniżki cen owych nieruchomości poprzez zajmowanie hipotek i
próby sprzedaży mienia. W zaistniałej sytuacji FED, kierowany już przez Bena
Bernanke, znowu obniżył stopy procentowe do dawnego (2007) poziomu 2%. Celem tego posunięcia było obniżenie obciążeń kredytowych, a także wpompowanie
w rynek taniego pieniądza9.
Kryzys zaczął dawać o sobie znać w 2006 roku spadkiem cen nieruchomości.
Następnie w 2007 roku obligacje subprime stały się papierami bez pokrycia, ceny
domów w Stanach Zjednoczonych nadal spadały, a dwa fundusze inwestycyjne
banku Bear Stearns zbankrutowały. Spowodowało to tak ogromne straty dla banków, że w kwietniu 2008 roku kluczowe banki USA – Merrill Lynch, Goldman
Sachs, Morgan Stanley, Citigroup, Lehman Brothers – wymagały szybkiego dokapitalizowania w celu zapobieżenia ich upadłości. Gdyby nie to, nastąpiłby efekt domina, co z kolei pociągnęłoby za sobą bankructwa banków, przedsiębiorstw, bezrobocia milionów ludzi i, co gorsza, mogłoby doprowadzić do podobnego kryzysu
gospodarczego, jak w 1929 roku. Środki ratunkowe pochodziły m.in. z rezerw różnych krajów, tj.: Chin, Singapuru, Japonii, Kuwejtu, Arabii Saudyjskiej, Korei
Południowej. W związku z tym za emisję akcji każdy z banków otrzymał do kilkunastu miliardów dolarów. Jednakże działania te poskutkowały tylko krótkookresową poprawą. Banki przestały sobie ufać, a co za tym idzie nie chciały pożyczać
sobie nawzajem pieniędzy z obawy przed niewywiązaniem się kontrahenta z zawartej umowy.
Czwarty co do wielkości bank inwestycyjny Lehman Brothers we wrześniu
2008 roku ogłosił upadłość. Nie otrzymał on pomocy od banku centralnego USA –
FED, ponieważ zdecydował się on tydzień wcześniej pomóc dwóm firmom ubezpieczeniowo-pożyczkowym (Fannie Mae i Freddie Mac) przejmując je. Następnie
dokapitalizowano największą firmę ubezpieczeniową na świecie – AIG, ponieważ
jej również groziło bankructwo.
Skutki ogłoszenia niewypłacalności przez bank Lehmann Brothers od razu dotarły do Europy, zwłaszcza do Niemiec. Objawiło się to spadkiem notowań na
giełdzie we Frankfurcie nad Menem. Jednakże eksperci uspokajali twierdząc, że
powiązania banku z niemieckimi instytucjami finansowymi są niewielkie. Z tego
powodu uważano, że „zmiany” w USA nie będą miały większego znaczenia. Nie
9
Kryzys finansowy 2007 – 2009, wyd. cyt.
87
wykluczano jednak, że kryzys finansowy w Stanach Zjednoczonych dotknie również gospodarkę niemiecką 10.
W Stanach Zjednoczonych podjęto działania stabilizacyjne na podstawie obserwacji ogólnej globalnej sytuacji finansowej. Opracowano plan ratunkowy –
nazwany później planem Paulsona – dla zadłużonych instytucji finansowych. Polegał on na wykupieniu wszystkich długów przez specjalnie powołaną ustawowo
instytucję. Koszt oszacowano na poziomie 814 miliardów dolarów, a owy koszt
został przerzucony na podatników USA11.
Uważano, iż wprowadzenie tego planu pozwoli uniknąć załamania finansowego
Stanów Zjednoczonych. Jednakże „skutkiem ubocznym” owego planu miałoby być
ograniczenie wolnego handlu, obniżenie wartości dolara w stosunku do euro, nagły
wzrost wartości rynkowej złota oraz pogorszenie inflacji12.
Plan Paulsona nie był popierany przez wszystkich. Jego przeciwnicy apelowali
o wstrzymanie się z decyzją wprowadzenia go w życie, ponieważ należałoby dokładnie go przeanalizować. Twierdzili bowiem, iż stanie się on dotacją dla branży
finansowej, a konsekwencje jego wprowadzenia mogą być negatywne dla rynku w
dłuższej perspektywie. Jednakże szef FED Ben Bernanke chciał jak najszybciej
przyjąć plan Paulsona w celu przezwyciężenia kryzysu finansowego.
Przyjęcie planu Paulsona miało również swoje skutki negatywne na rynkach
światowych. Już trzy dni po przyjęciu przez Kongres USA tegoż planu, „fala strachu” przeszła przez giełdy od Tokio po Nowy Jork, nie omijając także Europy. Z
warszawskiej giełdy utracono 28 mld zł, WIG20 spadł prawie o 6%. Gorsza sytuacja wyklarowała się na giełdzie londyńskiej – spadek o 8% – i paryskiej – 9%.
Natomiast rekord padł na giełdzie rosyjskiej, gdzie zanotowano spadek dziewiętnastoprocentowy13.
Następnie prasa donosiła, iż zbankrutował największy bank hipoteczny oraz
oszczędnościowy – Washington Mutual w Seattle w Stanach Zjednoczonych.
Określono to największą upadłością banku w historii świata. Mienie zostało odsprzedane bankowi JP Morgan Chase w Nowym Jorku. Posiadacze kont nie doznali żadnego uszczerbku, natomiast akcjonariusze common stock ponieśli całkowitą stratę, jak również drobni inwestorzy przeprowadzający transakcje na giełdzie
przez internet14.
Pod koniec września Izba Reprezentantów Stanów Zjednoczonych poprzez głosowanie odrzuciła plan Paulsona, mimo iż Senat Stanów Zjednoczonych podjął
10
R. Romanie: Niemcy w obliczu kryzysu finansowego w USA, www.dw-world.de, 08.04.2009.
www.cnn.com, 22.09.2008. Za: http://pl.wikipedia.org, 08.04.2009.
12
Hard Truths About the Bailout. „The New York Times” 19.09.2008. Za: Kryzys finansowy
2007 – 2009, wyd. cyt.
13
M. Tarczyński: Kryzys w Europie, tsunami na giełdach, www.dziennik.pl, 08.04.2009.
14
WaMu is largest US bank failure; JPMorgan buys assets. „Guardian” 26.09.2008. Za: http://pl.
wikipedia.org, 08.04.2009.
11
88
decyzję o jego zatwierdzeniu. Oczywiście miało to swoje konsekwencje na giełdach – doprowadziło to do największych spadków akcji od 21 lat.
Rysunek 1. Wykres indeksu giełdowego Dow Jones Industrial Average w okresie styczeń 2006 - listopad 2008
Źródło: Kryzys finansowy 2007 – 2009, http://pl.wikipedia.org, 8.04.2009.
W Stanach Zjednoczonych nadal dyskutowano o ponownym rozpatrzeniu planu
ratunkowego Paulsona i tak 3 października 2008 roku został on zatwierdzony przez
Izbę Reprezentantów. Kryzys, z którym zmagały się Stany Zjednoczone, rozszerzył
się na Europę. Rządy państw próbują ratować instytucje finansowe przed upadłościami. I tak, rządy krajów Beneluxu przejęły kontrolę nad największym bankiem
Belgii – Fortis, z kolei bankructwem zagrożona jest Dexia – instytucja bankowoubezpieczeniowa 15. W Niemczech przedstawiciele rządów oraz branży finansowej
ustalili nowy plan ratunkowy dla zagrożonego bankructwem banku Hypo Real
Estate. Rząd uważa, iż jest „za duży żeby upaść”. Jest to bank, który specjalizuje
się w kredytach hipotecznych, a także finansowaniu projektów publicznych. Źródłem kłopotów tego banku jest zarejestrowana w Irlandii bankowa spółka-córka
Depfa, która jest dotknięta konsekwencjami spadku wartości wierzytelności, które
powiązane są z kredytami hipotecznymi16. Kraje Europy chcąc nie dopuścić do
pogłębiania się kryzysu, podejmują natychmiastowe działania. Kryzys grozi upadkiem głównych banków, a także jest zagrożeniem dla posiadaczy oszczędności.
„New York Times” zwraca uwagę na fakt, iż do pogłębiających się problemów w
15
Kryzys finansowy objął Europę, www.wprost.pl, 08.04.2009.
Niemiecki rząd ratuje Hypo Real Estate, bo jest „za duży żeby upaść”. http://gospodarka.gaze
ta.pl, 08.04.2009.
16
89
Europie przyczyniło się przyjęcie przez Kongres Stanów Zjednoczonych pakietu
ratunkowego Paulsona. Zamiast uspokoić sytuację na rynkach finansowych całego
świata, doprowadziło to do pogłębienia się kryzysu. Według dyrektora brukselskiego instytutu badawczego Bruegel, Jeana Pisani-Ferrego, „Europa stoi obecnie
wobec pierwszego prawdziwego kryzysu finansowego, jaki dotknął ją bezpośrednio. I to nie jest zwykły kryzys. To coś znacznie poważniejszego”17.
W wyniku upadku Lehman Brothers i zagrożenia bankructwem następnych
banków USA oraz banków europejskich, wystąpił kryzys zaufania na rynku międzybankowym. Konsekwencją tego był fakt, iż banki zaprzestały pożyczania sobie
nawzajem pieniędzy, ponieważ bały się o niewypłacalność. Następnie upadły
cztery banki islandzkie (ich zobowiązania okazały się zbyt duże, jak na PKB tak
maleńkiego kraju). Islandzka waluta znacznie straciła na wartości. Rząd Islandii
zwrócił się o pomoc do MFW, USA, UE, a także Rosji. Z kolei w Rosji i na Ukrainie zostały ograniczony wielkości wypłat z rachunków bankowych. Pojawiły się
wiadomości o kłopotach Węgier, Czech, a nawet Polski. Powodem są znaczne
ilości udzielonych kredytów denominowanych we frankach szwajcarskich oraz
euro, które spowodowały dalsze osłabienie lokalnych walut, co zagroziło niewypłacalnością hipotek w powyższych krajach, a także rozszerzeniem kryzysu bankowego.
Złe informacje docierały również z sektora samochodowego. Z powodu ustania
akcji kredytowania banków nastąpiło zamrożenie sprzedaży samochodów w październiku. Największe koncerny, tj. Volkswagen, Ford, General Motors, zapowiedziały zwolnienia wśród swych załóg. W Wielkiej Brytanii pracę w sektorze bankowości straciło kilkadziesiąt tysięcy finansistów. Złe informacje dochodzące ze
świata pogłębiały recesję i ceny akcji na giełdach światowych spadały. W październiku oraz listopadzie obserwowano spadki cen ropy, miedzi a także innych surowców. Grudzień 2008 to spadek ropy, który od 2003 roku był największy. W
styczniu 2009 baryłka ropy kosztowała 41,9 USD, pomimo decyzji OPEC o
zmniejszeniu wydobycia w celu ograniczenia spadku cen. Prognozowano również
spadek światowego PKB w 2009 – spadek PKB w krajach rozwiniętych, mimo
dalszego wzrostu PKB w Chinach oraz Indiach. 18
17
Kryzys finansowy objął Europę, wyd. cyt.
OECD: światowy wzrost gospodarczy w 2009 r. ujemny, http://pb.pl, 20.03.2009. Za: Kryzys finansowy 2007 – 2009, wyd. cyt.
18
90
Podsumowanie
Powyższa analiza ukazuje sposób transmisji kryzysu. Wystarczyło, żeby jedno
państwo miało kłopoty i niemal natychmiast przenosi się to na inne kraje. Światowa gospodarka traktowana jest obecnie jako system naczyń połączonych. „Globalizacja doprowadziła do sytuacji, w której zmiany w gospodarce w zasadzie bez
przeszkód są transmitowane od swojego źródła, praktycznie do najdalszego zakątka świata”19. Współcześnie kryzys nie natrafia już na przeszkody typu granice
polityczne między państwami. Obecnie gospodarki różnych państw są ze sobą powiązane różnymi umowami międzynarodowymi. Państwa łączą się w duże organizmy współpracujące ze sobą, np. Unia Europejska. W globalnej gospodarce rośnie
presja konkurencyjna, a także wzrasta ryzyko przedsięwzięć gospodarczych.
Otwarty charakter gospodarki sprawia, że korporacje inwestując w rozwój, innowacyjne systemy, produkty itp. nie zawsze zwracają swoją uwagę na siłę roboczą,
która ma istotny wpływ na wypracowanie środków na te cele. Inwestycje można
połączyć z siłą roboczą w dowolnym miejscu na globie zgodnie z interesami korporacji. Liczy się wyłącznie zysk. Prowadzi to do niewielkiego zainteresowania
wśród macierzystej załogi firmy rozwojem technologicznym, ponieważ nie mają
oni gwarancji, że dana technologia będzie służyć właśnie im. Mają bowiem świadomość, iż przedsiębiorstwo przeniesie produkcję tam, gdzie zysk będzie znacznie
większy20.
Otwarty charakter gospodarki oraz postępująca globalizacja budują nowe warunki na świecie. Teraz każde poczynania rządu, firmy, danego kraju mają swój
oddźwięk w innych krajach. Współczesne powiązania między krajami powodują,
iż każde decyzje mają swoje konsekwencje – konsekwencje globalne. Globalna
konkurencja i mechanizm rynkowy sprzyjają postępowi ekonomicznemu, prowadząc zarazem do asymetrycznego rozkładu korzyści między współpracującymi
podmiotami.
BIBLIOGRAFIA
1.
2.
3.
4.
5.
6.
Hard Truths About the Bailout. „The New York Times” 19.09.2008.
Kindleberger Ch. P.: Szaleństwo, panika, krach. Historia kryzysów finansowych. Warszawa: WIG – Press,
1999.
Kluszczyński A.: Globalizacja, czyli czy można zrozumieć obecną sytuację gospodarczą świata, http://global
economy.pl, 08.04.2009.
Krugman P.: Wracają problemy kryzysu gospodarczego. Warszawa: Wyd. Nauk. PWN, 2001.
Kryzys (definicje), http://pl.wikipedia.org, 08.04.2009.
Kryzys finansowy 2007 – 2009, http://pl.wikipedia.org, 08.04.2009.
19
A. Kluszczyński: Globalizacja, czyli czy można zrozumieć obecną sytuację gospodarczą
świata, http://globaleconomy.pl, 08.04.2009.
20
Tamże.
91
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
Kryzys finansowy objął Europę, www.wprost.pl, 08.04.2009.
Mazurek Sz.: Mechanizm międzynarodowej transmisji kryzysów gospodarczych. Praca doktorska. Wrocław:
AE, 2007.
Morawski W.: Kronika kryzysów gospodarczych. Warszawa: Trio, 2003.
Niemiecki rząd ratuje Hypo Real Estate, bo jest „za duży żeby upaść”. http://gospodarka.gazeta.pl, 08.04.
2009.
Nowa Encyklopedia Powszechna PWN. Tom 3. Warszawa: Wyd. Nauk. PWN, 1995.
OECD: światowy wzrost gospodarczy w 2009 r. ujemny, http://pb.pl, 20.03.2009.
Romanie R.: Niemcy w obliczu kryzysu finansowego w USA, www.dw-world.de, 08.04.2009.
Tarczyński M.: Kryzys w Europie, tsunami na giełdach, www.dziennik.pl, 08.04.2009.
WaMu is largest US bank failure; JPMorgan buys assets. „Guardian” 26.09.2008.
www.cnn.com, 22.09.2008.
SUMMARY
Domino effect, i. e. the international transmission of crises – the contemporary financial crisis example
The purpose of the article is to examine the relations of economic and financial flows between countries in
terms of the possibility of transmission of crises, and more specifically with regard to the mechanism of the international aspects. You can find answers to how to predict the occurrence of the crisis and what kind of effects the
transmission of the crisis for the state and one for the whole world.
92
Download